Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:02,890 --> 00:01:08,309
BUDDY JEDZIE NA ZACHÓD
2
00:02:59,238 --> 00:03:00,820
Indianie!
3
00:03:05,949 --> 00:03:08,943
- Zaatakujemy?
- Nie, proszę poczekać.
4
00:03:13,161 --> 00:03:17,737
Nadchodzi ich wódz.
Wydaje się, że chce negocjować.
5
00:03:21,748 --> 00:03:26,746
Jeśli całe plemię tak wygląda,
na pewno wpadniemy w kłopoty.
6
00:03:43,426 --> 00:03:47,216
- Co to znaczy?
- To normalne indiańskie powitanie.
7
00:03:54,931 --> 00:03:58,756
Wielki Manitu nakazuje
uwolnienie więźnia.
8
00:03:59,183 --> 00:04:00,766
Nie ma mowy.
9
00:04:04,686 --> 00:04:07,885
Wtedy z gór przyjdą
tysiące Indian
10
00:04:08,187 --> 00:04:09,724
i zmasakrują nas wszystkich.
11
00:04:11,564 --> 00:04:17,063
Nie trzeba iść na
wojnę przez złodzieja koni.
12
00:04:18,150 --> 00:04:20,359
- Uwolnijcie go.
- Tak jest.
13
00:04:23,611 --> 00:04:25,774
Domaga się także konia.
14
00:04:26,696 --> 00:04:28,859
- Proszę mu dać jednego.
- W porządku.
15
00:04:29,531 --> 00:04:32,821
- Natychmiast zwolnijcie więźnia.
- Tak jest.
16
00:04:41,161 --> 00:04:43,199
Chodź, zejdź!
17
00:04:44,413 --> 00:04:46,781
Dalej! Wychodzić!
18
00:04:52,500 --> 00:04:53,991
Dawaj, szybciej!
19
00:05:32,519 --> 00:05:37,221
Nie wiem, coś tu wydaje
mi się hiszpańskie.
20
00:05:48,318 --> 00:05:49,935
Manekiny!
21
00:05:52,528 --> 00:05:54,862
Wrobili nas.
22
00:06:23,877 --> 00:06:30,207
Plusk plusk, Manitu, Manitu.
Manitu, plusk plusk, Manitu.
23
00:06:30,922 --> 00:06:35,043
Plusk plusk plusk
Oko Orła, plusk.
24
00:06:35,966 --> 00:06:38,084
Czerwone stopy są teraz czyste.
25
00:06:40,760 --> 00:06:42,798
Manitu jest dla nas
dobry, a nie tylko dla stóp.
26
00:06:43,970 --> 00:06:45,462
To dobrze, prawda?
27
00:06:48,555 --> 00:06:50,388
Ale nie tak dobrze.
28
00:06:52,682 --> 00:06:58,477
- Manitu zrobi wszystko dobrze.
- Manitu nie ma z tym nic wspólnego.
29
00:06:59,394 --> 00:07:03,094
Chyba że mógłby mi powiedzieć,
kiedy przestaniesz kraść konie.
30
00:07:03,312 --> 00:07:08,139
Nie chcę cały czas bawić się
w twoją nianię i ratować ci życie.
31
00:07:09,149 --> 00:07:14,944
Teraz mamy całą kawalerię
na głowie. Mam dość.
32
00:07:15,527 --> 00:07:18,977
Kiedy jestem z
tobą, nigdy nie dostaję jedzenia.
33
00:07:19,779 --> 00:07:22,978
- Myślisz, że to sprawiedliwe?
- Ale my jesteśmy tą samą krwią.
34
00:07:23,906 --> 00:07:26,274
- Momo krwi.
- Braterstwo krwi, bzdury!
35
00:07:26,490 --> 00:07:29,690
To była transfuzja krwi, z
tego ramienia do twojego.
36
00:07:29,909 --> 00:07:33,575
Abyś dalej żył.
I już tego żałowałem.
37
00:07:33,786 --> 00:07:35,870
Grube momo nie jest miłe dla orlego oka.
38
00:07:36,287 --> 00:07:39,156
Chcę iść dalej na
zachód bez ciebie.
39
00:07:39,371 --> 00:07:43,287
- Wróć do swojej wioski.
- Nie odchodź, moja wioska zniknęła.
40
00:07:54,170 --> 00:07:57,540
Kiedy w końcu wyjeżdżasz
Przylgniesz do mnie jak łopian.
41
00:07:57,755 --> 00:07:59,839
Krwawy brat grubego
momo nie może być sam.
42
00:08:00,048 --> 00:08:04,545
Razem możemy zostać natychmiast rozpoznani.
Ty za pióro, ja za kapelusz.
43
00:08:04,758 --> 00:08:08,834
- I nie rozstaję się z nim.
- Nikt nie wie, że jesteśmy braćmi krwi.
44
00:08:09,052 --> 00:08:10,544
Jestem twoją krwią!
45
00:08:11,470 --> 00:08:15,637
Nie jesteśmy braćmi.
To braterstwo krwi to nonsens.
46
00:08:15,847 --> 00:08:18,340
Dostałeś tylko ode
mnie transfuzję krwi.
47
00:08:18,598 --> 00:08:21,057
Krew też nie była dobra.
Źle się czuję.
48
00:08:21,266 --> 00:08:24,511
Jeśli pociąg nie
przyjedzie szybko, oszaleję.
49
00:08:24,810 --> 00:08:28,886
Mogę ci powiedzieć od razu.
Wystarczy posłuchać szyn.
50
00:08:51,656 --> 00:08:54,149
Ma opóźnienie.
51
00:09:07,997 --> 00:09:10,081
Sokole oko!
52
00:09:16,042 --> 00:09:16,999
Nanu!
53
00:09:17,251 --> 00:09:18,959
Są utrudnienia.
54
00:09:19,419 --> 00:09:24,166
Ale bez opóźnienia.
Wielki manitu! Wielki manitu!
55
00:10:03,315 --> 00:10:06,640
- Miłej podróży, profesorze.
- Dziękuję, mój chłopcze.
56
00:10:07,317 --> 00:10:10,436
- Punktualnie, jak zawsze, profesorze.
- Naturalnie.
57
00:10:10,652 --> 00:10:12,484
- Czy mogę pomóc?
- nie
58
00:10:12,694 --> 00:10:14,983
Nigdy nie rozstaję
się z tą cenną walizką.
59
00:10:15,238 --> 00:10:19,154
Traktuje ją pan tak,
jakby była pełna złota.
60
00:10:19,406 --> 00:10:22,946
Nie, mój przyjacielu.
Jest o wiele bardziej wartościowa.
61
00:10:26,284 --> 00:10:27,821
Grube Momo...
62
00:10:28,535 --> 00:10:30,027
Gdzie jest?
63
00:10:32,996 --> 00:10:34,488
Momo!
64
00:10:55,423 --> 00:10:58,212
- Voilà Madame.
- Merci.
65
00:11:00,509 --> 00:11:02,547
- Maître!
- Toute de suite, monsieur.
66
00:11:03,261 --> 00:11:04,968
Bonjour monsieur.
67
00:11:06,845 --> 00:11:09,555
- C'est bien pour vous?
- Merci beaucoup.
68
00:11:10,055 --> 00:11:11,763
Santé.
69
00:11:20,769 --> 00:11:22,660
Smacznego, monsieur.
70
00:11:38,679 --> 00:11:41,532
Cette table est pour vous, monsieur.
71
00:11:42,819 --> 00:11:47,109
Trzymaj szklankę zamkniętą, inaczej
wpadnie do niej brud od tego mężczyzny.
72
00:11:51,872 --> 00:11:53,806
Qu'est-ce que ça veut dire?
73
00:11:56,784 --> 00:11:58,718
Parbleu!
74
00:12:00,924 --> 00:12:02,699
Le chapeau.
75
00:12:05,372 --> 00:12:07,306
Je ne comprends pas.
76
00:12:07,500 --> 00:12:09,349
Alors, twoja chapeau!
77
00:12:13,922 --> 00:12:16,204
Mais ça ne va pas, monsieur.
78
00:12:16,900 --> 00:12:18,866
Garçon, prenez la commande.
79
00:12:22,626 --> 00:12:27,538
Pociągi kursujące na zachód
pozostawiają wiele do życzenia.
80
00:12:28,931 --> 00:12:31,097
- Niektórzy pasażerowie też.
