Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Wykorzystaj darmowy kod JOINNOW na stronie
www.playships.eu
2
00:01:29,320 --> 00:01:30,280
Heh.
3
00:02:02,720 --> 00:02:05,520
Przysięgam, widziałem tu kogoś.
4
00:02:06,440 --> 00:02:08,840
Myślisz, że naziści w końcu tu dotarli?
5
00:02:37,440 --> 00:02:38,640
Heh.
6
00:02:39,960 --> 00:02:41,080
Alarm!
7
00:02:48,160 --> 00:02:50,160
- Alarm!
- Stój, bo strzelam!
8
00:02:51,000 --> 00:02:52,680
Stój, bo strzelam!
9
00:03:00,640 --> 00:03:01,720
Schowaj się!
10
00:03:03,840 --> 00:03:05,240
Stój! Nie ruszaj się!
11
00:03:15,920 --> 00:03:18,280
Patrz, jak ucieka!
12
00:03:18,360 --> 00:03:19,560
Złodziej!
13
00:03:24,200 --> 00:03:25,720
Niewierny!
14
00:03:30,240 --> 00:03:33,600
- To biały?!
- Złodziej! Uciąć mu rękę!
15
00:03:34,120 --> 00:03:35,400
Szpital okradł!
16
00:03:40,120 --> 00:03:41,680
Złodziej!
17
00:03:43,960 --> 00:03:44,880
Łapać złodzieja!
18
00:04:14,040 --> 00:04:17,640
- Uciąć mu rękę!
- Puszczaj!
19
00:04:17,720 --> 00:04:20,399
- Puszczaj mnie! Dzieciobójcy!
- Mamy ptaszka!
20
00:04:20,480 --> 00:04:22,360
- Dzieciobójcy!
- Co zrobił?
21
00:04:23,720 --> 00:04:26,360
- Ukarać go!
- Starym obyczajem rękę mu uciąć!
22
00:04:26,440 --> 00:04:29,360
- Puszczaj!
- To dzieciak, tak nie wolno.
23
00:04:31,880 --> 00:04:35,600
- Stój, do cholery, to Polak.
- Złodziej, nie Polak, dawać go!
24
00:04:37,120 --> 00:04:39,120
- Co żeś ukradł?
- Leki dla siostry.
25
00:04:40,520 --> 00:04:42,920
Okradł nasz magazyn z lekami.
26
00:04:43,000 --> 00:04:46,040
Czy brytyjskie prawo
każe kradzież obcinaniem ręki?
27
00:04:46,120 --> 00:04:49,360
Oczywiście, że nie. Na terenie Iranu
obowiązuje prawo brytyjskie.
28
00:04:49,440 --> 00:04:50,600
Przejmujemy go!
29
00:04:50,680 --> 00:04:55,040
Ej! On jest pod opieką
polskiej armii w Iranie!
30
00:04:55,120 --> 00:04:56,560
Osądzimy go!
31
00:04:56,640 --> 00:04:59,160
- Prześlijcie protokół strat!
- Wypierdalaj!
32
00:04:59,240 --> 00:05:00,760
Zabieramy chłopaka, OK?
33
00:05:00,840 --> 00:05:03,000
- Nie zgadzam się!
- Zabieramy chłopaka!
34
00:05:04,000 --> 00:05:05,320
Wyprowadzaj!
35
00:05:06,000 --> 00:05:08,200
Wyprowadzaj! Szybko, szybko!
36
00:05:11,640 --> 00:05:14,000
Precz z Brytyjczykami!
37
00:05:14,080 --> 00:05:17,760
- Jedziemy!
- Brytyjczycy, do domu!
38
00:06:12,440 --> 00:06:14,480
Ola! Ola!
39
00:06:28,840 --> 00:06:32,080
- Pani inspektor.
- Panie generale. Dzień dobry.
40
00:06:36,640 --> 00:06:39,040
Widzisz, wszystko ci się ładnie goi.
41
00:06:50,560 --> 00:06:52,200
- Jak masz na imię?
- Alicja.
42
00:07:06,120 --> 00:07:07,760
Proszę, to dla ciebie.
43
00:07:10,480 --> 00:07:12,560
- Co mu jest?
- On marzy o orzełku.
44
00:07:13,080 --> 00:07:14,280
A…
45
00:07:46,720 --> 00:07:47,920
A tam?
46
00:07:49,080 --> 00:07:50,960
Tam są trzymane z zakaźnymi.
47
00:07:52,640 --> 00:07:55,040
Uspokój się, gówniarzu!
Gdybym nie chciał ci pomóc…!
48
00:07:55,120 --> 00:07:57,520
Zrobię, co moje, a potem możecie
mi ucinać, co chcecie.
49
00:07:57,600 --> 00:08:00,840
Jędrek! Tam nie wolno!
50
00:08:05,000 --> 00:08:07,120
Pola. Jestem tu.
51
00:08:07,880 --> 00:08:08,720
Mam leki.
52
00:08:09,840 --> 00:08:11,200
Przeżyjesz. Rozumiesz?
53
00:08:12,880 --> 00:08:13,880
Przeżyjesz.
54
00:08:19,840 --> 00:08:22,800
Panie generale,
gówniarz nabroił trochę u Anglików.
55
00:08:22,880 --> 00:08:24,360
Buchnął im leki dla siostry.
56
00:08:25,240 --> 00:08:27,680
Ale Zahorski nie ma siostry.
57
00:08:50,840 --> 00:08:54,320
8 Armia otrzymała zadanie
otwarcia drogi do Rzymu.
58
00:08:55,440 --> 00:08:57,960
Musimy zdobyć wzgórza wokół Monte Cassino,
59
00:08:58,040 --> 00:09:01,160
potem przejąć drogi prowadzące
do przeprawy przez rzekę Rapido
60
00:09:01,240 --> 00:09:02,520
na południe od klasztoru.
61
00:09:03,840 --> 00:09:06,640
Postanowiłem powierzyć
zadanie zdobycia klasztoru
62
00:09:06,720 --> 00:09:09,440
i otaczających go wzgórz
2 Korpusowi Polskiemu.
63
00:09:11,360 --> 00:09:15,200
To niezwykle ważne
i bardzo trudne zadanie.
64
00:09:17,280 --> 00:09:21,560
Jeśli generał nie zechce się go podjąć,
powierzę tę misję innemu korpusowi.
65
00:09:25,640 --> 00:09:30,120
Dam panu dziesięć minut do namysłu.
Po ich upływie musi pan zadecydować.
66
00:09:51,360 --> 00:09:52,360
Panie generale.
67
00:09:56,480 --> 00:09:59,600
Rotmistrz Stanisław Zahorski
z wojsk pancernych, weteran z września.
68
00:10:01,880 --> 00:10:03,000
Pod Maczkiem?
69
00:10:08,760 --> 00:10:10,320
Jordanowo, panie generale.
70
00:10:17,200 --> 00:10:18,600
Krzyż Walecznych…
71
00:10:20,160 --> 00:10:23,000
i Maczek pozbywa się
tak doświadczonego oficera?
72
00:10:24,960 --> 00:10:26,760
Rodzeństwa szukam, panie generale.
73
00:10:28,080 --> 00:10:28,960
Byli w Sowietach.
74
00:10:33,000 --> 00:10:34,080
Zahorski…
75
00:10:35,680 --> 00:10:37,440
Gdzieś już słyszałem to nazwisko.
76
00:10:40,320 --> 00:10:42,520
Czegoś ty się, Baśka, nażarła na boku, co?
77
00:10:45,520 --> 00:10:48,360
Przyjedzie pan doktor,
to ci lewatywę zrobi. Wiesz o tym?
78
00:10:51,040 --> 00:10:52,280
Jak się masz? Mmm?
79
00:10:57,680 --> 00:10:59,160
Jeszcze parę wiader, Wojtek.
80
00:11:10,480 --> 00:11:11,560
Czekaj, Wojtek.
81
00:11:11,640 --> 00:11:12,600
Spokojnie.
82
00:11:13,840 --> 00:11:15,360
Co teraz będzie?
83
00:11:23,920 --> 00:11:25,000
Dawaj, dawaj.
84
00:11:25,080 --> 00:11:27,520
Jakby pan zszedł,
to by było o wiele prościej.
85
00:11:29,440 --> 00:11:31,800
O wiele prościej, synku,
by było, jakbyś pomógł.
86
00:11:33,720 --> 00:11:34,640
No?
87
00:11:41,040 --> 00:11:43,720
Wojtek, spokojnie. Pokaż to.
88
00:11:49,400 --> 00:11:50,960
Masz jakieś narzędzia?
89
00:11:52,480 --> 00:11:54,920
Nie wiem, cholera.
Motor w bezdech wpadł.
90
00:11:55,960 --> 00:11:56,800
Podaj.
91
00:11:56,880 --> 00:11:58,840
Chłopcy, cholera, możecie się pospieszyć?
92
00:11:58,920 --> 00:12:00,640
O, jaki arogancik.
93
00:12:02,720 --> 00:12:04,280
- Powinno działać.
- Mhm.
94
00:12:06,400 --> 00:12:07,560
Spróbuj teraz.
95
00:12:12,360 --> 00:12:13,760
Co jest?
96
00:12:18,880 --> 00:12:21,760
Pan łaskawy nie taki zły.
Nie pogryzł cię, Wojtek?
97
00:12:23,120 --> 00:12:26,960
No, z powinszowaniem. Heh.
Możemy się jakoś zrewanżować?
98
00:12:27,960 --> 00:12:29,280
Możecie na mnie zaczekać.
99
00:13:02,080 --> 00:13:05,080
- Urodziny mam.
- Z powinszowaniem.
100
00:13:06,400 --> 00:13:08,600
Nie moje, ale Bóg zapłać. Na razie.
101
00:13:25,600 --> 00:13:28,920
I pamiętajcie,
kierowcom sanitarek tłuc do głów:
102
00:13:29,000 --> 00:13:31,160
nie szybciej niż pięć mil na godzinę.
103
00:13:31,960 --> 00:13:34,920
Wy dwaj bierzcie te nosze.
Panie doktorze, pan koordynuje.
104
00:13:37,280 --> 00:13:40,480
- Pola, Zosia, wiecie, co robić.
- Z powinszowaniem urodzin.
105
00:13:41,240 --> 00:13:43,840
To dla ciebie. Tu się nakręca,
i z tego leci muzyka.
106
00:13:44,400 --> 00:13:47,200
Trochę się zacina,
ale ci to naprawię. Halo, Pola?
107
00:13:47,280 --> 00:13:50,640
Skąd to masz? Znowu komuś podwędziłeś?
Narobisz sobie chryi, Jędrek.
108
00:13:50,720 --> 00:13:52,960
Nie będzie żadnej chryi. To trofiejne.
109
00:13:53,040 --> 00:13:55,080
Fajno, żeś pamiętał, ale teraz idź.
110
00:13:55,160 --> 00:13:56,320
Mamy od groma roboty.
111
00:13:56,400 --> 00:13:58,560
Dasz mi ten prezent
następnym razem, dobra?
112
00:14:00,320 --> 00:14:01,840
Ale spotkamy się później?
113
00:14:06,160 --> 00:14:08,640
- Potrzebuję czystych bandaży.
- Tak.
114
00:14:11,360 --> 00:14:16,200
To pierwszy raz, kiedy ewakuujemy rannych
z otwartymi ranami brzucha,
115
00:14:16,280 --> 00:14:18,000
podczas nieprzyjacielskiego ostrzału.
116
00:14:59,960 --> 00:15:01,680
- Dziękuję.
- Pięknie.
117
00:15:01,760 --> 00:15:03,800
- Pola jest już umówiona!
