All language subtitles for T.T.S02E05.WEB.Polish.H264-RBB

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian Download
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:02,280 --> 00:00:04,760 [PONURA MUZYKA] 2 00:00:49,760 --> 00:00:51,600 Kiepska sprawa, nie? 3 00:00:53,160 --> 00:00:54,320 Straszny syf. 4 00:00:56,000 --> 00:00:57,280 TREPA: Idę do niej. 5 00:01:25,200 --> 00:01:26,200 Dorwali ich? 6 00:01:26,360 --> 00:01:29,080 - POLICJANT: Krzysiek. - Nie. Jeszcze nie. 7 00:01:29,240 --> 00:01:31,720 POLICJANT: Mogę cię prosić na chwilę? 8 00:01:39,720 --> 00:01:41,039 Zaraz wracam. 9 00:01:51,360 --> 00:01:54,479 LEA, NERWOWO: Moja córka. Gdzie... 10 00:01:54,640 --> 00:01:57,880 Gdzie moja córka? Ją zabrali... Dwa człowieka... 11 00:01:58,039 --> 00:02:00,560 Dwa człowieka... Zabrali ją. 12 00:02:00,720 --> 00:02:03,440 Prosimy do namiotu, na pewno jeżeli... 13 00:02:03,600 --> 00:02:05,920 Chcę ją znaleźć! Gdzie moja córka? 14 00:02:06,080 --> 00:02:08,160 - Spokojnie. - Muszę ją znaleźć. 15 00:02:08,320 --> 00:02:11,840 - Trzeba wypełnić dokumenty. - Które dokumenty? Które? 16 00:02:12,000 --> 00:02:14,400 Zapraszam do stolika. Bardzo proszę. 17 00:02:16,160 --> 00:02:19,960 - Mam córkę. Ma tylko 12 lat. - Dobrze, spokojnie. 18 00:02:20,120 --> 00:02:23,040 Muszę ją znaleźć! Nie wiem, gdzie moja córka. 19 00:02:23,200 --> 00:02:26,360 - Gdzie jest? - Rozumiem. Na pewno się znajdzie. 20 00:02:26,520 --> 00:02:30,360 - Proszę wypełnić dokumenty. - Starszy aspirant Zawieja. 21 00:02:30,520 --> 00:02:34,840 - Może mogę jakoś pomóc pani? - RATOWNIK: Jakby pani mogła. 22 00:02:35,000 --> 00:02:38,680 Poproszę panią tutaj na chwileczkę. Proszę sobie usiąść. 23 00:02:41,720 --> 00:02:45,480 Na spokojnie proszę opowiedzieć jeszcze raz, co się stało. 24 00:02:45,640 --> 00:02:49,840 Ani zachorowała. Miała temperaturę. 25 00:02:50,000 --> 00:02:52,560 Prosiłam kierowcę, żeby się zatrzymał. 26 00:02:52,720 --> 00:02:57,240 Waliłam w ściany, rozumiesz, tak waliłam w ściany i prosiłam... 27 00:02:57,400 --> 00:03:03,080 A potem taki młody chłopak odkrył kontener. 28 00:03:03,240 --> 00:03:07,040 Poprosiłam go, żeby pomógł nam. 29 00:03:07,200 --> 00:03:08,920 Żeby zabrał do lekarza. 30 00:03:16,880 --> 00:03:18,600 Tak wyglądał? On? 31 00:03:18,760 --> 00:03:20,960 - Ten. Ten chłopak. - Ten chłopak? 32 00:03:21,120 --> 00:03:26,480 Pomógł nam, a potem z innym chłopakiem zabrali ją. 33 00:03:26,640 --> 00:03:29,800 I nie wiem, co się stało, gdzie jest moja córka, 34 00:03:29,960 --> 00:03:33,120 dlaczego do nas strzelali, gdzie jest moja córka... 35 00:03:33,280 --> 00:03:36,280 Spokojnie. Czy ten drugi chłopak tak wyglądał? 36 00:03:37,720 --> 00:03:39,320 - To on. - On? 37 00:03:39,480 --> 00:03:42,280 - Oni ją zabrali. - Oni zabrali pani córkę? 38 00:03:42,440 --> 00:03:45,079 Gdzie jest moja córka? Co... Dlaczego... 39 00:03:45,240 --> 00:03:47,880 Proszę się uspokoić. Znajdę pani córkę. 40 00:03:48,040 --> 00:03:50,920 Chciałabym teraz, żeby medyk panią zbadał. 41 00:03:54,360 --> 00:03:55,920 Zawieź mnie na komendę. 42 00:04:13,480 --> 00:04:16,600 - Muszę przesłuchać zatrzymanego. - Proszę. 43 00:04:16,760 --> 00:04:18,480 [BRZĘCZEK] 44 00:04:30,240 --> 00:04:31,400 Podejdź do kraty. 45 00:04:37,600 --> 00:04:38,600 Wystaw ręce. 46 00:04:46,040 --> 00:04:47,400 Otwórz. 47 00:04:47,560 --> 00:04:49,400 [BRZĘCZEK] 48 00:04:50,360 --> 00:04:51,640 Wyjdź. 