All language subtitles for the.scoundrels.wife.2003.limited.dvdrip.xvid-alliance

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal) Download
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:01,000 --> 00:00:05,000 movie info: XVID 576x320 25.0fps 699.8 MB|/SubEdit b.3943 (http://subedit.prv.pl)/ 2 00:00:05,000 --> 00:00:10,000 <>|hskowron@wp.pl 3 00:00:10,000 --> 00:00:15,000 <> 4 00:00:15,000 --> 00:00:44,000 <>|kmsg.no-ip.info 5 00:00:44,000 --> 00:01:28,000 ¯ONA WYRZUTKA 6 00:01:28,000 --> 00:01:39,000 -Co jest?|-To bez sensu tañczyæ z w³asn¹ siostr¹. 7 00:01:39,000 --> 00:01:43,000 Mówi³em jej, ¿e nie powinniœmy tego robiæ. 8 00:01:43,000 --> 00:01:49,000 Wasz tata cudownie tañczy³. 9 00:01:49,000 --> 00:02:41,000 To by³o dawno temu. 10 00:02:41,000 --> 00:02:48,000 Panno Florido. 11 00:02:48,000 --> 00:02:53,000 -Poproszê dwa tañce.|-Szeœæ. 12 00:02:53,000 --> 00:03:04,000 Szeœæ tañców. 13 00:03:04,000 --> 00:03:08,000 Przysz³am tu, ¿eby pilnowaæ swoich|dzieci tak jak wszystkie inne matki. 14 00:03:08,000 --> 00:03:11,000 Twój m¹¿ mia³ przynajmniej tyle przyzwoitoœci,|¿eby umrzeæ po tym co zrobiliœcie. 15 00:03:11,000 --> 00:03:15,000 Mogliœcie sprowadziæ|nieszczêœcie na ca³e miasto. 16 00:03:15,000 --> 00:03:21,000 Chcê tam tylko spokojnie usi¹œæ. 17 00:03:21,000 --> 00:04:21,000 Wiêc stanê tutaj i|bêdê witaæ siê z wszystkimi. 18 00:05:20,000 --> 00:05:24,000 -Zaczekaj, panienko.|-Jestem Flo. Flo Picou. 19 00:05:24,000 --> 00:05:28,000 -Wiem, kim jesteœ.|-Nadszed³ czas, ¿eby pokazaæ ludziom jak siê tañczy. 20 00:05:28,000 --> 00:05:45,000 Trzy nastêpne tañce poproszê. 21 00:05:45,000 --> 00:05:48,000 Nawet ty tak nie tañczy³aœ|jak by³aœ m³oda. 22 00:05:48,000 --> 00:06:09,000 Uwa¿am, ¿e tañczy piêknie. 23 00:06:09,000 --> 00:06:14,000 -Trzeba mieæ bilet.|-Nie wolno wnosiæ trunków, proszê ksiêdza. 24 00:06:14,000 --> 00:06:32,000 Chcesz przeszukaæ mi kieszenie? 25 00:06:32,000 --> 00:06:35,000 -Proszê ksiêdza.|-Dobry wieczór paniom. 26 00:06:35,000 --> 00:06:41,000 Mogê do³¹czyæ? 27 00:06:41,000 --> 00:06:46,000 Mój syn przynosi mi wstyd|tañcz¹c z t¹ kobiet¹. 28 00:06:46,000 --> 00:07:24,000 Ponowne ma³¿eñstwo z dobrym|katolikiem mo¿e jej pomóc. 29 00:07:24,000 --> 00:07:27,000 Przerwaæ tañce.|Przestañcie graæ. 30 00:07:27,000 --> 00:07:32,000 Wszyscy siê zatrzymajcie.|Przestañcie tañczyæ. 31 00:07:32,000 --> 00:07:35,000 Wszyscy cisza! 32 00:07:35,000 --> 00:07:40,000 Spokój! 33 00:07:40,000 --> 00:07:43,000 Elton, podkrêæ radio. 34 00:07:43,000 --> 00:07:51,000 Zaatakowano amerykañsk¹ bazê wojskow¹|w Pearl Harbour na Hawajach. 35 00:07:51,000 --> 00:07:54,000 Dwa pancerniki: USS Arizona i USS Virginia zosta³y zbombardowane. 36 00:07:54,000 --> 00:07:57,000 S¹ ciê¿ko uszkodzone. 37 00:07:57,000 --> 00:08:00,000 Liczba rannych i zabitych|nie jest jeszcze znana, 38 00:08:00,000 --> 00:08:03,000 ale mamy doniesienia o kilkuset ofiarach. 39 00:08:03,000 --> 00:08:06,000 Powtarzamy: Baza amerykañskiej marynarki|w Pearl Harbour na Hawajach 40 00:08:06,000 --> 00:08:09,000 zosta³a wczeœnie rano zaatakowana|przez wrogie lotnictwo. 41 00:08:09,000 --> 00:08:12,000 Flota Pacyfiku ponios³a ciê¿kie straty. 42 00:08:12,000 --> 00:08:15,000 Prezydent zwo³a³ nadzwyczajne posiedzenie|rz¹du w celu zg³oszenia wniosku 43 00:08:15,000 --> 00:08:18,000 do Kongresu o wypowiedzenie wojny. 44 00:08:18,000 --> 00:08:23,000 Powtarzamy: Japoñskie lotnictwo zaatakowa³o|amerykañsk¹ bazê w Pearl Harbour na Hawajach. 45 00:08:23,000 --> 00:08:26,000 Atak nast¹pi³ we wczesnych|godzinach rannych bez ostrze¿enia. 46 00:08:26,000 --> 00:08:40,000 Flota Pacyfiku ponios³a ciê¿kie straty. 47 00:08:40,000 --> 00:08:43,000 Szeœæ miesiêcy póŸniej... 48 00:08:43,000 --> 00:08:47,000 Hitlerowskie U-Booty zatapiaj¹|20 statków tygodniowo 49 00:08:47,000 --> 00:09:02,000 w pobli¿u amerykañskich wybrze¿y|Atlantyku i Zatoki Meksykañskiej. 50 00:09:02,000 --> 00:09:21,000 "Marsh Hen" zbli¿a siê do punktu kontroli. 51 00:09:21,000 --> 00:09:24,000 -Widzieliœcie coœ? 52 00:09:24,000 --> 00:09:29,000 Dajcie mi lornetkê, a zostanê|dzisiaj wypatrywaæ ³odzi podwodnych. 53 00:09:29,000 --> 00:09:34,000 Myœlisz, ¿e za pomoc¹ lornetki|powstrzymasz U-Booty? 54 00:09:34,000 --> 00:09:40,000 Sondowanie naszych pojemników|z paliwem te¿ nie pomo¿e wygraæ wojny. 55 00:09:40,000 --> 00:09:43,000 Dobra, zobaczymy co macie. 56 00:09:43,000 --> 00:09:46,000 Zajrzyjcie do luku silnikowego, sprawdŸcie ³adunek.|Przeszukajcie wszystko a¿ do dna. 57 00:09:46,000 --> 00:09:49,000 Tak jest. 58 00:09:49,000 --> 00:09:52,000 Moja praca nie polega tylko|na sondowaniu paliwa. 59 00:09:52,000 --> 00:10:05,000 Moim zadaniem jest ³apanie tych rybaków,|którzy za parê dolców sprzedaj¹ je wrogowi. 60 00:10:05,000 --> 00:10:13,000 Za ma³o mam roboty, ¿eby jeszcze|zajmowaæ siê jakimœ uchodŸc¹? 61 00:10:13,000 --> 00:10:16,000 Zawiozê go do domu. 62 00:10:16,000 --> 00:10:33,000 -Tak, zawieŸ go wzd³u¿ kana³u.|-Tak jest. 63 00:10:33,000 --> 00:10:37,000 £ajdacy zatopili nastêpny statek. 64 00:10:37,000 --> 00:10:40,000 Tym razem niedaleko. 65 00:10:40,000 --> 00:10:44,000 -Mamo, na pewno jesteœmy bezpieczni?|-Chyba tak, skarbie. 66 00:10:44,000 --> 00:10:49,000 Wracaj do ³ó¿ka. 67 00:10:49,000 --> 00:11:01,000 ChodŸ, mamo. 68 00:11:01,000 --> 00:11:04,000 S¹dz¹c po tym jak siê pali|to chyba tankowiec. 69 00:11:04,000 --> 00:11:20,000 Na Szlaku Whisky. 70 00:11:20,000 --> 00:11:24,000 Nie spodziewa³em siê,|¿e wojna bêdzie tak blisko. 71 00:11:24,000 --> 00:11:27,000 Przepraszam, ¿e przeszkadzamy, ale nasz dom|stoi ni¿ej, wiêc st¹d jest lepszy widok. 72 00:11:27,000 --> 00:11:30,000 Nie ma sprawy. 73 00:11:30,000 --> 00:11:37,000 Co pana sprowadza do tego miasta? 74 00:11:37,000 --> 00:11:40,000 Nazywam siê Lenz.|Jestem nowym lekarzem. 75 00:11:40,000 --> 00:11:43,000 Od dawna nie by³o lekarza w Cut Off. 76 00:11:43,000 --> 00:11:52,000 Podczas wojny jest|na nich za du¿e zapotrzebowanie. 77 00:11:52,000 --> 00:11:56,000 Sk¹d pan jest? 78 00:11:56,000 --> 00:12:00,000 Z Europy. 79 00:12:00,000 --> 00:12:03,000 Czy wszystkie domy nad kana³em|nie zosta³y wyposa¿one w zas³ony? 80 00:12:03,000 --> 00:12:06,000 Jest zaciemnienie. 81 00:12:06,000 --> 00:12:10,000 Tak... Przepraszam.|Ten dom jest taki wielki... 82 00:12:10,000 --> 00:13:06,000 Mi³o by³o pani¹ poznaæ.|Dobranoc. 83 00:13:06,000 --> 00:13:26,000 Nigdy ci siê nie znudzi gapienie|na te samoloty zwiadowcze? 84 00:13:26,000 --> 00:13:53,000 Rozbitkowie w wodzie, trzy mile|South South East. Podj¹æ natychmiast. 85 00:13:53,000 --> 00:14:10,000 -Masz go?|-Tak. 86 00:14:10,000 --> 00:14:14,000 Jest wych³odzony. Zarzuæ to na niego.|Szybko. 87 00:14:14,000 --> 00:14:18,000 -Macie pozycjê storpedowanego tankowca?|-Tu¿ przy Szlaku Whisky. 88 00:14:18,000 --> 00:14:23,000 -To kolejne dwa statki w tym miejscu. Rozumie pan?|-Tak, sir, rozumiem. 89 00:14:23,000 --> 00:14:26,000 To daje trzynaœcie statków handlowych|zatopionych w tej okolicy. 90 00:14:26,000 --> 00:14:29,000 Jeœli w dalszym ci¹gu bêdziemy traciæ tankowce,|to nie wygramy tej wojny. 