All language subtitles for salamandra

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,000 --> 00:00:30,000 Napisy pobrane z https://kickasssubtitles.com 2 00:01:03,000 --> 00:01:04,799 - Pycha. - Nie za du偶o pora? 3 00:01:04,900 --> 00:01:08,099 Sk膮d偶e. Tak dobre, jak kiedy艣 we Florencji. 4 00:01:08,099 --> 00:01:10,599 - Nie 偶artuj sobie. - Sk膮d偶e znowu. 5 00:01:11,799 --> 00:01:15,000 I jak przes艂uchanie? Babsztyl zachowywa艂 si臋 grzecznie? 6 00:01:15,000 --> 00:01:18,599 Ma ca艂膮 sekcj臋 za nic. Chyba co艣 jej powiem. 7 00:01:18,599 --> 00:01:22,299 Bez dw贸ch zda艅. Nie mo偶na dusi膰 tego w sobie. 8 00:01:22,599 --> 00:01:25,400 - Gotowa na szyfonad臋? - Tak, prosz臋. 9 00:01:28,099 --> 00:01:31,799 - Ale skoro po艂o偶y wyst臋p... - To nie takie oczywiste. 10 00:01:31,900 --> 00:01:34,400 Schubert idzie nam ca艂kiem nie藕le. 11 00:01:34,599 --> 00:01:38,700 - Chodzi o morale. - Morale wp艂ywa na jako艣膰. 12 00:01:39,799 --> 00:01:42,000 B贸g jeden wie, jak Howard musi stawa膰 na g艂owie, 13 00:01:42,000 --> 00:01:44,500 - by zadowoli膰 pracownik贸w. - To prawda. 14 00:01:49,400 --> 00:01:52,700 - Zas艂u偶y艂a艣 na medal. - Bez przesady. 15 00:01:56,599 --> 00:02:00,400 - Marynata sojowo-imbirowa? - Znalaz艂am fajny przepis na cytrynow膮, 16 00:02:00,400 --> 00:02:05,000 - wi臋c postanowi艂am j膮 wypr贸bowa膰. - Tak czy inaczej, jeste艣 wspania艂a. 17 00:02:05,700 --> 00:02:07,400 Z g贸ry za niego przepraszam. 18 00:02:08,099 --> 00:02:11,400 To specyficzny facet. 19 00:02:11,400 --> 00:02:15,900 - Nie mo偶e by膰 a偶 taki straszny. - Ustalmy jaki艣 znak. 20 00:02:16,599 --> 00:02:20,199 - Ten od Carol Burnett. - Kiedy poci膮ga za opuszek? 21 00:02:20,199 --> 00:02:25,000 Tak, ten. Zrobisz tak, a powiem, 偶e mam prac臋 22 00:02:25,099 --> 00:02:27,199 - i go sp艂awimy. - Jak chcesz. 23 00:02:27,900 --> 00:02:31,300 A wiesz, sk膮d si臋 wzi膮艂 ten gest? Ciekawa historia. 24 00:02:31,400 --> 00:02:34,800 To sygna艂 dla jej babci, kt贸ra j膮 wychowa艂a... 25 00:02:35,900 --> 00:02:38,800 Powa偶nie? Przyjecha艂 wcze艣niej. 26 00:02:39,000 --> 00:02:40,500 Wygl膮dasz bosko. 27 00:02:43,699 --> 00:02:47,400 - Kurtka na wacie, co za miejsc贸wa. - Jimmy, fajnie, 偶e jeste艣. 28 00:02:47,500 --> 00:02:49,000 Dawaj tu. 29 00:02:51,599 --> 00:02:54,500 呕eby przypomnie膰 dom. 30 00:02:54,500 --> 00:02:57,000 Ca艂e miasto przetrzepa艂em, by je zdoby膰. 31 00:02:57,400 --> 00:02:59,900 - Nie zd膮偶y艂em zapakowa膰. - Dzi臋ki. 32 00:03:06,199 --> 00:03:08,500 - Dobrze jest. - Ano. 33 00:03:11,300 --> 00:03:14,699 Szukam mieszkania. Zatrzyma艂em si臋 w Ramadzie. 34 00:03:14,699 --> 00:03:17,599 Dzi臋ki w og贸le za pomoc. Znalaz艂em kilka fajnych. 35 00:03:17,599 --> 00:03:20,500 W jednym z budynk贸w maj膮 nawet basen. 36 00:03:20,599 --> 00:03:24,300 A skoro klan McGill贸w jest bielszy od dupy albinosa, 37 00:03:24,300 --> 00:03:27,900 czas strzaska膰 si臋 na maho艅. Powa偶nie to rozwa偶am. 38 00:03:28,000 --> 00:03:33,500 U偶ywaj kremu, jeste艣my 1500 metr贸w nad poziomem morza, usma偶ysz si臋. 39 00:03:33,699 --> 00:03:37,500 艢wietna rada. Krem do opalania... Za艂atwione. 40 00:03:40,500 --> 00:03:44,400 Skrzypaczka, tak? 41 00:03:45,000 --> 00:03:49,099 Je艣li wierzy膰 Chuckowi, szalenie utalentowana. 42 00:03:49,099 --> 00:03:51,099 Cholercia... 43 00:03:51,599 --> 00:03:55,300 - Chuck jest bardzo uprzejmy. - Skromna jest. 44 00:03:55,599 --> 00:03:58,400 Rebecca cieszy si臋 du偶ym szacunkiem w艣r贸d muzyk贸w. 45 00:03:58,500 --> 00:04:02,500 颅 Yo-Yo Ma by艂 na naszym 艣lubie. - To... 46 00:04:03,599 --> 00:04:04,599 rewelka. 47 00:04:06,300 --> 00:04:08,300 A skoro o 艣lubie mowa, 48 00:04:08,400 --> 00:04:16,399 - chcia艂em przeprosi膰. Przykro mi, 偶e... - Nie ma za co. 49 00:04:20,600 --> 00:04:23,600 Opowiedz o pierwszym tygodniu pracy w Hamlin, Hamlin, McGill. 50 00:04:24,000 --> 00:04:28,300 艢wietna sprawa. Pracuj臋 w sortowni, 51 00:04:28,899 --> 00:04:32,399 ale od czego艣 trza zacz膮膰. Nauczy艂em si臋 obs艂ugi Xeroxa, 52 00:04:32,399 --> 00:04:37,399 kt贸ry jest zaskakuj膮co skomplikowany. Wciskasz przycisk i wypluwa kartk臋? 53 00:04:37,500 --> 00:04:40,500 Ju偶 nie. To w zasadzie komputer. 54 00:04:40,600 --> 00:04:42,600 S膮 jak cholerny prom kosmiczny. 55 00:04:42,600 --> 00:04:46,600 Umie drukowa膰 z obu stron, zszywa膰 arkusze... 56 00:04:47,800 --> 00:04:51,800 Pozna艂em te偶 mi艂ych ch艂opak贸w i dziewczyny. 57 00:04:51,899 --> 00:04:56,100 W sumie jedn膮 dziewczyn臋. 