49 00:04:55,840 --> 00:04:58,159 - LAŃSKI: Paweł. - Idź. 50 00:05:05,840 --> 00:05:07,160 Wchodź. 51 00:05:15,520 --> 00:05:16,520 Siadaj. 52 00:05:27,240 --> 00:05:31,800 Wiesz, że jesteś głównym podejrzanym w sprawie śmierci Oliwiera? 53 00:05:31,960 --> 00:05:35,760 I skłamałeś, jak mówiłeś, że nie widziałeś go tamtej nocy. 54 00:05:37,640 --> 00:05:40,600 Twój ojciec kazał ci przerzucać te kontenery? 55 00:05:41,480 --> 00:05:43,880 A ty potrzebowałeś do tego Oliwiera, 56 00:05:44,040 --> 00:05:46,880 i tamtej nocy Oliwier otworzył ten kontener, 57 00:05:47,040 --> 00:05:50,600 i udzieliliście pomocy małej chorej dziewczynce. Tak? 58 00:05:52,720 --> 00:05:56,680 A wiesz, skąd wiem? Bo właśnie odbiliśmy te kobiety 59 00:05:56,840 --> 00:05:59,840 i niestety na tej akcji zginął mój przyjaciel. 60 00:06:05,760 --> 00:06:10,560 Więc powiedz mi, dlaczego nie przyszedłeś z tym do mnie? 61 00:06:10,720 --> 00:06:13,600 Może Oliwier by żył. Może mój kolega by żył. 62 00:06:19,720 --> 00:06:23,720 Możesz za to beknąć. Za współudział. 63 00:06:25,000 --> 00:06:28,840 Więc powiedz mi jedną rzecz: czy ta dziewczynka żyje? 64 00:06:29,000 --> 00:06:33,120 - Bo ja muszę coś powiedzieć jej matce. [DŹWIĘK OTWIERANYCH DRZWI] 65 00:06:34,640 --> 00:06:37,200 - Jest bezpieczna. - PIETRZAK: Przerywamy to. 66 00:06:37,360 --> 00:06:38,920 - Gdzie jest? - Weźcie go. 67 00:06:39,080 --> 00:06:40,159 Gdzie jest?! 68 00:06:40,320 --> 00:06:43,159 - Paweł, gdzie ona jest?! - PIETRZAK: Zawieja! 69 00:06:44,280 --> 00:06:45,520 Opanuj się. 70 00:06:49,200 --> 00:06:52,720 PIETRZAK: Możesz mi powiedzieć, co to miało być? 71 00:06:52,880 --> 00:06:54,080 No słucham. 72 00:06:55,560 --> 00:06:58,720 No... Próbuję znaleźć winnych. 73 00:07:00,320 --> 00:07:04,640 Zweryfikować nowe informacje z głównym podejrzanym w sprawie. 74 00:07:04,800 --> 00:07:08,000 Zawieja, weź odpuść. Chociaż na moment. 75 00:07:08,160 --> 00:07:11,200 Nie odpuszczę, dopóki nie skończę tej sprawy. 76 00:07:11,360 --> 00:07:14,680 Tak jak Radwan? On też nie odpuszczał. 77 00:07:14,840 --> 00:07:18,320 I teraz jego ciało jedzie w worku do pierdolonej kostnicy. 78 00:07:18,480 --> 00:07:23,000 Ani ty, ani ja nie jesteśmy w stanie dzisiaj przesłuchać kogokolwiek. 79 00:07:23,160 --> 00:07:27,320 - Muszę wysłać ludzi do żony Radwana. - Co? 80 00:07:27,480 --> 00:07:30,200 A nie chciałbym wysyłać do twojej matki. 81 00:07:30,360 --> 00:07:33,400 Ja powinnam powiedzieć to Zosi. Ja muszę pojechać. 82 00:07:33,560 --> 00:07:36,440 Zawieja, ja pierdolę. Co ci to zmieni? 83 00:07:37,760 --> 00:07:38,960 No co to zmieni? 84 00:07:39,120 --> 00:07:41,120 Spójrz na siebie. 85 00:07:41,280 --> 00:07:42,760 Kiedy ostatnio spałaś? 86 00:07:44,360 --> 00:07:48,240 Jedź do domu. Za parę godzin będziesz przesłuchiwać Lańskiego. 87 00:07:48,400 --> 00:07:50,280 Przygotuj się do tego, okej? 88 00:07:51,960 --> 00:07:54,640 - Okej?! - Tak. 89 00:07:59,240 --> 00:08:02,000 [SMUTNA MUZYKA] 90 00:08:37,840 --> 00:08:41,159 Kaśka... Słuchaj. 91 00:08:44,320 --> 00:08:48,960 Zrobiłaś wszystko, co w twojej mocy, żeby go ochronić. 92 00:08:49,840 --> 00:08:51,800 Nie obwiniaj się za to teraz. 93 00:09:00,960 --> 00:09:02,720 Kurwa, nie daruję mu tego. 94 00:09:05,000 --> 00:09:06,600 Musimy dorwać Molskiego. 95 00:09:06,760 --> 00:09:10,320 No jasne, ja wiem, Kaśka, tylko że naprawdę to była... 96 00:09:11,760 --> 00:09:14,240 To była długa i ciężka noc. 97 00:09:14,400 --> 00:09:16,880 I wszyscy są zmęczeni. Ty też. 98 00:09:18,120 --> 00:09:19,560 Powinnaś odpocząć. 