All language subtitles for The.Burbs.1989.720p.BluRay.H

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German Download
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:32,000 --> 00:00:37,700 kosmetyka & sync**stemil99** 2 00:00:51,100 --> 00:00:55,100 W ROLI G��WNEJ 3 00:01:01,700 --> 00:01:08,300 NA PRZEDMIE�CIACH 4 00:01:23,500 --> 00:01:26,500 Ray, dok�d idziesz? 5 00:01:26,700 --> 00:01:29,700 Wracaj do ��ka. 6 00:03:55,800 --> 00:03:59,600 Uwa�aj, ty cholerny ma�y... 7 00:04:29,100 --> 00:04:31,700 Queenie! 8 00:04:36,400 --> 00:04:38,400 Walter! 9 00:04:38,500 --> 00:04:43,800 Dobra suczka. Ich trawnik potrzebowa� nawiezienia. 10 00:05:24,100 --> 00:05:27,800 RE�YSERIA 11 00:05:43,200 --> 00:05:47,200 Dzie� dobry, poruczniku. Pani Rumsfield. 12 00:05:47,300 --> 00:05:50,300 Cze��, Ricky. 13 00:05:55,700 --> 00:05:59,500 Panie Rumsfield, ostro�nie. 14 00:05:59,900 --> 00:06:02,800 - Niech to szlag. - Aha. 15 00:06:03,000 --> 00:06:05,500 Walter. 16 00:06:08,100 --> 00:06:10,100 Uwielbiam tego go�cia. 17 00:06:10,200 --> 00:06:13,400 - Walter! - Mark! 18 00:06:15,500 --> 00:06:17,400 Czemu nie �pisz? 19 00:06:17,600 --> 00:06:22,600 Pies Waltera w�a�nie si� zesra� na trawnik Rumsfielda. 20 00:06:22,800 --> 00:06:24,700 Dobrze, skarbie. 21 00:06:24,900 --> 00:06:25,800 Wiem, �e tam jeste�, staruszku! 22 00:06:25,900 --> 00:06:29,900 - Skarbie, s�siedzi. - S�uchaj pan. 23 00:06:30,100 --> 00:06:32,000 To dra�stwo, pa�ski warcz�cy szczur... 24 00:06:32,200 --> 00:06:35,100 w�a�nie po raz ostatni zesra� si� na moim trawniku! 25 00:06:35,300 --> 00:06:37,200 Je�eli jeszcze raz znajd�... tylko jeden raz... 26 00:06:37,400 --> 00:06:41,400 z�api� go i zaszyj� mu dup� na amen! 27 00:06:41,600 --> 00:06:44,500 - Od razu to zrobi�. - Nie! Przesta�, skarbie. 28 00:06:44,700 --> 00:06:48,500 Daj spok�j. Chod�my do domu. 29 00:06:49,900 --> 00:06:54,700 Kochanie, chyba powinni�my si� przeprowadzi�. 30 00:06:57,200 --> 00:07:00,100 Naprzeciwko handlarz broni� a kawa�ek dalej wariat. 31 00:07:00,300 --> 00:07:02,200 Ci�gle si� k��c�. 32 00:07:02,400 --> 00:07:05,400 Wystarczaj�co s�odkie? 33 00:07:05,500 --> 00:07:07,500 Ci najbli�si s�siedzi... Jak si� nazywaj�? Klopkowie? 34 00:07:07,600 --> 00:07:09,500 Aha. 35 00:07:09,700 --> 00:07:13,700 - Czy to s�owia�skie nazwisko? - Nie wiem. 36 00:07:13,900 --> 00:07:19,600 S� tu od miesi�ca. My�lisz, �e zrobi� porz�dek z ogrodem? 37 00:07:21,200 --> 00:07:24,100 B�dziesz co� z tego jad�? 38 00:07:24,300 --> 00:07:28,300 Nie. Znowu mam k�opoty z �o��dkiem. 39 00:07:28,500 --> 00:07:31,400 Ciekaw jestem, co si� tam dzia�o w nocy. 40 00:07:31,600 --> 00:07:34,500 Wiedzia�am, �e tak b�dzie. 41 00:07:34,700 --> 00:07:35,600 - Co? - Nic. 42 00:07:35,800 --> 00:07:38,700 Co wiedzia�a�, �e tak b�dzie? 43 00:07:38,900 --> 00:07:39,700 Ju� si� zaczyna. 44 00:07:40,000 --> 00:07:41,800 B�dziesz bezczynnie siedzia� ca�y tydzie�... 45 00:07:42,000 --> 00:07:47,100 nudz�c si� �miertelnie i wr�cisz do pracy w gorszym stanie ni� teraz. 46 00:07:47,300 --> 00:07:49,100 Nie, to nieprawda. 47 00:07:49,300 --> 00:07:53,300 Prosz� ci�, spakujmy si� i jed�my nad jezioro. Wyjed� i odpocznij. 48 00:07:53,500 --> 00:07:57,500 Powiniene� siebie zobaczy�. Wsta�e� o �wicie, by ogl�da� psie kupy. 49 00:07:57,700 --> 00:07:59,600 Nazywasz wyjazd nad jezioro odpoczynkiem? 50 00:07:59,700 --> 00:08:02,700 Cztery godziny jazdy autostrad� w �wi�tecznym korku... 51 00:08:02,800 --> 00:08:05,900 �eby potem siedzie� w ociekaj�cym wilgoci� domku... 52 00:08:06,000 --> 00:08:07,900 i czeka� a� s�siad o ogromnej g�owie... 53 00:08:08,100 --> 00:08:10,000 - upije si� i spadnie ze schod�w. - Ma wodog�owie. 54 00:08:10,100 --> 00:08:12,100 Nie powiniene� si� z niego nabija�. 55 00:08:12,300 --> 00:08:14,200 Nie uwa�am tego za odpoczynek. 56 00:08:14,400 --> 00:08:17,300 A to jest odpoczynek: Siedzenie w domu i leniuchowanie. 57 00:08:17,400 --> 00:08:21,500 W�a�nie to chc� robi�. Chc� si� wylegiwa�... 58 00:08:21,700 --> 00:08:23,500 leniuchowa�, ogl�da� mecz... 59 00:08:23,700 --> 00:08:28,800 i wypi� z dwie�cie piw, zapali�, na dworze, par� cygar. 60 00:08:29,000 --> 00:08:31,900 Naprawi� grilla na podw�rku. Zrobi� to. 61 00:08:32,100 --> 00:08:36,100 Tego potrzebuj�, Carol. Potrzebuj� tego. 62 00:08:36,300 --> 00:08:39,200 Zobaczysz. Pod koniec tygodnia b�d� jak nowy. 63 00:08:39,400 --> 00:08:42,500 To twoje wakacje. 64 00:09:09,600 --> 00:09:12,100 Cicho. 65 00:09:23,200 --> 00:09:26,000 Art ma bro�. 66 00:09:28,400 --> 00:09:30,300 Cze��, Art! 67 00:09:30,500 --> 00:09:34,400 Cze��, Ray. Czy wy tam jecie? 68 00:09:34,700 --> 00:09:36,600 Wiesz jaka jest Suzette, kiedy idzie o jej karmnik dla ptak�w. 69 00:09:36,700 --> 00:09:38,700 Te wrony zaczynaj� si� zjawia� nie wiadomo sk�d. 70 00:09:38,800 --> 00:09:40,700 Ci�gle mnie m�czy, bym si� ich pozby�. 71 00:09:40,900 --> 00:09:43,800 ,, Wrony s� za du�e na karmnik", powtarza. 72 00:09:44,000 --> 00:09:45,900 - Nie widzia�am tu wron. - S� ogromne. 73 00:09:46,100 --> 00:09:48,000 Dlatego mam bro�. Zastrzel� par�. 74 00:09:48,200 --> 00:09:51,100 Czemu nie pojecha�e� z Suzette do jej matki? 75 00:09:51,300 --> 00:09:53,200 Hej, jem. 76 00:09:53,400 --> 00:09:56,300 Wyobra�asz sobie mnie z nimi dwoma przez ca�y tydzie�? 77 00:09:56,500 --> 00:09:58,500 Wola�bym zje�� pot�uczone szk�o. 78 00:09:58,600 --> 00:10:03,100 To b�dzie wspania�y kawalerski tydzie�. 79 00:10:03,800 --> 00:10:06,300 Vince. 80 00:10:08,000 --> 00:10:09,900 Dlaczego nie jeste� w pracy, Ray? 81 00:10:10,100 --> 00:10:13,100 - Wzi��em tydzie� wolnego. - Tydzie� wolnego? 82 00:10:13,200 --> 00:10:15,100 Wspaniale. Jedziecie nad jezioro czy co� w tym rodzaju? 83 00:10:15,300 --> 00:10:18,300 - Nie, na podw�rko. - Na podw�rko? 84 00:10:18,400 --> 00:10:20,400 Chc� poby� w domu i si� zrelaksowa�. 85 00:10:20,500 --> 00:10:24,500 Zrelaksowa� si�? Powodzenia, z tymi �wirami mieszkaj�cymi obok. 86 00:10:24,700 --> 00:10:26,600 - Czy pozna�e� ju� Klopk�w? - Nie. 87 00:10:26,800 --> 00:10:29,700 Nie pozna�em. �aden z s�siad�w ich nie pozna�. 88 00:10:29,900 --> 00:10:33,900 Ale rozmawia�em z babk� z agencji, kt�ra sprzeda�a im dom. 89 00:10:34,100 --> 00:10:38,100 Podobno ich poprzedni dom si� spali�. 90 00:10:38,300 --> 00:10:39,100 Naprawd�? 91 00:10:39,300 --> 00:10:43,200 Tak. Koszmarne p�on�ce piek�o. 92 00:10:46,600 --> 00:10:49,800 S�siedzi z piek�a. 93 00:10:51,800 --> 00:10:52,600 Mo�e. 94 00:10:52,900 --> 00:10:56,900 Tak czy inaczej, ciesz� si�, �e nie mieszkam zaraz obok nich. 95 00:10:57,000 --> 00:10:58,900 Sp�jrzmy prawdzie w oczy. 96 00:10:59,100 --> 00:11:01,000 Ci Klopkowie s� dziwni. 97 00:11:01,200 --> 00:11:04,200 Przygl�dam si� ich domowi od kiedy si� wprowadzili. 98 00:11:04,300 --> 00:11:06,200 Nikt nie wchodzi i nikt nie wychodzi. 99 00:11:06,400 --> 00:11:09,400 �adnych go�ci. �adnych dostaw. 100 00:11:09,500 --> 00:11:12,500 Jak my�lisz, co oni jedz�, Ray? 101 00:11:12,700 --> 00:11:16,600 Mo�e chc� zachowa� prywatno��, Art. 102 00:11:16,800 --> 00:11:17,700 Pami�tasz, jak mieszkali obok Knappsowie? 103 00:11:17,900 --> 00:11:19,800 Lle razy rozmawia�e� z Knappsami? 104 00:11:20,000 --> 00:11:22,900 Ja dwa razy. Nawet si� nie po�egnali jak si� wyprowadzali. 105 00:11:23,100 --> 00:11:26,100 Prosz� ci�, nawet ich nie por�wnuj. 106 00:11:26,200 --> 00:11:29,200 Cho� nie lubili rozmawia�, byli jednak w miar� normalni. 107 00:11:29,300 --> 00:11:32,300 Pracowali w ogrodzie. Strzygli trawniki. Mieli trawnik. 108 00:11:32,500 --> 00:11:34,400 Ci Klopkowie... 109 00:11:34,600 --> 00:11:37,500 nawet nie wiemy ilu ich jest. 110 00:11:37,700 --> 00:11:39,600 Jest ich trzech. 111 00:11:39,800 --> 00:11:42,700 Wychodz� tylko w nocy. 112 00:11:42,900 --> 00:11:44,800 Ricky Butler powiedzia�, �e to nocne stwory. 113 00:11:45,000 --> 00:11:46,900 Ricky Butler. 114 00:11:47,100 --> 00:11:50,000 W zesz�ym tygodniu, kiedy by�em na dachu z teleskopem... 115 00:11:50,200 --> 00:11:52,100 widzia�em ich w ogrodzie. 116 00:11:52,200 --> 00:11:56,300 - Co robili, kochanie? - Kopali. 117 00:11:57,400 --> 00:12:01,500 - Kopali, jak grabarze? - Mo�e. 118 00:12:01,600 --> 00:12:04,600 Dobra, wystarczy tego gadania. 119 00:12:04,800 --> 00:12:08,800 Chc� by� przesta� szpiegowa� Klopk�w razem z Rickym Butlerem. 120 00:12:09,000 --> 00:12:13,000 Przesta� nape�nia� mu g�ow� tymi szalonymi teoriami. 121 00:12:13,100 --> 00:12:17,100 - Dok�d idziesz? - Przebior� si� w wakacyjne ciuchy. 122 00:12:17,300 --> 00:12:20,700 Sko�czy�e� ju� jajka? 123 00:12:21,500 --> 00:12:26,500 Kochanie, wymieszam cynie z pozosta�ymi kwiatami. 124 00:12:26,700 --> 00:12:30,700 - Go�� w sklepie ogrodniczym m�wi�... - Rany, to mnie naprawd� wkurza. 125 00:12:30,900 --> 00:12:31,700 Co? 126 00:12:31,900 --> 00:12:33,800 Ten stary pierdziel. 127 00:12:34,000 --> 00:12:38,000 Ma najlepszy trawnik w okolicy. 128 00:12:38,100 --> 00:12:41,200 Wiesz dlaczego? 129 00:12:42,300 --> 00:12:47,000 Bo uczy swojego psa srania na m�j trawnik. 130 00:12:50,600 --> 00:12:53,600 Hej, pani Rumsfield. 131 00:12:53,800 --> 00:12:57,100 Bez �lad�w opalania. 132 00:12:57,900 --> 00:13:00,900 �adnie wygl�da. 133 00:13:01,100 --> 00:13:05,300 Ten dzieciak od s�siad�w to dure�. 134 00:13:08,400 --> 00:13:10,300 Peterson. 135 00:13:10,500 --> 00:13:14,500 Wyszed� wieczorem w szlafroku, gdy cudzoziemcy rozrabiali. 136 00:13:14,700 --> 00:13:17,700 Nic nie zrobi�. 137 00:13:18,800 --> 00:13:21,800 Co b�dziesz robi�? 138 00:13:21,900 --> 00:13:23,800 Nie wiem. 139 00:13:24,000 --> 00:13:27,000 - Pokazywa�em ci moje nowe narz�dzia? - Nie. 140 00:13:27,200 --> 00:13:29,100 S� �wietne. 141 00:13:29,300 --> 00:13:33,500 Ojciec Carol da� mi je na Gwiazdk�. 142 00:13:34,500 --> 00:13:36,900 Patrz. 143 00:13:37,600 --> 00:13:39,500 To cude�ka. Zbudujesz co� nimi? 144 00:13:39,700 --> 00:13:42,500 Pewnie tak. 145 00:13:44,900 --> 00:13:46,800 Hej, o kt�rej godzinie jest mecz? 146 00:13:47,000 --> 00:13:49,900 Chyba oko�o 13.00. 147 00:13:50,100 --> 00:13:52,000 Chcesz si� przej�� do delikates�w i kupi� kanapk� z wo�owin�? 