All language subtitles for Wieczor.Kawalerski.webrip

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian Download
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:26,360 --> 00:00:30,560 Kiedy masz lufę w ustach, możesz wymawiać tylko samogłoski. 2 00:00:33,680 --> 00:00:36,280 Ten gość to ja. 3 00:00:37,080 --> 00:00:41,960 A ten gość, nie wiedzieć czemu, chce mnie zabić przy świadkach. 4 00:00:43,480 --> 00:00:45,080 Teraz walnie jakiś monolog. 5 00:00:45,160 --> 00:00:46,880 Pozwolę ci wybrać, jak zginąć. 6 00:00:48,000 --> 00:00:51,280 Czyli możesz zginąć szybko od strzału w głowę 7 00:00:51,360 --> 00:00:53,720 albo powoli od strzału w odbyt. 8 00:00:54,520 --> 00:00:56,720 Taka sytuacja. 9 00:00:59,720 --> 00:01:01,480 Jak to się wszystko zaczęło? 10 00:01:01,560 --> 00:01:03,360 Oczywiście od dziewczyny. 11 00:01:03,440 --> 00:01:05,280 Nie! Nie tej dziewczyny. 12 00:01:05,360 --> 00:01:06,640 Tej dziewczyny. 13 00:01:06,720 --> 00:01:11,040 Miała najpiękniejszy uśmiech na świecie i nigdy nie chciała się ze mną umówić. 14 00:01:11,120 --> 00:01:13,360 Więc wymyśliłem ten durny plan. 15 00:01:13,960 --> 00:01:16,360 Zrobię imprezę, szef da mi podwyżkę i awans, 16 00:01:16,440 --> 00:01:20,440 a ona spędzi ze mną trochę czasu i przekona się, że jestem spoko. 17 00:01:20,520 --> 00:01:23,040 Co mogło pójść nie tak? 18 00:01:23,120 --> 00:01:25,360 Może zacznijmy od początku. 19 00:01:37,320 --> 00:01:40,360 Dziękuję, tylko stuka coś z lewej strony. 20 00:01:42,240 --> 00:01:43,680 Zajmiemy się tym. 21 00:01:48,360 --> 00:01:50,880 Oddaje pani? To poproszę kluczyki. 22 00:01:52,080 --> 00:01:54,840 Ale ja już oddałam pana pracownikowi. 23 00:01:54,920 --> 00:01:56,600 Jakiemu pracownikowi? 24 00:02:49,040 --> 00:02:53,080 Mówiłem pani, że wróci. Mario to najlepszy kierowca w mieście. 25 00:02:54,360 --> 00:02:56,360 Filtry powietrza trzeba wymienić. 26 00:02:56,440 --> 00:02:59,000 I to, co stuka… wahacz lewy przedni. 27 00:02:59,080 --> 00:03:02,320 - Nie najechała pani ostatnio na dziurę? - No tak, ale… 28 00:03:02,400 --> 00:03:04,240 Cudowne auto. Pasuje do pani. 29 00:03:04,320 --> 00:03:08,120 A ostatni wywiad u Kuby… ogień! 30 00:03:08,200 --> 00:03:09,920 Oglądał pan? Dziękuję! 31 00:03:10,000 --> 00:03:11,760 Mario? 32 00:03:11,840 --> 00:03:14,360 Zapomniałbym. Oddam w poniedziałek! 33 00:03:27,360 --> 00:03:30,320 Ależ tak, oczywiście. Rozumiem panią. 34 00:03:30,400 --> 00:03:33,440 - Ale ma pani Androida? - Nie, mam hułałaja! 35 00:03:34,760 --> 00:03:37,000 A hułałaj ci w dupę, ty durna babo! 36 00:03:37,080 --> 00:03:41,320 Ale… proszę się nie martwić, zgłosiłam problem do Back Office 37 00:03:41,400 --> 00:03:45,840 i na pewno ktoś się do pani odezwie w przeciągu 24 godzin. 38 00:03:45,920 --> 00:03:47,840 Laskowska! 39 00:03:56,000 --> 00:03:59,360 Laskowska! Wyłaź! 40 00:04:07,400 --> 00:04:11,720 Matrixów się naoglądałaś? Myślałaś, że się przede mną schowasz? 41 00:04:11,800 --> 00:04:13,800 Sorki. Musiałam na dwójkę. 42 00:04:14,520 --> 00:04:17,240 Jezu. I ten twój język. Typowa Praga. 43 00:04:18,360 --> 00:04:20,680 I jak ty się odzywasz do klientów? 44 00:04:20,760 --> 00:04:22,960 - Normalnie. Prawidłowo. - Tak? 45 00:04:26,440 --> 00:04:28,560 - Na kogo jest numer? - Na żonę. 46 00:04:28,640 --> 00:04:32,800 - Poproszę o godność żony. - Moja żona nie ma godności. 47 00:04:32,880 --> 00:04:35,200 Ja pierdolę, nie mogę. 48 00:04:36,640 --> 00:04:38,880 To ja zadzwonię, jak mi się skończy okres. 49 00:04:38,960 --> 00:04:41,400 To może i bzykanko się trafi do tego czasu. 50 00:04:41,480 --> 00:04:43,840 Oczywiście, proszę dzwonić. 51 00:04:43,920 --> 00:04:46,560 Powinien pan wybierać numery bez zera. 52 00:04:46,640 --> 00:04:50,280 - Tak wybieram: 0-72… - Ocipieję chyba. 53 00:04:52,160 --> 00:04:54,360 Ale ja wciskałam mute. 54 00:04:54,440 --> 00:04:57,560 Mute… Co to kurwa jest? Nic śmiesznego? 55 00:04:57,640 --> 00:05:00,120 Gdybyś czytała maile, to byś wiedziała, 56 00:05:00,200 --> 00:05:03,160 że na stanowisku 179 mute nie działa. 57 00:05:05,840 --> 00:05:06,960 Wypad! 58 00:05:07,040 --> 00:05:09,840 Możesz iść szukać pracy w Starbucksie. 59 00:05:19,360 --> 00:05:20,520 Hej! 60 00:05:21,720 --> 00:05:23,720 Zrobisz mi chatę na jutro? 61 00:05:23,800 --> 00:05:26,440 Ale tak zwyczajnie, czy z filtrem „zajebistość”? 62 00:05:26,520 --> 00:05:28,000 A jak myślisz? 63 00:05:32,320 --> 00:05:34,360 Odzywaj się. Zadzwoń. 64 00:05:43,400 --> 00:05:45,720 Stop, stop! 65 00:05:45,800 --> 00:05:49,880 Kotek… nie wiem, czy zrobię z ciebie świetną tancerkę. 66 00:05:49,960 --> 00:05:52,400 Nie wiem nawet, czy dobrą tancerkę. 67 00:05:52,480 --> 00:05:56,720 Natomiast masz… bardzo fajne cycki, dobry tyłek. 68 00:05:56,800 --> 00:06:02,400 Jeżeli będziesz wytrwała i pracowita, to mogę zrobić z ciebie… lepszą tancerkę. 69 00:06:02,480 --> 00:06:04,360 Idź się malować i ubierać. 70 00:06:04,440 --> 00:06:06,160 Siema, Kuna. 71 00:06:07,480 --> 00:06:08,920 Ładnie tu masz. 72 00:06:09,000 --> 00:06:11,960 - To się chyba nazywa sukces? - Sukces-srukces. 73 00:06:12,040 --> 00:06:16,280 Jakbym po kasynach nie biegała, miałabym pięć takich klubów. Czego chcesz? 74 00:06:16,360 --> 00:06:19,280 Dwóch najlepszych dziewczyn. Na jutro. 75 00:06:20,160 --> 00:06:23,360 Myślałam, że jesteś z tych, co nie muszą za pieniądze. 76 00:06:23,440 --> 00:06:26,600 Nie dla mnie. Przyjaciel się żeni. 77 00:06:26,680 --> 00:06:28,160 Żeni się? 78 00:06:32,360 --> 00:06:35,080 Słony, przyprowadź Sandrę i Roxi. 79 00:06:35,160 --> 00:06:37,680 - Kiedy? Teraz? - Nie, za rok, debilu. 80 00:06:37,760 --> 00:06:39,200 Dobra, idę. 81 00:06:40,000 --> 00:06:43,160 Jutro jest weekend. Dziewczyny biorą 2,5 koła za noc. 82 00:06:43,240 --> 00:06:45,640 - Stać cię? - A ty? 83 00:06:47,400 --> 00:06:49,640 Od znajomych nie biorę prowizji. 84 00:06:50,360 --> 00:06:54,920 - Bank obrabowałeś? - Babcia dostała trzynastą emeryturę. 85 00:07:18,840 --> 00:07:21,840 Moje dwie najlepsze dziewczyny. Można z nimi pogadać. 86 00:07:21,920 --> 00:07:24,600 Świetnie tańczą. Najlepsze, jakie mam. 87 00:07:25,600 --> 00:07:27,280 - Sandra. - Hej. 88 00:07:27,360 --> 00:07:30,800 Roksana, ale dla ciebie mogę być Roxi. 89 00:07:30,880 --> 00:07:34,600 To mój stary dobry znajomy, Mario. Znamy się od takiego. 90 00:07:34,680 --> 00:07:37,720 Jego przyjaciel się żeni i chcą się zabawić. 91 00:07:37,800 --> 00:07:40,000 Będzie jeszcze jeden kolega. Świadek. 92 00:07:40,080 --> 00:07:42,240 Ale przy trzy-dwa jest dopłata. 93 00:07:42,320 --> 00:07:44,360 A to będą dwie dziewczyny? 94 00:07:51,120 --> 00:07:54,080 - Nie wierzę. - A chcesz się założyć? 95 00:08:00,000 --> 00:08:01,760 Chyba cię mocno pojebało. 96 00:08:01,840 --> 00:08:04,280 Chyba cię mocno pojebało! 97 00:08:04,360 --> 00:08:06,560 Myślisz, że mnie kupisz za kasę? 98 00:08:06,640 --> 00:08:10,960 Dzwonisz, że masz dla mnie jakąś pracę… Myślałam, że w salonie, a ty co? 99 00:08:11,040 --> 00:08:13,880 Ja nie jestem tancerką. Nigdy tego nie robiłam. 