Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:02,280 --> 00:00:04,760
[PONURA MUZYKA]
2
00:00:49,760 --> 00:00:51,600
Kiepska sprawa, nie?
3
00:00:53,160 --> 00:00:54,320
Straszny syf.
4
00:00:56,000 --> 00:00:57,280
TREPA: Idę do niej.
5
00:01:25,200 --> 00:01:26,200
Dorwali ich?
6
00:01:26,360 --> 00:01:29,080
- POLICJANT: Krzysiek.
- Nie. Jeszcze nie.
7
00:01:29,240 --> 00:01:31,720
POLICJANT: Mogę cię prosić na chwilę?
8
00:01:39,720 --> 00:01:41,039
Zaraz wracam.
9
00:01:51,360 --> 00:01:54,479
LEA, NERWOWO: Moja córka. Gdzie...
10
00:01:54,640 --> 00:01:57,880
Gdzie moja córka?
Ją zabrali... Dwa człowieka...
11
00:01:58,039 --> 00:02:00,560
Dwa człowieka... Zabrali ją.
12
00:02:00,720 --> 00:02:03,440
Prosimy do namiotu, na pewno jeżeli...
13
00:02:03,600 --> 00:02:05,920
Chcę ją znaleźć! Gdzie moja córka?
14
00:02:06,080 --> 00:02:08,160
- Spokojnie.
- Muszę ją znaleźć.
15
00:02:08,320 --> 00:02:11,840
- Trzeba wypełnić dokumenty.
- Które dokumenty? Które?
16
00:02:12,000 --> 00:02:14,400
Zapraszam do stolika. Bardzo proszę.
17
00:02:16,160 --> 00:02:19,960
- Mam córkę. Ma tylko 12 lat.
- Dobrze, spokojnie.
18
00:02:20,120 --> 00:02:23,040
Muszę ją znaleźć!
Nie wiem, gdzie moja córka.
19
00:02:23,200 --> 00:02:26,360
- Gdzie jest?
- Rozumiem. Na pewno się znajdzie.
20
00:02:26,520 --> 00:02:30,360
- Proszę wypełnić dokumenty.
- Starszy aspirant Zawieja.
21
00:02:30,520 --> 00:02:34,840
- Może mogę jakoś pomóc pani?
- RATOWNIK: Jakby pani mogła.
22
00:02:35,000 --> 00:02:38,680
Poproszę panią tutaj na chwileczkę.
Proszę sobie usiąść.
23
00:02:41,720 --> 00:02:45,480
Na spokojnie proszę opowiedzieć
jeszcze raz, co się stało.
24
00:02:45,640 --> 00:02:49,840
Ani zachorowała. Miała temperaturę.
25
00:02:50,000 --> 00:02:52,560
Prosiłam kierowcę, żeby się zatrzymał.
26
00:02:52,720 --> 00:02:57,240
Waliłam w ściany, rozumiesz,
tak waliłam w ściany i prosiłam...
27
00:02:57,400 --> 00:03:03,080
A potem taki młody chłopak
odkrył kontener.
28
00:03:03,240 --> 00:03:07,040
Poprosiłam go, żeby pomógł nam.
29
00:03:07,200 --> 00:03:08,920
Żeby zabrał do lekarza.
30
00:03:16,880 --> 00:03:18,600
Tak wyglądał? On?
31
00:03:18,760 --> 00:03:20,960
- Ten. Ten chłopak.
- Ten chłopak?
32
00:03:21,120 --> 00:03:26,480
Pomógł nam,
a potem z innym chłopakiem zabrali ją.
33
00:03:26,640 --> 00:03:29,800
I nie wiem, co się stało,
gdzie jest moja córka,
34
00:03:29,960 --> 00:03:33,120
dlaczego do nas strzelali,
gdzie jest moja córka...
35
00:03:33,280 --> 00:03:36,280
Spokojnie.
Czy ten drugi chłopak tak wyglądał?
36
00:03:37,720 --> 00:03:39,320
- To on.
- On?
37
00:03:39,480 --> 00:03:42,280
- Oni ją zabrali.
- Oni zabrali pani córkę?
38
00:03:42,440 --> 00:03:45,079
Gdzie jest moja córka? Co... Dlaczego...
39
00:03:45,240 --> 00:03:47,880
Proszę się uspokoić. Znajdę pani córkę.
40
00:03:48,040 --> 00:03:50,920
Chciałabym teraz,
żeby medyk panią zbadał.
41
00:03:54,360 --> 00:03:55,920
Zawieź mnie na komendę.
42
00:04:13,480 --> 00:04:16,600
- Muszę przesłuchać zatrzymanego.
- Proszę.
43
00:04:16,760 --> 00:04:18,480
[BRZĘCZEK]
44
00:04:30,240 --> 00:04:31,400
Podejdź do kraty.
45
00:04:37,600 --> 00:04:38,600
Wystaw ręce.
46
00:04:46,040 --> 00:04:47,400
Otwórz.
47
00:04:47,560 --> 00:04:49,400
[BRZĘCZEK]
48
00:04:50,360 --> 00:04:51,640
Wyjdź.
49
00:04:55,840 --> 00:04:58,159
- LAŃSKI: Paweł.
- Idź.
50
00:05:05,840 --> 00:05:07,160
Wchodź.
