All language subtitles for piranas
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,000 --> 00:00:30,000
Napisy pobrane z https://kickasssubtitles.com
2
00:01:04,299 --> 00:01:05,500
Naprz贸d.
3
00:01:09,900 --> 00:01:11,099
W lewo.
4
00:02:23,699 --> 00:02:26,599
Prosz臋 i艣膰 na ty艂 ci臋偶ar贸wki.
5
00:03:56,599 --> 00:03:57,699
Masz.
6
00:05:36,600 --> 00:05:40,399
.:: GrupaHatak.pl ::.
7
00:05:41,000 --> 00:05:44,600
Better Call Saul 2x08
/FIFI
8
00:05:46,500 --> 00:05:50,000
T艂umaczyli:
j贸zek & michnik
9
00:05:58,199 --> 00:06:01,600
Mia艂em ci臋 zabra膰
do szlachetniejszego przybytku.
10
00:06:02,100 --> 00:06:06,000
Sprawa wymaga stosownej oprawy,
wi臋c ten raz si臋 nie liczy.
11
00:06:06,100 --> 00:06:07,600
Idealnie.
12
00:06:09,100 --> 00:06:13,000
Poza tym musimy liczy膰 si臋
z ka偶dym groszem.
13
00:06:13,199 --> 00:06:16,199
Jak zaczniemy zarabia膰 regularnie,
b臋dziemy je藕dzi膰 do Geronimo co wiecz贸r.
14
00:06:16,300 --> 00:06:20,100
- Do tego czasu...
- Tak zr贸bmy.
15
00:06:21,800 --> 00:06:23,399
Oto plan.
16
00:06:24,600 --> 00:06:26,899
Napisz rezygnacj臋.
17
00:06:27,100 --> 00:06:29,399
- Najlepiej dzi艣.
- Dzi艣?
18
00:06:29,500 --> 00:06:32,600
Najpierw doko艅cz hot doga,
ale...
19
00:06:32,699 --> 00:06:36,000
Z艂贸偶 j膮 w biurze Howarda
jeszcze dzi艣.
20
00:06:36,199 --> 00:06:39,600
Jest u niego, czyli to oficjalne.
A jutro rano,
21
00:06:39,699 --> 00:06:42,300
kiedy b臋dzie si臋
poci艂 na korcie,
22
00:06:42,600 --> 00:06:45,199
dzwonisz do Mesa Verde i innych,
i 艣ci膮gasz do nas.
23
00:06:45,399 --> 00:06:48,500
- Zrobisz to przed nim.
- Nie.
24
00:06:49,000 --> 00:06:52,699
Musisz zadzia艂a膰 teraz.
Zrobisz to "po grzecznemu",
25
00:06:52,899 --> 00:06:55,399
poczekasz, by powiedzie膰
mu to prosto w twarz,
26
00:06:55,600 --> 00:06:58,100
zapu艣ci swoje parszywe macki
wok贸艂 Mesa Verde,
27
00:06:58,199 --> 00:07:00,100
nim wydusisz z siebie "Odchodz臋".
28
00:07:00,300 --> 00:07:03,699
Jimmy, doceniam twoj膮 rad臋,
ale plan by艂 taki,
29
00:07:03,899 --> 00:07:06,199
偶e ka偶de z nas
trzyma si臋 w艂asnych metod.
30
00:07:06,500 --> 00:07:08,699
Musz臋 znale藕膰 spos贸b,
by zrobi膰 to po swojemu.
31
00:07:30,699 --> 00:07:33,199
Kim, byle szybko, co?
Jestem zawalony prac膮.
32
00:07:33,399 --> 00:07:36,300
Jasne, dzi臋ki za spotkanie.
To nie potrwa d艂u偶ej.
33
00:07:36,399 --> 00:07:37,800
Super, w czym rzecz?
34
00:07:39,600 --> 00:07:41,600
Howard, mo偶emy om贸wi膰 to w gabinecie?
35
00:07:42,899 --> 00:07:44,000
Prosz臋?
36
00:07:52,300 --> 00:07:56,699
- Jeszcze raz dzi臋ki.
- Dobra, nie owijaj w bawe艂n臋.
37
00:07:57,300 --> 00:07:58,899
Dobrze wiem,
po co tutaj jeste艣.
38
00:08:15,800 --> 00:08:17,699
Przechodzisz do Schweikart & Cokely.
39
00:08:18,199 --> 00:08:21,399
- S艂ucham?
- Obi艂o mi si臋 o uszy.
40
00:08:22,399 --> 00:08:25,199
Nie przechodz臋 do innej kancelarii.
Otwieram w艂asn膮.
41
00:08:25,600 --> 00:08:28,100
Pomy艣la艂am, 偶e spr贸buj臋
swoich si艂.
42
00:08:38,200 --> 00:08:40,200
Zrozumia艂am, 偶e na tym
mi zale偶a艂o.
43
00:08:41,500 --> 00:08:44,799
Decydujesz si臋 odej艣膰 w chwil臋
po wyrzuceniu Jimmy'ego z Davis & Main?
44
00:08:45,600 --> 00:08:47,600
To nie mo偶e by膰 przypadek.
45
00:08:49,799 --> 00:08:53,200
Bo nie jest.
Podzielimy si臋 wydatkami.
46
00:08:53,299 --> 00:08:56,200
Jedno biuro,
ale dwie kancelarie.
47
00:08:56,399 --> 00:08:59,500
Dosy膰 m膮drze.
48
00:09:00,799 --> 00:09:01,899
Howardzie...
49
00:09:03,100 --> 00:09:05,899
Chc臋, 偶eby艣 wiedzia艂,
偶e dobrze mi tu by艂o.
50
00:09:06,600 --> 00:09:08,799
Jestem wdzi臋czna za wszystko,
co zrobi艂e艣 dla mnie ty i firma,
51
00:09:09,000 --> 00:09:11,000
a szczeg贸lnie za
sfinansowanie mojej nauki,
52
00:09:11,200 --> 00:09:15,200
i jestem gotowa zwr贸ci膰 koszta.