58 00:04:57,000 --> 00:05:00,199 Znam imiona wszystkich i liza艂em z milion znaczk贸w. 59 00:05:00,199 --> 00:05:03,600 M贸j j臋zyk zamieni艂 si臋 w mi臋so na hamburgera, serio. 60 00:05:05,199 --> 00:05:08,300 艢cierp艂 jak diabli. 61 00:05:08,699 --> 00:05:11,199 Potem okaza艂o si臋, 偶e mamy do tego specjalna 艂opatk臋. 62 00:05:11,199 --> 00:05:16,199 - B艂膮d nowicjusza. - Bardzo produktywny tydzie艅. 63 00:05:16,500 --> 00:05:18,399 Naprawd臋 fajny. 64 00:05:22,100 --> 00:05:23,399 S艂uchajcie... 65 00:05:25,000 --> 00:05:27,500 Chc臋 podzi臋kowa膰 za zaproszenie. 66 00:05:27,699 --> 00:05:31,399 Lekko od dzi臋si臋ciu lat nie jad艂em nic lepszego. 67 00:05:32,100 --> 00:05:34,800 Ryba jest idealna, a... 68 00:05:35,500 --> 00:05:37,899 - Risotto. - Risotto. 69 00:05:39,300 --> 00:05:44,199 - Dzi臋kuje, bardzo mi mi艂o. - Jeste艣 艣wietn膮 kuchark膮, wiesz? 70 00:05:44,199 --> 00:05:47,199 Poza byciem superutalentowan膮... 71 00:05:48,000 --> 00:05:51,500 Trafi艂 ci si臋 skarb. Farciarz jakich ma艂o. 72 00:05:51,800 --> 00:05:53,500 I za to wypijmy. 73 00:06:01,699 --> 00:06:02,399 Przepraszam. 74 00:06:15,600 --> 00:06:16,300 No dobra. 75 00:06:18,500 --> 00:06:22,399 Czym r贸偶ni si臋 odkurzacz od prawnika na motocyklu? 76 00:06:22,399 --> 00:06:25,800 Odkurzacz wozi 艣mieci w 艣rodku. 77 00:06:27,199 --> 00:06:30,399 - Prawnicze 偶arty. - Pracuj臋 w sortowni ledwie tydzie艅, 78 00:06:30,399 --> 00:06:33,699 a s艂ysza艂em chyba setk臋. Oczywi艣cie opowiadane z czu艂o艣ci膮. 79 00:06:33,699 --> 00:06:35,100 No jasne. 80 00:06:35,399 --> 00:06:38,100 Co wyjdzie ze szkrzy偶owania prawnika z Ojcem Chrzestnym? 81 00:06:38,199 --> 00:06:42,000 - Propozycja nie do zrozumienia. - Sprytne. 82 00:06:42,100 --> 00:06:44,199 - Nie zna艂em tego. - I uwierzcie, 83 00:06:44,399 --> 00:06:47,199 darz臋 wasz膮 profesj臋 ogromnym szacunkiem. 84 00:06:47,300 --> 00:06:51,300 To fundament... Dlaczego prawnik贸w chowaj膮 sze艣膰 metr贸w pod ziemi膮? 85 00:06:51,300 --> 00:06:54,100 Bo w g艂臋bi to bardzo dobrzy ludzie. 86 00:06:54,699 --> 00:06:57,800 Jak nazwa膰 prawnika z IQ r贸wnym 60? 87 00:06:57,800 --> 00:07:01,800 "Wysoki s膮dzie". Czym r贸偶ni si臋 kleszcz od prawnika? 88 00:07:01,899 --> 00:07:04,899 Kleszcz odpada, kiedy umrzesz. 89 00:07:05,000 --> 00:07:09,000 Uwielbiam go. Podoba艂 ci si臋? To tylko 偶arty. 90 00:07:09,100 --> 00:07:11,899 Tak naprawd臋 powa偶nie traktuj臋 swoj膮 prac臋. 91 00:07:11,899 --> 00:07:14,500 I jestem wdzi臋czny za... 92 00:07:14,500 --> 00:07:18,500 Ilu prawnik贸w trzeba, by wymieni膰 偶ar贸wk臋? Polecia艂em klasykiem. 93 00:07:18,600 --> 00:07:22,199 Trzech. Jeden wchodzi na drabin臋, drugi ni膮 trz臋sie, 94 00:07:22,199 --> 00:07:24,300 a trzeci pozywa producenta drabiny. 95 00:07:26,000 --> 00:07:28,699 - Normalnie kabaret. - Nigdzie mi si臋 nie spieszy! 96 00:07:28,800 --> 00:07:31,100 - Jeszcze. - Dobrze. 97 00:07:32,399 --> 00:07:33,500 Mo偶e deser? 98 00:07:33,600 --> 00:07:36,399 Mamy ciasto jagodowe z kruszonk膮 i lodami waniliowymi. 99 00:07:36,500 --> 00:07:40,100 Jagodowe z kruszonk膮... Pychota. Uwielbiam owocowe... 100 00:07:40,100 --> 00:07:43,199 - Ja te偶 jaki艣 znam. - No to dawaj. 101 00:07:43,300 --> 00:07:46,500 Co 艂膮czy prawnika i sperm臋? 102 00:07:46,500 --> 00:07:49,500 - Ale... - 3 miliony... 103 00:07:50,399 --> 00:07:52,399 Jeden na trzy miliony... 104 00:07:52,800 --> 00:07:55,699 - ma szans臋 sta膰 si臋 cz艂owiekiem. - ma szans臋 sta膰 si臋 cz艂owiekiem. 105 00:07:58,500 --> 00:07:59,699 Rewelacja. 106 00:08:08,300 --> 00:08:12,899 - By艂o fajnie, co? - Jasne, jeszcze raz dzi臋ki. 107 00:08:15,199 --> 00:08:17,699 Nie wiem, czym si臋 tak martwisz. Jimmy to fajny facet. 108 00:08:17,899 --> 00:08:20,600 Tak. Nie, jest... 109 00:08:21,899 --> 00:08:22,699 No. 110 00:08:25,399 --> 00:08:27,100 Co robisz jutro? 111 00:08:28,199 --> 00:08:30,899 Gernstetter sk艂ada zeznania o 10:00. 112 00:08:31,000 --> 00:08:34,299 Po lunchu spotkanie z partnerami. Nie powinno d艂ugo trwa膰. 113 00:08:36,000 --> 00:08:40,100 I co zrobisz z tym babsztylem? Chodzi i o twoj膮 reputacj臋. 114 00:08:40,500 --> 00:08:46,100 W poniedzia艂ek zaczynamy Czajkowskiego. Zobacz臋, w jakim b臋dzie nastroju. 115 00:08:46,200 --> 00:08:47,100 Sprytne. 116 00:08:54,100 --> 00:08:57,799 Jak nazywa si臋 25 prawnik贸w zanurzonych po brody w cemencie? 