Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,000 --> 00:00:00,000
2
00:00:55,972 --> 00:00:58,558
/Metylen, metamfetamina.
3
00:00:58,892 --> 00:01:06,691
/E, super marios,
/klubowy narkotyk, miłosny narkotyk
4
00:01:07,484 --> 00:01:12,697
/X, E, MDMA.
/100% czystej ekstazy.
5
00:01:14,699 --> 00:01:19,496
/Ludzie dużo gadają o E.
/Zła, dobra, ale w większości to bzdety.
6
00:01:20,497 --> 00:01:24,376
/Jak już spróbujesz,
/to, kurwa, wiesz.
7
00:01:25,877 --> 00:01:28,088
/E to pierdolona magia.
8
00:01:31,883 --> 00:01:36,471
/To ja, Lloyd Buist,
/twoja funkująca bratnia dusza.
9
00:01:37,180 --> 00:01:41,267
/Wpadam na parkiet i wpadam w trans.
10
00:01:48,483 --> 00:01:49,984
Lassie z różowymi włosami
11
00:01:57,867 --> 00:01:59,577
Ochroniarz Solo
12
00:02:04,958 --> 00:02:10,797
/DJ symuluje nasze psychiki
/i genitalia.
13
00:02:11,089 --> 00:02:15,760
/Wszyscy w to wchodzą,
/a muzyka jest jak rakieta-
14
00:02:16,094 --> 00:02:18,888
/serotonina i dopamina
/po kres czasu.
15
00:02:20,181 --> 00:02:26,271
/To najlepszy moment na zakochanie.
/Nie w świecie, ale w tej jedynej.
16
00:02:26,688 --> 00:02:31,276
/W chwilę
/zmienić świat na stałe.
17
00:02:31,568 --> 00:02:34,070
/Zrób to.
/Szybko.
18
00:02:36,197 --> 00:02:39,868
/Nie, to kolejna forma rozrywki.
19
00:02:50,378 --> 00:02:52,172
.:: GrupaHatak. pl::.
20
00:02:52,464 --> 00:02:57,469
Irvine Welsh's Ecstasy
21
00:02:58,178 --> 00:02:59,679
Tłumaczył: józek.
22
00:03:25,497 --> 00:03:31,169
Matka będzie przerażona, Lloyd.
Cała noc poza domem.
23
00:03:31,461 --> 00:03:36,174
- Zębuszka zostawiła kasę?
- Muszę lecieć.
24
00:03:38,093 --> 00:03:39,761
Trzeba opłacić rachunki.
25
00:03:41,388 --> 00:03:45,684
- Dzwonią po kasę.
- Wiem.
26
00:03:46,059 --> 00:03:49,688
- Co z tym zrobisz?
- Tato, musze spadać do pracy, dobra?
27
00:03:50,563 --> 00:03:53,066
Do pracy?
Jakiej pracy?
28
00:03:55,360 --> 00:03:58,279
/Mówią, że śmierć zabija.
/Ale to ściema.
29
00:03:58,780 --> 00:04:01,199
/Nuda i obojętność zabija.
30
00:04:02,992 --> 00:04:06,371
- Biznes czy rozrywka?
- Biznes.
31
00:04:07,372 --> 00:04:09,374
/Biznes rozkoszy.
32
00:04:15,797 --> 00:04:18,758
/Podróżowanie z prędkością światła.
33
00:04:21,386 --> 00:04:26,266
Marokańska mięta.
Najlepsza.
34
00:04:30,270 --> 00:04:32,272
Dziękuję, słodka Ingo.
35
00:04:35,692 --> 00:04:37,986
Mam dla ciebie podarki, Lloyd.
36
00:04:39,279 --> 00:04:43,992
Przez wojnę z terrorystami
uszczelniono kontrolę graniczną.
37
00:04:44,367 --> 00:04:48,997
To wojna z wolnością.
Wolnością wyboru.
38
00:04:50,498 --> 00:04:58,173
Mamy saldo dodatnie,
a cena MDMA spadła.
39
00:04:58,673 --> 00:05:01,593
Dostaniesz też proszek jako bonus.
40
00:05:01,968 --> 00:05:04,888
- Mógłbym...?
- Śmiało.
41
00:05:10,685 --> 00:05:13,480
Życie to seria kwaśno-słodkich chwil.
42
00:05:16,191 --> 00:05:20,278
I trochę... witaminki K.
43
00:05:22,989 --> 00:05:26,368
Ostrożnie, to niebezpieczne substancje.
44
00:05:27,869 --> 00:05:32,582
Cenne substancje traktuj z uwagą...
45
00:05:33,667 --> 00:05:35,377
Gdzie śnieżek?
46
00:05:42,967 --> 00:05:45,261
Lloyd, pokochasz to.
47
00:05:48,682 --> 00:05:51,976
Ostatni raz,
kiedy przyjmuję od ciebie prezent.
48
00:05:52,185 --> 00:05:54,270
- Gotowy?
- Nie.
49
00:05:54,479 --> 00:05:57,273
Weź głęboki oddech
i nie ruszaj się.
50
00:05:57,982 --> 00:06:01,194
Malutka gra wstępna byłaby
mile widziana przed...
51
00:06:11,788 --> 00:06:14,374
/Sven dał mi 20% więcej.
52
00:06:15,667 --> 00:06:18,378
/20% o których nie wie Solo.
53
00:06:20,380 --> 00:06:22,882
/Jak to sprzedam,
/będę mógł go spłacić.
54
00:06:40,692 --> 00:06:46,072
/Przemyt to sztuka.
/Pozytywne myślenie.
55
00:06:46,990 --> 00:06:53,288
/Wszystko opiera się na pewności siebie.
/Chód, gadka, styl, uśmiech.
56
00:06:54,164 --> 00:06:58,084
/Zero strachu.
57
00:06:58,668 --> 00:07:02,881
/- Oni wyczuwają strach.
- Przepraszam!
58
00:07:04,799 --> 00:07:08,094
Przepraszam, słabo słyszę
po całonocnej imprezie.
59
00:07:08,261 --> 00:07:10,263
- Paszport.
- Jasne.
60
00:07:11,890 --> 00:07:17,270
- Gdzie pan pracuje?
- Jestem asystentem. Asystentem reżysera.
61
00:07:18,480 --> 00:07:19,773
Pomagam.
62
00:07:22,776 --> 00:07:24,486
Posiada pan jakieś narkotyki?
63
00:07:26,863 --> 00:07:28,698
A wyglądam na takiego?
64
00:07:32,285 --> 00:07:36,164
Proszę położyć torbę na ladzie
i otworzyć ją.
65
00:07:43,463 --> 00:07:49,594
- Proszę nie naświetlić kliszy.
- Myślałem, że takie filmy przeszły do lamusa.
66
00:07:50,679 --> 00:07:54,683
Asystent fotografa musi mieć torbę
do otwierania filmu.
67
00:08:02,190 --> 00:08:03,775
Proszę wybrać pojemnik.
68
00:08:05,694 --> 00:08:09,989
- Ten.
- Nie, wolę ten.
69
00:08:32,762 --> 00:08:34,472
Dobra, witamy w domu
70
00:08:40,895 --> 00:08:46,276
Bardzo dziękuję.
Panie.
71
00:08:54,367 --> 00:08:59,789
/Jesteśmy niepokonani, TV się chowa,
/same laski na imprezach, a my dajemy radę.
72
00:09:13,887 --> 00:09:16,097
- Wszystko gra?
- Jasne!
73
00:09:33,990 --> 00:09:37,577
Fajna miejscówa, Ally.
Zaczynamy robić postępy.
74
00:09:38,078 --> 00:09:39,788
Sukces jest tuż, tuż.
75
00:09:41,873 --> 00:09:43,375
Co my tu mamy?
76
00:09:49,881 --> 00:09:55,261
Voila!
77
00:10:00,475 --> 00:10:03,269
- Chcesz spróbować?
- Mogę wybrac twój towar?
78
00:10:05,480 --> 00:10:10,485
- Co za szajs?
- Nektar bogów. Niebiesko-zielone algi.
79
00:10:10,985 --> 00:10:14,864
- Odchudza?
- Wypłucze toksyny z systemu.
80
00:10:15,782 --> 00:10:18,660
Kawa i fajki robią to codziennie.