99 00:09:29,720 --> 00:09:31,320 Okej. 100 00:09:41,280 --> 00:09:42,280 Przejebane, co? 101 00:09:43,400 --> 00:09:44,400 Przykro mi. 102 00:10:02,640 --> 00:10:05,360 [WARCZY, KRZYCZY] 103 00:10:07,640 --> 00:10:09,800 [KOBIETA ŚPIEWA SMUTNĄ PIOSENKĘ] 104 00:11:18,400 --> 00:11:21,360 [SMUTNA MUZYKA] 105 00:11:48,600 --> 00:11:49,720 - Hej. - Hej. 106 00:11:49,880 --> 00:11:52,120 Pakuję się. Za pięć minut ruszamy. 107 00:12:20,560 --> 00:12:24,120 No? Co się stało? 108 00:12:28,320 --> 00:12:29,320 Andrzej... 109 00:12:31,440 --> 00:12:33,080 zginął postrzelony... 110 00:12:34,440 --> 00:12:36,840 w akcji przeciwko handlarzom ludźmi. 111 00:12:40,800 --> 00:12:42,080 Ale dzięki niemu... 112 00:12:43,960 --> 00:12:46,880 uratowaliśmy 36 kobiet. 113 00:12:47,040 --> 00:12:50,000 I co, kurwa, jeszcze może mu dacie medal, co? 114 00:12:51,440 --> 00:12:53,160 Zosia... 115 00:12:53,320 --> 00:12:57,280 Zosia, ja wiem, że wszystko, co powiem, jest teraz nieważne. 116 00:12:59,120 --> 00:13:00,760 - Ale... - Dobrze. 117 00:13:02,120 --> 00:13:03,400 Skończyło się. 118 00:13:05,080 --> 00:13:07,040 Radwan nas uwolnił od siebie. 119 00:13:10,240 --> 00:13:14,280 Wiesz, jak Wojtek zginął, to ja tak samo... 120 00:13:14,440 --> 00:13:16,240 Pierdol się. 121 00:13:17,760 --> 00:13:19,800 Ty i te twoje, kurwa, problemy. 122 00:13:21,040 --> 00:13:23,800 I ta cała zasrana policja. Wiesz co, Zawieja? 123 00:13:23,960 --> 00:13:26,520 - Wypierdalaj z mojego życia. - Zosia! 124 00:13:26,680 --> 00:13:30,440 Wypierdalaj raz na zawsze, kurwa, razem z nim, rozumiesz? 125 00:13:30,600 --> 00:13:32,560 Nienawidzę cię! 126 00:13:32,720 --> 00:13:35,080 Zniknij! Nie dotykaj mnie! 127 00:13:35,240 --> 00:13:37,040 - Uspokój się. - Zostaw ją. 128 00:13:37,200 --> 00:13:39,240 - Wypierdalaj! - Spokojnie. 129 00:13:39,800 --> 00:13:41,520 Już jedziemy. Spokojnie. 130 00:13:41,680 --> 00:13:44,880 [PONURA MUZYKA] 131 00:13:53,880 --> 00:13:55,480 PIETRZAK: Zatracili się. 132 00:13:55,640 --> 00:13:56,960 Wojtek, Radwan. 133 00:13:57,920 --> 00:14:00,360 Za bardzo wdepnęli w tamten świat. 134 00:14:00,520 --> 00:14:02,200 Dlatego ich zdjęliśmy. 135 00:14:03,760 --> 00:14:08,200 Myślałem, że to wystarczy. Gliniarze wrócą do roboty i tyle. 136 00:14:09,360 --> 00:14:10,920 Tak samo myślałem o Zawiei. 137 00:14:11,080 --> 00:14:15,400 Okazuje się, że ona nie pojechała do domu, tylko do Radwanowej. 138 00:14:23,240 --> 00:14:24,920 Trepa, kurwa, proszę cię. 139 00:14:25,080 --> 00:14:27,360 Pojedź tam, zgarnij ją... 140 00:14:27,520 --> 00:14:29,200 No i nie wiem, kurwa, co. 141 00:14:29,920 --> 00:14:32,560 Jasne. Nie ma sprawy. 142 00:14:39,960 --> 00:14:42,200 [MUZYKA PEŁNA NAPIĘCIA] 143 00:14:50,640 --> 00:14:52,520 Dzień dobry, poproszę setkę. 144 00:14:52,680 --> 00:14:53,680 I dwusetkę. 145 00:14:59,320 --> 00:15:00,320 Proszę. 146 00:15:01,480 --> 00:15:04,200 - Do widzenia. - Do widzenia. 147 00:15:32,880 --> 00:15:34,480 Kurwa! 148 00:16:35,720 --> 00:16:37,560 [PISK OPON] 149 00:16:41,360 --> 00:16:42,360 Ja pierdolę. 150 00:16:50,080 --> 00:16:54,600 [PRZECIĄGŁE PISZCZENIE W MUZYCE] 151 00:17:24,880 --> 00:17:27,280 Kaśka! Pojebało cię? 152 00:17:28,680 --> 00:17:32,880 - Kurwa mać. Kaśka, dasz radę? - Dam. 153 00:17:59,040 --> 00:18:00,600 [ZAWIEJA STĘKA CICHO] 154 00:18:13,840 --> 00:18:17,400 [SPOKOJNA MUZYKA] 155 00:18:21,080 --> 00:18:23,120 [DZWONI TELEFON] 156 00:18:47,400 --> 00:18:49,560 [SYGNAŁ OCZEKUJĄCEGO POŁĄCZENIA] 157 00:18:49,720 --> 00:18:52,760 - ZAWIEJA: Tak? - No i gdzie ty, kurwa, jesteś? 