Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:02:27,150 --> 00:02:33,499
PAN MĄDRALIŃSKI
2
00:03:10,192 --> 00:03:12,061
Dzień dobry, panie Wang.
3
00:03:12,588 --> 00:03:14,499
Świetnie. A pan?
4
00:03:15,025 --> 00:03:17,374
Właśnie miałem do pana zadzwonić.
5
00:03:17,942 --> 00:03:19,707
Dobrze.
6
00:03:20,233 --> 00:03:22,082
Sprawdzę maile.
7
00:03:22,608 --> 00:03:25,791
Po podpisaniu umowy.
Będę w Pekinie za miesiąc.
8
00:03:26,317 --> 00:03:28,707
Walizkę już spakowałem.
9
00:03:29,233 --> 00:03:32,186
Nie ma żadnej pani Barteau
ani dzieci.
10
00:03:32,733 --> 00:03:34,332
Przylecę sam.
11
00:03:37,379 --> 00:03:40,707
Uczę się. Miłego dnia.
12
00:03:46,213 --> 00:03:49,999
"Dzień dobry"...
13
00:03:50,629 --> 00:03:54,791
"Do widzenia"...
14
00:03:55,317 --> 00:03:58,791
"Mam na imię Vincent"...
15
00:04:01,171 --> 00:04:03,707
"Mecz jest o 15:00.
16
00:04:10,317 --> 00:04:12,374
„Na jakiej pozycji grasz?".
17
00:04:21,025 --> 00:04:22,728
Mordęga.
18
00:04:23,275 --> 00:04:24,811
"Najbliższy klub nocny?".
19
00:04:31,900 --> 00:04:33,624
Cześć, trenerze!
20
00:04:55,171 --> 00:04:58,457
Szerzej!
Gubisz się. Więcej podań!
21
00:04:59,233 --> 00:05:03,041
Odzywajcie się do siebie.
Spokojnie, Cheriff!
22
00:05:10,108 --> 00:05:12,791
Kevin załapie się do Hollywood.
23
00:05:15,733 --> 00:05:17,416
Ledwo go musnąłem.
24
00:05:17,942 --> 00:05:20,791
- Za każdym razem się bijesz.
- Nie.
25
00:05:21,296 --> 00:05:24,270
- Co ja ci powtarzam?
- Żebym bronił czysto.
26
00:05:24,817 --> 00:05:28,874
Na meczu za to od razu jest kartka
i rzut karny.
27
00:05:29,400 --> 00:05:32,457
Zwłaszcza jak trafisz
na takiego Kevina.
28
00:05:32,983 --> 00:05:35,166
Kevin! Wstawaj!
29
00:05:35,671 --> 00:05:39,999
Tobie wlepiłbym żółtą za udawanie.
Trzy okrążenia boiska!
30
00:05:40,525 --> 00:05:43,041
Ruszaj się, no już!
31
00:05:45,067 --> 00:05:47,395
Lilian, idź na rożny.
32
00:05:48,150 --> 00:05:50,124
Biegiem, nie spacerkiem!
33
00:05:51,983 --> 00:05:54,249
- Komediant.
- Strzelaj, Lilian!
34
00:06:00,983 --> 00:06:02,832
Daniel!
35
00:06:06,025 --> 00:06:09,832
- Saubade. Lekarka.
- Miło mi. Vincent Barteau.
36
00:06:10,358 --> 00:06:13,707
Wiem. Biuro prosi o pańskie
zaświadczenie lekarskie.
37
00:06:14,213 --> 00:06:17,291
W tym roku przegapiłem badanie.
38
00:06:17,817 --> 00:06:20,374
Odfajkujemy to po treningu?
39
00:06:21,150 --> 00:06:22,686
Okej.
40
00:06:38,129 --> 00:06:40,416
Proszę odetchnąć głęboko.
41
00:06:44,025 --> 00:06:45,374
Jeszcze raz.
42
00:06:51,254 --> 00:06:53,166
Zakasłać.
43
00:06:54,483 --> 00:06:56,082
W porządku.
44
00:07:01,358 --> 00:07:05,416
- Młodziutka pani.
- Skończyłam staż w październiku.
45
00:07:05,942 --> 00:07:07,541
Czyli to zastępstwo?
46
00:07:08,046 --> 00:07:11,832
Pierwsza praca.
Andrieux odszedł na emeryturę.
47
00:07:12,358 --> 00:07:16,978
- Nie był pan na pożegnaniu?
- Nie jestem imprezowy.
48
00:07:17,525 --> 00:07:19,207
A jaki?
49
00:07:19,733 --> 00:07:20,775
Ambitny.
50
00:07:21,650 --> 00:07:23,916
Ciągle mnie gdzieś nosi.
51
00:07:26,129 --> 00:07:28,228
Dokąd teraz się pan wybiera?
52
00:07:29,442 --> 00:07:30,483
Daleko.
53
00:07:42,838 --> 00:07:45,832
Szkoda,
że nie byłem na tym pożegnaniu.
54
00:07:46,358 --> 00:07:48,707
- Odwiózłbym panią.
- Odmówiłabym.
55
00:07:49,775 --> 00:07:51,666
- Mężatka?
- Nie.
56
00:07:52,192 --> 00:07:56,207
- Więc nie jestem w pani typie?
- Proszę zdjąć spodnie.
57
00:07:58,713 --> 00:08:00,603
Doskonale.
58
00:08:01,213 --> 00:08:02,436
No tak...
59
00:08:02,983 --> 00:08:04,853
To z piłkarza zrobiło trenera?
60
00:08:05,400 --> 00:08:08,499
Finał Pucharu Francji 2009.
Bordeaux-Paryż.
61
00:08:09,004 --> 00:08:13,541
Podwójne złamanie piszczeli,
koniec kariery. Ale najgorsze...
62
00:08:14,067 --> 00:08:15,582
że przegraliśmy 2:0.
63
00:08:21,692 --> 00:08:25,686
- Twoim czy moim?
- Chyba żartujesz.
64
00:08:26,504 --> 00:08:28,624
Widziałeś nową lekarkę?
65
00:08:29,692 --> 00:08:31,811
Ty też się zakochałeś?
66
00:08:33,233 --> 00:08:37,353
- Za wysoka liga dla nas.
- Pytałem, czy ją widziałeś.
67
00:08:37,900 --> 00:08:38,942
O nic więcej.
68
00:08:40,942 --> 00:08:44,520
Widziałem. Ty też. Wszyscy widzieli.
Ruszajmy.
69
00:08:45,067 --> 00:08:49,332
Jedziemy do Fabiena Lamberta,
lat 13, bramkarza,
70
00:08:49,858 --> 00:08:53,103
bardzo skocznego
i świetnego na swojej pozycji.
71
00:08:53,650 --> 00:08:56,291
Dzwoniłem do ciebie w ten weekend.
72
00:08:56,817 --> 00:08:57,957
Miałem robotę.
73
00:08:59,692 --> 00:09:02,541
Trenowałeś jedzenie pałeczkami?
74
00:09:05,233 --> 00:09:07,749
Taką mam pracę, Vincent.
75
00:09:08,275 --> 00:09:12,249
Muszę wiedzieć, co kto robi,
a zwłaszcza, jak szybko.
76
00:09:12,754 --> 00:09:16,978
Ciebie rozgryzłem,
gdy cię ulokowałem w naszej willi.
77
00:09:17,650 --> 00:09:20,957
Zostawiłeś otwartą walizkę.
78
00:09:22,775 --> 00:09:24,957
Kiedy powiesz dzieciakom?
79
00:09:27,796 --> 00:09:30,332
Gdy podpiszę umowę.
80
00:09:37,067 --> 00:09:39,895
- Pan Barteau?
- We własnej osobie.
81
00:09:40,442 --> 00:09:44,520
Dzwonię ze szpitala w Royan
w sprawie pana matki.
82
00:10:06,067 --> 00:10:09,270
Pan Vincent, piłkarz?
83
00:10:09,796 --> 00:10:12,207
Picard. Ja operowałem pańską mamę.
84
00:10:12,713 --> 00:10:15,561
Wszczepianie bajpasów się udało.
85
00:10:16,108 --> 00:10:21,249
Pana tata leżał u nas 3 lata temu.
Całe miasto mu nadskakiwało. Mer,
86
00:10:21,775 --> 00:10:24,249
żona mera... Nadzwyczajny człowiek.
87
00:10:24,775 --> 00:10:25,874
Podobno.
88
00:10:26,400 --> 00:10:29,041
- Był pan wtedy zagranicą?
- Nie.
89
00:10:29,942 --> 00:10:33,436
Tuż przed znieczuleniem mama
miała napad leku.
90
00:10:33,983 --> 00:10:37,791
Powtarzała w kółko
"Leo został w domu...
91
00:10:38,317 --> 00:10:39,999
Leo jest sam".
92
00:10:41,275 --> 00:10:44,124
Posiadłością zajmuje się małżeństwo.
93
00:10:44,650 --> 00:10:47,082
- Więc zna pan Lea?
- Nie.
94
00:10:47,838 --> 00:10:50,624
To wydawało się dużym zmartwieniem.
95
00:10:51,400 --> 00:10:53,707
W każdym razie dla niej.
96
00:12:25,963 --> 00:12:28,207
Jest ktoś w domu?
97
00:12:31,733 --> 00:12:33,936
Antonio? Lidia?
98
00:12:44,650 --> 00:12:46,270
Vincent?
99
00:12:48,588 --> 00:12:50,895
Jestem w gabinecie.
100
00:12:57,046 --> 00:12:58,561
Witaj, Vincent.
101
00:12:59,108 --> 00:13:01,978
Dawno cię nie było.
102
00:13:02,504 --> 00:13:04,207
Dobrze, że wróciłeś.
103
00:13:06,379 --> 00:13:10,916
Nic a nic nie utyłeś.
Lidia trzyma cię na diecie?
104
00:13:11,421 --> 00:13:12,791
A gdzie jest?
105
00:13:13,296 --> 00:13:16,624
Pojechała do supermarketu
po batony zbożowe.
106
00:13:17,150 --> 00:13:20,832
- Wciąż są kury?
- Nie... jest Leonard.
107
00:13:21,338 --> 00:13:23,270
Daj mi to.
108
00:13:24,442 --> 00:13:27,332
Minąłem chłopca biegnącego
jak wariat.
109
00:13:28,213 --> 00:13:30,957
To właśnie Leo.
110
00:13:32,713 --> 00:13:35,207
Skąd się wziął?
111
00:13:40,608 --> 00:13:45,332
- To twój siostrzeniec, syn Pauline.
- Pauline?
112
00:13:45,900 --> 00:13:48,311
Urodziła dziecko?
113
00:13:50,129 --> 00:13:53,624
- Znasz siostrę. Jest trochę...
- Stuknięta?
114
00:13:54,150 --> 00:13:57,416
- Nie powiedziałem tego.
- Ja tak.
115
00:13:57,942 --> 00:14:00,645
- Gdzie teraz jest?
- Nie mam pojęcia.
116
00:14:01,171 --> 00:14:05,749
Była w Gwatemali 3 miesiące temu.
Czasem wpada na parę dni
117
00:14:06,275 --> 00:14:07,916
i znów wyjeżdża.
118
00:14:08,421 --> 00:14:13,166
Prawną opiekunką jest twoja matka,
odkąd skończył 3 lata.
119
00:14:15,525 --> 00:14:16,666
Vincent...