81
00:10:20,578 --> 00:10:25,375
Ally! Szkoci nie są weganami.
Więcej nie wypiję.
82
00:10:25,667 --> 00:10:29,796
- Czas wszystko zmienia...
- Jak zainwestujesz.
83
00:10:32,966 --> 00:10:37,762
Lloyd, musisz w coś zainwestować.
84
00:10:38,179 --> 00:10:41,891
Wegańska kawiarnia Fair Trade
z produktami organicznymi.
85
00:10:42,475 --> 00:10:45,979
- Niestety, kiepski rynek.
- Skąd wiesz?
86
00:10:46,396 --> 00:10:48,898
Bo urodziłem się
ze zmysłem do biznesu.
87
00:10:49,190 --> 00:10:51,192
Myślałeś też, że Internet jest zły.
88
00:10:52,068 --> 00:10:56,573
- Surowe żarcie serwuje się od wieków.
- Genesis 1:29:
89
00:10:56,865 --> 00:11:01,578
Niech ziemia rodzi według swego gatunku owoce,
w których są nasiona.
90
00:11:01,870 --> 00:11:06,166
Wydane przez drzewa owoce
są dla ciebie.
91
00:11:08,168 --> 00:11:11,880
A ty co, jebany Jedi?
92
00:11:12,088 --> 00:11:14,299
Cwaniak sie znalazł.
93
00:11:14,966 --> 00:11:17,886
Zaczynajmy, czeka nas kupa roboty.
94
00:11:19,888 --> 00:11:21,973
Nie możesz ciągle szmuglować.
95
00:11:23,892 --> 00:11:27,270
Słyszycie, co tu pierdolicie?
Zróbcie coś dla mnie.
96
00:11:27,479 --> 00:11:32,192
Przypilnujcie mi tego.
I trzymaj go z dala od towaru.
97
00:11:38,365 --> 00:11:41,659
- Powodzonka.
- Nieźle poszło.
98
00:12:02,389 --> 00:12:04,891
- Jeszcze raz.
- To nie moja wina.
99
00:12:05,183 --> 00:12:07,185
Nie moja.
100
00:12:10,772 --> 00:12:13,358
Gdzieś ty się, kurwa, szlajał?
101
00:12:15,276 --> 00:12:19,072
- Wybaczam ci.
- Serio?
102
00:12:19,864 --> 00:12:21,366
Spójrz mi w oczy.
103
00:12:22,075 --> 00:12:26,287
Śmiało, podejdź bliżej
i spójrz mi w oczy.
104
00:12:29,874 --> 00:12:32,377
Ja pierdolę!
105
00:12:33,294 --> 00:12:35,588
Powinieneś czekać.
To twoje zadanie.
106
00:12:35,964 --> 00:12:38,758
Cierpliwość nie jest cnotą,
tylko cechą.
107
00:12:40,093 --> 00:12:43,680
Wiem. Coś ci, kurwa, przyniosłem, Solo.
108
00:12:44,097 --> 00:12:46,266
Nie gryź łapy, która cię karmi.
109
00:12:46,474 --> 00:12:50,186
Babcia zawsze mi to powtarzała.
Jest tam. Spójrz jej w oczy.
110
00:12:50,895 --> 00:12:52,397
Jest, kurwa, święta!
111
00:12:54,190 --> 00:12:55,775
Wypierdalaj.
112
00:12:58,069 --> 00:13:02,073
Lloyd! Gdzie mój towar?
No, kurwa, gdzie?
113
00:13:07,787 --> 00:13:13,168
Masz szczęście, to rodzinna pamiątka.
Bezcenna.
114
00:13:22,677 --> 00:13:26,681
Super.
Małe węże. Rewelka.
115
00:13:27,891 --> 00:13:30,560
Fantastycznie.
Czekaj.
116
00:13:31,186 --> 00:13:33,396
Czekaj...
117
00:13:34,064 --> 00:13:38,860
Chyba za lekkie.
Podprowadziłeś coś?
118
00:13:41,488 --> 00:13:46,159
Nic nie wziąłeś, nie?
Nie przyciąłbyś w chuja jak pizda?
119
00:13:52,082 --> 00:13:57,087
Zabawne, nie?
Dałeś się złapać.
120
00:13:58,088 --> 00:13:59,881
Kup sobie nowe majty.
121
00:14:03,468 --> 00:14:06,096
/Solo zarabia kasę
/na sieciowych dilerach.
122
00:14:08,098 --> 00:14:13,061
/Było żołnierz, były członek SAS,
/itede, itepe.
123
00:14:13,395 --> 00:14:18,483
/Wielkolud to bomba nuklearna
/i powie to każdy, kto wlazł mu w drogę.
124
00:14:22,862 --> 00:14:24,572
Dobra robota.
125
00:14:26,199 --> 00:14:27,283
Proszę.
126
00:14:30,286 --> 00:14:34,165
- Solo się nie kapnął?
- Zaćpany był.
127
00:14:34,791 --> 00:14:37,669
Skoro Sven mówi, że to bonus,
to czemu mam pękać?
128
00:14:38,461 --> 00:14:42,674
Bóg powiedział mi,
że zło karmi się naszym strachem.
129
00:14:43,299 --> 00:14:44,968
- Wtedy w parku...
- Zaczyna się.
130
00:14:45,093 --> 00:14:48,888
- Niech skończy.
- Wtedy w parku...
131
00:14:49,472 --> 00:14:54,060
...zobaczyłem światło na niebie.
Przyszło do mnie trzech świętych.
132
00:14:54,394 --> 00:14:57,981
- Zesrałem się w gacie.
- W to wierzę.
133
00:14:58,273 --> 00:15:04,988
I Bóg przemówił, że Ecstasy
jest jego darem, by przez taniec poznać świat.
134
00:15:05,363 --> 00:15:07,699
- Świetna idea.
- To jakiś maniak.
135
00:15:08,783 --> 00:15:13,580
- Lit pomaga mu zachować równowagę.
- Pamiętasz szkołę druidów?
136
00:15:13,872 --> 00:15:15,874
Idealna nierównowaga.
137
00:15:18,293 --> 00:15:18,960
Woodsy...
138
00:15:20,587 --> 00:15:24,299
- Ile można zarobić na rave?
- Zależy gdzie.
139
00:15:25,759 --> 00:15:31,097
Piwnica św. Marii.
Dorzucam ekstra pigułę do proszku.
140
00:15:31,598 --> 00:15:33,391
Może Solo się nie dowie.
141
00:15:34,059 --> 00:15:35,769
Ja już mam się o co martwić.
142
00:15:37,062 --> 00:15:39,689
Ja dostarczam E.
143
00:15:42,859 --> 00:15:46,363
Dzielimy sie zyskiem.
Bez kasy nie ruszysz.
144
00:15:49,366 --> 00:15:53,578
- Zróbmy to.
- Sprzedane.
145
00:15:54,287 --> 00:15:55,872
Za wolność.
146
00:16:00,877 --> 00:16:02,087
Może chcecie?
147
00:16:17,977 --> 00:16:21,981
/Jestem tu z Hazel.
/Ona 19, a ja 28 lat.
148
00:16:23,274 --> 00:16:27,195
/Mógłbym mieć grubą żonę,
/dom na przedmieściach
149
00:16:27,362 --> 00:16:29,698
/i stałą pracę,
/w której pisałbym raporty.
150
00:16:32,075 --> 00:16:34,786
/Ale jestem tu z Purple Haze.
151
00:16:37,789 --> 00:16:41,960
- Zajebisty towar, co?
- Spoko.
152
00:16:43,586 --> 00:16:45,672
Łeb mnie napierdala, Hazel.
153
00:16:47,173 --> 00:16:49,968
To będzie świetna noc!
154
00:17:00,770 --> 00:17:03,398
Zwolnij trochę.
Będziesz mi potrzebny.
155
00:17:03,565 --> 00:17:06,192
Jesteś z wagi piórkowej, synek.
156
00:17:08,987 --> 00:17:11,865
Pilnuj się.
Mam na ciebie oko.
157
00:17:14,659 --> 00:17:15,869
I mam prośbę.
158
00:17:17,162 --> 00:17:21,583
Spróbuj nie zesrać się w gacie
na moim parkiecie.
159
00:17:45,774 --> 00:17:49,861
Jakie rodzaje?
Lasie?