91 00:14:29,000 --> 00:14:33,000 Sir, nie rozumiem dlaczego|to mia³aby byæ moja wina. 92 00:14:33,000 --> 00:14:37,000 Nie wiem, dlaczego to ja jestem odpowiedzialny|za ca³¹ niemieck¹ marynarkê. 93 00:14:37,000 --> 00:14:40,000 Wszyscy rozbitkowie maj¹ byæ natychmiast|dostarczani do sztabu, zrozumiano? 94 00:14:40,000 --> 00:14:44,000 Tak jest, zrozumiano.|Jasne jak s³oñce. 95 00:14:44,000 --> 00:14:47,000 -I ¿adnych b³êdów.|-Tak jest, osobiœcie... 96 00:14:47,000 --> 00:15:03,000 ...dostarczê panu ka¿dego rozbitka|od razu jak tu trafi. 97 00:15:03,000 --> 00:15:06,000 -Camille, co ty wyrabiasz?|-P³yñ dalej. 98 00:15:06,000 --> 00:15:09,000 P³yñ dalej. 99 00:15:09,000 --> 00:15:12,000 -Macie natychmiast siê zatrzymaæ.|-Nie zatrzymuj siê. 100 00:15:12,000 --> 00:15:15,000 Przycumujcie tu natychmiast. Cholera! 101 00:15:15,000 --> 00:15:50,000 Za mn¹. 102 00:15:50,000 --> 00:15:54,000 Zawsze siê zatrzymuj do kontroli! 103 00:15:54,000 --> 00:16:00,000 -Pomo¿e mi pan z tym cz³owiekiem?|-Moi ludzie s³uchaj¹ tylko moich rozkazów! 104 00:16:00,000 --> 00:16:03,000 WsadŸcie ich do mojego samochodu. 105 00:16:03,000 --> 00:16:06,000 Ci ludzie nie znios¹ podró¿y.|Trzeba ich opatrzyæ. 106 00:16:06,000 --> 00:16:09,000 -Dopiero co wy³owiliœmy ich z wody.|-Nic im nie bêdzie. 107 00:16:09,000 --> 00:16:12,000 Niech spojrzê. 108 00:16:12,000 --> 00:16:17,000 O Jezu...|Williams, chodŸ tu! 109 00:16:17,000 --> 00:16:19,000 PrzyprowadŸcie lekarza. 110 00:16:19,000 --> 00:16:22,000 -Niech pani przyprowadzi lekarza.|-Trzymam go, mamo. 111 00:16:22,000 --> 00:16:25,000 -Wszystko bêdzie dobrze, moja mama wszystkim siê zajmie.|-Gdzie ich znaleŸliœcie? 112 00:16:25,000 --> 00:16:28,000 -W Zatoce, piêæ mil wzd³u¿ Szlaku Whisky.|-Mówi³ coœ? S³yszysz mnie? 113 00:16:28,000 --> 00:16:41,000 -Chyba jest w szoku.|-S³yszysz mnie? 114 00:16:41,000 --> 00:16:46,000 Mamy dwóch ludzi: g³êbokie rany,|poparzenia, prawdopodobne z³amania. 115 00:16:46,000 --> 00:16:55,000 Zabierzcie ich do szpitala. 116 00:16:55,000 --> 00:16:58,000 Panie doktorze.|Panie doktorze! 117 00:16:58,000 --> 00:17:00,000 Szpital jest za daleko. 118 00:17:00,000 --> 00:17:03,000 -Nie jestem gotowy.|-Pomo¿emy siê panu przygotowaæ. 119 00:17:03,000 --> 00:17:06,000 -Musicie iœæ, proszê.|-Czego pan potrzebuje? 120 00:17:06,000 --> 00:17:09,000 Uciek³em od wojny na koniec œwiata.|Nie mo¿ecie mnie prosiæ... 121 00:17:09,000 --> 00:17:15,000 Nie specjalizujê siê w tego typu ranach. 122 00:17:15,000 --> 00:17:18,000 -WprowadŸcie ich.|-Dlaczego to tyle trwa³o? 123 00:17:18,000 --> 00:17:21,000 -On s³abo rozumie po angielsku.|-Wszystko bêdzie dobrze. 124 00:17:21,000 --> 00:17:26,000 WprowadŸcie ich. 125 00:17:26,000 --> 00:17:29,000 Potrzebujecie pomocy? Co siê sta³o? 126 00:17:29,000 --> 00:17:32,000 -Zna siê pani na medycynie?|-Wychowa³am dwoje dzieci. 127 00:17:32,000 --> 00:17:35,000 Bêdzie pani mi asystowaæ. 128 00:17:35,000 --> 00:18:09,000 Jeszcze kawa³ek. Idziemy. 129 00:18:09,000 --> 00:18:12,000 Kiedy trafisz do szpitala, poproœ ich,|¿eby to zbadali. 130 00:18:12,000 --> 00:18:21,000 To bardzo wa¿ne.|Rozumiesz? 131 00:18:21,000 --> 00:18:24,000 -Dobrze siê spisa³am?|-Doskonale. 132 00:18:24,000 --> 00:18:27,000 Doskona³a robota. 133 00:18:27,000 --> 00:18:35,000 Z pewnoœci¹ jest pani bardzo|przydatna w miasteczku. 134 00:18:35,000 --> 00:18:39,000 Robiê to dla ciebie.|Jeœli tego nie rozumiesz to nie mamy o czym mówiæ. 135 00:18:39,000 --> 00:18:47,000 Nie robisz tego dla mnie.|Jesteœ po prostu samolubny! 136 00:18:47,000 --> 00:18:50,000 Mówi, ¿e chce siê zaci¹gn¹æ. 137 00:18:50,000 --> 00:18:56,000 -Bo Hitler urz¹dza eksplozje pod naszym domem!|-Dziœ uratowa³eœ dwóch ludzi, Bleu! 138 00:18:56,000 --> 00:19:12,000 Wracaj do domu. 139 00:19:12,000 --> 00:19:31,000 Jeœli siê zaci¹gnê, to mo¿e ludzie|wreszcie przestan¹ nami gardziæ. 140 00:19:31,000 --> 00:19:37,000 /Zamkniête, bo siê zaci¹gn¹³em! 141 00:19:37,000 --> 00:19:45,000 Dbaj o siebie. 142 00:19:45,000 --> 00:19:52,000 Szybko wracaj. 143 00:19:52,000 --> 00:19:56,000 -Bardzo ciê kocham.|-Czeœæ, trzymaj siê, synu. 144 00:19:56,000 --> 00:20:38,000 /Telegram 145 00:20:38,000 --> 00:20:56,000 ...jej syn... 146 00:20:56,000 --> 00:21:12,000 Pracujcie dalej. 147 00:21:12,000 --> 00:21:28,000 Mia³a syna na morzu. 148 00:21:28,000 --> 00:21:31,000 Jest kolejka.|Minie godzina nim do nas dojdzie. 149 00:21:31,000 --> 00:21:59,000 Pilnuj kutra. Ja pójdê do domu. 150 00:21:59,000 --> 00:22:16,000 -Lepiej siê pan czuje?|-Tak, proszê pani. Dziêkujê pani. 151 00:22:16,000 --> 00:22:19,000 Nie cierpiê ostatniej pos³ugi. 152 00:22:19,000 --> 00:22:23,000 Powiedz mi...|Co s¹dzisz o nowym doktorze? 153 00:22:23,000 --> 00:22:26,000 Syn Europy jak ja. 154 00:22:26,000 --> 00:22:31,000 Mówi¹, ¿e jest Niemcem,|ale on nie chce mówiæ po niemiecku. 155 00:22:31,000 --> 00:22:54,000 Myœlê, ¿e to ¯yd. 156 00:22:54,000 --> 00:23:03,000 Kogo chcesz ocaliæ?! 157 00:23:03,000 --> 00:23:12,000 Nie! Nie! 158 00:23:12,000 --> 00:23:22,000 Jeœli nas z³api¹ to nas zamkn¹,|a dzieci dadz¹ do sierociñca. 159 00:23:22,000 --> 00:23:25,000 Kogo chcesz ocaliæ, Camille? 160 00:23:25,000 --> 00:23:33,000 Ich czy nasze dzieci? 161 00:23:33,000 --> 00:23:54,000 Nie! 162 00:23:54,000 --> 00:24:19,000 Przekroczyliœcie granicê wód terytorialnych.|Zaczniemy strzelaæ jeœli siê nie zatrzymacie. 163 00:24:19,000 --> 00:24:23,000 Bardzo mi pani wczoraj pomog³a. 164 00:24:23,000 --> 00:24:29,000 Czy wed³ug pana 50% to dobry rezultat? 165 00:24:29,000 --> 00:24:38,000 Leczenie obra¿eñ wewnêtrznych jest bardzo|trudne bez odpowiedniego sprzêtu. 166 00:24:38,000 --> 00:24:41,000 Wiele pani w ¿yciu wycierpia³a. 167 00:24:41,000 --> 00:24:53,000 Widzê to.|Ale to daje pani si³ê. 168 00:24:53,000 --> 00:24:56,000 Niemieckie ³odzie podwodne daj¹ nam|w koœæ w Zatoce 169 00:24:56,000 --> 00:24:59,000 i na wschodnim wybrze¿u. 170 00:24:59,000 --> 00:25:02,000 W Atlantic City na oczach ludzi|sp³on¹³ nasz tankowiec. 171 00:25:02,000 --> 00:25:06,000 -Nic takiego nie ma prawa staæ siê na moim terenie.|-Oczywiœcie, ¿e nie. 172 00:25:06,000 --> 00:25:11,000 Tydzieñ temu U-Boot wysadzi³ oddzia³|¿o³nierzy w Nowym Jorku. Zostali ujêci. 173 00:25:11,000 --> 00:25:14,000 Dwa dni temu nastêpny U-Boot|i nastêpny oddzia³ na Florydzie. 174 00:25:14,000 --> 00:25:17,000 Jeœli my bêdziemy nastêpni...|to pan stanowi pierwsz¹ liniê obrony. 175 00:25:17,000 --> 00:25:22,000 -Sir, gdybym móg³ przynajmniej...|-Doœæ tego, Burwell. 176 00:25:22,000 --> 00:25:27,000 Dobry Bóg po to da³ ci rozum, ¿ebyœ go u¿ywa³. 177 00:25:27,000 --> 00:25:30,000 Wstyd, synu. 178 00:25:30,000 --> 00:25:33,000 Na twoj¹ pla¿ê morze wyrzuca hitlerowski z³om. 179 00:25:33,000 --> 00:25:36,000 Sir, uwa¿am, ¿e robiê tyle|ile siê da w tych okolicznoœciach. 180 00:25:36,000 --> 00:25:39,000 -Zwa¿ywszy jakich mam wspó³pracowników...|-Jesteœ pewien? 181 00:25:39,000 --> 00:25:42,000 Czy jesteœ o tym przekonany? 182 00:25:42,000 --> 00:25:47,000 A mo¿e ktoœ w okolicy|handluje z wrogiem pod twoim nosem? 183 00:25:47,000 --> 00:25:50,000 Nikt nie dostarcza im paliwa,|nie przekazuje informacji? 184 00:25:50,000 --> 00:25:53,000 -Jak dot¹d nie ma dowodów...