51
00:05:15,520 --> 00:05:16,520
Siadaj.
52
00:05:27,240 --> 00:05:31,800
Wiesz, że jesteś głównym podejrzanym
w sprawie śmierci Oliwiera?
53
00:05:31,960 --> 00:05:35,760
I skłamałeś, jak mówiłeś,
że nie widziałeś go tamtej nocy.
54
00:05:37,640 --> 00:05:40,600
Twój ojciec
kazał ci przerzucać te kontenery?
55
00:05:41,480 --> 00:05:43,880
A ty potrzebowałeś do tego Oliwiera,
56
00:05:44,040 --> 00:05:46,880
i tamtej nocy
Oliwier otworzył ten kontener,
57
00:05:47,040 --> 00:05:50,600
i udzieliliście pomocy
małej chorej dziewczynce. Tak?
58
00:05:52,720 --> 00:05:56,680
A wiesz, skąd wiem?
Bo właśnie odbiliśmy te kobiety
59
00:05:56,840 --> 00:05:59,840
i niestety na tej akcji
zginął mój przyjaciel.
60
00:06:05,760 --> 00:06:10,560
Więc powiedz mi,
dlaczego nie przyszedłeś z tym do mnie?
61
00:06:10,720 --> 00:06:13,600
Może Oliwier by żył.
Może mój kolega by żył.
62
00:06:19,720 --> 00:06:23,720
Możesz za to beknąć. Za współudział.
63
00:06:25,000 --> 00:06:28,840
Więc powiedz mi jedną rzecz:
czy ta dziewczynka żyje?
64
00:06:29,000 --> 00:06:33,120
- Bo ja muszę coś powiedzieć jej matce.
[DŹWIĘK OTWIERANYCH DRZWI]
65
00:06:34,640 --> 00:06:37,200
- Jest bezpieczna.
- PIETRZAK: Przerywamy to.
66
00:06:37,360 --> 00:06:38,920
- Gdzie jest?
- Weźcie go.
67
00:06:39,080 --> 00:06:40,159
Gdzie jest?!
68
00:06:40,320 --> 00:06:43,159
- Paweł, gdzie ona jest?!
- PIETRZAK: Zawieja!
69
00:06:44,280 --> 00:06:45,520
Opanuj się.
70
00:06:49,200 --> 00:06:52,720
PIETRZAK:
Możesz mi powiedzieć, co to miało być?
71
00:06:52,880 --> 00:06:54,080
No słucham.
72
00:06:55,560 --> 00:06:58,720
No... Próbuję znaleźć winnych.
73
00:07:00,320 --> 00:07:04,640
Zweryfikować nowe informacje
z głównym podejrzanym w sprawie.
74
00:07:04,800 --> 00:07:08,000
Zawieja, weź odpuść. Chociaż na moment.
75
00:07:08,160 --> 00:07:11,200
Nie odpuszczę,
dopóki nie skończę tej sprawy.
76
00:07:11,360 --> 00:07:14,680
Tak jak Radwan? On też nie odpuszczał.
77
00:07:14,840 --> 00:07:18,320
I teraz jego ciało
jedzie w worku do pierdolonej kostnicy.
78
00:07:18,480 --> 00:07:23,000
Ani ty, ani ja nie jesteśmy w stanie
dzisiaj przesłuchać kogokolwiek.
79
00:07:23,160 --> 00:07:27,320
- Muszę wysłać ludzi do żony Radwana.
- Co?
80
00:07:27,480 --> 00:07:30,200
A nie chciałbym wysyłać do twojej matki.
81
00:07:30,360 --> 00:07:33,400
Ja powinnam powiedzieć to Zosi.
Ja muszę pojechać.
82
00:07:33,560 --> 00:07:36,440
Zawieja, ja pierdolę. Co ci to zmieni?
83
00:07:37,760 --> 00:07:38,960
No co to zmieni?
84
00:07:39,120 --> 00:07:41,120
Spójrz na siebie.
85
00:07:41,280 --> 00:07:42,760
Kiedy ostatnio spałaś?
86
00:07:44,360 --> 00:07:48,240
Jedź do domu. Za parę godzin
będziesz przesłuchiwać Lańskiego.
87
00:07:48,400 --> 00:07:50,280
Przygotuj się do tego, okej?
88
00:07:51,960 --> 00:07:54,640
- Okej?!
- Tak.
89
00:07:59,240 --> 00:08:02,000
[SMUTNA MUZYKA]
90
00:08:37,840 --> 00:08:41,159
Kaśka... Słuchaj.
91
00:08:44,320 --> 00:08:48,960
Zrobiłaś wszystko,
co w twojej mocy, żeby go ochronić.
92
00:08:49,840 --> 00:08:51,800
Nie obwiniaj się za to teraz.
93
00:09:00,960 --> 00:09:02,720
Kurwa, nie daruję mu tego.
94
00:09:05,000 --> 00:09:06,600
Musimy dorwać Molskiego.
95
00:09:06,760 --> 00:09:10,320
No jasne, ja wiem, Kaśka,
tylko że naprawdę to była...
96
00:09:11,760 --> 00:09:14,240
To była długa i ciężka noc.
97
00:09:14,400 --> 00:09:16,880
I wszyscy są zmęczeni. Ty też.
