All language subtitles for Dogman.2023.2160p.UHD.Blu-ray.Remux.DV.HDR.HEVC.TrueHD.Atmos.7.1-CiNEPHiLES

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:53,592 --> 00:00:56,632 KAŻDEMU NIESZCZĘŚNIKOWI 2 00:00:57,507 --> 00:01:00,800 BÓG ZSYŁA PSA 3 00:01:12,550 --> 00:01:14,675 DOGMAN 4 00:01:28,300 --> 00:01:30,217 Do wszystkich jednostek. 5 00:01:30,382 --> 00:01:34,467 Podejrzany jest biały, koło 30, może mieć broń. 6 00:01:56,952 --> 00:02:00,492 Dobry wieczór, prawo jazdy i dowód rejestracyjny. 7 00:02:01,327 --> 00:02:06,035 Wyszłam w pośpiechu i niczego ze sobą nie wzięłam. 8 00:02:06,410 --> 00:02:09,118 Proszę wysiąść, przeszukamy pojazd. 9 00:02:09,285 --> 00:02:11,368 Nie radzę tego robić. 10 00:02:15,118 --> 00:02:16,660 Ręce na widoku! 11 00:02:17,410 --> 00:02:20,618 Nie skrzywdzą pana, póki nic mi pan nie zrobi. 12 00:02:20,785 --> 00:02:23,743 Proszę położyć ręce na desce rozdzielczej! 13 00:02:24,910 --> 00:02:26,743 Czy pani mnie słyszy? 14 00:02:32,535 --> 00:02:34,242 Ma pan ogień? 15 00:02:47,492 --> 00:02:48,785 Halo? 16 00:02:49,992 --> 00:02:51,367 Co takiego? 17 00:02:53,826 --> 00:02:55,660 Jest druga w nocy. 18 00:02:55,826 --> 00:02:58,368 - Wiem, ale to pilne. - Dobra. 19 00:03:13,910 --> 00:03:15,743 Mamo? Muszę iść. 20 00:03:16,660 --> 00:03:18,285 Co się dzieje? 21 00:03:19,368 --> 00:03:21,368 Mają kogoś w areszcie. 22 00:03:24,160 --> 00:03:27,535 - Czemu zawsze ty? - Biorę, co dają. 23 00:03:59,201 --> 00:04:03,451 - Słucham? - Ja do tego nowego podejrzanego. 24 00:04:04,035 --> 00:04:05,451 Tam? 25 00:04:05,618 --> 00:04:08,410 - W różowej sukience. - Jasne. 26 00:04:09,826 --> 00:04:11,742 - Proszę. - Dziękuję. 27 00:04:14,242 --> 00:04:15,617 Zapraszam. 28 00:04:23,576 --> 00:04:26,160 Na wszelki wypadek będę za drzwiami. 29 00:04:26,992 --> 00:04:28,285 Dziękuję. 30 00:04:42,492 --> 00:04:43,826 Dzięki. 31 00:04:52,742 --> 00:04:54,826 Jestem doktor Evelyn Decker. 32 00:04:55,326 --> 00:04:56,867 A pani? 33 00:05:08,576 --> 00:05:11,367 Nie dość że palenie jest niezdrowe, 34 00:05:11,451 --> 00:05:15,701 to jeszcze przypominam, że tu nie wolno palić. 35 00:05:15,951 --> 00:05:17,410 Przeszkadza pani? 36 00:05:18,867 --> 00:05:20,242 Raczej nie. 37 00:05:25,701 --> 00:05:27,035 Dziękuję. 38 00:05:29,035 --> 00:05:31,742 Przykro mi, ale marnuje pani czas. 39 00:05:32,867 --> 00:05:35,910 Nie jestem chory, tylko zmęczony. 40 00:05:37,785 --> 00:05:40,576 Jestem psychiatrą. 41 00:05:59,076 --> 00:06:02,951 Wezwano mnie, bo moi koledzy nie radzą sobie z panią. 42 00:06:03,367 --> 00:06:06,535 Nie wiedzą, jak z panią postępować. 43 00:06:07,035 --> 00:06:10,951 - Chcą wiedzieć, kim pani jest. - Nie dziwię się. 44 00:06:14,242 --> 00:06:16,326 Zawsze lubiłem przebieranki. 45 00:06:17,076 --> 00:06:20,367 Tak robisz, gdy nie wiesz, kim naprawdę jesteś. 46 00:06:20,576 --> 00:06:23,867 Wymyślasz sobie przeszłość, żeby zapomnieć. 47 00:06:25,410 --> 00:06:28,285 Czy to znaczy, że sam siebie okłamuję? 48 00:06:30,285 --> 00:06:35,117 Zależy. Zwykle się przebieramy, żeby ukryć coś niechcianego. 49 00:06:37,242 --> 00:06:38,535 Ciekawe. 50 00:06:38,701 --> 00:06:42,035 Myślałem, że w ten sposób stajemy się kimś innym. 51 00:06:42,867 --> 00:06:46,201 Miło jest, gdy można na chwilę zapomnieć. 52 00:06:46,951 --> 00:06:49,785 Choć wiemy, że to tylko iluzja. 53 00:06:53,992 --> 00:06:55,910 - W porządku? - Tak. 54 00:06:56,160 --> 00:06:58,035 Zastanawiam się. 55 00:07:02,035 --> 00:07:03,742 Kocha pani życie? 56 00:07:04,326 --> 00:07:07,576 Tak, choć różnie z nim bywa. 57 00:07:07,742 --> 00:07:12,285 Moja rodzina niewiele miała, ale rodzice dobrze mi życzyli. 58 00:07:12,701 --> 00:07:16,660 Poszłam na studia. Jak dotąd wykorzystałam swoją szansę. 59 00:07:16,826 --> 00:07:18,742 Znalazła pani miłość? 60 00:07:19,451 --> 00:07:21,992 Tak. Mam małego syna. 61 00:07:22,201 --> 00:07:25,035 - Ma dziewięć miesięcy. - Gratuluję. 62 00:07:25,201 --> 00:07:26,492 Mężatka? 63 00:07:27,326 --> 00:07:28,660 Rozwódka. 64 00:07:28,785 --> 00:07:31,285 Życie to niespokojna rzeka, co? 65 00:07:32,410 --> 00:07:37,035 Tak. Odpowiedziałam już na pana pytania, więc zadam swoje. 66 00:07:37,117 --> 00:07:40,035 Jasne, proszę wybaczyć. Jak brzmi? 67 00:07:40,660 --> 00:07:44,076 - Wystarczy imię. - Doug. Skrót od Douglas. 68 00:07:44,285 --> 00:07:46,701 Dawno nikt mnie tak nie nazywał. 69 00:07:46,867 --> 00:07:50,285 - Masz dzieci? - Setki. 70 00:07:52,785 --> 00:07:56,826 - Mówisz o psach? - Tak, to moje maleństwa. 71 00:07:57,785 --> 00:08:00,576 Ich miłość ratowała mnie tysiące razy. 72 00:08:00,785 --> 00:08:02,576 Zawdzięczam im życie. 73 00:08:02,742 --> 00:08:07,242 - Kochasz psy bardziej niż ludzi? - Oczywiście. 74 00:08:07,326 --> 00:08:10,742 Im lepiej poznaję ludzi, tym bardziej kocham psy. 75 00:08:11,451 --> 00:08:14,160 Co mają takiego, czego ludzie nie mają? 76 00:08:15,035 --> 00:08:19,242 Psy są piękne, ale nie próżne, odważne, ale nie agresywne. 77 00:08:19,326 --> 00:08:23,035 Mają wszystkie ludzkie zalety, ale bez wad. 78 00:08:23,285 --> 00:08:26,076 Wiem, że mają tylko jedną wadę. 79 00:08:27,077 --> 00:08:28,367 Jaką? 80 00:08:29,367 --> 00:08:31,035 Ufają ludziom. 81 00:08:43,492 --> 00:08:46,492 Miałem dziewięć lat, gdy to zrozumiałem. 82 00:08:47,160 --> 00:08:50,327 Obserwowałem brata z okna mojego pokoju. 83 00:08:51,117 --> 00:08:54,242 Wymachiwał mięsem przed nosami psów ojca. 84 00:08:54,910 --> 00:08:56,827 Obaj głodzili psy. 85 00:08:58,202 --> 00:09:02,367 Na kilka dni przed walką. Tak ojciec zarabiał. 86 00:09:02,452 --> 00:09:04,452 Organizował walki psów. 87 00:09:05,452 --> 00:09:08,117 Myślisz, że je kochał na swój sposób? 88 00:09:08,285 --> 00:09:11,660 Nie, ojciec nie był zdolny do miłości. 89 00:09:11,952 --> 00:09:13,742 Znał tylko przemoc. 90 00:09:14,367 --> 00:09:17,535 Ile razy mówiłem, żeby nie karmić psów?! 91 00:09:19,827 --> 00:09:21,327 A ty? 92 00:09:21,702 --> 00:09:23,160 Ja? 93 00:09:24,660 --> 00:09:27,242 Zaznałem jego agresji jak inni. 94 00:09:30,660 --> 00:09:33,410 Zwróciłam uwagę na twój spokój. 95 00:09:34,327 --> 00:09:38,867 Próbowałeś się bronić, albo przynajmniej narzekać? 96 00:09:39,327 --> 00:09:41,660 Narzekania to modlitwy do diabła. 97 00:09:42,952 --> 00:09:45,702 Pamiętasz jakieś szczęśliwe chwile? 98 00:09:46,742 --> 00:09:50,117 Jasne, kiedy byłem mały... 99 00:09:53,160 --> 00:09:55,367 Mama urzędowała w kuchni. 100 00:10:00,285 --> 00:10:04,117 Najbardziej lubiła płyty z europejską muzyką. 101 00:10:04,535 --> 00:10:07,452 Uwielbiała je puszczać, gdy gotowała. 102 00:10:11,785 --> 00:10:15,117 Ale kiedyś ojciec wrócił... 103 00:10:15,577 --> 00:10:17,577 I zabawa się skończyła. 104 00:10:24,827 --> 00:10:28,952 Miałeś kogoś jeszcze? Dziadka, ciotkę, wujka... 105 00:10:29,285 --> 00:10:32,660 Kogoś, kto umiałby okazywać jakieś uczucia? 106 00:10:34,410 --> 00:10:35,617 Tak. 107 00:10:39,992 --> 00:10:42,452 Dziecko przyjmie każdą miłość. 108 00:10:49,535 --> 00:10:51,952 Pewnego wieczoru, przy kolacji... 109 00:10:52,035 --> 00:10:54,492 brat wydał ojcu moją tajemnicę. 110 00:10:54,785 --> 00:10:57,742 Chowa jedzenie po kieszeniach, żeby karmić psy. 111 00:10:58,867 --> 00:11:00,742 Nie. To kłamstwo. 112 00:11:00,952 --> 00:11:03,117 Przysięgam na Boga. 113 00:11:07,785 --> 00:11:09,452 Kochasz psy? 114 00:11:12,827 --> 00:11:13,952 Tak. 115 00:11:15,035 --> 00:11:17,367 Proszę, nie przy stole. 