Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,080 --> 00:00:01,960
W poprzednich odcinkach:
2
00:00:02,040 --> 00:00:04,870
Mam na imię Bree,
i jestem alkoholiczką.
3
00:00:04,960 --> 00:00:07,290
Bree zostawiła
swój problem za sobą.
4
00:00:07,380 --> 00:00:09,630
Istnieje przynajmniej jeden pracodawca,
który chciałby mnie zatrudnić.
5
00:00:09,710 --> 00:00:10,210
Kto?
6
00:00:10,300 --> 00:00:11,630
Orson poprosił o pracę.
7
00:00:11,720 --> 00:00:12,590
Ty.
8
00:00:12,670 --> 00:00:14,180
Dave stracił
panowanie nad sobą.
9
00:00:14,260 --> 00:00:15,640
Cholera, Edie,
powiedziałem, że nie!
10
00:00:15,720 --> 00:00:17,260
I wzbudził podejrzenia...
11
00:00:17,350 --> 00:00:19,060
Ten facet coś knuje.
12
00:00:19,140 --> 00:00:20,430
...swojej sąsiadki.
13
00:00:20,520 --> 00:00:22,640
To wszystko była wina
Karen McCluskey.
14
00:00:22,730 --> 00:00:25,230
Wypytywała mnie
o twoje pochodzenie.
15
00:00:25,310 --> 00:00:26,730
Ona przypomina mi moją babcię,
16
00:00:26,810 --> 00:00:28,150
kiedy po raz pierwszy
zaczęliśmy zauważać u niej...
17
00:00:28,230 --> 00:00:29,270
demencję.
18
00:00:29,360 --> 00:00:32,530
Myślisz, że Karen
traci zdrowe zmysły?
19
00:00:35,860 --> 00:00:39,280
To mógł być uroczy wieczór.
20
00:00:39,490 --> 00:00:44,620
Widzicie, pomysłem było urządzenie
urodzinowego przyjęcia-niespodzianki.
21
00:00:45,290 --> 00:00:47,380
Ludzie przynieśli
przekąski i prezenty,
22
00:00:47,460 --> 00:00:52,050
i czekali w ciemności,
aż pojawi się gość honorowy.
23
00:00:52,260 --> 00:00:55,720
Ale okazało się, że była to
noc pełna niespodzianek.
24
00:00:55,800 --> 00:00:58,680
Takich, jakich
większość ludzi nie lubi.
25
00:00:58,760 --> 00:01:01,260
Cholera, Lynette.
Dlaczego musisz psuć każdą zabawę?
26
00:01:01,350 --> 00:01:04,020
Dlaczego nie możesz
chociaż raz trochę mnie wesprzeć?
27
00:01:04,100 --> 00:01:05,520
Dobrze.
28
00:01:05,600 --> 00:01:07,350
Przyniosę ci ręcznik.
29
00:01:07,440 --> 00:01:09,520
Po co?
30
00:01:10,520 --> 00:01:13,690
Gdybym był z inną kobietą,
nie przeszkadzałoby ci to?
31
00:01:13,780 --> 00:01:16,740
Nie, nie przeszkadzałoby.
32
00:01:22,700 --> 00:01:24,000
Przepraszam, że cię okłamałem,
33
00:01:24,080 --> 00:01:26,540
i jeśli to coś warte, to poczucie winy
rozdzierało mnie na strzępy.
34
00:01:26,620 --> 00:01:30,460
Zabieraj ode mnie te łapy,
samolubny sukinsynu!
35
00:01:30,790 --> 00:01:33,340
Orson, proszę. Stawiasz mnie
w bardzo trudnej sytuacji.
36
00:01:33,420 --> 00:01:35,050
Więc pozwól, że ci ją ułatwię.
37
00:01:35,130 --> 00:01:37,800
Chcę rozwodu.
38
00:01:39,300 --> 00:01:43,640
O tak, to mógł być
uroczy wieczór.
39
00:01:43,850 --> 00:01:46,940
Ale była to impreza,
która się skończyła...
40
00:01:47,020 --> 00:01:49,560
nawet zanim się zaczęła.
41
00:01:49,650 --> 00:01:52,360
Niespodzianka!
42
00:01:52,440 --> 00:01:56,030
Myślisz, że możesz
tak sobie ze mną pogrywać?
44
00:02:01,700 --> 00:02:05,870
Tłumaczenie: ParanojaA synchro: mrcake47
45
00:02:08,120 --> 00:02:10,460
Chwilę przed wyjściem
na przyjęcie,
46
00:02:10,540 --> 00:02:12,710
Gabrielle Solis
stała przed lustrem,
47
00:02:12,790 --> 00:02:17,380
niedbale kończąc malować usta.
48
00:02:17,470 --> 00:02:21,220
Widzicie, zauważyła ona
pewien problem...
49
00:02:21,300 --> 00:02:23,050
Cholera.
50
00:02:23,140 --> 00:02:25,680
...którego nie mogła zlekceważyć.
51
00:02:25,770 --> 00:02:28,730
Mamusiu, co robisz?
52
00:02:28,850 --> 00:02:31,190
Mamusia ma przyjaciela,
który odwiedza ją co miesiąc,
53
00:02:31,270 --> 00:02:34,150
a teraz się spóźnia,
i nie jest dobrze.
54
00:02:34,230 --> 00:02:34,900
Dlaczego?
55
00:02:34,980 --> 00:02:36,650
Bo ten przyjaciel
daje mi pewność,
56
00:02:36,730 --> 00:02:38,820
że nie będziesz miała
braciszka albo siostrzyczki.
57
00:02:38,900 --> 00:02:43,490
- Ale ja chcę mieć braciszka.
- Nie obchodzi mnie to.
58
00:02:44,700 --> 00:02:46,410
Przepraszam.
Po prostu...
59
00:02:46,490 --> 00:02:48,910
Mamusia bardzo tęskni
za swoim przyjacielem, i...
60
00:02:49,000 --> 00:02:51,880
będzie bardzo smutna,
jeśli on nie pojawi się niedługo.
61
00:02:51,960 --> 00:02:56,460
Idź na dół i pobaw się.
Mamusia musi się pomodlić.
62
00:03:04,720 --> 00:03:07,810
Mam wyniki pani badań.
63
00:03:08,270 --> 00:03:11,770
Gratulacje.
Jest pani w ciąży.
64
00:03:13,440 --> 00:03:14,480
Pani Solis.
65
00:03:14,560 --> 00:03:17,150
Mam to gdzieś. Powiedział mi pan,
że to nie może się zdarzyć.
66
00:03:17,230 --> 00:03:19,190
Powiedział pan, że to niemożliwe!
67
00:03:19,280 --> 00:03:21,610
Ludzki system reprodukcyjny
jest skomplikowany,
68
00:03:21,700 --> 00:03:23,620
i często nieprzewidywalny.
69
00:03:23,700 --> 00:03:25,450
Czasem cuda się zdarzają.
70
00:03:25,530 --> 00:03:28,120
To nie jest cud!
To katastrofa!
71
00:03:28,200 --> 00:03:31,710
Mój mąż jest niewidomy.
Żadne z nas nie ma pracy...
72
00:03:31,790 --> 00:03:33,170
Mój mąż jest niewidomy.
73
00:03:33,250 --> 00:03:35,840
Proszę mi wierzyć,
dzieci to błogosławieństwo.
74
00:03:35,920 --> 00:03:37,670
Zobaczy pani.
Wszystko się ułoży.
75
00:03:37,750 --> 00:03:40,420
Oby miał pan rację.
