Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:06,000 --> 00:00:12,074
Zareklamuj swój produkt lub firmę.
Skontaktuj się z www.OpenSubtitles.org
2
00:00:19,287 --> 00:00:21,588
Poprzednio w serialu...
3
00:00:21,786 --> 00:00:23,287
Mamy coś dla pana.
4
00:00:23,976 --> 00:00:28,431
Sztab Generalny
powołuje na komendanta Villa Rici
5
00:00:28,480 --> 00:00:30,786
dona Alonsa Carvallo de Vásqueza.
6
00:00:30,874 --> 00:00:32,711
Aresztujcie tego człowieka!
7
00:00:32,737 --> 00:00:34,202
Niech żyje komendant!
8
00:00:34,256 --> 00:00:36,093
Nikt nie tańczy na zabawie?
9
00:00:36,637 --> 00:00:41,906
Przyznaję, że byłbym bardziej miłosierny,
gdybyś nie spał z moją żoną.
10
00:00:44,749 --> 00:00:46,994
Rocío oczekuje dziecka Nehuéna.
11
00:00:47,196 --> 00:00:49,087
Jedź z nami walczyć na południu.
12
00:00:49,111 --> 00:00:51,356
Dziś wieczorem, pójdę po Rocío.
13
00:00:55,514 --> 00:00:57,657
Wyciągniemy cię stąd, nie martw się.
14
00:00:57,689 --> 00:01:00,274
Najważniejsze, byś ty była bezpieczna.
15
00:01:00,308 --> 00:01:03,754
Justo Domingo del Valle,
biskup Świętej Inkwizycji,
16
00:01:03,780 --> 00:01:05,194
Witamy w Villa Rice.
17
00:01:05,220 --> 00:01:07,296
Co mają znaczyć te bezeceństwa?
18
00:01:07,352 --> 00:01:10,573
Obrzydliwy pederasta -
wysłannikiem Świętej Inkwizycji?
19
00:01:10,622 --> 00:01:15,733
Byłeś miłosierny pozwalając mi odejść.
Nadszedł czas, by zwrócić ci dług.
20
00:01:15,759 --> 00:01:17,637
Wasza Ekscelencjo!
Proszę, nie!
21
00:01:17,694 --> 00:01:21,980
Za zdradę i usiłowanie zabójstwa
zostałeś skazany na śmierć!
22
00:01:30,529 --> 00:01:34,559
Chroniąc duszę przed strachem -
ustanawiamy granice,
23
00:01:35,257 --> 00:01:38,760
zapominając, że urodzeni w strachu,
w strachu też umierają.
24
00:01:40,729 --> 00:01:45,342
Przekroczenie tej granicy
oznacza wkroczenie w nieznane...
25
00:01:51,511 --> 00:01:55,746
20 lat wcześniej
26
00:01:56,269 --> 00:02:00,004
Niektórzy się adaptują i przeżywają...
27
00:02:02,120 --> 00:02:05,308
Chodź tu, usiądź. Spokojnie.
28
00:02:05,475 --> 00:02:08,530
...inni umierają próbując.
29
00:02:08,678 --> 00:02:11,780
Ale tam, gdzie przebiega granica...
30
00:02:13,162 --> 00:02:14,341
Ojciec Justo!
31
00:02:14,552 --> 00:02:17,000
...zawsze rozgrywa się walka.
32
00:02:37,100 --> 00:02:39,052
Nie dręcz swej duszy.
33
00:02:39,683 --> 00:02:42,394
Twoja żona jest teraz w łonie Pana.
34
00:02:45,190 --> 00:02:47,421
Dziękuję za wyrozumiałość.
35
00:02:49,140 --> 00:02:51,213
Jestem twoim dłużnikiem.
36
00:02:56,742 --> 00:02:58,875
Kiedyś mi się odpłacisz.
37
00:03:00,547 --> 00:03:03,169
Wyjeżdżam, jak mnie prosiłeś.
38
00:03:05,023 --> 00:03:08,185
Lekarz mnie poprosił,
bym pomogła panu z dzieckiem.
39
00:03:08,211 --> 00:03:11,880
- Jak masz na imię?
- Wasz Bóg ochrzcił mnie Juaną.
40
00:03:13,366 --> 00:03:15,746
Tu nie ma już żadnego Boga.
41
00:03:26,414 --> 00:03:31,353
Tłumaczenie: nkate
42
00:03:57,917 --> 00:04:00,830
OBLĘŻENI
odcinek szósty
43
00:04:01,004 --> 00:04:06,239
Doña Isabel w ten trudny czas
pomagała rozdzielać żywność, Ekscelencjo.
44
00:04:08,006 --> 00:04:10,143
Bardzo pomogła osadzie.
45
00:04:10,615 --> 00:04:14,671
- Muszę zamienić z panem parę słów.
- Słucham.
46
00:04:16,885 --> 00:04:21,065
Nie ma nic, czego nasz honorowy gość
nie mógłby usłyszeć.
47
00:04:21,174 --> 00:04:23,741
Przyszłam prosić o ułaskawienie Nehuéna.
48
00:04:23,767 --> 00:04:27,820
Proszę zwrócić mu wolność
w zamian za życie mieszkańców tej osady.
49
00:04:27,846 --> 00:04:30,948
Osada jest już bezpieczna -
przybyły posiłki.
50
00:04:30,974 --> 00:04:33,617
Jeszcze dziś wieczorem
Indianin zawiśnie.
51
00:04:33,643 --> 00:04:36,386
Podobnie, jak postąpiliśmy
z innymi zdrajcami.
52
00:04:36,412 --> 00:04:40,607
- To sprzeczne ze Słowem Bożym!
- Rozumiem ojca pozycję.
53
00:04:40,633 --> 00:04:43,541
Ale ten Indianin wielokrotnie
zgwałcił moją córkę.
54
00:04:43,567 --> 00:04:44,845
To nieprawda!
55
00:04:46,198 --> 00:04:50,636
Stało się to za obopólną zgodą -
zarówno Rocío, jak i Nehuéna...
56
00:04:50,662 --> 00:04:55,338
- Jak pani śmie zaprzeczać moim słowom?
- Mówię tylko prawdę.
57
00:04:55,837 --> 00:04:58,715
Postępki Indian nie powinny być karane.
58
00:04:58,741 --> 00:05:02,553
Postępują tak,
gdyż nie znają moralności.
