Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:02,000 --> 00:00:07,000
Downloaded from
YTS.MX
2
00:00:08,000 --> 00:00:13,000
Official YIFY movies site:
YTS.MX
3
00:00:34,826 --> 00:00:36,986
Na podstawie powieści
Ernesta Hemingwaya
4
00:00:37,066 --> 00:00:40,386
ZA RZEKĘ, W CIEŃ DRZEW
5
00:02:53,506 --> 00:02:55,026
Skończyliśmy?
6
00:02:58,746 --> 00:03:00,746
Możemy powtórzyć, panie pułkowniku?
7
00:03:01,306 --> 00:03:03,346
Za kwadrans
muszę być w koszarach, Wes.
8
00:03:09,506 --> 00:03:11,186
Pigułki, które pan bierze...
9
00:03:12,746 --> 00:03:15,306
przeciwdziałają mdłościom
czy bólowi?
10
00:03:19,346 --> 00:03:20,626
Jakie pigułki?
11
00:03:20,706 --> 00:03:22,466
Sześcioazotan mannitolu.
12
00:03:22,626 --> 00:03:24,026
Sześcio co?
13
00:03:24,106 --> 00:03:27,986
Faszerowanie się nitrogliceryną
nie rozwiąże pańskiego problemu.
14
00:03:28,066 --> 00:03:29,346
Nie mam żadnego problemu.
15
00:03:29,626 --> 00:03:32,146
Nie pozwolę ci tego dłużej ciągnąć.
16
00:03:32,426 --> 00:03:34,666
To cię zabije.
17
00:03:35,306 --> 00:03:38,226
Słyszałeś o zakrzepicy serca?
18
00:03:38,586 --> 00:03:40,146
Nie słyszałem.
19
00:03:40,266 --> 00:03:42,906
Padniesz trupem na miejscu.
20
00:03:42,986 --> 00:03:44,626
Musisz iść do szpitala.
21
00:03:50,346 --> 00:03:52,386
Wiesz, co zrobią,
gdy im to powiesz.
22
00:03:52,746 --> 00:03:53,946
Wiem.
23
00:03:54,626 --> 00:03:56,066
Wyślą cię na emeryturę.
24
00:03:57,186 --> 00:03:59,746
Powinni byli to zrobić dawno temu.
25
00:04:02,066 --> 00:04:04,346
Twoje serce bije na kredyt, Richard.
26
00:04:04,426 --> 00:04:06,866
Którego wolałbyś nie spłacać,
uwierz mi.
27
00:04:08,626 --> 00:04:09,826
Dobrze.
28
00:04:10,906 --> 00:04:13,706
W takim razie
odpuszczę w ten weekend.
29
00:04:13,906 --> 00:04:15,866
Pojadę do Wenecji,
postrzelam do kaczek.
30
00:04:15,946 --> 00:04:17,746
- Nigdzie nie pojedziesz.
- Kto tak twierdzi?
31
00:04:17,826 --> 00:04:18,826
Ja!
32
00:04:19,026 --> 00:04:21,266
Musisz położyć się do szpitalnego
łóżka, natychmiast.
33
00:04:21,466 --> 00:04:24,186
Oraz rzucić palenie i picie.
34
00:04:25,426 --> 00:04:26,586
Dobra.
35
00:04:27,706 --> 00:04:28,986
Umówmy się tak:
36
00:04:29,586 --> 00:04:33,346
"zgub" ten raport i znajdź go
dopiero po moim powrocie z Wenecji,
37
00:04:34,306 --> 00:04:37,186
a dam ci przedłużyć moje życie tyle,
ile zechcesz.
38
00:04:38,066 --> 00:04:39,586
Do poniedziałku, Wes.
39
00:04:47,746 --> 00:04:49,706
Udanego weekendu, panie pułkowniku.
40
00:04:52,946 --> 00:04:53,986
Dziękuję.
41
00:05:00,946 --> 00:05:02,706
Czemu do cholery
siedzisz w moim wozie?
42
00:05:04,226 --> 00:05:06,066
Przepraszam,
pułkowniku Cantwell.
43
00:05:07,346 --> 00:05:08,466
No?
44
00:05:08,626 --> 00:05:11,426
- Panie pułkowniku, kapitan...
- Salutować cię nie nauczyli, synu?
45
00:05:11,546 --> 00:05:13,426
Przepraszam, sir.
46
00:05:13,506 --> 00:05:17,386
Kapitan O'Neil powiedział,
że będę pana woził, sir.
47
00:05:39,866 --> 00:05:41,866
Dziękuję, panie pułkowniku.
48
00:05:46,986 --> 00:05:47,986
Ruszaj, synu.
49
00:05:51,826 --> 00:05:54,706
- Dokąd jedziemy?
- Do Wenecji.
50
00:06:27,226 --> 00:06:30,666
Szukasz tu czegoś wyjątkowego,
pułkowniku?
51
00:06:31,346 --> 00:06:32,626
W Wenecji?
52
00:06:35,746 --> 00:06:38,546
- Skąd jestes?
- Z Union w Kentucky.
53
00:06:40,266 --> 00:06:41,306
Sir.
54
00:06:41,426 --> 00:06:43,906
Sir.
Przepraszam, sir.
55
00:06:44,706 --> 00:06:46,306
Strzela się tam u was do kaczek?
56
00:06:47,106 --> 00:06:49,946
W Kentucky strzelamy
prawie do wszystkiego, co się rusza.
57
00:06:51,146 --> 00:06:53,026
Jak się nazywasz?
58
00:06:53,186 --> 00:06:56,466
- Jackson, sir.
- A Burnham gdzie?
59
00:06:56,986 --> 00:06:59,186
Jedzie do domu, sir.
60
00:06:59,666 --> 00:07:01,266
Po jaką cholerę?
61
00:07:02,066 --> 00:07:04,906
No... wojsko go chyba wypuściło.
62
00:07:05,026 --> 00:07:07,146
Niedługo wszystkich nas zwolni.
63
00:07:09,546 --> 00:07:11,546
Ja tam już bardzo
tęsknię za domem, sir.
64
00:07:11,626 --> 00:07:12,626
Wujaszek Joe Stalin
65
00:07:12,706 --> 00:07:15,106
na pewno ucieszyłby się
z twoich słów, żołnierzu.
66
00:07:16,826 --> 00:07:20,346
Już mnie nie obchodzi,
czy Rosjanie wejdą.
67
00:07:21,586 --> 00:07:23,306
Chcę tylko wrócić do domu.
68
00:07:23,466 --> 00:07:26,426
Nie ma nic złego w tym,
że mężczyzna tęskni za domem.
69
00:07:27,826 --> 00:07:29,626
A gdzie jest pański dom, sir?
70
00:07:30,786 --> 00:07:32,826
Spytałem cię tylko o nazwisko,
Jackson,
71
00:07:32,906 --> 00:07:34,466
nie jedziemy na jebaną randkę.
72
00:08:09,466 --> 00:08:13,066
Po co u diabła
zniszczyli taki zabytek?
73
00:08:15,066 --> 00:08:18,706
Jaką lekcję miałaby wyciągnąć
z tego ludzkość?
74
00:08:19,826 --> 00:08:22,226
Może "nie zadzieraj
z siłami powietrznymi USA".
75
00:08:22,586 --> 00:08:24,586
"Nie stawiaj kościoła
tuż obok mostu"?
76
00:08:34,946 --> 00:08:38,626
Burnham mówił, że służył
pod panem we Francji, sir.
77
00:08:39,026 --> 00:08:40,866
Opowiadał, jak zdobył pan
tamto miasteczko.
78
00:08:40,986 --> 00:08:44,066
Tak?
Co jeszcze mówił?
79
00:08:44,146 --> 00:08:47,346
Że walczył pan
w obu wojnach światowych.
80
00:08:47,666 --> 00:08:48,986
Nazwał pana bohaterem.
81
00:08:50,226 --> 00:08:53,066
Chodź mówiąc szczerze: nie musiał.
82
00:08:53,226 --> 00:08:54,706
Cała armia
wie o pana wyczynach.
83
00:09:00,666 --> 00:09:02,666
Wierzysz w bohaterów, sierżancie?
84
00:09:04,146 --> 00:09:07,826
Sir, mój brat stracił obie nogi
walcząc na Pacyfiku.
85
00:09:09,026 --> 00:09:12,026
Większość jego kompanii zginęła.
Brat jest moim bohaterem.
86
00:09:14,346 --> 00:09:16,626
Brat cieszy się z tego,
że żyje, czy...
87
00:09:17,026 --> 00:09:19,186
żałuje czasem,
że nie zginął z kolegami?
88
00:09:20,666 --> 00:09:23,666
- Sir, ja nigdy nie...
- Lubisz freski?
89
00:09:25,426 --> 00:09:26,746
Preski?
90
00:09:28,026 --> 00:09:31,226
Freski.
Te mają po 600 lat.
91
00:09:31,986 --> 00:09:35,026
Wszyscy historycy
przypisują autorstwo Giottowi.
92
00:09:35,706 --> 00:09:38,066
Czyli tak się nazywa
taki obraz, panie pułkowniku?
93
00:09:38,266 --> 00:09:41,586
Pytam się, bo mam teorię
na temat włoskich malarzy.
94
00:09:41,826 --> 00:09:43,546
Bo widzi pan,
byłem w tej dużej galerii,
95
00:09:43,626 --> 00:09:44,786
jak weszliśmy do Florencji.
96
00:09:44,906 --> 00:09:49,426
Gapiłem się na Madonny i Jezuski,
aż miałem ich po dziurki w nosie.
97
00:09:49,706 --> 00:09:51,386
I ta teoria, co nie?
98
00:09:51,626 --> 00:09:54,826
Kojarzy pan, że Włosi mają fioła
na punkcie swoich bambinis?
99
00:09:55,306 --> 00:09:56,426
Im mniej mają żarcia,
100
00:09:56,506 --> 00:09:58,546
tym więcej majstrują
sobie dzieci, nie?
101
00:09:58,866 --> 00:10:00,346
Do czego zmierzasz?
102
00:10:00,506 --> 00:10:02,666
Myślę, że włoscy malarze
z dawnych czasów
103
00:10:03,626 --> 00:10:06,986
czuli do bambinis to samo,
co Włosi dzisiaj.
104
00:10:07,146 --> 00:10:08,266
I dlatego
105
00:10:08,346 --> 00:10:10,946
na okrągło malowali Jezuska
i jego mamę.
106
00:10:11,666 --> 00:10:12,706
Aha.
107
00:10:14,066 --> 00:10:16,746
To cała teoria
czy masz coś jeszcze w zanadrzu?
108
00:10:16,906 --> 00:10:18,306
Wykombinowałem, sir.
109
00:10:18,386 --> 00:10:21,986
Trzeba po prostu
kochać życie, żeby być malarzem.
110
00:10:23,666 --> 00:10:24,906
No pewnie.
111
00:10:25,426 --> 00:10:26,986
I mieć farby.
112
00:10:29,746 --> 00:10:32,426
Masz jeszcze jakieś teorie
na temat sztuki renesansu?
113
00:10:32,546 --> 00:10:33,586
Nie, sir.
114
00:10:33,706 --> 00:10:35,066
Pocieszające.
115
00:10:46,226 --> 00:10:47,506
Wszystko w porządku, sir?
116
00:10:50,986 --> 00:10:51,986
Sir?
117
00:10:54,546 --> 00:10:55,706
Co?
118
00:10:56,466 --> 00:10:57,746
Wszystko w porządku, sir?
119
00:10:58,546 --> 00:10:59,906
Tak, w porządku.
120
00:11:04,626 --> 00:11:06,626
Pan pułkownik wierzy w bohaterów?
121
00:11:10,906 --> 00:11:13,066
Wierzę w ludzką odwagę.
122
00:11:14,426 --> 00:11:17,746
Ale zbyt wiele razy widziałem,
jak bezcelowa okazuje się na wojnie.
123
00:11:39,746 --> 00:11:41,666
Rozkazano mi,
aby nie dawać panu prowadzić.
124
00:11:41,866 --> 00:11:45,066
- Kto rozkazał?
- Dr O'Neil, sir.
125
00:11:45,146 --> 00:11:46,226
Podał powód?
126
00:11:46,306 --> 00:11:48,066
Nie,
ale postawił sprawę jasno.
