All language subtitles for Dexter (2006) - S06E11 - Talk to the Hand (1080p BluRay x265 ImE)
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,417 --> 00:00:06,130
/"Dexter" 6x11
/T艂umaczenie: MSaint
2
00:00:09,341 --> 00:00:10,550
/Poprzednio w "Dexterze":
3
00:00:10,717 --> 00:00:12,218
Travis...
4
00:00:12,426 --> 00:00:14,428
Czy ty zabi艂e艣 Gellara?
5
00:00:14,637 --> 00:00:16,847
Gdy gliny znajd膮 Gellara,
skupi膮 si臋 na 艣ciganiu Travisa.
6
00:00:17,014 --> 00:00:19,516
W ten spos贸b znajd膮 r贸wnie偶
odciski palc贸w Gellara.
7
00:00:19,724 --> 00:00:22,226
Dostarcza艂 niedawno kwiaty
Jessice Morris.
8
00:00:22,435 --> 00:00:24,645
- Kto je wys艂a艂?
/- Thomas Matthews.
9
00:00:24,812 --> 00:00:26,438
Jezu Chryste.
10
00:00:26,647 --> 00:00:28,815
Gdy co艣 si臋 zaczyna pieprzy膰,
to id臋 do niego.
11
00:00:29,024 --> 00:00:30,233
- Do Dextera?
- Tak.
12
00:00:30,442 --> 00:00:33,527
Jest twoj膮 bezpieczn膮 przystani膮.
13
00:00:33,736 --> 00:00:35,821
- Wielka gwiazda.
- A co to, kurwa, ma by膰?
14
00:00:36,030 --> 00:00:39,115
Oto wielka gwiazda.
15
00:00:39,324 --> 00:00:40,825
Chyba znalaz艂em nowy 艣lad.
16
00:00:41,034 --> 00:00:44,537
Moja 偶ona Beth i ja zostali艣my
powo艂ani na 偶o艂nierzy w ostatecznej bitwie.
17
00:00:44,745 --> 00:00:48,248
Zadzwoni臋 po Quinna, sprawdzimy to.
18
00:00:48,415 --> 00:00:51,125
Jeste艣 za p贸藕no,
wielkiej gwiazdy nie mo偶na powstrzyma膰.
19
00:00:51,334 --> 00:00:53,419
Dexter, musisz zadzwoni膰 po policj臋.
20
00:00:53,628 --> 00:00:57,130
Szybko.
Maj膮 gaz truj膮cy.
21
00:00:57,631 --> 00:00:59,341
Wydzia艂 zab贸jstw policji Miami.
22
00:00:59,507 --> 00:01:02,510
B贸g chce, 偶eby tam
objawi艂a si臋 wielka gwiazda.
23
00:02:50,141 --> 00:02:53,728
/"Talk to the hand"
/("Pogadaj z r臋k膮")
24
00:03:02,151 --> 00:03:06,155
- Na co czekamy?
- Na tych facet贸w.
25
00:03:06,322 --> 00:03:07,740
To nie wygl膮da dobrze.
26
00:03:07,948 --> 00:03:11,117
Dostali艣my anonimowy cynk,
偶e ZDS korzysta艂 z tej 艂odzi.
27
00:03:11,325 --> 00:03:14,120
- I 偶e ma gaz truj膮cy.
- Gaz truj膮cy?
28
00:03:14,329 --> 00:03:16,538
No nie?
Tylko tego nam trzeba.
29
00:03:16,747 --> 00:03:18,539
Mia艂am cich膮 nadziej臋,
偶e ten cynk to zmy艂ka,
30
00:03:18,748 --> 00:03:21,543
ale wys艂ani mundurowi znale藕li cia艂o
unosz膮ce si臋 niedaleko 艂odzi,
31
00:03:21,751 --> 00:03:23,836
wi臋c przyjechali艣my.
32
00:03:24,044 --> 00:03:26,421
Czysto!
33
00:03:26,921 --> 00:03:28,132
Co macie?
34
00:03:28,340 --> 00:03:30,842
Chemiczne 艣lady dw贸ch toksycznych substancji.
35
00:03:31,050 --> 00:03:33,218
Je艣li je zmieszasz,
otrzymasz co艣 du偶o gorszego.
36
00:03:33,427 --> 00:03:34,137
Gaz truj膮cy?
37
00:03:34,344 --> 00:03:36,222
Wypuszczony w konkretnym miejscu,
38
00:03:36,430 --> 00:03:39,015
na przyk艂ad w zamkni臋tym pomieszczeniu,
jak autobus czy budynek,
39
00:03:39,223 --> 00:03:40,516
mo偶e zabi膰 wielu ludzi.
40
00:03:40,725 --> 00:03:43,436
Ja pierdol臋.
41
00:03:46,021 --> 00:03:47,730
To Holly Benson.
42
00:03:47,939 --> 00:03:51,234
Dziewczyna, kt贸r膮 ZDS porwa艂 i wypu艣ci艂.
43
00:03:51,443 --> 00:03:53,819
Liczne rany k艂ute.
44
00:03:54,027 --> 00:03:55,530
D艂ugo si臋 zn臋cali.
45
00:03:55,737 --> 00:03:59,032
W 艣rodku jest wi臋cej.
46
00:04:00,032 --> 00:04:01,617
Tutaj to przygotowywali.
47
00:04:01,826 --> 00:04:04,829
Wygl膮da na to,
偶e wiedzieli, co robi膮.
48
00:04:05,038 --> 00:04:08,539
Wielka gwiazda, czyli kolejne tableau,
ma przedstawia膰 upadek meteorytu.
49
00:04:08,706 --> 00:04:10,125
I zatrucie ludzko艣ci.
50
00:04:10,334 --> 00:04:11,710
Czy to tutaj ma by膰 wielk膮 gwiazd膮?
51
00:04:11,918 --> 00:04:13,044
W膮tpi臋.
52
00:04:13,211 --> 00:04:16,004
Tych ludzi nie zabi艂 gaz.
53
00:04:16,213 --> 00:04:18,632
Wygl膮da na to, 偶e tutaj
wielk膮 gwiazd臋 przygotowywali.
54
00:04:18,841 --> 00:04:23,302
Czyli co planuje ZDS?
Wypu艣ci膰 gaz truj膮cy w艣r贸d ludzi?
55
00:04:23,511 --> 00:04:26,221
Nie mo偶emy czeka膰, musimy
zawiadomi膰 wydzia艂 Bezpiecze艅stwa Narodowego.
56
00:04:26,430 --> 00:04:30,016
- Powiadomi膰 LaGuert臋?
- Zr贸b to.
57
00:04:30,225 --> 00:04:32,226
Co si臋 sta艂o?
58
00:04:32,435 --> 00:04:35,521
Rana k艂uta brzucha.
59
00:04:36,105 --> 00:04:39,524
To sta艂o si臋 mniej wi臋cej tutaj,
60
00:04:39,733 --> 00:04:42,526
wykrwawi艂 si臋, upad艂.
61
00:04:42,735 --> 00:04:44,528
Zmar艂.
62
00:04:44,737 --> 00:04:46,404
Na no偶u s膮 odciski palc贸w.
63
00:04:46,613 --> 00:04:48,197
/Odciski Travisa,
64
00:04:48,406 --> 00:04:52,035
/bo tym no偶em zabi艂 Holly.
65
00:04:52,326 --> 00:04:55,538
Jasny gwint, to Steve Dorsey.
Adam Dnia S膮du.
66
00:04:55,704 --> 00:04:57,122
Ojej.
67
00:04:57,331 --> 00:04:57,706
Co?
68
00:04:57,915 --> 00:05:00,334
Wczoraj zrobi艂 wpis wideo na blogu.
69
00:05:00,500 --> 00:05:04,336
M贸wi艂 o tym, 偶e zosta艂 powo艂any
na 偶o艂nierza w fina艂owej bitwie.
70
00:05:04,504 --> 00:05:05,629
Czemu nikomu nie powiedzia艂e艣?
71
00:05:05,795 --> 00:05:07,130
Powiedzia艂em sier偶antowi Bati艣cie.
72
00:05:07,298 --> 00:05:11,134
Pojecha艂 do mieszkania Dorseya,
by to sprawdzi膰.
73
00:05:11,300 --> 00:05:13,720
Gdzie teraz jest Angel?
74
00:05:18,723 --> 00:05:20,934
Teraz nie rozumiesz,
ale wkr贸tce ju偶 tak.
75
00:05:21,100 --> 00:05:23,894
Gdy to si臋 zako艅czy
i nastanie nowy 艣wiat,
76
00:05:24,103 --> 00:05:25,605
b臋dziesz pragn膮艂 mie膰 wiar臋.
77
00:05:25,812 --> 00:05:28,815
Mam wiar臋.
Wierz臋 w Boga.
78
00:05:29,024 --> 00:05:34,319
No to lepiej zacznij si臋 do Niego modli膰,
i to natychmiast.
79
00:05:48,915 --> 00:05:51,625
Sp贸jrz na mnie.
80
00:05:51,793 --> 00:05:57,923
Musi by膰 w tobie co艣 niezwyk艂ego,
Beth, bo to nie przypadek, 偶e jeste艣 tutaj.
