All language subtitles for Buddy Goes West Polish

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:01:02,890 --> 00:01:08,309 BUDDY JEDZIE NA ZACHÓD 2 00:02:59,238 --> 00:03:00,820 Indianie! 3 00:03:05,949 --> 00:03:08,943 - Zaatakujemy? - Nie, proszę poczekać. 4 00:03:13,161 --> 00:03:17,737 Nadchodzi ich wódz. Wydaje się, że chce negocjować. 5 00:03:21,748 --> 00:03:26,746 Jeśli całe plemię tak wygląda, na pewno wpadniemy w kłopoty. 6 00:03:43,426 --> 00:03:47,216 - Co to znaczy? - To normalne indiańskie powitanie. 7 00:03:54,931 --> 00:03:58,756 Wielki Manitu nakazuje uwolnienie więźnia. 8 00:03:59,183 --> 00:04:00,766 Nie ma mowy. 9 00:04:04,686 --> 00:04:07,885 Wtedy z gór przyjdą tysiące Indian 10 00:04:08,187 --> 00:04:09,724 i zmasakrują nas wszystkich. 11 00:04:11,564 --> 00:04:17,063 Nie trzeba iść na wojnę przez złodzieja koni. 12 00:04:18,150 --> 00:04:20,359 - Uwolnijcie go. - Tak jest. 13 00:04:23,611 --> 00:04:25,774 Domaga się także konia. 14 00:04:26,696 --> 00:04:28,859 - Proszę mu dać jednego. - W porządku. 15 00:04:29,531 --> 00:04:32,821 - Natychmiast zwolnijcie więźnia. - Tak jest. 16 00:04:41,161 --> 00:04:43,199 Chodź, zejdź! 17 00:04:44,413 --> 00:04:46,781 Dalej! Wychodzić! 18 00:04:52,500 --> 00:04:53,991 Dawaj, szybciej! 19 00:05:32,519 --> 00:05:37,221 Nie wiem, coś tu wydaje mi się hiszpańskie. 20 00:05:48,318 --> 00:05:49,935 Manekiny! 21 00:05:52,528 --> 00:05:54,862 Wrobili nas. 22 00:06:23,877 --> 00:06:30,207 Plusk plusk, Manitu, Manitu. Manitu, plusk plusk, Manitu. 23 00:06:30,922 --> 00:06:35,043 Plusk plusk plusk Oko Orła, plusk. 24 00:06:35,966 --> 00:06:38,084 Czerwone stopy są teraz czyste. 25 00:06:40,760 --> 00:06:42,798 Manitu jest dla nas dobry, a nie tylko dla stóp. 26 00:06:43,970 --> 00:06:45,462 To dobrze, prawda? 27 00:06:48,555 --> 00:06:50,388 Ale nie tak dobrze. 28 00:06:52,682 --> 00:06:58,477 - Manitu zrobi wszystko dobrze. - Manitu nie ma z tym nic wspólnego. 29 00:06:59,394 --> 00:07:03,094 Chyba że mógłby mi powiedzieć, kiedy przestaniesz kraść konie. 30 00:07:03,312 --> 00:07:08,139 Nie chcę cały czas bawić się w twoją nianię i ratować ci życie. 31 00:07:09,149 --> 00:07:14,944 Teraz mamy całą kawalerię na głowie. Mam dość. 32 00:07:15,527 --> 00:07:18,977 Kiedy jestem z tobą, nigdy nie dostaję jedzenia. 33 00:07:19,779 --> 00:07:22,978 - Myślisz, że to sprawiedliwe? - Ale my jesteśmy tą samą krwią. 34 00:07:23,906 --> 00:07:26,274 - Momo krwi. - Braterstwo krwi, bzdury! 35 00:07:26,490 --> 00:07:29,690 To była transfuzja krwi, z tego ramienia do twojego. 36 00:07:29,909 --> 00:07:33,575 Abyś dalej żył. I już tego żałowałem. 37 00:07:33,786 --> 00:07:35,870 Grube momo nie jest miłe dla orlego oka. 38 00:07:36,287 --> 00:07:39,156 Chcę iść dalej na zachód bez ciebie. 39 00:07:39,371 --> 00:07:43,287 - Wróć do swojej wioski. - Nie odchodź, moja wioska zniknęła. 40 00:07:54,170 --> 00:07:57,540 Kiedy w końcu wyjeżdżasz Przylgniesz do mnie jak łopian. 41 00:07:57,755 --> 00:07:59,839 Krwawy brat grubego momo nie może być sam. 42 00:08:00,048 --> 00:08:04,545 Razem możemy zostać natychmiast rozpoznani. Ty za pióro, ja za kapelusz. 43 00:08:04,758 --> 00:08:08,834 - I nie rozstaję się z nim. - Nikt nie wie, że jesteśmy braćmi krwi. 44 00:08:09,052 --> 00:08:10,544 Jestem twoją krwią! 45 00:08:11,470 --> 00:08:15,637 Nie jesteśmy braćmi. To braterstwo krwi to nonsens. 46 00:08:15,847 --> 00:08:18,340 Dostałeś tylko ode mnie transfuzję krwi. 47 00:08:18,598 --> 00:08:21,057 Krew też nie była dobra. Źle się czuję. 48 00:08:21,266 --> 00:08:24,511 Jeśli pociąg nie przyjedzie szybko, oszaleję. 49 00:08:24,810 --> 00:08:28,886 Mogę ci powiedzieć od razu. Wystarczy posłuchać szyn. 50 00:08:51,656 --> 00:08:54,149 Ma opóźnienie. 51 00:09:07,997 --> 00:09:10,081 Sokole oko! 52 00:09:16,042 --> 00:09:16,999 Nanu! 53 00:09:17,251 --> 00:09:18,959 Są utrudnienia. 54 00:09:19,419 --> 00:09:24,166 Ale bez opóźnienia. Wielki manitu! Wielki manitu! 55 00:10:03,315 --> 00:10:06,640 - Miłej podróży, profesorze. - Dziękuję, mój chłopcze. 56 00:10:07,317 --> 00:10:10,436 - Punktualnie, jak zawsze, profesorze. - Naturalnie. 57 00:10:10,652 --> 00:10:12,484 - Czy mogę pomóc? - nie 58 00:10:12,694 --> 00:10:14,983 Nigdy nie rozstaję się z tą cenną walizką. 59 00:10:15,238 --> 00:10:19,154 Traktuje ją pan tak, jakby była pełna złota. 60 00:10:19,406 --> 00:10:22,946 Nie, mój przyjacielu. Jest o wiele bardziej wartościowa. 61 00:10:26,284 --> 00:10:27,821 Grube Momo... 62 00:10:28,535 --> 00:10:30,027 Gdzie jest? 63 00:10:32,996 --> 00:10:34,488 Momo! 64 00:10:55,423 --> 00:10:58,212 - Voilà Madame. - Merci. 65 00:11:00,509 --> 00:11:02,547 - Maître! - Toute de suite, monsieur. 66 00:11:03,261 --> 00:11:04,968 Bonjour monsieur. 67 00:11:06,845 --> 00:11:09,555 - C'est bien pour vous? - Merci beaucoup. 68 00:11:10,055 --> 00:11:11,763 Santé. 69 00:11:20,769 --> 00:11:22,660 Smacznego, monsieur. 70 00:11:38,679 --> 00:11:41,532 Cette table est pour vous, monsieur. 71 00:11:42,819 --> 00:11:47,109 Trzymaj szklankę zamkniętą, inaczej wpadnie do niej brud od tego mężczyzny. 72 00:11:51,872 --> 00:11:53,806 Qu'est-ce que ça veut dire? 73 00:11:56,784 --> 00:11:58,718 Parbleu! 74 00:12:00,924 --> 00:12:02,699 Le chapeau. 75 00:12:05,372 --> 00:12:07,306 Je ne comprends pas. 76 00:12:07,500 --> 00:12:09,349 Alors, twoja chapeau! 77 00:12:13,922 --> 00:12:16,204 Mais ça ne va pas, monsieur. 78 00:12:16,900 --> 00:12:18,866 Garçon, prenez la commande. 79 00:12:22,626 --> 00:12:27,538 Pociągi kursujące na zachód pozostawiają wiele do życzenia. 