Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:04,058 --> 00:00:04,891
POPRZEDNIO
2
00:00:04,975 --> 00:00:06,850
Z pewnością rozumiesz,
że staje się młodą kobietą.
3
00:00:06,933 --> 00:00:09,808
Oczywiście, nie o to chodzi...
po prostu nikt mi nie powiedział.
4
00:00:09,891 --> 00:00:11,391
Że dzieci rosną?
5
00:00:12,516 --> 00:00:14,266
Musisz już iść.
6
00:00:14,350 --> 00:00:15,850
Nie mogę wrócić.
7
00:00:15,933 --> 00:00:17,725
- Myślę o swojej żonie.
- I córce?
8
00:00:18,766 --> 00:00:22,850
Robimy wszystko, by przeżyć,
by nasi bliscy przeżyli.
9
00:00:23,558 --> 00:00:25,933
Dawniej wierzyłeś,
że wszyscy winni mieć szansę
10
00:00:26,016 --> 00:00:28,933
i wolność, by być tym, kim tylko chcą.
11
00:00:29,016 --> 00:00:30,641
Każdy ma senne marzenia, Miszka.
12
00:00:30,725 --> 00:00:32,725
Tylko dzieci wierzą w nie po przebudzeniu.
13
00:00:32,808 --> 00:00:36,766
Powinniśmy siedzieć cicho. Rosyjski chleb!
14
00:00:36,850 --> 00:00:38,975
Już nigdy nie zobaczysz swego przyjaciela.
15
00:00:39,683 --> 00:00:45,225
Ten hotel to niebezpieczne miejsce.
Będzie tylko gorzej, zwłaszcza dla ciebie.
16
00:00:45,308 --> 00:00:46,391
Nie ma po nim śladu.
17
00:00:47,516 --> 00:00:48,516
Zatem czekamy.
18
00:01:32,266 --> 00:01:35,058
Wieści z Moskwy.
19
00:01:36,308 --> 00:01:38,975
Drodzy towarzysze i przyjaciele,
20
00:01:39,058 --> 00:01:43,933
przestało bić serce wielkiego towarzysza
broni i następcy Lenina,
21
00:01:44,016 --> 00:01:48,183
Józefa Wissarionowicza Stalina.
22
00:01:57,475 --> 00:01:58,725
Przestań.
23
00:01:59,808 --> 00:02:01,391
Przestań, powiedziałem!
24
00:02:14,516 --> 00:02:19,016
Za naszego wspaniałego przywódcę, Stalina.
25
00:02:20,100 --> 00:02:21,183
Za Stalina.
26
00:03:59,016 --> 00:04:02,850
DŻENTELMEN W MOSKWIE
27
00:04:07,141 --> 00:04:09,308
Kiedy Zofia miała skończyć?
28
00:04:09,391 --> 00:04:13,350
O dziesiątej. Spodziewałem się ich
ponad godzinę temu.
29
00:04:14,141 --> 00:04:19,725
Audriusie, może zrobimy jeden z naszych
wspaniałych koktajli dla zabicia czasu?
30
00:04:19,808 --> 00:04:22,766
Goldenrod zdawałby się
oczywistym wyborem na tę okazję.
31
00:04:22,850 --> 00:04:25,766
Dziękuję, Richardzie,
ale nie sądzę, by to było mądre.
32
00:04:25,850 --> 00:04:28,933
Tak. Zwłaszcza że dzwoniła pańska żona
33
00:04:29,016 --> 00:04:30,933
i pytała, kiedy wróci pan do ambasady.
34
00:04:31,725 --> 00:04:34,891
Nie zatrzymuję cię, Richardzie.
I pozdrów ode mnie Yvette.
35
00:04:34,975 --> 00:04:36,016
Aleksandrze.
36
00:04:38,100 --> 00:04:39,600
Co się stało?
37
00:04:40,183 --> 00:04:42,141
To był Mozart, prawda?
38
00:04:42,725 --> 00:04:45,391
Powinnaś posłuchać swojej intuicji
i wybrać Rachmaninowa.
39
00:04:45,475 --> 00:04:47,516
- Wygrałam.
- Wygrałeś?
40
00:04:47,600 --> 00:04:49,058
- Tak.
- Wygrałaś! Ona wygrała!
41
00:04:49,141 --> 00:04:52,475
Wiedziałem.
Nie wątpiłem w ciebie ani sekundę.
42
00:04:52,558 --> 00:04:55,016
Gdybyś tylko mógł to usłyszeć, Sasza.
I te oklaski.
43
00:04:55,100 --> 00:04:57,058
Strząsnęły kurz z żyrandoli.
44
00:04:57,141 --> 00:05:01,016
Moja cudowna, wspaniała Zofio.
Żałuję, że mnie tam nie było.
45
00:05:02,308 --> 00:05:03,850
Ja też żałuję.
46
00:05:05,975 --> 00:05:09,391
Notre champion!
Emil przygotował twój przysmak.
47
00:05:09,475 --> 00:05:11,683
Tort Dobos z kremem czekoladowym.
48
00:05:12,641 --> 00:05:16,391
Zamierzaliśmy poczekać, czy wygrasz,
ale Emil był tego tak pewien,
49
00:05:16,475 --> 00:05:18,100
że i tak zaczął piec.
50
00:05:18,183 --> 00:05:20,058
Nie trzeba było. Dziękuję wszystkim.