|-Jak dot¹d! 185 00:25:53,000 --> 00:25:59,000 PrzeprowadŸ dochodzenie. Poci¹gnij za jêzyki,|przyciœnij do muru. Rób co do ciebie nale¿y, synu. 186 00:25:59,000 --> 00:26:03,000 Na pewno wiesz,|kto z miejscowych jest podejrzany. 187 00:26:03,000 --> 00:26:28,000 Dziêkujê, sir. 188 00:26:28,000 --> 00:26:34,000 Zatrzymaj, Blue! Nie chcê spaliæ silnika. 189 00:26:34,000 --> 00:26:37,000 W tym miejscu nigdy nie by³o problemów. 190 00:26:37,000 --> 00:26:48,000 Sieæ musia³a siê zaczepiæ|o jeden z tych zatopionych statków. 191 00:26:48,000 --> 00:26:51,000 Odetnij j¹. 192 00:26:51,000 --> 00:27:01,000 Mamo, to nasza jedyna sieæ! 193 00:27:01,000 --> 00:27:04,000 Nie maj¹c sieci nie bêdziemy|mogli ³owiæ krewetek. 194 00:27:04,000 --> 00:27:07,000 Po prostu musimy kupiæ now¹. 195 00:27:07,000 --> 00:27:10,000 Nikt nam nie da kredytu. 196 00:27:10,000 --> 00:27:13,000 Zdobêdê pieni¹dze. 197 00:27:13,000 --> 00:27:17,000 Skoro wszyscy poszli na wojnê|nawet mnie ktoœ zatrudni. 198 00:27:17,000 --> 00:27:20,000 Myœlisz, ¿e mi siê to podoba? 199 00:27:20,000 --> 00:27:25,000 Myœlisz, ¿e takie ¿ycie bym dla nas wybra³a? 200 00:27:25,000 --> 00:27:30,000 Nie znoszê ³owiæ ryb,|nie znoszê ryb i nie znoszê krabów. 201 00:27:30,000 --> 00:28:12,000 A najbardziej nie znoszê krewetek. 202 00:28:12,000 --> 00:28:17,000 Szeœæ, prawda? 203 00:28:17,000 --> 00:28:59,000 Ciesz siê, ¿e ciê zatrudniliœmy. 204 00:28:59,000 --> 00:29:02,000 Tylko nie zrób przedstawienia,|bo mam sprawê urzêdow¹. 205 00:29:02,000 --> 00:29:14,000 ChodŸ, przejdziemy siê. 206 00:29:14,000 --> 00:29:19,000 Znasz wszystkie kutry w tej okolicy. 207 00:29:19,000 --> 00:29:22,000 Czy ktoœ zapuszcza siê na Zatoce|dalej ni¿ byœ siê spodziewa³a? 208 00:29:22,000 --> 00:29:25,000 Dalej ni¿ powinien jeœli|chcia³by tylko ³owiæ krewetki? 209 00:29:25,000 --> 00:29:28,000 My zawsze ³owimy samotnie. 210 00:29:28,000 --> 00:29:31,000 Nie chc¹ waszego towarzystwa, co? 211 00:29:31,000 --> 00:29:34,000 Czy ktoœ wydaje wiêcej pieniêdzy|ni¿ powinien mieæ? 212 00:29:34,000 --> 00:29:37,000 -Nic o tym nie wiem.|-A czego siê domyœlasz? 213 00:29:37,000 --> 00:29:47,000 -Pilnujê w³asnego nosa.|-W to nie w¹tpiê. 214 00:29:47,000 --> 00:29:50,000 Jak d³ugo musisz pracowaæ|na dwadzieœcia dolarów? 215 00:29:50,000 --> 00:29:53,000 Bêd¹ twoje jeœli mi troszkê pomo¿esz. 216 00:29:53,000 --> 00:29:56,000 To nie pieni¹dze Stra¿y Przybrze¿nej, tylko moje. 217 00:29:56,000 --> 00:29:59,000 ¯adnych kwitów, sprawa pozostaje miêdzy nami. 218 00:29:59,000 --> 00:30:04,000 Wiem, ¿e potrzebujesz nowej sieci. 219 00:30:04,000 --> 00:30:07,000 A jedynym powodem, dla którego|ktoœ w twojej sytuacji 220 00:30:07,000 --> 00:30:10,000 odrzuci³by mo¿liwoœæ ³atwego|zarobienia dwudziestu dolarów 221 00:30:10,000 --> 00:30:13,000 mog³oby byæ to, ¿e spodziewa siê|dostaæ wiêcej od kogoœ innego. 222 00:30:13,000 --> 00:30:16,000 Moja rodzina i ja jesteœmy|tak samo lojalni jak wszyscy, 223 00:30:16,000 --> 00:30:33,000 -a gdyby mój syn by³ pe³noletni zaci¹gn¹³by siê...|-Ciekawe, co dosta³bym od twojej córki za dwadzieœcia dolarów. 224 00:30:33,000 --> 00:30:47,000 Doktorku, wyci¹gniesz ten haczyk czy nie? 225 00:30:47,000 --> 00:30:50,000 Witam! Jak siê pani miewa? 226 00:30:50,000 --> 00:30:53,000 Proszê, doktorze, to nie pañska sprawa.|Proszê wracaæ do œrodka, doktorze. 227 00:30:53,000 --> 00:30:57,000 A tak, do œrodka, proszê.|Mamy robotê. 228 00:30:57,000 --> 00:31:01,000 A, rozumiem, malutka konspiracyjka? 229 00:31:01,000 --> 00:31:04,000 Nie, to moja nowa gospodyni,|która przysz³a posprz¹taæ 230 00:31:04,000 --> 00:31:09,000 -w moim nowym domu.|-A wiêc pewnie opowiedzia³a panu wszystko o sobie? 231 00:31:09,000 --> 00:31:12,000 Mo¿na wiedzieæ, czy opowiada³a|o swoim g³upim œwiêtej pamiêci mê¿u? 232 00:31:12,000 --> 00:31:15,000 -Widzê, ¿e trzeba wyjaœniæ tu pewne sprawy.|-Przestañ. 233 00:31:15,000 --> 00:31:18,000 Myœlê, ¿e doktor powinien o tym wiedzieæ. 234 00:31:18,000 --> 00:31:21,000 Wie pan, kiedy prohibicja zosta³a zniesiona 235 00:31:21,000 --> 00:31:24,000 i nie da³o ju¿ siê zarobiæ na przemycie alkoholu,|ona i Neg... 236 00:31:24,000 --> 00:31:27,000 W czasach desperacji pope³niamy|desperackie czyny. 237 00:31:27,000 --> 00:31:30,000 Nie takie jak oni.|Mówi siê, ¿e zostali piratami. 238 00:31:30,000 --> 00:31:33,000 Inni twierdz¹, ¿e zaczêli|szmuglowaæ nielegalnych imigrantów. 239 00:31:33,000 --> 00:31:36,000 I proszê zgadn¹æ co zrobili pewnej nocy? 240 00:31:36,000 --> 00:31:41,000 Sp³awili za burtê tuzin Chiñczyków. 241 00:31:41,000 --> 00:31:44,000 By³o wielkie dochodzenie, 242 00:31:44,000 --> 00:31:48,000 federalni wszêdzie wêszyli, 243 00:31:48,000 --> 00:31:55,000 ale có¿... dowody zatonê³y, prawda, Camille!? 244 00:31:55,000 --> 00:31:58,000 Przyby³ pan do innego kraju, doktorze. 245 00:31:58,000 --> 00:32:23,000 Proszê siê nauczyæ szacunku dla munduru. 246 00:32:23,000 --> 00:32:27,000 Dobrze siê pani czuje? 247 00:32:27,000 --> 00:32:30,000 Jestem pod wra¿eniem. 248 00:32:30,000 --> 00:32:35,000 Dziêkujê. 249 00:32:35,000 --> 00:32:39,000 Nie uwierzy³em kadetowi. 250 00:32:39,000 --> 00:32:55,000 Jeœli pan popyta po miasteczku|us³yszy pan gorsze rzeczy. 251 00:32:55,000 --> 00:33:00,000 Wiêc szuka pan gospodyni? 252 00:33:00,000 --> 00:33:05,000 Za siedem dolarów tygodniowo bêdê przychodziæ,|sprz¹taæ, praæ i gotowaæ dla pana. 253 00:33:05,000 --> 00:33:10,000 -Pracowa³aby pani dla... Jak mnie pani wczoraj nazwa³a?|-Za szeœæ dolarów. 254 00:33:10,000 --> 00:33:15,000 Ale ja nie potrzebujê gospodyni. 255 00:33:15,000 --> 00:33:18,000 Rozumiem. 256 00:33:18,000 --> 00:33:24,000 Nie, nie rozumie pani. 257 00:33:24,000 --> 00:33:27,000 Dla pani dzieci. 258 00:33:27,000 --> 00:33:33,000 Moje dzieci maj¹ co jeœæ. 259 00:33:33,000 --> 00:33:37,000 Nie umiem wyjaœniæ|co siê sta³o z moim mê¿em, 260 00:33:37,000 --> 00:33:46,000 ale on tak bardzo kocha³ nasze dzieci,|a one kocha³y jego. 261 00:33:46,000 --> 00:33:53,000 Pan ma rodzinê? 262 00:33:53,000 --> 00:34:00,000 Moi pacjenci czêsto przynosz¹|ró¿ne towary ¿eby uregulowaæ rachunek. 263 00:34:00,000 --> 00:34:03,000 Jeden przyniós³ to, ale kaza³em mu przynieœæ|jeszcze jedn¹, ¿ebyœmy byli kwita. 264 00:34:03,000 --> 00:34:06,000 Widzi pan? Jestem panu potrzebna,|bo ja kaza³abym mu przynieœæ jeszcze trzy. 265 00:34:06,000 --> 00:34:09,000 -Ocygani³ pana.|-Co zrobi³? 266 00:34:09,000 --> 00:34:13,000 -Ocygani³, wykiwa³, oszuka³.|-Tak, wiem, co to znaczy. 267 00:34:13,000 --> 00:34:17,000 Zatrudniê pani¹ jako gospodyniê|za cztery dolary tygodniowo. 268 00:34:17,000 --> 00:34:32,000 Zacznie pani od przyrz¹dzenia tego. 269 00:34:32,000 --> 00:34:35,000 Czyje to? 270 00:34:35,000 --> 00:34:38,000 Piorê dla kogoœ. 271 00:34:38,000 --> 00:34:41,000 Nie znamy nikogo kto nosi|takie dobre koszule. 272 00:34:41,000 --> 00:34:46,000 Jack Burwell! 273 00:34:46,000 --> 00:34:50,000 -Mogê mu j¹ zanieœæ?|-Nic ci do Jacka Burwella. 274 00:34:50,000 --> 00:34:53,000 Ale mamo, zawsze mówi³aœ,|¿e chcesz ¿ebym z³apa³a jak¹œ grub¹ rybê. 275 00:34:53,000 --> 00:34:56,000 Ale nie barakudê. 