76
00:03:40,510 --> 00:03:42,010
I co w ogóle oznacza ten numer?
77
00:03:42,090 --> 00:03:43,470
To pani numer beta,
78
00:03:43,550 --> 00:03:48,810
Jest wysoki, co wskazuje na możliwość
wystąpienia ciąży bliźniaczej.
79
00:03:50,810 --> 00:03:54,690
Gaby, spokojnie. To dziecko będzie
najlepszą rzeczą, jaka nam się przydarzyła.
80
00:03:54,770 --> 00:03:58,230
Mam już dość tego, że wszyscy
widzą szklankę w połowie pełną.
81
00:03:58,320 --> 00:04:00,900
Szklanka jest pusta, ludzie.
Tak samo jak nasze konto w banku.
82
00:04:00,990 --> 00:04:03,070
Tym się martwisz?
Pieniędzmi?
83
00:04:03,150 --> 00:04:04,490
Znajdę pracę.
84
00:04:04,570 --> 00:04:05,910
I co będziesz robił?
85
00:04:05,990 --> 00:04:08,410
Zaczniesz grać na pianinie
i podpiszesz kontrakt z Motown?
86
00:04:08,490 --> 00:04:11,700
Właściwie, myślałem
o zostaniu masażystą.
87
00:04:11,790 --> 00:04:15,330
Do tego nie są potrzebne oczy.
Chodzi tylko o dotyk.
88
00:04:15,420 --> 00:04:18,630
To chyba nie jest twój
najgorszy pomysł w życiu.
89
00:04:18,710 --> 00:04:20,960
Ale nie chodzi tylko
o pieniądze, Carlos.
90
00:04:21,050 --> 00:04:23,590
Chodzi o...
91
00:04:23,760 --> 00:04:27,260
Po moim poronieniu,
zrezygnowałam z tego marzenia.
92
00:04:27,350 --> 00:04:29,140
Po prostu pomyślałam,
że Bóg zdecydował,
93
00:04:29,220 --> 00:04:32,270
że nie mogłabym być dobrą mamą,
więc do tego nie dopuścił.
94
00:04:32,350 --> 00:04:33,600
Cóż...
95
00:04:33,690 --> 00:04:35,810
Najwyraźniej zmienił zdanie.
96
00:04:35,900 --> 00:04:37,560
Chciałabym,
żeby przestał to robić.
97
00:04:37,650 --> 00:04:40,730
Nikt nie lubi chwiejnego Boga.
98
00:04:40,820 --> 00:04:42,650
Kotku, uwierz mi.
99
00:04:42,740 --> 00:04:44,610
Twoje zajście w ciążę to...
100
00:04:44,700 --> 00:04:45,910
szansa jedna na milion.
101
00:04:45,990 --> 00:04:47,070
To cud.
102
00:04:47,160 --> 00:04:50,910
A teraz zaakceptujmy to
i cieszmy się.
103
00:04:57,460 --> 00:04:59,540
Witam, pani Solis.
104
00:04:59,630 --> 00:05:01,250
Mam wyniki pani badań.
105
00:05:01,340 --> 00:05:02,510
Świetnie.
106
00:05:02,590 --> 00:05:05,470
Więc, mam anemię?
To dlatego byłam taka zmęczona?
107
00:05:05,550 --> 00:05:08,390
Nie. Niezupełnie.
108
00:05:09,390 --> 00:05:12,470
I proszę mnie nie bić.
109
00:05:14,890 --> 00:05:16,060
Jestem w ciąży!
110
00:05:16,140 --> 00:05:18,020
O mój Boże.
To kolejny cud.
111
00:05:18,100 --> 00:05:20,060
Tak, mamy już dwa cudy.
112
00:05:20,150 --> 00:05:24,400
A jeśli zmartwychwstaniesz po tym
jak cię zabiję, będziemy mieli już trzy.
113
00:05:24,490 --> 00:05:25,780
Dlaczego się na mnie złościsz?
114
00:05:25,860 --> 00:05:27,990
"Gaby, po co mam
zakładać prezerwatywę?"
115
00:05:28,070 --> 00:05:31,580
"Nie ma takiej możliwości,
że piorun uderzy dwa razy."
116
00:05:31,660 --> 00:05:34,200
Tak myślałem.
117
00:05:34,290 --> 00:05:37,000
Odłóż dziecko, Carlos.
118
00:05:37,080 --> 00:05:37,870
Nie chcę.
119
00:05:37,960 --> 00:05:40,880
Zrób to. Muszę coś uderzyć,
i to musisz być ty.
120
00:05:40,960 --> 00:05:42,460
Patrzysz na to ze złej strony.
121
00:05:42,550 --> 00:05:44,630
To szansa jedna na milion.
Powinniśmy...
122
00:05:44,710 --> 00:05:46,260
Powinniśmy się cieszyć
i zaakceptować...
123
00:05:46,340 --> 00:05:48,760
Wypchaj się, ty płodny świrze.
124
00:05:48,840 --> 00:05:50,970
Poddasz się wazektomii.
125
00:05:51,050 --> 00:05:52,430
Nie mogę tego zrobić.
126
00:05:52,510 --> 00:05:54,180
Jesteśmy katolikami.
To wbrew naszej religii.
127
00:05:54,270 --> 00:05:57,140
Mam dla ciebie wiadomość.
Właśnie przeszliśmy na judaizm.
128
00:05:57,230 --> 00:05:59,900
Problem rozwiązany.
Mazel tov!
129
00:05:59,980 --> 00:06:02,150
Gaby, nie chodzi tylko o to.
Są inne powody...
130
00:06:02,230 --> 00:06:04,940
Mam już dość zwalczania
twojej nadludzkiej spermy.
131
00:06:05,030 --> 00:06:09,070
Idziesz pod nóż,
i to koniec dyskusji.
132
00:06:14,240 --> 00:06:16,370
Jesteś dzisiaj strasznie cicha.
133
00:06:16,450 --> 00:06:18,830
Mam wiele na głowie.
134
00:06:18,920 --> 00:06:20,630
Chyba jestem w ciąży.
135
00:06:20,710 --> 00:06:23,170
- Co?
- Wiem. To szaleństwo.
136
00:06:23,250 --> 00:06:25,340
Zrobiłeś wazektomię.
To niemożliwe.
137
00:06:25,420 --> 00:06:26,880
Tak.
138
00:06:26,960 --> 00:06:28,880
A dlaczego myślisz,
że jesteś w ciąży?
139
00:06:28,970 --> 00:06:31,800
Okres mi się spóźnia, a to mi się nigdy
nie zdarza. Jestem jak szwajcarski zegarek.
140
00:06:31,890 --> 00:06:34,720
Daj spokój.
Wiele rzeczy mogło to spowodować.
141
00:06:34,810 --> 00:06:36,270
Więc nie martwmy się tym teraz.
142
00:06:36,350 --> 00:06:38,770
Idziemy na imprezę.
Musisz się rozchmurzyć.
143
00:06:38,850 --> 00:06:39,770
W porządku.
144
00:06:39,850 --> 00:06:42,980
- Ale porozmawiam z Bobem.
- Z Bobem? Dlaczego?
145
00:06:43,060 --> 00:06:45,480
Bo on i Lee tu są.
Bob jest prawnikiem.
146
00:06:45,570 --> 00:06:48,860
Każę mu pozwać tego konowała,
który wyraźnie schrzanił twoją wazektomię.
147
00:06:48,950 --> 00:06:51,610
Gaby, nie róbmy tego.