51
00:05:20,141 --> 00:05:21,975
Nie powiedziała jeszcze najlepszego.
52
00:05:22,058 --> 00:05:23,100
Co takiego?
53
00:05:23,183 --> 00:05:25,433
Po zakończeniu konkursu ogłosili,
54
00:05:25,516 --> 00:05:29,266
że zwycięzca pojedzie
z konserwatorium w trasę po Europie!
55
00:05:30,183 --> 00:05:33,891
Pojedzie do Paryża, Pragi
i kończy w Mińsku.
56
00:05:45,516 --> 00:05:46,725
- Proszę bardzo.
- Dziękuję.
57
00:05:46,808 --> 00:05:48,058
Dziękuję.
58
00:05:57,100 --> 00:05:58,058
Zofio!
59
00:05:58,141 --> 00:06:00,850
W czym problem? To tylko Beethoven.
60
00:06:04,016 --> 00:06:07,225
Stalin zakazał bluesa,
ale zdaje się, że już go nie ma.
61
00:06:33,350 --> 00:06:35,058
Tak!
62
00:06:38,225 --> 00:06:39,600
Brawo!
63
00:06:42,266 --> 00:06:47,183
Sądzę, że buraki
pasują do wieprzowiny tak samo jak jabłka.
64
00:06:48,975 --> 00:06:50,183
I są o połowę tańsze.
65
00:06:51,016 --> 00:06:52,641
Można tak powiedzieć.
66
00:06:53,891 --> 00:06:54,808
Zmieńcie menu.
67
00:06:59,016 --> 00:07:03,058
W apartamencie 417 odbędzie się
prywatna kolacja dla 20 osób
68
00:07:03,141 --> 00:07:07,225
w następną sobotę. W sprawach partyjnych.
69
00:07:07,683 --> 00:07:11,016
A Nowikowowie będą w restauracji
jeszcze w tym tygodniu.
70
00:07:11,100 --> 00:07:14,475
Postawcie im butelkę Domaine
de la „Roman-Cont” na koszt firmy.
71
00:07:15,141 --> 00:07:19,558
Chodzi o Domaine de la Romanée-Conti?
72
00:07:19,641 --> 00:07:21,808
Poinformujcie ich, że to od dyrektora.
73
00:07:26,516 --> 00:07:27,558
Możecie iść.
74
00:07:33,975 --> 00:07:36,808
Ty zostań. Zamknij drzwi.
75
00:07:41,058 --> 00:07:44,433
Doszły mnie słuchy,
że pańska córka, Zofia Rostowa,
76
00:07:44,516 --> 00:07:48,808
grała kosmopolityczną muzykę
w barze Szalapin trzy noce temu.
77
00:07:49,266 --> 00:07:52,183
Nie wiedziałem, że dzieła Beethovena
zostały zakazane.
78
00:07:53,308 --> 00:07:54,808
Beethovena?
79
00:07:54,891 --> 00:07:57,225
Tak, „Dla Elizy”, ściślej mówiąc.
80
00:07:57,975 --> 00:07:59,641
Czyli osoba,
która mi to powiedziała, kłamie.
81
00:07:59,725 --> 00:08:02,641
Nie, zakładam, że może nie mieć słuchu.
82
00:08:04,641 --> 00:08:08,558
Nie pozwolę na granie
zdegenerowanej muzyki w moim hotelu.
83
00:08:08,641 --> 00:08:10,641
Przekażę to Zofii.
84
00:08:10,725 --> 00:08:11,891
Mam nadzieję.
85
00:08:20,266 --> 00:08:23,225
Dobry Boże, Richard,
wyglądają dość marnie.
86
00:08:23,308 --> 00:08:26,558
Przekonałem Audriusa,
by użył każdego alkoholu w barze
87
00:08:26,641 --> 00:08:30,016
i rzucił wyzwanie tej grupie,
ile zdołają wypić.
88
00:08:30,100 --> 00:08:33,141
Myślisz, że to roztropne?
Ledwo słyszę własne myśli.
89
00:08:33,516 --> 00:08:35,266
Podobnie jak reszta.
90
00:08:36,850 --> 00:08:37,933
W tym rzecz.
91
00:08:40,308 --> 00:08:42,141
Zamierzam powiedzieć kilka rzeczy.
92
00:08:42,850 --> 00:08:45,725
Słuchaj. Uśmiechaj się.
93
00:08:48,725 --> 00:08:49,850
Od czasów wojny
94
00:08:49,933 --> 00:08:54,350
stosunki między naszymi krajami
nie były szczególnie przyjazne,
95
00:08:54,433 --> 00:08:56,725
ale były przewidywalne.
96
00:08:57,600 --> 00:08:59,683
Teraz, gdy Stalin nie żyje,
97
00:08:59,766 --> 00:09:03,850
nie bardzo wiemy, kto tu rządzi.
98
00:09:03,975 --> 00:09:07,141
- „My”, czyli kto?
- Stany Zjednoczone Ameryki.
99
00:09:07,225 --> 00:09:11,308
Dobry Boże, Richard.
Przez tyle lat byliśmy przyjaciółmi...
100
00:09:11,391 --> 00:09:12,975
Nie wiedziałeś, że jestem Amerykaninem?
101
00:09:13,600 --> 00:09:16,641
Nie wiedziałem, że jesteś... szpiegiem.
102
00:09:16,725 --> 00:09:22,183
Nie dramatyzuj. Jestem...
spostrzegawczym rozmówcą.