120
00:14:19,900 --> 00:14:23,124
Potrzebujemy twojej pomocy.
121
00:14:24,067 --> 00:14:27,916
Leonard ma zarezerwowane miejsce
w internacie,
122
00:14:28,442 --> 00:14:30,186
ale dopiero za 2 tygodnie.
123
00:14:30,775 --> 00:14:33,707
Odkąd nie ma twojej mamy,
to kłopot dla nas.
124
00:14:34,192 --> 00:14:37,811
- Weźcie kogoś do pomocy.
- Nie możemy.
125
00:14:38,379 --> 00:14:42,666
Leonard boi się wszystkiego,
czego nie zna.
126
00:14:43,192 --> 00:14:45,895
Rodzina to co innego. Może...
127
00:14:46,483 --> 00:14:50,291
- Od dawna do niej nie należę.
- On śpi w twoim pokoju,
128
00:14:50,796 --> 00:14:53,291
a ty się zajmujesz dziećmi.
129
00:14:53,817 --> 00:14:57,332
- Jedno mniej lub więcej...
- To nie dzieci. Piłkarze.
130
00:14:58,692 --> 00:15:02,353
A jeśli jest tak szurnięty
jak jego matka...
131
00:15:04,463 --> 00:15:05,874
To Leonard.
132
00:15:27,192 --> 00:15:28,666
77.
133
00:15:36,129 --> 00:15:38,791
Fajny szałas, co?
134
00:15:41,483 --> 00:15:43,041
Sam go zbudowałem.
135
00:15:48,150 --> 00:15:50,186
Nie bierz tego do siebie,
136
00:15:50,733 --> 00:15:53,124
to skomplikowane sprawy rodzinne.
137
00:15:56,171 --> 00:15:57,895
Przykro mi.
138
00:16:07,567 --> 00:16:09,416
77.
139
00:16:10,275 --> 00:16:12,582
- Co?
- 77.
140
00:16:13,275 --> 00:16:14,978
77 co?
141
00:16:15,504 --> 00:16:17,457
77...
142
00:16:17,963 --> 00:16:21,457
- Kamieni, dmuchawców, motyli?
- 77.
143
00:16:21,963 --> 00:16:24,853
Nr departamentu Seine-et-Marne.
144
00:16:34,921 --> 00:16:36,270
Antonio...
145
00:16:42,921 --> 00:16:47,332
O co mu chodzi z tym 77?
Ciągle to powtarzał.
146
00:16:47,838 --> 00:16:51,957
77?
Nie mam pojęcia, on lubi liczby.
147
00:16:52,463 --> 00:16:55,541
Ale nie wiem, co to oznacza.
148
00:16:57,629 --> 00:17:00,082
Kiedy się zmęczy, zasypia.
149
00:17:00,608 --> 00:17:03,603
W sumie nie jest zbyt trudnym
dzieckiem.
150
00:17:04,650 --> 00:17:07,541
Jak mówię "nie', to nie.
151
00:17:37,275 --> 00:17:42,124
- Chodź się kąpać, woda super!
- Wkurza cię nasza obecność?
152
00:17:42,650 --> 00:17:45,707
Nie lubisz niespodzianek?
153
00:17:46,233 --> 00:17:48,436
Zobacz!
154
00:17:55,692 --> 00:17:57,395
No dobra, dziewczyny...
155
00:17:57,983 --> 00:18:00,207
Szampan!
156
00:18:07,525 --> 00:18:08,999
Vincent!
157
00:18:11,317 --> 00:18:13,770
- Tak?
- Jakiś smarkacz się gapi!
158
00:18:14,317 --> 00:18:15,374
Co takiego?
159
00:18:15,879 --> 00:18:17,791
Z plecakiem, właśnie zwiał.
160
00:18:18,317 --> 00:18:20,166
Kto? Dokąd?
161
00:18:20,692 --> 00:18:21,733
Masz dzieciaka?
162
00:18:27,942 --> 00:18:30,249
Otwórzcie butelkę.
163
00:18:40,963 --> 00:18:44,541
Dobry wieczór, Vincente.
Późna pora, ale trudno.
164
00:18:45,067 --> 00:18:47,936
- Wejdź, mały.
- Zaczekaj!
165
00:18:48,463 --> 00:18:50,791
Nazywa się Barteau, nie Jimenz.
166
00:18:51,296 --> 00:18:53,666
Tak samo jak ty, więc radź sobie.
167
00:18:54,192 --> 00:18:57,999
Mama przez to straciła zdrowie,
a teraz traci je Antonio.
168
00:18:58,525 --> 00:19:01,374
Zabieram go do Hiszpanii,
by odzyskał siły.
169
00:19:01,879 --> 00:19:05,249
- Nie mogę, mam swoje życie.
- Wszyscy je mamy!
170
00:19:05,775 --> 00:19:07,082
A coś ty myślał?
171
00:19:07,900 --> 00:19:10,624
Przyjadę po niego za 2 tygodnie.
172
00:19:11,129 --> 00:19:13,791
Głowa do góry, Vincente.
173
00:19:18,463 --> 00:19:20,291
Spadamy, nudno tu.
174
00:19:20,796 --> 00:19:23,166
- Dziwny ten twój syn.
- Nie mój,
175
00:19:23,692 --> 00:19:24,832
dziś go poznałem.
176
00:19:25,358 --> 00:19:29,791
Idziemy do "Oxfordu". Wpadnij,
jak cię znudzi rola niańki.
177
00:19:30,296 --> 00:19:32,645
Cześć, tatuśku!
178
00:19:37,942 --> 00:19:40,082
Co robisz z tym łóżkiem?
179
00:19:40,608 --> 00:19:44,374
Ustawiam je zgodnie z obrotami Ziemi.
Jeden w 88000 sek.
180
00:19:44,879 --> 00:19:48,041
- Nagadali ci...
- To polepsza jakość snu.
181
00:19:48,567 --> 00:19:50,249
- Słuchasz mnie?
- Zagramy?
182
00:19:50,775 --> 00:19:52,582
Co? Nie, późno już.
183
00:19:53,088 --> 00:19:54,791
22:04. Zagramy?
184
00:19:55,317 --> 00:19:58,270
- Akurat coś robiłem!
- Boisz się przegrać?
185
00:19:58,796 --> 00:20:03,249
- Nie znoszę szachów.
- Tak mówią dorośli, gdy się boją.
186
00:20:04,025 --> 00:20:08,145
- Na wszystko masz odpowiedź?
- Zawsze mówię prawdę.
187
00:20:10,900 --> 00:20:14,207
O 9:00 jedziemy na stadion.
Punktualnie.
188
00:20:14,713 --> 00:20:16,749
- Zostanę w swoim pokoju.
- Nie.
189
00:20:17,275 --> 00:20:18,332
Nie ufasz mi?
190
00:20:18,858 --> 00:20:19,900
Nie ufam.
191
00:20:20,671 --> 00:20:24,457
- Nie ufasz Leo?
- Ja też mówię prawdę.
192
00:21:33,233 --> 00:21:34,436
Co tu robisz?
193
00:21:35,150 --> 00:21:37,853
Mówiłeś "o 9:00". Jest 9:04.
194
00:21:38,588 --> 00:21:42,436
- Nie jestem gotowy.
- To trzeba było powiedzieć,
195
00:21:42,983 --> 00:21:45,936
że o 9:10 albo o 9:15.
Bądźmy dokładni.
196
00:21:46,608 --> 00:21:50,499
- Zjadłeś śniadanie?
- Mam swoje batony zbożowe.
197
00:21:51,004 --> 00:21:54,791
- Tylko to jadasz?
- 15 proc. wapnia, 20 proc. magnezu,
198
00:21:55,317 --> 00:21:58,332
30 proc. B12 i 35 proc. jęczmienia.
199
00:21:59,629 --> 00:22:04,124
Wezmę swoje rzeczy.
Odliczaj 9 min i 15 sekund.
200
00:22:17,192 --> 00:22:18,233
Chodź.
201
00:22:21,858 --> 00:22:24,916
- Co będę robił?
- Popatrzysz z trybuny.
202
00:22:25,442 --> 00:22:28,916
- To chłopcy w twoim wieku.
- Naguski sobie poszły?
203
00:22:29,421 --> 00:22:32,332
- Zostały w twoim pokoju?
- Nie twoja rzecz.
204
00:22:32,858 --> 00:22:35,124
- Zły jesteś na mnie?
- Nie.
205
00:22:35,629 --> 00:22:39,082
- Babcia mówi, że...
- Mały, wyjaśnię ci jedno.
206
00:22:39,608 --> 00:22:41,020
Spójrz na mnie...
207
00:22:41,567 --> 00:22:45,603
Żadnych rozmów o rodzinie
i moim życiu prywatnym, jasne?
208
00:22:46,150 --> 00:22:47,728
Bardzo jasne. 77.
209
00:22:48,254 --> 00:22:52,166
- 78, 79, 80. Też mogę mówić szyfrem.
- To nie szyfr.
210
00:22:52,692 --> 00:22:55,707
Dość, bo cię wsadzę
do pierwszego pociągu!
211
00:22:56,233 --> 00:22:59,624
- Z drugiej strony.
- Leo do pierwszego pociągu...
212
00:23:00,150 --> 00:23:04,457
Leo do pierwszego pociągu...
213
00:23:33,317 --> 00:23:35,791
Trzymać tempo, chłopcy.
214
00:23:36,317 --> 00:23:38,457
Pochyleni do przodu!
215
00:23:38,983 --> 00:23:42,291
Głęboko oddychamy, luźno ręce.
216
00:23:51,525 --> 00:23:54,874
Uśmiech! To dla waszego dobra,
wierzcie mi,
217
00:23:55,400 --> 00:23:59,061
bo przy przyspieszaniu będzie płacz.
Słyszysz, Cherif?
218
00:23:59,588 --> 00:24:03,186
- Ciężko jest.
- Będzie ciężej. Ruchy!
219
00:24:03,733 --> 00:24:07,916
- Co to za chłopak?
- Nie bądź taki ciekawski.
220
00:24:09,150 --> 00:24:12,207
A jak ciebie o coś spytać,
to nie wiesz.
221
00:24:12,733 --> 00:24:14,395
Właśnie zwiał.
222
00:24:14,942 --> 00:24:15,983
Cholera.
223
00:24:17,067 --> 00:24:21,832
Jasna cholera... Cherif, mierz czas.
Potem 5 okrążeń boiska.
224
00:24:22,358 --> 00:24:25,791
- Aż 5?! To przegięcie.
- Racja, 10.
225
00:24:35,108 --> 00:24:36,707
Leo?
226
00:24:42,504 --> 00:24:44,374
No nie...
227
00:24:55,733 --> 00:24:58,207
Szukałem cię! Wracaj na trybunę
228
00:24:58,713 --> 00:24:59,874
i czekaj tam.
229
00:25:00,379 --> 00:25:03,916
Zawarliśmy znajomość.
Mówił mi o waszej rodzinie.
230
00:25:07,088 --> 00:25:08,249
To znaczy?
231
00:25:08,983 --> 00:25:10,832
Że słabo się znacie.
232
00:25:11,858 --> 00:25:14,499
- To dobrze.
- Martwi się pan czymś?
233
00:25:15,025 --> 00:25:16,067
Nie, a co?
234
00:25:16,192 --> 00:25:19,936
- Taką ma pan minę.
- Chce mi pani zmierzyć tętno?
235
00:25:21,442 --> 00:25:25,166
Spytał o mój zawód
i powiedział, że bierze Medanon.