160
00:17:51,071 --> 00:17:56,368
Są lasie, szmaty i cześciówki.
161
00:17:57,077 --> 00:18:00,497
- Co?
- Cześciówki są najlepsze...
162
00:18:00,997 --> 00:18:03,458
bo zawsze krzyczą: "cześć".
163
00:18:04,376 --> 00:18:06,795
- Zawsze to samo.
- Nie.
164
00:18:07,462 --> 00:18:13,677
Ale musicie uważać,
bo czasem szmaty też mówią "cześć".
165
00:18:15,470 --> 00:18:17,764
Nazwałeś mnie szmatą czy co?
166
00:18:19,599 --> 00:18:21,184
Nie, nie.
167
00:18:22,394 --> 00:18:25,063
Wszystko zależy od tego,
jak wypowiesz te słowa.
168
00:18:27,399 --> 00:18:31,695
Jak powiesz w chłodny sposób...
169
00:18:32,195 --> 00:18:35,990
Jesteś cześciówką.
170
00:18:36,282 --> 00:18:41,371
- Sól ziemi. Chcesz?
- Nie, wystarczy.
171
00:21:31,875 --> 00:21:33,084
Chcesz krechę?
172
00:22:39,484 --> 00:22:42,696
Mała Hazel? Ale faza.
173
00:22:43,697 --> 00:22:45,281
Ja jebię, Lloyd!
174
00:22:47,867 --> 00:22:49,661
A ta ci się podoba?
175
00:22:52,372 --> 00:22:54,791
Dzikuska.
176
00:22:55,083 --> 00:23:00,588
Szukam takiej, co nadaje na moich falach.
Szukam psychicznej komunii.
177
00:23:01,172 --> 00:23:06,386
Przelotny seks mnie nie kręci.
178
00:23:08,179 --> 00:23:12,183
Nie wewnętrzny rytm,
ale pokrewność dusz.
179
00:23:13,268 --> 00:23:17,480
Połączenie dusz.
180
00:23:18,565 --> 00:23:23,486
Kobieta, która wpuści cię do głowy,
a ty ją do swojej.
181
00:23:25,572 --> 00:23:27,782
No tak, magia.
182
00:23:30,076 --> 00:23:33,496
Zauważyłeś, że byliśmy
najstarsi w klubie?
183
00:24:42,190 --> 00:24:43,274
Dobry!
184
00:24:45,485 --> 00:24:48,071
Panie. Po co się drzeć?
185
00:24:48,697 --> 00:24:49,989
Ogłuchłeś?
186
00:24:51,491 --> 00:24:55,370
Kto usłyszy mój śpiew?
187
00:25:04,087 --> 00:25:06,297
Podejdź, synu!
188
00:25:07,298 --> 00:25:09,384
Uściskaj ojca.
189
00:25:10,677 --> 00:25:13,596
Na świecie tak mało miłości.
190
00:25:14,472 --> 00:25:16,766
Tato, wróć do wyrka.
191
00:25:18,184 --> 00:25:20,895
Wyczekuję twojej matki.
192
00:25:27,861 --> 00:25:29,696
Nie przyjdzie.
193
00:25:31,281 --> 00:25:32,282
Co?
194
00:26:05,065 --> 00:26:06,983
Weź prysznic.
195
00:26:08,485 --> 00:26:10,362
Woda zmyje ból.
196
00:26:59,077 --> 00:27:03,164
- Świetna akustyka.
- Na pewno.
197
00:27:03,581 --> 00:27:07,085
- Zgodnie z umową 500 funtów.
- Jasne.
198
00:27:07,377 --> 00:27:12,382
Jeden warunek.
Skończcie, nim zacznie się msza.
199
00:27:12,799 --> 00:27:19,180
- I zero alkoholu.
- Spokojnie, Brian.
200
00:27:21,474 --> 00:27:25,895
Kiedyś wierzyłem w klasyczny
wizerunek Boga, ale to przeszłość.
201
00:27:26,771 --> 00:27:30,775
Jak postrzegasz Boga, ojcze?
202
00:27:40,285 --> 00:27:44,289
Kiedyś myślałem, że Bóg jest światłem...
203
00:27:45,582 --> 00:27:47,083
albo miłością i muzyką.
204
00:27:49,461 --> 00:27:57,761
Czasem leżąc w nocy
kontempluję ciszę i mrok...
205
00:27:58,470 --> 00:28:01,598
który czeka na nasze czyny.
206
00:28:04,559 --> 00:28:06,394
Bóg jest wszystkim.
207
00:28:10,190 --> 00:28:12,692
Bóg...
208
00:28:12,984 --> 00:28:14,694
jest tu.
209
00:28:15,278 --> 00:28:17,781
Nie mogę pozwolić na narkotyki
w mojej parafii.
210
00:28:17,989 --> 00:28:22,369
- A gdzie są parafianie?
- To sztuczny raj.
211
00:28:23,078 --> 00:28:26,498
Mój Bóg jest chemicznie udowodniony.
Co z twoim?
212
00:28:26,790 --> 00:28:28,792
To istnieje!
213
00:28:29,793 --> 00:28:33,380
Zgodziłem się na potańcówkę,
bo potrzebuję wsparcia finansowego.
214
00:28:33,588 --> 00:28:38,259
- Nie pozwolę wymknąć się temu spod kontroli.
- Dostaniesz kasę, ojcze.
215
00:28:38,677 --> 00:28:42,180
Hypokryta.
Gdzie twoja duchowość?
216
00:28:42,972 --> 00:28:47,268
To Ecstasy jest jedynym medium
między mną a Bogiem.
217
00:28:50,980 --> 00:28:55,068
Zgubiłeś?
Jesteś pedałem, czy jak?
218
00:28:55,694 --> 00:29:00,782
To dlaczego chcesz mnie dymać?
Co to?
219
00:29:01,074 --> 00:29:06,079
Lloyd mnie okrada, a ty nie wiedziałaś.
Ostatni raz mnie zawiodłeś!
220
00:29:06,496 --> 00:29:08,873
Załatwię go,
ty ślepa i głucha cipo!
221
00:29:14,671 --> 00:29:18,174
Jestem panem tańca - rzekł.
222
00:29:21,970 --> 00:29:25,181
Zaprowadzę was tam,
gdzie jeszcze nie byliście.
223
00:29:30,895 --> 00:29:32,272
Do rave'u, kurwa!
224
00:29:42,574 --> 00:29:44,576
Boję się, tyle o tym słyszałam.
225
00:29:46,077 --> 00:29:52,167
Większość to ściema.
To na pewno bezpieczniejsze od wódy.
226
00:30:04,971 --> 00:30:07,390
Więcej kasy jak w banku.
227
00:30:24,991 --> 00:30:28,370
- Witaj, Solo.
- Zrobiłeś imprezkę?
228
00:30:29,162 --> 00:30:31,790
Kilku ziomków.
Miałem do ciebie dzwonić.
229
00:30:32,665 --> 00:30:35,877
Chuj kładę na twoje zaproszenie, cipo.
230
00:30:37,462 --> 00:30:41,174
Ci goście nie przyszli do klubu.
231
00:30:41,675 --> 00:30:44,969
Zapłacisz mi podatek.
232
00:30:46,680 --> 00:30:50,058
Dodaj sobie 1000 funtów do długu.
233
00:30:50,767 --> 00:30:57,190
- Tysiąc?
- Dokładnie. Wszystko mam w bani.
234
00:31:01,194 --> 00:31:04,698
20 funciaków za trzy,
bo jesteś śliczna.
235
00:31:07,659 --> 00:31:10,370
Udanej zabawy.
236
00:31:23,591 --> 00:31:26,469
Spokojnie, to nie cuksy.
237
00:32:39,292 --> 00:32:43,588
- Mogę cię uściskać?
- No.
238
00:33:32,470 --> 00:33:34,973
Wiedzieliście?
239
00:33:38,184 --> 00:33:41,896
Wiedzieliście?
240
00:34:16,890 --> 00:34:23,563
Zwariowałeś.
Chryste!
241
00:34:24,272 --> 00:34:25,398
Nie!
242
00:34:48,880 --> 00:34:50,590
Nie uciekniesz!
243
00:34:59,891 --> 00:35:02,560
Chyba się nie przedstawiłem.
Lloyd.
244
00:35:12,070 --> 00:35:15,198
- Skąd jesteś?