116 00:11:19,285 --> 00:11:21,785 Bardziej niż własną rodzinę? 117 00:11:29,535 --> 00:11:30,702 Tak. 118 00:11:40,867 --> 00:11:44,077 Kochasz psy, ty mały śmieciu?! 119 00:11:46,577 --> 00:11:49,452 Moje łzy uznał za przyznanie się do winy. 120 00:11:49,702 --> 00:11:53,285 Od tej pory nie mogłem już wejść do domu ojca. 121 00:11:56,367 --> 00:11:58,160 Zamknął mnie w klatce. 122 00:11:58,327 --> 00:12:00,660 To teraz twoja rodzina! 123 00:12:28,242 --> 00:12:32,160 - A matka? - Zrobiła tylko to, co mogła. 124 00:12:39,535 --> 00:12:41,410 To dla ciebie. 125 00:12:42,535 --> 00:12:46,410 Zakop je. Jeśli ojciec je znajdzie, wpadnie w szał. 126 00:12:49,492 --> 00:12:53,035 Nie pamiętam jej słów, była czerwona i płakała... 127 00:12:53,535 --> 00:12:55,410 i przepraszała. 128 00:12:58,577 --> 00:13:00,077 Kocham cię. 129 00:13:01,117 --> 00:13:02,660 To było miłe. 130 00:13:05,492 --> 00:13:08,617 - Była w ciąży? - W siódmym miesiącu. 131 00:13:09,702 --> 00:13:13,702 Chciała zapewnić dziecku lepsze życie niż to, które mieliśmy. 132 00:13:14,242 --> 00:13:15,992 Próbowałeś uciec? 133 00:13:16,867 --> 00:13:18,367 Dokąd? 134 00:13:20,867 --> 00:13:24,117 Klatka dzieliła jedną ścianę z szopą, 135 00:13:24,202 --> 00:13:27,410 w której było mnóstwo rzeczy. Pewnego dnia... 136 00:13:27,702 --> 00:13:31,827 zrobiłem w ścianie dziurę i włożyłem tam rękę. 137 00:13:31,910 --> 00:13:35,742 Znalazłem tam magazyny, które ukryła moja matka. 138 00:13:36,617 --> 00:13:40,535 To było okno, przez które wreszcie ujrzałem świat. 139 00:13:42,867 --> 00:13:46,117 Całą edukację zawdzięczam... 140 00:13:46,285 --> 00:13:49,702 pismom Modern Woman i The American Magazine. 141 00:13:56,285 --> 00:13:59,577 Wiedziałeś, że twoje życie nie było normalne? 142 00:14:00,910 --> 00:14:02,160 Tak. 143 00:14:05,160 --> 00:14:07,702 Ile czasu spędziłeś w tej klatce? 144 00:14:14,452 --> 00:14:16,202 Trudno powiedzieć. 145 00:14:16,785 --> 00:14:20,242 - Miałeś żal do matki? - Nie. 146 00:14:20,742 --> 00:14:24,202 Była słaba. To była jej wada i jednocześnie ratunek. 147 00:14:24,367 --> 00:14:28,202 W naturze najsłabsi są eliminowani, pożerani przez resztę. 148 00:14:28,367 --> 00:14:33,202 U ludzi słabi i tchórzliwi zawsze znajdują sposób, żeby przeżyć. 149 00:14:33,660 --> 00:14:35,827 Przynajmniej przez jakiś czas. 150 00:14:36,327 --> 00:14:40,242 Bo Bóg i tak zrobi, co zechce. 151 00:14:43,992 --> 00:14:45,785 Jedna za mamusię. 152 00:14:47,660 --> 00:14:49,327 Smakuje? 153 00:14:50,202 --> 00:14:51,660 Jeszcze jedna. 154 00:14:59,242 --> 00:15:00,617 Jak w pracy? 155 00:15:01,867 --> 00:15:03,160 Ciężko. 156 00:15:07,077 --> 00:15:09,785 Widziałam dziś w okolicy tatusia. 157 00:15:13,535 --> 00:15:17,077 - Nie powinien być na odwyku? - Powinien. 158 00:15:19,827 --> 00:15:22,117 Sąd zakazał mu się zbliżać. 159 00:15:22,952 --> 00:15:24,327 Wiem. 160 00:15:25,077 --> 00:15:26,535 Jest agresywny. 161 00:15:27,992 --> 00:15:29,742 Wiem o tym, mamo. 162 00:15:32,202 --> 00:15:33,660 Jak twój ojciec. 163 00:15:35,867 --> 00:15:37,367 To też wiem. 164 00:15:48,867 --> 00:15:51,117 Nie zostawię cię, kochanie. 165 00:16:01,202 --> 00:16:03,577 Przez ciebie mama nas zostawiła. 166 00:16:06,285 --> 00:16:08,827 Nie zniosła tego, co zrobiłeś ojcu. 167 00:16:09,202 --> 00:16:11,742 Jesteś tak cholernie uparty. 168 00:16:12,367 --> 00:16:14,242 Widziałeś tylko zło. 169 00:16:15,077 --> 00:16:17,035 Jesteś zagubioną owieczką. 170 00:16:17,535 --> 00:16:21,410 Ale z bożą pomocą ojciec wskaże ci właściwą drogę. 171 00:16:22,410 --> 00:16:24,035 Módl się, poganinie. 172 00:16:24,117 --> 00:16:28,117 Bo zapłatą za grzech jest śmierć, a łaska to życie w Chrystusie. 173 00:16:30,117 --> 00:16:31,452 Kapujesz? 174 00:16:31,660 --> 00:16:33,827 W IMIĘ BOGA 175 00:17:21,284 --> 00:17:24,117 Cześć. Przyszedłem do Dogmana. 176 00:17:50,702 --> 00:17:51,992 Proszę. 177 00:18:11,534 --> 00:18:13,534 Tutaj, młody człowieku. 178 00:18:13,617 --> 00:18:16,284 Nie bój się, nic ci nie zrobią. 179 00:18:31,702 --> 00:18:34,159 Wybacz, zbliża się czas karmienia. 180 00:18:34,617 --> 00:18:36,742 Są podenerwowane. 181 00:18:43,617 --> 00:18:46,202 Wyglądasz znajomo. Znamy się? 182 00:18:46,409 --> 00:18:49,992 Tak. Byłem tu kilka miesięcy temu... 183 00:18:50,242 --> 00:18:52,077 z kuzynem Pablo. 184 00:18:53,534 --> 00:18:56,159 - Robiliśmy elektrykę. - Juan, prawda? 185 00:18:56,992 --> 00:18:58,242 Tak. 186 00:19:01,534 --> 00:19:04,117 Proszę, siadaj. Coś do picia? 187 00:19:08,159 --> 00:19:10,409 Dziękuję, nie trzeba. 188 00:19:13,117 --> 00:19:15,367 Co cię tu sprowadza, Juan? 189 00:19:16,202 --> 00:19:17,409 Martha. 190 00:19:19,534 --> 00:19:22,367 Przynosi mi czasem pranie. 191 00:19:22,867 --> 00:19:25,159 - Wspaniała kobieta. - Tak. 192 00:19:26,034 --> 00:19:29,909 Znalazła małego psa na ulicy i pomyślała, że... 193 00:19:29,992 --> 00:19:33,117 - Boże! - Uznała, że będzie mu lepiej tutaj. 194 00:19:33,202 --> 00:19:34,992 - Z tobą. - Serio? 195 00:19:35,077 --> 00:19:36,867 Jest cudowny. 196 00:19:36,952 --> 00:19:39,159 To australijski labradoodle. 197 00:19:39,327 --> 00:19:41,909 Sprowadzają je nielegalnie. 198 00:19:42,159 --> 00:19:46,202 A te, których nie sprzedadzą, zabijają albo wyrzucają za okno. 199 00:19:46,742 --> 00:19:50,077 Jego też to spotkało. Ma złamaną nogę. 200 00:19:50,492 --> 00:19:51,742 Biedaku. 201 00:19:52,577 --> 00:19:56,034 Nie martw się, trafiłeś w dobre miejsce. 202 00:19:57,577 --> 00:19:59,452 Nazwę cię Piękny. 203 00:20:00,659 --> 00:20:04,034 Podziękuj Marcie. Jeśli będzie potrzebowała pomocy, 204 00:20:04,952 --> 00:20:06,702 wystarczy słowo. 205 00:20:07,617 --> 00:20:09,452 Ma niewielki problem. 206 00:20:11,992 --> 00:20:13,034 Mów. 207 00:20:13,617 --> 00:20:17,952 W mieście jest gang, którego szefem jest El Verdugo. 208 00:20:18,492 --> 00:20:19,952 Egzekutor. 209 00:20:20,367 --> 00:20:23,492 Otworzył bar przy Trzeciej Ulicy, prawda? 210 00:20:23,577 --> 00:20:24,952 Zgadza się. 211 00:20:25,492 --> 00:20:26,784 Co z nim? 212 00:20:27,077 --> 00:20:30,452 Od kilku miesięcy wymusza na właścicielach sklepów 213 00:20:30,534 --> 00:20:32,409 pieniądze za ochronę. 214 00:20:33,659 --> 00:20:38,034 Płacimy jak wszyscy. Ale on wpada co tydzień. 215 00:20:38,117 --> 00:20:40,117 Marthy na to nie stać. 216 00:20:41,577 --> 00:20:46,577 Musiała sprzedać meble, które odziedziczyła po rodzicach. 217 00:20:52,034 --> 00:20:55,534 - Przekaż, że postaram się pomóc. - Dziękuję. 218 00:22:15,242 --> 00:22:19,492 Pan El Verdugo? Pan wybaczy, ale tylko takie imię znam. 219 00:22:20,952 --> 00:22:23,784 - Kto mówi? - Nie jestem z policji, 220 00:22:23,867 --> 00:22:28,034 nie jestem też wrogiem, raczej jedynym przyjacielem. 221 00:22:34,034 --> 00:22:36,827 Dla zdrowia radzę siedzieć spokojnie. 222 00:22:36,909 --> 00:22:41,242 To może zagrażać pana zdrowiu, gdyby chciałby pan mieć dzieci. 223 00:22:57,492 --> 00:22:58,742 Halo? 224 00:23:06,327 --> 00:23:07,827 Tak? 225 00:23:08,159 --> 00:23:09,827 Wysłucha mnie pan? 226 00:23:10,617 --> 00:23:12,909 - Tak. - Jak się pan nazywa? 227 00:23:14,034 --> 00:23:16,827 - Morales. - A jak ma pan na imię? 228 00:23:16,992 --> 00:23:18,159 Diego. 229 00:23:18,242 --> 00:23:19,409 Diego? 230 00:23:23,367 --> 00:23:25,577 - Lubisz dzieci? - Tak. 231 00:23:25,659 --> 00:23:28,617 Wiesz, że mój pies może cię ich pozbawić? 