Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:09,092 --> 00:00:11,428
Nie odchodź, Clyde.
2
00:00:13,764 --> 00:00:18,101
Nie przestawaj. Idzie ci dobrze.
3
00:00:18,268 --> 00:00:20,854
Oddychaj.
4
00:00:21,021 --> 00:00:22,856
Teraz podkładki.
5
00:00:23,023 --> 00:00:27,236
- Tracisz go. Defibrylacja. Już!
- Ładuję.
6
00:00:29,029 --> 00:00:30,405
Czysto!
7
00:00:31,532 --> 00:00:33,116
I zmarł.
8
00:00:36,370 --> 00:00:39,915
Defibrylacja, uciskanie,
potem sprawdzasz tętno.
9
00:00:40,082 --> 00:00:42,501
Zabiłaś dziś Clyde'a już trzy razy?
10
00:00:42,668 --> 00:00:46,713
- Przez to imię wydaje się prawdziwy.
- Bo w terenie
11
00:00:46,880 --> 00:00:50,133
wszystko jest prawdziwe
i to mógłby być Clyde.
12
00:00:50,300 --> 00:00:56,056
Od śmierci Meg, po tym na moście,
straciłam cały instynkt medyczny.
13
00:00:58,433 --> 00:01:02,020
Mną tak wstrząsnęła śmierć Sammy.
Była pierwsza.
14
00:01:02,187 --> 00:01:06,692
Nastolatka. Udusiła się dymem,
zanim ją odnalazłem.
15
00:01:07,818 --> 00:01:09,861
U mnie to był Harold.
16
00:01:11,113 --> 00:01:13,574
Uroczy starszy pan,
17
00:01:13,740 --> 00:01:17,619
który zmarł mi w ramionach
w swoje 80. urodziny.
18
00:01:17,786 --> 00:01:19,288
Wciąż o nim myślę.
19
00:01:20,956 --> 00:01:24,126
Muszę się pozbierać
albo nie zdam egzaminu
20
00:01:24,293 --> 00:01:26,753
i na zawsze pozostanę praktykantką.
21
00:01:26,920 --> 00:01:32,217
- Przecież to niemożliwe.
- To co wtedy? Wywalą mnie?
22
00:01:32,384 --> 00:01:36,013
Nie. Posłuchaj -
będziesz wytrwała i zdasz.
23
00:01:39,057 --> 00:01:41,018
Cholera, spóźnię się.
24
00:01:42,311 --> 00:01:44,438
Na co?
25
00:01:44,605 --> 00:01:47,357
I co robisz z włosami?
Nic im nie jest.
26
00:01:47,524 --> 00:01:51,153
Odpuść mu.
Idzie na pierwszą randkę z Carą.
27
00:01:51,320 --> 00:01:54,531
I dlatego moja fryzura musi krzyczeć:
28
00:01:54,698 --> 00:01:57,659
"To nieważne,
że kiedyś chodziłaś z Bodem
29
00:01:57,826 --> 00:02:01,163
i znałaś mnie,
kiedy byłem zawodnikiem".
30
00:02:01,330 --> 00:02:02,873
Coś nie tak?
31
00:02:03,040 --> 00:02:06,501
No skąd. Widać, że już nie chcesz
być zawodnikiem,
32
00:02:06,668 --> 00:02:08,420
a za to jesteś strażakiem.
33
00:02:08,587 --> 00:02:12,799
Dobrze! Udanej randki!
34
00:02:17,804 --> 00:02:19,389
Król materaca.
35
00:02:22,267 --> 00:02:24,645
Owszem, w tym domu.
36
00:02:26,021 --> 00:02:27,522
Daj spokój.
37
00:02:29,608 --> 00:02:32,110
Zaczekaj. Tyłem do przodu.
38
00:02:34,279 --> 00:02:36,782
Dobra, pójdę w kapeluszu.
39
00:02:36,948 --> 00:02:41,411
Ale to podważa mój autorytet
u sprzedawców w lunaparku.
40
00:02:41,578 --> 00:02:46,375
Cicho. Jesteś teraz marszałkiem,
a nie komendantem straży pożarnej.
41
00:02:46,541 --> 00:02:50,045
Nawet nie było wyborów.
Jake mnie w to wrobił.
42
00:02:50,212 --> 00:02:52,631
Większość uznałaby to za komplement.
43
00:02:52,798 --> 00:02:54,716
Nie jestem większością.
44
00:02:55,967 --> 00:02:58,011
A propos Jake'a...
45
00:02:58,178 --> 00:03:01,598
Kiedy będzie coś wiadomo
w sprawie jego nerki?
46
00:03:01,765 --> 00:03:06,019
Nadal nic nie wiem
i nawet nie bardzo o tym myślę.
47
00:03:06,186 --> 00:03:09,898
To, ile jeszcze pożyję,
nie zależy od zespołu, Jake'a
48
00:03:10,065 --> 00:03:11,733
ani od nikogo z nas.
49
00:03:12,984 --> 00:03:16,363
Komisja się zgodzi na przeszczep.
50
00:03:16,530 --> 00:03:20,659
Do tego czasu będę dalej pracowała,
a ty czaruj Edgewater.
51
00:03:20,826 --> 00:03:25,580
Żebyś, jeśli umrę, czekając na nerkę,
nie został zrzędliwym wdowcem,
52
00:03:25,747 --> 00:03:29,251
- którego nikt nie zechce.
- Nie zostanę wdowcem.
53
00:03:30,669 --> 00:03:32,379
Ale zrzędą mogę być.
54
00:03:33,880 --> 00:03:37,092
- Cześć.
- Piękny ten kapelusz.
55
00:03:37,259 --> 00:03:39,511
Do zobaczenia w lunaparku.
56
00:03:42,639 --> 00:03:45,475
Zaczekajcie tu chwilę.
57
00:03:46,893 --> 00:03:48,270
Panie nieznajomy!
58
00:03:49,855 --> 00:03:52,941
Rebecca. Też przy tym pracujesz?
59
00:03:53,108 --> 00:03:56,945
Tak. Zdaje się, że to będzie
niezapomniany lunapark.
60
00:03:58,321 --> 00:04:01,908
Wyglądasz naprawdę nieźle.
61
00:04:05,078 --> 00:04:06,955
Coś nie tak?
62
00:04:07,122 --> 00:04:11,418
Od dawna nie pracowałem
tak blisko cywilów, wyjąwszy pożary.
63
00:04:13,253 --> 00:04:16,506
- Chcę zrobić dobre wrażenie.
- Na kapitanie?
64
00:04:16,673 --> 00:04:19,718
Dla dawnych znajomych
stałem się przestrogą.
65
00:04:21,470 --> 00:04:26,641
Z doświadczenia wiem,
że to poczucie nowości szybko mija.
66
00:04:26,808 --> 00:04:29,102
Nie musisz być cały czas idealny.
67
00:04:30,604 --> 00:04:32,564
Dla mnie to coś innego.
68
00:04:34,107 --> 00:04:36,985
Jako dziecko chodziłem
do tych lunaparków.
69
00:04:38,403 --> 00:04:41,698
- Tym razem idę jako więzień.