- Z Kanady.
245
00:35:15,365 --> 00:35:18,076
- A konkretnie?
- Toronto.
246
00:35:18,993 --> 00:35:21,162
Kumpela Jeźdźca Znikąd?
247
00:35:27,794 --> 00:35:33,758
- Nie wyglądasz na bywalczynię klubów.
- Bo nią nie jestem.
248
00:35:34,592 --> 00:35:39,264
- To co robiłaś tam wczoraj?
- Próbowałam zapomnieć.
249
00:35:40,682 --> 00:35:41,975
O czym?
250
00:35:44,269 --> 00:35:46,771
Nie wiem.
Zapomniałam.
251
00:35:52,694 --> 00:35:55,196
- Zimno ci?
- Trochę.
252
00:36:11,963 --> 00:36:13,381
Dam sobie radę.
253
00:36:16,384 --> 00:36:21,264
- Nigdy nie uciekałam od policji.
- Czyli to twój pierwszy raz?
254
00:36:45,080 --> 00:36:49,376
- Daj mi dłoń.
- Po co?
255
00:36:50,168 --> 00:36:52,087
Numer.
256
00:36:57,467 --> 00:37:00,387
Chcę cię znowu zobaczyć.
257
00:37:13,066 --> 00:37:14,359
- Masz.
- Nie.
258
00:37:16,277 --> 00:37:17,779
Następnym razem.
259
00:37:24,160 --> 00:37:26,371
/Mogę góry przenosić.
260
00:37:27,163 --> 00:37:32,877
Daleko od cynicznego świata,
a tak blisko nieba.
261
00:38:30,685 --> 00:38:35,398
Jakiś łysol cię szukał.
262
00:38:38,276 --> 00:38:40,570
Wisisz mu kasę.
263
00:38:44,491 --> 00:38:48,578
- Dragi?
- Nie zajmuję sie dragami.
264
00:38:49,662 --> 00:38:53,875
Nie! Jak chcesz zmarnować życie,
265
00:38:54,793 --> 00:38:57,962
nie ma sprawy.
Ale ja nie będę na to patrzył.
266
00:38:58,463 --> 00:39:04,678
Jedyne, na co patrzysz, to jebany telewizor
podczas zapijania się na śmierć.
267
00:39:07,597 --> 00:39:11,184
Całe życie opiekowałem się
tobą i matką.
268
00:39:11,685 --> 00:39:14,771
Wszystko robiłem tylko dla was.
269
00:39:14,979 --> 00:39:19,067
Najpierw w wojsku, potem w fabryce.
270
00:39:20,068 --> 00:39:24,864
Po tym wszystkim zasłużyłem
na trochę spokoju
271
00:39:25,198 --> 00:39:27,992
przy szklance.
272
00:39:39,462 --> 00:39:43,883
Chcesz spokoju, spróbuj tego.
273
00:39:44,968 --> 00:39:49,681
Uśmiechniesz się
i wszystkie problemy znikną.
274
00:39:50,473 --> 00:39:54,894
- Wyjdź.
- To nic złego.
275
00:39:55,770 --> 00:39:58,898
- Spróbuj.
- Wynocha.
276
00:40:43,276 --> 00:40:45,070
Spóźnimy się!
277
00:40:47,572 --> 00:40:50,992
Widziałaś płyty?
Cholera...
278
00:40:52,577 --> 00:40:55,580
Widziałaś moje płyty
z muzyką country?
279
00:41:00,377 --> 00:41:02,462
Widziałaś płyty?
280
00:41:03,797 --> 00:41:06,675
Wszystko w tym domu ginie.
281
00:41:09,260 --> 00:41:10,887
Zapomniałaś czegoś?
282
00:41:16,184 --> 00:41:17,560
A ty?
283
00:41:24,192 --> 00:41:29,280
Wiem, że powinienem unikać węglowodanów,
ale nie mogłem się oprzeć.
284
00:41:35,286 --> 00:41:37,163
Nie mogłeś.
285
00:41:45,463 --> 00:41:49,467
- Możesz tu pomieszkać.
- Co tak wali?
286
00:41:49,759 --> 00:41:52,095
- To.
- Co to?
287
00:41:52,470 --> 00:41:56,182
Durian. Król owoców.
Najbardziej odżywczy na świecie.
288
00:41:57,976 --> 00:41:58,893
Chuj mnie to.
289
00:41:58,977 --> 00:42:04,691
Tryptofan wytwarza serotoninę.
Takie Ecstasy bez skutków ubocznych.
290
00:42:05,567 --> 00:42:10,780
- Dasz to temu czubkowi?
- Jest na obserwacji w szpitalu.
291
00:42:19,998 --> 00:42:23,585
Po kwasie świadomość eksploduje.
292
00:42:31,176 --> 00:42:33,762
Słyszy mnie pan?
293
00:42:35,972 --> 00:42:40,685
Nie ma innej drogi.
Pan powiedział: "Weź Ecstasy".
294
00:42:42,979 --> 00:42:44,272
Terapeutycznie.
295
00:42:46,483 --> 00:42:50,195
Wszystkie neurony zaczęły śpiewać:
296
00:42:50,987 --> 00:42:53,281
"Jestem jaki jestem".
297
00:43:19,683 --> 00:43:21,768
Co w ciebie wstąpiło?
298
00:43:23,687 --> 00:43:25,271
Znowu zaczęłam myśleć.
299
00:43:26,064 --> 00:43:31,486
Jest tyle książek, płyt...
300
00:43:34,489 --> 00:43:36,491
Wszystko w porządku?
301
00:43:38,785 --> 00:43:46,668
/Rząd zatwierdził budżet
/w wysokości 10 milionów "Szkocji przeciw narkotykom".
302
00:43:47,585 --> 00:43:50,672
/Mała grupa
/socjopatycznych wykolejeńców
303
00:43:50,880 --> 00:43:53,967
/psuje moralność Szkocji.
304
00:43:55,260 --> 00:43:56,761
Obcęgi.
305
00:43:57,470 --> 00:44:02,392
/Co najbardziej dziwi,
306
00:44:02,892 --> 00:44:07,272
/część z nich ma gdzieś
/czy przeżyje, czy też umrze.
307
00:44:07,981 --> 00:44:10,358
Pierdol się, dziadu!
308
00:44:10,775 --> 00:44:15,989
- Jak spłacisz Solo?
- Jakoś to ogarnę.
309
00:44:27,375 --> 00:44:32,464
No to do następnego tygodnia.
310
00:44:32,797 --> 00:44:35,091
Słyszałeś dowcip
o irlandzkim ćpunie?
311
00:44:36,092 --> 00:44:38,386
Ojciec nakrył syna
na wciąganiu koki i mówi:
312
00:44:38,678 --> 00:44:43,975
"Jak cię jeszcze raz na tym złapię,
wepchnę twój nos w to gówno".
313
00:44:45,894 --> 00:44:50,565
Twój nałóg to żenada.
Każdy poradziłby sobie lepiej.
314
00:44:50,982 --> 00:44:55,487
- 25 tysi do końca miesiąca.
- Kto, kurwa, sprzeda więcej?
315
00:44:56,279 --> 00:44:57,697
Idź w chuj!
316
00:45:19,386 --> 00:45:22,764
- Jak ma się moje cudo?
- Dobrze.
317
00:45:25,892 --> 00:45:30,897
Wciągnąłem cię do naszej nowej kampanii.
318
00:45:31,189 --> 00:45:32,565
Super.
319
00:45:39,364 --> 00:45:42,867
Lepiej pójdę.
Raporty się same nie zrobią.
320
00:45:46,162 --> 00:45:49,290
Nie mogę się doczekać twojej kuchni.
321
00:45:56,673 --> 00:46:02,178
- Gdzie, do chuja, moja kasa, Lloyd?
- Dostaniesz ją, gdy tylko...
322
00:46:02,595 --> 00:46:05,890
Podwajam sumę!
323
00:46:06,474 --> 00:46:07,892
Masz tydzień.
324
00:46:09,060 --> 00:46:13,773
Tydzień, Lloyd.
Mars, planeta wojny się zbliża.
325
00:46:15,275 --> 00:46:19,195
Wiesz, co się stanie,
jak mnie nie spłacisz.
326
00:46:20,488 --> 00:46:21,364
Chuj!