100 00:08:14,480 --> 00:08:17,680 Za to możesz mieć kwartet striptizerek, nie? 101 00:08:17,760 --> 00:08:20,960 Striptizerki też będą. Ale chciałem zorganizować coś… 102 00:08:22,800 --> 00:08:24,120 …wyjątkowego. 103 00:08:25,840 --> 00:08:29,560 Co takiego się wydarzyło, że dostąpiłam tego wielkiego zaszczytu? 104 00:08:29,640 --> 00:08:32,600 Chciałem mu zrobić niezapomniany prezent. 105 00:08:32,679 --> 00:08:37,720 To zadzwoń po call girl i włóż koledze skorpiona do prezerwatywy. 106 00:08:38,360 --> 00:08:41,720 Jeden taniec, zrzucisz kilka ciuszków i 20 tysięcy jest… 107 00:08:43,120 --> 00:08:45,240 Pierdol się! 108 00:08:47,960 --> 00:08:49,360 …twoje. 109 00:09:07,920 --> 00:09:10,520 Proszę pani… czy zastałem panią Laskowską? 110 00:09:10,600 --> 00:09:12,320 Bez przesady, proszę pana… 111 00:09:13,360 --> 00:09:14,600 O co chodzi? 112 00:09:14,680 --> 00:09:17,840 Pani Laskowska ma niespłaconą pożyczkę w firmie pożyczkowej 113 00:09:17,920 --> 00:09:19,600 na 25 tysięcy złotych. 114 00:09:22,160 --> 00:09:24,360 Jezu, znowu? 115 00:09:25,600 --> 00:09:28,520 Proszę pani, to jest wezwanie do zapłaty. 116 00:09:30,360 --> 00:09:33,920 Jeżeli pani Laskowska nie zapłaci w ciągu 14 dni, 117 00:09:34,000 --> 00:09:36,280 będę zmuszony przeprowadzić eksmisję. 118 00:09:39,960 --> 00:09:42,480 Albo może jakoś inaczej się dogadamy. 119 00:09:44,520 --> 00:09:46,480 Co to za pan? 120 00:09:46,560 --> 00:09:49,280 Znowu komornik? Powiedz mu, żeby spadał. 121 00:09:49,360 --> 00:09:53,360 Dobra, mała, ja to ogarnę. Nie martw się. Idź się pobawić. 122 00:09:55,280 --> 00:09:59,000 Proszę pana, pan mi da to pismo. I ja to zapłacę. 123 00:09:59,080 --> 00:10:01,560 Proszę pani! 124 00:10:28,640 --> 00:10:30,160 Mario? 125 00:10:40,200 --> 00:10:41,600 Cześć. Sandra. 126 00:10:43,520 --> 00:10:44,680 Kinga. 127 00:10:51,840 --> 00:10:54,360 Ale fura! 128 00:10:56,480 --> 00:10:58,280 Tak to ja mogę pracować. 129 00:10:58,360 --> 00:11:01,760 Ty wiesz, od czego zaczynamy? Miało być na sportowo. 130 00:11:02,440 --> 00:11:05,720 - Znowu nie czytałaś SMS-a. - Do późna pracowałam. 131 00:11:05,800 --> 00:11:08,520 Robimy to dla facetów. Oni lubią taki styl. 132 00:11:08,600 --> 00:11:11,440 Moim zdaniem laski nie ubierają się dla facetów, 133 00:11:11,520 --> 00:11:13,120 tylko dla innych kobiet. 134 00:11:13,200 --> 00:11:15,200 Sugerujesz coś? 135 00:11:15,280 --> 00:11:18,360 Nie, Roxi. Mówię ci, jak jest. Patrz, tak jak to pismo. 136 00:11:18,440 --> 00:11:21,760 Naczelna jest kobietą. Wszystkie naczelne są kobietami. 137 00:11:21,840 --> 00:11:26,280 Na okładki dają chude laski, wyjątkowo piękne i zrobione Photoshopem. 138 00:11:26,360 --> 00:11:29,360 I potem 95% kobiet ma kompleksy. 139 00:11:29,960 --> 00:11:32,000 A wiesz, że ty możesz mieć rację? 140 00:11:32,080 --> 00:11:35,680 Wymyśl jakieś hasło, wstaw na Instagrama, będziesz sławna. 141 00:11:35,760 --> 00:11:38,120 Laski laskom zgotowały ten los. 142 00:11:39,360 --> 00:11:41,920 A ta, co tak cicho siedzi? Z policji czy co? 143 00:11:42,000 --> 00:11:45,720 Zostaw ją. Uważa nas za margines. 144 00:11:57,680 --> 00:12:00,040 To będzie niezapomniany wieczór. 145 00:12:00,120 --> 00:12:02,280 Gotowy na łowy. 146 00:12:02,360 --> 00:12:05,280 - No zobacz. - Cudnie. 147 00:12:05,360 --> 00:12:07,360 Ej! A kuku! 148 00:12:09,920 --> 00:12:12,280 Pozwólcie, że wam przedstawię nasze panie. 149 00:12:12,360 --> 00:12:14,360 Oto Roxi. 150 00:12:15,680 --> 00:12:18,280 To gwiazda wieczoru – pan młody, a to świadek. 151 00:12:18,360 --> 00:12:20,200 - Kacper. - Janek. 152 00:12:20,280 --> 00:12:21,280 Miło mi. 153 00:12:21,360 --> 00:12:23,360 Poznajcie Sandrę. 154 00:12:24,040 --> 00:12:26,880 - Sandra. - Kacper. 155 00:12:27,600 --> 00:12:29,840 - Sandra. - Janek. 156 00:12:37,720 --> 00:12:39,360 Zajrzyj do środka. 157 00:12:50,480 --> 00:12:52,000 Czekaj, czekaj! 158 00:12:55,360 --> 00:12:57,480 Jest szampan, to musi być relacja! 159 00:12:57,560 --> 00:12:59,920 Zasada numer zero: zero komórek. Oddawać. 160 00:13:00,000 --> 00:13:03,600 - Kawalerskie bez zdjęć? - Wszyscy, już! 161 00:13:03,680 --> 00:13:06,480 Jakie kawalerskie? Jedziemy nad Bug. Na ryby. 162 00:13:06,560 --> 00:13:08,560 Jaki Bug? Jakie ryby? 163 00:13:08,640 --> 00:13:11,040 Normalne. Jazie, klenie, sieje, karasie. 164 00:13:11,120 --> 00:13:13,120 Karasie to akurat żyją w stawach. 165 00:13:13,200 --> 00:13:15,880 To… okonie. 166 00:13:16,520 --> 00:13:19,520 Przecież to jest tylko oficjalna wersja. 167 00:13:19,600 --> 00:13:22,120 - Ale macie gdzie kupić te ryby? - A po co? 168 00:13:22,200 --> 00:13:26,520 Żeby nie było jak w tym filmie o kowbojach: Brokeback Mountain. 169 00:13:30,800 --> 00:13:33,920 Czas na zabawę! 170 00:13:37,400 --> 00:13:38,920 Mam dłuższe… 171 00:13:39,800 --> 00:13:41,360 Troszkę za krótkie… 172 00:13:41,440 --> 00:13:44,280 A ty chyba się żenisz? 173 00:13:44,360 --> 00:13:47,640 Nie dzisiaj! On się nie żeni dzisiaj! 174 00:13:47,720 --> 00:13:49,720 A teraz panowie sobie postrzelają. 175 00:13:49,800 --> 00:13:52,680 - Wysiadka! - Mario, ale jeździj ostrożniej! 176 00:14:01,720 --> 00:14:05,160 - Ja pierwsza siku! - Nie, ja pierwsza… 177 00:14:06,360 --> 00:14:07,560 Dawaj, młody! 178 00:14:07,640 --> 00:14:10,920 Nie strzelamy z odległości mniejszej niż pięć metrów. 179 00:14:11,000 --> 00:14:13,400 Po trafieniu krzyczymy: „trafiony, trafiona” 180 00:14:13,480 --> 00:14:15,440 i podnosimy rękę w górę. 181 00:14:15,520 --> 00:14:19,360 Jak ktoś ma rękę w górze, nie wolno do niego strzelać. 182 00:14:19,960 --> 00:14:22,160 Zasada numer cztery: 183 00:14:22,240 --> 00:14:25,400 „A kto umarł, ten nie żyje”. 184 00:14:26,200 --> 00:14:30,320 Czyli jak dostałeś, dostałaś, nie wolno zdradzać pozycji przeciwnika. 185 00:14:30,400 --> 00:14:31,240 Czy są jakieś… 186 00:14:31,320 --> 00:14:32,840 Zostaw to! 187 00:14:42,360 --> 00:14:46,040 To jest kusza Barnett Ghost 410. 188 00:14:46,120 --> 00:14:50,400 Przebija każdą kamizelkę i nie wolno się nią bawić. 189 00:14:54,800 --> 00:14:59,280 W magazynku macie po 150 kulek. 190 00:14:59,360 --> 00:15:01,360 Bawcie się dobrze. 191 00:15:05,400 --> 00:15:08,760 To proponuję wojnę płci, laski kontra faceci. 192 00:15:15,920 --> 00:15:20,280 To co? Jedna do jaskini, dwie pilnują bazy. 193 00:15:20,360 --> 00:15:22,280 Tak tego nie wygramy. 194 00:15:22,360 --> 00:15:24,760 Oni są wyżej, lepiej strzelają. 195 00:15:24,840 --> 00:15:26,360 To ty jednak mówisz? 196 00:15:26,960 --> 00:15:28,360 To co proponujesz? 197 00:15:36,520 --> 00:15:38,600 Trzy, dwa… start! 198 00:16:44,200 --> 00:16:46,760 - Trafiony! - Ja też! 199 00:16:49,520 --> 00:16:53,880 - To niesprawiedliwe, użyłaś worka. - Na wojnie też byś tak powiedział? 200 00:16:55,400 --> 00:16:56,800 Wygrałyśmy! 201 00:16:58,680 --> 00:16:59,960 Chyba że chcecie rewanż. 