- Rozumiem.
70
00:04:41,865 --> 00:04:43,825
Jesteś spięty.
71
00:04:43,992 --> 00:04:48,413
Możemy nad tym razem popracować.
Może później w lesie?
72
00:04:50,999 --> 00:04:53,293
Rebecca, jesteś świetna, ale...
73
00:04:54,753 --> 00:04:57,005
"Jesteś świetna, ale"?
74
00:04:58,256 --> 00:05:00,884
Znów chodzi o córkę kapitana?
75
00:05:01,051 --> 00:05:02,803
To już oficjalne?
76
00:05:05,305 --> 00:05:06,807
Nie.
77
00:05:06,973 --> 00:05:09,100
Nie przed warunkowym.
78
00:05:09,267 --> 00:05:11,895
Więc odtrącasz mnie ot tak?
79
00:05:13,772 --> 00:05:16,358
Potrwa to jednak trochę dłużej.
80
00:05:16,525 --> 00:05:18,652
Bode, Rebecca. Za mną.
81
00:05:25,742 --> 00:05:27,118
Tak trzymać.
82
00:05:29,538 --> 00:05:32,457
Eve, znajdą się tu
jakieś worki z piaskiem?
83
00:05:32,624 --> 00:05:35,502
Tak. Gabs, pokażesz im magazyn?
84
00:05:35,669 --> 00:05:39,422
Świetnie. Bode,
idź z Gabrielą po ten piasek
85
00:05:39,589 --> 00:05:42,259
- i załadujcie go na wóz.
- Tędy.
86
00:05:46,388 --> 00:05:47,806
Gotowa do nauki?
87
00:05:47,973 --> 00:05:52,394
Lekcja pierwsza: znajdź równowagę
między duchem a literą prawa.
88
00:05:52,561 --> 00:05:55,355
Udział w imprezie
daje więźniom poczucie,
89
00:05:55,522 --> 00:05:57,107
że społeczność im ufa.
90
00:05:57,274 --> 00:06:01,778
- I wszyscy na tym zyskują.
- A obóz zarabia nieco pieniędzy.
91
00:06:01,945 --> 00:06:04,865
Na co przeznaczysz te fundusze?
92
00:06:05,031 --> 00:06:07,158
Widzę, że się obkułaś.
93
00:06:07,325 --> 00:06:10,787
W Sacramento
powiedzieli mi o tej łapówce.
94
00:06:12,789 --> 00:06:15,667
Nie nazwałbym tego łapówką.
95
00:06:16,918 --> 00:06:18,545
Rozmawiałaś z Sacramento?
96
00:06:18,712 --> 00:06:22,299
Tak, cały wydział
obserwuje Three Rock.
97
00:06:27,345 --> 00:06:30,765
Uczysz się czy mnie szpiegujesz?
98
00:06:30,932 --> 00:06:33,894
- Słucham?
- Wygłupiam się.
99
00:06:34,060 --> 00:06:36,187
Skupimy się na podstawach.
100
00:06:38,440 --> 00:06:39,900
I tyle.
101
00:06:45,488 --> 00:06:47,866
Tego szukasz?
102
00:06:48,033 --> 00:06:50,952
Idealne.
103
00:06:53,538 --> 00:06:56,917
- Pracujesz w lunaparku?
- I trochę się denerwuję.
104
00:06:57,083 --> 00:06:59,836
To wspaniała okazja.
105
00:07:00,003 --> 00:07:01,922
I ryzyko.
106
00:07:02,088 --> 00:07:05,550
Coś się komuś nie spodoba
i wylecę z obozu.
107
00:07:05,717 --> 00:07:10,639
Z zaufaniem zawsze wiąże się
duża odpowiedzialność.
108
00:07:10,805 --> 00:07:14,267
- Przynajmniej tak mówi mój tata.
- Czysta poezja.
109
00:07:14,434 --> 00:07:16,686
Ktoś mi pomoże?
110
00:07:37,040 --> 00:07:39,668
- Wszyscy wygrywają!
- Wygrałeś.
111
00:07:41,044 --> 00:07:42,879
Tak. Dziękuję.
112
00:07:43,046 --> 00:07:45,173
Gdzie idziemy?
113
00:07:45,340 --> 00:07:48,259
Może na Whac-A-Mole?
Jestem w tym dobra.
114
00:08:07,445 --> 00:08:08,863
Bode Leone.
115
00:08:10,156 --> 00:08:11,992
Widzę, że robisz pożytek
116
00:08:12,158 --> 00:08:15,328
z tego stypendium sportowego,
które mi odebrałeś.
117
00:08:15,495 --> 00:08:19,457
Aaron. Nie chcę wracać
do starych sporów.
118
00:08:19,624 --> 00:08:24,045
Wtedy byłem od ciebie lepszy
i dziś też jestem.
119
00:08:24,212 --> 00:08:26,923
Sam Bóg mi to udowodnił.
120
00:08:27,090 --> 00:08:29,592
Bóg nie zajmuje się pierdołami.
121
00:08:29,759 --> 00:08:32,762
Rebecca, daj spokój.
122
00:08:34,055 --> 00:08:39,227
Chętnie bym z nim o tym porozmawiał,
ale zbyt wiele mamy do stracenia.
123
00:08:41,104 --> 00:08:44,232
Chodźcie, szkoda czasu.
124
00:08:50,196 --> 00:08:51,948
Oddać nerkę Sharon
125
00:08:52,115 --> 00:08:56,786
to jak wspiąć się z poziomu
Supermana o szczebel wyżej.
126
00:08:56,953 --> 00:09:01,082
- Ja niby jestem Supermanem?
- Tak. Od liceum.
127
00:09:01,249 --> 00:09:04,794
Choć wtedy to była bardziej
niespożyta energia.
128
00:09:07,297 --> 00:09:09,257
Boisz się operacji?
129
00:09:10,967 --> 00:09:16,014
Obcy ludzie mają zdecydować,
ile nerek mi zostanie do końca życia.
130
00:09:16,181 --> 00:09:19,142
Czyli się niepokoisz.
131
00:09:19,309 --> 00:09:24,773
Bardziej niż gdyby mną ktoś
rzucił na tym tutaj? Trochę.
132
00:09:26,316 --> 00:09:28,902
Pamiętasz, jak tu łaziliśmy w liceum?
133
00:09:29,069 --> 00:09:32,572
Ja z Bodem.
Ty ze swoim smakiem miesiąca.
134
00:09:32,739 --> 00:09:35,492
Nie jestem dumny
z moich ówczesnych upodobań.
135
00:09:35,658 --> 00:09:40,455
- Więc w Supermanie zaszła ewolucja.
- Nie ma już wolnych miejsc.
136
00:09:41,998 --> 00:09:43,500
Tak.
137
00:09:43,666 --> 00:09:45,627
Lubię tak myśleć.
138
00:09:55,637 --> 00:09:57,722
Wszystko w porządku?
139
00:09:57,889 --> 00:10:02,143
Odsiaduję wyrok, rzuciłeś mnie,
a teraz jeszcze muszę
140
00:10:02,310 --> 00:10:06,272
znosić twój nowy związek,
więc tak, miewałam lepsze dni.