98
00:09:18,120 --> 00:09:19,560
Powinnaś odpocząć.
99
00:09:29,720 --> 00:09:31,320
Okej.
100
00:09:41,280 --> 00:09:42,280
Przejebane, co?
101
00:09:43,400 --> 00:09:44,400
Przykro mi.
102
00:10:02,640 --> 00:10:05,360
[WARCZY, KRZYCZY]
103
00:10:07,640 --> 00:10:09,800
[KOBIETA ŚPIEWA SMUTNĄ PIOSENKĘ]
104
00:11:18,400 --> 00:11:21,360
[SMUTNA MUZYKA]
105
00:11:48,600 --> 00:11:49,720
- Hej.
- Hej.
106
00:11:49,880 --> 00:11:52,120
Pakuję się. Za pięć minut ruszamy.
107
00:12:20,560 --> 00:12:24,120
No? Co się stało?
108
00:12:28,320 --> 00:12:29,320
Andrzej...
109
00:12:31,440 --> 00:12:33,080
zginął postrzelony...
110
00:12:34,440 --> 00:12:36,840
w akcji przeciwko handlarzom ludźmi.
111
00:12:40,800 --> 00:12:42,080
Ale dzięki niemu...
112
00:12:43,960 --> 00:12:46,880
uratowaliśmy 36 kobiet.
113
00:12:47,040 --> 00:12:50,000
I co, kurwa,
jeszcze może mu dacie medal, co?
114
00:12:51,440 --> 00:12:53,160
Zosia...
115
00:12:53,320 --> 00:12:57,280
Zosia, ja wiem, że wszystko, co powiem,
jest teraz nieważne.
116
00:12:59,120 --> 00:13:00,760
- Ale...
- Dobrze.
117
00:13:02,120 --> 00:13:03,400
Skończyło się.
118
00:13:05,080 --> 00:13:07,040
Radwan nas uwolnił od siebie.
119
00:13:10,240 --> 00:13:14,280
Wiesz, jak Wojtek zginął,
to ja tak samo...
120
00:13:14,440 --> 00:13:16,240
Pierdol się.
121
00:13:17,760 --> 00:13:19,800
Ty i te twoje, kurwa, problemy.
122
00:13:21,040 --> 00:13:23,800
I ta cała zasrana policja.
Wiesz co, Zawieja?
123
00:13:23,960 --> 00:13:26,520
- Wypierdalaj z mojego życia.
- Zosia!
124
00:13:26,680 --> 00:13:30,440
Wypierdalaj raz na zawsze, kurwa,
razem z nim, rozumiesz?
125
00:13:30,600 --> 00:13:32,560
Nienawidzę cię!
126
00:13:32,720 --> 00:13:35,080
Zniknij! Nie dotykaj mnie!
127
00:13:35,240 --> 00:13:37,040
- Uspokój się.
- Zostaw ją.
128
00:13:37,200 --> 00:13:39,240
- Wypierdalaj!
- Spokojnie.
129
00:13:39,800 --> 00:13:41,520
Już jedziemy. Spokojnie.
130
00:13:41,680 --> 00:13:44,880
[PONURA MUZYKA]
131
00:13:53,880 --> 00:13:55,480
PIETRZAK: Zatracili się.
132
00:13:55,640 --> 00:13:56,960
Wojtek, Radwan.
133
00:13:57,920 --> 00:14:00,360
Za bardzo wdepnęli w tamten świat.
134
00:14:00,520 --> 00:14:02,200
Dlatego ich zdjęliśmy.
135
00:14:03,760 --> 00:14:08,200
Myślałem, że to wystarczy.
Gliniarze wrócą do roboty i tyle.
136
00:14:09,360 --> 00:14:10,920
Tak samo myślałem o Zawiei.
137
00:14:11,080 --> 00:14:15,400
Okazuje się, że ona nie pojechała
do domu, tylko do Radwanowej.
138
00:14:23,240 --> 00:14:24,920
Trepa, kurwa, proszę cię.
139
00:14:25,080 --> 00:14:27,360
Pojedź tam, zgarnij ją...
140
00:14:27,520 --> 00:14:29,200
No i nie wiem, kurwa, co.
141
00:14:29,920 --> 00:14:32,560
Jasne. Nie ma sprawy.
142
00:14:39,960 --> 00:14:42,200
[MUZYKA PEŁNA NAPIĘCIA]
143
00:14:50,640 --> 00:14:52,520
Dzień dobry, poproszę setkę.
144
00:14:52,680 --> 00:14:53,680
I dwusetkę.
145
00:14:59,320 --> 00:15:00,320
Proszę.
146
00:15:01,480 --> 00:15:04,200
- Do widzenia.
- Do widzenia.
147
00:15:32,880 --> 00:15:34,480
Kurwa!
148
00:16:35,720 --> 00:16:37,560
[PISK OPON]
149
00:16:41,360 --> 00:16:42,360
Ja pierdolę.
150
00:16:50,080 --> 00:16:54,600
[PRZECIĄGŁE PISZCZENIE W MUZYCE]
151
00:17:24,880 --> 00:17:27,280
Kaśka! Pojebało cię?
152
00:17:28,680 --> 00:17:32,880
- Kurwa mać. Kaśka, dasz radę?
- Dam.