Niech ksi臋gowo艣膰 poda sum臋.
53
00:09:15,299 --> 00:09:18,299
Nie ma potrzeby.
To prezent od firmy.
54
00:09:22,399 --> 00:09:23,700
Nie wiem, co mam powiedzie膰.
55
00:09:26,700 --> 00:09:28,899
- Dzi臋kuj臋.
- Zas艂u偶y艂a艣.
56
00:09:30,899 --> 00:09:34,500
- Troch臋 ci nawet zazdroszcz臋.
- Serio? Czego?
57
00:09:34,700 --> 00:09:36,200
艢wie偶ego startu.
58
00:09:38,200 --> 00:09:40,299
Dawno temu,
zaraz po studiach,
59
00:09:40,500 --> 00:09:43,899
- sam chcia艂em za艂o偶y膰 kancelari臋.
- Serio?
60
00:09:45,000 --> 00:09:47,899
By艂em got贸w podbi膰 艣wiat.
61
00:09:51,600 --> 00:09:53,299
Ojciec mnie od tego odwi贸d艂.
62
00:09:54,299 --> 00:09:58,399
Chcia艂, 偶ebym tu pracowa艂,
dorzuci艂 kolejne "H" do logo.
63
00:10:03,200 --> 00:10:05,200
Chyba sko艅czy艂o si臋 tak,
jak powinno.
64
00:10:12,000 --> 00:10:15,299
Kim, chc臋 tylko, by艣 wiedzia艂a,
偶e zawsze naciska艂em,
65
00:10:16,500 --> 00:10:18,899
bo wiedzia艂em, 偶e mog臋
oczekiwa膰 od ciebie wi臋cej.
66
00:10:21,299 --> 00:10:22,399
Powodzenia.
67
00:10:25,200 --> 00:10:26,200
Dzi臋kuj臋.
68
00:10:36,299 --> 00:10:38,399
/艁膮cz mnie z Kevinem Wachtellem
/z Mesa Verde.
69
00:10:38,799 --> 00:10:42,399
/- I odwo艂aj wszystko, co zaplanowa艂em na rano.
- Ju偶.
70
00:10:54,700 --> 00:10:57,200
Przepraszam.
Przepraszam.
71
00:10:57,600 --> 00:11:00,500
/Cze艣膰, Paige. Tu Kim.
/Hej.
72
00:11:00,700 --> 00:11:03,600
Sprawdzam, czy lunch w poniedzia艂ek
nadal aktualny.
73
00:11:05,500 --> 00:11:09,200
Kevin te偶?
Super.
74
00:11:09,399 --> 00:11:12,600
Zanim si臋 spotkamy,
musz臋 ci sprzeda膰 newsa.
75
00:13:35,000 --> 00:13:36,899
Nie jestem bezpieczn膮 opcj膮.
76
00:13:37,500 --> 00:13:39,799
Najbezpieczniejsz膮 jest HHM.
77
00:13:41,000 --> 00:13:44,799
Ale wierz臋, 偶e jestem...
w艂a艣ciwym wyborem.
78
00:13:45,399 --> 00:13:46,500
Bo?
79
00:13:48,200 --> 00:13:50,500
Ten garnitur kupi艂e艣 w sklepie?
80
00:13:50,600 --> 00:13:52,799
Tylko nie m贸w,
偶e tak wygl膮da.
81
00:13:53,100 --> 00:13:55,000
Inaczej po co bym pyta艂a?
82
00:13:55,600 --> 00:13:58,200
No to po co ci
r臋cznie szyte garnitury?
83
00:14:00,100 --> 00:14:02,799
Bo pasuj膮 tylko na ciebie.
84
00:14:02,899 --> 00:14:07,100
Bo ka偶dy szew powsta艂
z my艣l膮 o tobie.
85
00:14:09,200 --> 00:14:11,799
Albo ty wchodzisz w marynark臋...
86
00:14:12,299 --> 00:14:14,100
albo ona dopasowuje si臋 do ciebie.
87
00:14:16,399 --> 00:14:19,200
A gdybym chcia艂
ca艂y magazyn garnitur贸w?
88
00:14:20,700 --> 00:14:24,799
To sporo szycia.
Jeden krawiec nie da rady.
89
00:14:25,000 --> 00:14:29,100
Dobrze znam potrzeby twego banku.
90
00:14:29,299 --> 00:14:34,600
Gdy Mesa Verde zostanie moim klientem,
po艣wi臋c臋 jej ca艂膮 uwag臋.
91
00:14:35,100 --> 00:14:38,399
Gdybym nie by艂a w stanie,
nie zawraca艂abym sobie g艂owy.
92
00:14:39,299 --> 00:14:41,299
Nie traci艂abym waszego czasu,
93
00:14:42,799 --> 00:14:44,100
ani swojego.
94
00:14:55,399 --> 00:14:57,100
/Kim, tu jeste艣my.
95
00:15:00,700 --> 00:15:04,100
W sam膮 por臋.
W艂a艣nie zwiedza艂em.
96
00:15:04,299 --> 00:15:06,299
- Steve jest agentem.
- Mi艂o pozna膰.
97
00:15:08,700 --> 00:15:09,799
Wszystko gra?
98
00:15:14,500 --> 00:15:21,399
- I co ty na to?
- To chyba gabinet dentysty.
99
00:15:21,500 --> 00:15:24,299
Dwa gabinety
dla dw贸ch dentyst贸w.
100
00:15:24,399 --> 00:15:28,600
Ten sam rozmiar,
ale z lustrzanym rozk艂adem.
101
00:15:29,799 --> 00:15:38,200
Drugi jest zaraz obok.
Maj膮 jeden korytarz.
102
00:15:38,500 --> 00:15:41,500
Wsp贸lna recepcja,
egalitarnie jak cholera.
103
00:15:41,700 --> 00:15:43,899
No i wydajnie.
104
00:15:45,700 --> 00:15:47,700
A tak偶e...