- Ej, ej!
118
00:15:03,880 --> 00:15:05,600
- Nie umawialiśmy się, Jędrek!
- Ej.
119
00:15:06,120 --> 00:15:09,880
- Sieniawski, 3 Pułk Piechoty Kresowej.
- Zahorski. Ja robię przy mułach.
120
00:15:09,960 --> 00:15:11,240
- Pola, idziemy.
- Jędrek!
121
00:15:11,320 --> 00:15:14,120
Ej, ona najwyraźniej nie ma ochoty
na pańskie towarzystwo.
122
00:15:14,200 --> 00:15:16,120
- Ona jest zajęta!
- Jakieś problemy?
123
00:15:16,680 --> 00:15:18,720
Dobrze. Pójdziemy razem, tak?
124
00:15:19,280 --> 00:15:20,120
Polu…
125
00:15:20,880 --> 00:15:22,120
Jesteś tego pewna?
126
00:15:22,640 --> 00:15:24,320
- Zaczepia państwa?
- Nie.
127
00:15:24,400 --> 00:15:26,160
Weźmiemy go na dołek, to ochłonie.
128
00:15:26,240 --> 00:15:28,960
Zabierz go do piwnicy, to ochłonie!
129
00:15:29,040 --> 00:15:29,960
Odpuść.
130
00:15:53,000 --> 00:15:54,960
Zahorski! Widzenie macie.
131
00:16:07,880 --> 00:16:08,800
Jędrek…
132
00:16:12,200 --> 00:16:15,040
- Nie poznajesz mnie? Jędruś!
- Staszek!
133
00:16:16,800 --> 00:16:18,280
Cześć!
134
00:16:19,320 --> 00:16:20,720
O, Boziu. Już myślałem, że…
135
00:16:20,800 --> 00:16:23,800
Wszystko dobrze. A co z Helcią?
136
00:16:24,760 --> 00:16:25,760
Gdzie ona?
137
00:16:26,840 --> 00:16:27,880
Co z Helcią?
138
00:16:29,000 --> 00:16:31,200
Zdrowa? Żyje?
139
00:16:32,880 --> 00:16:33,840
Żyje.
140
00:16:35,200 --> 00:16:36,240
Jest tu?
141
00:16:46,400 --> 00:16:50,320
Ją z innymi babami…
Do kirgiskiej, że tam ciepło.
142
00:16:53,480 --> 00:16:54,680
I zostawiłeś ją?
143
00:16:56,040 --> 00:16:58,360
W Sowietach wielu ludzi
zostało niezdatnych do armii.
144
00:17:02,720 --> 00:17:04,160
Oficera pobiłeś.
145
00:17:07,720 --> 00:17:08,800
- Poszło…
- O co?
146
00:17:11,640 --> 00:17:14,079
Nieważne. O gram machorki.
147
00:17:15,400 --> 00:17:16,520
Powodzi ci się.
148
00:17:17,640 --> 00:17:18,720
Oficerem jesteś.
149
00:17:20,319 --> 00:17:21,680
Dobrze cię widzieć.
150
00:17:25,280 --> 00:17:28,359
Za to ty, zamiast w linii,
wolisz dekować przy mułach, tak?
151
00:17:30,040 --> 00:17:31,240
Munduru nie szanujesz.
152
00:17:31,920 --> 00:17:33,040
Chuliganisz.
153
00:17:38,200 --> 00:17:39,240
A to?
154
00:17:41,160 --> 00:17:42,360
Komu podwędziłeś?
155
00:17:48,880 --> 00:17:50,440
Matka nas twardo chowała,
156
00:17:52,280 --> 00:17:53,680
ojciec zginął w Katyniu.
157
00:17:55,680 --> 00:17:56,600
A ty?
158
00:18:00,560 --> 00:18:01,440
Kapralu!
159
00:18:17,800 --> 00:18:19,040
Rotmistrz Zahorski?
160
00:18:19,920 --> 00:18:22,920
Bellissimo.
Zabiorę się z panem, za pozwoleniem.
161
00:18:25,760 --> 00:18:27,600
- Amerykańskie.
- Dziękuję.
162
00:18:28,200 --> 00:18:31,440
- Szkoda. Cukier krzepi.
- Skąd pan mnie zna, redaktorze?
163
00:18:32,080 --> 00:18:36,160
Najpierw poznałem pańskiego brata,
rotmistrzu. Jak spotkanie po latach?
164
00:18:38,240 --> 00:18:40,720
Nie znajdzie pan tu tematu
na krzepiący reportaż.
165
00:18:41,440 --> 00:18:44,600
Brat siedzi.
I, zdaje się, czeka go proces.
166
00:18:45,440 --> 00:18:48,280
- A on jest pełnoletni?
- W listopadzie skończy 18.
167
00:18:48,360 --> 00:18:50,240
To szkoda go na areszty.
168
00:18:51,040 --> 00:18:55,080
- Bystry chłopak, z charakterem.
- Za późno go odnalazłem.
169
00:18:56,000 --> 00:18:58,760
Poznałem przed wojną
jednego kryminalistę,
170
00:18:59,760 --> 00:19:01,960
który zabłysnął w pace
talentem literackim.
171
00:19:02,800 --> 00:19:05,080
Czytał pan
Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy?
172
00:19:05,800 --> 00:19:07,160
Jeżeli nie, to polecam.
173
00:19:08,240 --> 00:19:10,680
W każdym razie
kryminalista ten odzyskał wolność.
174
00:19:10,760 --> 00:19:13,840
Tak mi się skojarzyło
z pańskim bratem od niedźwiedzi.
175
00:19:13,920 --> 00:19:17,640
- Chyba od mułów.
- Zostanę przy swoim, jeśli pan pozwoli.
176
00:19:18,240 --> 00:19:23,120
Panie redaktorze,
gdyby mógł pan jakoś pomóc…
177
00:19:24,200 --> 00:19:25,320
Nie obiecuję.
178
00:19:26,920 --> 00:19:28,040
Szeregowy!
179
00:19:34,440 --> 00:19:35,360
Drelicharz.
180
00:19:36,560 --> 00:19:37,680
Witamy w pancernych.
181
00:19:39,320 --> 00:19:40,600
Gotowi do inspekcji.
182
00:19:46,440 --> 00:19:47,560
Uszanowanie.
183
00:19:55,200 --> 00:19:56,640
Jędrek…
184
00:20:01,680 --> 00:20:02,960
Jędrek…
185
00:20:04,720 --> 00:20:05,640
Helcia?
186
00:20:24,520 --> 00:20:25,760
Helcia…
187
00:20:27,440 --> 00:20:28,920
Głodna jestem.
188
00:20:47,640 --> 00:20:51,680
Ryczy za tobą.
Na kompanii nie mogą dać z nim sobie rady.
189
00:20:58,240 --> 00:21:00,360
Łał! Ooo!
190
00:21:01,120 --> 00:21:03,240
Brawo! Brawo, Wojtek!
191
00:21:12,480 --> 00:21:13,880
Fajnie, że się pokazałaś.
192
00:21:17,200 --> 00:21:20,440
Masę pracy mam teraz w szpitalu.
Co dzień uczę się czegoś nowego.
193
00:21:22,840 --> 00:21:23,760
A ty jak?
194
00:21:24,480 --> 00:21:27,240
Udało się uratować
tych z pootwieranymi bebechami?
195
00:21:27,320 --> 00:21:29,280
Tak, wszystkich sześciu przeżyło.
196
00:21:29,360 --> 00:21:32,400
Doktor Mazanowski mówi,
że nikomu się to dotąd nie udało.
197
00:21:39,520 --> 00:21:40,360
Jędrek…
198
00:21:42,080 --> 00:21:42,920
Adam…
199
00:21:44,640 --> 00:21:48,760
To jest porucznik Sieniawski,
nie wniósł skargi na ciebie.
200
00:21:49,960 --> 00:21:50,800
Kto?
201
00:21:53,760 --> 00:21:55,680
Przyszłaś tylko po to,
żeby mi to powiedzieć?
202
00:22:00,320 --> 00:22:02,080
Jędrek, ja tu jeszcze przyjdę.
203
00:22:03,600 --> 00:22:05,960
Mam nadzieję, że niedługo cię wypuszczą.
204
00:22:06,880 --> 00:22:07,960
Bywaj.
205
00:22:09,280 --> 00:22:12,120
Zahorski! Umyć się
i za kwadrans do raportu.
206
00:22:19,840 --> 00:22:21,840
Jeszcze autograf, panie redaktorze.
207
00:22:22,440 --> 00:22:25,080
Zobowiązanie, że dopilnujecie,
żeby wracał na noc.
208
00:22:25,160 --> 00:22:28,920
To raczej oczywiste, przecież nie będę
go nocować z tym niedźwiedziem.
209
00:22:29,000 --> 00:22:32,800
- Ale wolnego, o co chodzi?
- Idziesz pod kuratelę do pana redaktora.
210
00:22:32,880 --> 00:22:37,000
To jest ustalone z twoim starszym bratem
jako ustawowym opiekunem.
211
00:22:37,640 --> 00:22:41,080
Ty jeszcze jesteś nieletni.
No, chyba, że wolisz tutaj dalej gnić.
212
00:22:47,040 --> 00:22:48,320
Zostajesz, Wojtuś.
213
00:22:49,320 --> 00:22:52,560
Nie rycz, no. Musisz zostać.
Wieczorem przyniosę ci jakieś żarcie.
214
00:22:53,560 --> 00:22:57,480
- W środku miał zostać.
- A zrobił ci coś, że musi być w klatce?
215
00:22:58,240 --> 00:22:59,640
To sam sobie go zaprowadź.
216
00:23:06,280 --> 00:23:07,480
O, wsiadaj.
217
00:23:09,320 --> 00:23:10,440
Ja?
218
00:23:11,280 --> 00:23:13,160
A kto? Infułat trocki?
219
00:23:14,320 --> 00:23:15,520
Chyba, że nie umiesz.
220
00:23:26,040 --> 00:23:28,760
Trzymałeś kiedyś w ręku
aparat fotograficzny?
221
00:23:28,840 --> 00:23:31,400
- Nie, ani trochę.
- Dobrze. Nie popsujesz.
222
00:23:33,360 --> 00:23:35,280
Kapeczkę taką…
223
00:23:36,960 --> 00:23:38,480
O już, już. Dziękuję.
224
00:23:41,360 --> 00:23:42,320
Przenieś.
225
00:24:04,960 --> 00:24:08,080
Rozumiem, audiencja dla prasy
jest zakończona.
226
00:24:09,160 --> 00:24:10,400
Zbieramy się.
227
00:24:19,840 --> 00:24:22,640
Jeżeli atakować
bezpośrednio wzgórze klasztorne,
228
00:24:23,280 --> 00:24:27,600
wzgórza 569, 575, 593,
229
00:24:27,680 --> 00:24:31,600
„Widmo” i „San Angelo”
staną się samodzielnymi fortecami.
230
00:24:33,680 --> 00:24:34,920
Wykończą nas,
231
00:24:35,880 --> 00:24:38,560
tak, jak wykończyły
wszystkie wcześniejsze natarcia.
232
00:24:41,920 --> 00:24:44,680
Więc nie ma innego wyjścia
jak manewr oskrzydlający
233
00:24:44,760 --> 00:24:47,280
pozbawiający klasztor wsparcia ogniowego.
234
00:24:48,440 --> 00:24:49,640
Hmm.
235
00:24:53,040 --> 00:24:55,720
A gdyby uderzyć od północy,
na Passo Corno?
236
00:24:56,520 --> 00:24:59,120
Wtedy odcinamy
za jednym zamachem Monte Cassino.