117 00:08:59,600 --> 00:09:01,799 - Za ma艂o cementu. - Co? 118 00:09:21,799 --> 00:09:25,899 .::GrupaHatak.pl::. facebook.com/GrupaHatak 119 00:09:26,000 --> 00:09:31,200 Better Call Saul 2x05 /Rebecca 120 00:09:31,899 --> 00:09:35,100 T艂umaczy艂: j贸zek Korekta: michnik 121 00:10:02,399 --> 00:10:05,600 /Dodzwoni艂e艣 si臋 do Kim Wexler. /Zostaw wiadomo艣膰, 122 00:10:05,700 --> 00:10:09,100 /- a na pewno oddzwoni臋. - To znowu ja. 123 00:10:09,500 --> 00:10:12,399 Znalaz艂em co艣, co pomo偶e ci si臋 stamt膮d wydosta膰. 124 00:10:12,500 --> 00:10:16,500 Wyprostuj臋 to. Zadzwo艅, dobrze? 125 00:10:36,299 --> 00:10:39,600 Nie chcia艂am ci臋 wystraszy膰. 126 00:10:40,500 --> 00:10:43,100 - My艣la艂em, 偶e nikogo ju偶 nie ma. - Nie. 127 00:10:43,200 --> 00:10:44,500 Zazwyczaj zostaj臋 do p贸藕na. 128 00:10:46,399 --> 00:10:51,899 Tak w og贸le zauwa偶y艂am, 偶e wyrzuci艂e艣 w biurze puszk臋 po napoju. 129 00:10:52,500 --> 00:10:54,100 Grzebiesz w moich 艣mieciach? 130 00:10:54,100 --> 00:10:57,100 Podrzuca艂am papiery na biurko po obiedzie 131 00:10:57,200 --> 00:11:00,799 i zauwa偶y艂am j膮 w koszu. Wyci膮gn臋艂am, wi臋c wszystko gra. 132 00:11:00,799 --> 00:11:02,799 Te kosze s膮 tylko na papier. 133 00:11:03,000 --> 00:11:06,200 W kuchni jest pojemnik na plastik, szk艂o i aluminium. 134 00:11:06,200 --> 00:11:10,000 - Ekologi臋 traktujemy tu bardzo powa偶nie. - Wi臋c do wielkiego pojemnika 135 00:11:10,000 --> 00:11:12,700 mam wrzuca膰 puste butelki po szkockiej? 136 00:11:14,000 --> 00:11:16,799 Jasne, rozumiem. Ekologia g贸r膮! 137 00:11:17,299 --> 00:11:21,000 - Znalaz艂a艣 tam co艣 jeszcze? - Jedna rzecz. 138 00:11:21,000 --> 00:11:23,000 Mam tu tw贸j raport dla Cliffa... 139 00:11:23,000 --> 00:11:26,200 Ten o wniosku obrony. Doda艂am kilka dopisk贸w. 140 00:11:26,399 --> 00:11:30,100 S膮 dosy膰 oczywiste, ale lepiej przejrzyjmy je wsp贸lnie. 141 00:11:30,399 --> 00:11:33,799 - Chryste, to Cliffa? - Nie, moje. 142 00:11:33,799 --> 00:11:37,200 Je艣li mo偶na, zajmijmy si臋 nimi teraz. To tylko tak strasznie wygl膮da. 143 00:11:37,299 --> 00:11:40,600 - Musimy trzyma膰 si臋 tutejszego stylu. - Bez urazy, 144 00:11:40,600 --> 00:11:43,000 ale jeste艣 tutaj drugorocznym adwokatem, prawda? 145 00:11:43,000 --> 00:11:46,500 - A ja czwartorocznym. - Zgadza si臋. 146 00:11:46,899 --> 00:11:50,700 Dlaczego drugoroczniak robi wyk艂ad czwartoroczniakowi? 147 00:11:50,799 --> 00:11:53,299 Jak wspomnia艂am, to kwestia tutejszego stylu. 148 00:11:55,500 --> 00:11:58,399 - Cliff kaza艂 ci mnie nia艅czy膰? - Nie. 149 00:11:59,399 --> 00:12:02,100 Jeden adwokat pomaga drugiemu i tyle. 150 00:12:02,500 --> 00:12:06,700 Na przyk艂ad cyfry rzymskie zapisujemy wielk膮 liter膮. 151 00:12:06,799 --> 00:12:09,500 Ustawiasz je akapitowo, co jest zgodne z zasadami, 152 00:12:09,700 --> 00:12:12,399 ale Cliff woli, jak s膮 wy艣rodkowane. I jeszcze nim zapomn臋, 153 00:12:12,399 --> 00:12:14,899 po kropce robimy dwie spacje. 154 00:12:15,000 --> 00:12:19,200 Wiem, brzmi jak detal, ale strona wygl膮da przejrzy艣ciej. 155 00:12:19,299 --> 00:12:21,399 Przesadzi艂e艣 te偶 z cytatami. 156 00:12:21,500 --> 00:12:24,299 Dobrze, 偶e cytujesz osoby trzecie, 157 00:12:24,399 --> 00:12:27,100 ale kiedy jest tego za du偶o, zak艂贸ca to ci膮g argumentacji, 158 00:12:27,200 --> 00:12:29,600 i sprawia wra偶enie, 偶e sam nie umiesz jej podj膮膰. 159 00:12:29,700 --> 00:12:31,299 Jestem pewna, 偶e potrafisz, ale... 160 00:12:31,700 --> 00:12:35,000 Zbyt cz臋sto u偶ywasz s艂贸w "jasno" i "jak wiadomo". 161 00:12:35,000 --> 00:12:37,200 Wiadomo, kwestia indywidualnego podej艣cia... 162 00:12:37,200 --> 00:12:41,799 Jestem ci wdzi臋czny, Erin, ale w艂a艣nie mia艂em wychodzi膰. 163 00:12:42,000 --> 00:12:45,299 Gdyby艣my mogli om贸wi膰 to jutro rano... 164 00:12:45,299 --> 00:12:48,799 My艣la艂am, 偶e uporamy si臋 z tym dzisiaj. Nie ma co odk艂ada膰. 165 00:12:51,500 --> 00:12:56,000 No dobra, to czas zawin膮膰 r臋kawy i do roboty. 166 00:12:56,100 --> 00:12:58,600 - Super. - Skocz臋 po ulubione pi贸ro 167 00:12:58,600 --> 00:13:01,799 - i zaraz do艂膮cz臋. - Ekstra. 168 00:13:52,000 --> 00:13:55,799 - Pani Wexler? - M贸w mi Kim. 169 00:13:56,700 --> 00:13:59,200 Kim, za 20 minut p贸艂noc. 170 00:14:02,700 --> 00:14:04,299 Pytasz mnie, czy mo偶ecie ju偶 i艣膰? 171 00:14:05,600 --> 00:14:08,700 Nie jestem waszym szefem. Nie zwracajcie na mnie uwagi. 172 00:14:17,299 --> 00:14:18,100 A ty nie idziesz? 173 00:14:18,700 --> 00:14:20,899 Zaraz, zosta艂 mi ostatni. 