105
00:15:49,399 --> 00:15:52,700
D藕wi臋koszczelne 艣ciany,
nie s艂ycha膰 krzyku b贸lu.
106
00:15:52,899 --> 00:15:55,000
Do tego lokacja.
Kurteczka.
107
00:15:55,200 --> 00:15:58,000
Idealne miejsce.
108
00:16:02,700 --> 00:16:03,799
Kim?
109
00:16:05,200 --> 00:16:06,799
Tak, super.
D藕wi臋koszczelne.
110
00:16:08,899 --> 00:16:11,700
- Steve, mo偶emy chwil臋...?
- A, jasne.
111
00:16:11,799 --> 00:16:15,600
Wyjd臋 i podzwoni臋.
Nie spieszcie si臋.
112
00:16:18,100 --> 00:16:22,000
Kiepski lunch?
Mesa Verde odm贸wi艂o?
113
00:16:34,200 --> 00:16:38,000
Odbieram sprzeczne sygna艂y.
Czy to dobre...
114
00:16:38,200 --> 00:16:40,500
Jimmy, mam ich.
115
00:16:41,000 --> 00:16:42,299
- Masz Mesa Verde?
- Tak!
116
00:16:42,500 --> 00:16:48,000
Nie mam tego na pi艣mie,
ale lunch poszed艂 zajebi艣cie.
117
00:16:48,600 --> 00:16:50,500
Przyznam, 偶e przez moment
by艂am troch臋 niepewna,
118
00:16:50,700 --> 00:16:53,600
ale Paige naprawd臋 mnie wspar艂a.
119
00:16:53,799 --> 00:16:55,600
A jak te drzwi si臋 uchyl膮...
120
00:16:55,799 --> 00:16:58,200
Piona.
Fantastycznie.
121
00:16:58,399 --> 00:17:02,000
Mia艂am odpowied藕 na ka偶de pytanie,
ka偶d膮 w膮tpliwo艣膰,
122
00:17:02,200 --> 00:17:04,099
a przy tym nie
objecha艂am HHM.
123
00:17:04,299 --> 00:17:06,900
Za to pokaza艂am
im entuzjazm,
124
00:17:07,000 --> 00:17:09,799
a do tego osobiste oddanie,
a to musi co艣 znaczy膰.
125
00:17:09,900 --> 00:17:15,299
- No kurde!
- Dok艂adnie, no bo po co poszli do HHM?
126
00:17:15,700 --> 00:17:18,000
Dla mnie.
Wi臋c wyszli艣my z restauracji,
127
00:17:18,200 --> 00:17:20,900
a kiedy Kevin nie patrzy艂,
Paige pokaza艂a mi kciuka.
128
00:17:21,000 --> 00:17:23,799
I to nie jednego.
Dwa!
129
00:17:24,000 --> 00:17:27,000
- Dwa?
- No. Bum, bum. O tak.
130
00:17:27,200 --> 00:17:30,500
- Wiedzia艂em, 偶e dasz rad臋.
- To by艂o...
131
00:17:30,799 --> 00:17:32,599
Bo偶e, idealnie.
132
00:17:37,799 --> 00:17:38,900
Co?
133
00:17:41,200 --> 00:17:44,200
Uwielbiam ci臋 tak膮.
134
00:17:46,900 --> 00:17:48,200
Zatrzymamy te krzes艂a?
135
00:17:49,400 --> 00:17:51,299
Czyli gabinet si臋 podoba?
136
00:17:52,900 --> 00:17:55,799
- Zr贸bmy to.
- No jasne!
137
00:17:56,000 --> 00:17:57,500
Do dzie艂a.
138
00:18:07,900 --> 00:18:09,900
Ernesto, drzwi s膮 otwarte...
139
00:18:10,700 --> 00:18:12,099
Jak zawsze.
140
00:18:13,799 --> 00:18:16,799
- Ernesto?
- To ja, Chuck.
141
00:18:16,900 --> 00:18:20,799
- Cze艣膰, Howard. Ernesto jest z tob膮?
- Nie, jestem sam.
142
00:18:20,900 --> 00:18:24,299
Spodziewa艂em si臋 dokument贸w
godzin臋 temu.
143
00:18:24,400 --> 00:18:27,200
- Wiesz, 偶e trzeba je z艂o偶y膰.
- Wiem, Chuck.
144
00:18:27,299 --> 00:18:28,700
Bardzo mo偶liwe...
145
00:18:30,000 --> 00:18:32,799
偶e stracimy Mesa Verde.
146
00:18:33,000 --> 00:18:35,500
Stracimy?
Dopiero ich pozyskali艣my.
147
00:18:37,000 --> 00:18:40,799
- Dlaczego chc膮 odej艣膰?
- Odchodz膮 do Kim Wexler.
148
00:18:41,900 --> 00:18:44,700
- Odesz艂a z firmy.
- Kim odesz艂a?
149
00:18:47,000 --> 00:18:48,299
Howard.
150
00:18:51,099 --> 00:18:53,599
Dok膮d odesz艂a?
151
00:18:53,799 --> 00:18:56,400
To sprawka Richa Schweikarta?
A mo偶e Reeves & Green?
152
00:18:56,599 --> 00:18:59,700
呕adna z kancelarii.
Zak艂ada w艂asn膮.
153
00:18:59,900 --> 00:19:02,599
Co?
To ca艂kowicie...
154
00:19:04,500 --> 00:19:06,900
Jak to zak艂ada w艂asn膮?
155
00:19:07,200 --> 00:19:10,900
- Dlaczego?
- Pow贸d to jedno.
156
00:19:10,900 --> 00:19:16,200
艁膮czy si艂y z Jimmym.
157
00:19:20,500 --> 00:19:24,299
Kim i m贸j brat
za艂o偶膮 kancelari臋?
158
00:19:26,500 --> 00:19:29,400
To Svengali.
Istny Svengali.
159
00:19:30,099 --> 00:19:32,299
Wr贸膰my do Mesa Verde.