127
00:11:54,866 --> 00:11:56,386
Jedziesz czy nie?
128
00:12:15,506 --> 00:12:18,066
Jedź ostrożnie.
Wezwę cię, kiedy będziesz potrzebny.
129
00:12:18,426 --> 00:12:20,746
Panie pułkowniku, kazano mi
nie odstępować pana na krok
130
00:12:20,946 --> 00:12:23,226
i odstawić bezpiecznie,
gdy skończy pan z kaczkami.
131
00:12:24,666 --> 00:12:27,866
Ślicznie dziękuję, siostro Jackson,
ale nastąpiła zmiana planów.
132
00:12:27,946 --> 00:12:29,586
Wracaj bezpiecznie
i zamelduj kapitanowi,
133
00:12:29,666 --> 00:12:30,946
że odwiedzę go w poniedziałek.
134
00:12:36,946 --> 00:12:38,666
Przepraszam, ile do Wenecji?
135
00:12:39,226 --> 00:12:40,866
Niech pani łapie.
136
00:12:42,706 --> 00:12:44,386
Dzięki, cześć.
137
00:12:44,826 --> 00:12:45,946
Signorina!
138
00:12:46,946 --> 00:12:48,066
Mi scusi!
139
00:13:05,186 --> 00:13:06,546
Tak?
140
00:13:06,666 --> 00:13:08,066
Mówi pani po angielsku?
141
00:13:08,146 --> 00:13:09,146
Mówię.
142
00:13:09,226 --> 00:13:10,666
Do wynajęcia?
143
00:13:10,746 --> 00:13:11,866
Wynajęcia?
144
00:13:11,946 --> 00:13:14,666
Tak.
Zna pani angielski czy nie?
145
00:13:16,866 --> 00:13:17,866
Ruszajmy.
146
00:13:24,746 --> 00:13:26,666
Gritti Palace.
Proszę dać gazu.
147
00:13:26,746 --> 00:13:28,026
Panie pułkowniku!
148
00:14:01,066 --> 00:14:02,266
Jak się nazywasz?
149
00:14:02,466 --> 00:14:03,946
Renata.
150
00:14:04,026 --> 00:14:06,586
Nie wyglądasz mi na taksówkarkę,
Renato.
151
00:14:07,346 --> 00:14:08,946
Nie mówiłam, że nią jestem.
152
00:14:10,546 --> 00:14:12,346
Kim więc jesteś?
153
00:14:12,466 --> 00:14:14,946
Nazywam się Renata Contarini.
154
00:14:15,026 --> 00:14:17,626
Ale póki co prowadzę
wodną taksówkę.
155
00:14:19,666 --> 00:14:21,986
A pan to ten słynny
colonnello Cantwell.
156
00:14:22,986 --> 00:14:23,986
Tak.
157
00:14:24,546 --> 00:14:26,026
Póki co.
158
00:14:26,866 --> 00:14:28,346
Raz pana widziałam.
159
00:14:29,866 --> 00:14:32,506
Byłem wolontariuszką
w obozie przejściowym.
160
00:14:33,146 --> 00:14:34,266
Doprawdy?
161
00:14:36,186 --> 00:14:37,386
Nie zauważyłem cię.
162
00:14:38,946 --> 00:14:42,026
No pewnie.
Czemu miałby mnie pan zauważyć?
163
00:15:03,506 --> 00:15:06,306
W porządku?
Za szybko płynę?
164
00:15:07,706 --> 00:15:09,146
Jest w porządku.
165
00:15:09,586 --> 00:15:11,066
Ile będę ci winny, Renato?
166
00:15:11,746 --> 00:15:13,746
Jeszcze nie zdecydowałam.
167
00:15:32,746 --> 00:15:35,386
Co pan tu robi, colonnello?
168
00:15:36,626 --> 00:15:38,986
To dość długa historia.
169
00:15:39,746 --> 00:15:40,746
Kaczki.
170
00:15:42,346 --> 00:15:43,866
Przyjechałem na nie zapolować.
171
00:15:43,986 --> 00:15:46,186
A gdzie pańska broń?
172
00:15:46,266 --> 00:15:47,866
Gdzieś w Niemczech.
173
00:15:48,266 --> 00:15:50,306
Ale pewien znajomy
pomoże mi zdobyć inną.
174
00:15:50,546 --> 00:15:51,746
Dobre strzelby.
175
00:15:51,866 --> 00:15:54,066
Od jednej z rodzin,
którym chwilowo
176
00:15:54,146 --> 00:15:56,706
bardziej niż broń
potrzebne są pieniądze.
177
00:15:57,186 --> 00:15:59,866
W Wenecji mieszka teraz
wielu takich ludzi.
178
00:16:02,946 --> 00:16:03,986
Tak.
179
00:16:04,226 --> 00:16:06,386
Dobrze zna pan miasto?
180
00:16:07,346 --> 00:16:08,906
Słabiej niż bym chciał.
181
00:16:10,666 --> 00:16:12,346
Zna pan Byrona, tego poetę?
182
00:16:14,506 --> 00:16:15,866
Nie osobiście.
183
00:16:16,866 --> 00:16:18,946
Też był żołnierzem.
184
00:16:19,546 --> 00:16:21,346
Bohaterem wojennym, jak pan.
185
00:16:21,866 --> 00:16:24,546
Przez jakiś czas
wynajmował łóżko w tym domu.
186
00:16:24,746 --> 00:16:27,146
O ile pamięć mnie nie myli:
nawet dwa łóżka.
187
00:16:28,186 --> 00:16:30,386
Drugie na parterze.
188
00:16:31,186 --> 00:16:33,386
Dzielił je z żoną gondoliera.
189
00:16:34,266 --> 00:16:35,266
Racja.
190
00:16:36,506 --> 00:16:39,066
Poeta, żołnierz
191
00:16:40,586 --> 00:16:41,826
i kobieciarz.
192
00:16:45,706 --> 00:16:48,226
"Byłem mężem od świata oderwanym,
193
00:16:48,346 --> 00:16:51,346
lecz winienem poczynić teraz plany,
194
00:16:51,666 --> 00:16:53,906
by słodkiej Wenecji
nie opuszczać już nigdy".
195
00:16:54,706 --> 00:16:56,026
To nie Byron.
196
00:16:57,546 --> 00:16:58,546
Co?
197
00:16:58,706 --> 00:17:01,866
Zacytował pan Shelleya, nie Byrona.
198
00:17:05,466 --> 00:17:06,466
No dobrze...
199
00:17:16,906 --> 00:17:18,066
Witam pana pułkownika.
200
00:17:18,146 --> 00:17:20,506
- Co słychać, Marco?
- A dobrze, dobrze.
201
00:17:23,906 --> 00:17:24,906
No i tak.
202
00:17:26,026 --> 00:17:27,986
Miło było poznać,
Renato Contarini.
203
00:17:28,986 --> 00:17:30,466
Ile jestem dłużny?
204
00:17:31,266 --> 00:17:33,306
Przewóz na koszt firmy.
205
00:17:33,666 --> 00:17:36,186
Udanego polowania. Ciao.
206
00:18:10,906 --> 00:18:13,066
Renata...
Szybko!
207
00:18:14,266 --> 00:18:15,546
Chodź.
208
00:18:17,226 --> 00:18:18,346
Wiem, wiem.
209
00:18:19,346 --> 00:18:20,346
No leć.
210
00:18:20,946 --> 00:18:22,826
- Matka na ciebie czeka.
- Wiem.
211
00:18:32,626 --> 00:18:34,026
Nie martw się.
212
00:18:34,866 --> 00:18:37,026
To kobieta-żywioł,
213
00:18:37,106 --> 00:18:39,346
wolny duch. Znam ją długo,
214
00:18:39,666 --> 00:18:42,746
od dziecka.
Już wtedy lubiła psocić.
215
00:18:44,186 --> 00:18:45,666
Ale bardzo cię kocha.
216
00:18:59,906 --> 00:19:01,586
Dzień dobry, Alfonso.
217
00:19:02,826 --> 00:19:04,746
Czym mogę służyć?
218
00:19:04,986 --> 00:19:07,946
- Możesz się napić drinka, Cantwell.
- Z przyjemnością.
219
00:19:08,066 --> 00:19:09,266
A na co mam ochotę?
220
00:19:09,466 --> 00:19:10,626
Martini. Extra dry.
221
00:19:11,306 --> 00:19:13,426
Z chęcią. Najlepiej podwójne.
222
00:19:15,986 --> 00:19:17,386
Wedle życzenia.
223
00:19:21,666 --> 00:19:23,346
Co to za żołnierzyk?
224
00:19:24,426 --> 00:19:25,986
Tamten?
225
00:19:26,266 --> 00:19:27,466
Z Mediolanu.
226
00:19:28,746 --> 00:19:30,186
To wiele tłumaczy.
227
00:19:32,546 --> 00:19:34,346
Najwyraźniej dorobił się na wojnie.
228
00:19:38,026 --> 00:19:39,026
Oho.
229
00:19:39,946 --> 00:19:42,066
Wyślij kawalerię, jeśli nie wrócę.
230
00:19:42,986 --> 00:19:44,066
Tak zrobię.
231
00:19:44,826 --> 00:19:46,146
Pułkownik Cantwell.
232
00:19:46,266 --> 00:19:48,746
Będziemy zaszczyceni,
jeśli pan do nas dołączy.
233
00:19:48,866 --> 00:19:50,466
Nazywam się Guido Dalmasio.
234
00:19:50,546 --> 00:19:53,626
Agostino, pułkownik jest
bohaterem wojennym.
235
00:19:54,226 --> 00:19:57,666
Nasz kraj wiele panu zawdzięcza.
Ocaliliście nas.
236
00:19:57,946 --> 00:19:58,946
Cóż...
237
00:19:59,066 --> 00:20:00,386
Po raz wtóry.
238
00:20:01,866 --> 00:20:03,666
Sami tego nie dokonaliśmy, Guido.
239
00:20:05,666 --> 00:20:07,066
Proszę usiąść.
240
00:20:07,746 --> 00:20:09,146
Niestety nie mogę.
241
00:20:09,466 --> 00:20:11,066
Mam do załatwienia parę spraw.
242
00:20:12,146 --> 00:20:14,226
W tym polowanie na kaczki,
czyż nie?
243
00:20:15,986 --> 00:20:18,586
W pałacu Grittich
wieści rozchodzą się szybko.
244
00:20:19,426 --> 00:20:22,186
Proszę usiąść choćby na chwilę,
pułkowniku.
245
00:20:25,186 --> 00:20:28,706
Słyszałem, że w pierwszej wojnie
także walczył pan za Italię.
246
00:20:28,786 --> 00:20:31,586
I ustępował pan męstwem
tylko naszej armii.
247
00:20:31,746 --> 00:20:33,626
Owszem, jakiś rok.
248
00:20:34,506 --> 00:20:35,986
A ty, Guido?
249
00:20:36,186 --> 00:20:37,826
Całkiem ładny masz mundur.
250
00:20:38,746 --> 00:20:40,906
Nadano mi stopień honorowy.
251
00:20:41,826 --> 00:20:44,586
Nie mogłem niestety
walczyć na froncie.
252
00:20:45,586 --> 00:20:48,266
Niezdolny do służby. Za polowanie!
253
00:20:48,706 --> 00:20:49,866
I za Agostinę.
254
00:20:50,626 --> 00:20:52,466
Chce pan usłyszeć,
jak się wymigał?
255
00:20:52,586 --> 00:20:53,706
Bardzo sprytnie.
256
00:20:54,146 --> 00:20:58,386
Zapłacił lekarzowi, by ten
wstrzyknął mu parafinę w kolana.
257
00:20:59,146 --> 00:21:00,626
Musiałem prowadzić firmę.
258
00:21:01,146 --> 00:21:02,146
Oczywiście.
259
00:21:03,386 --> 00:21:04,626
Za parafinę.
260
00:21:06,066 --> 00:21:07,386
Colonnello mio.
261
00:21:07,986 --> 00:21:09,346
Miło było państwa poznać.
262
00:21:11,626 --> 00:21:12,986
Mój pułkowniku.
263
00:21:15,346 --> 00:21:16,626
Proszę wybaczyć.
264
00:21:18,506 --> 00:21:21,226
Musiałaś otwierać buzię?