80 00:12:28,931 --> 00:12:31,097 - Niektórzy pasażerowie też. - Obrzydliwy. 81 00:12:31,330 --> 00:12:36,158 Mówi się, że roi się od wyjętych spod prawa i buntujących się Indian. 82 00:12:37,017 --> 00:12:40,028 Czy nie możemy oszczędzić tego motłochu? 83 00:12:40,227 --> 00:12:43,281 Niesamowite. W pociągu prowadzonym w języku francuskim. 84 00:12:43,477 --> 00:12:45,875 Och, to wymaga czasu. 85 00:12:49,976 --> 00:12:51,635 Pani. 86 00:12:53,419 --> 00:12:55,035 Lord. 87 00:14:40,615 --> 00:14:43,129 Co on mówi? Mówisz w jego języku. 88 00:14:43,400 --> 00:14:46,031 Zrób coś! Pomóż nam proszę... 89 00:14:46,611 --> 00:14:47,647 Oui, oui, ça va. 90 00:14:53,845 --> 00:14:57,278 - Cholera! - Mówię doskonale w jego języku. 91 00:14:57,713 --> 00:15:00,227 Próbuję dowiedzieć się, czego on chce. 92 00:15:08,158 --> 00:15:11,169 Nie wiem, o co mu chodzi. Chce skarb. 93 00:15:11,369 --> 00:15:13,070 Skarb? Jaki skarb? 94 00:15:22,084 --> 00:15:25,951 Nie! Panie Indianinie, proszę zostawić mi moją walizkę. 95 00:15:26,108 --> 00:15:28,581 Ma ogromną wartość. 96 00:15:31,795 --> 00:15:36,084 Chce zakładnika. Czy któryś z panów zgłasza się na ochotnika? 97 00:15:36,823 --> 00:15:40,457 Nikt? To oznacza, że ​​ja... 98 00:15:43,090 --> 00:15:46,450 Chcę grubego tatusia. Grube momo z orle okiem. 99 00:15:48,468 --> 00:15:51,099 - Przepraszam. On Cię chce. - Nie chcę. 100 00:15:52,801 --> 00:15:54,692 Zdrowie. 101 00:15:58,874 --> 00:16:02,624 Zarżnie nas, jeśli nie pójdziesz. Nie ma za co! 102 00:16:02,819 --> 00:16:05,989 Ratuj życie nas i naszych dzieci. 103 00:16:07,656 --> 00:16:09,040 W porządku 104 00:16:09,241 --> 00:16:11,756 Robię wszystko dla tęgich dzieci. 105 00:16:11,950 --> 00:16:14,379 Dziękuję Ci! Pan z wami. 106 00:16:14,696 --> 00:16:19,524 - Nigdy nie zapomnę twojej twarzy. - Zdecydowanie nie chcę mieć takiej nadziei. 107 00:16:30,247 --> 00:16:31,557 Tak to wygląda! 108 00:16:31,911 --> 00:16:33,570 Wyjdź tam. 109 00:16:44,251 --> 00:16:48,381 Dlaczego zawsze przychodzisz, kiedy jestem na kolacji? 110 00:16:48,584 --> 00:16:51,595 Skarb dla mnie i brata krwi. 111 00:16:51,794 --> 00:16:56,200 Kto wie, co to za bzdury. Odłóż manekiny, wychodzimy. 112 00:16:56,437 --> 00:16:58,212 - Jaki manekin? - Ten tam. 113 00:17:02,123 --> 00:17:03,507 To są prawdziwe skórki. 114 00:17:04,212 --> 00:17:06,378 - Jakie skórki? - czerwonoskórzy. 115 00:17:08,506 --> 00:17:10,440 Oni są prawdziwi! 116 00:18:12,530 --> 00:18:14,928 - Upuszczać! - Już się stało. 117 00:18:40,576 --> 00:18:44,443 Znowu skręcę ci szyję. Nie jestem cyrkowcem. 118 00:18:44,677 --> 00:18:47,963 Po prostu sprawiasz kłopoty. Pozbywamy się też koni. 119 00:18:48,159 --> 00:18:51,011 Gruby Momo i ja jak psa i kota. 120 00:18:53,187 --> 00:18:54,613 Momo zły na brata krwi. 121 00:18:59,648 --> 00:19:02,311 Na horyzoncie duży wigwam. Chodź zobacz 122 00:19:05,412 --> 00:19:07,071 Och, piękny jak pałac. 123 00:19:16,282 --> 00:19:19,251 Ty orle oko, Momo teraz to robi... 124 00:19:20,847 --> 00:19:24,323 żeby zrozumiał orle oko. Nie będzie przeszkadzać Momo. 125 00:19:24,909 --> 00:19:26,452 Naprawdę cicho. 126 00:19:36,476 --> 00:19:40,533 Dlaczego skarb bladej twarzy jest zawsze zamknięty? 127 00:19:47,115 --> 00:19:49,048 Happa happa. 128 00:20:04,832 --> 00:20:06,216 Powinien iść! 129 00:20:26,070 --> 00:20:28,193 Nie rób za mało! Prawie się obudziłem. 130 00:20:29,474 --> 00:20:32,106 Co tu się dzieje? Co to za hałas? 131 00:20:32,646 --> 00:20:35,309 - Kto cię przysyła? - Przepraszam... 132 00:20:35,509 --> 00:20:38,943 Bez wymówek! Więc kto cię wysyła? 133 00:20:39,145 --> 00:20:45,035 Powiedz Colorado Slimowi, że Logans nie będzie onieśmielony. 134 00:20:45,242 --> 00:20:46,897 - Czy to jasne? - Otwórz usta! 135 00:20:47,109 --> 00:20:49,057 Jasne, w porządku. 136 00:20:52,626 --> 00:20:56,398 Spójrz, walizka. Zobaczmy, co tam ukradli. 137 00:20:56,608 --> 00:21:00,958 Daj mi ochronę przeciwogniową, chodź. Trzymaj się blisko mnie. 138 00:21:01,170 --> 00:21:02,870 Jest co? 139 00:21:21,910 --> 00:21:24,516 - Spójrz na to! - Czy to ma być skarb? 140 00:21:24,731 --> 00:21:26,883 Nonsens. Bezwartościowe śmieci. 141 00:21:27,178 --> 00:21:32,275 Dlaczego nie powiedział pan, kim jest? Przepraszam! 142 00:21:32,902 --> 00:21:37,455 To z pewnością Opatrzność! Uratujesz naszego ojca! 143 00:21:38,004 --> 00:21:42,773 - Twój ojciec? A kim jest syn? - Ja, mała Popsy, doktorze. 144 00:21:43,936 --> 00:21:47,210 - lekarz? JA? - Jestem pewien, że jesteś lekarzem. 145 00:21:47,420 --> 00:21:50,694 Gdzie jest... pacjent, czy jak to się nazywa? 146 00:21:57,914 --> 00:22:00,893 Prawie martwy, woła Manitu. 147 00:22:01,108 --> 00:22:03,260 Mało prawdopodobne. Należy do innego klubu. 148 00:22:03,472 --> 00:22:05,919 Po obiedzie źle się czuje. 149 00:22:06,126 --> 00:22:09,808 W końcu zjadł. Co on je? 150 00:22:10,108 --> 00:22:13,133 Prawie nic, nie jest już najmłodszy. 151 00:22:13,386 --> 00:22:16,331 Wieczorem je tylko pokarmy łatwo przyswajalne. 152 00:22:16,538 --> 00:22:19,688 Wędzone kiełbaski, trochę skórki i bób. 153 00:22:19,981 --> 00:22:23,209 Następnie baranina i pieczeń wieprzowa. 154 00:22:23,423 --> 00:22:25,497 Z surową cebulą i czosnkiem. 155 00:22:25,912 --> 00:22:28,189 Może to skórka fasoli. 156 00:22:28,401 --> 00:22:32,751 - Ale ja też ją jem. - Więc pomyśl o tym... 157 00:22:32,964 --> 00:22:37,982 Zrób patelnię fasolki ze wszystkimi posiadanymi kiełbaskami. 158 00:22:38,190 --> 00:22:40,762 Już nie mamy. Zjadł je. 159 00:22:40,969 --> 00:22:44,277 To znowu typowe. Zostaw nas teraz w spokoju. 160 00:22:44,495 --> 00:22:48,052 Chcielibyśmy dokładnie zaniżać liczbę pacjentów. 