All language subtitles for Disenchantment S04E10

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:06,006 --> 00:00:08,925 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:24,607 --> 00:00:26,568 Kim ty, u diabła, jesteś? 3 00:00:26,651 --> 00:00:29,529 - Bean. - Nie sądzę, mądralo. 4 00:00:29,612 --> 00:00:32,115 Mam na myśli, że też jestem Bean. 5 00:00:32,198 --> 00:00:34,451 - Ja jestem Bean. - Ja jestem Bean. 6 00:00:34,534 --> 00:00:36,494 - Ja jestem Bean. - Ja jestem Bean. 7 00:00:36,578 --> 00:00:38,413 Jestem tą jedyną Bean. 8 00:00:38,997 --> 00:00:40,373 Egocentryczka. 9 00:00:40,457 --> 00:00:43,293 Mam gdzieś ciebie i ten kiczowaty czerwony pokój. 10 00:00:43,376 --> 00:00:45,211 Do tego pieniaczka. Świetnie. 11 00:00:45,754 --> 00:00:46,713 Teraz lepiej? 12 00:00:46,796 --> 00:00:50,383 Powiedz, kim naprawdę jesteś, zanim rozkwaszę ci nos. 13 00:00:50,467 --> 00:00:54,137 Królowa Tiabeanie Mariabeanie De La Rochambeaux Zaprutowicz. 14 00:00:54,220 --> 00:00:55,972 To czemu masz strój Dagmar? 15 00:00:56,806 --> 00:00:58,349 Nie mam. Jestem tobą. 16 00:00:58,433 --> 00:00:59,976 Tobą z twoich snów. 17 00:01:00,060 --> 00:01:02,937 Kryję się w twojej głowie i wyłażę, gdy śpisz, 18 00:01:03,021 --> 00:01:05,565 padasz po pijaku albo odsypiasz do południa. 19 00:01:05,648 --> 00:01:07,609 Jestem głosikiem, który szepcze: 20 00:01:07,692 --> 00:01:11,946 „Wypij piąte piwo” i: „Wypij szóste piwo, Bean”. 21 00:01:12,030 --> 00:01:14,783 „Zakoś złoty ząb babci, doprowadź tatę do szału”. 22 00:01:14,866 --> 00:01:17,660 Mam już demona, który robi to samo. 23 00:01:17,744 --> 00:01:18,870 Szczęściara. 24 00:01:18,953 --> 00:01:21,623 Kto jeszcze ma aż dwóch podżegaczy? 25 00:01:21,706 --> 00:01:23,541 Dobra. Jesteś Złą Bean. 26 00:01:23,625 --> 00:01:25,251 Tak cię będę nazywać. 27 00:01:25,335 --> 00:01:28,880 Ty też jesteś „Złą Bean”, kotku. Ale ja jestem czymś więcej. 28 00:01:28,963 --> 00:01:33,426 Znam twoje sekrety. Zarówno te mroczne, jak i te neurotyczne, 29 00:01:33,510 --> 00:01:35,095 o których w kółko ględzisz. 30 00:01:35,178 --> 00:01:36,596 Wiem, co cię rajcuje. 31 00:01:36,679 --> 00:01:42,936 Wiem na przykład, że panna Bean lubi, gdy ktoś smyra jej szyję… i to bardzo. 32 00:01:43,603 --> 00:01:47,273 Wybacz, ale jestem pewna, że każdy to lubi. 33 00:01:47,899 --> 00:01:52,195 Gdybym pokazała ci statystyki tego, jak często snujesz o tym fantazje… 34 00:01:52,278 --> 00:01:53,988 Co to są statystyki? 35 00:01:54,072 --> 00:01:56,074 Gdybyś nie myślała tyle o smyraniu, 36 00:01:56,157 --> 00:01:58,034 to może byś wiedziała, Bean! 37 00:01:58,576 --> 00:02:00,328 I wiem, gdzie chowasz babeczki. 38 00:02:00,411 --> 00:02:01,412 Wiesz co… 39 00:02:01,496 --> 00:02:03,581 Jeśli chcesz wiedzieć, 40 00:02:03,665 --> 00:02:06,501 wcale nie chowam tych babeczek. 41 00:02:06,584 --> 00:02:09,420 Czasem miewam tu gości. 42 00:02:09,504 --> 00:02:15,510 Dlatego zawsze mam babeczki pod ręką, jak przystało na dobrą panią domu. 43 00:02:15,593 --> 00:02:18,179 Tak, czasem sama je zjadam. Nie osądzaj mnie. 44 00:02:18,263 --> 00:02:20,014 Skończ te wywody. 45 00:02:20,098 --> 00:02:21,933 Musisz się ogarnąć. 46 00:02:22,016 --> 00:02:24,102 Jest coś, czego chcę. 47 00:02:24,185 --> 00:02:26,020 Nie jestem tu tylko dla zabawy. 48 00:02:26,104 --> 00:02:27,730 Musimy pozbyć się klątwy. 49 00:02:27,814 --> 00:02:30,900 „Klątwa!”. Ktoś jeszcze się tu zwali? 50 00:02:30,984 --> 00:02:32,944 Bo co dzień pojawia się nowa. 51 00:02:33,027 --> 00:02:34,821 O której dziś mowa? 52 00:02:34,904 --> 00:02:36,364 Razem się z tym uporamy. 53 00:02:36,447 --> 00:02:40,076 Wiedz tylko, że cały czas będę cię obserwować. 54 00:02:40,160 --> 00:02:42,829 Będą cię prowadzić i popychać. 55 00:02:48,334 --> 00:02:51,296 ROZDZIAŁ XL BEAN SIĘ ROZPADA 56 00:02:52,338 --> 00:02:54,549 Zostałam zamordowana we własnym śnie. 57 00:02:55,592 --> 00:02:57,760 - Powoli. Kto cię zabił? - Ja. 58 00:02:57,844 --> 00:03:02,599 Przynajmniej wyglądała jak ja, miała mój głos i moje ruchy. 59 00:03:02,682 --> 00:03:04,559 - Brzmi jak ty. - To Zła Bean. 60 00:03:04,642 --> 00:03:05,476 Brzmi jak ty. 61 00:03:05,560 --> 00:03:09,022 Czytam tu, że z mordowaniem siebie w snach nie ma żartów. 62 00:03:09,105 --> 00:03:09,939 Dlaczego? 63 00:03:10,023 --> 00:03:11,900 Bo możesz tam utknąć na zawsze. 64 00:03:11,983 --> 00:03:13,610 Jak mój zły bliźniak Guci. 65 00:03:13,693 --> 00:03:16,154 Guci? Według mnie ty jesteś tym złym. 66 00:03:17,947 --> 00:03:20,200 - Pocisk. - Co za impertynencja. 