Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,001 --> 00:00:02,000
[muzyka]
2
00:00:02,000 --> 00:00:30,000
[muzyka]
3
00:00:30,000 --> 00:00:52,000
[muzyka]
4
00:00:52,000 --> 00:00:56,000
Mam nadzieję, że nie ma czas palców w moim zmartwychwstaniu.
5
00:00:56,000 --> 00:00:58,000
Ani tata.
6
00:00:58,000 --> 00:01:04,000
[muzyka]
7
00:01:04,000 --> 00:01:06,000
Czy w ogóle byłeś szczęśliwy?
8
00:01:06,000 --> 00:01:10,000
[muzyka]
9
00:01:10,000 --> 00:01:17,000
Zastanawiam się, czy nie żałujesz oglądać to wszystko przez dwa tysiące lat.
10
00:01:17,000 --> 00:01:19,000
Przecież on nie odpowie.
11
00:01:19,000 --> 00:01:21,000
[muzyka]
12
00:01:21,000 --> 00:01:22,000
Był szczęśliwy?
13
00:01:22,000 --> 00:01:23,000
No jasne.
14
00:01:23,000 --> 00:01:24,000
[muzyka]
15
00:01:24,000 --> 00:01:25,000
A ty?
16
00:01:25,000 --> 00:01:26,000
[muzyka]
17
00:01:26,000 --> 00:01:28,000
[śmiech] Jeszcze nie wiem.
18
00:01:28,000 --> 00:01:33,000
[muzyka]
19
00:01:33,000 --> 00:01:35,000
Przepraszam, nie poznałem pani.
20
00:01:35,000 --> 00:01:37,000
Jesteśmy na ty.
21
00:01:37,000 --> 00:01:38,000
[muzyka]
22
00:01:38,000 --> 00:01:41,000
Wtedy w hotelu byłeś naprawdę w poważnej epifanii.
23
00:01:41,000 --> 00:01:45,000
[muzyka]
24
00:01:45,000 --> 00:01:47,000
A wy wszyscy jesteście w kontakcie?
25
00:01:47,000 --> 00:01:48,000
No jasne.
26
00:01:48,000 --> 00:01:49,000
[muzyka]
27
00:01:49,000 --> 00:01:51,000
Przecież to jest porozumienie dusz.
28
00:01:51,000 --> 00:01:52,000
[muzyka]
29
00:01:52,000 --> 00:01:55,000
[muzyka]
30
00:01:55,000 --> 00:01:56,000
[śmiech]
31
00:01:56,000 --> 00:01:58,000
Ty żyjesz naprawdę?
32
00:01:58,000 --> 00:01:59,000
[muzyka]
33
00:01:59,000 --> 00:02:00,000
Niestety.
34
00:02:00,000 --> 00:02:01,000
[muzyka]
35
00:02:01,000 --> 00:02:03,000
Podobnie jak ty.
36
00:02:03,000 --> 00:02:08,000
[muzyka]
37
00:02:08,000 --> 00:02:10,000
Czy ty się do niego porównujesz?
38
00:02:10,000 --> 00:02:11,000
[śmiech]
39
00:02:11,000 --> 00:02:12,000
[dźwięk otwierania drzwi]
40
00:02:12,000 --> 00:02:14,000
[muzyka]
41
00:02:14,000 --> 00:02:15,000
Odsuń się!
42
00:02:15,000 --> 00:02:16,000
[muzyka]
43
00:02:16,000 --> 00:02:17,000
Za mąkę ci oddam.
44
00:02:17,000 --> 00:02:18,000
[muzyka]
45
00:02:18,000 --> 00:02:19,000
To nie chodzi o mąkę.
46
00:02:19,000 --> 00:02:20,000
[muzyka]
47
00:02:20,000 --> 00:02:21,000
My jesteśmy przeszłością.
48
00:02:21,000 --> 00:02:22,000
Dobrze, ale...
49
00:02:22,000 --> 00:02:23,000
[muzyka]
50
00:02:23,000 --> 00:02:25,000
Jak na drukarce chleba nie wydrukujesz.
51
00:02:25,000 --> 00:02:27,000
Wóda i chleb zawsze będą potrzebne.
52
00:02:27,000 --> 00:02:29,000
Ty kurwa nic nie rozumiesz. My bankrutujemy.
53
00:02:29,000 --> 00:02:30,000
[dźwięk otwierania drzwi]
54
00:02:30,000 --> 00:02:31,000
Oni wiedzą?
55
00:02:31,000 --> 00:02:33,000
Nie, nie umiem tego powiedzieć.
56
00:02:33,000 --> 00:02:34,000
Ale musisz.
57
00:02:34,000 --> 00:02:36,000
Wiesz jak ciężko jest się przyznać?
58
00:02:36,000 --> 00:02:38,000
Do tego, że się dało ciała.
59
00:02:38,000 --> 00:02:41,000
[dźwięk otwierania drzwi]
60
00:02:41,000 --> 00:02:42,000
No wiem.
61
00:02:42,000 --> 00:02:50,000
[muzyka]
62
00:02:50,000 --> 00:02:56,000
[dźwięk otwierania drzwi]
63
00:02:56,000 --> 00:02:57,000
Cześć.
64
00:02:57,000 --> 00:02:58,000
Pa.
65
00:02:58,000 --> 00:03:09,000
[dźwięk otwierania drzwi]
66
00:03:09,000 --> 00:03:10,000
Kto to był?
67
00:03:10,000 --> 00:03:11,000
Co jest?
68
00:03:11,000 --> 00:03:12,000
Kto to był?
69
00:03:12,000 --> 00:03:13,000
[śmiech]
70
00:03:14,000 --> 00:03:17,000
[dźwięk otwierania drzwi]
71
00:03:17,000 --> 00:03:18,000
Dobra, Janek.
72
00:03:18,000 --> 00:03:21,000
Raz w roku do Polski przyjeżdżają pewni ludzie
73
00:03:21,000 --> 00:03:23,000
na pewien rytuał.
74
00:03:23,000 --> 00:03:25,000
Pewni ludzie. Nie brzmi fajnie.
75
00:03:25,000 --> 00:03:27,000
Brzmi fajnie.
76
00:03:27,000 --> 00:03:31,000
To jest rytuał spożycia takiego indiańskiego narkotyku,
77
00:03:31,000 --> 00:03:32,000
który otwiera ci świadomość.
78
00:03:32,000 --> 00:03:34,000
Aha. Chcesz mnie nacipać kwasem?
79
00:03:34,000 --> 00:03:36,000
Jasiu, to jest silniejsze niż kwas.
80
00:03:36,000 --> 00:03:40,000
I my tam pojedziemy, przyjmiemy i może coś zrozumiemy.
81
00:03:40,000 --> 00:03:41,000
Ty?
82
00:03:41,000 --> 00:03:42,000
Tak, ja. Bo ty możesz mieć w dupie.
83
00:03:42,000 --> 00:03:44,000
Wiadomo, jak zwykle. Ja nie mam.