265
00:21:21,546 --> 00:21:24,026
Myślałam, że moja buzia
ci się podoba.
266
00:21:29,386 --> 00:21:31,226
Antonio na ciebie czeka.
267
00:21:32,386 --> 00:21:33,946
Co tak długo?
268
00:21:35,306 --> 00:21:37,426
Podrzucałam kogoś, mamo.
269
00:21:38,386 --> 00:21:41,546
Jesteśmy Contarini.
Nikogo nie "podrzucamy".
270
00:21:43,386 --> 00:21:45,666
Owszem, wielu rzeczy nie robimy.
271
00:21:46,466 --> 00:21:47,746
Właściwie to większości.
272
00:21:48,226 --> 00:21:49,426
A powinniśmy.
273
00:21:52,706 --> 00:21:55,666
Nie zbrzydło ci już siedzenie
w tej wieży z kości słoniowej?
274
00:21:56,666 --> 00:21:59,346
Robimy to, co konieczne.
Nic więcej.
275
00:21:59,706 --> 00:22:00,906
Nie bądź naiwna.
276
00:22:04,226 --> 00:22:06,666
Ta pościel wyszła spod ręki
277
00:22:08,666 --> 00:22:10,746
najlepszych hafciarzy na Burano.
278
00:22:11,906 --> 00:22:12,906
Proszę.
279
00:22:14,986 --> 00:22:16,186
Piękna, prawda?
280
00:22:16,826 --> 00:22:17,826
Bardzo.
281
00:22:18,266 --> 00:22:19,266
Jak się masz?
282
00:22:20,146 --> 00:22:21,426
Fatalnie.
283
00:22:22,026 --> 00:22:25,746
Mam niskie ciśnienie,
wrzody i długi.
284
00:22:25,866 --> 00:22:27,146
Zadowolony?
285
00:22:27,986 --> 00:22:28,986
Bez przerwy.
286
00:22:29,266 --> 00:22:32,106
Poznaję niezwykłe
i fascynujące osobistości.
287
00:22:32,226 --> 00:22:33,226
Fakt.
288
00:22:33,306 --> 00:22:34,426
Oraz wielu Belgów.
289
00:22:34,506 --> 00:22:36,226
- Belgów?
- Belgów.
290
00:22:36,506 --> 00:22:39,146
W tym roku napadli nas
zamiast szarańczy.
291
00:22:40,866 --> 00:22:42,546
- Za Belgów.
- Oczywiście.
292
00:22:46,306 --> 00:22:47,306
Mam nowiny.
293
00:22:47,426 --> 00:22:48,466
Tak?
294
00:22:48,746 --> 00:22:50,146
Chwilę po pańskim telefonie
295
00:22:50,346 --> 00:22:51,546
rozpuściłem wici.
296
00:22:51,626 --> 00:22:53,626
To... znajomy znajomego.
297
00:22:53,706 --> 00:22:54,706
Znalazłeś strzelby?
298
00:22:54,866 --> 00:22:56,986
Z pewnością gdzieś są.
299
00:22:57,066 --> 00:22:59,066
Zdaniem znajomego − do kupienia.
300
00:22:59,586 --> 00:23:01,906
Zdobyłem jego adres.
301
00:23:02,386 --> 00:23:03,426
Wabiki też?
302
00:23:04,346 --> 00:23:06,026
Oczywiście, że tak.
303
00:23:06,746 --> 00:23:09,906
Gran Maestro, jesteś czarodziejem.
Alfonso, jeszcze dwie.
304
00:23:10,026 --> 00:23:11,626
Muszę odmówić.
305
00:23:11,706 --> 00:23:12,706
- Nie.
- Tak.
306
00:23:13,026 --> 00:23:14,866
- Nie.
- Mam wrzody.
307
00:23:17,826 --> 00:23:19,266
Czego tu do cholery szukasz?
308
00:23:20,066 --> 00:23:21,626
Jak mówiłem, rozkazano mi...
309
00:23:21,706 --> 00:23:23,906
W dupie mam twój rozkaz.
310
00:23:24,506 --> 00:23:26,066
Odwieczna zasada, sierżancie.
311
00:23:26,266 --> 00:23:29,986
Ludzie jak ja wydają rozkazy.
Ludzie jak ty je wykonują.
312
00:23:30,066 --> 00:23:32,426
Nikt ci nie objaśnił
cholernych reguł?
313
00:23:33,106 --> 00:23:35,386
Panie pułkowniku,
pozwolę sobie przeprosić...
314
00:23:35,466 --> 00:23:37,506
Spieprzaj ze swoimi przeprosinami.
315
00:23:37,706 --> 00:23:39,306
Pakuj dupę na prom na Mestre
316
00:23:39,386 --> 00:23:42,706
i przestań za mną łazić
jak jakiś cholerny pies myśliwski.
317
00:23:50,386 --> 00:23:53,146
Dobra, napij się czegoś,
skoro tu jesteś. Alfonso.
318
00:23:53,266 --> 00:23:54,706
Nie spożywam alkoholu, sir.
319
00:23:54,786 --> 00:23:57,066
Zachowuję się po nim
w sposób niegodny.
320
00:24:04,706 --> 00:24:06,666
Sierżancie,
miałeś zamiar zasugerować,
321
00:24:07,066 --> 00:24:11,266
że twój dowódca
zachowuje się w sposób niegodny?
322
00:24:12,466 --> 00:24:14,186
Nie miałem takiego zamiaru, sir.
323
00:24:15,146 --> 00:24:16,306
Szkoda.
324
00:24:17,426 --> 00:24:19,866
Bo przez chwilę myślałem,
że masz jednak jaja.
325
00:24:24,946 --> 00:24:26,906
Gran Maestro, są wolne pokoje?
326
00:24:27,026 --> 00:24:29,226
- Aż za wiele.
- Daj mu najgorszy.
327
00:24:29,306 --> 00:24:30,706
Dostaniesz żarcie w hotelu,
328
00:24:30,866 --> 00:24:33,626
ale nie chcę cię widzieć
do niedzieli, jasne, Jackson?
329
00:24:33,826 --> 00:24:34,906
Tak jest.
330
00:24:35,226 --> 00:24:36,706
Proszę za mną, sierżancie.
331
00:24:39,546 --> 00:24:40,706
Jackson?
332
00:24:42,586 --> 00:24:44,226
Zabaw się trochę.
333
00:24:44,826 --> 00:24:46,546
Jesteś w Wenecji, na miłość boską.
334
00:25:00,906 --> 00:25:02,266
Stocznia Fioravanti e Figli
335
00:25:55,546 --> 00:25:57,986
Musiałem cię czymś urazić.
336
00:25:58,666 --> 00:25:59,666
Cześć.
337
00:26:00,466 --> 00:26:03,706
- Nie, czemu tak mówisz?
- Pierścionek zaręczynowy.
338
00:26:04,386 --> 00:26:05,666
Zdjęłaś go.
339
00:26:07,386 --> 00:26:08,386
Masz rację.
340
00:26:12,466 --> 00:26:13,466
Przepraszam.
341
00:26:15,546 --> 00:26:17,546
Mów, co u ciebie.
342
00:26:24,066 --> 00:26:25,066
Panie pułkowniku?
343
00:26:26,546 --> 00:26:28,026
Wszystko w porządku?
344
00:26:30,986 --> 00:26:32,306
Co robisz?
345
00:26:32,946 --> 00:26:34,626
Puszczaj mnie!
346
00:26:48,946 --> 00:26:50,986
Co tu, do cholery, robisz, Jackson?
347
00:26:51,986 --> 00:26:54,706
Kapitan O´Neil powiedział...
348
00:26:54,786 --> 00:26:56,306
Co powiedział?
349
00:27:00,346 --> 00:27:02,146
Że może pan zemdleć.
350
00:27:04,306 --> 00:27:05,946
I że...
351
00:27:06,826 --> 00:27:10,066
pańskie serce może
w każdej chwili po prostu
352
00:27:11,026 --> 00:27:12,146
wybuchnąć.
353
00:27:18,746 --> 00:27:20,066
Posłuchaj, synu.
354
00:27:22,186 --> 00:27:24,346
Nie będę tego więcej powtarzał.
355
00:27:26,666 --> 00:27:29,546
Jeśli w ten weekend
jeszcze raz zobaczę choćby twój cień,
356
00:27:29,626 --> 00:27:31,706
postawię cię przed sądem.
Zrozumiano?
357
00:27:33,306 --> 00:27:34,906
Mam rozkazy, panie pułkowniku.
358
00:27:35,026 --> 00:27:37,066
Właśnie dostałeś nowe.
359
00:27:39,746 --> 00:27:40,826
Sir...
360
00:27:44,506 --> 00:27:48,546
Proszę wybaczyć śmiałość, ale nie
przyjechał pan pułkownik do Wenecji
361
00:27:48,626 --> 00:27:50,346
tylko w sprawie kaczek, prawda?
362
00:28:12,666 --> 00:28:14,266
Idziemy, Jackson.
363
00:28:41,146 --> 00:28:42,226
Przepraszam.
364
00:28:42,826 --> 00:28:44,546
Szukam Vanniego Rizzona.
365
00:28:46,626 --> 00:28:47,626
To ja.
366
00:28:48,306 --> 00:28:50,706
Gran Maestro przysłał mnie
pod ten adres.
367
00:28:51,626 --> 00:28:54,346
Tak.
Zapowiedział pana.
368
00:28:57,826 --> 00:28:59,066
Zapraszam.
369
00:29:17,266 --> 00:29:19,226
- Mogę?
- Oczywiście.
370
00:29:29,226 --> 00:29:31,466
Był pan już we Włoszech?
371
00:29:33,426 --> 00:29:34,746
Dwa razy.
372
00:29:36,986 --> 00:29:38,386
Dziś już takich nie robią.
373
00:29:39,506 --> 00:29:41,946
Nikt nie wynajmował gondoli,
374
00:29:42,226 --> 00:29:44,546
zacząłem więc produkować kaczki.
375
00:29:45,346 --> 00:29:46,866
Mistrzowska robota.
376
00:29:47,386 --> 00:29:49,266
Proszę wziąć. W prezencie.
377
00:29:49,506 --> 00:29:51,626
Nie mogę go przyjąć.
378
00:29:52,426 --> 00:29:54,506
Mam u pana dług.
379
00:30:01,586 --> 00:30:02,586
Dziękuję.
380
00:30:02,826 --> 00:30:04,426
To dla Gran Maestra.
381
00:30:05,466 --> 00:30:07,466
A co do broni...
382
00:30:13,946 --> 00:30:14,946
Proszę.
383
00:30:17,626 --> 00:30:18,626
Dziękuję.
384
00:30:19,146 --> 00:30:20,546
To była przyjemność.
385
00:30:22,026 --> 00:30:23,186
Dla mnie także.
386
00:31:02,186 --> 00:31:03,186
Dobry wieczór.
387
00:31:05,266 --> 00:31:06,506
Proszę pani.
388
00:31:06,826 --> 00:31:09,226
Te strzelby należały
do mojego zmarłego męża.
389
00:31:09,306 --> 00:31:12,666
Beretta zrobił je specjalnie
dla niego. Uwielbiał tę broń.
390
00:31:12,906 --> 00:31:17,666
Ukryto je przed wojną,
dlatego nie zostały zrabowane.
391
00:31:24,986 --> 00:31:26,186
Piękne.
392
00:31:28,346 --> 00:31:29,986
- Mogę?
- Proszę.
393
00:31:53,026 --> 00:31:54,226
Przepraszam.
394
00:32:13,226 --> 00:32:14,426
Przepraszam pana.
395
00:32:15,626 --> 00:32:18,066
Pani mąż zginął na wojnie?
396
00:32:19,266 --> 00:32:20,266
Tak.
397
00:32:20,586 --> 00:32:21,586
Przykro mi.
398
00:32:22,786 --> 00:32:24,066
A to musi być pani córka.
399
00:32:24,426 --> 00:32:25,706
Owszem, Renata.
400
00:32:27,066 --> 00:32:28,946
Wprost uwielbiała ojca.
401
00:32:29,986 --> 00:32:32,546
Od jego śmierci pogrążyła się
w bezbrzeżnym smutku.