148 00:13:52,200 --> 00:13:56,200 Nie. Zastanawiam si� nad kupnem elektrycznego otwieracza do gara�u... 149 00:13:56,300 --> 00:13:59,500 i za�o�eniem go. 150 00:14:06,800 --> 00:14:08,700 Ray. 151 00:14:08,900 --> 00:14:11,800 Ray, chod� tu! 152 00:14:16,200 --> 00:14:19,000 O co chodzi? 153 00:14:21,400 --> 00:14:24,400 To m�j s�siad. 154 00:14:25,600 --> 00:14:29,900 Hej, jeden z Hun�w wyszed� z jaskini. 155 00:15:05,200 --> 00:15:08,200 Mo�e p�jdziesz si� przywita�? 156 00:15:08,300 --> 00:15:11,100 Mo�e i tak. 157 00:15:11,400 --> 00:15:13,400 To dobry moment. 158 00:15:13,500 --> 00:15:17,500 Je�li p�jdziesz z nim pogada�, dowiemy si� co to za jeden. Id�. 159 00:15:17,700 --> 00:15:19,600 Te� si� mo�esz z nim przywita�. 160 00:15:19,800 --> 00:15:21,700 - Ale to tw�j s�siad. - Jest te� twoim s�siadem. 161 00:15:21,900 --> 00:15:24,800 Mieszkacie obok siebie. 162 00:15:25,000 --> 00:15:26,900 Wszyscy mieszkamy ko�o siebie, wi�c te� mo�esz i��. 163 00:15:27,100 --> 00:15:30,000 Wszyscy mieszkamy w tym samym mie�cie, ale ty mieszkasz tu� obok. 164 00:15:30,200 --> 00:15:33,100 Gdyby chcia� co� po�yczy�, przyszed�by do ciebie. 165 00:15:33,300 --> 00:15:35,200 Jest teraz zaj�ty. 166 00:15:35,400 --> 00:15:38,300 Nie jest zaj�ty. Idzie do �rodka. Id� teraz, bo... 167 00:15:38,600 --> 00:15:40,400 Idzie z powrotem do �rodka. Je�li chcesz si� przywita�... 168 00:15:40,600 --> 00:15:42,500 powiniene� chyba... 169 00:15:42,700 --> 00:15:45,600 Idzie do domu. Przegapisz go. 170 00:15:45,800 --> 00:15:47,800 Idzie do �rodka... 171 00:15:47,900 --> 00:15:49,900 - Przegapi�e� ju�, tak? - Nie przegapi�em. 172 00:15:50,000 --> 00:15:51,900 - Cykor. - Poszed� do domu. 173 00:15:52,100 --> 00:15:54,000 Nie jestem cykorem dlatego, �e poszed� do domu. 174 00:15:54,200 --> 00:15:59,200 Wyszed�e� na cykora przed twoim synem. Twoim synem. 175 00:15:59,400 --> 00:16:02,400 Przesta�. Je�li to ma by� taki problem, to chod�my si� przywita�. 176 00:16:02,500 --> 00:16:05,500 - To �art! - Chod�my si� przywita�. 177 00:16:05,700 --> 00:16:07,600 Co taki nerwowy? Spr�buj kawy bez kofeiny. 178 00:16:07,800 --> 00:16:10,700 Zak�adaj� si�, kt�ry zadzwoni. 179 00:16:10,900 --> 00:16:13,800 Nie powinni�my si� tak gapi�. 180 00:16:14,000 --> 00:16:16,900 Czemu razem nie p�jdziemy si� przywita�? Tch�rzysz? 181 00:16:17,100 --> 00:16:20,900 No ju�, panie Peterson! Tak! 182 00:16:21,300 --> 00:16:23,200 Teraz wszyscy si� nam przygl�daj�. 183 00:16:23,400 --> 00:16:25,300 - Dobra robota! - Tak, dobra. 184 00:16:25,500 --> 00:16:28,400 P�jd� z tob�. Pewnie. Nie ma sprawy. 185 00:16:28,600 --> 00:16:31,200 Chod�my. 186 00:17:06,100 --> 00:17:09,800 Kraty na oknach w piwnicy. 187 00:17:10,300 --> 00:17:12,200 - Maj� dziury w ganku. - To by�a zasadzka. 188 00:17:12,400 --> 00:17:14,300 - W porz�dku? - Tak. 189 00:17:14,500 --> 00:17:18,500 - Nie b�d� za to p�aci�. - Powinni�my ich zas�dzi�. 190 00:17:18,700 --> 00:17:21,700 Przywitajmy si�. 191 00:17:46,800 --> 00:17:50,700 Przynie� w�a. Trzymajcie si�! 192 00:17:54,100 --> 00:17:58,200 Biegnij w moj� stron�! Do wody! 193 00:18:02,400 --> 00:18:05,400 Ray, tutaj! Biegnij do wody! 194 00:18:05,600 --> 00:18:09,100 Biegnij do mnie! Szybko! 195 00:18:28,500 --> 00:18:31,400 Chyba ju� odlecia�y, Mark. Ju� ich nie ma! 196 00:18:31,600 --> 00:18:33,500 - Dorwa�y was? - Nie wierz�, �e to zrobili�cie. 197 00:18:33,700 --> 00:18:35,600 - Ja te�. - To by�o wspania�e. 198 00:18:35,800 --> 00:18:38,700 To samo przydarzy�o mi si� w ubieg�ym tygodniu. 199 00:18:38,900 --> 00:18:43,300 Nie pszczo�y, ale w�ciek�a wiewi�rka. 200 00:18:44,100 --> 00:18:50,100 W p�d. Wschodniej Azji nazwaliby�my co� takiego,, z�� karm�". 201 00:19:14,400 --> 00:19:17,400 Kochanie, uk�szenia pszcz� nie goj� si�, jak si� je drapie. 202 00:19:17,500 --> 00:19:20,500 Gdyby�my pojechali nad jezioro, mia�bym ich dwa razy tyle. 203 00:19:20,700 --> 00:19:23,600 Jak dot�d nic co powiedzia�a� rano si� nie spe�ni�o. 204 00:19:23,800 --> 00:19:25,700 - Dok�d? - Nie mog� p�j�� do pokoju obok... 205 00:19:25,900 --> 00:19:27,700 �eby� nie pyta�a dok�d id�? 206 00:19:28,000 --> 00:19:30,900 Id� do Pary�a we Francji. Id� do Banff w Kanadzie. 207 00:19:31,100 --> 00:19:33,000 - W�a�nie tam id�. - We�miesz psa? 208 00:19:33,200 --> 00:19:36,900 Tak. Id� na spacer z psem. 209 00:19:45,600 --> 00:19:48,600 Nie, zaczekaj. 210 00:19:48,800 --> 00:19:50,700 Vince. Chod�my tutaj. 211 00:19:50,900 --> 00:19:54,900 Nie id�my dzisiaj w t� stron�. 212 00:19:55,100 --> 00:19:56,900 To �adny ogr�d. To dobry ogr�d. 213 00:19:57,100 --> 00:20:00,100 Hej, ty z psem! 214 00:20:00,300 --> 00:20:03,200 Hej, m�g�by� trzyma� tego kundla z daleka od mojego trawnika? 215 00:20:03,400 --> 00:20:06,800 Dobra. Id� na ca�ego. 216 00:20:07,600 --> 00:20:09,500 Przychodzi tu pali� cygara. �ona mu nie pozwala. 217 00:20:09,700 --> 00:20:13,700 Nie wie, �e o tym wiem. Cze��, Ray. Jak si� masz, kolego? 218 00:20:13,800 --> 00:20:16,800 - Witam, panie Peterson. - Mi�o pana widzie�. 219 00:20:17,000 --> 00:20:18,900 - Potrzebuje pan zapalniczki? - Dzi�ki. 220 00:20:19,000 --> 00:20:24,800 - Pi�kny wiecz�r, czy� nie? - Tak, mamy dzi� zielone niebo. 221 00:20:25,300 --> 00:20:28,200 Niebo z rana zielone... 222 00:20:28,400 --> 00:20:32,600 s�siedzie przejd� na drug� stron�. 223 00:20:33,600 --> 00:20:36,600 Zielone niebo w nocy? 224 00:20:36,700 --> 00:20:40,300 S�siedzie szukaj pomocy. 225 00:20:40,900 --> 00:20:46,000 Czy widzia� pan film The Sentinel, panie Peterson? 226 00:20:46,200 --> 00:20:48,100 Jest o takim staruszku, w�a�cicielu mieszkania... 227 00:20:48,200 --> 00:20:52,200 kt�re jest jakby przej�ciem do piek�a. 228 00:20:52,400 --> 00:20:55,700 Nie, nie widzia�em. 229 00:20:56,600 --> 00:20:59,500 Zastanawia�em si�. 230 00:20:59,700 --> 00:21:03,700 Wie pan, poniewa� ich poprzedni dom si� spali� i w og�le... 231 00:21:03,900 --> 00:21:09,200 to jest to troch� jakby kto� zostawi� otwarte drzwi. 232 00:21:11,200 --> 00:21:13,100 To oni. 233 00:21:13,300 --> 00:21:15,200 Znowu si� ruszaj�. 234 00:21:15,400 --> 00:21:19,600 To si� sta�o w noc podobn� do tej. 235 00:21:20,500 --> 00:21:23,400 - Co si� sta�o, panie Weingartner? - To by�o dawno temu. 236 00:21:23,700 --> 00:21:25,500 Hinkley Hills by�o wtedy du�o mniejsze. 237 00:21:25,800 --> 00:21:28,700 I bezpieczniejsze. Nie trzeba by�o zamyka� drzwi. 238 00:21:28,900 --> 00:21:30,800 Wszyscy wszystkich znali. 239 00:21:31,000 --> 00:21:33,900 Mia�em wtedy mo�e z dziewi��, dziesi�� lat. 240 00:21:34,100 --> 00:21:37,100 - Wiesz, gdzie jest ten du�y sklep? - Tak. 241 00:21:37,200 --> 00:21:40,200 By� tam kiedy� taki sklepik na rogu. 242 00:21:40,300 --> 00:21:43,300 By�a w nim lodziarnia. Pami�tasz? 243 00:21:43,500 --> 00:21:46,500 Facet, kt�ry j� prowadzi� by� pulchny i nosi� okulary. 244 00:21:46,600 --> 00:21:48,600 Nazywa� si� Skip. Mieszka� na Elm. 245 00:21:48,700 --> 00:21:51,700 Mia� �on�, dw�jk� dzieci. Niezbyt bystry. 246 00:21:51,800 --> 00:21:55,900 Facet ma 40 lat, nosi papierowy kapelusz i nalewa wi�niow� col�. 247 00:21:56,000 --> 00:21:59,000 To wskaz�wka, �e nie kandyduje w wyborach gubernatorskich, tak? 248 00:21:59,100 --> 00:22:01,100 Tego lata zrobi�o si� gor�co. 249 00:22:01,200 --> 00:22:03,100 Naprawd� gor�co. Skwar. 250 00:22:03,300 --> 00:22:06,200 Takie gor�co, gdy poc� si� gatki i wciskaj� si� w... 251 00:22:06,400 --> 00:22:08,300 Tak czy inaczej, upa�, rozumiesz? 252 00:22:08,500 --> 00:22:12,500 Ludzie poczuli ohydny smr�d dolatuj�cy z Elm... 253 00:22:12,700 --> 00:22:15,700 i wyniuchali, �e pochodzi z domu Skipa. 254 00:22:15,800 --> 00:22:17,700 Nikt nie chcia� nic m�wi�. Co mo�na zrobi�, zapuka� i powiedzie�... 255 00:22:17,900 --> 00:22:19,800 ,, Cze��, tw�j dom cuchnie"? 256 00:22:20,000 --> 00:22:21,900 Wi�c wszyscy pr�buj� to ignorowa�, tak? 257 00:22:22,100 --> 00:22:26,000 Udaj�, �e wszystko jest dobrze. Znasz takie sosnowe zapachy? 258 00:22:26,300 --> 00:22:28,100 Zakrywaj� to sosnowymi zapachami, jak te co si� wiesza w samochodach. 259 00:22:28,300 --> 00:22:31,900 Wieszali je na gankach. 260 00:22:33,500 --> 00:22:36,500 - Uwa�asz, �e to zabawne, Ricky? - Tak. 261 00:22:36,600 --> 00:22:39,600 Pozw�l, �e ci powiem co wydarzy�o si� dalej. 262 00:22:39,800 --> 00:22:41,700 Pokaza� si� inspektor kontroli stanowej. 263 00:22:41,900 --> 00:22:44,900 Pogada� ze Skipem. Ten mu m�wi, �e ma problem z pomp� kloaki. 264 00:22:45,000 --> 00:22:46,900 Odjechali. Facet ma problem ze �ciekiem. M�wi, �e si� tym zajmie. 265 00:22:47,100 --> 00:22:49,000 Wszystko w porz�dku, tak? 266 00:22:49,200 --> 00:22:50,000 W�a�nie �e nie. 267 00:22:50,200 --> 00:22:53,200 Par� godzin p�niej z okien domu Skipa zaczyna si� wydobywa� dym. 268 00:22:53,400 --> 00:22:55,300 Stra�acy wchodz� do �rodka. Wiesz co znale�li? 269 00:22:55,500 --> 00:22:57,400 - Co? - Rodzin� Skipa, martw�. 270 00:22:57,500 --> 00:23:00,500 Skip zamordowa� ich par� tygodni wcze�niej... 271 00:23:00,700 --> 00:23:02,600 szpikulcem do lodu. 272 00:23:02,800 --> 00:23:05,700 Tak, facet zabi� ca�� swoj� rodzin�... 273 00:23:05,900 --> 00:23:09,100 szpikulcem do lodu. 274 00:23:10,000 --> 00:23:10,900 Tak. 275 00:23:11,100 --> 00:23:14,100 Po�o�y� ich w zimnej piwnicy, przykry� prze�cierad�em... 276 00:23:14,200 --> 00:23:18,200 i wr�ci� robi� lody dla miejscowej ludno�ci. 277 00:23:18,400 --> 00:23:22,400 Tyle �e Skip nie wzi�� pod uwag� fali upa��w. 278 00:23:22,600 --> 00:23:26,500 Wiesz jaki to smr�d czuli ludzie na Elm, Ricky? 279 00:23:26,700 --> 00:23:28,600 Jaki? 280 00:23:28,800 --> 00:23:30,700 Cia�a rodziny Skipa... 281 00:23:30,800 --> 00:23:34,500 rozk�adaj�ce si� w upale. 282 00:23:35,000 --> 00:23:39,100 Podobno pewnego dnia Skip zrobi� o jeden za du�o cytrynowy fosfat. 283 00:23:39,200 --> 00:23:41,200 ,, El snappo". 284 00:23:41,300 --> 00:23:44,200 Pami�tam to. 285 00:23:44,500 --> 00:23:47,400 Pami�tam, jak o tym opowiadano kiedy by�em dzieckiem. 286 00:23:47,600 --> 00:23:51,600 Tamtej jesieni rozebrano lodziarni�. 287 00:23:51,800 --> 00:23:55,800 Te miasteczka s� pe�ne tych historii. To si� wydarza pod twoim nosem. 