276 00:34:56,000 --> 00:35:00,000 Kiedy ja siê za niego wezmê|bêdzie ³agodny jak baranek. 277 00:35:00,000 --> 00:35:02,000 /Buduj statki, które wygraj¹ wojnê!|-A to zabawne! 278 00:35:02,000 --> 00:35:05,000 Nowoorleañskie stocznie zatrudniaj¹ teraz dziewczyny! 279 00:35:05,000 --> 00:35:08,000 Bo¿e! Popatrz na ubrania,|jakie ka¿¹ im nosiæ! 280 00:35:08,000 --> 00:35:11,000 Ciekawe, czy mnie by zatrudnili? 281 00:35:11,000 --> 00:35:17,000 Nie spuszczê ciê z oka,|bo zaraz byœ siê zaci¹gn¹³. 282 00:35:17,000 --> 00:35:20,000 Mog³abyœ przestaæ tañcowaæ z koszul¹ doktora? 283 00:35:20,000 --> 00:35:23,000 Pierzemy dla doktora? 284 00:35:23,000 --> 00:35:26,000 Czy on nie jest Niemcem? 285 00:35:26,000 --> 00:35:30,000 Florido Marie, idŸ wybraæ jajka. 286 00:35:30,000 --> 00:35:34,000 Nie, ja s³ysza³em, ¿e on jest|niemieckim szpiegiem. 287 00:35:34,000 --> 00:35:37,000 Ludzie opowiadaj¹ wiele wstrêtnych plotek,|ale ty powinieneœ wiedzieæ, ¿e one nie zawsze s¹ prawd¹. 288 00:35:37,000 --> 00:35:52,000 A od kogo mia³bym dowiedzieæ siê prawdy?|Od ciebie? 289 00:35:52,000 --> 00:35:59,000 Id¹ Niemcy! 290 00:35:59,000 --> 00:36:04,000 A co oni tu robi¹? 291 00:36:04,000 --> 00:36:10,000 Nie ma tu ¿adnego obozu jenieckiego,|wiêc bêd¹ pracowaæ na plantacji trzciny cukrowej. 292 00:36:10,000 --> 00:36:18,000 Jack!|Jack, obiecaj, ¿e nas obronisz. 293 00:36:18,000 --> 00:36:21,000 Wskakuj. 294 00:36:21,000 --> 00:36:24,000 Florido Marie, zejdŸ z tego konia! 295 00:36:24,000 --> 00:36:32,000 Z³aŸ stamt¹d! 296 00:36:32,000 --> 00:36:36,000 Szybciej! 297 00:36:36,000 --> 00:36:40,000 -WeŸmiesz mnie znowu na przeja¿d¿kê, Jack?|-To zale¿y. 298 00:36:40,000 --> 00:36:43,000 Dobranoc. 299 00:36:43,000 --> 00:37:12,000 Dobranoc. 300 00:37:12,000 --> 00:37:15,000 Mamo, nie chcê teraz wyje¿d¿aæ. 301 00:37:15,000 --> 00:37:18,000 Wyœlij Bleu! Wyœlij go, on chce jechaæ. 302 00:37:18,000 --> 00:37:31,000 Jego wyœlij do pracy w Nowym Orleanie.|On pojedzie. 303 00:37:31,000 --> 00:37:35,000 Chcesz, ¿ebym skoñczy³a tak jak ty. 304 00:37:35,000 --> 00:37:45,000 Samotna. 305 00:37:45,000 --> 00:38:11,000 Przeka¿ cioci, ¿e jesteœmy jej bardzo wdziêczni|za to, ¿e ciê bierze do siebie. 306 00:38:11,000 --> 00:38:15,000 Mamo. 307 00:38:15,000 --> 00:38:22,000 Kocham ciê. 308 00:38:22,000 --> 00:38:29,000 Panowie, mogê prosiæ o pomoc? 309 00:38:29,000 --> 00:38:56,000 Uwa¿aj na siebie.|Do widzenia! 310 00:38:56,000 --> 00:39:00,000 Co byœ powiedzia³ na pracê dla wojska? 311 00:39:00,000 --> 00:39:04,000 -On ju¿ ma pracê.|-W Stra¿y Przybrze¿nej? 312 00:39:04,000 --> 00:39:08,000 Prawie. 313 00:39:08,000 --> 00:39:11,000 Powiedz mi... 314 00:39:11,000 --> 00:39:28,000 -Umiesz u¿ywaæ strzelby?|-Tak, proszê pana. 315 00:39:28,000 --> 00:39:31,000 Wracajcie do roboty! 316 00:39:31,000 --> 00:39:34,000 Powiedzia³em schnell! 317 00:39:34,000 --> 00:39:40,000 Jeszcze raz powtarzam:|zostawcie zwierzaki w spokoju. 318 00:39:40,000 --> 00:39:43,000 Ten stwór prawie mnie ugryz³. 319 00:39:43,000 --> 00:39:48,000 Drobne ugryzienie nie by³oby takie z³e. 320 00:39:48,000 --> 00:39:54,000 W drodze do lekarza mo¿na by uciec. 321 00:39:54,000 --> 00:40:29,000 Wy dwaj! Wracaæ na pole! 322 00:40:29,000 --> 00:40:35,000 Jesteœ bardzo silna.|A teraz weŸ g³êboki oddech. 323 00:40:35,000 --> 00:40:42,000 Masz serce jak dzwon. 324 00:40:42,000 --> 00:40:46,000 Nic jej nie bêdzie. To tylko gor¹czka,|ale zostawiê wam trochê lekarstw. 325 00:40:46,000 --> 00:41:11,000 Dzielna dziewczynka. 326 00:41:11,000 --> 00:41:14,000 Doktorowi nie wypada siê tak zachowywaæ? 327 00:41:14,000 --> 00:41:19,000 Pan siê mnie pyta co wypada? 328 00:41:19,000 --> 00:41:22,000 Do dziœ myœla³em, ¿e wszyscy Indianie 329 00:41:22,000 --> 00:41:25,000 ¿yj¹ jak na westernach, 330 00:41:25,000 --> 00:41:30,000 ale teraz widzê,|¿e ci ludzie te¿ maj¹ wspania³e ¿ycie. 331 00:41:30,000 --> 00:41:33,000 Wêdruj¹ po bagnach w rytm pór roku. 332 00:41:33,000 --> 00:41:36,000 kiedy by³am ma³a lubi³am z nimi wêdrowaæ, 333 00:41:36,000 --> 00:41:39,000 ale cieszy³am siê, ¿e mam dom,|do którego mogê wróciæ. 334 00:41:39,000 --> 00:42:39,000 Ty mia³aœ dom, oni mieli wolnoœæ. 335 00:43:26,000 --> 00:43:29,000 Moja ukochana ¿ona... 336 00:43:29,000 --> 00:43:31,000 Jesteœ Niemcem? 337 00:43:31,000 --> 00:43:34,000 -Próbuje pan przekazaæ jakieœ informacje?|-On nic nie przekazuje. 338 00:43:34,000 --> 00:43:37,000 Masz obowi¹zek pomóc rodakowi w ucieczce. 339 00:43:37,000 --> 00:43:46,000 Cisza. 340 00:43:46,000 --> 00:43:52,000 Nie! 341 00:43:52,000 --> 00:43:57,000 Spokój! 342 00:43:57,000 --> 00:44:13,000 -PrzyprowadŸ doktora z powrotem.|-Pomaga³am mu. Dam radê. 343 00:44:13,000 --> 00:44:16,000 "Meine geliebte Frau"... 344 00:44:16,000 --> 00:44:20,000 To kobieta? 345 00:44:20,000 --> 00:44:25,000 Ju¿ nie mówiê tym jêzykiem. 346 00:44:25,000 --> 00:44:30,000 Czy ona jest w Niemczech? 347 00:44:30,000 --> 00:44:39,000 Z kimœ innym? 348 00:44:39,000 --> 00:44:41,000 Mia³em konia... 349 00:44:41,000 --> 00:44:44,000 To by³ dobry koñ. 350 00:44:44,000 --> 00:44:47,000 Stary, ale dobry. 351 00:44:47,000 --> 00:44:50,000 Bardzo powoli ci¹gn¹³ wóz pod górê, 352 00:44:50,000 --> 00:44:54,000 wiêc wychodziliœmy i pchaliœmy. 353 00:44:54,000 --> 00:44:59,000 On robi³... z ogonem... 354 00:44:59,000 --> 00:45:04,000 -Macha³.|-Tak, on macha³ z ogonem. 355 00:45:04,000 --> 00:45:10,000 Ale ja nie mówi³am o koniu. 356 00:45:10,000 --> 00:45:14,000 Macie tyle jedzenia i wszyscy œpicie w ³ó¿kach. 357 00:45:14,000 --> 00:45:21,000 I wy Amerykanie... czujecie siê tacy bezpieczni. 358 00:45:21,000 --> 00:45:25,000 Myœlisz, ¿e z³e rzeczy dziej¹ siê tylko w Europie? 359 00:45:25,000 --> 00:45:30,000 Tak straszne, ¿e nie potrafisz|o nich nawet opowiedzieæ? 360 00:45:30,000 --> 00:45:40,000 Nie musisz mi nic wyjaœniaæ,|ale nie opowiadaj mi historyjek o koniu. 361 00:45:40,000 --> 00:45:44,000 Ten koñ by³ dla nas wszystkim. 362 00:45:44,000 --> 00:45:48,000 Przez niego zostaliœmy z ty³u za innymi. 363 00:45:48,000 --> 00:45:54,000 Dlatego ¿o³nierze nas znaleŸli. 364 00:45:54,000 --> 00:46:00,000 Uciekliœmy, porzuciliœmy konia i wóz. 365 00:46:00,000 --> 00:46:06,000 I... biegliœmy najszybciej jak siê da... 366 00:46:06,000 --> 00:46:10,000 Moja ¿ona... 367 00:46:10,000 --> 00:46:18,000 ...by³a... 368 00:46:18,000 --> 00:46:23,000 ...i nie mog³em... 369 00:46:23,000 --> 00:46:30,000 ...nasz syn... 370 00:46:30,000 --> 00:46:35,000 Wiêc kiedy s³ucham o tych utopionych... 371 00:46:35,000 --> 00:47:06,000 Wiem, ¿e nie skrzywdzi³abyœ nikogo. 372 00:47:06,000 --> 00:47:11,000 "W moim kuflu jest dziura," 373 00:47:11,000 --> 00:47:20,000 "W moim kuflu jest dziura," 374 00:47:20,000 --> 00:47:24,000 "Wiêc ubywa z niego piwa." 375 00:47:24,000 --> 00:47:30,000 "Mo¿esz sobie pukaæ, ale nie wejdziesz." 376 00:47:30,000 --> 00:47:34,000 Bo¿e b³ogos³aw temu domowi. 377 00:47:34,000 --> 00:47:41,000 Bez wzglêdu na to,|czy Camille odwiedza Twój. 378 00:47:41,000 --> 00:47:44,000 Ksi¹dz bierze udzia³ w czarnym rynku. 379 00:47:44,000 --> 00:47:47,000 Ten cukier powinien pójœæ|do naszych ch³opców w okopach. 