402
00:32:33,306 --> 00:32:37,306
Nie wypada jej okazywać radości,
byłby to wyraz braku szacunku
403
00:32:38,026 --> 00:32:39,346
wobec pamięci ojca.
404
00:32:41,746 --> 00:32:42,906
Ma pan dzieci?
405
00:32:43,066 --> 00:32:44,066
Syna.
406
00:32:45,546 --> 00:32:48,306
Znakomicie włada pan włoskim.
Skąd ta umiejętność?
407
00:32:48,546 --> 00:32:51,466
Spędziłem tu trochę czasu
w młodości.
408
00:32:52,586 --> 00:32:55,626
Hrabino, bardzo chciałbym
wejść w posiadanie tych strzelb.
409
00:33:01,266 --> 00:33:02,666
W posiadanie?
410
00:33:03,226 --> 00:33:05,186
Jeśli się pani oczywiście zgodzi.
411
00:33:06,426 --> 00:33:07,626
Nie są na sprzedaż.
412
00:33:09,226 --> 00:33:11,266
- Nie są?
- Nie.
413
00:33:12,266 --> 00:33:15,666
Cóż za niedorzeczny pomysł.
Po co miałabym je sprzedawać?
414
00:33:15,746 --> 00:33:16,946
Przykro mi.
415
00:33:21,066 --> 00:33:22,626
Najwyraźniej się pomyliłem.
416
00:34:11,386 --> 00:34:12,826
Znowu pan.
417
00:34:14,466 --> 00:34:15,506
Znowu ja.
418
00:34:15,946 --> 00:34:17,546
Spodobały się panu strzelby?
419
00:34:17,666 --> 00:34:19,426
Bardzo, hrabino.
420
00:34:20,906 --> 00:34:23,026
Ale nie chciała ich sprzedać,
prawda?
421
00:34:23,946 --> 00:34:26,786
Powinnam była pana ostrzec.
422
00:34:26,866 --> 00:34:28,826
Mogę spróbować ją przekonać.
423
00:34:28,906 --> 00:34:30,426
Odmówiła dość stanowczo.
424
00:34:31,866 --> 00:34:33,746
Nadal jestem winny za tamten kurs.
425
00:34:34,506 --> 00:34:36,866
Może mnie pan zaprosić na kawę.
426
00:34:36,986 --> 00:34:38,826
- Teraz?
- Tak.
427
00:34:39,666 --> 00:34:41,146
Dobrze.
428
00:35:03,186 --> 00:35:06,066
- Dobry wieczór, co dla państwa?
- Dwa razy martini.
429
00:35:06,586 --> 00:35:07,706
Proszę bardzo.
430
00:35:08,106 --> 00:35:10,306
Myślałem, że idziemy na kawę.
431
00:35:10,386 --> 00:35:12,066
Ma pan coś przeciwko?
432
00:35:12,186 --> 00:35:14,266
Z radością się napiję, contesso.
433
00:35:18,066 --> 00:35:20,506
Wznieśmy toast za mój ślub.
434
00:35:21,026 --> 00:35:22,666
Gratuluję.
435
00:35:22,906 --> 00:35:24,306
Kim jest ten szczęśliwiec?
436
00:35:26,306 --> 00:35:30,626
Mój ojciec życzył sobie, aby rody
Antonia i nasz się połączyły.
437
00:35:32,586 --> 00:35:34,226
Moja rodzina straciła majątek.
438
00:35:35,866 --> 00:35:39,306
Antonia − jeszcze go ma.
A więc...
439
00:35:43,066 --> 00:35:45,586
W Ameryce chyba się tego nie robi.
440
00:35:45,946 --> 00:35:47,586
Czego?
441
00:35:47,666 --> 00:35:49,666
Nie zawiera się małżeństw
dla pieniędzy.
442
00:35:49,986 --> 00:35:51,426
Niektórzy zawierają.
443
00:35:52,346 --> 00:35:55,586
Ale większość ludzi
nadal pobiera się z miłości.
444
00:35:55,746 --> 00:35:58,226
- I dobrze.
- Zdrowie.
445
00:36:08,986 --> 00:36:10,346
A pan?
446
00:36:10,546 --> 00:36:11,666
Ja?
447
00:36:12,106 --> 00:36:13,386
Ożenił się pan z miłości?
448
00:36:14,826 --> 00:36:16,226
Trzy razy.
449
00:36:16,906 --> 00:36:18,826
- Tak...
- Trzy razy.
450
00:36:18,906 --> 00:36:22,026
Chyba wasz sposób
jest jednak lepszy.
451
00:36:22,146 --> 00:36:23,586
Niech rodziny się dogadają.
452
00:36:25,426 --> 00:36:27,826
Nie powiedziałam,
że nie kocham Antonia.
453
00:36:27,906 --> 00:36:30,866
Oczywiście.
Nie chciałem nikogo urazić.
454
00:36:31,546 --> 00:36:33,026
Kocham go.
455
00:36:34,666 --> 00:36:36,586
W takim razie...
456
00:36:37,346 --> 00:36:39,306
naprawdę jest szczęśliwcem.
457
00:36:41,226 --> 00:36:42,426
Rzygać się chce.
458
00:36:43,386 --> 00:36:44,946
Renato, jesteś głodna?
459
00:36:45,866 --> 00:36:47,666
Trzeba więc temu zaradzić.
460
00:36:56,546 --> 00:36:59,426
Przepraszam najmocniej,
staruszku.
461
00:36:59,506 --> 00:37:01,146
Proszę odejść.
462
00:37:12,826 --> 00:37:14,466
Żarcie pierwsza klasa.
463
00:37:17,146 --> 00:37:18,946
Nie ująłbym tego celniej.
464
00:37:22,146 --> 00:37:24,546
Po ślubie zamieszkacie w Wenecji?
465
00:37:24,666 --> 00:37:26,986
Nie, w Ameryce.
466
00:37:27,226 --> 00:37:28,226
Naprawdę?
467
00:37:29,706 --> 00:37:32,746
Nie.
Ale takie mam marzenie.
468
00:37:36,026 --> 00:37:37,826
Masz dzieci?
469
00:37:38,426 --> 00:37:40,426
Dziecko. Syna.
470
00:37:41,546 --> 00:37:42,986
Jaki on jest?
471
00:37:45,546 --> 00:37:46,866
Masz zdjęcie?
472
00:38:18,586 --> 00:38:20,746
Czyli też lubi polować na kaczki?
473
00:38:22,386 --> 00:38:23,386
Tak.
474
00:38:24,306 --> 00:38:25,386
Lubił.
475
00:38:31,226 --> 00:38:32,746
Macie takie same oczy.
476
00:38:38,706 --> 00:38:40,426
Gdzie jest jego matka?
477
00:38:40,546 --> 00:38:42,866
Odeszła.
Jak pozostałe dwie żony.
478
00:38:46,306 --> 00:38:49,466
Może nasze drogi
przetną się kiedyś w Ameryce.
479
00:38:50,226 --> 00:38:51,266
Być może.
480
00:38:56,066 --> 00:39:00,306
Ale co hrabina robiłaby
na Dzikim Zachodzie?
481
00:39:02,186 --> 00:39:03,226
Jeździłabym.
482
00:39:04,706 --> 00:39:06,826
Jeździłabym samochodem, do upadłego.
483
00:39:06,986 --> 00:39:08,626
Na stałym lądzie.
484
00:39:08,986 --> 00:39:12,186
Mila za milą. W jednym kierunku.
485
00:39:15,546 --> 00:39:17,946
A nie w kółko i po wodzie.
486
00:39:24,906 --> 00:39:27,266
Za "mila za milą".
487
00:39:36,186 --> 00:39:37,826
A ty o czym marzysz?
488
00:39:38,506 --> 00:39:40,026
- Ja?
- Tak.
489
00:39:40,906 --> 00:39:43,066
Pytam o marzenie
dotyczące przyszłości.
490
00:39:48,746 --> 00:39:51,386
Zrealizowałeś już
wszystkie swoje marzenia?
491
00:39:54,986 --> 00:39:56,226
Dobra.
492
00:39:56,906 --> 00:39:59,666
Więc może świat nie ma dla ciebie
już niczego nowego.
493
00:39:59,746 --> 00:40:00,946
Może nie ma.
494
00:40:04,426 --> 00:40:05,426
Ricardo.
495
00:40:07,146 --> 00:40:08,586
Tak, Renato?
496
00:40:08,986 --> 00:40:10,506
Powiedz, o czym marzysz.
497
00:40:15,186 --> 00:40:16,306
Powiedz, proszę.
498
00:40:25,626 --> 00:40:27,186
O idealnym polowaniu na kaczki.
499
00:40:29,986 --> 00:40:31,986
Nad laguną świta.
500
00:40:35,306 --> 00:40:36,826
Spokój, bezruch.
501
00:40:38,706 --> 00:40:41,026
Doskonale wyważona strzelba.
502
00:40:42,666 --> 00:40:44,426
Szept skrzydeł.
503
00:40:48,306 --> 00:40:50,066
Nieskończone możliwości.
504
00:40:52,506 --> 00:40:53,986
O tym marzę.
505
00:41:00,066 --> 00:41:02,266
Za nieskończone możliwości.
506
00:41:22,306 --> 00:41:26,026
Chyba
powinienem już wracać.
507
00:41:26,506 --> 00:41:29,026
Dobrze.
Odwiozę cię do domu.
508
00:41:29,106 --> 00:41:31,946
Nie trzeba.
Spacer dobrze mi zrobi.
509
00:41:32,186 --> 00:41:33,346
Colonnello.
510
00:41:35,146 --> 00:41:37,186
Mam pewną sugestię.
511
00:41:38,506 --> 00:41:40,986
Pokażę ci moje piękne miasto,
co ty na to?
512
00:41:45,906 --> 00:41:47,906
Nie spieszysz się gdzieś?
513
00:41:50,186 --> 00:41:51,386
Nie.
514
00:42:14,466 --> 00:42:15,906
Umiesz śpiewać?
515
00:42:16,026 --> 00:42:18,146
A czy papież jest katolikiem?
516
00:42:18,426 --> 00:42:19,906
Mam anielski głos.
517
00:42:20,586 --> 00:42:22,026
Chcę go usłyszeć.
518
00:42:24,186 --> 00:42:25,546
O, dziękuję.
519
00:42:25,626 --> 00:42:28,306
Ostrzegam, to środek
o działaniu wyłącznie leczniczym.
520
00:42:31,586 --> 00:42:33,026
Dobrego masz lekarza.
521
00:42:34,906 --> 00:42:35,946
Przekażę mu.
522
00:42:39,946 --> 00:42:42,186
- Dziękuję.
- Dzięki.
523
00:43:04,666 --> 00:43:05,706
I jak?
524
00:43:06,986 --> 00:43:08,066
No tak.
525
00:43:08,506 --> 00:43:09,866
Ładne.
526
00:43:10,626 --> 00:43:12,866
Choć trochę zbyt pikantne
jak na klasztor.
527
00:43:14,266 --> 00:43:16,506
Pochodzi z naszej
kolekcji prywatnej.
528
00:43:16,626 --> 00:43:18,226
Klasztor tylko się nim opiekuje.
529
00:43:21,306 --> 00:43:23,266
Contarini to muszą mieć życie.
530
00:43:25,626 --> 00:43:27,146
W sensie?
531
00:43:27,226 --> 00:43:30,146
Możesz oglądać takie dzieła,
kiedy najdzie cię ochota.
532
00:43:31,066 --> 00:43:32,506
To prawda.
533
00:43:33,546 --> 00:43:36,586
Ale zwykle czuję się bardzo staro.
Wiekowo.
534
00:43:38,546 --> 00:43:40,906
- Wiekowo?
- Tak.
535
00:43:41,706 --> 00:43:43,986
Ściśle rzecz biorąc:
sześciowiekowo.
536
00:43:44,866 --> 00:43:46,866
Moje nazwisko ma 600 lat.
537
00:43:47,466 --> 00:43:49,586
Mój dom ma 600 lat.
538
00:43:49,706 --> 00:43:51,946
I mój pies też.
539
00:43:53,746 --> 00:43:56,746
Wszystko, co mnie otacza,
ma 600 lat.
540
00:43:57,386 --> 00:44:00,426
Ja nie znam nawet nazwiska
panieńskiego mojej babki.