- Obrzydliwy.
81
00:12:31,330 --> 00:12:36,158
Mówi się, że roi się od wyjętych
spod prawa i buntujących się Indian.
82
00:12:37,017 --> 00:12:40,028
Czy nie możemy
oszczędzić tego motłochu?
83
00:12:40,227 --> 00:12:43,281
Niesamowite. W pociągu
prowadzonym w języku francuskim.
84
00:12:43,477 --> 00:12:45,875
Och, to wymaga czasu.
85
00:12:49,976 --> 00:12:51,635
Pani.
86
00:12:53,419 --> 00:12:55,035
Lord.
87
00:14:40,615 --> 00:14:43,129
Co on mówi?
Mówisz w jego języku.
88
00:14:43,400 --> 00:14:46,031
Zrób coś! Pomóż nam proszę...
89
00:14:46,611 --> 00:14:47,647
Oui, oui, ça va.
90
00:14:53,845 --> 00:14:57,278
- Cholera!
- Mówię doskonale w jego języku.
91
00:14:57,713 --> 00:15:00,227
Próbuję dowiedzieć
się, czego on chce.
92
00:15:08,158 --> 00:15:11,169
Nie wiem, o co mu chodzi.
Chce skarb.
93
00:15:11,369 --> 00:15:13,070
Skarb? Jaki skarb?
94
00:15:22,084 --> 00:15:25,951
Nie! Panie Indianinie, proszę
zostawić mi moją walizkę.
95
00:15:26,108 --> 00:15:28,581
Ma ogromną wartość.
96
00:15:31,795 --> 00:15:36,084
Chce zakładnika. Czy któryś z
panów zgłasza się na ochotnika?
97
00:15:36,823 --> 00:15:40,457
Nikt? To oznacza, że ja...
98
00:15:43,090 --> 00:15:46,450
Chcę grubego tatusia.
Grube momo z orle okiem.
99
00:15:48,468 --> 00:15:51,099
- Przepraszam. On Cię chce.
- Nie chcę.
100
00:15:52,801 --> 00:15:54,692
Zdrowie.
101
00:15:58,874 --> 00:16:02,624
Zarżnie nas, jeśli nie
pójdziesz. Nie ma za co!
102
00:16:02,819 --> 00:16:05,989
Ratuj życie nas
i naszych dzieci.
103
00:16:07,656 --> 00:16:09,040
W porządku
104
00:16:09,241 --> 00:16:11,756
Robię wszystko
dla tęgich dzieci.
105
00:16:11,950 --> 00:16:14,379
Dziękuję Ci! Pan z wami.
106
00:16:14,696 --> 00:16:19,524
- Nigdy nie zapomnę twojej twarzy.
- Zdecydowanie nie chcę mieć takiej nadziei.
107
00:16:30,247 --> 00:16:31,557
Tak to wygląda!
108
00:16:31,911 --> 00:16:33,570
Wyjdź tam.
109
00:16:44,251 --> 00:16:48,381
Dlaczego zawsze przychodzisz,
kiedy jestem na kolacji?
110
00:16:48,584 --> 00:16:51,595
Skarb dla mnie i brata krwi.
111
00:16:51,794 --> 00:16:56,200
Kto wie, co to za bzdury.
Odłóż manekiny, wychodzimy.
112
00:16:56,437 --> 00:16:58,212
- Jaki manekin?
- Ten tam.
113
00:17:02,123 --> 00:17:03,507
To są prawdziwe skórki.
114
00:17:04,212 --> 00:17:06,378
- Jakie skórki?
- czerwonoskórzy.
115
00:17:08,506 --> 00:17:10,440
Oni są prawdziwi!
116
00:18:12,530 --> 00:18:14,928
- Upuszczać!
- Już się stało.
117
00:18:40,576 --> 00:18:44,443
Znowu skręcę ci szyję.
Nie jestem cyrkowcem.
118
00:18:44,677 --> 00:18:47,963
Po prostu sprawiasz kłopoty.
Pozbywamy się też koni.
119
00:18:48,159 --> 00:18:51,011
Gruby Momo i ja jak psa i kota.
120
00:18:53,187 --> 00:18:54,613
Momo zły na brata krwi.
121
00:18:59,648 --> 00:19:02,311
Na horyzoncie duży wigwam.
Chodź zobacz
122
00:19:05,412 --> 00:19:07,071
Och, piękny jak pałac.
123
00:19:16,282 --> 00:19:19,251
Ty orle oko, Momo
teraz to robi...
124
00:19:20,847 --> 00:19:24,323
żeby zrozumiał orle oko.
Nie będzie przeszkadzać Momo.
125
00:19:24,909 --> 00:19:26,452
Naprawdę cicho.
126
00:19:36,476 --> 00:19:40,533
Dlaczego skarb bladej
twarzy jest zawsze zamknięty?
127
00:19:47,115 --> 00:19:49,048
Happa happa.
128
00:20:04,832 --> 00:20:06,216
Powinien iść!
129
00:20:26,070 --> 00:20:28,193
Nie rób za mało!
Prawie się obudziłem.
130
00:20:29,474 --> 00:20:32,106
Co tu się dzieje?
Co to za hałas?
131
00:20:32,646 --> 00:20:35,309
- Kto cię przysyła?
- Przepraszam...
132
00:20:35,509 --> 00:20:38,943
Bez wymówek!
Więc kto cię wysyła?
133
00:20:39,145 --> 00:20:45,035
Powiedz Colorado Slimowi, że
Logans nie będzie onieśmielony.
134
00:20:45,242 --> 00:20:46,897
- Czy to jasne?
- Otwórz usta!
135
00:20:47,109 --> 00:20:49,057
Jasne, w porządku.
136
00:20:52,626 --> 00:20:56,398
Spójrz, walizka.
Zobaczmy, co tam ukradli.
137
00:20:56,608 --> 00:21:00,958
Daj mi ochronę przeciwogniową, chodź.
Trzymaj się blisko mnie.
138
00:21:01,170 --> 00:21:02,870
Jest co?
139
00:21:21,910 --> 00:21:24,516
- Spójrz na to!
- Czy to ma być skarb?
140
00:21:24,731 --> 00:21:26,883
Nonsens. Bezwartościowe śmieci.
141
00:21:27,178 --> 00:21:32,275
Dlaczego nie powiedział pan,
kim jest? Przepraszam!
142
00:21:32,902 --> 00:21:37,455
To z pewnością Opatrzność!
Uratujesz naszego ojca!
143
00:21:38,004 --> 00:21:42,773
- Twój ojciec? A kim jest syn?
- Ja, mała Popsy, doktorze.
144
00:21:43,936 --> 00:21:47,210
- lekarz? JA?
- Jestem pewien, że jesteś lekarzem.
145
00:21:47,420 --> 00:21:50,694
Gdzie jest...
pacjent, czy jak to się nazywa?
146
00:21:57,914 --> 00:22:00,893
Prawie martwy, woła Manitu.
147
00:22:01,108 --> 00:22:03,260
Mało prawdopodobne.
Należy do innego klubu.
148
00:22:03,472 --> 00:22:05,919
Po obiedzie źle się czuje.
149
00:22:06,126 --> 00:22:09,808
W końcu zjadł. Co on je?
150
00:22:10,108 --> 00:22:13,133
Prawie nic, nie
jest już najmłodszy.
151
00:22:13,386 --> 00:22:16,331
Wieczorem je tylko
pokarmy łatwo przyswajalne.
152
00:22:16,538 --> 00:22:19,688
Wędzone kiełbaski,
trochę skórki i bób.
153
00:22:19,981 --> 00:22:23,209
Następnie baranina
i pieczeń wieprzowa.
154
00:22:23,423 --> 00:22:25,497
Z surową cebulą i czosnkiem.
155
00:22:25,912 --> 00:22:28,189
Może to skórka fasoli.
156
00:22:28,401 --> 00:22:32,751
- Ale ja też ją jem.
- Więc pomyśl o tym...
157
00:22:32,964 --> 00:22:37,982
Zrób patelnię fasolki ze
wszystkimi posiadanymi kiełbaskami.
158
00:22:38,190 --> 00:22:40,762
Już nie mamy. Zjadł je.
159
00:22:40,969 --> 00:22:44,277
To znowu typowe.
Zostaw nas teraz w spokoju.
160
00:22:44,495 --> 00:22:48,052
Chcielibyśmy dokładnie
zaniżać liczbę pacjentów.