236
00:25:25,671 --> 00:25:28,666
To silny lek na zaburzenia
z grupy ADHD.
237
00:25:31,942 --> 00:25:33,374
Leo ma ADHD?
238
00:25:34,108 --> 00:25:35,541
Nie sądzę
239
00:25:36,067 --> 00:25:38,561
Więc wszystko dobrze, miłego dnia.
240
00:25:39,108 --> 00:25:40,582
Dziękuję
241
00:25:48,463 --> 00:25:51,186
Drugi słupek, nie czwarty!
242
00:25:51,733 --> 00:25:54,624
Przypominam, że bramka jest tam.
243
00:25:56,129 --> 00:25:58,124
Tonio, bardzo stylowo!
244
00:26:00,338 --> 00:26:02,291
Ruszać się, chłopaki!
245
00:26:02,817 --> 00:26:05,791
Piłka wysoko! Obrona, przejmij ją!
246
00:26:06,942 --> 00:26:08,124
No nie!
247
00:26:08,650 --> 00:26:11,061
Stop, Tonio!
248
00:26:11,588 --> 00:26:12,707
Idź pod prysznic!
249
00:26:13,213 --> 00:26:15,374
Mathieu, do bramki! Omar, Camara,
250
00:26:15,879 --> 00:26:18,207
Kevin... Z życiem, chłopcy!
251
00:26:35,879 --> 00:26:37,811
77, jedziemy.
252
00:26:55,067 --> 00:26:57,666
Oglądałeś mecz, nim zasnąłeś?
253
00:26:58,983 --> 00:27:02,186
- Nic nie powiesz?
- Miałem być cicho.
254
00:27:02,733 --> 00:27:04,916
Pytam, więc odpowiedz.
255
00:27:05,421 --> 00:27:07,166
Nie spodoba ci się.
256
00:27:07,754 --> 00:27:10,416
Twoje zdanie o piłce nożnej?
257
00:27:10,942 --> 00:27:12,791
Przeciwnie, jestem ciekaw.
258
00:27:13,317 --> 00:27:15,874
- Nie pogniewasz się?
- Mów.
259
00:27:16,400 --> 00:27:18,582
To prostacka gra.
260
00:27:19,879 --> 00:27:22,186
No i jesteś zły. Urażony.
261
00:27:22,713 --> 00:27:26,270
Nie, masz rację,
to początkujący piłkarze.
262
00:27:26,817 --> 00:27:31,457
- Oglądałem mecze I ligi.
- Prawdziwy futbol to słynne kluby:
263
00:27:31,963 --> 00:27:33,916
Barcelona, Real, Manchester.
264
00:27:34,442 --> 00:27:37,124
Bez różnicy,
możliwości są ograniczone.
265
00:27:37,650 --> 00:27:39,478
- "Ograniczone"?
- Tak.
266
00:27:41,713 --> 00:27:45,332
Zaczekaj tu chwilę.
Zaczynam mieć go dość.
267
00:27:46,400 --> 00:27:48,457
Zaczekaj!
268
00:27:48,983 --> 00:27:51,020
Racja, lepiej wejdź.
269
00:28:09,608 --> 00:28:11,478
Wbije ją z lewej strony.
270
00:28:13,567 --> 00:28:14,749
Ładna.
271
00:28:51,171 --> 00:28:56,832
Od 3 godz. oglądasz ten sam mecz,
nie masz dość? Bo ja...
272
00:29:06,025 --> 00:29:07,603
Nie siedź długo.
273
00:29:08,150 --> 00:29:11,624
- Jak jestem zmęczony...
- Zasypiasz, wiem.
274
00:30:32,817 --> 00:30:33,858
Cześć!
275
00:30:34,796 --> 00:30:40,082
Zaparzę kawę: 70 proc. arabiki,
30 proc. robusty. Chcesz?
276
00:30:50,525 --> 00:30:54,520
Kawa denerwuje,
a Vincent już jest zły...
277
00:30:55,108 --> 00:30:59,895
I co? Wciąż uważasz,
że piłka nożna jest prostacka?
278
00:31:00,442 --> 00:31:01,624
Tak.
279
00:31:02,150 --> 00:31:04,916
Real, Barcelona...
nie widzisz różnicy?
280
00:31:05,442 --> 00:31:09,145
Gra kombinacyjna jest szybsza,
ale przewidywalna.
281
00:31:09,692 --> 00:31:12,749
Nie mówiłbyś tak,
gdybyś był piłkarzem.
282
00:31:13,254 --> 00:31:15,957
Na boisku to dużo trudniejsze.
283
00:31:16,463 --> 00:31:19,374
Wg mnie nie.
Nr 9 to goniec, 7 to skoczek.
284
00:31:19,879 --> 00:31:23,582
9 biegnie po przekątnej,
7 na środek i podaje do 9.
285
00:31:24,108 --> 00:31:28,374
9 strzela do bramki
lub wymienia się piłką z 7 i strzela.
286
00:31:28,900 --> 00:31:34,124
W lewy róg, gdy ją ma na prawej
nodze. Lewą gra górne.
287
00:31:34,650 --> 00:31:38,478
- Futbol to jak szachy?
- Uproszczone.
288
00:31:39,254 --> 00:31:42,541
Dziadek mówił,
że szachy to królowa gier
289
00:31:43,046 --> 00:31:46,249
i dzięki niej można pobić każdego
w innych grach.
290
00:31:46,775 --> 00:31:49,041
- On cię nauczył grać?
- Tak...
291
00:31:49,546 --> 00:31:52,728
- skromności też?
- Skromności nie.
292
00:31:56,858 --> 00:31:59,332
Powiedz no, panie Mądraliński...
293
00:31:59,858 --> 00:32:03,291
gdybyś grał na boisku,
to na jakiej pozycji?
294
00:32:03,817 --> 00:32:06,291
W bramce. Żeby bronić linii.
295
00:32:17,358 --> 00:32:21,249
- Spójrz na tę pokrakę.
- Ma dłuższe ręce od nóg.
296
00:32:21,817 --> 00:32:25,499
Leo, do bramki.
Tonio, na ławkę. Leo cię zastąpi.
297
00:32:26,067 --> 00:32:28,728
Dajcie z siebie wszystko.
298
00:32:29,275 --> 00:32:32,728
Zapnij rękawice.
Jedno uderzenie na prawe skrzydło,
299
00:32:33,296 --> 00:32:37,166
gra w trójkącie, jedno podanie
i strzał. Proste, chłopcy.
300
00:32:38,275 --> 00:32:42,978
- Ile meczów zagrał?
- 77. Pospieszcie się.
301
00:32:46,692 --> 00:32:49,791
Gracz 7 na b5, piłka na d3,
Leo na g1 .
302
00:32:50,317 --> 00:32:54,124
Gracz 7 na b5, piłka na d3,
Leo na g1 .
303
00:32:54,629 --> 00:32:56,811
Piłka na d3, Leo na g1.
304
00:32:57,358 --> 00:33:00,811
Gracz 7 na b5, piłka na d3,
Leo na g1...
305
00:33:04,671 --> 00:33:07,811
Skupcie się, do cholery!
306
00:33:14,692 --> 00:33:17,916
Gracz 9 na h4, piłka na d3,
Leo na g2.
307
00:33:18,463 --> 00:33:21,436
Gracz 9 na h4, piłka na d3,
Leo na g2.
308
00:33:21,942 --> 00:33:24,332
Gracz 9 na h4, piłka na d3...
309
00:33:25,650 --> 00:33:27,936
To nie gra video ani przedszkole,
310
00:33:28,421 --> 00:33:31,811
wbiłbym ją z zamkniętymi oczami!
Skupcie się!
311
00:33:32,358 --> 00:33:35,666
- Ma futbol w genach.
- Tylko fart.
312
00:33:36,192 --> 00:33:39,666
- Dziwnie zareagowałeś.
- Normalnie.
313
00:33:40,525 --> 00:33:42,311
Przestańcie!
314
00:33:44,650 --> 00:33:49,916
- Dość! Co jest? - Pana siostrzeniec
gada gorsze rzeczy niż bluzgi.
315
00:33:50,421 --> 00:33:53,291
- Spokój!
- Wkurza cię, bo jest lepszy?
316
00:33:53,817 --> 00:33:56,082
Daniel, pomóż mi! Wyhamujcie.
317
00:33:56,650 --> 00:34:00,832
- A ten dokąd?
- Chłopaki, dosyć...
318
00:34:10,275 --> 00:34:13,103
Leo, co ci jest?
319
00:34:15,546 --> 00:34:17,332
Pokaż.
320
00:34:17,796 --> 00:34:20,624
- Wracaj na boisko.
- Co się stało?
321
00:34:21,192 --> 00:34:24,499
Obraził kogoś, pobili się
i uderzył się w słupek.
322
00:34:25,025 --> 00:34:28,416
- Krwawi.
- To nic, niech pani nie ingeruje.
323
00:34:28,900 --> 00:34:31,895
A pan niech mi da zrobić, co należy.
324
00:34:39,879 --> 00:34:42,124
Uwaga, troszkę poszczypie.
325
00:34:45,817 --> 00:34:48,791
- Czujesz coś?
- Nie...
326
00:34:50,004 --> 00:34:53,082
- A jeśli trochę nacisnę?
- Nie...
327
00:34:55,567 --> 00:35:00,145
- Co takiego mu powiedziałeś?
- Prawdę. Zawsze mówię prawdę.
328
00:35:04,692 --> 00:35:08,707
A mogę ci zadać ze 2 lub 3 pytania?
329
00:35:11,233 --> 00:35:13,791
Trzy pytania.
330
00:35:14,858 --> 00:35:17,249
Zgoda, 3 pytania.
331
00:35:18,879 --> 00:35:22,041
- Kolano lepiej?
- Super, pani doktor.
332
00:35:22,546 --> 00:35:25,791
- Ale mnie boli tutaj.
- Kevin zawsze kwęka.
333
00:35:26,317 --> 00:35:27,999
Ma pan gorączkę?
334
00:35:32,108 --> 00:35:35,957
- To pana nowa dziewczyna?
- Dosyć, chłopaki.
335
00:35:36,483 --> 00:35:38,624
- Fajni są.
- Nieskomplikowani.
336
00:35:39,150 --> 00:35:41,332
Jeszcze raz, chłopcy.
337
00:35:42,650 --> 00:35:44,874
Leo śpi w moim gabinecie.
338
00:35:45,379 --> 00:35:48,207
Szybciej,
angażuj bardziej mięśnie ud!
339
00:35:48,713 --> 00:35:50,645
Możemy chwilę pomówić?
340
00:35:52,421 --> 00:35:55,291
Chłopcy, wystarczy na dziś.
341
00:35:55,817 --> 00:36:00,291
Sprzątnijcie sprzęt,
jutro 1,5 godziny biegania. Dzięki.
342
00:36:00,817 --> 00:36:04,436
- Słyszał pan o zespole Aspergera?
- Co to takiego?
343
00:36:04,983 --> 00:36:08,457
Lekka odmiana autyzmu,
bez deficytu intelektualnego.
344
00:36:08,983 --> 00:36:12,957
Odkażając skaleczenie,
zdążyła pani zdiagnozować autyzm?
345
00:36:13,463 --> 00:36:17,749
Miałam staż na psychiatrii
dziecięcej. Niewrażliwość na ból,
346
00:36:18,275 --> 00:36:21,603
uciekanie wzrokiem,
ponadprzeciętna inteligencja...