153
00:17:59,040 --> 00:18:00,600
[ZAWIEJA STĘKA CICHO]
154
00:18:13,840 --> 00:18:17,400
[SPOKOJNA MUZYKA]
155
00:18:21,080 --> 00:18:23,120
[DZWONI TELEFON]
156
00:18:47,400 --> 00:18:49,560
[SYGNAŁ OCZEKUJĄCEGO POŁĄCZENIA]
157
00:18:49,720 --> 00:18:52,760
- ZAWIEJA: Tak?
- No i gdzie ty, kurwa, jesteś?
158
00:18:52,920 --> 00:18:54,920
Obudziłeś mnie.
159
00:18:56,720 --> 00:19:00,240
No i bardzo dobrze.
Paweł Lański chce zeznawać,
160
00:19:00,400 --> 00:19:03,160
więc bierz dupę w troki i przyjeżdżaj.
161
00:19:03,320 --> 00:19:06,080
Dzień dobry państwu. Zaczynamy.
162
00:19:15,080 --> 00:19:16,600
Trepa?
163
00:19:19,800 --> 00:19:24,200
Jak tam, panie Janku, zdrówko?
Do przodu?
164
00:19:26,640 --> 00:19:28,440
GOSIA: A Kasia kiedy wróci?
165
00:19:29,800 --> 00:19:33,240
Dużą akcję mamy z Kasią.
Tak że nie wiadomo.
166
00:19:33,400 --> 00:19:38,800
Trepa, powiedz mi, czy ta wasza akcja
to na poważnie czy dla jaj?
167
00:19:38,960 --> 00:19:41,400
W sensie? Nie rozumiem.
168
00:19:41,560 --> 00:19:45,000
No ta wasza akcja.
Twoja i Kasi. To ona...
169
00:19:45,160 --> 00:19:49,000
[ŚMIEJE SIĘ NERWOWO]
- Nie za bardzo wiem, o co pan pyta.
170
00:19:49,160 --> 00:19:51,440
Ale czego nie rozumiesz za bardzo?
171
00:19:51,600 --> 00:19:55,520
Masz. Hania, szybciutko.
Bo nie zdążymy na autobus.
172
00:19:55,680 --> 00:19:57,960
- Ja ją mogę podrzucić.
- Tak?
173
00:19:58,120 --> 00:20:00,680
- Tak, tak, pewnie.
- Z Trepą jedziesz!
174
00:20:01,720 --> 00:20:02,960
Do widzenia.
175
00:20:04,320 --> 00:20:05,480
- Okej?
- Tak.
176
00:20:05,640 --> 00:20:08,480
[SPOKOJNA MUZYKA]
177
00:20:51,760 --> 00:20:53,480
[DŹWIĘK OTWIERANYCH DRZWI]
178
00:21:05,680 --> 00:21:07,280
Jak się czujesz?
179
00:21:08,880 --> 00:21:10,240
Lepiej.
180
00:21:12,560 --> 00:21:15,800
Wiesz, że pierwszy raz jestem u ciebie?
181
00:21:18,160 --> 00:21:20,040
No i co?
182
00:21:20,200 --> 00:21:23,160
- Jak?
- Widać, że porządny z ciebie chłopak.
183
00:21:24,880 --> 00:21:26,920
I że nie masz dziewczyny.
184
00:21:29,400 --> 00:21:33,360
Dobra, tu masz rzeczy.
Tam jest prysznic. Ogarnij się.
185
00:21:34,800 --> 00:21:36,520
I wracamy na komendę.
186
00:21:40,840 --> 00:21:44,240
Hej. Wiesz, że bym tego nie zrobiła?
187
00:21:46,280 --> 00:21:48,840
Za bardzo was wszystkich kocham.
188
00:22:02,800 --> 00:22:04,640
Jezu, jak ja wyglądam.
189
00:22:05,960 --> 00:22:10,000
- Ty mnie opatrzyłeś?
- No, a kto, jak nie ja?
190
00:22:11,320 --> 00:22:13,200
Dziękuję.
191
00:22:16,040 --> 00:22:17,640
Który ręcznik mogę użyć?
192
00:22:18,840 --> 00:22:19,840
Każdy.
193
00:22:34,360 --> 00:22:35,520
Wczoraj w nocy...
194
00:22:36,640 --> 00:22:40,480
- To była zasadzka, prawda?
- Mhm.
195
00:22:40,640 --> 00:22:45,520
Tylko kilka osób wiedziało, że Radwan
ma nas doprowadzić do tych dziewczyn.
196
00:22:45,680 --> 00:22:49,080
Mieli może maks godzinę,
żeby coś zorganizować.
197
00:22:49,240 --> 00:22:52,520
Wiedzieli,
że Oliwier jest naszym informatorem,
198
00:22:52,680 --> 00:22:53,680
i za to zginął.
199
00:22:55,320 --> 00:22:58,720
Czyli mamy przeciek.
200
00:23:00,600 --> 00:23:02,160
- Może.
- Może?
201
00:23:02,320 --> 00:23:05,880
- Tyle masz mi do powiedzenia?
- Co ja mam ci powiedzieć?
202
00:23:06,800 --> 00:23:10,640
Przecież ty zawsze masz rację.
Teraz pewnie też.