202 00:17:00,040 --> 00:17:02,520 Wystarczy tego biegania. 203 00:17:02,600 --> 00:17:04,359 Napełnimy magazynek? 204 00:17:18,240 --> 00:17:19,640 Niech ktoś mi pomoże. 205 00:17:21,200 --> 00:17:22,359 Halo! 206 00:17:59,400 --> 00:18:01,840 Twoja narzeczona dzwoni, chyba powinieneś… 207 00:18:01,920 --> 00:18:03,600 - Co? - …odebrać. 208 00:18:03,680 --> 00:18:06,720 - Miało nie być telefonów. - Dobra, zaraz schowam. 209 00:18:08,360 --> 00:18:11,360 - Halo? - Myślisz, że uwierzyłam w te ryby? 210 00:18:12,360 --> 00:18:15,280 To na pewno wieczór kawalerski i na pewno są dziwki. 211 00:18:15,360 --> 00:18:16,640 Jaki wieczór… 212 00:18:16,720 --> 00:18:21,440 Zresztą na wieczorach kawalerskich w ogóle nie ma kobiet. Są sami faceci. 213 00:18:21,520 --> 00:18:24,680 A co ty myślisz? Że ja na wieczorze kawalerskim nie byłam? 214 00:18:26,920 --> 00:18:31,440 Przepraszam cię, kochanie, coś przerywa. Nie słyszę cię w ogóle. 215 00:18:39,200 --> 00:18:41,120 To nie powinno być odwrotnie? 216 00:19:02,600 --> 00:19:04,440 Zapraszamy! 217 00:19:12,360 --> 00:19:13,640 Zapraszam. 218 00:19:19,360 --> 00:19:20,720 Pięknie. 219 00:19:32,360 --> 00:19:35,520 - Mamy jeszcze jakieś alko? - Mamy, mamy. 220 00:19:35,600 --> 00:19:37,640 Ale mamy też coś lepszego. 221 00:19:39,440 --> 00:19:41,120 Ile tego jest? 222 00:19:42,120 --> 00:19:44,960 Jak jest ślub, to musi być też pierwszy taniec. 223 00:19:45,040 --> 00:19:48,280 Roxi, chcesz przypudrować nosek przed występem? 224 00:19:48,360 --> 00:19:51,120 Ja nie ćpam, bo potem robię głupie rzeczy. 225 00:19:56,120 --> 00:19:58,360 To może tak symbolicznie. 226 00:20:13,360 --> 00:20:15,640 To co, robimy jakiś klimacik? 227 00:21:51,360 --> 00:21:53,680 Brawo! Pięknie! 228 00:22:10,560 --> 00:22:13,360 Jesteś zajebista dupa. 229 00:22:14,600 --> 00:22:16,240 I chcesz mnie bardzo. 230 00:22:16,320 --> 00:22:21,080 Jeden się zakochał, mówił, że nie jest zazdrosny o klientów. 231 00:22:21,160 --> 00:22:23,560 Byliśmy ze sobą pół roku. 232 00:22:23,640 --> 00:22:27,280 Potem poszedł na terapię i się okazało, że jednak jest zazdrosny. 233 00:22:27,360 --> 00:22:31,400 Sama bym mu to powiedziała, jak mi wyrzucił klienta przez balkon. 234 00:22:31,480 --> 00:22:33,120 Teraz jestem sama… 235 00:22:35,360 --> 00:22:37,040 A co ty mi tam sypiesz? 236 00:22:59,240 --> 00:23:01,960 Zwariowałeś? Bez całowania! 237 00:23:20,040 --> 00:23:22,360 Sandra, teraz twoja kolej. 238 00:23:26,120 --> 00:23:28,440 Myślę, że jesteś zajebista… 239 00:23:41,600 --> 00:23:42,840 Mario. 240 00:23:45,320 --> 00:23:47,200 Słyszałem, że robisz imprezę. 241 00:23:47,280 --> 00:23:49,800 Pomyślałem, że wpadnę, dorzucę się do prezentu… 242 00:23:49,880 --> 00:23:53,320 - Pan Wolf? - Jaki „pan”. Mów mi „szefie”. 243 00:23:53,400 --> 00:23:56,360 No… Pięknie tu macie. 244 00:23:56,440 --> 00:23:57,840 Ale jak pan się dow… 245 00:24:08,200 --> 00:24:09,360 Dzień dobry. 246 00:24:15,000 --> 00:24:16,360 Boska jesteś. 247 00:24:17,200 --> 00:24:19,680 - Mogę cię o coś prosić? - Prosić możesz. 248 00:24:19,760 --> 00:24:23,240 Mogłabyś mnie trochę poddusić? 249 00:24:28,760 --> 00:24:32,160 My sobie chwilę posiedzimy, a wy udawajcie, że nas nie ma. 250 00:24:33,040 --> 00:24:35,080 Udawajcie? Posiedzimy? Mario! 251 00:24:35,160 --> 00:24:37,400 Poczekaj, wszystko jest okej. 252 00:24:37,480 --> 00:24:40,760 - To są moi koledzy z pracy. - Fajnych masz kolegów. 253 00:24:42,480 --> 00:24:46,640 - Przerwaliśmy wam coś? - A tak, właśnie Sandra miała tańczyć. 254 00:24:47,240 --> 00:24:49,680 To zatańcz, nie krępuj się. 255 00:24:50,520 --> 00:24:52,520 - Nie taka była umowa. - Zatańcz. 256 00:24:52,600 --> 00:24:54,560 Jaka umowa? 257 00:24:54,640 --> 00:24:57,840 - Mario, stawka była za trzech panów. - Zatańcz! 258 00:24:57,920 --> 00:25:01,360 - Ile? - Standardowo, dwa i pół tysiąca. 259 00:25:01,440 --> 00:25:05,360 Czarny, bądź tak miły i podwój pani stawkę. 260 00:25:20,280 --> 00:25:22,960 Czy teraz możemy kontynuować? 261 00:25:45,440 --> 00:25:46,840 Kurwa! 262 00:25:48,920 --> 00:25:52,040 Fuck! Obudź się! 263 00:25:52,120 --> 00:25:53,440 Obudź się, no! 264 00:27:05,000 --> 00:27:06,360 Kurwa! 265 00:28:06,120 --> 00:28:07,360 Pajac! 266 00:28:08,840 --> 00:28:11,440 Gdyby moja żona tak potrafiła… 267 00:28:13,480 --> 00:28:16,360 Już? Już? 268 00:28:17,000 --> 00:28:18,800 Chyba… mam! 269 00:28:25,720 --> 00:28:27,560 Brawo, piękny występ. 270 00:28:28,680 --> 00:28:30,360 Panu się chyba nie podobało. 271 00:28:30,440 --> 00:28:32,080 Jaki „pan”? Mów mi Wolf. 272 00:28:32,720 --> 00:28:35,840 Naprawdę mi się podobało. Potrafię docenić dobry taniec. 273 00:28:36,720 --> 00:28:38,360 Ale jestem zajęty. 274 00:28:39,880 --> 00:28:42,360 To po co był ten striptiz? 275 00:28:42,440 --> 00:28:46,080 To, że jestem na diecie, nie znaczy, że nie mogę zajrzeć do menu. 276 00:28:46,720 --> 00:28:49,840 À propos menu. Może coś zjemy? 277 00:28:52,120 --> 00:28:54,760 Ty, co to za akcja? 278 00:28:55,560 --> 00:28:58,880 Taki żart. Oni lubią wpadać bez zapowiedzi. 279 00:28:58,960 --> 00:29:01,800 Mało śmieszny ten żart. Pozbądź się ich. 280 00:29:03,600 --> 00:29:05,520 To nie jest takie proste. 281 00:29:06,360 --> 00:29:09,120 Pozbądź się ich albo zapomnij o podwyżce. 282 00:29:12,360 --> 00:29:15,640 - Będzie to mięsko? - Już, już. 283 00:29:30,360 --> 00:29:33,480 Fajna impreza. Dziewczyny spoko. 284 00:29:35,640 --> 00:29:37,560 Tylko tamta jakaś sztywna. 285 00:29:38,760 --> 00:29:41,080 Blitzu takie lubi. 286 00:29:42,680 --> 00:29:45,240 - Coś na ząb? - My idziemy na ryby. 287 00:29:45,320 --> 00:29:47,560 Zobacz, tu jest tyle mięsa… 288 00:29:48,160 --> 00:29:50,480 Ale nie ma ryb. 289 00:29:55,320 --> 00:29:56,800 Piersi? Karkóweczkę? 290 00:29:57,720 --> 00:30:00,320 Nie jadam stworzeń, które pełzają po ziemi 291 00:30:00,400 --> 00:30:04,200 albo drapią w byle gównie i zjadają, co popadnie. 292 00:30:06,960 --> 00:30:08,720 Zobaczę, może znajdę steka. 293 00:30:09,360 --> 00:30:12,040 - Dziewczyny? - Ja nie jem mięsa. 294 00:30:12,120 --> 00:30:15,440 Znak czasów. Sami bezglutenowcy i weganie. 295 00:30:15,520 --> 00:30:18,280 Nie sami. Ja kotleta przyjmę. 296 00:30:18,360 --> 00:30:20,200 Dajcie tu jakąś muzyczkę. 297 00:30:20,280 --> 00:30:21,800 Już, już. 298 00:30:26,600 --> 00:30:28,560 I o to chodzi. 299 00:30:37,040 --> 00:30:38,920 To rozumiem. 300 00:31:06,360 --> 00:31:07,840 Co tu się dzieje? 301 00:31:08,920 --> 00:31:12,360 - Wolf to szef mafii. Jesteś gangsterem? - Kierowcą. 302 00:31:12,440 --> 00:31:15,480 Zrobiłem dla niego kilka kursów, widziałem go dwa razy. 303 00:31:15,560 --> 00:31:18,200 - W co mnie wpakowałeś? - Słuchaj… 304 00:31:18,280 --> 00:31:20,640 Już, już. Steki też są. 305 00:31:21,560 --> 00:31:24,800 Lubisz na ostro? Tak myślałem. 306 00:31:42,320 --> 00:31:43,840 Co to, kurwa, za akcja? 307 00:31:43,920 --> 00:31:46,880 Wpraszają się jacyś psychole, psują nam zabawę. 