81
00:05:58,089 --> 00:06:05,012
Ze wszystkich ludzi na 艣wiecie B贸g
wybra艂 ciebie, by艣 wykona艂a Jego wol臋.
82
00:06:05,221 --> 00:06:12,017
B贸g ma miejsce dla po艣wi臋caj膮cych si臋
w Jego imieniu, a miejsce to...
83
00:06:13,310 --> 00:06:16,896
...jest zbyt pi臋kne, by je opisa膰.
84
00:06:17,105 --> 00:06:22,192
I zazdroszcz臋 ci,
bo zobaczysz je wcze艣niej ni偶 ja.
85
00:06:23,194 --> 00:06:24,987
Pomodli艂a艣 si臋?
86
00:06:25,196 --> 00:06:27,406
Tak!
87
00:06:29,115 --> 00:06:32,410
Wi臋c jeste艣my gotowi.
88
00:06:36,204 --> 00:06:38,415
Wszystko jest przygotowane.
89
00:06:38,581 --> 00:06:41,000
Gdy to w艂膮cz臋,
ile minie czasu, a偶 zadzia艂a?
90
00:06:41,209 --> 00:06:43,502
Chemikalia wymieszaj膮 si臋 w par臋 sekund.
91
00:06:43,711 --> 00:06:49,507
Pami臋taj, gdy wejdziesz do budynku,
ujrzysz drzwi z czytnikiem kart.
92
00:06:49,716 --> 00:06:52,509
We藕miesz kart臋 sier偶anta
i ni膮 otworzysz drzwi.
93
00:06:52,718 --> 00:06:56,305
Tylko tak ominiesz wykrywacz metali.
94
00:06:56,514 --> 00:06:59,307
Tak, rozumiem.
95
00:07:00,684 --> 00:07:03,812
To wspania艂y dzie艅.
96
00:07:04,603 --> 00:07:07,605
Oto pocz膮tek ko艅ca.
97
00:07:14,194 --> 00:07:15,112
- Tak?
/- To ja.
98
00:07:15,278 --> 00:07:16,906
Od pi臋ciu minut do ciebie dzwoni臋.
99
00:07:17,113 --> 00:07:19,408
- Dopiero teraz us艂ysza艂em.
/- Czy Batista jest z tob膮?
100
00:07:19,574 --> 00:07:21,701
- Nie.
- A to, kurwa, dlaczego nie?
101
00:07:21,910 --> 00:07:23,995
Pomy艣la艂em, 偶e spotkamy si臋
na miejscu zbrodni,
102
00:07:24,204 --> 00:07:25,579
- a co, nie ma go?
/- Nie!
103
00:07:25,788 --> 00:07:27,581
Louis powiedzia艂,
偶e pojecha艂 do Steve'a Dorseya,
104
00:07:27,790 --> 00:07:30,083
by sprawdzi膰 podejrzanego
w sprawie Zab贸jcy Dnia S膮du.
105
00:07:30,291 --> 00:07:32,377
/Jeste艣 jego partnerem,
/powiniene艣 to wiedzie膰.
106
00:07:32,584 --> 00:07:34,795
Przegapi艂em par臋 telefon贸w dzi艣 rano.
107
00:07:35,004 --> 00:07:36,880
Jezu, Quinn!
108
00:07:37,088 --> 00:07:39,591
Kurwa, co si臋 dzieje, Deb?
109
00:07:39,800 --> 00:07:42,384
Adam Dnia S膮du, czyli facet,
kt贸rego Batista mia艂 sprawdzi膰,
110
00:07:42,593 --> 00:07:44,887
nie 偶yje.
111
00:07:45,887 --> 00:07:50,182
Mam adres, zawracam.
Przy艣lij wsparcie.
112
00:07:50,391 --> 00:07:53,394
Kurwa! Kurwa! Kurwa!
113
00:07:53,603 --> 00:07:55,187
Kurwa!
114
00:07:55,687 --> 00:07:57,480
Centrala, tu porucznik Debra Morgan.
115
00:07:57,689 --> 00:08:00,692
Wszystkie dost臋pne jednostki
na North Gordon 1203,
116
00:08:00,901 --> 00:08:03,694
prawdopodobnie potrzebna pomoc medyczna.
117
00:08:03,903 --> 00:08:06,404
Rozumiem.
118
00:08:06,572 --> 00:08:09,490
Podejrzewasz, 偶e Angel
natkn膮艂 si臋 na Travisa?
119
00:08:09,699 --> 00:08:13,202
Jestem zajebi艣cie pewna,
偶e nie na Steve'a Dorseya.
120
00:08:13,369 --> 00:08:15,079
Na pewno nic mu nie jest.
121
00:08:15,288 --> 00:08:16,997
Je艣li jest tam Travis,
to musimy go z艂apa膰,
122
00:08:17,163 --> 00:08:21,000
nim zrobi B贸g wie co
wielu ludziom.
123
00:09:02,576 --> 00:09:03,870
/- Halo?
- To ja,
124
00:09:04,077 --> 00:09:04,662
/uda艂o si臋.
125
00:09:04,870 --> 00:09:06,788
Jeste艣 ju偶 w wydziale zab贸jstw?
126
00:09:06,956 --> 00:09:09,082
/W艂a艣nie tam id臋.
127
00:09:09,291 --> 00:09:13,168
Pami臋taj, to porucznik Morgan
prowadzi na nas ten atak.
128
00:09:13,378 --> 00:09:15,254
Musisz dotrze膰 do niej.
129
00:09:15,462 --> 00:09:16,755
Tak zrobi臋.
130
00:09:16,964 --> 00:09:19,466
Niech ci臋 B贸g b艂ogos艂awi, Beth.
131
00:09:19,674 --> 00:09:23,677
Do zobaczenia po drugiej stronie.
132
00:09:30,975 --> 00:09:31,976
W czym mog臋 pom贸c?
133
00:09:32,184 --> 00:09:35,354
Mam informacje w sprawie Zab贸jcy Dnia S膮du.
134
00:09:35,562 --> 00:09:38,065
Prosz臋 to wype艂ni膰, potem
funkcjonariusz przyjdzie pani膮 przes艂ucha膰.
135
00:09:38,274 --> 00:09:40,859
Nie, musz臋 porozmawia膰
z porucznik Morgan osobi艣cie!
136
00:09:41,067 --> 00:09:44,778
Prosz臋 powiedzie膰, 偶e chodzi
o wielk膮 gwiazd臋, kolejne tableau.
137
00:09:44,986 --> 00:09:47,655
- Wielk膮 gwiazd臋?
- Prosz臋 to powiedzie膰 porucznik Morgan.
138
00:09:47,865 --> 00:09:49,283
Porucznik Morgan jest teraz w terenie,
139
00:09:49,450 --> 00:09:53,077
- nie wiem, kiedy...
- Poczekam.
140
00:09:53,785 --> 00:09:56,580
Prosz臋 usi膮艣膰.
141
00:10:19,682 --> 00:10:23,644
Zachowa艂em ci臋 przy 偶yciu na wypadek,
gdyby艣my wpadli w k艂opoty.
142
00:10:23,852 --> 00:10:27,273
Ale wszystko idzie idealnie.
143
00:10:27,480 --> 00:10:29,149
Wi臋c ju偶 mnie nie potrzebujesz.
144
00:10:29,357 --> 00:10:31,567
Nie.
145
00:10:32,943 --> 00:10:36,572
Nadal chcia艂bym si臋 pomodli膰.
146
00:10:36,780 --> 00:10:39,740
艢mia艂o.
M贸dl si臋.
147
00:10:48,749 --> 00:10:51,750
Tw贸j czas min膮艂.
148
00:11:28,948 --> 00:11:29,533
Nic mi nie jest.
149
00:11:29,740 --> 00:11:31,243
To Travis Marshall,
wyszed艂 przez okno.
150
00:11:31,451 --> 00:11:33,660
Do wszystkich woz贸w, Travis Marshall
ucieka pieszo na zach贸d,
151
00:11:33,870 --> 00:11:35,245
na McNulty, jest uzbrojony.
152
00:11:35,455 --> 00:11:39,332
- Nic mi nie jest, go艅 go!
- Spierdalaj.
153
00:11:39,541 --> 00:11:41,835
Jest niepewne potwierdzenie
odcisk贸w palc贸w na no偶u.
154
00:11:42,043 --> 00:11:43,168
- S膮 Travisa.
- Nie rozumiem.
155
00:11:43,336 --> 00:11:45,462
Je艣li Adam Dnia S膮du pomaga艂
Travisowi i Gellarowi,
156
00:11:45,629 --> 00:11:46,839
to po co go zabija膰?
157
00:11:47,048 --> 00:11:48,548
Mo偶e ju偶 go nie potrzebowali,
158
00:11:48,756 --> 00:11:51,842
a n贸偶 by艂 jego odpraw膮.
159
00:11:52,052 --> 00:11:54,846
C贸偶 poradzi膰.
160
00:11:56,054 --> 00:11:58,765
Bezpiecze艅stwo Narodowe
trzyma ludzi w gotowo艣ci,
161
00:11:58,932 --> 00:12:00,433
przysy艂aj膮 na posterunek swoich agent贸w.