141
00:10:06,439 --> 00:10:09,150
Nigdy ze sobą
nie chodziliśmy na poważnie.
142
00:10:09,317 --> 00:10:12,320
- Nie sądziłem, że to cię urazi.
- Nie uraziło.
143
00:10:21,454 --> 00:10:24,707
- Zawsze się tak szybko kręci?
- Nie wiem.
144
00:10:24,874 --> 00:10:28,545
Ale ten dźwięk mi się nie podoba.
145
00:10:35,218 --> 00:10:36,845
Hej, ty tam!
146
00:10:37,011 --> 00:10:39,556
Co się dzieje? Wyłącz to!
147
00:10:40,682 --> 00:10:43,059
Coś się zepsuło.
148
00:10:50,108 --> 00:10:52,110
Gdzie idziesz?
149
00:10:52,277 --> 00:10:54,571
A co tobie do tego?
150
00:10:54,737 --> 00:10:58,116
Nie chodziliśmy na poważnie
i to już przeszłość.
151
00:11:01,536 --> 00:11:03,454
Rebecca! Na ziemię!
152
00:11:31,691 --> 00:11:33,359
Co się dzieje?
153
00:11:33,526 --> 00:11:35,778
Proszę pani!
154
00:11:35,945 --> 00:11:37,947
Może pani wstać?
155
00:11:38,114 --> 00:11:41,284
- Jamie!
- Aaron! Na ziemię! Kryj się!
156
00:11:45,079 --> 00:11:48,291
- Zabierz ją i leć po kapitana.
- Moje dzieci!
157
00:11:48,458 --> 00:11:52,962
- Wyciągniemy je. Chodź.
- Jamie! Zack!
158
00:11:59,510 --> 00:12:01,054
Chodź!
159
00:12:01,221 --> 00:12:03,264
Wyłącz ją!
160
00:12:03,431 --> 00:12:07,685
Zepsuła się. Nie umiem. Nie mam
jeszcze nawet prawa jazdy!
161
00:12:07,852 --> 00:12:11,105
- Sterowanie nie działa.
- No wyłącz się!
162
00:12:12,482 --> 00:12:14,692
- Trzeba to unieruchomić!
- Jak?
163
00:12:14,859 --> 00:12:18,279
- Nie działa.
- Musimy obciążyć!
164
00:12:18,446 --> 00:12:20,740
Ważymy za mało!
165
00:12:22,533 --> 00:12:25,078
Pomóżcie nam z tym!
166
00:12:25,245 --> 00:12:27,163
Perez, daj radio.
167
00:12:30,458 --> 00:12:31,834
Komendancie, tutaj!
168
00:12:33,211 --> 00:12:35,338
Mówi komendant Leone.
169
00:12:35,505 --> 00:12:38,132
Mamy awarię karuzeli w lunaparku.
170
00:12:38,299 --> 00:12:40,593
Dużo rannych. Potrzebne karetki.
171
00:12:42,971 --> 00:12:44,889
Strażacy i Three Rock.
172
00:12:45,056 --> 00:12:48,643
- Trzeba szybko wynieść rannych.
- Idziemy!
173
00:12:48,810 --> 00:12:52,647
Pękł dmuchany zamek,
zapada się, a w środku są dzieci.
174
00:12:52,814 --> 00:12:55,858
To kogo w końcu mamy słuchać
i co robić?
175
00:12:56,025 --> 00:12:59,404
Komendanta Leone,
ale ja się zajmuję zamkiem.
176
00:12:59,570 --> 00:13:02,782
Też przydzielam zadania.
Wy pójdziecie ze mną,
177
00:13:02,949 --> 00:13:06,661
a wy do karuzeli i macie
słuchać komendanta. Jasne?
178
00:13:06,828 --> 00:13:08,913
- Tak jest!
- No to jazda!
179
00:13:10,832 --> 00:13:15,003
Greencrest, tu komendantka Leone.
Przejmuję dowodzenie w lunaparku.
180
00:13:15,169 --> 00:13:17,297
Siadajcie tutaj.
181
00:13:17,463 --> 00:13:20,300
Perez, oznacz punkt
segregacji rannych.
182
00:13:20,466 --> 00:13:24,512
Czuję, że będzie ich wielu.
Chodźcie tu.
183
00:13:24,679 --> 00:13:26,723
Siadajcie.
184
00:13:30,768 --> 00:13:32,854
Perez?
185
00:13:33,021 --> 00:13:35,857
- Mogę wziąć kogoś do pomocy?
- Czemu?
186
00:13:36,024 --> 00:13:40,653
- Jest tu Cara. To pielęgniarka.
- Dobra. Tylko zaraz wracajcie.
187
00:13:48,202 --> 00:13:51,164
Three Rock!
Pomóżcie nam to unieruchomić.
188
00:13:51,331 --> 00:13:54,417
- Musi być wyłącznik awaryjny.
- Nie wiem gdzie!
189
00:13:56,502 --> 00:14:00,548
Pomyśl, Chris!
Znasz tę karuzelę lepiej niż ja.
190
00:14:00,715 --> 00:14:02,842
- Gdzie?
- Sprawdzę pod włazem.
191
00:14:03,009 --> 00:14:05,470
Cara! Pomóż nam
segregować rannych.
192
00:14:05,636 --> 00:14:07,889
- W namiocie.
- Dobra.
193
00:14:31,954 --> 00:14:34,957
Nie ruszaj się. Wyciągnę cię.
194
00:14:35,124 --> 00:14:37,335
Spokojnie. Wiem, że cię boli.
195
00:14:37,502 --> 00:14:39,462
Zdejmij to ze mnie!
196
00:14:39,629 --> 00:14:41,297
Nie ruszaj się.
197
00:14:44,467 --> 00:14:46,219
Świetna ewakuacja.
198
00:14:46,386 --> 00:14:47,762
Chodź.
199
00:14:49,013 --> 00:14:52,350
Nie mogę znaleźć Jamiego.
Też był w zamku.
200
00:14:52,517 --> 00:14:54,852
- To już wszyscy.
- Nieprawda!
201
00:14:55,019 --> 00:14:58,231
Tam już nikt nie został.
Dzieci są z rodzicami.
202
00:14:58,398 --> 00:15:00,274
A mój Jamie?
203
00:15:00,441 --> 00:15:03,236
Zaginęło nam dziecko,
w zamku go nie było.
204
00:15:03,403 --> 00:15:04,779
Vince nie da rady.
205
00:15:04,946 --> 00:15:07,073
Zacznijcie sami szukać.
206
00:15:07,240 --> 00:15:12,412
- Więźniowie mają szukać dziecka?
- Jeśli trzeba. Przyjąłem. Idziemy.
207
00:15:12,578 --> 00:15:15,289
Pomóżcie mi go znaleźć. Proszę.
208
00:15:15,456 --> 00:15:17,917
Znajdziemy go. Chodźmy.
209
00:15:18,084 --> 00:15:20,044
Oddychaj powoli.
210
00:15:20,211 --> 00:15:22,296
Wdech nosem, wydech ustami.