327
00:46:34,085 --> 00:46:34,794
Kurwa.
328
00:46:43,178 --> 00:46:45,764
- Masz męża?
- Żyjemy w separacji.
329
00:46:49,893 --> 00:46:52,270
Jak zarabiasz na życie?
330
00:46:54,981 --> 00:46:59,694
Pracuję w organizacji
"Szkocja przeciw narkotykom".
331
00:47:00,987 --> 00:47:02,697
- Serio?
- No.
332
00:47:03,073 --> 00:47:06,159
- To chyba mamy konflikt interesów.
- Może.
333
00:47:07,577 --> 00:47:11,081
A co robisz ty?
334
00:47:12,165 --> 00:47:13,583
Co chcesz robić?
335
00:47:14,459 --> 00:47:17,671
- Chciałbym być wolny.
- Od czego?
336
00:47:19,297 --> 00:47:20,882
Mojego życia.
337
00:47:22,258 --> 00:47:24,386
Patrzeć na ciebie.
338
00:47:26,971 --> 00:47:31,976
- Na pełen etat?
- Czemu nie? Jesteś przepiękna.
339
00:47:37,774 --> 00:47:42,070
Pewnie nie jestem pierwszą,
której to mówisz.
340
00:47:42,362 --> 00:47:43,697
Powaga.
341
00:47:45,281 --> 00:47:48,576
Piękniejszej od ciebie
w życiu nie spotkałem.
342
00:47:53,998 --> 00:47:58,169
Wierzysz w bajki?
343
00:48:00,171 --> 00:48:01,798
Czasem.
344
00:48:03,591 --> 00:48:04,884
Ty też?
345
00:48:12,767 --> 00:48:18,773
Jak miałam jakieś sześć lat,
ale nikomu o tym nie mówiłam.
346
00:48:20,275 --> 00:48:21,568
Żartujesz?
347
00:50:58,683 --> 00:51:01,478
Ona sprawia, że chcę być kimś lepszym.
348
00:51:09,486 --> 00:51:14,282
Ćwiczyłeś, co, Tommy?
Brzmisz dużo lepiej.
349
00:51:14,699 --> 00:51:18,495
Tony, nie chcę słyszeć tego,
co odpierdoliłeś wczoraj.
350
00:51:18,787 --> 00:51:22,290
Z lepszą gitarą od razu lepiej brzmisz.
351
00:51:22,582 --> 00:51:26,461
Brzmisz jak pierdolony George Martin.
352
00:51:26,795 --> 00:51:30,882
Dmuchaj w trąbkę, Tommy.
Niech wielkolud tańczy!
353
00:51:31,174 --> 00:51:34,678
Sami spójrzcie,
zazwyczaj siedział na krześle.
354
00:51:35,178 --> 00:51:38,890
Niczym pierdolony Bez
z pierdolonego Happy Mondays!
355
00:51:39,099 --> 00:51:42,894
Napierdalaj w bębny, Tom!
Jesteś jedynym bębniarzem.
356
00:51:43,561 --> 00:51:48,274
- Jak się masz, piękna?
- Witam, panie Woods.
357
00:51:49,275 --> 00:51:52,278
- Czas na leki.
- A jakie pani ma?
358
00:51:53,863 --> 00:51:57,992
- Takie, po których jest lepiej.
- Kurde, nie mogę trzeźwo myśleć!
359
00:51:59,494 --> 00:52:02,080
Nie wiecie nawet, jak leki ogłupiają!
360
00:52:02,872 --> 00:52:04,874
Moje są lepsze.
361
00:52:06,376 --> 00:52:11,589
Jesteśmy zwierzętami stadnymi.
Powinniśmy się spotkać i zabawić!
362
00:52:12,090 --> 00:52:14,968
Nie mam, kurwa, racji?
To nasz obowiązek.
363
00:52:15,760 --> 00:52:20,390
Jesteście ludźmi.
Musimy balować.
364
00:52:20,682 --> 00:52:22,892
Musimy imprezować
i dobrze się bawić.
365
00:52:25,061 --> 00:52:35,071
Moje leki są lepsze!
366
00:52:37,866 --> 00:52:40,660
- Moje dragi są najlepsze, nie?
- No.
367
00:52:41,077 --> 00:52:46,291
- Widzisz węża? To ja.
- Wiem.
368
00:52:47,167 --> 00:52:50,962
- Skąd je masz?
- Znalazłem.
369
00:52:54,966 --> 00:52:57,594
- Tak po prostu?
- No.
370
00:53:01,473 --> 00:53:05,268
- Spójrz mi w oczy!
- Przysięgam.
371
00:53:05,560 --> 00:53:07,979
Mam je z imprezy
w św. Marii.
372
00:53:08,396 --> 00:53:14,778
Ludzie łapali kasę i piguły.
Pierdolony deszcz piguł.
373
00:53:17,697 --> 00:53:20,492
Pierdolony Lloyd.
374
00:53:51,272 --> 00:53:52,691
Jak samopoczucie?
375
00:53:53,566 --> 00:53:57,278
Przyniosłem herbatę rumiankową
i ziarna kakaowca. Surowa czekolada.
376
00:53:58,279 --> 00:54:02,492
To dopamina, serotonina,
tryptofan i fenyloetyloamina.
377
00:54:02,784 --> 00:54:07,288
- Obie walą prosto w mózg.
- Kocham czekoladę.
378
00:54:09,165 --> 00:54:10,583
Co zamierzasz, Woodsy?
379
00:54:12,877 --> 00:54:14,170
Mam plany.
380
00:54:15,672 --> 00:54:20,593
Mam zamiar jechać na Goa.
Mogę żyć jak król, bez, kurwa, problemu.
381
00:54:21,261 --> 00:54:23,680
Rusz trzeciego gońca.
382
00:54:27,058 --> 00:54:27,892
Szach.
383
00:54:29,477 --> 00:54:33,398
Za rok o tej porze
będę oglądał wschód słońca w Indiach.
384
00:54:33,773 --> 00:54:36,776
- Wypas.
- Tylko przyślij kartkę.
385
00:54:38,361 --> 00:54:41,281
Hetman bije pionka.
Szach i mat.
386
00:54:45,869 --> 00:54:50,665
Schizofrenik paranoidalny to gość,
który dopiero się dowiedział co zaszło.
387
00:54:51,583 --> 00:54:53,793
Odkryłem, czym jest zło.
388
00:54:54,377 --> 00:54:58,465
Konflikt kreuje świadomość.
389
00:54:59,466 --> 00:55:02,260
Wieloryby są na planecie
od 50 milionów lat,
390
00:55:02,594 --> 00:55:04,888
delfiny od 15.
391
00:55:05,680 --> 00:55:09,976
My jesteśmy tu obcy.
My jesteśmy jebanymi pasożytami.
392
00:55:10,268 --> 00:55:13,897
Globalne ocieplenie i wojny
wykończą wszystko.
393
00:55:14,064 --> 00:55:15,774
Uspokój się.
394
00:55:17,359 --> 00:55:20,570
- A jak randkowanie?
- Ma na imię Heather.
395
00:55:21,279 --> 00:55:26,659
Ona nie jest stąd.
Myślę ciągle o jej oczach.
396
00:55:27,160 --> 00:55:31,373
Na haju każda laska jest przepiękna.
397
00:55:31,790 --> 00:55:36,878
- Miłość to największy narkotyk.
- Nie nazywaj tego od razu miłością.
398
00:55:37,295 --> 00:55:39,798
Miłość nie przystoi imprezowiczom.
399
00:55:40,882 --> 00:55:43,385
Nie broń sie przed tym.
Widziałem was razem.
400
00:55:43,593 --> 00:55:47,263
Nie bój się miłości.
401
00:55:59,693 --> 00:56:01,986
Pływam w szczęściu.
402
00:56:04,364 --> 00:56:07,367
Patrzę jej w oczy i rozmawiam z duszą.
403
00:56:11,579 --> 00:56:15,291
Czuję się jakbyśmy byli razem
całe wieki.
404
00:57:22,067 --> 00:57:24,194
Masz złamane serce, prawda?
405
00:57:28,698 --> 00:57:30,283
Czuję to.
406
00:57:31,659 --> 00:57:36,873
Wszyscy nosimy na barkach
ciężar przeszłości.