59
00:05:03,143 --> 00:05:05,916
Naszym obowiązkiem
jest ich nawrócenie,
60
00:05:05,942 --> 00:05:09,283
i poprowadzenie ścieżką Pana,
a nie zabijanie.
61
00:05:14,865 --> 00:05:18,315
Jestem pewien,
że jeszcze zmieni ojciec swe zdanie.
62
00:05:18,341 --> 00:05:21,751
- Gdy chodzi o gwał...
- Nie chodzi o moje zdanie!
63
00:05:21,777 --> 00:05:24,141
Takie jest zdanie Kościoła.
64
00:05:24,608 --> 00:05:26,986
Dziękuję, Wasza Ekscelencjo.
65
00:05:27,012 --> 00:05:30,399
Najrozsądniej będzie wynegocjować
z Indianami, by pozwolili...
66
00:05:30,425 --> 00:05:32,777
Indianin pozostanie w więzieniu!
67
00:05:34,841 --> 00:05:36,614
Dopóki go nie nawrócimy.
68
00:05:36,640 --> 00:05:39,569
Jeśli pan go nie wypuści,
Mapuche zabiją nas wszystkich!
69
00:05:39,595 --> 00:05:42,928
Spiera się pani ze mną
w kwestiach wojskowych?
70
00:05:45,455 --> 00:05:48,349
Chce pani podzielić los Carvallo?
71
00:05:48,950 --> 00:05:52,643
Moim zamiarem nie są spory z panem,
komendancie.
72
00:05:55,297 --> 00:05:56,588
Ekscelencjo...
73
00:06:18,566 --> 00:06:20,529
Uratujemy naszego toqui!
74
00:06:20,791 --> 00:06:23,006
Pokonamy Huinca!
75
00:06:30,109 --> 00:06:32,320
Wszyscy do kościoła! Chodźcie!
76
00:06:44,326 --> 00:06:47,374
- Wszystkie dzieci już są.
- Bardzo dobrze.
77
00:06:47,400 --> 00:06:48,450
A gdzie Manuel?
78
00:06:48,476 --> 00:06:51,411
Szukałam go wszędzie,
ale bez skutku.
79
00:07:00,798 --> 00:07:02,064
Posłuchaj mnie.
80
00:07:02,321 --> 00:07:04,522
W żadnym wypadku nie wychodź.
81
00:07:05,563 --> 00:07:06,813
Agustin...
82
00:07:07,602 --> 00:07:09,548
Nie pozwól, by go zabili.
83
00:07:19,306 --> 00:07:22,527
Łucznicy, przygotować się!
84
00:07:23,441 --> 00:07:25,409
Strzelać!
85
00:07:26,097 --> 00:07:27,879
Kryć się!
86
00:07:33,150 --> 00:07:34,791
Teraz!
87
00:07:38,197 --> 00:07:39,901
Naprzód!
88
00:07:40,666 --> 00:07:42,346
Ognia!
89
00:07:49,340 --> 00:07:51,293
Strzelać!
90
00:07:54,254 --> 00:07:56,129
Wycofać się!
91
00:08:00,453 --> 00:08:03,874
- Co tu robisz, do diabła?
- Komendant pozwolił mi walczyć!
92
00:08:03,900 --> 00:08:06,072
Oszalałeś?
A co z twymi braćmi?
93
00:08:06,098 --> 00:08:08,438
- Mają ciebie!
- Nie jestem twą matką!
94
00:08:08,464 --> 00:08:12,566
Idź do kościoła, bracia cię potrzebują!
Zostań tam z Josefą!
95
00:08:15,668 --> 00:08:16,934
Co się stało?
96
00:08:16,960 --> 00:08:19,449
Biskup zabronił de Salasowi
zabijać Nehuéna.
97
00:08:19,475 --> 00:08:21,508
De Salasa
nikt nie zdoła powstrzymać.
98
00:08:21,534 --> 00:08:23,548
Tym razem - tak!
Okazał uległość.
99
00:08:23,574 --> 00:08:25,335
Więc mamy więcej czasu.
100
00:08:25,361 --> 00:08:28,243
- Czasu na co?
- By go stąd wyciągnąć.
101
00:08:41,169 --> 00:08:42,349
Nehuén!
102
00:08:45,780 --> 00:08:48,067
- Gdzie Rocío?
- W bezpiecznym miejscu.
103
00:08:48,093 --> 00:08:49,663
Pilnuj drzwi.
104
00:08:58,342 --> 00:09:02,381
- Nie ma ich więcej niż 80.
- Ale mają korzystniejszą pozycję!
105
00:09:02,407 --> 00:09:06,012
Jasne, że nie.
Nasza sytuacja jest znacznie lepsza.
106
00:09:06,685 --> 00:09:09,668
Żołnierze! Do mnie!
107
00:09:10,403 --> 00:09:11,645
Na górę!
108
00:09:14,878 --> 00:09:17,142
Indianka przyszła po brata.
109
00:09:17,644 --> 00:09:20,385
Nadszedł czas, by odkryć nasze karty.
110
00:09:20,582 --> 00:09:23,723
Juarez! Dominguez! Za mną!
111
00:09:34,685 --> 00:09:38,451
Mówiłeś, że nie ma ich więcej niż 30.
Skąd wzięli się pozostali?
112
00:09:38,477 --> 00:09:39,538
Nie wiem.
113
00:09:39,564 --> 00:09:43,213
Więc jak mam wydostać brata,
jeśli nie mamy z nimi szans?
114
00:09:43,239 --> 00:09:46,061
- Nas jest więcej.
- Ale oni mają armaty!
115
00:09:46,087 --> 00:09:50,765
Mają jeszcze cywilów!
Myślisz, że zdołamy żywi dotrzeć do fortu?
116
00:09:51,213 --> 00:09:53,133
Agustin! Oni już tu są!
117
00:09:54,269 --> 00:09:55,486
Tędy!
118
00:10:22,558 --> 00:10:23,981
Zwiąż go!
119
00:10:41,189 --> 00:10:43,181
Nie przekraczaj granicy.
120
00:10:43,256 --> 00:10:45,216
Bez obaw, Ekscelencjo.
121
00:10:45,420 --> 00:10:47,973
Słowo Pana jest zawsze ze mną.
122
00:10:52,380 --> 00:10:53,739
Brama!
123
00:11:25,659 --> 00:11:27,274
Witaj, Sayen!