161
00:22:48,270 --> 00:22:52,201
- Zadzwoń, jeśli będziesz czegoś potrzebować.
- Niezły lekarz!
162
00:22:52,625 --> 00:22:55,899
Pomoże tylko cud.
Prawie rzucił łyżką.
163
00:22:56,109 --> 00:22:58,636
Grube momo i orle
oko szybko zniknęły.
164
00:23:02,580 --> 00:23:05,231
Świetna Momo Jalura znowu w całości.
165
00:23:24,979 --> 00:23:29,906
KOLKA. Och, co mają konie.
166
00:23:30,412 --> 00:23:33,686
„Pacjentowi należy zapewnić ciepło”.
167
00:23:35,182 --> 00:23:38,581
Ciepło? Cóż, jak koń.
168
00:23:41,280 --> 00:23:44,384
„Najpierw wymieszaj gorącą wodę…”
169
00:23:45,220 --> 00:23:48,823
Jest zimno, ale woda to woda.
170
00:23:49,658 --> 00:23:51,641
Sól nie zaszkodzi.
171
00:23:52,520 --> 00:23:54,922
- Dobrze wymieszaj.
- Dobre logo.
172
00:23:55,548 --> 00:23:57,780
Oczywiście logo jest.
173
00:24:00,443 --> 00:24:04,046
Pozwól mu tam popłynąć...
Wygląda dobrze.
174
00:24:10,066 --> 00:24:12,965
„Proszek ze szparagów…”
175
00:24:14,338 --> 00:24:18,858
Szparagi to papuga.
Cóż, proszek to proszek...
176
00:24:28,233 --> 00:24:29,762
Biedna Yalola.
177
00:24:29,975 --> 00:24:33,781
Czy nie ma detonatora?
Nie wybuchnie.
178
00:24:40,014 --> 00:24:43,990
„Polecamy również
koperty z olejem”.
179
00:24:44,992 --> 00:24:48,390
To, co dobre na zewnątrz,
jest jeszcze zdrowsze w środku.
180
00:24:48,725 --> 00:24:51,670
- Momo, to nie jest olej!
- Och, bzdury.
181
00:24:54,241 --> 00:24:57,639
Olej czy ropa naftowa,
jaka jest różnica?
182
00:24:57,849 --> 00:25:01,248
Coś z tego też wygląda dobrze.
183
00:25:06,021 --> 00:25:09,827
- Woda z piekła rodem!
- To także dla syna piekła.
184
00:25:23,234 --> 00:25:25,637
Że trzymasz to tam.
185
00:25:41,486 --> 00:25:45,337
- Ajalola nie żyje! Precz szybko!
- Poczekaj minutę!
186
00:26:05,129 --> 00:26:09,648
Jestem wyzwolony! Życie i
jedzenie znowu mnie mają!
187
00:26:09,858 --> 00:26:13,505
Nasz tata znów jest zdrowy!
Dziękuję doktorze!
188
00:26:13,715 --> 00:26:15,947
Jesteśmy ci bardzo wdzięczni.
189
00:26:19,024 --> 00:26:21,970
- Życzę miłego posiłku, doktorze.
- Dziękuję Ci.
190
00:26:22,342 --> 00:26:25,695
Proszę, doktorze.
Nadal są ciepłe.
191
00:26:26,781 --> 00:26:29,352
Właśnie tak lubię je jeść.
192
00:26:29,559 --> 00:26:31,293
Chcesz to wszystko zjeść?
193
00:26:31,510 --> 00:26:34,534
Jedzenie jest nie
tylko zdrowe, to nauka.
194
00:26:35,118 --> 00:26:38,018
Wydaje mi się to niezwykłe,
ale jesteś lekarzem.
195
00:26:38,519 --> 00:26:43,288
Łatwo przyswajalne produkty powinny
być spożywane tylko z lekkostrawnymi.
196
00:26:43,496 --> 00:26:47,643
Służy to utrzymaniu
równowagi filozoficznej
197
00:26:47,852 --> 00:26:50,332
przywróceniu mojego małego ciała.
198
00:26:50,548 --> 00:26:54,354
To przywraca sok
żołądkowy do formy.
199
00:26:55,153 --> 00:26:57,475
Chcesz posmarować nim miód?
200
00:26:57,848 --> 00:27:02,991
To jest rzecz z miodem.
Miód niszczy korzenie brody.
201
00:27:11,785 --> 00:27:15,138
Co to jest Logan Czy
w końcu zdecydowałeś
202
00:27:17,592 --> 00:27:21,346
Colorado Slim już nie czeka.
Przynieś umowę!
203
00:27:21,853 --> 00:27:27,660
Powiedz temu ćwokowi, co
zrobię z jego umową.
204
00:27:31,922 --> 00:27:33,792
Będziesz tego żałować na zawsze.
205
00:27:34,303 --> 00:27:37,554
Czy powinienem żałować,
że nie oddaję swojej farmy?
206
00:27:37,937 --> 00:27:40,357
Twoja skóra nie wydaje się
być dla ciebie wiele warta.
207
00:27:40,569 --> 00:27:42,315
Ani twoja żona, ani stary.
208
00:27:47,588 --> 00:27:49,299
Kim jesteś?
209
00:27:50,052 --> 00:27:52,517
Nigdy wcześniej cię tu nie widziałem.
210
00:27:53,144 --> 00:27:56,396
Nie jestem stąd.
Mam tu tylko przekąskę.
211
00:27:56,779 --> 00:28:01,080
Nie lubimy, gdy
obcy tu żrą i chleją.
212
00:28:17,123 --> 00:28:18,994
Wystarczy!
213
00:28:27,191 --> 00:28:30,158
Tak? Zejdźcie z koni!
214
00:28:40,894 --> 00:28:43,974
Nie wiem, kim jesteś
i czego tu chcesz.
215
00:28:44,194 --> 00:28:46,989
Tylko jedna rzecz jest absolutnie śmiertelna:
216
00:28:48,121 --> 00:28:50,836
Jeśli przeszkadzasz mi podczas jedzenia.
217
00:28:51,297 --> 00:28:53,636
A właśnie zacząłem.
218
00:28:59,150 --> 00:29:00,645
Wstań!
219
00:29:01,197 --> 00:29:02,692
Czy to będzie wkrótce?
220
00:29:05,041 --> 00:29:09,798
Wskakujesz do domu z dwoma
końmi. Dwa zostają tutaj!
221
00:29:14,691 --> 00:29:16,402
A teraz na pełnym gazie!
222
00:29:16,864 --> 00:29:17,982
Wynocha!
223
00:30:23,162 --> 00:30:26,242
Znowu Colorado Slim.
Niepojęte.
224
00:30:26,462 --> 00:30:29,542
Chce zamienić naszą
wioskę w kawałek pustyni.
225
00:30:29,763 --> 00:30:33,094
Tym razem mocno ugryzie granit.
226
00:30:33,314 --> 00:30:38,117
Nie miejmy złudzeń.
Ma też innych sojuszników.
227
00:30:39,288 --> 00:30:42,368
Zapasy mężczyzn w
Kolorado są niewyczerpane.
228
00:30:42,839 --> 00:30:46,011
To musi być prawda.
Szeryf zastrzelił już 10.
229
00:30:46,223 --> 00:30:48,973
Ale po prostu odrastają
jak grzyby z ziemi.
230
00:30:49,188 --> 00:30:52,189
Nie rozumiem.
Zamiast mniej, staje się więcej.
231
00:30:52,447 --> 00:30:56,623
Niestety tylko ja
bronię gniazda.
232
00:30:57,042 --> 00:30:59,461
Wystarczy się tu rozejrzeć.
233
00:30:59,674 --> 00:31:04,603
Yucca była niegdyś kwitnącym miastem.
Ale wkrótce będzie tu tylko pustynia.
234
00:31:05,314 --> 00:31:06,934
Wszystko przez tych bandytów.
235
00:31:07,153 --> 00:31:11,579
Sklepy są zamykane, a wiele rodzin
przenosi się do spokojniejszych miejsc.
236
00:31:12,124 --> 00:31:16,584
Nie ma tu bezpieczeństwa,
prawa ani sędziego.
237
00:31:16,886 --> 00:31:20,515
Najbliższy lekarz mieszka
czterdzieści mil stąd.
238
00:31:21,064 --> 00:31:25,445
To pomyłka, szeryfie!
Jeden jest tuż przed tobą.