308 00:31:47,680 --> 00:31:50,280 Jeszcze ten cały Czarny dowala się do Sandry. 309 00:31:50,360 --> 00:31:51,440 Czemu „Czarny”? 310 00:31:54,800 --> 00:31:56,440 Dajmy Mario godzinę. 311 00:31:56,520 --> 00:31:59,240 Jak się ich nie pozbędzie, wracamy do Wawy. 312 00:32:01,240 --> 00:32:03,120 Jeszcze, kurwa, nic nie bierze! 313 00:32:21,960 --> 00:32:23,960 Wybierasz się gdzieś? 314 00:32:29,960 --> 00:32:30,960 Ale nam wyszło! 315 00:32:31,040 --> 00:32:33,400 Jedźmy do Hollywood, nagrajmy La La Land 2! 316 00:32:33,480 --> 00:32:36,440 Emma i Ryan, fantastyczny duet. 317 00:32:36,520 --> 00:32:38,360 Ale Hollywood się kończy. 318 00:32:39,200 --> 00:32:41,680 Teraz liczą się platformy streamingowe. 319 00:32:49,360 --> 00:32:50,680 Kinga? 320 00:32:57,400 --> 00:32:58,400 Kinga! 321 00:32:59,480 --> 00:33:01,680 Ale ja lubię pójść do kina. 322 00:33:01,760 --> 00:33:06,160 Usiąść w ciemnej sali i obejrzeć dobry film bez odrywania się. 323 00:33:06,240 --> 00:33:08,800 Jeszcze taki w 3D. 324 00:33:11,160 --> 00:33:14,880 Jak chcę mieć w 3D, to idę do teatru. 325 00:33:19,480 --> 00:33:23,360 Wybierasz się gdzieś? Mięso dochodzi. 326 00:33:28,960 --> 00:33:30,440 Na czym to skończyliśmy? 327 00:33:30,520 --> 00:33:33,560 Że się Hollywood kończy. Zresztą wszystko się kończy. 328 00:33:33,640 --> 00:33:37,000 Przez pieprzoną poprawność polityczną lewaków i liberałów. 329 00:33:37,080 --> 00:33:39,360 Co masz do lewaków i liberałów? 330 00:33:40,360 --> 00:33:42,360 Przesadzają. To mam. 331 00:33:42,440 --> 00:33:44,560 We wszystkim powinien być umiar. 332 00:33:44,640 --> 00:33:47,160 Z mniejszości chcą robić normę. To chore. 333 00:33:47,240 --> 00:33:49,800 A ja tam lubię mniejszości. 334 00:33:49,880 --> 00:33:52,360 Jesteś szowinistą czy rasistą? 335 00:33:53,840 --> 00:33:56,360 - Ja nie jestem rasistą! - Rasistą. 336 00:34:07,960 --> 00:34:10,800 - Może na błystkę spróbujemy. - Jaką błystkę? 337 00:34:10,880 --> 00:34:13,040 Normalną, kurwa. Metalową, błyszczącą. 338 00:34:13,120 --> 00:34:15,199 Jaki rozmiar? Jedynka, dwójka, trójka? 339 00:34:15,280 --> 00:34:17,000 Daj największą trójkę. 340 00:34:35,080 --> 00:34:38,360 Body, ten bramkarz ze Smolnej. Kojarzysz? 341 00:34:38,440 --> 00:34:42,280 On sobie dorabia na różnych planach jako wózkarz. 342 00:34:42,360 --> 00:34:45,480 Niedźwiedź mu pomaga, ale Niedźwiedź miał migrenkę. 343 00:34:45,560 --> 00:34:47,520 Body poprosił, żebym go zastąpił. 344 00:34:47,600 --> 00:34:50,199 Co? Niedźwiedź miał migrenę? Sorki. 345 00:34:51,639 --> 00:34:54,800 Kręcili taki program kulinarny. Ciasta robili. 346 00:34:54,880 --> 00:34:58,880 W pewnym momencie prowadzący, taki Francuzik, wychodzi i mówi tak: 347 00:34:58,960 --> 00:35:02,480 „A teraz wsadzimy murzynka do piekarnika”. 348 00:35:02,560 --> 00:35:03,840 Co? 349 00:35:05,680 --> 00:35:07,880 Murzynka, takie ciasto. 350 00:35:11,120 --> 00:35:12,920 Boże, jaka się afera zrobiła. 351 00:35:13,680 --> 00:35:16,400 Za telefony, do agentek, do prawników. 352 00:35:16,480 --> 00:35:19,480 Ktoś podpowiedział, żeby użyć nazwy „czarna babka”. 353 00:35:19,560 --> 00:35:21,120 Ale to też nie pasuje. 354 00:35:21,200 --> 00:35:23,720 Dwie godziny żeśmy czekali, aż coś wymyślą. 355 00:35:25,120 --> 00:35:26,680 No i co zrobili? 356 00:35:30,640 --> 00:35:32,400 Sernik. 357 00:36:03,760 --> 00:36:05,400 To nic nie da. 358 00:36:08,160 --> 00:36:10,000 Pobawimy się trochę. 359 00:36:25,640 --> 00:36:27,360 A jak będziesz grzeczna, 360 00:36:28,760 --> 00:36:30,680 to może cię wypuszczę. 361 00:36:34,360 --> 00:36:36,480 Świat, jakim go znamy, się kończy. 362 00:36:36,560 --> 00:36:40,280 Patriarchat odchodzi i nikt nie wie, co pojawi się w jego miejsce. 363 00:36:40,360 --> 00:36:42,720 Jak to co? Feministki. 364 00:36:44,400 --> 00:36:45,800 Feministki nas wykończą. 365 00:36:46,440 --> 00:36:48,960 Jak uważam, że kobiety są równe mężczyznom 366 00:36:49,040 --> 00:36:52,280 i powinny zarabiać tyle samo, to jestem feministką? 367 00:36:52,360 --> 00:36:54,600 Nie. Jesteś za równouprawnieniem. 368 00:36:54,680 --> 00:36:58,200 Równouprawnienie kończy się, kiedy trzeba lodówkę wnieść. 369 00:37:20,160 --> 00:37:24,360 Wiesz, że ludzie za takie filmy w darknecie dadzą się pociąć? 370 00:37:25,400 --> 00:37:27,360 Przyjemne z pożytecznym. 371 00:37:31,720 --> 00:37:33,000 Kurwa! 372 00:38:22,800 --> 00:38:24,920 Ja w żadne feminizmy nie wierzę. 373 00:38:25,000 --> 00:38:28,280 Niby świat się zmienia, a oni zawsze chcą tego samego. 374 00:38:28,360 --> 00:38:31,040 - Czego? - Masz pięć lat? 375 00:38:31,920 --> 00:38:33,760 Na przykład ten nasz pan młody. 376 00:38:33,840 --> 00:38:35,760 Niby zakochany w narzeczonej, 377 00:38:35,840 --> 00:38:38,960 ale jak ma okazję zapiąć na boku, to się nie zastanawia. 378 00:38:39,040 --> 00:38:42,080 Jeszcze mówi: „Żeby moja narzeczona tak potrafiła”. 379 00:38:42,160 --> 00:38:44,680 Nie może się hajtnąć z laską, co się bzyka? 380 00:38:44,760 --> 00:38:46,040 To normalne. 381 00:38:46,120 --> 00:38:50,040 Faceci chcą do łóżka z blond modelkę, a żenią się z wierzącą brunetką. 382 00:38:50,120 --> 00:38:53,760 - Wszyscy? - 70%. Czytałam badania na ten temat. 383 00:38:53,840 --> 00:38:57,280 To chyba muszę się zacząć modlić i pofarbować włosy. 384 00:38:57,360 --> 00:39:01,160 A feministka by ci powiedziała, że nic nie musisz. 385 00:39:01,240 --> 00:39:02,960 I tu się z nią zgadzam. 386 00:39:19,360 --> 00:39:20,800 Kinga! 387 00:39:42,040 --> 00:39:45,840 - Zabiję cię, kurwa, rozumiesz? - Zabijesz mnie za chwilę. 388 00:39:47,840 --> 00:39:49,720 Najpierw musisz mi pomóc. 389 00:39:57,200 --> 00:40:00,080 Przychodzi do nas do klubu taki filmowiec. 390 00:40:00,760 --> 00:40:03,720 On ma z 70 lat, ogólnie stara szkoła. 391 00:40:03,800 --> 00:40:05,760 I powiedział kiedyś tak: 392 00:40:05,840 --> 00:40:08,360 „Różnica wieku w miłości nie jest ważna. 393 00:40:08,440 --> 00:40:11,600 Ale nie jest dobrze, kiedy ona mówi swoją datę urodzenia, 394 00:40:11,680 --> 00:40:14,600 a ty sobie przypominasz, jaki film wtedy robiłeś”. 395 00:40:16,080 --> 00:40:18,680 Właśnie opowiedziałaś seksistowski kawał? 396 00:40:20,360 --> 00:40:21,720 Gdzie są wszyscy? 397 00:40:24,760 --> 00:40:26,280 Co my zrobimy? 398 00:40:26,360 --> 00:40:30,480 Nie możesz po sobie dać poznać, że coś się stało. Inaczej cię zabiją. 399 00:40:30,560 --> 00:40:32,080 Rozumiesz? 400 00:40:35,800 --> 00:40:38,560 Jeszcze, jeszcze trochę! 401 00:40:45,480 --> 00:40:47,720 Dobra, szybko! Pomóż mi! 402 00:40:50,360 --> 00:40:52,280 Szybko! Pomóż mi! 403 00:41:02,800 --> 00:41:04,240 Okej. 404 00:41:08,600 --> 00:41:09,960 Thank you. 405 00:42:00,560 --> 00:42:04,720 Zajebię cię. Miało ich tu nie być. Oddawaj kluczyki, wracamy do domu. 406 00:42:04,800 --> 00:42:06,840 Daj mi pięć minut, pogadam z szefem. 407 00:42:06,920 --> 00:42:09,360 Myślałem, że to ja jestem twoim szefem. 