380 00:47:47,000 --> 00:47:50,000 Czy wspomina³em ci, ¿e w czasie|pierwszej wojny sam by³em w okopach? 381 00:47:50,000 --> 00:47:53,000 -Dwa.|-Dobra. 382 00:47:53,000 --> 00:47:56,000 Gotówka? Mia³em nadziejê na wymianê. 383 00:47:56,000 --> 00:47:59,000 Flo przysy³a trochê pieniêdzy. 384 00:47:59,000 --> 00:48:02,000 Nie chce zdradziæ gdzie pracuje. 385 00:48:02,000 --> 00:48:05,000 Podobno to tajemnica wojskowa. 386 00:48:05,000 --> 00:48:08,000 Zbieram kosz gotówki co niedziela. 387 00:48:08,000 --> 00:48:12,000 Znacznie wola³bym ostrygi. 388 00:48:12,000 --> 00:48:16,000 Zbierz parê worków i sama zjedz resztê. 389 00:48:16,000 --> 00:48:19,000 Ostrygi bêd¹ lepsze za parê miesiêcy. 390 00:48:19,000 --> 00:48:24,000 Doprawdy? 391 00:48:24,000 --> 00:48:46,000 Dostanie ksi¹dz ostrygi. 392 00:48:46,000 --> 00:48:50,000 Wydamy twoj¹ matkê za dobrego katolika. 393 00:48:50,000 --> 00:48:53,000 W moim koœciele.|Oczywiœcie po solidnej spowiedzi. 394 00:48:53,000 --> 00:48:56,000 Mama nigdy nie wyjdzie powtórnie za m¹¿. 395 00:48:56,000 --> 00:48:59,000 Jest paru, którzy byliby sk³onni to rozwa¿yæ.|Niewielu. 396 00:48:59,000 --> 00:49:02,000 I dlatego musisz dopilnowaæ,|¿eby jad³a 397 00:49:02,000 --> 00:49:06,000 jak najwiêcej ostryg. 398 00:49:06,000 --> 00:49:12,000 Ju¿ w staro¿ytnym Rzymie ostrygi|s³ynê³y jako afrodyzjak. 399 00:49:12,000 --> 00:49:15,000 Jeœli twoja matka bêdzie jad³a|wystarczaj¹co du¿o ostryg, 400 00:49:15,000 --> 00:49:19,000 to nie pozwoli ¿eby nic,|nawet œlub koœcielny nie stanê³o pomiêdzy ni¹ a... 401 00:49:19,000 --> 00:49:21,000 Ojcze Antoine! 402 00:49:21,000 --> 00:49:29,000 Nie zgrywaj niewini¹tka przede mn¹.|Jestem twoim spowiednikiem. 403 00:49:29,000 --> 00:49:49,000 To tylko ja! 404 00:49:49,000 --> 00:49:55,000 Dziêkujê. 405 00:49:55,000 --> 00:49:58,000 Lubi pan ostrygi? 406 00:49:58,000 --> 00:50:00,000 S³ucham? 407 00:50:00,000 --> 00:50:03,000 Mogê panu przynieœæ trochê ostryg. 408 00:50:03,000 --> 00:50:11,000 Pamiêtam, ¿e bardzo lubi³em ostrygi. 409 00:50:11,000 --> 00:50:58,000 To co ludzie o mnie mówi¹...|O czym wczoraj rozmawialiœmy... 410 00:50:58,000 --> 00:51:58,000 Te¿ mam tajemnice. 411 00:52:58,000 --> 00:53:02,000 Te beczki paliwa tam by³y,|a potem zniknê³y. 412 00:53:02,000 --> 00:53:05,000 Chcesz mi wmówiæ, ¿e te beczki 413 00:53:05,000 --> 00:53:08,000 po prostu rozp³ynê³y siê we mgle? 414 00:53:08,000 --> 00:53:12,000 Masz mnie za g³upca? 415 00:53:12,000 --> 00:53:15,000 Sprawdzam ka¿d¹ beczkê,|która siê przewija przez port. 416 00:53:15,000 --> 00:53:20,000 Po co komu paliwo, z którego|nie umia³by siê rozliczyæ? 417 00:53:20,000 --> 00:53:28,000 Chyba, ¿e mia³by zamiar sprzedaæ je wrogom? 418 00:53:28,000 --> 00:53:42,000 Kto móg³by zrobiæ coœ takiego? 419 00:53:42,000 --> 00:53:47,000 Mo¿e potrzebujesz trochê czasu,|¿eby zastanowiæ siê, kto móg³ to zrobiæ. 420 00:53:47,000 --> 00:53:51,000 Trochê czasu, ¿eby zrozumieæ jak wa¿na|bêdzie twoja pomoc w moim dochodzeniu. 421 00:53:51,000 --> 00:54:03,000 Daj mi cokolwiek, Camille! 422 00:54:03,000 --> 00:54:07,000 Wejœæ! 423 00:54:07,000 --> 00:54:10,000 -Na kogo ci potrzebna podwójna stra¿?|-Bleu! 424 00:54:10,000 --> 00:54:15,000 Bleu, trzymaj siê z dala od wiêŸnia!|Siadaæ! 425 00:54:15,000 --> 00:54:39,000 -Czy naprawdê musisz...|-Siadaj. 426 00:54:39,000 --> 00:54:42,000 Dlaczego pan aresztowa³ pani¹ Picou? 427 00:54:42,000 --> 00:54:45,000 Przeszed³ pan taki kawa³ po nocy tylko po to,|¿eby siê spytaæ o gospodyniê? 428 00:54:45,000 --> 00:54:48,000 A pan co? Bawi siê w wojsko?|W³adza uderzy³a panu do g³owy! 429 00:54:48,000 --> 00:54:51,000 Niech pan mnie nie poucza!|Gdyby mia³ pan jakieœ poczucie obowi¹zku, 430 00:54:51,000 --> 00:54:54,000 -zosta³by pan w Niemczech, ¿eby walczyæ.|-Camille! 431 00:54:54,000 --> 00:54:58,000 Dlaczego tak siê pan ni¹ przejmuje? 432 00:54:58,000 --> 00:55:01,000 ZejdŸ mi z drogi! 433 00:55:01,000 --> 00:55:04,000 -Camille!|-Zostañ na miejscu! 434 00:55:04,000 --> 00:55:08,000 Bleu! ChodŸ tutaj! 435 00:55:08,000 --> 00:55:11,000 -Zostawcie go!|-Zabezpiecz broñ! 436 00:55:11,000 --> 00:55:14,000 Nie odejdê dopóki ciê nie wypuszcz¹! 437 00:55:14,000 --> 00:55:17,000 -Zostaw go! Co robisz?|-Nie zróbcie mu krzywdy! 438 00:55:17,000 --> 00:55:23,000 Zostawcie go!|Bleu! 439 00:55:23,000 --> 00:55:26,000 Nie zastraszycie mnie. 440 00:55:26,000 --> 00:55:30,000 -Camille! Nie opuszczê ciê!|-Dla wszystkich bêdzie lepiej jeœli wrócisz do domu. 441 00:55:30,000 --> 00:55:34,000 -Tak!|-Bêdê na ciebie czeka³! 442 00:55:34,000 --> 00:55:43,000 Dalej! OdejdŸ! 443 00:55:43,000 --> 00:55:47,000 Musia³em siê dowiedzieæ,|czy mogê ci ufaæ. 444 00:55:47,000 --> 00:55:59,000 Teraz mo¿esz wracaæ do domu. 445 00:55:59,000 --> 00:56:05,000 W Niemczech jest wielu|m³odzieñców takich jak ty. 446 00:56:05,000 --> 00:56:21,000 Kim ty dla niej jesteœ!? 447 00:56:21,000 --> 00:57:01,000 Dzieñ dobry! Jak siê macie? 448 00:57:01,000 --> 00:57:04,000 ...gdy tymczasem tu, na amerykañskiej|ziemi schwytano ostatnio 449 00:57:04,000 --> 00:57:13,000 nazistowskich szpiegów|w Nowym Jorku i na Florydzie. 450 00:57:13,000 --> 00:57:16,000 Panie kadecie! 451 00:57:16,000 --> 00:57:19,000 -To nie dotyczy religii.|-Wszystko dotyczy religii. 452 00:57:19,000 --> 00:57:22,000 Doprawdy, kupno odrobiny|czarnorynkowego cukru nie mo¿e byæ... 453 00:57:22,000 --> 00:57:35,000 A kto tu mówi o cukrze?|W grê mo¿e wchodziæ zdrada. 454 00:57:35,000 --> 00:57:39,000 Wróæmy do doktora. 455 00:57:39,000 --> 00:57:44,000 Poprzedniej nocy zanios³aœ mu do domu pranie. 456 00:57:44,000 --> 00:57:47,000 Jak d³ugo zosta³aœ? 457 00:57:47,000 --> 00:57:53,000 Nie wiem.|Nie patrzy³am na zegar. 458 00:57:53,000 --> 00:57:57,000 -O czym rozmawialiœcie?|-Nie mówiliœmy za wiele. 459 00:57:57,000 --> 00:58:01,000 To bardzo skryty cz³owiek. 460 00:58:01,000 --> 00:58:22,000 Tak... Zauwa¿y³em dziœ w nocy. 461 00:58:22,000 --> 00:58:25,000 Herr doktorze! 462 00:58:25,000 --> 00:58:28,000 Obaj jesteœmy obcy w tym kraju. 463 00:58:28,000 --> 00:58:34,000 Jeœli dalej bêd¹ podejrzewaæ Camille,|pan nie ma siê czego obawiaæ. 464 00:58:34,000 --> 00:58:37,000 Nie zosta³o mi nic|o co móg³bym siê obawiaæ. 465 00:58:37,000 --> 00:58:40,000 Mówi³em ju¿ panu, ¿e urodzi³em siê w Alzacji? 466 00:58:40,000 --> 00:58:43,000 W kraju pogranicza francusko-niemieckiego. 467 00:58:43,000 --> 00:58:47,000 Nie potrafiliœmy powiedzieæ|czy jesteœmy szkopami czy ¿abojadami, 468 00:58:47,000 --> 00:58:51,000 ale nauczyliœmy siê wyczuwaæ|z której strony wieje wiatr. 469 00:58:51,000 --> 00:58:54,000 £ódŸ, która p³ynie zawsze|z wiatrem nigdy nie wróci do portu. 470 00:58:54,000 --> 00:58:58,000 Ja jestem doskona³ym ¿eglarzem.|To pan prosi siê o k³opoty. 471 00:58:58,000 --> 00:59:01,000 Oskar¿ono j¹ nies³usznie! 472 00:59:01,000 --> 00:59:04,000 Jeœli Camille zostanie oczyszczona z zarzutów, 473 00:59:04,000 --> 00:59:07,000 pan niepotrzebnie siê martwi. 474 00:59:07,000 --> 00:59:10,000 Jeœli nadal bêd¹ j¹ podejrzewaæ,|to nie pomo¿e jej fakt, 475 00:59:10,000 --> 00:59:27,000 ¿e na jej kutrze czai siê|tajemniczy cudzoziemiec. 476 00:59:27,000 --> 00:59:49,000 "...I nie wódŸ nas na pokuszenie." 