124
00:11:28,011 --> 00:11:30,000
Dawno się nie widzieliśmy.
125
00:11:30,189 --> 00:11:32,001
Uwolnij mego brata,
126
00:11:33,028 --> 00:11:36,565
a zostawię twych ludzi przy życiu,
ale jako niewolników.
127
00:11:36,591 --> 00:11:40,474
Chyba nie bardzo
rozumiesz sytuację. Podnieście!
128
00:11:46,511 --> 00:11:50,169
Odwołaj oblężenie
i zabierz swoich ludzi z lasu.
129
00:11:50,553 --> 00:11:54,351
Gdy będziemy mieli dość żywności -
wypuszczę twego brata.
130
00:11:54,377 --> 00:11:56,987
Nie przerwiemy oblężenia.
131
00:12:10,795 --> 00:12:12,434
Każ im go opuścić!
132
00:12:12,810 --> 00:12:15,051
Odwołaj oblężenie,
a każę go opuścić.
133
00:12:15,077 --> 00:12:18,218
Ale jeśli będziesz się ociągać,
stracisz brata.
134
00:12:18,262 --> 00:12:21,809
Życie Nehuéna jest w twoich rękach,
nie w moich.
135
00:12:25,246 --> 00:12:28,047
Chcesz zobaczyć,
jak umiera twój brat?
136
00:12:33,287 --> 00:12:34,573
Zgoda!
137
00:12:39,866 --> 00:12:41,325
Opuścić go!
138
00:12:44,532 --> 00:12:46,307
Będziemy w kontakcie.
139
00:12:46,745 --> 00:12:48,707
Mówiłeś, że go puścisz!
140
00:12:55,678 --> 00:12:58,332
Gdy zaopatrzymy się w prowiant.
141
00:13:00,913 --> 00:13:06,016
Jeśli choć jeden z moich ludzi
wróci z lasu choćby z zadrapaniem,
142
00:13:06,923 --> 00:13:11,056
odetnę twemu bratu głowę,
tak, jak odciąłem twej matce.
143
00:13:15,256 --> 00:13:17,201
Czy to jasne?
144
00:13:39,874 --> 00:13:41,678
Są uzbrojeni po zęby.
145
00:13:41,779 --> 00:13:47,250
Mają wystarczającą ilość żołnierzy i arkabuzów.
I wkrótce będą mieć żywność.
146
00:13:48,230 --> 00:13:52,770
Antipan, wskakuj na konia
i dogoń Ancanamuna.
147
00:13:52,796 --> 00:13:55,552
Powiedz mu,
że potrzebujemy jego pomocy.
148
00:13:56,683 --> 00:13:58,022
Robi się.
149
00:14:06,221 --> 00:14:09,839
Ancanamun... nie wróci.
150
00:14:10,237 --> 00:14:15,933
Więc niech zwróci naszych wojowników
walczących wraz z Pelantarú na południu.
151
00:14:15,959 --> 00:14:20,274
To zajmie co najmniej tydzień.
152
00:14:20,474 --> 00:14:22,470
A co innego, dziadku?
153
00:14:24,569 --> 00:14:26,672
Pozwolimy Nehuénowi umrzeć?
154
00:14:27,352 --> 00:14:28,954
Bo tak będzie!
155
00:15:15,454 --> 00:15:18,048
Teraz ty jesteś nową wdową osady.
156
00:15:19,192 --> 00:15:21,153
Dzięki Bogu!
157
00:15:26,788 --> 00:15:28,223
Dzięki mnie.
158
00:15:31,300 --> 00:15:34,061
Ponad 50 żołnierzy
zdołało przebyć jezioro.
159
00:15:34,087 --> 00:15:37,055
Znajdziemy się na drugim brzegu
szybciej, niż myślisz.
160
00:15:37,081 --> 00:15:38,114
Nie.
161
00:15:38,954 --> 00:15:41,939
Juan de Salas wywalczył
zniesienie oblężenia.
162
00:15:41,971 --> 00:15:44,764
Wkrótce jedzenia starczy dla wszystkich.
163
00:15:44,790 --> 00:15:48,076
Nikt nie odważy się wyruszyć
w taką ryzykowną podróż.
164
00:15:48,102 --> 00:15:50,652
Wiesz przecież,
że on nie dotrzyma słowa.
165
00:15:50,678 --> 00:15:53,838
Chce śmierci Nehuéna
i nic go nie powstrzyma.
166
00:15:54,198 --> 00:15:56,138
I to jest jego słaby punkt.
167
00:15:56,627 --> 00:16:00,580
Będzie go torturować,
ale tak, by go nie zabić.
168
00:16:01,857 --> 00:16:03,349
Nie jest głupcem.
169
00:16:06,820 --> 00:16:09,765
Jeśli nadal będziesz to nosić,
zaszkodzisz dziecku.
170
00:16:09,791 --> 00:16:12,899
- Muszę powiedzieć ojcu.
- Nie, nie teraz.
171
00:16:13,657 --> 00:16:17,251
Może wtedy będzie takim, jak dawniej?
172
00:16:18,759 --> 00:16:20,864
Albo będzie jeszcze gorzej.
173
00:16:21,604 --> 00:16:23,534
Wkrótce i tak się dowie.
174
00:16:24,214 --> 00:16:26,520
Nie potrafię tego długo ukrywać.
175
00:16:27,498 --> 00:16:29,014
Co za różnica?
176
00:16:30,027 --> 00:16:33,121
Wielka, gdyż Nehuén
jest teraz w więzieniu.
177
00:16:33,692 --> 00:16:38,265
Jeśli twój ojciec dowie się teraz -
wyładuje swój gniew na nim.
178
00:16:38,949 --> 00:16:41,289
Powiedz, co mam robić, Isabel.
179
00:16:43,020 --> 00:16:44,278
Powiedz.
180
00:16:46,182 --> 00:16:48,109
Na co jesteś gotowa?
181
00:16:56,667 --> 00:16:58,784
Powiedz, co masz na myśli?
182
00:17:05,787 --> 00:17:07,894
Wiem, co do niego czujesz.
183
00:17:09,006 --> 00:17:13,871
Wiedz tylko, że jeśli posłuchasz mej rady,
Nehuén odzyska wolność,
184
00:17:14,195 --> 00:17:16,807
ale twój ojciec pozna całą prawdę.