161 00:22:48,270 --> 00:22:52,201 - Zadzwoń, jeśli będziesz czegoś potrzebować. - Niezły lekarz! 162 00:22:52,625 --> 00:22:55,899 Pomoże tylko cud. Prawie rzucił łyżką. 163 00:22:56,109 --> 00:22:58,636 Grube momo i orle oko szybko zniknęły. 164 00:23:02,580 --> 00:23:05,231 Świetna Momo Jalura znowu w całości. 165 00:23:24,979 --> 00:23:29,906 KOLKA. Och, co mają konie. 166 00:23:30,412 --> 00:23:33,686 „Pacjentowi należy zapewnić ciepło”. 167 00:23:35,182 --> 00:23:38,581 Ciepło? Cóż, jak koń. 168 00:23:41,280 --> 00:23:44,384 „Najpierw wymieszaj gorącą wodę…” 169 00:23:45,220 --> 00:23:48,823 Jest zimno, ale woda to woda. 170 00:23:49,658 --> 00:23:51,641 Sól nie zaszkodzi. 171 00:23:52,520 --> 00:23:54,922 - Dobrze wymieszaj. - Dobre logo. 172 00:23:55,548 --> 00:23:57,780 Oczywiście logo jest. 173 00:24:00,443 --> 00:24:04,046 Pozwól mu tam popłynąć... Wygląda dobrze. 174 00:24:10,066 --> 00:24:12,965 „Proszek ze szparagów…” 175 00:24:14,338 --> 00:24:18,858 Szparagi to papuga. Cóż, proszek to proszek... 176 00:24:28,233 --> 00:24:29,762 Biedna Yalola. 177 00:24:29,975 --> 00:24:33,781 Czy nie ma detonatora? Nie wybuchnie. 178 00:24:40,014 --> 00:24:43,990 „Polecamy również koperty z olejem”. 179 00:24:44,992 --> 00:24:48,390 To, co dobre na zewnątrz, jest jeszcze zdrowsze w środku. 180 00:24:48,725 --> 00:24:51,670 - Momo, to nie jest olej! - Och, bzdury. 181 00:24:54,241 --> 00:24:57,639 Olej czy ropa naftowa, jaka jest różnica? 182 00:24:57,849 --> 00:25:01,248 Coś z tego też wygląda dobrze. 183 00:25:06,021 --> 00:25:09,827 - Woda z piekła rodem! - To także dla syna piekła. 184 00:25:23,234 --> 00:25:25,637 Że trzymasz to tam. 185 00:25:41,486 --> 00:25:45,337 - Ajalola nie żyje! Precz szybko! - Poczekaj minutę! 186 00:26:05,129 --> 00:26:09,648 Jestem wyzwolony! Życie i jedzenie znowu mnie mają! 187 00:26:09,858 --> 00:26:13,505 Nasz tata znów jest zdrowy! Dziękuję doktorze! 188 00:26:13,715 --> 00:26:15,947 Jesteśmy ci bardzo wdzięczni. 189 00:26:19,024 --> 00:26:21,970 - Życzę miłego posiłku, doktorze. - Dziękuję Ci. 190 00:26:22,342 --> 00:26:25,695 Proszę, doktorze. Nadal są ciepłe. 191 00:26:26,781 --> 00:26:29,352 Właśnie tak lubię je jeść. 192 00:26:29,559 --> 00:26:31,293 Chcesz to wszystko zjeść? 193 00:26:31,510 --> 00:26:34,534 Jedzenie jest nie tylko zdrowe, to nauka. 194 00:26:35,118 --> 00:26:38,018 Wydaje mi się to niezwykłe, ale jesteś lekarzem. 195 00:26:38,519 --> 00:26:43,288 Łatwo przyswajalne produkty powinny być spożywane tylko z lekkostrawnymi. 196 00:26:43,496 --> 00:26:47,643 Służy to utrzymaniu równowagi filozoficznej 197 00:26:47,852 --> 00:26:50,332 przywróceniu mojego małego ciała. 198 00:26:50,548 --> 00:26:54,354 To przywraca sok żołądkowy do formy. 199 00:26:55,153 --> 00:26:57,475 Chcesz posmarować nim miód? 200 00:26:57,848 --> 00:27:02,991 To jest rzecz z miodem. Miód niszczy korzenie brody. 201 00:27:11,785 --> 00:27:15,138 Co to jest Logan Czy w końcu zdecydowałeś 202 00:27:17,592 --> 00:27:21,346 Colorado Slim już nie czeka. Przynieś umowę! 203 00:27:21,853 --> 00:27:27,660 Powiedz temu ćwokowi, co zrobię z jego umową. 204 00:27:31,922 --> 00:27:33,792 Będziesz tego żałować na zawsze. 205 00:27:34,303 --> 00:27:37,554 Czy powinienem żałować, że nie oddaję swojej farmy? 206 00:27:37,937 --> 00:27:40,357 Twoja skóra nie wydaje się być dla ciebie wiele warta. 207 00:27:40,569 --> 00:27:42,315 Ani twoja żona, ani stary. 208 00:27:47,588 --> 00:27:49,299 Kim jesteś? 209 00:27:50,052 --> 00:27:52,517 Nigdy wcześniej cię tu nie widziałem. 210 00:27:53,144 --> 00:27:56,396 Nie jestem stąd. Mam tu tylko przekąskę. 211 00:27:56,779 --> 00:28:01,080 Nie lubimy, gdy obcy tu żrą i chleją. 212 00:28:17,123 --> 00:28:18,994 Wystarczy! 213 00:28:27,191 --> 00:28:30,158 Tak? Zejdźcie z koni! 214 00:28:40,894 --> 00:28:43,974 Nie wiem, kim jesteś i czego tu chcesz. 215 00:28:44,194 --> 00:28:46,989 Tylko jedna rzecz jest absolutnie śmiertelna: 216 00:28:48,121 --> 00:28:50,836 Jeśli przeszkadzasz mi podczas jedzenia. 217 00:28:51,297 --> 00:28:53,636 A właśnie zacząłem. 218 00:28:59,150 --> 00:29:00,645 Wstań! 219 00:29:01,197 --> 00:29:02,692 Czy to będzie wkrótce? 220 00:29:05,041 --> 00:29:09,798 Wskakujesz do domu z dwoma końmi. Dwa zostają tutaj! 221 00:29:14,691 --> 00:29:16,402 A teraz na pełnym gazie! 222 00:29:16,864 --> 00:29:17,982 Wynocha! 223 00:30:23,162 --> 00:30:26,242 Znowu Colorado Slim. Niepojęte. 224 00:30:26,462 --> 00:30:29,542 Chce zamienić naszą wioskę w kawałek pustyni. 225 00:30:29,763 --> 00:30:33,094 Tym razem mocno ugryzie granit. 226 00:30:33,314 --> 00:30:38,117 Nie miejmy złudzeń. Ma też innych sojuszników. 227 00:30:39,288 --> 00:30:42,368 Zapasy mężczyzn w Kolorado są niewyczerpane. 228 00:30:42,839 --> 00:30:46,011 To musi być prawda. Szeryf zastrzelił już 10. 229 00:30:46,223 --> 00:30:48,973 Ale po prostu odrastają jak grzyby z ziemi. 230 00:30:49,188 --> 00:30:52,189 Nie rozumiem. Zamiast mniej, staje się więcej. 231 00:30:52,447 --> 00:30:56,623 Niestety tylko ja bronię gniazda. 232 00:30:57,042 --> 00:30:59,461 Wystarczy się tu rozejrzeć. 233 00:30:59,674 --> 00:31:04,603 Yucca była niegdyś kwitnącym miastem. Ale wkrótce będzie tu tylko pustynia. 234 00:31:05,314 --> 00:31:06,934 Wszystko przez tych bandytów. 235 00:31:07,153 --> 00:31:11,579 Sklepy są zamykane, a wiele rodzin przenosi się do spokojniejszych miejsc. 236 00:31:12,124 --> 00:31:16,584 Nie ma tu bezpieczeństwa, prawa ani sędziego. 