211
00:15:22,463 --> 00:15:25,091
- Boli.
- Wiem.
212
00:15:25,258 --> 00:15:28,636
Musimy go wyciągnąć,
żeby się dostać do wyłącznika.
213
00:15:28,803 --> 00:15:32,473
- Może się wykrwawić.
- Spróbujmy wejść tędy.
214
00:15:32,640 --> 00:15:35,476
- Rozciąć to?
- Żeby ktoś się przecisnął
215
00:15:35,643 --> 00:15:38,729
- do wyłącznika
- Przyniosę sprzęt z wozu.
216
00:15:46,529 --> 00:15:49,031
Zwykli ludzie też tak się spotykają?
217
00:15:49,198 --> 00:15:52,952
- Przy katastrofach?
- Zwykli ludzie są nudni.
218
00:15:53,119 --> 00:15:57,373
- Zajmę się ocenianiem rannych.
- Cieszę się, że tu jesteś.
219
00:16:01,919 --> 00:16:03,921
A gdzie Gabriela?
220
00:16:17,685 --> 00:16:20,605
Trzymajcie cię mocno!
Zaraz to zatrzymamy!
221
00:16:28,863 --> 00:16:32,825
Zatrzymaliśmy karuzelę,
ale wciąż jest podniesiona.
222
00:16:32,992 --> 00:16:35,161
- Potrzebna drabina.
- Przyjęłam.
223
00:16:35,328 --> 00:16:37,246
Kiepsko się czuję.
224
00:16:37,413 --> 00:16:39,332
Oddychaj. Wyciągniemy cię.
225
00:16:39,499 --> 00:16:41,417
A oni?
226
00:16:41,584 --> 00:16:43,461
Ściągnijcie mnie!
227
00:16:47,632 --> 00:16:51,219
- Na pewno poszedł do zamku?
- Chciał 25 losów.
228
00:16:55,014 --> 00:16:57,141
Zamek jest za darmo.
229
00:16:58,809 --> 00:17:00,394
Perez.
230
00:17:00,561 --> 00:17:04,190
- Chcesz pokierować drabiną?
- Bardzo chętnie.
231
00:17:06,692 --> 00:17:12,907
Chris, wiem, że cię bardzo boli,
ale musisz mi pomóc.
232
00:17:13,074 --> 00:17:15,493
Ilu ludzi wchodzi na tę karuzelę?
233
00:17:15,660 --> 00:17:17,578
Był komplet, pamiętasz?
234
00:17:17,745 --> 00:17:19,956
- Trzydziestu.
- Dobrze.
235
00:17:20,122 --> 00:17:22,416
- Jamie ma ile? 10 lat?
- Tak.
236
00:17:22,583 --> 00:17:28,214
- Może poszedł na dużą karuzelę?
- Nie! Jamie by mnie nie okłamał.
237
00:17:28,381 --> 00:17:29,799
Jamie!
238
00:17:29,966 --> 00:17:31,676
Słyszysz mnie?
239
00:17:31,842 --> 00:17:33,803
Nic ci nie jest?
240
00:17:36,138 --> 00:17:40,226
Jak więźniowie mają szukać dzieci,
skoro rodzice im nie ufają?
241
00:17:40,393 --> 00:17:42,853
Dasz się zniechęcić temu facetowi?
242
00:17:44,522 --> 00:17:46,566
- Masz rację.
- Wiem.
243
00:17:46,732 --> 00:17:49,652
Sprawdź karuzele,
a ja powiadomię kapitana.
244
00:17:53,197 --> 00:17:56,325
Kapitanie, posłałam Bodego,
żeby przeszukał...
245
00:17:56,492 --> 00:17:59,537
Wydajesz polecenia
moim podwładnym?
246
00:18:01,038 --> 00:18:03,457
Uczysz się czy mnie zastępujesz?
247
00:18:03,624 --> 00:18:07,628
- Myślałam, że żartowałeś.
- Ja tu dowodzę, po swojemu.
248
00:18:07,795 --> 00:18:09,630
Sugestie prześlij pocztą.
249
00:18:09,797 --> 00:18:12,133
- Na e-mail?
- Do kosza!
250
00:18:13,509 --> 00:18:17,847
Three Rock, pomóżcie Bodemu
znaleźć tego chłopaka.
251
00:18:20,725 --> 00:18:23,352
Potrzebują pomocy przy drabinie.
252
00:18:24,562 --> 00:18:26,063
Tak jest.
253
00:18:27,023 --> 00:18:29,400
Chcesz już stąd wyjść?
254
00:18:29,567 --> 00:18:31,694
Zdejmijcie to ze mnie.
255
00:18:31,861 --> 00:18:36,032
W tym rzecz. Kawałek włazu
będzie można usunąć
256
00:18:36,198 --> 00:18:38,242
- dopiero w szpitalu.
- Co?
257
00:18:38,409 --> 00:18:39,910
Bo tamuje krwawienie.
258
00:18:40,077 --> 00:18:41,829
Zabierzcie to.
259
00:18:41,996 --> 00:18:44,123
- Odradzam.
- Chcę tego!
260
00:18:44,290 --> 00:18:47,585
Musisz nam zaufać.
Zrobisz to dla nas?
261
00:18:47,752 --> 00:18:50,671
Staraj się oddychać powoli i miarowo.
262
00:18:53,132 --> 00:18:56,093
Dobra. Ufam wam.
263
00:18:57,386 --> 00:19:00,681
- Nie mam wyboru.
- Słusznie. I tak trzymać.
264
00:19:00,848 --> 00:19:02,266
Gotowy?
265
00:19:03,684 --> 00:19:06,937
Mam na imię Gabriela.
Słyszy mnie pani?
266
00:19:07,104 --> 00:19:09,065
Jak się pani czuje?
267
00:19:09,231 --> 00:19:11,859
Chwila. Proszę mnie złapać za rękę.
268
00:19:13,110 --> 00:19:15,321
O Boże... Niedobrze mi.
269
00:19:15,488 --> 00:19:17,239
To naturalne.
270
00:19:17,406 --> 00:19:19,075
Ściągniemy panią.
271
00:19:20,326 --> 00:19:22,161
Zajmiemy się panią.
272
00:19:24,830 --> 00:19:27,083
- Gotowe, to łap linę!
- Gotowe!
273
00:19:27,249 --> 00:19:29,293
Podnoście.
274
00:19:32,296 --> 00:19:35,299
- Tylko powoli.
- Jasne.
275
00:19:36,926 --> 00:19:38,886
- Dobrze!
- Dziękuję.
276
00:19:41,097 --> 00:19:43,265
Wysuń trochę bardziej!
277
00:19:47,978 --> 00:19:51,273
Coś mnie ściska w piersiach...
278
00:19:51,440 --> 00:19:53,484
I kręci mi się w głowie.
279
00:19:53,651 --> 00:19:57,947
- Możliwy zawał!
- Do punktu medycznego. Szybko!
280
00:19:59,699 --> 00:20:02,993
Ale... Pamiętasz Clyde'a rano?
281
00:20:03,160 --> 00:20:05,538
- Nie dam rady...
- Ja tu decyduję.