174 00:15:55,399 --> 00:15:56,700 Jeszcze raz dzi臋kuj臋. 175 00:16:03,299 --> 00:16:06,799 Gesualdo, mo偶esz odpu艣ci膰 sobie dzi艣 odkurzanie? 176 00:16:08,899 --> 00:16:14,299 Po艣wi臋膰 mi pi臋膰 minut. Oto, jak obejdziemy t臋 kpin臋 z prawa. 177 00:16:19,200 --> 00:16:23,200 Wexler kontra Hamlin, Hamlin, McGill. Mam pozwa膰 w艂asn膮 firm臋? 178 00:16:23,600 --> 00:16:25,600 Wszystko jest dopi臋te na ostatni guzik. 179 00:16:25,899 --> 00:16:29,700 To nie moja specjalizacja, wi臋c w pierwszej kolejno艣ci 180 00:16:29,700 --> 00:16:33,500 potrzebujemy prawnika od prawa pracy. Poka偶emy im, 偶e to nie 偶arty. 181 00:16:34,799 --> 00:16:37,000 No we藕. Tylko na siebie sp贸jrz. 182 00:16:37,100 --> 00:16:41,000 Siedzisz o p贸艂nocy w tej chwalebnej celi 183 00:16:41,000 --> 00:16:44,700 i tyrasz... A po co? To nie ma nic wsp贸lnego z wynikami. 184 00:16:44,700 --> 00:16:48,799 Traktuj膮 ci臋 niesprawiedliwie. Chuck karze ci臋 za mnie. 185 00:16:48,899 --> 00:16:51,000 To najzwyklejsze wymuszenie. 186 00:16:51,100 --> 00:16:54,600 Nie, to Howard, kt贸ry musi dba膰 o wizerunek. 187 00:16:54,799 --> 00:16:58,700 To samo zrobi艂 po fiasku z Kettlemanami, a Chucka wtedy nie by艂o. 188 00:16:58,799 --> 00:17:02,100 - M贸wi臋 ci, Chuck za tym stoi. - Nie, ty za tym stoisz. 189 00:17:02,600 --> 00:17:05,000 M贸wi艂am ci, 偶e tak si臋 to sko艅czy i teraz p艂ac臋 ze to cen臋. 190 00:17:06,799 --> 00:17:12,200 Powinnam wiedzie膰 lepiej. Dlatego pokornie przez to przechodz臋. 191 00:17:12,200 --> 00:17:15,299 I na pewno nie pozw臋 HHM. 192 00:17:15,500 --> 00:17:19,700 Nawet jak wygram, kto mnie zatrudni? 193 00:17:20,200 --> 00:17:23,200 - To samob贸j. - Dobra. 194 00:17:25,000 --> 00:17:27,799 - Odejd臋 z Davis & Main. - I co tym wsk贸rasz? 195 00:17:28,299 --> 00:17:30,299 Tylko tak wyci膮gn臋 ci臋 z tej piwnicy, 196 00:17:30,400 --> 00:17:32,799 bo tu naprawd臋 idzie o Chucka. 197 00:17:32,799 --> 00:17:37,299 Wierz mi lub nie, ale jak dam mu to, czego chce, odczepi si臋 od ciebie. 198 00:17:38,900 --> 00:17:41,799 M贸j rycerz w l艣ni膮cej zbroi. To dopiero po艣wi臋cenie... 199 00:17:41,799 --> 00:17:44,799 Porzucenie pracy, kt贸r膮 i tak starasz si臋 straci膰 od pierwszego dnia. 200 00:17:44,799 --> 00:17:48,700 - Nieprawda. - Sama si臋 st膮d wygrzebi臋. 201 00:17:49,200 --> 00:17:51,400 R贸b swoje, Jimmy. 202 00:17:52,200 --> 00:17:56,400 Udowodnij, 偶e umiesz przepracowa膰 tydzie艅, kurna, jeden dzie艅, 203 00:17:56,500 --> 00:17:59,200 nie 艂ami膮c przepis贸w rady adwokackiej stanu Nowy Meksyk, 204 00:17:59,200 --> 00:18:02,200 czy nie wkurzaj膮c szefa. I nie obra偶aj mojej inteligencji gadk膮, 205 00:18:02,200 --> 00:18:08,599 偶e zrobisz to dla mnie. Nie uratujesz mnie. 206 00:18:10,799 --> 00:18:11,799 Sama si臋 uratuj臋. 207 00:18:15,400 --> 00:18:17,900 A teraz ju偶 id藕. 208 00:18:38,900 --> 00:18:41,299 Jest ju偶 Erin? 209 00:18:50,500 --> 00:18:52,500 Cholerna Pixie Ninja! 210 00:18:53,900 --> 00:18:55,900 Jestem ci winien przeprosiny. 211 00:18:56,799 --> 00:18:59,099 Cierpi臋 na pewn膮 przypad艂o艣膰... 212 00:18:59,599 --> 00:19:02,700 Refluks prze艂yku. 213 00:19:02,700 --> 00:19:07,400 Skomplikowany termin, nie? Dotyka dolnego zwieracza prze艂yku. 214 00:19:08,500 --> 00:19:11,799 Wzi膮艂em wczoraj do obiadu troch臋 cebuli i... 215 00:19:11,900 --> 00:19:14,099 - Dzia艂amy czy nie? - No ba. 216 00:19:21,799 --> 00:19:25,599 /Jerry, m贸wi Kim Wexler. /Co tam w grupie alumn贸w? 217 00:19:26,700 --> 00:19:29,799 /Top 50? Naprz贸d, UNM! 218 00:19:30,000 --> 00:19:34,000 Nie wiesz mo偶e, czy Santa Fe nie szuka przypadkiem zewn臋trznego konsultanta? 219 00:19:34,700 --> 00:19:37,700 Powinni pomy艣le膰 o Hamlin, Hamlin, McGill. 220 00:19:39,700 --> 00:19:43,599 /To pewnie jaka艣 plotka. Ustawmy si臋 na drinka. 221 00:19:43,700 --> 00:19:46,099 No, ty te偶, cze艣膰. 222 00:19:51,099 --> 00:19:55,200 /Czy dobrze pami臋tam, 偶e tw贸j brat pracuje w dziale prawnym Intela? 223 00:19:55,299 --> 00:19:57,700 Jestem adwokatem w Hamlin, Hamlin, McGill. Nie wiesz mo偶e, 224 00:19:57,799 --> 00:20:00,900 czy Intel jest zadowolony z ich prawnego reprezentanta? 225 00:20:02,200 --> 00:20:06,400 Pochlebia mi to, ale aktualnie kogo艣 mam... 226 00:20:06,400 --> 00:20:09,599 Wiesz co? Dzwo艅 pod g艂贸wny numer, na pewno mnie znajd膮. 227 00:20:13,799 --> 00:20:15,799 Nie, wypili艣my kilka drink贸w par臋 dni temu. 228 00:20:15,799 --> 00:20:19,700 Pono膰 masz przyjaci贸艂, kt贸rzy... /A, ju偶 maj膮. 229 00:20:19,700 --> 00:20:21,700 Podobno sko艅czy艂e艣 na Harvardzie. 