239
00:31:25,910 --> 00:31:30,245
- Kto? On?
- Tak. Jest profesorem medycyny.
240
00:31:30,755 --> 00:31:35,844
Uzdrowił mojego ojca.
Nie poznasz go.
241
00:31:38,861 --> 00:31:41,359
Nie wygląda pan.
242
00:31:41,576 --> 00:31:43,915
Wygląda pan jak włóczęga.
243
00:31:44,124 --> 00:31:47,878
- Tak łatwo popełnić błąd.
- Błądzić jest rzeczą ludzką.
244
00:31:48,093 --> 00:31:53,056
Po drodze skradziono mi
i mojemu asystentowi bagaż.
245
00:31:53,482 --> 00:31:55,775
Dlatego nie mamy ani grosza.
246
00:31:55,988 --> 00:31:59,034
Wszystko dostajesz za
darmo, potrzebujemy lekarza.
247
00:31:59,999 --> 00:32:03,251
Dostajesz ubrania,
mieszkanie, jedzenie...
248
00:32:03,508 --> 00:32:04,969
- Jedzenie też?
- Na pewno.
249
00:32:05,388 --> 00:32:07,430
Ile chcesz, doktorze.
250
00:32:07,644 --> 00:32:09,686
- Jeśli tak...
- Zostaje pan?
251
00:32:09,858 --> 00:32:11,147
Witamy.
252
00:33:23,384 --> 00:33:25,096
Mam nadzieję, że nie pożałuje pan.
253
00:33:25,515 --> 00:33:29,439
To ładne, ciche miasto.
254
00:33:30,319 --> 00:33:35,783
Cisza jest dobra. Niestety, jestem
sam przeciwko bandzie przestępców.
255
00:33:42,768 --> 00:33:46,476
- Ile to było tym razem?
- Zabrałeś ze sobą wszystkie rezerwy.
256
00:33:46,696 --> 00:33:48,613
To był dla mnie ostatni raz.
257
00:33:48,784 --> 00:33:49,868
Jak to?
258
00:33:50,037 --> 00:33:54,167
Mam tylko jedną skórę.
Bank będzie zamknięty od jutra.
259
00:33:54,382 --> 00:33:59,470
To nie wystarczy! Kto powinien pożyczyć nam
pieniądze na nasiona i narzędzia rolnicze?
260
00:33:59,646 --> 00:34:02,612
- Wtedy możemy zakończyć!
- Odejdźcie też.
261
00:34:02,821 --> 00:34:06,403
Wszędzie jest lepiej niż tutaj.
Nie chcę już więcej.
262
00:34:26,591 --> 00:34:31,395
Bynajmniej. Poczekaj chwilę.
Nadal muszę wykonać pomiary.
263
00:34:31,604 --> 00:34:36,408
Och, trochę puchu na
pięknym męskim ramieniu!
264
00:34:37,078 --> 00:34:38,869
Teraz rączka.
265
00:34:39,417 --> 00:34:40,912
- To 75
- 75.
266
00:34:41,129 --> 00:34:43,971
- I przedramię 32.
- Przedramię 32.
267
00:34:46,393 --> 00:34:49,920
A ramię? Ach, strzał.
Prawie 100.
268
00:34:50,139 --> 00:34:53,999
Proszę ponownie opuścić
skrzydełko. Przepraszam.
269
00:34:54,557 --> 00:34:56,740
Zrobiłem, co mogłem.
270
00:34:57,502 --> 00:34:59,559
- Schludnie.
- Jak hojnie!
271
00:34:59,774 --> 00:35:02,544
Chociaż na pewno będziesz
rozpieszczany przez krawców.
272
00:35:02,762 --> 00:35:06,163
Z tego pięknego lnu wykonam
dwanaście małych koszulek.
273
00:35:06,380 --> 00:35:08,817
Nawiasem mówiąc, chciałem powiedzieć...
274
00:35:09,031 --> 00:35:12,479
- Kto mówi o pieniądzach?
- Czy tak myśli też pani Brown?
275
00:35:12,902 --> 00:35:16,131
- Nie mówimy o pieniądzach.
- Nikt tu o tym nie mówi.
276
00:35:16,310 --> 00:35:18,540
Nie wkładamy do ust
tak przyziemnych rzeczy.
277
00:35:18,961 --> 00:35:21,065
Wkrótce będziesz mógł spłacić.
278
00:35:22,412 --> 00:35:25,894
Ciastka do herbaty?
Pokażę ci resztę domu.
279
00:35:26,199 --> 00:35:29,647
Chciałbym to zobaczyć.
Proszę, za tobą.
280
00:35:34,152 --> 00:35:36,760
Znowu nie ma jedzenia.
Żadna padlina tu nie je!
281
00:35:39,790 --> 00:35:43,317
Będzie to gabinet
zabiegowy i poczekalnia.
282
00:35:43,535 --> 00:35:46,684
Tutaj jest wejście
i jest wyjście.
283
00:35:47,070 --> 00:35:49,552
Kiedy go myjemy,
wygląda doskonale.
284
00:35:49,762 --> 00:35:52,118
- Nie masz nic przeciwko praktyce?
- Ale nie.
285
00:35:52,329 --> 00:35:55,352
Dom jest za duży dla nas obojga.
Wcześniej...
286
00:35:55,737 --> 00:35:58,886
- Kiedy mój mąż jeszcze żył...
- Był szeryfem?
287
00:35:59,314 --> 00:36:03,267
Tak. Obecny szeryf był
jego zastępcą szeryfa.
288
00:36:03,480 --> 00:36:06,928
Mój ojciec już dawno
wyeliminowałby te gangi.
289
00:36:07,141 --> 00:36:12,013
Colorado Slim strzelił mu w plecy, aby się uwolnić.
290
00:36:12,231 --> 00:36:16,346
- Zły typ.
- Ojciec zrobił wszystko dla swojego miasta.
291
00:36:16,608 --> 00:36:22,158
Mieszkańcy bardzo go podziwiali.
Jestem z tego szczególnie dumna.
292
00:36:22,541 --> 00:36:27,288
Był pełen inicjatyw.
On też tę studnię zbudował.
293
00:36:27,717 --> 00:36:29,567
Podczas suszy.
294
00:36:29,778 --> 00:36:32,513
To prawda.
Był cudownym człowiekiem.
295
00:36:33,397 --> 00:36:36,592
Ale kula trafiła go
w plecy przy studni.
296
00:36:36,806 --> 00:36:41,138
Gdyby nie zaufał swoim
pracownikom, to by się nie wydarzyło.
297
00:36:51,954 --> 00:36:57,079
Sokole oko? Czy knajpa
wie, że nie jadłem od 10 dni?
298
00:37:01,210 --> 00:37:03,060
Szkoda.
299
00:37:26,078 --> 00:37:27,710
Witaj, wujku szeryfie.
300
00:37:35,798 --> 00:37:37,774
Dzień dobry doktorze.
301
00:37:49,642 --> 00:37:50,769
Witam!
302
00:37:54,691 --> 00:37:59,104
Daj mi trzy podwójne.
Chcę uszczęśliwić chłopców.
303
00:38:01,087 --> 00:38:03,270
Dwa steki po angielsku.
304
00:38:15,561 --> 00:38:20,904
Spójrzcie, nasz nowy lekarz!
Cholera, to elegant.
305
00:38:27,175 --> 00:38:30,450
Witam doktorze!
Jestem twoim kolejnym klientem.
306
00:38:31,383 --> 00:38:32,555
Cześć.
307
00:38:34,539 --> 00:38:37,734
- Synu siedmiu ojców, gdzie jest...
- Co masz na myśli, proszę?
308
00:38:38,199 --> 00:38:42,152
- Gdzie można tu coś wrzucić?
- Na ruszt? Tędy.
309
00:38:42,365 --> 00:38:43,584
Lekarz chce Happe Happe.
310
00:38:48,467 --> 00:38:52,201
- Ważna wizyta.
- To jest nasz lekarz.
311
00:38:52,842 --> 00:38:55,865
- Proszę bardzo.
- Doktorze, proszę usiąść.
312
00:39:01,721 --> 00:39:05,881
- Chcesz aperitifu?
- Woda cytrynowa do rąk.
313
00:39:06,097 --> 00:39:09,085
Bardzo dobrze.
Woda cytrynowa dla lekarza.
314
00:39:10,515 --> 00:39:12,021
Czerwone wino.