237 00:31:16,886 --> 00:31:20,515 Najbliższy lekarz mieszka czterdzieści mil stąd. 238 00:31:21,064 --> 00:31:25,445 To pomyłka, szeryfie! Jeden jest tuż przed tobą. 239 00:31:25,910 --> 00:31:30,245 - Kto? On? - Tak. Jest profesorem medycyny. 240 00:31:30,755 --> 00:31:35,844 Uzdrowił mojego ojca. Nie poznasz go. 241 00:31:38,861 --> 00:31:41,359 Nie wygląda pan. 242 00:31:41,576 --> 00:31:43,915 Wygląda pan jak włóczęga. 243 00:31:44,124 --> 00:31:47,878 - Tak łatwo popełnić błąd. - Błądzić jest rzeczą ludzką. 244 00:31:48,093 --> 00:31:53,056 Po drodze skradziono mi i mojemu asystentowi bagaż. 245 00:31:53,482 --> 00:31:55,775 Dlatego nie mamy ani grosza. 246 00:31:55,988 --> 00:31:59,034 Wszystko dostajesz za darmo, potrzebujemy lekarza. 247 00:31:59,999 --> 00:32:03,251 Dostajesz ubrania, mieszkanie, jedzenie... 248 00:32:03,508 --> 00:32:04,969 - Jedzenie też? - Na pewno. 249 00:32:05,388 --> 00:32:07,430 Ile chcesz, doktorze. 250 00:32:07,644 --> 00:32:09,686 - Jeśli tak... - Zostaje pan? 251 00:32:09,858 --> 00:32:11,147 Witamy. 252 00:33:23,384 --> 00:33:25,096 Mam nadzieję, że nie pożałuje pan. 253 00:33:25,515 --> 00:33:29,439 To ładne, ciche miasto. 254 00:33:30,319 --> 00:33:35,783 Cisza jest dobra. Niestety, jestem sam przeciwko bandzie przestępców. 255 00:33:42,768 --> 00:33:46,476 - Ile to było tym razem? - Zabrałeś ze sobą wszystkie rezerwy. 256 00:33:46,696 --> 00:33:48,613 To był dla mnie ostatni raz. 257 00:33:48,784 --> 00:33:49,868 Jak to? 258 00:33:50,037 --> 00:33:54,167 Mam tylko jedną skórę. Bank będzie zamknięty od jutra. 259 00:33:54,382 --> 00:33:59,470 To nie wystarczy! Kto powinien pożyczyć nam pieniądze na nasiona i narzędzia rolnicze? 260 00:33:59,646 --> 00:34:02,612 - Wtedy możemy zakończyć! - Odejdźcie też. 261 00:34:02,821 --> 00:34:06,403 Wszędzie jest lepiej niż tutaj. Nie chcę już więcej. 262 00:34:26,591 --> 00:34:31,395 Bynajmniej. Poczekaj chwilę. Nadal muszę wykonać pomiary. 263 00:34:31,604 --> 00:34:36,408 Och, trochę puchu na pięknym męskim ramieniu! 264 00:34:37,078 --> 00:34:38,869 Teraz rączka. 265 00:34:39,417 --> 00:34:40,912 - To 75 - 75. 266 00:34:41,129 --> 00:34:43,971 - I przedramię 32. - Przedramię 32. 267 00:34:46,393 --> 00:34:49,920 A ramię? Ach, strzał. Prawie 100. 268 00:34:50,139 --> 00:34:53,999 Proszę ponownie opuścić skrzydełko. Przepraszam. 269 00:34:54,557 --> 00:34:56,740 Zrobiłem, co mogłem. 270 00:34:57,502 --> 00:34:59,559 - Schludnie. - Jak hojnie! 271 00:34:59,774 --> 00:35:02,544 Chociaż na pewno będziesz rozpieszczany przez krawców. 272 00:35:02,762 --> 00:35:06,163 Z tego pięknego lnu wykonam dwanaście małych koszulek. 273 00:35:06,380 --> 00:35:08,817 Nawiasem mówiąc, chciałem powiedzieć... 274 00:35:09,031 --> 00:35:12,479 - Kto mówi o pieniądzach? - Czy tak myśli też pani Brown? 275 00:35:12,902 --> 00:35:16,131 - Nie mówimy o pieniądzach. - Nikt tu o tym nie mówi. 276 00:35:16,310 --> 00:35:18,540 Nie wkładamy do ust tak przyziemnych rzeczy. 277 00:35:18,961 --> 00:35:21,065 Wkrótce będziesz mógł spłacić. 278 00:35:22,412 --> 00:35:25,894 Ciastka do herbaty? Pokażę ci resztę domu. 279 00:35:26,199 --> 00:35:29,647 Chciałbym to zobaczyć. Proszę, za tobą. 280 00:35:34,152 --> 00:35:36,760 Znowu nie ma jedzenia. Żadna padlina tu nie je! 281 00:35:39,790 --> 00:35:43,317 Będzie to gabinet zabiegowy i poczekalnia. 282 00:35:43,535 --> 00:35:46,684 Tutaj jest wejście i jest wyjście. 283 00:35:47,070 --> 00:35:49,552 Kiedy go myjemy, wygląda doskonale. 284 00:35:49,762 --> 00:35:52,118 - Nie masz nic przeciwko praktyce? - Ale nie. 285 00:35:52,329 --> 00:35:55,352 Dom jest za duży dla nas obojga. Wcześniej... 286 00:35:55,737 --> 00:35:58,886 - Kiedy mój mąż jeszcze żył... - Był szeryfem? 287 00:35:59,314 --> 00:36:03,267 Tak. Obecny szeryf był jego zastępcą szeryfa. 288 00:36:03,480 --> 00:36:06,928 Mój ojciec już dawno wyeliminowałby te gangi. 289 00:36:07,141 --> 00:36:12,013 Colorado Slim strzelił mu w plecy, aby się uwolnić. 290 00:36:12,231 --> 00:36:16,346 - Zły typ. - Ojciec zrobił wszystko dla swojego miasta. 291 00:36:16,608 --> 00:36:22,158 Mieszkańcy bardzo go podziwiali. Jestem z tego szczególnie dumna. 292 00:36:22,541 --> 00:36:27,288 Był pełen inicjatyw. On też tę studnię zbudował. 293 00:36:27,717 --> 00:36:29,567 Podczas suszy. 294 00:36:29,778 --> 00:36:32,513 To prawda. Był cudownym człowiekiem. 295 00:36:33,397 --> 00:36:36,592 Ale kula trafiła go w plecy przy studni. 296 00:36:36,806 --> 00:36:41,138 Gdyby nie zaufał swoim pracownikom, to by się nie wydarzyło. 297 00:36:51,954 --> 00:36:57,079 Sokole oko? Czy knajpa wie, że nie jadłem od 10 dni? 298 00:37:01,210 --> 00:37:03,060 Szkoda. 299 00:37:26,078 --> 00:37:27,710 Witaj, wujku szeryfie. 300 00:37:35,798 --> 00:37:37,774 Dzień dobry doktorze. 301 00:37:49,642 --> 00:37:50,769 Witam! 302 00:37:54,691 --> 00:37:59,104 Daj mi trzy podwójne. Chcę uszczęśliwić chłopców. 303 00:38:01,087 --> 00:38:03,270 Dwa steki po angielsku. 304 00:38:15,561 --> 00:38:20,904 Spójrzcie, nasz nowy lekarz! Cholera, to elegant. 305 00:38:27,175 --> 00:38:30,450 Witam doktorze! Jestem twoim kolejnym klientem. 306 00:38:31,383 --> 00:38:32,555 Cześć. 307 00:38:34,539 --> 00:38:37,734 - Synu siedmiu ojców, gdzie jest... - Co masz na myśli, proszę? 308 00:38:38,199 --> 00:38:42,152 - Gdzie można tu coś wrzucić? - Na ruszt? Tędy. 309 00:38:42,365 --> 00:38:43,584 Lekarz chce Happe Happe. 310 00:38:48,467 --> 00:38:52,201 - Ważna wizyta. - To jest nasz lekarz. 311 00:38:52,842 --> 00:38:55,865 - Proszę bardzo. - Doktorze, proszę usiąść. 312 00:39:01,721 --> 00:39:05,881 - Chcesz aperitifu? - Woda cytrynowa do rąk. 313 00:39:06,097 --> 00:39:09,085 Bardzo dobrze. Woda cytrynowa dla lekarza. 