103
00:09:22,266 --> 00:09:23,641
Nic więcej.
104
00:09:24,308 --> 00:09:28,141
Może się okazać,
że Rosja otworzy się na świat
105
00:09:28,225 --> 00:09:31,350
albo zatrzaśnie drzwi
i zarygluje się od wewnątrz.
106
00:09:31,391 --> 00:09:34,183
- Musimy liczyć na to pierwsze.
- Jak najbardziej.
107
00:09:34,266 --> 00:09:36,350
Ale szykować się na to drugie.
108
00:09:37,683 --> 00:09:40,308
Czego właściwie ode mnie chcesz?
109
00:09:41,100 --> 00:09:43,391
W przyszłym tygodniu
odbędzie się w tym hotelu
110
00:09:43,475 --> 00:09:46,558
spotkanie najwyższych rangą
radzieckich przywódców. Zakładamy,
111
00:09:46,641 --> 00:09:48,975
że zostanie wydany ważny komunikat.
112
00:09:49,058 --> 00:09:50,141
Nie. Richard, proszę.
113
00:09:50,225 --> 00:09:53,475
Chcielibyśmy, abyś tam był
i powiedział nam, o co chodzi.
114
00:09:53,558 --> 00:09:55,975
Nie będę szpiegował swojego kraju.
115
00:09:58,683 --> 00:10:03,516
Zofia nigdy nie będzie miała
w tym kraju życia, na jakie zasługuje.
116
00:10:03,600 --> 00:10:06,558
Właśnie rozmawialiśmy
o otwarciu Rosji na świat.
117
00:10:06,641 --> 00:10:10,308
Jeśli tak będzie, zmiana nastąpi powoli.
118
00:10:11,100 --> 00:10:12,016
Zbyt wolno dla niej.
119
00:10:12,100 --> 00:10:16,433
Pomóż mi, a zadbam o to,
by podróż Zofii do Paryża była tylko
120
00:10:16,516 --> 00:10:21,433
przystankiem w drodze do Ameryki
i zupełnie nowego życia.
121
00:10:25,975 --> 00:10:27,516
Do zobaczenia wkrótce.
122
00:10:37,308 --> 00:10:40,183
Wszystko jest białe.
123
00:10:41,558 --> 00:10:43,391
Mój sad.
124
00:10:44,475 --> 00:10:48,516
Po ciemnych jesieniach
i mroźnych zimach, znów jesteś młody,
125
00:10:49,225 --> 00:10:50,725
pełen radości.
126
00:10:51,683 --> 00:10:54,100
Niebiańscy aniołowie cię nie opuścili.
127
00:10:54,975 --> 00:10:58,641
Gdybym tylko mogła zdjąć brzemię
z moich piersi i ramion.
128
00:10:58,725 --> 00:11:00,475
i zapomnieć o przeszłości.
129
00:11:00,558 --> 00:11:04,266
Tak, sprzedadzą ten sad,
aby spłacić długi.
130
00:11:04,350 --> 00:11:06,225
Choć wydaje się to dziwne.
131
00:11:06,308 --> 00:11:07,475
Spójrz...
132
00:11:08,725 --> 00:11:11,058
to moja zmarła matka w sadzie...
133
00:11:11,600 --> 00:11:13,433
ubrana na biało. To ona.
134
00:11:13,516 --> 00:11:14,725
Gdzie?
135
00:11:18,308 --> 00:11:19,808
Ucz się tego sama.
136
00:11:19,891 --> 00:11:22,641
Wybacz. Nie sposób traktować cię poważnie.
137
00:11:24,516 --> 00:11:25,891
Czy coś się stało?
138
00:11:27,141 --> 00:11:29,433
Dał ci to Richard Vanderwhile?
139
00:11:30,016 --> 00:11:31,808
Właściwie twoja córka.
140
00:11:35,600 --> 00:11:37,975
Czym, u licha, jest „wygoda”?
141
00:11:39,350 --> 00:11:42,558
Zmywarki do naczyń, tostery, telewizory.
142
00:11:42,641 --> 00:11:45,558
Pralki, odkurzacze.
143
00:11:45,641 --> 00:11:48,933
Trudno mi sobie wyobrazić ciebie
dzierżącą odkurzacz.
144
00:11:51,016 --> 00:11:54,808
A czym, u licha, jest
„automatyczna brama garażowa”?
145
00:11:54,891 --> 00:11:58,891
To brama garażowa, która na polecenie
otwiera i zamyka się sama.
146
00:11:58,975 --> 00:12:00,391
Co o tym sądzisz?
147
00:12:01,141 --> 00:12:04,808
Gdybym był bramą garażową,
tęskniłbym za dawnymi czasami.
148
00:12:17,225 --> 00:12:19,475
Chciałabyś mieszkać w Ameryce?
149
00:12:20,183 --> 00:12:22,516
Każdy by chciał.
150
00:12:22,600 --> 00:12:24,516
Mnie to nie dotyczy.
151
00:12:24,850 --> 00:12:28,725
Ponieważ jesteś rosyjski na zabój
i zaślepia cię miłość do ojczyzny.
152
00:12:29,308 --> 00:12:30,975
Ja bym chciała tam pojechać.
153
00:12:31,725 --> 00:12:34,475
Może teatr czy kultura
nie są na takim poziomie,
154
00:12:34,558 --> 00:12:36,641
ale mogą grać
155
00:12:36,725 --> 00:12:40,600
dowolną muzykę,
mówić, co myślą, jeździć, gdzie chcą.