315
00:39:18,930 --> 00:39:20,861
Na zdrowie.
316
00:39:31,638 --> 00:39:34,201
Miska na dłonie.
317
00:39:35,004 --> 00:39:39,371
- Teraz chciałbym oliwki.
- Niestety mamy tylko fasolę.
318
00:39:39,632 --> 00:39:42,988
- Też są okrągłe, wezmę je.
- Bardzo dobrze.
319
00:39:43,209 --> 00:39:44,933
Fasola dla lekarza!
320
00:39:50,362 --> 00:39:53,844
Dlaczego limonki boleć?
Momo jest bardzo podekscytowany?
321
00:39:55,033 --> 00:39:56,205
Przeciw reumatyzmowi stóp.
322
00:40:02,649 --> 00:40:03,776
Fasolki.
323
00:40:05,174 --> 00:40:06,979
Czy mogę wyczyścić sałatkę?
324
00:40:07,194 --> 00:40:09,550
- Teraz chcę drugą rundę.
- Bardzo dobrze.
325
00:40:09,761 --> 00:40:12,117
- Co chcesz?
- 2 rundę.
326
00:40:12,874 --> 00:40:15,311
- I co?
- Wszystko, co tam jest.
327
00:40:16,619 --> 00:40:20,951
Lekarz chce z kuchni
wszystko, co jest jeszcze jadalne.
328
00:40:21,921 --> 00:40:24,655
Cudowny apetyt, nasz lekarz.
329
00:41:00,885 --> 00:41:03,241
To żarłok, prawda?
330
00:41:10,394 --> 00:41:14,952
Z rekomendacją Szefa Kuchni.
Sam poinstruował szefa.
331
00:41:16,380 --> 00:41:20,017
Latający pies na 10 osób.
Kto raz je, zawsze chce jeść.
332
00:41:20,383 --> 00:41:22,245
- Kto jest szefem?
- Ja tylko gotuję.
333
00:41:22,484 --> 00:41:25,927
Unikam polityki żywieniowej.
Smacznego.
334
00:41:47,219 --> 00:41:49,948
Mogliśmy się dzielić jak dobrzy przyjaciele.
335
00:42:01,687 --> 00:42:03,820
Zawsze na siłę...
336
00:42:17,146 --> 00:42:19,247
Za dobrą przyjaźń.
337
00:42:54,922 --> 00:42:58,365
Czuję się źle!
Gdyby to zobaczyło Manitu.
338
00:43:11,174 --> 00:43:15,612
Bardzo dobra przystawka.
Teraz pora na danie główne.
339
00:43:15,970 --> 00:43:17,832
- Szefie!
- Hiel!
340
00:43:18,785 --> 00:43:21,437
Zdejmij wszystkie Tellel! Szybki!
341
00:43:22,550 --> 00:43:26,112
Wyczyść stoły szeryfa i lekarza!
342
00:43:32,302 --> 00:43:34,878
Bufet jest otwarty!
343
00:44:48,646 --> 00:44:49,913
- Gotować!
- Tak, Sil?
344
00:44:50,113 --> 00:44:52,884
Nie lubię niczego słodkiego.
Kolejny indyk!
345
00:44:53,640 --> 00:44:57,159
- Jeszcze jeden latający pies!
- Manitu, pomóż mi.
346
00:45:08,386 --> 00:45:11,904
3... 4... 5... 6... 7... 8...
347
00:45:12,191 --> 00:45:16,782
9... 10... 11... 12... 13... 14...
348
00:45:17,027 --> 00:45:22,375
15... 16... 17...
18... 19... 20... 21...
349
00:45:22,537 --> 00:45:27,690
22... 23... 24... 25... 26... 27...
350
00:45:27,967 --> 00:45:29,905
Jeden za dolara to 27 dolarów...
351
00:45:30,584 --> 00:45:32,922
Nieźle jak na pierwszy dzień.
352
00:45:33,794 --> 00:45:35,537
Wielki Manitu!
353
00:45:35,697 --> 00:45:38,512
Nie ma czasu dla twojego
kumpla, potrzebuję fartucha
354
00:45:38,710 --> 00:45:41,481
- że co?
- Owinęo grandioso kamikadze.
355
00:45:41,683 --> 00:45:45,201
- Owinęo na ramieniu.
- Ale nagle!
356
00:46:03,880 --> 00:46:07,637
- Przyślij pierwszego pacjenta.
- Natychmiast.
357
00:46:08,637 --> 00:46:12,437
Poproszę pierwszego pacjenta!
Państwo Robinson.
358
00:46:18,507 --> 00:46:20,282
- Dzień dobry .
- Dzień dobry.
359
00:46:20,609 --> 00:46:22,027
Dzień dobry doktorze.
360
00:46:22,233 --> 00:46:24,171
Proszę się położyć.
361
00:46:26,039 --> 00:46:27,814
Uwolnij się
362
00:46:29,052 --> 00:46:30,351
Tak dobrze.
363
00:46:32,025 --> 00:46:34,395
Dlaczego chcesz mnie leczyć?
364
00:46:34,601 --> 00:46:37,210
To moja żona jest maladą.
365
00:46:37,574 --> 00:46:40,063
Twoja żona?
Myślałem, że to twoja córka.
366
00:46:40,269 --> 00:46:43,592
- Lunatykuje.
- Więc lunatykuje?
367
00:46:44,788 --> 00:46:46,607
Przy pełni księżyca.
368
00:46:47,523 --> 00:46:50,803
Ja też. Że nigdy
się nie spotkaliśmy...
369
00:46:52,716 --> 00:46:54,654
Gdzie chodzi pani na spacer?
370
00:46:58,503 --> 00:47:02,498
- Sokole oko!
- Wysuszona Momo chce spać.
371
00:47:02,903 --> 00:47:06,660
Pani wielbi księżyc i
sprawia, że hej, hej!
372
00:47:08,175 --> 00:47:10,113
Proszek księżycowy.
373
00:47:11,306 --> 00:47:15,149
- Zaraz to zrobimy.
- Można pomóc!
374
00:47:15,825 --> 00:47:18,954
Przyjmujesz dwie
tabletki dziennie.
375
00:47:19,155 --> 00:47:21,493
Daję jej je przed snem.
376
00:47:21,692 --> 00:47:25,177
- Są dla ciebie.
- Dla mnie? Dlaczego to?
377
00:47:25,378 --> 00:47:27,479
Wtedy śpisz i
nie myślisz o niej.
378
00:47:27,875 --> 00:47:30,604
- Ile jestem winny?
- Dwa dolary.
379
00:47:31,284 --> 00:47:33,655
Do zobaczenia na spacerze przy księżycu...
380
00:47:34,059 --> 00:47:36,116
Następna pacjentka, Popsy!
381
00:47:36,318 --> 00:47:39,523
Pan Mortison jest następny!
Proszę wejść!
382
00:47:39,727 --> 00:47:41,709
- Dzień dobry!
- Co sę dzieje?
383
00:47:57,802 --> 00:47:59,978
116... 117...
384
00:48:03,194 --> 00:48:04,612
118...
385
00:48:23,409 --> 00:48:27,209
Prowadzę badanie.
Poczekaj na zewnątrz!
386
00:48:28,166 --> 00:48:29,909
- A teraz?
- Oddychaj spokojnie.
387
00:48:30,347 --> 00:48:33,865
- To trudne.
- Popsy! Wyprowadź Pana.
388
00:48:34,231 --> 00:48:37,435
Colorado Slim mówi, że
twój gabinet jest zamknięta.
389
00:48:37,639 --> 00:48:42,154
Jeśli nie wyjdziesz w ciągu
godziny, zrobimy wszystko z tobą.
390
00:48:42,357 --> 00:48:46,319
Colorado Slim nienawidzi
lekarzy wśród chłopaków w mieście.
391
00:48:46,598 --> 00:48:50,593
Jeśli nadal jesteś tutaj
o zachodzie słońca, to...
392
00:48:53,060 --> 00:48:54,955
- Jestem chory?
- Tak.
393
00:48:55,914 --> 00:48:57,970
- Coś złego?
- Nieinteresujące.
394
00:48:58,292 --> 00:48:59,797
Może coś na głowie?
395
00:49:00,432 --> 00:49:04,156
- Czy boli cię głowa?
- Czasami, kiedy nic nie robię.
396
00:49:04,357 --> 00:49:07,367
- Czy aureola jest zbyt ciasna?