408 00:42:13,120 --> 00:42:15,120 Ryby nie brały, to ja wezmę. 409 00:42:19,920 --> 00:42:22,000 Stary, jaki towar! 410 00:42:37,520 --> 00:42:39,120 To my się będziemy zbierać. 411 00:42:39,760 --> 00:42:41,400 A, to… 412 00:42:42,360 --> 00:42:43,920 Chwila, może… 413 00:42:44,000 --> 00:42:47,560 Może na koniec jeszcze jakiś miły akcent? Pożegnalny taniec? 414 00:42:47,640 --> 00:42:49,600 Kto dla nas jeszcze nie tańczył? 415 00:42:50,440 --> 00:42:52,160 Ja już swoje zrobiłam. 416 00:42:56,440 --> 00:42:57,840 Dasz radę. 417 00:43:00,000 --> 00:43:01,280 Czarny… 418 00:43:04,360 --> 00:43:06,840 Coś jest nie tak. Blitzu nie odbiera. 419 00:45:18,320 --> 00:45:20,280 To jest striptiz! 420 00:45:20,360 --> 00:45:22,120 Niezwykłe przeżycie. 421 00:45:22,200 --> 00:45:24,040 Tak! 422 00:45:25,280 --> 00:45:27,920 Czyli co? Mój był zwykły? 423 00:45:28,000 --> 00:45:30,960 Co? Nie, coś ty, Sandra, przecież… 424 00:45:31,040 --> 00:45:34,200 twój to był w ogóle inny, znaczy, to było… 425 00:45:34,280 --> 00:45:37,960 To było, wiesz, takie… ty jesteś zjawiskowa, ty… 426 00:45:38,040 --> 00:45:40,400 - Ty byłaś jak… - Marzenie mechanika. 427 00:45:41,880 --> 00:45:43,200 Co? 428 00:45:43,280 --> 00:45:45,640 Mechanicy wieszają sobie w warsztatach 429 00:45:45,720 --> 00:45:48,480 kalendarze ze zdjęciami takich dziewczyn jak ty. 430 00:45:48,560 --> 00:45:52,520 Jesteś jak… stereotyp kina ze złotych lat Hollywood. 431 00:45:52,600 --> 00:45:54,160 Jaki stereotyp? 432 00:45:54,840 --> 00:45:57,600 Inteligentna kurwa o złotym sercu. 433 00:45:59,840 --> 00:46:03,360 Jak Kim Basinger w Tajemnicach Los Angeles? 434 00:46:03,440 --> 00:46:05,720 Dobra, miło było… 435 00:46:06,840 --> 00:46:09,440 - Ale my już pójdziemy. - Sandra, chodź. 436 00:46:09,520 --> 00:46:12,400 Nikt się stąd nie ruszy, dopóki nie wróci Blitz. 437 00:46:23,680 --> 00:46:25,360 Blitzu nie żyje. 438 00:46:53,360 --> 00:46:56,760 - Jesteś pewny? - Widziałem ślady krwi. 439 00:46:56,840 --> 00:46:59,720 Ciągnęli go po podłodze, a potem wrzucili do gnoju. 440 00:46:59,800 --> 00:47:01,000 Widziałeś ciało? 441 00:47:01,080 --> 00:47:05,360 Nie. Ale nikogo innego nie brakuje. Poza tym Blitzu nigdy nie zostawiłby tego. 442 00:47:06,120 --> 00:47:08,480 - Co to jest? - Jego ulubione kulki. 443 00:47:08,560 --> 00:47:10,720 Jak się zabawiał, to je sobie wkładał. 444 00:47:10,800 --> 00:47:15,360 Jesus, kurwa, ja pierdolę, oszczędź mi tych szczegółów. 445 00:47:16,440 --> 00:47:18,000 Ktoś z nich go zabił. 446 00:47:18,840 --> 00:47:20,960 My z Sandrą nie miałyśmy z tym nic wspólnego. 447 00:47:21,040 --> 00:47:23,280 Jak siedziałeś na kiblu, to byłyśmy z Czarnym. 448 00:47:23,360 --> 00:47:26,280 To prawda. Ona i Sandra nigdzie nie wychodziły. 449 00:47:26,360 --> 00:47:29,920 Pozwól, że to ja zadecyduję, kto jest podejrzany. 450 00:47:30,840 --> 00:47:33,880 Morda! Odwracały twoją uwagę! 451 00:47:35,680 --> 00:47:37,360 Pies, dobrze. 452 00:47:38,360 --> 00:47:41,560 Zmiana klimatu. Wyłącz to gówno. 453 00:47:48,240 --> 00:47:50,440 To teraz sobie pogramy. 454 00:47:52,520 --> 00:47:54,440 - W co? - A w mafię. 455 00:47:54,520 --> 00:47:57,440 - Graliście w to kiedyś? - Ja grałam. Zajebista gra. 456 00:47:57,520 --> 00:48:00,760 - Im więcej osób gra, tym lepiej. - Zamknij się. 457 00:48:04,960 --> 00:48:06,720 Jest dzień. 458 00:48:08,360 --> 00:48:10,640 Jeszcze wszyscy żyjecie. 459 00:48:10,720 --> 00:48:16,360 Ale jeśli w ciągu pięciu minut nie dowiem się, kto zabił Blitza, 460 00:48:16,440 --> 00:48:18,360 w noc to się zmieni. 461 00:48:18,440 --> 00:48:20,960 Jak dzień, jak przecież noc jest? 462 00:48:21,040 --> 00:48:21,920 To taka gra. 463 00:48:22,000 --> 00:48:25,560 W dzień mieszkańcy rozmawiają, w nocy mafia zabija. 464 00:48:27,080 --> 00:48:28,840 Ja teraz kłamię. 465 00:48:28,920 --> 00:48:31,360 Widzieliście taki film? Polski. 466 00:48:34,360 --> 00:48:38,360 Film jak film, ale tytuł – świetny. 467 00:48:38,440 --> 00:48:39,640 A czemu? 468 00:48:40,800 --> 00:48:43,600 Bo to paradoks. Jeśli kłamie, to mówi prawdę. 469 00:48:44,680 --> 00:48:47,360 Najpierw sprawdzimy, jak kto kłamie. 470 00:48:47,440 --> 00:48:49,720 Wiecie, kto to Paul Eckman? 471 00:48:51,040 --> 00:48:54,600 Psycholog. Specjalista od kłamstwa i mikroekspresji. 472 00:48:54,680 --> 00:48:56,760 No proszę. Brawo. 473 00:48:58,880 --> 00:49:01,280 Eckman napisał o tym książkę. 474 00:49:01,360 --> 00:49:05,280 Każdy ma mikrotiki, które zdradzają go, kiedy kłamie. 475 00:49:05,360 --> 00:49:08,760 Ale Eckman nie wie, że jego metodę można rozwinąć. 476 00:49:12,560 --> 00:49:16,760 Open your mouth. Open your fucking mouth! 477 00:49:19,360 --> 00:49:23,240 Jeśli lufa opuści twoje usta, strzelę. 478 00:49:23,320 --> 00:49:25,000 Rozumiesz? 479 00:49:29,360 --> 00:49:31,720 Każdy opowie o sobie coś wstydliwego. 480 00:49:31,800 --> 00:49:34,480 Tylko to musi być prawda, bo inaczej… 481 00:49:41,360 --> 00:49:44,200 Sikałem do łóżka do dziesiątego roku życia. 482 00:49:44,280 --> 00:49:46,680 Co twój przyjaciel powiedział ci o mnie? 483 00:49:46,760 --> 00:49:50,440 Nic nie mówił. To nie jest przyjaciel. Podlizuje się, żeby dostać awans. 484 00:49:50,520 --> 00:49:52,360 Nic mnie z nim nie łączy. 485 00:49:58,080 --> 00:50:01,560 No proszę. Mówi prawdę. 486 00:50:08,600 --> 00:50:09,880 Zapada noc. 487 00:50:11,360 --> 00:50:13,400 Wszyscy zamykają oczy. 488 00:50:17,520 --> 00:50:19,000 Wszyscy. 489 00:50:19,080 --> 00:50:23,560 Kiedy miasto śpi, budzi się mafia. 490 00:50:23,640 --> 00:50:25,720 Za chwilę miasto też się obudzi. 491 00:50:25,800 --> 00:50:27,960 Tyle że bez jednego z mieszkańców. 492 00:50:30,960 --> 00:50:35,400 Zabił go? Zabił go czy nie? Widziałaś to, czy nie widziałaś? 493 00:50:35,480 --> 00:50:38,280 Jak miałam widzieć, jak miałam zamknięte oczy? 494 00:50:38,360 --> 00:50:42,360 Ja pierdolę. Za dużo białego proszku. Za dużo. 495 00:50:43,480 --> 00:50:44,760 Pozbądź się go. 496 00:50:46,360 --> 00:50:48,000 Proszku? 497 00:50:55,240 --> 00:50:58,960 Czy ktoś z was chce się przyznać? 498 00:51:11,040 --> 00:51:14,400 Co ty zrobiłeś! Zabiłeś go? Przecież to nie on! 499 00:51:14,480 --> 00:51:16,360 To nie on, rozumiesz to? 500 00:51:16,440 --> 00:51:20,600 Myśmy byli razem na rybach. Obskoczyliśmy trzy pomosty! 501 00:51:21,360 --> 00:51:25,280 - Złapaliście coś? - Nie złapaliśmy, bo nie brały! 502 00:51:27,160 --> 00:51:28,280 Już? 503 00:51:34,320 --> 00:51:37,360 Pani ładna, pani kolej. 504 00:51:47,360 --> 00:51:48,440 Żeż kurwa… 505 00:52:36,000 --> 00:52:37,400 Zostałam striptizerką, 506 00:52:37,480 --> 00:52:40,320 bo mój były mąż zostawił mi pół miliona długów. 507 00:52:40,400 --> 00:52:44,360 Mam malutką córeczkę i studiuję psychologię na SWPS. 508 00:52:46,360 --> 00:52:48,360 SWPS? 509 00:52:49,600 --> 00:52:51,360 Dlaczego nie UW? 510 00:52:56,360 --> 00:52:59,160 Niestety, jakoś ci nie ufam. 511 00:53:01,360 --> 00:53:02,640 Jakoś… 512 00:53:05,120 --> 00:53:06,360 Przepraszam. 