203
00:23:19,520 --> 00:23:24,120
Dziękuję. Dalsze kroki będą uzależnione
od tego, co zezna Paweł Lański.
204
00:23:24,280 --> 00:23:25,280
Do roboty.
205
00:23:52,120 --> 00:23:54,200
Przesłuchanie będzie nagrywane.
206
00:23:55,880 --> 00:23:58,760
Obecni są
starszy aspirant Katarzyna Zawieja
207
00:23:58,920 --> 00:24:01,120
i młodszy aspirant Krzysztof Trepa.
208
00:24:01,280 --> 00:24:05,040
Chcieliśmy zadać kilka pytań
o wydarzenia z 24 stycznia...
209
00:24:05,200 --> 00:24:07,200
Chciałbym złożyć oświadczenie.
210
00:24:08,480 --> 00:24:09,880
Oświadczenie?
211
00:24:10,040 --> 00:24:11,800
No dobra, to proszę.
212
00:24:13,920 --> 00:24:16,840
Oświadczam,
że na terenie portu w Szczecinie
213
00:24:17,000 --> 00:24:20,680
prowadzę firmę transportowo-spedycyjną
Lański Transport.
214
00:24:21,800 --> 00:24:23,680
Potwierdzam, że w nocy,
215
00:24:23,840 --> 00:24:26,960
w której znaleziono ciało
Oliwiera Galewskiego,
216
00:24:27,120 --> 00:24:30,680
nadzorowałem przeładunek
zakontraktowanych kontenerów.
217
00:24:30,840 --> 00:24:35,000
Odkryłem, że zawartość transportu
nie zgadza się z dokumentacją.
218
00:24:35,160 --> 00:24:39,440
Gdy natknąłem się na kontener,
w którym przewożono młode dziewczyny,
219
00:24:39,600 --> 00:24:42,720
zmuszono mnie pod groźbą śmierci,
220
00:24:42,880 --> 00:24:47,160
abym ukrył kontener w dokach
aż do wczorajszego wieczoru.
221
00:24:47,320 --> 00:24:51,000
Wtedy załadowano go na ciężarówkę
jadącą do Świnoujścia.
222
00:24:51,160 --> 00:24:55,760
Tym samym oświadczam,
że dok przeładunkowy, który prowadzę,
223
00:24:55,920 --> 00:24:57,600
został wykorzystany
224
00:24:57,760 --> 00:25:02,480
przez bezwzględnego
i okrutnego człowieka,
225
00:25:02,640 --> 00:25:04,040
handlarza ludźmi...
226
00:25:05,400 --> 00:25:06,760
Andrzeja Radwana.
227
00:25:17,440 --> 00:25:19,720
To wszystko, co chcesz oświadczyć?
228
00:25:22,800 --> 00:25:27,080
Na mocy artykułu 182 kodeksu karnego
odmawiam dalszych zeznań.
229
00:25:27,240 --> 00:25:30,320
- To wszystko, co chciałem powiedzieć.
- Paweł.
230
00:25:42,320 --> 00:25:43,320
No i co?
231
00:25:44,880 --> 00:25:47,040
Wykpił się Radwanem. Bzdura.
232
00:25:47,200 --> 00:25:51,320
Postawimy mu zarzuty o udział
w handlu ludźmi i o morderstwo.
233
00:25:51,480 --> 00:25:55,160
Matka z transportu stwierdziła,
że Paweł i Oliwier,
234
00:25:55,320 --> 00:25:58,520
na jej prośbę,
udzielili pomocy jej chorej córce,
235
00:25:58,680 --> 00:26:01,720
więc to wyklucza Pawła
jako mordercę Oliwiera.
236
00:26:01,880 --> 00:26:05,920
No i co z nią?
Gdzie jest teraz to dziecko?
237
00:26:06,080 --> 00:26:08,760
Gdybyś mi wtedy nie przerwał, to...
238
00:26:08,920 --> 00:26:11,080
To już teraz byłabyś zawieszona.
239
00:26:14,200 --> 00:26:19,160
To zawieście mnie za to, że jako jedyna
próbuję rozwiązać tę sprawę.
240
00:26:19,320 --> 00:26:21,840
Tak, tak, jako jedyna. Zawieja, wyjdź.
241
00:26:26,320 --> 00:26:29,040
Trepa, zostań. Ustalimy, co dalej.
242
00:26:35,560 --> 00:26:38,440
- Co jej się stało?
- Poślizgnęła się.
243
00:26:38,600 --> 00:26:40,480
Pod prysznicem u mnie.
244
00:26:40,640 --> 00:26:42,840
- U kogo, kurwa?
- Nieważne u kogo.
245
00:26:43,000 --> 00:26:46,840
- Ważne, że pod prysznicem.
- Dobra, nieważne.
246
00:26:47,960 --> 00:26:50,520
Zostało 10 godzin
do wypuszczenia Lańskich.
247
00:26:50,680 --> 00:26:53,240
Przyprowadź mi starego, przesłucham go.
248
00:26:54,600 --> 00:26:57,280
- Tak?
- Mhm. Tak.
249
00:27:00,240 --> 00:27:04,080
Twój syn przyznał się,
że wasza firma została wykorzystana
250
00:27:04,240 --> 00:27:06,840
przez ludzi handlujących żywym towarem.