282
00:20:05,705 --> 00:20:07,832
To rozkaz. Ruszaj!
283
00:20:09,083 --> 00:20:11,877
Wieź ją! Już!
284
00:20:15,756 --> 00:20:19,844
Mam pacjentkę z karuzeli.
Możliwy zawał.
285
00:20:20,010 --> 00:20:21,762
Jak się pani nazywa?
286
00:20:23,764 --> 00:20:26,392
Straciła przytomność.
287
00:20:26,559 --> 00:20:28,018
Sprawdzam tętno.
288
00:20:30,730 --> 00:20:33,524
Brak tętna. Daj mi defibrylator.
289
00:20:36,902 --> 00:20:39,572
Zaczynam uciskać.
290
00:20:41,532 --> 00:20:42,992
Gabriela, rusz się.
291
00:20:44,368 --> 00:20:47,163
Już zdiagnozowałaś.
Teraz się nią zajmij.
292
00:20:48,748 --> 00:20:51,375
Nie mogę. Boję się, że też mi umrze.
293
00:20:51,542 --> 00:20:54,211
Więc rób dokładnie, co ci powiem.
294
00:20:54,378 --> 00:20:56,839
- Nie mogę.
- Cara.
295
00:20:57,006 --> 00:20:59,467
Zastąp ją. Odsuń się, Perez.
296
00:21:16,859 --> 00:21:20,029
Jaja sobie robisz? Co ty wyprawiasz?
297
00:21:22,865 --> 00:21:25,785
Smak wolności.
298
00:21:25,951 --> 00:21:29,789
Co się trafi.
Tu papierosy, tam piwo.
299
00:21:29,955 --> 00:21:32,333
Może dużo piwa.
300
00:21:34,001 --> 00:21:37,129
Zmarnujesz wszystko
dla jednego drinka?
301
00:21:46,013 --> 00:21:47,556
Zraniłem cię.
302
00:21:48,641 --> 00:21:51,227
Teraz to sobie uświadamiam.
303
00:21:51,393 --> 00:21:54,021
Ale piciem tylko pogorszysz sprawę.
304
00:21:54,188 --> 00:21:55,773
Zakapujesz mnie?
305
00:21:55,940 --> 00:21:58,484
Nie. Spójrz na mnie.
306
00:22:02,321 --> 00:22:05,074
- Nigdy nie piłaś.
- Piłam.
307
00:22:05,241 --> 00:22:06,784
Nikt się nie dowie.
308
00:22:06,951 --> 00:22:10,871
Bo teraz pójdziesz ze mną
i dokończymy robotę.
309
00:22:11,038 --> 00:22:13,541
Wciąż rozmyślam o naszej rozmowie.
310
00:22:13,707 --> 00:22:16,210
Przestań. Zaginęło dziecko.
311
00:22:16,377 --> 00:22:18,879
Znam cię. Wiem, że chcesz pomóc.
312
00:22:20,798 --> 00:22:22,299
Tak.
313
00:22:23,592 --> 00:22:26,846
- Przepraszam.
- Chodźmy. Szkoda czasu.
314
00:22:27,012 --> 00:22:30,307
Ostrożnie. Dobrze.
315
00:22:30,474 --> 00:22:32,101
- Masz go?
- Tak.
316
00:22:32,268 --> 00:22:33,936
Jest.
317
00:22:35,980 --> 00:22:39,441
To już ostatni.
W sumie 29, a miało być 30.
318
00:22:39,608 --> 00:22:42,069
Ja też się doliczyłam tylko 29.
319
00:22:44,280 --> 00:22:46,115
Zaczekaj.
320
00:22:51,537 --> 00:22:53,455
Urwał się jeden łańcuch.
321
00:22:53,622 --> 00:22:58,627
Było 30 pasażerów, ale jednego z nich
wyrzuciło z karuzeli.
322
00:22:58,794 --> 00:23:02,840
Jeśli tak, to mógł
wylądować wszędzie.
323
00:23:03,007 --> 00:23:05,759
I to w kiepskim stanie.
324
00:23:07,386 --> 00:23:09,388
Komendancie!
325
00:23:09,555 --> 00:23:13,309
Jedna osoba mogła wypaść,
bo urwał się łańcuch.
326
00:23:14,685 --> 00:23:18,898
Chris, czy któryś z łańcuchów
zabezpieczających był urwany?
327
00:23:21,650 --> 00:23:25,487
- Nieźle usztywniony. Brawo.
- To nie ja, tylko Eve.
328
00:23:26,614 --> 00:23:30,284
Czyli zaginął nam
ktoś z karuzeli i dziecko.
329
00:23:30,451 --> 00:23:34,288
To może być ta sama osoba.
Mały Jamie.
330
00:23:35,873 --> 00:23:39,710
Shar, tego chłopca
mogło wyrzucić z karuzeli.
331
00:23:39,877 --> 00:23:43,464
- Jamie był na tej karuzeli?
- Kosztuje 25 losów.
332
00:23:43,631 --> 00:23:47,343
- Nie tyle od ciebie chciał?
- Ale on jest za mały.
333
00:23:49,845 --> 00:23:54,934
- Jak to się mogło stać?
- Aaron, znajdziemy go.
334
00:23:55,100 --> 00:23:57,019
Moja rodzina pomoże twojej.
335
00:24:03,525 --> 00:24:07,571
Jamie ma 10 lat, waży jakieś 35 kilo,
włosy brąz, okulary.
336
00:24:07,738 --> 00:24:11,575
Będzie ciężko ranny.
Trzeba się nim od razu zająć.
337
00:24:11,742 --> 00:24:14,078
Rozchodzimy się parami.
338
00:24:14,244 --> 00:24:15,829
Jake, ty ze mną.
339
00:24:15,996 --> 00:24:19,667
- Nadal chcę się uczyć.
- Świetnie.
340
00:24:19,833 --> 00:24:22,544
Rebecca może iść ze mną?
341
00:24:30,052 --> 00:24:31,595
Nic jej nie będzie.
342
00:24:32,972 --> 00:24:34,598
Wstań, praktykantko.
343
00:24:38,310 --> 00:24:41,188
- Nazwisko?
- Gabriela Perez.
344
00:24:41,355 --> 00:24:43,857
Miejsce wypadku?
345
00:24:44,024 --> 00:24:45,859
Lunapark w Edgewater.
346
00:24:47,611 --> 00:24:49,697
Dowódca najwyższy rangą?
347
00:24:52,366 --> 00:24:53,993
Pani.
348
00:24:54,159 --> 00:24:55,995
Komendantka Leone.
349
00:24:56,161 --> 00:24:59,540
Zignorowałaś mój rozkaz
powrotu do tego namiotu?
350
00:25:02,376 --> 00:25:04,962
- Ja nie...
- Mów ze mną szczerze.
351
00:25:09,800 --> 00:25:13,762
Wie pani, dlaczego mi
nie poszło na olimpiadzie?
352
00:25:13,929 --> 00:25:15,347
Nie.
353
00:25:17,850 --> 00:25:21,937
Na treningu przed zawodami...