230 00:20:23,200 --> 00:20:25,799 Tak, mieszka艂y艣my razem. 231 00:20:26,000 --> 00:20:29,099 Jestem adwokatem w Hamlin, Hamlin, McGill. 232 00:20:29,099 --> 00:20:33,099 Akurat pracujemy z inn膮 kancelari膮 nad du偶膮 spraw膮. 233 00:20:33,299 --> 00:20:36,900 Schweikart? /Tak, znam, spora firma. 234 00:20:37,000 --> 00:20:39,799 /Poznali艣my si臋 na /zesz艂orocznym ABA. 235 00:20:39,799 --> 00:20:42,599 Tak, shoty Bourbona. To by艂am ja. 236 00:20:43,400 --> 00:20:46,599 Gratuluj臋 kontraktu Honeywell. /Od groma roboty. 237 00:20:46,700 --> 00:20:47,599 /Tobie te偶. 238 00:21:06,599 --> 00:21:08,000 - I jak lunch? - Pycha. 239 00:21:08,299 --> 00:21:10,500 - Co jad艂a艣? - Wrapa z indykiem. 240 00:21:26,599 --> 00:21:29,700 /- Jak podoba si臋 mieszkanie? /- 艢wietne. 241 00:21:29,900 --> 00:21:32,599 /Bezpieczne, ciche. /Mo偶na nawet mie膰 psa. 242 00:21:32,599 --> 00:21:34,599 /Wi臋cej mi nie potrzeba. 243 00:21:34,700 --> 00:21:36,799 Kaylee nie chce wychodzi膰 z basenu. 244 00:21:36,799 --> 00:21:39,000 Wieczorem jest ca艂a pomarszczona. 245 00:21:39,799 --> 00:21:44,500 /- Fajnie, 偶e si臋 jej podoba. - Id臋 robi膰 obiad. 246 00:21:44,799 --> 00:21:48,099 /- Id藕cie do restauracji. - Nie, to za drogo. 247 00:21:48,200 --> 00:21:53,500 /- Tym si臋 nie martw, id藕cie. - Dzi臋ki, Mike. 248 00:21:55,500 --> 00:21:58,299 T臋skni za tob膮. /Dasz rad臋 przyjecha膰 p贸藕niej? 249 00:21:58,299 --> 00:21:59,900 Jeszcze nie. 250 00:22:00,299 --> 00:22:02,900 Nie chc臋, by mnie ogl膮da艂a w takim stanie. 251 00:22:03,599 --> 00:22:04,900 /Jak bardzo jest 藕le? 252 00:22:05,799 --> 00:22:09,299 Nast臋pny w贸zek na pewno kupi臋 z poduszkami. 253 00:22:09,299 --> 00:22:12,400 Zapraszamy, kiedy ju偶 wydobrzejesz. 254 00:22:12,900 --> 00:22:15,200 To tylko tak strasznie wygl膮da. 255 00:22:15,200 --> 00:22:17,900 - Uca艂uj Kaylee. /- Jasne. 256 00:22:17,900 --> 00:22:19,700 Dobra, to pa, s艂onko. 257 00:22:23,500 --> 00:22:25,700 A co ci si臋 sta艂o? 258 00:22:27,200 --> 00:22:31,200 A, czaj臋, pierwsza zasada fight clubu. Poznajcie si臋. 259 00:22:31,200 --> 00:22:33,400 To moja niania, Erin. 260 00:22:33,500 --> 00:22:36,299 Erin, to m贸j dziadzio, Mike. 261 00:22:37,400 --> 00:22:38,299 Mi艂o mi pozna膰. 262 00:22:50,700 --> 00:22:53,400 - Dzi臋ki, Tim. - Mi艂o ci臋 widzie膰, Jimmy. 263 00:22:54,400 --> 00:22:57,500 Pos艂uchaj, znam t臋 babk臋 od lat. Nawet si臋 lubimy. 264 00:22:57,599 --> 00:23:01,200 - Lubi by膰 czarowana, wi臋c zostaw to mnie. - Jasne. 265 00:23:02,400 --> 00:23:05,799 Niespodzianka! Na pewno nie spodziewa艂a艣 si臋 mnie tu spotka膰. 266 00:23:06,500 --> 00:23:14,500 Mam tu spraw臋 Michaelis Bray v. O'Connell, i licz臋 na poniedzia艂ek o 10:00, nim... 267 00:23:17,299 --> 00:23:21,200 - Nie mam. - Czwartek w po艂udnie? 268 00:23:22,000 --> 00:23:24,299 Czwartek o 14:00 i to moje ostatnie... 269 00:23:31,700 --> 00:23:35,400 Ale艣 ty 艣liczna. Zostaniesz moj膮 now膮 mamusi膮? 270 00:23:37,200 --> 00:23:38,500 Co ty wyrabiasz? 271 00:23:41,000 --> 00:23:43,000 - No co? - To przekupstwo. 272 00:23:43,200 --> 00:23:47,400 Nie, prezent. Tak to dzia艂a. Nie smarujesz, nie jedziesz. 273 00:23:47,900 --> 00:23:49,900 - Daj mi to... - To tak nie dzia艂a. 274 00:23:50,000 --> 00:23:52,200 Sk艂adasz papiery, ustalasz dat臋 i kropka. 275 00:23:52,799 --> 00:23:55,400 Nie pojmujesz znaczenia s艂owa "oczarowa膰"? 276 00:24:00,900 --> 00:24:04,099 Przepraszam za kole偶ank臋. Jest 艣wie偶a. 277 00:24:04,200 --> 00:24:08,099 Jest cie艅 szansy, 偶e za艂apiemy si臋 na czwartek? 278 00:24:08,599 --> 00:24:10,599 14:30 w czwartek. 279 00:24:11,299 --> 00:24:14,099 - Czternastego. - To za miesi膮c. 280 00:24:18,200 --> 00:24:19,099 Bierzemy. 281 00:24:24,000 --> 00:24:26,700 To p贸jdzie do ubeckiego raportu? 282 00:24:26,900 --> 00:24:30,500 Nie chc臋 ci臋 wp臋dza膰 w k艂opoty, wr臋cz przeciwnie. 283 00:24:30,700 --> 00:24:34,200 Id臋 do klopa. M臋skiego. 284 00:24:50,099 --> 00:24:51,299 I co tam, Bill? 285 00:24:52,200 --> 00:24:55,900 - U mnie? M贸w lepiej, co u ciebie. - Jako艣 sobie radz臋. 286 00:24:56,299 --> 00:24:58,900 Chodz膮 s艂uchy, 偶e zaczepi艂e艣 si臋 w Davis & Main. 287 00:24:58,900 --> 00:25:03,299 - Fartowny skurczybyku. - Wiesz, taniec z diab艂em. 288 00:25:03,500 --> 00:25:06,400 - Jak si臋 sprawy maj膮 u prokuratora...? - Davis & Main! 289 00:25:06,900 --> 00:25:10,000 Musi by膰 nie藕le. Dali ci bryk臋? 