541
00:44:02,066 --> 00:44:04,946
Mam wśród przodków
trzech dożów Wenecji,
542
00:44:05,026 --> 00:44:07,226
a chrztu udzielał mi
sam papież.
543
00:44:07,426 --> 00:44:09,306
Czekaj, aż moi w domu się dowiedzą.
544
00:44:14,186 --> 00:44:16,306
A kto jest w domu?
545
00:44:17,626 --> 00:44:20,266
Kto tam czeka na colonnella?
546
00:44:21,346 --> 00:44:22,426
Któraś z żon?
547
00:44:24,266 --> 00:44:25,346
Wszystkie odeszły.
548
00:44:27,026 --> 00:44:28,426
Jesteś jednym z mężczyzn,
549
00:44:28,506 --> 00:44:30,666
którzy się zakochują,
a potem znikają?
550
00:44:37,266 --> 00:44:40,906
Jestem jednym z tych,
którzy muszą zniknąć tak czy siak.
551
00:44:40,986 --> 00:44:42,826
Na tym polega fach żołnierza.
552
00:44:42,946 --> 00:44:44,426
Lub kobieciarza.
553
00:44:44,546 --> 00:44:45,986
Czy to jest przesłuchanie?
554
00:44:46,146 --> 00:44:48,066
Złamałeś komuś serce?
555
00:44:49,666 --> 00:44:51,146
Może paru osobom.
556
00:44:51,586 --> 00:44:53,306
A tobie ktoś je złamał?
557
00:44:56,626 --> 00:45:00,186
Nie uważam,
że aż taki z ciebie potwór.
558
00:45:00,506 --> 00:45:01,706
- Nie?
- Nie.
559
00:45:01,906 --> 00:45:05,426
Czuję się przy tobie
bardzo bezpiecznie.
560
00:45:06,266 --> 00:45:08,346
- I jesteś bezpieczna.
- Czyżby?
561
00:45:08,586 --> 00:45:09,906
Bardzo.
562
00:45:13,506 --> 00:45:15,066
Skąd mogę to wiedzieć?
563
00:45:16,266 --> 00:45:18,066
Choćby stąd,
564
00:45:18,626 --> 00:45:21,066
że stoi za tobą jakiś ksiądz.
565
00:45:23,266 --> 00:45:24,826
Ojciec Damaso.
566
00:45:28,666 --> 00:45:30,346
- Chodźmy stąd.
- Tak.
567
00:46:12,066 --> 00:46:13,066
Dziękuję.
568
00:46:17,986 --> 00:46:18,986
Dziękuję.
569
00:46:40,026 --> 00:46:41,866
Jakie masz plany, kowboju?
570
00:46:45,466 --> 00:46:46,546
Plany?
571
00:46:46,746 --> 00:46:48,346
Czyli żadnych nie masz, tak?
572
00:46:52,546 --> 00:46:54,346
Myślisz w ogóle o przyszłości?
573
00:46:56,026 --> 00:46:59,826
Do niedawna myślałem wyłącznie
o byciu żołnierzem.
574
00:47:00,226 --> 00:47:02,186
Dlaczego nim zostałeś?
575
00:47:02,586 --> 00:47:03,866
Nie chcesz o tym słuchać.
576
00:47:04,066 --> 00:47:06,066
- Bo?
- Zanudziłbym cię.
577
00:47:06,946 --> 00:47:08,426
Nieprawda.
578
00:47:09,266 --> 00:47:10,666
Siebie bym zanudził.
579
00:47:11,186 --> 00:47:12,706
Nieprawda.
580
00:47:15,226 --> 00:47:16,346
No dobrze.
581
00:47:18,066 --> 00:47:19,466
Co chciałabyś wiedzieć?
582
00:47:20,346 --> 00:47:21,946
Dlaczego jesteś taki samotny?
583
00:47:26,866 --> 00:47:28,266
To przez wojsko?
584
00:47:37,346 --> 00:47:40,066
- Proszę.
- Dziękuję.
585
00:47:45,906 --> 00:47:48,306
W naszej armii ludzie
ze ścisłego dowództwa
586
00:47:48,386 --> 00:47:49,986
nie walczą z bronią w ręku.
587
00:47:50,706 --> 00:47:53,426
Niezbyt przejmują się tymi,
którzy siedzą na froncie.
588
00:47:55,186 --> 00:47:56,226
Dlaczego?
589
00:47:58,306 --> 00:48:01,306
Chyba uznają,
że walka jest niestosownym zajęciem.
590
00:48:04,026 --> 00:48:06,346
Rozrywką dla młodych chłopaków
591
00:48:07,346 --> 00:48:09,066
i starych żołdaków, jak ja.
592
00:48:09,546 --> 00:48:10,586
Żołdaków?
593
00:48:11,546 --> 00:48:12,986
Mięso armatnie.
594
00:48:13,146 --> 00:48:15,866
Ci na dnie hierarchii,
z którymi nikt się nie liczy.
595
00:48:17,546 --> 00:48:19,186
Wielu ludzi zabiłeś?
596
00:48:23,226 --> 00:48:24,346
Tak, wielu.
597
00:48:27,066 --> 00:48:28,066
Przykro mi.
598
00:48:29,146 --> 00:48:30,226
Nie przejmuj się.
599
00:48:34,746 --> 00:48:36,466
Zacznij pisać.
600
00:48:38,146 --> 00:48:40,666
- O czym?
- O wojnie.
601
00:48:40,946 --> 00:48:43,026
- A.
- O tym, jaka jest.
602
00:48:43,626 --> 00:48:45,386
Nie sądzisz, że należy to opisać?
603
00:48:45,466 --> 00:48:47,426
- Nie sądzę.
- Dlaczego?
604
00:48:49,186 --> 00:48:53,026
Bo zbyt wielu mężczyzn opisało wojnę,
nie mając do tego prawa.
605
00:48:53,826 --> 00:48:56,746
Mało który z tych pisarzy
był w ogóle na froncie.
606
00:48:57,906 --> 00:49:00,666
Nie wiem, pod który grzech
to podpada.
607
00:49:02,946 --> 00:49:03,946
Dobrze.
608
00:49:05,626 --> 00:49:06,706
Poza tym
609
00:49:08,066 --> 00:49:09,586
nie mam czasu na pisanie.
610
00:49:10,546 --> 00:49:12,626
Dlaczego?
Nie jesteś aż taki stary.
611
00:49:14,186 --> 00:49:15,906
Nie można żyć wiecznie.
612
00:49:18,306 --> 00:49:19,946
Dlaczego nie?
613
00:49:27,626 --> 00:49:29,226
Zatańcz ze mną.
614
00:49:49,826 --> 00:49:52,746
Chyba musisz prowadzić,
bo jestem teraz ślepy jak kret.
615
00:49:53,866 --> 00:49:54,906
To nic.
616
00:50:00,066 --> 00:50:02,386
Chcesz poznać swoją przyszłość?
617
00:50:02,506 --> 00:50:03,586
Chcę.
618
00:50:07,066 --> 00:50:09,066
Będziesz żył wiecznie.
619
00:50:10,306 --> 00:50:11,866
Ponownie się ożenisz.
620
00:50:12,666 --> 00:50:15,066
I spłodzisz jeszcze pięciu synów.
621
00:50:16,386 --> 00:50:19,626
Którzy rozjadą się
w pięć stron świata.
622
00:50:20,586 --> 00:50:22,386
- Pięć?
- Tak.
623
00:50:26,826 --> 00:50:29,386
I przestań w końcu
mówić o śmierci, Richardzie.
624
00:50:30,826 --> 00:50:32,666
Musisz żyć.
625
00:50:34,026 --> 00:50:35,146
Obiecaj mi to.
626
00:50:37,946 --> 00:50:40,226
- Ludzie się gapią.
- Obiecaj.
627
00:50:43,186 --> 00:50:45,746
Dobrze, obiecuję.
628
00:50:47,906 --> 00:50:49,546
Nie umrę.
629
00:50:50,386 --> 00:50:51,826
Przynajmniej nie dziś.
630
00:50:56,706 --> 00:50:59,546
- Chyba zamykają.
- Na to wygląda.
631
00:51:00,306 --> 00:51:01,746
Znam jedno miejsce.
632
00:51:02,466 --> 00:51:03,866
Jeśli masz jeszcze czas.
633
00:51:04,626 --> 00:51:07,306
No, skoro będę żył wiecznie...
634
00:51:09,426 --> 00:51:10,506
Ty to powiedziałeś.
635
00:51:34,066 --> 00:51:37,066
Ten ogród został założony
ponad sto lat temu
636
00:51:37,146 --> 00:51:40,146
przez jednego z moich przodków.
637
00:51:45,506 --> 00:51:47,146
Był potworem.
638
00:51:48,066 --> 00:51:49,666
Jednym z dziesięciu,
639
00:51:50,186 --> 00:51:53,386
którzy wysyłali wrogów Wenecji
do izb tortur.
640
00:51:54,706 --> 00:51:57,906
I jednym z trzech,
którzy skazywali ich na śmierć.
641
00:52:01,266 --> 00:52:03,026
O, sosna żółta.
642
00:52:03,226 --> 00:52:05,026
Był, jakbyś powiedział,
643
00:52:05,666 --> 00:52:07,066
nieciekawym typem.
644
00:52:07,746 --> 00:52:09,546
- Wrednym?
- Złym do szpiku kości.
645
00:52:10,146 --> 00:52:11,146
Jasne?
646
00:52:13,746 --> 00:52:15,426
Zamknij oczy.
647
00:52:16,066 --> 00:52:17,306
Po co?
648
00:52:18,186 --> 00:52:19,426
Zaufaj mi.
649
00:52:28,146 --> 00:52:31,626
Wszyscy uważali,
że to człowiek bez serca.
650
00:52:34,226 --> 00:52:35,546
Ale pewnego dnia
651
00:52:36,026 --> 00:52:40,986
zakochał się w amerykańskiej
piękności z Karoliny.
652
00:52:42,946 --> 00:52:44,986
Przyjechała do Wenecji z rodzicami,
653
00:52:45,066 --> 00:52:47,746
żeby dokończyć tu edukację muzyczną.
654
00:52:58,066 --> 00:53:00,066
Miała 19 lat.
655
00:53:00,626 --> 00:53:02,906
Sprawa była oczywiście beznadziejna.
656
00:53:04,306 --> 00:53:07,826
Ludzie szeptali: to obsceniczne,
aby widywany był z nią ktoś taki,
657
00:53:10,066 --> 00:53:13,626
starzec z krwią na rękach.
658
00:53:15,906 --> 00:53:18,186
Dlatego pojechał do Karoliny
659
00:53:19,586 --> 00:53:22,066
i zabiegał o nią
660
00:53:22,706 --> 00:53:25,386
w ogrodach
na plantacji jej ojca.
661
00:53:28,586 --> 00:53:29,746
I tyle?
662
00:53:30,426 --> 00:53:32,026
Jak skończyła się ta historia?
663
00:53:32,506 --> 00:53:35,146
A jak twoim zdaniem
powinna się skończyć, Ricardo?
664
00:53:36,546 --> 00:53:38,386
Szczęśliwe zakończenia
są w porządku.
665
00:53:40,066 --> 00:53:42,146
Nie, wrócił do domu
666
00:53:42,706 --> 00:53:44,146
z pustymi rękami.
667
00:53:46,026 --> 00:53:50,746
Ona musiała wypełnić obowiązek
wobec swojej rodziny.
668
00:53:53,826 --> 00:53:55,306
Co się z nim stało?
669
00:53:56,346 --> 00:53:58,426
Po tym, jak zakochał się
bez pamięci,
670
00:53:58,986 --> 00:54:00,746
ludzie przestali się go bać.
671
00:54:03,146 --> 00:54:05,266
Swoje ostatnie dni
672
00:54:05,866 --> 00:54:07,386
spędził tutaj,
673
00:54:08,186 --> 00:54:11,866
słuchając tej arii w kółko,
wciąż od nowa.
674
00:54:16,706 --> 00:54:20,146
Rozmyślał o jednej jedynej szansie,
która mu się wymknęła.
675
00:54:22,706 --> 00:54:26,506
I o tym, jak smakowałoby
tamto niezdobyte szczęście.
676
00:55:00,586 --> 00:55:02,626
- Renato, muszę ci coś...