185
00:17:17,037 --> 00:17:21,185
A kiedy tak się stanie,
nic nie będzie takie, jak dawniej.
186
00:17:21,907 --> 00:17:23,538
Jeśli to zrobisz...
187
00:17:25,966 --> 00:17:28,366
nigdy już nie zobaczysz Nehuéna.
188
00:17:31,647 --> 00:17:34,151
Mam zgodę na odwiedziny więźnia.
189
00:17:44,468 --> 00:17:47,318
Trochę brudne, ale doda ci sił.
190
00:17:59,731 --> 00:18:02,114
Wybacz, że nazwałem cię zdrajcą.
191
00:18:02,958 --> 00:18:05,085
Co stało się z moją siostrą?
192
00:18:06,373 --> 00:18:08,068
Odwołała oblężenie.
193
00:18:09,044 --> 00:18:11,538
Juan de Salas pozwolił jej odejść.
194
00:18:13,097 --> 00:18:15,222
Skąd zdobył więcej żołnierzy?
195
00:18:15,450 --> 00:18:17,239
Przemknęli się jeziorem.
196
00:18:19,887 --> 00:18:22,228
Zbierz swoje siły,
by się stąd wydostać.
197
00:18:22,254 --> 00:18:25,692
Umrę tu Agustin.
Myślisz, że tego nie rozumiem?
198
00:18:25,792 --> 00:18:28,376
Umrzesz ze starości w swojej wiosce.
199
00:18:28,402 --> 00:18:31,145
Albo staniesz się łupem pumy w lesie.
200
00:18:32,983 --> 00:18:34,293
Ale nie tutaj.
201
00:18:35,108 --> 00:18:37,973
Nie umrzesz, dopóki jestem w osadzie.
202
00:18:47,252 --> 00:18:48,683
Jak Rocío?
203
00:18:50,868 --> 00:18:54,417
Jest nawet odważniejsza od ciebie.
Nie martw się o nią.
204
00:18:54,443 --> 00:18:57,923
Musisz wytrwać.
Będzie ciężko, ale cię nie zabiją.
205
00:18:57,951 --> 00:19:00,025
Kiedy się stąd wydostanę...
206
00:19:01,210 --> 00:19:04,165
znowu zarządzę oblężenie.
Wiesz o tym, prawda?
207
00:19:04,191 --> 00:19:05,844
Zrobisz, co musisz.
208
00:19:06,859 --> 00:19:08,338
Tak, jak i my.
209
00:19:10,204 --> 00:19:13,917
W pewnym sensie
wszyscy jesteśmy osaczeni, prawda?
210
00:19:14,527 --> 00:19:17,694
Dziękuję, bracie.
211
00:20:16,343 --> 00:20:17,409
Co?
212
00:20:20,338 --> 00:20:22,029
Nie jesteś już sama.
213
00:22:03,568 --> 00:22:05,647
Zaprowadźcie mnie do Sayen.
214
00:22:44,028 --> 00:22:47,724
Spowiadam się Bogu Wszechmogącemu,
że bardzo zgrzeszyłem...
215
00:22:47,794 --> 00:22:50,711
myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem:
216
00:22:51,645 --> 00:22:59,061
moja wina, moja wina,
moja bardzo wielka wina.
217
00:23:10,181 --> 00:23:12,119
Znaleźliśmy ją w lesie!
218
00:23:13,281 --> 00:23:15,774
Ta Huinca jest żoną mego brata.
219
00:23:15,800 --> 00:23:17,674
Jak śmiałeś, Lasi?
220
00:23:19,510 --> 00:23:20,985
Zejdź mi z oczu!
221
00:23:27,480 --> 00:23:28,730
Dziękuję.
222
00:23:30,078 --> 00:23:33,188
- Sayen, muszę z tobą porozmawiać.
- Zamknij się!
223
00:23:33,214 --> 00:23:36,917
Jesteś złym duchem,
zamąciłaś w głowie memu bratu!
224
00:23:38,178 --> 00:23:40,819
Bo kogo miłuje Pan, tego karze,
225
00:23:40,845 --> 00:23:43,596
chłoszcze zaś każdego,
którego za syna przyjmuje.
226
00:23:43,622 --> 00:23:49,368
Jeśli jesteście bez karania,
którego uczestnikami stali się wszyscy,
227
00:23:49,773 --> 00:23:54,406
nie jesteście synami,
ale dziećmi nieprawymi.
[Hbr 12, 6-8]
228
00:23:55,732 --> 00:23:59,604
Nie ma bowiem władzy,
która by nie pochodziła od Boga,
229
00:23:59,896 --> 00:24:03,403
a te, które są,
zostały ustanowione przez Boga...
230
00:24:03,502 --> 00:24:05,890
...bo nie na próżno nosi miecz.
231
00:24:05,962 --> 00:24:12,290
Jest bowiem narzędziem Boga do wymierzenia
sprawiedliwej kary temu, który czyni źle.
[Rz 13, 1-4]
232
00:24:12,316 --> 00:24:17,427
Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty,
aby władza nad drzewem życia do nich należała...
233
00:24:17,453 --> 00:24:23,849
- Señor! Nocą ktoś ukradł konia.
- ...i aby bramami wchodzili do Miasta. [Ap 22,14]
234
00:24:26,166 --> 00:24:27,948
Brała pani w tym udział?
235
00:24:27,974 --> 00:24:31,845
Prosiła tylko, bym to panu oddała
po wschodzie słońca.
236
00:24:33,180 --> 00:24:35,984
A pani z radością
zgodziła się być posłańcem,
237
00:24:36,030 --> 00:24:40,697
by napawać się widokiem,
jak czytam o jej miłości do tego dzikusa!
238
00:24:40,723 --> 00:24:43,542
Ona wróci, jeśli pan uwolni Nehuéna.
239
00:24:43,664 --> 00:24:46,262
Indianin prędzej zgnije w więzieniu,
240
00:24:46,288 --> 00:24:48,926
niż wyjdzie żywy z tego fortu.
241
00:24:49,031 --> 00:24:53,578
Komendancie, jeśli go pan nie puści,
nie zobaczy więcej Rocío.
242
00:24:54,023 --> 00:24:58,960
Ta ziemia zabrała panu żonę,
teraz zabierze i córkę.
243
00:25:02,141 --> 00:25:03,580
I pańskiego wnuka.