162
00:12:00,642 --> 00:12:02,143
Chyba chc膮 przej膮膰 t臋 spraw臋.
163
00:12:02,351 --> 00:12:05,855
Te偶 mi, kurwa, niespodzianka.
To fedzie potrafi膮 najlepiej.
164
00:12:09,566 --> 00:12:11,942
- Morgan.
- Angelowi nic nie jest.
165
00:12:12,152 --> 00:12:13,528
Dzi臋ki Bogu.
Co si臋 sta艂o?
166
00:12:13,735 --> 00:12:17,239
/Travis Marshall go z艂apa艂.
Teraz ucieka pieszo.
167
00:12:17,447 --> 00:12:20,033
Ma troch臋 przewagi,
ale jednostki otaczaj膮 teren.
168
00:12:20,241 --> 00:12:22,660
We藕 tylu ludzi, ilu trzeba.
169
00:12:22,826 --> 00:12:24,328
Angel?
170
00:12:24,537 --> 00:12:26,831
Nic mu nie jest.
171
00:12:27,038 --> 00:12:29,124
- Czy z艂apali艣my Travisa?
- Nie, uciek艂,
172
00:12:29,332 --> 00:12:32,460
ale nadal mog膮 go z艂apa膰.
173
00:12:32,626 --> 00:12:35,046
Przynajmniej Angelowi nic nie jest.
174
00:12:35,254 --> 00:12:37,048
Dzi臋ki Bogu za ten anonimowy cynk.
175
00:12:37,255 --> 00:12:37,923
/Ma racj臋.
176
00:12:38,131 --> 00:12:43,845
/Gdybym nie zadzwoni艂 na policj臋,
/Angel prawdopodobnie ju偶 by nie 偶y艂.
177
00:12:44,052 --> 00:12:47,222
Pami臋tasz t臋 martw膮 prostytutk臋,
Jessic臋 Morris?
178
00:12:47,431 --> 00:12:48,432
Co z ni膮?
179
00:12:48,640 --> 00:12:50,642
Chyba wiem, kim by艂 fagas.
180
00:12:50,850 --> 00:12:52,936
- Kto?
- Matthews.
181
00:12:53,144 --> 00:12:55,520
- Matthews?
- Pierdolony szef wydzia艂u.
182
00:12:55,730 --> 00:12:57,648
I co ja mam zrobi膰, do kurwy n臋dzy?
183
00:12:57,856 --> 00:13:01,942
Jeden z najlepszych przyjaci贸艂 taty,
praktycznie m贸j mentor.
184
00:13:02,152 --> 00:13:04,320
Nie mog臋 go wkopa膰.
Jestem mu winna du偶o wi臋cej.
185
00:13:04,528 --> 00:13:06,739
- Chcesz zna膰 moje zdanie?
- Tak, po to z tob膮 rozmawiam.
186
00:13:06,947 --> 00:13:09,323
Schowaj to do szuflady,
dop贸ki nie z艂apiecie Travisa.
187
00:13:09,533 --> 00:13:10,826
Musisz si臋 skupi膰 na ZDS.
188
00:13:11,033 --> 00:13:13,452
Dzi艣 wiecz贸r mam obiad z Matthewsem.
189
00:13:13,620 --> 00:13:15,538
Ci臋偶ko b臋dzie tak siedzie膰
i gada膰 o sa艂atkach.
190
00:13:15,745 --> 00:13:17,123
Dobra, pogadaj o tym,
191
00:13:17,331 --> 00:13:20,125
ale mo偶e Matthews
mia艂 pow贸d do tego, co zrobi艂.
192
00:13:20,333 --> 00:13:22,126
Tak, dupencj臋.
193
00:13:22,335 --> 00:13:26,047
Chodzi mi o opuszczenie
miejsca jej zgonu.
194
00:13:26,214 --> 00:13:30,216
Istniej膮 mroczniejsze tajemnice, Deb.
195
00:13:30,424 --> 00:13:33,219
Po prostu m贸wi臋,
postaraj si臋 zachowa膰 otwarty umys艂.
196
00:13:33,427 --> 00:13:37,222
Tak, rozumiem, o co ci chodzi.
197
00:13:39,515 --> 00:13:41,518
/Poszukiwania Travisa
/utkn臋艂y w martwym punkcie,
198
00:13:41,725 --> 00:13:44,729
/ale mo偶e uda si臋 ruszy膰 dalej.
199
00:13:48,649 --> 00:13:51,610
/Steve Dorsey, czyli Adam Dnia S膮du,
200
00:13:51,817 --> 00:13:54,736
/niedawno zmar艂y ucze艅 Travisa.
201
00:13:54,946 --> 00:13:58,115
/Mo偶e jest co艣 w jego przesz艂o艣ci,
/co naprowadzi mnie na Travisa.
202
00:13:58,323 --> 00:13:59,740
/Albo doprowadzi nas,
203
00:13:59,908 --> 00:14:03,410
/bo wszystko, co znajd臋,
/zg艂osz臋 Deb.
204
00:14:03,620 --> 00:14:08,916
/Niestety Dorsey prowadzi艂
/kryszta艂owo czyste 偶ycie...
205
00:14:10,042 --> 00:14:10,708
/...w wi臋kszo艣ci.
206
00:14:10,917 --> 00:14:12,126
/To potencjalny masowy morderca
207
00:14:12,335 --> 00:14:16,129
/z o艣mioma niezap艂aconymi
/biletami parkingowymi.
208
00:14:21,927 --> 00:14:23,802
Cze艣膰, mamy co艣?
209
00:14:24,011 --> 00:14:25,429
Nadal nic,
210
00:14:25,638 --> 00:14:27,807
ale ekipy nadal przeszukuj膮 teren.
211
00:14:28,014 --> 00:14:31,434
To znaczy, 偶e Travis Marshall
najprawdopodobniej uciek艂.
212
00:14:31,643 --> 00:14:33,102
Nie wiemy tego na pewno.
213
00:14:33,311 --> 00:14:35,937
Nie chc臋 ci臋 krytykowa膰,
chc臋 tylko wszystko nale偶ycie przygotowa膰.
214
00:14:36,105 --> 00:14:38,941
Ludzie z Bezpiecze艅stwa Narodowego
b臋d膮 tu za godzin臋.
215
00:14:39,107 --> 00:14:40,107
Trzeba zda膰 im raport,
216
00:14:40,317 --> 00:14:43,403
prosili te偶 o wszystkie materia艂y
dotycz膮ce ZDS.
217
00:14:43,610 --> 00:14:47,822
Czyli Travis nie jest jedyn膮 rzecz膮,
kt贸ra mi si臋 dzi艣 wymkn臋艂a z r膮k.
218
00:14:48,032 --> 00:14:52,326
Cokolwiek si臋 wydarzy,
poradzimy sobie.
219
00:14:57,331 --> 00:14:59,625
- Pani porucznik?
- O co chodzi?
220
00:14:59,832 --> 00:15:03,503
Jaka艣 kobieta do pani, m贸wi,
偶e ma wa偶ne informacje o ZDS.
221
00:15:03,711 --> 00:15:04,336
Czyli?
222
00:15:04,504 --> 00:15:06,129
Chce rozmawia膰 z pani膮 osobi艣cie.
223
00:15:06,297 --> 00:15:10,133
M贸wi, 偶e chodzi o jak膮艣
"wielk膮 gwiazd臋".
224
00:15:10,299 --> 00:15:13,135
Wielk膮 gwiazd臋?
225
00:15:13,720 --> 00:15:16,096
Sk膮d, do chuja,
ona mo偶e o tym wiedzie膰?
226
00:15:16,304 --> 00:15:20,433
- Wpu艣膰 j膮 tu.
- Tak, prosz臋 pani.
227
00:15:27,523 --> 00:15:32,902
/Jak radzili sobie prze艣ladowcy,
/nim stworzono internet?
228
00:15:58,006 --> 00:16:00,509
/Czy to wielka gwiazda?
229
00:16:00,716 --> 00:16:04,803
/Jeszcze raz dzi臋kuj臋 za przyj艣cie.
230
00:16:05,804 --> 00:16:09,390
Wyprowad藕 st膮d wszystkich!
231
00:16:11,308 --> 00:16:14,687
Ewakuowa膰 budynek!
Ju偶!
232
00:16:35,288 --> 00:16:37,914
Dex, ona nie 偶yje!
Chod藕my!
233
00:16:39,500 --> 00:16:42,210
Wszystko zaraz opowiem,
tylko sprawdz臋, co z moim bratem.
234
00:16:42,419 --> 00:16:45,000
Zaraz wracam.
235
00:16:49,590 --> 00:16:51,799
- Bezpiecze艅stwo Narodowe?
- Tak, mia艂e艣 racj臋.
236
00:16:52,009 --> 00:16:54,100
Chc膮 wszystkiego o ZDS.
237
00:16:54,299 --> 00:16:56,809
Teraz ju偶 nic nie zrobimy.
Nic mu nie jest?
238
00:16:57,009 --> 00:16:57,389
Nic.
239
00:16:57,600 --> 00:16:59,309
Kocham ci臋,
ale nie pyta艂am ciebie.
240
00:16:59,519 --> 00:17:00,389
Mia艂 szcz臋艣cie.