513 00:53:10,120 --> 00:53:14,520 - Halo, kochanie. Dzwonisz na alarmowy? - Bo normalnego nie odbierasz. 514 00:53:14,600 --> 00:53:17,520 Mam wyciszony, to znaczy, że jestem zajęty. 515 00:53:17,600 --> 00:53:19,040 Ty ciągle jesteś zajęty! 516 00:53:19,120 --> 00:53:21,880 Milena, nie mogę rozmawiać, jestem w pracy. 517 00:53:21,960 --> 00:53:25,680 Andrzej! Jeżeli teraz skończysz, to pakuję twoje walizki. 518 00:53:25,760 --> 00:53:29,360 - Proszę cię, nie dramatyzuj. - Nie dramatyzuj? 519 00:53:29,440 --> 00:53:31,200 Ja mam tego dosyć. 520 00:53:31,280 --> 00:53:34,600 Mam dosyć życia, w którym wszystko jest ważne oprócz mnie. 521 00:53:34,680 --> 00:53:39,080 W którym nie masz czasu, żeby porozmawiać i kompletnie mnie nie szanujesz! 522 00:53:39,160 --> 00:53:42,800 Wiesz, że nikogo na świecie nie szanuję bardziej niż ciebie. 523 00:53:42,880 --> 00:53:47,200 Tak? Wracam do domu po ciężkim wyjeździe. 524 00:53:47,280 --> 00:53:51,280 Oczekuję, że będzie porządek, a jest… totalny syf! 525 00:53:51,360 --> 00:53:52,960 Jaki syf? 526 00:53:53,040 --> 00:53:55,040 Kubki porozstawiane wszędzie, 527 00:53:55,120 --> 00:53:57,960 patelnia uwalona, w zlewie resztki jajecznicy. 528 00:53:58,040 --> 00:53:59,280 Obrzydza mnie to. 529 00:53:59,360 --> 00:54:03,520 Przepraszam, spieszyłem się, ale to nie jest powód, żeby od razu… 530 00:54:03,600 --> 00:54:06,280 Wracam do łazienki, żeby trochę się uspokoić. 531 00:54:06,360 --> 00:54:09,200 I co widzę? Osikaną deskę! 532 00:54:09,280 --> 00:54:10,920 Ile razy o tym rozmawialiśmy? 533 00:54:11,000 --> 00:54:15,240 Prosiłam, żebyś zwracał na to wagę, bo mnie to totalnie odrzuca! 534 00:54:15,320 --> 00:54:17,520 Tak ciężko załatwiać się na siedząco? 535 00:54:17,600 --> 00:54:20,480 Nie będę sikał na siedząco, bo to jest niemęskie! 536 00:54:20,560 --> 00:54:23,120 Jeżeli twoje męskie ego ci nie pozwala, 537 00:54:23,200 --> 00:54:28,200 to weź papier, pieprzony detergent i wytrzyj po sobie swój mocz! 538 00:54:29,400 --> 00:54:31,080 Poczekaj chwilkę. 539 00:54:38,720 --> 00:54:40,560 Już jestem. 540 00:54:40,640 --> 00:54:44,240 Kochanie, bardzo cię przepraszam, miałem trudną sytuację. 541 00:54:44,320 --> 00:54:47,360 Niech pani Wania posprząta, zapłacę jej podwójnie, 542 00:54:47,440 --> 00:54:48,920 a tobie to wynagrodzę: 543 00:54:49,000 --> 00:54:51,880 weekend w Dubaju, dowolna torebka, o jakiej marzysz. 544 00:54:51,960 --> 00:54:55,680 Tylko proszę cię, daj mi dokończyć sprawy zawodowe. 545 00:54:56,240 --> 00:54:59,360 - Okej? - Dowolną torebkę? 546 00:55:00,360 --> 00:55:01,680 Dziękuję. 547 00:55:06,360 --> 00:55:09,440 Jak na takiego chudzielca, to ciężki z niego bydlak. 548 00:55:12,680 --> 00:55:14,000 Wezmę drugiego. 549 00:55:24,640 --> 00:55:27,360 No dobrze. Na czym to skończyliśmy? 550 00:55:30,920 --> 00:55:34,160 Pani ładna. Psychologia. 551 00:55:34,240 --> 00:55:36,840 To wiele tłumaczy. 552 00:55:37,880 --> 00:55:39,360 Kto następny? 553 00:55:40,800 --> 00:55:43,040 Czy mafia nie powinna zabijać w nocy? 554 00:55:43,120 --> 00:55:45,080 Bo jeśli tak, to złamałeś zasady. 555 00:55:45,720 --> 00:55:47,560 Zamknij się. 556 00:55:48,520 --> 00:55:52,520 Przecież nic nie mówię. Ale na mieście mówią, że jesteś honorowy. 557 00:55:52,600 --> 00:55:54,800 Załóżmy, że pan świadek zginął w nocy. 558 00:55:54,880 --> 00:55:57,720 W dzień nie będę sprawdzał, jak dobrze kłamiesz, 559 00:55:57,800 --> 00:55:59,800 tylko od razu przejdę do… 560 00:56:01,680 --> 00:56:02,880 Pasuje ci to? 561 00:56:15,240 --> 00:56:17,760 Ty i Blitzu zniknęliście w tym samym czasie. 562 00:56:17,840 --> 00:56:20,880 Czy chcesz coś powiedzieć, zanim zapadnie noc? 563 00:56:38,280 --> 00:56:42,400 Nic nie powiesz? Harda sztuka. 564 00:56:43,240 --> 00:56:44,840 To nie ona zabiła. 565 00:56:46,720 --> 00:56:48,080 To pan młody. 566 00:56:48,160 --> 00:56:51,280 Pomogłem mu pozbyć się zwłok, wrzuciliśmy je do kibla. 567 00:56:51,360 --> 00:56:53,560 - Gdzie? - Znaczy do gnoju. 568 00:56:57,040 --> 00:56:59,000 To bardzo wygodne oskarżenie, 569 00:56:59,080 --> 00:57:01,840 zważywszy, że oskarżony nie może się bronić. 570 00:57:01,920 --> 00:57:04,320 A dlaczego pan młody to zrobił? 571 00:57:04,400 --> 00:57:05,680 To był wypadek. 572 00:57:05,760 --> 00:57:08,960 Blitzu przystawiał się do Kingi, a on kochał ją kiedyś. 573 00:57:09,040 --> 00:57:13,320 Ona nie jest striptizerką. Dałem jej 20 tysięcy za ten wieczór. 574 00:57:13,400 --> 00:57:14,280 Ile? 575 00:57:14,360 --> 00:57:16,360 To ostanie to akurat prawda. 576 00:57:17,520 --> 00:57:19,360 Ona nie jest striptizerką. 577 00:57:19,440 --> 00:57:21,440 Ale reszta wskazuje na ciebie. 578 00:57:21,520 --> 00:57:23,560 Zniknąłeś chwilę po niej. 579 00:57:29,600 --> 00:57:33,560 Kiedy masz lufę w ustach, możesz wypowiadać tylko spółgłoski. 580 00:57:33,640 --> 00:57:37,120 Co nie sprzyja konwersacji, więc pozwól, że ja będę mówił. 581 00:57:39,040 --> 00:57:40,840 Widziałeś Ojca Chrzestnego? 582 00:57:41,440 --> 00:57:45,120 To nic osobistego, ale ukradłeś mi kasę i towar. 583 00:57:45,200 --> 00:57:48,040 Muszę cię zabić, bo każdy będzie mnie okradać. 584 00:57:49,360 --> 00:57:50,960 Cicho, kurwa. 585 00:57:52,240 --> 00:57:54,920 Zabiłeś mi człowieka, więc ja zabiłem ci dwóch. 586 00:57:55,000 --> 00:57:59,240 Nie tak miało być, nie planowałem tego. Miało być miło jak w Pulp Fiction. 587 00:57:59,320 --> 00:58:02,840 Przyszli, pobawili się, zjedli hamburgery, a na koniec bang! 588 00:58:04,360 --> 00:58:05,800 I ty giniesz. 589 00:58:06,600 --> 00:58:11,000 Ale przez pannę „kurwa, jak ja wami wszystkimi gardzę” 590 00:58:11,080 --> 00:58:12,720 sprawy się skomplikowały. 591 00:58:13,560 --> 00:58:18,960 Przez wzgląd na wzorowy przebieg służby pozwolę ci wybrać, jak zginąć. 592 00:58:19,760 --> 00:58:24,000 Poczekaj, wyjmij mu tę lufę! Nie widzisz, że on próbuje coś powiedzieć? 593 00:58:24,080 --> 00:58:25,640 I widać, że nie kłamie. 594 00:58:26,200 --> 00:58:28,240 Pani dziwka-psycholog się odezwała. 595 00:58:28,320 --> 00:58:30,320 Nie jestem dziwką, tylko sex workerką. 596 00:58:30,400 --> 00:58:32,720 - Konkretnie striptizerką. - Gratuluję. 597 00:58:32,800 --> 00:58:36,400 - On chce powiedzieć coś ważnego. - Proszę cię, daj mu szansę. 598 00:58:40,280 --> 00:58:43,320 Przysięgam ci, nie ukradłem żadnej kasy ani towaru. 599 00:58:44,960 --> 00:58:46,600 Wspaniale kłamiesz. 600 00:58:46,680 --> 00:58:48,440 Byłbym gotów ci uwierzyć. 601 00:58:48,520 --> 00:58:51,640 Ale wczoraj z biura zginęło mi 30 tysięcy i kilo koksu. 602 00:58:51,720 --> 00:58:54,240 Po przejrzeniu monitoringu zobaczyłem kogo? 603 00:58:54,320 --> 00:58:56,880 Mojego kierowcę. Najlepszego w tym mieście. 604 00:58:56,960 --> 00:59:00,040 Który dzień później zjawia się w tym domu z furą koksu 605 00:59:00,120 --> 00:59:02,800 i płaci 20 tysięcy za striptiz jakiejś amatorce. 606 00:59:02,880 --> 00:59:04,640 Uważasz mnie za idiotę? 