347
00:36:22,150 --> 00:36:24,603
Koniec, zbierz paliki!
348
00:36:25,150 --> 00:36:29,457
- Pewnie ma obsesyjne zachowania.
- Wciąż powtarza "77",
349
00:36:29,963 --> 00:36:33,166
wpatruje się w zegarek...
I gra w szachy.
350
00:36:33,692 --> 00:36:36,332
- Bobby Fischer miał Aspergera.
- Kto?
351
00:36:36,858 --> 00:36:40,832
Szachowy mistrz.
I Glenn Gould, pianista.
352
00:37:36,213 --> 00:37:39,603
Leo jest jak Marsjanin
odwiedzający Ziemię.
353
00:37:40,150 --> 00:37:41,192
Owszem.
354
00:37:41,358 --> 00:37:44,374
Widzi to,
czego nie widzą neurotypowi.
355
00:37:44,879 --> 00:37:48,582
- Dużo zna pani takich słów?
- Osoby neurotypowe.
356
00:37:49,108 --> 00:37:52,749
Ludzie normalni jak pan, ja...
Zwłaszcza pan.
357
00:37:53,275 --> 00:37:56,770
Uważa futbol za prostacki,
ale ogląda mecze i notuje.
358
00:37:57,317 --> 00:38:01,228
Tak się stara zbliżyć do pana.
Futbol to dla niego szansa.
359
00:38:01,775 --> 00:38:04,916
Zamknięty świat i reguły,
które może ogarnąć.
360
00:38:05,442 --> 00:38:07,895
- Jest pan jego drogowskazem.
- O nie,
361
00:38:08,421 --> 00:38:12,249
nie jestem jego ojcem.
Przyjechał na krótko.
362
00:38:12,858 --> 00:38:15,541
- A potem?
- Jedzie do internatu.
363
00:38:16,046 --> 00:38:17,088
Jakiego?
364
00:38:17,608 --> 00:38:20,582
Skąd mam wiedzieć?!
Nie moja sprawa!
365
00:38:25,879 --> 00:38:29,874
Proszę mi go przysłać,
jak się obudzi.
366
00:38:30,400 --> 00:38:32,957
- Co nagadałeś Kevinowi?
- Źle zdecydował.
367
00:38:33,483 --> 00:38:36,228
Zwód w polu karnym rzadko jest
skuteczny,
368
00:38:36,775 --> 00:38:40,041
bo obrońca wraca
lub miejsca już nie ma.
369
00:38:40,858 --> 00:38:43,166
Tak mu powiedziałeś?
370
00:38:44,108 --> 00:38:47,624
- Naprawdę?
- Tak powiedziałem naprawdę.
371
00:38:48,192 --> 00:38:50,707
- Boli cię?
- Mniej niż ciebie.
372
00:38:51,233 --> 00:38:53,874
- Mnie nie boli.
- Jak złamałeś nogę,
373
00:38:54,400 --> 00:38:58,874
- Leżałeś i krzyczałeś.
- Lekarka ci naopowiadała?
374
00:39:02,358 --> 00:39:06,832
- I ona ci dała pająka?
- Żeby pamiętać, że pozory mylą.
375
00:39:07,338 --> 00:39:10,416
Czarna wdowa wzbudza strach,
a jest pożyteczna.
376
00:39:10,921 --> 00:39:12,082
Bardzo inteligentna.
377
00:39:12,608 --> 00:39:14,957
- Czarna wdowa?
- Pani doktor.
378
00:39:16,358 --> 00:39:18,332
I ładna.
379
00:39:18,838 --> 00:39:20,645
To prawda.
380
00:39:21,171 --> 00:39:23,228
- Bardzo ładna.
- Tak.
381
00:39:24,942 --> 00:39:27,707
To bardzo, bardzo ładna kobieta.
382
00:39:28,233 --> 00:39:30,999
Ma ładną twarz, ładny nos
i dużo wdzięku.
383
00:39:31,525 --> 00:39:36,249
Wystarczy, Leo!
Tak, jest ładna i ma wdzięk.
384
00:39:40,983 --> 00:39:42,791
Zobacz...
385
00:39:43,296 --> 00:39:45,291
To dobre na śniadanie.
386
00:39:49,775 --> 00:39:52,166
A to? Miękkie, smaczne.
387
00:39:53,421 --> 00:39:54,916
Też nie?
388
00:39:55,463 --> 00:39:57,916
Spójrz, brioszka.
389
00:39:58,421 --> 00:40:00,374
Dzieci lubią.
390
00:40:01,400 --> 00:40:03,582
- Na co patrzysz?
- Na skład.
391
00:40:04,108 --> 00:40:05,791
Chcesz sam upiec?
392
00:40:06,296 --> 00:40:08,582
Weź to, co jesz zwykle.
393
00:40:09,088 --> 00:40:10,129
Vincent?
394
00:40:10,442 --> 00:40:11,728
Dzień dobry, tu mama.
395
00:40:12,254 --> 00:40:13,296
Dzień dobry.
396
00:40:13,775 --> 00:40:17,707
Czuję się już lepiej
i niedługo wrócę do domu.
397
00:40:18,233 --> 00:40:22,603
Potrzebuję odpoczynku,
ale lekarz jest dobrej myśli.
398
00:40:23,129 --> 00:40:25,124
To będzie tylko epizod.
399
00:40:25,754 --> 00:40:27,395
Leo dobrze się miewa?
400
00:40:28,983 --> 00:40:30,416
Tak.
401
00:40:30,921 --> 00:40:33,374
- Chcesz z nim pogadać?
- Chętnie.
402
00:40:36,025 --> 00:40:38,416
Cholera, znowu zwiał.
403
00:40:38,942 --> 00:40:42,853
- Chciałam ci powiedzieć...
- Później mi powiesz.
404
00:40:50,733 --> 00:40:53,041
Dokąd znowu go zaniosło?
405
00:41:07,983 --> 00:41:10,770
Zaczyna mnie wkurzać.
406
00:41:14,171 --> 00:41:17,832
- Zostaw, to nie zabawka.
- Waga źle pokazuje.
407
00:41:18,338 --> 00:41:19,811
Mały ma rację-
408
00:41:20,338 --> 00:41:24,332
- Złodzieje!
- Proszę się uspokoić...
409
00:41:27,296 --> 00:41:30,624
- Leo!
- Kapitalny dzieciak.
410
00:41:31,150 --> 00:41:34,457
Odkrył, że waga dodaje 35 g
za każdym razem.
411
00:41:34,983 --> 00:41:36,561
Niezły kant!
412
00:41:37,108 --> 00:41:42,749
- Pana syn robi ze mnie złodzieja?!
- Mam 35 lat, więc musi być mój?
413
00:41:43,275 --> 00:41:47,749
- Jadam sałatę, więc jestem żółwiem?
- Odbiło panu?
414
00:41:49,942 --> 00:41:54,249
Ustalimy sobie coś.
Odtąd będziesz się odżywiał normalnie
415
00:41:54,775 --> 00:41:58,207
- i przestaniesz wszystkich pouczać!
- Nie pouczam.
416
00:41:58,713 --> 00:42:01,457
- Namąciłeś w drużynie i tu!
- Ale waga...
417
00:42:01,983 --> 00:42:05,624
Mam w nosie, że klienci płacą
za kartofle jak za trufle!
418
00:42:06,150 --> 00:42:09,332
Waga źle pokazuje!
419
00:42:09,858 --> 00:42:12,249
Źle pokazuje...
420
00:42:15,442 --> 00:42:18,749
Już dobrze, zobacz...
421
00:42:19,275 --> 00:42:21,395
Twoje batony zbożowe.
422
00:42:27,192 --> 00:42:30,686
Masz rację, źle pokazuje.
423
00:42:31,233 --> 00:42:35,624
- Jak tam, skarbie?
- Grałem w piłkę z Vincentem. Fajnie.
424
00:42:36,129 --> 00:42:37,207
Lubisz futbol?
425
00:42:37,713 --> 00:42:42,061
W szachy mam kiepskich przeciwników,
ale piłkarze są świetni.
426
00:42:42,858 --> 00:42:47,541
Miałaś rację, babciu.
Jak Vincent się złości, to potężnie.
427
00:42:48,067 --> 00:42:50,374
Ale dużo się od niego uczę.
428
00:42:50,900 --> 00:42:52,145
Całuję cię, skarbie.
429
00:42:52,671 --> 00:42:55,686
Ja też cię całuję, babciu, pa.
430
00:43:03,983 --> 00:43:05,582
Odłóż tam.
431
00:43:07,817 --> 00:43:09,332
Dzięki, Leo.
432
00:43:26,400 --> 00:43:29,728
Nie musisz grać,
możesz zostawać w pokoju.
433
00:43:30,275 --> 00:43:33,541
- Chcę grać.
- Za tydzień koniec, wyjeżdżasz.
434
00:43:34,046 --> 00:43:36,499
- Chcę dalej się uczyć.
- Dlaczego?
435
00:43:37,025 --> 00:43:39,936
Lubię, jak mój mózg pracuje.
436
00:43:44,546 --> 00:43:49,166
- A będziesz grzeczny? Inaczej...
- Leo do pierwszego pociągu.
437
00:43:49,692 --> 00:43:50,733
Właśnie.
438
00:43:52,108 --> 00:43:53,624
Jedz.
439
00:44:00,796 --> 00:44:02,249
- Szlag!
- Faul!
440
00:44:03,233 --> 00:44:04,416
Omar,
441
00:44:04,942 --> 00:44:07,041
co ty wyprawiasz?
442
00:44:07,546 --> 00:44:09,249
Karny! Uspokój się.
443
00:44:09,775 --> 00:44:11,978
Camara, należy ci się, strzel go.
444
00:44:14,358 --> 00:44:16,916
W sam środek.
445
00:44:17,650 --> 00:44:19,332
Karny.
446
00:44:19,858 --> 00:44:20,957
Karny ...
447
00:44:37,921 --> 00:44:40,999
Stop, chłopaki... Leo!
448
00:44:42,317 --> 00:44:43,874
Cholera, co on?
449
00:44:44,400 --> 00:44:46,999
Chłopaki, przerwa!
450
00:45:04,608 --> 00:45:09,374
Nie przejdziesz tędy.
To były żarty, uspokój się.
451
00:45:11,775 --> 00:45:13,020
Już dobrze...
452
00:45:13,608 --> 00:45:15,228
Ochłoń.
453
00:45:17,317 --> 00:45:19,082
Proszę się nie winić.
454
00:45:19,608 --> 00:45:22,416
Doprawdy pocieszające!
I to ma być szansa?
455
00:45:22,942 --> 00:45:23,983
Owszem.
456
00:45:24,171 --> 00:45:28,666
Każdy karny będzie porażką.
Nie wpakuję go w to.
457
00:45:29,171 --> 00:45:33,895
- Nie rozumie pan, jakie to ważne.
- Jasne, jestem durnym piłkarzem.
458
00:45:34,713 --> 00:45:36,603
Wyżej piłka, do cholery!
459
00:45:37,129 --> 00:45:40,186
Wie pan, co na ogół się dzieje
z aspergerami?
460
00:45:40,713 --> 00:45:43,520
- Słucham.
- Możliwość odnalezienia się
461
00:45:44,108 --> 00:45:46,957
w społeczeństwie trafia im się raz
lub nigdy.
462
00:45:47,421 --> 00:45:49,332
Niewykorzystany talent zanika.