251
00:27:08,840 --> 00:27:12,640
Dobrze pan wie, że nie zajmuję się już
prowadzeniem firmy.
252
00:27:12,800 --> 00:27:14,360
Wszystko ogarnia Paweł.
253
00:27:15,160 --> 00:27:17,520
Według nas kryje Wiktora Molskiego,
254
00:27:17,680 --> 00:27:20,960
zrzucając winę
na zastrzelonego funkcjonariusza,
255
00:27:21,120 --> 00:27:23,120
który pracował pod przykrywką.
256
00:27:23,280 --> 00:27:25,960
Nie bardzo rozumiem, o co mnie pan pyta.
257
00:27:26,920 --> 00:27:29,080
Skoro tak twierdzi, to tak było.
258
00:27:31,640 --> 00:27:33,320
Tak się boicie Molskiego?
259
00:27:35,280 --> 00:27:38,680
Wiktor Molski
nie ma nic wspólnego z handlem ludźmi.
260
00:27:38,840 --> 00:27:41,560
To dawny kontrahent. Znamy się od lat.
261
00:27:41,720 --> 00:27:45,640
Kiedyś współpracowaliśmy.
Utrzymujemy kontakty towarzyskie.
262
00:27:45,800 --> 00:27:50,280
No i co? Po prostu pozwolisz,
żeby twój syn beknął za to wszystko?
263
00:27:50,440 --> 00:27:53,120
Skoro się przyznał, to co ja mam zrobić?
264
00:27:55,840 --> 00:27:58,800
Muszę powiedzieć,
że bardzo mnie rozczarował.
265
00:27:58,960 --> 00:28:01,440
Czym? Tym, że poszedł w ślady ojca?
266
00:28:06,120 --> 00:28:08,080
Ja zrobiłem wszystko,
267
00:28:08,240 --> 00:28:11,520
żeby wychować go
na porządnego człowieka.
268
00:28:14,840 --> 00:28:18,280
Aneta, przyprowadzisz mi Marię Lańską?
269
00:28:18,440 --> 00:28:19,880
- Dzięki.
- Okej.
270
00:28:21,800 --> 00:28:25,800
Cichy, prześlij mi materiały
z przesłuchania Pawła Lańskiego.
271
00:28:25,960 --> 00:28:27,120
- Jasne.
- Dzięki.
272
00:28:27,280 --> 00:28:28,840
Tym się potem zajmiemy.
273
00:28:55,000 --> 00:28:56,280
Dzień dobry.
274
00:28:58,960 --> 00:29:00,840
Proszę, niech pani usiądzie.
275
00:29:03,760 --> 00:29:06,800
Poczęstuje się papierosem,
jak ma pani ochotę.
276
00:29:11,600 --> 00:29:13,360
Chciałam pani coś pokazać.
277
00:29:18,920 --> 00:29:22,800
Potwierdzam, że w nocy,
której znaleziono ciało Oliwiera,
278
00:29:22,960 --> 00:29:27,000
nadzorowałem transport przeładunku
kontenerów zakontraktowanych.
279
00:29:27,160 --> 00:29:31,360
Tym samym oświadczam,
że dok przeładunkowy, który prowadzę,
280
00:29:31,520 --> 00:29:36,680
został wykorzystany przez bezwzględnego
i okrutnego człowieka,
281
00:29:36,840 --> 00:29:38,920
Andrzeja Radwana.
282
00:29:45,760 --> 00:29:50,160
Obie wiemy, że to oświadczenie
zostało podyktowane przez pani męża,
283
00:29:50,320 --> 00:29:52,640
który manipuluje waszą rodziną.
284
00:29:52,800 --> 00:29:56,160
Andrzej Radwan
był policjantem pod przykrywką,
285
00:29:56,320 --> 00:29:58,600
który zginął podczas tej operacji.
286
00:29:58,760 --> 00:30:03,000
A pani syn właśnie się przyznał
do udziału w akcji przemytniczej.
287
00:30:03,160 --> 00:30:05,760
Z tego transportu zaginęła dziewczynka.
288
00:30:05,920 --> 00:30:09,920
Jeżeli znajdę jej ciało,
to też pójdzie na konto Pawła.
289
00:30:16,200 --> 00:30:20,560
Skoro mąż podyktował
takie oświadczenie, jak pani sądzi,
290
00:30:21,960 --> 00:30:23,320
no to wie, co robi.
291
00:30:27,680 --> 00:30:30,600
Dobrze, to jeszcze coś pani pokażę.
292
00:30:33,480 --> 00:30:37,240
PIETRZAK: Pozwolisz,
żeby twój syn beknął za to wszystko?
293
00:30:37,800 --> 00:30:42,240
Skoro się przyznał, to co mam zrobić?
Bardzo mnie rozczarował.
294
00:30:42,400 --> 00:30:45,040
PIETRZAK: Tym, że poszedł w ślady ojca?
295
00:30:45,200 --> 00:30:49,600
LAŃSKI: Zrobiłem wszystko, żeby wychować
go na porządnego człowieka.
296
00:30:49,760 --> 00:30:51,600
Moje ręce są czyste.
297
00:30:51,760 --> 00:30:56,040
Więc najwyraźniej pani mąż wie, co robi,
298
00:30:56,200 --> 00:30:59,640
zwalając całą odpowiedzialność
na waszego syna.