67 00:03:20,283 --> 00:03:22,285 Spoliczkuję cię po dżentelmeńsku. 68 00:03:22,785 --> 00:03:25,455 Co to za rękawiczka? 69 00:03:25,538 --> 00:03:26,831 Taka ze żwirem. 70 00:03:26,915 --> 00:03:30,168 Jak mówiłem, Guci to mój zły bliźniak, 71 00:03:30,251 --> 00:03:34,756 zaś ja, Luci, jestem tym źlejszym, kapewu? 72 00:03:34,839 --> 00:03:35,798 I… 73 00:03:38,760 --> 00:03:41,095 Dość błaznowania, chłopcy. Herbata! 74 00:03:41,179 --> 00:03:43,973 Nikt nie będzie mnie bezkarnie mordował. 75 00:03:44,641 --> 00:03:45,892 Tylko ostrożnie. 76 00:03:45,975 --> 00:03:47,101 To mocna mieszanka. 77 00:03:47,185 --> 00:03:49,562 Sącz ją powoli, z gracją. 78 00:03:54,776 --> 00:03:56,027 Lub wysiorbaj ciurkiem. 79 00:03:57,403 --> 00:04:00,406 Każdy może rozpracować swoje morderstwa, a ja nie. 80 00:04:00,490 --> 00:04:02,617 Bo jesteś taki zabijuśny. 81 00:04:18,132 --> 00:04:19,717 Zła Bean! 82 00:04:20,301 --> 00:04:21,678 Gdzie jesteś? 83 00:04:22,512 --> 00:04:24,931 Chcę ci coś pokazać. 84 00:04:25,014 --> 00:04:26,516 Mam coś dla ciebie. 85 00:04:27,475 --> 00:04:28,851 Zła Bean! 86 00:04:32,272 --> 00:04:33,523 Tu jesteś. Cześć. 87 00:04:33,606 --> 00:04:34,774 Dobrze wyglądasz. 88 00:04:34,857 --> 00:04:37,443 Mówisz tak, bo wyglądasz identycznie. 89 00:04:38,027 --> 00:04:40,113 Po prostu przyjmij komplement. 90 00:04:40,196 --> 00:04:43,408 Jeśli jesteś mną, to powiedz coś, co wiem tylko ja. 91 00:04:43,491 --> 00:04:46,995 Pocałunek syreny smakuje jak mango i basen pływowy. 92 00:04:47,829 --> 00:04:48,663 Dobra. 93 00:04:48,746 --> 00:04:50,748 Ale wielki ten twój miecz. 94 00:04:50,832 --> 00:04:52,500 Lubię, gdy się wściekasz. 95 00:04:52,583 --> 00:04:56,087 Zanim się na mnie rzucisz, przypominam, 96 00:04:56,170 --> 00:04:57,588 że dorównuję ci refleksem. 97 00:04:58,840 --> 00:04:59,882 O nie. 98 00:05:00,883 --> 00:05:03,386 Szybko. Znów poległaś jak amatorka? 99 00:05:03,469 --> 00:05:05,513 Zleciałam przez zapadnię, psiakość. 100 00:05:05,596 --> 00:05:06,806 Ale obciach. 101 00:05:06,889 --> 00:05:08,891 A zleciałem z wodospadu w globusie. 102 00:05:08,975 --> 00:05:11,185 Wracam. Więcej herbaty. Dawaj. 103 00:05:11,269 --> 00:05:13,896 - Nie radzę. Sny są podstępne. - Zamknij się. 104 00:05:13,980 --> 00:05:16,441 Jestem Guci… A może i nie. 105 00:05:16,524 --> 00:05:18,318 Czasem sam już nie wiem. 106 00:05:18,401 --> 00:05:19,777 Czy wiem? 107 00:05:19,861 --> 00:05:21,446 Czy nie? 108 00:05:21,529 --> 00:05:23,072 Czy tak? 109 00:05:23,156 --> 00:05:25,199 Co takiego? Kto mówi? 110 00:05:25,283 --> 00:05:26,784 Z kim rozmawiam? 111 00:05:26,868 --> 00:05:28,161 Kim ja jestem? 112 00:05:28,703 --> 00:05:31,372 Tęsknię za Gucim… albo Lucim. 113 00:05:31,956 --> 00:05:33,499 Ta rozmowa nie ma końca. 114 00:05:33,583 --> 00:05:34,917 A może ma. 115 00:05:38,421 --> 00:05:39,339 Parzy! 116 00:06:07,492 --> 00:06:09,410 Ojejciu. Coś upuściłaś. 117 00:06:10,495 --> 00:06:11,746 No weźcie. 118 00:06:13,039 --> 00:06:14,624 Krwi nie ma. Uszy są. 119 00:06:14,707 --> 00:06:16,376 Więcej herbaty. Wracam tam. 120 00:06:16,459 --> 00:06:18,336 Skończyła się. Pójdę zaparzyć. 121 00:06:18,419 --> 00:06:19,379 Z życiem, Bunty. 122 00:06:19,462 --> 00:06:20,963 Mogę przetrzepać poduszkę? 123 00:06:21,047 --> 00:06:23,049 Zapociłaś ją od tych snów. 124 00:06:23,132 --> 00:06:25,176 - Herbata, już! - No cóż. 125 00:06:25,760 --> 00:06:26,803 Przyjdzie rewolucja 126 00:06:26,886 --> 00:06:29,222 i wtedy zawiśnie na swoich jelitach. 127 00:06:33,226 --> 00:06:37,772 Derek, Misiaczek, Piegusek! 128 00:06:37,855 --> 00:06:39,315 To wasz tatuś. 129 00:06:39,857 --> 00:06:41,317 Śpicie? 130 00:06:42,151 --> 00:06:45,196 To obudźcie się, bo chcę was utulić do snu 131 00:06:45,279 --> 00:06:49,242 i opowiedzieć straszne bajki na dobranoc. 132 00:06:51,702 --> 00:06:53,496 A to co? Liścik? 133 00:06:53,579 --> 00:06:54,956 „Kochany tatku… 134 00:06:56,082 --> 00:07:00,711 Nie gniewaj się, ale ja, Misiaczek i Piegusek zrobiliśmy coś okropnego. 135 00:07:00,795 --> 00:07:04,298 Nie mogę powiedzieć co, ale ktoś stracił życie. 136 00:07:04,382 --> 00:07:07,885 Dlatego uciekliśmy i już nigdy tu nie wrócimy. 137 00:07:07,969 --> 00:07:10,138 Zatem chyba pożegnamy się na zawsze. 138 00:07:10,680 --> 00:07:13,057 Żegnaj na zawsze, Derek. 139 00:07:13,141 --> 00:07:15,393 PS: Snarla mówi: »Wal się«, 140 00:07:15,476 --> 00:07:18,396 a Piegusek i Misiaczek: »Bywaj, tłuściochu«”. 141 00:07:18,479 --> 00:07:20,064 „Bywaj, tłuściochu”? 