84
00:03:44,000 --> 00:03:48,000
[dźwięk otwierania drzwi]
85
00:03:48,000 --> 00:03:50,000
To tutaj.
86
00:03:50,000 --> 00:03:53,000
Ale twierdzisz, że od tego się nie umiera?
87
00:03:53,000 --> 00:03:55,000
Dobrze zapamiętałem?
88
00:03:55,000 --> 00:03:59,000
[dźwięk otwierania drzwi]
89
00:03:59,000 --> 00:04:00,000
O kurwa.
90
00:04:00,000 --> 00:04:06,000
[dźwięk otwierania drzwi]
91
00:04:06,000 --> 00:04:07,000
Szczęść Boże.
92
00:04:07,000 --> 00:04:09,000
Witajcie.
93
00:04:09,000 --> 00:04:10,000
[dźwięk otwierania drzwi]
94
00:04:10,000 --> 00:04:13,000
Ja to pewnie nie umrę, ale ty, że się nie boisz.
95
00:04:13,000 --> 00:04:16,000
Ty, motyle tryptamina.
96
00:04:16,000 --> 00:04:18,000
Może czegoś się dowiemy.
97
00:04:18,000 --> 00:04:39,000
[dźwięk otwierania drzwi]
98
00:04:39,000 --> 00:04:40,000
Dziękuję.
99
00:04:40,000 --> 00:05:09,000
[dźwięk otwierania drzwi]
100
00:05:09,000 --> 00:05:24,000
[muzyka]
101
00:05:24,000 --> 00:05:26,000
[krzyk]
102
00:05:26,000 --> 00:05:43,000
[muzyka]
103
00:05:43,000 --> 00:05:47,000
[oklaski]
104
00:05:47,000 --> 00:05:49,000
Witam, witam, witam.
105
00:05:49,000 --> 00:05:51,000
Dziękuję.
106
00:05:51,000 --> 00:06:00,000
W dzisiejszym odcinku zaprezentuję Państwu kilka wyśmienitych dodatków do chleba.
107
00:06:00,000 --> 00:06:01,000
[oklaski]
108
00:06:01,000 --> 00:06:05,000
Najnaturalniejsze składniki.
109
00:06:05,000 --> 00:06:06,000
[oklaski]
110
00:06:06,000 --> 00:06:12,000
W starożytności chłosta tą rośliną miała przywracać ochotę do życia.
111
00:06:12,000 --> 00:06:26,000
Chrześcijanie święcili ją podczas Bożego Działa, a na kresach smagano nią młode dziewczęta, żeby zapewnić owocne plony.
112
00:06:26,000 --> 00:06:34,000
Bardzo, bardzo miła pokrzywa.
113
00:06:34,000 --> 00:06:42,000
Solidny garść rozdrobnionej pokrzywy dodajemy pod koniec wyrabiania ciasta.
114
00:06:42,000 --> 00:06:47,000
Garść zdrowego szalenia.
115
00:06:47,000 --> 00:06:57,000
[oklaski]
116
00:06:57,000 --> 00:07:04,000
[muzyka]
117
00:07:04,000 --> 00:07:06,000
Było bardzo fajnie.
118
00:07:06,000 --> 00:07:09,000
Idziemy?
119
00:07:09,000 --> 00:07:12,000
Chcesz sobie jeszcze posiedzieć, przyjacielu?
120
00:07:12,000 --> 00:07:17,000
Przyjacielu.
121
00:07:17,000 --> 00:07:23,000
Ma niezwykle ciepłą aurę.
122
00:07:23,000 --> 00:07:28,000
Myślę, że jego przeżycia były dobre. A twoje?
123
00:07:28,000 --> 00:07:31,000
Dowiedziałeś się tego, czego chciałeś?
124
00:07:31,000 --> 00:07:33,000
Że zmarł swój stan.
125
00:07:33,000 --> 00:07:36,000
Wszyscy do tego dążymy.
126
00:07:36,000 --> 00:07:38,000
Naprawdę?
127
00:07:38,000 --> 00:07:44,000
Jasne.
128
00:07:44,000 --> 00:08:07,000
Dziękuję za gościnę.
129
00:08:07,000 --> 00:08:09,000
Ziółka.
130
00:08:09,000 --> 00:08:12,000
No nie.
131
00:08:12,000 --> 00:08:15,000
Zaraz się pobrzygam.
132
00:08:15,000 --> 00:08:17,000
Co to było?
133
00:08:17,000 --> 00:08:23,000
Aja łaska.
134
00:08:23,000 --> 00:08:31,000
Następnym razem możesz mnie tam zabrać.
135
00:08:31,000 --> 00:08:35,000
Córka.
136
00:08:35,000 --> 00:08:37,000
Konkretny facet.
137
00:08:37,000 --> 00:08:39,000
Nie gada za dużo.
138
00:08:39,000 --> 00:08:41,000
Nie rozkminie niepotrzebnych rzeczy.
139
00:08:41,000 --> 00:08:55,000
Nie ma niepotrzebnych rzeczy.
140
00:08:55,000 --> 00:08:57,000
Dobrze mi się z tobą gada.
141
00:08:57,000 --> 00:08:59,000
Nie wmówisz mi, że jesteś gejem.
142
00:08:59,000 --> 00:09:08,000
Nie.
143
00:09:08,000 --> 00:09:10,000
Ale możemy się kumplować, jak chcesz.
144
00:09:10,000 --> 00:09:13,000
Fajnie.
145
00:09:13,000 --> 00:09:15,000
Wymiękniesz.
146
00:09:15,000 --> 00:09:17,000
Nie sądzę.
147
00:09:17,000 --> 00:09:20,000
Spacer dobrze by cię zrobił.
148
00:09:20,000 --> 00:09:26,000
Spaceruję tylko w nocy.
149
00:09:26,000 --> 00:09:37,000
Jesteś nadmiernym dżentelmenem.
150
00:09:37,000 --> 00:09:39,000
Trochę sztywny.
151
00:09:39,000 --> 00:09:44,000
Cześć, Jółku.
152
00:09:44,000 --> 00:09:46,000
Ty, a niezły.
153
00:09:46,000 --> 00:09:52,000
No, ale czegoś mu jeszcze brakuje.
154
00:09:52,000 --> 00:09:55,000
Z tych samych produktów, z takiej samej ilości materiału,
155
00:09:55,000 --> 00:09:59,000
można robić inny asortyment i wyżej go targetować.
156
00:09:59,000 --> 00:10:02,000
Nie możemy konkurować w tym segmencie, więc musimy otworzyć się na inne.
157
00:10:02,000 --> 00:10:04,000
Co?
158
00:10:04,000 --> 00:10:08,000
Z tej samej ilości mąki można robić lepszy chleb
159
00:10:08,000 --> 00:10:10,000
i drożej go sprzedawać.
160
00:10:10,000 --> 00:10:11,000
Prawda?
161
00:10:11,000 --> 00:10:13,000
No, prawda.
162
00:10:13,000 --> 00:10:15,000
Janek, nie mądrz ludziom w głowach.