477 00:59:49,000 --> 01:00:03,000 Dziêkujê za podwiezienie. 478 01:00:03,000 --> 01:00:05,000 Florido. 479 01:00:05,000 --> 01:00:07,000 Twoja matka bardzo siê ucieszy na twój widok, 480 01:00:07,000 --> 01:00:20,000 jak tylko kadet Burwell j¹ uwolni. 481 01:00:20,000 --> 01:00:22,000 Przepraszam. 482 01:00:22,000 --> 01:00:25,000 Mamo! 483 01:00:25,000 --> 01:00:28,000 Na razie ciê wypuszczê. 484 01:00:28,000 --> 01:00:31,000 A ty pomyœl, kto móg³ ukraœæ twoje paliwo. 485 01:00:31,000 --> 01:00:33,000 Chcê nazwisk. 486 01:00:33,000 --> 01:00:36,000 Mamo, jesteœ tam? 487 01:00:36,000 --> 01:00:52,000 -Coœ ty zrobi³ mojej matce?|-Witaj, Flo. 488 01:00:52,000 --> 01:01:07,000 Dobrze, zabierzcie to. 489 01:01:07,000 --> 01:01:10,000 Powiesz mi co siê sta³o? 490 01:01:10,000 --> 01:01:16,000 Jack Burwell to œmierdz¹cy skurwysyn. 491 01:01:16,000 --> 01:01:19,000 Têskni³am za tob¹. 492 01:01:19,000 --> 01:01:23,000 -Moja córeczka wygl¹da jak gwiazda filmowa.|-Mamo, nie mog³am wytrzymaæ w tej stoczni, 493 01:01:23,000 --> 01:01:28,000 wiêc zatrudni³am siê gdzie indziej. 494 01:01:28,000 --> 01:02:26,000 Poznaj now¹ modelkê|domu towarowego Maison Belle. 495 01:02:26,000 --> 01:02:29,000 W³aœnie j¹ wypuœci³em. 496 01:02:29,000 --> 01:02:49,000 A teraz z drogi.|Mama czeka na mnie z obiadem. 497 01:02:49,000 --> 01:02:52,000 -Wracaæ!|-Idziemy na po³udnie, do Meksyku. 498 01:02:52,000 --> 01:02:55,000 -Myœla³em, ¿e na po³udniu jest ocean.|-Zatrzymaæ siê obaj! 499 01:02:55,000 --> 01:03:00,000 Bêdê strzelaæ! 500 01:03:00,000 --> 01:03:04,000 Staæ! Wracajcie! 501 01:03:04,000 --> 01:03:26,000 Wracajcie! 502 01:03:26,000 --> 01:03:29,000 Masz takie ³adne w³osy. 503 01:03:29,000 --> 01:03:35,000 Dziêkujê. 504 01:03:35,000 --> 01:03:40,000 Nauczy³aœ siê czegoœ po¿ytecznego w domu towarowym? 505 01:03:40,000 --> 01:03:44,000 Uczê siê prezentacji. 506 01:03:44,000 --> 01:03:47,000 -I jestem w tym dobra.|-Wierzê. 507 01:03:47,000 --> 01:03:52,000 Naprawdê jestem w tym dobra. 508 01:03:52,000 --> 01:04:01,000 Kochanie, cieszê siê, ¿e robisz to co lubisz. 509 01:04:01,000 --> 01:04:04,000 S³ysza³am, ¿e doktor bi³ siê na ulicy,|¿eby siê dostaæ do ciebie. 510 01:04:04,000 --> 01:04:09,000 Ludzie w tym mieœcie s¹ naprawdê wœcibscy. 511 01:04:09,000 --> 01:04:16,000 Mamo, to by³o romantyczne. 512 01:04:16,000 --> 01:04:23,000 Camille! Nag³e wezwanie! 513 01:04:23,000 --> 01:04:31,000 WeŸ to i za³ó¿. Trzeba siê pospieszyæ. 514 01:04:31,000 --> 01:04:34,000 -Dziêkujê, Camille.|-W³aœnie ich przywieziono. 515 01:04:34,000 --> 01:04:38,000 Wszystkie informacje o tym|ataku s¹ œciœle tajne. 516 01:04:38,000 --> 01:04:41,000 Byliœmy u ujœcia Mississippi,|kiedy U-Boot trafi³ w nas torped¹. 517 01:04:41,000 --> 01:04:44,000 Tym ludziom potrzeba prawdziwego chirurga. 518 01:04:44,000 --> 01:04:47,000 W drodze jest zespó³ medyczny,|ale dotarcie tu zajmie im 10-12 godzin. 519 01:04:47,000 --> 01:04:50,000 Nie uczy³em siê leczyæ takich obra¿eñ. 520 01:04:50,000 --> 01:04:53,000 Te¿ bym wola³ mieæ kogoœ innego,|ale na razie jest tylko pan. 521 01:04:53,000 --> 01:04:58,000 Proszê uciskaæ tutaj. 522 01:04:58,000 --> 01:05:06,000 -Zajmijcie siê t¹ ran¹.|-Proszê mi z nim pomóc. 523 01:05:06,000 --> 01:05:09,000 Tego dajcie prosto na stó³ operacyjny. 524 01:05:09,000 --> 01:05:12,000 Ostro¿nie! 525 01:05:12,000 --> 01:05:15,000 Trzeba ich przewieŸæ do szpitala. 526 01:05:15,000 --> 01:05:17,000 Camille, weŸ tego! 527 01:05:17,000 --> 01:05:20,000 Szpital jest przepe³niony.|Dwa inne statki posz³y na dno. 528 01:05:20,000 --> 01:05:23,000 Szybko, opatrzcie te ranê! 529 01:05:23,000 --> 01:05:26,000 Nie dam rady uratowaæ tych ludzi. 530 01:05:26,000 --> 01:05:29,000 Wierzê, ¿e ci siê uda. 531 01:05:29,000 --> 01:05:45,000 Nie znoszê ostatniej pos³ugi. 532 01:05:45,000 --> 01:05:48,000 Trzymajcie siê w linii! 533 01:05:48,000 --> 01:05:58,000 Miejcie oczy otwarte!|Oni mog¹ byæ wszêdzie! 534 01:05:58,000 --> 01:06:13,000 Hej, chodŸ têdy. 535 01:06:13,000 --> 01:06:22,000 Psy ich wytropi¹. 536 01:06:22,000 --> 01:06:40,000 Trzymajcie siê w linii. 537 01:06:40,000 --> 01:06:49,000 Od³amek szrapnela! 538 01:06:49,000 --> 01:06:51,000 Szrapnel!|Trzymaæ go mocno.Wiêcej œwiat³a! 539 01:06:51,000 --> 01:06:56,000 Trzymam nogê. 540 01:06:56,000 --> 01:07:11,000 Wszystko bêdzie dobrze. 541 01:07:11,000 --> 01:07:14,000 Doktorze, na zewn¹trz czeka cz³owiek|z rozerwanym ramieniem. Mocno krwawi. 542 01:07:14,000 --> 01:07:24,000 Do dokonania amputacji potrzebny jest chirurg. 543 01:07:24,000 --> 01:07:27,000 Miej na ni¹ oko.|Nadal uwa¿am, ¿e pomaga szwabom. 544 01:07:27,000 --> 01:07:30,000 W tym domu nikomu nie wolno tak mówiæ! 545 01:07:30,000 --> 01:07:34,000 Umyjcie go i zabierzcie do salonu.|Przynieœcie nastêpnego! 546 01:07:34,000 --> 01:07:38,000 Moje panie, allons-y! 547 01:07:38,000 --> 01:08:08,000 WeŸcie go za nogi. 548 01:08:08,000 --> 01:08:11,000 Doktorze, znalaz³am panu asystentkê do amputacji. 549 01:08:11,000 --> 01:08:14,000 -Mo¿na powiedzieæ, ¿e ma doœwiadczenie.|-¯ona rzeŸnika? 550 01:08:14,000 --> 01:08:27,000 Inspiruj¹ce. Dobrze, chodŸmy. 551 01:08:27,000 --> 01:08:56,000 Niech to bêdzie ³adne, czyste ciêcie. 552 01:08:56,000 --> 01:09:09,000 Tutaj! Jednego mam! 553 01:09:09,000 --> 01:09:16,000 Dobry ch³opak, Bleu.|My siê nim zajmiemy. 554 01:09:16,000 --> 01:09:19,000 Mam ju¿ doœæ Niemców. 555 01:09:19,000 --> 01:09:23,000 -Tak, weŸ siê za niego, ch³opcze!|-Drañ. 556 01:09:23,000 --> 01:09:26,000 To go oduczy zatapiania amerykañskich statków. 557 01:09:26,000 --> 01:09:29,000 Doœæ! Mamy go tylko odprowadziæ! 558 01:09:29,000 --> 01:09:34,000 -To za mojego brata!|-Dobrze, tato! 559 01:09:34,000 --> 01:09:41,000 -To za Hitlera.|-Przestañcie! 560 01:09:41,000 --> 01:09:59,000 Zabijecie go! 561 01:09:59,000 --> 01:10:03,000 Mo¿esz go sobie zanieœæ. 562 01:10:03,000 --> 01:10:17,000 Poszukajmy drugiego. 563 01:10:17,000 --> 01:10:38,000 Pozwólmy doktorowi odpocz¹æ. 564 01:10:38,000 --> 01:10:41,000 Zbyt dobrze znam strach,|który panuje w tym miasteczku. 565 01:10:41,000 --> 01:10:48,000 Obiecaj mi uwa¿aæ na siebie, Camille. 566 01:10:48,000 --> 01:10:54,000 Nie umar³ dziœ ani jeden cz³owiek. 567 01:10:54,000 --> 01:11:00,000 Moja matka by³a uzdrowicielk¹,|a ja jestem jej jedynym synem. 568 01:11:00,000 --> 01:11:06,000 Tyle chcia³bym ci opowiedzieæ. 569 01:11:06,000 --> 01:11:09,000 Nie jestem ¯ydem. 570 01:11:09,000 --> 01:11:20,000 Tak naprawdê nie jestem lekarzem. 571 01:11:20,000 --> 01:11:23,000 Wiêc kim jesteœ? 572 01:11:23,000 --> 01:11:29,000 Cyganem. 573 01:11:29,000 --> 01:11:47,000 Ratunku! 574 01:11:47,000 --> 01:11:55,000 Proszê... 575 01:11:55,000 --> 01:12:05,000 Uk¹si³ ciê w¹¿? 576 01:12:05,000 --> 01:12:08,000 Kiedy przyby³eœ do tego kraju|dlaczego nadal udawa³eœ? 577 01:12:08,000 --> 01:12:16,000 Niewielu pomo¿e ¯ydowi.|Nikt nie pomo¿e Cyganowi. 578 01:12:16,000 --> 01:12:19,000 Dano mi po¿ywienie, dach nad g³ow¹, ubranie, 579 01:12:19,000 --> 01:12:22,000 nauczono mnie angielskiego. 580 01:12:22,000 --> 01:12:25,000 Od ¯ydowskiej Agencji Pomocy|dosta³em torbê lekarsk¹ i sprzêt. 