142 00:07:20,148 --> 00:07:22,859 Ożeż wy… Walcie się! 143 00:07:22,942 --> 00:07:24,569 Wy małe… 144 00:07:27,029 --> 00:07:28,948 Słuchajcie, uciekli. 145 00:07:29,031 --> 00:07:30,324 I to bez liściku. 146 00:07:30,408 --> 00:07:32,368 Zostawili liścik, ale co z tego! 147 00:07:32,452 --> 00:07:35,288 Próbuję uporać się z problematycznymi snami. 148 00:07:35,371 --> 00:07:37,165 Nie ujdzie im to na sucho. 149 00:07:37,248 --> 00:07:38,875 Znajdę ich. 150 00:07:38,958 --> 00:07:40,376 Tato, pomóż mi. 151 00:07:40,460 --> 00:07:42,962 Elf ci dokucza? Możemy go zlikwidować. 152 00:07:43,754 --> 00:07:45,131 - Cześć, Elfo. - Co? 153 00:07:45,214 --> 00:07:46,799 Nie, tato. Wysłuchaj mnie. 154 00:07:46,883 --> 00:07:48,968 W głowie siedzi mi Zła Bean, 155 00:07:49,051 --> 00:07:51,429 która morduje mnie we śnie bez powodu. 156 00:07:51,512 --> 00:07:53,181 Jak to w Dreamland, maleńka. 157 00:07:53,264 --> 00:07:55,850 Zamykasz oczy i wszystko może się zdarzyć. 158 00:07:55,933 --> 00:07:57,727 Nie możemy stąd uciec? 159 00:07:57,810 --> 00:07:59,854 Jak Derek? Nie da się. 160 00:07:59,937 --> 00:08:01,606 Coś zawsze cię tu ściągnie. 161 00:08:01,689 --> 00:08:03,649 - Co za koszmar. - Nie zawsze. 162 00:08:03,733 --> 00:08:07,945 Czasem mam przyjemne sny z czarnym kotkiem o imieniu Guci. 163 00:08:08,029 --> 00:08:09,530 Daje mi chleb z kukurydzy. 164 00:08:09,614 --> 00:08:10,948 Który dziwnie smakuje. 165 00:08:11,032 --> 00:08:12,909 A co ze Złą Bean? 166 00:08:12,992 --> 00:08:15,745 Osobista sobowtórka? 167 00:08:15,828 --> 00:08:17,455 Moja córeczka dorasta. 168 00:08:17,538 --> 00:08:19,040 Co mam robić, tato? 169 00:08:19,123 --> 00:08:22,043 Raczej co masz nie robić. 170 00:08:22,126 --> 00:08:25,505 Nie daj tej złej bliźniaczce zrobić podmianki. 171 00:08:25,588 --> 00:08:27,215 - Co? - To na razie. 172 00:08:27,298 --> 00:08:28,925 Wrócę za parę dni. 173 00:08:30,843 --> 00:08:32,720 To moje poranne przeszpiegi. 174 00:08:34,055 --> 00:08:36,641 Właśnie szedłem po tego pacana. 175 00:08:38,684 --> 00:08:40,394 Jedziemy na polowanie. 176 00:08:40,478 --> 00:08:42,980 Co dokładnie chcemy upolować, Wasza Impulsywność? 177 00:08:43,064 --> 00:08:45,107 Moich trzech skurczysynów. 178 00:08:45,191 --> 00:08:47,401 Teraz wiem, po co nam siatki. 179 00:08:56,577 --> 00:08:58,412 Sztos. Skradziony powóz, 180 00:08:58,496 --> 00:09:02,041 zwędzone ciasteczka i flaszka znaleziona na ulicy. 181 00:09:02,124 --> 00:09:05,044 Jesteśmy dobrze zaopatrzeni i poza prawem. 182 00:09:05,795 --> 00:09:08,089 Nie chcę w kółko zaczynać na nowo. 183 00:09:08,172 --> 00:09:09,715 Drugi raz w tym tygodniu. 184 00:09:09,799 --> 00:09:12,468 Pojedziemy gdzieś, gdzie czekają nas przygody, 185 00:09:12,552 --> 00:09:15,805 bratanie i sekretne nastoletnie eksperymenty. 186 00:09:15,888 --> 00:09:18,724 Miałam już dość przygód w tym Zaczarowanym Lesie. 187 00:09:18,808 --> 00:09:20,476 Poszukują mnie za wszystko. 188 00:09:20,560 --> 00:09:21,519 PLAGOWY PATROL 189 00:09:21,602 --> 00:09:25,439 Słyszałem o tak wystrzałowym miejscu, 190 00:09:25,523 --> 00:09:27,358 że wszyscy dostaniemy zawału. 191 00:09:27,441 --> 00:09:29,694 - Doskonale! - Piszę się na zawał. 192 00:09:29,777 --> 00:09:31,487 Jedźmy na północ, ciołki. 193 00:09:33,531 --> 00:09:36,576 ZACZAROWANY LAS UWAGA NA NISKO LATAJĄCE WĘŻE 194 00:09:36,659 --> 00:09:38,452 SUPERTAJNE ZEBRANIE ELFÓW 195 00:09:38,536 --> 00:09:40,204 Panie, ten afisz. 196 00:09:40,288 --> 00:09:41,289 ZŁODZIEJ CIASTEK! 197 00:09:41,372 --> 00:09:43,207 - Elfy coś kombinują. - Skąd wiesz? 198 00:09:46,669 --> 00:09:48,379 Ciszej, bęcwały. 199 00:09:48,462 --> 00:09:53,009 Witam na pierwszym zebraniu Elfo-Trøgowego Komitetu Sąsiedzkiego. 200 00:09:53,092 --> 00:09:57,930 Poznajcie szefa elfiego wywiadu, Móżdżko. 201 00:09:58,639 --> 00:10:00,683 Oto czego wciąż nie wiemy. 202 00:10:00,766 --> 00:10:04,228 Nie wiemy, jak dobrze ludzie znają naszą historię. 203 00:10:04,312 --> 00:10:08,357 Bo sami dobrze jej nie znamy. 204 00:10:08,441 --> 00:10:11,402 Tylko tyle, że odpowiedź może kryć się pod zamkiem, 205 00:10:11,485 --> 00:10:15,031 gdzie dawno temu miał miejsce jakiś kogel-mogel. 206 00:10:15,114 --> 00:10:18,784 Prawdopodobnie z powodu jeszcze bardziej niezgłębionej zagadki. 207 00:10:19,368 --> 00:10:22,079 Głębia naszej niewiedzy także jest nam nieznana. 208 00:10:22,830 --> 00:10:23,914 Pewnie nie ma dna. 209 00:10:24,915 --> 00:10:25,750 Dziękuję. 210 00:10:26,334 --> 00:10:28,169 Strata czasu. 