163
00:10:15,000 --> 00:10:17,000
Stracilibyśmy dotychczasowych klientów.
164
00:10:17,000 --> 00:10:20,000
To się nie uda.
165
00:10:20,000 --> 00:10:22,000
A przyjdą inni.
166
00:10:22,000 --> 00:10:24,000
Nie przyjdą. Ludzie liczą pieniądze.
167
00:10:24,000 --> 00:10:27,000
Słuchajcie, piekarnia rzemieślnicza.
168
00:10:27,000 --> 00:10:29,000
Ile zajmie zmiana produkcji?
169
00:10:29,000 --> 00:10:31,000
Ludzie, czy wyście poszaleli?
170
00:10:31,000 --> 00:10:35,000
Zmiana receptur, próbne wypieki z tydzień.
171
00:10:35,000 --> 00:10:38,000
Tydzień? Takie rzeczy się robi miesiącami.
172
00:10:38,000 --> 00:10:39,000
Max dwa tygodnie.
173
00:10:39,000 --> 00:10:42,000
Ale czemu my w ogóle o tym rozmawiamy? Co się dzieje?
174
00:10:42,000 --> 00:10:46,000
Plajtujemy.
175
00:10:46,000 --> 00:10:58,000
Dobra, idę się wyspać.
176
00:10:58,000 --> 00:11:01,000
Mamo, wymień trzy ulubione miejsca taty w Warszawie.
177
00:11:01,000 --> 00:11:03,000
Ale kiedy? W młodości?
178
00:11:03,000 --> 00:11:07,000
Nie no, teraz.
179
00:11:07,000 --> 00:11:09,000
Ja wiem.
180
00:11:09,000 --> 00:11:11,000
Biuro.
181
00:11:11,000 --> 00:11:12,000
To złośliwość?
182
00:11:12,000 --> 00:11:13,000
Nie.
183
00:11:13,000 --> 00:11:19,000
No nie wiesz gdzie lubi chodzić, spacerować, cokolwiek.
184
00:11:19,000 --> 00:11:21,000
Kochanie, posłuchaj.
185
00:11:21,000 --> 00:11:23,000
Musimy zacząć normalnie...
186
00:11:23,000 --> 00:11:24,000
Ale co zacząć?
187
00:11:24,000 --> 00:11:26,000
Żyć.
188
00:11:26,000 --> 00:11:34,000
Nie płakujesz taty.
189
00:11:34,000 --> 00:11:42,000
A co mam robić?
190
00:11:42,000 --> 00:11:46,000
Ja z nim tak mało rozmawiałam jak żył.
191
00:11:46,000 --> 00:11:49,000
Pewnie byłam za młoda, ale...
192
00:11:49,000 --> 00:11:54,000
Teraz mi tego brakuje po prostu.
193
00:11:54,000 --> 00:11:56,000
Jest słaba.
194
00:11:57,000 --> 00:12:25,000
[muzyka]
195
00:12:25,000 --> 00:12:31,000
Jeśli chcecie chłopaki, to możecie sobie je zabrać.
196
00:12:31,000 --> 00:12:33,000
Wody nie mają.
197
00:12:33,000 --> 00:12:36,000
Gdzie jest łazienka?
198
00:12:36,000 --> 00:12:38,000
Tam z tyłu.
199
00:12:38,000 --> 00:12:49,000
Trzeba o nie zadbać.
200
00:12:49,000 --> 00:13:01,000
[muzyka]
201
00:13:01,000 --> 00:13:03,000
Masz kanapki?
202
00:13:03,000 --> 00:13:05,000
Nie, przepraszam, nie.
203
00:13:05,000 --> 00:13:07,000
Na co? Wszyscy jesteście głodni?
204
00:13:07,000 --> 00:13:16,000
Wszyscy.
205
00:13:16,000 --> 00:13:33,000
No to co tam? Coś zorganizuję.
206
00:13:33,000 --> 00:13:36,000
No ale to trzeba zalegalizować jakoś.
207
00:13:36,000 --> 00:13:41,000
No, urząd gminy, zaświadczenie z ZUS, prawo własności lokalu.
208
00:13:41,000 --> 00:13:42,000
No.
209
00:13:42,000 --> 00:13:44,000
I co, same to przyszło?
210
00:13:44,000 --> 00:13:47,000
Nie, tylko w przyszłość.
211
00:13:47,000 --> 00:13:52,000
W sumie jakby to połączyć z taką, wiesz, kawiarenką dla mamy.
212
00:13:52,000 --> 00:13:53,000
Nie, ale bez alkoholu.
213
00:13:53,000 --> 00:13:55,000
A dlaczego bez alkoholu?
214
00:13:55,000 --> 00:13:58,000
No bo dzieci by nie przyszło.
215
00:13:58,000 --> 00:14:00,000
Alkohol.
216
00:14:00,000 --> 00:14:03,000
Alkohol mają w domu.
217
00:14:03,000 --> 00:14:06,000
Wiecie co?
218
00:14:06,000 --> 00:14:09,000
Napiłabym się.
219
00:14:09,000 --> 00:14:20,000
Musisz powiedzieć, że jesteśmy bardzo złymi przedszkolankami zdrowia.
220
00:14:20,000 --> 00:14:23,000
I matkami.
221
00:14:23,000 --> 00:14:25,000
Czekaj, idziemy za nim dojechać.
222
00:14:25,000 --> 00:14:32,000
Zaraz, poczekaj, tylko to Zoi, to Zoi zadzwoń.
223
00:14:32,000 --> 00:14:36,000
Zoia, Zoieczka, Zoieczka, Zoieczka.
224
00:14:36,000 --> 00:14:39,000
Przepraszam cię, Pani, ale ja tu jeszcze siedzę z Ciotką Balwiną.
225
00:14:39,000 --> 00:14:42,000
Jaką Ciotką? Sama jesteś Ciotka.
226
00:14:42,000 --> 00:14:44,000
Dobra.
227
00:14:44,000 --> 00:14:46,000
Pa.
228
00:14:46,000 --> 00:15:15,000
[muzyka]
229
00:15:16,000 --> 00:15:22,000
[muzyka]
230
00:15:22,000 --> 00:15:26,000
Jak za starych dobrych czasów, pamiętasz?
231
00:15:26,000 --> 00:15:30,000
Jak trzeba było się nawalić przed pójściem do klubu, bo nie było cię stać niż ty nawalić się tam w środku.
232
00:15:30,000 --> 00:15:32,000
Tylko butelka była inna.
233
00:15:32,000 --> 00:15:34,000
No tak, fakt.
234
00:15:34,000 --> 00:15:38,000
Ale bazar na Stadionie Dziesięciolecia to widzę pamiętasz.
235
00:15:38,000 --> 00:15:42,000
Lewe kompakty.
236
00:15:42,000 --> 00:15:43,000
I ruska wódka.
237
00:15:43,000 --> 00:15:45,000
Oj tak.
238
00:15:45,000 --> 00:15:48,000
A pamiętasz jak szturmem zdobywałeś mi pierwszego burgera w Warszawie?