354
00:25:23,981 --> 00:25:29,069
widziałam, jak fenomenalna
zawodniczka uderzyła głową w deskę.
355
00:25:31,196 --> 00:25:34,324
Zahaczyła dosłownie
o parę milimetrów.
356
00:25:34,491 --> 00:25:40,497
I od tamtej pory przy każdym skoku
nie mogłam się przemóc.
357
00:25:41,749 --> 00:25:43,250
Aż w końcu...
358
00:25:45,669 --> 00:25:47,421
zrezygnowałam.
359
00:25:48,380 --> 00:25:50,758
A po tym jak...
360
00:25:50,924 --> 00:25:55,304
nie zdołaliśmy wtedy w lesie
uratować Meg...
361
00:25:57,890 --> 00:25:59,850
czuję się tak samo.
362
00:26:00,017 --> 00:26:02,728
Tylko że teraz chodzi o cudze życie.
363
00:26:04,063 --> 00:26:06,940
To mocno fałszywa koncepcja.
364
00:26:07,107 --> 00:26:08,609
Siadaj.
365
00:26:14,198 --> 00:26:15,908
Mamy służyć ludziom.
366
00:26:17,117 --> 00:26:21,038
A ty jako praktykantka masz
używać zdobytych umiejętności
367
00:26:21,205 --> 00:26:25,918
pod kierunkiem
wyższego rangą oficera. I tyle.
368
00:26:28,462 --> 00:26:30,923
Rozumiem. Spróbuję...
369
00:26:31,090 --> 00:26:34,301
Ale najpiew musimy się zająć
tymi atakami paniki.
370
00:26:34,468 --> 00:26:38,138
Nie ty jedna je miewasz.
Zdarzają się każdemu z nas.
371
00:26:38,305 --> 00:26:42,309
Musisz znaleźć sposób
radzenia sobie z nimi,
372
00:26:42,476 --> 00:26:45,687
żeby móc pracować ze mną przy triażu.
373
00:26:45,854 --> 00:26:48,774
Żeby móc pracować w straży pożarnej.
374
00:26:50,192 --> 00:26:51,777
To rozkaz.
375
00:27:08,627 --> 00:27:12,214
Gdyby go wyrzuciło aż tutaj,
byłby połamany.
376
00:27:12,381 --> 00:27:14,716
Jak zdołałby się ruszać?
377
00:27:14,883 --> 00:27:17,010
Może coś złagodziło upadek?
378
00:27:20,013 --> 00:27:21,682
Pluszaki.
379
00:27:26,186 --> 00:27:28,564
Lalki mogły zamortyzować upadek.
380
00:27:30,274 --> 00:27:31,942
Tyle że tu go nie ma.
381
00:27:35,863 --> 00:27:37,322
Ale był.
382
00:27:37,489 --> 00:27:39,241
Czemu tu nie został?
383
00:27:40,159 --> 00:27:43,745
Jamie? Jamie!
384
00:27:46,373 --> 00:27:49,042
- Nic.
- Nie mów tak.
385
00:27:49,209 --> 00:27:51,420
Zaczekaj.
386
00:27:51,587 --> 00:27:55,090
Pochwaliłeś mnie
przy komendancie i myślałam...
387
00:27:55,257 --> 00:27:59,386
że już ci przeszło, ale chyba
musisz mi coś powiedzieć.
388
00:28:01,597 --> 00:28:03,307
Dobrze.
389
00:28:03,473 --> 00:28:06,810
Kiedy będziesz składać raport
kolegom w Sacramento,
390
00:28:06,977 --> 00:28:10,606
powiedz im, co chcesz,
o tym, jak rozdzielam środki.
391
00:28:10,772 --> 00:28:14,318
Z tego projektu czy innych okruchów,
jakie mi rzucają.
392
00:28:14,484 --> 00:28:18,697
Tylko przekaż, że wszystko to
robię dla moich chłopców.
393
00:28:18,864 --> 00:28:21,658
- Dla ich przyszłości.
- Przecież wiem!
394
00:28:22,868 --> 00:28:25,913
Nie składam żadnych raportów
w Sacramento.
395
00:28:26,079 --> 00:28:28,415
- To co robisz?
- Uczę się od ciebie.
396
00:28:28,582 --> 00:28:32,794
- Nie szpiegujesz mnie?
- Nie. Ta praca mnie kręci.
397
00:28:34,004 --> 00:28:37,883
Kocham ją.
Kocham te wszystkie emocje.
398
00:28:38,050 --> 00:28:42,304
I to, jak razem ze mną
przeżywają je więźniowie.
399
00:28:44,556 --> 00:28:47,142
Nie spodziewałam się tego.
400
00:28:48,560 --> 00:28:50,354
I chcę tego więcej.
401
00:28:52,147 --> 00:28:57,152
Widzę ciebie, Bodego i resztę...
402
00:28:58,904 --> 00:29:01,365
Zasługują na drugą szansę.
403
00:29:01,531 --> 00:29:06,495
Ty im ją dajesz, dlatego chcę ci
pomóc zdobyć więcej funduszy.
404
00:29:06,662 --> 00:29:09,957
Dlatego zadaję pytania.
Jestem po twojej stronie.
405
00:29:11,333 --> 00:29:13,502
Ale musisz mi na to pozwolić.
406
00:29:15,879 --> 00:29:17,881
Nic z tego.
407
00:29:18,048 --> 00:29:20,926
A jeśli ktoś go porwał?
408
00:29:22,094 --> 00:29:24,805
Powiadomiłem policję,
ale jeśli już,
409
00:29:24,972 --> 00:29:27,557
to raczej ktoś się nim zaopiekował.
410
00:29:28,725 --> 00:29:32,521
Pzypomniało mi to wszystko,
jak kiedyś Bode
411
00:29:32,688 --> 00:29:34,815
zwiał ze szkoły do lunaparku.
412
00:29:34,982 --> 00:29:37,943
Pamiętam. Potem ze strachu
chował się u mnie,
413
00:29:38,110 --> 00:29:39,653
póki pan nie ochłonął.
414
00:29:42,155 --> 00:29:43,949
Tak było.
415
00:29:44,741 --> 00:29:47,786
Dzieciak, który nabroił,
zawsze się chowa.
416
00:29:53,166 --> 00:29:55,836
Uwaga wszyscy!
417
00:29:56,003 --> 00:30:01,091
Chłopak może być nie tylko ranny.
Możliwe, że się gdzieś schował.
418
00:30:01,258 --> 00:30:05,679
Dlatego sprawdzajcie teżpotencjalne kryjówki.
419
00:30:09,850 --> 00:30:11,601
To jest świetna kryjówka.
420
00:30:16,189 --> 00:30:19,067
Musimy się zająćtymi atakami paniki.
421
00:30:20,569 --> 00:30:23,196
Pod kierunkiemwyższego rangą oficera...
422
00:30:23,363 --> 00:30:26,992
Mamy służyć ludziom...Pracować ze mną przy triażu...
423
00:30:31,830 --> 00:30:33,915
Jamie, jesteś tu?
424
00:30:36,251 --> 00:30:39,296
Może się uderzył w głowę
i jest zdezorientowany.