158 00:18:52,920 --> 00:18:54,920 Obudziłeś mnie. 159 00:18:56,720 --> 00:19:00,240 No i bardzo dobrze. Paweł Lański chce zeznawać, 160 00:19:00,400 --> 00:19:03,160 więc bierz dupę w troki i przyjeżdżaj. 161 00:19:03,320 --> 00:19:06,080 Dzień dobry państwu. Zaczynamy. 162 00:19:15,080 --> 00:19:16,600 Trepa? 163 00:19:19,800 --> 00:19:24,200 Jak tam, panie Janku, zdrówko? Do przodu? 164 00:19:26,640 --> 00:19:28,440 GOSIA: A Kasia kiedy wróci? 165 00:19:29,800 --> 00:19:33,240 Dużą akcję mamy z Kasią. Tak że nie wiadomo. 166 00:19:33,400 --> 00:19:38,800 Trepa, powiedz mi, czy ta wasza akcja to na poważnie czy dla jaj? 167 00:19:38,960 --> 00:19:41,400 W sensie? Nie rozumiem. 168 00:19:41,560 --> 00:19:45,000 No ta wasza akcja. Twoja i Kasi. To ona... 169 00:19:45,160 --> 00:19:49,000 [ŚMIEJE SIĘ NERWOWO] - Nie za bardzo wiem, o co pan pyta. 170 00:19:49,160 --> 00:19:51,440 Ale czego nie rozumiesz za bardzo? 171 00:19:51,600 --> 00:19:55,520 Masz. Hania, szybciutko. Bo nie zdążymy na autobus. 172 00:19:55,680 --> 00:19:57,960 - Ja ją mogę podrzucić. - Tak? 173 00:19:58,120 --> 00:20:00,680 - Tak, tak, pewnie. - Z Trepą jedziesz! 174 00:20:01,720 --> 00:20:02,960 Do widzenia. 175 00:20:04,320 --> 00:20:05,480 - Okej? - Tak. 176 00:20:05,640 --> 00:20:08,480 [SPOKOJNA MUZYKA] 177 00:20:51,760 --> 00:20:53,480 [DŹWIĘK OTWIERANYCH DRZWI] 178 00:21:05,680 --> 00:21:07,280 Jak się czujesz? 179 00:21:08,880 --> 00:21:10,240 Lepiej. 180 00:21:12,560 --> 00:21:15,800 Wiesz, że pierwszy raz jestem u ciebie? 181 00:21:18,160 --> 00:21:20,040 No i co? 182 00:21:20,200 --> 00:21:23,160 - Jak? - Widać, że porządny z ciebie chłopak. 183 00:21:24,880 --> 00:21:26,920 I że nie masz dziewczyny. 184 00:21:29,400 --> 00:21:33,360 Dobra, tu masz rzeczy. Tam jest prysznic. Ogarnij się. 185 00:21:34,800 --> 00:21:36,520 I wracamy na komendę. 186 00:21:40,840 --> 00:21:44,240 Hej. Wiesz, że bym tego nie zrobiła? 187 00:21:46,280 --> 00:21:48,840 Za bardzo was wszystkich kocham. 188 00:22:02,800 --> 00:22:04,640 Jezu, jak ja wyglądam. 189 00:22:05,960 --> 00:22:10,000 - Ty mnie opatrzyłeś? - No, a kto, jak nie ja? 190 00:22:11,320 --> 00:22:13,200 Dziękuję. 191 00:22:16,040 --> 00:22:17,640 Który ręcznik mogę użyć? 192 00:22:18,840 --> 00:22:19,840 Każdy. 193 00:22:34,360 --> 00:22:35,520 Wczoraj w nocy... 194 00:22:36,640 --> 00:22:40,480 - To była zasadzka, prawda? - Mhm. 195 00:22:40,640 --> 00:22:45,520 Tylko kilka osób wiedziało, że Radwan ma nas doprowadzić do tych dziewczyn. 196 00:22:45,680 --> 00:22:49,080 Mieli może maks godzinę, żeby coś zorganizować. 197 00:22:49,240 --> 00:22:52,520 Wiedzieli, że Oliwier jest naszym informatorem, 198 00:22:52,680 --> 00:22:53,680 i za to zginął. 199 00:22:55,320 --> 00:22:58,720 Czyli mamy przeciek. 200 00:23:00,600 --> 00:23:02,160 - Może. - Może? 201 00:23:02,320 --> 00:23:05,880 - Tyle masz mi do powiedzenia? - Co ja mam ci powiedzieć? 202 00:23:06,800 --> 00:23:10,640 Przecież ty zawsze masz rację. Teraz pewnie też. 203 00:23:19,520 --> 00:23:24,120 Dziękuję. Dalsze kroki będą uzależnione od tego, co zezna Paweł Lański. 204 00:23:24,280 --> 00:23:25,280 Do roboty. 205 00:23:52,120 --> 00:23:54,200 Przesłuchanie będzie nagrywane. 