239
00:15:48,000 --> 00:15:50,000
Na Marszałkowskiej, już nie istnieje.
240
00:15:50,000 --> 00:15:54,000
O tak, zapomniałem.
241
00:15:54,000 --> 00:15:56,000
Jak płakaliśmy, jak Beksiński zmarł.
242
00:15:56,000 --> 00:16:01,000
No w '99 to wszyscy srali w gacie, jak szło nowy milenium.
243
00:16:01,000 --> 00:16:03,000
Oczekiwali końca świata.
244
00:16:03,000 --> 00:16:06,000
A tak, kurwa, tak.
245
00:16:06,000 --> 00:16:12,000
Uja, zawirował świat.
246
00:16:12,000 --> 00:16:15,000
Może kupił panowie królika dla dziewczyny?
247
00:16:15,000 --> 00:16:17,000
Królika? A skąd go masz?
248
00:16:17,000 --> 00:16:19,000
Dostałem.
249
00:16:19,000 --> 00:16:20,000
A od kogo?
250
00:16:20,000 --> 00:16:23,000
Walsi dziadu.
251
00:16:23,000 --> 00:16:25,000
Kurwa, co to było?
252
00:16:25,000 --> 00:16:28,000
Co to kurwa było?
253
00:16:28,000 --> 00:16:32,000
Kiedyś do dzieci koksem ziołem handlowałem, dolarami, a teraz co? Królikami?
254
00:16:32,000 --> 00:16:35,000
Kurwa, świat się kończy. Janek.
255
00:16:35,000 --> 00:16:41,000
Iza, to jest mój stary przyjaciel Konstancjusz.
256
00:16:41,000 --> 00:16:43,000
Cześć. Iza.
257
00:16:43,000 --> 00:16:45,000
Bardzo miło, Kostek.
258
00:16:45,000 --> 00:16:46,000
Idziemy?
259
00:16:46,000 --> 00:16:56,000
Idziemy.
260
00:16:56,000 --> 00:16:59,000
Boże, jak ona jest piękna i młoda.
261
00:16:59,000 --> 00:17:01,000
Nie pochwalam, Jasiu, nie pochwalam.
262
00:17:01,000 --> 00:17:05,000
Ja też nie pochwalam, Konstancjusz.
263
00:17:05,000 --> 00:17:07,000
Nie czujesz się tu staro?
264
00:17:07,000 --> 00:17:11,000
Przy tobie? Nigdy.
265
00:17:11,000 --> 00:17:14,000
Okej, czyli to jest twoje nowe życie, tak?
266
00:17:14,000 --> 00:17:17,000
Ja przypominam, że wczoraj naczpałeś nas nie wiadomo czym.
267
00:17:17,000 --> 00:17:23,000
Oj, wiadomo, wiadomo, wiadomo.
268
00:17:23,000 --> 00:17:25,000
To miejsce dla dzieciaków.
269
00:17:25,000 --> 00:17:28,000
To jest mała szansa, że kogoś spotkam.
270
00:17:28,000 --> 00:17:31,000
Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że to dostrzegłeś, przyjacielu.
271
00:17:31,000 --> 00:17:45,000
Dla przyjaźni.
272
00:17:45,000 --> 00:17:52,000
Co teraz?
273
00:17:52,000 --> 00:17:54,000
Długo znasz Jasia?
274
00:17:54,000 --> 00:17:56,000
Trochę.
275
00:17:56,000 --> 00:17:58,000
Ze szkoły?
276
00:17:58,000 --> 00:17:59,000
Słucham?
277
00:17:59,000 --> 00:18:00,000
Ze szkoły?
278
00:18:00,000 --> 00:18:02,000
Dokładnie!
279
00:18:02,000 --> 00:18:03,000
Nie chcesz gadać?
280
00:18:03,000 --> 00:18:04,000
Nie chcesz.
281
00:18:04,000 --> 00:18:06,000
Znaczy, nie o nim.
282
00:18:06,000 --> 00:18:08,000
Zazdrosny?
283
00:18:08,000 --> 00:18:16,000
No, bardzo.
284
00:18:16,000 --> 00:18:19,000
Męska lojalność.
285
00:18:19,000 --> 00:18:22,000
To nic ciekawego nie ma do powiedzenia.
286
00:18:22,000 --> 00:18:25,000
Jesteś interesujący, więc się interesuję.
287
00:18:25,000 --> 00:18:27,000
Kim ty jesteś, Jasiu, co?
288
00:18:27,000 --> 00:18:29,000
Chyba nie typem robola?
289
00:18:29,000 --> 00:18:33,000
Czy mam wyżej targetować?
290
00:18:33,000 --> 00:18:35,000
Mogę być kim chcę.
291
00:18:35,000 --> 00:18:37,000
Ale czegoś się boisz.
292
00:18:38,000 --> 00:18:56,000
[MUZYKA]
293
00:18:56,000 --> 00:19:06,000
[MUZYKA]
294
00:19:06,000 --> 00:19:13,000
[MUZYKA]
295
00:19:13,000 --> 00:19:18,000
Szybko, szybko, się odpala, się odpala!
296
00:19:18,000 --> 00:19:47,000
[MUZYKA]
297
00:19:47,000 --> 00:19:52,000
[MUZYKA]
298
00:19:52,000 --> 00:19:54,000
Wiesz, gdzie jesteś?
299
00:19:54,000 --> 00:19:55,000
Na Majowsze.
300
00:19:55,000 --> 00:19:58,000
Dokładnie, Malwinka czeka w tym domku z kolorowymi drinkami.
301
00:19:58,000 --> 00:20:01,000
No, dojdziesz?
302
00:20:01,000 --> 00:20:03,000
Ja bym cię tak nie zostawiła.
303
00:20:03,000 --> 00:20:04,000
Malwinka nie czeka.
304
00:20:04,000 --> 00:20:07,000
Czeka, czeka.
305
00:20:07,000 --> 00:20:08,000
Hej, gość, cicho!
306
00:20:08,000 --> 00:20:09,000
Hej!
307
00:20:09,000 --> 00:20:12,000
O!
308
00:20:12,000 --> 00:20:21,000
Gość!
309
00:20:21,000 --> 00:20:22,000
Jan!
310
00:20:22,000 --> 00:20:23,000
Janek!
311
00:20:23,000 --> 00:20:24,000
Tu jestem, chodź.
312
00:20:24,000 --> 00:20:25,000
Cicho!
313
00:20:25,000 --> 00:20:26,000
Pobudzisz wszystkich.
314
00:20:26,000 --> 00:20:27,000
Wstawaj!
315
00:20:27,000 --> 00:20:29,000
Nie wstanę.
316
00:20:29,000 --> 00:20:32,000
Tak będę klęczał.
317
00:20:32,000 --> 00:21:01,000
[MUZYKA]
318
00:21:01,000 --> 00:21:11,000
[MUZYKA]
319
00:21:11,000 --> 00:21:15,000
Zdaniem mojej córki powinna opłakiwać Janka.