237
00:24:59,200 --> 00:25:03,280
W Passo Corno przecinają się
niemieckie siły obronne.
238
00:25:03,920 --> 00:25:06,600
Musielibyśmy mieć przynajmniej
jedną brygadę więcej,
239
00:25:06,680 --> 00:25:08,160
atakując tak szeroko.
240
00:25:08,800 --> 00:25:11,360
A traktując atak
na Passo Corno oddzielnie,
241
00:25:11,440 --> 00:25:14,240
oddalamy się zbytnio
od angielskiego 13 Korpusu.
242
00:25:14,320 --> 00:25:18,080
Tak. I pozbawiamy się wsparcia artylerii.
243
00:25:18,160 --> 00:25:19,240
Dokładnie.
244
00:25:19,920 --> 00:25:21,240
A przybliżyć nie ma jak.
245
00:25:23,200 --> 00:25:27,440
Dolina Rapido - obstawiona
niemieckim ogniem z Cifalco.
246
00:25:28,680 --> 00:25:29,920
„Dolina Śmierci”.
247
00:25:32,000 --> 00:25:36,760
Atak na 706, 575, „San Angelo”?
248
00:25:38,480 --> 00:25:43,800
Wtedy w pierwszej fazie
oszczędzamy sobie ognia z Albanety i 593.
249
00:25:43,880 --> 00:25:47,320
No ale wystawiamy się
na silny ogień z Passo Corno.
250
00:25:48,040 --> 00:25:49,440
Nie wiem, co gorsze.
251
00:25:55,520 --> 00:25:59,160
Nie ma innej rady. Musimy najpierw
zdobyć 575, „San Angelo”,
252
00:26:00,320 --> 00:26:02,840
potem 593, 569
253
00:26:04,520 --> 00:26:06,200
i dopiero uderzyć na klasztor.
254
00:26:11,360 --> 00:26:12,600
W sam środek.
255
00:26:18,240 --> 00:26:20,360
Czy Naczelny Wódz zaakceptował ten plan?
256
00:26:22,640 --> 00:26:24,960
Generał Sosnkowski jest teraz w Londynie.
257
00:26:30,400 --> 00:26:32,120
To my musimy podjąć decyzję.
258
00:27:04,520 --> 00:27:07,200
Karpacka uderzy na 593 i na klasztor.
259
00:27:08,640 --> 00:27:12,600
Kresowa na 575, „San Angelo” i „Widmo”.
260
00:27:17,280 --> 00:27:20,120
To stary zdecydował,
nawet z Londynem nie uzgadniał.
261
00:27:20,200 --> 00:27:23,440
Sugerujecie, że możemy wobec
tej niesubordynacji sami sobie pozwolić?
262
00:27:23,520 --> 00:27:24,600
Nie w tym rzecz.
263
00:27:26,320 --> 00:27:29,480
Nikt do tej pory nie dał rady tej górze:
Francuzi, Anglicy, Amerykanie…
264
00:27:29,560 --> 00:27:32,400
Maorysi, Hindusi i Marokańczycy.
Kolej na nas.
265
00:27:32,480 --> 00:27:35,760
Czołgami pod górę na bunkry?
Dla pancernych to pewna śmierć.
266
00:27:40,120 --> 00:27:41,600
Brat będzie miał gorąco.
267
00:28:13,240 --> 00:28:15,320
Idzie ruski szpieg przez Berlin
i się zastanawia,
268
00:28:15,400 --> 00:28:17,640
dlaczego ludzie się
na niego dziwnie patrzą.
269
00:28:17,720 --> 00:28:20,280
I myśli sobie,
czy to przez czapkę uszatkę?
270
00:28:20,360 --> 00:28:22,440
Czy to przez odór samogonu?
271
00:28:22,520 --> 00:28:24,640
Czy przez ciągnący się za nim spadochron?
272
00:28:37,200 --> 00:28:38,560
Długo tak będziemy stać?
273
00:28:39,720 --> 00:28:41,360
Się pytaj mnie, a ja ciebie.
274
00:28:45,680 --> 00:28:47,800
- Wodę możemy uzupełnić?
- Proszę.
275
00:28:47,880 --> 00:28:49,600
- Leć.
- Do chłodnicy się przyda.
276
00:29:03,960 --> 00:29:05,240
Wystarczy.
277
00:29:11,320 --> 00:29:12,360
Drugiej nie.
278
00:29:20,000 --> 00:29:22,080
Ten fagas pozwolił tylko jedną na głowę.
279
00:29:30,000 --> 00:29:31,680
Woda ci się przyda, młody.
280
00:29:43,440 --> 00:29:45,360
Byś, Kazek, bardziej użyty był.
281
00:29:46,040 --> 00:29:49,160
A ty mnie, Szapira,
służby nie ucz ani obowiązków.
282
00:29:49,240 --> 00:29:51,480
- Coś pan taki sufragan?
- Co?
283
00:29:55,480 --> 00:29:57,760
- To co? Szerokiej drogi, redaktorze.
- Ech…
284
00:30:16,080 --> 00:30:17,480
Tu, tu, tu, tu!
285
00:30:18,880 --> 00:30:21,200
To zabieraj graty i idziemy.
286
00:30:24,200 --> 00:30:25,200
Na co czekasz?
287
00:30:42,000 --> 00:30:43,720
- Przejdziemy?!
- Kryj się.
288
00:30:44,240 --> 00:30:48,000
Moździerz. Granat. Ładunek jeden. 1500.
289
00:30:48,720 --> 00:30:51,960
- Dozór prawo, trzy.
- 1500…
290
00:30:52,760 --> 00:30:54,680
Dozór, prawo, trzy. Ładuj!
291
00:30:54,760 --> 00:30:56,560
- Jedynka jest.
- Ognia!
292
00:31:05,600 --> 00:31:09,000
Mięso armatnie nieopierzone. Zrób tak!
293
00:31:09,800 --> 00:31:10,920
Student, pokaż mu.
294
00:31:22,600 --> 00:31:24,040
Kurwa.
295
00:31:26,720 --> 00:31:29,240
Kąt trzeba zmienić. Jedziesz teraz!
296
00:31:31,280 --> 00:31:35,160
Moździerz. Granat. Ładunek jeden. 1400.
297
00:31:36,200 --> 00:31:37,320
Na trzy!
298
00:31:38,080 --> 00:31:39,960
Raz!
299
00:31:40,040 --> 00:31:42,720
- Prawo, cztery.
- Dwa!
300
00:31:44,960 --> 00:31:46,840
Trzy!
301
00:31:48,000 --> 00:31:49,760
Szybko!
302
00:31:54,120 --> 00:31:56,080
Snajper, skurwysyn.
303
00:31:58,880 --> 00:32:01,640
Uszanowanie dla pana redaktora.
Reportaż, wywiadzik?
304
00:32:02,440 --> 00:32:03,920
A, tak wpadłem po drodze.
305
00:32:05,320 --> 00:32:07,680
Zobaczyć, jak idzie „szczurom pustyni”.
306
00:32:08,600 --> 00:32:11,720
A, ciężej, bo gorzej się tu wgryźć.
307
00:32:12,360 --> 00:32:16,960
A, za to w nas się pchły wgryzają.
Jak wrócicie, musicie koniecznie…
308
00:32:21,520 --> 00:32:22,880
Zdjąłem jebańca!
309
00:32:27,800 --> 00:32:29,280
580 czysta!
310
00:32:30,960 --> 00:32:33,400
Ale czasem los
się do nas uśmiecha, co, Aniele?
311
00:32:39,680 --> 00:32:40,600
Nie.
312
00:32:47,960 --> 00:32:50,560
Suszy jak kac
po starszej kuzynce.
313
00:32:51,360 --> 00:32:53,400
Może wody byś, aniele, przyniósł?
314
00:32:57,280 --> 00:32:59,200
A my w międzyczasie z panem redaktorem…
315
00:33:00,440 --> 00:33:02,560
Teraz możesz ruszać śmiało.
Śmiało, śmiało.
316
00:33:06,000 --> 00:33:08,520
A jak będziesz wracać,
uszy na poziomie dupy!
317
00:33:09,120 --> 00:33:12,280
Podjazd pod „Gardziel”
to stromizna 40 stopni.
318
00:33:13,800 --> 00:33:15,920
Do tego dochodzą bunkry po obu stronach.
319
00:33:16,760 --> 00:33:19,040
Najeżone pepancami. I miny.
320
00:33:21,000 --> 00:33:22,480
A jakaś dobra wiadomość?
321
00:33:28,200 --> 00:33:30,800
Miny, jak zwykle,
uda się rozbroić saperom,
322
00:33:32,240 --> 00:33:35,160
w otwartym terenie, pod szwabskim ogniem.
323
00:33:38,400 --> 00:33:41,320
Módlcie się o żołnierski fart saperów.
324
00:33:44,400 --> 00:33:45,680
To wszystko, dziękuję.
325
00:33:50,520 --> 00:33:54,800
Czterdzieści stopni pod górę,
naprzeciw niemieckim bunkrom.
326
00:33:56,480 --> 00:33:57,520
Niewykonalne.
327
00:33:58,560 --> 00:34:00,360
Dostaniemy wsparcie artylerii.
328
00:34:01,160 --> 00:34:03,440
Sami też nie będziemy stać
z założonymi rękoma.
329
00:34:04,440 --> 00:34:06,880
- Osłonimy piechotę.
- Szaleństwo.
330
00:34:07,520 --> 00:34:09,840
Jak cała idea zdobywania tego klasztoru.
331
00:34:14,679 --> 00:34:16,280
Pan rotmistrz Zahorski?
332
00:34:18,159 --> 00:34:20,040
Tak. A panienka?
333
00:34:20,120 --> 00:34:21,719
Przepraszam, panna…
334
00:34:22,639 --> 00:34:23,920
Pola, tak?
335
00:34:24,000 --> 00:34:26,320
Myśmy z Jędrkiem
z Sybiru przez Iran aż tu.
336
00:34:27,120 --> 00:34:29,040
Byliście z Jędrkiem blisko?
337
00:34:29,800 --> 00:34:32,719
Jak to dzieciaki, rotmistrzu.
Niedola nas zbliżyła.
338
00:34:33,280 --> 00:34:36,040
A tu ja zapisałam się na kursy pomocy,
339
00:34:37,600 --> 00:34:40,360
a on, sam pan widzi,
plącze się z jednej kabały w drugą.
340
00:34:41,040 --> 00:34:42,840
Ale pan się za niego weźmie, prawda?
341
00:34:44,639 --> 00:34:46,199
Jak tylko będzie po wszystkim.
342
00:34:46,960 --> 00:34:49,880
To dobrze, bo widzi pan, on niewierzący,
343
00:34:50,400 --> 00:34:53,600
a w Iranie modlił się tylko o jedno -
żeby brat przeżył.
344
00:35:00,360 --> 00:35:04,280
A siostra nasza, Helcia - poznałaś ją?
345
00:35:05,520 --> 00:35:07,920
Nie. Wspomniał tylko o panu.
346
00:35:09,600 --> 00:35:12,520
Ale myśmy się tak na serio
w Buzułuku poznali.
347
00:35:14,360 --> 00:35:16,240
A więc Helci nie było z nim już.
348
00:35:18,240 --> 00:35:19,120
Nic…
349
00:35:21,160 --> 00:35:22,720
Jędrek jest teraz pod kuratelą.
350
00:35:24,080 --> 00:35:28,560
- Pytaj o redaktora, a znajdziesz Jędrka.
- Rotmistrzu, a prędko ruszymy?
351
00:35:32,040 --> 00:35:34,880
Macie niewiele czasu.
Ja nie mam go już wcale.