206 00:23:55,880 --> 00:23:58,760 Obecni są starszy aspirant Katarzyna Zawieja 207 00:23:58,920 --> 00:24:01,120 i młodszy aspirant Krzysztof Trepa. 208 00:24:01,280 --> 00:24:05,040 Chcieliśmy zadać kilka pytań o wydarzenia z 24 stycznia... 209 00:24:05,200 --> 00:24:07,200 Chciałbym złożyć oświadczenie. 210 00:24:08,480 --> 00:24:09,880 Oświadczenie? 211 00:24:10,040 --> 00:24:11,800 No dobra, to proszę. 212 00:24:13,920 --> 00:24:16,840 Oświadczam, że na terenie portu w Szczecinie 213 00:24:17,000 --> 00:24:20,680 prowadzę firmę transportowo-spedycyjną Lański Transport. 214 00:24:21,800 --> 00:24:23,680 Potwierdzam, że w nocy, 215 00:24:23,840 --> 00:24:26,960 w której znaleziono ciało Oliwiera Galewskiego, 216 00:24:27,120 --> 00:24:30,680 nadzorowałem przeładunek zakontraktowanych kontenerów. 217 00:24:30,840 --> 00:24:35,000 Odkryłem, że zawartość transportu nie zgadza się z dokumentacją. 218 00:24:35,160 --> 00:24:39,440 Gdy natknąłem się na kontener, w którym przewożono młode dziewczyny, 219 00:24:39,600 --> 00:24:42,720 zmuszono mnie pod groźbą śmierci, 220 00:24:42,880 --> 00:24:47,160 abym ukrył kontener w dokach aż do wczorajszego wieczoru. 221 00:24:47,320 --> 00:24:51,000 Wtedy załadowano go na ciężarówkę jadącą do Świnoujścia. 222 00:24:51,160 --> 00:24:55,760 Tym samym oświadczam, że dok przeładunkowy, który prowadzę, 223 00:24:55,920 --> 00:24:57,600 został wykorzystany 224 00:24:57,760 --> 00:25:02,480 przez bezwzględnego i okrutnego człowieka, 225 00:25:02,640 --> 00:25:04,040 handlarza ludźmi... 226 00:25:05,400 --> 00:25:06,760 Andrzeja Radwana. 227 00:25:17,440 --> 00:25:19,720 To wszystko, co chcesz oświadczyć? 228 00:25:22,800 --> 00:25:27,080 Na mocy artykułu 182 kodeksu karnego odmawiam dalszych zeznań. 229 00:25:27,240 --> 00:25:30,320 - To wszystko, co chciałem powiedzieć. - Paweł. 230 00:25:42,320 --> 00:25:43,320 No i co? 231 00:25:44,880 --> 00:25:47,040 Wykpił się Radwanem. Bzdura. 232 00:25:47,200 --> 00:25:51,320 Postawimy mu zarzuty o udział w handlu ludźmi i o morderstwo. 233 00:25:51,480 --> 00:25:55,160 Matka z transportu stwierdziła, że Paweł i Oliwier, 234 00:25:55,320 --> 00:25:58,520 na jej prośbę, udzielili pomocy jej chorej córce, 235 00:25:58,680 --> 00:26:01,720 więc to wyklucza Pawła jako mordercę Oliwiera. 236 00:26:01,880 --> 00:26:05,920 No i co z nią? Gdzie jest teraz to dziecko? 237 00:26:06,080 --> 00:26:08,760 Gdybyś mi wtedy nie przerwał, to... 238 00:26:08,920 --> 00:26:11,080 To już teraz byłabyś zawieszona. 239 00:26:14,200 --> 00:26:19,160 To zawieście mnie za to, że jako jedyna próbuję rozwiązać tę sprawę. 240 00:26:19,320 --> 00:26:21,840 Tak, tak, jako jedyna. Zawieja, wyjdź. 241 00:26:26,320 --> 00:26:29,040 Trepa, zostań. Ustalimy, co dalej. 242 00:26:35,560 --> 00:26:38,440 - Co jej się stało? - Poślizgnęła się. 243 00:26:38,600 --> 00:26:40,480 Pod prysznicem u mnie. 244 00:26:40,640 --> 00:26:42,840 - U kogo, kurwa? - Nieważne u kogo. 245 00:26:43,000 --> 00:26:46,840 - Ważne, że pod prysznicem. - Dobra, nieważne. 246 00:26:47,960 --> 00:26:50,520 Zostało 10 godzin do wypuszczenia Lańskich. 247 00:26:50,680 --> 00:26:53,240 Przyprowadź mi starego, przesłucham go. 248 00:26:54,600 --> 00:26:57,280 - Tak? - Mhm. Tak. 249 00:27:00,240 --> 00:27:04,080 Twój syn przyznał się, że wasza firma została wykorzystana 250 00:27:04,240 --> 00:27:06,840 przez ludzi handlujących żywym towarem. 251 00:27:08,840 --> 00:27:12,640 Dobrze pan wie, że nie zajmuję się już prowadzeniem firmy. 