320
00:21:15,000 --> 00:21:18,000
No, nastolatki są ekstremalne.
321
00:21:18,000 --> 00:21:22,000
Świruje mi ta dziewczyna, naprawdę.
322
00:21:22,000 --> 00:21:27,000
Przygląda mi się jak jakiemuś, nie wiem, owadowi.
323
00:21:27,000 --> 00:21:31,000
A w pokoju sobie urzędziła izbę pamięci Janka.
324
00:21:31,000 --> 00:21:33,000
No, ale co ty byłaś normalna w jej wieku.
325
00:21:33,000 --> 00:21:36,000
Nie, na pewno ma... Nie, no ja to byłam nie straszna.
326
00:21:36,000 --> 00:21:40,000
To są kochane hormony.
327
00:21:40,000 --> 00:21:43,000
Popijałam relanią i wódką.
328
00:21:43,000 --> 00:21:46,000
Podrywałam dwa razy starszych od siebie facetów.
329
00:21:46,000 --> 00:21:52,000
A cnotę naprawdę straciłam z gościem w moim obecnym wieku.
330
00:21:52,000 --> 00:21:53,000
Co?
331
00:21:53,000 --> 00:21:56,000
Z takim starcem?
332
00:21:56,000 --> 00:21:58,000
[ŚMIECH]
333
00:21:58,000 --> 00:22:09,000
Można?
334
00:22:09,000 --> 00:22:13,000
Dokończy pan to, co ostatnio pan mówił?
335
00:22:13,000 --> 00:22:14,000
Małe rzeczy?
336
00:22:14,000 --> 00:22:18,000
No.
337
00:22:18,000 --> 00:22:23,000
Że czasami duże sprawy stają się małymi, a małe ważnymi?
338
00:22:23,000 --> 00:22:25,000
Ale w sensie, jak się zjarasz?
339
00:22:25,000 --> 00:22:31,000
Tak myślisz?
340
00:22:31,000 --> 00:22:35,000
Jak masz z kimś przelot, wtedy się wszystko zmienia?
341
00:22:35,000 --> 00:22:36,000
Że drugi człowiek?
342
00:22:36,000 --> 00:22:39,000
Wtedy niewiele trzeba?
343
00:22:39,000 --> 00:22:46,000
W tym rzecz.
344
00:22:46,000 --> 00:22:52,000
Dzięki.
345
00:22:52,000 --> 00:23:09,000
Cześć Tobą.
346
00:23:09,000 --> 00:23:15,000
Dobra, chodźcie.
347
00:23:15,000 --> 00:23:18,000
To jest chleb za trzy zeta, a to za dychę.
348
00:23:18,000 --> 00:23:19,000
No.
349
00:23:19,000 --> 00:23:22,000
Kto nie ryzykuje, nie pije szampana.
350
00:23:22,000 --> 00:23:24,000
Musisz?
351
00:23:24,000 --> 00:23:26,000
Mhm.
352
00:23:26,000 --> 00:23:30,000
Mam gadżety.
353
00:23:30,000 --> 00:23:32,000
Jak próba?
354
00:23:32,000 --> 00:23:35,000
Muszę sobie przypomnieć jeden ze składników.
355
00:23:35,000 --> 00:23:38,000
No dobrze, a mi się wydaje, że musimy coś tu zmienić.
356
00:23:38,000 --> 00:23:51,000
Nie możemy się zmienić bez zmiany.
357
00:23:51,000 --> 00:23:58,000
Dobra, dajmy sobie jeszcze ze trzy dni na szkolenia i dalsze próby, ewentualnie na zmianę wystroju.
358
00:23:58,000 --> 00:24:12,000
Nie mamy kasy.
359
00:24:12,000 --> 00:24:14,000
Wszyscy wiemy, że to jest szaleństwo.
360
00:24:14,000 --> 00:24:15,000
No to odwołajmy to.
361
00:24:15,000 --> 00:24:17,000
Ale ty jeden nie powinieneś tego okazywać.
362
00:24:17,000 --> 00:24:19,000
Nie rozumiem.
363
00:24:19,000 --> 00:24:21,000
Dlatego z Tobą rozmawiam.
364
00:24:21,000 --> 00:24:24,000
Jak się uda, wyjdziesz na bohatera.
365
00:24:24,000 --> 00:24:34,000
A jak będziesz męczył, to wyjdziesz na fiuta, który bał się sukcesu.
366
00:24:34,000 --> 00:24:35,000
Coś Ci nie gra?
367
00:24:35,000 --> 00:24:36,000
Jestem szefem, nie?
368
00:24:36,000 --> 00:24:42,000
Głucem.
369
00:24:42,000 --> 00:24:45,000
Iza, to nie jest normalny facet.
370
00:24:45,000 --> 00:24:46,000
Ratuję Ci dupę.
371
00:24:46,000 --> 00:24:49,000
On nie zawsze był uczciwym człowiekiem, nic o nim nie wiesz.
372
00:24:49,000 --> 00:24:51,000
Wiem, że zatrudniasz go na czarno.
373
00:24:51,000 --> 00:25:01,000
Dobra, jak mam być tacy hipsterscy w tym pierdolniku, to uważam, że nasi klienci powinni widzieć, jak pracują piekarze.
374
00:25:01,000 --> 00:25:02,000
Tak się robi na zachodzie.
375
00:25:02,000 --> 00:25:05,000
Nic z tego.
376
00:25:05,000 --> 00:25:14,000
Dobra, idea padła.
377
00:25:14,000 --> 00:25:15,000
Cieplutkie.
378
00:25:15,000 --> 00:25:17,000
Dzięki.
379
00:25:17,000 --> 00:25:19,000
Jak Ci się podoba?
380
00:25:19,000 --> 00:25:22,000
Jak dla mnie to za bystra.
381
00:25:22,000 --> 00:25:25,000
Nie w moim typie.
382
00:25:25,000 --> 00:25:26,000
Zresztą i tak nie mam szans.
383
00:25:26,000 --> 00:25:32,000
Ale ja o ścianę pytałem.
384
00:25:32,000 --> 00:25:36,000
Ściana zajebista.
385
00:25:36,000 --> 00:25:40,000
Kurczę.
386
00:25:40,000 --> 00:25:42,000
Jak Wy to robicie?
387
00:25:42,000 --> 00:25:44,000
Że tacy jesteście.
388
00:25:44,000 --> 00:25:47,000
Jacy?
389
00:25:47,000 --> 00:25:49,000
No.
390
00:25:49,000 --> 00:25:51,000
Ty nic nie masz.
391
00:25:51,000 --> 00:25:53,000
Nikt Cię nie chce.
392
00:25:53,000 --> 00:25:55,000
I masz to gdzieś.
393
00:25:55,000 --> 00:25:58,000
Ja tu mam przejebane.
394
00:25:58,000 --> 00:25:59,000
Wszyscy mamy.
395
00:25:59,000 --> 00:26:02,000
Ale ja się staram.
396
00:26:02,000 --> 00:26:05,000
Ale nie wychodzi mi nigdy nic.