314 00:39:10,515 --> 00:39:12,021 Czerwone wino. 315 00:39:18,930 --> 00:39:20,861 Na zdrowie. 316 00:39:31,638 --> 00:39:34,201 Miska na dłonie. 317 00:39:35,004 --> 00:39:39,371 - Teraz chciałbym oliwki. - Niestety mamy tylko fasolę. 318 00:39:39,632 --> 00:39:42,988 - Też są okrągłe, wezmę je. - Bardzo dobrze. 319 00:39:43,209 --> 00:39:44,933 Fasola dla lekarza! 320 00:39:50,362 --> 00:39:53,844 Dlaczego limonki boleć? Momo jest bardzo podekscytowany? 321 00:39:55,033 --> 00:39:56,205 Przeciw reumatyzmowi stóp. 322 00:40:02,649 --> 00:40:03,776 Fasolki. 323 00:40:05,174 --> 00:40:06,979 Czy mogę wyczyścić sałatkę? 324 00:40:07,194 --> 00:40:09,550 - Teraz chcę drugą rundę. - Bardzo dobrze. 325 00:40:09,761 --> 00:40:12,117 - Co chcesz? - 2 rundę. 326 00:40:12,874 --> 00:40:15,311 - I co? - Wszystko, co tam jest. 327 00:40:16,619 --> 00:40:20,951 Lekarz chce z kuchni wszystko, co jest jeszcze jadalne. 328 00:40:21,921 --> 00:40:24,655 Cudowny apetyt, nasz lekarz. 329 00:41:00,885 --> 00:41:03,241 To żarłok, prawda? 330 00:41:10,394 --> 00:41:14,952 Z rekomendacją Szefa Kuchni. Sam poinstruował szefa. 331 00:41:16,380 --> 00:41:20,017 Latający pies na 10 osób. Kto raz je, zawsze chce jeść. 332 00:41:20,383 --> 00:41:22,245 - Kto jest szefem? - Ja tylko gotuję. 333 00:41:22,484 --> 00:41:25,927 Unikam polityki żywieniowej. Smacznego. 334 00:41:47,219 --> 00:41:49,948 Mogliśmy się dzielić jak dobrzy przyjaciele. 335 00:42:01,687 --> 00:42:03,820 Zawsze na siłę... 336 00:42:17,146 --> 00:42:19,247 Za dobrą przyjaźń. 337 00:42:54,922 --> 00:42:58,365 Czuję się źle! Gdyby to zobaczyło Manitu. 338 00:43:11,174 --> 00:43:15,612 Bardzo dobra przystawka. Teraz pora na danie główne. 339 00:43:15,970 --> 00:43:17,832 - Szefie! - Hiel! 340 00:43:18,785 --> 00:43:21,437 Zdejmij wszystkie Tellel! Szybki! 341 00:43:22,550 --> 00:43:26,112 Wyczyść stoły szeryfa i lekarza! 342 00:43:32,302 --> 00:43:34,878 Bufet jest otwarty! 343 00:44:48,646 --> 00:44:49,913 - Gotować! - Tak, Sil? 344 00:44:50,113 --> 00:44:52,884 Nie lubię niczego słodkiego. Kolejny indyk! 345 00:44:53,640 --> 00:44:57,159 - Jeszcze jeden latający pies! - Manitu, pomóż mi. 346 00:45:08,386 --> 00:45:11,904 3... 4... 5... 6... 7... 8... 347 00:45:12,191 --> 00:45:16,782 9... 10... 11... 12... 13... 14... 348 00:45:17,027 --> 00:45:22,375 15... 16... 17... 18... 19... 20... 21... 349 00:45:22,537 --> 00:45:27,690 22... 23... 24... 25... 26... 27... 350 00:45:27,967 --> 00:45:29,905 Jeden za dolara to 27 dolarów... 351 00:45:30,584 --> 00:45:32,922 Nieźle jak na pierwszy dzień. 352 00:45:33,794 --> 00:45:35,537 Wielki Manitu! 353 00:45:35,697 --> 00:45:38,512 Nie ma czasu dla twojego kumpla, potrzebuję fartucha 354 00:45:38,710 --> 00:45:41,481 - że co? - Owinęo grandioso kamikadze. 355 00:45:41,683 --> 00:45:45,201 - Owinęo na ramieniu. - Ale nagle! 356 00:46:03,880 --> 00:46:07,637 - Przyślij pierwszego pacjenta. - Natychmiast. 357 00:46:08,637 --> 00:46:12,437 Poproszę pierwszego pacjenta! Państwo Robinson. 358 00:46:18,507 --> 00:46:20,282 - Dzień dobry . - Dzień dobry. 359 00:46:20,609 --> 00:46:22,027 Dzień dobry doktorze. 360 00:46:22,233 --> 00:46:24,171 Proszę się położyć. 361 00:46:26,039 --> 00:46:27,814 Uwolnij się 362 00:46:29,052 --> 00:46:30,351 Tak dobrze. 363 00:46:32,025 --> 00:46:34,395 Dlaczego chcesz mnie leczyć? 364 00:46:34,601 --> 00:46:37,210 To moja żona jest maladą. 365 00:46:37,574 --> 00:46:40,063 Twoja żona? Myślałem, że to twoja córka. 366 00:46:40,269 --> 00:46:43,592 - Lunatykuje. - Więc lunatykuje? 367 00:46:44,788 --> 00:46:46,607 Przy pełni księżyca. 368 00:46:47,523 --> 00:46:50,803 Ja też. Że nigdy się nie spotkaliśmy... 369 00:46:52,716 --> 00:46:54,654 Gdzie chodzi pani na spacer? 370 00:46:58,503 --> 00:47:02,498 - Sokole oko! - Wysuszona Momo chce spać. 371 00:47:02,903 --> 00:47:06,660 Pani wielbi księżyc i sprawia, że ​​hej, hej! 372 00:47:08,175 --> 00:47:10,113 Proszek księżycowy. 373 00:47:11,306 --> 00:47:15,149 - Zaraz to zrobimy. - Można pomóc! 374 00:47:15,825 --> 00:47:18,954 Przyjmujesz dwie tabletki dziennie. 375 00:47:19,155 --> 00:47:21,493 Daję jej je przed snem. 376 00:47:21,692 --> 00:47:25,177 - Są dla ciebie. - Dla mnie? Dlaczego to? 377 00:47:25,378 --> 00:47:27,479 Wtedy śpisz i nie myślisz o niej. 378 00:47:27,875 --> 00:47:30,604 - Ile jestem winny? - Dwa dolary. 379 00:47:31,284 --> 00:47:33,655 Do zobaczenia na spacerze przy księżycu... 380 00:47:34,059 --> 00:47:36,116 Następna pacjentka, Popsy! 381 00:47:36,318 --> 00:47:39,523 Pan Mortison jest następny! Proszę wejść! 382 00:47:39,727 --> 00:47:41,709 - Dzień dobry! - Co sę dzieje? 383 00:47:57,802 --> 00:47:59,978 116... 117... 384 00:48:03,194 --> 00:48:04,612 118... 385 00:48:23,409 --> 00:48:27,209 Prowadzę badanie. Poczekaj na zewnątrz! 386 00:48:28,166 --> 00:48:29,909 - A teraz? - Oddychaj spokojnie. 387 00:48:30,347 --> 00:48:33,865 - To trudne. - Popsy! Wyprowadź Pana. 388 00:48:34,231 --> 00:48:37,435 Colorado Slim mówi, że twój gabinet jest zamknięta. 389 00:48:37,639 --> 00:48:42,154 Jeśli nie wyjdziesz w ciągu godziny, zrobimy wszystko z tobą. 390 00:48:42,357 --> 00:48:46,319 Colorado Slim nienawidzi lekarzy wśród chłopaków w mieście. 391 00:48:46,598 --> 00:48:50,593 Jeśli nadal jesteś tutaj o zachodzie słońca, to... 392 00:48:53,060 --> 00:48:54,955 - Jestem chory? - Tak. 393 00:48:55,914 --> 00:48:57,970 - Coś złego? - Nieinteresujące. 394 00:48:58,292 --> 00:48:59,797 Może coś na głowie? 395 00:49:00,432 --> 00:49:04,156 - Czy boli cię głowa? - Czasami, kiedy nic nie robię. 