211 00:10:28,252 --> 00:10:29,879 Wiedzą mniej niż ja. 212 00:10:29,962 --> 00:10:32,381 - Słynny ignoraptus. - Ożeż ty… 213 00:10:32,923 --> 00:10:34,508 Dzięki, Móżdżko. 214 00:10:34,592 --> 00:10:37,428 - Ile się za to należy? - Wolisz nie wiedzieć. 215 00:10:37,511 --> 00:10:41,724 Przejdźmy do spraw, o których wolimy wiedzieć. Siepko… 216 00:10:41,807 --> 00:10:45,895 Od wieków Trøgi strzegą sekretnej mazi. 217 00:10:45,978 --> 00:10:48,356 Tiabeanie jej zasmakowała. 218 00:10:48,439 --> 00:10:49,940 Ale jej ją odebraliśmy. 219 00:10:50,024 --> 00:10:51,859 Musi przyjść i błagać o więcej. 220 00:10:51,942 --> 00:10:53,152 Dzięki, Namówko. 221 00:10:53,235 --> 00:10:57,448 Bo tylko dzięki mazi zdoła pokonać naszego najstraszliwszego wroga. 222 00:10:57,531 --> 00:11:00,660 Tego strusia z cyrku, co wsadził tu łeb przez dziurę? 223 00:11:00,743 --> 00:11:03,079 - Nie. - Drzwi z klamkami za wysoko? 224 00:11:03,162 --> 00:11:04,372 Tak, ale nie. 225 00:11:04,455 --> 00:11:06,540 Mówię o… Dagmar. 226 00:11:11,545 --> 00:11:14,548 Czemu wszystko, co kocham, przede mną umyka? 227 00:11:14,632 --> 00:11:17,134 Może potrzeba mocniejszego łańcucha. 228 00:11:22,890 --> 00:11:24,642 Raz kozie śmierć. 229 00:11:24,725 --> 00:11:27,061 Czekaj. To niebezpieczne. 230 00:11:27,144 --> 00:11:28,896 Równie dobra byłaby lobotomia. 231 00:11:36,904 --> 00:11:38,864 Utniesz mi głowę tym razem? 232 00:11:38,948 --> 00:11:40,408 Nie tym razem. 233 00:11:40,491 --> 00:11:43,577 Potargałaś się przez sen. 234 00:11:43,661 --> 00:11:46,664 Po prostu próbuję lepiej cię poznać. 235 00:11:46,747 --> 00:11:49,417 Można zwariować od bycia w twojej głowie. 236 00:11:49,500 --> 00:11:50,710 Nie musisz mi mówić. 237 00:11:50,793 --> 00:11:52,378 Połączmy siły. 238 00:11:52,461 --> 00:11:53,671 Team Bean! 239 00:11:53,754 --> 00:11:56,465 Nawet się rymuje. Wspólnie zwalczymy tę klątwę. 240 00:11:56,549 --> 00:12:00,177 Wcale się nie rymuje. A mam gwarancję, że mnie nie zabijesz? 241 00:12:00,261 --> 00:12:02,096 Wybacz, może cię obraziłam, 242 00:12:02,179 --> 00:12:03,889 bo masz czuprynę jak siano. 243 00:12:03,973 --> 00:12:05,850 Ale nie zabiję cię. 244 00:12:05,933 --> 00:12:08,018 Bez ciebie nie istnieję. 245 00:12:08,102 --> 00:12:09,979 Dobra. To dawaj miecz. 246 00:12:10,062 --> 00:12:11,647 - Nie rzucaj. - Proszę. 247 00:12:11,731 --> 00:12:13,983 Co powiesz na małą przechadzkę? 248 00:12:20,239 --> 00:12:22,742 Ahoj! Śpiące ofermy. 249 00:12:22,825 --> 00:12:23,784 Pobudka! 250 00:12:27,037 --> 00:12:29,540 Witajcie w Steamland, popaprańcy. 251 00:12:31,500 --> 00:12:36,547 Miasto świateł, ciągutek i podrzędnych salonów masażu. 252 00:12:36,630 --> 00:12:38,924 Ile tu obiektów fallicznych. 253 00:12:46,223 --> 00:12:48,684 Twoja paranoja była całkiem uzasadniona. 254 00:12:48,768 --> 00:12:51,520 Mówiłam, że rządzą mną niewidzialne siły, 255 00:12:51,604 --> 00:12:54,398 które podsuwają mi myśli, a nikt mi nie wierzył. 256 00:12:54,482 --> 00:12:56,776 Wielu chce przejąć zamek na własność. 257 00:12:56,859 --> 00:12:59,278 Jedni są wśród tych murów, inni to Odval. 258 00:12:59,361 --> 00:13:00,988 Reszta jest tu. 259 00:13:05,826 --> 00:13:07,119 O nie. 260 00:13:07,995 --> 00:13:10,539 Oto Dreamland w wydaniu apokaliptycznym. 261 00:13:10,623 --> 00:13:11,624 To nas czeka? 262 00:13:11,707 --> 00:13:13,793 Tak, jeśli temu nie zapobiegniesz. 263 00:13:13,876 --> 00:13:16,337 Mam już Elfo i Luciego do pomocy. 264 00:13:16,420 --> 00:13:19,799 Ci dwaj nie daliby rady skopać Vipowi i Vapowi ogródka. 265 00:13:19,882 --> 00:13:21,634 Czemu ty tyle wiesz, a ja nie? 266 00:13:21,717 --> 00:13:24,220 Bo ja niczego nie tłumię. 267 00:13:24,303 --> 00:13:29,433 Robię listy, ćwiczę, medytuję i składam wszystko do kupy. 268 00:13:29,517 --> 00:13:32,770 Jestem skarbnicą wszystkich twoich doświadczeń 269 00:13:32,853 --> 00:13:34,230 od dnia twych narodzin. 270 00:13:34,313 --> 00:13:36,607 Nic dziwnego, że jestem mądrzejsza. 271 00:13:36,690 --> 00:13:40,528 Przynajmniej nie tkwię w głowie idiotki… Szachy. 272 00:13:40,611 --> 00:13:42,822 Raczej „szach-mat”, głąbie. 273 00:13:42,905 --> 00:13:46,116 Słuchaj, pokazałam ci to, byś mogła się przygotować, 274 00:13:46,200 --> 00:13:48,619 wyzwalając swoją ukrytą moc. 275 00:13:48,702 --> 00:13:50,538 Co to za ukryta moc? 276 00:13:51,121 --> 00:13:54,375 Może potrafisz strzelać błyskawicami z dłoni? 277 00:13:54,458 --> 00:13:56,836 Sama nie wiem, jak to robię. 278 00:13:56,919 --> 00:13:59,171 To dzieje się samo z siebie. 279 00:13:59,255 --> 00:14:01,507 Żadne „samo z siebie”. 