290 00:25:10,000 --> 00:25:12,500 - Na bank. - No dali. 291 00:25:12,500 --> 00:25:14,799 - Jak膮? - To... 292 00:25:14,799 --> 00:25:16,599 Nie, nie m贸w. Nie chc臋 wiedzie膰. 293 00:25:18,700 --> 00:25:22,299 - Na bank niemiecka. - Tak. 294 00:25:22,299 --> 00:25:25,400 - Dziurka na kubek... - Masz wypasione biuro? 295 00:25:25,400 --> 00:25:29,099 - Na pewno tak. - Ob艂臋dne. 296 00:25:29,599 --> 00:25:32,099 - Z ma艂ym kominkiem. - Kominkiem? 297 00:25:32,599 --> 00:25:36,299 Zabi艂bym za to w艂asn膮 matk臋. Kurwa, zabi艂bym nawet za okno. 298 00:25:38,400 --> 00:25:42,099 I asystentk臋 ci dali, co? Nie m贸w... Kawa艂 dupy? 299 00:25:42,099 --> 00:25:45,900 - Niez艂a sztunia? - To gor膮cy towar o imieniu Omar. 300 00:25:46,700 --> 00:25:50,599 - Omar... - Masz co艣 na... 301 00:25:54,200 --> 00:25:57,500 To rzygi... Znowu. Najgorsze. 302 00:25:57,700 --> 00:26:00,000 Mog膮 pochodzi膰 od dw贸ch r贸偶nych oskar偶onych. 303 00:26:00,400 --> 00:26:04,000 艁achudry. To wszystko 艂ajzy. 304 00:26:04,799 --> 00:26:06,400 Bo偶e, gdzie mieszkasz? Dali ci co艣? 305 00:26:07,200 --> 00:26:10,200 - Mieszkanie korporacyjne, takie tam... - Nie m贸w nic. 306 00:26:11,599 --> 00:26:15,400 Chryste, musz臋 lecie膰. 307 00:26:15,400 --> 00:26:20,599 Musz臋 udupi膰 jakiego艣 obwiesia, co chcia艂 obrobi膰 bibliotek臋. 308 00:26:21,500 --> 00:26:25,099 Fajnie by艂o spotka膰. Udanego dnia. 309 00:26:26,599 --> 00:26:28,200 Fuksiarz jebany. 310 00:26:49,400 --> 00:26:51,599 Witam, tu Kim Wexler. 311 00:26:53,299 --> 00:26:55,599 Zostawi艂am wiadomo艣膰 i... 312 00:26:57,700 --> 00:27:00,700 Dobrze, najmocniej przepraszam. 313 00:27:11,900 --> 00:27:15,099 M贸wi Kim Wexler. Czy pani Carolyn Lipitz? 314 00:27:15,099 --> 00:27:17,700 Nie, nie jego sekretarka. Jeden z adwokat贸w. 315 00:27:17,900 --> 00:27:20,400 Tak, mam ten numer od Chrisa. 316 00:27:20,500 --> 00:27:23,900 Jasne, powiadomi臋 ich. Dobra, jasne. 317 00:27:23,900 --> 00:27:28,599 Rozumiem doskonale. M贸wi Kim Wexler z Hamlin, Hamlin, McGill. 318 00:27:28,900 --> 00:27:31,400 Czy mog臋... 319 00:27:31,700 --> 00:27:33,299 Mo偶e pani przekaza膰, 偶e czekam na telefon? 320 00:27:43,299 --> 00:27:45,400 Prosz臋 da膰 zna膰, kiedy b臋dzie odpowiednia pora. 321 00:27:51,900 --> 00:27:52,700 Jasne. 322 00:27:54,900 --> 00:27:56,700 Dzi臋kuj臋. 323 00:28:05,299 --> 00:28:09,200 Cze艣膰, Claudia. M贸wi Kim Wexler. Dam mu zna膰. 324 00:28:16,599 --> 00:28:19,900 /M贸wi Kim Wexler. /Dodzwoni艂am si臋 do Jillian Kogan? 325 00:28:21,700 --> 00:28:25,299 /Poznali艣my si臋 na zesz艂orocznej ABA. 326 00:28:26,700 --> 00:28:30,099 Mam l臋k wysoko艣ci. Jestem tam w ka偶de lato. 327 00:28:30,200 --> 00:28:33,599 Dobra, czekam na telefon. 328 00:28:44,099 --> 00:28:46,500 Kim Wexler. Dzwoni艂am wczoraj? 329 00:28:47,599 --> 00:28:49,500 Jasne, rozumiem. 330 00:29:41,299 --> 00:29:44,099 Kim Wexler. Jak leci, Paige? 331 00:29:44,900 --> 00:29:45,700 Serio? 332 00:29:48,900 --> 00:29:52,900 To 艣wietnie. Tak my艣la艂am, 偶e si臋 dogada艂y艣my. 333 00:29:56,200 --> 00:29:59,099 Serio? 334 00:29:59,500 --> 00:30:02,500 Cholernie si臋 ciesz臋. 335 00:30:02,599 --> 00:30:04,900 Znaczy firma i ja. 336 00:30:06,700 --> 00:30:11,099 Ju偶 im m贸wi臋. Na pewno znajdzie si臋 czas jutro, 337 00:30:11,599 --> 00:30:13,400 najp贸藕niej pojutrze. 338 00:30:14,700 --> 00:30:16,299 Dzi臋ki, Paige. 339 00:30:16,700 --> 00:30:19,900 Ja te偶, pa. 340 00:30:25,400 --> 00:30:26,599 Tak! 341 00:31:06,200 --> 00:31:09,299 - Oto i ona. - Paige, mi艂o widzie膰. 342 00:31:09,400 --> 00:31:13,099 Wzajemnie. To Kevin Wachtell, dyrektor generalny. 343 00:31:13,099 --> 00:31:15,500 - Mi艂o pozna膰. - Mnie r贸wnie偶. 344 00:31:15,700 --> 00:31:18,200 Paige, Kevin, oto Howard Hamlin, starszy partner. 345 00:31:18,400 --> 00:31:19,500 - Przyjemno艣膰. - Wzajemnie. 346 00:31:19,599 --> 00:31:23,700 Cieszymy si臋, 偶e jeste艣cie. Kevin, to prawdziwa historia - w wieku 7 lat 347 00:31:23,900 --> 00:31:26,900 moje pierwsze konto mia艂em w Mesa Verde. 348 00:31:26,900 --> 00:31:30,299 To tak jak ja, kiedy m贸j tata prowadzi艂 bank. 349 00:31:31,299 --> 00:31:34,400 Pami臋tam ok艂adk臋 ksi膮偶eczki bankowej. Z sylwetk膮... 350 00:31:34,500 --> 00:31:37,900 - Kowboja. - Na koniu, obok kaktusa. 351 00:31:38,900 --> 00:31:42,700 - Uwielbia艂em kowboja. - A ja zbiera艂em na konia. 