Zatrudnienie adwokata jest drogie,
148
00:06:51,700 --> 00:06:53,370
i nie wiem, czy możemy
cokolwiek udowodnić.
149
00:06:53,450 --> 00:06:55,990
Dowiem się.
150
00:06:56,740 --> 00:06:59,460
Dobrze. Ale...
151
00:06:59,580 --> 00:07:02,080
Nie rozmawiajmy z Bobem.
152
00:07:02,170 --> 00:07:04,380
Nie chcę mieszać naszych sąsiadów
w nasze sprawy.
153
00:07:04,460 --> 00:07:07,380
Nie martw się. On jest profesjonalistą.
Zachowa dyskrecję.
154
00:07:07,460 --> 00:07:09,970
Gaby, nie.
Nie możesz z nim rozmawiać.
155
00:07:10,050 --> 00:07:13,430
- Dlaczego nie, do cholery?
- Nie zrobiłem wazektomii.
156
00:07:13,510 --> 00:07:17,100
Cześć wam.
Witajcie na imprezie.
157
00:07:25,190 --> 00:07:28,690
Wcześniej tego wieczora,
kiedy czekała na swoich gości,
158
00:07:28,780 --> 00:07:32,160
Susan Mayer poświęciła chwilę
na depilację brwi.
159
00:07:32,280 --> 00:07:36,450
Oczywiście, nie mogła wiedzieć,
jak wysoko te brwi...
160
00:07:36,580 --> 00:07:37,950
Przepraszam za spóźnienie.
161
00:07:38,040 --> 00:07:39,830
...zostaną niedługo podniesione.
162
00:07:39,910 --> 00:07:42,040
Co tak długo?
Ludzie zaczną się schodzić lada chwila.
163
00:07:42,170 --> 00:07:44,830
Musisz przelać tanią wódkę
do drogich butelek.
164
00:07:44,920 --> 00:07:46,460
Nie mogłem znaleźć spodni.
165
00:07:46,590 --> 00:07:49,760
Jestem tu tak często, że kiedy wracam
do siebie, nie pamiętam gdzie co jest.
166
00:07:49,880 --> 00:07:52,510
Tylko proszę, zmień koszulę.
167
00:07:52,590 --> 00:07:54,510
Wiesz, tak sobie myślałem,
168
00:07:54,590 --> 00:07:56,890
- że i tak spędzam z tobą tyle czasu...
- Dobrze.
169
00:07:57,010 --> 00:07:58,510
Zrobię ci trochę miejsca w szafie.
170
00:07:58,600 --> 00:08:01,850
Chyba mam trochę ubrań z lat 80-tych,
z którymi jestem gotowa się rozstać.
171
00:08:01,930 --> 00:08:04,520
Właściwie, mówię
o wprowadzeniu się.
172
00:08:04,600 --> 00:08:06,560
Wprowadzeniu się?
Tutaj?
173
00:08:06,650 --> 00:08:08,520
Tak.
Do tego zmierzamy.
174
00:08:08,650 --> 00:08:12,200
Powinniśmy podjąć tą decyzję.
Co o tym myślisz?
175
00:08:19,040 --> 00:08:21,620
Więc, oczywiście,
to jest sypialnia.
176
00:08:21,750 --> 00:08:22,500
Racja.
177
00:08:22,620 --> 00:08:25,580
Więc chcesz zostać przy tym kolorze,
zmienić go, czy co?
178
00:08:25,670 --> 00:08:28,250
Nie wiem...
179
00:08:28,380 --> 00:08:33,220
Przechodzę teraz
przez trudny okres w życiu.
180
00:08:34,510 --> 00:08:37,350
Potrzebuję zmiany.
181
00:08:37,510 --> 00:08:39,260
Myślałam o...
182
00:08:39,390 --> 00:08:40,520
ciemnoszarym.
183
00:08:40,640 --> 00:08:43,350
Brzmi nieźle.
184
00:08:43,640 --> 00:08:45,940
Podoba mi się to miejsce.
185
00:08:46,060 --> 00:08:48,690
Ma dobrą atmosferę.
186
00:08:48,810 --> 00:08:49,690
Dzięki.
187
00:08:49,820 --> 00:08:53,490
I ładny zapach.
Co to, twoje perfumy?
188
00:08:53,610 --> 00:08:55,860
Wynocha.
189
00:08:55,950 --> 00:08:57,280
Słucham?
190
00:08:57,370 --> 00:09:00,370
Nie urodziłam się wczoraj, koleś.
Podrywasz mnie.
191
00:09:00,540 --> 00:09:01,490
Nieprawda.
192
00:09:01,620 --> 00:09:04,080
Oj, proszę.
Mówisz mi, że ładnie pachnę?
193
00:09:04,210 --> 00:09:05,790
Nie użyłam nawet dezodorantu.
194
00:09:05,920 --> 00:09:07,960
- Powiedziałem, że dom ładnie pachnie.
- Dwuznaczność.
195
00:09:08,080 --> 00:09:11,500
A potem ten niezbyt subtelny
manewr z siadaniem na łóżku?
196
00:09:11,630 --> 00:09:13,380
Wiesz co, dlaczego od razu
nie poprosisz o masaż?
197
00:09:13,550 --> 00:09:15,380
Usiadłem,
ponieważ bolą mnie nogi,
198
00:09:15,550 --> 00:09:17,090
bo ciągałaś mnie
po domu przez godzinę,
199
00:09:17,220 --> 00:09:18,720
mówiąc, że chcesz pomalować
każdy pokój na szaro.
200
00:09:18,840 --> 00:09:20,640
Powiedziałeś, że ten
kolor ci się podoba.
201
00:09:20,720 --> 00:09:22,350
Wyraźnie przechodzisz
przez ciężkie chwile,
202
00:09:22,430 --> 00:09:24,850
i obawiałem się, że jeśli zaproponuję
coś nie zbliżonego do beżu,
203
00:09:24,980 --> 00:09:28,400
mogę cię tym załamać.
204
00:09:30,270 --> 00:09:32,980
Pójdę sobie.
205
00:09:35,360 --> 00:09:38,110
Nie. Nie idź.
206
00:09:38,410 --> 00:09:41,240
To bardzo miłe z twojej strony,
że wziąłeś pod uwagę moje uczucia.
207
00:09:41,370 --> 00:09:42,870
Wiesz co?
208
00:09:42,990 --> 00:09:44,750
Jesteś zatrudniony.
209
00:09:44,830 --> 00:09:46,830
Dzięki.
210
00:09:46,960 --> 00:09:49,290
Chyba.
211
00:09:53,250 --> 00:09:58,380
Więc, potrzebują państwo
przejrzeć to jeszcze raz?
212
00:10:01,140 --> 00:10:06,430
Dobrze, więc proszę podpisać,
i będziecie oficjalnie rozwiedzeni.
213
00:10:07,440 --> 00:10:11,060
Wie pan co?
Potrzebujemy chwili.
214
00:10:12,400 --> 00:10:15,610
Proszę się nie spieszyć.
215
00:10:16,610 --> 00:10:19,740
Postępujemy właściwie?
216
00:10:22,030 --> 00:10:24,490
Żartujesz, prawda?
217
00:10:24,620 --> 00:10:29,290
Kiedy podpiszemy te papiery,
nie będzie już odwrotu.
218
00:10:29,580 --> 00:10:32,540
Nie mogę w to uwierzyć.
219
00:10:32,630 --> 00:10:36,510
- To ty załatwiłaś prawnika.
- Wiem.