- Ćśś.
677
00:55:04,066 --> 00:55:06,066
Opowiadamy sobie historie,
nic więcej.
678
00:55:11,626 --> 00:55:12,626
Spójrz.
679
00:55:14,586 --> 00:55:16,266
Pierwszy przebłysk słońca
680
00:55:32,746 --> 00:55:33,746
Co?
681
00:55:35,386 --> 00:55:36,746
Nie spodoba ci się.
682
00:55:37,826 --> 00:55:39,066
Spróbuj.
683
00:55:41,626 --> 00:55:42,906
Znowu jestem głodna.
684
00:55:55,586 --> 00:55:57,666
Opowiedz mi jeszcze
o lordzie Byronie.
685
00:55:59,466 --> 00:56:01,666
Takie coś nazywali
686
00:56:01,946 --> 00:56:03,346
"trumną w czółnie".
687
00:56:04,306 --> 00:56:07,626
Mówiłam:
dość gadania o śmierci.
688
00:56:08,386 --> 00:56:09,946
To rozkaz, żołnierzu.
689
00:56:13,466 --> 00:56:14,506
Cóż,
690
00:56:15,626 --> 00:56:18,066
miło było cię znów zobaczyć,
Renato Contarini.
691
00:56:20,906 --> 00:56:22,626
Wyjeżdżasz dzisiaj?
692
00:56:23,226 --> 00:56:25,346
Nie da się polować na kaczki
gołymi rękami.
693
00:56:26,266 --> 00:56:28,386
No i muszę załatwić parę spraw.
694
00:56:30,666 --> 00:56:32,226
Pamiętaj o swojej obietnicy.
695
00:56:34,506 --> 00:56:35,626
Będę pamiętał.
696
00:57:26,386 --> 00:57:27,386
Wstawaj.
697
00:57:28,026 --> 00:57:30,666
- Renato!
- Giuliano, odejdź.
698
00:57:30,946 --> 00:57:33,146
Twoja matka wie,
że nie wróciłaś na noc.
699
00:57:33,226 --> 00:57:34,946
- Mam to gdzieś.
- Tak nie można...
700
00:57:35,026 --> 00:57:38,066
- Zostaw nas proszę same.
- Oczywiście.
701
00:57:43,946 --> 00:57:45,226
Gdzie byłaś?
702
00:57:48,666 --> 00:57:51,506
Podwiozłam pułkownika Cantwella
do hotelu.
703
00:57:53,386 --> 00:57:55,306
I zajęło ci to całą noc?
704
00:57:56,866 --> 00:57:58,186
Zaprosił mnie na kawę.
705
00:57:58,466 --> 00:58:00,506
Patrz mi w oczy,
gdy ze mną rozmawiasz.
706
00:58:04,266 --> 00:58:06,986
Miałam ochotę na spacer
na świeżym powietrzu, dobrze?
707
00:58:07,146 --> 00:58:09,546
Nie kpij ze mnie.
Przecież wiesz, że w Wenecji
708
00:58:09,626 --> 00:58:11,946
Contarini się nie ukryją.
709
00:58:13,186 --> 00:58:15,666
Ludzie widzieli,
jak pijesz, tańczysz...
710
00:58:16,946 --> 00:58:19,626
- Co jeszcze zaszło między wami?
- Niestety nic.
711
00:58:21,146 --> 00:58:22,506
A jeśli Antonio się dowie?
712
00:58:23,266 --> 00:58:24,266
O czym?
713
00:58:27,146 --> 00:58:28,146
Rozumiem.
714
00:58:29,026 --> 00:58:32,226
Przeciągasz strunę
w nadziei, że pęknie.
715
00:58:32,946 --> 00:58:33,946
Prawda?
716
00:58:35,226 --> 00:58:36,226
A wtedy...
717
00:58:39,866 --> 00:58:41,066
Co z nami będzie?
718
00:58:41,866 --> 00:58:42,866
Z nami?
719
00:58:43,026 --> 00:58:44,906
Raczej z tobą.
720
00:58:48,946 --> 00:58:49,986
Dobrze więc.
721
00:58:50,066 --> 00:58:51,066
Będę musiała
722
00:58:51,666 --> 00:58:54,066
spędzić starość
w nędzy i pohańbieniu.
723
00:58:55,346 --> 00:58:57,746
Skoro jesteśmy tacy biedni,
724
00:58:58,666 --> 00:59:00,946
dlaczego nie sprzedałaś
strzelb pułkownikowi?
725
00:59:01,306 --> 00:59:02,546
Bo pułkownik
726
00:59:03,066 --> 00:59:05,626
nie dał mi jasno do zrozumienia,
że chce je kupić.
727
00:59:07,866 --> 00:59:10,346
Co miał zrobić, błagać cię?
728
00:59:10,586 --> 00:59:11,746
Zaproponować sumę.
729
00:59:11,946 --> 00:59:13,226
On potrzebuje broni,
730
00:59:13,306 --> 00:59:17,066
a my pieniędzy.
Zapłaciłby tyle, ile byś zażądała.
731
00:59:17,346 --> 00:59:18,746
Doskonale o tym wiesz.
732
00:59:20,746 --> 00:59:21,946
On wróci.
733
00:59:48,146 --> 00:59:49,306
Tak, tak.
734
00:59:59,546 --> 01:00:00,986
Słyszałeś może o...
735
01:00:02,506 --> 01:00:04,906
zbiorowej egzekucji w 1943 roku?
736
01:00:06,346 --> 01:00:10,466
SS rozstrzelało partyzantów i cywili
na drodze do Triestu.
737
01:00:11,226 --> 01:00:12,466
Tak, słyszałem.
738
01:00:13,706 --> 01:00:16,746
Jedni twierdzą,
że to wydarzyło się tu, inni, że tam.
739
01:00:16,866 --> 01:00:18,506
Jeszcze inni − że w ogóle.
740
01:00:19,426 --> 01:00:20,866
Owszem, wydarzyło się.
741
01:00:21,346 --> 01:00:23,066
Muszę tylko odnaleźć to miejsce.
742
01:00:23,866 --> 01:00:25,266
Ma pan jakiś powód?
743
01:00:27,226 --> 01:00:28,986
Jesteś żonaty, Gran Maestro?
744
01:00:30,226 --> 01:00:31,306
Byłem.
745
01:00:31,426 --> 01:00:32,826
- Dzieci?
- Nie.
746
01:00:32,906 --> 01:00:35,906
To jest moja rodzina.
Mój dom.
747
01:00:36,386 --> 01:00:38,306
Pewnie jak dla pana wojsko.
748
01:00:40,706 --> 01:00:41,746
No tak.
749
01:00:43,066 --> 01:00:45,466
- Rezerwować stolik na kolację?
- Nie, dziękuję.
750
01:00:48,186 --> 01:00:50,266
- Z kaczek nici?
- Z broni nici.
751
01:00:51,626 --> 01:00:53,466
Musi pan pojąć zasady tej gry.
752
01:00:54,546 --> 01:00:55,626
Czyli?
753
01:00:55,706 --> 01:00:58,546
Należy odpuścić i wrócić do sprawy
następnego dnia.
754
01:00:58,746 --> 01:01:01,506
Ale tym razem − przebłagać ją.
755
01:01:01,986 --> 01:01:03,266
Chce je sprzedać czy nie?
756
01:01:03,346 --> 01:01:06,706
Chce. Wręcz musi. I właśnie dlatego
nie może tego zrobić.
757
01:01:09,706 --> 01:01:10,946
Pułkowniku...
758
01:01:14,266 --> 01:01:15,746
Co do Triestu:
759
01:01:16,266 --> 01:01:18,826
mogę podać kilka nazwisk,
ale, proszę,
760
01:01:19,146 --> 01:01:20,226
niech pan uważa.
761
01:01:20,906 --> 01:01:24,066
Dla nich Wenecja nie jest
tak bezpieczna, jak można by sądzić.
762
01:01:25,066 --> 01:01:26,506
Dość już wycierpieli.
763
01:01:38,906 --> 01:01:40,066
Przyszedł Antonio.
764
01:01:40,706 --> 01:01:41,706
Tak.
765
01:01:42,666 --> 01:01:43,826
Piękna jesteś.
766
01:01:45,426 --> 01:01:46,986
Urodę mam po tobie.
767
01:01:49,186 --> 01:01:50,186
Chodź.
768
01:01:50,906 --> 01:01:52,026
Zaraz przyjdę.
769
01:02:39,826 --> 01:02:40,826
Renato.
770
01:02:46,466 --> 01:02:47,746
Wrócisz, prawda?
771
01:03:31,946 --> 01:03:33,346
Witaj, Jankesie.
772
01:03:35,386 --> 01:03:36,586
Dobry wieczór, chłopcy.
773
01:03:38,706 --> 01:03:40,546
Czy on, kurwa, wie, z kim rozmawia?
774
01:03:41,546 --> 01:03:42,866
Stary pierdziel.
775
01:03:43,986 --> 01:03:45,986
Nie ma czołgów ani bombowców.
776
01:03:47,066 --> 01:03:48,066
Co robimy?
777
01:03:48,826 --> 01:03:50,026
Damy mu nauczkę?
778
01:03:52,986 --> 01:03:54,346
Dla porządku:
779
01:03:55,266 --> 01:03:58,906
ten stary pierdziel wie,
że rozmawia z chłoptysiami,
780
01:03:58,986 --> 01:04:01,586
którzy lubią się przebierać
w czarne koszule.
781
01:04:05,426 --> 01:04:07,066
Wszystko gra, panie pułkowniku?
782
01:04:20,226 --> 01:04:21,226
W porządku?
783
01:04:22,466 --> 01:04:23,986
Tak.
784
01:04:26,866 --> 01:04:28,066
Daleko dotarłeś?
785
01:04:31,026 --> 01:04:32,906
Cztery kilometry za Triestinę.
786
01:04:33,426 --> 01:04:35,226
- Słyszałeś coś?
- Nie.
787
01:04:36,186 --> 01:04:39,026
Nic pewnego.
Zbiorowych mogił jest bardzo dużo,
788
01:04:39,106 --> 01:04:41,506
ale miejscowi
nie chcą o nich opowiadać.
789
01:04:43,466 --> 01:04:44,506
Przykro mi, sir.
790
01:04:47,706 --> 01:04:49,546
Jackson, gdzie są moje złote lata?
791
01:04:50,866 --> 01:04:51,866
Słucham, sir?
792
01:04:51,946 --> 01:04:53,306
Mam 51 lat.
793
01:04:54,586 --> 01:04:57,186
Obiecują, że to najlepsze lata
w życiu człowieka.
794
01:04:58,586 --> 01:05:01,586
W zamian za młodość
rzekomo dostaniesz "złote lata".
795
01:05:04,866 --> 01:05:07,666
Przeżyłem dwie wojny światowe,
30 lat w piechocie.
796
01:05:08,706 --> 01:05:10,306
Gdzie te złote lata, do cholery?
797
01:05:11,426 --> 01:05:14,546
"Nie zwleka Pan
z wypełnieniem obietnicy
798
01:05:15,266 --> 01:05:17,346
ale On jest cierpliwy
w stosunku do was.
799
01:05:18,826 --> 01:05:20,746
Nie chce bowiem niektórych zgubić,
800
01:05:21,746 --> 01:05:23,986
ale wszystkich doprowadzić
do nawrócenia".
801
01:05:29,066 --> 01:05:30,426
Co ty wygadujesz?
802
01:05:31,426 --> 01:05:34,506
Wspomniał pan o Bogu i obietnicach.
803
01:05:35,226 --> 01:05:37,026
Tylko tę obietnicę znam.
804
01:05:37,786 --> 01:05:40,506
Bóg wysłał cię aż z Kentucky,
żebyś mi to powiedział?
805
01:05:42,066 --> 01:05:43,906
Powiedziałem swoje, sir.
806
01:05:43,986 --> 01:05:45,306
Reszta to nie moja sprawa.
807
01:05:47,426 --> 01:05:49,546
O, wreszcie mówisz inteligentnie.
808
01:06:00,466 --> 01:06:01,746
O rany...
809
01:06:18,066 --> 01:06:19,186
Znowu ty.
810
01:06:20,066 --> 01:06:21,186
Znowu ja.