425
00:30:39,463 --> 00:30:41,048
Cicho! Słyszałaś?
426
00:30:42,507 --> 00:30:44,593
Piekielną muzykę?
427
00:30:44,760 --> 00:30:47,095
- Jakby stękanie.
- Co?
428
00:30:47,262 --> 00:30:50,474
Jamie! Gdzie jesteś?
429
00:30:54,436 --> 00:30:55,812
O Boże!
430
00:31:00,317 --> 00:31:02,402
Chyba ma atak astmy.
431
00:31:02,569 --> 00:31:04,196
Dusi się.
432
00:31:07,449 --> 00:31:10,786
Jamie... Używałeś inhalatora?
433
00:31:11,745 --> 00:31:14,790
Pusty. Leć po kogoś z apteczką.
434
00:31:14,956 --> 00:31:16,833
Szybko!
435
00:31:20,253 --> 00:31:24,424
Będzie dobrze. Pomożemy ci.
436
00:31:33,141 --> 00:31:35,018
Gabriela!
437
00:31:38,271 --> 00:31:41,691
- Co się stało?
- Bode znalazł chłopaka. Dusi się.
438
00:31:41,858 --> 00:31:44,611
- Musisz mu pomóc.
- Dobra, chodźmy.
439
00:31:49,324 --> 00:31:52,577
Gabriela! On chyba ma atak astmy.
440
00:31:52,744 --> 00:31:55,789
Inhalator jest pusty,
przestał oddychać.
441
00:31:55,956 --> 00:32:00,043
- Brak tętna. Trzeba resuscytować.
- Komendantka mówi,
442
00:32:00,210 --> 00:32:03,380
- że muszę być gotowa.
- Zawsze byłaś gotowa.
443
00:32:03,547 --> 00:32:06,383
Uratowałaś mnie,
to i Jamiego uratujesz.
444
00:32:06,550 --> 00:32:09,177
Nie możesz
przynajmniej nie spróbować.
445
00:32:11,763 --> 00:32:14,182
Zaczynam uciskać.
446
00:32:14,349 --> 00:32:18,895
Bode, weź moje radio i poproś
o nebulizator i albuterol.
447
00:32:19,062 --> 00:32:23,942
Gabriela i ja znaleźliśmy Jamiego
w zamku strachów. Ma atak astmy.
448
00:32:24,109 --> 00:32:26,903
- Potrzebny nebulizator i...
- Albuterol!
449
00:32:27,070 --> 00:32:28,864
Wysyłam ratownika.
450
00:32:29,030 --> 00:32:31,616
Praktykantko,wiem, że się postarasz.
451
00:32:31,783 --> 00:32:35,203
Oddychaj! Zrób to dla mnie.
452
00:32:35,370 --> 00:32:38,165
No już, już!
453
00:32:38,331 --> 00:32:40,333
Dobrze!
454
00:32:40,500 --> 00:32:42,544
Bode, pomóż mi go posadzić.
455
00:32:42,711 --> 00:32:47,966
- Dalej ma atak?
- Tak, ale to mu ułatwi oddychanie.
456
00:32:48,133 --> 00:32:51,511
Dobrze. Bardzo dobrze.
457
00:32:51,678 --> 00:32:54,639
- Tutaj? Przejmiemy go.
- Dobra.
458
00:32:59,519 --> 00:33:01,688
Dzięki, że ją znalazłaś.
459
00:33:01,855 --> 00:33:03,607
Choć tyle mogłam zrobić.
460
00:33:04,774 --> 00:33:06,359
Dobrze współpracujecie.
461
00:33:08,195 --> 00:33:13,074
Jesteś szczęściarzem,
jeśli ktoś taki na ciebie czeka.
462
00:33:27,380 --> 00:33:31,885
Jamie? Nic ci się nie stało?
463
00:33:32,052 --> 00:33:34,596
Tak się cieszę.
464
00:33:37,307 --> 00:33:39,726
- Poszedłem na karuzelę.
- Wiem.
465
00:33:39,893 --> 00:33:44,105
- Przepraszam.
- Wiem. Nic się nie stało.
466
00:33:44,272 --> 00:33:46,441
Nie martw się. Oddychaj.
467
00:33:49,611 --> 00:33:50,987
Bode...
468
00:33:52,155 --> 00:33:53,907
Dziękuję.
469
00:33:54,074 --> 00:33:56,993
Nie powinienem był tak ci wygarnąć.
470
00:33:58,578 --> 00:34:00,747
Było, minęło.
471
00:34:00,914 --> 00:34:04,918
A to stypendium
powinni byli przyznać temu,
472
00:34:05,085 --> 00:34:07,379
kto się nie spóźniał na treningi.
473
00:34:09,589 --> 00:34:10,966
Nie.
474
00:34:12,634 --> 00:34:16,012
Dzięki temu nauczyłem się
wstawać po porażce.
475
00:34:21,184 --> 00:34:24,813
Wyzdrowiejesz.
Jestem cały czas przy tobie.
476
00:34:24,980 --> 00:34:26,773
Cały czas.
477
00:34:29,276 --> 00:34:33,029
Wiedziałam, że sobie poradzisz,
i nie pomyliłam się.
478
00:34:34,322 --> 00:34:36,533
Wyszło średnio, przepraszam.
479
00:34:36,700 --> 00:34:40,120
Przepraszać trzeba tylko
za niewykonanie rozkazu.
480
00:34:41,580 --> 00:34:45,875
Pokonałaś trudną przeszkodę,
pomogłaś komuś i...
481
00:34:46,042 --> 00:34:48,712
Właśnie na tym polega ta praca.
482
00:34:48,878 --> 00:34:52,465
Więc przyjmuję przeprosiny.
I jedziemy dalej.
483
00:35:07,147 --> 00:35:09,816
Eve! Zaczekaj.
484
00:35:12,902 --> 00:35:16,239
- Dobra robota.
- Dzięki.
485
00:35:20,368 --> 00:35:23,330
Miałem ostatnio trochę ciężki okres
486
00:35:23,496 --> 00:35:28,209
- i chyba... zauważyłaś.
- W ostatni dzień Charliego.
487
00:35:28,376 --> 00:35:31,129
- Tak. Byłeś zmęczony.
- Wykończony.
488
00:35:32,797 --> 00:35:35,550
Kazałaś mi znaleźć pomoc.
Znalazłem.
489
00:35:41,222 --> 00:35:45,268
Narobiłem syfu i dlatego,
kiedy rozmawialiśmy o funduszach...
490
00:35:47,687 --> 00:35:49,981
Przesadziłem.
491
00:35:50,148 --> 00:35:51,566
Przepraszam.
492
00:35:54,819 --> 00:35:56,988
Wiesz...
493
00:35:57,155 --> 00:36:01,743
Tamtego dnia powiedziałeś mi,
że mnie widzisz w straży.
494
00:36:02,786 --> 00:36:04,537
Uwierzyłam ci.
495
00:36:06,373 --> 00:36:07,749
Bo to prawda.
496
00:36:08,625 --> 00:36:10,877
Jesteś znakomitym strażakiem.