252 00:27:12,800 --> 00:27:14,360 Wszystko ogarnia Paweł. 253 00:27:15,160 --> 00:27:17,520 Według nas kryje Wiktora Molskiego, 254 00:27:17,680 --> 00:27:20,960 zrzucając winę na zastrzelonego funkcjonariusza, 255 00:27:21,120 --> 00:27:23,120 który pracował pod przykrywką. 256 00:27:23,280 --> 00:27:25,960 Nie bardzo rozumiem, o co mnie pan pyta. 257 00:27:26,920 --> 00:27:29,080 Skoro tak twierdzi, to tak było. 258 00:27:31,640 --> 00:27:33,320 Tak się boicie Molskiego? 259 00:27:35,280 --> 00:27:38,680 Wiktor Molski nie ma nic wspólnego z handlem ludźmi. 260 00:27:38,840 --> 00:27:41,560 To dawny kontrahent. Znamy się od lat. 261 00:27:41,720 --> 00:27:45,640 Kiedyś współpracowaliśmy. Utrzymujemy kontakty towarzyskie. 262 00:27:45,800 --> 00:27:50,280 No i co? Po prostu pozwolisz, żeby twój syn beknął za to wszystko? 263 00:27:50,440 --> 00:27:53,120 Skoro się przyznał, to co ja mam zrobić? 264 00:27:55,840 --> 00:27:58,800 Muszę powiedzieć, że bardzo mnie rozczarował. 265 00:27:58,960 --> 00:28:01,440 Czym? Tym, że poszedł w ślady ojca? 266 00:28:06,120 --> 00:28:08,080 Ja zrobiłem wszystko, 267 00:28:08,240 --> 00:28:11,520 żeby wychować go na porządnego człowieka. 268 00:28:14,840 --> 00:28:18,280 Aneta, przyprowadzisz mi Marię Lańską? 269 00:28:18,440 --> 00:28:19,880 - Dzięki. - Okej. 270 00:28:21,800 --> 00:28:25,800 Cichy, prześlij mi materiały z przesłuchania Pawła Lańskiego. 271 00:28:25,960 --> 00:28:27,120 - Jasne. - Dzięki. 272 00:28:27,280 --> 00:28:28,840 Tym się potem zajmiemy. 273 00:28:55,000 --> 00:28:56,280 Dzień dobry. 274 00:28:58,960 --> 00:29:00,840 Proszę, niech pani usiądzie. 275 00:29:03,760 --> 00:29:06,800 Poczęstuje się papierosem, jak ma pani ochotę. 276 00:29:11,600 --> 00:29:13,360 Chciałam pani coś pokazać. 277 00:29:18,920 --> 00:29:22,800 Potwierdzam, że w nocy, której znaleziono ciało Oliwiera, 278 00:29:22,960 --> 00:29:27,000 nadzorowałem transport przeładunku kontenerów zakontraktowanych. 279 00:29:27,160 --> 00:29:31,360 Tym samym oświadczam, że dok przeładunkowy, który prowadzę, 280 00:29:31,520 --> 00:29:36,680 został wykorzystany przez bezwzględnego i okrutnego człowieka, 281 00:29:36,840 --> 00:29:38,920 Andrzeja Radwana. 282 00:29:45,760 --> 00:29:50,160 Obie wiemy, że to oświadczenie zostało podyktowane przez pani męża, 283 00:29:50,320 --> 00:29:52,640 który manipuluje waszą rodziną. 284 00:29:52,800 --> 00:29:56,160 Andrzej Radwan był policjantem pod przykrywką, 285 00:29:56,320 --> 00:29:58,600 który zginął podczas tej operacji. 286 00:29:58,760 --> 00:30:03,000 A pani syn właśnie się przyznał do udziału w akcji przemytniczej. 287 00:30:03,160 --> 00:30:05,760 Z tego transportu zaginęła dziewczynka. 288 00:30:05,920 --> 00:30:09,920 Jeżeli znajdę jej ciało, to też pójdzie na konto Pawła. 289 00:30:16,200 --> 00:30:20,560 Skoro mąż podyktował takie oświadczenie, jak pani sądzi, 290 00:30:21,960 --> 00:30:23,320 no to wie, co robi. 291 00:30:27,680 --> 00:30:30,600 Dobrze, to jeszcze coś pani pokażę. 292 00:30:33,480 --> 00:30:37,240 PIETRZAK: Pozwolisz, żeby twój syn beknął za to wszystko? 293 00:30:37,800 --> 00:30:42,240 Skoro się przyznał, to co mam zrobić? Bardzo mnie rozczarował. 294 00:30:42,400 --> 00:30:45,040 PIETRZAK: Tym, że poszedł w ślady ojca? 295 00:30:45,200 --> 00:30:49,600 LAŃSKI: Zrobiłem wszystko, żeby wychować go na porządnego człowieka. 296 00:30:49,760 --> 00:30:51,600 Moje ręce są czyste. 