241
00:17:00,600 --> 00:17:02,100
By艂 wystawiony na kr贸tkie dzia艂anie,
242
00:17:02,309 --> 00:17:04,980
ale ten gaz atakuje
g贸rne drogi oddechowe.
243
00:17:05,190 --> 00:17:07,980
Mo偶e pan do艣wiadczy膰 krwotok贸w z nosa,
silnych zawrot贸w g艂owy,
244
00:17:08,190 --> 00:17:09,980
szczeg贸lnie po wysi艂ku fizycznym.
245
00:17:10,190 --> 00:17:11,400
Musi pan pojecha膰 do szpitala.
246
00:17:11,609 --> 00:17:13,779
Rozumiem.
247
00:17:13,990 --> 00:17:16,200
- Pojedziesz na izb臋 przyj臋膰?
- Przysi臋gam na honor.
248
00:17:16,410 --> 00:17:18,119
Sko艅cz z tym pieprzeniem, dobra?
249
00:17:18,279 --> 00:17:21,579
Bez pieprzenia, serio, pojad臋.
250
00:17:21,779 --> 00:17:24,200
Dobra.
251
00:17:24,500 --> 00:17:28,369
Sk膮d wiedzia艂e艣,
偶e ta suka by艂a niebezpieczna?
252
00:17:28,579 --> 00:17:30,380
To chyba szcz臋艣cie.
253
00:17:30,579 --> 00:17:33,880
Pierdoli膰 szcz臋艣cie,
to twoja zas艂uga.
254
00:17:34,089 --> 00:17:37,299
Dex, uratowa艂e艣 dzi艣 偶ycie
wielu ludziom.
255
00:17:37,509 --> 00:17:40,799
Uratowa艂e艣 moje 偶ycie.
256
00:17:41,380 --> 00:17:46,180
Nie pozwol臋,
by co艣 ci si臋 kiedykolwiek sta艂o.
257
00:17:46,809 --> 00:17:49,180
Chod藕.
258
00:18:03,690 --> 00:18:05,990
To tylko chwila, dobra?
259
00:18:06,200 --> 00:18:11,490
Tata b臋dzie t臋skni艂
przez ka偶d膮 sekund臋 tych 48 godzin.
260
00:18:12,200 --> 00:18:15,789
/Je艣li Travis m贸g艂 zaatakowa膰 komisariat,
/r贸wnie dobrze mo偶e odnale藕膰 mnie.
261
00:18:16,000 --> 00:18:17,789
/Nie mog臋 ryzykowa膰.
262
00:18:18,000 --> 00:18:19,869
/Wiem, 偶e zawsze co艣
/mi si臋 mo偶e przytrafi膰,
263
00:18:20,079 --> 00:18:24,380
/ale teraz musz臋 martwi膰 si臋
/nie tylko o siebie.
264
00:18:24,589 --> 00:18:27,799
Dzi臋ki, 偶e wr贸ci艂a艣.
265
00:18:28,589 --> 00:18:30,470
Wiem, 偶e nie powinnam by艂a i艣膰.
266
00:18:30,680 --> 00:18:34,470
Przepraszam za zrujnowanie
twojej randki... i weekendu.
267
00:18:34,680 --> 00:18:35,890
Nic nie szkodzi.
268
00:18:36,099 --> 00:18:38,769
Nie ka偶dego dnia tw贸j szef
zostaje bohaterem.
269
00:18:38,970 --> 00:18:41,680
Nie czuj臋 si臋 teraz
specjalnie bohatersko.
270
00:18:41,890 --> 00:18:45,559
Zaczynam odczuwa膰 skutki uboczne,
o kt贸rych m贸wi艂 lekarz.
271
00:18:45,769 --> 00:18:49,190
Nie jestem teraz w najlepszej kondycji,
by si臋 zajmowa膰 tym kole偶k膮.
272
00:18:49,400 --> 00:18:51,980
Nie ma problemu, odpocznij.
273
00:18:52,190 --> 00:18:53,569
B臋d臋 go pilnowa膰.
274
00:18:53,779 --> 00:18:56,279
Mam lepszy pomys艂:
wynaj膮艂em wam pok贸j w Ritzu,
275
00:18:56,490 --> 00:18:57,569
na Coconut Grove.
276
00:18:57,779 --> 00:18:59,490
Cudnie!
277
00:18:59,660 --> 00:19:02,579
Wybra艂e艣 ju偶 swoje zwierz膮tko?
278
00:19:02,789 --> 00:19:04,079
Wylecia艂o mi z g艂owy.
279
00:19:04,289 --> 00:19:09,579
Na pokazie ka偶de dziecko wyst臋puje
z rodzicem, odtwarza histori臋 Arki Noego.
280
00:19:09,789 --> 00:19:13,789
Harrison chyba si臋 troch臋 tego boi.
281
00:19:13,960 --> 00:19:17,460
Nie martw si臋, kolego,
tatu艣 b臋dzie z tob膮, obiecuj臋.
282
00:19:17,670 --> 00:19:19,470
Wybierz szybko jedno
z dobrych zwierz膮tek,
283
00:19:19,670 --> 00:19:23,970
albo zostan膮 wam szczury,
albo 偶贸艂wie.
284
00:19:25,970 --> 00:19:27,390
/Kr贸l bestii.
285
00:19:27,559 --> 00:19:30,769
/O dziwo, to pasuje.
286
00:19:36,690 --> 00:19:38,980
Travisowi zosta艂o jedno tableau,
287
00:19:39,190 --> 00:19:42,650
kto wie, ilu ludzi
spr贸buje teraz zabi膰.
288
00:19:42,859 --> 00:19:47,279
Mo偶e znowu zaatakowa膰 Debr臋,
tak jak post膮pi艂 z Holly.
289
00:19:47,490 --> 00:19:50,779
Zmieniasz sw贸j plan
wsp贸艂pracy z policj膮?
290
00:19:50,950 --> 00:19:53,660
Policja zosta艂a odstawiona na bok
przez Bezpiecze艅stwo Narodowe.
291
00:19:53,869 --> 00:19:59,079
Czas, by m贸j Mroczny Pasa偶er
znowu zasiad艂 za k贸艂kiem.
292
00:19:59,750 --> 00:20:05,380
Wed艂ug siedmiu znak贸w
kolejnym tableau b臋dzie jezioro ognia.
293
00:20:06,380 --> 00:20:12,259
"A diab艂a, kt贸ry ich zwodzi,
wrzucono do jeziora ognia i siarki".
294
00:20:12,470 --> 00:20:14,680
"To jest 艣mier膰 druga".
295
00:20:14,849 --> 00:20:17,680
Tam jest napisane, 偶e Bestia
zgromadzi艂a kr贸l贸w i ich armie,
296
00:20:17,849 --> 00:20:22,849
by przygotowa膰 si臋 na wojn臋
przeciw Bogu.
297
00:20:23,059 --> 00:20:27,269
I odpowiada za 艣mier膰 dw贸ch 艣wiadk贸w.
298
00:20:43,579 --> 00:20:46,160
Powiniene艣 by艂 pojecha膰
do szpitala, Dex.
299
00:20:46,369 --> 00:20:48,369
Nie mam czasu,
musz臋 znale藕膰 Travisa.
300
00:20:48,539 --> 00:20:52,670
Nie masz 艣lad贸w.
Mo偶e by膰 wsz臋dzie.
301
00:20:56,170 --> 00:20:58,970
Czas na Zdrowa艣 Maryjo.
302
00:20:59,170 --> 00:21:03,049
Sprawi臋, by Travis przyby艂 do mnie.
303
00:21:03,259 --> 00:21:07,470
Mo偶e trzeba bestii,
by z艂apa膰 besti臋.
304
00:21:10,849 --> 00:21:13,640
To dla ciebie.
305
00:21:18,859 --> 00:21:21,150
/Jestem przed komisariatem policji,
306
00:21:21,359 --> 00:21:24,240
/gdzie dzisiaj
/mieszkanka miasta, Beth Dorsey,
307
00:21:24,450 --> 00:21:27,859
/pr贸bowa艂a rozpyli膰 gaz truj膮cy
/w wydziale zab贸jstw komisariatu.
308
00:21:28,069 --> 00:21:31,240
/Dowiedzieli艣my si臋, 偶e nikt
/nie ucierpia艂 od tego nag艂ego ataku.
309
00:21:31,450 --> 00:21:35,369
/Jedyn膮 ofiar膮 by艂a pani Dorsey.
310
00:21:41,460 --> 00:21:44,750
Jest dobrze.
Jest dobrze.
311
00:21:44,960 --> 00:21:47,759
B臋dzie dobrze.
312
00:21:50,049 --> 00:21:53,339
Jej ofiara wystarczy.
313
00:21:54,049 --> 00:21:57,349
Pewnie tak chcia艂 B贸g.
314
00:22:01,140 --> 00:22:05,150
Teraz wszystko zale偶y ode mnie.
315
00:22:05,349 --> 00:22:09,859
Nadszed艂 m贸j czas.
Musz臋 przej艣膰 ten test.
316
00:22:35,130 --> 00:22:38,630
Po艂owa rzeczy tutaj
kosztuje wi臋cej ni偶 m贸j czynsz.
317
00:22:38,839 --> 00:22:40,259
Ja stawiam.