352 00:31:42,700 --> 00:31:45,700 Bo na co innego potrzebna forsa w wieku 7 lat? 353 00:31:46,700 --> 00:31:50,900 Przygotowali艣my prezentacj臋 w pokoju konferencyjnym. Z przek膮skami 354 00:31:50,900 --> 00:31:54,700 - i latte z mlekiem sojowym. - No patrzcie. 355 00:31:54,700 --> 00:31:56,700 - Idziemy? - Do dzie艂a. 356 00:32:08,700 --> 00:32:11,700 - Lepiej by膰 nie mog艂o. - Sama przyjemno艣膰, do zobaczenia. 357 00:32:11,700 --> 00:32:14,099 Dzi臋ki za wszystko, do zobaczenia. 358 00:32:16,400 --> 00:32:17,700 Mi艂o by艂o pozna膰, Paige. 359 00:32:34,099 --> 00:32:36,700 - Gratulacje. - Dla ciebie. 360 00:32:39,099 --> 00:32:43,099 Zaczn臋 obmy艣la膰 strategi臋 specjalnie pod Paige. 361 00:32:43,099 --> 00:32:47,700 Mo偶e stworz臋 list臋 pracownik贸w do tego. 362 00:32:47,900 --> 00:32:49,400 Zlec臋 to Francisowi. 363 00:32:50,299 --> 00:32:52,200 I bez tego masz sporo pracy w sekcji dokument贸w. 364 00:33:17,299 --> 00:33:18,099 Id臋. 365 00:33:24,000 --> 00:33:27,000 - Nie w por臋? - Sk膮d偶e znowu, wchod藕. 366 00:33:31,299 --> 00:33:35,299 Co艣 tam si臋 obija. Czy偶by by艂o co 艣wi臋towa膰? 367 00:33:36,099 --> 00:33:37,099 No jasne. 368 00:33:46,900 --> 00:33:50,900 - Co oblewamy? - Mam dla ciebie co艣 specjalnego. 369 00:33:52,099 --> 00:33:54,500 - Mesa Verde? - Sta艂a obs艂uga. 370 00:33:54,500 --> 00:33:55,700 Lepiej by膰 nie mo偶e. 371 00:33:58,700 --> 00:34:02,099 Gratulacje. Podb贸j z pola golfowego? 372 00:34:03,599 --> 00:34:05,099 Kim Wexler ich sprowadzi艂a. 373 00:34:06,099 --> 00:34:10,000 Czwartoroczniak sprowadza nam klienta za 膰wier膰 ba艅ki? 374 00:34:10,300 --> 00:34:12,400 Sama pewnie to ostro opija. 375 00:34:13,900 --> 00:34:15,699 Czyli wychodzi z budy? 376 00:34:17,300 --> 00:34:18,300 Zobaczymy. 377 00:34:23,599 --> 00:34:26,900 Mi臋dzystanowa ekspansja. Sporo roboty. 378 00:34:27,400 --> 00:34:31,900 Czekaj膮 nas dwie, mo偶e trzy komisje. 379 00:34:32,099 --> 00:34:35,900 Miesi膮ce, mo偶e lata pracy dla HHM. 380 00:35:27,699 --> 00:35:30,300 - Witaj, Rudolpho. - Witam, panie McGill. 381 00:36:14,300 --> 00:36:15,599 Wybacz. 382 00:36:18,300 --> 00:36:20,900 Nie wiedzia艂am, 偶e kto艣 tu jeszcze jest. 383 00:36:21,599 --> 00:36:24,900 - Przynios艂am dokumenty z Sandpiper. - Wcze艣nie przysz艂a艣. 384 00:36:26,099 --> 00:36:27,099 Raczej zosta艂am do p贸藕na. 385 00:36:29,900 --> 00:36:32,500 Niezale偶nie od godziny, mi艂o ci臋 widzie膰. 386 00:36:32,699 --> 00:36:36,699 Wypr贸bowuj臋 nowy spos贸b. Przychodz臋 rano i pracuj臋 do 9:00. 387 00:36:37,000 --> 00:36:39,000 艁atwiej to robi膰, kiedy nikt jeszcze nie pracuje. 388 00:36:39,000 --> 00:36:42,099 Te 艣wiat艂a i dzwoni膮ce telefony... 389 00:36:44,500 --> 00:36:47,099 - Mo偶e kawy? - Nie, dzi臋kuj臋. 390 00:36:48,000 --> 00:36:51,599 A zrobisz mi? Wybacz. 391 00:36:51,699 --> 00:36:55,699 Sam nie mog臋. Przez elektryczno艣膰. 392 00:36:58,599 --> 00:37:02,599 - Pewnie. - Bez cukru i z kropl膮 mleka sojowego. 393 00:37:02,599 --> 00:37:03,900 Raczej mamy. 394 00:37:07,599 --> 00:37:11,400 Kim, zr贸b dwie. 395 00:37:27,500 --> 00:37:29,000 To prawda, co m贸wi膮... 396 00:37:29,500 --> 00:37:38,699 Kto rano wstaje, temu Pan B贸g daje. O ile chcesz co艣 dosta膰. 397 00:37:42,599 --> 00:37:45,099 - Mog臋 ci臋 o co艣 zapyta膰? - Jasne. 398 00:37:45,900 --> 00:37:47,599 Czeka mnie tu jaka艣 przysz艂o艣膰? 399 00:37:51,099 --> 00:37:52,900 Du偶o nas 艂膮czy. 400 00:37:54,099 --> 00:37:57,900 M贸j brat zostawi艂 ci臋 z k艂opotami. Je艣li to ci臋 pocieszy, 401 00:37:57,900 --> 00:38:01,000 nie ty pierwsza to przechodzisz. 402 00:38:01,699 --> 00:38:05,000 Stale powtarza艂em ten sam b艂膮d. 403 00:38:06,000 --> 00:38:09,699 A teraz Howard... I obwinia ciebie. 404 00:38:12,599 --> 00:38:14,300 Przekl臋ty bajzel. 405 00:38:19,599 --> 00:38:22,300 Czy Jimmy opowiada艂 ci o naszym ojcu? 406 00:38:22,699 --> 00:38:24,099 Raczej nie. 407 00:38:25,900 --> 00:38:30,099 M贸j ojciec... Nasz ojciec by艂... 408 00:38:31,900 --> 00:38:36,699 wcieleniem dobra. 409 00:38:37,699 --> 00:38:41,500 Nie wiem, czy widzia艂 z艂o w jakiejkolwiek formie. 410 00:38:42,900 --> 00:38:44,500 Jakby urodzi艂 si臋 bez tego genu. 411 00:38:45,699 --> 00:38:48,099 W Cicero prowadzi艂 ma艂y sklepik. 412 00:38:48,500 --> 00:38:50,699 Papierosy za lad膮, cukierki za pieni膮dze... 413 00:38:51,099 --> 00:38:54,099 Nic wielkiego, ale da艂o si臋 z tego utrzyma膰. 414 00:38:55,599 --> 00:38:57,699 Ca艂a okolica go uwielbia艂a. 415 00:38:59,099 --> 00:39:02,400 Zna艂 imiona wszystkich, wiedzia艂, co si臋 u nich dzieje. 