232 00:23:29,617 --> 00:23:30,784 Tak. 233 00:23:30,992 --> 00:23:32,367 Oto umowa. 234 00:23:32,452 --> 00:23:37,867 Pozwolę ci mieć dzieci, jeśli Martha spokojnie będzie wychowywać swoje. 235 00:23:38,034 --> 00:23:39,617 Kim jest Martha? 236 00:23:39,702 --> 00:23:42,327 Ma pralnię przy Szóstej Ulicy. 237 00:23:42,409 --> 00:23:46,992 Zamiast ją straszyć, oddaj jej swoje pranie. Potrafi czynić cuda. 238 00:23:47,202 --> 00:23:48,827 Co ty na to? 239 00:23:49,659 --> 00:23:51,242 Nie rozumiem. 240 00:23:51,827 --> 00:23:53,202 Podsumuję. 241 00:23:53,284 --> 00:23:56,952 Odczep się od niej, bo mój pies odgryzie ci klejnoty. 242 00:23:59,577 --> 00:24:01,742 - Zrozumiałeś? - Tak. 243 00:24:01,867 --> 00:24:04,242 - Mamy umowę? - Tak. 244 00:24:04,367 --> 00:24:08,577 Złamanie umowy będzie oznaczało złamanie zasad, jasne? 245 00:24:10,117 --> 00:24:12,742 Doskonale. Oddaj telefon Mickey. 246 00:24:35,952 --> 00:24:37,577 Co tak stoicie? 247 00:24:38,242 --> 00:24:40,077 Sprowadźcie go żywego! 248 00:27:31,077 --> 00:27:34,409 Melvin, to sąd zakazuje ci widywać syna, nie ja. 249 00:27:34,577 --> 00:27:36,784 Masz się do nas nie zbliżać. 250 00:27:37,952 --> 00:27:40,742 Przestań, straszysz moją matkę. 251 00:27:43,452 --> 00:27:47,242 Nie przyprowadzę go do parku, to nie jest dobry pomysł. 252 00:27:47,327 --> 00:27:50,327 Musisz się najpierw zająć sobą. 253 00:27:52,284 --> 00:27:53,659 Melvin? 254 00:27:56,367 --> 00:27:57,534 Szlag! 255 00:28:02,284 --> 00:28:04,077 Tu nie wolno stawać. 256 00:28:04,242 --> 00:28:06,742 Przepraszam, tu nie wolno parkować. 257 00:28:06,867 --> 00:28:08,159 W porządku. 258 00:29:03,952 --> 00:29:06,492 - Iść z panią? - Dzięki. 259 00:29:34,867 --> 00:29:36,534 - Dziękuję. - Proszę. 260 00:29:44,034 --> 00:29:48,284 Wpuszczono mnie do twojego domu po rzeczy, o które prosiłeś. 261 00:29:48,409 --> 00:29:49,784 Dziękuję. 262 00:29:56,327 --> 00:30:00,242 Panował tam okropny bałagan. 263 00:30:01,367 --> 00:30:04,242 Zwykle mam porządek. 264 00:30:10,034 --> 00:30:13,492 - Pomóc? - Nie trzeba, dziękuję. 265 00:30:24,452 --> 00:30:28,077 - Karmelowe latte z bitą śmietaną? - Tak, dziękuję. 266 00:30:28,327 --> 00:30:30,617 Nie powinienem, cukier mi szkodzi. 267 00:30:30,784 --> 00:30:34,117 Ale nie można rezygnować ze wszystkich przyjemności. 268 00:30:39,367 --> 00:30:42,452 Wykończona? Krótko pani spała. 269 00:30:42,617 --> 00:30:44,367 Wystarczy mi kawa. 270 00:30:45,202 --> 00:30:47,992 Twoja historia jest fascynująca. 271 00:30:48,284 --> 00:30:51,452 Nie wiem, kiedy cię stąd przeniosą, więc... 272 00:30:51,617 --> 00:30:55,867 Chętnie zadam więcej pytań o dzieciństwo, jeśli pozwolisz. 273 00:30:55,952 --> 00:30:59,367 Trochę na to za późno, nie sądzi pani? 274 00:30:59,827 --> 00:31:03,577 - Czyli? - Trening zaczyna się w młodości. 275 00:31:04,534 --> 00:31:07,327 Na rehabilitację jestem chyba za stary. 276 00:31:09,534 --> 00:31:13,909 Rozmowy o dzieciństwie są dla ciebie dziwne albo nieprzyjemne? 277 00:31:14,117 --> 00:31:16,702 Nie, ale nie przywykłem do nich. 278 00:31:17,992 --> 00:31:21,034 Właściwie czuję, że dobrze mi robią. 279 00:31:21,577 --> 00:31:23,827 Nie istniejemy bez przeszłości. 280 00:31:23,909 --> 00:31:26,534 To korzenie, z których wyrasta drzewo. 281 00:31:26,617 --> 00:31:29,577 Są niewidoczne, więc po co je wykopywać? 282 00:31:30,077 --> 00:31:33,327 - Bo dobrze ci robią. - Touché. 283 00:31:35,159 --> 00:31:36,992 Co pani chce wiedzieć? 284 00:31:38,284 --> 00:31:40,242 Jak wyszedłeś z klatki? 285 00:31:57,367 --> 00:31:58,827 Widzę je! 286 00:31:58,909 --> 00:32:00,327 Coś takiego! 287 00:32:00,867 --> 00:32:02,077 Nie! 288 00:32:03,284 --> 00:32:07,534 Zobaczymy, co ojciec z nimi zrobi, gdy się dowie. 289 00:32:07,742 --> 00:32:10,577 - Może żarcie dla psów. - Richie, proszę. 290 00:32:10,659 --> 00:32:12,702 - Nie mów mu. - Bo co? 291 00:32:13,452 --> 00:32:14,702 Proszę. 292 00:32:15,034 --> 00:32:19,284 Richie znów mnie zdradził. Powiedział o wszystkim ojcu. 293 00:32:37,617 --> 00:32:41,409 Ojciec był chory, nienawidził wszystkiego, łącznie z sobą. 294 00:32:41,577 --> 00:32:45,117 Nie kochał życia, wciąż je niszczył. 295 00:32:46,909 --> 00:32:49,202 - Tato, nie, proszę. - Z drogi. 296 00:32:49,284 --> 00:32:51,659 - Zajmę się nimi. - Odsuń się. 297 00:32:51,867 --> 00:32:54,367 Odsuń się, bo zarobisz kulkę! 298 00:32:54,534 --> 00:32:57,909 - Będę je karmił. - Z drogi! Otwórz to wreszcie! 299 00:32:58,992 --> 00:33:00,577 Odsuń się! 300 00:33:02,034 --> 00:33:04,117 - Z drogi! - Nie mogę! 301 00:33:09,284 --> 00:33:11,034 Masz się odsunąć! 302 00:33:20,367 --> 00:33:22,284 Zastrzelę was wszystkich! 303 00:33:33,742 --> 00:33:36,784 Przyszedł z bronią, by udowodnić swoją rację. 304 00:33:36,867 --> 00:33:39,492 Postawiłem się i straciłem palec. 305 00:33:47,409 --> 00:33:49,992 Tato, czekaj. Zostaw. 306 00:33:50,159 --> 00:33:52,659 Zajmę się tym, idź do domu. 307 00:33:53,367 --> 00:33:55,992 Nic nie zrobiłeś, to nie twoja wina. 308 00:33:56,992 --> 00:34:00,242 Tato! Posłuchaj mnie. Idź do domu. 309 00:34:00,492 --> 00:34:03,035 Zajmę się tym, to nie twoja wina. 310 00:34:15,493 --> 00:34:18,410 Widzisz? Nie chciałeś zrozumieć. 311 00:34:18,618 --> 00:34:21,993 Popełniasz błędy i zachowujesz się jak zwierzę! 312 00:34:24,660 --> 00:34:27,618 Nie zasługujesz na boską miłość. 313 00:34:28,160 --> 00:34:29,827 Najwyżej na litość. 314 00:35:27,452 --> 00:35:29,660 Moby, spójrz na to. 315 00:35:30,118 --> 00:35:31,327 Auto. 316 00:35:32,952 --> 00:35:34,660 Masz ich znaleźć. 317 00:35:35,868 --> 00:35:37,493 I dać im to. 318 00:35:37,660 --> 00:35:39,702 Policja. Rozumiesz? 319 00:35:40,202 --> 00:35:42,910 Stoją za domem. Idź do nich, Moby. 320 00:36:19,993 --> 00:36:22,118 Bezczelny kundel! 321 00:36:22,952 --> 00:36:24,368 Co jest, mały? 322 00:36:25,077 --> 00:36:28,160 - Coś nam pokazuje. - To twój informator? 323 00:36:29,452 --> 00:36:31,077 Zabawne. 324 00:36:49,410 --> 00:36:51,910 Centrala? Przyślijcie wsparcie. 325 00:36:51,993 --> 00:36:54,952 Wchodzimy, osłaniaj mnie na schodach. 326 00:37:00,452 --> 00:37:01,952 Na górę! 327 00:37:04,493 --> 00:37:05,785 Chryste! 328 00:37:07,327 --> 00:37:09,410 Karetka i opieka społeczna. 329 00:37:11,035 --> 00:37:12,202 Ma broń! 330 00:37:12,368 --> 00:37:15,118 Odłóż broń! Nie ruszaj się! 331 00:37:17,535 --> 00:37:20,493 To mógł być najlepszy dzień w moim życiu, 332 00:37:20,577 --> 00:37:24,702 gdyby kula nie odbiła się od ściany i nie trafiła mnie w kręgosłup. 333 00:37:24,827 --> 00:37:29,452 Byłem wolny, ale Bóg pozbawił mnie nóg, by cieszyć się wolnością. 334 00:37:42,452 --> 00:37:44,243 Wierzę w Boga. 335 00:37:44,868 --> 00:37:49,868 Ale na tym etapie życia zadaję sobie pytanie, czy Bóg wierzy we mnie. 336 00:37:56,452 --> 00:37:58,868 Widzę, że nosisz szyny. 337 00:37:59,535 --> 00:38:01,910 - Możesz chodzić? - Trochę. 338 00:38:02,285 --> 00:38:04,452 Mogę zrobić kilka kroków. 339 00:38:05,993 --> 00:38:08,577 Kula utknęła we wrażliwym miejscu. 340 00:38:09,868 --> 00:38:13,660 Lekarze uznali więc, że nie warto ryzykować wyjmując ją. 341 00:38:13,827 --> 00:38:17,702 Każdy krok może sprawić, że mój szpik się wyleje, 342 00:38:17,910 --> 00:38:19,952 co jest niewskazane. 343 00:38:21,160 --> 00:38:22,785 Mogę chodzić... 344 00:38:22,952 --> 00:38:24,618 ale tylko do śmierci. 345 00:38:24,868 --> 00:38:27,118 Bardzo szekspirowskie, czyż nie? 346 00:38:29,327 --> 00:38:31,577 Brat i ojciec ile lat dostali? 