318
00:22:40,430 --> 00:22:44,640
Za dobrze wykonan膮 robot臋,
pomimo olbrzymich wyzwa艅.
319
00:22:44,849 --> 00:22:46,849
By艂oby du偶o 艂atwiej,
gdyby Bezpiecze艅stwo Narodowe
320
00:22:47,059 --> 00:22:47,930
nie dysza艂o mi w kark.
321
00:22:48,140 --> 00:22:50,059
Nie pozw贸lmy sobie przeszkadza膰.
322
00:22:50,230 --> 00:22:55,019
Wiem, jak 艂atwo da膰 si臋
st艂amsi膰 w tej robocie.
323
00:22:58,230 --> 00:23:03,819
Ta martwa dziewczyna z hotelu
jest tego idealnym przyk艂adem.
324
00:23:05,150 --> 00:23:08,029
Chyba zdecyduj臋 si臋 na kaczk臋.
325
00:23:08,240 --> 00:23:12,829
Musz臋 przyzna膰, 偶e zdziwi艂o mnie,
偶e nadal zajmujesz si臋 t膮 spraw膮.
326
00:23:13,039 --> 00:23:16,119
Jakie wino pasuje do tego dania?
327
00:23:16,329 --> 00:23:20,329
- Niekt贸re sprawy lepiej zostawi膰...
- Kurwa.
328
00:23:20,539 --> 00:23:23,339
Nie potrafi臋.
329
00:23:23,750 --> 00:23:25,710
Wiem, 偶e pan by艂 jednym z jej klient贸w.
330
00:23:25,920 --> 00:23:29,049
- Co prosz臋?
- Jessica Morris.
331
00:23:29,220 --> 00:23:32,640
Znalaz艂am bilecik przy bukiecie,
przys艂anym jej tego dnia, gdy umar艂a,
332
00:23:32,839 --> 00:23:35,720
przez Thomasa Matthewsa.
333
00:23:37,349 --> 00:23:42,230
Czy to pan by艂 z ni膮
w pokoju wtedy, gdy umar艂a?
334
00:23:43,309 --> 00:23:44,809
Bia艂e.
335
00:23:45,019 --> 00:23:47,440
Powinna艣 zam贸wi膰 bia艂e wino.
336
00:23:47,650 --> 00:23:50,319
Prosz臋 pana.
337
00:23:51,440 --> 00:23:55,109
Ze mn膮 mo偶e pan porozmawia膰.
338
00:23:57,529 --> 00:24:01,240
Nie wiesz, jak to jest, Debra.
339
00:24:02,039 --> 00:24:05,329
Odk膮d Maggie umar艂a...
340
00:24:07,039 --> 00:24:11,039
By艂em sam przez bardzo d艂ugi czas.
341
00:24:14,839 --> 00:24:18,420
Poszed艂em do hotelu, my...
342
00:24:19,920 --> 00:24:23,220
I gdy wr贸ci艂em do sypialni,
343
00:24:23,430 --> 00:24:27,309
zobaczy艂em, 偶e le偶y na pod艂odze.
344
00:24:28,019 --> 00:24:31,309
Zobaczy艂em narkotyki.
345
00:24:32,140 --> 00:24:35,440
Pr贸bowa艂em j膮 reanimowa膰...
346
00:24:35,599 --> 00:24:38,019
Ale...
347
00:24:39,819 --> 00:24:45,319
Ona ju偶 nie oddycha艂a.
348
00:24:46,240 --> 00:24:48,240
Pogotowie nic by nie pomog艂o.
349
00:24:48,410 --> 00:24:51,410
Ona ju偶 nie 偶y艂a.
350
00:24:52,200 --> 00:24:56,210
A ja nie mog艂em ju偶 tego zmieni膰.
351
00:25:00,920 --> 00:25:03,339
Wi臋c...
352
00:25:04,210 --> 00:25:07,509
Co zamierzasz zrobi膰?
353
00:25:10,720 --> 00:25:13,220
Nie wiem.
354
00:25:14,299 --> 00:25:18,430
Debra, znam ci臋 od dnia,
w kt贸rym si臋 urodzi艂a艣.
355
00:25:18,599 --> 00:25:21,309
P艂aka艂a艣 w moich ramionach w dniu,
gdy tw贸j ojciec umar艂.
356
00:25:21,519 --> 00:25:23,519
Zawsze stara艂em si臋 ciebie chroni膰,
357
00:25:23,730 --> 00:25:25,900
mianowa艂em ci臋 porucznikiem,
358
00:25:26,109 --> 00:25:30,400
a teraz to ja potrzebuj臋
twojej przys艂ugi.
359
00:25:30,609 --> 00:25:33,609
Chc臋 panu pom贸c,
360
00:25:33,900 --> 00:25:35,819
ale co mam powiedzie膰
ojcu tej dziewczyny?
361
00:25:36,029 --> 00:25:38,910
Powiedz, 偶e nic nie znalaz艂a艣.
362
00:25:39,119 --> 00:25:43,990
Przedawkowa艂a.
Nie potrzeba wiedzie膰 nic wi臋cej.
363
00:25:45,200 --> 00:25:48,210
To nikomu nie pomo偶e.
364
00:25:48,420 --> 00:25:51,789
A tylko skrzywdzi mnie.
365
00:25:55,500 --> 00:25:59,420
Zadzwoni臋 rano do pana Morrisa.
366
00:26:02,009 --> 00:26:03,720
Dobrze.
367
00:26:10,730 --> 00:26:13,099
Jezu, czy tu jest bezpiecznie?
368
00:26:13,309 --> 00:26:16,109
Spokojnie, pomagierze.
Spece powiedzieli g贸rze, 偶e jest czysto.
369
00:26:16,309 --> 00:26:18,319
Wol臋 "sta偶ysto".
370
00:26:18,519 --> 00:26:20,029
Bukkake, bukkaki.
371
00:26:20,190 --> 00:26:23,900
Chodzi o to, 偶e ja, tw贸j szef,
potrzebuj臋 ci臋 w magazynie dowod贸w.
372
00:26:24,109 --> 00:26:25,990
Cierpimy z powodu
przewlek艂ych zaleg艂o艣ci.
373
00:26:26,200 --> 00:26:28,319
Zajm臋 si臋 tym.
374
00:26:28,490 --> 00:26:30,119
Amazonka na dziewi膮tej.
375
00:26:30,279 --> 00:26:32,490
Dobra, s艂ucha膰.
376
00:26:32,700 --> 00:26:35,410
To agentka Hubbard
z Bezpiecze艅stwa Narodowego.
377
00:26:35,619 --> 00:26:38,079
Przejmuj膮 艣ledztwo w sprawie ZDS.
378
00:26:38,289 --> 00:26:39,210
Tymczasowo.
379
00:26:39,420 --> 00:26:42,589
Dop贸ki ja i m贸j zesp贸艂 ocenimy
wszystkich znanych wsp贸lnik贸w Dorsey贸w.
380
00:26:42,789 --> 00:26:45,089
A my mamy tylko siedzie膰 na ty艂kach
przez kolejne cztery dni,
381
00:26:45,299 --> 00:26:46,210
a偶 艣wiat si臋 sko艅czy?
382
00:26:46,380 --> 00:26:48,009
Odpowie pani na to?
383
00:26:48,220 --> 00:26:50,009
Rozumiem wasz膮 frustracj臋,
384
00:26:50,220 --> 00:26:52,589
ale ten posterunek
wczoraj zaatakowano truj膮cym gazem.
385
00:26:52,799 --> 00:26:55,599
W oczach rz膮du potencjalnie
istnieje kolejne zagro偶enie terrorystyczne.
386
00:26:55,799 --> 00:26:58,809
Steve i Beth Dorsey
nie byli terrorystami.
387
00:26:59,019 --> 00:27:01,309
Byli 艣wirami, s艂uchaj膮cymi
jeszcze wi臋kszego 艣wira.
388
00:27:01,519 --> 00:27:03,390
Niech ja i m贸j zesp贸艂 to os膮dz膮.
389
00:27:03,599 --> 00:27:06,690
Obiecuj臋, 偶e to sko艅czy si臋 szybciej,
je艣li wszyscy b臋d膮 wsp贸艂pracowa膰.
390
00:27:06,900 --> 00:27:09,109
/Wszyscy tego nienawidz膮.
/Trudno mie膰 do nich pretensje.
391
00:27:09,319 --> 00:27:11,279
Prosz臋 znale藕膰 czas na rozmowy z nami.
392
00:27:11,480 --> 00:27:12,990
Chcia艂abym zacz膮膰 od sier偶anta Batisty,
393
00:27:13,190 --> 00:27:15,609
on jako ostatni
mia艂 kontakt z podejrzanymi.
394
00:27:15,779 --> 00:27:18,490
Czy mog臋 skorzysta膰 z pani biura?
395
00:27:18,700 --> 00:27:21,410
Prosz臋 t臋dy.
396
00:27:23,490 --> 00:27:26,000
To jaka艣 chujnia.
397
00:27:26,210 --> 00:27:28,579
/Maj膮 jedn膮 r臋k臋 zwi膮zan膮 za plecami,
398
00:27:28,789 --> 00:27:30,210
/ale ja nie.