156
00:12:40,683 --> 00:12:42,850
Nie zapominajmy też o wygodach.
157
00:12:46,350 --> 00:12:48,600
Powiem ci, co to są wygody.
158
00:12:49,641 --> 00:12:51,725
Spać do południa
159
00:12:51,808 --> 00:12:54,808
i mieć kogoś,
kto przyniesie ci śniadanie na tacy.
160
00:12:55,308 --> 00:12:59,600
Odwołać spotkanie w ostatniej chwili.
Uniknąć ślubu w młodości
161
00:12:59,683 --> 00:13:02,850
i zrezygnować z dzieci.
162
00:13:04,016 --> 00:13:06,850
To jedne z największych udogodnień.
163
00:13:06,933 --> 00:13:09,308
Kiedyś miałem je wszystkie.
164
00:13:10,391 --> 00:13:12,016
Ale ostatecznie
165
00:13:13,016 --> 00:13:16,350
to właśnie niewygody
okazały się dla mnie najważniejsze.
166
00:13:18,600 --> 00:13:21,975
Tylko dlatego, że zostałeś zamknięty
w najwygodniejszym miejscu.
167
00:13:23,391 --> 00:13:26,350
Nie musiałeś znosić tego, co reszta Rosji.
168
00:13:34,183 --> 00:13:35,225
Tak?
169
00:13:37,016 --> 00:13:37,653
Jest tu ze mną.
170
00:13:37,653 --> 00:13:38,391
Jest tu ze mną.
171
00:13:38,975 --> 00:13:40,933
Dobrze.
172
00:13:47,516 --> 00:13:49,266
Miszka?
173
00:13:49,350 --> 00:13:50,391
To ja, Aleksander.
174
00:13:51,475 --> 00:13:53,641
Miszka, spójrz na mnie.
175
00:13:55,058 --> 00:13:57,641
Miszka, to ja.
176
00:13:58,766 --> 00:14:01,433
Pomóżcie mi go zabrać do środka.
Trzeba go ogrzać.
177
00:14:01,516 --> 00:14:05,600
Dalej, zabierzmy go z tego mrozu.
178
00:14:09,516 --> 00:14:11,183
Nadal śpi.
179
00:14:15,141 --> 00:14:17,100
Ma zdarte podeszwy.
180
00:14:17,766 --> 00:14:19,683
Musiał przejść setki kilometrów.
181
00:14:19,766 --> 00:14:23,141
Skąd? W którym łagrze przebywał?
182
00:14:23,225 --> 00:14:25,350
Nie powiedział. Ledwo mówi.
183
00:14:28,516 --> 00:14:30,516
Myślisz o swoich rodzicach?
184
00:14:32,100 --> 00:14:35,100
Staram się tego nie robić.
Powinnam iść na próbę.
185
00:14:36,558 --> 00:14:38,641
Może wolałabyś zostać dziś w domu?
186
00:14:39,141 --> 00:14:40,641
Wolałabym się czymś zająć.
187
00:14:41,766 --> 00:14:43,141
Zofio?
188
00:14:44,225 --> 00:14:46,516
Wczoraj dyrektor Leplewski
rozmawiał ze mną
189
00:14:46,600 --> 00:14:49,016
- o muzyce, którą...
- To był Beethoven, tato.
190
00:15:23,266 --> 00:15:24,600
Drogi przyjacielu.
191
00:15:27,933 --> 00:15:29,641
Jak długo spałem?
192
00:15:30,266 --> 00:15:32,350
Całą noc i dzisiejszy dzień.
193
00:15:36,350 --> 00:15:39,308
Chciałem cię usadzić na krześle,
ale wolałeś podłogę.
194
00:15:40,975 --> 00:15:42,683
Przywykłem do tego.
195
00:15:45,475 --> 00:15:46,766
Mam owoce i...
196
00:16:03,141 --> 00:16:07,058
Straciłem dobre maniery.
Nieliczne, które miałem.
197
00:16:08,891 --> 00:16:10,225
Gdzie byłeś?
198
00:16:10,725 --> 00:16:13,225
Wczoraj wieczorem
przyjechałem pociągiem z Jawas.
199
00:16:14,475 --> 00:16:15,891
Podróżowaliśmy razem.
200
00:16:17,766 --> 00:16:20,308
Błądziliśmy zagubieni.
201
00:16:21,308 --> 00:16:24,058
„My”? Kto taki? Twoi towarzysze?
202
00:16:27,641 --> 00:16:28,891
Towarzysz?
203
00:16:31,600 --> 00:16:33,600
Żadni towarzysze.
204
00:16:36,433 --> 00:16:37,766
Moi współwięźniowie.
205
00:16:41,225 --> 00:16:42,850
Przepraszam.
206
00:16:45,308 --> 00:16:47,058
Nie mam dokąd pójść.
207
00:16:47,141 --> 00:16:49,391
Oczywiście.
208
00:16:51,016 --> 00:16:52,600
Przyniosę ci wody.
209
00:16:58,350 --> 00:16:59,641
Proszę.
210
00:17:20,100 --> 00:17:21,891
Już dobrze.
211
00:17:32,391 --> 00:17:33,683
Jesteś cały.
212
00:17:35,850 --> 00:17:36,933
Tak.
213
00:18:10,475 --> 00:18:12,475
Nowikowowie nawet na nas nie spojrzą.