160
00:19:32,500 --> 00:19:34,500
Spr贸buj臋 po raz ostatni.
161
00:19:35,500 --> 00:19:38,700
- Chuck? Mesa Verde.
- S艂ucham.
162
00:19:38,799 --> 00:19:41,700
Uda艂o mi si臋 um贸wi膰 z Kevinem Wachtellem.
Przyjdzie w popo艂udniu.
163
00:19:41,900 --> 00:19:44,700
To jednak nie moja bajka.
164
00:19:45,400 --> 00:19:49,099
Je艣li masz jakie艣 argumenty,
podrzu膰 mi je teraz,
165
00:19:49,299 --> 00:19:51,400
bo za godzin臋 musz臋 wraca膰.
166
00:19:52,900 --> 00:19:56,799
Chuck?
Naprawd臋 musisz mi pom贸c.
167
00:20:01,700 --> 00:20:02,700
Chuck?
168
00:20:08,099 --> 00:20:11,599
- Wszystko gra?
- Jad臋 na to spotkanie.
169
00:20:11,900 --> 00:20:15,599
- Chuck, to kiepski pomys艂.
- Dam rad臋.
170
00:20:15,700 --> 00:20:19,599
- Si艂a woli. Jest ze mn膮 coraz lepiej.
- Wiem to, ale...
171
00:20:20,400 --> 00:20:23,700
- komunikat, kt贸ry chcemy wys艂a膰.
- Dok艂adnie wiem.
172
00:20:23,900 --> 00:20:26,299
呕e jeste艣my profesjonalistami,
a nie wariatami!
173
00:20:26,599 --> 00:20:29,299
Id臋 na spotkanie
i nie wy艂膮czamy pr膮du.
174
00:20:29,500 --> 00:20:34,900
Wszyscy maj膮 mie膰 telefony.
Wszystko zostaje, z braku innego s艂owa, normalnie.
175
00:20:36,700 --> 00:20:38,299
Dam rad臋.
176
00:21:04,099 --> 00:21:06,900
S膮.
177
00:21:33,000 --> 00:21:35,299
Witajcie, przepraszam za sp贸藕nienie.
178
00:21:35,400 --> 00:21:38,000
- Spokojnie, dopiero usiedli艣my.
- Kevin Wachtell, Paige Novick,
179
00:21:38,200 --> 00:21:39,700
- Charles McGill.
- Chuck.
180
00:21:39,799 --> 00:21:42,099
- Mi艂o mi. Kevin. Paige.
- Mi艂o pozna膰.
181
00:21:42,799 --> 00:21:45,299
Dzi臋kuj臋 za przybycie
i spokojnie,
182
00:21:45,500 --> 00:21:48,599
nie b臋d臋 wychwala艂 HHM.
183
00:21:49,099 --> 00:21:51,200
Zak艂adam, 偶e wycierpieli艣cie wiele
184
00:21:51,400 --> 00:21:56,400
podczas natarcia Howarda.
185
00:21:56,599 --> 00:22:00,000
Przecie偶 to by艂 entuzjazm.
Pocz臋stowa艂em ich ciastkami.
186
00:22:00,200 --> 00:22:04,000
- By艂y dobre, o ile pami臋tam.
- Chc臋 was uspokoi膰.
187
00:22:04,099 --> 00:22:08,200
Kim Wexler jest dobrym wyborem
dla Mesa Verde.
188
00:22:09,000 --> 00:22:15,500
Oczywistym nawet.
M艂oda i b艂yskotliwa.
189
00:22:16,599 --> 00:22:22,000
B膮d藕my szczerzy, przysz艂o艣ciowa.
My, pierniki, jeste艣my przesz艂o艣ci膮.
190
00:22:23,099 --> 00:22:25,299
Smutna my艣l.
191
00:22:25,900 --> 00:22:27,099
Smutna, ale prawdziwa.
192
00:22:28,599 --> 00:22:32,400
Prawo bankowe powinno by膰 ekscytuj膮ce.
193
00:22:32,599 --> 00:22:37,000
Nowe pokolenie musi da膰 mu kopa w zad.
194
00:22:37,200 --> 00:22:40,700
Wyrwa膰 je z letargu.
Powiem wam, jaki ze mnie nudziarz.
195
00:22:40,900 --> 00:22:45,000
Czytam FEC i raporty finansowe
dla rozrywki.
196
00:22:45,200 --> 00:22:49,700
- Fakt, potwierdzam.
- Staram si臋 by膰 na bie偶膮co.
197
00:22:49,799 --> 00:22:52,000
Zasady stale si臋 zmieniaj膮.
198
00:22:52,200 --> 00:22:56,799
Po aferze z Enron i WorldCom,
rz膮d jest czujny.
199
00:22:57,000 --> 00:23:01,299
Dzi艣 kary za najmniejszy b艂膮d
mog膮 by膰 drastyczne.
200
00:23:01,599 --> 00:23:05,099
Potrzeba wam do tego bystrego oka.
201
00:23:05,799 --> 00:23:10,099
Kiedy specjalizujesz si臋
w tym od dziesi臋cioleci,
202
00:23:10,099 --> 00:23:13,200
masz tendencj臋 do...
203
00:23:13,200 --> 00:23:15,400
- Rutyny.
- Tak jest.
204
00:23:15,599 --> 00:23:17,900
Zapominasz o takich rzeczach
jak na przyk艂ad
205
00:23:18,099 --> 00:23:21,099
reinwestycja na cele spo艂eczne.
Ka偶dy bank pokroju Mesa Verde,
206
00:23:21,099 --> 00:23:28,400
chc膮c otworzy膰 nowy oddzia艂,
musi pokaza膰 zdrowe portfolio CRA.
207
00:23:28,400 --> 00:23:31,000
Ale to jasne.
208
00:23:31,000 --> 00:23:33,200
Na pewno macie to zabezpieczone.
209
00:23:33,299 --> 00:23:36,700
Ustawa Riegla-Neala o bankowo艣ci
i filiach...