396 00:49:04,357 --> 00:49:07,367 - Czy aureola jest zbyt ciasna? - Możliwe. 397 00:49:07,646 --> 00:49:09,465 Czy jest coś na to? 398 00:49:10,025 --> 00:49:14,496 Tak, to. Olej rycynowy z ropą naftową i prochem. 399 00:49:14,900 --> 00:49:16,362 To będzie pięć dolarów. 400 00:49:17,992 --> 00:49:19,811 Potrafię to lepiej wykorzystać! 401 00:49:20,014 --> 00:49:23,889 - A teraz spakuj walizkę! - Nieświeży oddech i zgniły ząb. 402 00:49:24,255 --> 00:49:27,026 Powyżej po prawej pierwszy trzonowiec. Czy to boli? 403 00:49:27,387 --> 00:49:28,654 W takim razie ugryź! 404 00:49:28,854 --> 00:49:31,192 Weź ostry kęs! Tam jest! 405 00:49:31,708 --> 00:49:33,126 - Czy to bolało? - nie 406 00:49:33,689 --> 00:49:36,385 - Myślisz, że jesteś mądry? - Po prostu jestem w tym lepszy niż ty. 407 00:49:48,078 --> 00:49:50,374 Dlaczego go wyjmujesz? Wciąż był dobry. 408 00:49:50,773 --> 00:49:51,997 Taki mały nos do tego. 409 00:49:52,200 --> 00:49:55,329 Pokaż inne perłowe białe! Gryźcie razem! 410 00:49:56,957 --> 00:50:00,561 Rozwalę ci mózg. Poradzę sobie z tym. 411 00:50:01,357 --> 00:50:02,981 Nie sądzę. 412 00:50:13,685 --> 00:50:16,261 Znam kogoś, kto to wyrzuca i znowu łapie. 413 00:50:16,459 --> 00:50:18,397 - W powietrzu? - Tak. 414 00:50:21,216 --> 00:50:22,916 O to mi chodziło. 415 00:50:39,529 --> 00:50:41,467 Sokole oko! Popsy! 416 00:50:44,286 --> 00:50:47,371 Kiedy byłem młody, tak to robiłem. 417 00:50:48,250 --> 00:50:52,450 Poruszył mnie wielki manitu. Naprawdę duża głowa. 418 00:50:55,782 --> 00:50:59,386 Lekkie uderzenia w głowę zwiększają zdolność myślenia. 419 00:51:01,569 --> 00:51:03,430 Cóż, Popsy? Czy smakuje dobrze? 420 00:51:14,452 --> 00:51:16,671 Pański koń jest gotowy, sir. 421 00:51:26,819 --> 00:51:30,737 Mniej przygłyzać wałgę. Mięso cołaz dłoższe. 422 00:51:31,971 --> 00:51:34,938 Gdzie tu zwracasz się z kwestiami sanitarnymi? 423 00:51:35,143 --> 00:51:38,109 - Tam są krzaki... - Mam na myśli lekarza. 424 00:51:38,274 --> 00:51:40,255 - Tak? - Szukam lekarza. 425 00:51:40,454 --> 00:51:43,421 O tak... hej! Lekarz! Szukają cię! 426 00:51:49,095 --> 00:51:50,795 Co jest? 427 00:51:51,117 --> 00:51:53,693 Czy jest pan lekarzem w tej wiosce? 428 00:51:53,892 --> 00:51:56,588 Tak. Wróći pan za pół godziny. 429 00:51:56,706 --> 00:51:58,601 Nie jestem pacjentem, drogi kolego. 430 00:51:59,283 --> 00:52:00,464 Drogi co? 431 00:52:01,503 --> 00:52:03,278 Kolego, powiedziałem. Prof. Smithson... 432 00:52:03,365 --> 00:52:06,527 Docent medycyny ogólnej na Boston University. 433 00:52:07,369 --> 00:52:08,993 Federalny Inspektor Ochrony Zdrowia. 434 00:52:09,073 --> 00:52:14,183 Chirurg, ginekolog, dentysta, urolog i kardiolog. 435 00:52:15,059 --> 00:52:18,025 Nie martw się, kochany, to znowu minie. 436 00:52:18,230 --> 00:52:20,244 Przeczytałem ulotkę przed pójściem spać. 437 00:52:20,450 --> 00:52:22,388 Piszę w imieniu rządu 438 00:52:22,591 --> 00:52:27,062 o warunkach zdrowotnych w odległych lokalizacjach. 439 00:52:27,268 --> 00:52:31,977 Czy naprawdę jest tu tak źle z pasożytami i epidemiami? 440 00:52:32,183 --> 00:52:35,193 Uh... cóż... 441 00:52:36,067 --> 00:52:39,748 Cóż... te pażoz... te rzeczy są... 442 00:52:39,953 --> 00:52:42,995 Wydaje się, że zakaźne zapalenie wątroby czuje się tutaj jak w domu. 443 00:52:43,202 --> 00:52:46,406 Czasami przychodzi, ale nie zostaje długo. 444 00:52:46,651 --> 00:52:50,137 Tak, ale oczywiście wszyscy tutaj mają czerwonkę... 445 00:52:50,337 --> 00:52:53,033 i gastryczne żołądki. 446 00:52:53,231 --> 00:52:58,384 Nasze potrzeby są, by tak rzec, gastronomiczno-gastryczne. 447 00:52:58,583 --> 00:53:02,219 Dziwne poczucie humoru, żeby żartować z tak poważnych chorób. 448 00:53:02,428 --> 00:53:05,990 Ten astmatyczny, asteniczny i atroficzny diabeł... 449 00:53:06,193 --> 00:53:08,769 Uderzę cię prosto w gębę! 450 00:53:08,968 --> 00:53:12,097 Drogi kolega ma rację. Chodź tu. 451 00:53:12,258 --> 00:53:15,625 Źródło infekcji. Musielibyśmy to zdezynfekować. 452 00:53:15,825 --> 00:53:18,315 Czy słyszysz? Musimy cię zdestyfikować. 453 00:53:18,521 --> 00:53:19,701 Do wanny! 454 00:53:19,909 --> 00:53:23,308 Nie, nie kąp się! Nigdy się nie kąpałem! 455 00:53:23,595 --> 00:53:26,350 Nie chcę! Boję się wody! 456 00:53:26,531 --> 00:53:28,843 Nie? Nie! Proszę, puść mnie 457 00:53:33,994 --> 00:53:36,099 Pomocy! Nie głowa! Zostaw mnie! 458 00:53:38,106 --> 00:53:40,144 Och... to cudownie pachnie. 459 00:53:41,941 --> 00:53:44,593 Robimy to teraz w każdą niedzielę. Desfulionizacja. 460 00:53:45,292 --> 00:53:47,330 Proszę też za szyją. Wspaniale! 461 00:53:47,538 --> 00:53:51,303 Zdejmij buty, jeśli możesz. Tak się trzymają. 462 00:53:51,511 --> 00:53:53,786 Trzymają się twoich stóp. To łaskocze! 463 00:53:54,724 --> 00:53:56,621 Dobła zupa dziś. 464 00:53:57,834 --> 00:54:01,079 Drogi kolego, czy mógłbym zabrać cię na obiad? 465 00:54:01,772 --> 00:54:05,358 Nie, dziękuję. Jadłem wczoraj. 466 00:54:05,781 --> 00:54:09,545 Niestety nie mogę zostać. Móje uszanowanie, doktorze. 467 00:54:10,445 --> 00:54:12,720 DZISIAJ: ZUPA CEBULOWA 468 00:54:16,111 --> 00:54:18,177 Wszyscy jesteśmy z ciebie bardzo dumni, doktorze. 469 00:54:18,356 --> 00:54:20,772 Tu jest napisane, że niektóre rodziny wracają. 470 00:54:20,948 --> 00:54:24,363 Wieś odradza się. Dzięki tobie ludzie nabierają odwagi. 471 00:54:24,542 --> 00:54:29,344 Na moje urodziny za kilka dni urządzę wielką imprezę. 472 00:54:29,724 --> 00:54:32,999 Jak za dawnych czasów! I postawię drinki. 473 00:54:33,282 --> 00:54:36,217 To jest obietnica! Tańce, zabawy i kobiety! 