214
00:18:14,100 --> 00:18:15,683
On chce mojej posady.
215
00:18:16,808 --> 00:18:18,391
To zrozumiałe.
216
00:18:23,475 --> 00:18:25,183
Wydajemy się silni.
217
00:18:26,225 --> 00:18:27,891
Zatem jesteśmy silni.
218
00:18:29,266 --> 00:18:32,475
Państwo Glebnikow, kopę lat.
219
00:18:32,558 --> 00:18:35,308
Proszę za mną,
zarezerwowałem najlepszy stolik.
220
00:18:47,683 --> 00:18:49,058
Oto karta alkoholi.
221
00:18:49,725 --> 00:18:54,600
Jest coś ze wschodniej Gruzji?
Może butelkę Rkatsiteli.
222
00:18:55,350 --> 00:18:57,100
- Muszę sprawdzić w piwnicy.
- Zrób to.
223
00:19:01,725 --> 00:19:03,308
Zaraz wracam.
224
00:19:10,308 --> 00:19:12,016
Nie pozwól, by zobaczyli twój strach.
225
00:19:13,141 --> 00:19:15,100
Ćwiczyłam to latami.
226
00:19:35,266 --> 00:19:38,058
Zwykle goście nie mają tu wstępu.
227
00:19:40,266 --> 00:19:42,683
Zrobiłem dla ciebie wyjątek.
228
00:19:46,891 --> 00:19:51,516
W przyszłym tygodniu w hotelu
spotkają się przywódcy kraju.
229
00:19:53,225 --> 00:19:56,100
Chcę znać listę uczestników
i omawiane tematy.
230
00:19:57,850 --> 00:19:59,600
Nie wiem, jak mogę pomóc.
231
00:19:59,683 --> 00:20:02,933
Wyświadczyłem wam z Zofią pewne przysługi.
232
00:20:03,016 --> 00:20:05,266
- Chętnie się odwdzięczę.
- To to zrób.
233
00:20:12,933 --> 00:20:15,891
Niewiele widzę, będąc w zamknięciu.
234
00:20:16,725 --> 00:20:19,100
Oczywiście czytam gazety, ale...
235
00:20:19,183 --> 00:20:21,141
nie da się do końca zrozumieć,
236
00:20:21,225 --> 00:20:23,016
co się dzieje w naszym kraju.
237
00:20:23,391 --> 00:20:25,891
I co będzie dalej bez Stalina.
238
00:20:31,891 --> 00:20:37,641
Moi bezpośredni przełożeni
zostali już... usunięci.
239
00:20:39,391 --> 00:20:41,391
Jeśli Chruszczow przejmie władzę,
240
00:20:41,475 --> 00:20:45,016
wszyscy związani ze starym porządkiem
podzielą ten los.
241
00:20:46,641 --> 00:20:50,141
Z kolei Malenkow raczej utrzyma
obecny stan rzeczy,
242
00:20:51,558 --> 00:20:54,475
więc jest szansa dla mnie i Marii.
243
00:20:56,641 --> 00:20:57,933
Zrobię, co w mojej mocy.
244
00:21:03,558 --> 00:21:05,141
Ta butelka będzie odpowiednia.
245
00:21:16,141 --> 00:21:17,600
Jak było?
246
00:21:25,766 --> 00:21:27,766
Jak długo tam byłeś?
247
00:21:32,183 --> 00:21:34,308
Moi rodzice zostali zesłani na Syberię.
248
00:21:34,433 --> 00:21:37,225
Kiedy otworzyli gułagi,
miałem nadzieję, że wrócą.
249
00:21:37,308 --> 00:21:39,183
Nikt nie wraca.
250
00:21:40,308 --> 00:21:41,808
Niektórzy wracają.
251
00:21:43,433 --> 00:21:44,475
Przepraszam.
252
00:21:51,350 --> 00:21:54,391
Zofio, powinnaś się już położyć,
253
00:21:55,183 --> 00:21:56,808
żebyś jutro była wypoczęta.
254
00:21:56,891 --> 00:21:58,225
- Robi się późno.
- Dobranoc, tato.
255
00:21:59,100 --> 00:22:00,350
Dobranoc, Zofio.
256
00:22:00,433 --> 00:22:02,266
Dobranoc, wujku Miszko.
257
00:22:05,516 --> 00:22:08,058
Przyniosłem ci coś z kuchni, Miszka.
258
00:22:08,141 --> 00:22:10,433
To przez ludzi, my ją spaliliśmy.
259
00:22:12,141 --> 00:22:14,641
- Co takiego?
- Moskwę. Rosję.
260
00:22:16,016 --> 00:22:18,850
Napoleon zajął miasto,
a nasi ludzie je spalili.
261
00:22:18,933 --> 00:22:21,975
Mówisz o 1812 roku?
262
00:22:22,058 --> 00:22:24,475
Na jego oczach. Wyobrażasz to sobie?
263
00:22:29,641 --> 00:22:31,891
Jesteś tu ze mną bezpieczny.
264
00:22:33,308 --> 00:22:35,891
Możemy się razem zestarzeć.
265
00:22:35,975 --> 00:22:40,933
Możemy rozmawiać do późna i opowiadać
kłamstwa o młodzieńczych latach.
266
00:22:41,016 --> 00:22:42,850
Brzmi jak cudowny sen.
267
00:22:46,266 --> 00:22:48,183
Chciałem ci powiedzieć, że...