581 01:12:25,000 --> 01:12:28,000 -Dosta³em nowe ¿ycie!|-Jak ci siê udawa³o? 582 01:12:28,000 --> 01:12:36,000 Jestem Cyganem. 583 01:12:36,000 --> 01:12:39,000 Ale kiedy tu przyby³em nie by³em przygotowany. 584 01:12:39,000 --> 01:12:43,000 A ty przyprowadzi³aœ tych rannych|i nie chcia³aœ odejœæ. 585 01:12:43,000 --> 01:12:47,000 Wiêc modli³em siê do prawdziwego|doktora Lenza, ¿eby prowadzi³ moj¹ rêkê. 586 01:12:47,000 --> 01:12:52,000 Dziœ by³o tak samo, powiedzia³em,|¿e oni potrzebuj¹ prawdziwego chirurga. 587 01:12:52,000 --> 01:12:55,000 Ale co mia³em zrobiæ?|Staæ z boku i patrzeæ jak wykrwawiaj¹ siê na œmieræ? 588 01:12:55,000 --> 01:12:59,000 Tak jak patrzy³em na swojego syna? 589 01:12:59,000 --> 01:13:02,000 Nie mo¿na zdecydowaæ, ¿e nie chce siê|byæ sob¹ i zostaæ kim innym. 590 01:13:02,000 --> 01:13:05,000 Dlaczego nie? 591 01:13:05,000 --> 01:13:08,000 Bo to nie jest takie proste. 592 01:13:08,000 --> 01:13:23,000 Ale ja mogê byæ ka¿dym kim zechcesz. 593 01:13:23,000 --> 01:13:28,000 Gdzie ten drugi? 594 01:13:28,000 --> 01:13:31,000 Ciekawe, gdzie jest drugi. 595 01:13:31,000 --> 01:13:35,000 Bleu! 596 01:13:35,000 --> 01:13:39,000 Chyba by³a niez³a walka. 597 01:13:39,000 --> 01:13:44,000 Zabierz go st¹d. 598 01:13:44,000 --> 01:13:49,000 Muszê ju¿ jechaæ. 599 01:13:49,000 --> 01:13:55,000 Dziêki. 600 01:13:55,000 --> 01:14:02,000 JedŸmy. 601 01:14:02,000 --> 01:14:16,000 Do cholery, za³ó¿ koszulê. 602 01:14:16,000 --> 01:14:19,000 -Widzieliœcie Bleu?|-Tak, proszê pani. 603 01:14:19,000 --> 01:15:19,000 Dziêkujê. 604 01:15:29,000 --> 01:15:53,000 Uk¹si³ go w¹¿. 605 01:15:53,000 --> 01:15:58,000 -Twoja matka jest bardzo dobr¹ kobiet¹.|-Co ty o tym mo¿esz wiedzieæ? 606 01:15:58,000 --> 01:16:04,000 Gdyby nie by³a pozwoli³byœ|umrzeæ temu ch³opcu. 607 01:16:04,000 --> 01:16:15,000 Bleu! 608 01:16:15,000 --> 01:16:25,000 Bleu, to ty? 609 01:16:25,000 --> 01:16:29,000 -Ksiê¿e Antoine!|-Niech nas strze¿e Duch Œwiêty! 610 01:16:29,000 --> 01:16:41,000 Myœla³am ¿e to Bleu.|S³ysza³am g³osy. 611 01:16:41,000 --> 01:16:46,000 Boski odbiór. 612 01:16:46,000 --> 01:16:51,000 Czy ktoœ wie, ¿e ksi¹dz to ma? 613 01:16:51,000 --> 01:16:59,000 Niektórzy mogliby siê zdenerwowaæ,|¿e kupi³em to za pieni¹dze z tacy. 614 01:16:59,000 --> 01:17:02,000 Marzê o kontakcie z ojczyzn¹, któr¹ opuœci³em. 615 01:17:02,000 --> 01:17:13,000 Zdrowie. 616 01:17:13,000 --> 01:17:17,000 Mo¿e Bóg przebaczy nêdznikowi,|którym siê sta³em, 617 01:17:17,000 --> 01:17:20,000 jeœli zdo³am przekonaæ najwiêksz¹|grzesznicê w miasteczku, 618 01:17:20,000 --> 01:17:23,000 ¿eby wyzna³a swój najwiêkszy grzech. 619 01:17:23,000 --> 01:17:26,000 Co ty na to, Camille? 620 01:17:26,000 --> 01:17:29,000 Tej nocy ods³oñ sw¹ duszê. 621 01:17:29,000 --> 01:17:43,000 Uratuj nas oboje przed wiecznym potêpieniem. 622 01:17:43,000 --> 01:17:46,000 Nie sprzeda³am Niemcom paliwa 623 01:17:46,000 --> 01:17:52,000 i nie wierzê, ¿eby zrobi³ to ktoœ z okolicy. 624 01:17:52,000 --> 01:17:55,000 Ale strach i ¿a³oba trzymaj¹ to miasto. 625 01:17:55,000 --> 01:17:58,000 Potrzeba koz³a ofiarnego. 626 01:17:58,000 --> 01:18:04,000 -Prawie ¿e nim zosta³aœ.|-I nadal mogê zostaæ. 627 01:18:04,000 --> 01:18:07,000 Przez siedem lat szeptano o tobie, 628 01:18:07,000 --> 01:18:11,000 a ty nigdy nie powiedzia³aœ|nic na swoj¹ obronê. 629 01:18:11,000 --> 01:18:16,000 A jeœli nie mam nic na swoj¹ obronê? 630 01:18:16,000 --> 01:18:24,000 ¯adne dziecko nie powinno s³uchaæ,|¿e jego rodzice s¹ mordercami. 631 01:18:24,000 --> 01:18:30,000 A co ja mam zrobiæ? 632 01:18:30,000 --> 01:18:33,000 Kupuj¹cy ostrygi, ¿eby przywieŸæ ciê|z powrotem do Koœcio³a? 633 01:18:33,000 --> 01:18:37,000 Co za idiota! 634 01:18:37,000 --> 01:18:40,000 Myœlisz, ¿e moje miejsce|jest na tym zapad³ym bagnie? 635 01:18:40,000 --> 01:18:51,000 Cz³owiek o moim intelekcie|powinien byæ biskupem! 636 01:18:51,000 --> 01:18:56,000 Jestem ¿eglarzem zagubionym na morzu. 637 01:18:56,000 --> 01:19:00,000 Jak mam osi¹gn¹æ przebaczenie? 638 01:19:00,000 --> 01:19:37,000 Nie wiem ojcze.|Mia³am ju¿ wystarczaj¹co okropny dzieñ. 639 01:19:37,000 --> 01:19:40,000 Dlaczego chcia³aœ, ¿ebym siê zatrzyma³,|jeœli nie chcesz siê ca³owaæ? 640 01:19:40,000 --> 01:19:43,000 Tylko siê zastanawia³am: 641 01:19:43,000 --> 01:19:46,000 -czy to mia³ byæ ca³us powitalny?|-Tak, dok³adnie - powitalny ca³us. 642 01:19:46,000 --> 01:19:50,000 A mo¿e po prostu zbierasz informacje od córki... 643 01:19:50,000 --> 01:19:54,000 -...szpiega?|-Chcê coœ uczciæ tym ca³usem. 644 01:19:54,000 --> 01:19:57,000 Wreszcie dosta³em szansê|zrobienia czegoœ na tej wojnie. 645 01:19:57,000 --> 01:20:00,000 Niby jak? Aresztuj¹c moj¹ matkê? 646 01:20:00,000 --> 01:20:03,000 S³uchaj, to... to by³o...|Wzi¹³em j¹ na przes³uchanie. 647 01:20:03,000 --> 01:20:15,000 To standardowe œledztwo. 648 01:20:15,000 --> 01:20:21,000 Wiêc mo¿esz og³osiæ teraz, ¿e aresztowanie|mojej matki by³o drobnym nieporozumieniem? 649 01:20:21,000 --> 01:20:24,000 Nie mówmy o tym. 650 01:20:24,000 --> 01:20:34,000 Dobrze? 651 01:20:34,000 --> 01:20:37,000 Jack! 652 01:20:37,000 --> 01:20:43,000 Nie kupuje siê butów bez mierzenia. 653 01:20:43,000 --> 01:20:54,000 Po prostu siê po³ó¿. 654 01:20:54,000 --> 01:20:57,000 Z³aŸ! 655 01:20:57,000 --> 01:21:00,000 -Cicho!|-Z³aŸ ze mnie! 656 01:21:00,000 --> 01:21:04,000 Co robisz mojej córce?!|Zostaw j¹! 657 01:21:04,000 --> 01:21:07,000 Nic jej nie zrobi³em. 658 01:21:07,000 --> 01:21:10,000 -Zastrzelê ciê!|-Nic jej nie jest! 659 01:21:10,000 --> 01:21:16,000 Flo, nie skrzywdzi³em ciê! 660 01:21:16,000 --> 01:21:22,000 Jeœli piœniecie komuœ o tym s³ówkiem,|to przysiêgam, ¿e mi za to zap³acicie! 661 01:21:22,000 --> 01:21:25,000 Wzd³u¿ naszych wybrze¿y panuje|stan podwy¿szonej gotowoœci. 662 01:21:25,000 --> 01:21:28,000 Wszyscy obywatele powinni zwracaæ uwagê|na podejrzane osoby lub zdarzenia 663 01:21:28,000 --> 01:21:36,000 i natychmiast je zg³aszaæ. 664 01:21:36,000 --> 01:21:39,000 Przybrze¿ne spo³ecznoœci musz¹ byæ czujne. 665 01:21:39,000 --> 01:21:46,000 Szpieg! Szpieg! 666 01:21:46,000 --> 01:21:50,000 Nie, sir, myœlê, ¿e jeœli dam jej woln¹ rêkê,|myœlê, ¿e zaprowadzi nas do wspólników. 667 01:21:50,000 --> 01:21:54,000 -Wiesz, ¿e ma wspólników?|-Tak, sir, jestem tego prawie pewien. 668 01:21:54,000 --> 01:21:57,000 Chcê mieæ podejrzanego w moim|gabinecie przed up³ywem 24 godzin. 669 01:21:57,000 --> 01:22:00,000 -Dwadzieœcia cztery godziny?|-Nie dasz rady? 670 01:22:00,000 --> 01:22:03,000 Ale¿ sk¹d, wszystko w porz¹dku. 671 01:22:03,000 --> 01:22:06,000 Dostarczê podejrzanego panu|do gabinetu w ci¹gu 24 godzin. 672 01:22:06,000 --> 01:22:21,000 -Jesteœ pewien?|-Tak, gwarantujê. 673 01:22:21,000 --> 01:22:28,000 Kaza³em ci je pomalowaæ. 674 01:22:28,000 --> 01:22:36,000 Jutro powinniœmy po prostu st¹d uciec. 675 01:22:36,000 --> 01:22:40,000 Ten dom i kuter to ca³y|spadek po waszym ojcu. 676 01:22:40,000 --> 01:22:43,000 -To wszystko co mam.|-Masz doktora. 677 01:22:43,000 --> 01:22:47,000 -Mo¿e jechaæ z nami.|-Doktor nie jest tym, za kogo go mia³am. 