474 00:54:36,599 --> 00:54:40,326 Gdyby tylko nie zawsze był tak strasznie wulgarny. Kobiety! 475 00:55:35,818 --> 00:55:38,026 Wydaje się, że są fajerwerki. 476 00:56:08,468 --> 00:56:10,846 Lepiej zostaw plastyfikator na miejscu. 477 00:56:10,991 --> 00:56:15,199 Zdejmij pasek albo będziesz miał dziurę w gwiazdce szeryfa. 478 00:56:18,902 --> 00:56:21,072 Zobacz, jak miło to robi. 479 00:56:21,390 --> 00:56:23,221 Ale ja wcale cię nie szukam. 480 00:56:23,566 --> 00:56:28,369 Szukam oszusta. Nie lubię takich pasożytów. 481 00:56:31,133 --> 00:56:32,718 Rozumiesz, doktorze? 482 00:56:32,861 --> 00:56:35,135 Mam na myśli ciebie, ty szczurze! Posłuchaj mnie! 483 00:56:42,500 --> 00:56:47,095 Gdzie jest pies? Przeszukaj go! Przyprowadź go tutaj, draniu! 484 00:56:50,412 --> 00:56:51,790 Precz, kobiety! 485 00:56:52,140 --> 00:56:53,376 Ty też! 486 00:57:01,261 --> 00:57:02,677 Chodź tu ty! 487 00:57:28,418 --> 00:57:30,003 Więc, Manitu szczęśliwy. 488 00:57:57,647 --> 00:57:59,091 Moje spodnie! Palę się! 489 00:58:24,561 --> 00:58:26,043 Tutaj jestem! 490 00:59:16,836 --> 00:59:19,422 Co to jest, czy boli cię broda? Nie jest możliwe. 491 00:59:36,875 --> 00:59:38,215 Ty bestio! 492 00:59:40,157 --> 00:59:41,158 Oto bestia! 493 01:00:02,339 --> 01:00:05,405 Wszystko zepsute, dłogi doktorze. 494 01:00:18,784 --> 01:00:20,822 - To nie działa. - Może coś w rurze? 495 01:00:29,529 --> 01:00:32,285 Uderz ponownie! Muszę znowu iść na górę! 496 01:00:36,336 --> 01:00:37,506 Ona jest taka piękna. Uderz ponownie! 497 01:00:37,684 --> 01:00:39,231 Chcę ponownie zobaczyć gwiazdkę. 498 01:00:54,198 --> 01:00:56,236 Chodź tu! Jest darmowy drink! 499 01:00:59,001 --> 01:01:01,105 Jesteśmy dziś w nastroju dawcy! 500 01:01:02,697 --> 01:01:03,971 Wystarczy! 501 01:01:05,116 --> 01:01:08,117 Odpokutujesz za to, co zrobiłeś moim ludziom. 502 01:01:08,640 --> 01:01:09,877 Z piórkiem w przezierniku 503 01:01:10,644 --> 01:01:12,230 ledwo możesz dostać strzał. 504 01:01:15,135 --> 01:01:16,758 Dobrze. Co to było? 505 01:01:20,249 --> 01:01:21,835 Wracam do domu. 506 01:01:23,877 --> 01:01:26,292 Moja kuchnia! Moja piękna kuchnia! 507 01:01:26,503 --> 01:01:29,918 W zeszłym tygodniu musiałem wszystko odbudować. 508 01:01:30,683 --> 01:01:33,098 Jak miło... Wszystko wygląda inaczej. 509 01:01:45,954 --> 01:01:49,644 To było tylko ostrzeżenie. Następnym razem będziemy poważni! 510 01:01:50,757 --> 01:01:52,550 Głupie bydlaki! 511 01:01:58,289 --> 01:02:00,223 Mani... 512 01:02:01,122 --> 01:02:02,811 Manitu, jak tu wygląda? 513 01:02:47,247 --> 01:02:51,219 - Powiedz Manitu, że było kolejne bicie. - Manitu nie dba o fasolę. 514 01:04:00,217 --> 01:04:01,802 Złe łóżko. 515 01:04:05,296 --> 01:04:07,051 Dużo lepiej. 516 01:04:07,195 --> 01:04:09,026 Zrobić ciche spanie. 517 01:04:19,599 --> 01:04:21,666 Momo nie chrapać! 518 01:04:27,373 --> 01:04:28,609 Cholera znowu! 519 01:04:29,066 --> 01:04:31,170 Momo chrapie orle oko na nerwy! 520 01:04:43,750 --> 01:04:45,373 Śpać tam. 521 01:06:02,006 --> 01:06:05,044 Co jest? Blady człowiek wpadł do studni? 522 01:06:05,495 --> 01:06:08,081 Nonsens! Blada twarz wpadła do studni... 523 01:06:08,259 --> 01:06:09,675 Jakiej studni? 524 01:06:11,749 --> 01:06:14,127 Blada twarz w fontannie. Manitu, mój świadku! 525 01:06:14,444 --> 01:06:16,067 Wtedy Manitu się mylił. 526 01:06:17,450 --> 01:06:20,488 Nikt już nie używa tej starej studni. 527 01:06:30,510 --> 01:06:31,850 Szeryf... 528 01:06:34,310 --> 01:06:36,518 - Sokole oko! - Brat krwi zawsze z tobą. 529 01:06:36,798 --> 01:06:38,864 Zobacz, kto odjeżdża. 530 01:06:41,290 --> 01:06:43,121 O! Szeryf! 531 01:06:44,296 --> 01:06:47,296 Nie, to nie był szeryf. To była Manitu. 532 01:06:48,027 --> 01:06:50,612 - Rzuca ręcznik. - Ty jego mo... nie... 533 01:06:51,378 --> 01:06:52,821 Manitu! 534 01:06:56,560 --> 01:06:57,834 Sokole oko! 535 01:07:02,642 --> 01:07:04,434 Gruby Momo! 536 01:07:04,852 --> 01:07:06,192 Sokole oko! 537 01:07:06,788 --> 01:07:09,930 Grube Momo wyciągnąć Orle Oko tu! 538 01:07:54,052 --> 01:07:57,741 Orle oko już wszystko wie. Woda podziemna sucha. 539 01:08:00,893 --> 01:08:02,621 Grube momo nie jest dla mnie miłe. 540 01:08:02,793 --> 01:08:04,624 Martwiłem się. 541 01:08:04,901 --> 01:08:07,005 Powiedz mi, jak wyglądasz 542 01:08:08,529 --> 01:08:11,010 Więc co to jest? To jest... 543 01:08:14,955 --> 01:08:15,814 Złoto. 544 01:08:21,900 --> 01:08:23,278 Cicho bądź. 545 01:08:32,472 --> 01:08:33,605 Hej 546 01:08:52,027 --> 01:08:54,405 Jesteście bandą idiotów. 547 01:08:56,312 --> 01:08:59,520 Jesteś za głupi, żeby wykonać rozkaz. 548 01:09:00,596 --> 01:09:03,464 Następnym razem nie spudłuję. 549 01:09:04,554 --> 01:09:10,220 Pojawiłeś się z mężczyznami, których zastrzeliłem w zeszłym tygodniu. 550 01:09:11,303 --> 01:09:14,216 W salonie zachowywałeś się jak początkujący. 551 01:09:14,428 --> 01:09:19,002 - Zgoda, poszło głupio. - Zamknij się! Jesteś taki głupi 552 01:09:19,928 --> 01:09:24,547 Postrzeliłeś mnie i zaryzykowałeś zabicie mnie. 553 01:09:25,760 --> 01:09:28,924 Rozumiesz. Więc nie jesteśmy już partnerami? 554 01:09:46,300 --> 01:09:51,045 Zasługujesz na to. Ale mam nawet nagrodę. 555 01:10:04,049 --> 01:10:06,257 Nic nie oddajesz. 556 01:10:06,882 --> 01:10:08,999 Założę się, że planujesz coś nowego. 557 01:10:09,424 --> 01:10:12,461 Zgadłeś. Chodź, wyjaśnię ci to. 558 01:10:13,673 --> 01:10:16,131 Jutro w Colemans jest wielka impreza. 559 01:10:16,340 --> 01:10:19,412 To znaczy, że w mieście nie ma nikogo. 560 01:10:19,798 --> 01:10:24,247 Kiedy wrócą, nie powinno zostać ani jednego domu. 561 01:10:24,465 --> 01:10:27,047 Zrównaj je z ziemią. 