- Możliwe.
397
00:49:07,646 --> 00:49:09,465
Czy jest coś na to?
398
00:49:10,025 --> 00:49:14,496
Tak, to. Olej rycynowy
z ropą naftową i prochem.
399
00:49:14,900 --> 00:49:16,362
To będzie pięć dolarów.
400
00:49:17,992 --> 00:49:19,811
Potrafię to lepiej wykorzystać!
401
00:49:20,014 --> 00:49:23,889
- A teraz spakuj walizkę!
- Nieświeży oddech i zgniły ząb.
402
00:49:24,255 --> 00:49:27,026
Powyżej po prawej pierwszy trzonowiec.
Czy to boli?
403
00:49:27,387 --> 00:49:28,654
W takim razie ugryź!
404
00:49:28,854 --> 00:49:31,192
Weź ostry kęs! Tam jest!
405
00:49:31,708 --> 00:49:33,126
- Czy to bolało?
- nie
406
00:49:33,689 --> 00:49:36,385
- Myślisz, że jesteś mądry?
- Po prostu jestem w tym lepszy niż ty.
407
00:49:48,078 --> 00:49:50,374
Dlaczego go wyjmujesz?
Wciąż był dobry.
408
00:49:50,773 --> 00:49:51,997
Taki mały nos do tego.
409
00:49:52,200 --> 00:49:55,329
Pokaż inne perłowe białe!
Gryźcie razem!
410
00:49:56,957 --> 00:50:00,561
Rozwalę ci mózg.
Poradzę sobie z tym.
411
00:50:01,357 --> 00:50:02,981
Nie sądzę.
412
00:50:13,685 --> 00:50:16,261
Znam kogoś, kto to
wyrzuca i znowu łapie.
413
00:50:16,459 --> 00:50:18,397
- W powietrzu?
- Tak.
414
00:50:21,216 --> 00:50:22,916
O to mi chodziło.
415
00:50:39,529 --> 00:50:41,467
Sokole oko! Popsy!
416
00:50:44,286 --> 00:50:47,371
Kiedy byłem młody,
tak to robiłem.
417
00:50:48,250 --> 00:50:52,450
Poruszył mnie wielki manitu.
Naprawdę duża głowa.
418
00:50:55,782 --> 00:50:59,386
Lekkie uderzenia w głowę
zwiększają zdolność myślenia.
419
00:51:01,569 --> 00:51:03,430
Cóż, Popsy? Czy smakuje dobrze?
420
00:51:14,452 --> 00:51:16,671
Pański koń jest gotowy, sir.
421
00:51:26,819 --> 00:51:30,737
Mniej przygłyzać wałgę.
Mięso cołaz dłoższe.
422
00:51:31,971 --> 00:51:34,938
Gdzie tu zwracasz się
z kwestiami sanitarnymi?
423
00:51:35,143 --> 00:51:38,109
- Tam są krzaki...
- Mam na myśli lekarza.
424
00:51:38,274 --> 00:51:40,255
- Tak?
- Szukam lekarza.
425
00:51:40,454 --> 00:51:43,421
O tak... hej! Lekarz!
Szukają cię!
426
00:51:49,095 --> 00:51:50,795
Co jest?
427
00:51:51,117 --> 00:51:53,693
Czy jest pan lekarzem w tej wiosce?
428
00:51:53,892 --> 00:51:56,588
Tak. Wróći pan za pół godziny.
429
00:51:56,706 --> 00:51:58,601
Nie jestem pacjentem,
drogi kolego.
430
00:51:59,283 --> 00:52:00,464
Drogi co?
431
00:52:01,503 --> 00:52:03,278
Kolego, powiedziałem.
Prof. Smithson...
432
00:52:03,365 --> 00:52:06,527
Docent medycyny
ogólnej na Boston University.
433
00:52:07,369 --> 00:52:08,993
Federalny Inspektor
Ochrony Zdrowia.
434
00:52:09,073 --> 00:52:14,183
Chirurg, ginekolog,
dentysta, urolog i kardiolog.
435
00:52:15,059 --> 00:52:18,025
Nie martw się, kochany, to znowu minie.
436
00:52:18,230 --> 00:52:20,244
Przeczytałem ulotkę przed pójściem spać.
437
00:52:20,450 --> 00:52:22,388
Piszę w imieniu rządu
438
00:52:22,591 --> 00:52:27,062
o warunkach zdrowotnych
w odległych lokalizacjach.
439
00:52:27,268 --> 00:52:31,977
Czy naprawdę jest tu tak źle
z pasożytami i epidemiami?
440
00:52:32,183 --> 00:52:35,193
Uh... cóż...
441
00:52:36,067 --> 00:52:39,748
Cóż... te pażoz...
te rzeczy są...
442
00:52:39,953 --> 00:52:42,995
Wydaje się, że zakaźne zapalenie
wątroby czuje się tutaj jak w domu.
443
00:52:43,202 --> 00:52:46,406
Czasami przychodzi,
ale nie zostaje długo.
444
00:52:46,651 --> 00:52:50,137
Tak, ale oczywiście wszyscy
tutaj mają czerwonkę...
445
00:52:50,337 --> 00:52:53,033
i gastryczne żołądki.
446
00:52:53,231 --> 00:52:58,384
Nasze potrzeby są, by tak
rzec, gastronomiczno-gastryczne.
447
00:52:58,583 --> 00:53:02,219
Dziwne poczucie humoru, żeby
żartować z tak poważnych chorób.
448
00:53:02,428 --> 00:53:05,990
Ten astmatyczny,
asteniczny i atroficzny diabeł...
449
00:53:06,193 --> 00:53:08,769
Uderzę cię prosto w gębę!
450
00:53:08,968 --> 00:53:12,097
Drogi kolega ma rację.
Chodź tu.
451
00:53:12,258 --> 00:53:15,625
Źródło infekcji.
Musielibyśmy to zdezynfekować.
452
00:53:15,825 --> 00:53:18,315
Czy słyszysz?
Musimy cię zdestyfikować.
453
00:53:18,521 --> 00:53:19,701
Do wanny!
454
00:53:19,909 --> 00:53:23,308
Nie, nie kąp się!
Nigdy się nie kąpałem!
455
00:53:23,595 --> 00:53:26,350
Nie chcę! Boję się wody!
456
00:53:26,531 --> 00:53:28,843
Nie? Nie! Proszę, puść mnie
457
00:53:33,994 --> 00:53:36,099
Pomocy! Nie głowa! Zostaw mnie!
458
00:53:38,106 --> 00:53:40,144
Och... to cudownie pachnie.
459
00:53:41,941 --> 00:53:44,593
Robimy to teraz w każdą niedzielę.
Desfulionizacja.
460
00:53:45,292 --> 00:53:47,330
Proszę też za szyją. Wspaniale!
461
00:53:47,538 --> 00:53:51,303
Zdejmij buty, jeśli
możesz. Tak się trzymają.
462
00:53:51,511 --> 00:53:53,786
Trzymają się twoich stóp.
To łaskocze!
463
00:53:54,724 --> 00:53:56,621
Dobła zupa dziś.
464
00:53:57,834 --> 00:54:01,079
Drogi kolego, czy mógłbym
zabrać cię na obiad?
465
00:54:01,772 --> 00:54:05,358
Nie, dziękuję. Jadłem wczoraj.
466
00:54:05,781 --> 00:54:09,545
Niestety nie mogę zostać.
Móje uszanowanie, doktorze.
467
00:54:10,445 --> 00:54:12,720
DZISIAJ: ZUPA CEBULOWA
468
00:54:16,111 --> 00:54:18,177
Wszyscy jesteśmy z ciebie
bardzo dumni, doktorze.
469
00:54:18,356 --> 00:54:20,772
Tu jest napisane, że
niektóre rodziny wracają.
470
00:54:20,948 --> 00:54:24,363
Wieś odradza się.
Dzięki tobie ludzie nabierają odwagi.
471
00:54:24,542 --> 00:54:29,344
Na moje urodziny za kilka
dni urządzę wielką imprezę.
472
00:54:29,724 --> 00:54:32,999
Jak za dawnych czasów!
I postawię drinki.
473
00:54:33,282 --> 00:54:36,217
To jest obietnica!
Tańce, zabawy i kobiety!
474
00:54:36,599 --> 00:54:40,326
Gdyby tylko nie zawsze był
tak strasznie wulgarny. Kobiety!