288 00:23:55,900 --> 00:23:57,800 A m�wi�c o nosach... 289 00:23:58,000 --> 00:23:59,900 od kiedy ta rodzina si� tu przeprowadzi�a... 290 00:24:00,100 --> 00:24:03,600 zauwa�y�em dziwny smr�d. 291 00:24:04,300 --> 00:24:07,900 Tak jakby zapach �mierci. 292 00:24:12,600 --> 00:24:15,500 Podskocz troch� wy�ej, Spud Webb. 293 00:24:15,700 --> 00:24:17,600 Przepraszam, panie Peterson. Nie chcia�em. 294 00:24:17,800 --> 00:24:19,700 - Nie przepraszaj. - Id� do domu. 295 00:24:19,900 --> 00:24:22,800 Daj spok�j. Nie b�d� cykorem. 296 00:24:23,000 --> 00:24:24,900 - Przepraszam, panie, Peterson. - To by� �art! 297 00:24:25,100 --> 00:24:29,100 P�jd� zrobi� co� sensownego. Obejrz� telewizj�. 298 00:24:29,300 --> 00:24:33,300 Odpowied�:" To nast�pne oficjalne �wi�to po urodzinach Waszyngtona". 299 00:24:33,400 --> 00:24:36,400 - Urodziny Lincolna. - Dzie� Pami�ci. 300 00:24:36,600 --> 00:24:39,600 Urodziny Lincolna i Waszyngtona to teraz jeden weekend. 301 00:24:39,700 --> 00:24:42,700 "Zachowaj spok�j, roz�� ramiona pod odpowiednim k�tem do cia�a..." 302 00:24:42,900 --> 00:24:46,900 Tak do mnie m�wi�e� kiedy� w szkole. Tu� przed... 303 00:24:47,000 --> 00:24:52,600 - A co z twoimi rodzicami? - Wracaj� dopiero w czwartek. 304 00:24:54,300 --> 00:24:58,300 Gail, przysi�gam, �e to lepsze ni� to, co pokazuj� w telewizji. 305 00:24:58,500 --> 00:25:01,400 - Czemu nie mo�emy i�� do kina? - Kino? 306 00:25:01,600 --> 00:25:03,500 To nieprawdziwe. To samo co telewizja. 307 00:25:03,700 --> 00:25:06,700 Zaufaj mi. To jest prawdziwe. 308 00:25:06,800 --> 00:25:10,100 To moje s�siedztwo. 309 00:25:11,000 --> 00:25:14,500 Ju� jest, wed�ug planu. 310 00:25:16,200 --> 00:25:19,900 Bo�e, uwielbiam t� ulic�. 311 00:25:30,800 --> 00:25:31,700 Ray. 312 00:25:31,800 --> 00:25:33,800 - Co? - Kto to by� Mussolini? 313 00:25:33,900 --> 00:25:38,000 ,, Jak s�odko jest" by�, hmm... 314 00:25:40,200 --> 00:25:43,100 - Art, ogl�damy program. - Czego on chce? 315 00:25:43,300 --> 00:25:47,500 Nie wiem. Ale wr�c� przed ko�cem. 316 00:25:50,600 --> 00:25:54,600 Okay, program si� rozpocz��. Sp�jrz. 317 00:25:54,800 --> 00:25:57,800 Widzisz faceta z kr�conymi w�osami? To pan Peterson. 318 00:25:57,900 --> 00:26:00,900 Jest sceptykiem. Opiera si� na rzeczywisto�ci... 319 00:26:01,100 --> 00:26:04,000 i nie chce uwierzy�, �e jego s�siedzi mog� robi� co� dziwnego. 320 00:26:04,200 --> 00:26:07,100 Bo gdyby tak by�o, musia�by si� tym zaj��. 321 00:26:07,300 --> 00:26:11,300 Okay, widzisz tego grubasa? To pan Weingartner. 322 00:26:11,500 --> 00:26:13,400 My�li, �e Klopkowie s� uosobieniem z�a... 323 00:26:13,600 --> 00:26:16,500 i �e buduj� twierdz� w piwnicy. 324 00:26:16,700 --> 00:26:19,600 Razem z Rumsfieldem postanowili troch� dzi� wieczorem pomyszkowa�. 325 00:26:19,800 --> 00:26:23,300 To powinno by� niez�e. 326 00:26:32,300 --> 00:26:33,200 Co to jest? 327 00:26:33,300 --> 00:26:37,400 To podczerwona lornetka. Snajperzy u�ywaj� jej w nocy. 328 00:26:37,500 --> 00:26:39,500 - Co z ni� zrobimy? - Podczo�gaj si� tam... 329 00:26:39,600 --> 00:26:44,400 i zajrzyj w te zakratowane okna do piwnicy. 330 00:26:45,900 --> 00:26:48,900 Zastanawia�em si� nad tym. My�l�, �e nie powinni�my tego robi�. 331 00:26:49,000 --> 00:26:52,000 Co z tob�, przestraszy�e� si�? 332 00:26:52,100 --> 00:26:54,100 Nie, tylko my�l�, �e sprawy posun�y si� za daleko. 333 00:26:54,200 --> 00:26:58,200 Lornetka do widzenia w nocy? Co nast�pne, za�o�ymy im pods�uch? 334 00:26:58,400 --> 00:27:00,300 To by si� da�o zrobi�. 335 00:27:00,500 --> 00:27:04,500 A potem ju� tylko zostanie nam spalenie krzy�a przed domem. 336 00:27:04,700 --> 00:27:06,600 Cicho. 337 00:27:06,800 --> 00:27:09,700 - S�ysza�e�? - My�la�em, �e to ja. 338 00:27:09,900 --> 00:27:11,700 - To bzyczenie. - Robi si� g�o�niejsze. 339 00:27:12,000 --> 00:27:14,500 S�uchaj. 340 00:27:15,100 --> 00:27:18,000 Czy to nie transformator? 341 00:27:18,200 --> 00:27:20,100 Cholerna elektrownia. 342 00:27:20,300 --> 00:27:22,200 Ale ja nie mog�... 343 00:27:22,300 --> 00:27:25,300 Sk�d si� to wydobywa? 344 00:27:25,500 --> 00:27:29,000 Wiem sk�d to dochodzi. 345 00:27:58,900 --> 00:28:00,800 Rany. 346 00:28:01,000 --> 00:28:05,000 - Co to by�o, u diab�a? - Zaciemnienie. 347 00:28:05,100 --> 00:28:07,100 �mierdzi, jakby gotowali cholernego kota. 348 00:28:07,200 --> 00:28:12,200 - P�jd� si� dowiedzie�, o co tu... - Na ziemi�! 349 00:28:34,300 --> 00:28:37,100 Bez �wiate�. 350 00:30:12,300 --> 00:30:14,200 Ju� widz� nag��wki w prasie: 351 00:30:14,400 --> 00:30:17,400 ,, Byli spokojn� rodzin�. Trzymali si� z daleka od innych. 352 00:30:17,500 --> 00:30:22,500 Nikt by ich nie podejrzewa� o nieczyst� gr�". 353 00:30:25,900 --> 00:30:29,900 Nigdy nie widzia�em, by kto� wynosi� �mietnik na ulic�... 354 00:30:30,100 --> 00:30:32,000 a nast�pnie wali� w niego kijem. 355 00:30:32,200 --> 00:30:36,400 Nigdy czego� takiego nie widzia�em. 356 00:30:42,600 --> 00:30:44,500 Proponuj�, by�my obejrzeli zawarto�� �mietnika. 357 00:30:44,600 --> 00:30:48,600 Mo�e przesadzam, ale nie s�dzicie, �e to nieco podejrzane? 358 00:30:48,800 --> 00:30:51,800 �e przegl�damy ich �mietnik o 23.00 w nocy podczas ulewy? 359 00:30:52,000 --> 00:30:53,900 Zgadzam si�. 360 00:30:54,100 --> 00:30:57,000 �mietnik nam nie ucieknie. Proponuj� zaczeka� do rana. 361 00:30:57,200 --> 00:30:59,700 Spadam. 362 00:31:04,500 --> 00:31:09,000 Op�nienie z powodu deszczu. A niech to. 363 00:31:19,000 --> 00:31:24,000 Co takiego m�wi�e� o niedorobionych teoriach? 364 00:31:24,300 --> 00:31:27,500 �pij dobrze, Ray. 365 00:32:34,200 --> 00:32:37,100 Nie ma mowy, nie w �rod� wiecz�r. Jestem w lidze. 366 00:32:37,300 --> 00:32:39,200 To seminarium mo�e odmieni� twoje �ycie, Vic. 367 00:32:39,400 --> 00:32:42,300 - Facet jest �wietnym uzdrawiaczem. - A ja jestem �wietnym kr�glarzem. 368 00:32:42,500 --> 00:32:44,400 W �rod� wieczorem mamy mecz z firm� hydrauliczn� Roselli. 369 00:32:44,600 --> 00:32:46,500 Powiniene� spr�bowa� tego faceta, Vic. 370 00:32:46,700 --> 00:32:49,600 Rozumie dzia�anie si� para-fizycznych... 371 00:32:49,800 --> 00:32:54,800 uzdrawiaj�ce zdolno�ci kryszta��w i nak�adanie r�k. 372 00:32:55,000 --> 00:32:56,900 Chcesz popr�bowa� nak�adania r�k? 373 00:32:57,100 --> 00:33:00,000 Sta�! Sta�, �mieciarze! 374 00:33:00,200 --> 00:33:03,100 �mieciarze! Zaczekajcie chwil�! Sekunda! 375 00:33:03,400 --> 00:33:05,200 Czekajcie! Zatrzymajcie si�! 376 00:33:05,400 --> 00:33:08,400 - Co robisz? - Opr�niam �mietnik. 377 00:33:08,600 --> 00:33:11,500 Do ci�ar�wki? Zwariowa�e�? Daj mi to! 378 00:33:11,700 --> 00:33:14,700 Hej, przesta�! 379 00:33:14,800 --> 00:33:17,800 Nic tu nie ma. Ani palca, ani nosa, nic! 380 00:33:17,900 --> 00:33:19,900 - Daj mi to. - Prosz�. 381 00:33:20,000 --> 00:33:23,000 - Co robisz? - Prosi�e� o pomoc. 382 00:33:23,200 --> 00:33:26,100 Do kogo dzwonisz? 383 00:33:26,300 --> 00:33:28,200 Dzwoni� do Delvaney�w, �eby przewietrzyli domek. 384 00:33:28,400 --> 00:33:31,300 Nie chc� jecha� do domku. 385 00:33:31,500 --> 00:33:33,400 Dobrze. Wi�c pojad� z Dave'em a ty mo�esz tu zosta� i szpiegowa�. 386 00:33:33,600 --> 00:33:35,500 Dobrze. Okay. 387 00:33:35,700 --> 00:33:38,600 - Co? Teraz si� obrazi�e�? - Nie, jed� do domku! 388 00:33:38,800 --> 00:33:41,700 Zabierz Dave'a i jed�cie do domku. Zostawcie mnie, bym sobie odpocz��. 389 00:33:41,900 --> 00:33:45,900 Tylko si� w��czysz po okolicy z tymi cymba�ami. 390 00:33:46,100 --> 00:33:48,000 - Bardzo si� o ciebie niepokoj�. - Czemu? 391 00:33:48,200 --> 00:33:51,100 - Sp�jrz, jak si� zachowujesz. - Jak si� zachowuj�? 392 00:33:51,300 --> 00:33:52,200 Jak facet na wakacjach! 393 00:33:52,400 --> 00:33:54,300 - Tak si� nie zachowuje na wakacjach! - D�ugo �pi�! 394 00:33:54,400 --> 00:33:58,400 - Opalaj si�! - Jak mam to robi� w pi�amie? 395 00:33:58,600 --> 00:34:00,500 - Nie wiem! - Sama jed� do domku i si� opalaj! 396 00:34:00,700 --> 00:34:02,600 Zabierz ze sob� Davida! Nie dbam o to! 397 00:34:02,800 --> 00:34:06,700 B�d� jad� na wynos, zrobi� pranie, odkurz�! Dom b�dzie si� �wieci�! 398 00:34:07,000 --> 00:34:08,800 Art rozrzuca �mieci po ca�ej ulicy. 399 00:34:09,000 --> 00:34:13,600 Twoja mama i ja rozmawiamy! Je�li... Co? 400 00:34:14,200 --> 00:34:16,200 Wyno� si� z ci�ar�wki! Zwariowa�e�? 401 00:34:16,300 --> 00:34:18,300 To musi gdzie� tu by�. 402 00:34:18,400 --> 00:34:21,300 S�d Najwy�szy orzek�, �e �mieci s� w�asno�ci� publiczn�... 403 00:34:21,500 --> 00:34:23,400 - gdy wystawi si� je na ulic�. - Zamknij si�. 404 00:34:23,600 --> 00:34:27,600 Zabierali�cie du�y, niepor�czny worek, mo�e troch� wilgotny? 405 00:34:27,800 --> 00:34:30,800 - Co� nie tak z tymi lud�mi? - Ma prawo wiedzie�, Vic. 406 00:34:30,900 --> 00:34:32,900 Nie zaczynaj ze mn�. 407 00:34:33,000 --> 00:34:34,900 M�g�by� mi pom�c wyci�gn�� st�d tego go�cia? 408 00:34:35,100 --> 00:34:38,100 Co si� dzieje? 409 00:34:41,400 --> 00:34:43,300 Ray, wracaj! 410 00:34:43,500 --> 00:34:45,400 Tylko jeden... Zaraz b�d�... Tak. 411 00:34:45,500 --> 00:34:48,500 P�ac� ci pensj� z moich podatk�w! 412 00:34:48,700 --> 00:34:50,600 Nie chc� s�ucha� tych twoich bzdur! 413 00:34:50,800 --> 00:34:52,700 Chodzi o �mieci i o to kto je pozbiera. 414 00:34:52,800 --> 00:34:54,800 ,, Kto je pozbiera"? 415 00:34:54,900 --> 00:34:58,900 Ty pozbierasz �mieci, bo jeste� �mieciarzem. 416 00:34:59,100 --> 00:35:01,000 Ja zbieram �mieci w koszach, nie z ulicy! 417 00:35:01,200 --> 00:35:04,100 Ray, nic tu nie ma. Przejrzeli�my ca�� ci�ar�wk�. 418 00:35:04,300 --> 00:35:07,200 Musieli to zabra�. 419 00:35:07,400 --> 00:35:10,400 - FBI? - Nie, Klopkowie. 420 00:35:10,500 --> 00:35:14,200 O, nie. Niegrzeczny psiak. 421 00:35:15,700 --> 00:35:20,800 Wujek Markie bardzo si� denerwuje kiedy jeste� na jego trawniku. 422 00:35:21,000 --> 00:35:25,000 Zaczekaj chwilk�. Jeste� ca�y brudny i trz�siesz si�. 423 00:35:25,200 --> 00:35:28,100 Ciekawa jestem, czy Walter wie, �e jeste� na zewn�trz. 424 00:35:28,300 --> 00:35:30,200 - W deszczu? - Tak, pada�o. 425 00:35:30,400 --> 00:35:33,300 - Ilu ich tam by�o? - Trzech. 