347 00:38:31,702 --> 00:38:35,577 Ojciec 20. Zabił się dwa tygodnie po aresztowaniu. 348 00:38:35,827 --> 00:38:38,743 Nie polubił życia w klatce jak ja. 349 00:38:41,743 --> 00:38:42,868 A brat? 350 00:38:43,202 --> 00:38:46,535 12,ale dzięki Bogu i dobremu sprawowaniu odsiedział 8. 351 00:38:46,702 --> 00:38:48,535 Widziałeś go potem? 352 00:38:49,285 --> 00:38:50,702 Tak. 353 00:38:52,410 --> 00:38:54,243 Kiedy go wypuścili. 354 00:38:57,827 --> 00:39:00,452 Weź dokumenty i spadaj stąd. 355 00:39:05,868 --> 00:39:07,785 Wypuścili go rano. 356 00:39:07,952 --> 00:39:11,077 Moja suka Polly czekała na niego. 357 00:39:58,535 --> 00:40:00,868 - Twoje psy go zabiły? - Nie. 358 00:40:01,952 --> 00:40:04,243 Bóg w swej mądrości... 359 00:40:05,410 --> 00:40:07,410 zakończył jego cierpienie. 360 00:40:14,785 --> 00:40:16,285 Przepraszam. 361 00:40:17,410 --> 00:40:18,618 Dzięki. 362 00:40:18,785 --> 00:40:21,535 - Pozwoli pani, że zjem? - Proszę. 363 00:40:22,452 --> 00:40:23,702 Dobrze. 364 00:40:23,868 --> 00:40:26,743 Nie jest smaczne, ale apetyt mi wrócił. 365 00:40:26,910 --> 00:40:29,743 To może mieć związek z pani obecnością. 366 00:40:30,035 --> 00:40:31,452 To dobrze. 367 00:40:31,952 --> 00:40:36,868 Ale muszę cię poinformować, że nasze rozmowy są nagrywane. 368 00:40:37,202 --> 00:40:40,077 Na suficie jest kamera. A raczej dwie. 369 00:40:40,327 --> 00:40:42,285 Wiem. Ma pani ochotę? 370 00:40:42,660 --> 00:40:44,160 Nie, dziękuję. 371 00:40:45,035 --> 00:40:48,702 Zauważyłam, że gdy cię wypisano ze szpitala... 372 00:40:48,868 --> 00:40:52,577 trafiłeś do rodziny zastępczej. A raczej kilku. 373 00:40:53,077 --> 00:40:54,618 Pamiętasz coś? 374 00:40:55,452 --> 00:40:58,077 Zamieniłem jedno więzienie na drugie. 375 00:40:58,160 --> 00:41:01,743 Wygodniejsze, ale bez moich psów czułem się o wiele gorzej. 376 00:41:01,910 --> 00:41:04,285 - Miałeś przyjaciół? - Nie. 377 00:41:04,410 --> 00:41:08,285 Psy są jak rodzina, nawet gdy są różnej rasy. 378 00:41:08,410 --> 00:41:11,243 Tworzą spójną i trwałą społeczność. 379 00:41:12,577 --> 00:41:16,743 Dzieciaki były pokaleczone i niezdolne do tworzenia więzi. 380 00:41:16,910 --> 00:41:19,368 Słuchały tylko instynktu przetrwania. 381 00:41:20,827 --> 00:41:24,618 Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów. 382 00:41:25,410 --> 00:41:28,118 A ludzie mieszają miłość i nienawiść. 383 00:41:29,118 --> 00:41:32,327 Byłeś kiedyś w jakimś związku? 384 00:41:36,993 --> 00:41:38,368 Niezupełnie. 385 00:41:38,910 --> 00:41:40,452 Był ktoś. 386 00:41:42,660 --> 00:41:43,993 Salma. 387 00:41:46,743 --> 00:41:48,327 Cześć. 388 00:41:48,618 --> 00:41:50,243 Douglas? 389 00:41:52,660 --> 00:41:55,785 Salma. Bibliotekarka mówi, że lubisz czytać. 390 00:41:57,368 --> 00:41:58,743 Czytałeś to? 391 00:42:00,577 --> 00:42:02,452 Znasz Szekspira? 392 00:42:03,327 --> 00:42:05,993 Boże! Odmienię twoje życie! 393 00:42:06,202 --> 00:42:09,118 Szekspir to największy pisarz na świecie! 394 00:42:09,285 --> 00:42:13,368 Wszyscy ci pisarze zainspirowali się jego twórczością, 395 00:42:13,452 --> 00:42:17,660 stworzoną 400 lat temu. Moim zdaniem najlepszy jest "Makbet". 396 00:42:17,952 --> 00:42:22,202 Prowadziła lekcje o teatrze. I była piękna jak promyk słońca. 397 00:42:22,285 --> 00:42:25,577 Umiała mówić o Szekspirze jak nikt inny. 398 00:42:25,952 --> 00:42:28,535 Nauczyła mnie jak się malować. 399 00:42:28,993 --> 00:42:32,785 Mówiła - jeśli nie lubisz swojego odbicia w lustrze, zmień je. 400 00:42:33,118 --> 00:42:37,160 Nie ma dowodów, że to my jesteśmy prawdziwi, a nie nasze odbicie. 401 00:42:37,327 --> 00:42:41,618 A może odbicie jest prawdziwe, a my je naśladujemy. 402 00:42:41,785 --> 00:42:44,118 Nigdy nie poznałem kogoś takiego. 403 00:42:45,243 --> 00:42:47,160 Już! Twoja kolej. 404 00:42:47,327 --> 00:42:48,577 Wąsy. 405 00:42:48,868 --> 00:42:51,493 - Nie mogę. - Oczywiście, że możesz! 406 00:42:51,743 --> 00:42:55,702 Możesz być każdym. Królem, księciem... 407 00:42:55,910 --> 00:42:58,910 Żebrakiem albo kwiatkiem. 408 00:42:59,702 --> 00:43:01,202 Wybieraj. 409 00:43:02,993 --> 00:43:04,493 Dobrze. 410 00:43:11,202 --> 00:43:14,410 Mówiła, że teatr jest jak religia. 411 00:43:14,577 --> 00:43:18,160 Wierny ma wierzyć, że to co przeżywa, jest prawdziwe. 412 00:43:18,452 --> 00:43:19,785 Pamiętaj... 413 00:43:19,952 --> 00:43:23,993 Jeśli umiesz zagrać Szekspira, zagrasz wszystko. 414 00:43:26,327 --> 00:43:29,577 Powiedz, kto pomógł ci znaleźć to miejsce? 415 00:43:29,743 --> 00:43:34,160 Miłość mnie tu przywiodła. Ona mi dała siły, a ja jej oczy. 416 00:43:34,327 --> 00:43:39,327 Jeszcze me ucho stu słów nie wypiło, a dźwięk już ich mi znany. 417 00:43:39,743 --> 00:43:42,785 Czy to ty jesteś, Romeo? Jesteś Monteki? 418 00:43:42,952 --> 00:43:46,410 Żadnym z nich, święta, jeśli wstręt twój budzą. 419 00:43:49,410 --> 00:43:53,202 Najdroższa, wieczorem Duncan tu przybędzie. 420 00:43:53,368 --> 00:43:56,952 - A kiedy odjedzie? - Pragnie odjechać rankiem. 421 00:43:57,118 --> 00:43:59,702 Nigdy nie ujrzy słońce tego jutra. 422 00:43:59,868 --> 00:44:01,702 Co się stało, matko? 423 00:44:01,868 --> 00:44:04,452 Hamlecie, ojca twego obraziłeś. 424 00:44:04,535 --> 00:44:06,702 O matko, ojca mego obraziłaś. 425 00:44:06,868 --> 00:44:10,202 Możesz tak mówić, bo jest to ręka, którą serce oddałam. 426 00:44:10,368 --> 00:44:13,202 Rozrzutna ręka, dawniej serca dawały rękę. 427 00:44:13,327 --> 00:44:15,493 Teraz godła to ręce, nie serca. 428 00:44:15,660 --> 00:44:19,743 Me imię, święta, jest mi nienawistne, gdyż jest twym wrogiem. 429 00:44:20,035 --> 00:44:23,160 - Spisane podarłbym to słowo. - Romeo. 430 00:44:23,327 --> 00:44:27,160 Niech ci, którzy mnie miłują, pójdą za mną! 431 00:44:30,993 --> 00:44:32,910 Wreszcie żyłem. 432 00:44:33,410 --> 00:44:36,868 Mogłem się pokazać, także moje ciało. 433 00:44:37,618 --> 00:44:42,577 Byłem tym, kim chciałem być. Bariery padły dzięki makijażowi. 434 00:44:44,035 --> 00:44:47,160 Gdy prawdziwy świat wciąż mnie odrzucał... 435 00:44:47,743 --> 00:44:52,952 ten wymyślony otworzył swe ramiona i mnie przyjął, całego. 436 00:44:54,452 --> 00:44:58,452 W nowym królestwie Salma była moją księżniczką. 437 00:44:59,368 --> 00:45:02,327 - Kochałeś ją? - Do szaleństwa. 438 00:45:03,243 --> 00:45:04,827 Wyznałeś jej to? 439 00:45:07,035 --> 00:45:10,243 Szykowałem się do tego, ale odeszła. 440 00:45:26,618 --> 00:45:29,577 Teatr z Bostonu ją zatrudnił. 441 00:45:30,285 --> 00:45:34,660 To dobrze, bo marnowała się w domu dla młodocianych przestępców. 442 00:45:34,827 --> 00:45:36,243 Tak myślę. 443 00:45:36,410 --> 00:45:40,577 - Straciliście kontakt? - Śledziłem każdy jej krok. 444 00:46:08,577 --> 00:46:11,618 Na początku różnie się jej układało. 445 00:46:12,410 --> 00:46:16,868 Ale miała talent i miłość, więc musiała odnieść sukces. 446 00:46:19,410 --> 00:46:22,410 Wkrótce pracowała w coraz lepszych miejscach, 447 00:46:22,535 --> 00:46:25,077 a po kilku latach trafiła na Broadway. 448 00:46:44,160 --> 00:46:48,535 W końcu zebrałem się na odwagę i poszedłem do niej. 449 00:46:50,827 --> 00:46:52,493 Była piękna. 450 00:47:09,452 --> 00:47:14,910 Poprosiłem ochroniarza, żeby mnie wpuścił i wszedłem za kulisy. 451 00:47:16,452 --> 00:47:19,118 - Proszę. - Wybacz, że przeszkadzam. 452 00:47:19,285 --> 00:47:22,993 Jest tu twój największy fan. Zna cię i chce się przywitać. 