399
00:27:30,380 --> 00:27:32,880
/Nie, kiedy mam t臋 Gellara.
400
00:27:38,089 --> 00:27:39,509
To nie jest najlepsza chwila, Quinn.
401
00:27:39,670 --> 00:27:44,180
Wiem, 偶e masz t臋 rozmow臋,
ale to zajmie tylko chwil臋.
402
00:27:44,390 --> 00:27:46,390
Nie teraz.
403
00:27:46,599 --> 00:27:50,309
Bardzo, bardzo mi przykro.
404
00:27:50,480 --> 00:27:52,390
Uratowa艂e艣 mi 偶ycie,
405
00:27:52,599 --> 00:27:55,099
i b膮d藕my wszyscy za to wdzi臋czni.
406
00:27:55,269 --> 00:27:58,980
Ale ta praca wymaga zaufania.
407
00:27:59,480 --> 00:28:03,569
Nie mog臋 mie膰 partnera,
kt贸remu nie ufam.
408
00:28:07,700 --> 00:28:10,869
Wiele dzi艣 m贸wi艂a艣 o swoim wydziale,
409
00:28:11,079 --> 00:28:14,500
jak sobie radzisz od czasu ataku?
410
00:28:14,700 --> 00:28:16,869
Dobrze.
411
00:28:17,079 --> 00:28:19,789
To znaczy...
412
00:28:21,079 --> 00:28:23,589
Martwi臋 si臋 o Dextera,
nie poszed艂 do szpitala.
413
00:28:23,789 --> 00:28:25,380
M贸wi, 偶e nic mu nie jest.
414
00:28:25,589 --> 00:28:28,089
Musisz by膰 z niego bardzo dumna.
415
00:28:28,299 --> 00:28:31,180
Uratowa艂 wszystkim 偶ycie...!
416
00:28:31,380 --> 00:28:34,099
W tym moje.
417
00:28:36,890 --> 00:28:38,470
To wszystko sta艂o si臋 tak szybko.
418
00:28:38,680 --> 00:28:43,690
Gdyby ten zbiornik
otworzy艂 si臋 troch臋 szybciej...
419
00:28:43,890 --> 00:28:47,980
Tw贸j brat jest dla ciebie bardzo wa偶ny.
420
00:28:48,190 --> 00:28:51,569
Jest wszystkim, co mam.
421
00:28:52,990 --> 00:28:55,279
Pewnie uznasz mnie za wariatk臋,
422
00:28:55,490 --> 00:28:56,779
ale nie potrafi臋 sobie wyobrazi膰,
423
00:28:56,990 --> 00:28:59,369
jakim zajebistym bajzlem
moje 偶ycie by艂oby bez niego.
424
00:28:59,569 --> 00:29:01,160
Nie uwa偶am ci臋 za wariatk臋.
425
00:29:01,369 --> 00:29:03,869
Mog臋 to dosta膰 na pi艣mie?
426
00:29:04,079 --> 00:29:08,670
Wiem, 偶e odczuwasz wszystko
bardzo g艂臋boko.
427
00:29:09,369 --> 00:29:10,960
Na przyk艂ad twoj膮 wi臋藕 z Dexterem.
428
00:29:11,170 --> 00:29:14,380
Jak s膮dzisz, z czego to wynika?
429
00:29:14,589 --> 00:29:17,960
Mo偶e to jedyny facet w moim 偶yciu,
430
00:29:18,170 --> 00:29:23,589
kt贸rego nie porzuci艂am,
nie zdradzi艂am i kt贸ry nie umar艂.
431
00:29:24,099 --> 00:29:26,259
Czy to mo偶liwe,
偶e twoje uczucia wobec Dextera
432
00:29:26,470 --> 00:29:28,890
s膮 powodem, 偶e m臋偶czy藕ni,
kt贸rych wybiera艂a艣,
433
00:29:29,059 --> 00:29:33,269
byli nieodpowiedni albo nieosi膮galni?
434
00:29:33,980 --> 00:29:35,980
Bo co?
435
00:29:36,190 --> 00:29:39,480
Bo nie byli Dexterem?
436
00:29:40,859 --> 00:29:42,490
To szalone.
437
00:29:42,650 --> 00:29:45,069
Czy偶by?
438
00:29:47,160 --> 00:29:51,160
- To m贸j brat.
- Nie biologiczny.
439
00:29:54,789 --> 00:29:55,950
No i?
440
00:29:56,160 --> 00:29:57,750
To by艂oby zrozumia艂e,
441
00:29:57,960 --> 00:30:00,880
bior膮c pod uwag臋 wasze wsp贸lne prze偶ycia,
442
00:30:01,079 --> 00:30:05,670
偶e 偶ywisz wobec niego
skomplikowane uczucia.
443
00:30:06,380 --> 00:30:09,970
Dlaczego my, kurwa,
w og贸le o tym m贸wimy?
444
00:30:10,180 --> 00:30:11,880
M贸wi艂a艣 o Dexterze.
445
00:30:12,049 --> 00:30:15,180
Bardzo cz臋sto na naszych spotkaniach.
Nie ciekawi ci臋, dlaczego tak jest?
446
00:30:15,349 --> 00:30:17,970
To du偶a cz臋艣膰 mojego 偶ycia.
447
00:30:18,180 --> 00:30:20,269
Tyle.
448
00:30:20,480 --> 00:30:22,349
- Koniec pie艣ni.
- Jeste艣 podenerwowana?
449
00:30:22,559 --> 00:30:24,349
No jasne, kurwa,
450
00:30:24,559 --> 00:30:27,980
bo m贸wisz to tak, jakbym chcia艂a...
451
00:30:28,859 --> 00:30:31,359
...by膰 z nim, czy co艣.
452
00:30:31,569 --> 00:30:34,069
A chcesz?
453
00:30:44,869 --> 00:30:47,460
S艂uchaj...
454
00:30:48,170 --> 00:30:51,539
Kocham mojego brata,
455
00:30:51,750 --> 00:30:54,380
ale mam cholern膮 pewno艣膰,
偶e nie jestem w nim zakochana,
456
00:30:54,549 --> 00:30:57,839
je艣li do tego zmierzasz.
457
00:30:59,049 --> 00:31:00,970
Sko艅czy艂am.
458
00:31:02,259 --> 00:31:05,259
/Travis przyci膮ga艂 uwag臋,
/tworz膮c swoje tableau.
459
00:31:05,470 --> 00:31:10,140
/Czas, 偶ebym przyci膮gn膮艂 jego,
/tworz膮c moje w艂asne.
460
00:31:10,349 --> 00:31:12,769
/Ukry艂em d艂o艅 Gellara w kostnicy,
461
00:31:12,940 --> 00:31:15,849
/teraz musz臋 j膮 odzyska膰.
462
00:31:16,059 --> 00:31:17,150
Dexter!
463
00:31:17,359 --> 00:31:19,569
Szuka艂em ci臋 w twoim gabinecie.
464
00:31:19,769 --> 00:31:23,069
Akurat wracam do domu.
465
00:31:23,240 --> 00:31:25,650
Chyba masz jeszcze chwilk臋.
466
00:31:25,859 --> 00:31:28,369
Ju偶 to przerabiali艣my.
467
00:31:28,569 --> 00:31:34,869
Chcia艂em ci podzi臋kowa膰
za bycie szczerym w kwestii mojej gry.
468
00:31:35,250 --> 00:31:36,250
Ciesz臋 si臋, 偶e mog艂em pom贸c.
469
00:31:36,460 --> 00:31:37,369
Dzi臋ki temu zrozumia艂em,
470
00:31:37,539 --> 00:31:41,170
偶e sp臋dzi艂em ca艂e 偶ycie na uboczu,
graj膮c w gry udaj膮ce co艣,
471
00:31:41,329 --> 00:31:45,339
a teraz chc臋 si臋 stamt膮d wydosta膰
i uczyni膰 moje 偶ycie bardziej istotnym.
472
00:31:45,549 --> 00:31:48,630
- Ja ju偶 musz臋...
- 艢mia艂o.
473
00:31:48,839 --> 00:31:50,049
Dobra.
474
00:31:50,259 --> 00:31:52,259
Mam nadziej臋, 偶e lepiej ci z tym.
475
00:33:00,529 --> 00:33:05,950
/Nie mam poj臋cia, gdzie
/Travis si臋 ukrywa i co zamierza.
476
00:33:17,910 --> 00:33:20,250
/Jezioro ognia to jego kolejne tableau,
477
00:33:20,420 --> 00:33:25,920
/ale moje nie potrzebuje nazwy,
/tylko w艂a艣ciwego przekazu.
478
00:33:37,930 --> 00:33:43,440
/A uwag臋 Travisa przyci膮gnie to,
/偶e przekaz b臋dzie ode mnie.
479
00:33:43,640 --> 00:33:46,019
Wybacz.
480
00:34:02,910 --> 00:34:04,910
Obrzydliwa ta r臋ka.
481
00:34:05,119 --> 00:34:07,829
Wsadza艂em j臋zyk w miejsca,
kt贸re pachnia艂y lepiej.
482
00:34:08,039 --> 00:34:10,920
/By艂a zamarzni臋ta przez trzy lata,
/razem z reszt膮 Gellara.