268
00:22:49,350 --> 00:22:51,225
Co chciałeś powiedzieć?
269
00:22:52,683 --> 00:22:53,725
Że...
270
00:22:55,850 --> 00:22:57,433
przeminął.
271
00:23:00,808 --> 00:23:04,933
Będę się tobą opiekował, Miszka.
Dojdziesz do siebie.
272
00:23:05,016 --> 00:23:08,391
Załatwimy ci nowe ubrania.
Jutro możesz zacząć wszystko od nowa.
273
00:23:08,475 --> 00:23:10,766
Nie ma jutra, nie dla mnie.
274
00:23:18,766 --> 00:23:22,266
Pragnę przedstawić
Michaiła Fiodorowicza Mindicza?
275
00:23:22,350 --> 00:23:25,266
Wspaniały człowiek
i mój najstarszy przyjaciel.
276
00:23:25,350 --> 00:23:27,475
Słyszałam o panu wiele dobrego.
277
00:23:27,558 --> 00:23:29,266
Miło mi, Michaił.
278
00:23:31,016 --> 00:23:33,766
A niech mnie, Nikołaj Pietrow.
279
00:23:34,516 --> 00:23:36,808
Dla ciebie książę Nikołaj Pietrow.
280
00:23:40,058 --> 00:23:41,183
Nina.
281
00:23:42,308 --> 00:23:46,391
Ktoś musi opiekować się Zofią,
gdy będę się urządzała.
282
00:23:48,975 --> 00:23:50,350
Znalazłam sposób na ucieczkę.
283
00:23:51,475 --> 00:23:53,600
To nie przywróci jej życia, Sasza.
284
00:24:21,933 --> 00:24:22,850
Zofia!
285
00:24:31,766 --> 00:24:34,183
Śnieg unosił się w powietrzu w Piazzy,
286
00:24:34,891 --> 00:24:37,391
tylko... to nie był śnieg,
287
00:24:37,475 --> 00:24:42,475
ale popiół
i żar płonącego doszczętnie miasta.
288
00:24:42,558 --> 00:24:45,975
Miszka opowiadał mi o płonącej Moskwie.
289
00:24:46,641 --> 00:24:49,266
Oddał wszystko temu krajowi,
290
00:24:50,933 --> 00:24:52,558
a on go zniszczył.
291
00:24:53,433 --> 00:24:54,641
I Ninę też,
292
00:24:56,100 --> 00:24:58,766
tę drogą dziewczynkę,
293
00:24:59,683 --> 00:25:02,683
to wspaniałe, jasne światło,
tak bez powodu zgaszone.
294
00:25:05,516 --> 00:25:08,225
Nie zgodzę się,
by to przydarzyło się Zofii.
295
00:25:09,225 --> 00:25:12,141
Nie mogę na to pozwolić.
296
00:25:12,850 --> 00:25:15,350
Choć serce pęka,
297
00:25:15,433 --> 00:25:17,225
- musimy...
- Musimy pozwolić jej odejść.
298
00:25:22,933 --> 00:25:26,058
Richard przyszedł po przedstawieniu
do mojej garderoby.
299
00:25:31,225 --> 00:25:35,433
Zatem rozumiesz,
dlaczego nie możemy już współpracować.
300
00:25:36,016 --> 00:25:39,891
Współpracować? Czyli tak to widzisz?
301
00:25:39,975 --> 00:25:44,266
Anno, nie utrudniaj tego.
Jeśli mnie nakryją...
302
00:25:44,350 --> 00:25:45,266
A tak się stanie.
303
00:25:45,350 --> 00:25:46,766
Nie wierzysz w moje umiejętności.
304
00:25:46,850 --> 00:25:49,183
To nie ma nic wspólnego z umiejętnościami.
305
00:25:50,058 --> 00:25:52,725
Gdy Zofia nie wróci,
domyślą się, jak to rozegrałeś.
306
00:25:52,808 --> 00:25:53,891
Znajdą cię.
307
00:25:53,975 --> 00:25:56,600
Więc powinnaś
trzymać się ode mnie z daleka.
308
00:25:56,683 --> 00:25:58,350
Zabiją cię.
309
00:25:59,516 --> 00:26:01,391
Po uprzednich torturach.
310
00:26:02,058 --> 00:26:04,225
Ostatnią rzeczą, jakiej chcę,
to żebyś się w to mieszała...
311
00:26:04,308 --> 00:26:05,350
Głupcze.
312
00:26:07,183 --> 00:26:08,558
Jestem w to zamieszana.
313
00:26:08,975 --> 00:26:12,100
Jestem w to zamieszana od 30 lat.
Kocham cię.
314
00:26:13,600 --> 00:26:16,183
Ty... co?
315
00:26:18,016 --> 00:26:19,808
Nie będę się powtarzać.
316
00:26:23,391 --> 00:26:24,891
Cokolwiek się stanie...
317
00:26:27,058 --> 00:26:28,141
razem stawimy temu czoła.
318
00:26:48,100 --> 00:26:49,391
Chyba nie myślisz, że to założy?
319
00:26:49,475 --> 00:26:52,975
Rozumiem twoje obawy, ale przełożeni
nalegali. Albo nie będzie umowy.
320
00:26:53,058 --> 00:26:54,433
Wszystko w porządku, Anno.
321
00:26:55,225 --> 00:26:56,975
Jak ci przekazać taśmy?