463
00:45:51,317 --> 00:45:55,728
Umieszcza się ich w ośrodkach
lub zostają przy rodzicach.
464
00:45:56,275 --> 00:45:57,603
I światełko gaśnie.
465
00:45:58,775 --> 00:46:02,749
- Boi się pan, wiem...
- Castel, kupić ci nowe nogi?
466
00:46:03,275 --> 00:46:05,332
Podbij ją!
467
00:46:10,671 --> 00:46:12,999
To jest teraz świat Leonarda.
468
00:46:13,463 --> 00:46:16,332
Kolczaste krzaki!
Nie dociera to do pani?
469
00:46:18,525 --> 00:46:22,582
Pan go z nich wyciągnął-
470
00:46:28,525 --> 00:46:30,416
Przerwa, chłopaki!
471
00:47:10,171 --> 00:47:14,520
Gdzieś ty się podział, Leo?
472
00:47:44,004 --> 00:47:47,499
Ciągle muszę cię szukać!
Dokąd idziesz?
473
00:47:48,004 --> 00:47:50,249
- Na stadion.
- To z 5 km.
474
00:47:50,754 --> 00:47:53,666
5,25 km.
Mój rekord to 14 km w godzinę.
475
00:47:54,171 --> 00:47:57,499
- Jest niedziela!
- Obejrzę DVD z rzutami karnymi.
476
00:47:58,025 --> 00:48:01,957
Sądzisz, że na płytach jest wszystko?
Mało dostałeś w kość?
477
00:48:02,483 --> 00:48:03,791
Chcę się z tobą uczyć.
478
00:48:04,317 --> 00:48:06,541
Chcę się z tobą uczyć.
479
00:48:07,129 --> 00:48:08,416
Szlag.
480
00:48:10,463 --> 00:48:13,291
- Wsiadaj.
- Żeby jechać dokąd?
481
00:48:13,796 --> 00:48:15,311
Na stadion.
482
00:48:25,317 --> 00:48:26,358
I co?
483
00:48:26,671 --> 00:48:29,374
Nadal chcesz się uczyć?
484
00:48:36,942 --> 00:48:42,791
- Zrozumiałem. - Na 5 karnych
dobry bramkarz potrafi obronić 1.
485
00:48:44,567 --> 00:48:49,749
Będziemy w kontakcie. Trzymaj się,
za miesiąc wrócisz na boisko.
486
00:48:50,525 --> 00:48:52,207
Do zobaczenia.
487
00:48:57,483 --> 00:49:00,853
- Ktoś na nas patrzy.
- Nie rozpraszaj się.
488
00:49:01,692 --> 00:49:05,624
To pani doktor...
489
00:49:06,129 --> 00:49:07,171
Pani doktor.
490
00:49:11,358 --> 00:49:13,707
Obroniłem rzut karny...
491
00:49:14,442 --> 00:49:16,624
Brawo!
492
00:49:17,150 --> 00:49:20,228
- Trenujemy?
- Też biorę nadgodziny.
493
00:49:21,421 --> 00:49:25,332
Ja mam już dość.
Popłyniemy na wyspę na ostrygi?
494
00:49:25,838 --> 00:49:27,582
Są świetne na krążenie.
495
00:49:28,088 --> 00:49:31,811
I małże wenus.
Mają dużo witaminy B12...
496
00:49:32,317 --> 00:49:33,499
Co pan na to?
497
00:49:37,442 --> 00:49:40,061
- Witamy. Jest rezerwacja?
- Nie.
498
00:49:40,608 --> 00:49:43,082
Trzy osoby?
Zaprowadzę państwa.
499
00:49:45,733 --> 00:49:48,332
Proszę sobie usiąść.
500
00:49:51,150 --> 00:49:53,374
Leo, co dla ciebie?
501
00:49:54,692 --> 00:49:56,541
Co jest nie tak?
502
00:49:57,733 --> 00:50:02,082
- W restauracji siadam przy oknie.
- Dobrze, że mamy stolik.
503
00:50:02,608 --> 00:50:06,582
- Siadam przy oknie.
- Nie było innego, jest tłok.
504
00:50:07,088 --> 00:50:10,624
- Chcę przy oknie.
- Chwileczkę, załatwię to.
505
00:50:11,150 --> 00:50:13,541
Tu też jest dobrze.
506
00:50:14,588 --> 00:50:15,999
Męczący jesteś.
507
00:50:16,504 --> 00:50:19,041
- Siadam przy oknie.
- Zrozumiałem!
508
00:50:19,692 --> 00:50:23,582
- Dziękujemy.
- Zadowolony?
509
00:50:24,088 --> 00:50:29,041
- Było im wszystko jedno.
- Wcale nie, bo to superstolik.
510
00:50:29,546 --> 00:50:33,749
- Przekabaciła ich pani tym swoim...
- Czym?
511
00:50:34,275 --> 00:50:35,999
Ma pani taki sposób...
512
00:50:36,504 --> 00:50:39,041
Taką minką jak teraz.
Zamówimy?
513
00:50:41,650 --> 00:50:45,291
Nie patrz tak. Dobrze wiesz,
o czym mówię.
514
00:50:52,067 --> 00:50:57,811
Rozumiem cię. Na stołówce uczelnianej
siadałam zawsze przy oknie.
515
00:50:58,338 --> 00:51:02,666
Wujek kładzie torbę zawsze
przy drzwiach z prawej strony.
516
00:51:03,171 --> 00:51:06,957
- Nie widzę związku.
- I ma 3 szczoteczki do zębów.
517
00:51:07,483 --> 00:51:11,561
Czerwoną twardą, niebieską średnią,
ale używa zielonej.
518
00:51:12,088 --> 00:51:15,686
Myślisz, że zwracam na to uwagę?
Gdzie kelner?
519
00:51:16,213 --> 00:51:18,436
I karafka z wodą?
Proszę pana!
520
00:51:18,963 --> 00:51:22,457
- A idąc pod prysznic,
zdejmuje szlafrok i... - Dość!
521
00:51:25,317 --> 00:51:27,436
Ładny ten jego szlafrok.
522
00:51:27,921 --> 00:51:31,041
Ładny jest jego szlafrok...
523
00:51:43,588 --> 00:51:45,707
Mathilde!
524
00:52:11,296 --> 00:52:13,582
Przejdziemy się?
525
00:52:17,358 --> 00:52:21,582
- Często tu pani przyjeżdża?
- W każdy weekend.
526
00:52:22,692 --> 00:52:25,624
Nigdy pan nie słyszał jego śmiechu?
527
00:52:26,129 --> 00:52:27,171
Nigdy.
528
00:52:27,692 --> 00:52:32,645
- Nie widywał go pan, jak był mały?
- Nie wiedziałem o jego istnieniu.
529
00:52:33,192 --> 00:52:35,999
Co się wydarzyło w rodzinie?
530
00:52:36,567 --> 00:52:39,332
Miał być spacer, nie psychoanaliza.
531
00:52:39,858 --> 00:52:41,957
Chciałam pogadać o Leo.
532
00:52:42,463 --> 00:52:44,353
Za tydzień wyjeżdża.
533
00:52:45,233 --> 00:52:47,499
Czyli umywamy ręce?
534
00:52:48,025 --> 00:52:52,332
Po co dawać mu nadzieję?
Cały czas pani tłumaczę.
535
00:52:52,900 --> 00:52:57,145
- Gdyby rozumować w ten sposób...
- Unikamy rozczarowań.
536
00:52:58,400 --> 00:53:01,103
Radości też nas omijają.
537
00:53:02,025 --> 00:53:03,874
Ja się wykąpię.
538
00:53:09,671 --> 00:53:12,624
- To krzyżak.
- Lubi pani pająki?
539
00:53:13,108 --> 00:53:16,978
Moja siostra je lubiła.
Utopiła się niedaleko stąd.
540
00:53:19,275 --> 00:53:22,291
Śnił mi się pan dzisiaj.
541
00:53:23,025 --> 00:53:26,124
Stal pan nad brzegiem
z nią na rękach.
542
00:53:28,900 --> 00:53:31,728
Uratowaną.
543
00:54:00,379 --> 00:54:02,707
Gdzie Mathilde?
544
00:54:03,254 --> 00:54:05,207
Wróciła do domu.
545
00:54:05,733 --> 00:54:08,353
Tamte naguski
do pięt jej nie dorastają.
546
00:54:26,108 --> 00:54:29,166
Już wiem, co to jest "77".
547
00:54:29,692 --> 00:54:31,374
Moje IQ.
548
00:54:46,775 --> 00:54:48,145
Więcej podań!
549
00:54:48,692 --> 00:54:50,791
Zauważyłeś go, dobrze!
550
00:54:52,442 --> 00:54:54,332
Nie kombinuj, prosta gra.
551
00:54:56,296 --> 00:54:58,353
Dobrze, Cherif, strzelaj!
552
00:55:01,338 --> 00:55:04,332
- Kto to taki?
- Siostrzeniec Barteau.
553
00:55:07,213 --> 00:55:09,541
Dalej, chłopaki!
554
00:55:12,088 --> 00:55:14,832
Jedno dotknięcie, mówiłem.
555
00:55:15,358 --> 00:55:17,957
Dobrze idziesz. Walcz, Cherif.
556
00:55:18,483 --> 00:55:20,999
Walczyć, chłopcy, do końca!
557
00:55:21,900 --> 00:55:23,416
Karny!
558
00:55:26,233 --> 00:55:29,666
Dobrze wybierz stronę, Elliot.
Ma być gol!
559
00:55:30,608 --> 00:55:33,416
Nie spiesz się. Weź oddech i wal.
560
00:55:53,963 --> 00:55:56,582
Widzieliście? Żadnej nie przepuści.
561
00:56:08,817 --> 00:56:12,436
- Jesteś mistrzem, chłopie.
- Dziękuję.
562
00:56:15,858 --> 00:56:18,770
Leo jest mistrzem...
563
00:56:20,983 --> 00:56:25,207
Dobry jest. Kiedy twoja matka
wyjdzie ze szpitala?
564
00:56:25,733 --> 00:56:30,416
- Dyrekcja chce mieć tego małego.
- Rozmawiasz o moim siostrzeńcu?
565
00:56:30,921 --> 00:56:32,853
Taki mam fach.
566
00:56:33,379 --> 00:56:37,207
- Potrzebny nam dobry bramkarz.
- Za tydzień jedzie...
567
00:56:37,733 --> 00:56:39,186
do ośrodka dla autystów.
568
00:56:39,733 --> 00:56:43,207
Wątpię, o 16:00 ma być u naszego
psychologa.
569
00:56:43,713 --> 00:56:46,353
Klub jest gotów go przyjąć od środy.
570
00:56:46,879 --> 00:56:51,082
- Uzgodniłem to z dr Saubade.
- Z dr Saubade?
571
00:56:59,525 --> 00:57:02,749
W co pani pogrywa?
Znam naszych psychologów.
572
00:57:03,275 --> 00:57:05,791
Uznają go za czubka, tego pani chce?!
573
00:57:06,317 --> 00:57:09,811
Wparował pan bez pukania i wrzeszczy?
Proszę wyjść!
574
00:57:10,338 --> 00:57:11,999
Powiedziałam!
575
00:57:16,296 --> 00:57:20,249
Może pokonać niepełnosprawność
i mieć lepsze życie.
576
00:57:20,754 --> 00:57:23,541
- A jeśli obleje test?
- Niby dlaczego?