811
01:06:22,626 --> 01:06:24,066
Jak się dziś masz, Renato?
812
01:06:24,586 --> 01:06:27,066
Znakomicie.
Dziękuję, Richardzie.
813
01:06:28,946 --> 01:06:30,546
Sierżant Jackson.
814
01:06:30,666 --> 01:06:33,186
Bóg wysłał go aż z Kentucky,
żeby mi przekazać:
815
01:06:33,386 --> 01:06:35,626
nie spodziewaj się wiele
po swoim życiu.
816
01:06:36,826 --> 01:06:37,826
Rozumiem.
817
01:06:40,386 --> 01:06:42,066
Ma oczy anioła.
818
01:06:42,426 --> 01:06:44,626
Dobry wieczór, sierżancie.
Jak się pan ma?
819
01:06:44,986 --> 01:06:47,626
Bardzo dobrze, proszę pani.
Dziękuję.
820
01:06:47,906 --> 01:06:49,426
I głos także anielski.
821
01:06:50,186 --> 01:06:51,946
Jackson do nas dołączy?
822
01:06:53,706 --> 01:06:54,906
Dołączy?
823
01:06:55,066 --> 01:06:56,826
Idziemy przecież na spacer, prawda?
824
01:06:57,186 --> 01:06:58,266
Owszem.
825
01:06:58,546 --> 01:06:59,906
Ale on nie, za cholerę.
826
01:07:00,066 --> 01:07:02,106
Do aniołów trzeba
zwracać się grzecznie.
827
01:07:02,186 --> 01:07:03,386
Proszę się nie martwić.
828
01:07:03,506 --> 01:07:06,866
Trochę właśnie zwiedzałem,
więc po prostu...
829
01:07:07,506 --> 01:07:09,466
Obejrzę sobie ten duży kościół
830
01:07:09,546 --> 01:07:11,666
nad Canal Grande.
831
01:07:11,826 --> 01:07:13,146
Sir.
Szanowna pani.
832
01:07:14,706 --> 01:07:16,146
Sierżancie.
833
01:07:17,146 --> 01:07:19,066
Santa Maria della Salute jest tam.
834
01:07:32,146 --> 01:07:33,946
Liczyłam, że na ciebie wpadnę.
835
01:07:34,346 --> 01:07:35,826
Co ty tutaj robisz?
836
01:07:36,026 --> 01:07:37,426
Rozmawiam z tobą.
837
01:07:38,986 --> 01:07:40,426
Cieszę się, że przyszłaś.
838
01:07:42,826 --> 01:07:45,826
Mogę wyznać coś,
co pewnie cię nie zaskoczy?
839
01:07:47,066 --> 01:07:48,906
- Jesteś głodna?
- Padam z głodu.
840
01:07:50,666 --> 01:07:51,666
Skąd wiedziałem?
841
01:08:00,546 --> 01:08:02,826
Contessino, to dla nas zaszczyt.
842
01:08:02,906 --> 01:08:04,386
Dobry wieczór, Gran Maestro.
843
01:08:04,506 --> 01:08:05,826
Dobry wieczór, pułkowniku.
844
01:08:06,426 --> 01:08:08,466
Jednak zje pan kolację.
845
01:08:08,666 --> 01:08:10,426
- Na to wygląda.
- Znakomicie.
846
01:08:10,826 --> 01:08:13,826
Mam w kuchni dorodnego homara.
847
01:08:14,946 --> 01:08:16,866
Świetnie.
Jest świeży?
848
01:08:16,986 --> 01:08:17,986
Bardzo.
849
01:08:18,066 --> 01:08:20,026
Ostatnio był jeszcze
całkiem żywy.
850
01:08:20,106 --> 01:08:23,986
Ciemnozielony, bardzo wojowniczy.
Prawdopodobnie z Rosji.
851
01:08:25,066 --> 01:08:26,986
W takim razie na zimno, z majonezem.
852
01:08:27,066 --> 01:08:28,066
Pułkowniku?
853
01:08:28,986 --> 01:08:30,386
- Dziękuję.
- Oczywiście.
854
01:08:30,666 --> 01:08:31,666
A do picia?
855
01:08:32,346 --> 01:08:34,066
Wytrawne białe Capri, z lodem.
856
01:08:34,466 --> 01:08:35,826
- Dziękuję.
- Już podaję.
857
01:08:36,306 --> 01:08:37,386
Gran Maestro.
858
01:08:38,506 --> 01:08:41,546
Niech ten majonez będzie możliwie
jak najgęstszy.
859
01:08:42,706 --> 01:08:44,066
- Oczywiście.
- Dziękuję.
860
01:08:48,506 --> 01:08:49,986
Połóż dłoń na stole.
861
01:08:52,146 --> 01:08:54,426
- Przecież leży.
- Drugą.
862
01:08:55,066 --> 01:08:56,066
Proszę cię.
863
01:09:05,986 --> 01:09:07,066
Mogę?
864
01:09:07,986 --> 01:09:08,986
Jasne.
865
01:09:18,946 --> 01:09:20,466
- Renato...
- Tęskniłam.
866
01:09:24,066 --> 01:09:26,186
- Contesso. Colonnello.
- Dziękujemy.
867
01:09:33,066 --> 01:09:34,306
- Voilà.
- Dziękuję.
868
01:09:35,226 --> 01:09:36,306
Udanego wieczoru.
869
01:09:46,186 --> 01:09:47,946
Też za tobą tęskniłem.
870
01:09:48,226 --> 01:09:50,506
Chociaż sam nie wiem,
co to właściwie znaczy.
871
01:09:58,706 --> 01:10:00,066
Spałaś trochę?
872
01:10:02,906 --> 01:10:04,186
Jak kamień.
873
01:10:05,066 --> 01:10:06,346
Śniłeś mi się.
874
01:10:06,626 --> 01:10:07,906
Czyli miałaś koszmar.
875
01:10:08,346 --> 01:10:09,746
Nie, miły sen.
876
01:10:11,946 --> 01:10:14,346
Byliśmy w Ameryce,
w ogrodzie.
877
01:10:14,946 --> 01:10:16,346
Sadziliśmy razem drzewa.
878
01:10:17,706 --> 01:10:21,946
Cyprysy, kasztany, sosny żółte.
879
01:10:22,226 --> 01:10:23,746
Często śnisz o drzewach?
880
01:10:24,026 --> 01:10:26,266
Nie.
Nigdy.
881
01:10:27,626 --> 01:10:31,026
Za to prawie zawsze mam
ten sam sen.
882
01:10:31,106 --> 01:10:32,386
Noc w noc.
883
01:10:33,426 --> 01:10:34,426
Jaki sen?
884
01:10:35,506 --> 01:10:37,466
Jeżdżę na nartach nocą, po ciemku.
885
01:10:49,986 --> 01:10:51,466
Zatańczmy.
886
01:11:10,866 --> 01:11:12,066
Pragnę cię
887
01:11:15,346 --> 01:11:16,946
Pragnę cię
888
01:11:19,986 --> 01:11:21,626
Być z tobą
889
01:11:22,426 --> 01:11:25,426
tak dobrze jest
890
01:11:25,866 --> 01:11:28,906
Gdy na ciebie patrzę,
wiesz, czego od ciebie chcę
891
01:11:30,426 --> 01:11:33,586
Gdy na ciebie patrzę,
wiesz, czego od ciebie chcę
892
01:11:40,946 --> 01:11:41,946
Brawo!
893
01:11:55,666 --> 01:11:56,666
Brawo.
894
01:11:57,986 --> 01:11:59,466
Zatańczysz ze mną?
895
01:12:01,506 --> 01:12:02,866
Nie dziś.
896
01:12:04,866 --> 01:12:06,386
A jeśli mam tylko ten wieczór?
897
01:12:45,466 --> 01:12:47,066
Skończyłeś 50 lat i nie wiesz,
898
01:12:48,226 --> 01:12:51,626
co dziewczyna ma na myśli,
gdy mówi, że za tobą tęskniła.
899
01:12:52,426 --> 01:12:53,986
51.
900
01:12:54,986 --> 01:12:57,586
I wiem tylko jedno:
że nie wiem nic.
901
01:13:04,586 --> 01:13:06,426
Uwielbiam twoje blizny.
902
01:13:16,626 --> 01:13:17,866
Chodźmy stąd.
903
01:13:21,506 --> 01:13:23,866
Tak.
Muszę coś załatwić.
904
01:13:24,226 --> 01:13:26,306
Spotkajmy się za pięć minut
na nabrzeżu.
905
01:13:28,266 --> 01:13:29,266
W porządku?
906
01:13:30,666 --> 01:13:33,546
Tak.
Do zobaczenia.
907
01:13:55,426 --> 01:13:56,426
W porządku?
908
01:13:56,746 --> 01:13:58,146
Tak, wszystko gra.
909
01:13:59,146 --> 01:14:00,226
Co to?
910
01:14:01,986 --> 01:14:03,906
Znalazłem ocalałego.
911
01:14:03,986 --> 01:14:05,146
Z Triestu?
912
01:14:05,346 --> 01:14:09,266
Tak, były partyzant. Chce z panem
rozmawiać, ale tylko dzisiaj.
913
01:14:10,826 --> 01:14:11,826
Gdzie?
914
01:14:12,786 --> 01:14:14,386
Tutaj są wszystkie informacje.
915
01:14:15,186 --> 01:14:16,546
Jak go rozpoznam?
916
01:14:17,866 --> 01:14:19,466
Proszę mi zaufać, rozpozna pan.
917
01:15:36,066 --> 01:15:37,346
O kurwa.
918
01:15:52,466 --> 01:15:54,026
Richard!
919
01:15:54,506 --> 01:15:55,586
Richard!
920
01:15:59,066 --> 01:16:00,506
Richard.
921
01:16:01,066 --> 01:16:02,426
Pomocy!
922
01:16:36,986 --> 01:16:39,746
Trzeba go natychmiast
zawieźć do szpitala.
923
01:16:41,746 --> 01:16:43,946
W Mestre będzie wszystko,
czego potrzebuje.
924
01:16:45,826 --> 01:16:48,946
- Oczywiście.
- Nic więcej tu nie zdziałam.
925
01:16:49,826 --> 01:16:53,146
- Trzeba pojechać jak najszybciej.
- Tak, tak.
926
01:16:53,226 --> 01:16:55,586
W przeciwnym razie...
927
01:16:55,746 --> 01:16:57,186
Panie doktorze, budzi się.
928
01:17:04,426 --> 01:17:05,626
Colonnello.
929
01:17:10,906 --> 01:17:12,666
Przeszedł pan zawał serca.
930
01:17:13,746 --> 01:17:15,426
Niestety bardzo poważny.
931
01:17:16,386 --> 01:17:19,346
Pobicie też zrobiło swoje.
932
01:17:21,066 --> 01:17:25,386
Podałem panu lek
na obniżenie tętna,
933
01:17:25,466 --> 01:17:27,426
działa też nasennie.
934
01:17:28,306 --> 01:17:31,226
Ale musi się pan udać
do szpitala, aby...
935
01:17:32,546 --> 01:17:34,066
Jackson, gdzie moje ubrania?
936
01:17:35,386 --> 01:17:37,226
Już je spakowaliśmy, sir.
937
01:17:37,306 --> 01:17:40,546
Z Mestre płynie karetka,
powinna dotrzeć za 20 minut.
938
01:17:41,026 --> 01:17:43,146
Nie jadę do cholernego szpitala.
939
01:17:44,146 --> 01:17:46,506
Chyba mnie nie zrozumiał.
940
01:17:46,626 --> 01:17:47,826
Przetłumaczy hrabina?
941
01:17:49,546 --> 01:17:51,706
Wszystko zrozumiałem, doktorze.
942
01:17:52,706 --> 01:17:53,706
Dziękuję.
943
01:17:54,626 --> 01:17:55,866
Może pan odejść.
944
01:17:58,306 --> 01:18:00,026
Poczekam na dole.
945
01:18:05,906 --> 01:18:07,466
Jackson, daj mi koszulę.
946
01:18:08,226 --> 01:18:09,226
Sir...
947
01:18:09,466 --> 01:18:11,226
Zasady, pamiętaj.
948
01:18:13,346 --> 01:18:14,586
Musisz odpocząć.
949
01:18:14,746 --> 01:18:17,706
Dziękuję, hrabino.