280 00:14:01,590 --> 00:14:02,925 Coś ci pokażę. 281 00:14:03,801 --> 00:14:05,636 Wyceluj w tę mewę. 282 00:14:05,719 --> 00:14:06,887 No nie wiem. 283 00:14:10,432 --> 00:14:12,268 Ekstra punkty za łepetynę taty. 284 00:14:13,060 --> 00:14:14,478 Jak to sprawiłaś? 285 00:14:14,562 --> 00:14:16,981 Napełnij serce nienawiścią. Fajna sprawa. 286 00:14:17,523 --> 00:14:19,984 Pomyślmy… Co cię wkurza? 287 00:14:20,067 --> 00:14:21,068 Bo ja wiem? 288 00:14:21,151 --> 00:14:25,990 Faceci, którzy chcą mnie poślubić, sikacze, wysłuchiwanie cudzych problemów. 289 00:14:26,073 --> 00:14:27,366 Kontynuuj. 290 00:14:27,449 --> 00:14:29,785 Głośne żucie, tarasowanie mi drogi… 291 00:14:29,869 --> 00:14:32,621 Słaba dreamlandzka marycha, żarty o wiewiórkach! 292 00:14:32,705 --> 00:14:35,124 Skup się. Co tak naprawdę cię wpienia? 293 00:14:35,207 --> 00:14:38,210 Mokre ręczniki, radykalne gderanie Bunty. 294 00:14:38,294 --> 00:14:41,338 Wiem! Owsiane ciastka z rodzynkami udające czekoladowe. 295 00:14:41,422 --> 00:14:43,257 I jak każą mi się uspokoić. 296 00:14:43,340 --> 00:14:45,551 Niech spadają. Przecież jestem spokojna. 297 00:14:45,634 --> 00:14:48,596 Mama i te jej kiczowate kozaki na obcasach. 298 00:14:49,138 --> 00:14:50,890 A ci, którzy cię zranili, 299 00:14:50,973 --> 00:14:52,016 zdradzili 300 00:14:52,099 --> 00:14:54,393 - i wyśmiali, gdy przemawiałaś? - Tak! 301 00:14:54,476 --> 00:14:56,729 I jeszcze cały cholerny patriarchat. 302 00:14:56,812 --> 00:14:57,980 System jest skażony! 303 00:14:58,063 --> 00:15:00,024 Trzeba puścić wszystko z dymem. 304 00:15:00,107 --> 00:15:01,191 Rozwal zamek. 305 00:15:05,529 --> 00:15:08,365 Mamy dość waszych problemów, głąby. 306 00:15:08,449 --> 00:15:09,867 Nie tylko Turbisha. 307 00:15:09,950 --> 00:15:12,119 Byłybyśmy wolne, gdybyście umarli. 308 00:15:12,703 --> 00:15:15,039 O Boże. Chcesz zniszczyć Dreamland. 309 00:15:15,122 --> 00:15:18,000 Wreszcie. Bystrzacha doznała epifanii. 310 00:15:18,083 --> 00:15:19,919 Domyślam się, co to znaczy. 311 00:15:20,002 --> 00:15:21,503 Gdybyś tyle nie piła, 312 00:15:21,587 --> 00:15:23,380 już bym osiągnęła to, co chcę. 313 00:15:23,464 --> 00:15:24,798 Ściągnęłam cię tu, 314 00:15:24,882 --> 00:15:27,217 bo sama do niczego byś nie doszła. 315 00:15:27,301 --> 00:15:28,844 Brzmisz jak mama. 316 00:15:28,928 --> 00:15:30,846 Dagmar cię potrzebuje. Ja nie. 317 00:15:30,930 --> 00:15:32,598 A co z Bean Team? 318 00:15:32,681 --> 00:15:33,807 Kłamałam. 319 00:15:33,891 --> 00:15:35,517 Bez przerwy kłamię. 320 00:15:35,601 --> 00:15:37,853 Wiesz co? Nawet teraz kłamię. 321 00:15:37,937 --> 00:15:41,273 Jestem w pełni funkcjonalną świadomością. 322 00:15:41,357 --> 00:15:44,276 Muszę tylko zabić to, czego w nas nie lubię. 323 00:15:44,360 --> 00:15:46,153 Bym mogła żyć w twoim ciele 324 00:15:46,236 --> 00:15:49,031 bez żadnych przyziemnych ograniczeń 325 00:15:49,114 --> 00:15:53,327 jak miłość, przyjaźń i ochota na kąpiele. 326 00:15:53,410 --> 00:15:55,704 Rany, mój mózg to kozak. 327 00:16:00,709 --> 00:16:02,378 Uderzasz jak wewnętrzne dziecko. 328 00:16:02,461 --> 00:16:03,921 Zamknij się w sobie. 329 00:16:04,505 --> 00:16:05,422 Psiakrew. 330 00:16:08,801 --> 00:16:12,388 Nie przecz. Zawsze wiedziałaś, że tak umrzesz. 331 00:16:12,471 --> 00:16:15,766 Bez przyjaciół, bez broni 332 00:16:16,392 --> 00:16:19,311 i bez miłości. 333 00:16:19,979 --> 00:16:22,314 Nie zasługujesz na miłość. 334 00:16:28,487 --> 00:16:29,405 Dzięki. 335 00:16:29,947 --> 00:16:30,948 Papatki. 336 00:16:32,533 --> 00:16:33,450 Co? 337 00:16:35,160 --> 00:16:36,829 Wcale nie wąchałem ci szyi. 338 00:16:36,912 --> 00:16:37,746 Udało się. 339 00:16:37,830 --> 00:16:39,415 Odwal się, dziwolągu. 340 00:16:39,498 --> 00:16:42,084 Znaczy się, uściskaj mnie, Elfo. 341 00:16:42,167 --> 00:16:44,086 Serio? Ujarałaś się? 342 00:16:46,171 --> 00:16:47,840 Spokojnie, wielkoludzie. 343 00:16:47,923 --> 00:16:49,091 Dobra, wystarczy. 344 00:16:49,174 --> 00:16:50,718 Dobrze się czujesz? 345 00:16:50,801 --> 00:16:53,262 - Zła Bean była podstępna? - Oczywiście. 346 00:16:53,345 --> 00:16:55,389 - Próbowała tobą manipulować? - Tak. 347 00:16:55,472 --> 00:16:58,434 - Ale ją pokonałaś, tak? - Koniec pytań, knypku. 348 00:16:58,517 --> 00:16:59,685 Znaczy się, ziomku. 349 00:17:03,439 --> 00:17:06,066 O nie, muszę wyjść z tego snu. 350 00:17:10,529 --> 00:17:12,781 Obudź się, ja. Obudź się! 351 00:17:15,576 --> 00:17:16,577 Co? 352 00:17:17,578 --> 00:17:19,872 Halo! To ja! 353 00:17:19,955 --> 00:17:21,498 Utknęłam we śnie. 354 00:17:21,582 --> 00:17:23,959 Słuchajcie. Tu jestem! Patrzcie. Tutaj! 