475
00:55:35,818 --> 00:55:38,026
Wydaje się, że są fajerwerki.
476
00:56:08,468 --> 00:56:10,846
Lepiej zostaw plastyfikator na miejscu.
477
00:56:10,991 --> 00:56:15,199
Zdejmij pasek albo będziesz
miał dziurę w gwiazdce szeryfa.
478
00:56:18,902 --> 00:56:21,072
Zobacz, jak miło to robi.
479
00:56:21,390 --> 00:56:23,221
Ale ja wcale cię nie szukam.
480
00:56:23,566 --> 00:56:28,369
Szukam oszusta.
Nie lubię takich pasożytów.
481
00:56:31,133 --> 00:56:32,718
Rozumiesz, doktorze?
482
00:56:32,861 --> 00:56:35,135
Mam na myśli ciebie, ty szczurze!
Posłuchaj mnie!
483
00:56:42,500 --> 00:56:47,095
Gdzie jest pies? Przeszukaj go!
Przyprowadź go tutaj, draniu!
484
00:56:50,412 --> 00:56:51,790
Precz, kobiety!
485
00:56:52,140 --> 00:56:53,376
Ty też!
486
00:57:01,261 --> 00:57:02,677
Chodź tu ty!
487
00:57:28,418 --> 00:57:30,003
Więc, Manitu szczęśliwy.
488
00:57:57,647 --> 00:57:59,091
Moje spodnie! Palę się!
489
00:58:24,561 --> 00:58:26,043
Tutaj jestem!
490
00:59:16,836 --> 00:59:19,422
Co to jest, czy boli cię broda?
Nie jest możliwe.
491
00:59:36,875 --> 00:59:38,215
Ty bestio!
492
00:59:40,157 --> 00:59:41,158
Oto bestia!
493
01:00:02,339 --> 01:00:05,405
Wszystko zepsute, dłogi doktorze.
494
01:00:18,784 --> 01:00:20,822
- To nie działa.
- Może coś w rurze?
495
01:00:29,529 --> 01:00:32,285
Uderz ponownie!
Muszę znowu iść na górę!
496
01:00:36,336 --> 01:00:37,506
Ona jest taka piękna. Uderz ponownie!
497
01:00:37,684 --> 01:00:39,231
Chcę ponownie zobaczyć gwiazdkę.
498
01:00:54,198 --> 01:00:56,236
Chodź tu! Jest darmowy drink!
499
01:00:59,001 --> 01:01:01,105
Jesteśmy dziś w nastroju dawcy!
500
01:01:02,697 --> 01:01:03,971
Wystarczy!
501
01:01:05,116 --> 01:01:08,117
Odpokutujesz za to, co
zrobiłeś moim ludziom.
502
01:01:08,640 --> 01:01:09,877
Z piórkiem w przezierniku
503
01:01:10,644 --> 01:01:12,230
ledwo możesz dostać strzał.
504
01:01:15,135 --> 01:01:16,758
Dobrze. Co to było?
505
01:01:20,249 --> 01:01:21,835
Wracam do domu.
506
01:01:23,877 --> 01:01:26,292
Moja kuchnia!
Moja piękna kuchnia!
507
01:01:26,503 --> 01:01:29,918
W zeszłym tygodniu
musiałem wszystko odbudować.
508
01:01:30,683 --> 01:01:33,098
Jak miło...
Wszystko wygląda inaczej.
509
01:01:45,954 --> 01:01:49,644
To było tylko ostrzeżenie.
Następnym razem będziemy poważni!
510
01:01:50,757 --> 01:01:52,550
Głupie bydlaki!
511
01:01:58,289 --> 01:02:00,223
Mani...
512
01:02:01,122 --> 01:02:02,811
Manitu, jak tu wygląda?
513
01:02:47,247 --> 01:02:51,219
- Powiedz Manitu, że było kolejne bicie.
- Manitu nie dba o fasolę.
514
01:04:00,217 --> 01:04:01,802
Złe łóżko.
515
01:04:05,296 --> 01:04:07,051
Dużo lepiej.
516
01:04:07,195 --> 01:04:09,026
Zrobić ciche spanie.
517
01:04:19,599 --> 01:04:21,666
Momo nie chrapać!
518
01:04:27,373 --> 01:04:28,609
Cholera znowu!
519
01:04:29,066 --> 01:04:31,170
Momo chrapie orle
oko na nerwy!
520
01:04:43,750 --> 01:04:45,373
Śpać tam.
521
01:06:02,006 --> 01:06:05,044
Co jest? Blady
człowiek wpadł do studni?
522
01:06:05,495 --> 01:06:08,081
Nonsens! Blada twarz
wpadła do studni...
523
01:06:08,259 --> 01:06:09,675
Jakiej studni?
524
01:06:11,749 --> 01:06:14,127
Blada twarz w fontannie.
Manitu, mój świadku!
525
01:06:14,444 --> 01:06:16,067
Wtedy Manitu się mylił.
526
01:06:17,450 --> 01:06:20,488
Nikt już nie używa
tej starej studni.
527
01:06:30,510 --> 01:06:31,850
Szeryf...
528
01:06:34,310 --> 01:06:36,518
- Sokole oko!
- Brat krwi zawsze z tobą.
529
01:06:36,798 --> 01:06:38,864
Zobacz, kto odjeżdża.
530
01:06:41,290 --> 01:06:43,121
O! Szeryf!
531
01:06:44,296 --> 01:06:47,296
Nie, to nie był szeryf.
To była Manitu.
532
01:06:48,027 --> 01:06:50,612
- Rzuca ręcznik.
- Ty jego mo... nie...
533
01:06:51,378 --> 01:06:52,821
Manitu!
534
01:06:56,560 --> 01:06:57,834
Sokole oko!
535
01:07:02,642 --> 01:07:04,434
Gruby Momo!
536
01:07:04,852 --> 01:07:06,192
Sokole oko!
537
01:07:06,788 --> 01:07:09,930
Grube Momo wyciągnąć Orle Oko tu!
538
01:07:54,052 --> 01:07:57,741
Orle oko już wszystko wie.
Woda podziemna sucha.
539
01:08:00,893 --> 01:08:02,621
Grube momo nie jest dla mnie miłe.
540
01:08:02,793 --> 01:08:04,624
Martwiłem się.
541
01:08:04,901 --> 01:08:07,005
Powiedz mi, jak wyglądasz
542
01:08:08,529 --> 01:08:11,010
Więc co to jest? To jest...
543
01:08:14,955 --> 01:08:15,814
Złoto.
544
01:08:21,900 --> 01:08:23,278
Cicho bądź.
545
01:08:32,472 --> 01:08:33,605
Hej
546
01:08:52,027 --> 01:08:54,405
Jesteście bandą idiotów.
547
01:08:56,312 --> 01:08:59,520
Jesteś za głupi,
żeby wykonać rozkaz.
548
01:09:00,596 --> 01:09:03,464
Następnym razem nie spudłuję.
549
01:09:04,554 --> 01:09:10,220
Pojawiłeś się z mężczyznami,
których zastrzeliłem w zeszłym tygodniu.
550
01:09:11,303 --> 01:09:14,216
W salonie zachowywałeś
się jak początkujący.
551
01:09:14,428 --> 01:09:19,002
- Zgoda, poszło głupio.
- Zamknij się! Jesteś taki głupi
552
01:09:19,928 --> 01:09:24,547
Postrzeliłeś mnie i
zaryzykowałeś zabicie mnie.
553
01:09:25,760 --> 01:09:28,924
Rozumiesz.
Więc nie jesteśmy już partnerami?
554
01:09:46,300 --> 01:09:51,045
Zasługujesz na to.
Ale mam nawet nagrodę.
555
01:10:04,049 --> 01:10:06,257
Nic nie oddajesz.
556
01:10:06,882 --> 01:10:08,999
Założę się, że planujesz coś nowego.
557
01:10:09,424 --> 01:10:12,461
Zgadłeś. Chodź, wyjaśnię ci to.
558
01:10:13,673 --> 01:10:16,131
Jutro w Colemans
jest wielka impreza.
559
01:10:16,340 --> 01:10:19,412
To znaczy, że w
mieście nie ma nikogo.
560
01:10:19,798 --> 01:10:24,247
Kiedy wrócą, nie powinno
zostać ani jednego domu.
561
01:10:24,465 --> 01:10:27,047
Zrównaj je z ziemią.