426 00:35:33,500 --> 00:35:35,400 I co robili? 427 00:35:35,600 --> 00:35:38,500 - Kopali. - Jak grabarze! To wampiry! 428 00:35:38,700 --> 00:35:40,600 Tego nie powiedzia�em. Mogli kopa� z wielu przyczyn. 429 00:35:40,800 --> 00:35:43,800 Mogli wykopywa� robaki. 430 00:35:43,900 --> 00:35:46,900 - Robaki? - S� rybakami. Potrzebuj� przyn�t�. 431 00:35:47,100 --> 00:35:48,900 Obud� si�! 432 00:35:49,100 --> 00:35:52,100 Dzieciak nas wyczu� ubieg�ej nocy. Kiedy poszli�my, wsta�. 433 00:35:52,300 --> 00:35:55,100 Poszed� do �mietnika, zabra� cia�o i... 434 00:35:55,400 --> 00:35:58,900 Pochowa� je na podw�rku. 435 00:35:59,600 --> 00:36:02,500 - Wyno�my si� st�d. - Podoba mi si� to. 436 00:36:02,700 --> 00:36:06,700 Nie lubi� �lepych uliczek. Maj� jedno wyj�cie a ludzie s� dziwni. 437 00:36:06,800 --> 00:36:09,800 Nagie kobiety. 438 00:36:10,000 --> 00:36:14,000 Czy kto� wie czy Walter zostawi� gdzie� zapasowy klucz? 439 00:36:14,100 --> 00:36:19,100 Musia� wyjecha� i zapomnia� nakarmi� Queenie. 440 00:36:20,400 --> 00:36:23,400 - Walter! - Mam nadziej�, �e nic mu nie jest. 441 00:36:23,600 --> 00:36:27,600 - Powinni�my zadzwoni� po policj�. - Dobry plan, Ray. 442 00:36:27,700 --> 00:36:31,300 Chyba co� si� tam rusza. 443 00:36:35,000 --> 00:36:36,900 Jak si� tam dosta�e�? 444 00:36:37,100 --> 00:36:40,700 Wojskowe metody. Entrez. 445 00:36:42,300 --> 00:36:45,300 - Dobrze, kochanie. - Pi�knie. 446 00:36:45,400 --> 00:36:48,000 Walter? 447 00:36:48,600 --> 00:36:51,500 To nie wygl�da dobrze. 448 00:36:51,700 --> 00:36:55,700 �lady walki. Telewizor jest wci�� w��czony. Poprzewracane krzes�a. 449 00:36:55,900 --> 00:36:57,800 Nie powiedzia�bym, �e to �lady walki. 450 00:36:58,000 --> 00:37:00,900 Chyba powinienem i�� na g�r� i sprawdzi�. 451 00:37:01,100 --> 00:37:03,000 Mo�e facet jest na g�rze w wannie lub co� w tym rodzaju... 452 00:37:03,100 --> 00:37:07,200 ma rozwalon� g�ow�, wsz�dzie pe�no krwi... 453 00:37:07,300 --> 00:37:10,300 Tylko niczego tam nie dotykaj, dobrze? 454 00:37:10,400 --> 00:37:12,400 Tak jest, panie Peterson. 455 00:37:12,500 --> 00:37:15,500 Zobaczmy, czy uda nam si� znale�� jakie� �arcie dla psa. 456 00:37:15,600 --> 00:37:18,600 Nie podoba mi si� to. Nie podoba mi si� przeszukiwanie domu s�siada. 457 00:37:18,800 --> 00:37:21,700 Masz na my�li domu zmar�ego? 458 00:37:21,900 --> 00:37:23,900 Mo�e by� to wyj�� z kieszeni? 459 00:37:24,000 --> 00:37:25,900 Chyba nie chcesz tego ukra�� z domu Waltera? 460 00:37:26,100 --> 00:37:31,200 Co za r�nica? Ca�y ten �mietnik i tak wyl�duje na bazarze. 461 00:37:31,300 --> 00:37:33,200 Mo�e nagle wyjecha� i zapomnia� o psie. 462 00:37:33,400 --> 00:37:38,000 Zosta� tu, a� znajdziemy twoj� miseczk�. 463 00:37:39,700 --> 00:37:41,600 Trafiony! 464 00:37:41,800 --> 00:37:45,500 - Co? - Martwy szczur! Tam! 465 00:37:45,900 --> 00:37:47,800 Kochanie, to nie jest martwy szczur. 466 00:37:48,000 --> 00:37:49,900 To peruczka Waltera. 467 00:37:50,100 --> 00:37:53,000 Wspania�e miejsce na trzymanie peruczki: Na piecyku. 468 00:37:53,200 --> 00:37:58,200 - Jestem g�odny. - Jedno jest pewne u staruszk�w: 469 00:37:58,500 --> 00:38:02,400 Nie wyszliby z domu bez peruczki. 470 00:38:02,600 --> 00:38:05,500 Z pewno�ci� nie. 471 00:38:05,700 --> 00:38:08,700 Walter musia� wyj��... 472 00:38:08,800 --> 00:38:10,800 w wielkim po�piechu. 473 00:38:10,900 --> 00:38:12,900 Patrzcie ludzie! Te ciastka s�... 474 00:38:13,000 --> 00:38:16,000 Super! Wszyscy wychodzimy! 475 00:38:16,200 --> 00:38:19,100 Chyba z�amali�my wystarczaj�co przepis�w jak na jeden dzie�. 476 00:38:19,300 --> 00:38:20,200 Przykro mi, ale nie sprawdzili�my... 477 00:38:20,300 --> 00:38:22,300 To nie jest wbrew prawu rozsypa� ciastka. 478 00:38:22,400 --> 00:38:24,300 Nie mog� uwierzy�, �e mnie na to nam�wi�e�. 479 00:38:24,500 --> 00:38:28,500 Czemu po prostu nie wyjdziemy z domu s�siada? 480 00:38:28,700 --> 00:38:30,600 ,, Walter, tw�j pies jest u mnie w domu. 481 00:38:30,800 --> 00:38:36,100 Twoje okno jest wybite, bo wszyscy my�leli�my �e..." 482 00:38:39,100 --> 00:38:41,000 ,, Walter... 483 00:38:41,200 --> 00:38:44,300 mam twojego psa. 484 00:38:45,400 --> 00:38:47,700 Ray". 485 00:39:02,000 --> 00:39:04,800 Pan Klopek! 486 00:39:05,100 --> 00:39:07,100 Witam, panie Klopek. Ray Peterson. 487 00:39:07,200 --> 00:39:11,000 Prosz� pos�ucha�, by�em... 488 00:39:17,700 --> 00:39:20,600 Co to, przesy�ka dla psa? W�a�nie przysz�a. 489 00:39:20,800 --> 00:39:23,800 Mo�e by� wa�na. Chod� tu. Zostaw troch� koledze. 490 00:39:23,900 --> 00:39:24,800 O tam. No ju�. 491 00:39:25,000 --> 00:39:28,900 - Kochanie, widzia�e� tat�? - Chyba jest w piwnicy z Artem. 492 00:39:29,200 --> 00:39:33,600 Graj� w kanast� czy co� w tym rodzaju. 493 00:39:34,400 --> 00:39:37,000 Kochanie? 494 00:39:37,500 --> 00:39:39,400 Ray! 495 00:39:39,600 --> 00:39:41,500 ,, Teoria i praktyka Demonologii" 496 00:39:41,700 --> 00:39:43,600 �ni�o ci si�, �e wygra�e� na loterii i wyda�e� $500 na losy. 497 00:39:43,800 --> 00:39:45,700 Nie mog� uwierzy�, �e wci�� o tym m�wisz. 498 00:39:45,800 --> 00:39:48,800 �ni�o ci si�, �e samolot mia� kraks� i pojecha�e� autobusem do Las Vegas. 499 00:39:49,000 --> 00:39:50,800 Gdybym by� w samolocie, mia�by wypadek. 500 00:39:51,100 --> 00:39:54,000 To nie by� sen. To by�a wizja. 501 00:39:54,200 --> 00:39:57,100 - Oni s� satanistami. - To jakie� bzdury. 502 00:39:57,300 --> 00:39:59,200 Pe�no jest na �wiecie takich rzeczy. 503 00:39:59,400 --> 00:40:02,400 Czarne msze, okaleczenia. Okaleczenia! 504 00:40:02,500 --> 00:40:04,400 Incubi, succubi. 505 00:40:04,600 --> 00:40:09,300 M�wi� ci, Walter zosta� z�o�ony w ofierze. 506 00:40:09,800 --> 00:40:12,700 Powinienem by� jecha� nad jezioro. Powinienem by� pos�ucha� si� Carol. 507 00:40:12,900 --> 00:40:14,800 S�ucha� si� �ony? Kto si� s�ucha �ony? 508 00:40:15,000 --> 00:40:18,000 Powiniene� si� mnie s�ucha�. Wiesz co? 509 00:40:18,200 --> 00:40:20,100 Powinni�my pojecha� do sklepu z towarami religijnymi. 510 00:40:20,200 --> 00:40:22,200 Powinni�my sobie kupi� par� litr�w wody �wi�conej. 511 00:40:22,300 --> 00:40:24,300 M�j kuzyn jest ksi�dzem. Mo�e nam za�atwi� zni�k�. 512 00:40:24,400 --> 00:40:26,300 Potem powinni�my jecha� do sklepu. 513 00:40:26,500 --> 00:40:30,500 - Potrzebujemy warkocze czosnku. - Nie b�d� tego s�ucha�. 514 00:40:30,700 --> 00:40:34,700 - Potrzebujemy �wie�� krew owcz�. - Nie s�ysz� tego. 515 00:40:34,800 --> 00:40:36,800 Czy chcesz, by zabrali twoj� rodzin�, porwali ich... 516 00:40:36,900 --> 00:40:39,900 zabili i zrobili z nich jaki� satanistyczny pasztet? 517 00:40:40,100 --> 00:40:42,000 Nie b�d� tego s�ucha�. 518 00:40:42,100 --> 00:40:45,100 - Ray, �piewasz. - Nie b�d� tego s�ucha�. 519 00:40:45,300 --> 00:40:47,100 Ray, patrz. 520 00:40:47,400 --> 00:40:49,200 Nie�wiadome �piewanie. �piewasz. 521 00:40:49,400 --> 00:40:52,300 Chc� wszystkich zabi�. 522 00:40:52,500 --> 00:40:56,500 Szatan jest dobry. Szatan to nasz kumpel. 523 00:40:56,700 --> 00:40:59,700 �piewasz. Hej. 524 00:40:59,800 --> 00:41:02,800 Jak si� tu dostan�... 525 00:41:03,000 --> 00:41:06,500 to po wszystkim, kolego. 526 00:41:07,200 --> 00:41:10,100 Satani�ci, tak? 527 00:41:10,300 --> 00:41:12,200 Rytualni zab�jcy? 528 00:41:12,400 --> 00:41:15,700 Nie�le. Bardzo mi�o. 529 00:41:16,600 --> 00:41:18,500 Pozw�l, �e zrozumiem. 530 00:41:18,600 --> 00:41:23,700 Klopkowie z�o�yli Belzebubowi ofiar� z Waltera? 531 00:41:24,900 --> 00:41:28,400 To jedna z teorii. Tak. 532 00:41:29,100 --> 00:41:31,000 Super. 533 00:41:31,200 --> 00:41:35,200 I to jest tw�j relaksuj�cy tydzie� w domu? 534 00:41:35,300 --> 00:41:37,200 Za nic nie chcia�abym tego przegapi�. 535 00:41:37,400 --> 00:41:40,300 - Tydzie� w Jonestown. - Dok�d idziesz? 536 00:41:40,500 --> 00:41:42,400 Do �azienki. 537 00:41:42,600 --> 00:41:45,500 Zrelaksuj si�. 538 00:42:09,700 --> 00:42:12,500 Co to jest? 539 00:43:54,000 --> 00:44:00,600 To bardzo mi�e z twojej strony, �e zaprosi�e� nowych s�siad�w na grilla. 540 00:44:12,800 --> 00:44:14,700 Szatan jest dobry. Szatan to nasz kumpel. 541 00:44:14,900 --> 00:44:16,800 Chc� wszystkich pozabija�. 542 00:44:16,900 --> 00:44:21,600 Szatan jest dobry. Szatan to nasz kumpel. 543 00:44:29,500 --> 00:44:32,400 Ray Peterson... 544 00:44:32,600 --> 00:44:34,500 cokolwiek by� nie robi�... 545 00:44:34,700 --> 00:44:37,500 nie pozw�l, by ci zrobili to... 546 00:44:37,800 --> 00:44:40,700 co zrobili ze mn�. 547 00:44:40,900 --> 00:44:44,400 Za�o�� si�, �e to boli. 548 00:44:52,400 --> 00:44:54,300 Hej, hej, hej! 549 00:44:54,400 --> 00:44:57,400 Kto u diab�a zamawia� koktajl z krwi? 550 00:44:57,600 --> 00:45:01,600 Hej, Ray. To nie Skip. To ja, Art. Tylko udaj� Skipa. 551 00:45:01,800 --> 00:45:06,500 Nie widzia�e� tu gdzie� szpikulca do lodu? 552 00:45:07,000 --> 00:45:10,800 Zajmuj si� swoimi sprawami. 553 00:45:11,200 --> 00:45:14,100 Zajmuj si� swoimi sprawami! 554 00:45:14,200 --> 00:45:16,700 Okay! 555 00:45:20,500 --> 00:45:22,500 To pi�kny dzie� w s�siedztwie 556 00:45:22,600 --> 00:45:24,600 To pi�kny dzie� w s�siedztwie 557 00:45:24,700 --> 00:45:28,700 Czy chcesz by� moj� Mo�esz by� moj� 558 00:45:28,900 --> 00:45:30,800 To s�siedzki dzie� W tym pi�knym lesie 559 00:45:31,000 --> 00:45:32,900 S�siedzki dzie� jak na pi�kno�� 560 00:45:33,100 --> 00:45:37,300 Czy chcesz by� moj� Mo�esz by� moj� 561 00:45:38,300 --> 00:45:41,200 Zawsze chcia�em mie� s�siadk� 562 00:45:41,400 --> 00:45:43,300 podobn� do ciebie 563 00:45:43,500 --> 00:45:45,400 Zawsze chcia�em mieszka� 564 00:45:45,600 --> 00:45:48,500 W twoim s�siedztwie 565 00:45:48,700 --> 00:45:53,300 A wi�c skorzystajmy z tego pi�knego dnia 566 00:45:53,900 --> 00:45:57,900 Skoro jeste�my razem Mog� powiedzie� 567 00:45:58,100 --> 00:46:00,000 Czy chcesz by� moj� Mo�esz by� moj� 568 00:46:00,200 --> 00:46:03,800 Czy b�dziesz moj� s�siadk� 569 00:46:04,300 --> 00:46:08,000 Prosz�, b�d� Prosz�, b�d� 570 00:46:08,500 --> 00:46:12,200 Prosz�, b�d� moj� s�siadk� 571 00:46:13,700 --> 00:46:16,700 Ray, mamy plan! Chod�. 