607 00:59:04,720 --> 00:59:07,600 Okradłbym cię, a potem chwalił się kasą i towarem? 608 00:59:07,680 --> 00:59:10,120 Zajebiste. To jest prawdziwa mafia! 609 00:59:10,200 --> 00:59:13,480 Nie ukradłem żadnej kasy! Milena mi pożyczyła. 610 00:59:16,880 --> 00:59:19,280 Pierdolisz moją kobietę? 611 00:59:19,360 --> 00:59:21,440 Chwila! Milena Korzeniak? 612 00:59:21,520 --> 00:59:24,600 Pani Wolf, kurwa! Od czterech lat! 613 00:59:24,680 --> 00:59:27,760 Słuchaj! Oni znają się od dziecka, rozumiesz? 614 00:59:27,840 --> 00:59:31,240 Może do niej, kurwa, zadzwoń, zanim znowu kogoś zabijesz! 615 00:59:32,800 --> 00:59:34,120 Dobrze. 616 00:59:34,760 --> 00:59:36,360 Czarny, posiedź z nimi. 617 00:59:43,560 --> 00:59:45,520 Daruj sobie przeprosiny. 618 00:59:45,600 --> 00:59:48,480 Wania nie przyjechała i sama szoruję te plamy! 619 00:59:48,560 --> 00:59:50,680 W innej sprawie dzwonię. 620 00:59:50,760 --> 00:59:53,320 To jest ważne. Skup się, proszę cię. 621 00:59:54,400 --> 00:59:56,520 Pożyczałaś komuś pieniądze z kasy? 622 00:59:56,600 --> 00:59:59,360 Tak, Mario, temu kierowcy. Dlaczego pytasz? 623 01:00:01,240 --> 01:00:02,360 Poczekaj chwilkę. 624 01:00:05,280 --> 01:00:08,360 Kurwa! Fuck! Fuck! 625 01:00:10,200 --> 01:00:13,840 - Już jestem. - Zawsze oddaje, zawsze na czas. 626 01:00:13,920 --> 01:00:16,720 A nie uważasz, że powinnaś mi o tym powiedzieć? 627 01:00:16,800 --> 01:00:19,000 Zostawiłam karteczkę jak zawsze. 628 01:00:19,080 --> 01:00:22,400 - Nie było żadnej karteczki. - Jak to nie było karteczki? 629 01:00:22,480 --> 01:00:26,400 Napisałam przecież: „biorę 20 tysięcy, oddam za dwa tygodnie, kissy”. 630 01:00:26,480 --> 01:00:30,280 Dwadzieścia? Brakowało ponad trzydzieści. 631 01:00:30,360 --> 01:00:34,160 Andrzej, co ty mi sugerujesz? Że ja cię oszukałam na 10 tysięcy? 632 01:00:35,840 --> 01:00:41,080 - Absolutnie nie, kochanie. - Może ktoś był w biurze przed tobą? 633 01:00:49,320 --> 01:00:51,000 Kto zaniósł utarg do biura? 634 01:00:52,160 --> 01:00:53,400 Szefie, no coś ty? 635 01:00:53,480 --> 01:00:55,960 - Kto zaniósł utarg do biura? - Blitzu! 636 01:00:56,840 --> 01:00:59,000 Byłem u Froda, możesz to sprawdzić. 637 01:01:00,360 --> 01:01:05,160 To Blitzu powiedział ci, że brakuje kasy i wskazał mnie jako podejrzanego? 638 01:01:08,840 --> 01:01:11,880 - Skąd miałeś koks? - Kupiłem od Froda w hurcie. 639 01:01:25,920 --> 01:01:28,480 Mówiłaś komuś, że sprzedałem lewy towar Mario? 640 01:01:37,200 --> 01:01:39,800 To nie jest czysty koks, tylko z ekstazą. 641 01:01:39,880 --> 01:01:41,360 Sprawdź. 642 01:01:47,840 --> 01:01:48,840 Mieszanka. 643 01:01:52,360 --> 01:01:54,040 Frodo dorabia na boku… 644 01:01:55,640 --> 01:01:59,360 Frodo dorabia na boku! 645 01:02:06,360 --> 01:02:08,360 Podsumujmy to, co wiemy. 646 01:02:09,600 --> 01:02:13,360 Jeden z twoich ludzi cię okrada, drugi dorabia na boku. 647 01:02:13,960 --> 01:02:17,560 Wiesz to dzięki mnie, czyli wyświadczyłem ci przysługę. 648 01:02:17,640 --> 01:02:20,800 A ty wpadasz do mnie, rujnujesz mi imprezę, 649 01:02:20,880 --> 01:02:24,120 oskarżasz mnie niesłusznie i zabijasz moich dwóch kumpli. 650 01:02:24,200 --> 01:02:26,400 Na mieście mówią, że jesteś honorowy. 651 01:02:27,360 --> 01:02:29,400 To co proponujesz? 652 01:02:30,160 --> 01:02:31,920 A przypierdolić ci? 653 01:02:35,080 --> 01:02:38,240 Czarny, zabierz dziewczyny do pokoju i zwiąż je. 654 01:02:52,800 --> 01:02:56,360 Wydawałeś się całkiem miły jak na gangstera szowinistę. 655 01:03:00,720 --> 01:03:03,360 A ty jesteś bardzo fajną feministką. 656 01:03:04,440 --> 01:03:06,560 Ale teraz nas zabijesz, prawda? 657 01:03:36,800 --> 01:03:38,280 Co z nim zrobimy? 658 01:03:38,360 --> 01:03:41,040 Nic. Pracuje dla mnie. Jest uczciwy. 659 01:03:41,120 --> 01:03:42,720 Halo, ja tu jestem. 660 01:03:43,480 --> 01:03:44,800 Ktoś wie, że tu jesteś? 661 01:03:44,880 --> 01:03:46,120 - Nie. - Dobrze. 662 01:03:46,200 --> 01:03:47,160 Co z dziewczynami? 663 01:03:47,240 --> 01:03:50,160 Miały pecha. Były w złym miejscu w niewłaściwym czasie. 664 01:03:50,240 --> 01:03:53,520 Ale co z ciałami? W bagażniku więcej się nie zmieści. 665 01:03:54,720 --> 01:03:56,640 W jakim kurwa bagażniku? 666 01:03:57,360 --> 01:04:00,920 Kazałem ci się ich pozbyć, a ty włożyłeś trupy do mojego auta? 667 01:04:01,000 --> 01:04:03,360 Wolf, a co miałem zrobić? 668 01:04:04,120 --> 01:04:06,560 Blitzu się zawsze zajmuje trupami. 669 01:04:21,480 --> 01:04:23,440 Zorganizuj benzynę. 670 01:04:41,800 --> 01:04:45,280 Mówię ci, specjalnie cię tak lekko związał. Lubi cię. 671 01:04:45,360 --> 01:04:48,440 Jasne. 365 dni, część czwarta. 672 01:04:48,520 --> 01:04:51,640 Sorry, dziewczyny, że przerywam ten romantyczny wątek, 673 01:04:51,720 --> 01:04:53,360 ale gdzie my jesteśmy? 674 01:04:53,440 --> 01:04:55,360 I co robimy? 675 01:04:55,440 --> 01:04:58,360 No nie wiem, przecież ty jesteś od planów, tak? 676 01:04:59,640 --> 01:05:01,840 Słyszałyście? Dobra, chodźcie. Tam! 677 01:05:01,920 --> 01:05:03,360 Roxi, chodź! 678 01:05:05,640 --> 01:05:07,480 Daleko nie uciekły. 679 01:05:24,520 --> 01:05:27,640 - Ja dziękuję. - Musisz zabić jedną z nich. 680 01:05:27,720 --> 01:05:30,880 Jeśli tego nie zrobisz, zostaniesz świadkiem koronnym, 681 01:05:30,960 --> 01:05:32,920 a na to nie mogę pozwolić. 682 01:05:37,360 --> 01:05:38,840 Ty tam, ty tam. 683 01:05:38,920 --> 01:05:41,920 To jest cypel, nie wydostaną się stąd. 684 01:06:00,360 --> 01:06:02,920 Nie, poczekaj. To nie ma sensu. 685 01:06:03,000 --> 01:06:06,400 Znajdź coś ciężkiego. Jakiś kamień, żeby to rozwalić. 686 01:06:08,680 --> 01:06:09,920 Pokaż to. 687 01:06:42,560 --> 01:06:44,120 Masz jakąś wsuwkę? 688 01:06:45,400 --> 01:06:47,600 Widziałam coś takiego na filmach. 689 01:06:47,680 --> 01:06:48,920 Miałam. 690 01:06:58,680 --> 01:07:01,520 - Jednak jesteś gangsterem. - Nie tak miało być. 691 01:07:01,600 --> 01:07:04,400 A jak? Kto płaci 20 tysięcy za striptiz? 692 01:07:04,480 --> 01:07:07,840 Myślałeś, że upijesz mnie i zaliczysz? 693 01:07:07,920 --> 01:07:11,800 20 tysięcy za numerek… Może traktujesz kobiety jak dziwki, 694 01:07:11,880 --> 01:07:14,400 ale trzeba przyznać, że przynajmniej masz gest. 695 01:07:14,480 --> 01:07:17,280 Żeby jeden. Pewnie liczył na dwa albo trzy. 696 01:07:17,360 --> 01:07:18,560 - To nie tak. - A jak? 697 01:07:18,640 --> 01:07:22,320 - Przyjechałabyś, gdyby nie forsa? - Nie mogłeś zaprosić na kawę? 698 01:07:22,400 --> 01:07:26,000 Z pięć razy próbowałem i za każdym razem odmawiałaś. 699 01:07:26,080 --> 01:07:28,000 Przepraszam, że cię w to wciągnąłem. 700 01:07:30,360 --> 01:07:33,400 - Nienormalna jesteś? - Normalny się odezwał! 701 01:07:33,480 --> 01:07:35,960 Wolf kazał mi zabić jedną z was. Inaczej zginę. 702 01:07:36,040 --> 01:07:38,720 - Chodźmy na policję. - To nic nie da. Ma tam ludzi. 703 01:07:38,800 --> 01:07:42,320 Zabije ciebie, mnie, dziewczyny, twoją siostrę i dziecko Sandry. 