244
00:25:08,003 --> 00:25:10,433
Rocío oczekuje dziecka Nehuéna.
245
00:25:17,843 --> 00:25:19,118
Wynocha!
246
00:26:04,039 --> 00:26:06,835
Czego stoicie, na Boga,
on go zabije!
247
00:26:09,248 --> 00:26:10,841
Zabierzcie go stąd!
248
00:26:14,122 --> 00:26:15,435
Dość!
249
00:26:17,247 --> 00:26:18,645
Odciągnijcie go!
250
00:26:34,814 --> 00:26:37,709
Nie dotkniesz więcej palcem
tego Indianina!
251
00:26:37,735 --> 00:26:40,686
Najpierw podważasz mój autorytet
przed żołnierzami,
252
00:26:40,712 --> 00:26:42,729
a teraz uczysz,
jak mam postępować!
253
00:26:42,755 --> 00:26:44,408
Musisz utrzymać porządek.
254
00:26:44,434 --> 00:26:46,684
Po to przywróciłem cię na stanowisko.
255
00:26:46,710 --> 00:26:50,239
- Nie oddam im tego Indianina!
- Jasne, że to zrobisz!
256
00:26:50,265 --> 00:26:53,709
I będziesz się modlić,
by Bóg zdławił twój gniew,
257
00:26:54,889 --> 00:26:57,710
a potem będziesz
przykładem dla wszystkich.
258
00:26:57,736 --> 00:27:00,194
Nie trudź się tymi wykładami.
259
00:27:10,253 --> 00:27:13,079
Doskonale wiem,
z jakiej jesteś gliny.
260
00:27:16,454 --> 00:27:19,686
Myślisz, że przybyłem tu
z 30 żołnierzami tylko po to,
261
00:27:19,712 --> 00:27:24,439
by oświecić ten ciemny motłoch
i uratować twą mizerną osadę?
262
00:27:29,435 --> 00:27:31,607
Dopiero co wlałem wrzące złoto
263
00:27:31,633 --> 00:27:36,867
do gardła człowieka, którego Sztab Generalny
mianował komendantem fortu.
264
00:27:36,932 --> 00:27:40,590
Jeśli wkrótce nie zawiadomię ich
o zwycięstwie nad Indianami,
265
00:27:40,616 --> 00:27:44,976
czeka mnie szubienica,
a przy okazji i ciebie.
266
00:27:45,002 --> 00:27:47,267
Zachowujesz się jak idiota.
267
00:27:47,293 --> 00:27:49,711
Oddanie Indianina
oznacza przegraną wojnę!
268
00:27:49,737 --> 00:27:51,721
Ta wojna już jest przegrana.
269
00:27:51,755 --> 00:27:55,267
Stąd aż po Bio-Bio
nie ostał się ni jeden nieszczęsny Hiszpan.
270
00:27:55,293 --> 00:27:57,837
Valdivia lada moment padnie.
271
00:28:00,349 --> 00:28:01,693
Więc cóż?
272
00:28:02,430 --> 00:28:05,930
Więc co za różnica -
jeśli zginie jeszcze jeden Indianin?
273
00:28:05,956 --> 00:28:08,308
Wybij sobie Konkwistę z głowy.
274
00:28:08,845 --> 00:28:11,187
Płonne nadzieje.
275
00:28:13,233 --> 00:28:17,211
Króla... interesuje teraz tylko to!
276
00:28:32,199 --> 00:28:33,425
Co to jest?
277
00:28:33,451 --> 00:28:36,997
Nasza przepustka,
by wyrwać się z tego piekła.
278
00:28:38,679 --> 00:28:41,712
Dotarły informacje,
że znajduje się w tej osadzie.
279
00:28:41,738 --> 00:28:45,491
Chociaż niektórzy twierdzą,
że Indianie pierwsi go znaleźli.
280
00:28:45,517 --> 00:28:47,165
Musimy go odzyskać.
281
00:28:48,381 --> 00:28:51,552
To jedyne, co teraz ma znaczenie.
282
00:28:54,855 --> 00:28:56,963
Dlatego uwolnij tego Indianina,
283
00:28:56,989 --> 00:29:00,226
odzyskaj córkę i zawrzyj pokój.
284
00:29:01,540 --> 00:29:04,712
Od teraz tylko to się liczy.
285
00:29:06,406 --> 00:29:08,027
Potem pogadamy.
286
00:29:13,206 --> 00:29:14,915
Dlaczego pani to robi?
287
00:29:17,205 --> 00:29:19,973
Ines to przygotowała,
jak uczyła ją twoja matka.
288
00:29:19,999 --> 00:29:22,143
Wkrótce poczujesz się lepiej.
289
00:29:24,000 --> 00:29:26,669
Nie chciałem, by pani syn umarł.
290
00:29:37,880 --> 00:29:41,211
Zostawię to wiadro wody tutaj,
może się przyda.
291
00:29:41,828 --> 00:29:44,476
Kiedyś się dowiem,
gdzie go pochowano.
292
00:29:47,174 --> 00:29:49,190
Zaprowadzę panią do niego.
293
00:29:55,221 --> 00:29:57,755
Ludzi we wsi jest tylu, ilu nas.
294
00:29:57,781 --> 00:30:00,954
Moglibyśmy łatwo ich pokonać
i odzyskać pańską córkę.
295
00:30:00,980 --> 00:30:03,822
Informuj mnie na bieżąco
o nowościach.
296
00:30:04,402 --> 00:30:05,761
Malaspina...
297
00:30:12,838 --> 00:30:15,499
Widziałeś kiedykolwiek coś takiego?
298
00:30:21,712 --> 00:30:23,103
Nie, señor.
299
00:30:32,004 --> 00:30:34,084
Niech przygotują Indianina.
300
00:30:34,573 --> 00:30:37,205
Postaraj się, by znośnie wyglądał.
301
00:31:02,088 --> 00:31:03,429
Mówią...
302
00:31:05,392 --> 00:31:09,713
że jeśli usiądzie się przed wulkanem
i zada pytanie,
303
00:31:10,461 --> 00:31:13,714
prędzej, czy później
uzyska się odpowiedź.
304
00:31:14,049 --> 00:31:16,678
Wie pani, o co zapytałbym dzisiaj?
305
00:31:16,978 --> 00:31:19,341
Ile jeszcze czasu minie,
306
00:31:20,359 --> 00:31:25,515
zanim te dwie ręce chwycą pani szyję
i ją skręcą?