322
00:26:57,391 --> 00:26:59,475
Zofia musi zabrać je do Paryża
323
00:26:59,558 --> 00:27:01,891
i dostarczyć mi do ambasady.
324
00:27:01,975 --> 00:27:04,558
- Kiedy wyjeżdżasz?
- Dziś wieczorem.
325
00:27:04,641 --> 00:27:06,600
Czyli twój kraj nie ryzykuje
326
00:27:06,683 --> 00:27:09,100
aresztowaniem jednego ze swoich,
jeśli coś pójdzie nie tak.
327
00:27:10,808 --> 00:27:14,516
Drogi Aleksandrze,
dobrze przemyśl tę decyzję.
328
00:27:15,058 --> 00:27:17,766
Stalina już nie ma, ale nie łudźmy się.
329
00:27:17,850 --> 00:27:19,516
- Jeśli cię złapią...
- Jesteśmy świadomi,
330
00:27:19,600 --> 00:27:21,266
jakie będą konsekwencje.
331
00:27:23,391 --> 00:27:25,600
Pokażę ci, jak to wszystko działa.
332
00:27:25,683 --> 00:27:28,683
To najpopularniejszy zegarek w ZSRR
333
00:27:28,766 --> 00:27:30,850
zatwierdzony przez samego Stalina.
334
00:27:30,933 --> 00:27:34,308
Mikrofon włącza się
po podłączeniu przewodu.
335
00:27:34,975 --> 00:27:36,891
Wtedy zacznie nagrywać.
336
00:27:36,975 --> 00:27:39,391
Zobaczysz, jak sekundnik się porusza.
337
00:27:39,475 --> 00:27:41,433
Po odłączeniu się zatrzyma.
338
00:27:42,350 --> 00:27:43,850
Powinienem sobie poradzić.
339
00:27:56,391 --> 00:27:57,641
Zofio?
340
00:27:59,933 --> 00:28:02,100
Porozmawiajmy w moim biurze.
341
00:28:21,683 --> 00:28:26,016
Zauważysz zwiększoną ochronę w hotelu.
342
00:28:27,683 --> 00:28:29,308
Mamy ważnych gości,
343
00:28:30,391 --> 00:28:32,600
więc chcę omówić muzykę,
344
00:28:32,683 --> 00:28:35,808
którą będziesz grać
w Piazzy tego wieczoru.
345
00:28:36,641 --> 00:28:37,808
Zamkniesz drzwi?
346
00:28:57,850 --> 00:29:00,225
Drugi koncert fortepianowy Prokofiewa.
347
00:29:00,641 --> 00:29:04,266
Skomponowany po tym,
jak odwrócił się od rewolucji.
348
00:29:04,350 --> 00:29:06,475
Jego muzyka przetrwa nas oboje.
349
00:29:06,558 --> 00:29:08,433
W tym hotelu mieszkała inna dziewczyna.
350
00:29:08,516 --> 00:29:10,933
Nina Kulikowa. Coś ci to mówi?
351
00:29:11,016 --> 00:29:12,641
- To moja matka.
- Wielka szkoda.
352
00:29:17,183 --> 00:29:20,725
Pamiętaj, że zrobiłem dla niej wszystko,
co mogłem.
353
00:29:21,558 --> 00:29:22,808
Co to znaczy?
354
00:29:23,891 --> 00:29:28,600
Ostrzegłem jej ojca,
że może zejść na manowce.
355
00:29:28,683 --> 00:29:32,725
Trzeba przyznać, że wysłał ją
do szkoły, by się kształciła, ale...
356
00:29:33,391 --> 00:29:37,516
niestety, jej zepsuty charakter
i moralne bankructwo...
357
00:29:37,600 --> 00:29:39,266
- Dość.
- ...oznaczało, że jej bunt
358
00:29:39,350 --> 00:29:40,516
był tylko kwestią czasu.
359
00:29:44,766 --> 00:29:47,183
Nic pan o niej nie wie.
360
00:29:49,433 --> 00:29:51,766
Wiem więcej niż ty.
361
00:29:52,558 --> 00:29:56,350
Wiem, że twoich rodziców uznano za winnych
antysowieckiego spisku.
362
00:29:56,433 --> 00:29:59,183
Zesłano ich do łagru,
z którego nigdy nie wrócili.
363
00:30:02,266 --> 00:30:04,016
Dlaczego pan mi to mówi?
364
00:30:05,016 --> 00:30:06,058
Przepraszam.
365
00:30:08,266 --> 00:30:10,058
Nie chciałem cię denerwować.
366
00:30:25,808 --> 00:30:27,183
Co zrobisz?
367
00:30:27,266 --> 00:30:29,391
Zofia gra wieczorem w Piazzy.
368
00:30:29,475 --> 00:30:33,183
Nie chciałam wzbudzać podejrzeń,
zmieniając nasze plany.
369
00:30:33,266 --> 00:30:35,725
Skończę dopiero po północy.
370
00:30:35,808 --> 00:30:37,766
- Jeśli ja...
- Nie będzie żadnego „jeśli”.
371
00:30:38,391 --> 00:30:39,808
Nie pozwól, by się pojawiło.
372
00:30:42,100 --> 00:30:43,683
Gdyby cię przesłuchiwali...
373
00:30:44,683 --> 00:30:47,600
Powiedz, że zawsze martwiłaś się
o moją przyjaźń z Richardem.
374
00:30:48,475 --> 00:30:49,766
Nie opieraj się.