572 00:46:16,900 --> 00:46:20,500 Mamy plan. Chod�. Mamy... 573 00:46:21,000 --> 00:46:24,000 Przykro mi, ch�opcy. M�j m�� �le si� czuje. Musi zosta� w domu. 574 00:46:24,200 --> 00:46:27,100 - By� niegrzeczny. - Daj spok�j. 575 00:46:27,300 --> 00:46:30,200 Prosz� ci�, Carol, pozw�l mu wyj��. 576 00:46:30,400 --> 00:46:32,300 - Daj spok�j. - Nie mo�e wyj��... 577 00:46:32,500 --> 00:46:34,400 zanim si� nie upodobni do m�czyzny, za kt�rego wysz�am za m��. 578 00:46:34,600 --> 00:46:38,500 - Nie mamy tyle czasu. - Pozw�l mu wyj��. 579 00:46:38,800 --> 00:46:42,700 Ju� wam chyba odpowiedzia�am. 580 00:47:04,800 --> 00:47:07,800 Nie, pszczo�y. 581 00:47:07,900 --> 00:47:09,900 Pszczo�y stamt�d wylecia�y. 582 00:47:10,000 --> 00:47:15,600 - Pilnuj tego otworu. - Okay, spr�bujmy bocznych drzwi. 583 00:47:27,800 --> 00:47:29,600 Okay, do dzie�a. 584 00:47:29,800 --> 00:47:34,400 Co? Um�wili�my si�, �e razem to zrobimy. 585 00:48:09,500 --> 00:48:10,300 Pr�buj� si� zdrzemn��. 586 00:48:10,500 --> 00:48:14,500 Le�� tu z zamkni�tymi oczami i pr�buj� si� przespa�. 587 00:48:14,700 --> 00:48:16,600 Cicho. Nie budzi�bym ci�, gdyby to nie by�o wa�ne. 588 00:48:16,800 --> 00:48:19,700 Chyba wyp�oszyli�my Klopk�w. 589 00:48:19,900 --> 00:48:22,900 - Rumsfield i ja wyp�oszyli�my ich. - Jak? 590 00:48:23,000 --> 00:48:27,000 Napisali�my karteczk�, w�o�yli�my im pod drzwi, zadzwonili�my i zwiali�my. 591 00:48:27,200 --> 00:48:28,100 - Zrobili�cie to? - Tak. 592 00:48:28,200 --> 00:48:31,200 Bo�e! G�upcy... 593 00:48:31,400 --> 00:48:35,000 Nie mog� w to uwierzy�... 594 00:48:36,600 --> 00:48:39,500 Napisa�em tylko: ,, Wiem co zrobili�cie". 595 00:48:39,700 --> 00:48:41,600 - Nie podpisa�em si� ani nic. - Nie mog�... Ty g�upi... 596 00:48:41,700 --> 00:48:45,800 - Czemu nie... Bo�e! - Takich trzeba podra�ni�. 597 00:48:45,900 --> 00:48:50,000 Trzeba ich podkr�ci�, da� im zna�, �e si� istnieje. 598 00:48:50,100 --> 00:48:52,000 Dobry piesek, Vince. Przynie�. 599 00:48:52,200 --> 00:48:54,100 Sprawa jest nast�puj�ca, Art. B�d� my�leli, �e to ja zrobi�em. 600 00:48:54,300 --> 00:48:57,200 - Czemu? - Stary widzia� jak pisa�em kartk�... 601 00:48:57,400 --> 00:48:59,300 i wk�ada�em j� pod drzwi Waltera. 602 00:48:59,500 --> 00:49:01,400 Pomy�l� wi�c, �e ja to zrobi�em! 603 00:49:01,600 --> 00:49:05,600 Napisa�e� kartk�... Nie wiedzia�em. 604 00:49:05,800 --> 00:49:07,700 To niewa�ne, bo teraz si� przestraszyli. 605 00:49:07,900 --> 00:49:09,800 Teraz wiedz� �e my wiemy �e oni wiedz� �e my wiemy! 606 00:49:09,900 --> 00:49:13,900 W�a�nie �e wa�ne! Ty to zrobi�e�, ale b�d� podejrzewa� mnie! 607 00:49:14,100 --> 00:49:18,600 Nie b�d� nikogo podejrzewa�. Oni s�... 608 00:49:26,600 --> 00:49:29,500 - Wiesz co to jest? - Femora. 609 00:49:29,800 --> 00:49:33,800 - To femora. - To ko�� femorowa. 610 00:49:34,900 --> 00:49:38,900 Femora oznacza ko�� udow�, Ray. 611 00:49:41,200 --> 00:49:44,200 - Sk�d to wiesz? - Z klasy biologii. 612 00:49:44,300 --> 00:49:47,300 Popatrz tylko na rozmiar. 613 00:49:47,400 --> 00:49:50,400 My�lisz, �e to pochodzi z kurczaka? 614 00:49:50,600 --> 00:49:53,900 Sk�d Vince to wzi��? 615 00:49:59,000 --> 00:50:02,500 Wykopa� to pod parkanem. 616 00:50:08,300 --> 00:50:10,300 Ray, nie ma ju� w�tpliwo�ci. 617 00:50:10,400 --> 00:50:12,300 To prawda. 618 00:50:12,500 --> 00:50:15,500 Twoi s�siedzi morduj� ludzi. 619 00:50:15,600 --> 00:50:16,500 Siekaj� ich na kawa�ki. 620 00:50:16,700 --> 00:50:20,300 Zakopuj� ich na podw�rku. 621 00:50:20,800 --> 00:50:23,800 Ray, to Walter. 622 00:50:24,000 --> 00:50:26,300 Nie! 623 00:50:43,700 --> 00:50:47,900 Musi by� jakie� inne wyja�nienie. 624 00:50:51,100 --> 00:50:55,100 To po prostu �mie�. Facet rzuca �mieci. 625 00:50:55,300 --> 00:51:00,300 Mo�e to by� opakowanie od batonika. Albo chusteczka. 626 00:51:00,500 --> 00:51:02,300 Albo zmi�ty kwit z banku. 627 00:51:02,600 --> 00:51:05,500 Te rzeczy wsz�dzie si� przewalaj�. 628 00:51:05,700 --> 00:51:09,000 Nie, to moja kartka. 629 00:51:11,900 --> 00:51:16,000 Przepraszam, nie zauwa�y�am ci�. 630 00:51:18,200 --> 00:51:23,600 �wietnie. Zgnie� puszk� od piwa. Lepiej si� poczu�e�? 631 00:51:24,500 --> 00:51:25,300 C�... 632 00:51:25,500 --> 00:51:29,500 Chyba ju� czas, by�my przestali si� zachowywa� jak przedszkolaki. 633 00:51:29,700 --> 00:51:33,600 - Nie s�dzisz, Ray? - Tak, Carol. 634 00:51:33,800 --> 00:51:37,800 Zanim kto� spadnie z dachu lub podpali si�... 635 00:51:38,000 --> 00:51:39,900 my�l� �e powinni�my tam p�j��, zapuka� do drzwi... 636 00:51:40,100 --> 00:51:42,000 i wprosi� si� na przyjazn� s�siedzk� pogaw�dk�. 637 00:51:42,100 --> 00:51:46,100 Zapozna� si� z tymi lud�mi, co powinni�my byli zrobi� miesi�c temu. 638 00:51:46,300 --> 00:51:49,300 Dobra my�l. Upiek� ciastka. 639 00:51:49,500 --> 00:51:55,400 - Dobrze. Gdy b�dziecie rozmawia�... - Nie jeste� zaproszony. 640 00:52:15,500 --> 00:52:17,500 - Mo�e zr�bmy to jutro, Carol? - Zrelaksuj si�, dobrze? 641 00:52:17,600 --> 00:52:20,600 Pewnie si� dowiemy wi�cej przez pi�� minut pogaw�dki... 642 00:52:20,800 --> 00:52:24,800 ni� wy po miesi�cu szpiegowania. 643 00:52:31,100 --> 00:52:36,000 Okay, teraz wszyscy zachowuj� si� normalnie. 644 00:52:41,600 --> 00:52:43,500 - Kto to? - Juhu! 645 00:52:43,700 --> 00:52:48,000 To Carol Peterson z s�siedniego domu. 646 00:52:51,000 --> 00:52:54,600 Po cholernych ciastkach. 647 00:52:57,300 --> 00:53:02,300 Witajcie. Witamy na ulicy Mayfield. Jeste�my waszymi s�siadami. 648 00:53:02,500 --> 00:53:06,000 Przynie�li�my deser... 649 00:53:06,600 --> 00:53:09,500 Mama w domu? 650 00:53:09,800 --> 00:53:13,700 Prosz�, synku. Co� s�odkiego. 651 00:53:27,500 --> 00:53:30,400 Trudno uwierzy�, �e mieszkacie tu ju� miesi�c... 652 00:53:30,600 --> 00:53:34,600 a my nie przyszli�my si� przywita�. 653 00:53:34,800 --> 00:53:37,800 Jestem waszym s�siadem, nazywam si� Ray Peterson. To moja �ona, Carol. 654 00:53:37,900 --> 00:53:40,900 To Bonnie, a to... 655 00:53:41,000 --> 00:53:43,800 Rumsfield. 656 00:53:44,200 --> 00:53:46,100 Nie dos�ysza�em twojego imienia. 657 00:53:46,300 --> 00:53:49,200 - Hans. - Hans. 658 00:53:49,400 --> 00:53:53,400 Dobre, chrze�cija�skie imi�. Hans Christian Andersen. 659 00:53:53,600 --> 00:53:57,700 - Jeste� katolikiem? - Nie wiem. 660 00:54:00,900 --> 00:54:02,800 �adna dziewczyna. 661 00:54:02,900 --> 00:54:06,900 - Twoja kole�anka? - Nie, kupione z ramk�. 662 00:54:07,100 --> 00:54:09,000 - ,, Nie, kupione z ramk�"? - Tak. 663 00:54:09,200 --> 00:54:12,200 Czy to jadalnia? 664 00:54:12,300 --> 00:54:15,300 Przestraszy� mnie pan. 665 00:54:15,500 --> 00:54:19,800 - Wujek Reuben. - Jak si� pan miewa? 666 00:54:22,800 --> 00:54:26,800 To pan mieszka w s�siednim domu. 667 00:54:28,000 --> 00:54:30,900 - Mo�e nalejemy sobie kawy? - Ja to zrobi�. 668 00:54:31,100 --> 00:54:36,100 Co by�cie powiedzieli, jakby�my sobie usiedli i pogadali, co, Reub? 669 00:54:36,300 --> 00:54:39,200 S� w �rodku, dobrze. Stoj� sobie. 670 00:54:39,400 --> 00:54:44,400 �wietnie. Nie martwcie si� ch�opaki, poradz� sobie. 671 00:54:44,700 --> 00:54:48,700 - Bardzo dzi�kuj� za pomoc. - Nie ma sprawy. B�d� ostro�ny. 672 00:54:48,800 --> 00:54:50,700 To niebezpieczne z tym kablem itd. 673 00:54:50,900 --> 00:54:52,800 Dzi�kuj� za rad�. 674 00:54:53,000 --> 00:54:54,900 - Uwaga! - Ostro�nie! 675 00:54:55,100 --> 00:54:58,800 - Pilnuj�. - Uda�o ci si�? 676 00:55:02,400 --> 00:55:05,300 Wszystko dobrze, w porz�dku. 677 00:55:05,500 --> 00:55:08,900 Rzu�cie mi narz�dzia. 678 00:55:54,500 --> 00:55:57,500 Wilgotno dzisiaj. 679 00:55:57,600 --> 00:56:02,800 Tak, nie udaje mi si� jako� nic zrobi� z w�osami. 680 00:56:21,600 --> 00:56:24,300 Sardynk�? 681 00:56:25,800 --> 00:56:29,300 Pr�buj� si� ogranicza�. 682 00:56:29,900 --> 00:56:32,600 Sardynk�? 683 00:57:28,300 --> 00:57:30,300 Jak wam si� podoba Hinkley Hills? 684 00:57:30,400 --> 00:57:33,400 My je uwielbiamy. 685 00:57:33,500 --> 00:57:35,400 - Czy� nie? - Tak. 686 00:57:35,700 --> 00:57:40,000 Klopek. Czy to s�owia�skie nazwisko? 687 00:57:41,900 --> 00:57:44,200 Nie! 688 00:57:45,000 --> 00:57:49,000 Oko�o dziewi�tki na skali napi�cia, Reub. 689 00:57:49,200 --> 00:57:52,200 Jak wam si� tu podoba jak dot�d? 690 00:57:52,300 --> 00:57:55,300 Bardzo wygodny dom, czy� nie? 691 00:57:55,500 --> 00:57:58,900 Dobre, solidne �ciany. 692 00:57:59,600 --> 00:58:03,200 Dobre, solidne pod�ogi. 693 00:58:09,000 --> 00:58:13,600 Ma pan kogo� zwi�zanego w piwnicy, Reub? 694 00:58:33,000 --> 00:58:36,000 To od kurzu. Przepraszam. 695 00:58:36,100 --> 00:58:38,100 Wi�c... 696 00:58:38,200 --> 00:58:41,200 tylko ty i wujek mieszkacie w tym domu, synku? 697 00:58:41,300 --> 00:58:45,400 - Nie... - Prosz�, to ma�a rodzina: 698 00:58:45,500 --> 00:58:48,500 Ja, ch�opak... 699 00:58:49,700 --> 00:58:53,000 i m�j brat, lekarz. 700 00:58:53,900 --> 00:58:58,900 Czy� nie b�dzie mi�o mie� lekarza w s�siedztwie? 701 00:59:00,100 --> 00:59:06,200 To wspaniale, �e uda�o wam si� zachowa� ca�e to oryginalne drewno. 702 00:59:06,400 --> 00:59:09,300 Nigdy tu nie by�am, gdy mieszkali tu Knappsowie. 703 00:59:09,500 --> 00:59:13,000 To strata dla Knapps�w. 704 00:59:13,700 --> 00:59:18,700 Zabawne, nie pami�tam bym widzia� w�z meblowy przed domem. 705 00:59:18,800 --> 00:59:23,600 Nie rozumiem. Sta� na zewn�trz ca�y dzie�! 706 00:59:24,100 --> 00:59:28,100 - Naprawd�? - Powiedzcie, jak... 707 00:59:28,200 --> 00:59:32,300 si� u was przedstawia sprawa �ciek�w? 708 00:59:32,400 --> 00:59:35,400 Kiedy pada, u nas w domu... 709 00:59:35,600 --> 00:59:38,500 piwnica jest od razu zalana. 710 00:59:38,700 --> 00:59:43,700 Piwnica? Rayowi przyszed� do g�owy �wietny pomys�. 711 00:59:43,900 --> 00:59:45,800 Mo�e powinni�my p�j�� sprawdzi� piwnic�. 712 00:59:46,000 --> 00:59:47,900 Mo�e to pana brat na dole... 713 00:59:48,100 --> 00:59:50,000 puka� w sufit par� minut temu. 714 00:59:50,200 --> 00:59:52,900 Kto to wie? 715 00:59:55,400 --> 00:59:58,300 Jakiego typu lekarzem jest pa�ski brat? 716 00:59:58,500 --> 01:00:02,000 Mo�e go pan sam spyta? 717 01:00:37,100 --> 01:00:40,100 A, mamy go�ci. 718 01:00:40,200 --> 01:00:42,100 Co� w tym rodzaju. 