577
00:57:24,067 --> 00:57:28,249
Czy Leo na żaglowozie
to ten Leo, co po przyjeździe?
578
00:57:30,733 --> 00:57:35,291
Gra w klubie to dla niego
wielka szansa. Pamięta pan siebie?
579
00:57:35,817 --> 00:57:39,791
Powiedziałem ojcu,
ze chcę zostać zawodowym piłkarzem,
580
00:57:40,296 --> 00:57:43,103
a on:
"Zgoda, jak będziesz na swoim".
581
00:57:43,629 --> 00:57:46,707
Miałem 16 lat!
Wziąłem jego mercedesa
582
00:57:47,233 --> 00:57:49,582
i nigdy nie wróciłem.
583
00:57:50,088 --> 00:57:51,686
Wie pani co?
584
00:57:52,233 --> 00:57:55,686
Umie pani się wysłowić,
ale nie wie pani nic.
585
00:57:56,400 --> 00:57:58,270
Nic a nic.
586
00:58:25,254 --> 00:58:28,707
- Chciałbyś grać w piłkę?
- Tak.
587
00:58:29,213 --> 00:58:32,020
Z Omarem, Djibrilem, Bensaidem...
588
00:58:32,567 --> 00:58:37,249
I z Kevinem. Zawsze ma ładną fryzurę.
Używa żelu...
589
00:58:40,608 --> 00:58:43,749
Musiałbyś zdać test u psychologa,
590
00:58:44,275 --> 00:58:46,666
- żeby dostać licencję.
- Dobrze.
591
00:58:47,963 --> 00:58:51,332
Chcą ocenić,
jak sobie radzisz w grupie.
592
00:58:51,838 --> 00:58:56,249
Jak znosisz agresywne zachowania,
nieobronione karne itp.
593
00:58:56,775 --> 00:58:59,707
Doskonale rozumiem.
594
00:59:02,567 --> 00:59:05,999
Pomogę ci się przygotować,
żebyś był spokojny.
595
00:59:06,504 --> 00:59:09,082
- Jestem. Ty się denerwujesz.
- Bzdura.
596
00:59:09,608 --> 00:59:10,957
Postukujesz w stół.
597
00:59:12,192 --> 00:59:15,749
Zechciej przez chwilę
mnie nie obserwować.
598
00:59:22,483 --> 00:59:24,916
Widzisz, że postukujesz?
599
00:59:25,650 --> 00:59:27,228
Przepraszam.
600
00:59:49,108 --> 00:59:51,395
To moje marzenie.
601
00:59:52,296 --> 00:59:55,791
Widzę, że wychowywali cię
dziadek i babcia...
602
00:59:56,713 --> 01:00:00,416
Dziadek i babcia, moi dziadkowie.
603
01:00:00,921 --> 01:00:02,770
Powiesz mi coś o tacie?
604
01:00:08,525 --> 01:00:10,749
A o mamie?
605
01:00:18,400 --> 01:00:21,457
Vincent Barteau to zarazem...
606
01:00:21,983 --> 01:00:24,228
twój trener... i wuj.
607
01:00:28,692 --> 01:00:29,733
77.
608
01:00:30,338 --> 01:00:32,416
To jakiś szyfr?
609
01:00:34,400 --> 01:00:36,395
77.
610
01:00:38,171 --> 01:00:40,999
Posiedzisz chwilkę w poczekalni?
611
01:00:45,921 --> 01:00:50,041
Nie ukrywam,
że sprawa budzi wątpliwości.
612
01:00:50,775 --> 01:00:51,936
To znaczy?
613
01:00:53,858 --> 01:00:56,082
Nie jest pan żonaty...
614
01:00:59,046 --> 01:01:00,291
Nie.
615
01:01:01,192 --> 01:01:04,228
Napisał pan: "okazjonalne związki".
616
01:01:07,483 --> 01:01:08,749
To kłopotliwe.
617
01:02:06,192 --> 01:02:08,499
Musi pan poświęcić wieżę.
618
01:02:09,025 --> 01:02:11,416
Żeby wygrać, trzeba ją poświęcić.
619
01:02:12,192 --> 01:02:16,436
Wieża na h1...
620
01:02:16,983 --> 01:02:19,603
Nie, w ten sposób odsłonię króla
621
01:02:20,129 --> 01:02:23,999
- i dostanę mata w 3 ruchach.
- Nie, jeśli wykona pan roszadę
622
01:02:24,525 --> 01:02:28,478
- i królową przesunie na d7.
- Świetnie gra w szachy.
623
01:02:29,025 --> 01:02:30,374
Prawie jak w piłkę.
624
01:02:31,275 --> 01:02:33,999
Zaintrygowałeś mnie.
625
01:03:11,275 --> 01:03:13,145
Szach.
626
01:03:22,004 --> 01:03:23,353
Szach i mat.
627
01:03:35,525 --> 01:03:39,999
- No i? Źle poszło?
- Napisze pozytywną opinię.
628
01:03:40,504 --> 01:03:42,645
Super! I masz kwaśną minę?
629
01:03:43,192 --> 01:03:47,499
Kilka razy ułatwiałem mu wygraną,
a on nie umiał skorzystać!
630
01:03:48,025 --> 01:03:51,207
Coś okropnego!
Jest bardzo złym szachistą.
631
01:03:52,004 --> 01:03:55,645
To nic śmiesznego...
632
01:03:56,192 --> 01:03:58,082
Fantastycznie! Możesz grać!
633
01:04:03,963 --> 01:04:06,520
Nie jedziemy samochodem?
634
01:04:07,067 --> 01:04:09,832
- Nowy kłopot w związku z licencją?
- Tak.
635
01:04:10,358 --> 01:04:12,124
Już nie chcesz, żebym grał?
636
01:04:12,629 --> 01:04:15,124
Nie masz stroju na prawdziwy mecz.
637
01:04:15,629 --> 01:04:19,645
- Zagram w prawdziwym meczu?
- Nie wiem, to ryzykowne.
638
01:04:20,171 --> 01:04:23,895
Mecz na szczycie, Derby Atlantyku.
Przeciwko Bordeaux.
639
01:04:24,442 --> 01:04:28,082
- Przeciwko klubowi Bordeaux?
- Grałem tam 12 lat.
640
01:04:28,588 --> 01:04:31,874
W zeszłym roku wywalczyli
mistrzostwo.
641
01:04:32,775 --> 01:04:34,707
- Chcesz zagrać?
- Tak.
642
01:04:35,233 --> 01:04:37,561
Leo na bramce przeciwko Bordeaux.
643
01:04:38,108 --> 01:04:40,457
- Cześć, jak leci?
- Dobrze.
644
01:04:41,358 --> 01:04:43,666
- Wszystko w porządku?
- Super.
645
01:04:44,192 --> 01:04:46,624
- Chodź, Leo.
- Cześć!
646
01:04:47,150 --> 01:04:50,061
Te są niezłe. Zobacz, Leo.
647
01:04:50,608 --> 01:04:51,650
Popatrz.
648
01:04:55,546 --> 01:04:59,353
- Możesz przymierzyć.
- Ta zielona fajna.
649
01:04:59,879 --> 01:05:03,624
- Tam są przymierzalnia.
- Idzie tam, idzie.
650
01:05:05,442 --> 01:05:08,270
Możesz ją nosić rozpiętą...
651
01:05:09,088 --> 01:05:11,166
Pójdę po spodnie.
652
01:05:12,046 --> 01:05:15,374
Podoba ci się rozpięta? Ładna, co?
653
01:05:18,483 --> 01:05:20,999
Przerwij na chwilkę.
654
01:05:21,525 --> 01:05:24,603
Masz tu spodnie. I wyjąłem buty.
655
01:05:36,400 --> 01:05:38,561
Mathilde, tu Vincent.
656
01:05:39,108 --> 01:05:41,353
Z psychologiem poszło doskonale.
657
01:05:41,900 --> 01:05:43,666
Leo będzie grał.
658
01:05:44,192 --> 01:05:46,520
Uczcimy to dziś wieczorem.
659
01:05:47,067 --> 01:05:49,332
Jest pani zaproszona, oczywiście.
660
01:05:50,608 --> 01:05:55,041
No to może do zobaczenia.
Mówił Vincent.
661
01:05:55,546 --> 01:05:58,541
- Znam taki jeden dowcip.
- Lubię dowcipy.
662
01:05:59,067 --> 01:06:03,520
Mysz poszła do psychiatry.
"Doktorze, zakochałam się w słoniu".
663
01:06:04,046 --> 01:06:05,832
"W samcu czy samicy"?
664
01:06:06,358 --> 01:06:10,936
A mysz: "Za kogo pan mnie ma,
doktorze? Jestem normalna".
665
01:06:26,317 --> 01:06:31,332
- Tego typu dowcipy lubisz?
- Takie ze słowem "normalny".
666
01:06:39,338 --> 01:06:41,624
Fajny ten twój dowcip.
667
01:06:42,129 --> 01:06:45,249
- Mogę go gwizdnąć?
- Żeby komu opowiedzieć?
668
01:06:45,754 --> 01:06:48,291
Spodoba się małym piłkarzom chińskim.
669
01:06:48,858 --> 01:06:50,686
Będą grali w naszym klubie?
670
01:06:51,983 --> 01:06:55,374
Nie... to ja jadę do nich.
671
01:06:55,900 --> 01:06:58,541
Do domu Chińczyków?
672
01:06:59,067 --> 01:07:02,832
Nie, Leo... Wyjeżdżam do Chin,
żeby ich trenować.
673
01:07:11,483 --> 01:07:15,686
Taki fach. Trenerzy piłkarscy
ciągle się przeprowadzają.
674
01:07:16,213 --> 01:07:20,311
Jak będziesz grał coraz lepiej,
też będziesz zmieniał kluby.
675
01:07:25,275 --> 01:07:30,166
- Czemu nie powiedziałeś wcześniej?
- Nie powiedziałem, bo...
676
01:07:31,025 --> 01:07:34,874
Było trochę zamętu w moim życiu,
chyba wiesz.
677
01:07:36,442 --> 01:07:37,999
Na długo jedziesz?
678
01:07:42,067 --> 01:07:44,582
Na 2 lata, a może dłużej.
679
01:07:56,650 --> 01:07:58,874
A oni tu co?
680
01:08:06,233 --> 01:08:09,478
Postanowiliśmy wrócić
w środku tygodnia,
681
01:08:10,025 --> 01:08:11,707
by uniknąć tłoku na drogach.
682
01:08:12,233 --> 01:08:16,874
Głównie jednak dlatego,
że twoja matka wyszła ze szpitala.
683
01:08:17,400 --> 01:08:19,603
Nie puszczę Lea, w środę ma mecz.
684
01:08:20,150 --> 01:08:24,041
Będzie grał... z twoją drużyną?
685
01:08:25,150 --> 01:08:26,416
To znaczy...
686
01:08:26,942 --> 01:08:30,166
Byłą. Wyjeżdżam do Chin.
687
01:08:37,442 --> 01:08:40,832
Co ty? Otwórz drzwi! Znów jakiś żart?
688
01:08:41,358 --> 01:08:45,311
Masz nowy strój, oni liczą na ciebie,
to wielki mecz!
689
01:08:45,858 --> 01:08:47,624
Słyszysz? Spójrz na mnie!
690
01:08:48,150 --> 01:08:51,291
Mathilde przyjedzie to uczcić,
zostań dla niej.
691
01:08:51,796 --> 01:08:53,853
Naprawdę chcesz wrócić do babci?