453 00:47:23,160 --> 00:47:24,410 Jasne. 454 00:47:24,535 --> 00:47:27,452 Bałem się, że nie będzie mnie pamiętać. 455 00:47:27,868 --> 00:47:30,035 Ale poznała mnie natychmiast. 456 00:47:30,202 --> 00:47:31,952 Boże! Douglas! 457 00:47:38,035 --> 00:47:43,327 Ale urosłeś! Nie wierzę! Co za strój! Wyglądasz jak książę! 458 00:47:43,618 --> 00:47:48,368 Chciałem ci je rzucić na scenę, ale byłem za daleko. 459 00:47:48,493 --> 00:47:51,577 Piękne. Włóżmy je do wazonu. 460 00:47:51,743 --> 00:47:55,618 Niezwykłe. Dopiero co się zastanawiałam, co u ciebie. 461 00:47:56,077 --> 00:47:58,410 Opowiadaj ze szczegółami. 462 00:48:01,535 --> 00:48:04,702 Wciąż czytam, bo to wychodzi mi najlepiej. 463 00:48:05,493 --> 00:48:09,410 Zdałem mnóstwo egzaminów. Skończyłem studia. 464 00:48:09,535 --> 00:48:11,493 Pewno masz wielu przyjaciół. 465 00:48:11,660 --> 00:48:14,077 Nie, to był kurs on-line. 466 00:48:14,243 --> 00:48:17,202 Kampus był za daleko od domu. 467 00:48:17,368 --> 00:48:20,077 Jeździłem tam raz w miesiącu na egzaminy. 468 00:48:20,243 --> 00:48:22,660 Skończyłem podstawy biologii. 469 00:48:22,993 --> 00:48:25,077 Tak? To wspaniałe! 470 00:48:25,327 --> 00:48:27,910 - O czym pisałeś pracę? - O psach. 471 00:48:29,577 --> 00:48:32,410 Mogłam zgadnąć. Wciąż o nich mówiłeś. 472 00:48:32,535 --> 00:48:36,035 - Spójrz, są piękne. - Nie tak jak ty. 473 00:48:37,077 --> 00:48:39,868 Jak miło! A realizujesz się aktorsko? 474 00:48:40,035 --> 00:48:41,368 Trochę. 475 00:48:42,160 --> 00:48:45,618 - Ale bez ciebie to nie to samo. - Mam nadzieję. 476 00:48:50,160 --> 00:48:52,535 Śledziłem twoją karierę od początku. 477 00:48:52,785 --> 00:48:54,660 - Naprawdę? - Spójrz. 478 00:48:54,993 --> 00:48:58,827 Wyciąłem każdy artykuł, od pierwszej produkcji w Bostonie. 479 00:48:58,993 --> 00:49:01,160 - Ty to zrobiłeś? - Dla ciebie. 480 00:49:27,535 --> 00:49:28,952 Podoba ci się? 481 00:49:42,243 --> 00:49:45,077 To najpiękniejszy podarunek, jaki dostałam. 482 00:49:48,952 --> 00:49:51,243 Była naprawdę szczęśliwa, 483 00:49:51,535 --> 00:49:53,202 że przyszedłem. 484 00:49:54,202 --> 00:49:55,493 Aż nagle... 485 00:49:55,868 --> 00:49:57,702 - Wejdź. - Co za występ! 486 00:49:58,368 --> 00:50:00,327 - Dzięki. - Zachwyciłaś. 487 00:50:01,243 --> 00:50:03,702 Douglas, to Bradley, reżyser. 488 00:50:03,868 --> 00:50:05,785 Jest też moim mężem. 489 00:50:06,452 --> 00:50:09,035 Cześć, wiele o tobie słyszałem. 490 00:50:09,410 --> 00:50:12,827 - Super. - Jest też ojcem mojego dziecka. 491 00:50:22,993 --> 00:50:26,118 Moje gratulacje. Jak długo...? 492 00:50:26,285 --> 00:50:27,910 Dwa tygodnie. 493 00:50:28,035 --> 00:50:32,035 Serio? Szybko. I już jesteś w ciąży? 494 00:50:33,452 --> 00:50:34,993 Pytasz o niego? 495 00:50:35,118 --> 00:50:39,285 Poznaliśmy się trzy lata temu, a pobraliśmy się zeszłej zimy. 496 00:50:40,243 --> 00:50:43,577 Dziecko to nowość. Dowiedziałeś się pierwszy. 497 00:50:43,743 --> 00:50:45,618 Nie powiedziałam rodzinie. 498 00:50:49,618 --> 00:50:51,327 Czuję się zaszczycony. 499 00:50:53,785 --> 00:50:55,077 Super. 500 00:50:58,618 --> 00:51:01,160 Patrz, Doug zrobił to dla mnie. 501 00:51:01,327 --> 00:51:04,452 Wkleił artykuły o mnie, odkąd zaczęłam grać. 502 00:51:05,535 --> 00:51:08,035 - Czy to nie cudowne? - Wspaniałe. 503 00:51:08,868 --> 00:51:11,035 Prawdziwe dzieło sztuki. 504 00:51:14,410 --> 00:51:16,368 Należysz do klanu? 505 00:51:16,743 --> 00:51:19,910 - Rodzina artystów, showbiznes? - Nie. 506 00:51:20,577 --> 00:51:22,410 Dog-biznes. 507 00:51:28,160 --> 00:51:32,452 Wróciłem do schroniska, w którym pracowałem od pięciu lat. 508 00:51:34,535 --> 00:51:36,243 Czułem się tak... 509 00:51:37,243 --> 00:51:38,577 głupio. 510 00:51:40,910 --> 00:51:42,785 Była starsza... 511 00:51:43,410 --> 00:51:44,785 piękna... 512 00:51:45,577 --> 00:51:47,368 i odniosła sukces. 513 00:51:49,285 --> 00:51:51,368 A ja? Ja byłem tylko... 514 00:51:51,618 --> 00:51:54,785 jakimś facetem na wózku inwalidzkim. 515 00:51:55,202 --> 00:51:59,202 Nawet gdybym mógł chodzić, nie wiedziałbym dokąd iść. 516 00:52:05,743 --> 00:52:10,160 Jak mogłem pomyśleć, że ona czuje do mnie coś więcej niż litość? 517 00:53:25,035 --> 00:53:27,410 Ich miłość do mnie była szczera, 518 00:53:27,577 --> 00:53:30,160 prawdziwa i bezwarunkowa. 519 00:53:31,452 --> 00:53:34,410 Psy nie kłamią, gdy mówią o miłości. 520 00:53:57,202 --> 00:53:59,160 Co było potem? 521 00:54:00,952 --> 00:54:02,243 Zmiana. 522 00:54:03,035 --> 00:54:04,410 Kolejna. 523 00:54:39,285 --> 00:54:42,577 Nie rozumiem, chcecie zamknąć schronisko? 524 00:54:43,118 --> 00:54:45,327 Kasa stanowa świeci pustkami, 525 00:54:45,452 --> 00:54:47,993 wprowadzono więc drastyczne cięcia. 526 00:54:48,160 --> 00:54:51,327 Wstrzymano finansowanie schroniska. 527 00:54:51,868 --> 00:54:55,618 Od trzech lat co roku obcinano mi finansowanie o połowę. 528 00:54:55,785 --> 00:54:59,743 Dzięki dotacjom i sprzedażom psów, kosztujemy stan grosze. 529 00:55:00,702 --> 00:55:03,868 Wykonał pan wspaniałą pracę, doceniamy to, 530 00:55:04,035 --> 00:55:07,327 ale otrzymaliśmy wiele skarg z różnych powodów. 531 00:55:07,827 --> 00:55:11,702 - Czyżby? Jakich? - Na przykład zapachy. 532 00:55:13,368 --> 00:55:16,993 Ratusz postanowił sprzedać ten teren deweloperowi. 533 00:55:17,743 --> 00:55:19,285 Czyli pieniądze. 534 00:55:21,118 --> 00:55:24,202 - My tylko wykonujemy polecenia. - Wiem. 535 00:55:26,410 --> 00:55:30,785 A co z psami? Wypuścimy je, żeby wróciły do swoich rodzin? 536 00:55:30,952 --> 00:55:33,618 Zostaną przeniesione do innego ośrodka. 537 00:55:33,952 --> 00:55:35,535 Wiem, jak to jest. 538 00:55:35,618 --> 00:55:38,827 Zmiany i brak możliwości ułożenia sobie życia. 539 00:55:39,827 --> 00:55:41,452 Wiele pan osiągnął. 540 00:55:41,618 --> 00:55:45,410 Z pewnością szybko znajdą panu odpowiednie stanowisko. 541 00:55:49,202 --> 00:55:50,827 Kiedy to ma być? 542 00:55:53,702 --> 00:55:56,202 Teoretycznie w poniedziałek o 6 rano. 543 00:55:56,368 --> 00:55:59,577 Możemy poprosić o przedłużenie tego terminu. 544 00:56:01,118 --> 00:56:02,618 Nie, dziękuję. 545 00:56:05,327 --> 00:56:06,910 Do poniedziałku. 546 00:56:10,160 --> 00:56:12,327 Dobrze, do poniedziałku. 547 00:56:19,118 --> 00:56:20,660 Dzień dobry. 548 00:56:20,827 --> 00:56:23,868 Najpierw wyniesiemy zarządcę, jest na wózku. 549 00:56:24,035 --> 00:56:27,202 - To dziwak. Potem psy. - Zrozumiałem. 550 00:56:32,827 --> 00:56:34,868 SCHRONISKO DLA PSÓW 551 00:56:40,327 --> 00:56:41,660 Co jest? 552 00:56:43,910 --> 00:56:45,452 Dokąd poszedł? 553 00:57:20,743 --> 00:57:22,535 Będzie nam tu dobrze. 554 00:57:22,993 --> 00:57:24,785 Polly, zawiadom resztę. 555 00:57:45,410 --> 00:57:48,368 Biorę cię za słowo. Zwąc mnie Miłością, 556 00:57:48,493 --> 00:57:52,118 ochrzcisz mnie na nowo I nikt już nie nazwie mnie Romeo. 557 00:57:52,368 --> 00:57:56,618 Kim jesteś, że tak nocą osłonięty Wdzierasz się w moją samotność? 558 00:57:56,993 --> 00:57:59,993 Kim jestem, tego nie umiem określić imieniem. 559 00:58:00,410 --> 00:58:03,452 Czymże jest imię? To co zwiemy różą, 560 00:58:04,785 --> 00:58:07,327 pod inną nazwą równie by pachniało. 561 00:58:07,827 --> 00:58:11,577 Także i Romeo, choćby nie nosił tego imienia, 562 00:58:11,660 --> 00:58:15,285 zachowałby swą doskonałość i bez niego. 