719 01:00:42,300 --> 01:00:45,400 M�j brat, lekarz. 720 01:00:48,600 --> 01:00:52,600 Werner Klopek. Mi�o was pozna�. 721 01:00:52,700 --> 01:00:55,600 Ray Peterson. 722 01:00:55,900 --> 01:00:59,600 Prosz� wybaczy� r�kawiczk�. 723 01:01:47,000 --> 01:01:49,900 Pomy�la�em, �e �wieczki b�d� romantyczne dla dam. 724 01:01:50,100 --> 01:01:53,000 - Och. - S� urocze. 725 01:01:53,200 --> 01:01:55,100 Przepraszam za farb�. 726 01:01:55,300 --> 01:01:59,300 W�a�nie ko�czy�em jeden z moich obraz�w. 727 01:01:59,500 --> 01:02:03,100 Malowanie mnie relaksuje. 728 01:02:12,000 --> 01:02:16,300 - Cukier zast�pczy? - Nie, dzi�kuj�. 729 01:02:18,200 --> 01:02:22,200 To nie�adnie z naszej strony, �e si� wcze�niej nie przedstawili�my. 730 01:02:22,400 --> 01:02:26,300 Moja praca wymaga samotno�ci. 731 01:02:26,600 --> 01:02:29,500 Wci�� si� przeprowadzamy. 732 01:02:29,700 --> 01:02:34,700 Wiecie, �e musieli�my si� przeprowadzi� 4 razy przez kilka lat? 733 01:02:34,900 --> 01:02:39,900 Wszystkie te przeprowadzki musz� by� dla ciebie bardzo uci��liwe, Hans. 734 01:02:40,100 --> 01:02:43,800 W rzeczy samej. I jutro... 735 01:02:44,300 --> 01:02:46,200 Jutro musimy wszyscy i�� na uniwersytet... 736 01:02:46,400 --> 01:02:49,300 �eby om�wi� nast�pne przeniesienie. 737 01:02:49,500 --> 01:02:52,500 Nie. A dopiero si� zaznajomili�my. 738 01:02:52,600 --> 01:02:55,600 To szkoda. Czy� to nie szkoda, kochanie? 739 01:02:55,800 --> 01:02:59,300 - Szkoda. - Kto to m�wi? 740 01:03:01,000 --> 01:03:05,200 W�a�nie m�wi�em dzisiaj Hansowi... 741 01:03:07,200 --> 01:03:10,200 jak by�oby mi�o... 742 01:03:10,400 --> 01:03:12,200 pozna� wszystkich naszych s�siad�w... 743 01:03:12,400 --> 01:03:15,500 I prosz� bardzo. 744 01:03:16,600 --> 01:03:19,600 - W�a�ciwie nie wszystkich. - Tak? 745 01:03:19,700 --> 01:03:23,700 Walter, staruszek z domu obok. 746 01:03:23,900 --> 01:03:27,900 - Nie wiemy gdzie si� podzia�. - O Bo�e! Jezu Chryste! 747 01:03:28,100 --> 01:03:30,900 Przepraszam! 748 01:03:31,200 --> 01:03:34,200 Okropna sprawa z tymi staruszkami. 749 01:03:34,400 --> 01:03:36,300 W�a�nie niedawno m�wili�my... 750 01:03:36,400 --> 01:03:38,400 �e taki staruszek m�g�by po prostu znikn��... 751 01:03:38,500 --> 01:03:40,400 z powierzchni ziemi bez uprzedzenia. 752 01:03:40,600 --> 01:03:44,600 Znikn��. I nikt by ju� go wi�cej nie zobaczy�. Bez �ladu. 753 01:03:44,800 --> 01:03:48,800 Prawda? Wczoraj, czy� nie? W�a�nie wczoraj o tym m�wili�my. 754 01:03:48,900 --> 01:03:51,500 Wierz�. 755 01:03:55,200 --> 01:03:57,100 A mo�e damy sobie spok�j z tymi ugrzecznionymi rozm�wkami? 756 01:03:57,300 --> 01:04:00,300 Co to za cholernie dziwaczny odg�os wci�� si� st�d wydobywa? 757 01:04:00,400 --> 01:04:02,300 Chyba powinni�my p�j��... 758 01:04:02,500 --> 01:04:06,700 Co pan ma w piwnicy, Herr Klopek? 759 01:04:07,700 --> 01:04:11,700 Powiedz mu co widzia�e�. Powiedz mu. 760 01:04:11,800 --> 01:04:15,900 - Musz� skorzysta� z �azienki. - Ray, pami�tasz poprzedni� noc? 761 01:04:16,000 --> 01:04:21,300 - M�wi�e�, �e kopali. - Niech pan tego nie otwiera! 762 01:04:25,400 --> 01:04:29,200 Trzyma pan konia w piwnicy? 763 01:04:46,300 --> 01:04:48,200 Czy to w�amywacz? 764 01:04:48,400 --> 01:04:51,100 Nie, to Art. 765 01:04:52,600 --> 01:04:56,300 - Inny s�siad? - Ten gruby. 766 01:04:57,800 --> 01:05:01,400 Dalej, ty parszywy kundlu! 767 01:05:03,000 --> 01:05:06,900 Przepraszam, je�li Landru was przestraszy�. 768 01:05:07,200 --> 01:05:10,100 - Jego rozmiar przera�a ludzi. - Och, nie. 769 01:05:10,200 --> 01:05:14,300 Zbyt d�ugo si� narzucali�my jak na jeden wiecz�r. Mi�o by�o. 770 01:05:14,400 --> 01:05:16,400 - �egnam, doktorku. Na razie, Reub. - Pa, Hans. 771 01:05:16,500 --> 01:05:20,200 Tak, doktorze. By�o mi�o. 772 01:05:20,700 --> 01:05:22,600 - Wszystko dobrze? - Tak, wszystko dobrze. 773 01:05:22,800 --> 01:05:25,800 Powt�rzmy to. Wkr�tce. 774 01:05:25,900 --> 01:05:30,400 - Sami wyjdziemy. Skarbie? - Dobranoc. 775 01:05:34,300 --> 01:05:37,200 Okay, przyznaj�. S� nieco ekscentryczni. 776 01:05:37,400 --> 01:05:39,300 "Nieco ekscentryczni"? Carol... 777 01:05:39,500 --> 01:05:41,400 - Ale to nie znaczy... - Daj spok�j! 778 01:05:41,600 --> 01:05:45,600 - �e posiekali Waltera na kawa�ki! - Ci ludzie to kompletni psychole! 779 01:05:45,700 --> 01:05:48,800 Ray, co s�dzisz? 780 01:05:49,900 --> 01:05:53,000 Tak, co s�dzisz? 781 01:05:55,100 --> 01:05:58,000 W�a�nie. Jeste� bardzo cichutki, Ray. 782 01:05:58,200 --> 01:06:02,100 Mo�e by� si� troch� w��czy�? 783 01:06:02,400 --> 01:06:06,400 My�l�, �e s� w porz�dku. My�l�, �e Bonnie i Carol maj� racj�. 784 01:06:06,500 --> 01:06:08,500 - Widzisz? - To wspaniale, Ray. 785 01:06:08,600 --> 01:06:11,600 Otw�rz drzwiczki, poci�gnij link� i wyskocz zostawiaj�c nas. 786 01:06:11,800 --> 01:06:13,700 To wspania�e, zw�aszcza �e ty to wszystko zacz��e�. 787 01:06:13,800 --> 01:06:16,800 Hej! Kto to zacz��, ty rybi karku? 788 01:06:17,000 --> 01:06:18,900 Ty to wszystko nap�dza�e�! 789 01:06:19,100 --> 01:06:21,000 To wasz ch�opak podgl�da�, jak kopali na podw�rku! 790 01:06:21,200 --> 01:06:24,100 Skarbie, czy mog�yby�cie nas z Bonnie przeprosi� na moment? 791 01:06:24,300 --> 01:06:29,400 My�l�, �e powinienem troch� pogada� z ch�opakami. 792 01:06:31,600 --> 01:06:35,600 Dobrze widzie�, �e si� opami�ta�e�, kochanie. 793 01:06:35,800 --> 01:06:39,200 Tylko minutk� lub dwie. 794 01:06:51,400 --> 01:06:54,400 O co chodzi, Ray? 795 01:06:54,600 --> 01:06:57,400 Bierzesz stron� bab przeciwko nam? O to chodzi? 796 01:06:57,600 --> 01:07:00,600 Jeste� ca�kiem pod pantoflem, czy co? 797 01:07:00,800 --> 01:07:03,700 Czemu po prostu nie wyjmiesz jaj z torebki swej �ony? 798 01:07:03,900 --> 01:07:06,900 Postaw si� raz w �yciu. 799 01:07:07,000 --> 01:07:09,000 Hej, Ray, daj spok�j. To tylko taki zwrot. 800 01:07:09,100 --> 01:07:12,800 To �art. On si� wyg�upia�. 801 01:07:13,300 --> 01:07:16,300 To szmata Waltera. Masz peruk� Waltera. Te� mi co�. 802 01:07:16,400 --> 01:07:20,500 Mia�e� to w portkach ca�y dzie�? 803 01:07:21,700 --> 01:07:25,700 Po tym jak znalaz�e� to wczoraj w domu Waltera... 804 01:07:25,800 --> 01:07:30,000 Wcisn��em to przez otw�r na listy. 805 01:07:31,000 --> 01:07:34,500 Sk�d to teraz wzi��e�? 806 01:07:36,300 --> 01:07:39,200 Od Klopk�w? Rany. 807 01:07:39,400 --> 01:07:41,300 Po tym jak pies wyszed� z piwnicy... 808 01:07:41,500 --> 01:07:44,400 znalaz�em to wci�ni�te mi�dzy magazyny... 809 01:07:44,600 --> 01:07:47,500 adresowane do Waltera. 810 01:07:47,700 --> 01:07:50,700 A wi�c to znaczy... 811 01:07:50,900 --> 01:07:55,400 �e Klopkowie wr�cili do domu Waltera... 812 01:07:56,100 --> 01:07:59,200 i zabrali peruk�. 813 01:08:03,300 --> 01:08:06,300 Co teraz zrobimy, �o�nierzu? 814 01:08:06,500 --> 01:08:10,500 S�ysza�e�, jak m�wili, �e jutro gdzie� jad�. 815 01:08:10,600 --> 01:08:13,600 Jak tylko odjedzie samoch�d... 816 01:08:13,800 --> 01:08:19,500 przejd� przez parkan i nie wr�c�, zanim nie znajd� zw�ok. 817 01:08:20,100 --> 01:08:26,600 Nie pozwol�, by kto� zabi� starszego s�siada i by mu to usz�o na sucho. 818 01:09:21,600 --> 01:09:25,200 Panowie, jeste�my gotowi. 819 01:09:25,700 --> 01:09:27,700 Skarbie, wiesz co m�g�by� zrobi�? 820 01:09:27,800 --> 01:09:30,800 Pozbieraj p�yty chodnikowe z ogrodu i pouk�adaj je przy przej�ciu. 821 01:09:31,000 --> 01:09:32,900 Tak, to dobry plan. 822 01:09:33,000 --> 01:09:36,000 Tylko �e um�wili�my si� z Artem, �e zagramy dzi� w golfa. 823 01:09:36,200 --> 01:09:40,200 Nie mia�am na my�li od razu. Nienawidzisz golfa. 824 01:09:40,300 --> 01:09:42,300 Mam wakacje. Chc� si� wydosta� z domu. 825 01:09:42,400 --> 01:09:44,300 My�l� �e po tygodniu, jaki ci zaserwowa�em, ty te� pewnie chcesz. 826 01:09:44,500 --> 01:09:48,500 Dlaczego mam wra�enie, �e pr�bujesz si� mnie pozby�? 827 01:09:48,700 --> 01:09:51,600 Nie b�dzie mnie ca�y dzie�. To dobra okazja, by� odwiedzi�a Evelyn. 828 01:09:51,800 --> 01:09:54,700 A ty baw si� dobrze u kuzyn�w. 829 01:09:54,900 --> 01:09:56,800 Nie cierpi� ich, tato. Rudy to kretyn... 830 01:09:57,000 --> 01:10:01,500 - a Diane �mierdzi. - Mi�ego weekendu. 831 01:10:02,200 --> 01:10:05,700 Do zobaczenia p�niej. 832 01:10:08,500 --> 01:10:10,400 Hej, Carol, widzia�a� moj� now� r�kawic� do golfa? 833 01:10:10,600 --> 01:10:12,500 Kupi�em j�, by nie dosta� odcisk�w przy grze w golfa. 834 01:10:12,700 --> 01:10:16,600 B�dziemy tyle grali. Naprawd�. 835 01:10:16,800 --> 01:10:18,800 Strza�! 836 01:10:18,900 --> 01:10:22,400 My�lisz, �e uwierzy�a? 837 01:10:31,400 --> 01:10:35,400 Steve, go�ciu. Co si� dzieje? 838 01:10:35,600 --> 01:10:38,500 Musisz tu dzi� przyjecha�. B�dzie na �ywo. 839 01:10:38,700 --> 01:10:41,500 Nie, musisz. 840 01:10:41,900 --> 01:10:46,700 Co� si� zaraz wydarzy. Nie mog� ci powiedzie�. 841 01:10:51,200 --> 01:10:53,100 Jeste� pewny, �e wiesz co robisz, Art? 842 01:10:53,300 --> 01:10:55,200 Masa pr�du przechodzi tymi drutami. 843 01:10:55,400 --> 01:10:57,300 Przetniesz niew�a�ciwy drut, zamienisz si� w skwarek. 844 01:10:57,500 --> 01:10:58,300 Elektryczno�� to nasz przyjaciel. 845 01:10:58,500 --> 01:11:01,500 Poza tym, chcemy pozby� si� alarmu czy nie? 846 01:11:01,600 --> 01:11:05,700 My�la�em, �e mogliby�my omin�� parkan i znale�� inne wej�cie. 847 01:11:05,800 --> 01:11:07,800 Nie wiadomo ile tam maj� zasadzek. 848 01:11:07,900 --> 01:11:10,900 Nie, mog� za�atwi� wszystko jednym ci�ciem. 849 01:11:11,100 --> 01:11:15,100 - Tak, kapitanie? - Zgadza si�. 850 01:11:17,400 --> 01:11:20,600 Syrena. Niez�e, co? 851 01:11:22,500 --> 01:11:24,400 Mog� �apa� wszystkie policyjne kana�y... 852 01:11:24,600 --> 01:11:26,500 oraz kana�y z elektrowni na tym cacku. 853 01:11:26,700 --> 01:11:29,700 - B�d� ostro�ny, Art. - W porz�dku, Ray. 854 01:11:29,800 --> 01:11:34,000 Musimy si� spieszy�. Dzie� ucieka. 855 01:11:36,100 --> 01:11:40,100 Gdzie powinni�my kopa�, jak si� ju� tam dostaniemy? 856 01:11:40,300 --> 01:11:43,200 Zacznijcie z ty�u a potem w piwnicy. 857 01:11:43,400 --> 01:11:46,300 B�d� ostro�ny. Poma�u, dobrze? 858 01:11:46,500 --> 01:11:49,400 Mam na drugie imi� bezpiecze�stwo. 859 01:11:49,600 --> 01:11:53,600 My�la�em �e ma na drugie Louis. 