Mam taki zamiar.
950
01:18:17,906 --> 01:18:20,186
Właśnie w tym celu tu przyjechałem.
951
01:18:21,386 --> 01:18:23,946
Gran Maestro,
proszę mi załatwić
952
01:18:25,146 --> 01:18:28,026
na jutro rano strzelby i psa.
Będę zobowiązany.
953
01:18:28,106 --> 01:18:29,506
Oszalałeś.
954
01:18:29,706 --> 01:18:31,386
Nie możesz polować
w takim stanie.
955
01:18:31,546 --> 01:18:34,506
- Pani ma rację, panie pułkowniku.
- Stul pysk, Jackson.
956
01:18:37,066 --> 01:18:39,826
Doceniam pani troskę,
hrabino, ale...
957
01:18:40,946 --> 01:18:43,266
ale mam już dość lat,
żeby sam o siebie zadbać.
958
01:18:43,906 --> 01:18:45,306
Nie upieraj się.
959
01:18:46,306 --> 01:18:47,386
Jesteś chory.
960
01:18:48,546 --> 01:18:50,746
Musisz jechać do szpitala.
961
01:18:52,066 --> 01:18:53,626
Tylko szpitala mi brakuje.
962
01:18:54,746 --> 01:18:57,986
Nie. Muszę dostać łódkę,
broń i psa,
963
01:18:58,066 --> 01:19:01,706
żeby wypłynąć na lagunę
i zrobić to, po co przyjechałem.
964
01:19:10,746 --> 01:19:12,226
Czemu mi nie powiedziałeś?
965
01:19:14,586 --> 01:19:15,986
Wczoraj wieczorem?
966
01:19:17,906 --> 01:19:19,346
Wczorajszy wieczór był
967
01:19:22,186 --> 01:19:24,586
przemiłym przerywnikiem.
968
01:19:26,226 --> 01:19:29,706
Doceniam twoją gościnność, Renato.
Ale powinnaś już wracać.
969
01:19:32,746 --> 01:19:34,586
Antonio będzie się o ciebie martwił.
970
01:19:37,986 --> 01:19:39,506
Mam odejść?
971
01:19:43,066 --> 01:19:45,626
Tak. Tak będzie chyba najlepiej.
972
01:20:25,066 --> 01:20:27,466
Jackson, gdzie mój cholerny krawat?
973
01:20:27,586 --> 01:20:28,626
W pańskiej walizce.
974
01:20:33,466 --> 01:20:34,466
Sir.
975
01:20:38,306 --> 01:20:40,026
To tylko młoda dziewczyna.
976
01:20:43,306 --> 01:20:46,226
Dziewczyna, którą przed ślubem
obleciał strach. Nic więcej.
977
01:20:48,626 --> 01:20:51,066
To możliwe, sir.
978
01:20:52,626 --> 01:20:54,066
Ale jest 12.30.
979
01:20:54,266 --> 01:20:57,066
I ta młoda dziewczyna
czuwała przy panu 14 godzin.
980
01:20:57,826 --> 01:20:59,666
Ona niczego nie rozumie.
981
01:21:01,386 --> 01:21:03,426
Choć myśli, że zrozumiała wszystko.
982
01:21:05,826 --> 01:21:09,226
Śmierć otula mnie, jak płaszcz,
którego nie da się zdjąć.
983
01:21:42,186 --> 01:21:43,466
Świadek przyjdzie?
984
01:21:47,266 --> 01:21:48,666
Pomówię z nim.
985
01:21:55,826 --> 01:21:58,066
Mam do pana prośbę, pułkowniku.
986
01:21:59,826 --> 01:22:01,346
Po tym spotkaniu
987
01:22:02,546 --> 01:22:03,866
niech pan wraca do domu.
988
01:22:30,386 --> 01:22:33,066
Tutaj.
Tu stań.
989
01:23:14,306 --> 01:23:16,506
Na co pan właściwie czeka,
panie pułkowniku?
990
01:23:46,066 --> 01:23:49,146
Dostałem rozkaz od polityka
w mundurze,
991
01:23:51,546 --> 01:23:54,306
który całe życie zabijał ludzi
wyłącznie przez telefon.
992
01:23:59,266 --> 01:24:00,826
I wykonałem ten rozkaz.
993
01:24:23,506 --> 01:24:25,386
Dalej!
994
01:24:25,466 --> 01:24:28,826
Odwrót!
Odwrót!
995
01:24:33,866 --> 01:24:36,146
W tej rzece zginęła
cała moja kompania.
996
01:24:37,986 --> 01:24:40,226
338 dusz.
997
01:24:44,386 --> 01:24:46,506
Co miałem zrobić, Jackson?
998
01:24:48,266 --> 01:24:49,386
Sir?
999
01:24:50,466 --> 01:24:52,666
Dostałem rozkaz i go wykonałem.
1000
01:24:55,586 --> 01:24:57,506
Jak inaczej miałem postąpić?
1001
01:25:01,746 --> 01:25:04,146
Ale fakt, przedarliśmy się
do tego miasteczka.
1002
01:25:16,426 --> 01:25:20,666
Koszty firmy: 10 000 dolarów
za jedną polisę, oblicz to sobie.
1003
01:25:22,706 --> 01:25:24,186
Jakiej firmy, sir?
1004
01:25:28,866 --> 01:25:30,866
Wojna to biznes, synu.
1005
01:25:32,826 --> 01:25:36,026
A armia amerykańska to w tej branży
największa firma świata.
1006
01:25:39,546 --> 01:25:40,826
"Nasi chłopcy".
1007
01:25:41,266 --> 01:25:44,306
Urzędnicy i magazynierzy
zatrudnieni przez firmę.
1008
01:25:47,146 --> 01:25:49,626
Panie pułkowniku,
może już wrócimy?
1009
01:25:50,626 --> 01:25:53,266
Doktor O´Neil zbadałby pana
za niecałe dwie godziny.
1010
01:26:23,866 --> 01:26:25,506
Panie pułkowniku.
1011
01:26:26,746 --> 01:26:28,826
To był pański syn.
Prawda?
1012
01:26:31,506 --> 01:26:32,506
Tak.
1013
01:26:32,946 --> 01:26:35,226
Domyśliłem się,
gdy przyszedł pan do stoczni.
1014
01:26:37,146 --> 01:26:39,186
- Znał go pan?
- Tak, tak.
1015
01:26:40,506 --> 01:26:42,986
Wszyscy wiedzieliśmy,
kim jest naprawdę.
1016
01:26:44,986 --> 01:26:48,546
Powiedział, że wojsko wysłało go
jako wsparcie logistyczne,
1017
01:26:50,426 --> 01:26:51,586
ale wiedzieliśmy i tak.
1018
01:26:55,746 --> 01:26:58,386
Pański syn
był dobrym chłopakiem.
1019
01:27:00,226 --> 01:27:01,226
Tak...
1020
01:27:14,826 --> 01:27:18,746
SS-mani wpadli do mojego domu,
zgarnęli nas i pańskiego syna.
1021
01:27:21,146 --> 01:27:22,466
Tu nas zagonili.
1022
01:27:23,746 --> 01:27:25,386
Chcieli wyciągnąć informacje,
1023
01:27:27,546 --> 01:27:30,026
więc podzielili nas na dwie grupy.
1024
01:27:34,466 --> 01:27:37,306
Pierwszej kazali kopać,
a my musieliśmy patrzeć.
1025
01:27:38,666 --> 01:27:42,226
Powiedzieli, że nas wypuszczą,
jeśli cokolwiek im powiemy.
1026
01:27:46,546 --> 01:27:48,426
Nikt nie puścił pary z ust.
1027
01:27:52,546 --> 01:27:53,586
Co było dalej?
1028
01:27:54,146 --> 01:27:55,906
Zaczęli strzelać.
1029
01:28:01,586 --> 01:28:06,626
Myślałem, że nigdy nie przestaną,
ale w końcu ogień ustał.
1030
01:28:09,426 --> 01:28:12,466
Przysypali nas ziemią i odjechali.
1031
01:28:14,346 --> 01:28:16,706
Przeżyłem tylko ja.
Leżałem, przygwożdżony.
1032
01:28:17,226 --> 01:28:19,866
Pod trupami dwóch mężczyzn.
1033
01:28:30,146 --> 01:28:31,266
Dziękuję.
1034
01:28:33,146 --> 01:28:34,626
Za co mi pan dziękuje?
1035
01:28:36,346 --> 01:28:38,386
Tamtego dnia
mógł przeżyć pański syn,
1036
01:28:39,226 --> 01:28:40,306
a przeżyłem ja.
1037
01:28:42,186 --> 01:28:43,346
Przepraszam.
1038
01:28:46,706 --> 01:28:48,306
Śmierć zastanie mnie żywego.
1039
01:29:39,186 --> 01:29:40,706
Zawiodłem ich, Jackson.
1040
01:29:42,466 --> 01:29:43,466
Sir?
1041
01:29:48,346 --> 01:29:49,866
Wszystkich ich zawiodłem.
1042
01:29:51,746 --> 01:29:53,026
Nie, panie pułkowniku.
1043
01:29:53,866 --> 01:29:56,066
Nikogo pan nie zawiódł.
1044
01:29:57,626 --> 01:29:59,186
Inaczej to widzę.
1045
01:30:01,266 --> 01:30:03,226
Zrobił pan, co należało.
1046
01:30:04,066 --> 01:30:05,186
I tyle.
1047
01:30:07,946 --> 01:30:09,346
Jak sam pan powiedział:
1048
01:30:09,866 --> 01:30:11,586
urzędnicy i magazynierzy.
1049
01:30:17,906 --> 01:30:19,226
Koniec końców,
1050
01:30:20,546 --> 01:30:21,866
gdyby pan tego nie zrobił,
1051
01:30:23,426 --> 01:30:24,666
kto by pana wyręczył?
1052
01:30:32,666 --> 01:30:34,226
Ktoś taki jak ty, Jackson.
1053
01:30:40,426 --> 01:30:42,146
Taki jak ty.
1054
01:31:07,906 --> 01:31:09,906
Na miłość boską, co ty tu robisz?
1055
01:31:10,146 --> 01:31:11,866
Gran Maestro serdecznie pozdrawia.
1056
01:31:13,026 --> 01:31:15,386
U Grittich żadna tajemnica
się nie uchowa, co?
1057
01:31:17,306 --> 01:31:19,666
Myślałam, że chciałeś
zapolować na kaczki.
1058
01:31:22,546 --> 01:31:24,066
Chcę, hrabino.
1059
01:31:31,746 --> 01:31:33,546
Jackson, dla ciebie ta historia
1060
01:31:33,626 --> 01:31:35,706
może się skończyć
sądem wojskowym, więc...
1061
01:31:37,266 --> 01:31:39,826
Jak dla mnie,
oni wszyscy mogą iść się chędożyć.
1062
01:31:40,706 --> 01:31:41,706
Sir.
1063
01:31:44,026 --> 01:31:45,266
Dziękuję, sierżancie.
1064
01:31:48,746 --> 01:31:50,346
To był dla mnie zaszczyt, sir.
1065
01:35:49,626 --> 01:35:52,346
Jemu ten pies
przyda się chyba bardziej niż mnie.
1066
01:35:55,946 --> 01:35:58,306
Chodź, mały!
Chodź.
1067
01:36:12,826 --> 01:36:14,026
Dziękuję.
1068
01:36:14,986 --> 01:36:16,066
Za co?
1069
01:36:17,746 --> 01:36:19,026
Za wszystko.
1070
01:36:45,386 --> 01:36:47,946
Idź, twoje narty i noc czekają.
1071
01:38:03,906 --> 01:38:05,226
W imię Ojca,
1072
01:38:05,346 --> 01:38:08,066
i Syna, i Ducha Świętego.
1073
01:38:15,546 --> 01:38:18,426
Niech łaska Jezusa Chrystusa,
1074
01:38:18,506 --> 01:38:20,026
miłość Boga Wszechmogącego
1075
01:38:20,426 --> 01:38:22,466
i wspólnota Ducha Świętego
1076
01:38:22,746 --> 01:38:24,426
będą z wami wszystkimi.
1077
01:43:40,146 --> 01:43:43,506
Tekst: Krzysztof Heymer
68675
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.