562
01:10:40,796 --> 01:10:44,710
Cóż, moje piękności...
Chodźmy na wielką imprezę.
563
01:10:49,879 --> 01:10:51,915
I chodźmy!
564
01:11:50,374 --> 01:11:53,242
Bardzo dobrze.
Uśmiechnij się uprzejmie, proszę.
565
01:11:53,666 --> 01:11:55,783
Raz Dwa Trzy...
566
01:11:56,124 --> 01:12:00,117
I zrobione! Świetnie!
Fantastycznie!
567
01:12:00,498 --> 01:12:02,034
Bardzo dobrze.
568
01:12:39,204 --> 01:12:42,276
Spróbuj tego przysmaku.
569
01:12:42,620 --> 01:12:45,692
Lub gumowane krążki z masłem.
570
01:13:45,907 --> 01:13:48,650
Chciałbym z tobą porozmawiać, Romy.
571
01:13:48,907 --> 01:13:50,694
Nie mam ochoty, szeryfie.
572
01:13:50,865 --> 01:13:55,438
Nie lubię cię i nie wiem,
o czym mam rozmawiać.
573
01:13:56,489 --> 01:14:00,153
Puść mnie albo
oberwiesz.
574
01:17:25,765 --> 01:17:27,381
Czy tu nie ma gdzie odpocząć?
575
01:17:42,139 --> 01:17:44,381
- Tutaj.
- Och dziękuje.
576
01:17:45,014 --> 01:17:46,175
Zapraszamy.
577
01:18:53,217 --> 01:18:55,799
Kilka wciąż żyje.
578
01:18:59,966 --> 01:19:02,174
Tutaj! Zabij go!
579
01:21:09,748 --> 01:21:11,990
Daj spokój! Uderz mnie!
580
01:21:12,206 --> 01:21:13,868
Chodź! Tutaj!
581
01:21:16,872 --> 01:21:18,784
Oh przepraszam.
Spróbuj ponownie.
582
01:21:18,955 --> 01:21:20,867
Tutaj powiedziałem!
583
01:21:26,247 --> 01:21:28,204
Tapeta zniknęła!
584
01:21:36,871 --> 01:21:38,908
Jak biegasz w kółko
585
01:21:43,662 --> 01:21:45,699
Wygląda jak kominiarz.
586
01:21:45,953 --> 01:21:47,535
Wciąż rozliczamy się.
587
01:21:48,037 --> 01:21:51,109
Jeśli ufarbujesz spodnie,
nie zostanie to zauważone.
588
01:22:29,409 --> 01:22:33,528
- Czy coś jest nie tak?
- Co to znaczy?
589
01:22:35,324 --> 01:22:39,694
Nie możesz tym trafić.
Wiem to z napadu na bank.
590
01:22:39,949 --> 01:22:43,272
Tak się spieszyłeś, że
spojrzałem na strzelbę.
591
01:22:43,699 --> 01:22:46,282
I fasolki ołowiu,
których w ogóle nie ma.
592
01:22:46,533 --> 01:22:49,445
Dlaczego mam mieć z nimi do czynienia?
593
01:22:51,823 --> 01:22:53,610
Złoto.
594
01:22:54,448 --> 01:22:55,852
Złoto?
595
01:22:56,582 --> 01:22:59,390
- Gdzie tu ma być złoto?
- Zaraz pod twoimi stopami.
596
01:22:59,590 --> 01:23:01,151
Ziemia jest niego pełna.
597
01:23:01,533 --> 01:23:04,383
Stary szeryf odkrył złoto.
598
01:23:04,771 --> 01:23:09,223
Popełnił duży błąd.
Zwierzył się niewłaściwej osobie.
599
01:23:09,875 --> 01:23:11,893
I dlatego go zabiłeś.
600
01:23:12,123 --> 01:23:15,546
Wynająłeś Kolorado,
żeby terroryzować ludzi
601
01:23:15,931 --> 01:23:18,095
i wypędzić ich z ich miasta.
602
01:23:18,636 --> 01:23:22,402
Gdyby wszyscy odeszli,
wszystko tutaj byłoby twoje.
603
01:23:22,598 --> 01:23:24,845
Jesteś mądrym chłopcem, doktorze.
604
01:23:25,150 --> 01:23:27,241
Niestety, nie będzie to
już dla ciebie przydatne.
605
01:23:27,473 --> 01:23:29,179
Nie możesz już nikomu powiedzieć.
606
01:23:45,719 --> 01:23:48,985
Odepnij pas, już
go nie potrzebujesz.
607
01:25:22,508 --> 01:25:23,912
Chodź tu!
608
01:25:31,764 --> 01:25:33,439
Wstań!
609
01:25:44,867 --> 01:25:46,459
Zostaw!
610
01:25:46,810 --> 01:25:47,944
Nie!
611
01:25:57,933 --> 01:26:00,523
Fantastycznie!
Jesteś naszym nowym szeryfem!
612
01:26:08,712 --> 01:26:09,732
Momo!
613
01:26:10,007 --> 01:26:12,026
Obcy jeźdźcy!
614
01:26:32,900 --> 01:26:34,378
Gdzie? W studnię?
615
01:26:34,995 --> 01:26:37,201
Co mam zrobić w studni?
Co za bzdura.
616
01:26:37,357 --> 01:26:38,834
Po co?
617
01:26:57,355 --> 01:27:00,392
Nikt nie dostanie złota,
które jest tylko moje.
618
01:27:02,534 --> 01:27:04,355
Nie w studnię!
619
01:27:04,591 --> 01:27:06,111
Sokole oko! Wynoś się stąd!
620
01:27:21,047 --> 01:27:22,680
Stać!
621
01:28:12,926 --> 01:28:14,331
Złoto!
622
01:28:14,717 --> 01:28:16,237
To jest złoto.
623
01:28:16,888 --> 01:28:18,793
Złoto... tak!
624
01:28:19,174 --> 01:28:20,880
Mamy pełno złota.
625
01:28:25,496 --> 01:28:27,244
Co tu się dzieje?
626
01:28:27,402 --> 01:28:30,595
- Pada złoto.
- Złoto? Myślę, że to żart.
627
01:28:31,058 --> 01:28:33,191
Szukamy dwóch Indian.
628
01:28:33,572 --> 01:28:35,819
Duży gruby i trochę chudy.
629
01:28:36,048 --> 01:28:40,428
Są lub raczej byli. Ten chudy był
Indianinem, drugi naszym lekarzem.
630
01:28:40,619 --> 01:28:45,643
Był szczerym człowiekiem i
poświęcił się dla swojego przyjaciela.
631
01:28:46,104 --> 01:28:48,351
Pokazał nam wszystkim,
co oznacza odwaga.
632
01:28:48,580 --> 01:28:51,617
Nigdy cię nie
zapomnimy. Dziękujemy ci, doktorze.
633
01:28:52,389 --> 01:28:54,553
Proszę, nie ma za co.
634
01:29:05,987 --> 01:29:09,681
... zapłacił cenę
własnego życia...
635
01:29:11,968 --> 01:29:14,590
Co? Dostałeś,
czy musisz kichać?
636
01:29:14,748 --> 01:29:17,109
Stary mówi jak Manitu.
637
01:29:20,233 --> 01:29:21,710
Ty!
638
01:29:24,652 --> 01:29:26,056
Co?
639
01:29:26,671 --> 01:29:28,647
Masz załatwić dwa konie.
640
01:29:28,804 --> 01:29:33,183
Dwa konie, normalny koń i
duży koń dla grubego Momo.
641
01:29:38,669 --> 01:29:41,562
Żyją! Hura! Hura!
642
01:29:43,279 --> 01:29:44,756
Złoto!
643
01:29:57,106 --> 01:29:59,540
Typowo. Dla mnie znowu kurz.
644
01:30:14,247 --> 01:30:17,857
- Słyszy też Momo?
- Nie jestem głuchy!
645
01:30:19,998 --> 01:30:21,860
- Człowieku, prawdziwi Indianie! Mescaleros!
- Wszystko mi jedno.
646
01:30:22,207 --> 01:30:24,528
Nie mogę już tego słuchać.
647
01:30:36,034 --> 01:30:39,728
Mam dość uciekania
przed tymi typami.
648
01:30:39,958 --> 01:30:42,008
Odstraszę ich raz na zawsze!
649
01:30:42,281 --> 01:30:44,300
Zostawcie mnie w spokoju!
46665
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.