220
00:10:37,300 --> 00:10:39,050
Ale myślę...
221
00:10:39,180 --> 00:10:42,050
że może to był błąd.
222
00:10:42,180 --> 00:10:44,390
Jesteśmy w separacji od roku.
223
00:10:44,470 --> 00:10:46,350
Dzisiaj tylko to uoficjalniamy.
224
00:10:46,470 --> 00:10:48,230
Nie byłoby nas tu,
gdyby nie ten wypadek.
225
00:10:48,350 --> 00:10:52,480
Wiesz o tym.
Przed wypadkiem było dobrze.
226
00:10:53,190 --> 00:10:56,610
Moglibyśmy do tego wrócić.
227
00:10:57,530 --> 00:10:59,740
Susan...
228
00:10:59,820 --> 00:11:02,160
To nie jest niczyja wina,
229
00:11:02,240 --> 00:11:03,740
ale ja nie mogę już tego robić.
230
00:11:03,820 --> 00:11:05,490
Daj spokój!
231
00:11:05,620 --> 00:11:09,370
Byliśmy Mikem i Susan, pamiętasz?
232
00:11:10,920 --> 00:11:15,630
To zdarza się tylko raz w życiu.
233
00:11:18,800 --> 00:11:21,840
Moglibyśmy wszystko naprawić.
234
00:11:21,930 --> 00:11:24,010
Tak.
235
00:11:24,100 --> 00:11:26,680
A oto jak.
236
00:11:46,530 --> 00:11:49,250
Hej. Wróciłaś.
237
00:11:50,370 --> 00:11:53,080
I co myślisz?
238
00:11:53,790 --> 00:11:55,790
Wygląda dobrze.
239
00:11:55,920 --> 00:11:57,920
Tak, chyba miałaś rację,
żeby zostać przy tym kolorze.
240
00:11:58,000 --> 00:12:00,300
Wygląda fantastycznie.
241
00:12:00,380 --> 00:12:02,840
Dzięki.
242
00:12:05,550 --> 00:12:08,390
Lubisz szkocką?
243
00:12:12,940 --> 00:12:14,560
W porządku...
244
00:12:14,690 --> 00:12:17,730
Muszę być szczery
w pewnej sprawie.
245
00:12:17,860 --> 00:12:20,280
Szczery? Dobrze.
246
00:12:20,400 --> 00:12:22,650
Zwykle nie robię takich rzeczy.
247
00:12:22,740 --> 00:12:25,110
Nie wskakuję do łóżka
z przypadkowymi kobietami.
248
00:12:25,240 --> 00:12:28,200
Nie mówię, że nie było wspaniale,
bo było,
249
00:12:28,280 --> 00:12:32,370
ale ja raczej nie chcę
niczego zaczynać.
250
00:12:32,460 --> 00:12:36,710
Mam dużo pracy,
i właśnie kupiłem psa, i...
251
00:12:37,130 --> 00:12:38,960
Po prostu nie jestem teraz
w odpowiednim momencie.
252
00:12:39,040 --> 00:12:41,800
Więc, żeby było jasne...
253
00:12:41,880 --> 00:12:45,050
Mówisz, że nie chcesz związku?
254
00:12:45,180 --> 00:12:46,430
Przykro mi.
255
00:12:46,590 --> 00:12:48,720
Pewnie powinienem był
powiedzieć to od razu.
256
00:12:48,890 --> 00:12:51,180
Nie...
257
00:12:52,430 --> 00:12:54,810
To fantastycznie.
258
00:12:54,890 --> 00:12:56,150
Naprawdę?
259
00:12:56,270 --> 00:12:59,440
Ja też nie chcę związku.
260
00:12:59,570 --> 00:13:02,150
Chcę od ciebie tylko tego,
co właśnie zrobiliśmy.
261
00:13:02,280 --> 00:13:04,150
Tylko, że następnym razem...
262
00:13:04,280 --> 00:13:05,740
mów mi "Susan".
263
00:13:05,860 --> 00:13:07,110
Tak.
264
00:13:07,200 --> 00:13:10,660
"Pani Mayer" było pewnie trochę
zbyt formalne jak na tą chwilę.
265
00:13:10,740 --> 00:13:13,290
Więc będzie następny raz?
266
00:13:13,410 --> 00:13:15,920
- Chyba, że nie jesteś zainteresowany.
- Żartujesz?
267
00:13:16,040 --> 00:13:19,750
Jestem bliski zrobienia
zwycięskiego okrążenia wokół łóżka.
268
00:13:19,880 --> 00:13:21,800
Więc naprawdę
nie masz nic przeciwko,
269
00:13:21,880 --> 00:13:24,260
żeby to była
czysto fizyczna sprawa?
270
00:13:24,340 --> 00:13:27,930
Dałam romantyzmowi szansę, i...
271
00:13:28,050 --> 00:13:31,720
jestem gotowa na coś
trochę luźniejszego.
272
00:13:31,810 --> 00:13:34,230
O rany.
273
00:13:34,430 --> 00:13:37,390
Słyszałem o kobietach
takich jak ty, ale...
274
00:13:37,480 --> 00:13:41,520
myślałem, że jesteście
miejską legendą.
275
00:13:47,110 --> 00:13:50,490
Słyszałaś co powiedziałem?
276
00:13:51,660 --> 00:13:53,910
Tak.
277
00:13:54,370 --> 00:13:56,250
Chcesz się wprowadzić.
278
00:13:56,370 --> 00:13:58,210
Po prostu...
279
00:13:58,330 --> 00:14:01,670
Kiedy nie jestem z tobą,
to czekam, żeby być.
280
00:14:01,790 --> 00:14:04,550
Nigdy wcześniej
tak się nie czułem, więc...
281
00:14:04,670 --> 00:14:06,630
Co o tym myślisz?
282
00:14:06,800 --> 00:14:10,050
Chcesz zamieszkać razem?
283
00:14:14,220 --> 00:14:16,480
Nie.
284
00:14:19,060 --> 00:14:20,770
To wszystko?
Po prostu "nie"?
285
00:14:20,860 --> 00:14:22,860
Nie podasz mi żadnego powodu?
286
00:14:22,940 --> 00:14:26,320
Co jest nie tak z obecnym stanem rzeczy?
Dlaczego mamy teraz wszystko zmieniać?
287
00:14:26,400 --> 00:14:28,610
Bo...
288
00:14:28,700 --> 00:14:31,950
Zakochałem się w tobie.
289
00:14:32,990 --> 00:14:36,540
Cześć wam.
Witajcie na imprezie.
290
00:14:44,920 --> 00:14:48,170
Ostatnią rzeczą, jaką zrobiła
Lynette Scavo przed przyjęciem,
291
00:14:48,300 --> 00:14:50,890
było szukanie siwych włosów.
292
00:14:50,970 --> 00:14:52,260
Penny!
293
00:14:52,340 --> 00:14:55,060
Chodź!
Czas na kąpiel!
294
00:14:55,140 --> 00:14:58,730
Nie mogła wiedzieć,
że zanim ten wieczór się skończy,
295
00:14:58,850 --> 00:15:00,730
będzie ich miała trochę więcej.
296
00:15:00,850 --> 00:15:03,150
Penny!
297
00:15:08,110 --> 00:15:09,950
Penny.
298
00:15:10,030 --> 00:15:13,700
Jeśli myślisz o wybraniu się na przejażdżkę,
to mam złą wiadomość.
299
00:15:13,820 --> 00:15:15,530
Masz 9 lat.
300
00:15:15,660 --> 00:15:18,830
Hej, co się stało, skarbie?