307
00:31:26,210 --> 00:31:29,408
Jak pani myśli,
co wulkan by odpowiedział?
308
00:31:29,713 --> 00:31:32,064
Że nie jestem pańskim wrogiem.
309
00:31:32,090 --> 00:31:34,599
Wulkany nie potrafią mówić, señora.
310
00:31:34,625 --> 00:31:37,673
Człowiek zawsze sam wie,
jak powinien postąpić.
311
00:31:37,699 --> 00:31:40,310
Jeśli tego nie robi,
to znaczy, że się boi.
312
00:31:40,336 --> 00:31:42,113
Albo to mu się nie opłaca.
313
00:31:42,139 --> 00:31:44,906
A wygoda - to coś takiego...
314
00:31:46,204 --> 00:31:49,133
Ostatnio nie jest po mojej stronie.
315
00:31:54,051 --> 00:31:57,182
Pod jakimi warunkami
mogę odzyskać córkę?
316
00:31:58,638 --> 00:32:00,868
Wymiana, i żadnej broni.
317
00:32:03,604 --> 00:32:07,147
Przybędą na skraj lasu
przed zachodem słońca.
318
00:32:09,761 --> 00:32:12,883
Skąd pani wie,
że żywa dotarła do wioski?
319
00:32:13,471 --> 00:32:17,237
Że nie wisi teraz na drzewie,
jak wielu innych?
320
00:32:17,555 --> 00:32:19,424
Tego nie mogę wiedzieć.
321
00:32:19,450 --> 00:32:22,113
Ale to był jej wybór - uciekać.
322
00:32:22,775 --> 00:32:24,939
Mapuche nie są głupcami.
323
00:32:25,730 --> 00:32:29,462
Nie przegapią okazji,
by wymienić ją na swego toqui.
324
00:32:29,488 --> 00:32:31,105
Mam taką nadzieję.
325
00:32:31,482 --> 00:32:32,999
Gdyż, jeśli nie...
326
00:32:34,597 --> 00:32:37,596
nawet jeśli
nie jest pani moim wrogiem,
327
00:32:37,767 --> 00:32:40,421
głowy i tak pani nie zachowa.
328
00:32:50,970 --> 00:32:54,738
Jeszcze przed zachodem słońca
znów będziesz z bratem.
329
00:32:55,237 --> 00:32:57,501
Tylko, jeśli on jeszcze żyje.
330
00:32:58,822 --> 00:33:02,431
Jeśli on nie żyje,
możesz zemścić się na mnie.
331
00:33:26,841 --> 00:33:28,421
Wyprowadźcie go.
332
00:33:52,748 --> 00:33:54,178
Brama!
333
00:34:22,507 --> 00:34:26,015
Przysięgałeś, że nie zabijesz mego ojca
i dotrzymałeś słowa.
334
00:34:26,041 --> 00:34:29,306
Nawet, gdy na twych oczach
umarła twa matka.
335
00:34:31,097 --> 00:34:32,941
Zwalniam cię z przysięgi.
336
00:34:33,502 --> 00:34:35,347
Nie jesteś mi już nic winien.
337
00:34:35,373 --> 00:34:38,380
Gdy skończy się wojna na południu,
wrócę po ciebie.
338
00:34:38,406 --> 00:34:40,951
- Twój syn i ja, będziemy czekać.
- Huinca!
339
00:34:40,977 --> 00:34:43,342
Mam nadzieję,
że dość się napolowałeś?
340
00:34:43,368 --> 00:34:45,611
Gdyż umrzesz tam w środku!
341
00:34:45,651 --> 00:34:47,517
Wygramy!
342
00:34:59,668 --> 00:35:02,208
Nie możecie tak jej traktować,
jest w ciąży!
343
00:35:02,234 --> 00:35:03,240
Cofnąć się!
344
00:35:05,153 --> 00:35:07,489
Przestań, Agustín! Chodźmy.
345
00:35:28,403 --> 00:35:32,747
Zostaniesz tutaj,
dopóki nie wydalisz Indiańca ze swego łona.
346
00:35:51,724 --> 00:35:54,036
Co się z tobą stało, ojcze?
347
00:35:54,062 --> 00:35:56,961
Stałeś się takim,
że cię nie poznaję.
348
00:35:57,408 --> 00:36:01,911
Nienawiść cię zaślepiła,
i nie widzisz nic poza własnym nosem.
349
00:36:02,011 --> 00:36:05,019
Skazałeś wszystkich na głodową śmierć.
350
00:36:05,230 --> 00:36:06,901
W twoich żyłach płynie jad,
351
00:36:06,927 --> 00:36:10,554
nie ma w tobie nic,
poza nienawiścią, strachem i pogardą.
352
00:36:10,580 --> 00:36:12,790
Nie jesteś godzien być moim ojcem.
353
00:36:12,816 --> 00:36:15,468
Jesteś opętany Konkwistą i śmiercią.
354
00:36:15,494 --> 00:36:18,681
Twoim plonem
będzie cierpienie i samotność.
355
00:36:44,043 --> 00:36:49,206
6 miesięcy później...
356
00:36:49,448 --> 00:36:51,799
Pomogę! Proszę to dać.
357
00:36:52,765 --> 00:36:54,107
Dziękuję.
358
00:36:54,651 --> 00:36:55,930
Kapitanie!
359
00:36:56,221 --> 00:36:57,417
Señora...
360
00:36:57,837 --> 00:36:59,437
Dzień dobry, sierżancie.
361
00:36:59,471 --> 00:37:02,211
Widzę, że od rana
nie wylewa pan za kołnierz?
362
00:37:02,237 --> 00:37:05,342
Wino to wszystko,
co nam zostało, kapitanie.
363
00:37:06,127 --> 00:37:09,008
Proszę spojrzeć,
w kogo się zamieniliśmy.
364
00:37:09,447 --> 00:37:12,733
W całej osadzie
nie znajdziesz ni kartofla.
365
00:37:13,465 --> 00:37:16,190
Tym niemniej, pan nieźle wygląda.
366
00:37:17,644 --> 00:37:19,864
Każdy kombinuje, jak może.
367
00:37:20,956 --> 00:37:24,253
Prędzej czy później,
Indianie zabiją nas wszystkich.