210
00:23:37,000 --> 00:23:40,500
Kolejna nudna rzecz, co?
211
00:23:41,200 --> 00:23:44,700
Jak tego nie dopilnujecie,
lata sp臋dzicie w s膮dzie.
212
00:23:44,799 --> 00:23:49,400
Je艣li mia艂oby to was
spotka膰 bez nas,
213
00:23:49,599 --> 00:23:52,900
jak ju偶 odejdziecie,
a pewnie nie,
214
00:23:53,000 --> 00:23:56,099
Howard ma wtyki u federalnych,
kt贸re pomog膮 si臋 z tym upora膰.
215
00:23:56,299 --> 00:24:01,900
- Jedna albo dwa.
- I interpretacje SEC paragrafu 302 Sarbox.
216
00:24:03,500 --> 00:24:05,299
W艂a艣ciwe poruszanie si臋
po tym terenie
217
00:24:05,500 --> 00:24:08,200
mo偶e pom贸c oszcz臋dzi膰
setki tysi臋cy dolar贸w.
218
00:24:08,400 --> 00:24:11,400
Oni to wiedz膮, Howardzie.
Wybaczcie.
219
00:24:11,500 --> 00:24:15,200
Gdy osi膮gamy z艂oty wiek,
zaczynamy si臋 rozwodzi膰
220
00:24:15,400 --> 00:24:17,599
nad szczeg贸艂ami.
221
00:24:17,799 --> 00:24:22,200
Zmierzam do tego, 偶e wasz bank
jest we w艂a艣ciwych r臋kach.
222
00:24:29,799 --> 00:24:33,400
Doskonale was rozumiem.
223
00:24:34,000 --> 00:24:37,599
Musz臋 jednak powiedzie膰,
偶e ca艂kowicie ufam pani Wexler.
224
00:24:37,599 --> 00:24:40,099
Powinien pan.
Pracowa艂a u nas.
225
00:24:40,299 --> 00:24:44,599
Uczy艂a si臋 od nas.
Lepszej od Kim Wexler pan nie znajdzie.
226
00:24:44,900 --> 00:24:48,400
Ale bez wzgl臋du na to,
jak kto艣 jest utalentowany,
227
00:24:48,599 --> 00:24:51,099
potrzeby Mesa Verde s膮 zbyt du偶e,
by powierza膰 je jednej osobie.
228
00:24:51,299 --> 00:24:53,700
Ja w pojedynk臋 nie zaj膮艂bym si臋
wasz膮 ekspansj膮.
229
00:24:54,200 --> 00:24:58,000
Dlatego powinni艣cie jeszcze raz
powa偶nie rozwa偶y膰
230
00:24:58,200 --> 00:25:00,700
zatrudnienie profesjonalist贸w.
231
00:25:03,799 --> 00:25:06,500
- Mi艂o by艂o.
- O ka偶dej porze.
232
00:25:06,700 --> 00:25:09,799
- Jeste艣my dla was dzie艅 i noc.
- Mi艂o by艂o pozna膰, Paige.
233
00:25:09,799 --> 00:25:12,799
- Wzajemnie.
- Do zgadania.
234
00:25:18,200 --> 00:25:20,500
Chuck, to...
235
00:25:22,299 --> 00:25:24,599
To by艂o niesamowite.
By艂e艣 fantastyczny.
236
00:25:28,099 --> 00:25:31,599
- Zabierz mnie do domu.
- Ernie! Trzymaj si臋.
237
00:25:43,000 --> 00:25:46,200
Dzi臋kujemy za ugoszczenie majora.
238
00:25:46,299 --> 00:25:51,000
呕artuje pan? To zaszczyt.
Dla bohatera wojennego mo偶na nagi膮膰 zasady.
239
00:25:51,500 --> 00:25:55,799
Jeste艣my wdzi臋czni.
Wnuki majora Talbotta zostan膮 tu tylko dzie艅,
240
00:25:56,000 --> 00:25:59,099
wi臋c fajnie, 偶e sp臋dz膮 z nim
troch臋 czasu.
241
00:25:59,299 --> 00:26:02,799
B臋dziecie zadowoleni.
Podjarani?
242
00:26:03,099 --> 00:26:06,799
- Bardzo.
- Pa艅scy synowie?
243
00:26:07,099 --> 00:26:11,599
Nie, jestem adwokatem rodziny.
Pomagam, kiedy mog臋.
244
00:26:12,000 --> 00:26:13,900
Zawsze ch臋tnie pomog臋.
245
00:26:15,700 --> 00:26:19,200
Oto i on.
Panowie, poznajcie FIFI,
246
00:26:19,400 --> 00:26:22,700
ostatni lataj膮cy egzemplarz B-29.
247
00:26:22,799 --> 00:26:25,200
Stacjonuje w Teksasie,
ale wpad艂 z wizyt膮,
248
00:26:25,500 --> 00:26:29,200
偶eby podbudowa膰 morale.
Za艂oga je lunch.
249
00:26:29,500 --> 00:26:31,799
Szkoda, bo pokaza艂bym wam 艣rodek.
250
00:26:32,599 --> 00:26:35,799
Pi臋kna, nie, Kr贸wka?
Podobn膮 lata艂e艣.
251
00:26:35,799 --> 00:26:39,599
- Kr贸wka?
- Major Theodore "Kr贸wka" Talbott.
252
00:26:39,799 --> 00:26:43,099
Mama przysy艂a艂a mu je
w czasie wojny,
253
00:26:43,099 --> 00:26:45,900
i dzieli艂 si臋 z kolegami.
To ta historia.
254
00:26:46,099 --> 00:26:49,599
- Tak.
- Przywo艂a艂a wspomnienia.
255
00:26:53,400 --> 00:26:56,900
- M贸wi, 偶e zbyt wiele.
- Powiem, majorze Talbott...
256
00:26:58,200 --> 00:27:01,200
to przywilej.
Dzi臋kuj臋 za s艂u偶b臋.
257
00:27:10,000 --> 00:27:11,099
M贸wi, 偶e nie ma sprawy.