483
00:34:11,130 --> 00:34:14,840
/Rozk艂ad b臋dzie znacznie szybszy,
/im d艂u偶ej b臋dzie na s艂o艅cu.
484
00:34:15,050 --> 00:34:18,630
Ci臋cie nast膮pi艂o tu偶 nad
zgrubieniem powi臋zi przedramienia.
485
00:34:18,840 --> 00:34:22,139
666, znak Bestii.
O co z tym chodzi?
486
00:34:22,340 --> 00:34:23,510
/Travis b臋dzie wiedzia艂.
487
00:34:23,719 --> 00:34:27,429
- Co wiemy?
- Zg艂osi艂 to sprz膮tacz ulic.
488
00:34:27,639 --> 00:34:28,929
Sprawdzi艂em nagrania z kamer.
489
00:34:29,139 --> 00:34:31,519
Je艣li Travis i Gellar to zrobili,
kamera ich nie uchwyci艂a.
490
00:34:31,730 --> 00:34:35,309
Travis pracowa艂 w muzeum,
zna tu ka偶dy k膮t.
491
00:34:35,519 --> 00:34:36,610
S艂uchajcie.
492
00:34:36,809 --> 00:34:39,320
Co jest?
493
00:34:39,940 --> 00:34:41,900
Wy艂膮czcie muzyk臋,
wstrzymajcie oklaski.
494
00:34:42,110 --> 00:34:43,030
Zastrzelcie go.
495
00:34:43,239 --> 00:34:44,820
To r臋ka Gellara.
496
00:34:45,030 --> 00:34:46,610
Co?
497
00:34:46,820 --> 00:34:48,409
Pasuje.
498
00:34:48,619 --> 00:34:50,530
Po jak膮 kurw臋 Gellar
mia艂by sobie odcina膰 r臋k臋?
499
00:34:50,699 --> 00:34:52,619
Ci臋cie wygl膮da
na dokonane po艣miertnie.
500
00:34:52,829 --> 00:34:54,909
Gellar najpewniej nie 偶yje.
501
00:34:55,119 --> 00:34:57,829
Student zabija profesora?
Dlaczego?
502
00:34:58,000 --> 00:35:00,000
Dobry spos贸b,
by pozby膰 si臋 wsp贸艂sprawcy.
503
00:35:00,210 --> 00:35:01,710
Na przyk艂ad Steve Dorsey.
504
00:35:01,920 --> 00:35:03,500
Travis to psychopata.
505
00:35:03,710 --> 00:35:08,219
Mo偶e nawet nie pod膮偶a膰
za planem Enesserette,
506
00:35:08,420 --> 00:35:13,219
bo je艣li to ma by膰 jezioro ognia,
to ja tego nie kapuj臋.
507
00:35:13,429 --> 00:35:17,010
Niech funkcjonariusze przeczesz膮 teren,
mo偶e znajdziemy cia艂o Gellara.
508
00:35:17,219 --> 00:35:19,219
Mo偶e doprowadzi nas do Travisa.
509
00:35:19,429 --> 00:35:20,519
/W膮tpi臋.
510
00:35:20,730 --> 00:35:23,889
/Kawa艂ki Gellara wyrzuci艂em do bagna.
511
00:35:28,820 --> 00:35:29,820
/W sam膮 por臋.
512
00:35:30,030 --> 00:35:34,530
/Moje tableau przy艣le Travisa
/prosto do mnie.
513
00:35:37,110 --> 00:35:39,119
/Teraz musi tylko wiedzie膰,
/dok膮d przyj艣膰.
514
00:35:39,320 --> 00:35:42,829
/A teraz przenosimy si臋 na plac muzealny,
/by nada膰 najnowsze wiadomo艣ci.
515
00:35:42,989 --> 00:35:44,619
/W艂adze nadal nie wiedz膮,
516
00:35:44,829 --> 00:35:47,909
/co ma znaczy膰 kolejne
/apokaliptyczne tableau,
517
00:35:48,119 --> 00:35:49,619
/nawiedzaj膮ce Miami.
518
00:35:49,789 --> 00:35:52,210
/Ostrzegamy, drastyczne sceny.
519
00:35:52,420 --> 00:35:54,420
/艢ledczy dokonali makabrycznego odkrycia
520
00:35:54,630 --> 00:35:56,590
/dzi艣 rano, na placu muzealnym.
521
00:35:56,800 --> 00:36:02,590
/Krew wylano na anio艂a w fontannie,
/wlano j膮 te偶 do p艂yn膮cej w niej wody.
522
00:36:02,800 --> 00:36:05,510
/Ludzka d艂o艅 zosta艂a przybita
/do korpusu anio艂a.
523
00:36:05,719 --> 00:36:08,519
/- Liczba 666 na jego czole...
- Bestia.
524
00:36:08,719 --> 00:36:10,019
/...r贸wnie偶 zosta艂a wypisana krwi膮.
525
00:36:10,230 --> 00:36:13,190
/Kana艂 9 ustali艂, 偶e d艂o艅 widoczna
/na tych drastycznych uj臋ciach
526
00:36:13,389 --> 00:36:16,519
/mo偶e nale偶e膰 do jednego z podejrzanych
/w sprawie Zab贸jc贸w Dnia S膮du,
527
00:36:16,690 --> 00:36:18,190
/profesora Jamesa Gellara.
528
00:36:18,400 --> 00:36:19,900
Nie.
529
00:36:20,110 --> 00:36:22,610
Nie.
Nie!
530
00:36:26,409 --> 00:36:29,119
/Zapami臋taj ten dzie艅, 艣wiadku.
531
00:36:29,320 --> 00:36:32,489
/Koniec nie nastanie
/nad 艣wiatem, lecz nad tob膮.
532
00:36:32,699 --> 00:36:36,710
/Wiesz, kim jestem.
/Wiesz, czym jestem.
533
00:36:36,909 --> 00:36:40,289
/Bestia idzie po ciebie.
534
00:36:44,420 --> 00:36:47,800
"Wycinek 偶ycia".
535
00:37:33,590 --> 00:37:36,380
Zamknij drzwi.
536
00:37:37,300 --> 00:37:40,510
- Czy wszystko...
- Debra, do jasnej cholery!
537
00:37:40,679 --> 00:37:43,090
My艣la艂em, 偶e si臋 rozumiemy.
538
00:37:43,300 --> 00:37:45,889
- Nie do ko艅ca rozumiem.
- Nie zgrywaj niewini膮tka.
539
00:37:46,099 --> 00:37:50,099
Szef Lane jako艣 dowiedzia艂 si臋
o moich post臋pkach.
540
00:37:50,309 --> 00:37:52,980
Ka偶e mi i艣膰 na emerytur臋!
541
00:37:53,190 --> 00:37:56,190
Tak mi odp艂acasz za to,
co dla ciebie zrobi艂em?
542
00:37:56,400 --> 00:37:58,690
Ca艂y dzie艅 by艂am na miejscu zbrodni.
Z nikim nie rozmawia艂am.
543
00:37:58,900 --> 00:37:59,980
To nie ma znaczenia.
544
00:38:00,190 --> 00:38:03,489
Nie chcia艂a艣 odpu艣ci膰!
545
00:38:08,280 --> 00:38:12,199
Tw贸j ojciec by艂by rozczarowany.
546
00:38:14,079 --> 00:38:17,210
Tak jak pana 偶ona.
547
00:38:18,289 --> 00:38:20,789
Z ca艂ym szacunkiem,
ja nie zrobi艂am nic z艂ego.
548
00:38:21,000 --> 00:38:23,000
Nie?
549
00:38:23,170 --> 00:38:26,090
Or偶n臋艂a艣 jedyn膮 osob臋,
kt贸ra mog艂a ci臋 ochroni膰
550
00:38:26,300 --> 00:38:32,090
przed obowi膮zkami, na kt贸re
po prostu nie jeste艣 jeszcze gotowa.
551
00:38:32,679 --> 00:38:35,099
Powodzenia.
552
00:38:35,260 --> 00:38:38,679
B臋dziesz go potrzebowa膰.
553
00:38:45,900 --> 00:38:49,269
Chcia艂a艣 si臋 z nami widzie膰.
554
00:38:50,400 --> 00:38:52,360
Wszystko w porz膮dku?
555
00:38:52,570 --> 00:38:54,699
Dzwoni艂a agent Hubbard.
556
00:38:54,860 --> 00:38:56,070
Bezpiecze艅stwo Narodowe ustali艂o,
557
00:38:56,280 --> 00:38:58,489
偶e Dorseyowie nie mieli
powi膮za艅 z terrorystami.
558
00:38:58,699 --> 00:39:00,280
Powa偶nie?
559
00:39:00,489 --> 00:39:03,659
Chc膮 by膰 informowani, tak jak FBI,
ale to my jeste艣my u steru.
560
00:39:03,869 --> 00:39:04,789
To dobre wie艣ci.
561
00:39:05,000 --> 00:39:07,960
By艂yby, gdybym nie przeczyta艂a
waszych raport贸w na temat tego,
562
00:39:08,170 --> 00:39:10,670
co wydarzy艂o si臋 w mieszkaniu
Steve'a Dorseya.
563
00:39:10,880 --> 00:39:13,090
Co jest, kurwa?