562 01:10:40,796 --> 01:10:44,710 Cóż, moje piękności... Chodźmy na wielką imprezę. 563 01:10:49,879 --> 01:10:51,915 I chodźmy! 564 01:11:50,374 --> 01:11:53,242 Bardzo dobrze. Uśmiechnij się uprzejmie, proszę. 565 01:11:53,666 --> 01:11:55,783 Raz Dwa Trzy... 566 01:11:56,124 --> 01:12:00,117 I zrobione! Świetnie! Fantastycznie! 567 01:12:00,498 --> 01:12:02,034 Bardzo dobrze. 568 01:12:39,204 --> 01:12:42,276 Spróbuj tego przysmaku. 569 01:12:42,620 --> 01:12:45,692 Lub gumowane krążki z masłem. 570 01:13:45,907 --> 01:13:48,650 Chciałbym z tobą porozmawiać, Romy. 571 01:13:48,907 --> 01:13:50,694 Nie mam ochoty, szeryfie. 572 01:13:50,865 --> 01:13:55,438 Nie lubię cię i nie wiem, o czym mam rozmawiać. 573 01:13:56,489 --> 01:14:00,153 Puść mnie albo oberwiesz. 574 01:17:25,765 --> 01:17:27,381 Czy tu nie ma gdzie odpocząć? 575 01:17:42,139 --> 01:17:44,381 - Tutaj. - Och dziękuje. 576 01:17:45,014 --> 01:17:46,175 Zapraszamy. 577 01:18:53,217 --> 01:18:55,799 Kilka wciąż żyje. 578 01:18:59,966 --> 01:19:02,174 Tutaj! Zabij go! 579 01:21:09,748 --> 01:21:11,990 Daj spokój! Uderz mnie! 580 01:21:12,206 --> 01:21:13,868 Chodź! Tutaj! 581 01:21:16,872 --> 01:21:18,784 Oh przepraszam. Spróbuj ponownie. 582 01:21:18,955 --> 01:21:20,867 Tutaj powiedziałem! 583 01:21:26,247 --> 01:21:28,204 Tapeta zniknęła! 584 01:21:36,871 --> 01:21:38,908 Jak biegasz w kółko 585 01:21:43,662 --> 01:21:45,699 Wygląda jak kominiarz. 586 01:21:45,953 --> 01:21:47,535 Wciąż rozliczamy się. 587 01:21:48,037 --> 01:21:51,109 Jeśli ufarbujesz spodnie, nie zostanie to zauważone. 588 01:22:29,409 --> 01:22:33,528 - Czy coś jest nie tak? - Co to znaczy? 589 01:22:35,324 --> 01:22:39,694 Nie możesz tym trafić. Wiem to z napadu na bank. 590 01:22:39,949 --> 01:22:43,272 Tak się spieszyłeś, że spojrzałem na strzelbę. 591 01:22:43,699 --> 01:22:46,282 I fasolki ołowiu, których w ogóle nie ma. 592 01:22:46,533 --> 01:22:49,445 Dlaczego mam mieć z nimi do czynienia? 593 01:22:51,823 --> 01:22:53,610 Złoto. 594 01:22:54,448 --> 01:22:55,852 Złoto? 595 01:22:56,582 --> 01:22:59,390 - Gdzie tu ma być złoto? - Zaraz pod twoimi stopami. 596 01:22:59,590 --> 01:23:01,151 Ziemia jest niego pełna. 597 01:23:01,533 --> 01:23:04,383 Stary szeryf odkrył złoto. 598 01:23:04,771 --> 01:23:09,223 Popełnił duży błąd. Zwierzył się niewłaściwej osobie. 599 01:23:09,875 --> 01:23:11,893 I dlatego go zabiłeś. 600 01:23:12,123 --> 01:23:15,546 Wynająłeś Kolorado, żeby terroryzować ludzi 601 01:23:15,931 --> 01:23:18,095 i wypędzić ich z ich miasta. 602 01:23:18,636 --> 01:23:22,402 Gdyby wszyscy odeszli, wszystko tutaj byłoby twoje. 603 01:23:22,598 --> 01:23:24,845 Jesteś mądrym chłopcem, doktorze. 604 01:23:25,150 --> 01:23:27,241 Niestety, nie będzie to już dla ciebie przydatne. 605 01:23:27,473 --> 01:23:29,179 Nie możesz już nikomu powiedzieć. 606 01:23:45,719 --> 01:23:48,985 Odepnij pas, już go nie potrzebujesz. 607 01:25:22,508 --> 01:25:23,912 Chodź tu! 608 01:25:31,764 --> 01:25:33,439 Wstań! 609 01:25:44,867 --> 01:25:46,459 Zostaw! 610 01:25:46,810 --> 01:25:47,944 Nie! 611 01:25:57,933 --> 01:26:00,523 Fantastycznie! Jesteś naszym nowym szeryfem! 612 01:26:08,712 --> 01:26:09,732 Momo! 613 01:26:10,007 --> 01:26:12,026 Obcy jeźdźcy! 614 01:26:32,900 --> 01:26:34,378 Gdzie? W studnię? 615 01:26:34,995 --> 01:26:37,201 Co mam zrobić w studni? Co za bzdura. 616 01:26:37,357 --> 01:26:38,834 Po co? 617 01:26:57,355 --> 01:27:00,392 Nikt nie dostanie złota, które jest tylko moje. 618 01:27:02,534 --> 01:27:04,355 Nie w studnię! 619 01:27:04,591 --> 01:27:06,111 Sokole oko! Wynoś się stąd! 620 01:27:21,047 --> 01:27:22,680 Stać! 621 01:28:12,926 --> 01:28:14,331 Złoto! 622 01:28:14,717 --> 01:28:16,237 To jest złoto. 623 01:28:16,888 --> 01:28:18,793 Złoto... tak! 624 01:28:19,174 --> 01:28:20,880 Mamy pełno złota. 625 01:28:25,496 --> 01:28:27,244 Co tu się dzieje? 626 01:28:27,402 --> 01:28:30,595 - Pada złoto. - Złoto? Myślę, że to żart. 627 01:28:31,058 --> 01:28:33,191 Szukamy dwóch Indian. 628 01:28:33,572 --> 01:28:35,819 Duży gruby i trochę chudy. 629 01:28:36,048 --> 01:28:40,428 Są lub raczej byli. Ten chudy był Indianinem, drugi naszym lekarzem. 630 01:28:40,619 --> 01:28:45,643 Był szczerym człowiekiem i poświęcił się dla swojego przyjaciela. 631 01:28:46,104 --> 01:28:48,351 Pokazał nam wszystkim, co oznacza odwaga. 632 01:28:48,580 --> 01:28:51,617 Nigdy cię nie zapomnimy. Dziękujemy ci, doktorze. 633 01:28:52,389 --> 01:28:54,553 Proszę, nie ma za co. 634 01:29:05,987 --> 01:29:09,681 ... zapłacił cenę własnego życia... 635 01:29:11,968 --> 01:29:14,590 Co? Dostałeś, czy musisz kichać? 636 01:29:14,748 --> 01:29:17,109 Stary mówi jak Manitu. 637 01:29:20,233 --> 01:29:21,710 Ty! 638 01:29:24,652 --> 01:29:26,056 Co? 639 01:29:26,671 --> 01:29:28,647 Masz załatwić dwa konie. 640 01:29:28,804 --> 01:29:33,183 Dwa konie, normalny koń i duży koń dla grubego Momo. 641 01:29:38,669 --> 01:29:41,562 Żyją! Hura! Hura! 642 01:29:43,279 --> 01:29:44,756 Złoto! 643 01:29:57,106 --> 01:29:59,540 Typowo. Dla mnie znowu kurz. 644 01:30:14,247 --> 01:30:17,857 - Słyszy też Momo? - Nie jestem głuchy! 645 01:30:19,998 --> 01:30:21,860 - Człowieku, prawdziwi Indianie! Mescaleros! - Wszystko mi jedno. 646 01:30:22,207 --> 01:30:24,528 Nie mogę już tego słuchać. 647 01:30:36,034 --> 01:30:39,728 Mam dość uciekania przed tymi typami. 648 01:30:39,958 --> 01:30:42,008 Odstraszę ich raz na zawsze! 649 01:30:42,281 --> 01:30:44,300 Zostawcie mnie w spokoju! 46665

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.