692
01:08:54,379 --> 01:08:58,478
Zawieziemy go do Saint-Fraigne,
niech babcia odzyska siły.
693
01:08:59,004 --> 01:09:01,291
Słyszałeś? Jedziesz do ośrodka!
694
01:09:01,796 --> 01:09:05,666
Nie wolisz zostać w La Rochelle
z Mathilde i chłopakami?
695
01:09:06,192 --> 01:09:08,603
- Już nie chcę grać.
- Nie słyszę!
696
01:09:09,233 --> 01:09:10,436
Co mówisz?
697
01:09:10,963 --> 01:09:16,082
Wolę szachy niż piłkę.
To królowa gier, dziadek miał rację.
698
01:09:16,692 --> 01:09:21,166
- Zaczekaj, Leo.
- Leonard, pożegnaj się z wujkiem!
699
01:09:21,629 --> 01:09:22,671
Nieważne.
700
01:09:23,088 --> 01:09:26,936
- Nie lubi się witać ani żegnać.
- Ale mimo wszystko!
701
01:09:27,733 --> 01:09:31,999
Dobrze się spisałeś!
Dziękujemy, Vincente!
702
01:10:11,775 --> 01:10:14,041
Super, że znalazła pani czas.
703
01:10:14,567 --> 01:10:17,207
- Proszę.
- Miło mi, dzięki.
704
01:10:17,733 --> 01:10:19,749
Zaczęliście świętować beze mnie?
705
01:10:20,275 --> 01:10:23,791
- Otwierałem ostrygi.
- Ładnie tu, otwarta przestrzeń.
706
01:10:24,317 --> 01:10:25,832
Nie tak jak pan.
707
01:10:26,358 --> 01:10:29,582
- Kieliszek szampana?
- Chętnie.
708
01:10:30,108 --> 01:10:32,686
- Leo jest u siebie?
- Wyjechał.
709
01:10:35,463 --> 01:10:36,874
Jak to?
710
01:10:37,400 --> 01:10:40,749
Przyjechali po niego,
jak było ustalone.
711
01:10:41,275 --> 01:10:42,957
Nie moja wina.
712
01:10:43,692 --> 01:10:45,061
Cały Leo.
713
01:10:45,588 --> 01:10:49,666
Chce kopać piłkę,
a za chwilę woli grać szachy w domu.
714
01:10:50,192 --> 01:10:53,874
- I nie starał się pan...
- Co?
715
01:10:54,358 --> 01:10:57,249
Nie jestem jego ojcem ani nie będę.
716
01:10:58,358 --> 01:11:01,207
Uprzedzałem panią,
717
01:11:01,713 --> 01:11:04,249
na tym koniec. Wypijemy?
718
01:11:05,067 --> 01:11:07,270
Lepiej, żebym już poszła.
719
01:11:07,817 --> 01:11:08,978
Proszę zostać.
720
01:11:09,504 --> 01:11:14,124
Mam ostrygi, witaminę B12 świetną
na krążenie...
721
01:11:14,650 --> 01:11:16,624
- To żałosne.
- Oj, tam...
722
01:11:18,275 --> 01:11:21,124
Nie przyszła pani tylko do Lea.
723
01:11:21,629 --> 01:11:24,478
Miał pan rację,
jest pan durnym piłkarzem.
724
01:11:56,983 --> 01:11:58,791
Camara, idziesz!
725
01:12:09,192 --> 01:12:12,582
Chłopcy, na swoje miejsca!
726
01:12:19,150 --> 01:12:21,332
Castel, on jest sam, do cholery!
727
01:12:25,108 --> 01:12:26,770
No nie!
728
01:12:54,108 --> 01:12:55,895
500 GRAMÓW
729
01:12:56,879 --> 01:12:58,541
535 GRAMÓW
730
01:13:07,963 --> 01:13:10,041
Głowa do góry, chłopaki.
731
01:13:10,567 --> 01:13:14,624
Jak wrócę, będziecie zawodowcami.
Nawet Kevin.
732
01:13:15,150 --> 01:13:17,207
Dość tych pogrzebowych min!
733
01:13:20,463 --> 01:13:23,916
Opowiem wam dowcip,
który słyszałem od kumpla.
734
01:13:24,483 --> 01:13:28,353
Mysz u psychiatry: "Doktorze,
zakochałam się w słoniu".
735
01:13:28,858 --> 01:13:31,082
"W samcu czy samicy?"
736
01:13:31,588 --> 01:13:33,832
"Za kogo pan mnie ma?
Jestem normalna".
737
01:13:37,108 --> 01:13:39,103
No bo mysz kocha słonia.
738
01:13:39,629 --> 01:13:43,124
Samca czy samicę, to bez znaczenia.
Dziwne, że słonia.
739
01:13:45,108 --> 01:13:48,520
To mysz, a słoń jest... Nieważne.
740
01:13:49,900 --> 01:13:51,311
Panie trenerze...
741
01:13:53,483 --> 01:13:54,853
Kiedy wróci Leo?
742
01:14:21,858 --> 01:14:23,353
O przepraszam...
743
01:14:23,879 --> 01:14:28,186
- Pani dzisiaj, Maryse?
- W klubie o to prosili.
744
01:14:45,588 --> 01:14:47,457
Maryse?
745
01:14:51,338 --> 01:14:55,978
- Gdzie to pani znalazła?
- W pokoju gościnnym, pod materacem.
746
01:14:56,483 --> 01:14:57,770
Dziękuję
747
01:15:49,046 --> 01:15:52,436
- Gdzie mama?
- Na górze, z Lidią.
748
01:16:06,963 --> 01:16:08,728
Dzień dobry, Vincente.
749
01:16:09,983 --> 01:16:11,666
Dzień dobry.
750
01:16:14,213 --> 01:16:17,457
Zostawisz nas samych, Livio?
751
01:16:22,567 --> 01:16:24,124
To ty?
752
01:16:24,650 --> 01:16:27,499
Ty go zabrałaś na stadion?
753
01:16:29,463 --> 01:16:31,020
Usiądź.
754
01:16:33,483 --> 01:16:35,666
Koło mnie.
755
01:16:44,692 --> 01:16:48,166
Leonard zawsze lubił spać
w twoim pokoju.
756
01:16:48,671 --> 01:16:51,311
W innych miewał koszmary.
757
01:16:51,838 --> 01:16:54,499
Któregoś dnia... miał wtedy 4 lata...
758
01:16:55,025 --> 01:16:57,249
zszedł na śniadanie...
759
01:16:57,754 --> 01:16:59,770
w twojej piłkarskiej koszulce.
760
01:17:00,317 --> 01:17:04,270
Nie wiem, gdzie ją znalazł.
Musiałeś dobrze ją schować.
761
01:17:04,796 --> 01:17:09,999
Jak twój tata go w niej zobaczył,
miał minę - nie zapomnę tego -
762
01:17:11,025 --> 01:17:13,603
jakby ujrzał ciebie.
763
01:17:15,713 --> 01:17:20,186
Odtąd jego rozkład dnia...
dziwnie się zmienił.
764
01:17:20,733 --> 01:17:22,978
W sobotę, a czasami w niedzielę
765
01:17:23,504 --> 01:17:26,249
zabierał Lea na eskapady,
766
01:17:26,754 --> 01:17:28,916
których cel dobrze ukrywał.
767
01:17:29,921 --> 01:17:34,228
Ale ja się domyśliłam.
Jeździli popatrzeć, jak grasz.
768
01:17:36,775 --> 01:17:40,020
Nie przegapili żadnego meczu.
769
01:17:43,442 --> 01:17:45,999
Był człowiekiem...
770
01:17:47,108 --> 01:17:48,791
bardzo skrytym.
771
01:17:49,754 --> 01:17:52,166
Niebywale.
772
01:17:52,817 --> 01:17:53,936
Jak ty.
773
01:17:56,775 --> 01:17:59,145
Nie zawsze postępujemy właściwie.
774
01:17:59,692 --> 01:18:01,707
- My, rodzice...
- Daj spokój.
775
01:18:02,213 --> 01:18:05,645
Twoja siostra już tu nie mieszkała,
776
01:18:06,192 --> 01:18:07,874
wolała żyć inaczej.
777
01:18:08,379 --> 01:18:09,421
A ty...
778
01:18:10,733 --> 01:18:14,499
Tak bardzo chciałam,
żebyś został przy mnie...
779
01:18:16,317 --> 01:18:18,478
Przepraszam, mamo.
780
01:18:21,983 --> 01:18:23,561
Coś ci pokażę.
781
01:18:24,108 --> 01:18:28,770
Leo miał nie tylko bilet
z twojego ostatniego meczu.
782
01:18:33,067 --> 01:18:34,832
Zachował wszystko.
783
01:18:50,879 --> 01:18:55,457
Ratownicy rzucili ochraniacz
na bok boiska. Leo wpadł w furię
784
01:18:55,983 --> 01:18:58,082
i tata musiał zejść to zabrać.
785
01:18:58,608 --> 01:19:00,270
Leo potrafi dopiąć swego.
786
01:19:01,254 --> 01:19:03,145
Sklejał go ze 20 razy...
787
01:19:04,442 --> 01:19:06,124
ale się rozpada.
788
01:19:21,817 --> 01:19:22,858
Co?
789
01:19:24,900 --> 01:19:26,166
Nic...
790
01:19:26,775 --> 01:19:30,249
Taki tam drobiazg między nim a mną.
791
01:19:30,754 --> 01:19:32,832
Kiedy go zabierzesz do domu?
792
01:19:33,358 --> 01:19:36,103
Nie wiem,
trochę się to skomplikowało.
793
01:19:36,650 --> 01:19:38,186
Postaraj się wypocząć.
794
01:19:38,733 --> 01:19:41,707
Nie dzieje mu się krzywda
w tym ośrodku.
795
01:19:42,233 --> 01:19:44,582
Nie jest już w Saint-Fraigne.
796
01:19:45,108 --> 01:19:48,874
Któregoś wieczoru dostał
takiego ataku szału,
797
01:19:49,379 --> 01:19:52,832
że musieli go zawieźć do szpitala
w La Rochelle.
798
01:19:53,338 --> 01:19:55,374
Do szpitala?
799
01:19:55,879 --> 01:19:59,186
Psychiatrycznego,
im. Mariusa Lacroix.
800
01:19:59,713 --> 01:20:04,061
Leo jest u czubków?!
Wyciągnijmy go stamtąd.
801
01:20:04,608 --> 01:20:08,957
- To dobry szpital...
- Odpoczywaj, dam sobie radę.
802
01:20:30,088 --> 01:20:32,082
Jedź szybciej!
803
01:20:46,879 --> 01:20:50,999
Przepraszam, szukam pacjenta,
Leonarda Barteau.
804
01:20:51,525 --> 01:20:53,145
W jakim jest wieku?
805
01:20:53,671 --> 01:20:55,582
To nastolatek.
806
01:20:56,233 --> 01:20:57,749
Zoe!
807
01:20:58,254 --> 01:21:00,999
Leonard Barteau jest na oddziale
Probsta?
808
01:21:01,525 --> 01:21:05,124
- Pan po niego przyjechał.
- Nie planowaliśmy wypisu.
809
01:21:05,650 --> 01:21:08,041
Jestem jego wujem,
zabiorę go do domu.
810
01:21:08,546 --> 01:21:10,416
Pacjenci nie wychodzą ot tak.
811
01:21:10,942 --> 01:21:15,291
Jego babcia i prawna opiekunka
przyśle upoważnienie.