497
00:36:12,212 --> 00:36:14,964
Wiem, że chwalą głównie Jake'a,
498
00:36:15,131 --> 00:36:19,552
ale to ty po cichu
nad wszystkim czuwasz.
499
00:36:20,637 --> 00:36:22,847
Bardzo to szanuję.
500
00:36:24,224 --> 00:36:29,604
A dziś dowiedziałem się,
jak bardzo lubisz obóz i tę pracę.
501
00:36:31,856 --> 00:36:33,775
Ale muszę cię ostrzec.
502
00:36:35,193 --> 00:36:37,445
W mojej pracy nie ma splendoru.
503
00:36:37,612 --> 00:36:40,156
- Mnie trudno wystraszyć.
- Wiem.
504
00:36:42,575 --> 00:36:44,494
Wpadnij w przyszłym tygodniu.
505
00:36:45,745 --> 00:36:47,872
Zrobisz Bodemu ostry trening.
506
00:36:49,582 --> 00:36:52,210
Takiej oferty nie odrzucę.
507
00:37:01,302 --> 00:37:02,846
Cara!
508
00:37:05,098 --> 00:37:06,766
Znalazłem go.
509
00:37:09,602 --> 00:37:11,730
Powiedz mi...
510
00:37:12,731 --> 00:37:16,776
To była najgorsza
pierwsza randka w twoim życiu?
511
00:37:17,986 --> 00:37:19,863
Mam pomagać innym.
512
00:37:20,029 --> 00:37:23,324
A miewałam już
znacznie gorsze randki.
513
00:37:25,744 --> 00:37:29,622
Wracając do tego,
o czym rozmawialiśmy...
514
00:37:29,789 --> 00:37:33,585
- Zanim, no wiesz...
- Rozpętało się piekło?
515
00:37:36,588 --> 00:37:38,006
Cara...
516
00:37:40,300 --> 00:37:42,510
Ciągnę za sobą bagaż.
517
00:37:42,677 --> 00:37:46,306
- Bode, Riley...
- Gabriela.
518
00:37:50,310 --> 00:37:53,813
Próbuję się z tym uporać.
519
00:37:53,980 --> 00:37:58,485
Mam nadzieję, że dla ciebie
to nie jest zbyt duży problem.
520
00:37:58,651 --> 00:38:01,571
Mówisz o bagażu,
zanim cię zdążyłam poznać.
521
00:38:02,989 --> 00:38:06,576
Nie ciebie z liceum,
522
00:38:06,743 --> 00:38:10,830
nie najlepszego kumpla Bodego,
ale po prostu ciebie.
523
00:38:14,542 --> 00:38:21,424
Czy to znaczy, że...
są szanse na drugą randkę?
524
00:38:22,550 --> 00:38:24,427
To znaczy...
525
00:38:25,512 --> 00:38:27,597
że pierwsza może trwać dalej.
526
00:38:40,151 --> 00:38:41,820
Wyłączę go.
527
00:38:44,280 --> 00:38:46,866
Przepraszam, ale to ważne.
528
00:38:47,033 --> 00:38:50,370
- To znaczy...
- Wiem.
529
00:38:51,579 --> 00:38:54,499
Odbierz. Bądź Supermanem.
530
00:38:59,504 --> 00:39:01,130
Mówi Jake.
531
00:39:09,931 --> 00:39:11,474
Cześć.
532
00:39:12,725 --> 00:39:16,020
Zakradłeś się do kobiet.
Dżentelmen z ciebie.
533
00:39:20,692 --> 00:39:23,528
Dzisiejsza robota to był surrealizm.
534
00:39:24,946 --> 00:39:28,199
Tak. I o mało tego nie spieprzyłam.
535
00:39:29,576 --> 00:39:31,411
Pomogłaś uratować dziecko.
536
00:39:33,496 --> 00:39:35,081
Dzięki tobie.
537
00:39:35,248 --> 00:39:38,960
Nie. Razem tego dokonaliśmy.
538
00:39:42,380 --> 00:39:47,677
Wiesz... Rozmowy z tobą
dużo u mnie zmieniły.
539
00:39:47,844 --> 00:39:49,304
To znaczy?
540
00:39:50,847 --> 00:39:56,519
Nie jestem zbyt sympatyczna.
Zdarza mi się kłócić, flirtować.
541
00:39:56,686 --> 00:39:58,605
Czasem równocześnie.
542
00:40:00,315 --> 00:40:03,318
Niełatwo się zaprzyjaźniam
543
00:40:03,484 --> 00:40:07,780
i w obozie czułam się bardzo samotna.
544
00:40:10,366 --> 00:40:12,243
Póki nie poznałam ciebie.
545
00:40:18,833 --> 00:40:21,044
Tak się zastanawiałem...
546
00:40:22,712 --> 00:40:26,507
W kółko gra ci w głowie
ten sam kiepski kawałek.
547
00:40:28,009 --> 00:40:29,886
Znam to uczucie.
548
00:40:30,053 --> 00:40:31,679
Dlatego...
549
00:40:34,515 --> 00:40:38,144
mam dla ciebie coś,
co temu zaradzi.
550
00:40:43,775 --> 00:40:46,319
Muzyka tu sporo kosztuje.
551
00:40:47,820 --> 00:40:50,114
Jeśli przyjaciel jest w potrzebie...
552
00:40:56,454 --> 00:40:57,997
Przyjaciele.
553
00:41:01,542 --> 00:41:03,086
Rozumiem.
554
00:41:27,026 --> 00:41:30,488
Ten strój faktycznie zadziałał.
555
00:41:31,698 --> 00:41:35,368
Wsunęły mi tu
kilka numerów telefonów.
556
00:41:35,535 --> 00:41:39,455
Przestań! Kiedy mówiłam,
żebyś wyszedł do ludzi,
557
00:41:39,622 --> 00:41:43,334
to nie chodziło mi
o najatrakcyjniejsze rozwódki.
558
00:41:45,545 --> 00:41:48,881
Chodź, zagramy w coś.
559
00:41:50,341 --> 00:41:52,593
Zdobędę dla ciebie nagrodę.
560
00:42:01,978 --> 00:42:04,897
Poproszę pandę.
561
00:42:05,064 --> 00:42:08,651
Proszę bardzo. Jest twoja.
562
00:42:12,864 --> 00:42:17,660
Martwię się, że kiedy już pojadę,
będzie mi ciebie bardzo brakowało.
563
00:42:20,246 --> 00:42:21,748
Sharon!
564
00:42:24,625 --> 00:42:26,544
Dzwonili z komisji.
565
00:42:26,711 --> 00:42:28,421
Zaakceptowali mnie.
566
00:42:28,588 --> 00:42:30,048
Co?
567
00:42:31,340 --> 00:42:34,886
Oddam ci moją nerkę.
To już oficjalne.
568
00:42:35,053 --> 00:42:38,806
Na pewno chcesz to zrobić?
569
00:42:38,973 --> 00:42:40,975
Na sto procent.
570
00:42:43,019 --> 00:42:46,564
Dostanę nerkę. Dziękuję.
571
00:43:04,874 --> 00:43:07,794
Tekst polski: Arkadiusz Belczyk
41994
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.