299
00:30:59,800 --> 00:31:02,040
Jeżeli chce pani obronić syna,
300
00:31:02,200 --> 00:31:05,760
to radziłabym się zastanowić,
co chce pani powiedzieć.
301
00:31:08,520 --> 00:31:10,160
Naprawdę?
302
00:31:19,080 --> 00:31:21,160
Pani nie wie, w czym my żyjemy.
303
00:31:21,320 --> 00:31:23,480
Nie wie pani, co to za człowiek.
304
00:31:23,640 --> 00:31:25,520
Mój mąż jest nieobliczalny.
305
00:31:25,680 --> 00:31:30,240
Przecież wy jesteście rodziną.
Pani jest jego żoną, to są jego synowie.
306
00:31:30,400 --> 00:31:31,480
Jaką rodziną?
307
00:31:33,400 --> 00:31:34,880
Tu nie ma sentymentów.
308
00:31:35,040 --> 00:31:38,720
Mój mąż zrobi wszystko,
żeby nie wrócić do więzienia.
309
00:31:40,440 --> 00:31:42,120
Wszystko.
310
00:31:44,280 --> 00:31:49,240
Dlatego ja nie odpuszczę,
dopóki nie trafi do pierdla.
311
00:31:49,400 --> 00:31:53,640
Informacje od pani i Pawła
pomogłyby zbudować akt oskarżenia
312
00:31:53,800 --> 00:31:55,640
i bylibyście od niego wolni.
313
00:31:55,800 --> 00:31:58,440
Pawła mogę potraktować jako świadka,
314
00:31:58,600 --> 00:32:02,760
gdyby nie ciążące na nim podejrzenia
o morderstwo Oliwiera.
315
00:32:02,920 --> 00:32:04,040
Bzdura.
316
00:32:04,200 --> 00:32:08,040
W noc, kiedy zginął Oliwier,
przyjechała do nas policja.
317
00:32:08,200 --> 00:32:12,120
Ja zadzwoniłam do Pawła
i mój syn był w domku na wsi.
318
00:32:12,280 --> 00:32:15,200
Ma taki domek.
319
00:32:15,360 --> 00:32:17,440
Mówi, że to jest jego samotnia.
320
00:32:20,160 --> 00:32:22,640
Mhm. A gdzie jest ten domek?
321
00:32:31,080 --> 00:32:33,440
[PUKANIE DO DRZWI]
- Nie przeszkadzam?
322
00:32:33,600 --> 00:32:35,240
Właśnie skończyłyśmy.
323
00:32:35,400 --> 00:32:38,680
- Możesz zabrać panią do celi.
- Zapraszam.
324
00:32:45,560 --> 00:32:48,400
- Można?
- Wejdź.
325
00:32:48,560 --> 00:32:52,680
Myślę, że Maria Lańska
zdecyduje się zeznawać.
326
00:32:53,640 --> 00:32:56,440
Wypuścimy ją,
będzie miała czas do namysłu.
327
00:32:57,200 --> 00:33:00,640
Słuchaj,
ktoś wynosi informacje z komendy.
328
00:33:00,800 --> 00:33:04,160
Jakim cudem
dowiedzieli się o akcji z Radwanem?
329
00:33:04,320 --> 00:33:08,120
- Wiedzieli Szymański i Budka.
- Nie siej paranoi, Zawieja.
330
00:33:08,280 --> 00:33:12,120
A może aresztowaniem Lańskich
wystraszyliśmy Molskiego?
331
00:33:12,280 --> 00:33:14,720
I zaczął nam się uważniej przyglądać?
332
00:33:14,880 --> 00:33:17,880
Te informacje
mógł wynieść ktoś z zespołu.
333
00:33:18,040 --> 00:33:20,720
Nie podoba mi się Szymański.
Nie ufam mu.
334
00:33:20,880 --> 00:33:24,600
Może dla sobie tylko znanych powodów
kryje Molskiego.
335
00:33:24,760 --> 00:33:27,080
Co ja mam z tobą zrobić, powiedz mi?
336
00:33:29,560 --> 00:33:31,720
Dobra, idź zwolnić Lańską.
337
00:33:31,880 --> 00:33:35,640
Niech sobie przemyśli sprawę bez męża.
I ty też ochłoń.
338
00:33:39,600 --> 00:33:43,520
[MUZYKA PEŁNA NAPIĘCIA]
339
00:36:42,880 --> 00:36:45,760
[SZYBKIE KROKI]
340
00:37:01,160 --> 00:37:02,280
Hej!
341
00:37:05,880 --> 00:37:07,240
Nie bój się!
342
00:37:15,840 --> 00:37:17,480
Jestem Kasia.
343
00:37:18,960 --> 00:37:20,080
Chcę ci pomóc.
344
00:37:21,880 --> 00:37:23,240
Wiesz, jak otworzyć?
345
00:37:25,360 --> 00:37:26,680
Otworzyć drzwi?
346
00:37:27,440 --> 00:37:30,080
[PO ROSYJSKU]
- Nie wiem. Paweł je zamknął.
347
00:37:30,640 --> 00:37:32,640
A gdzie jest moja mama?
348
00:37:33,280 --> 00:37:35,240
Tak, znam twoją mamę.