563 00:58:15,868 --> 00:58:18,618 Odrzuć więc swe imię, Romeo, 564 00:58:18,702 --> 00:58:22,410 A za imię, które nie jest tobą, zabierz mnie całą. 565 00:58:23,952 --> 00:58:26,202 Biorę cię za słowo. 566 00:58:26,868 --> 00:58:30,327 Zwąc mnie Miłością, ochrzcisz mnie na nowo 567 00:58:30,452 --> 00:58:33,118 I nikt mnie odtąd nie nazwie Romeo. 568 00:58:37,077 --> 00:58:39,785 - Widziałeś znów Salmę? - Nie. 569 00:58:40,243 --> 00:58:44,910 Urodziła dwoje dzieci, rzuciła scenę, a jej mąż zaczął pić. 570 00:58:45,202 --> 00:58:47,535 Nawet gwiazdy szybko bledną. 571 00:58:47,993 --> 00:58:51,118 Twoje mieszkanie było dobrze wyposażone. 572 00:58:51,285 --> 00:58:54,368 - Skąd? - Ludzie sobie wzajemnie pomagają. 573 00:58:54,493 --> 00:58:56,743 To musiało sporo kosztować. 574 00:58:57,118 --> 00:59:00,702 Tak, było ciężko, musiałem poszukać pracy. 575 00:59:01,660 --> 00:59:03,285 Był z tym kłopot. 576 00:59:04,243 --> 00:59:08,243 Dyplom z biologii nie otwierał drzwi nawet do pracy w barze. 577 00:59:11,118 --> 00:59:13,035 Czemu wąchasz kwiaty? 578 00:59:13,702 --> 00:59:15,452 Zapłaciłem za nie. 579 00:59:26,243 --> 00:59:28,327 Niestety nie ma nic wolnego. 580 01:01:01,868 --> 01:01:04,368 - Dobra robota. - Pięknie, Annie. 581 01:01:04,493 --> 01:01:06,035 Dzięki, Annie. 582 01:01:06,243 --> 01:01:08,827 Wchodzisz po niej i przed magikiem. 583 01:01:09,660 --> 01:01:11,410 I tak wolę ciebie. 584 01:01:18,035 --> 01:01:19,368 Rodney? 585 01:01:20,660 --> 01:01:23,868 - Tak? - Ja w sprawie ogłoszenia. 586 01:01:24,868 --> 01:01:28,952 Do baru już kogoś mamy, wybacz. Zapomniałem zdjąć ogłoszenie. 587 01:01:29,118 --> 01:01:30,368 Miłego dnia. 588 01:01:31,743 --> 01:01:34,660 Myślałem o innym zajęciu. 589 01:01:34,827 --> 01:01:38,035 - Też jestem artystą. - Chcesz wystąpić? 590 01:01:39,493 --> 01:01:41,452 Znam Szekspira na pamięć. 591 01:01:42,118 --> 01:01:45,243 - Pomyłka, to występy drag queens. - Rozumiem. 592 01:01:47,577 --> 01:01:50,952 Jeśli umiesz grać Szekspira, zagrasz wszystko. 593 01:01:52,160 --> 01:01:54,160 Znam też stare piosenki. 594 01:01:54,327 --> 01:01:56,493 To też mam do zaoferowania. 595 01:01:58,035 --> 01:02:00,535 Na pewno umiesz grać, ale zrozum... 596 01:02:00,743 --> 01:02:04,952 Ludzie przychodzą się zabawić, a nie oglądać gościa na wózku. 597 01:02:06,452 --> 01:02:07,868 Mogę stać. 598 01:02:29,035 --> 01:02:30,702 Przez jedną piosenkę. 599 01:02:34,077 --> 01:02:35,535 Rodney! 600 01:02:35,827 --> 01:02:37,577 Daj mu szansę! 601 01:02:37,702 --> 01:02:39,743 - Wstał. - Rodney, proszę. 602 01:02:39,910 --> 01:02:41,910 - Dla mnie. - On stoi. 603 01:02:42,702 --> 01:02:44,077 Tylko raz. 604 01:02:57,035 --> 01:02:58,702 Wielkie odkrycie. 605 01:03:00,577 --> 01:03:03,452 Dziewczyny, dziś jest spokojnie. 606 01:03:03,577 --> 01:03:05,577 Wnieście tam trochę energii. 607 01:03:05,743 --> 01:03:06,868 Cher? 608 01:03:07,160 --> 01:03:09,993 - Możesz się przymknąć? - Niegrzeczna. 609 01:03:11,493 --> 01:03:13,660 Douglas, wchodzisz za 2 minuty. 610 01:03:15,035 --> 01:03:17,493 - Pięknie wyglądasz. - Dziękuję. 611 01:03:21,827 --> 01:03:24,868 - Myślałam, że bez tego nie chodzisz. - Owszem. 612 01:03:25,035 --> 01:03:27,993 Ale mogę stać przez chwilę. 613 01:03:28,535 --> 01:03:29,827 Na pewno? 614 01:03:29,993 --> 01:03:31,077 Tak. 615 01:03:31,243 --> 01:03:33,660 Ale nie zostawcie mnie tam samego. 616 01:03:33,827 --> 01:03:35,077 Ależ skąd. 617 01:03:35,243 --> 01:03:38,618 Jak tylko piosenka się skończy, musisz mnie zabrać. 618 01:03:38,785 --> 01:03:40,702 - Obiecaj. - Będę tam. 619 01:03:46,243 --> 01:03:49,785 Podziękujmy naszemu magikowi. Czyż nie był cudowny? 620 01:03:49,868 --> 01:03:52,993 Nasz magik zrobi sobie krótką przerwę. 621 01:03:53,160 --> 01:03:56,160 W kuchni doszło do niewielkiego wypadku. 622 01:03:59,160 --> 01:04:00,327 Gotowy? 623 01:04:04,035 --> 01:04:05,993 Dobra. Oprzyj się na nas. 624 01:04:09,785 --> 01:04:11,493 Czekamy tu. 625 01:04:15,827 --> 01:04:17,535 Proszę o uwagę! 626 01:04:17,702 --> 01:04:21,618 Powitajmy francuską diwę we własnej osobie! 627 01:04:21,952 --> 01:04:24,410 Pannę Edith Piaf! 628 01:04:42,577 --> 01:04:43,910 Da radę. 629 01:06:13,785 --> 01:06:15,160 Wspaniale. 630 01:07:51,618 --> 01:07:52,827 Pięknie! 631 01:08:01,368 --> 01:08:02,993 Kurtyna! Zasuwaj! 632 01:08:09,618 --> 01:08:11,202 Już, siadaj! 633 01:08:11,368 --> 01:08:12,827 W porządku? 634 01:08:13,077 --> 01:08:14,409 Chodźmy szybko. 635 01:08:17,452 --> 01:08:20,743 - Był przebój? - Nie przesadzajmy. 636 01:08:20,909 --> 01:08:24,743 Udało mi się przekonać szefa, żeby mnie zatrudnił w piątki. 637 01:08:25,784 --> 01:08:28,577 Nie mogłem się doczekać piątków. 638 01:08:28,659 --> 01:08:33,202 Tylko wtedy moje odbicie w lustrze pomagało mi zapomnieć o wyglądzie. 639 01:08:33,909 --> 01:08:36,827 Występy były twoim jedynym źródłem utrzymania? 640 01:08:36,993 --> 01:08:39,034 Nie, byłem swatką. 641 01:08:39,202 --> 01:08:42,868 Sprawdzałem klienta i podsuwałem mu kogoś podobnego. 642 01:08:43,493 --> 01:08:46,243 Zwykle umieszczałeś psy u ludzi, 643 01:08:46,409 --> 01:08:49,327 - którzy byli samotni? - Zwykle tak. 644 01:08:49,452 --> 01:08:50,909 Co to znaczy? 645 01:08:51,077 --> 01:08:53,118 Oferowałem też ochronę. 646 01:08:53,284 --> 01:08:57,493 Jak dużo miejsca zajmowała ta działalność w biznes planie? 647 01:08:57,659 --> 01:09:00,409 Ludzie chcą być kochani i chronieni. 648 01:09:00,702 --> 01:09:03,202 O to się modlą cały dzień. 649 01:09:03,409 --> 01:09:05,618 Zgaduję, że to wciąż za mało. 650 01:09:05,702 --> 01:09:08,034 Potrzeba kasy na życie i psy. 651 01:09:08,534 --> 01:09:11,952 - Odpowiedź dały mi psy. - Jak? Co to znaczy? 652 01:09:12,618 --> 01:09:16,577 Są nie tylko przyjaciółmi, najwierniejszymi towarzyszami, 653 01:09:16,868 --> 01:09:19,368 ale też wszystko rozumieją. 654 01:09:19,702 --> 01:09:22,659 Absolutnie wszystko, co mówię. 655 01:09:28,827 --> 01:09:30,409 Zwykła mąka. 656 01:09:37,202 --> 01:09:38,452 Dziękuję. 657 01:09:43,702 --> 01:09:45,702 250 gr niesolonego masła. 658 01:09:49,452 --> 01:09:50,577 Dzięki. 659 01:09:54,618 --> 01:09:56,284 Dwa duże jajka. 660 01:10:10,077 --> 01:10:11,327 Mickey... 661 01:10:13,034 --> 01:10:15,118 Przynieś mi trochę cukru. 662 01:10:45,909 --> 01:10:47,534 Dzięki ci, Boże. 663 01:10:55,952 --> 01:10:58,034 Upiekę wspaniałe ciasto. 664 01:12:10,784 --> 01:12:13,077 Wierzę w redystrybucję dóbr. 665 01:12:13,159 --> 01:12:15,993 Stu bogaczy ma więcej niż miliard biedaków. 666 01:12:16,159 --> 01:12:20,743 To okropne, co nie znaczy, że nie działałeś wbrew prawu. 667 01:12:20,909 --> 01:12:24,993 Prawo piszą bogaci, by kontrolować biednych, a powinno być odwrotnie. 668 01:12:25,159 --> 01:12:27,784 Tak, ale nie tobie ferować wyroki. 669 01:12:30,409 --> 01:12:33,993 Ma pani rację. Przyznaję się do winy. 670 01:12:43,409 --> 01:12:46,409 Zarabiałeś, więc po co te kradzieże? 671 01:12:46,827 --> 01:12:49,077 - Dla zabawy? - Ależ skąd. 672 01:12:49,243 --> 01:12:52,409 Gdy społeczeństwo odrzuca dziecko, 673 01:12:52,534 --> 01:12:56,827 to dziecko odbiera to, czego nie dostało i wyrównuje rachunki. 674 01:12:56,993 --> 01:13:00,077 Czy to wyjaśnienie to nie puste słowa? 675 01:13:00,243 --> 01:13:03,868 - Przestępca to przestępca. - Nikt się nim nie rodzi. 676 01:13:04,034 --> 01:13:06,368 Stajesz się nim przez okoliczności. 677 01:13:06,493 --> 01:13:10,327 Mogłem być pianistą albo lekarzem. Czemu Bóg tego nie wybrał? 