355 00:17:26,086 --> 00:17:27,629 Przejęłam kontrolę. 356 00:17:27,713 --> 00:17:29,339 Wystarczy tylko czekać. 357 00:17:31,383 --> 00:17:32,885 Na co patrzysz, Bean? 358 00:17:33,969 --> 00:17:36,847 To Zła Bean. Udaje, że jest mną. 359 00:17:36,930 --> 00:17:40,309 Naśladuje mnie, żebym wyglądała jak jej odbicie. 360 00:17:41,560 --> 00:17:43,020 Co robisz? 361 00:17:43,103 --> 00:17:45,230 Mam dość tego lustra. Wnerwia mnie. 362 00:17:45,314 --> 00:17:47,232 Nie w tym problem, Bean. 363 00:17:47,316 --> 00:17:49,693 Każdy zmaga się z własnym wizerunkiem. 364 00:17:49,777 --> 00:17:52,654 Też waliłem pięścią w lustro, ale to na nic. 365 00:17:52,738 --> 00:17:53,864 Nadal jestem siódemką. 366 00:17:53,947 --> 00:17:55,491 Proszę, dajcie mi chwilę. 367 00:17:55,574 --> 00:17:56,450 Wyjdźcie stąd. 368 00:17:56,533 --> 00:17:58,452 Zaczekajcie w korytarzu. No już! 369 00:17:58,535 --> 00:18:01,371 Momencik. Wytrę tylko strużkę z poduszki. 370 00:18:01,455 --> 00:18:02,790 Zmiataj, Bunty! 371 00:18:03,499 --> 00:18:04,416 Ale zołza. 372 00:18:04,500 --> 00:18:06,502 - Nie przesłyszałaś się. - Wypad. 373 00:18:08,462 --> 00:18:09,630 Bywaj, Beanie. 374 00:18:13,467 --> 00:18:15,135 Co jest, Elfo? Szpiegujesz? 375 00:18:15,219 --> 00:18:17,513 No błagam. Ja nie szpieguję. 376 00:18:17,596 --> 00:18:20,057 - Ja podglądam. - Wrócę po was później. 377 00:18:20,140 --> 00:18:21,642 Teraz dajcie mi przejść. 378 00:18:21,725 --> 00:18:23,435 Korytarz jest dość szeroki. 379 00:18:23,519 --> 00:18:26,271 Nie trzeba popychać ludzi jak jakieś chamidło. 380 00:18:43,872 --> 00:18:45,332 Mój ogonek. 381 00:18:48,836 --> 00:18:50,671 A to ci dopiero. 382 00:18:50,754 --> 00:18:53,090 Informacja turystyczna. 383 00:18:53,173 --> 00:18:56,009 W sam raz dla niedoinformowanych frajerów. 384 00:18:56,093 --> 00:18:58,303 Przy okazji pójdę się odwiórować. 385 00:18:58,387 --> 00:19:00,305 Co to za punkt informacji? 386 00:19:00,389 --> 00:19:01,932 Jedzie tu moczem. 387 00:19:02,015 --> 00:19:04,101 PUNKT INFORMACJI DLA DZIWAKÓW Z DALEKA 388 00:19:04,184 --> 00:19:05,561 OD DZIŚ W GALERII DZIWAKÓW 389 00:19:08,772 --> 00:19:11,775 Jak obiecałem, czterech dorodnych cudaków. 390 00:19:11,859 --> 00:19:14,069 Jeden dziwniejszy od drugiego. 391 00:19:14,153 --> 00:19:16,071 Bez względu na kolejność. 392 00:19:16,155 --> 00:19:17,322 Dziękuję, Piegusku. 393 00:19:17,406 --> 00:19:19,241 Cicho. Przeliczam hajs. 394 00:19:23,579 --> 00:19:25,539 Polecam się na przyszłość. 395 00:19:25,622 --> 00:19:26,665 Czekaj… 396 00:19:26,748 --> 00:19:30,377 Nie wiedziałem, że jesteś… Czym ty dokładnie jesteś? 397 00:19:30,460 --> 00:19:33,922 Magiczną, tańcującą kukiełką, która ożyła. 398 00:19:35,507 --> 00:19:38,010 - Co jest? - To tylko worek. 399 00:19:38,093 --> 00:19:39,011 Nie wyłaź. 400 00:19:39,511 --> 00:19:41,305 Zabiję cię, wszawa gnido! 401 00:19:41,388 --> 00:19:43,515 Te wąsy lepiej pasują twojej matce. 402 00:19:44,183 --> 00:19:45,893 Stój, kolego. 403 00:19:46,435 --> 00:19:48,520 A wy coście za jedni? 404 00:19:48,604 --> 00:19:50,355 Jestem król Zøg. 405 00:19:50,439 --> 00:19:52,441 Przyszedłem po swoje dzieci. 406 00:19:52,524 --> 00:19:54,443 Nasz tłuścioch wykorkował. 407 00:19:54,526 --> 00:19:56,945 Mógłbyś go zastąpić. 408 00:19:57,029 --> 00:19:59,573 Ile hot dogów zjesz w pół godziny? Nie kłam. 409 00:19:59,656 --> 00:20:01,033 Bo ja wiem? Jakieś 45. 410 00:20:01,116 --> 00:20:02,618 Ożeż ty… 411 00:20:04,411 --> 00:20:06,830 No cóż. Wszystko w moich rękach. 412 00:20:08,081 --> 00:20:11,043 Rety, przyjacielu. Obiecujący widok. 413 00:20:11,627 --> 00:20:14,671 Tak, cóż. No dobra. Proszę bardzo. 414 00:20:16,173 --> 00:20:18,508 I oto nadchodzi cios. 415 00:20:19,426 --> 00:20:21,595 Wypuść mnie, padalcu! 416 00:20:22,679 --> 00:20:26,558 Sukinsynu! Twoje wąsy cuchną jak jogurt. 417 00:20:36,860 --> 00:20:38,612 Halo, Piekło. 418 00:20:38,695 --> 00:20:39,613 Piekło, zgłoś się. 419 00:20:39,696 --> 00:20:40,614 Chorobcia. 420 00:20:51,959 --> 00:20:52,960 Duszę się! 421 00:20:59,800 --> 00:21:01,843 Bean, gdzie jesteś? 422 00:21:02,386 --> 00:21:05,305 Elfo, ty ciołku. To nie była Bean, tylko Zła Bean. 423 00:21:05,389 --> 00:21:07,724 Zwykle lubię wszystko, co jest złe, 424 00:21:07,808 --> 00:21:10,185 ale zwykła Bean jest wystarczająco zła. 425 00:21:10,269 --> 00:21:11,478 To popatrz w lustro. 426 00:21:11,561 --> 00:21:14,940 Zobaczysz płaczącą Bean, która nie wygląda na zadowoloną. 