352
00:35:36,000 --> 00:35:38,840
Dawaj! Dawaj! Dawaj!
353
00:35:41,400 --> 00:35:43,080
To dla tego z tą gębą i młodego.
354
00:35:43,720 --> 00:35:47,200
- Koleżeński ten pański podopieczny.
- Ta. Heh. Moja szkoła.
355
00:35:57,800 --> 00:35:59,440
Ogień na npla!
356
00:36:00,400 --> 00:36:01,440
Młody…
357
00:36:02,680 --> 00:36:03,600
Młody, w porządku?
358
00:36:03,680 --> 00:36:06,000
- Jędrek! Wszystko dobrze?
- Redaktorze, czas do domu.
359
00:36:10,800 --> 00:36:12,200
Biegnij, młody!
360
00:36:20,520 --> 00:36:21,760
Macie wóz?
361
00:36:24,240 --> 00:36:25,240
Mamy, na dole.
362
00:36:35,120 --> 00:36:39,120
Spokojnie, Student. Patrz na mnie.
Jest dobrze. Jest dobrze. Chodź.
363
00:36:39,720 --> 00:36:43,440
- Chodź. Pomóż mi!
- Jędrek, pomóż im! Pomóż im!
364
00:36:44,280 --> 00:36:45,320
Pomóż mi!
365
00:37:00,680 --> 00:37:03,040
- Sanitariusz!
- Sanitariusz!
366
00:37:03,120 --> 00:37:05,640
- Już.
- Doktorze! Doktorze!
367
00:37:05,720 --> 00:37:06,720
Bierz go.
368
00:37:07,440 --> 00:37:09,000
- Doktorze!
- Krew.
369
00:37:09,080 --> 00:37:11,320
- Dasz radę.
- Jaka krew?!
370
00:37:11,800 --> 00:37:13,880
- B Rh+.
- B Rh+ na cito!
371
00:37:13,960 --> 00:37:15,840
Na stół z nim. Od razu na stół!
372
00:37:26,640 --> 00:37:28,360
Tak sobie wykombinowałem, że jak…
373
00:37:29,480 --> 00:37:31,400
wytrzymam bez jednego stęknięcia, to…
374
00:37:31,880 --> 00:37:35,320
- umówisz się dziś ze mną na randkę.
- Heh. Dzieciak jesteś.
375
00:37:36,280 --> 00:37:40,840
- Jak boli, trzeba krzyczeć, to pomaga.
- Dobra, dobra. Nie zmieniaj tematu.
376
00:37:41,320 --> 00:37:44,600
Skończone. My tu od groma roboty mamy.
377
00:37:44,680 --> 00:37:48,680
Doktor Dietrich kazał się pakować,
WPO szykować. Widzisz, co się dzieje.
378
00:37:50,320 --> 00:37:52,960
- To ten twój oficerek? O niego chodzi.
- Jędrek.
379
00:37:53,680 --> 00:37:56,000
Jeszcze jak tu płynęliśmy,
to wszystko było w porządku.
380
00:37:56,640 --> 00:37:58,760
- Byłaś.
- Byliśmy dzieciakami, Jędrek.
381
00:37:59,400 --> 00:38:02,600
Ja mało co ręki w Iranie
nie postradałem, dla ciebie.
382
00:38:07,520 --> 00:38:09,800
Co wy robicie?
To nie czas i miejsce.
383
00:38:10,400 --> 00:38:13,440
Pola do doktora Dehmela,
potrzebuje asysty przy operacji.
384
00:38:20,720 --> 00:38:22,280
Rozmawiałam z twoim bratem.
385
00:38:22,960 --> 00:38:24,360
O Helcię pytał.
386
00:38:26,480 --> 00:38:28,680
- I co mu powiedziałaś?
- Nic.
387
00:38:29,360 --> 00:38:32,200
Ale on powiedział,
że jemu czasu już nie zostało.
388
00:39:23,800 --> 00:39:25,360
Rączki w górę.
389
00:39:26,640 --> 00:39:27,680
No?
390
00:39:28,400 --> 00:39:29,240
W górę.
391
00:39:32,080 --> 00:39:33,120
O…
392
00:39:33,200 --> 00:39:36,120
Panie rotmistrz, to jakiś kret chyba.
393
00:39:42,120 --> 00:39:43,160
Opuść, Lejtes.
394
00:39:46,800 --> 00:39:47,960
To mój brat.
395
00:39:50,240 --> 00:39:52,840
- Na pewno?
- Zostawcie nas samych.
396
00:40:08,760 --> 00:40:09,840
Co to jest?
397
00:40:16,560 --> 00:40:17,920
Chciałeś mnie uziemić?
398
00:40:20,200 --> 00:40:23,760
Czy wiesz, że gdyby na sypaniu cukru
do paliwa złapał cię ktokolwiek inny,
399
00:40:23,840 --> 00:40:25,760
to trafiłbyś pod ściankę za sabotaż?
400
00:40:27,600 --> 00:40:29,920
Co się dzieje w twojej głowie, człowieku?!
401
00:40:30,800 --> 00:40:34,280
A co ty taki mądry? Na tyle powinieneś
znać się na wojsku, żeby wiedzieć,
402
00:40:34,360 --> 00:40:36,520
co jest hazardem, a co samobójstwem.
403
00:40:37,320 --> 00:40:38,840
To jest samobójstwo, Staszek.
404
00:40:41,080 --> 00:40:42,680
Jesteś moim jedynym opiekunem.
405
00:40:44,120 --> 00:40:44,960
I dla Helci.
406
00:40:47,720 --> 00:40:48,840
To się skończy wnet.
407
00:40:49,960 --> 00:40:50,800
A ja?
408
00:40:53,120 --> 00:40:54,920
My potrzebujemy starszego brata.
409
00:40:55,000 --> 00:40:57,120
Kogoś, kto się nami zajmie, żywego.
410
00:41:00,000 --> 00:41:01,760
Za pół roku będziesz pełnoletni.
411
00:41:03,640 --> 00:41:05,680
Nie wiesz, co to rozkaz w wojsku jest?!
412
00:41:06,640 --> 00:41:10,520
W dupie mam ten cały rozkaz.
Całe to Monte Cassino to samobójstwo.
413
00:41:11,640 --> 00:41:12,480
I za co?
414
00:41:13,320 --> 00:41:14,320
Za makaroniarzy?
415
00:41:15,160 --> 00:41:17,200
Co się poddają każdemu, kto silniejszy?
416
00:41:17,280 --> 00:41:20,360
Za tych kutafonów z Londynu,
co już raz się na nas wypięli?
417
00:41:21,320 --> 00:41:25,200
To nie jest nasza ziemia.
Staszek, o co ty głowę nadstawiasz?
418
00:41:27,680 --> 00:41:28,600
Heh.
419
00:41:34,440 --> 00:41:36,640
Łeb ci rozwalę, to pojedziesz do lazaretu.
420
00:41:37,440 --> 00:41:38,280
Tak?
421
00:41:41,640 --> 00:41:42,480
Proszę.
422
00:41:44,160 --> 00:41:45,080
Na co czekasz?
423
00:41:53,160 --> 00:41:57,200
Jedź do redaktora,
oddaj samochód, podziękuj za opiekę
424
00:41:57,280 --> 00:41:58,440
i wracaj do paki.
425
00:41:59,080 --> 00:42:00,560
Ty się tu nie uchowasz.
426
00:42:04,320 --> 00:42:06,880
Bo może potrzebuję żywego brata,
żeby się uchować.
427
00:42:08,800 --> 00:42:10,800
Helcia… Żyje?
428
00:42:12,360 --> 00:42:13,200
Żyje.
429
00:42:14,440 --> 00:42:15,400
Przecież mówiłem.
430
00:42:21,120 --> 00:42:22,320
To i ja przeżyję.
431
00:42:24,040 --> 00:42:25,280
Dla ciebie nie warto.
432
00:42:26,920 --> 00:42:27,960
Ale dla niej.
433
00:42:33,880 --> 00:42:34,840
A teraz idź stąd.
434
00:42:42,760 --> 00:42:44,960
Nie za ostro, pan kapitan?
435
00:42:47,400 --> 00:42:49,960
Musiałem. Nie odczepiłby się.
436
00:43:01,960 --> 00:43:03,640
Porucznik Wilkosz.
437
00:43:05,560 --> 00:43:07,320
Dwa razy KW za Tobruk.
438
00:43:10,520 --> 00:43:11,960
Strzelec Szapira -
439
00:43:12,040 --> 00:43:14,040
urodzony Wiedeńczyk.
440
00:43:14,120 --> 00:43:16,480
Dwa miesiące szedł piechotą z Magadanu
441
00:43:17,360 --> 00:43:19,240
do naszej armii w Buzułuku.
442
00:43:21,640 --> 00:43:24,720
Sanitariusz Brzeziński -
chłop z Małopolski.
443
00:43:24,800 --> 00:43:28,360
Pod Tobrukiem
wyciągnął spod ognia 11 kompanów.
444
00:43:30,680 --> 00:43:32,760
I Próchniewicz - Legia Cudzoziemska.
445
00:43:33,360 --> 00:43:37,360
- Narwik, Tobruk. No, niezły kozak.
- I co z tego, jak z taką gębą.
446
00:43:44,200 --> 00:43:45,760
To wyobraź sobie, chłopcze,
447
00:43:47,480 --> 00:43:52,240
że być może widzisz ich po raz ostatni.
Wszyscy idą do boju.
448
00:43:53,080 --> 00:43:55,920
Sami gieroje. Ja się do takich nie pcham.
449
00:44:14,840 --> 00:44:16,920
Podobna do mojej najmłodszej córki.
450
00:44:19,360 --> 00:44:21,080
Piękna, mądra,
451
00:44:21,840 --> 00:44:23,000
tylko trochę głupia.
452
00:44:25,160 --> 00:44:28,800
Głupia, bo się nie poznała
na takim jednym kozaku od niedźwiedzi.
453
00:44:29,440 --> 00:44:30,840
A pan się niby poznałeś?
454
00:44:31,800 --> 00:44:33,200
Ach, synku…
455
00:44:34,440 --> 00:44:36,640
ja w życiu poznałem tylu ludzi…
456
00:44:37,720 --> 00:44:39,640
Od Mościckiego po Piaseckiego.
457
00:44:40,240 --> 00:44:41,720
I uwierz mi, że…
458
00:44:42,600 --> 00:44:45,000
ilość typów ludzkich jest skończona.
459
00:44:45,480 --> 00:44:47,200
Naprawdę, Jędrek, kobiecych także.
460
00:44:48,800 --> 00:44:50,640
Tak że ty się nie wstydź.
461
00:44:52,400 --> 00:44:54,320
Nie wstydź się pokazać jej, że…
462
00:44:54,960 --> 00:44:58,280
interesuje cię coś jeszcze
oprócz własnego nosa.
463
00:44:58,360 --> 00:45:01,800
- Kto wie, może wtedy…
- Pójdę już. Wojtka trzeba nakarmić.
464
00:45:02,440 --> 00:45:05,240
- Panie redaktorze.
- Ki diabeł?
465
00:45:09,880 --> 00:45:13,240
Kapelan Studziński. Z czym Bóg prowadzi?
466
00:45:13,720 --> 00:45:15,600
Panie redaktorze, msza.
467
00:45:16,320 --> 00:45:17,800
Generał Anders prosi.
468
00:45:19,840 --> 00:45:22,200
I co? Myśli pewnie, łysy lis,
469
00:45:22,280 --> 00:45:25,640
że mnie będzie w kościele trzymał,
z dala od bitwy.
470
00:45:26,640 --> 00:45:30,400
- Natarcie na północ wyznaczone?