301
00:15:18,910 --> 00:15:20,790
Czy tatuś umiera?
302
00:15:20,870 --> 00:15:23,250
Co?
Oczywiście, że nie.
303
00:15:23,330 --> 00:15:25,130
Dlaczego tak mówisz?
304
00:15:25,250 --> 00:15:27,050
Słyszałam jak Porter i Preston
kłócili się o to,
305
00:15:27,170 --> 00:15:31,130
kto dostanie samochód tatusia,
kiedy on umrze.
306
00:15:31,220 --> 00:15:33,010
To było głupie z ich strony.
307
00:15:33,090 --> 00:15:35,550
Zawsze zachowują się głupio.
308
00:15:35,640 --> 00:15:38,140
Dlatego nie będziemy smutne,
kiedy wyprowadzą się z domu.
309
00:15:38,270 --> 00:15:40,560
Chodź.
310
00:15:44,400 --> 00:15:47,520
Ale wszyscy kiedyś
umierają, prawda?
311
00:15:47,610 --> 00:15:51,030
Tak, ale tatuś dożyje
do późnej starości.
312
00:15:51,150 --> 00:15:54,280
Chyba, że nie wróci do domu na czas,
żeby zdążyć na imprezę pani McCluskey,
313
00:15:54,410 --> 00:15:56,160
i wtedy wszystko
może się zdarzyć.
314
00:15:56,240 --> 00:15:59,830
Tatusiowi nic nie będzie.
Chodź.
315
00:16:12,300 --> 00:16:14,590
Witam. Mój mąż...
Jestem Lynette Scavo.
316
00:16:14,680 --> 00:16:17,850
- Dzwonił do mnie doktor Baron.
- Ja jestem doktor Baron.
317
00:16:17,970 --> 00:16:19,850
Witam. Co się stało?
318
00:16:19,970 --> 00:16:23,190
Pani mąż naprawiał
skrzynkę rozdzielczą w restauracji,
319
00:16:23,270 --> 00:16:24,980
i doznał rozległego porażenia.
320
00:16:25,060 --> 00:16:27,480
Właściwie,
jego serce się zatrzymało.
321
00:16:27,560 --> 00:16:29,530
Czy on...
322
00:16:29,650 --> 00:16:31,780
Na szczęście,
w restauracji był policjant.
323
00:16:31,900 --> 00:16:36,530
Udzielił mu pierwszej pomocy,
zanim przyjechała karetka.
324
00:16:37,320 --> 00:16:39,120
Więc nic mu nie jest?
325
00:16:39,200 --> 00:16:41,080
Jego serce zaczęło znów bić.
326
00:16:41,160 --> 00:16:43,660
Teraz to kwestia ustalenia
czy są jakieś uszkodzenia tkanki.
327
00:16:43,790 --> 00:16:48,090
Jesteśmy dobrej myśli,
ale następne 36 godzin będą krytyczne.
328
00:16:59,430 --> 00:17:01,060
Hej.
329
00:17:01,470 --> 00:17:02,930
Hej.
330
00:17:03,020 --> 00:17:04,980
Więc, myślę sobie...
331
00:17:05,060 --> 00:17:08,610
Nie baw się już
w elektryka, dobrze?
332
00:17:10,690 --> 00:17:12,990
Dzieci wiedzą,
że wszystko jest w porządku.
333
00:17:13,110 --> 00:17:15,530
Przesyłają całusy.
334
00:17:15,610 --> 00:17:18,780
Niczym się nie martw, dobrze?
Po prostu odpoczywaj.
335
00:17:18,870 --> 00:17:22,040
Wrócę niedługo, dobrze?
336
00:17:22,160 --> 00:17:24,460
Wiesz o czym pomyślałem?
337
00:17:24,580 --> 00:17:27,330
Kiedy leżałem tam na podłodze,
338
00:17:27,420 --> 00:17:30,960
pomyślałem, że umrę w pizzerii.
339
00:17:32,840 --> 00:17:36,590
Całe moje życie zostanie podsumowane
takim pośmiertnym nagłówkiem w gazecie:
340
00:17:36,720 --> 00:17:39,550
"Umarł właściciel lokalnej pizzerii."
341
00:17:39,640 --> 00:17:42,560
Ale to nie ma znaczenia,
bo nie umierasz.
342
00:17:42,640 --> 00:17:45,350
Potrzebuję czegoś więcej, Lynette.
Musi być coś więcej.
343
00:17:45,430 --> 00:17:49,150
Dobrze. Dobrze.
Znajdziemy więcej.
344
00:17:49,270 --> 00:17:52,610
A teraz odpoczywaj, dobrze?
345
00:17:59,320 --> 00:18:02,080
Hej, laseczko.
346
00:18:03,290 --> 00:18:06,540
Rzucaj grabie i wsiadaj.
347
00:18:07,870 --> 00:18:09,670
Co to jest, do cholery?
348
00:18:09,750 --> 00:18:14,050
To samochód, który chciałem
mieć przez całe życie.
349
00:18:14,170 --> 00:18:15,550
Kiedy miałem 12 lat,
350
00:18:15,670 --> 00:18:18,880
miałem na ścianie
plakat z tym cackiem.
351
00:18:18,970 --> 00:18:21,010
A kiedy ja miałam 12 lat,
miałam plakat z Shaunem Cassidym,
352
00:18:21,100 --> 00:18:23,430
ale jakoś nie widać,
żebym na nim jeździła, co?
353
00:18:23,510 --> 00:18:24,680
Chcę ci coś pokazać.
354
00:18:24,770 --> 00:18:29,310
Co? Z reflektorów wysuwają się
karabiny maszynowe?
355
00:18:33,440 --> 00:18:37,240
Noszę to przy sobie, żeby pamiętać
o dniu, w którym prawie umarłem.
356
00:18:37,320 --> 00:18:41,740
Tamtego dnia obiecałaś mi,
że znajdziemy więcej.
357
00:18:42,740 --> 00:18:45,740
Zatrzymuję samochód.
358
00:18:50,500 --> 00:18:53,960
Więc, chcesz się przejechać?
359
00:19:08,730 --> 00:19:10,060
Gdzie byłeś?
360
00:19:10,190 --> 00:19:12,980
Mówię poważnie, jeśli McCluskey
dotrze tam przed nami,
361
00:19:13,060 --> 00:19:16,190
- to ci się dostanie.
- Przepraszam. Chodźmy.
362
00:19:19,440 --> 00:19:21,990
Skarbie, kupiliśmy już
świeczkę dla Karen.
363
00:19:22,110 --> 00:19:23,660
Samochód kempingowy
to chyba przesada.
364
00:19:23,740 --> 00:19:27,580
Tak, ale to nie dla niej.
To dla nas.
365
00:19:29,500 --> 00:19:32,040
Zaraz sprawię,
że opadnie ci szczęka, Lynette.
366
00:19:32,170 --> 00:19:35,090
Nie rób tego.
Wolę, żeby została na miejscu.
367
00:19:35,210 --> 00:19:36,750
Co byś powiedziała na pomysł
368
00:19:36,840 --> 00:19:39,510
zabrania dzieci ze szkoły na rok,
369
00:19:39,590 --> 00:19:44,340
i pojechania w trasę po kraju
w jednej z takich bryk?
370
00:19:45,930 --> 00:19:47,140
Nie powiedziałabym nic.
371
00:19:47,260 --> 00:19:49,890
Przyłożyłabym tylko palec do ucha
i zakręciła nim małe kółka.