368
00:37:24,279 --> 00:37:25,865
Trzymają nas w oblężeniu,
369
00:37:25,891 --> 00:37:29,080
dopóki się nie rozprawią
z resztką Hiszpanów na południu.
370
00:37:29,106 --> 00:37:31,081
A kiedy zakończą wojować,
371
00:37:31,456 --> 00:37:34,274
nie pozostawią tu
kamienia na kamieniu.
372
00:37:39,923 --> 00:37:42,540
Jest nas coraz mniej, kapitanie...
373
00:37:44,282 --> 00:37:47,154
W zeszłym tygodniu straciliśmy siedmiu.
374
00:37:47,963 --> 00:37:50,611
A trzech kolejnych w ostatniej dobie.
375
00:37:53,103 --> 00:37:56,089
Proszę się postarać,
by nie być następnym.
376
00:37:56,417 --> 00:37:58,138
Pan też, sierżancie.
377
00:37:59,933 --> 00:38:01,221
Pan też.
378
00:38:03,164 --> 00:38:04,435
Kim oni są?
379
00:38:06,855 --> 00:38:10,168
Hernandez i Lamas.
380
00:38:11,705 --> 00:38:14,939
I jeden żołnierz z oddziału biskupa.
381
00:38:18,199 --> 00:38:19,465
Kapitanie!
382
00:38:20,885 --> 00:38:22,074
Señora...
383
00:38:23,150 --> 00:38:24,635
Wasze zdrowie!
384
00:38:25,856 --> 00:38:28,012
Za chwałę imperium!
385
00:38:35,579 --> 00:38:38,434
Pozwól mi sprawdzić,
czy jesteś zdrowy.
386
00:38:42,653 --> 00:38:44,024
Obróć się...
387
00:38:46,036 --> 00:38:48,433
- Jesteś grzeczny?
- Tak, ojcze.
388
00:38:48,459 --> 00:38:49,795
Idź się bawić.
389
00:39:02,299 --> 00:39:05,568
Lubisz się wtrącać
w cudze sprawy, Mercedes!
390
00:39:05,594 --> 00:39:08,399
Nie, Wasza Ekscelencjo,
chciałam się pomodlić.
391
00:39:08,425 --> 00:39:11,881
Chyba wiesz, że Pan
nie lubi ciekawskich kobiet?
392
00:39:16,093 --> 00:39:20,105
Nie myśl, że zapomniałem,
że zdradziłaś swego zmarłego męża.
393
00:39:20,131 --> 00:39:22,079
Tak, Wasza Ekscelencjo...
394
00:39:22,412 --> 00:39:23,799
Za pozwoleniem...
395
00:39:29,793 --> 00:39:31,961
Od jak dawna go nie czujesz?
396
00:39:32,586 --> 00:39:35,236
Nie rusza się od ostatniej nocy.
397
00:39:38,672 --> 00:39:41,052
Boję się, że coś mu się stało.
398
00:39:42,392 --> 00:39:43,837
Nie martw się.
399
00:39:45,689 --> 00:39:48,729
Pozostał tylko miesiąc,
czy półtora do porodu.
400
00:39:48,755 --> 00:39:51,718
I dzięki Bogu, że ojciec
wypuścił cię z więzienia.
401
00:39:51,744 --> 00:39:56,852
Niech będzie przeklęty dzień,
gdy poprosiłam Nehuéna, by go nie zabijał.
402
00:39:58,141 --> 00:40:01,185
Uniknęlibyśmy tylu śmierci, Isabel...
403
00:40:02,908 --> 00:40:04,458
Wiesz coś o nim?
404
00:40:12,076 --> 00:40:14,341
Może zginął tam, na południu.
405
00:40:15,990 --> 00:40:17,028
Kto wie...
406
00:40:17,780 --> 00:40:21,137
Gdyby Nehuén nie żył,
już by nas zabito.
407
00:40:21,390 --> 00:40:22,850
Możesz nie wątpić.
408
00:40:24,083 --> 00:40:27,541
Teraz najważniejsze,
byś dobrze się odżywiała.
409
00:40:30,123 --> 00:40:31,589
Zjesz to wszystko.
410
00:40:34,841 --> 00:40:37,429
Musisz to zjeść.
To jedyne, co mamy.
411
00:40:37,598 --> 00:40:40,315
Nawet jeśli cię mdli,
musisz zjeść.
412
00:40:49,223 --> 00:40:53,276
Zazwyczaj w kościołach
przechowuje się spisy mieszkańców.
413
00:40:53,302 --> 00:40:55,917
Ale nie znalazłem ich
w naszym kościele.
414
00:40:55,943 --> 00:40:57,076
Po co ci potrzebne?
415
00:40:57,102 --> 00:41:01,378
Czy tu przyjeżdżał, albo wyjeżdżał stąd
ktoś o nazwisku Goyenechea?
416
00:41:01,404 --> 00:41:04,768
Sądzisz, że pamiętam?
Jestem tu ponad 20 lat.
417
00:41:05,903 --> 00:41:07,023
Komendancie!
418
00:41:07,598 --> 00:41:10,277
Proszę za mną,
przybył posłaniec.
419
00:41:13,637 --> 00:41:17,455
- Właśnie przybył, señor.
- Daleko jeszcze do Villa Rici?
420
00:41:17,481 --> 00:41:19,334
Już tu jesteś, chłopcze.
421
00:41:19,594 --> 00:41:24,088
Mam list do komendanta fortu,
dona Alonsa Carvallo y Vásqueza.
422
00:41:25,621 --> 00:41:26,808
Proszę...
423
00:41:36,441 --> 00:41:38,027
Mamy problem.
424
00:41:38,414 --> 00:41:41,953
Z północy przybył posłaniec
z wieściami.
425
00:41:45,177 --> 00:41:47,978
- Wojna skończona.
- Chwała Bogu!
426
00:41:48,932 --> 00:41:50,486
Valdivia padła.
427
00:41:52,809 --> 00:41:56,789
Indianie zajęli całe terytorium
na południe od Bio-Bio.
428
00:41:56,815 --> 00:42:01,142
Tchórze, którzy chcieliby spróbować
wydostać się stąd - mogą to zrobić.
429
00:42:01,168 --> 00:42:04,752
Cała reszta - zostanie tutaj.
Będziemy twardzi!
430
00:42:05,235 --> 00:42:08,337
Będziemy się opierać
i walczyć do końca!
431
00:42:08,971 --> 00:42:10,802
Musimy się stąd wydostać.