297 00:30:51,760 --> 00:30:56,040 Więc najwyraźniej pani mąż wie, co robi, 298 00:30:56,200 --> 00:30:59,640 zwalając całą odpowiedzialność na waszego syna. 299 00:30:59,800 --> 00:31:02,040 Jeżeli chce pani obronić syna, 300 00:31:02,200 --> 00:31:05,760 to radziłabym się zastanowić, co chce pani powiedzieć. 301 00:31:08,520 --> 00:31:10,160 Naprawdę? 302 00:31:19,080 --> 00:31:21,160 Pani nie wie, w czym my żyjemy. 303 00:31:21,320 --> 00:31:23,480 Nie wie pani, co to za człowiek. 304 00:31:23,640 --> 00:31:25,520 Mój mąż jest nieobliczalny. 305 00:31:25,680 --> 00:31:30,240 Przecież wy jesteście rodziną. Pani jest jego żoną, to są jego synowie. 306 00:31:30,400 --> 00:31:31,480 Jaką rodziną? 307 00:31:33,400 --> 00:31:34,880 Tu nie ma sentymentów. 308 00:31:35,040 --> 00:31:38,720 Mój mąż zrobi wszystko, żeby nie wrócić do więzienia. 309 00:31:40,440 --> 00:31:42,120 Wszystko. 310 00:31:44,280 --> 00:31:49,240 Dlatego ja nie odpuszczę, dopóki nie trafi do pierdla. 311 00:31:49,400 --> 00:31:53,640 Informacje od pani i Pawła pomogłyby zbudować akt oskarżenia 312 00:31:53,800 --> 00:31:55,640 i bylibyście od niego wolni. 313 00:31:55,800 --> 00:31:58,440 Pawła mogę potraktować jako świadka, 314 00:31:58,600 --> 00:32:02,760 gdyby nie ciążące na nim podejrzenia o morderstwo Oliwiera. 315 00:32:02,920 --> 00:32:04,040 Bzdura. 316 00:32:04,200 --> 00:32:08,040 W noc, kiedy zginął Oliwier, przyjechała do nas policja. 317 00:32:08,200 --> 00:32:12,120 Ja zadzwoniłam do Pawła i mój syn był w domku na wsi. 318 00:32:12,280 --> 00:32:15,200 Ma taki domek. 319 00:32:15,360 --> 00:32:17,440 Mówi, że to jest jego samotnia. 320 00:32:20,160 --> 00:32:22,640 Mhm. A gdzie jest ten domek? 321 00:32:31,080 --> 00:32:33,440 [PUKANIE DO DRZWI] - Nie przeszkadzam? 322 00:32:33,600 --> 00:32:35,240 Właśnie skończyłyśmy. 323 00:32:35,400 --> 00:32:38,680 - Możesz zabrać panią do celi. - Zapraszam. 324 00:32:45,560 --> 00:32:48,400 - Można? - Wejdź. 325 00:32:48,560 --> 00:32:52,680 Myślę, że Maria Lańska zdecyduje się zeznawać. 326 00:32:53,640 --> 00:32:56,440 Wypuścimy ją, będzie miała czas do namysłu. 327 00:32:57,200 --> 00:33:00,640 Słuchaj, ktoś wynosi informacje z komendy. 328 00:33:00,800 --> 00:33:04,160 Jakim cudem dowiedzieli się o akcji z Radwanem? 329 00:33:04,320 --> 00:33:08,120 - Wiedzieli Szymański i Budka. - Nie siej paranoi, Zawieja. 330 00:33:08,280 --> 00:33:12,120 A może aresztowaniem Lańskich wystraszyliśmy Molskiego? 331 00:33:12,280 --> 00:33:14,720 I zaczął nam się uważniej przyglądać? 332 00:33:14,880 --> 00:33:17,880 Te informacje mógł wynieść ktoś z zespołu. 333 00:33:18,040 --> 00:33:20,720 Nie podoba mi się Szymański. Nie ufam mu. 334 00:33:20,880 --> 00:33:24,600 Może dla sobie tylko znanych powodów kryje Molskiego. 335 00:33:24,760 --> 00:33:27,080 Co ja mam z tobą zrobić, powiedz mi? 336 00:33:29,560 --> 00:33:31,720 Dobra, idź zwolnić Lańską. 337 00:33:31,880 --> 00:33:35,640 Niech sobie przemyśli sprawę bez męża. I ty też ochłoń. 338 00:33:39,600 --> 00:33:43,520 [MUZYKA PEŁNA NAPIĘCIA] 339 00:36:42,880 --> 00:36:45,760 [SZYBKIE KROKI] 340 00:37:01,160 --> 00:37:02,280 Hej! 341 00:37:05,880 --> 00:37:07,240 Nie bój się! 342 00:37:15,840 --> 00:37:17,480 Jestem Kasia. 343 00:37:18,960 --> 00:37:20,080 Chcę ci pomóc. 344 00:37:21,880 --> 00:37:23,240 Wiesz, jak otworzyć? 345 00:37:25,360 --> 00:37:26,680 Otworzyć drzwi? 346 00:37:27,440 --> 00:37:30,080 [PO ROSYJSKU] - Nie wiem. Paweł je zamknął. 