349
00:37:36,080 --> 00:37:38,960
Ja zabiorę cię do mamy. Dobrze?
350
00:37:44,320 --> 00:37:47,200
Zabiorę cię do mamy,
ale muszę zbić szybę.
351
00:37:47,360 --> 00:37:49,240
Idź do pokoju.
352
00:37:49,400 --> 00:37:51,760
Schowaj się w pokoju, dobrze?
353
00:38:22,240 --> 00:38:23,240
[TRZASK DRZWI]
354
00:38:25,840 --> 00:38:27,320
Hej.
355
00:38:35,720 --> 00:38:37,080
Rozumiesz po polsku?
356
00:38:38,240 --> 00:38:39,240
Trochę.
357
00:38:43,240 --> 00:38:46,360
- A jak masz na imię?
- Ani.
358
00:38:46,520 --> 00:38:49,400
Twoja mama ma na imię Lea, prawda?
359
00:38:54,160 --> 00:38:55,440
Mogę cię przytulić?
360
00:39:06,360 --> 00:39:09,600
Jak ty się czujesz? Zimno ci?
361
00:39:09,760 --> 00:39:12,520
[PO ROSYJSKU] Nie. Jestem bardzo głodna.
362
00:39:12,680 --> 00:39:15,440
Bardzo głodna? Mhm.
363
00:39:46,960 --> 00:39:49,760
Rafał, Zawieja mówiła,
że gdzieś wychodzi?
364
00:39:49,920 --> 00:39:51,880
Nic nie wiem. Nic nie mówiła.
365
00:39:55,960 --> 00:39:58,000
Kurwa mać.
366
00:40:04,280 --> 00:40:06,800
ANI: Ja byłam bardzo chora.
367
00:40:06,960 --> 00:40:08,920
Paweł był miły.
368
00:40:09,080 --> 00:40:11,240
Dał mi lekarstwa i herbatę.
369
00:40:13,240 --> 00:40:16,960
Był tu cały czas ze mną,
ale później wyszedł.
370
00:40:19,080 --> 00:40:22,920
Zamknął dom i nie wrócił.
Ja w nocy bardzo się bałam.
371
00:40:25,080 --> 00:40:26,640
Jesteś bardzo dzielna.
372
00:40:31,960 --> 00:40:34,440
Gdzie wchodziłyście do kontenera?
373
00:40:34,600 --> 00:40:36,560
W Mińsku.
374
00:40:36,720 --> 00:40:40,840
Mama mówiła, że musimy uciekać
i że jedziemy do taty.
375
00:40:44,960 --> 00:40:48,520
- Dobrze mówisz po polsku.
- Mój tata jest Polakiem.
376
00:40:48,680 --> 00:40:50,160
Ale mieszka w Szwecji.
377
00:40:52,400 --> 00:40:54,440
A gdzie pracuje? Co robi?
378
00:40:54,600 --> 00:40:57,440
Nie wiem. Nie pamiętam go.
379
00:40:58,440 --> 00:41:01,360
Tak mama mówiła.
Że mój tata nas kocha...
380
00:41:04,280 --> 00:41:05,360
i że nam pomoże.
381
00:41:06,640 --> 00:41:09,640
Na pewno was kocha.
I na pewno na was czeka.
382
00:41:11,520 --> 00:41:13,240
Dobrze, no to chodź.
383
00:41:16,920 --> 00:41:17,920
Leć.
384
00:41:22,680 --> 00:41:26,040
- A jak tata ma na imię?
- Wiktor.
385
00:41:33,200 --> 00:41:36,080
- Wiktor jak?
- Molski.
386
00:41:36,240 --> 00:41:38,520
[MUZYKA PEŁNA GROZY]
- Wiktor Molski.
387
00:41:39,800 --> 00:41:41,560
[DŹWIĘK OTWIERANYCH DRZWI]
388
00:41:46,840 --> 00:41:49,120
[MUZYKA PEŁNA NAPIĘCIA]
389
00:42:02,360 --> 00:42:03,800
Chodź!
390
00:42:05,760 --> 00:42:07,840
[STRZAŁY]
391
00:42:08,000 --> 00:42:09,000
Na podłogę!
392
00:42:09,160 --> 00:42:11,400
[STRZAŁY]
393
00:42:13,600 --> 00:42:16,520
MĘŻCZYZNA:
Ej! Nie chcemy ci zrobić krzywdy!
394
00:42:18,200 --> 00:42:19,320
Kur...
395
00:42:27,440 --> 00:42:29,040
MĘŻCZYZNA: Nie strzelaj!
396
00:42:31,480 --> 00:42:33,800
Oddaj tylko dziewczynkę!
397
00:42:36,200 --> 00:42:39,560
- Oddaj dziewczynkę, słyszysz?!
- Wsiadaj.
398
00:42:40,760 --> 00:42:42,360
MĘŻCZYZNA: Jesteś tam?!
399
00:43:15,400 --> 00:43:17,520
[TAJEMNICZA MUZYKA]
400
00:45:30,480 --> 00:45:34,440
Napisy na zlecenie HBO
HIVENTY POLAND i Fundacja Siódmy Zmysł
401
00:45:34,600 --> 00:45:36,920
Opracowanie: Karolina Woicka
28773
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.