407
00:58:45,567 --> 00:58:47,861
To była najlepsza noc
w moim życiu.
408
00:58:52,866 --> 00:58:56,578
Powtórzmy to.
Wyjdźmy dziś do klubu.
409
00:58:58,163 --> 00:59:02,167
A może zostaniemy w domu
i pogadamy?
410
00:59:02,584 --> 00:59:06,087
- Możemy pogadać w klubie.
- Mówię poważnie, Lloyd.
411
00:59:06,963 --> 00:59:10,467
Ty nie pracujesz,
a ja muszę wstać rano.
412
00:59:12,385 --> 00:59:16,598
Niewiele gadamy.
Łatwo nie będzie.
413
00:59:19,893 --> 00:59:21,978
Próbuję złapać z tobą więź.
414
00:59:23,980 --> 00:59:28,485
Mówię o sobie.
415
00:59:28,860 --> 00:59:31,988
Kluby, narkotyki, muzyka...
416
00:59:33,573 --> 00:59:35,658
to jedyne, co ma dla mnie znaczenie.
417
00:59:37,994 --> 00:59:42,791
Tak, ale nigdy nie mówisz
o drobiazgach.
418
00:59:44,167 --> 00:59:48,588
- O czym mówisz?
- Małe rzeczy bywają najważniejsze.
419
00:59:51,966 --> 00:59:55,970
Twoje lęki, pragnienia, uczucia.
420
00:59:57,764 --> 01:00:00,558
Uczucia, Lloyd.
421
01:00:06,481 --> 01:00:09,776
A może wymienimy się
jakimiś sekretami?
422
01:00:23,373 --> 01:00:29,087
Zostałam w pracy, której nie znoszę,
bo boję się zaczynać coś nowego.
423
01:00:29,462 --> 01:00:30,463
Serio?
424
01:00:32,173 --> 01:00:36,261
Ale teraz czuję inaczej.
Czas nas zmienia.
425
01:00:43,768 --> 01:00:46,688
Moja kolej...
Niech pomyślę.
426
01:00:53,695 --> 01:00:59,159
Piszę wiersze i zostawiam je
w bibliotece między stronami książek.
427
01:01:06,583 --> 01:01:13,965
Udaję, że czytam w miejscach publicznych,
by podsłuchiwać rozmowy ludzi.
428
01:01:14,466 --> 01:01:20,680
Ludzie myślą, że wreszcie przestałem kłamać,
a ja po prostu jestem w tym lepszy.
429
01:01:21,097 --> 01:01:24,684
- Okłamałeś mnie już?
- Jeszcze nie.
430
01:01:32,984 --> 01:01:36,780
Kiedy byłem mały,
lubiłem chodzić do kościoła.
431
01:01:37,072 --> 01:01:40,867
Śpiewać i modlić się.
432
01:01:41,993 --> 01:01:46,664
Brakuje mi tego i pewnie dlatego
tak lubię taniec.
433
01:01:49,167 --> 01:01:52,170
Wydaje mi się,
że Lloyd to facet dla mnie.
434
01:01:55,090 --> 01:01:56,883
Znowu czuję się całością.
435
01:02:07,977 --> 01:02:10,772
Mój ojciec dużo pije,
zapewne jak twój ojciec.
436
01:02:10,980 --> 01:02:15,276
Jedyny wyjątek, to że mieszka w Leith,
a nie w Kanadzie.
437
01:02:18,571 --> 01:02:20,699
Mama umarła kilka lat temu.
438
01:02:22,492 --> 01:02:24,786
Ojciec nie chce o tym gadać.
439
01:02:26,287 --> 01:02:30,959
Ma złamane serce
i boi się przed sobą do tego przyznać.
440
01:02:32,961 --> 01:02:34,879
Nasze relacje są dziwne.
441
01:02:36,673 --> 01:02:40,176
Dla niego wszystko wydaje się takie proste.
442
01:02:41,761 --> 01:02:44,973
"Narkotyki przynoszą głupotę i destrukcję".
443
01:02:46,766 --> 01:02:49,477
Nie może mi wybaczyć
złamania mu serca.
444
01:02:55,066 --> 01:02:56,860
Zawiodłem go.
445
01:03:01,698 --> 01:03:04,284
Zawiodłem wielu ludzi.
To bez sensu.
446
01:03:10,165 --> 01:03:13,376
A ty chcesz dowiedzieć się
czegoś o moich uczuciach.
447
01:03:19,883 --> 01:03:21,760
Nie chcę być z tobą na zawsze.
448
01:03:28,683 --> 01:03:32,479
Ja pragnę być z tobą na zawsze.
449
01:03:48,661 --> 01:03:50,872
Czytałaś kiedyś bajki na dobranoc?
450
01:03:54,584 --> 01:03:55,960
Znasz Piotrusia Pana?
451
01:03:57,796 --> 01:04:00,090
Chłopca, który nie chciał dorosnąć?
452
01:04:21,361 --> 01:04:27,367
/Zmęczenie ustępuje,
/a adrenalina narasta.
453
01:04:27,659 --> 01:04:30,078
/Przełamujesz kaca.
454
01:04:30,578 --> 01:04:34,290
/Ciało i umysł znowu
/nabiera obrotów.
455
01:04:34,499 --> 01:04:36,960
/Tak działa jedynie dobre E.
456
01:06:13,765 --> 01:06:17,894
Rewanżujesz się za przeszłość?
Dobra, odegrałaś się, wracamy do domu.
457
01:06:18,395 --> 01:06:21,398
Idź do domu i nie ośmieszaj się.
458
01:06:21,981 --> 01:06:25,276
Nie chcę takiego życia.
459
01:06:25,985 --> 01:06:31,574
Spotkałam kogoś, kto mnie rozumie
i słucha.
460
01:06:32,784 --> 01:06:36,371
Nie wiem, jak długo to potrwa,
ale czuję się przy nim wyjątkowa.
461
01:06:40,291 --> 01:06:42,460
Porąbało cię?
462
01:06:43,461 --> 01:06:46,464
Brałaś coś?
Bo pierdolisz jak potłuczona.
463
01:06:48,466 --> 01:06:53,763
- Ty i ta twoja pierdolona ćpunka Marie!
- Masz rację.
464
01:06:54,097 --> 01:06:58,268
- To chciałeś słyszeć? No to teraz idź.
- Nie to chciałem usłyszeć!
465
01:07:02,188 --> 01:07:05,483
- Potrzebuję cię.
- Wcale nie.
466
01:07:09,571 --> 01:07:12,866
Jak sobie chcesz.
467
01:07:13,074 --> 01:07:18,163
To koniec. KONIEC!
- Zacznij żyć, Hugh.
468
01:07:18,997 --> 01:07:21,166
I naucz się golić.
469
01:07:22,459 --> 01:07:25,295
Jestem ogolony jak gwiazda porno, suko!
470
01:07:59,996 --> 01:08:01,373
Kurwa.
471
01:08:58,596 --> 01:09:02,058
Wybacz spóźnienie, kochanie.
472
01:09:02,684 --> 01:09:06,896
- Małe kłopoty.
- Spoko, ważne, że dotarłeś.
473
01:09:12,193 --> 01:09:15,780
- Francuskie...
- Wszystko w porządku?
474
01:09:17,991 --> 01:09:21,870
Brałeś coś?
475
01:09:22,162 --> 01:09:26,374
Mały wspomagacz.
Nie mogłem się oprzeć.
476
01:09:26,791 --> 01:09:28,668
A może stąd wyjdziemy
i pójdziemy do klubu?
477
01:09:29,586 --> 01:09:31,379
Mam E.
478
01:09:33,298 --> 01:09:37,677
- Ciągle coś bierzesz.
- Czekaj.
479
01:09:42,766 --> 01:09:47,687
Wiem.
Bez nich słaby ze mnie kompan.
480
01:09:47,979 --> 01:09:51,691
Emocjonalny hipokryta.
481
01:09:52,567 --> 01:09:55,695
Nie deklaruj uczuć,
których nie czujesz bez narkotyków.
482
01:09:57,197 --> 01:10:02,369
Niczego nie udaję.
Na haju jestem sobą.
483
01:10:03,286 --> 01:10:06,664
- Kim jesteś teraz?
- Kim?
484
01:10:10,960 --> 01:10:12,879
Pierdolonym wrakiem emocjonalnym.