372
00:19:49,980 --> 00:19:51,890
- Nie możemy zrobić czegoś takiego, Tom.
- Owszem, możemy.
373
00:19:51,980 --> 00:19:54,650
Możemy robić co tylko chcemy.
Życie jest krótkie.
374
00:19:54,730 --> 00:19:56,570
Dobrze, zadam ci
jedno malutkie pytanie,
375
00:19:56,650 --> 00:19:59,360
dotyczące tego twojego
wielkiego planu na przygodę.
376
00:19:59,480 --> 00:20:00,900
Kto będzie prowadził
naszą restaurację,
377
00:20:01,030 --> 00:20:03,950
kiedy my wyruszymy
w tą szaloną podróż?
378
00:20:04,030 --> 00:20:06,530
To nie będzie nasz problem.
379
00:20:06,620 --> 00:20:11,120
Przez ostatnie kilka tygodni,
rozmawiałem z facetem z "Pizzy Passentino".
380
00:20:11,250 --> 00:20:12,960
Chcą nas wykupić.
381
00:20:13,080 --> 00:20:16,170
Dzisiaj się zgodziłem.
382
00:20:19,710 --> 00:20:21,220
Cześć wam.
383
00:20:21,300 --> 00:20:24,260
Gotowi na imprezę?
384
00:20:34,190 --> 00:20:36,860
Chwilę przed tym jak miała wyjść
na przyjęcie do przyjaciółki,
385
00:20:36,980 --> 00:20:40,150
Bree Hodge siedziała przed lustrem,
malując kreski na powiekach.
386
00:20:40,230 --> 00:20:41,360
Ale jesteś elegancki.
387
00:20:41,490 --> 00:20:43,320
Kiedy powiem wszystkim,
że jestem twoim nowym wspólnikiem,
388
00:20:43,400 --> 00:20:44,740
chcę wyglądać odpowiednio.
389
00:20:44,820 --> 00:20:48,280
To nie będzie ostatni raz tego wieczoru,
kiedy Bree będzie musiała...
390
00:20:48,410 --> 00:20:50,040
Właściwie, skarbie...
391
00:20:50,120 --> 00:20:52,330
...wyznaczyć granicę.
392
00:20:52,450 --> 00:20:55,080
Wolałabym, żebyś nie mówił
dzisiaj o pracy.
393
00:20:55,170 --> 00:20:56,880
Ale, Bree, to jest pierwsze
przyjęcie od miesięcy,
394
00:20:56,960 --> 00:20:59,880
na którym mogę odpowiedzieć na pytanie:
"Co nowego?" bez mamrotania przez drinka.
395
00:20:59,960 --> 00:21:04,130
To po prostu nieładnie
rozmawiać o interesach na przyjęciu.
396
00:21:04,260 --> 00:21:07,260
Nie powiedziałaś jeszcze
Katherine, prawda?
397
00:21:07,340 --> 00:21:09,680
To nie takie proste.
Wiesz, że będzie wściekła.
398
00:21:09,810 --> 00:21:11,850
Tak, ale wspaniałą rzeczą
w Katherine jest to,
399
00:21:11,930 --> 00:21:15,390
że wyrazi to z taką bierną agresją,
że prawie tego nie zauważymy.
400
00:21:15,520 --> 00:21:18,270
Wiem, że to twoja przyjaciółka,
ale jest też naszą pracownicą.
401
00:21:18,360 --> 00:21:20,860
Dlaczego to jest
dla ciebie takie trudne?
402
00:21:20,980 --> 00:21:22,190
To...
403
00:21:22,280 --> 00:21:24,990
skomplikowane.
404
00:21:31,450 --> 00:21:33,830
Kolejny martwy żołnierz.
405
00:21:33,910 --> 00:21:36,500
Ostrożnie, skarbie.
Nie chcesz jutro chorować.
406
00:21:36,620 --> 00:21:37,210
Tak.
407
00:21:37,330 --> 00:21:43,340
Nie byłoby dobrze, gdyby ból głowy
zepsuł mi uroczy pierwszy dzień w więzieniu.
408
00:21:44,380 --> 00:21:46,510
Czy ktoś chciałby jeszcze
omleta z warzywami?
409
00:21:46,590 --> 00:21:48,390
Czyż moja żona
nie jest wspaniała?
410
00:21:48,510 --> 00:21:53,930
To znaczy, ilu przyszłym więźniom
urządza się odświętny brunch z szampanem?
411
00:21:54,060 --> 00:21:57,560
Kiedy będziesz w więzieniu,
unikaj takich słów jak "odświętny i "brunch".
412
00:21:57,640 --> 00:22:01,940
One mówią coś w stylu:
"Cześć. Poluję na mężów."
413
00:22:02,020 --> 00:22:03,150
Andrew, proszę.
414
00:22:03,230 --> 00:22:04,780
W porządku.
415
00:22:04,900 --> 00:22:07,110
To mój ostatni kęs wolności
na trzy lata.
416
00:22:07,200 --> 00:22:09,870
Chcę żartów.
Chcę zabawy i śmiechu.
417
00:22:09,990 --> 00:22:12,080
W każdym razie,
więzienie nie będzie dużą odmianą.
418
00:22:12,160 --> 00:22:15,120
Jesteś dentystą.
Jesteś przyzwyczajony do szukania dziur.
419
00:22:15,250 --> 00:22:19,040
Przysięgłeś mi,
że tego nie powiesz.
420
00:22:19,120 --> 00:22:22,670
Bree mówiła mi,
że bardzo dobrze wykorzystasz ten czas.
421
00:22:22,750 --> 00:22:25,210
Tak. Będzie czytał
dużo klasycznych książek,
422
00:22:25,300 --> 00:22:27,720
i może nauczy się
jakiegoś języka.
423
00:22:27,840 --> 00:22:32,720
Tak, może się nauczyć jak jest po włosku:
"Moja cena to pięć fajek."
424
00:22:32,850 --> 00:22:34,310
Andrew, naprawdę.
425
00:22:34,390 --> 00:22:38,600
Bree, on żartuje.
Wszystko jest w porządku.
426
00:22:38,730 --> 00:22:40,770
Poza moim kieliszkiem,
427
00:22:40,850 --> 00:22:44,230
który wydaje się być pusty.
428
00:23:16,350 --> 00:23:18,390
Bree!
429
00:23:18,770 --> 00:23:20,190
Bree?
430
00:23:20,270 --> 00:23:21,980
Na miłość boską.
Wstawaj.
431
00:23:22,100 --> 00:23:24,560
Mamy lunch
w klubie ogrodniczym o...
432
00:23:27,690 --> 00:23:29,990
Piłaś?
433
00:23:31,200 --> 00:23:34,120
Idź sobie.
Nie czuję się dobrze.
434
00:23:34,240 --> 00:23:36,160
Musimy przygotować
jedzenie na lunch.
435
00:23:36,240 --> 00:23:40,500
Jestem zbyt zmęczona.
Możesz to zrobić sama?
436
00:23:43,420 --> 00:23:45,840
Wstawaj.
437
00:23:51,510 --> 00:23:54,590
Kiedy to się zaczęło?
438
00:23:55,140 --> 00:23:58,140
Kiedy Orson poszedł
do więzienia, ja...
439
00:23:58,220 --> 00:24:02,390
zaczęłam wypijać jeden kieliszek
białego wina od czasu do czasu, a...
440
00:24:02,480 --> 00:24:04,060
kiedy Danielle zabrała Benjamina,
441
00:24:04,150 --> 00:24:08,650
nie widziałam żadnego powodu,
żeby poprzestawać na jednym.