- Sam biskup Gawlina pozdrawia.
471
00:45:33,360 --> 00:45:35,520
- Jędrek!
- Tak?
472
00:45:35,600 --> 00:45:38,200
Tylko nie myślcie,
że mnie w kościele zatrzymacie. Heh.
473
00:45:38,760 --> 00:45:40,440
Ładuj aparat, jedziemy.
474
00:45:41,200 --> 00:45:42,520
Heh.
475
00:45:49,000 --> 00:45:51,040
Oto wielka tajemnica wiary.
476
00:45:53,880 --> 00:45:56,560
Głosimy śmierć Twoją, Panie Jezu,
477
00:45:57,080 --> 00:45:59,440
wyznajemy Twoje zmartwychwstanie
478
00:46:00,000 --> 00:46:02,760
i oczekujemy Twego przyjścia w chwale.
479
00:46:02,840 --> 00:46:06,800
Wspominając śmierć
i zmartwychwstanie Twojego Syna,
480
00:46:06,880 --> 00:46:10,680
ofiarujemy Tobie, Boże,
Chleb życia i Kielich zbawienia.
481
00:46:10,760 --> 00:46:16,040
I dziękujemy, że nas wybrałeś,
abyśmy stali przed Tobą i Tobie służyli.
482
00:46:16,520 --> 00:46:21,200
Pokornie błagamy, aby Duch Święty
zjednoczył nas wszystkich,
483
00:46:21,280 --> 00:46:24,560
przyjmujących Ciało i Krew Chrystusa.
484
00:47:55,400 --> 00:47:57,800
Zdjąłeś wodza przed godziną „W”?
485
00:47:58,480 --> 00:48:01,960
Nie wiem, czy wyszło.
A co, nie powinienem?
486
00:48:02,040 --> 00:48:04,600
„Nie powinienem”? Ty znasz takie słowa?
487
00:48:20,560 --> 00:48:23,160
Trzymać maszyny pod parą,
dzisiaj trochę pojeździmy.
488
00:49:10,000 --> 00:49:11,920
O cholera. Zjedź, zjedź, zjedź.
489
00:49:14,480 --> 00:49:16,400
To dupa. Dalej idziemy na pieszo.
490
00:49:18,200 --> 00:49:21,960
- O żeż ty, kurde.
- Mało było ci tych „pestek”?
491
00:49:23,440 --> 00:49:26,240
Ja mogę nie wrócić,
ale wystrzelam co do jednego, zakład?
492
00:49:27,640 --> 00:49:30,880
Szapira, widziałeś?
Manierka przestrzelona. Niech to szlag!
493
00:49:44,880 --> 00:49:45,720
Ej!
494
00:49:46,920 --> 00:49:47,760
Ej.
495
00:49:52,640 --> 00:49:53,720
Dzięki.
496
00:50:06,960 --> 00:50:08,600
Nie, nie dźwigaj tego.
497
00:50:08,680 --> 00:50:12,200
Patrz. To powinno być wysunięte,
i tutaj pstrykasz potem.
498
00:50:12,800 --> 00:50:14,560
Tu naciągasz i znowu pstrykasz.
499
00:50:15,320 --> 00:50:16,360
Proste.
500
00:50:16,440 --> 00:50:18,960
A, nawet nocą możesz przy ogniu próbować -
501
00:50:19,480 --> 00:50:21,080
powinno się naeksponować.
502
00:50:21,160 --> 00:50:23,920
Tylko ostrożnie, bo to prezent
dla mojej najstarszej córki.
503
00:50:32,080 --> 00:50:34,680
Jak najwięcej gorącej wody
potrzebuję. Szybko!
504
00:50:35,520 --> 00:50:37,320
Łóżka na zewnątrz. Na zewnątrz, już!
505
00:50:38,040 --> 00:50:41,200
Na zewnątrz przy ścianie
poukładajcie ich. Już! Szybciej!
506
00:50:41,280 --> 00:50:44,920
I jedno czyste pomieszczenie, dobra?
Przygotujcie. Do środka, do środka!
507
00:50:46,360 --> 00:50:47,200
Do środka.
508
00:50:47,800 --> 00:50:49,280
Łóżka na zewnątrz. Tu.
509
00:50:49,360 --> 00:50:52,200
Równolegle ustawiajcie łóżka
jedno przy drugim. OK?
510
00:50:52,280 --> 00:50:55,200
Skrzynki tam. Wodę.
Gotujcie jak najwięcej.
511
00:51:22,280 --> 00:51:23,720
Przecież musi się udać.
512
00:51:35,880 --> 00:51:38,120
Zaraz będą mieli wszystko jak na dłoni.
513
00:51:42,000 --> 00:51:43,320
Poruczniku, nacieramy?
514
00:51:44,800 --> 00:51:45,800
Nacieramy?
515
00:51:48,960 --> 00:51:49,840
Naprzód.
516
00:51:50,840 --> 00:51:51,680
Naprzód!
517
00:51:53,400 --> 00:51:56,520
- Do przodu!
- Niżej!
518
00:51:59,120 --> 00:52:01,600
- Jedziemy!
- Dawaj!
519
00:52:01,680 --> 00:52:06,520
Biegiem marsz!
Biegiem marsz! Niżej przy ziemi!
520
00:52:06,600 --> 00:52:08,040
Dawaj! Dawaj!
521
00:52:10,320 --> 00:52:12,520
- Dawaj!
- Biegiem marsz!
522
00:52:12,600 --> 00:52:14,360
Dalej! Dalej!
523
00:52:17,360 --> 00:52:20,120
Dawaj! Naprzód! Naprzód!
524
00:52:23,680 --> 00:52:24,680
Naprzód!
525
00:52:27,680 --> 00:52:29,520
- Do góry!
- Uwaga!
526
00:52:31,160 --> 00:52:32,720
Ognia!
527
00:52:35,440 --> 00:52:38,000
Przytłumić ten ogień, na miłość boską!
528
00:52:38,680 --> 00:52:41,960
- Ognia! Ognia!
- Ogień ciągły! Dawaj!
529
00:52:43,480 --> 00:52:46,560
Utrzymać ogień!
530
00:52:49,040 --> 00:52:50,520
Ognia! Ognia!
531
00:53:00,240 --> 00:53:02,400
Biegiem marsz!
532
00:53:07,880 --> 00:53:08,880
Biegiem!
533
00:53:20,600 --> 00:53:22,080
Tu czysto!
534
00:53:26,880 --> 00:53:29,200
- Do góry!
- Naprzód!
535
00:53:30,280 --> 00:53:31,840
Do przodu!
536
00:53:32,640 --> 00:53:33,600
Naprzód!
537
00:53:33,680 --> 00:53:35,080
Strzelaj!
538
00:53:40,840 --> 00:53:43,520
Tu czysto!
539
00:53:44,240 --> 00:53:45,440
Naprzód!
540
00:53:56,320 --> 00:53:57,520
Dawaj!
541
00:54:23,880 --> 00:54:25,640
Dawaj, dawaj, dawaj!
542
00:54:27,400 --> 00:54:28,800
Do przodu!
543
00:54:32,040 --> 00:54:33,200
Naprzód!
544
00:54:34,200 --> 00:54:37,000
Zagęścić 593 od strony 569.
545
00:54:46,920 --> 00:54:49,280
- Dawaj! Naprzód!
- Jedziemy!
546
00:54:49,840 --> 00:54:50,800
Biegiem!
547
00:54:53,880 --> 00:54:57,120
Porucznik Wołowicz padł. Kto prowadzi?
548
00:54:59,280 --> 00:55:00,440
Jedziemy!
549
00:55:01,000 --> 00:55:02,360
Dawaj!
550
00:55:10,440 --> 00:55:13,400
Człowieku, z powrotem, w dół, schodzisz!
551
00:55:14,080 --> 00:55:15,360
Schodzisz!
552
00:55:17,440 --> 00:55:20,080
Przejmij go! Osłaniaj!
553
00:55:22,840 --> 00:55:23,920
Osłaniaj mnie!
554
00:55:48,360 --> 00:55:49,640
Osłaniaj!
555
00:55:50,720 --> 00:55:52,040
Dawaj!
556
00:55:54,160 --> 00:55:56,480
- Ilu was zostało?
- Tylu, co widać.
557
00:56:03,800 --> 00:56:05,280
Za mną! Za mną!
558
00:56:12,640 --> 00:56:16,000
Co jest?! Co jest?!
559
00:56:19,120 --> 00:56:20,240
Co jest?
560
00:56:20,320 --> 00:56:23,360
Kurwa ich mać!
Tyle magazynków nabrałem!
561
00:56:26,040 --> 00:56:30,280
Aniele, zostaniesz!
Nie mam ręki, będziesz mi zmieniał!
562
00:56:34,920 --> 00:56:36,880
Mówię: nie ruszaj!
563
00:56:36,960 --> 00:56:37,920
Nie ruszaj!
564
00:56:40,920 --> 00:56:42,520
Osłaniaj!
565
00:56:43,960 --> 00:56:45,680
Osłaniaj mnie!
566
00:56:46,480 --> 00:56:47,480
Idę do ciebie.
567
00:56:54,760 --> 00:56:55,680
Osłaniaj!
568
00:56:56,480 --> 00:56:57,640
Na „trzy”.
569
00:56:57,720 --> 00:56:58,640
Raz…
570
00:56:58,720 --> 00:56:59,600
Dwa…
571
00:56:59,680 --> 00:57:00,680
Trzy! Jazda!
572
00:57:02,440 --> 00:57:04,440
Głowa! Głowa!
573
00:57:13,240 --> 00:57:16,480
Pomóż… mi…
574
00:57:23,840 --> 00:57:24,840
Będzie dobrze.
575
00:57:27,800 --> 00:57:28,840
Przejmij go!
576
00:57:38,520 --> 00:57:42,040
Ty… mi… pomóc.
577
00:57:43,560 --> 00:57:45,120
- Wziąć swoich.
- Tak jest.
578
00:57:45,200 --> 00:57:46,800
- Chodź!
- Brzeziński.
579
00:57:48,600 --> 00:57:50,880
Wystarczy tych popisów. Schodzicie na WPO.
580
00:57:51,920 --> 00:57:54,200
- Tam jeszcze zostali.
- To rozkaz.
581
00:57:57,920 --> 00:57:59,280
Pójdziecie jako goniec.
582
00:58:00,280 --> 00:58:02,480
Zameldować, że się trzymamy…
583
00:58:03,960 --> 00:58:05,440
…i że brak amunicji.
584
00:58:11,480 --> 00:58:12,600
Poruczniku.
585
00:58:15,560 --> 00:58:16,840
Tam jeszcze zostali.
586
00:58:18,840 --> 00:58:20,640
- Chodź.
- Jasne.
587
00:58:21,240 --> 00:58:23,960
- Brzeziński!
- Szybko!
588
00:58:28,080 --> 00:58:31,760
Karpacka ustąpiła z 593
po sześciu niemieckich przeciwnatarciach.
589
00:58:34,560 --> 00:58:38,560
Trafili nasz skład amunicji moździerzowej.
Trzy tysiące sztuk w piździec.
590
00:58:44,360 --> 00:58:46,920
Na „Widmie” nie ma Wileńskiej.
591
00:58:47,000 --> 00:58:48,920
Powtarzam: na „Widmie” nie ma Wileńskiej.
592
00:58:50,240 --> 00:58:52,520
Niech dowódcy wezmą się w garść.
593
00:58:54,160 --> 00:58:56,920
Który zginął, ma być zastąpiony.
Macie wsparcie czołgów.
594
00:58:58,200 --> 00:59:00,080
Utrzymać dotychczasowe pozycje.