397
00:26:05,000 --> 00:26:09,000
Odkąd tylko pamiętam. Od szkoły nawet już.
398
00:26:09,000 --> 00:26:11,000
Zawsze wiem, że mi się nie uda.
399
00:26:11,000 --> 00:26:13,000
Biorę się za coś.
400
00:26:13,000 --> 00:26:15,000
Nie?
401
00:26:15,000 --> 00:26:18,000
I mnie zatyka.
402
00:26:18,000 --> 00:26:23,000
Czegoś takiego to bym nie zaproponował.
403
00:26:23,000 --> 00:26:25,000
Wiesz, ale zawsze może nam się nie udać, nie?
404
00:26:25,000 --> 00:26:28,000
Raczej się nie uda.
405
00:26:28,000 --> 00:26:33,000
Ale zaproponowałeś.
406
00:26:33,000 --> 00:26:36,000
Już niewykluczone, że musi wydarzyć się coś wyjątkowego w Twoim życiu.
407
00:26:36,000 --> 00:26:44,000
Coś co mnie skłoni Cię do zmiany, nie?
408
00:26:44,000 --> 00:26:46,000
Co gadacie?
409
00:26:46,000 --> 00:26:48,000
A co może gadać dwóch facetów?
410
00:26:48,000 --> 00:26:52,000
Siedzących na schodkach, jedzących serek topiony z kefirem.
411
00:26:52,000 --> 00:26:55,000
Patrzących na piękną kobietę, która maluje mura.
412
00:26:55,000 --> 00:26:58,000
Dobra, już przestań.
413
00:26:58,000 --> 00:27:01,000
No mogą rozpaczać.
414
00:27:01,000 --> 00:27:08,000
Skąd wiedziałaś?
415
00:27:08,000 --> 00:27:11,000
Jaki jest taki zielony składnik, który dodaje się do ciasta?
416
00:27:11,000 --> 00:27:19,000
Gówno.
417
00:27:19,000 --> 00:27:24,000
Maryja.
418
00:27:24,000 --> 00:27:28,000
Ej!
419
00:27:28,000 --> 00:27:29,000
Ej, czekaj Ty!
420
00:27:29,000 --> 00:27:34,000
Stój! Ej, kolego, no stój, kurde, no!
421
00:27:34,000 --> 00:27:38,000
Janek, kurwa, starostecki!
422
00:27:38,000 --> 00:27:41,000
No Hubert z liceum!
423
00:27:41,000 --> 00:27:42,000
Kojarzysz?
424
00:27:42,000 --> 00:27:43,000
A!
425
00:27:43,000 --> 00:27:44,000
No!
426
00:27:44,000 --> 00:27:45,000
Hubert!
427
00:27:45,000 --> 00:27:46,000
No!
428
00:27:46,000 --> 00:27:48,000
Stary, kurwa, mi ktoś powiedział, że Ty nie żyjesz.
429
00:27:48,000 --> 00:27:50,000
Jakiś, kurwa, fake news!
430
00:27:50,000 --> 00:27:52,000
No zmartwychwstałem.
431
00:27:52,000 --> 00:27:55,000
Zmartwychwstałem!
432
00:27:55,000 --> 00:27:56,000
No to chodź się napić!
433
00:27:56,000 --> 00:27:59,000
No, logiczne, ale wiesz co, jakoś chyba dzisiaj nie bardzo mogę, no.
434
00:27:59,000 --> 00:28:00,000
Przestań, chodź, no!
435
00:28:00,000 --> 00:28:02,000
Ja zapraszam.
436
00:28:02,000 --> 00:28:03,000
No chodź.
437
00:28:03,000 --> 00:28:04,000
No chodź, no!
438
00:28:04,000 --> 00:28:09,000
Zmartwychwstałem!
439
00:28:09,000 --> 00:28:11,000
Janek, chodź, kurde!
440
00:28:11,000 --> 00:28:13,000
Wiesz co, może zazwaję do Kostka.
441
00:28:13,000 --> 00:28:14,000
Do Kostka?
442
00:28:14,000 --> 00:28:15,000
Czekaj, no.
443
00:28:15,000 --> 00:28:18,000
No to zwoń.
444
00:28:18,000 --> 00:28:20,000
Kostuś!
445
00:28:20,000 --> 00:28:23,000
Wyobraź sobie, że spotkałem Huberta z liceum.
446
00:28:23,000 --> 00:28:25,000
No.
447
00:28:25,000 --> 00:28:27,000
Hubi proponuje, żeby się gdzieś spotkać.
448
00:28:27,000 --> 00:28:29,000
No, pogadać, wiesz, napić się.
449
00:28:29,000 --> 00:28:31,000
Na jakieś fajne miejsce.
450
00:28:31,000 --> 00:28:34,000
No, Kostek, chodź się napić!
451
00:28:34,000 --> 00:28:37,000
To co, wpadniesz?
452
00:28:37,000 --> 00:28:40,000
No, wyślę ci pineskę.
453
00:28:40,000 --> 00:28:41,000
Okej.
454
00:28:41,000 --> 00:28:42,000
Wpadnie.
455
00:28:42,000 --> 00:28:43,000
Zajebiście!
456
00:28:43,000 --> 00:28:44,000
Ty, to może jeszcze kogoś?
457
00:28:44,000 --> 00:28:46,000
Nie, nie, nie, wytrzechwiesz najlepiej, no.
458
00:28:46,000 --> 00:28:47,000
Inaczej to już się chleb zrobi.
459
00:28:47,000 --> 00:28:48,000
Tak?
460
00:28:48,000 --> 00:28:50,000
No.
461
00:28:50,000 --> 00:28:54,000
Huberta, powiedz mi tak szczerze, co tam nie myślałeś w liceum?
462
00:28:54,000 --> 00:28:57,000
Ty, kurwa!
463
00:28:57,000 --> 00:28:59,000
No jakie to ma teraz znaczenie?
464
00:28:59,000 --> 00:29:01,000
Nie no, powiedz, no.
465
00:29:01,000 --> 00:29:05,000
Śmiało.
466
00:29:05,000 --> 00:29:07,000
Słuchaj.
467
00:29:07,000 --> 00:29:09,000
Nie, nie pytaj mnie.
468
00:29:09,000 --> 00:29:12,000
Ja nie umiem kłamać, no.
469
00:29:12,000 --> 00:29:13,000
Nie no, dawaj, no.
470
00:29:13,000 --> 00:29:14,000
No co ci powiem, no.
471
00:29:14,000 --> 00:29:15,000
No co myślałem, no.
472
00:29:15,000 --> 00:29:18,000
Wiesz, to...
473
00:29:18,000 --> 00:29:22,000
Że ty frajer jesteś.
474
00:29:22,000 --> 00:29:24,000
Ale przecież nie jesteś, kurwa, nie?
475
00:29:24,000 --> 00:29:37,000
[śmiech]
476
00:29:37,000 --> 00:29:39,000
Co my tu robimy, powiedz?