258
00:27:13,799 --> 00:27:17,000
Zazdroszcz臋 wam tych opowie艣ci.
259
00:27:17,000 --> 00:27:20,500
- Pami臋tacie jakie艣?
- Same o bombardowaniu.
260
00:27:20,900 --> 00:27:25,799
- Z wojny.
- Lata艂 nad Himalajami czy z Indii?
261
00:27:27,099 --> 00:27:29,799
Wszystko gra?
Mo偶e wody.
262
00:27:30,099 --> 00:27:34,599
Tak jest!
Psia ma膰, zapomnia艂em wody.
263
00:27:34,900 --> 00:27:38,099
- Skocz臋 po wod臋
- Mo偶e pan?
264
00:27:38,200 --> 00:27:44,500
Kr贸wko, kapitan skoczy po wod臋.
Super.
265
00:27:44,700 --> 00:27:47,700
- Bez po艣piechu, nic mu nie b臋dzie.
- B臋d臋 migiem.
266
00:27:53,700 --> 00:27:57,599
W g贸r臋.
A ty mia艂e艣 nic nie m贸wi膰.
267
00:27:58,099 --> 00:28:01,299
Sta艅 z przodu.
Gdzie chcesz.
268
00:28:01,299 --> 00:28:03,799
Sk膮d go wytrzasn膮艂e艣?
Nie by艂o prawdziwych bohater贸w?
269
00:28:03,799 --> 00:28:06,400
Bo tacy rosn膮 na drzewach.
Go艣膰 wisi mi przys艂ug臋.
270
00:28:06,599 --> 00:28:09,599
- Broni艂em go, gdy by艂 bez kasy.
- Ale przed czym?
271
00:28:09,700 --> 00:28:12,400
A co, chcesz by膰 kiedy艣 prawnikiem?
Ustaw...
272
00:28:12,400 --> 00:28:15,400
Masturbacja w miejscu publicznym.
Pierdolenie.
273
00:28:15,599 --> 00:28:17,200
Troch臋 ciszej.
274
00:28:17,900 --> 00:28:21,400
Nie masz prawa g艂osu.
Dobra, szybko.
275
00:28:21,500 --> 00:28:23,700
Ruchy. 艁apy na biodra.
276
00:28:23,900 --> 00:28:27,200
Masz wygl膮da膰 w艂adczo i dumnie.
277
00:28:27,299 --> 00:28:31,200
- Widzisz bombowiec? To cel.
- Widz臋, do cholery.
278
00:28:31,500 --> 00:28:34,200
Nie mo偶na go uj膮膰 na tle flagi?
Po co tu przyje偶d偶a膰?
279
00:28:35,000 --> 00:28:38,000
Warto艣膰 dodana. Szo艂me艅stwo.
Kr臋cisz?
280
00:28:38,099 --> 00:28:41,299
- Kr臋c臋.
- No to jedziesz.
281
00:28:42,000 --> 00:28:43,000
I akcja.
282
00:28:46,099 --> 00:28:47,900
Jeste艣 cz臋艣ci膮 wspania艂ego pokolenia.
283
00:28:48,599 --> 00:28:50,200
Walczy艂e艣 z nazistami.
284
00:28:50,599 --> 00:28:52,900
- Z Japo艅czykami.
- Co?
285
00:28:53,400 --> 00:28:56,200
Z Japo艅czykami.
286
00:28:56,599 --> 00:29:01,099
Ta maszyna walczy艂a nad Pacyfikiem,
gdzie mieszkaj膮 Japo艅czycy.
287
00:29:01,900 --> 00:29:04,700
A mo偶e zamkniesz jap臋
i nauczysz si臋 s艂ucha膰 wskaz贸wek?
288
00:29:07,000 --> 00:29:09,400
- Japo艅czycy.
- Niech b臋dzie.
289
00:29:09,700 --> 00:29:13,500
Walczy艂e艣 ze wszystkimi pa艅stwami Osi.
290
00:29:13,700 --> 00:29:17,000
Kompania braci walczy艂a rami臋 w rami臋
i ocalili艣cie 艣wiat.
291
00:29:17,099 --> 00:29:19,799
Jeste艣 heroiczny.
Nie tak.
292
00:29:19,799 --> 00:29:23,099
Troch臋 szerzej.
Bomba.
293
00:29:23,299 --> 00:29:26,299
Patriotyzm masz we krwi!
Sp贸jrz w g贸r臋!
294
00:29:26,500 --> 00:29:30,299
Wyobra藕 sobie or艂a!
Kurna.
295
00:29:30,299 --> 00:29:32,400
- Co?
- Kr臋膰 dalej.
296
00:29:32,599 --> 00:29:35,200
- Szeroko, ciasno, jakie艣 dobre k膮ty.
- Od pocz膮tku.
297
00:29:35,400 --> 00:29:38,599
Od nowa. Kr贸wka, patrz tutaj.
298
00:29:38,700 --> 00:29:42,400
- Co tam, Ernie?
/- Jestem u twojego brata. 殴le z nim.
299
00:29:43,000 --> 00:29:45,700
- Jak 藕le?
- 殴le. Trz臋sie si臋.
300
00:29:45,900 --> 00:29:48,299
Nie widzia艂em go takiego.
Zabrania mi wezwa膰 lekarza.
301
00:29:48,500 --> 00:29:50,500
Niech zgadn臋. Bywa艂 w biurze.
302
00:29:50,700 --> 00:29:54,000
/Ostatnio coraz cz臋艣ciej.
/Mia艂 dzi艣 wa偶ne spotkanie.
303
00:29:54,799 --> 00:29:57,799
Oto, co zrobisz.
Owi艅 go foli膮.
304
00:29:58,000 --> 00:30:00,799
/- Ju偶 jest owini臋ty.
- Owi艅 go drug膮.
305
00:30:00,799 --> 00:30:04,299
Zaparz herbaty albo podgrzej bulion.
306
00:30:04,500 --> 00:30:08,299
/- Na ma艂ym ogniu. Nie zagotuj go.