442
00:24:08,730 --> 00:24:11,780
Więc, to dlatego opuściłaś
lunch w zeszłym tygodniu,
443
00:24:11,900 --> 00:24:13,990
i Bar-Micwę u Bravermanów?
444
00:24:14,070 --> 00:24:16,620
Nie mogę nic na to poradzić.
445
00:24:16,740 --> 00:24:20,580
Mojego męża nie ma. Mojego syna nie ma.
Nic mi nie zostało.
446
00:24:20,660 --> 00:24:23,460
Nie, właściwie, masz lunch
dla 40 osób za trzy godziny,
447
00:24:23,580 --> 00:24:25,170
i nie daruję ci go.
448
00:24:25,250 --> 00:24:26,420
Katherine, proszę.
449
00:24:26,500 --> 00:24:29,880
Dobrze, więc masz pustkę w życiu.
Witaj w klubie.
450
00:24:29,960 --> 00:24:32,090
Nie wypełniaj jej winem.
451
00:24:32,170 --> 00:24:35,260
Wypełnij ją pracą, osiągnięciami.
452
00:24:35,340 --> 00:24:39,810
Pomyśl tylko o kobiecie, jaką
mogłabyś się stać do powrotu Orsona.
453
00:24:39,930 --> 00:24:44,310
Czy może chcesz,
żeby wrócił do takiej kobiety?
454
00:24:45,230 --> 00:24:48,440
Będzie mu za mnie wstyd.
455
00:24:48,690 --> 00:24:51,530
Nie, nie będzie.
456
00:24:51,650 --> 00:24:53,610
Bo mu nie powiesz.
457
00:24:53,700 --> 00:24:57,120
Wiesz, że obwiniałby siebie.
458
00:24:57,200 --> 00:25:00,120
Nie wiem czy dam radę tym razem.
459
00:25:00,200 --> 00:25:03,000
Tak, dasz radę,
460
00:25:03,080 --> 00:25:05,960
bo ja się do ciebie wprowadzę.
461
00:25:06,080 --> 00:25:08,670
Zrobiłabyś to?
462
00:25:08,750 --> 00:25:10,460
Kiedy ja nie miałam nic,
463
00:25:10,550 --> 00:25:12,710
zrobiłaś ze mnie
swoją wspólniczkę.
464
00:25:12,840 --> 00:25:15,760
Nie zapomnę o tym.
465
00:25:17,340 --> 00:25:19,760
Pomogę ci przez to przebrnąć.
466
00:25:19,850 --> 00:25:21,470
A kiedy skończymy,
467
00:25:21,560 --> 00:25:23,520
ta przerażająca baba...
468
00:25:23,640 --> 00:25:27,440
już nigdy nie pojawi się
w tym domu.
469
00:25:34,860 --> 00:25:35,570
Kiedy się nad tym zastanowić,
470
00:25:35,700 --> 00:25:38,660
dzisiaj jest idealny moment,
żebyś powiedziała Katherine.
471
00:25:38,740 --> 00:25:41,450
Obecność innych gości
powstrzyma ją przed urządzeniem sceny,
472
00:25:41,540 --> 00:25:43,040
a kiedy rozniesie się wieść,
że jesteśmy wspólnikami...
473
00:25:43,120 --> 00:25:45,500
- A jak ma się roznieść?
- Ja będę ją roznosił.
474
00:25:45,620 --> 00:25:46,960
Ludzie będą mi gratulować,
475
00:25:47,040 --> 00:25:49,630
a Katherine będzie musiała się dołączyć,
żeby nie wyglądać na małostkową.
476
00:25:49,710 --> 00:25:51,840
I będzie podwójnie zła
za postawienie jej w takiej sytuacji.
477
00:25:51,960 --> 00:25:53,590
Nie powiem jej dzisiaj.
478
00:25:53,670 --> 00:25:56,380
- Dobrze, więc ja jej powiem.
- Nie, nie powiesz. Zabraniam ci.
479
00:25:56,510 --> 00:25:58,430
Wiesz, jak na wspólniczkę,
zachowujesz się bardzo jak szefowa.
480
00:25:58,510 --> 00:25:59,300
Powiem jej.
481
00:25:59,390 --> 00:26:01,180
Słuchaj, jeśli nie potrafimy
zgodzić się w podstawowej sprawie,
482
00:26:01,300 --> 00:26:03,180
- może nie powinniśmy pracować razem.
- O czym ty mówisz?
483
00:26:03,270 --> 00:26:05,430
Mówię, że może powinieneś
znowu rozważyć dołączenie do firmy.
484
00:26:05,520 --> 00:26:09,310
- Nie mam po co tego znowu rozważać.
- W porządku. Jesteś zwolniony.
485
00:26:09,400 --> 00:26:10,020
Cześć wam.
486
00:26:10,110 --> 00:26:13,070
Gotowi na imprezę?
487
00:26:24,740 --> 00:26:26,620
Przyjęcie już się rozkręciło,
488
00:26:26,710 --> 00:26:31,250
i wszyscy czekali, by zrobić
niespodziankę gościowi honorowemu.
489
00:26:31,330 --> 00:26:32,750
Nie wiedzieli jednak,
490
00:26:32,840 --> 00:26:36,260
że szykowała się
nawet większa niespodzianka.
491
00:26:36,340 --> 00:26:38,630
Przepraszam za spóźnienie.
W piekarni była kolejka.
492
00:26:38,720 --> 00:26:43,600
- Naprawdę się postarałeś.
- Tak, ona na to zasługuje.
493
00:26:58,400 --> 00:27:01,320
Mogę pani w czymś pomóc,
pani McCluskey?
494
00:27:01,450 --> 00:27:03,660
List do Edie został doręczony
do mojego domu przez pomyłkę.
495
00:27:03,780 --> 00:27:07,870
Upewniam się czy nic mojego
nie przyszło tutaj.
496
00:27:08,000 --> 00:27:11,040
Wszystkie są twoje.
497
00:27:16,420 --> 00:27:17,460
Hej.
498
00:27:17,550 --> 00:27:18,550
Coś interesującego?
499
00:27:18,670 --> 00:27:21,380
Na szczęście, nie.
500
00:27:21,510 --> 00:27:23,430
Właśnie widziałem twoją
przyjaciółkę, Karen przed domem.
501
00:27:23,550 --> 00:27:25,220
Nadal cię o mnie wypytuje?
502
00:27:25,310 --> 00:27:28,140
Trochę, ale nie bierz
tego do siebie.
503
00:27:28,270 --> 00:27:30,270
Starzy ludzie muszą
wtrącać się w nieswoje sprawy,
504
00:27:30,350 --> 00:27:32,770
żeby ich życie było
nadal interesujące.
505
00:27:32,900 --> 00:27:34,770
W przyszłym tygodniu
kończy 70 lat.
506
00:27:34,860 --> 00:27:37,230
Nie żartuj.
507
00:27:37,360 --> 00:27:38,650
Hej, powinniśmy
urządzić jej przyjęcie.
508
00:27:38,780 --> 00:27:41,240
Zabieram ją na drinka.
To już dużo.
509
00:27:41,320 --> 00:27:42,740
Skończy 70 lat, kochanie.
510
00:27:42,820 --> 00:27:44,570
Nie uważasz, że to okazja
na coś większego?
511
00:27:44,660 --> 00:27:48,660
Słuchaj, Karen to moja przyjaciółka,
ale nie lubię, kiedy jest u mnie w domu.