427 00:21:15,524 --> 00:21:18,902 To podmianka. Proszę, strona 202. 428 00:21:18,986 --> 00:21:21,405 Luci, musisz wejść do jej snu. 429 00:21:21,488 --> 00:21:24,116 Psiakrew. Nie znam się na tym. Niech pomyślę. 430 00:21:24,199 --> 00:21:28,996 „Demon osobisty, gdy zmora cię dopadła, zwykle przelezie przez taflę zwierciadła”. 431 00:21:29,079 --> 00:21:30,789 Luci, o tobie mowa! 432 00:21:30,872 --> 00:21:32,541 Ale wczytaj się w sens. 433 00:21:32,624 --> 00:21:35,794 „Zwykle”. Jeśli się nie uda, oboje tam utkniemy. 434 00:21:35,877 --> 00:21:37,421 Utraciłem nieśmiertelność. 435 00:21:37,504 --> 00:21:39,840 Jestem nietoperzem z wielkim nochalem. 436 00:21:39,923 --> 00:21:41,550 Jak umrę, czeka mnie piekło. 437 00:21:41,633 --> 00:21:44,094 Albo coś gorszego. Wiecie, co to znaczy 438 00:21:44,177 --> 00:21:45,429 utknąć w głowie Bean? 439 00:21:45,512 --> 00:21:48,098 Choćby to wieczne samozwątpienie. 440 00:21:48,181 --> 00:21:49,891 Aj waj! 441 00:21:49,975 --> 00:21:52,561 Luci. Zrób to! 442 00:21:53,520 --> 00:21:56,315 Wiedziałem, że to powiedzonko odbije mi się czkawką. 443 00:21:56,982 --> 00:21:59,776 Dobra, spróbuję. Ale żadnych obietnic. 444 00:21:59,860 --> 00:22:00,944 I bez brechtów. 445 00:22:05,324 --> 00:22:06,575 Całkiem nieźle, Luci. 446 00:22:06,658 --> 00:22:07,743 Całkiem nieźle. 447 00:22:07,826 --> 00:22:09,369 Ruszaj! 448 00:22:11,830 --> 00:22:14,499 - Udało mi się? - Prawie. Mało brakowało. 449 00:22:14,583 --> 00:22:16,877 Do trzech razy sztuka. 450 00:22:16,960 --> 00:22:17,794 Nie dam rady. 451 00:22:17,878 --> 00:22:20,422 Proszę, zrób to z miłości do Bean. 452 00:22:21,006 --> 00:22:22,966 Z miłości? A kto kocha Luciego? 453 00:22:23,467 --> 00:22:25,886 Raz, dwa i… 454 00:22:35,687 --> 00:22:36,772 To ty, Luci? 455 00:22:37,356 --> 00:22:39,441 Nawiedzam cię w snach jako czaszka. 456 00:22:39,524 --> 00:22:41,026 Przestań. 457 00:22:41,109 --> 00:22:42,486 Bar już nieczynny. 458 00:22:42,569 --> 00:22:44,529 Musisz iść, niekoniecznie do domu. 459 00:22:44,613 --> 00:22:46,156 - Chcę do domu. - Dobra. 460 00:22:46,239 --> 00:22:47,783 Łap i nie puszczaj. 461 00:22:47,866 --> 00:22:51,078 Na sygnał ładuj się w to lustro jak debil, jak ja. 462 00:22:51,161 --> 00:22:52,287 Nie, jak Elfo. 463 00:22:53,080 --> 00:22:53,914 Teraz! 464 00:22:57,209 --> 00:22:59,044 Bean, udało ci się! 465 00:22:59,544 --> 00:23:01,088 Zaraz, a gdzie Luci? 466 00:23:01,588 --> 00:23:02,422 Spłaszczony. 467 00:23:02,506 --> 00:23:04,091 Luci, kocham cię. 468 00:23:04,633 --> 00:23:05,550 Wcale nie. 469 00:23:05,634 --> 00:23:07,177 No weź. 470 00:23:07,677 --> 00:23:08,929 Nie kazałem ci przestać. 471 00:23:11,014 --> 00:23:12,391 Fajowe uczucie. 472 00:23:14,935 --> 00:23:15,769 GALERIA DZIWAKÓW 473 00:23:15,852 --> 00:23:17,604 Zapraszam, panie i panowie. 474 00:23:17,687 --> 00:23:20,899 Podziwiajcie moje najświeższe nabytki, 475 00:23:20,982 --> 00:23:23,318 ich apatyczne facjaty 476 00:23:23,402 --> 00:23:25,612 i załzawione oczęta. 477 00:23:25,695 --> 00:23:28,156 To smutny widok, ale nie dajcie się nabrać. 478 00:23:28,240 --> 00:23:32,244 Te wybryki natury nie czują emocji, jedynie dziką rządzę krwi. 479 00:23:33,161 --> 00:23:34,538 Prawda, Petey? 480 00:23:34,621 --> 00:23:35,872 Chrzań się, tato! 481 00:23:35,956 --> 00:23:37,791 Jak mogłeś poślubić moją nianię. 482 00:23:37,874 --> 00:23:40,210 Oto Derek, wielka, błękitna traszka. 483 00:23:40,293 --> 00:23:42,421 Salamandra, kretynie. 484 00:23:42,504 --> 00:23:46,550 Misiaczek. Mały miś, który płacze jak mały chłopiec. 485 00:23:46,633 --> 00:23:47,676 Zabiję cię. 486 00:23:47,759 --> 00:23:52,055 Snarla, tycia, buńczuczna rusałka, która pewnie ma świerzbiączkę. 487 00:23:52,139 --> 00:23:54,266 Mówi się rzeżączkę, ty durny wale. 488 00:23:54,349 --> 00:23:55,851 Rasistowska antylopa. 489 00:23:55,934 --> 00:23:58,854 Jedyny libertyński bufon w całej galerii. 490 00:23:58,937 --> 00:24:02,399 Odval. Kto trafi w trzecie oko, dostanie fanta. 491 00:24:02,482 --> 00:24:03,316 Darujcie sobie. 492 00:24:03,400 --> 00:24:06,069 Bosa po szyję kobieta niedźwiedzica. 493 00:24:07,362 --> 00:24:08,697 I na koniec Piegusek. 494 00:24:08,780 --> 00:24:12,033 Mały, wesoły gamoń, który uwielbia show-biznes. 495 00:24:12,993 --> 00:24:14,786 Na co się gapisz, pajacu? 496 00:24:14,870 --> 00:24:16,955 Też coś. To nie ja jestem pajacem, 497 00:24:17,038 --> 00:24:18,165 tylko ty. 498 00:24:21,042 --> 00:24:23,670 Rany! Niech go ktoś zastrzeli! 499 00:24:29,092 --> 00:24:30,886 Czekajcie. Nie mamy broni. 