704 01:07:42,400 --> 01:07:44,720 Zajebiście, już po nas. Cześć jak czapka. 705 01:07:44,800 --> 01:07:47,320 Zastanówmy się. Coś jeszcze możemy zrobić. 706 01:07:47,960 --> 01:07:49,680 To proste. 707 01:07:52,760 --> 01:07:54,440 Musicie zabić Wolfa. 708 01:08:07,640 --> 01:08:09,560 A gdzie, kurwa, Mario? 709 01:08:15,960 --> 01:08:17,319 Wracamy. 710 01:08:24,000 --> 01:08:25,640 O nie! 711 01:08:31,319 --> 01:08:33,080 Roxi, co tak stoisz, pomóż mi. 712 01:08:34,399 --> 01:08:38,359 Nie, stara, ten plan jest gówniany. Spadam stąd. 713 01:08:40,200 --> 01:08:43,359 Roxi, zostań! Roxi! 714 01:09:11,640 --> 01:09:15,080 O, jesteście! Mam dosyć latania po lesie, poddaję się! 715 01:09:20,600 --> 01:09:21,920 Mam! 716 01:09:23,520 --> 01:09:24,760 A Roxi gdzie? 717 01:09:44,720 --> 01:09:46,359 A gdzie limuzyna? 718 01:09:47,520 --> 01:09:49,359 Kurwa! 719 01:09:52,960 --> 01:09:56,400 Limuzyna ma tracker GPS. Dlatego wiedzieli, gdzie jesteśmy. 720 01:09:56,480 --> 01:09:57,720 Ja pier…! 721 01:09:58,960 --> 01:10:00,400 Dasz radę im uciec? 722 01:10:04,800 --> 01:10:06,360 No dajesz, dajesz. 723 01:10:11,040 --> 01:10:13,840 - Fuck. - To co robimy? 724 01:10:16,640 --> 01:10:20,280 Okej, dasz radę zdobyć dla nas pięć minut przewagi? 725 01:10:33,360 --> 01:10:34,560 Żeż kur… 726 01:10:39,040 --> 01:10:41,160 - Halo? - Halo? Pan Wolf? 727 01:10:41,240 --> 01:10:42,360 Wolf. 728 01:10:42,440 --> 01:10:44,920 Mamy twojego człowieka i jego broń. 729 01:10:45,000 --> 01:10:46,280 A czego chcecie? 730 01:10:46,360 --> 01:10:48,640 Wiesz, gdzie jest paintball przy siódemce? 731 01:10:48,720 --> 01:10:51,720 - U Kijany? Znam. - To widzimy się na miejscu. 732 01:10:52,920 --> 01:10:54,440 Dobra, jedziemy. Gazuj. 733 01:10:56,720 --> 01:10:57,720 No jedź! 734 01:11:24,400 --> 01:11:27,600 Zwiążemy cię lekko, będziesz naszą tajną bronią. 735 01:11:29,360 --> 01:11:31,360 Dam ci się zaprosić na tę kawę. 736 01:11:56,000 --> 01:11:57,360 Żeż kurwa. 737 01:12:00,360 --> 01:12:04,360 - Jebana pogoda. - Globalne ocieplenie. 738 01:12:25,400 --> 01:12:26,880 Gdzie one są? 739 01:12:29,200 --> 01:12:30,600 Weszły do jaskini. 740 01:12:32,840 --> 01:12:35,640 Zabrały ci broń? Striptizerki? 741 01:12:35,720 --> 01:12:38,840 Czarna walnęła mnie w głowę, wiosłem chyba. 742 01:13:28,920 --> 01:13:30,360 Szefie? 743 01:13:32,400 --> 01:13:34,000 Szefie, to ty? 744 01:13:40,360 --> 01:13:42,400 Twój szef nie żyje. 745 01:13:42,480 --> 01:13:44,600 Jeżeli chcesz, możesz się wycofać. 746 01:13:44,680 --> 01:13:47,640 Idź do samochodu, udamy, że się nigdy nie spotkaliśmy. 747 01:13:47,720 --> 01:13:49,160 Nic z tego, maleńka. 748 01:13:50,000 --> 01:13:52,840 Zabiłaś dwóch moich kumpli. Teraz zginiesz ty. 749 01:13:53,880 --> 01:13:56,960 - To byli bandyci. - Ja też jestem bandytą. 750 01:13:57,040 --> 01:13:58,960 Może najwyższa pora to zmienić? 751 01:13:59,040 --> 01:14:01,680 Przykro mi, ale nie umiem nic innego. 752 01:14:01,760 --> 01:14:03,840 A tobie została jedna kulka. 753 01:14:05,680 --> 01:14:07,360 Myślisz, że mnie trafisz? 754 01:14:48,400 --> 01:14:50,360 Nawet tego nie próbuj! 755 01:14:59,360 --> 01:15:00,960 Trzeba się było wycofać. 756 01:15:01,840 --> 01:15:02,840 Spokojnie. 757 01:15:02,920 --> 01:15:06,800 Trzeba się było wycofać. Trzeba się było… 758 01:15:20,040 --> 01:15:21,720 Co za paskudna scena. 759 01:15:22,760 --> 01:15:25,800 Feministka strzeliła Czarnemu w plecy. 760 01:16:07,200 --> 01:16:10,840 Masz kamizelkę? A na mieście mówią, że jesteś honorowy. 761 01:16:11,400 --> 01:16:15,720 Myślałaś, że zaryzykuję wszystko, strzelając się z dziwkami? 762 01:16:15,800 --> 01:16:18,840 To nie były dziwki, tylko sex workerki. 763 01:16:18,920 --> 01:16:21,920 A ty jesteś reliktem z lat dziewięćdziesiątych 764 01:16:22,000 --> 01:16:23,760 i zginiesz w tej jaskini! 765 01:16:25,720 --> 01:16:27,240 No proszę! 766 01:16:27,800 --> 01:16:30,640 Bohater ostatniej akcji wybrał stronę konfliktu! 767 01:16:30,720 --> 01:16:34,360 Kurwa, duży błąd… duży błąd. 768 01:16:43,160 --> 01:16:46,280 Nie wiem, czy z tego wyjdziemy, ale zawsze cię lubiłem. 769 01:16:46,360 --> 01:16:49,840 - Przecież ty mnie nie znasz. - Znam cię lepiej, niż myślisz. 770 01:16:49,920 --> 01:16:52,560 Lubisz kolor niebieski, nosisz małą maskotkę. 771 01:16:52,640 --> 01:16:54,760 Masz rower z naklejkami Depeche Mode. 772 01:16:54,840 --> 01:16:58,560 Jak świeci słońce, to jedno oko zamykasz, a drugie mrużysz. 773 01:16:58,640 --> 01:17:01,120 Ale sobie znalazłeś moment na takie wyznania… 774 01:17:01,200 --> 01:17:03,520 Nie mamy szans. Przepraszam za wszystko. 775 01:17:04,360 --> 01:17:07,760 - Nie dam mu wygrać. - Jesteśmy w beznadziejnej sytuacji. 776 01:17:08,840 --> 01:17:11,360 Chodź, mam plan. Zaufaj mi. 777 01:17:15,040 --> 01:17:16,440 Co teraz zrobicie? 778 01:17:16,520 --> 01:17:20,680 Została wam jedna kulka, a żadne z was nie potrafi strzelać. 779 01:18:02,840 --> 01:18:04,360 Gdzie ona jest? 780 01:18:05,520 --> 01:18:07,160 Obejrzyj się. 781 01:18:48,600 --> 01:18:50,160 Ty żyjesz? 782 01:18:50,840 --> 01:18:52,760 Przebiło mi pierś na wylot. 783 01:18:52,840 --> 01:18:54,680 Przez to takie miękkie? 784 01:18:54,760 --> 01:18:59,080 Nie, przez silikon. Zgłoszę się do ZUS-u, może dadzą mi rentę. 785 01:19:13,680 --> 01:19:15,720 Kiciu, oddzwoń do mnie, proszę cię, 786 01:19:15,800 --> 01:19:20,520 bo ja chyba… przez pomyłkę wzięłam na tenisa twoją torbę. 787 01:19:21,360 --> 01:19:22,360 Z towarem. 788 01:19:22,960 --> 01:19:24,360 One są identyczne. 789 01:19:25,280 --> 01:19:27,840 Nie gniewasz się na mnie, kiciu, prawda? 790 01:19:41,120 --> 01:19:43,680 Mario, a ty kiedy zamierzasz jej powiedzieć, 791 01:19:43,760 --> 01:19:47,360 że założyłeś się z Kuną o 20 tysięcy, że zrobi ten striptiz? 792 01:19:56,760 --> 01:20:01,040 I w zasadzie tu moglibyśmy skończyć, ale… 793 01:20:05,640 --> 01:20:08,480 Mario, brat Wolfa cię szuka. Musisz uciekać. 794 01:20:23,880 --> 01:20:26,520 W magazynku macie po 150 kulek. 795 01:20:26,600 --> 01:20:28,080 Bawcie się dobrze. 796 01:20:28,960 --> 01:20:29,880 Akcja. 797 01:20:35,080 --> 01:20:36,480 Kurwa. 798 01:20:38,960 --> 01:20:40,360 Akcja. 799 01:20:43,440 --> 01:20:46,600 O kurwa. Sorry, mikrofon mi się zjebał. 800 01:20:46,680 --> 01:20:48,080 I… akcja. 801 01:20:48,680 --> 01:20:51,960 Że Hollywood się kończy. Zresztą wszystko się kończy. 802 01:20:52,560 --> 01:20:54,560 Kurwa, zabrakło szampana. 803 01:20:55,120 --> 01:20:56,040 Akcja. 804 01:20:56,120 --> 01:20:58,360 Zasłaniasz się i uciekasz. 805 01:21:00,640 --> 01:21:02,360 I akcja. 806 01:21:03,440 --> 01:21:06,600 Nie strzelamy z odległości mniejszej niż pięć metrów. 807 01:21:14,360 --> 01:21:16,080 Jest dzień. 808 01:21:18,040 --> 01:21:19,360 Jeszcze wszy… 809 01:21:20,040 --> 01:21:21,400 Jeszcze raz? 810 01:21:21,480 --> 01:21:23,400 Kurwa!61521

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.