860 01:11:54,900 --> 01:11:56,700 Pewny jeste�, �e dasz sobie z tym rad�? 861 01:11:56,900 --> 01:11:58,900 Nie s�dz�, by wiedzia� co robi. 862 01:11:59,000 --> 01:12:01,900 Czemu ty nie poszed�e�? 863 01:12:02,100 --> 01:12:05,200 To bardzo wysoko. 864 01:12:15,700 --> 01:12:17,600 Jezu! 865 01:12:17,800 --> 01:12:21,700 Jezu Chryste! Wezwij karetk�! 866 01:12:24,000 --> 01:12:27,400 Wszystko w porz�dku. 867 01:12:31,300 --> 01:12:35,300 - Kopn�o mnie, ale ju� jest dobrze. - Mo�esz sta�? 868 01:12:35,500 --> 01:12:37,400 Spr�buj tego. 869 01:12:37,600 --> 01:12:40,600 O, tak, tak lepiej. 870 01:12:40,700 --> 01:12:43,100 Jezu. 871 01:12:43,900 --> 01:12:48,600 Patrz na moje palce. Mam czarne paznokcie. 872 01:12:49,100 --> 01:12:51,900 - Plomby mi si� rozgrza�y. - Popatrzcie tylko. 873 01:12:52,200 --> 01:12:56,200 Uda�o mu si� trafi� na dobry przew�d. Alarm nie dzia�a. 874 01:12:56,300 --> 01:12:58,300 - Dobra robota. - Gratulacje. 875 01:12:58,400 --> 01:13:01,400 Przybij pi�tk�. Za�o�� baz� ��czno�ci. 876 01:13:01,500 --> 01:13:03,500 Dobra. 877 01:13:03,600 --> 01:13:08,100 - Masz, b�dzie ci potrzebne. - Prosz�. 878 01:13:31,800 --> 01:13:33,700 Hej, Rumsfield! Go�ciu! 879 01:13:33,900 --> 01:13:36,900 Co robisz z t� broni�? 880 01:13:37,000 --> 01:13:39,000 Zamknij si� i maluj sw�j cholerny dom! 881 01:13:39,100 --> 01:13:41,900 Rany! Dobra. 882 01:13:48,500 --> 01:13:51,400 Oddzia� Specjalny nr 1, tu Orle Oko. 883 01:13:51,600 --> 01:13:54,600 Droga otwarta. 884 01:13:56,800 --> 01:13:58,800 Odbi�r, Orle Oko. Przechodzimy. 885 01:13:58,900 --> 01:13:59,800 Odbi�r. 886 01:13:59,900 --> 01:14:05,100 Czerwony �azik, Czerwony �azik, niech idzie Ray. 887 01:14:07,300 --> 01:14:08,200 Dobra. Teraz... 888 01:14:08,300 --> 01:14:13,400 Czerwony �azik, Czerwony �azik, niech idzie Art. 889 01:14:16,700 --> 01:14:19,800 �wietnie. Odbi�r. 890 01:14:24,000 --> 01:14:27,500 Robi si� okropnie gor�co. 891 01:14:29,200 --> 01:14:31,100 Robi si� gor�co, Art. 892 01:14:31,300 --> 01:14:35,300 Czemu sam nie wykopiesz jakiej� dziury? 893 01:14:35,400 --> 01:14:38,400 Sprawdza�em t�. Poza tym, radio- Pilnowa�em... 894 01:14:38,600 --> 01:14:42,500 Okazuje si�, �e jest z tym wi�cej roboty ni� my�leli�my. 895 01:14:42,700 --> 01:14:46,700 Mo�e sprawdzimy w domu? Pewnie jest tam du�o ch�odniej. 896 01:14:46,900 --> 01:14:48,800 Dobra my�l. Spr�bujmy w domu. 897 01:14:49,000 --> 01:14:51,900 Zaczniemy od piwnicy. 898 01:14:52,100 --> 01:14:56,100 Zaczniemy od piwnicy i p�jdziemy w g�r�. 899 01:14:56,200 --> 01:15:00,200 Ray, my�l� �e dlatego nic nie znale�li�my w ogrodzie... 900 01:15:00,500 --> 01:15:02,300 �e pewnie nikogo tam nie chowali. 901 01:15:02,500 --> 01:15:06,500 Pewnie wykopywali cia�a i zakopali je w piwnicy. 902 01:15:06,700 --> 01:15:08,600 Istnieje taka mo�liwo��, Art. 903 01:15:08,800 --> 01:15:12,800 Proponuj� zacz�� od kuchni. Pewnie maj� zimne piwo. 904 01:15:13,000 --> 01:15:15,900 Albo jakie� kie�baski. Jestem przera�liwie g�odny. 905 01:15:16,100 --> 01:15:18,800 Zamkni�te. 906 01:15:19,200 --> 01:15:23,400 - Daj mi kart� kredytow�. - Dobra. 907 01:15:39,000 --> 01:15:44,700 - Sk�d wiesz jak si� to robi? - Nie wiem jak si� to robi. 908 01:15:47,300 --> 01:15:50,900 To i tak kiepski sklep. 909 01:15:55,700 --> 01:16:00,800 Czy znasz okre�lenie ,, w�amanie si� i wej�cie"? 910 01:16:00,900 --> 01:16:05,100 Hej, panie Rumsfield! Hej, go�ciu! 911 01:16:06,100 --> 01:16:08,100 Chcia�bym pana pozna� z moim koleg�. 912 01:16:08,200 --> 01:16:11,200 - To Steve Kuntz. - Hej, go�ciu. 913 01:16:11,400 --> 01:16:13,300 Przyszed� si� poprzygl�da�. 914 01:16:13,400 --> 01:16:16,200 Wspaniale. 915 01:16:59,300 --> 01:17:02,300 Hej, go�ciu, kiedy b�dzie wielkie otwarcie? 916 01:17:02,500 --> 01:17:08,200 - Za dwie godziny id� do roboty. - Odpieprz si� cz�owieku! 917 01:17:09,700 --> 01:17:11,600 Wyrzu� tego palanta ze swego ogrodu! 918 01:17:11,800 --> 01:17:14,800 - Wyjd� z mojego ogrodu, palancie! - O co mu chodzi? 919 01:17:15,000 --> 01:17:17,600 Wyno� si�! 920 01:17:24,300 --> 01:17:27,300 Ray, popatrz na rozmiary tego pieca. 921 01:17:27,500 --> 01:17:29,400 To musi mie� z 80 lat. 922 01:17:29,600 --> 01:17:32,500 Takie stare domy musz� by� trudne do ogrzania. 923 01:17:32,700 --> 01:17:35,600 Ten dom nie jest taki du�y. 924 01:17:35,800 --> 01:17:39,700 Po co mu u diab�a taki piec? 925 01:17:40,000 --> 01:17:44,000 Musia� go przerabia�, bo ten przew�d jest ca�kiem nowy. 926 01:17:44,100 --> 01:17:46,000 Przechodzi a� tam i potem do g�ry przez dziur� w suficie. 927 01:17:46,200 --> 01:17:49,200 Widzia�em go w salonie. 928 01:17:49,300 --> 01:17:51,200 Termostat na piecu domowym... 929 01:17:51,400 --> 01:17:54,400 Jak s�dzisz, powinien dochodzi� do 5,000 stopni? 930 01:17:54,600 --> 01:17:56,500 To pewnie st�d ten ha�as. 931 01:17:56,700 --> 01:17:58,600 Patrz na to wszystko, co tu posk�adali. 932 01:17:58,800 --> 01:18:01,700 - Za�o�yli instalacj� na baterie. - Jest ich chyba ze 40. 933 01:18:01,900 --> 01:18:05,200 Patrz, tu si� w��cza. 934 01:18:21,700 --> 01:18:25,300 To nie jest zwyk�y piec. 935 01:18:34,200 --> 01:18:37,100 Co to takiego? 936 01:18:43,600 --> 01:18:46,600 Hej, Rumsfield! 937 01:18:50,900 --> 01:18:53,600 Rewelacja! 938 01:18:55,100 --> 01:18:57,000 Panie Rumsfield, wszystko w porz�dku? 939 01:18:57,100 --> 01:19:02,200 - Jezu, tak, wszystko dobrze. - To by�o super, go�ciu. 940 01:19:02,400 --> 01:19:06,800 - Art, patrz. Znalaz�em! - To piasek. 941 01:19:07,600 --> 01:19:10,500 Musieli spali� jego cia�o w piecu... 942 01:19:10,700 --> 01:19:12,600 a potem tu spalili ko�ci. 943 01:19:12,800 --> 01:19:15,400 Co teraz? 944 01:19:18,000 --> 01:19:20,900 Powiem mu, �e zbudowali tu krematorium. 945 01:19:21,100 --> 01:19:24,100 Nie m�w mu. B�dzie chcia� przyj��. Zaczekaj a� co� znajdziemy. 946 01:19:24,300 --> 01:19:28,000 Ray, to mo�e zaj�� ca�� noc. 947 01:19:32,600 --> 01:19:37,600 Panie Rumsfield, uda�o wam si� wysadzi� korki w ca�ej okolicy. 948 01:19:37,800 --> 01:19:39,700 Chyba w ca�ej po�udniowej cz�ci miasta. 949 01:19:39,900 --> 01:19:42,900 Ricky, zamknij si�! 950 01:19:43,000 --> 01:19:46,000 Skoczymy do MacDonalda. 951 01:19:46,100 --> 01:19:48,100 - Chcesz hamburgera? - Nie ma mowy! 952 01:19:48,200 --> 01:19:51,200 Nie mo�ecie teraz i��. To najlepsza cz��. 953 01:19:51,300 --> 01:19:55,500 - Zadzwoni�em po pizz�. - Dobra! 954 01:20:24,700 --> 01:20:26,700 Ray, musimy sobie da� spok�j. Nie pochowaliby go tak g��boko. 955 01:20:26,800 --> 01:20:31,900 Kto opr�cz nas kopa�by tak g��boko w tym b�ocie? 956 01:20:35,200 --> 01:20:38,100 To by� metal! Trafi�e� na krypt�! 957 01:20:38,200 --> 01:20:43,300 Pochowali go w krypcie! Przynios� palnik! Zadzwoni�, by przynie�li! 958 01:20:43,400 --> 01:20:46,300 Halo! Hej... 959 01:20:47,600 --> 01:20:50,600 Orle Oko, tu Oddzia� Specjalny nr 1. Znale�li�my Waltera! 960 01:20:50,800 --> 01:20:55,400 Zaraz tam b�d�! Kop! Tak! Znale�li�my go! 961 01:20:58,100 --> 01:21:00,000 Mamy ci�, Reub. 962 01:21:00,200 --> 01:21:04,700 Mia�e� nas za g�upc�w, ale si� myli�e�. 963 01:21:47,100 --> 01:21:49,000 Panie Weingartner! Art! 964 01:21:49,200 --> 01:21:53,100 Patrz! Popatrz! Patrz! Teraz! 965 01:21:59,600 --> 01:22:02,600 Kontynuuj. Ja... 966 01:22:02,800 --> 01:22:05,300 Walter! 967 01:22:12,100 --> 01:22:15,000 Ray! Raymond! 968 01:22:15,300 --> 01:22:18,200 S�uchaj mnie uwa�nie. 969 01:22:18,400 --> 01:22:20,300 Mamy problem. 970 01:22:20,500 --> 01:22:23,400 Hej, Ray, zgadnij kogo nie ma w piwnicy? Waltera! 971 01:22:23,600 --> 01:22:26,600 Wr�ci�! Wr�ci�! 972 01:22:34,000 --> 01:22:37,700 Klopkowie! Z gliniarzami! 973 01:22:40,200 --> 01:22:41,200 Zatrzymaj ich. P�jd� po Raya. 974 01:22:41,300 --> 01:22:44,300 - Zajmij ich czym�! - Dobra, okay. 975 01:22:44,400 --> 01:22:48,400 Zatrzymaj si�! Nie jed� dalej! 976 01:22:48,600 --> 01:22:52,200 Jedziesz! Zatrzymaj si�! 977 01:22:52,800 --> 01:22:56,800 Hej, oficerze, niech pan zaczeka. 978 01:22:57,000 --> 01:22:57,800 W domu moich rodzic�w jest pe�no ludzi... 979 01:22:58,000 --> 01:23:01,800 i zjadaj� im ca�e jedzenie! 980 01:23:08,400 --> 01:23:10,400 Ray, Walter si� zjawi�! I Klopkowie! 981 01:23:10,500 --> 01:23:13,500 - Ricky tam jest... - Trafi�em w rur� od gazu! Wia�! 982 01:23:13,700 --> 01:23:15,600 - Gaz! - Uciekajcie! 983 01:23:15,700 --> 01:23:17,700 - Co si� tu dzieje? - Dzi�ki Bogu, �e jeste�. 984 01:23:17,800 --> 01:23:20,800 - Nie ma problemu, sir. - To nie jest sprawa dla policji. 985 01:23:21,000 --> 01:23:22,800 Trafili�my w rur� od gazu! Jest pe�no gazu! 986 01:23:23,000 --> 01:23:25,800 Wybuchnie! 987 01:23:29,300 --> 01:23:34,100 - Dobra! - Ricky umie zorganizowa� imprez�. 988 01:24:03,700 --> 01:24:07,000 Czy to by� pana dom? 989 01:24:21,400 --> 01:24:24,600 Co� si� tam rusza. 990 01:25:02,100 --> 01:25:04,000 Ray, znalaz�e�, tak? 991 01:25:04,200 --> 01:25:06,100 Zanim wybuch�o, znalaz�e�, tak? 992 01:25:06,300 --> 01:25:09,200 Hej, powiedz �e znalaz�e�. Znalaz�e�, prawda? 993 01:25:09,400 --> 01:25:14,200 Zanim wszystko wybuch�o musia�e� to znale��. 994 01:25:14,600 --> 01:25:17,900 Czeka pana rozprawa. 995 01:25:19,800 --> 01:25:23,200 Bo�e, co si� dzieje? 996 01:25:42,800 --> 01:25:47,500 Prosz� o uwag�. Prosz� zosta� za barykad�. 997 01:25:57,400 --> 01:26:00,300 - Mo�e si� pani cofn��? - Mieszkam tu. To m�j dom. 998 01:26:00,500 --> 01:26:02,400 Przykro mi, musz� uzyska� zgod� kompanii gazowej. 999 01:26:02,600 --> 01:26:05,500 - Mog� za�wiadczy�. Ona tu mieszka. - Pyta�em pana? 1000 01:26:05,700 --> 01:26:09,000 Mo�e tu pani wr�ci�? 1001 01:26:23,400 --> 01:26:28,400 - Skarbie, co oni ci zrobili? - Obci�a� w�osy. 1002 01:26:30,600 --> 01:26:32,600 Podoba mi si�. 1003 01:26:32,800 --> 01:26:34,700 M�wi� panu, oficerze, w tym domu jest pochowane cia�o. 1004 01:26:34,900 --> 01:26:37,900 - Staruszka, pana Seznicka, tak? - Tak, staruszka, co tam siedzi... 1005 01:26:38,000 --> 01:26:41,000 - pochowane w tym domu, Sherlocku. - Niech pan sobie nie pozwala. 1006 01:26:41,200 --> 01:26:43,100 Gdzie on by�? 