678 01:22:47,000 --> 01:23:04,000 Nikt nie jest. 679 01:23:04,000 --> 01:23:08,000 Wracaj tam. Ja te¿ tam zaraz idê. 680 01:23:08,000 --> 01:23:11,000 Nie pójdê. Nie po tym, co ci siê przytrafi³o... 681 01:23:11,000 --> 01:23:16,000 Mamo, umiem o siebie zadbaæ. 682 01:23:16,000 --> 01:23:20,000 Bleu te¿. 683 01:23:20,000 --> 01:23:25,000 IdŸ. 684 01:23:25,000 --> 01:23:28,000 A dok³adnie kto w Niemczech tak pana przeszkoli³? 685 01:23:28,000 --> 01:23:31,000 Kim pan jest ¿eby kwestionowaæ moje kwalifikacje? 686 01:23:31,000 --> 01:23:34,000 Jeœli nie pohamuje pan nieco|swoich pretensji to pana aresztujê. 687 01:23:34,000 --> 01:23:48,000 Wiêc proszê mnie aresztowaæ,|ale zaaresztuje pan lekarza waszego miasta. 688 01:23:48,000 --> 01:24:15,000 Musisz byæ bardzo cicho. 689 01:24:15,000 --> 01:24:18,000 Mam nadziejê, ¿e znaleŸliœcie chocia¿ jakieœ œlady. 690 01:24:18,000 --> 01:24:24,000 ZnaleŸliœmy jednego martwego Niemca|i trzy ¿ywe ¿ó³wie. 691 01:24:24,000 --> 01:24:26,000 Gdzie je znaleŸliœcie? 692 01:24:26,000 --> 01:24:29,000 Na bagnach! A jak myœlisz,|gdzie do cholery byliœmy ca³¹ noc? 693 01:24:29,000 --> 01:24:35,000 Kto skoczy po coœ do picia? 694 01:24:35,000 --> 01:24:38,000 Ocali³em swoje ¿ycie z jakiegoœ powodu. 695 01:24:38,000 --> 01:24:49,000 Mo¿e po to. 696 01:24:49,000 --> 01:24:55,000 Kiedy przeczesywaliœmy bagno znaleŸliœmy jednego,|który mia³ pewien wypadek. 697 01:24:55,000 --> 01:25:07,000 Doktor go ukrywa³! 698 01:25:07,000 --> 01:25:10,000 Sk¹d tu siê wzi¹³ ten jeniec? 699 01:25:10,000 --> 01:25:13,000 To ja mu pomog³em. Ja sam! 700 01:25:13,000 --> 01:25:16,000 Przestañcie! To ja przyprowadzi³em jeñca! 701 01:25:16,000 --> 01:25:19,000 Trzymaj go! 702 01:25:19,000 --> 01:25:23,000 Mój brat wiedzia³ co byœcie mu zrobili! 703 01:25:23,000 --> 01:25:31,000 To samo co temu drugiemu. 704 01:25:31,000 --> 01:25:35,000 Pilnowaæ go. 705 01:25:35,000 --> 01:25:38,000 Ojcze, chcesz przebaczenia? 706 01:25:38,000 --> 01:25:42,000 Oto twoja szansa. Powstrzymaj to! 707 01:25:42,000 --> 01:25:45,000 Ta inkwizycja mo¿e sprowadziæ|jedynie hañbê na nasze miasto. 708 01:25:45,000 --> 01:25:49,000 Ksi¹dz sprowadza hañbê na nasze miasto! 709 01:25:49,000 --> 01:25:53,000 Swoim piciem. 710 01:25:53,000 --> 01:25:56,000 Myœlê, ¿e oni wszyscy brali w tym udzia³.|Panna Sza³owa Kiecka te¿. 711 01:25:56,000 --> 01:25:59,000 Chyba odkry³em ca³e gniazdo szpiegów! 712 01:25:59,000 --> 01:26:02,000 Moje dzieci nie zrobi³y nic z³ego! 713 01:26:02,000 --> 01:26:06,000 A ja mam ci uwierzyæ na s³owo?|Podczas gdy to twoje beczki zniknê³y, 714 01:26:06,000 --> 01:26:09,000 twój syn udzieli³ schronienia wrogowi,|a twoja córka... 715 01:26:09,000 --> 01:26:11,000 Doœæ! 716 01:26:11,000 --> 01:26:17,000 Podczas gdy to ty utopi³aœ |tych Chiñczyków przed laty! 717 01:26:17,000 --> 01:26:22,000 Tak. Utopiliœmy ich.|Neg i ja. 718 01:26:22,000 --> 01:26:32,000 Nielegalnych chiñskich emigrantów, którzy|nam zap³acili, ¿eby ich przemyciæ przez granicê. 719 01:26:32,000 --> 01:26:35,000 Wy dwoje ju¿ dawno temu|powinniœcie byli us³yszeæ prawdê. 720 01:26:35,000 --> 01:26:40,000 Us³yszeæ j¹ ode mnie. 721 01:26:40,000 --> 01:26:43,000 Camille! Pos³uchaj, spójrz na mnie. 722 01:26:43,000 --> 01:26:46,000 Zapomnij o przesz³oœci.|To ju¿ za tob¹. 723 01:26:46,000 --> 01:26:49,000 Wcale nie. 724 01:26:49,000 --> 01:26:52,000 Wci¹¿ s³yszê ich krzyki. 725 01:26:52,000 --> 01:26:57,000 Nie powstrzyma³am tego.|Próbowa³am, ale nie mog³am. 726 01:26:57,000 --> 01:27:04,000 Proszê, doœæ o historii staro¿ytnej. 727 01:27:04,000 --> 01:27:07,000 Po³owa kutrów z przystani|dzia³a³a nielegalnie. 728 01:27:07,000 --> 01:27:10,000 P³acili nam by robiæ to dla nich 729 01:27:10,000 --> 01:27:14,000 ci, którzy przemycali whisky. 730 01:27:14,000 --> 01:27:20,000 Ale to ja musia³am nosiæ hañbê. 731 01:27:20,000 --> 01:27:24,000 Nie obchodzi mnie czy utopi³aœ tych|Chiñczyków czy upiek³aœ im ciasteczka. 732 01:27:24,000 --> 01:27:27,000 Trwa wojna! 733 01:27:27,000 --> 01:27:31,000 -Trzeba martwiæ siê tym co tu i teraz!|-Ale to dzieje siê tu i teraz. 734 01:27:31,000 --> 01:27:35,000 Wtedy mia³am skrwawione rêce,|ale teraz nie mam. 735 01:27:35,000 --> 01:27:38,000 Nie zamierzam ponosiæ kary za ca³e z³o,|które dzieje siê w tym mieœcie. 736 01:27:38,000 --> 01:27:41,000 Ani ja, ani moja rodzina. 737 01:27:41,000 --> 01:27:44,000 Nie odejdê st¹d dopóki nie aresztujê winnego! 738 01:27:44,000 --> 01:27:47,000 Bez wzglêdu na to czy ktokolwiek jest winien? 739 01:27:47,000 --> 01:27:50,000 -Bacznoœæ. Przygotowaæ siê do aresztowania.|-WeŸ mnie i zakoñczmy to wszystko. 740 01:27:50,000 --> 01:27:53,000 -Przestañ!|-Wszystko w swoim czasie. 741 01:27:53,000 --> 01:27:57,000 Wiedzia³em, ¿e nie zdo³am ciê oszukaæ. 742 01:27:57,000 --> 01:28:00,000 Wiêc dobrze. 743 01:28:00,000 --> 01:28:05,000 -Poddajê siê.|-Proszê ksiêdza, niech siê ksi¹dz nie miesza. 744 01:28:05,000 --> 01:28:08,000 To ja zwêdzi³em jej paliwo 745 01:28:08,000 --> 01:28:11,000 i dostarczy³em wrogowi. 746 01:28:11,000 --> 01:28:14,000 Widzê, do czego ksi¹dz zmierza. 747 01:28:14,000 --> 01:28:17,000 Kadet Burwell musi znaleŸæ szpiega. 748 01:28:17,000 --> 01:28:20,000 Kto nim mo¿e byæ 749 01:28:20,000 --> 01:28:24,000 -jeœli nie ja?|-Jak¿e on móg³ handlowaæ z wrogiem? 750 01:28:24,000 --> 01:28:29,000 On nawet nie ma ³odzi! 751 01:28:29,000 --> 01:28:32,000 Tak, ale ma to radio na krótkie fale. 752 01:28:32,000 --> 01:28:35,000 Pewnie ca³ymi dniami gada³ z U-Bootami. 753 01:28:35,000 --> 01:28:38,000 Co znaczy, ¿e przynajmniej mog³em|porozmawiaæ z kimœ inteligentnym. 754 01:28:38,000 --> 01:28:42,000 Nikt tu nie uwierzy,|¿e ksi¹dz pracuje dla Niemców. 755 01:28:42,000 --> 01:28:46,000 Wszyscy nie raz s³yszeliœmy jak|walczy³eœ w okopach pierwszej wojny! 756 01:28:46,000 --> 01:28:49,000 Ale czy ktokolwiek spyta³ 757 01:28:49,000 --> 01:29:00,000 po której stronie? 758 01:29:00,000 --> 01:29:04,000 Wiem, ¿e op³akujesz utraconego syna. 759 01:29:04,000 --> 01:29:07,000 Bijcie mnie, jeœli to przyniesie wam ulgê. 760 01:29:07,000 --> 01:29:10,000 Ka¿dy z was! 761 01:29:10,000 --> 01:29:17,000 Mam nadziejê, ¿e to widzisz. 762 01:29:17,000 --> 01:29:40,000 Zabierzcie st¹d tych ludzi! 763 01:29:40,000 --> 01:29:44,000 Nie zmienisz tego kim jesteœ. 764 01:29:44,000 --> 01:29:59,000 Czemu nie? 765 01:29:59,000 --> 01:30:02,000 Tak naprawdê nie jesteœ szpiegiem. 766 01:30:02,000 --> 01:30:38,000 -W sztabie wyjdê na idiotê.|-Zupe³nego idiotê. Wsiadaj. 767 01:30:38,000 --> 01:30:50,000 Podczas drugiej wojny œwiatowej U-Booty zatopi³y|609 statków na amerykañskich wodach przybrze¿nych. 768 01:30:50,000 --> 01:31:03,000 Z miasta Cut Off w Luizjanie|wygnano katolickiego ksiêdza. 769 01:31:03,000 --> 01:31:13,000 Mimo plotek i dochodzeñ ¿adnemu rybakowi|nie udowodniono kontaktów z wrogiem. 770 01:31:13,000 --> 01:31:18,000 <>|hskowron@wp.pl 771 01:31:18,000 --> 01:31:23,000 <> 772 01:31:23,000 --> 01:31:28,000 <>|kmsg.no-ip.info 773 01:31:28,000 --> 01:31:31,000 Dla u¿ytkowników serwisu:|<> 774 01:31:31,000 --> 01:31:32,000 >> Napisy pobrane z http://napisy.org <<|>>>>>>>> nowa wizja napisów <<<<<<<<62540

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.