375
00:30:51,433 --> 00:30:52,766
Nie daj się złapać.
376
00:31:12,558 --> 00:31:13,725
Dobry wieczór, Andrieju.
377
00:31:20,141 --> 00:31:24,100
Dobry wieczór panu.
Jestem jednym z kelnerów na ten wieczór.
378
00:31:24,183 --> 00:31:25,391
Ręce do góry.
379
00:31:39,600 --> 00:31:40,725
Dziękuję.
380
00:32:07,933 --> 00:32:08,891
Zofia?
381
00:32:09,975 --> 00:32:12,225
- Nic mi nie jest.
- Przecież widzę, że jest.
382
00:32:12,850 --> 00:32:14,016
Mów, o co chodzi.
383
00:32:16,891 --> 00:32:20,600
A jak myślisz? To miejsce, to wszystko.
Nie mogę nawet oddychać.
384
00:32:22,850 --> 00:32:24,433
Zabili moich rodziców.
385
00:32:25,516 --> 00:32:28,850
- Więcej tego nie zrobię.
- Zofio, nie dzisiaj.
386
00:32:28,933 --> 00:32:32,475
Zaufaj mi, zaufaj swojemu ojcu.
Cokolwiek zamierzasz...
387
00:32:33,308 --> 00:32:34,641
Przepraszam...
388
00:32:36,225 --> 00:32:38,350
Muzyka powinna już grać.
389
00:33:17,141 --> 00:33:20,725
Zofia? Przepraszam,
że przerywam ten występ,
390
00:33:20,808 --> 00:33:24,058
ale biorąc pod uwagę publiczność,
którą gościmy tego wieczoru,
391
00:33:24,141 --> 00:33:28,058
może coś bardziej patriotycznego?
392
00:33:28,141 --> 00:33:30,850
Na przykład hymn?
393
00:33:30,933 --> 00:33:33,975
Towarzysze,
ktoś chciałby usłyszeć nasz hymn?
394
00:33:34,058 --> 00:33:35,350
Tak!
395
00:33:36,391 --> 00:33:39,558
A może z powodów politycznych
masz jakieś zastrzeżenia?
396
00:35:19,808 --> 00:35:20,766
Raduje się me serce.
397
00:37:20,683 --> 00:37:22,308
To Chruszczow.
398
00:37:31,766 --> 00:37:35,225
Teraz rozumiem,
jak musiałeś się czuć po rewolucji.
399
00:37:39,183 --> 00:37:40,516
Zamierzasz uciec?
400
00:37:40,600 --> 00:37:42,975
Ktoś taki jak ja nie ma dokąd uciekać.
401
00:37:44,183 --> 00:37:47,183
„Kto mieczem wojuje, od miecza ginie”.
402
00:37:48,433 --> 00:37:50,016
Czyje to, Szekspira?
403
00:37:50,975 --> 00:37:52,933
Ewangelia św. Mateusza.
404
00:37:56,433 --> 00:37:59,725
Myślisz, że zasłużyłem na to,
co mnie spotyka?
405
00:38:03,850 --> 00:38:08,100
Liczę, że spotka cię sprawiedliwość,
której odmówiłeś innym.
406
00:38:10,183 --> 00:38:11,558
Wszystkim tym ludziom.
407
00:38:11,933 --> 00:38:15,975
To było czyjeś dziecko, matka czy ojciec.
408
00:38:16,058 --> 00:38:17,766
Czyjś przyjaciel.
409
00:38:20,725 --> 00:38:22,058
Po co to wszystko?
410
00:38:24,391 --> 00:38:26,725
Teraz łatwo pytać.
411
00:38:29,225 --> 00:38:30,766
Wtedy było trudniej.
412
00:38:35,975 --> 00:38:37,433
Nieważne, już po wszystkim.
413
00:39:17,183 --> 00:39:19,891
- Kiedy wyszedł?
- Około godzinę temu.
414
00:39:19,975 --> 00:39:21,641
Zostawił to.
415
00:39:29,808 --> 00:39:33,766
To rok 1913.
Rok, w którym ukończyliśmy szkołę.
416
00:39:36,225 --> 00:39:38,433
„Gdzie on teraz jest?”
417
00:39:38,516 --> 00:39:42,475
Miszka napisał ten wiersz
w południowym salonie w Leniwejgodzinie.
418
00:39:43,308 --> 00:39:45,308
To były czasy,
gdy wciąż niebezpiecznie było
419
00:39:45,391 --> 00:39:47,391
pisać wiersze
o politycznej niecierpliwości.
420
00:39:47,475 --> 00:39:51,933
Z uwagi na jego pochodzenie postanowiliśmy
go opublikować pod moim nazwiskiem.
421
00:39:52,016 --> 00:39:55,975
Jak na ironię, lata później,
gdy miałem zostać stracony,
422
00:39:56,058 --> 00:39:59,183
oszczędzili mnie, ponieważ myśleli,
że napisałem ten wiersz.
423
00:40:03,100 --> 00:40:04,266
Miszka.
424
00:40:06,225 --> 00:40:08,558
Mój najdroższy przyjacielu.
425
00:40:10,058 --> 00:40:13,433
Gdy wychodził, zapytałam, dokąd idzie.
426
00:40:14,391 --> 00:40:17,558
Odparł tylko: „Czy to ważne?”.
427
00:41:04,391 --> 00:41:06,975
Czas wydostać się z tego domu wariatów.
32190
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.