432
00:42:10,828 --> 00:42:13,561
Nikt z tych, co odeszli - nie wyżył.
433
00:42:13,691 --> 00:42:17,784
Skoro dostał się tu goniec,
to znaczy, że jest to możliwe.
434
00:42:18,004 --> 00:42:19,434
Zaryzykujemy.
435
00:42:19,460 --> 00:42:22,671
- Oszalałeś!
- Nie słyszałaś komendanta?
436
00:42:23,831 --> 00:42:25,386
Wojna jest skończona.
437
00:42:26,002 --> 00:42:28,480
Jeśli zostaniesz tutaj -
umrzesz z głodu.
438
00:42:28,506 --> 00:42:31,557
A może wolisz zostać
niewolnicą u Indian?
439
00:42:39,819 --> 00:42:41,162
Dzięki...
440
00:42:42,232 --> 00:42:44,739
- Przynieś jej więcej bulionu.
- Dobrze.
441
00:42:44,765 --> 00:42:47,041
Dziś już wypiłam trzy kubki.
442
00:42:48,623 --> 00:42:51,662
Trzy kubki bulionu
i dwa ziemniaki, Rocío.
443
00:42:53,642 --> 00:42:57,364
- Jeszcze jeden kubek i chyba zwymiotuję.
- Mówiliśmy już o tym.
444
00:42:57,390 --> 00:42:58,882
Spójrz na siebie!
445
00:42:58,997 --> 00:43:01,858
Nie możesz nawet
utrzymać się na nogach!
446
00:43:06,938 --> 00:43:08,683
Czujesz ruchy?
447
00:43:09,363 --> 00:43:10,691
Ledwie.
448
00:43:10,924 --> 00:43:14,393
Nie tak jak wcześniej,
gdy wciąż się kręcił.
449
00:43:18,484 --> 00:43:21,157
Ty! Podnieś koszulę.
450
00:43:22,233 --> 00:43:23,407
Obróć się.
451
00:43:24,371 --> 00:43:25,526
Okryj się.
452
00:43:26,897 --> 00:43:28,991
Ty! Chodź tu.
453
00:43:33,536 --> 00:43:35,927
- Widziałeś taki znak?
- Nie.
454
00:43:37,279 --> 00:43:38,598
Możesz iść.
455
00:43:39,166 --> 00:43:43,121
Biskup zebrał wszystkie dzieci w kościele
i zadawał dziwne pytania.
456
00:43:43,147 --> 00:43:44,271
Jakie pytania?
457
00:43:44,297 --> 00:43:49,243
Czy ktoś z nas widział taki rysunek,
jaki był na plecach Diego.
458
00:43:52,863 --> 00:43:54,519
Co ty mówisz, Manuel?
459
00:43:54,714 --> 00:43:59,600
Kiedyś, gdy byliśmy nad jeziorem,
widziałem ten znak na jego plecach.
460
00:44:00,556 --> 00:44:02,003
Posłuchaj uważnie:
461
00:44:02,549 --> 00:44:04,877
Diego już nie żyje.
462
00:44:05,394 --> 00:44:09,299
To, co widziałeś na jego plecach,
nie ma żadnego znaczenia.
463
00:44:09,325 --> 00:44:10,704
To coś złego?
464
00:44:11,250 --> 00:44:14,385
Inne dzieci, które to widziały,
coś powiedziały?
465
00:44:14,411 --> 00:44:17,625
Muszę znać prawdę.
Nie ma w tym nic złego.
466
00:44:18,409 --> 00:44:21,157
Ale nikt więcej
nie powinien o tym wiedzieć.
467
00:44:21,183 --> 00:44:23,344
Mogę ci zaufać, prawda?
468
00:44:31,757 --> 00:44:35,820
Komendancie! Martinez uciekł!
A w lesie są Mapuche!
469
00:44:39,573 --> 00:44:40,886
Komendancie!
470
00:44:45,735 --> 00:44:46,970
Co się stało?
471
00:44:48,254 --> 00:44:50,240
Martinez z żoną wyszedł z fortu.
472
00:44:50,266 --> 00:44:53,698
Stąd ich nie trafimy, komendancie.
Wychodzimy?
473
00:44:54,868 --> 00:44:56,462
Nikt nie wychodzi.
474
00:45:20,025 --> 00:45:22,193
Uciekaj!
475
00:45:31,100 --> 00:45:33,889
Otwórz! Otwórz bramę!
476
00:45:40,789 --> 00:45:43,283
Diego!
477
00:45:46,288 --> 00:45:47,474
Diego!
478
00:46:04,912 --> 00:46:09,805
Ostatnią walką człowieka
jest zawsze walka ze śmiercią.
479
00:46:10,544 --> 00:46:13,630
To jego ostatni bastion.
480
00:46:17,723 --> 00:46:21,188
Każdy człowiek żyje w swych potomkach.
481
00:46:22,914 --> 00:46:28,331
Dlatego nie ma nic smutniejszego,
nic bardziej gorzkiego,
482
00:46:28,517 --> 00:46:30,634
niż strata własnej krwi.
483
00:46:30,946 --> 00:46:32,361
Muszę iść.
484
00:46:33,250 --> 00:46:35,692
Ktoś musi nakarmić świnie.
485
00:46:37,118 --> 00:46:38,526
Chcesz iść ze mną?
486
00:46:39,002 --> 00:46:41,354
Chcę jeszcze trochę pobyć tutaj.
487
00:46:45,527 --> 00:46:46,860
Opiekuj się nim.
488
00:46:47,417 --> 00:46:48,937
Jest wystraszony.
489
00:46:49,924 --> 00:46:52,385
Pobaw się z nim, ale nie krzywdź.
490
00:46:52,505 --> 00:46:57,401
Człowiek może umrzeć.
Nadzieja może umrzeć.
491
00:46:57,814 --> 00:47:00,724
Tylko jedno nie może umrzeć...
492
00:47:01,879 --> 00:47:03,663
...rodzona krew.
493
00:47:04,613 --> 00:47:08,447
Tłumaczenie: nkate
494
00:47:08,651 --> 00:47:14,250
na podstawie napisów Íris i Ludmiłki:)
z mundolatino.ru
494
00:47:15,305 --> 00:47:21,270
Wspomóż nas i zostań członkiem VIP,
by pozbyć się reklam z www.OpenSubtitles.org
38648
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.