416 00:39:04,099 --> 00:39:07,900 Upi臋ksza艂 ten pod艂y winkiel. 417 00:39:11,400 --> 00:39:12,900 Dosta艂em imi臋 po nim. 418 00:39:15,599 --> 00:39:20,900 Wcze艣niej pracowa艂 dla innych i marzy艂 o tym, by zosta膰 w艂asnym szefem. 419 00:39:21,400 --> 00:39:23,900 W艂o偶y艂 w to miejsce wszystkie oszcz臋dno艣ci. 420 00:39:25,099 --> 00:39:28,300 By艂em na studiach, kiedy za lad膮 stan膮艂 Jimmy. 421 00:39:29,500 --> 00:39:33,000 Jimmy dorasta艂 w sklepie i obserwowa艂 ojca przy pracy. 422 00:39:36,300 --> 00:39:38,699 Tata nie by艂 jednak dobrym biznesmenem, 423 00:39:38,699 --> 00:39:44,300 wi臋c wpad艂 w k艂opoty finansowe. Mia艂em wykszta艂cenie urz臋dnicze, 424 00:39:44,400 --> 00:39:48,099 ale kiedy przyje偶d偶a艂em, pomaga艂em mu wyprowadzi膰 ksi臋gi na prost膮. 425 00:39:49,400 --> 00:39:57,099 Sam nie jestem ksi臋gowym, ale zauwa偶y艂em brak 14 tysi臋cy. 426 00:39:57,699 --> 00:39:59,400 Te pieni膮dze znika艂y przez lata. 427 00:40:01,900 --> 00:40:07,099 Okaza艂o si臋, 偶e Jimmy powoli wszystkie je wyprowadzi艂. 428 00:40:10,699 --> 00:40:16,699 Ojciec nie chcia艂 w to uwierzy膰. Nie, nie jego Jimmy. 429 00:40:20,599 --> 00:40:22,099 Ostatecznie musia艂 sprzeda膰 sklep. 430 00:40:23,599 --> 00:40:25,599 P贸艂 roku p贸藕niej zmar艂. 431 00:40:27,400 --> 00:40:30,300 Na pogrzebie najg艂o艣niej becza艂 Jimmy. 432 00:40:39,400 --> 00:40:41,400 M贸j brat nie jest z艂ym cz艂owiekiem. 433 00:40:42,699 --> 00:40:44,000 Ma dobre serce. 434 00:40:45,699 --> 00:40:46,900 Tyle 偶e... 435 00:40:49,699 --> 00:40:51,500 nie umie si臋 kontrolowa膰. 436 00:40:53,300 --> 00:40:55,500 A potem ka偶dy p艂aci za jego b艂臋dy. 437 00:41:00,300 --> 00:41:03,099 Zosta艂o troch臋 kawy? Sam zerkn臋. 438 00:41:08,599 --> 00:41:12,400 Pogadam z Howardem i postaram si臋 go udobrucha膰. 439 00:41:12,900 --> 00:41:15,099 Marnujesz si臋 tam na dole. 440 00:41:15,699 --> 00:41:17,900 艢wietna robota z Mesa Verde. 441 00:42:00,900 --> 00:42:02,500 Mog臋 si臋 przysi膮艣膰? 442 00:42:06,900 --> 00:42:09,000 Witam, co poda膰? 443 00:42:09,000 --> 00:42:12,500 - Kaw臋... Czarn膮. - Ju偶 si臋 robi. 444 00:42:17,000 --> 00:42:19,500 Nie藕le pana za艂atwi艂. 445 00:42:24,500 --> 00:42:25,699 My si臋 znamy? 446 00:42:26,599 --> 00:42:28,699 M艂odzieniec, kt贸ry tak pana urz膮dzi艂... 447 00:42:29,099 --> 00:42:32,900 to m贸j bratanek. W gor膮cej wodzie k膮pany. 448 00:42:32,900 --> 00:42:34,900 Wydaje si臋 gnojkowi, 偶e jest bokserem. 449 00:42:35,599 --> 00:42:45,900 Powinien by艂 okaza膰 panu szacunek. Przepraszam w imieniu mojej rodziny. 450 00:42:48,699 --> 00:42:50,500 Przeprosiny przyj臋te. 451 00:42:52,099 --> 00:42:57,000 I wie pan co? Powinien i艣膰 siedzie膰, to mu dobrze zrobi. 452 00:42:57,000 --> 00:42:59,500 Nauczy si臋 szacunku dla starszych. 453 00:43:00,699 --> 00:43:08,099 Ale nie na osiem lat. Na znacznie mniej. 454 00:43:26,000 --> 00:43:29,900 - Teraz pan rozumie? - Nie bardzo. 455 00:43:30,900 --> 00:43:34,699 Zarzuty o posiadanie broni to osiem, dziesi臋膰 lat. 456 00:43:35,500 --> 00:43:39,699 Napad, pistolet plus pa艅ski portfel. 457 00:43:40,000 --> 00:43:41,099 Zgadza si臋. 458 00:43:43,500 --> 00:43:49,000 Chcia艂bym, aby pan powiedzia艂 policji, 偶e to by艂 pa艅ski pistolet. 459 00:43:49,000 --> 00:43:51,699 Doprawdy? 460 00:43:51,900 --> 00:43:56,699 Obaj byli艣cie zdenerwowani, k艂贸c膮c si臋 o to, czy zarysowa艂 pan mu w贸z. 461 00:43:56,900 --> 00:44:00,900 Dosz艂o do szarpaniny i chwyci艂 za pana bro艅. 462 00:44:01,400 --> 00:44:06,400 - M贸j pistolet? - Chwyci艂 za niego, 463 00:44:06,400 --> 00:44:09,699 st膮d odciski palc贸w. 464 00:44:10,400 --> 00:44:12,500 I tak oskar偶膮 mnie o posiadanie broni? 465 00:44:14,099 --> 00:44:18,699 Jest pan by艂ym glin膮. Odpuszcz膮 panu. 466 00:44:19,699 --> 00:44:21,500 Jest pan jasnowidzem? 467 00:44:22,000 --> 00:44:26,500 Wykr臋c臋 ucho Tuco, ka偶臋 pana przeprosi膰. 468 00:44:27,099 --> 00:44:31,599 Dostanie wyrok za napad. 469 00:44:36,099 --> 00:44:41,099 Szukam najlepszego wyj艣cia. 470 00:44:42,699 --> 00:44:49,699 A za fatyg臋 zainkasuje pan 5000. 471 00:45:03,099 --> 00:45:05,500 Prosz臋 to przemy艣le膰. 472 00:45:10,500 --> 00:45:14,699 Adwokacin臋 obrzyga艂: j贸zek Latte z mlekiem sojowym parzy艂: michnik 473 00:45:14,699 --> 00:45:19,099 .:: GrupaHatak.pl ::. facebook.com/GrupaHatak 474 00:45:21,099 --> 00:45:24,099 .:: Napisy24.pl - Wprost od t艂umaczy ::.35941

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.