595
00:59:15,000 --> 00:59:18,320
Z trzech moich kompanii zostało 30 ludzi.
596
00:59:19,040 --> 00:59:20,280
A straty w sumie?
597
00:59:24,080 --> 00:59:25,120
Mów, synu.
598
00:59:27,160 --> 00:59:28,680
Będzie około pół tysiąca…
599
00:59:29,400 --> 00:59:30,440
poległych.
600
00:59:32,320 --> 00:59:33,960
Nie licząc rannych i zaginionych.
601
00:59:58,520 --> 01:00:01,800
Jak atak? Udało się opanować 569?
602
01:00:01,880 --> 01:00:03,960
Nie wiem, tam trwa jeszcze to wszystko.
603
01:00:04,040 --> 01:00:06,200
- Dostaliśmy ogień w plecy.
- A jakie straty?
604
01:00:06,280 --> 01:00:07,960
Człowieku, nie męcz. Ach…
605
01:00:09,040 --> 01:00:10,120
Boli.
606
01:00:19,440 --> 01:00:22,240
- Co teraz?
- Rób swoje.
607
01:00:53,200 --> 01:00:55,560
Jeno odłamkiem oberwałem, a…
608
01:00:56,400 --> 01:00:59,680
potem mnie jeszcze
drapnęła kula nad okiem, ale…
609
01:01:00,800 --> 01:01:01,880
głowa cała.
610
01:01:03,680 --> 01:01:06,440
To naj… najważniejsze. Oczy.
611
01:01:12,960 --> 01:01:16,080
Wyjdź stąd! I pan również! Wystarczy tego!
612
01:01:40,920 --> 01:01:44,000
W imię Ojca i Syna,
i Ducha Świętego. Amen.
613
01:01:44,080 --> 01:01:46,000
Beznadziejny przypadek. Pod mur.
614
01:01:49,440 --> 01:01:50,520
Pod mur.
615
01:01:52,720 --> 01:01:54,680
- W imię Ojca i Syna…
- Ten do szpitala.
616
01:01:55,760 --> 01:01:58,120
Pod mur. Szpital.
617
01:02:09,480 --> 01:02:13,760
Nawet nie miałem
na czym nakreślić krzyżyka.
618
01:02:15,480 --> 01:02:16,520
Nie ma gdzie.
619
01:02:21,680 --> 01:02:22,960
Szczęść Boże.
620
01:02:25,720 --> 01:02:28,240
Jakbym nie przeżył, to tu jest list.
621
01:02:33,160 --> 01:02:34,400
Powiadomi ksiądz?
622
01:02:35,160 --> 01:02:37,680
Kroszyn, powiat Baranowicze.
623
01:02:39,320 --> 01:02:41,440
Ty już do domu nie wrócisz, Paszkiewicz.
624
01:02:43,000 --> 01:02:44,480
W Baranowiczach Sowieci.
625
01:03:14,120 --> 01:03:16,240
- Nie!!!
- Stój!
626
01:03:18,120 --> 01:03:19,680
- Co?!
- Co ty robisz?!
627
01:03:19,760 --> 01:03:21,200
Straciłem wszystkich!
628
01:03:25,920 --> 01:03:27,760
Straciłem prawie wszystkich.
629
01:03:32,320 --> 01:03:34,360
- Adam!
- Straciłem…
630
01:03:36,920 --> 01:03:39,320
- …prawie wszystkich.
- Chodź tu.
631
01:03:50,280 --> 01:03:52,520
Jeszcze w łeb
chciał sobie strzelić idiota.
632
01:03:54,200 --> 01:03:55,240
A ta druga.
633
01:04:13,560 --> 01:04:16,520
Co z kompanią rotmistrza Zahorskiego?
Słyszysz?!
634
01:04:18,480 --> 01:04:19,360
A ty?
635
01:04:20,920 --> 01:04:22,280
Oni tam są nadal.
636
01:05:18,120 --> 01:05:19,080
Stachu!
637
01:05:20,640 --> 01:05:21,800
Stachu!
638
01:05:23,680 --> 01:05:24,600
Stachu!!!
639
01:05:35,200 --> 01:05:36,160
Jędrek…
640
01:05:36,720 --> 01:05:37,680
Jędruś.
641
01:05:38,640 --> 01:05:41,040
Wszystko będzie dobrze. Jędrek.
642
01:05:42,960 --> 01:05:45,040
Staszek… Ty żyjesz.
643
01:05:45,120 --> 01:05:46,000
Jędruś.
644
01:05:46,760 --> 01:05:47,760
Ty żyjesz…
645
01:05:55,680 --> 01:05:57,040
Jędrek…
646
01:05:58,600 --> 01:05:59,840
Głodna jestem.
647
01:06:08,920 --> 01:06:11,400
Nie!!!
648
01:06:15,560 --> 01:06:17,880
Nie!!!
649
01:07:05,360 --> 01:07:08,120
Czy widzisz ten rząd białych krzyży?
650
01:07:08,200 --> 01:07:11,360
Tam Polak z honorem brał ślub
651
01:07:12,040 --> 01:07:14,440
Idź naprzód, im dalej, im wyżej
652
01:07:15,120 --> 01:07:17,560
Tym więcej ich znajdziesz u stóp
653
01:07:18,160 --> 01:07:20,520
Ta ziemia do Polski należy
654
01:07:21,080 --> 01:07:23,400
Choć Polska daleko jest stąd
655
01:07:24,440 --> 01:07:26,960
Bo wolność krzyżami się mierzy
656
01:07:27,840 --> 01:07:29,960
Historia ten jeden ma błąd
657
01:07:32,320 --> 01:07:36,360
Ale, aniele mój, jak to,
że wolność krzyżami się mierzy?
658
01:07:39,680 --> 01:07:42,840
Im więcej ludzi zginie,
tym bardziej naród na wolność zasługuje.
659
01:07:44,360 --> 01:07:48,000
- Dobrze mówię, panie Konarski?
- A ten błąd, co historia ma?
660
01:07:48,960 --> 01:07:52,760
- To o co chodzi z tym błędem?
- Że tak nie powinno być,
661
01:07:53,800 --> 01:07:57,840
że wolność każdy powinien mieć
dobrowolnie, a nie płacić za nią krwią.
662
01:07:59,200 --> 01:08:00,040
Uważacie?
663
01:08:02,440 --> 01:08:03,800
No dobra, teraz refren.
664
01:08:14,320 --> 01:08:15,840
To jeszcze nie koniec.
665
01:08:42,840 --> 01:08:45,080
- Nie, rzuciłem.
- Ja też.
666
01:08:55,600 --> 01:08:57,920
Wie pan, że Niemcy nazywają nas turystami?
667
01:08:59,680 --> 01:09:02,080
Że się tylko przemieszczamy,
a nie walczymy.
668
01:09:03,160 --> 01:09:08,040
Rosja, Iran, Palestyna,
a my ciągle dajemy się podpuścić.
669
01:09:09,760 --> 01:09:13,640
Jak taki młokos,
co to chce iść na polowanie z dorosłymi,
670
01:09:13,720 --> 01:09:16,279
więc nie śpi całą noc,
żeby go nic nie ominęło.
671
01:09:19,319 --> 01:09:22,680
Myślisz pan, że my nie wiemy,
że aliantom się celowo tu nie spieszy?
672
01:09:23,399 --> 01:09:25,720
Bo się boją wejść do Niemiec
przed Sowietami.
673
01:09:29,560 --> 01:09:30,760
Stąd te wszystkie…
674
01:09:32,920 --> 01:09:34,319
„nieudane” natarcia.
675
01:09:39,439 --> 01:09:42,680
To nasza racja stanu, aby jak najszybciej
otworzyć drogę na Rzym.
676
01:09:44,600 --> 01:09:45,600
I dalej.
677
01:09:48,120 --> 01:09:50,080
Teraz to już nie może pan odpuścić.
678
01:09:51,319 --> 01:09:53,520
Choćby ze względu na tych, co tu polegli.
679
01:09:55,960 --> 01:09:59,120
Zresztą z polityką mamy tak samo,
mamy beznadziejne rozdanie.
680
01:10:00,400 --> 01:10:02,000
Jesteśmy w totalnym impasie.
681
01:10:05,760 --> 01:10:06,720
Co dalej?
682
01:10:11,000 --> 01:10:12,800
Biorę tę odpowiedzialność na siebie.
683
01:10:13,560 --> 01:10:14,680
Całkowicie.
684
01:10:32,480 --> 01:10:33,840
No idź, pogadaj z nim.
685
01:10:54,560 --> 01:10:56,120
Coś się w tej głowie gotuje.
686
01:11:02,040 --> 01:11:03,360
Ale nie wiem co.
687
01:11:12,000 --> 01:11:14,400
- Dziękuję, że pan jest dla niego.
- Ech…
688
01:11:17,240 --> 01:11:21,680
Niech chociaż jeden z nas przeżyje,
to zajmie się po wszystkim…
689
01:11:22,880 --> 01:11:23,840
Helcią.
690
01:11:28,000 --> 01:11:29,200
O ile ona się odnajdzie.
691
01:11:33,640 --> 01:11:36,360
Będzie kolejne natarcie, uważa pan?
692
01:11:43,440 --> 01:11:44,880
Niech pan odda Jędrkowi.
693
01:12:18,320 --> 01:12:19,480
Helci…
694
01:12:20,640 --> 01:12:21,560
nie ma już?
695
01:12:26,360 --> 01:12:29,000
Zmarła w Buzułuku,
nie dałem rady jej donieść żywej.
696
01:12:29,880 --> 01:12:31,160
A nie powiem mu tego.
697
01:12:33,560 --> 01:12:34,880
Dopiero po tym wszystkim.
698
01:12:37,920 --> 01:12:39,320
A jak będzie za późno?
699
01:13:05,640 --> 01:13:09,160
Skurwysyny niemieckie.
Chcą nas łamać losami naszych dzieci.
700
01:13:44,320 --> 01:13:47,600
Panowie, chciałem dać rozkaz
powtórzenia natarcia natychmiast,
701
01:13:48,160 --> 01:13:49,920
ale Anglikom też się nie powiodło.
702
01:13:53,400 --> 01:13:56,880
Trzeba związać ogniem nieprzyjaciela
z wszystkich utrzymanych pozycji.
703
01:13:57,680 --> 01:14:01,000
Dać szansę 13 Korpusowi Brytyjskiemu
na przegrupowanie.
704
01:14:03,760 --> 01:14:05,160
Zaczekamy na Anglików.
705
01:14:08,320 --> 01:14:10,440
Zalećcie żołnierzom cierpliwość.
706
01:14:13,720 --> 01:14:17,520
To nasze medyczne na tyle ucierpiały,
że wysyłają na linię płeć nadobną?
707
01:14:18,000 --> 01:14:22,360
- Taki rozkaz, panie poruczniku.
- Ej, aniele! A wodę pan porucznik ma!?
708
01:14:23,040 --> 01:14:24,440
Poratowałby!
709
01:14:27,960 --> 01:14:29,280
Kurwa ich mać! Uważaj tam!
710
01:14:33,520 --> 01:14:34,600
Dzięki!
711
01:14:44,800 --> 01:14:47,200
Osłaniać! Ogień na npla!
712
01:14:51,040 --> 01:14:53,480
- Uciskaj, słyszysz?
- Wstrzymać ogień!
713
01:14:53,560 --> 01:14:55,000
- Muszę go ściągnąć.
- Dasz radę?
714
01:14:58,520 --> 01:15:00,800
Jak zaczniemy grać, chodu w dół.
715
01:15:01,360 --> 01:15:02,560
Musisz mi pomóc.
716
01:15:04,120 --> 01:15:06,240
W rannych nie będą strzelać.