564
00:39:13,289 --> 00:39:15,090
Serio, powinnam wam obydwu
wlepi膰 nagan臋.
565
00:39:15,300 --> 00:39:18,760
- To wy艂膮cznie moja wina, Deb.
- Pani porucznik.
566
00:39:18,969 --> 00:39:21,679
I rozumiem.
567
00:39:23,260 --> 00:39:26,260
Kurwa, mamy dwa dni
na z艂apanie Travisa Marshalla,
568
00:39:26,469 --> 00:39:30,059
nim zrobi B贸g wie co
i nazwie to "jeziorem ognia".
569
00:39:30,269 --> 00:39:32,190
W艂a艣nie odzyskali艣my t臋 spraw臋.
570
00:39:32,389 --> 00:39:37,269
Teraz ten wydzia艂 nie mo偶e
mnie zawie艣膰, rozumiecie?
571
00:39:37,480 --> 00:39:39,980
Koniec z pierdoleniem spraw.
572
00:39:40,190 --> 00:39:44,489
Dorwiemy Travisa Marshalla, kapujecie?
573
00:39:47,659 --> 00:39:50,579
/Upewni艂em si臋, 偶e "Wycinek 偶ycia"
/by艂 widoczny na nagraniu.
574
00:39:50,780 --> 00:39:54,579
/B臋dzie chcia艂 mnie zasta膰 na 艂odzi.
575
00:39:54,789 --> 00:39:56,460
/Ale nie tej.
576
00:39:56,659 --> 00:39:58,960
/W艂a艣ciciej korzysta z niej
/dwa razy do roku,
577
00:39:59,170 --> 00:40:01,670
/ale ja potrzebuj臋 jej tylko jednokrotnie.
578
00:40:01,880 --> 00:40:05,590
/Na ostatnie tableau Travisa.
579
00:40:10,679 --> 00:40:13,260
Pani kapitan!
580
00:40:13,550 --> 00:40:14,760
Morgan.
581
00:40:14,969 --> 00:40:17,469
Idzie pani wybra膰 偶aluzje
do biura Matthewsa?
582
00:40:17,679 --> 00:40:18,969
Wi臋c s艂ysza艂a艣 ju偶!
583
00:40:19,179 --> 00:40:20,679
Od samego Matthewsa.
584
00:40:20,849 --> 00:40:22,190
My艣la艂, 偶e to ja go wkopa艂am,
585
00:40:22,349 --> 00:40:23,849
ale obydwie wiemy, 偶e to pani, prawda?
586
00:40:24,059 --> 00:40:26,650
Plotki same si臋 roznosz膮.
587
00:40:26,860 --> 00:40:29,650
Matthews prosi pani膮 o pomoc,
a pani udaje, 偶e pomaga,
588
00:40:29,860 --> 00:40:32,280
dop贸ki nie zjawia si臋
ojciec Jessiki Morris.
589
00:40:32,440 --> 00:40:35,570
Wtedy zrozumia艂a pani,
偶e mo偶e wbi膰 mu n贸偶 w plecy?
590
00:40:35,780 --> 00:40:36,570
Ciekawa teoria,
591
00:40:36,780 --> 00:40:40,079
ale nie mam poj臋cia, o czym m贸wisz.
592
00:40:40,239 --> 00:40:44,579
Wykorzysta艂a艣 mnie,
by si臋 go pozby膰 i pom贸c swojej karierze.
593
00:40:44,750 --> 00:40:47,460
Morgan, nie b膮d藕cie naiwni.
594
00:40:47,659 --> 00:40:49,039
Tak si臋 gra w t臋 gr臋.
595
00:40:49,250 --> 00:40:52,170
Naprawd臋 s膮dzisz, 偶e Matthews
mianowa艂 ci臋 porucznikiem,
596
00:40:52,380 --> 00:40:53,460
bo by艂a艣 gotowa?
597
00:40:53,670 --> 00:40:56,460
To by艂a czysta polityka,
by si臋 na mnie zem艣ci膰.
598
00:40:56,670 --> 00:40:59,969
I to by艂 jego ostatni b艂膮d.
599
00:41:00,179 --> 00:41:02,840
Jak pani mo偶e spa膰 w nocy?
600
00:41:03,050 --> 00:41:05,349
Bardzo dobrze,
wiedz膮c, 偶e od teraz
601
00:41:05,550 --> 00:41:08,059
b臋dziesz robi膰
to co ka偶臋 i kiedy ka偶臋,
602
00:41:08,269 --> 00:41:12,269
albo znajd臋 sobie porucznika,
kt贸ry b臋dzie to robi艂.
603
00:41:16,440 --> 00:41:20,070
LaGuerta gada艂a i gada艂a...
604
00:41:20,360 --> 00:41:22,860
Umieram od 艣rodka.
605
00:41:23,070 --> 00:41:29,070
Nagle mam jeden z tych moment贸w,
gdzie wszystko uk艂ada si臋 do kupy.
606
00:41:29,239 --> 00:41:30,949
Iluminacja.
607
00:41:31,159 --> 00:41:33,739
Dok艂adnie.
608
00:41:34,039 --> 00:41:39,460
I zrozumia艂am, 偶e kompletnie si臋
wpierdoli艂am w kozi r贸g.
609
00:41:40,329 --> 00:41:42,670
Co zrobi艂aby艣 inaczej?
610
00:41:42,840 --> 00:41:45,050
Zignorowa艂a rozpaczaj膮cego ojca?
611
00:41:45,250 --> 00:41:48,340
Nie otwiera艂a sprawy i pozwoli艂a,
偶eby ci臋 to dalej m臋czy艂o?
612
00:41:48,550 --> 00:41:50,340
Nie.
613
00:41:50,550 --> 00:41:53,260
Nie, kurwa.
614
00:42:01,349 --> 00:42:03,849
Pr贸bowa艂em powiedzie膰 ci komplement.
615
00:42:04,059 --> 00:42:05,440
Tak bardzo dojrza艂a艣.
616
00:42:05,650 --> 00:42:07,730
Wysz艂a艣 z trudnej sytuacji
z podniesion膮 g艂ow膮,
617
00:42:07,940 --> 00:42:10,230
bo teraz widzisz...
618
00:42:10,440 --> 00:42:15,360
...偶e nie wszystko jest
zawsze czarne albo bia艂e.
619
00:42:17,659 --> 00:42:20,829
Pr贸bowa艂e艣 makaronu?
620
00:42:26,460 --> 00:42:30,039
Zawsze by艂e艣 w tym do bani.
621
00:42:33,250 --> 00:42:36,840
A ty taka m膮dra?
Poka偶 mi.
622
00:42:37,840 --> 00:42:41,130
Tym palcem, g艂uptasie.
623
00:42:42,840 --> 00:42:45,550
- W ten spos贸b?
- Tak.
624
00:42:45,719 --> 00:42:49,559
R臋ka ci si臋 trz臋sie, dlaczego?
625
00:42:51,059 --> 00:42:53,230
To.
626
00:42:57,019 --> 00:43:01,360
W jednej chwili wszystko jest idealnie,
627
00:43:02,440 --> 00:43:05,320
a w kolejnej...
628
00:43:07,030 --> 00:43:09,239
A w kolejnej?
629
00:43:09,449 --> 00:43:11,949
Znikasz.
630
00:43:12,449 --> 00:43:14,829
Deb...
631
00:43:16,039 --> 00:43:19,420
Zawsze b臋d臋 przy tobie.
632
00:43:27,050 --> 00:43:29,420
Tutaj.
633
00:43:33,550 --> 00:43:36,010
O kurwa.
634
00:43:53,940 --> 00:43:56,610
/Uda艂o si臋.
635
00:44:04,250 --> 00:44:07,409
/O nie.
/Nie teraz.
636
00:45:02,000 --> 00:45:07,510
Naprawd臋 s膮dzi艂e艣, 偶e mo偶esz pokrzy偶owa膰
plany samego Boga?
637
00:45:09,300 --> 00:45:12,139
Od pocz膮tku tak mia艂o by膰.
638
00:45:12,300 --> 00:45:17,010
B臋d臋 czeka艂 na s艂upie 艣wiat艂a
na powr贸t Boga.
639
00:45:17,929 --> 00:45:22,730
A ty sp艂oniesz
w wiecznych ogniach piekielnych.
640
00:45:24,309 --> 00:45:27,110
Dokona艂o si臋.
641
00:46:22,489 --> 00:46:24,900
/My艣la艂em, 偶e zmierza艂em
/we w艂a艣ciwym kierunku.
642
00:46:25,110 --> 00:46:27,699
/Prowadzi艂 mnie m贸j Mroczny Pasa偶er.
643
00:46:27,909 --> 00:46:31,989
/Ale skoro by艂em tak pewny,
/dok膮d zmierzam...
644
00:46:32,199 --> 00:46:36,119
/...jak mog艂em tak si臋 zagubi膰?
645
00:46:55,800 --> 00:47:04,809
/T艂umaczenie: MSaint
/Korekta: Bilu
646
00:47:06,809 --> 00:00:00,000
.:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napis贸w ::.
Napisy24.pl
647
00:00:00,000 --> 00:00:00,000
648
00:00:00,000 --> 00:00:03,000
46520