- I tyle? 呕adnego lekarza?
307
00:30:08,299 --> 00:30:12,299
Dok艂adnie. Musi to przecierpie膰.
Nic mu nie b臋dzie.
308
00:30:13,099 --> 00:30:14,599
Musz臋 lecie膰.
309
00:30:15,799 --> 00:30:18,599
Rabarbar.
Idioci, to sygna艂.
310
00:30:18,700 --> 00:30:22,700
Na w贸zek z nim.
Gdzie rurka? Wk艂adaj do nosa.
311
00:30:24,599 --> 00:30:25,500
No ju偶.
312
00:30:30,700 --> 00:30:32,799
Nie ma problemu.
313
00:30:32,799 --> 00:30:36,799
Mo偶emy sobie zrobi膰 zdj臋cie?
To by wiele dla nas znaczy艂o.
314
00:30:37,000 --> 00:30:39,700
Jasne, uwielbia zdj臋cia.
Dajcie aparat.
315
00:30:40,000 --> 00:30:42,000
- Woda dla pana.
- Dzi臋kuj臋 bardzo.
316
00:30:42,299 --> 00:30:46,799
Dzi臋kuj臋. Podjed藕my bli偶ej.
317
00:30:47,599 --> 00:30:50,799
- Zawr贸cimy.
- Wszyscy ustawieni?
318
00:30:52,900 --> 00:30:54,099
U艣miech.
319
00:31:20,500 --> 00:31:22,599
Gotowa? Podpisujemy.
320
00:31:25,000 --> 00:31:25,799
Co?
321
00:31:30,099 --> 00:31:31,599
Straci艂am Mesa Verde.
322
00:31:32,799 --> 00:31:35,799
- Co?
- Mia艂am go.
323
00:31:37,799 --> 00:31:41,400
- Tak mi si臋 wydawa艂o.
- I co si臋 sta艂o?
324
00:31:42,099 --> 00:31:44,099
Zostaj膮 z HHM.
325
00:31:45,099 --> 00:31:49,700
Paige powiedzia艂a, 偶e byli tam
dzi艣 popo艂udniu z uprzejmo艣ci.
326
00:31:49,900 --> 00:31:53,000
A przynajmniej tak s膮dzi艂a.
I przekabacili Kevina.
327
00:31:53,299 --> 00:31:55,700
- Howard?
- Nie.
328
00:31:57,700 --> 00:31:58,700
Chuck.
329
00:32:11,599 --> 00:32:13,299
Musz臋 zapyta膰.
330
00:32:16,599 --> 00:32:18,099
Wci膮偶 si臋 na to piszesz?
331
00:32:19,799 --> 00:32:21,599
Na biuro?
332
00:32:23,200 --> 00:32:24,200
Na to wszystko.
333
00:32:25,400 --> 00:32:28,099
Mo偶e musimy...
334
00:32:29,099 --> 00:32:30,900
zwolni膰 i powa偶nie...
335
00:32:32,500 --> 00:32:35,500
- to przemy艣le膰.
- Chwila. Nic si臋 nie zmieni艂o.
336
00:32:35,500 --> 00:32:38,400
Nic si臋 nie zmieni艂o?
Podpisujemy kosztown膮 umow臋 najmu,
337
00:32:38,400 --> 00:32:42,500
a chwil臋 wcze艣niej oknem ulecia艂
wielgachny czek.
338
00:32:42,700 --> 00:32:44,000
Dlatego jeste艣my zespo艂em.
339
00:32:45,000 --> 00:32:50,000
Kiedy co艣 takiego si臋 dzieje,
ty pomagasz mi, a ja tobie.
340
00:32:52,299 --> 00:32:54,599
B臋d膮 inne Mesa Verde.
341
00:32:58,799 --> 00:33:01,599
Wci膮偶 tego chcesz?
342
00:36:11,199 --> 00:36:13,699
Zrobi艂em, jak m贸wi艂e艣,
343
00:36:14,000 --> 00:36:16,599
- ale wcale mu si臋 nie polepsza.
- Spisa艂e艣 si臋.
344
00:36:16,800 --> 00:36:19,800
- Dzi臋ki.
- Jed藕 do domu i si臋 prze艣pij.
345
00:36:20,000 --> 00:36:23,800
- Ja si臋 nim zajm臋.
- Powiedzia艂, 偶ebym zosta艂.
346
00:36:24,599 --> 00:36:26,599
Nie trzeba. Ja tu jestem.
347
00:36:27,099 --> 00:36:29,099
A kiedy zobaczysz Howarda,
348
00:36:29,199 --> 00:36:31,400
powiedz, 偶e chcesz du偶膮 podwy偶k臋.
349
00:36:38,900 --> 00:36:42,900
Chuck? Jak si臋 czujesz?
350
00:38:10,099 --> 00:38:14,199
Co s艂ycha膰?
Potrzebuj臋 n贸偶 do papieru, drewnian膮 linijk臋,
351
00:38:14,400 --> 00:38:18,300
ryz臋 papieru Hammermill Premium
i klej biurowy.
352
00:38:18,400 --> 00:38:22,300
- I wska偶 mi najlepsz膮 kopiark臋.
- Najlepsz膮?
353
00:38:22,400 --> 00:38:24,099
No ju偶. Raz dwa.
354
00:42:02,699 --> 00:42:06,000
Powsta艂. Dzie艅 dobry.
355
00:42:08,599 --> 00:42:09,800
Ju偶 dzie艅?
356
00:42:12,699 --> 00:42:15,800
Gdzie Ernesto?
Mia艂 ze mn膮 zosta膰.
357
00:42:16,000 --> 00:42:18,800
Nie z艂o艣膰 si臋.
Sp臋dzi艂 prawie ca艂y dzie艅,
358
00:42:18,800 --> 00:42:21,500
patrz膮c, jak gnijesz na kanapie.
359
00:42:22,099 --> 00:42:24,300
Wygoni艂em go do domu.