717
01:15:12,480 --> 01:15:14,040
Ogień na npla!
718
01:15:29,280 --> 01:15:31,000
Ach!
719
01:15:31,640 --> 01:15:33,000
E! Aniele.
720
01:15:54,760 --> 01:15:56,640
Strzelajcie, skurwysyny!
721
01:15:57,840 --> 01:15:58,880
No dalej!
722
01:15:58,960 --> 01:16:00,040
Dalej!
723
01:17:13,520 --> 01:17:14,960
Coś z tym twoim oficerkiem?
724
01:17:16,160 --> 01:17:17,120
Nie.
725
01:17:25,800 --> 01:17:26,640
A więc?
726
01:17:31,800 --> 01:17:33,160
Znosiłam rannego.
727
01:17:34,720 --> 01:17:38,880
Snajper niemiecki go zastrzelił.
Na moich plecach, rozumiesz?
728
01:17:40,720 --> 01:17:42,440
I ten jeden trup tak cię zabolał?
729
01:17:44,360 --> 01:17:46,880
Zobacz, tu jest
jedna wielka umieralnia. I za co?
730
01:17:48,160 --> 01:17:51,480
Jedno wielkie frajerstwo!
Najważniejsze jest to…
731
01:17:51,560 --> 01:17:56,440
Nic już nie mów, gnojku jeden.
Ty masz mi mówić, co jest najważniejsze?
732
01:17:57,680 --> 01:18:01,360
Poza czubkiem swojego nosa mógłbyś
chociaż uszanować tych ludzi dookoła,
733
01:18:01,440 --> 01:18:03,040
a nie wytykać ich od frajerów.
734
01:18:03,120 --> 01:18:05,280
Idź i nie pokazuj mi się na oczy więcej!
735
01:18:05,880 --> 01:18:09,760
Ktoś ci musi to bohaterstwo wybić z głowy,
rozumiesz to?! Zanim ciebie trafią!
736
01:18:20,680 --> 01:18:22,880
Jejku, myślałam,
że się czegoś tu nauczysz.
737
01:18:23,560 --> 01:18:25,160
A ty zostałeś tym gówniarzem,
738
01:18:26,200 --> 01:18:27,840
drobnym złodziejem z Magadanu.
739
01:18:29,120 --> 01:18:30,280
Trzymaj się z daleka.
740
01:18:31,400 --> 01:18:33,720
Od wojny i ode mnie.
741
01:18:45,480 --> 01:18:47,440
Synu, podobno znasz się na mechanice.
742
01:18:48,240 --> 01:18:52,080
Agregat wysiadł, nie mamy światła.
Nie mam jak ludzi operować.
743
01:18:58,760 --> 01:18:59,800
Panie generale,
744
01:19:01,720 --> 01:19:04,880
za moją wierną służbę, o jedno proszę.
745
01:19:07,520 --> 01:19:09,720
O zgodę na dołączenie
do mojej macierzystej.
746
01:19:13,440 --> 01:19:14,840
593?
747
01:19:33,360 --> 01:19:34,400
Majorze?
748
01:19:41,120 --> 01:19:42,480
Powinniśmy, prawda?
749
01:19:46,800 --> 01:19:48,280
Polska daleko jest stąd, ale…
750
01:19:49,160 --> 01:19:50,480
Tak, powinniśmy.
751
01:20:15,400 --> 01:20:16,400
Dziękuję.
752
01:20:18,120 --> 01:20:19,600
- Ku chwale.
- Jędrek!
753
01:20:35,920 --> 01:20:37,480
Przyjąłem.
754
01:20:40,600 --> 01:20:42,200
Generale, zaczęło się.
755
01:20:42,280 --> 01:20:44,640
Anglicy z 13 Korpusem
przeszli przez Rapido.
756
01:20:53,160 --> 01:20:55,000
Zwiążą wszystkie niemieckie rezerwy.
757
01:21:11,720 --> 01:21:13,600
Nadać sygnał do ataku dla wszystkich.
758
01:21:19,040 --> 01:21:21,840
Do wszystkich jednostek, powtarzam…
759
01:21:53,080 --> 01:21:55,080
Jędrek, wystarczy! Daj!
760
01:21:57,880 --> 01:22:01,280
Czemu pan nie robi z nimi wywiadów?
Czemu pan z nimi nie rozmawia?
761
01:22:03,040 --> 01:22:05,600
Zanim tu zginą.
Przecież po to tu pan jest.
762
01:22:06,640 --> 01:22:08,720
Czemu nikt im nie powie, że to głupota?
763
01:22:09,480 --> 01:22:13,320
Ja po to tu jestem, synku, żeby właśnie
nie dać o nich zapomnieć, rozumiesz?!
764
01:22:14,240 --> 01:22:15,600
Rozejrzyj się dookoła!
765
01:22:16,760 --> 01:22:18,720
Rozejrzyj się! Co tu się dzieje?!
766
01:22:19,920 --> 01:22:22,920
Zastanów się, ty jeden masz rację,
a oni wszyscy to głupcy?!
767
01:22:24,280 --> 01:22:27,600
Może to, że tu wygrają,
ma dla nich jednak jakieś znaczenie!
768
01:22:46,360 --> 01:22:48,200
…do Polski należy
769
01:22:48,280 --> 01:22:50,600
Choć Polska daleko jest stąd
770
01:22:50,680 --> 01:22:52,520
Bo wolność krzyżami się mierzy
771
01:22:52,600 --> 01:22:54,080
Historia ten jeden ma błąd
772
01:23:01,320 --> 01:23:04,000
Panie doktorze,
ja do sanitariusz Apolonii Swaniewicz.
773
01:23:04,080 --> 01:23:06,760
Nie zawracaj teraz głowy,
widzisz, co się tu dzieje.
774
01:23:06,840 --> 01:23:08,120
Ja tylko minutę chciałem.
775
01:23:08,640 --> 01:23:12,280
- Mam wiadomości o jej rodzinie.
- Będziesz musiał zaczekać.
776
01:23:13,800 --> 01:23:17,120
Sanitariusz Swaniewicz dołączyła
do Karpatczyków na własną prośbę.
777
01:23:17,600 --> 01:23:21,160
Idą na 593. Boże, miej ich w opiece.
778
01:23:46,280 --> 01:23:48,280
Moja torba…
779
01:24:03,200 --> 01:24:04,600
Zaczęło się.
780
01:24:07,920 --> 01:24:09,160
Muszę…
781
01:24:10,200 --> 01:24:11,240
iść.
782
01:24:12,160 --> 01:24:13,160
Muszę…
783
01:24:46,880 --> 01:24:47,920
Dziękuję.
784
01:24:50,360 --> 01:24:53,920
Zaraz rozminują ścieżkę.
I wtedy czołgi zajmą pozycje ogniowe.
785
01:24:59,280 --> 01:25:01,320
Sapery wchodzą! Sapery wchodzą!
786
01:25:05,520 --> 01:25:06,680
Lewa!
787
01:25:38,880 --> 01:25:40,240
Trzeba ich osłonić.
788
01:26:00,880 --> 01:26:01,800
Saperzy w rozsypce.
789
01:26:03,200 --> 01:26:05,120
Piechota wejdzie od strony Albanety.
790
01:26:06,680 --> 01:26:10,320
Jak czołgi nie wejdą na pozycje,
nie rozwalą bunkrów, będzie rzeź.
791
01:26:10,400 --> 01:26:11,560
Na Albanecie.
792
01:26:12,640 --> 01:26:13,880
Niech czekają.
793
01:26:13,960 --> 01:26:16,080
W ich pozycje wstrzeliwuje się artyleria.
794
01:26:16,680 --> 01:26:20,040
- Mniejsze straty poniosą, czekając.
- Wtedy nastąpi asynchron ataku.
795
01:26:44,160 --> 01:26:45,360
Naprzód!
796
01:26:46,600 --> 01:26:50,200
Naprzód! Naprzód, bracia!
797
01:26:50,280 --> 01:26:51,960
Przymierz! Strzał!
798
01:26:52,560 --> 01:26:54,800
Naprzód, bracia! Idź!
799
01:27:29,600 --> 01:27:30,880
Do ataku!
800
01:27:30,960 --> 01:27:33,320
Nie umieraj! Ej! Proszę cię!
801
01:27:41,480 --> 01:27:43,160
Kurwa, proszę cię, nie umieraj!
802
01:28:07,520 --> 01:28:09,480
Czy da się jakoś wesprzeć saperów?
803
01:28:12,560 --> 01:28:15,320
Meldunek od dowódcy saperów:
„Straty - połowa kompanii”.
804
01:28:15,400 --> 01:28:17,840
Bez wsparcia ogniowego nie ma szans.
805
01:28:25,640 --> 01:28:28,640
Wychodzę na pozycję. Osłonię ich.
806
01:28:29,120 --> 01:28:31,880
Tu Drelicharz.
Za duże ryzyko utraty czołgów.
807
01:28:33,920 --> 01:28:35,440
Lejtes, wyjeżdżaj!
808
01:28:44,160 --> 01:28:45,560
Naprzód!
809
01:28:47,280 --> 01:28:48,440
Pola!
810
01:28:49,480 --> 01:28:50,560
Pola!
811
01:28:54,240 --> 01:28:55,520
Pola!
812
01:28:57,920 --> 01:29:00,040
Ognia!
813
01:29:06,160 --> 01:29:07,240
Pola!
814
01:29:16,840 --> 01:29:18,000
Ruda?
815
01:29:47,520 --> 01:29:48,640
Przeciwpancerny ładuj.
816
01:29:51,320 --> 01:29:52,640
Cel na jedenastej.
817
01:29:53,560 --> 01:29:55,120
Przeciwpancerny…
818
01:29:55,920 --> 01:29:56,920
Ognia!
819
01:30:00,960 --> 01:30:04,560
Czy saperzy mogą działać?
Powtarzam: czy saperzy mogą kontynuować?
820
01:30:04,640 --> 01:30:07,800
Można zaryzykować utratę czołgów,
niech ruszają z rozminowaniem.
821
01:30:07,880 --> 01:30:10,880
Skorpion 1,
czy możecie kontynuować natarcie?
822
01:30:11,880 --> 01:30:13,440
Nie. Pal licho ich miny.
823
01:30:13,520 --> 01:30:17,120
Ale tam leży ze 20 naszych rannych.
Nie rozjadę ich.
824
01:30:17,200 --> 01:30:19,520
Trzeba dać ogień osłonowy,
silniejszy ogień.
825
01:30:20,440 --> 01:30:22,320
Duch, jak u was sytuacja?
826
01:30:22,400 --> 01:30:24,960
Moi przygwożdżeni ogniem
na 593, nie możemy ruszyć.
827
01:30:26,640 --> 01:30:28,920
Łączcie z dowództwem Ósmej, natychmiast.
828
01:30:30,920 --> 01:30:32,200
Skorpion 2,
829
01:30:32,280 --> 01:30:35,760
Skorpion 3, wyjść na pozycje,
ogień osłonowy z kaemów.
830
01:30:35,840 --> 01:30:38,400
Kto żyw, z maszyn i wyciągamy rannych!
831
01:31:00,040 --> 01:31:02,160
Od dowódcy 2 Korpusu Polskiego:
832
01:31:02,240 --> 01:31:03,880
„Rozpocząć bombardowanie klasztoru”.
833
01:31:05,200 --> 01:31:08,720
To decydujący moment.
Potrzebujemy wsparcia. Ognia osłonowego.
834
01:31:10,680 --> 01:31:12,200
Osłaniaj!
835
01:31:17,200 --> 01:31:18,080
Pomóż mi!