485
01:10:13,963 --> 01:10:18,968
Jestem produktem świata
stworzonym do bycia marionetką.
486
01:10:20,261 --> 01:10:23,973
Najgorsze jest to,
że wcale go to nie bawi.
487
01:10:24,265 --> 01:10:27,268
- A ty dobrze się bawisz?
- Przynajmniej chwilami.
488
01:10:27,477 --> 01:10:28,561
W weekendy.
489
01:10:30,271 --> 01:10:33,775
A czemu, kurwa, nie?
Spierdalaj.
490
01:10:34,859 --> 01:10:37,070
Przepraszam.
491
01:10:37,696 --> 01:10:39,781
Heather!
492
01:10:56,089 --> 01:10:58,383
Otwieramy w następnym tygodniu.
493
01:11:01,261 --> 01:11:02,595
Gdzie go znajdę?
494
01:11:05,890 --> 01:11:07,267
Kogo?
495
01:11:10,770 --> 01:11:13,189
Gdzie go znajdę?
496
01:11:15,692 --> 01:11:19,988
- Zgłodniałeś, Kyle?
- Tutaj się nie pali.
497
01:11:24,784 --> 01:11:27,162
Najmocniej, kurwa, przepraszam.
498
01:11:27,996 --> 01:11:31,791
- Już go gaszę.
- Nie, proszę...
499
01:11:46,765 --> 01:11:48,892
Gdzieś ty, kurwa, był?
Masz.
500
01:12:24,886 --> 01:12:28,890
Wybacz, Ally.
Jakoś to wyprostuję.
501
01:12:31,184 --> 01:12:32,977
Nie bądź taki.
502
01:12:51,371 --> 01:12:53,790
Panie Woods.
503
01:12:57,168 --> 01:13:00,296
Co my tu mamy.
504
01:13:00,588 --> 01:13:04,259
"Nie bierze leków,
skłóca innych pacjentów,
505
01:13:04,759 --> 01:13:06,594
krzyczy bez powodu"?
506
01:13:13,560 --> 01:13:20,483
Nie potraficie się już świetnie bawić,
więc chcecie wpędzić innych w poczucie winy.
507
01:13:20,984 --> 01:13:23,862
Chcecie wsadzić nas do szuflady
i zmusić do
508
01:13:24,487 --> 01:13:28,199
płodzenia kolejnych pokoleń
niewolników i żołnierzy!
509
01:13:33,872 --> 01:13:37,167
Ale ja mam duszę.
Nie jestem typem żołnierza.
510
01:13:38,084 --> 01:13:43,173
Dla pańskiego bezpieczeństwa
postanowiliśmy pana zatrzymać.
511
01:13:45,258 --> 01:13:46,468
Nie.
512
01:14:37,268 --> 01:14:39,771
Chciałem je sprzedać
i sprezentować ci kaskę.
513
01:14:39,979 --> 01:14:43,566
Taka niespodzianka?
Kurewsko nienawidzę niespodzianek.
514
01:14:44,275 --> 01:14:46,069
Ciężko było cię znaleźć.
515
01:14:50,073 --> 01:14:56,788
- Wisisz mi 20 000.
- Nie mam takiej kasy.
516
01:14:57,664 --> 01:15:02,794
Wiesz, co jest najtrudniejsza rzeczą
w mojej pracy?
517
01:15:03,378 --> 01:15:08,883
Być na szczycie wokół ludzi,
którym nie można ufać.
518
01:15:09,384 --> 01:15:12,679
Ufam tylko sobie.
Wierzę w gotówkę.
519
01:15:12,971 --> 01:15:17,058
Ty wisisz mnie,
ja wiszę Wielkoludowi. Nachodzi mnie...
520
01:15:17,392 --> 01:15:20,895
a ja nachodzę ciebie, twoich kumpli
i ukochaną.
521
01:15:23,982 --> 01:15:27,861
Wściekły?
Masz trzy opcje:
522
01:15:28,278 --> 01:15:33,575
Spłacasz mnie, wyjazd do Svena
albo przynosisz kawałek kutasa
523
01:15:34,075 --> 01:15:36,077
i zjadasz go na moich oczach.
524
01:15:36,995 --> 01:15:37,996
Jasne?
525
01:15:53,887 --> 01:15:58,558
/Nie chcę jechać do Svena.
/Tym razem skończę w pierdlu.
526
01:17:22,892 --> 01:17:25,186
Prosimy o kawę, pani Thompson.
527
01:17:28,273 --> 01:17:31,985
- Musisz słuchać tego fiuta?
- Co tu robisz?
528
01:17:34,571 --> 01:17:36,489
Mam dług.
529
01:17:37,782 --> 01:17:39,576
Pomyślałem, że możesz mi pomóc.
530
01:17:41,286 --> 01:17:46,291
Mówiłam ci, żebyś znalazł sobie pracę.
Wyszedł na prostą.
531
01:17:47,375 --> 01:17:48,960
Z tobą wszystko jest nierzeczywiste.
532
01:17:49,461 --> 01:17:52,964
- Wiem, ale posłuchaj...
- Proszę nie zapominać o kawie.
533
01:17:54,174 --> 01:17:57,886
Będzie sześć, może osiem osób.
534
01:17:59,095 --> 01:18:04,059
Lepiej niech się pani pospieszy.
535
01:18:17,572 --> 01:18:21,284
/Tato, zanim zaczniesz...
536
01:18:22,494 --> 01:18:24,162
/Chcę wrócić do domu.
537
01:18:25,163 --> 01:18:26,873
/Obiecuję przestać.
538
01:18:28,166 --> 01:18:30,377
/Musze tylko spłacić długi.
539
01:18:36,091 --> 01:18:37,759
Czytaj.
540
01:18:44,391 --> 01:18:48,770
Duża ilość białych krwinek?
Co to znaczy?
541
01:18:51,898 --> 01:18:55,360
Mam raka.
542
01:19:06,287 --> 01:19:09,791
- Ile czasu ci zostało?
- Nie wiedzą.
543
01:19:10,959 --> 01:19:13,586
Operacja prostaty,
radioterapia...
544
01:19:14,087 --> 01:19:17,382
chemioterapia.
545
01:19:21,678 --> 01:19:23,388
A co mówią o piciu?
546
01:19:25,473 --> 01:19:28,768
Nie ma sensu nic zmieniać.
Słyszysz?
547
01:19:29,185 --> 01:19:30,979
Co mówią lekarze?
548
01:19:33,690 --> 01:19:36,985
Będę pił,
póki nie spotkam się z matką.
549
01:19:47,370 --> 01:19:50,290
Weź to.
550
01:19:53,293 --> 01:19:57,297
Napraw swoje życie.
551
01:20:01,676 --> 01:20:03,094
Tak zrobię.
552
01:20:07,265 --> 01:20:08,683
Obiecuję.
553
01:20:13,897 --> 01:20:16,775
- Kto tam?
- Właściciel, mamy problem.
554
01:20:24,491 --> 01:20:27,369
Lloyd wisi mi forsę.
Morda!
555
01:20:30,580 --> 01:20:34,584
Teraz wiem dlaczego mojemu chłoptasiowi
pojebało się w głowie.
556
01:21:01,861 --> 01:21:06,866
- Co się stało?
- Twoi kumple gangsterzy.
557
01:21:07,867 --> 01:21:10,787
Kurewsko mi przykro.
558
01:21:12,580 --> 01:21:15,583
Wyjdź, proszę.
559
01:21:17,961 --> 01:21:21,297
- Muszę ci wyjaśnić...
- Wynocha.
560
01:21:31,391 --> 01:21:34,978
- Najwyższy, kurwa, czas.
- Ona nie miała z tym nic wspólnego.
561
01:21:35,270 --> 01:21:42,277
Ma. Przez nią zachowywałeś się
jak jebany dzieciak.
562
01:21:42,694 --> 01:21:44,571
Gdzie moja pierdolona forsa?
563
01:21:45,780 --> 01:21:50,076
Oddam ci ją.
564
01:21:50,368 --> 01:21:54,080
I zrobisz to, bo wiem,
gdzie ona mieszka.
565
01:21:54,372 --> 01:21:58,960
Zajebię ją, każę ci na to patrzeć,
a potem zajebię ciebie.
566
01:21:59,461 --> 01:22:01,171
Chujku!