477
00:29:39,000 --> 00:29:41,000
Hubert stawia.
478
00:29:41,000 --> 00:29:46,000
A odniósł sukces.
479
00:29:46,000 --> 00:29:51,000
Ja nigdy nie byłem, więc pomyślałem, że to idealna okazja.
480
00:29:51,000 --> 00:29:53,000
Co ty, kalifornijski guru?
481
00:29:53,000 --> 00:29:55,000
A naczpać mi mogłeś?
482
00:29:55,000 --> 00:30:14,000
[śmiech]
483
00:30:14,000 --> 00:30:15,000
Kojarzysz go?
484
00:30:15,000 --> 00:30:17,000
W ogóle.
485
00:30:17,000 --> 00:30:20,000
Panowie się decydują?
486
00:30:20,000 --> 00:30:21,000
Jak?
487
00:30:21,000 --> 00:30:23,000
Decydują się panowie?
488
00:30:23,000 --> 00:30:26,000
Ej, chłopaki!
489
00:30:26,000 --> 00:30:29,000
Przystójcie się.
490
00:30:29,000 --> 00:30:32,000
Przystójcie się, zobaczcie jakie fajne dziewczyny siedzą, no!
491
00:30:32,000 --> 00:30:34,000
Ej, dziewczyny!
492
00:30:34,000 --> 00:30:37,000
[śmiech]
493
00:30:37,000 --> 00:30:38,000
Chodźmy stąd.
494
00:30:38,000 --> 00:30:39,000
Poczekaj.
495
00:30:39,000 --> 00:31:08,000
[muzyka]
496
00:31:08,000 --> 00:31:26,000
[muzyka]
497
00:31:26,000 --> 00:31:34,000
Chciałem porozmawiać.
498
00:31:34,000 --> 00:31:37,000
Uczę się rozmawiać z ludźmi.
499
00:31:37,000 --> 00:31:39,000
Jak to kurwa na spacer?
500
00:31:39,000 --> 00:31:41,000
Zwyczajnie.
501
00:31:41,000 --> 00:31:42,000
Pojebało was?
502
00:31:42,000 --> 00:31:45,000
Kupuś, pan chce się po prostu przejść.
503
00:31:45,000 --> 00:31:48,000
A ja nie wiem, ja...
504
00:31:48,000 --> 00:31:49,000
Mogę iść.
505
00:31:49,000 --> 00:31:53,000
Tylko musisz mi powiedzieć, czy jak będzie chciał, żebym mu zrobiła laska w parku, to mogę czy nie mogę.
506
00:31:53,000 --> 00:31:55,000
Panie, ta kwestia kluczowa nie jest.
507
00:31:55,000 --> 00:31:57,000
Dobra, muszę do szefa zadzwonić.
508
00:31:57,000 --> 00:32:01,000
Takiego pojebaństwa to jeszcze nie widziałem, jak dziesięć lat robię w tym kurwa ruchanym interesie.
509
00:32:01,000 --> 00:32:04,000
To gdzie pan wcześniej pracował, jeżeli można zapytać?
510
00:32:04,000 --> 00:32:06,000
W modelingu próbowałem.
511
00:32:06,000 --> 00:32:08,000
Dzień dobry, panie doktorze.
512
00:32:08,000 --> 00:32:17,000
[muzyka]
513
00:32:17,000 --> 00:32:18,000
Ma na imię Robert.
514
00:32:18,000 --> 00:32:22,000
Mhm.
515
00:32:22,000 --> 00:32:26,000
Kręci go, że tutaj pracuje.
516
00:32:26,000 --> 00:32:30,000
A nie jest zazdrosny?
517
00:32:30,000 --> 00:32:32,000
Yyy...
518
00:32:32,000 --> 00:32:35,000
Jego chyba nikt nigdy nie kochał, wiesz.
519
00:32:35,000 --> 00:32:40,000
Myślę, że jestem pierwszą osobą, która go tego uczy.
520
00:32:40,000 --> 00:32:44,000
Jak się nauczy, zacznie być zazdrosny.
521
00:32:44,000 --> 00:32:46,000
No właśnie.
522
00:32:46,000 --> 00:32:49,000
Będziesz musiała poszukać nowej roboty.
523
00:32:49,000 --> 00:32:51,000
W tym rzecz.
524
00:32:51,000 --> 00:32:55,000
Jakieś pomysły?
525
00:32:55,000 --> 00:32:56,000
Żadnych.
526
00:32:56,000 --> 00:33:00,000
No żadnych.
527
00:33:00,000 --> 00:33:03,000
Dobrze mi się z tobą rozmawia.
528
00:33:03,000 --> 00:33:07,000
Większość facetów przychodzi pogadać.
529
00:33:07,000 --> 00:33:11,000
Dlaczego w domu nie rozmawiają?
530
00:33:11,000 --> 00:33:16,000
No wiesz, łatwiej się rozmawia z obcym.
531
00:33:16,000 --> 00:33:19,000
Możesz poudawać kogoś, kim nie jesteś.
532
00:33:19,000 --> 00:33:23,000
Albo właśnie możesz tak na maksa szczerze pojechać.
533
00:33:23,000 --> 00:33:24,000
Ja z tych szczerych?
534
00:33:24,000 --> 00:33:30,000
No tak.
535
00:33:30,000 --> 00:33:36,000
Janek, może ty chcesz coś tak na szybko jednak, co?
536
00:33:36,000 --> 00:33:38,000
A takie największe to jakie pan zrobił?
537
00:33:38,000 --> 00:33:40,000
Piersi?
538
00:33:40,000 --> 00:33:41,000
Dede, to ostatnio.
539
00:33:41,000 --> 00:33:43,000
Takie, nawet więcej chyba.
540
00:33:43,000 --> 00:33:45,000
To były już takie potężne.
541
00:33:45,000 --> 00:33:49,000
Ty straszną gadułą jesteś.
542
00:33:49,000 --> 00:33:55,000
Może.
543
00:33:55,000 --> 00:34:02,000
Eskorta mówi, że koniec spaceru.
544
00:34:02,000 --> 00:34:05,000
Ale nie musisz iść.
545
00:34:05,000 --> 00:34:08,000
Odprowadzę cię.
546
00:34:08,000 --> 00:34:10,000
Okej.
547
00:34:10,000 --> 00:34:12,000
Dzięki.
548
00:34:12,000 --> 00:34:18,000
To jak daje się sylikon do piersi, to dajemy do dupy.
549
00:34:18,000 --> 00:34:21,000
Przesinamy pośladki o tu.
550
00:34:21,000 --> 00:34:29,000
Ciekaw jestem, czy mieli otwarty w pandemię.
551
00:34:29,000 --> 00:34:35,000
Wyobrażasz sobie, że dowiedziałem się o niej więcej niż przez dziesięć lat o swojej żonie?
552
00:34:35,000 --> 00:34:37,000
A widzisz?
553
00:34:37,000 --> 00:34:39,000
Przeciwna analogia.
554
00:34:39,000 --> 00:34:43,000
Nie mam poczucia winy.