347 00:37:30,640 --> 00:37:32,640 A gdzie jest moja mama? 348 00:37:33,280 --> 00:37:35,240 Tak, znam twoją mamę. 349 00:37:36,080 --> 00:37:38,960 Ja zabiorę cię do mamy. Dobrze? 350 00:37:44,320 --> 00:37:47,200 Zabiorę cię do mamy, ale muszę zbić szybę. 351 00:37:47,360 --> 00:37:49,240 Idź do pokoju. 352 00:37:49,400 --> 00:37:51,760 Schowaj się w pokoju, dobrze? 353 00:38:22,240 --> 00:38:23,240 [TRZASK DRZWI] 354 00:38:25,840 --> 00:38:27,320 Hej. 355 00:38:35,720 --> 00:38:37,080 Rozumiesz po polsku? 356 00:38:38,240 --> 00:38:39,240 Trochę. 357 00:38:43,240 --> 00:38:46,360 - A jak masz na imię? - Ani. 358 00:38:46,520 --> 00:38:49,400 Twoja mama ma na imię Lea, prawda? 359 00:38:54,160 --> 00:38:55,440 Mogę cię przytulić? 360 00:39:06,360 --> 00:39:09,600 Jak ty się czujesz? Zimno ci? 361 00:39:09,760 --> 00:39:12,520 [PO ROSYJSKU] Nie. Jestem bardzo głodna. 362 00:39:12,680 --> 00:39:15,440 Bardzo głodna? Mhm. 363 00:39:46,960 --> 00:39:49,760 Rafał, Zawieja mówiła, że gdzieś wychodzi? 364 00:39:49,920 --> 00:39:51,880 Nic nie wiem. Nic nie mówiła. 365 00:39:55,960 --> 00:39:58,000 Kurwa mać. 366 00:40:04,280 --> 00:40:06,800 ANI: Ja byłam bardzo chora. 367 00:40:06,960 --> 00:40:08,920 Paweł był miły. 368 00:40:09,080 --> 00:40:11,240 Dał mi lekarstwa i herbatę. 369 00:40:13,240 --> 00:40:16,960 Był tu cały czas ze mną, ale później wyszedł. 370 00:40:19,080 --> 00:40:22,920 Zamknął dom i nie wrócił. Ja w nocy bardzo się bałam. 371 00:40:25,080 --> 00:40:26,640 Jesteś bardzo dzielna. 372 00:40:31,960 --> 00:40:34,440 Gdzie wchodziłyście do kontenera? 373 00:40:34,600 --> 00:40:36,560 W Mińsku. 374 00:40:36,720 --> 00:40:40,840 Mama mówiła, że musimy uciekać i że jedziemy do taty. 375 00:40:44,960 --> 00:40:48,520 - Dobrze mówisz po polsku. - Mój tata jest Polakiem. 376 00:40:48,680 --> 00:40:50,160 Ale mieszka w Szwecji. 377 00:40:52,400 --> 00:40:54,440 A gdzie pracuje? Co robi? 378 00:40:54,600 --> 00:40:57,440 Nie wiem. Nie pamiętam go. 379 00:40:58,440 --> 00:41:01,360 Tak mama mówiła. Że mój tata nas kocha... 380 00:41:04,280 --> 00:41:05,360 i że nam pomoże. 381 00:41:06,640 --> 00:41:09,640 Na pewno was kocha. I na pewno na was czeka. 382 00:41:11,520 --> 00:41:13,240 Dobrze, no to chodź. 383 00:41:16,920 --> 00:41:17,920 Leć. 384 00:41:22,680 --> 00:41:26,040 - A jak tata ma na imię? - Wiktor. 385 00:41:33,200 --> 00:41:36,080 - Wiktor jak? - Molski. 386 00:41:36,240 --> 00:41:38,520 [MUZYKA PEŁNA GROZY] - Wiktor Molski. 387 00:41:39,800 --> 00:41:41,560 [DŹWIĘK OTWIERANYCH DRZWI] 388 00:41:46,840 --> 00:41:49,120 [MUZYKA PEŁNA NAPIĘCIA] 389 00:42:02,360 --> 00:42:03,800 Chodź! 390 00:42:05,760 --> 00:42:07,840 [STRZAŁY] 391 00:42:08,000 --> 00:42:09,000 Na podłogę! 392 00:42:09,160 --> 00:42:11,400 [STRZAŁY] 393 00:42:13,600 --> 00:42:16,520 MĘŻCZYZNA: Ej! Nie chcemy ci zrobić krzywdy! 394 00:42:18,200 --> 00:42:19,320 Kur... 395 00:42:27,440 --> 00:42:29,040 MĘŻCZYZNA: Nie strzelaj! 396 00:42:31,480 --> 00:42:33,800 Oddaj tylko dziewczynkę! 397 00:42:36,200 --> 00:42:39,560 - Oddaj dziewczynkę, słyszysz?! - Wsiadaj. 398 00:42:40,760 --> 00:42:42,360 MĘŻCZYZNA: Jesteś tam?! 399 00:43:15,400 --> 00:43:17,520 [TAJEMNICZA MUZYKA] 400 00:45:30,480 --> 00:45:34,440 Napisy na zlecenie HBO HIVENTY POLAND i Fundacja Siódmy Zmysł 401 00:45:34,600 --> 00:45:36,920 Opracowanie: Karolina Woicka 28773

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.