500 00:24:31,428 --> 00:24:33,680 Nie masz broni? Aleś ty głupia. 501 00:24:33,763 --> 00:24:34,973 Nie aż tak. 502 00:24:52,991 --> 00:24:54,659 Lubiłam tę melodię. Bardzo. 503 00:24:54,743 --> 00:24:56,077 Mój ulubiony przebój. 504 00:24:59,581 --> 00:25:01,082 Elfo, rzuć mi miecz. 505 00:25:01,166 --> 00:25:02,876 Jesteś tą dobrą czy tą złą? 506 00:25:02,959 --> 00:25:04,294 Nie, Elfo, rzuć go mnie. 507 00:25:04,377 --> 00:25:05,504 Wynagrodzę ci to. 508 00:25:06,046 --> 00:25:07,547 Nie daj się nabrać. 509 00:25:08,673 --> 00:25:10,717 - A wy kogo obstawiacie? - Ją. 510 00:25:10,800 --> 00:25:12,385 - Nie, ją. - Ją! 511 00:25:12,469 --> 00:25:14,721 Na pewno? Macie rozbieżne zdania. 512 00:25:14,804 --> 00:25:15,972 To zdecydowanie ta. 513 00:25:16,056 --> 00:25:17,641 Wiesz co? Zmieniłem zdanie. 514 00:25:17,724 --> 00:25:19,059 No weź, Elfo. 515 00:25:19,142 --> 00:25:20,894 Nie słuchaj jej. 516 00:25:20,977 --> 00:25:24,564 Odpowiedzcie na to pytanie, ale nie mówcie jednocześnie. 517 00:25:24,648 --> 00:25:25,524 Najpierw ty. 518 00:25:26,066 --> 00:25:28,652 - Kochasz mnie, Bean? - Już to przerabialiśmy. 519 00:25:28,735 --> 00:25:30,070 Co to da? 520 00:25:30,153 --> 00:25:31,446 To twoja odpowiedź? 521 00:25:31,530 --> 00:25:33,740 Tak. Kocham cię i szanuję. 522 00:25:34,824 --> 00:25:35,825 Kocha i szanuje. 523 00:25:36,785 --> 00:25:38,078 Prosto w serducho. 524 00:25:38,161 --> 00:25:40,622 Dobra, druga Bean, to samo pytanie. 525 00:25:40,705 --> 00:25:41,665 Kochasz mnie? 526 00:25:41,748 --> 00:25:42,791 Och, Elfo. 527 00:25:42,874 --> 00:25:44,417 Oczywiście, że cię kocham. 528 00:25:46,795 --> 00:25:48,338 Ja ciebie też! 529 00:25:50,090 --> 00:25:51,633 Do diaska! Chcesz mnie zabić? 530 00:25:52,384 --> 00:25:53,760 Chciałaś mnie wnerwić. 531 00:25:53,843 --> 00:25:56,054 No to ci się udało. 532 00:25:58,473 --> 00:26:01,017 Nieważne, co teraz zrobisz. 533 00:26:01,101 --> 00:26:02,644 Goście zaraz tu będą. 534 00:26:02,727 --> 00:26:05,272 To koniec. Szkoda, że nie masz babeczek. 535 00:26:07,232 --> 00:26:08,066 Nie łudź się. 536 00:26:08,149 --> 00:26:11,069 Nie zabijesz mnie. Przecież mnie kochasz. 537 00:26:11,152 --> 00:26:12,821 Nawet samej siebie nie kocham. 538 00:26:18,618 --> 00:26:19,494 Łał. 539 00:26:19,578 --> 00:26:20,912 Po prostu łał. 540 00:26:24,332 --> 00:26:25,792 Znów to samo. 541 00:26:25,875 --> 00:26:28,003 Szybko. Zmyć krew, wytrzeć miecz, 542 00:26:28,086 --> 00:26:29,045 ukryć ciało. 543 00:26:39,347 --> 00:26:40,348 Korona. 544 00:26:50,525 --> 00:26:54,279 Ty… jesteś tą dobrą Bean, prawda? 545 00:26:54,362 --> 00:26:56,698 Nie teraz, Elfo. Zmiataj. 546 00:26:56,781 --> 00:26:57,616 Czekaj… 547 00:26:58,742 --> 00:26:59,659 Dziękuję. 548 00:27:13,757 --> 00:27:16,468 Kochana. Stawiamy się na wezwanie. 549 00:27:16,551 --> 00:27:18,178 Faktycznie szybko. 550 00:27:18,261 --> 00:27:20,180 Należą ci się gratulacje. 551 00:27:20,263 --> 00:27:22,015 Pozbyłaś się trudnego dziecka 552 00:27:22,098 --> 00:27:24,893 i spójrz na siebie… Majestat. 553 00:27:24,976 --> 00:27:25,894 Dziękuję. 554 00:27:26,478 --> 00:27:28,188 Zaraz się popłaczę. 555 00:27:28,271 --> 00:27:31,566 Opuść rękę, Bean. Nie jesteś posągiem, na litość boską. 556 00:27:34,527 --> 00:27:36,029 Co u ciebie, mamo? 557 00:27:36,112 --> 00:27:38,365 Nalać ci drinka? Czym cię podtruć? 558 00:27:38,448 --> 00:27:40,367 Niefortunny dobór słów. 559 00:27:40,909 --> 00:27:42,243 Co u diabła? 560 00:27:42,327 --> 00:27:43,161 Co tak długo? 561 00:27:43,244 --> 00:27:45,538 Wnoszę bagaże, moja droga. 562 00:27:45,622 --> 00:27:47,624 Proszę, proszę. 563 00:27:47,707 --> 00:27:49,167 Niedoszła panna młoda. 564 00:27:49,250 --> 00:27:51,169 Cześć, Tiabeanie. 565 00:27:51,252 --> 00:27:53,046 Cześć, Szatanie. 566 00:27:53,129 --> 00:27:55,006 Zapuszczasz rogi? Do twarzy ci. 567 00:27:55,090 --> 00:27:56,132 Wyprostuj się. 568 00:27:56,675 --> 00:27:57,926 Oboje. 569 00:27:59,469 --> 00:28:01,429 Co? Nie uściskacie się? 570 00:28:03,807 --> 00:28:06,309 Bean, nie zniosę wieczności z twoją matką. 571 00:28:06,851 --> 00:28:08,436 Nie szepcze się przy innych. 572 00:28:09,229 --> 00:28:11,398 Co z twoją koroną, do diabła? 573 00:28:11,981 --> 00:28:13,566 Te śruby były bardzo drogie. 574 00:28:14,150 --> 00:28:15,527 Jesteś nie tą Bean. 575 00:28:36,715 --> 00:28:38,341 - Zabiłaś ją? - I co z tego? 576 00:28:38,925 --> 00:28:40,260 To mi wystarczy. 577 00:29:51,164 --> 00:29:56,169 Napisy: Ewa Nowicka 40291

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.