555
00:34:43,000 --> 00:34:45,000
Jak po wizycie w burdelu, mój drogi.
556
00:34:45,000 --> 00:34:49,000
Z Agatą nie rozmawiałem w ogóle.
557
00:34:49,000 --> 00:34:53,000
Janek, Janek, Janek.
558
00:34:53,000 --> 00:34:58,000
Dwie osoby to para.
559
00:34:58,000 --> 00:35:02,000
Nie wiem, co mam robić.
560
00:35:02,000 --> 00:35:06,000
Więcej go nie ma niż jest.
561
00:35:06,000 --> 00:35:08,000
Wychodzi wieczorami.
562
00:35:08,000 --> 00:35:13,000
Ma jakieś sprawy, o których mi nie mówi.
563
00:35:13,000 --> 00:35:17,000
Wczoraj wrócił nawalone, a dzisiaj go nie ma.
564
00:35:17,000 --> 00:35:20,000
No.
565
00:35:20,000 --> 00:35:23,000
A ja ciągle myślę o seksie.
566
00:35:23,000 --> 00:35:26,000
Jak facet.
567
00:35:26,000 --> 00:35:29,000
Dzień dobry.
568
00:35:29,000 --> 00:35:31,000
Cześć, Zojka.
569
00:35:31,000 --> 00:35:33,000
Słyszałaś?
570
00:35:33,000 --> 00:35:36,000
O czym?
571
00:35:36,000 --> 00:35:37,000
Chodź tu do nas.
572
00:35:37,000 --> 00:35:40,000
Chciałam pogadać z mamą, ale to nic pilnego.
573
00:35:40,000 --> 00:35:42,000
Ale na pewno, bo nie mogę z tobą pójść.
574
00:35:42,000 --> 00:35:44,000
Nie, spoko, zajrzę do Poli. Może u niej zanocuję.
575
00:35:44,000 --> 00:35:49,000
Okej. Tylko daj znać koniecznie.
576
00:35:49,000 --> 00:35:51,000
Do Poli?
577
00:35:51,000 --> 00:35:54,000
Do Poli? Nie ma chłopaka.
578
00:35:54,000 --> 00:35:59,000
Nie mówi mi dziewięćdziesięciu procent rzeczy, ale to o to mi akurat powie.
579
00:35:59,000 --> 00:36:01,000
Pochwaliłaby się.
580
00:36:01,000 --> 00:36:05,000
Chciałabym jej pokazać, jako jestem sztywniarą.
581
00:36:05,000 --> 00:36:11,000
Ale ty nie jesteś sztywniarą.
582
00:36:11,000 --> 00:36:16,000
Wiesz co?
583
00:36:16,000 --> 00:36:19,000
Pokażę ci moją największą tajemnicę.
584
00:36:19,000 --> 00:36:21,000
Chcesz?
585
00:36:21,000 --> 00:36:24,000
No.
586
00:36:24,000 --> 00:36:29,000
Masz laptopa?
587
00:36:29,000 --> 00:36:34,000
Nie.
588
00:36:34,000 --> 00:36:59,000
[muzyka]
589
00:36:59,000 --> 00:37:02,000
Co to jest?
590
00:37:02,000 --> 00:37:05,000
Porno?
591
00:37:05,000 --> 00:37:11,000
Domyślałam się.
592
00:37:11,000 --> 00:37:19,000
Co, podoba ci się?
593
00:37:19,000 --> 00:37:48,000
[muzyka]
594
00:37:48,000 --> 00:37:53,000
Dobra. Rozchodziłem to.
595
00:37:53,000 --> 00:37:55,000
Chcę iść na chatę.
596
00:37:55,000 --> 00:37:59,000
A czemu nie wybrałeś żadnej laski tam?
597
00:37:59,000 --> 00:38:01,000
Bo jestem romantykiem.
598
00:38:01,000 --> 00:38:07,000
Ja wiem, że ciebie to bawi, że monogamia nie istnieje, ale...
599
00:38:07,000 --> 00:38:10,000
Warto być uczciwym.
600
00:38:10,000 --> 00:38:12,000
Najgorsze, że Malwina też gdzieś wyszła.
601
00:38:12,000 --> 00:38:13,000
Może już wróciła?
602
00:38:13,000 --> 00:38:16,000
Wątpię.
603
00:38:16,000 --> 00:38:18,000
Poradzisz sobie.
604
00:38:18,000 --> 00:38:21,000
Na pewno.
605
00:38:21,000 --> 00:38:23,000
A ty idziesz dzisiaj pod domek?
606
00:38:23,000 --> 00:38:27,000
Święty Jan wpadnie dzisiaj na wyro jak martwy trup.
607
00:38:27,000 --> 00:38:31,000
Po co ty tam w ogóle chodzisz, co?
608
00:38:31,000 --> 00:38:33,000
Lepiej się czuję, kiedy wiem, że zasnęłem.
609
00:38:33,000 --> 00:38:38,000
Teraz już na pewno śpią.
610
00:38:38,000 --> 00:39:07,000
[muzyka]
611
00:39:07,000 --> 00:39:17,000
[muzyka]
612
00:39:47,000 --> 00:40:07,000
[muzyka]
613
00:40:07,000 --> 00:40:12,000
Elegancko.
614
00:40:12,000 --> 00:40:17,000
On dekorator nie dojechał.
615
00:40:17,000 --> 00:40:21,000
Wystarczy mi kanapę.
616
00:40:21,000 --> 00:40:24,000
Stało się coś?
617
00:40:24,000 --> 00:40:30,000
Nic.
618
00:40:30,000 --> 00:40:50,000
Ale ty nie masz kanapy.
619
00:40:50,000 --> 00:41:19,000
[muzyka]
620
00:41:19,000 --> 00:41:29,000
[muzyka]
621
00:41:39,000 --> 00:42:03,000
[muzyka]
622
00:42:03,000 --> 00:42:10,000
Mama?
623
00:42:10,000 --> 00:42:23,000
Ej, dziewczyny.
624
00:42:23,000 --> 00:42:49,000
[muzyka]
625
00:42:49,000 --> 00:42:53,000
Patrząc na to, pomyślałam sobie, że też bym tak mogła.
626
00:42:53,000 --> 00:42:56,000
Nie musiałaś tego mówić.
627
00:42:56,000 --> 00:42:58,000
Myślałam, że mówimy sobie wszystko.
628
00:42:58,000 --> 00:43:13,000
A to co, pokażesz?
629
00:43:13,000 --> 00:43:15,000
Mój tata.
630
00:43:15,000 --> 00:43:17,000
No i?
631
00:43:17,000 --> 00:43:22,000
On żyje. Zrobiłam to wczoraj.
632
00:43:22,000 --> 00:43:25,000
Zojka, to niemożliwe.
633
00:43:25,000 --> 00:43:29,000
On żyje. Wychodzi tylko w nocy.
634
00:43:29,000 --> 00:43:58,000
[muzyka]
635
00:47:50,000 --> 00:47:52,000
[muzyka]
38470
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.