567
01:22:14,976 --> 01:22:16,269
Nie mam wyjścia.
568
01:22:18,980 --> 01:22:20,982
Ostatnia podróż do Svena..
569
01:22:21,066 --> 01:22:23,777
- Dobra.
- Dobra.
570
01:23:16,162 --> 01:23:19,165
Sven? Tu Lloyd.
571
01:23:35,682 --> 01:23:37,559
Niebiańsko czysta, ojcze Lloyd.
572
01:23:40,061 --> 01:23:44,274
- Ile dostanę za to?
- Więcej.
573
01:23:45,483 --> 01:23:48,695
- A co?
- To moja ostatnia podróż.
574
01:23:49,070 --> 01:23:52,073
Nigdy więcej.
Ten biznes jest z dupy.
575
01:23:54,868 --> 01:23:57,495
- Na pewno?
- Jak chuj.
576
01:25:54,279 --> 01:25:56,865
/- Wszystko gra?
- Zaraz wyjdę!
577
01:26:00,285 --> 01:26:03,663
/- Proszę wrócić na miejsca.
- Zaraz!
578
01:26:29,689 --> 01:26:33,276
Kurwa, tylko nie on.
579
01:26:33,777 --> 01:26:34,778
Następny!
580
01:26:40,575 --> 01:26:42,786
- Cel podróży?
- Sprawy Kościoła.
581
01:26:43,286 --> 01:26:48,291
Próbowałem przywrócić Bogu
młodych ludzi...
582
01:26:48,958 --> 01:26:52,671
którzy ulegli
okropnej pokusie narkotyków.
583
01:26:54,881 --> 01:26:58,259
- Niech będzie pochwalony, Ojcze.
- Na wieki wieków.
584
01:26:58,968 --> 01:27:00,095
Następny.
585
01:27:36,881 --> 01:27:38,591
Mam przejebane.
586
01:27:40,385 --> 01:27:41,761
Przesyłka wyciekła.
587
01:27:43,263 --> 01:27:45,265
Nie na policję.
588
01:27:45,974 --> 01:27:49,894
Dzwon do Marie, to pielęgniarka.
Chyba się przekręcę.
589
01:27:50,186 --> 01:27:52,564
Chcę się zobaczyć z Heather.
Muszę jej coś powiedzieć.
590
01:27:53,690 --> 01:27:55,483
Powiedz, że mogę umrzeć.
591
01:28:27,474 --> 01:28:31,269
- Marie!
- Do łazienki.
592
01:28:32,896 --> 01:28:34,064
Do wanny z nim.
593
01:28:39,361 --> 01:28:40,487
Obudź się.
594
01:28:45,075 --> 01:28:47,494
- Zmuście go do wymiotów.
- Posadźmy go.
595
01:28:49,662 --> 01:28:53,958
Wyjdźcie.
596
01:28:54,292 --> 01:28:58,880
O kurwa!
597
01:29:01,091 --> 01:29:02,759
Zapierdolę go!
598
01:29:04,260 --> 01:29:08,473
- Cofnij się, Solo.
- Odejdź, zanim wsadzę ci to w dupę.
599
01:29:12,060 --> 01:29:13,478
Zaraz do ciebie wrócę.
600
01:29:15,689 --> 01:29:16,481
Wynoś się.
601
01:29:17,899 --> 01:29:21,778
- Rozetnę go.
- Zostaw go!
602
01:29:22,070 --> 01:29:24,698
- Mordy w kubeł.
- Spójrz mi w oczy.
603
01:29:32,372 --> 01:29:34,791
- Kurwa.
- Nie ruszać się.
604
01:29:41,297 --> 01:29:43,591
Nawaliłeś po raz ostatni, Solo!
605
01:29:44,884 --> 01:29:48,179
Spójrz na mnie.
Zostań z nami.
606
01:29:51,266 --> 01:29:54,185
Lloyd!
607
01:29:58,189 --> 01:30:00,859
Obudź się, Lloyd. Lloyd!
608
01:30:02,777 --> 01:30:04,070
Wszystko gra?
609
01:31:09,594 --> 01:31:16,559
Wszystkim nam brakuje
Jamesa Thomasa Buistia.
610
01:31:21,898 --> 01:31:26,778
Jego syn powie nam kilka słów.
611
01:32:15,785 --> 01:32:18,997
Ojciec nauczył mnie szczerości.
612
01:32:24,169 --> 01:32:26,087
Całe życie ciężko pracował...
613
01:32:28,673 --> 01:32:30,675
byśmy mogli godnie żyć.
614
01:32:33,595 --> 01:32:35,764
Nigdy na nikogo
i na nic nie narzekał.
615
01:32:40,268 --> 01:32:42,479
Poza mną.
616
01:32:45,774 --> 01:32:49,277
Jim Buist był zwykłym człowiekiem.
617
01:32:51,071 --> 01:32:53,782
Może poza tym,
że kochał moja matkę.
618
01:32:58,161 --> 01:33:00,997
Nawet po jej śmierci kochał ją nad życie.
619
01:33:09,464 --> 01:33:11,383
Czego nauczył mnie jeszcze ojciec?
620
01:33:13,385 --> 01:33:16,388
Trzeba być uczciwym wobec siebie.
621
01:33:18,598 --> 01:33:21,768
Być szczerym z samym soba,
jeśli chcesz pokochać...
622
01:33:24,479 --> 01:33:26,189
Szczerze kogoś pokochać.
623
01:33:32,862 --> 01:33:35,281
Dzięki, ojcze.
624
01:33:50,797 --> 01:33:54,884
Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego!
Odziedziczcie królestwo
625
01:33:55,176 --> 01:33:58,888
/wam zgotowane od założenia świata...
626
01:35:00,575 --> 01:35:06,581
/Możemy wybrać wiarę
/i odnaleźć stan łaski.
627
01:35:06,873 --> 01:35:13,171
/Samych najlepszych dni.
/Pokój z wami. Woodsy.
628
01:35:13,588 --> 01:35:16,383
- Co czytasz?
- Kartkę od Woodsy'ego.
629
01:35:16,675 --> 01:35:19,094
- Gdzie jest?
- Goa, Indie.
630
01:35:23,390 --> 01:35:26,059
Pokój z tobą, Woodsy.
631
01:35:52,669 --> 01:35:55,171
- Cześć.
- Kocham cię.
632
01:36:09,394 --> 01:36:14,399
- Co wciągnął LLoyd?
- Tylko napoje energetyczne.
633
01:36:14,899 --> 01:36:17,861
Nie chce niszczyć perspektywy.
634
01:36:26,161 --> 01:36:30,373
- Coś brałeś?
- Nic.
635
01:36:31,583 --> 01:36:34,586
Tylko czysta miłość.
636
01:36:36,796 --> 01:36:41,384
Powtórz mi to w poniedziałek.
Uwierzę, jak zobaczę cię trzeźwego.
637
01:36:42,594 --> 01:36:46,097
Mój ojciec zmarł.
Rak.
638
01:36:48,099 --> 01:36:49,893
Przestraszyłem się.
639
01:36:52,270 --> 01:36:57,567
Pracuję u Alley'a.
Jestem czysty i szczęśliwy.
640
01:36:58,485 --> 01:37:00,070
Bardziej niż kiedykolwiek.
641
01:37:02,697 --> 01:37:03,782
Nigdy więcej?
642
01:37:06,284 --> 01:37:07,994
Nigdy nie mów "nigdy".
643
01:37:08,995 --> 01:37:11,289
Do następnego razu.
644
01:37:34,270 --> 01:37:37,565
/Wiem, co myślisz.
/Ja wciąż jestem dobrej myśli.
645
01:37:38,566 --> 01:37:42,278
/Zajebiste uczucie.
646
01:37:43,863 --> 01:37:46,658
/To moja bogini
/i składam jej hołd.
647
01:37:47,492 --> 01:37:50,161
/Mam szczęście, że ją spotkałem.
648
01:37:51,371 --> 01:37:56,292
/W miłości dając siebie
/dostajemy więcej.
649
01:37:58,461 --> 01:38:02,382
/W tej chwili ludzie gdzieś w świecie
/zakochują się w sobie.
650
01:39:24,714 --> 01:39:26,549
.:: GrupaHatak. pl::.
651
01:39:26,675 --> 01:39:29,719
Tłumaczył: józek
46032
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.