812
01:21:15,796 --> 01:21:21,145
- Potrzebna zgoda ordynatora.
- Proszę po niego pójść, wyjaśnię mu.
813
01:21:21,692 --> 01:21:25,541
- Nie mogę mu przeszkadzać.
- Na chwilkę, załatwimy to.
814
01:21:26,067 --> 01:21:28,207
Potrzebna też zgoda prefekta.
815
01:21:28,733 --> 01:21:30,832
Bardzo panią proszę, to ważne.
816
01:21:31,525 --> 01:21:34,791
- Na 2 minutki.
- Zobaczę, co da się zrobić.
817
01:22:06,567 --> 01:22:08,541
Pan Barteau?
818
01:22:09,067 --> 01:22:12,561
Probst. Pański siostrzeniec
jest moim pacjentem.
819
01:22:13,088 --> 01:22:16,666
Wie pan zapewne,
w jakim stanie został tu przyjęty.
820
01:22:17,192 --> 01:22:22,270
- To nieporozumienie, dość zawiłe.
- Był skrajnie pobudzony.
821
01:22:22,796 --> 01:22:26,999
Pracujemy teraz nad tym,
aby odzyskać z nim kontakt.
822
01:22:27,504 --> 01:22:29,270
To długi i trudny proces,
823
01:22:29,796 --> 01:22:32,061
pacjent jest totalnie wycofany.
824
01:22:33,192 --> 01:22:37,041
- Prawdopodobnie ma schizofrenię.
- Nie!
825
01:22:37,546 --> 01:22:39,166
Ma Aspergera.
826
01:22:39,692 --> 01:22:41,395
Jest pan lekarzem?
827
01:22:45,233 --> 01:22:50,124
Proszę go przyprowadzić.
Pogadam z nim i będzie po kłopocie.
828
01:22:50,713 --> 01:22:54,291
- Pan chyba...
- Mogę czy nie, do cholery?!
829
01:22:54,796 --> 01:22:57,874
Rodzina ma prawo do odwiedzin!
830
01:22:59,692 --> 01:23:05,020
- Zważywszy na pana zdenerwowanie,
to zły pomysł. - Zaczekajcie!
831
01:23:07,067 --> 01:23:09,832
Proszę mi wybaczyć.
832
01:23:10,733 --> 01:23:12,999
Uspokoiłem się, widzi pan?
833
01:23:13,504 --> 01:23:16,499
Jestem spokojny... Bardzo proszę.
834
01:23:27,546 --> 01:23:31,270
- Przyszedł twój wujek.
- Cześć, Leo.
835
01:23:39,317 --> 01:23:45,436
30 maja 2009, finał Pucharu Francji.
"Vincent Barteau i Ryan Cross,
836
01:23:45,983 --> 01:23:48,874
walcząc o piłkę,
zderzają się gwałtownie.
837
01:23:49,379 --> 01:23:52,228
Dla jednego kończy się to
złamaniem nogi.
838
01:23:52,754 --> 01:23:58,207
Crossa wykluczają, a Barteau opuszcza
boisko na noszach wśród oklasków...
839
01:23:59,296 --> 01:24:01,166
To była akurat...
840
01:24:01,671 --> 01:24:03,478
77. minuta meczu.
841
01:24:04,379 --> 01:24:07,207
77. minuta! 77...
842
01:24:07,983 --> 01:24:09,499
Widzisz, Leo?
843
01:24:10,025 --> 01:24:11,067
Już wiem,
844
01:24:11,358 --> 01:24:12,957
wreszcie zrozumiałem!
845
01:24:13,483 --> 01:24:18,041
77. minuta i 77...
Przyjechałem po ciebie.
846
01:24:18,879 --> 01:24:23,582
Babcia czuje się dużo lepiej,
odwiozę cię do niej.
847
01:24:24,692 --> 01:24:27,645
Słyszysz, co mówię?
848
01:24:28,358 --> 01:24:31,166
Zabieram cię do babci.
849
01:24:33,796 --> 01:24:34,999
Słyszysz?
850
01:24:39,192 --> 01:24:42,749
Mówię do ciebie, ocknij się!
Jedziemy do babci.
851
01:24:43,963 --> 01:24:47,249
Słyszysz czy nie? Do babci!
Spójrz na mnie!
852
01:24:47,754 --> 01:24:50,811
- Ocknij się, do cholery!
- Proszę nie nalegać.
853
01:24:51,358 --> 01:24:54,832
- Będę, bo nie słucha!
- Zechce pan wyjść.
854
01:24:55,358 --> 01:24:57,561
Zabiorę cię do babci!
Spójrz na mnie!
855
01:24:58,108 --> 01:25:02,353
Dlaczego nie patrzy?
Przyjechałem po ciebie!
856
01:25:02,879 --> 01:25:04,166
A ty mnie puść!
857
01:25:04,692 --> 01:25:07,707
Co wyście mu zrobili, do cholery?!
858
01:25:51,379 --> 01:25:53,186
Idę, idę!
859
01:25:56,817 --> 01:25:58,332
Pan tutaj?
860
01:25:58,858 --> 01:26:01,541
Chodzi o Lea, musimy pomówić.
861
01:26:05,400 --> 01:26:08,332
- Przepraszam, przeszkadzam?
- Nie...
862
01:26:08,858 --> 01:26:11,791
Są u mnie znajomi,
ale proszę powiedzieć.
863
01:26:12,546 --> 01:26:13,588
David!
864
01:26:14,108 --> 01:26:17,853
- Zostawisz nas samych na chwilę?
- Jasne.
865
01:26:24,233 --> 01:26:27,353
Jest w szpitalu psychiatrycznym.
866
01:26:27,900 --> 01:26:32,999
Nie chciał ze mną jechać.
Nie wiem nawet, czy mnie poznał.
867
01:26:34,004 --> 01:26:36,270
Jest zamulony prochami.
868
01:26:37,504 --> 01:26:40,416
Wg lekarza jest schizofrenikiem!
869
01:26:41,150 --> 01:26:45,541
- Jakiś kłopot, Mathy?
- Nie, w porządku.
870
01:26:46,067 --> 01:26:48,207
Ale dlaczego tam trafił?
871
01:26:48,733 --> 01:26:51,082
W ośrodku dostał ataku szału.
872
01:26:51,608 --> 01:26:56,332
Musi pani im opowiedzieć, jak było.
O naszych relacjach, piłce.
873
01:26:56,838 --> 01:27:00,145
- Lekarce uwierzą.
- To nie takie proste.
874
01:27:00,692 --> 01:27:02,416
Słyszy pani, co mówię?!
875
01:27:02,942 --> 01:27:05,582
Gaszą mu to światełko, do cholery!
876
01:27:06,108 --> 01:27:08,832
- Jednak jest kłopot.
- Nie ma!
877
01:27:14,900 --> 01:27:17,041
Proszę posłuchać...
878
01:27:17,567 --> 01:27:21,853
Powtarzałam,
że jest pan dla niego wielką szansą.
879
01:27:22,421 --> 01:27:26,582
Ale też przestrzegałam,
że może pan się rozczarować.
880
01:27:27,171 --> 01:27:29,978
Leo wrócił do swojej bańki.
881
01:27:31,046 --> 01:27:32,520
Rozumiem.
882
01:27:33,817 --> 01:27:36,936
Moja wina, tak? Nieważne.
883
01:27:38,650 --> 01:27:41,457
Miłego wieczoru, pani doktor.
884
01:27:54,942 --> 01:27:57,145
Czego właściwie pan chciał?
885
01:27:57,629 --> 01:28:00,145
Żebym nim się zajęła,
bo pan wyjeżdża?
886
01:28:00,671 --> 01:28:03,103
Miałby pan lżejsze sumienie?
887
01:28:03,733 --> 01:28:06,291
Nie mogę tego zrobić.
888
01:28:06,796 --> 01:28:08,124
Szlag!
889
01:28:08,650 --> 01:28:13,082
Niech pan sobie wreszcie uświadomi,
że kocha tego dzieciaka!
890
01:28:16,358 --> 01:28:18,916
Swoim wyjazdem to pan,
891
01:28:19,421 --> 01:28:22,791
wyłącznie pan, zgasi jego światełko.
892
01:28:23,421 --> 01:28:25,541
I inne także.
893
01:28:53,733 --> 01:28:55,624
Dobranoc, Leo.
894
01:29:24,463 --> 01:29:27,936
Zgoda,
ale to ostatnie pana odwiedziny.
895
01:29:28,483 --> 01:29:30,832
Zna pan moje zdanie.
896
01:29:31,338 --> 01:29:35,145
Nie zaobserwowaliśmy żadnej zmiany
w jego zachowaniu.
897
01:29:37,692 --> 01:29:39,353
Zoe...
898
01:29:39,879 --> 01:29:43,020
Zaprowadź pana Barteau
do jego siostrzeńca.
899
01:30:02,213 --> 01:30:04,541
Dzień dobry, Leo...
900
01:30:14,713 --> 01:30:17,853
Wykorzystałem twoją metodę.
901
01:30:18,400 --> 01:30:19,978
Statystyki.
902
01:30:20,754 --> 01:30:25,291
Na 10 trenerów, którzy jadą do Chin,
najczęściej dla forsy...
903
01:30:25,838 --> 01:30:28,561
ośmiu ma fatalne wyniki,
904
01:30:29,317 --> 01:30:32,520
a nawet traci pracę
po kilku miesiącach.
905
01:30:33,775 --> 01:30:37,082
Skoro mam marne szanse na sukces...
906
01:30:37,942 --> 01:30:40,645
postanowiłem tu zostać.
907
01:30:41,463 --> 01:30:42,624
Z tobą.
908
01:30:54,150 --> 01:30:57,186
A ponieważ przestałeś grać w piłkę...
909
01:30:58,963 --> 01:31:01,791
uczę się grać w szachy.
910
01:31:17,233 --> 01:31:19,249
Szkoda.
911
01:31:19,754 --> 01:31:21,186
Dlaczego?
912
01:31:21,713 --> 01:31:25,228
Bo postanowiłem grać tylko
z dobrymi szachistami.
913
01:31:25,775 --> 01:31:28,666
- A ja nie jestem dobry?
- Pewnie!
914
01:31:29,192 --> 01:31:30,686
Skąd możesz wiedzieć?
915
01:31:31,671 --> 01:31:33,874
Szachiści uczą się latami.
916
01:31:34,358 --> 01:31:37,020
Mając dobrego nauczyciela,
można krócej.
917
01:31:37,567 --> 01:31:39,145
A masz go?
918
01:31:39,692 --> 01:31:41,770
Mam jego zeszyt.
919
01:31:42,296 --> 01:31:44,103
Dał mi go.
920
01:31:44,650 --> 01:31:47,291
Moim zdaniem go zapomniał.
921
01:31:55,608 --> 01:31:57,791
Gotowy?
922
01:31:58,296 --> 01:31:59,338
Tak.
923
01:31:59,608 --> 01:32:01,332
Zmiażdżę cię.
924
01:32:01,858 --> 01:32:02,978
Wiem.
925
01:32:05,213 --> 01:32:07,561
Znowu się zezłościsz.
926
01:32:09,150 --> 01:32:11,124
Już się nie złoszczę.
927
01:32:12,171 --> 01:32:15,332
Wiele się od ciebie nauczyłem.
928
01:33:36,858 --> 01:33:41,061
Tekst: Joanna Dębska
67900
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.