678 01:13:10,452 --> 01:13:15,077 Opieka nad psami to dobry zawód, po co te kradzieże? 679 01:13:15,243 --> 01:13:16,702 Przestałem. 680 01:13:17,827 --> 01:13:20,868 - Kilka miesięcy temu. - Z jakiego powodu? 681 01:13:21,452 --> 01:13:22,577 Przypadku. 682 01:13:25,243 --> 01:13:28,202 - Ackerman, ubezpieczenia. - Zapraszam. 683 01:13:33,118 --> 01:13:35,118 Dzień dobry. Ackerman. 684 01:13:35,202 --> 01:13:37,034 Likwidator szkód. 685 01:13:37,577 --> 01:13:40,659 - Dziękuję za spotkanie. - Proszę usiąść. 686 01:13:47,534 --> 01:13:49,618 Co pan chce wiedzieć? 687 01:13:50,409 --> 01:13:53,284 Proszę mi wszystko opowiedzieć. 688 01:13:56,743 --> 01:14:00,493 Wróciliśmy z gali ONZ... 689 01:14:00,868 --> 01:14:02,534 koło pierwszej w nocy. 690 01:14:02,909 --> 01:14:07,368 Zdjęłam naszyjnik i położyłam go na toaletce jak zwykle. 691 01:14:07,659 --> 01:14:09,784 Nie do sejfu? 692 01:14:09,952 --> 01:14:12,493 Bo mają państwo sejf, prawda? 693 01:14:13,493 --> 01:14:16,243 Byłam zbyt zmęczona, by tu zejść. 694 01:14:17,702 --> 01:14:20,284 Rozumiem. A służba? 695 01:14:20,409 --> 01:14:23,118 - Wszyscy wyszli? - Dużo wcześniej. 696 01:14:23,327 --> 01:14:25,618 Sama zamknęłam drzwi. 697 01:14:28,077 --> 01:14:31,118 A psy? Nie szczekały w nocy? 698 01:14:31,284 --> 01:14:32,659 Wcale. 699 01:14:33,534 --> 01:14:36,243 Mam lekki sen, słyszałabym je. 700 01:14:36,493 --> 01:14:40,409 - Okno było otwarte? - Wszystkie są zamknięte. 701 01:14:40,743 --> 01:14:44,827 Oprócz tego w łazience, ale jest małe, nikt nie wejdzie. 702 01:14:45,243 --> 01:14:46,452 Rozumiem. 703 01:14:46,534 --> 01:14:49,659 O której zauważyła pani brak naszyjnika? 704 01:14:49,909 --> 01:14:52,702 Po przebudzeniu, o siódmej rano. 705 01:14:54,077 --> 01:14:55,452 Podsumujmy to: 706 01:14:55,534 --> 01:14:58,618 Naszyjnik zniknął między pierwszą a siódmą, 707 01:14:58,743 --> 01:15:02,827 - z panią w zamkniętym domu? - Zgadza się. 708 01:15:05,702 --> 01:15:10,284 Jeśli uważa pan, że to wymyśliłam, żeby dostać ubezpieczenie... 709 01:15:10,409 --> 01:15:15,118 Nie sugeruję tego, pani reputacja mówi za siebie, ale... 710 01:15:15,952 --> 01:15:20,159 musi pani przyznać, że to twardy orzech do zgryzienia. 711 01:15:20,284 --> 01:15:22,159 Nie po to pan tu jest? 712 01:15:23,327 --> 01:15:24,452 Owszem. 713 01:15:27,702 --> 01:15:30,993 Jak pan prosił, to nagrania z kamer. 714 01:15:31,452 --> 01:15:33,784 Wokół domu jest 12 kamer. 715 01:15:35,409 --> 01:15:37,577 - Żadnych w środku? - Nie. 716 01:15:37,743 --> 01:15:40,159 Cenimy sobie prywatność. 717 01:16:17,118 --> 01:16:19,077 Dla ciebie też mam. 718 01:16:33,993 --> 01:16:37,368 Pierwsza cztery rano. Wracają do domu. 719 01:16:38,077 --> 01:16:40,993 Nic do siódmej, gdy przychodzi służba. 720 01:16:45,077 --> 01:16:46,368 Cofnij trochę. 721 01:16:48,827 --> 01:16:49,952 Jeszcze. 722 01:16:52,159 --> 01:16:54,577 Co one robią? Witają kogoś? 723 01:16:55,618 --> 01:16:56,868 Co to? 724 01:16:57,743 --> 01:16:59,909 Obcy pies wchodzi na teren. 725 01:17:00,077 --> 01:17:02,618 Bawią się przez 5 minut i wychodzi. 726 01:17:06,077 --> 01:17:07,327 Do przodu. 727 01:17:12,952 --> 01:17:14,618 Klatka po klatce. 728 01:17:16,784 --> 01:17:18,159 Do przodu. 729 01:17:19,659 --> 01:17:20,702 Tam. 730 01:17:20,993 --> 01:17:22,493 Pies. Widzisz? 731 01:17:22,659 --> 01:17:24,368 Pies ma naszyjnik. 732 01:17:25,159 --> 01:17:27,827 Trudno rozpoznać, może to obroża. 733 01:17:28,534 --> 01:17:32,409 Masz nagrania sprzed miesiąca z Virginia Street? 734 01:17:33,909 --> 01:17:35,534 Tak. 735 01:17:37,452 --> 01:17:39,702 - Przynieś je. - Jasne. 736 01:18:03,368 --> 01:18:05,702 Tam. Cofnij. Jeszcze. 737 01:18:07,243 --> 01:18:08,827 Widzisz? Mówiłem. 738 01:18:08,993 --> 01:18:10,993 Pies. Jest tam pies. 739 01:18:11,243 --> 01:18:15,202 Trudno rozpoznać, może to lis. Mają tam kurnik. 740 01:18:15,327 --> 01:18:19,409 Tak myślisz, Jerry? Przynieś taśmy z podobnych spraw. 741 01:18:20,618 --> 01:18:21,952 Teraz. 742 01:18:35,577 --> 01:18:37,327 Tam. Widzisz to? 743 01:18:38,702 --> 01:18:40,659 Widzisz? Przewijaj. 744 01:18:49,243 --> 01:18:50,534 Cholera! 745 01:18:51,327 --> 01:18:52,452 Widzisz? 746 01:18:54,618 --> 01:18:58,659 To, przyjacielu, jest dziełem artysty. 747 01:20:04,784 --> 01:20:06,327 Dobra robota. 748 01:21:21,493 --> 01:21:23,159 Byłaś świetna. 749 01:21:23,284 --> 01:21:25,827 Wyglądałaś pięknie, jestem dumna. 750 01:21:25,952 --> 01:21:27,743 Dziewczęta, można? 751 01:21:28,452 --> 01:21:31,243 Marleen, masz gościa. 752 01:21:32,034 --> 01:21:33,743 - Ma fanów. - Witam. 753 01:21:36,034 --> 01:21:38,368 Chciałbym pani pogratulować. 754 01:21:39,202 --> 01:21:43,077 - To było wspaniałe. Jestem fanem. - Dziękuję. 755 01:21:45,202 --> 01:21:46,702 Mogę? Przepraszam. 756 01:21:51,077 --> 01:21:54,993 Rodzina matki jest z Niemiec. Znam te piosenki na pamięć. 757 01:21:55,159 --> 01:21:58,868 Dlatego umiem docenić to, czego pani tam dokonała. 758 01:22:01,409 --> 01:22:04,577 Doceniam komplement od znawcy. 759 01:22:06,784 --> 01:22:09,743 - Występ co wieczór? - Raz w tygodniu. 760 01:22:09,909 --> 01:22:13,743 Dobry wybór. Im coś rzadsze, tym wartościowsze. 761 01:22:15,077 --> 01:22:16,327 To prawda. 762 01:22:18,202 --> 01:22:20,909 - Który to wieczór? - Piątkowy. 763 01:22:21,077 --> 01:22:23,202 Wiem, gdzie będę co piątek. 764 01:22:26,702 --> 01:22:29,493 Może jestem trochę bezczelny, ale... 765 01:22:31,409 --> 01:22:33,909 Da się pani zaprosić na kolację? 766 01:22:34,952 --> 01:22:37,118 Chciałbym panią lepiej poznać. 767 01:22:37,284 --> 01:22:41,202 Znasz moją najlepszą stronę, reszta to strata czasu. 768 01:22:41,702 --> 01:22:45,159 Jesteś zbyt skromna, jak każda prawdziwa artystka. 769 01:22:47,659 --> 01:22:51,368 Nie wiem, czym się zajmujesz, ale umiesz się sprzedać. 770 01:22:52,243 --> 01:22:54,243 Siedzę w ubezpieczeniach. 771 01:22:57,993 --> 01:22:59,827 Pasuje, oni są najgorsi. 772 01:23:01,034 --> 01:23:02,909 Masz całkowitą rację. 773 01:23:04,952 --> 01:23:08,702 Ale pod garniturem jest mężczyzna. Warto go poznać. 774 01:23:08,868 --> 01:23:11,952 - Na pewno. - Albo zjeść z nim kolację. 775 01:23:12,452 --> 01:23:14,493 Proszę, chodźmy na kolację. 776 01:23:14,659 --> 01:23:16,327 Wiem, że chcesz. 777 01:23:16,618 --> 01:23:20,327 To bardzo miłe. Doceniam propozycję. 778 01:23:21,493 --> 01:23:24,784 Ale muszę wracać do domu, nakarmić dzieci. 779 01:23:27,284 --> 01:23:30,202 Przepraszam, jeśli za bardzo nalegałem. 780 01:23:30,327 --> 01:23:33,868 - Nie ma za co. - Do zobaczenia w piątek. 781 01:23:34,452 --> 01:23:36,034 Z przyjemnością. 782 01:23:40,368 --> 01:23:42,452 Uszczęśliwiła mnie pani. 783 01:23:47,409 --> 01:23:48,827 Co to było? 784 01:23:51,409 --> 01:23:53,952 - Boże! Są prawdziwe? - Tak. 785 01:23:56,327 --> 01:24:00,534 - Jak często spotyka cię coś takiego? - Dość często. 786 01:24:11,577 --> 01:24:14,784 - To na pewno dobry adres? - To skrót. 787 01:24:15,409 --> 01:24:18,534 Muszę się przejść. Pomoże mi pan z wózkiem? 788 01:24:19,034 --> 01:24:20,952 - Jasne. - Dziękuję. 789 01:25:48,077 --> 01:25:49,202 Cześć. 790 01:26:08,534 --> 01:26:10,077 Miło było. 791 01:26:12,993 --> 01:26:15,659 Dzieci, szykujcie się, mamy gościa. 792 01:26:36,743 --> 01:26:40,743 Podziwiam pański upór, ale to zakrawa na molestowanie. 793 01:26:40,868 --> 01:26:43,077 - Mógłbym pana pozwać. - Proszę. 794 01:26:43,202 --> 01:26:45,577 Sąd się dowie, że psy kradną. 