836
01:31:20,560 --> 01:31:21,400
Wodzu!
837
01:31:29,840 --> 01:31:34,600
- Ksiądz chce jak drugi Skorupka?
- A co, mam porzucić owieczki moje?
838
01:31:39,040 --> 01:31:41,560
Nie możemy bombardować.
839
01:31:41,640 --> 01:31:45,320
Nasza Brygada Grenadierów Gwardii
jest na pozycjach 800 metrów od klasztoru.
840
01:31:45,400 --> 01:31:48,320
Nasi żołnierze są bliżej,
jakieś 400 metrów.
841
01:31:49,320 --> 01:31:50,600
Każda minuta się liczy.
842
01:31:50,680 --> 01:31:54,920
Czy Brytyjczycy nas wesprą,
czy znów każą czekać?
843
01:31:59,160 --> 01:32:01,480
Jedź dalej, zanim się wstrzelą!
844
01:32:02,200 --> 01:32:03,720
I załatw tego gnoja.
845
01:32:03,800 --> 01:32:04,720
A ci?
846
01:32:05,400 --> 01:32:08,240
Jedź, synu, żeby to wszystko
nie poszło na marne!
847
01:32:11,640 --> 01:32:14,680
Czy mam to… otwartym tekstem?
848
01:32:15,880 --> 01:32:17,360
Słowo w słowo.
849
01:32:26,760 --> 01:32:29,720
Nasi żołnierze są bliżej,
dzieli ich jakieś 400 metrów.
850
01:32:29,800 --> 01:32:31,160
Liczy się każda minuta.
851
01:32:33,560 --> 01:32:36,200
Czy Brytyjczycy nas wesprą,
czy każą czekać?
852
01:32:45,440 --> 01:32:47,640
Nie możemy użyć lotnictwa,
853
01:32:47,720 --> 01:32:51,000
ale wesprzemy polski korpus
ogniem artyleryjskim.
854
01:32:51,080 --> 01:32:56,120
Generał Leese mówi, że za pięć minut
nastąpi ostrzał ze wszystkiego, co mamy.
855
01:32:58,440 --> 01:33:02,560
Dobre i to.
Panowie, wszystko w naszych głowach.
856
01:33:03,360 --> 01:33:04,960
Skorpion dwójka, Skorpion trójka.
857
01:33:05,040 --> 01:33:09,760
Za mną, naprzód. Cel na drugiej.
Odległość - jakieś 120 metrów.
858
01:33:09,840 --> 01:33:11,040
Zrozumiałem.
859
01:33:19,520 --> 01:33:21,040
Silny ogień na drugiej.
860
01:33:21,560 --> 01:33:24,120
Nie ma rady! Trzeba wjechać na tę górę.
861
01:33:24,680 --> 01:33:27,200
Nie da się, dowódco. Za ostra stromizna.
862
01:33:27,840 --> 01:33:32,080
Dla Żyda nie ma rzeczy niemożliwych.
Do Dobrej Księgi zajrzyj.
863
01:33:43,760 --> 01:33:45,840
Moje oczy. Nic nie widzę.
864
01:33:55,280 --> 01:33:57,040
Skorpion 2, nie damy rady.
865
01:33:58,360 --> 01:33:59,640
Drelicharz, sytuacja?
866
01:34:00,440 --> 01:34:02,280
Straciliśmy Skorpiona trójkę.
867
01:34:18,480 --> 01:34:19,800
Co się dzieje? Odbiór!
868
01:34:19,880 --> 01:34:22,360
Jedynka i dwójka
kontynuują natarcie.
869
01:34:22,440 --> 01:34:23,880
Tu dowódca. Ocena?
870
01:34:25,520 --> 01:34:27,760
Wchodzą na stromiznę „Gardzieli”
od wschodu.
871
01:34:28,240 --> 01:34:30,320
Tam kilka mocnych punktów nieprzyjaciela.
872
01:34:30,400 --> 01:34:32,440
Ale to piekielna stromizna jest.
873
01:34:32,960 --> 01:34:34,840
Dwadzieścia pięć stopni zaledwie.
874
01:34:35,680 --> 01:34:37,400
Da się, z impetem. Dziunek!
875
01:34:38,480 --> 01:34:40,720
Próbuj po moich śladach, będzie łatwiej.
876
01:35:06,360 --> 01:35:08,040
Lejtes, jak ci tam?
877
01:35:09,840 --> 01:35:13,160
Dziunek, zdejmij tego pepanca.
Ja oczyszczę skarpę.
878
01:35:15,080 --> 01:35:16,200
Obracaj!
879
01:35:19,080 --> 01:35:20,400
Cel na dziewiątej.
880
01:35:22,680 --> 01:35:24,120
Przeciwpancerny.
881
01:35:26,040 --> 01:35:26,920
Ognia!
882
01:35:39,280 --> 01:35:42,480
Skarpa na „Gardzieli”,
prawa flanka czysta.
883
01:35:43,320 --> 01:35:44,760
Skorpion 1, potwierdź.
884
01:35:44,840 --> 01:35:46,960
Skarpa na „Gardzieli”,
prawa flanka czysta.
885
01:35:47,920 --> 01:35:49,680
Tu dowódca, potwierdzam.
886
01:35:53,840 --> 01:35:56,840
Generale Duch, wydaj pan rozkaz piechocie,
dociskamy fryców.
887
01:36:10,320 --> 01:36:11,360
Pola!
888
01:36:58,720 --> 01:37:00,840
Młody, dawaj gnata.
889
01:37:01,680 --> 01:37:03,360
Nie mam.
890
01:37:04,280 --> 01:37:05,440
To spierdalaj.
891
01:37:07,480 --> 01:37:09,680
Wypierdalaj, mówię, jak chcesz żyć.
892
01:37:17,000 --> 01:37:20,280
Gdzie jesteś?! Wyłaź, do cholery!
893
01:37:20,360 --> 01:37:23,920
Chodź tu! Pomocy!
894
01:37:24,000 --> 01:37:27,160
- Gdzie jesteś?!
- Tutaj. Szybko.
895
01:37:41,360 --> 01:37:44,440
- Do piekła.
- Granat!
896
01:37:49,760 --> 01:37:50,880
Do ataku!
897
01:38:01,120 --> 01:38:02,360
Osłaniaj!
898
01:38:14,560 --> 01:38:15,960
- Jedziesz!
- Za mną!
899
01:38:32,080 --> 01:38:33,320
Atak!
900
01:38:40,520 --> 01:38:42,680
Medyk, dawaj! No dawaj!
901
01:38:46,880 --> 01:38:48,680
Bierz gnata. Bierz gnata.
902
01:38:51,680 --> 01:38:52,640
Przeładuj.
903
01:38:56,200 --> 01:38:57,480
- Osłaniaj.
- Dawaj.
904
01:39:08,200 --> 01:39:09,480
- Zaciął się.
- Daj.
905
01:39:24,600 --> 01:39:25,640
Dawaj!
906
01:39:49,320 --> 01:39:50,520
Osłaniaj!
907
01:40:16,480 --> 01:40:18,320
Dawaj! Medyk, dawaj.
908
01:40:21,840 --> 01:40:22,840
Dawaj!
909
01:40:54,600 --> 01:40:56,480
Nie! Nie!!!
910
01:40:57,400 --> 01:40:59,120
Dawaj! Nie!
911
01:41:00,000 --> 01:41:02,080
Idź… Idź dalej.
912
01:41:52,880 --> 01:41:54,080
Żyje.
913
01:41:57,040 --> 01:41:58,240
Jest dobrze, młody.
914
01:41:59,160 --> 01:42:01,080
Dasz radę. Wytrzymasz.
915
01:42:04,080 --> 01:42:05,160
Dawaj go.
916
01:42:12,080 --> 01:42:13,240
Na stół z nim, szybko!
917
01:42:13,920 --> 01:42:15,080
Dawać znieczulenie!
918
01:42:16,400 --> 01:42:17,760
Dawać znieczulenie!
919
01:42:20,680 --> 01:42:23,680
Wytrzymaj, synu,
wszystko będzie dobrze, wytrzymaj.
920
01:42:55,880 --> 01:42:57,840
Niemcy wycofali się z klasztoru.
921
01:42:59,360 --> 01:43:00,840
Anglicy też potwierdzili.
922
01:43:04,720 --> 01:43:07,520
Władek, skąd wiedziałeś?
923
01:43:10,000 --> 01:43:11,840
Musieli Niemcy w końcu pęknąć.
924
01:43:17,640 --> 01:43:19,200
Niech meldują o stratach.
925
01:43:32,160 --> 01:43:33,160
Jędrek.
926
01:43:34,080 --> 01:43:35,200
Jędrek, zbudź się.
927
01:43:37,800 --> 01:43:38,800
Budź się.
928
01:43:53,640 --> 01:43:56,600
Gdzie jest moje oko? Gdzie jest moje oko?
929
01:43:57,360 --> 01:43:59,880
Gdzie jest moje oko? Gdzie jest moje oko?
930
01:44:01,440 --> 01:44:02,600
Moje oko…
931
01:44:23,440 --> 01:44:26,080
Czemu… wszyscy są jak na pogrzebie?
932
01:44:29,960 --> 01:44:32,400
Straciłem… Straciłem oko, tak?
933
01:44:35,280 --> 01:44:36,480
Jędrek, wybacz mi.
934
01:44:37,880 --> 01:44:40,160
Sam Anders chce cię odznaczyć, tylko…
935
01:44:41,200 --> 01:44:43,560
boją się twojej
gęby niewyparzonej, Jędrek.
936
01:44:54,200 --> 01:44:55,560
Podaj mi lusterko.
937
01:44:59,360 --> 01:45:01,200
Najmniej ci zależało, a teraz…
938
01:45:01,720 --> 01:45:03,960
wszyscy w Karpackiej
mówią o tobie, Jędrek.
939
01:45:05,000 --> 01:45:06,120
Mi zależało na tobie.
940
01:45:09,240 --> 01:45:12,000
Podaj mi to lusterko.
941
01:47:31,120 --> 01:47:34,680
Wyrąbaliśmy aliantom drogę na Rzym.
942
01:47:38,400 --> 01:47:39,240
Zapomną.
943
01:47:40,440 --> 01:47:43,160
O ile powiedzie się
otwarcie frontu we Francji.
944
01:47:49,280 --> 01:47:50,560
A więc było warto?
945
01:47:54,920 --> 01:47:58,240
Żołnierze będą mieć poczucie wygranej
pierwszy raz w tej wojnie.
946
01:48:01,760 --> 01:48:05,600
Przynajmniej na parę miesięcy
staną się bohaterami, zwycięzcami.
947
01:48:10,120 --> 01:48:12,600
A pan nie ma takiego poczucia?
948
01:48:18,000 --> 01:48:19,400
Wiem tylko, że trzeba było.
949
01:48:20,920 --> 01:48:22,240
Niech pan tak napisze.
950
01:48:25,800 --> 01:48:28,080
Musimy być lojalnym aliantem do końca.
951
01:48:30,440 --> 01:48:31,920
Bez względu na wszystko.
952
01:48:44,440 --> 01:48:46,280
Rzuciłem. Heh.
953
01:49:28,400 --> 01:49:29,720
Ech…
954
01:49:31,440 --> 01:49:33,560
Ani rusz.
955
01:49:34,840 --> 01:49:36,520
Chcesz, to zrobię ci taką samą.
956
01:49:37,800 --> 01:49:40,800
Razem pójdziemy
pracować do cyrku, Wojtuś. Razem.
957
01:49:41,305 --> 01:50:41,482
Proszę, oceń te napisy na www.osdb.link/p9jf7
Pomóż innym wybrać najlepsze napisy!
69222
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.