1007 01:26:43,200 --> 01:26:45,200 Pan Seznick by� w szpitalu do 20.00 wiecz�r. 1008 01:26:45,300 --> 01:26:48,300 W poniedzia�ek wieczorem mia� palpitacje serca. 1009 01:26:48,500 --> 01:26:53,500 Zadzwoni� po c�rk� i zi�cia i zabrali go do szpitala. 1010 01:26:53,700 --> 01:26:56,600 A co z peruk�? Znale�li peruk� u nich w domu. 1011 01:26:56,800 --> 01:26:58,700 - Jego peruk�. - Klopkowie odbierali jego poczt�. 1012 01:26:58,900 --> 01:27:02,900 Doktor zabra� peruk� razem z listami i gazetami. 1013 01:27:03,100 --> 01:27:07,100 ,, Doktor"? Chyba pan nie wierzy, �e jest prawdziwym lekarzem? 1014 01:27:07,200 --> 01:27:09,100 Tak, wierz�. 1015 01:27:09,300 --> 01:27:13,300 Jest nawet bardzo znanym patologiem, przyjacielu. 1016 01:27:13,500 --> 01:27:16,400 S�dz�, �e ma pan du�o szcz�cia, �e nie zabi� go pan tym wybuchem. 1017 01:27:16,600 --> 01:27:20,500 Tak, dzi�kuj� mojej szcz�liwej gwie�dzie. 1018 01:27:20,800 --> 01:27:25,800 - Zajmij si� tym tumanem. - Przykro mi z powodu samochodu. 1019 01:27:25,900 --> 01:27:30,000 Zniszczenie w�asno�ci prywatnej. Zniszczenie w�asno�ci publicznej. 1020 01:27:30,100 --> 01:27:33,100 Trzy przest�pstwa kryminalne. 1021 01:27:33,200 --> 01:27:37,300 Niepokojenie, napad, wandalizm. 1022 01:27:37,500 --> 01:27:40,400 I ten biedny staruszek twierdzi �e otrzyma� ��danie okupu... 1023 01:27:40,600 --> 01:27:44,800 gdzie pisze pan, �e porwa� mu psa! 1024 01:27:45,800 --> 01:27:49,800 Czy pan mnie s�yszy, panie Peterson? 1025 01:27:50,000 --> 01:27:54,800 Bardzo mi si� podobaj� twoje w�osy, skarbie. 1026 01:27:55,200 --> 01:27:56,100 Wiesz co, to nic nie zmienia. 1027 01:27:56,300 --> 01:27:59,100 My�l�, �e maj� z g�owy, ale nie ma tak. 1028 01:27:59,400 --> 01:28:02,300 Nie, nie ma. Czy� nie, Ray? Powiedz im. 1029 01:28:02,500 --> 01:28:05,400 Mamy na nich dowody, tak? 1030 01:28:05,600 --> 01:28:07,500 Kiedy� rozkopi� ten ogr�d... 1031 01:28:07,700 --> 01:28:09,600 i znajd� reszt� szkieletu od tej ko�ci. 1032 01:28:09,800 --> 01:28:13,700 - Mo�e to nie Walter, ale... - Zamknij si�, Art! 1033 01:28:14,000 --> 01:28:16,900 Nie umiesz przesta�? 1034 01:28:17,100 --> 01:28:20,000 Sp�jrz na mnie! 1035 01:28:20,200 --> 01:28:24,200 Jestem wrakiem cz�owieka, Art. 1036 01:28:24,300 --> 01:28:26,300 - Spokojnie... - �o�nierze! 1037 01:28:26,400 --> 01:28:29,400 Zostaw ich w spokoju! Zostaw ich ju�! 1038 01:28:29,600 --> 01:28:33,000 Nic nam nie zrobili. 1039 01:28:33,700 --> 01:28:36,700 Dobra, s� inni! Trzymaj� si� na odleg�o��! 1040 01:28:36,900 --> 01:28:40,900 Masz im to za z�e? Mieszkaj� obok ludzi w�amuj�cych si� do ich domu... 1041 01:28:41,000 --> 01:28:45,000 i podpalaj�cych go, gdy ci si� oddal� na par� godzin. 1042 01:28:45,200 --> 01:28:48,200 Pami�tasz co m�wi�e� o ludziach mieszkaj�cych na przedmie�ciach? 1043 01:28:48,400 --> 01:28:50,300 Takich jak Skip? 1044 01:28:50,500 --> 01:28:56,500 O ludziach co strzyg� trawniki 800-setny raz i potem im odbija? 1045 01:28:56,700 --> 01:28:59,700 To my! To nie oni! To my! 1046 01:28:59,800 --> 01:29:03,800 To my przeskakujemy parkany i zagl�damy przez okna! 1047 01:29:04,000 --> 01:29:09,100 To my rozrzucamy �mieci po ulicy i rozpalamy ogniska! 1048 01:29:09,200 --> 01:29:12,100 To my si� zachowujemy podejrzliwie i paranoicznie, Art! 1049 01:29:12,300 --> 01:29:16,900 To my jeste�my wariatami! My! Nie oni! 1050 01:29:17,600 --> 01:29:20,100 To my. 1051 01:29:24,800 --> 01:29:26,700 Nie wiem co powiedzie�. 1052 01:29:26,900 --> 01:29:31,000 Chcesz, �ebym si� przeprowadzi�? 1053 01:29:32,200 --> 01:29:35,900 - Zabij� go! - Zwariowa�e�! 1054 01:29:37,400 --> 01:29:39,300 - Odsu� si�! - Przesta�! 1055 01:29:39,500 --> 01:29:42,300 Przesta�cie! 1056 01:29:43,600 --> 01:29:46,600 - Przesta�cie! - Niewa�ne! Wylecia�em w powietrze! 1057 01:29:46,800 --> 01:29:48,700 Zabierzcie mnie do szpitala! 1058 01:29:48,800 --> 01:29:50,800 We�cie mnie do szpitala. Jestem chory. 1059 01:29:50,900 --> 01:29:53,900 Oko mnie boli. 1060 01:30:05,500 --> 01:30:07,400 Skarbie? Dowiem si�... 1061 01:30:07,700 --> 01:30:10,500 do kt�rego szpitala ci� zabieraj�... 1062 01:30:10,700 --> 01:30:13,600 i pojad� za tob�. 1063 01:30:13,900 --> 01:30:16,700 - Okay? - Okay, skarbie. 1064 01:30:17,000 --> 01:30:21,500 - W porz�dku? - Tak, w porz�dku, Carol. 1065 01:30:30,500 --> 01:30:33,500 Okay, gnojki, z�a�cie z mojego samochodu! 1066 01:30:33,700 --> 01:30:35,600 Go�ciu, powiniene� si� troch� wyluzowa�. 1067 01:30:35,800 --> 01:30:39,800 - To dla ciebie! - Dostawca pizzy. 1068 01:30:39,900 --> 01:30:43,600 Ty imbecylu! Ty kretynie! 1069 01:30:44,100 --> 01:30:46,600 Kto to? 1070 01:30:50,400 --> 01:30:52,200 Doktorze Klopek, 1071 01:30:52,400 --> 01:30:53,300 tak mi przykro. 1072 01:30:53,500 --> 01:30:56,400 Wie pan, panie Klopek, jak wyjd� z wi�zienia... 1073 01:30:56,600 --> 01:30:59,600 pomog� panu odbudowa� dom. 1074 01:30:59,700 --> 01:31:02,700 Sam b�d� pracowa�. Mam narz�dzia. 1075 01:31:02,900 --> 01:31:05,800 Ojciec Carol podarowa� mi w�a�nie nowy zestaw narz�dzi. 1076 01:31:06,000 --> 01:31:10,500 Czy wygl�dam na idiot�, panie Peterson? 1077 01:31:13,300 --> 01:31:17,300 Czy pan mnie bierze za g�upca? 1078 01:31:20,600 --> 01:31:23,600 Uda�o si� panu oszuka� innych, Peterson... 1079 01:31:23,700 --> 01:31:26,700 ale nie oszuka pan mnie. 1080 01:31:26,800 --> 01:31:28,800 Oszuka�em innych? 1081 01:31:28,900 --> 01:31:32,900 - Ale nie oszuka� pan mnie. - Nie? 1082 01:31:33,100 --> 01:31:35,400 Nie. 1083 01:31:36,200 --> 01:31:38,100 Nie zrozumia�em czego�? 1084 01:31:38,300 --> 01:31:41,200 Niech pan da spok�j, panie Peterson. 1085 01:31:41,500 --> 01:31:43,400 By� pan u mnie w piwnicy. 1086 01:31:43,500 --> 01:31:47,500 Musia� pan zagl�da� do pieca. 1087 01:31:49,800 --> 01:31:52,800 Widzia�em pana piec, doktorze... 1088 01:31:52,900 --> 01:31:58,100 ale pomy�la�em, �e czyj� piec to prywatna sprawa. 1089 01:31:59,200 --> 01:32:03,200 Widzia� pan jedn� z moich czaszek? 1090 01:32:03,400 --> 01:32:06,300 Tak. Wiem, �e pan widzia�. 1091 01:32:06,500 --> 01:32:10,200 Nale�a�a do pana s�siada. 1092 01:32:10,700 --> 01:32:13,900 Nazywa� si� Knapp. 1093 01:32:14,800 --> 01:32:17,700 Zabrali�my ich dom. 1094 01:32:17,900 --> 01:32:23,000 Proponowa�em, �e go kupi�, ale wie pan jacy s� staruszkowie. 1095 01:32:23,100 --> 01:32:26,400 Przyzwyczajaj� si�. 1096 01:32:27,300 --> 01:32:31,300 Wie pan, doktorze Klopek, chyba zapomnia�em portfela. 1097 01:32:31,500 --> 01:32:34,500 Niech pan zatrzyma femor�. 1098 01:32:34,600 --> 01:32:37,800 Chc� moj� czaszk�. 1099 01:32:38,800 --> 01:32:42,000 Albo wezm� pa�sk�. 1100 01:32:43,000 --> 01:32:45,400 Hans. 1101 01:33:15,300 --> 01:33:18,300 Dostawca pizzy! 1102 01:33:24,600 --> 01:33:27,800 Tak! Tak trzyma�! 1103 01:33:38,200 --> 01:33:40,700 Nie�le. 1104 01:33:45,500 --> 01:33:48,800 Areszt obywatelski! 1105 01:33:50,800 --> 01:33:55,800 Ja, Ray Peterson, bior� pana w areszt obywatelski... 1106 01:33:56,000 --> 01:33:57,900 za pr�b� zabicia mnie! 1107 01:33:58,000 --> 01:34:00,000 Ten cz�owiek nie wie o czym m�wi. 1108 01:34:00,100 --> 01:34:02,000 - Areszt obywatelski. - Och, Ray. 1109 01:34:02,200 --> 01:34:04,100 Nie zaczynaj ze mn�, Carol. Przyzna� si�. Zamordowali Knapps�w. 1110 01:34:04,300 --> 01:34:06,200 - Jest nienormalny. - Hej, Sherlock. 1111 01:34:06,400 --> 01:34:09,300 Niech Klopkowie powiedz� panu gdzie pochowali nieboszczyk�w. 1112 01:34:09,500 --> 01:34:12,400 Nie ma pan nieboszczyka. Nie ma pan dowod�w. 1113 01:34:12,600 --> 01:34:15,400 Ju� pan ma. 1114 01:34:26,200 --> 01:34:30,500 Czy to pana samoch�d, panie Klopek? 1115 01:34:32,500 --> 01:34:34,300 Idziemy, doktorze. 1116 01:34:34,500 --> 01:34:36,500 Hej! 1117 01:34:36,600 --> 01:34:38,500 Pinokio! 1118 01:34:38,700 --> 01:34:41,700 Dok�d idziesz? 1119 01:34:46,000 --> 01:34:48,500 Mam ci�! 1120 01:34:53,300 --> 01:34:55,200 Nawet nie drgnij, synalku. 1121 01:34:55,400 --> 01:35:00,400 By�em w buszu 18 miesi�cy, i mog� ci z�ama� kark w okamgnieniu. 1122 01:35:00,600 --> 01:35:03,500 My�l�, �e wiadomo�� dla psycholi, fanatyk�w i morderc�w... 1123 01:35:03,700 --> 01:35:05,600 oraz wszelkich �wir�w dooko�a �wiata... 1124 01:35:05,800 --> 01:35:09,800 to by nie zaczynali z mieszka�cami przedmie��, bo im si� to nie uda. 1125 01:35:10,000 --> 01:35:11,900 Nie wystarczy nam strzy�enie trawnik�w... 1126 01:35:12,000 --> 01:35:14,000 ani czyszczenie samochod�w czy malowanie dom�w. 1127 01:35:14,100 --> 01:35:18,300 Dorwiemy ich, Don. Dorwiemy ich. 1128 01:35:21,500 --> 01:35:24,600 - Cze��. - Cze��. 1129 01:35:25,600 --> 01:35:29,200 Co b�dziesz teraz robi�? 1130 01:35:29,800 --> 01:35:33,800 Spakuj� si� i pojad� nad jezioro, 1131 01:35:34,000 --> 01:35:36,900 Dorwali�my ich, s�siedzie. 1132 01:35:37,100 --> 01:35:40,100 - Z daleka od niego. - Hej, ch�opaki. 1133 01:35:40,200 --> 01:35:43,200 Chcecie skoczy� do Bowl-O-Rama na piwo czy co� takiego? 1134 01:35:43,400 --> 01:35:47,400 Cz�owieku, ale mnie przydusi�e�. To brutal. 1135 01:35:47,500 --> 01:35:49,500 Jak ten palec? W porz�dku? 1136 01:35:49,600 --> 01:35:51,500 Dok�d idziecie? 1137 01:35:51,700 --> 01:35:54,500 Na wakacje. 1138 01:35:54,900 --> 01:35:58,800 ,, Wakacje"? Zwariowa�e�? To ogromne wydarzenie. 1139 01:35:59,000 --> 01:36:02,900 Przyjedzie Geraldo Rivera i odkopie piwnic� Klopk�w! 1140 01:36:03,200 --> 01:36:07,100 To b�dzie nadawane przez satelit� na ca�y �wiat, na �ywo! 1141 01:36:07,300 --> 01:36:09,300 Art! 1142 01:36:09,400 --> 01:36:11,300 �ona wr�ci�a. 1143 01:36:11,500 --> 01:36:16,300 - I tw�j dom si� pali! - Art, gdzie jeste�? 1144 01:36:16,700 --> 01:36:18,600 Moja �ona wr�ci�a! 1145 01:36:18,800 --> 01:36:21,800 Panie Peterson, dok�d pan idzie? 1146 01:36:21,900 --> 01:36:24,900 Dopiero si� zaczyna na dobre. 1147 01:36:25,100 --> 01:36:28,700 Wyjad� na troch�, Ricky. 1148 01:36:31,300 --> 01:36:34,700 Miej oko na okolic�. 1149 01:36:35,500 --> 01:36:37,400 Dobra jest, panie Peterson. 1150 01:36:37,600 --> 01:36:40,500 Nie ma sprawy. 1151 01:36:56,400 --> 01:37:00,200 Bo�e, jak ja kocham t� ulic�. 92045

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.