360
00:42:25,800 --> 00:42:28,900
Jeste艣 g艂odny?
Masz ochot臋 na co艣 innego ni偶 krakersy?
361
00:42:30,000 --> 00:42:31,300
Nie trzeba.
362
00:42:37,300 --> 00:42:41,599
Co艣 sobie przygotuj臋,
kiedy 偶o艂膮dek mi si臋 uspokoi.
363
00:42:42,000 --> 00:42:47,300
Szkodzisz sobie,
sp臋dzaj膮c tyle czasu poza domem.
364
00:42:48,699 --> 00:42:50,099
Musia艂e艣 to zrobi膰, co?
365
00:42:51,000 --> 00:42:54,199
Nie mog艂e艣 zostawi膰 Kim Mesa Verde.
Musia艂e艣 jej to zabra膰.
366
00:42:54,300 --> 00:42:57,199
Niczego nie zabra艂em.
Zatrzymali艣my klienta.
367
00:42:57,400 --> 00:43:00,300
Nigdy nie s艂yszeli艣cie o Mesa Verde,
368
00:43:00,300 --> 00:43:03,300
dop贸ki Kim nie poda艂a ich wam
na aksamitnej poduszce.
369
00:43:08,099 --> 00:43:11,500
Musz臋 si臋 wyk膮pa膰.
I mam mas臋 pracy.
370
00:43:12,000 --> 00:43:16,099
Je艣li liczysz na k艂贸tni臋,
nie mam teraz si艂y.
371
00:43:25,400 --> 00:43:26,900
Dzi臋ki, 偶e zosta艂e艣.
372
00:43:29,099 --> 00:43:34,500
Wiem, 偶e si臋 nie zgadzamy,
ale gdyby sytuacja by艂a odwrotna,
373
00:43:35,900 --> 00:43:38,199
te偶 zrobi艂bym to dla ciebie.
374
00:44:05,599 --> 00:44:09,099
艢wietnie ci idzie.
Robi艂a艣 to ju偶 kiedy艣?
375
00:44:09,500 --> 00:44:11,699
Nie,
376
00:44:11,900 --> 00:44:17,199
- ale uczyli艣my si臋 w szkole o u艂amkach.
- Tak? Jakich u艂amkach?
377
00:44:17,900 --> 00:44:22,599
1/2 cala, 1/4 cala,
1/8 cala, 1/16 cala.
378
00:44:24,500 --> 00:44:29,199
Jeste艣 m膮drzejsza
ni偶 ja w twoim wieku.
379
00:44:29,300 --> 00:44:32,500
Mo偶e mam lepszych nauczycieli.
380
00:44:33,599 --> 00:44:36,800
- Mo偶liwe.
- Mog臋 teraz wierci膰?
381
00:44:37,000 --> 00:44:39,300
Obieca艂e艣.
382
00:44:40,599 --> 00:44:43,300
Rzeczywi艣cie.
383
00:44:43,900 --> 00:44:45,300
Wskakuj.
384
00:44:47,500 --> 00:44:50,699
Musisz je za艂o偶y膰,
je艣li masz operowa膰 takim sprz臋tem.
385
00:44:50,800 --> 00:44:53,199
Dlaczego ty ich nie zak艂adasz?
386
00:44:53,599 --> 00:44:57,000
Bo dziadek jest doros艂y,
a doro艣li bywaj膮 g艂upi.
387
00:44:57,199 --> 00:45:00,900
Zak艂adaj.
388
00:45:01,300 --> 00:45:04,500
Przytrzymam to, bo jest ci臋偶ka.
389
00:45:04,699 --> 00:45:07,199
Naci艣niesz spust, kiedy ci powiem.
390
00:45:07,300 --> 00:45:10,800
Chwy膰 dobrze.
Trzymasz?
391
00:45:11,500 --> 00:45:16,099
- Gotowa.
- Przytrzymaj i naci艣nij.
392
00:45:19,800 --> 00:45:22,800
- Dobra robota.
- Mog臋 jeszcze raz?
393
00:45:22,900 --> 00:45:26,199
- Uszykuj wszystko.
/- Halo?
394
00:45:26,500 --> 00:45:27,900
Jeste艣my z ty艂u.
395
00:45:32,699 --> 00:45:34,599
Co to?
396
00:45:34,699 --> 00:45:36,699
Robimy specjalnego w臋偶a.
397
00:45:36,800 --> 00:45:39,800
Nie da si臋 ukry膰.
398
00:45:40,000 --> 00:45:43,900
Zrobi艂am znaki co 3/4 cala,
dziadek pod艂o偶y艂 pod sp贸d drewno,
399
00:45:44,099 --> 00:45:49,300
偶eby nie zniszczy膰 sto艂u.
Teraz wiercimy na wszystkich X.
400
00:45:51,800 --> 00:45:55,300
Musz臋 nawadnia膰 r贸偶aneczniki z ty艂u.
401
00:45:56,199 --> 00:45:59,500
Dziadek b臋dzie musia艂 sam sko艅czy膰,
bo na nas ju偶 pora.
402
00:45:59,699 --> 00:46:03,300
- Ale nie sko艅czyli艣my.
- Sam doko艅cz臋.
403
00:46:03,500 --> 00:46:06,900
Ale by艂a艣 pomocna, m艂oda damo.
404
00:46:07,500 --> 00:46:08,500
Przytul mnie.
405
00:46:12,199 --> 00:46:13,500
Kocham ci臋.
406
00:46:15,000 --> 00:46:18,599
- Ja ciebie te偶.
- Dzi臋ki. Pi膮tek aktualny?
407
00:46:18,699 --> 00:46:21,599
Jasne. Do tego czasu
wymy艣l臋 kolejny projekt.
408
00:47:37,300 --> 00:47:40,500
Ksero obs艂ugiwa艂: j贸zek
Kr贸wk臋 po lotnisku wozi艂: michnik
409
00:47:42,500 --> 00:47:45,500
.:: Napisy24.pl - Wprost od t艂umaczy ::.29719