795 01:26:45,743 --> 01:26:50,118 Są wolne i robią, co chcą, do niczego ich nie zmuszam. 796 01:26:50,993 --> 01:26:53,493 Na nagraniach widać coś innego. 797 01:26:53,659 --> 01:26:57,784 Złodzieje są w tym pokoju. Mam listę skradzionej biżuterii. 798 01:26:57,952 --> 01:27:01,493 A pan te precjoza ma na sobie na scenie. 799 01:27:01,618 --> 01:27:05,077 Nie kradnę, zajmuję się tylko redystrybucją dóbr. 800 01:27:05,159 --> 01:27:07,077 - To coś innego. - Jasne. 801 01:27:07,159 --> 01:27:09,368 Ale załatwimy to inaczej, zgoda? 802 01:27:11,743 --> 01:27:14,952 - A więc chodzi o pieniądze. - Tak! 803 01:27:15,202 --> 01:27:16,702 O pieniądze! 804 01:27:23,077 --> 01:27:25,327 Kimkolwiek jesteś, to koniec. 805 01:27:25,493 --> 01:27:28,827 Oddasz mi całą biżuterię, którą tu ukryłeś. 806 01:27:28,952 --> 01:27:32,452 Nie mów, że jest w banku, bo nie masz konta, sprawdziłem. 807 01:27:34,702 --> 01:27:37,827 Nie pogrywaj ze mną, oddawaj biżuterię! 808 01:27:37,909 --> 01:27:41,284 Nie chcę postrzelić kaleki, ale to zrobię! 809 01:27:43,452 --> 01:27:47,034 - 70,80,70. - Co? Co to za liczby? 810 01:27:47,159 --> 01:27:51,368 To statystyki, a także kod do sejfu, który jest w szafie. 811 01:28:14,284 --> 01:28:15,493 O tak! 812 01:28:15,702 --> 01:28:18,702 Skoro jest już pan bogaty, zapraszam na kolację. 813 01:28:22,618 --> 01:28:25,118 Proszę usiąść, za dwie minuty jemy. 814 01:28:29,284 --> 01:28:31,159 Zjemy razem kolację? 815 01:28:32,034 --> 01:28:33,243 Jasne. 816 01:28:33,993 --> 01:28:35,368 Czemu nie? 817 01:28:36,202 --> 01:28:40,827 Szczerze mówiąc, nieczęsto miewam gości. 818 01:28:41,452 --> 01:28:44,034 Poza tym nie zależy mi na pieniądzach. 819 01:28:44,118 --> 01:28:48,159 Te naszyjniki będą lepiej wyglądać na pięknych kobietach. 820 01:28:55,409 --> 01:28:57,118 Jest pan szalony. 821 01:28:59,159 --> 01:29:00,493 Dziękuję. 822 01:29:01,409 --> 01:29:02,993 Proszę usiąść. 823 01:29:07,868 --> 01:29:09,493 Lubi pan chili? 824 01:29:10,243 --> 01:29:11,784 To zależy. 825 01:29:12,827 --> 01:29:15,284 Mama wciąż je przygotowywała. 826 01:29:17,827 --> 01:29:20,118 Uwielbiałem patrzeć, jak gotuje. 827 01:29:21,784 --> 01:29:25,118 Szczerze mówiąc, zjadłbym konia z kopytami. 828 01:29:26,618 --> 01:29:28,284 Świetnie, gotowe. 829 01:29:57,577 --> 01:30:01,159 Wiesz, że mówimy tu o poważnym przestępstwie? 830 01:30:01,909 --> 01:30:03,577 Pies zjadł psa. 831 01:30:03,909 --> 01:30:06,034 Takie jest prawo natury. 832 01:30:07,202 --> 01:30:11,993 Nasze rozmowy objęte są klauzulą poufności. 833 01:30:12,909 --> 01:30:16,202 Jednak gdy jestem świadkiem, choćby pośrednim, 834 01:30:16,368 --> 01:30:18,909 przestępstwa skutkującego śmiercią, 835 01:30:19,077 --> 01:30:23,077 mam obowiązek powiadomić o tym odpowiednie władze. 836 01:30:23,534 --> 01:30:27,784 - Będę się sam bronił. - Wiesz, jaka kara za to grozi? 837 01:30:28,327 --> 01:30:30,909 Już umarłem i to kilka razy. 838 01:30:31,034 --> 01:30:32,827 Ten może być ostatni. 839 01:30:34,702 --> 01:30:36,577 Jeśli Bóg tak zechce. 840 01:30:36,743 --> 01:30:40,327 - Jestem marionetką w Jego rękach. - Wcale nie. 841 01:30:41,034 --> 01:30:44,952 W życiu na wiele rzeczy nie mamy wpływu, to prawda. 842 01:30:45,243 --> 01:30:47,993 Liczy się to, jak na coś reagujemy. 843 01:30:48,118 --> 01:30:52,993 Możesz być smutny, zdesperowany, walczyć albo się z tego śmiać. 844 01:30:53,327 --> 01:30:56,784 To twoja decyzja, i tylko twoja. 845 01:30:57,118 --> 01:31:00,243 To wolna wola. Bóg ją wynalazł. 846 01:31:02,452 --> 01:31:05,327 Ile razy doszło do takiej sytuacji? 847 01:31:06,618 --> 01:31:09,159 - Jakiej? - Do zabójstwa. 848 01:31:13,827 --> 01:31:15,452 Do wczoraj nigdy. 849 01:31:16,577 --> 01:31:18,368 Co się wczoraj stało? 850 01:31:19,243 --> 01:31:21,868 Bóg zesłał anioły apokalipsy. 851 01:32:32,284 --> 01:32:35,284 - Na pewno tu mieszka? - Tak, przysięgam! 852 01:32:35,452 --> 01:32:38,618 Jest na końcu korytarza, z psami. 853 01:32:46,284 --> 01:32:47,827 Dobra, wierzę ci. 854 01:32:51,493 --> 01:32:53,243 Znajdźcie tego świra. 855 01:33:01,952 --> 01:33:03,743 Nadszedł czas wojny! 856 01:33:48,368 --> 01:33:49,618 Co jest? 857 01:33:50,159 --> 01:33:52,702 - Pieprzony pies. - Sprawdź to. 858 01:34:12,577 --> 01:34:13,743 Szlag! 859 01:34:14,743 --> 01:34:16,452 Na około! 860 01:34:24,868 --> 01:34:26,993 Dobra, ja tu, ty tam. 861 01:36:00,034 --> 01:36:01,827 Pieprzony pies. 862 01:36:11,743 --> 01:36:13,118 Jesteś cały? 863 01:36:23,534 --> 01:36:24,827 Rico?! 864 01:36:49,284 --> 01:36:50,909 Sprowadź artylerię. 865 01:39:12,534 --> 01:39:15,368 - To koniec, mały. - Mieliśmy umowę. 866 01:39:15,909 --> 01:39:17,534 Wierzyłem w nią! 867 01:39:18,077 --> 01:39:20,868 Ale jak wiadomo sentymenty... 868 01:39:21,077 --> 01:39:23,159 prowadzą jedynie do upadku. 869 01:39:23,409 --> 01:39:26,702 Jesteś diabłem. Odeślę cię prosto do piekła. 870 01:39:30,327 --> 01:39:32,243 Jeśli taka jest wola Pana. 871 01:39:42,202 --> 01:39:44,993 Bóg nie jest dziś po twojej stronie. 872 01:39:46,118 --> 01:39:47,702 Zdrowie. 873 01:40:26,952 --> 01:40:28,577 Dziękuję. 874 01:40:29,159 --> 01:40:30,659 Ładna zapalniczka. 875 01:40:32,743 --> 01:40:34,743 - Chcesz ją? - Pewnie. 876 01:40:37,077 --> 01:40:38,368 Dziękuję. 877 01:40:48,409 --> 01:40:50,202 To twoje psy? 878 01:40:51,243 --> 01:40:52,868 To moje dzieci. 879 01:40:56,284 --> 01:40:57,909 Co oni z nimi zrobią? 880 01:40:59,868 --> 01:41:02,202 Spokojnie, psy wiedzą, co robić. 881 01:41:23,118 --> 01:41:25,493 Na dziś zadałam już dość pytań. 882 01:41:26,077 --> 01:41:28,659 Potrzebuję czasu, by to przemyśleć. 883 01:41:29,327 --> 01:41:31,327 Spróbuję wymyślić, jak... 884 01:41:32,118 --> 01:41:34,159 jak mogę ci pomóc. 885 01:41:35,702 --> 01:41:37,534 To bardzo miłe. 886 01:41:39,118 --> 01:41:41,909 Właściwie to już mi pani pomogła. 887 01:41:42,202 --> 01:41:46,618 Ma pani rację, muszę podjąć decyzję, co dalej. 888 01:41:48,284 --> 01:41:52,743 Może zapłacę ostateczną cenę, by zasłużyć na życie wieczne. 889 01:41:54,702 --> 01:41:57,702 Dziś niedziela, dzień Pana. 890 01:41:58,993 --> 01:42:01,743 Odpowiedni dzień na takie pytanie. 891 01:42:07,327 --> 01:42:09,077 Dziękuję, pani doktor. 892 01:42:09,659 --> 01:42:11,077 Evelyn. 893 01:42:12,618 --> 01:42:14,493 Dziękuję, Evelyn. 894 01:42:30,077 --> 01:42:31,868 Ostatnie pytanie? 895 01:42:32,952 --> 01:42:36,077 - Jasne. - Czemu mi się zwierzyłeś? 896 01:42:38,327 --> 01:42:40,327 Coś nas łączy. 897 01:42:41,452 --> 01:42:42,702 Co? 898 01:42:44,743 --> 01:42:46,159 Cierpienie. 899 01:42:57,327 --> 01:42:58,784 Dzięki. 900 01:43:34,284 --> 01:43:35,618 Skończyłeś? 901 01:43:38,618 --> 01:43:39,784 Tak. 902 01:43:40,909 --> 01:43:42,368 Skończyłem. 903 01:45:54,452 --> 01:45:55,702 Cześć! 904 01:46:35,534 --> 01:46:37,034 Już czas. 905 01:47:50,743 --> 01:47:52,159 Oto jestem. 906 01:47:54,034 --> 01:47:56,034 Dla ciebie. 907 01:47:56,327 --> 01:47:58,202 Stoję dla ciebie. 908 01:48:00,368 --> 01:48:02,577 Stoję dla ciebie! 909 01:48:18,534 --> 01:48:19,909 Jestem gotowy. 910 01:48:23,534 --> 01:48:24,827 Gotowy. 911 01:49:49,202 --> 01:49:51,577 Tłumaczenie dzieł Szekspira... 912 01:49:51,702 --> 01:49:54,952 na podstawie przekładu Józefa Paszkowskiego 913 01:49:59,618 --> 01:50:03,618 Tłumaczenie na zlecenie Monolith Films - Olga Krysiak 61988

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.