512
00:27:48,750 --> 00:27:52,500
To byłaby jedna rzecz, gdybyś mieli łazienkę
z oknem, które można otworzyć, ale...
513
00:27:52,620 --> 00:27:54,880
A nie mogłabyś poprosić
kogoś innego, żeby je urządził?
514
00:27:54,960 --> 00:27:58,590
Chyba mogłabym wcisnąć to Mayer.
515
00:27:58,710 --> 00:27:59,880
Dobrze.
516
00:28:00,010 --> 00:28:02,470
Powiedz jej,
że przyniesiemy jedzenie i alkohol.
517
00:28:02,590 --> 00:28:04,090
Karen za tobą nie przepada.
518
00:28:04,220 --> 00:28:05,640
Dlaczego chcesz
urządzać jej przyjęcie?
519
00:28:05,760 --> 00:28:07,640
To dla niej wielki dzień.
520
00:28:07,760 --> 00:28:12,100
Chcę po prostu zapewnić,
żeby był wyjątkowy.
521
00:28:14,310 --> 00:28:16,860
Więc...
522
00:28:17,270 --> 00:28:18,650
Co myślisz?
523
00:28:18,780 --> 00:28:22,200
Myślę, że to piorunujący strój
na przyjęcie z okazji 70-tych urodzin.
524
00:28:22,320 --> 00:28:23,740
To mój prezent dla Karen.
525
00:28:23,860 --> 00:28:27,450
Myślę, że usłyszę od niej przynajmniej
pięć dobrych żartów o cyckach.
526
00:28:27,530 --> 00:28:29,080
Niedługo tu będzie,
527
00:28:29,160 --> 00:28:31,000
więc omówmy to jeszcze raz.
528
00:28:31,080 --> 00:28:32,660
Dobrze.
529
00:28:32,750 --> 00:28:33,870
Zawiozę ją do domu,
530
00:28:33,960 --> 00:28:36,500
a potem wymyślę jakąś wymówkę,
żeby zwabić ją do Susan,
531
00:28:36,630 --> 00:28:39,550
a tam wszyscy wyskoczą,
krzycząc: "Niespodzianka!"
532
00:28:39,670 --> 00:28:45,180
Ale nadal uważam, że to nie jest
najmądrzejsze w przypadku 70-latki.
533
00:28:45,800 --> 00:28:47,050
Pani McCluskey.
534
00:28:47,180 --> 00:28:49,100
Wszystkiego najlepszego.
535
00:28:49,180 --> 00:28:52,390
Jezu, Edie, idziemy na drinka,
czy na mammografię?
536
00:28:52,480 --> 00:28:54,440
To już jeden.
537
00:28:54,560 --> 00:28:58,440
Założę tylko kolczyki,
i możemy iść.
538
00:29:00,360 --> 00:29:01,570
Więc...
539
00:29:01,650 --> 00:29:03,900
70 lat.
540
00:29:04,030 --> 00:29:05,530
Poważny kamień milowy.
541
00:29:05,660 --> 00:29:07,820
Jak się pani czuje?
542
00:29:07,910 --> 00:29:10,740
Bez rewelacji.
543
00:29:13,040 --> 00:29:16,370
Edie powiedziała mi, że zabiera panią
na urodzinowego drinka co roku.
544
00:29:16,500 --> 00:29:20,250
Uważam, że to wspaniała tradycja.
545
00:29:21,590 --> 00:29:23,550
Próbuję tylko być pani przyjacielem.
546
00:29:23,670 --> 00:29:26,300
W porząsiu.
547
00:29:27,010 --> 00:29:29,350
Do zobaczenia później.
548
00:29:29,470 --> 00:29:31,640
Chodźmy.
549
00:29:31,770 --> 00:29:34,850
Mam dość przyjaciół.
550
00:30:31,570 --> 00:30:35,540
- Gdzie jest Karen?
- Przyjdzie jak tylko da kotu lekarstwa.
551
00:30:35,660 --> 00:30:38,620
Myślicie, że będzie zaskoczona?
552
00:30:38,750 --> 00:30:41,330
Absolutnie.
553
00:30:52,850 --> 00:30:55,140
Co...
554
00:31:13,410 --> 00:31:15,700
Dave.
555
00:31:20,330 --> 00:31:21,420
Żebym miała jasność,
556
00:31:21,500 --> 00:31:23,790
chcesz sprzedać
nasz kwitnący interes,
557
00:31:23,920 --> 00:31:26,340
żebyśmy mogli żyć w autobusie,
jak jakaś trupa teatralna?
558
00:31:26,420 --> 00:31:29,380
Daj spokój. To jest fajne.
Możemy pojechać gdzie tylko chcemy.
559
00:31:29,470 --> 00:31:31,630
Dzieci mogłyby zobaczyć Amerykę.
560
00:31:31,760 --> 00:31:33,390
A kiedy zaczniemy kraść,
żeby się utrzymać,
561
00:31:33,510 --> 00:31:35,470
dzieci będą mogły zobaczyć
wnętrze więzienia.
562
00:31:35,560 --> 00:31:37,890
Masz rację, Tom.
To genialny pomysł.
563
00:31:38,020 --> 00:31:40,980
Cholera, Lynette.
Dlaczego musisz psuć każdą zabawę?
564
00:31:41,100 --> 00:31:44,310
Dlaczego nie możesz
chociaż raz trochę mnie wesprzeć?
565
00:31:44,440 --> 00:31:45,940
Dobrze.
566
00:31:46,070 --> 00:31:47,690
Przyniosę ci ręcznik.
567
00:31:47,820 --> 00:31:50,190
Po co?
568
00:31:51,860 --> 00:31:53,360
Bree, nie możesz mnie zwolnić.
569
00:31:53,490 --> 00:31:55,580
Nie po tych wszystkich poświęceniach,
które dla ciebie zrobiłem.
570
00:31:55,700 --> 00:31:57,950
Orson, przestań wyrzucać mi
w twarz to więzienie.
571
00:31:58,080 --> 00:31:59,620
Twoim współwięźniem
był nieuczciwy księgowy,
572
00:31:59,750 --> 00:32:01,080
który pomógł ci
założyć klub brydżowy.
573
00:32:01,210 --> 00:32:02,750
Nie było ci tam tak źle.
574
00:32:02,870 --> 00:32:05,630
Bree, potrzebuję tej pracy.
575
00:32:05,750 --> 00:32:08,170
Masz pojęcie jak to jest
budzić się każdego ranka,
576
00:32:08,250 --> 00:32:10,170
i nie mieć powodu,
by wstać z łóżka?
577
00:32:10,300 --> 00:32:11,880
Uśmiechać się
i pozdrawiać sąsiadów,
578
00:32:12,010 --> 00:32:15,430
którzy wiedzą, że żona cię utrzymuje,
bo nikt nie zatrudni przestępcy?
579
00:32:15,510 --> 00:32:17,180
Tonę.
580
00:32:17,260 --> 00:32:19,850
A kiedy a ty rzucasz mi linę,
a potem ją zabierasz...
581
00:32:19,970 --> 00:32:21,940
Orson, nie powinnam była
proponować ci tej pracy.
582
00:32:22,020 --> 00:32:23,520
To nie było w porządku
wobec Katherine.
583
00:32:23,600 --> 00:32:25,270
Jestem twoim mężem.
584
00:32:25,360 --> 00:32:27,940
Dlaczego przedkładasz
uczucia Katherine nad moje?
585
00:32:28,020 --> 00:32:30,940
Orson, proszę. Stawiasz mnie
w bardzo trudnej sytuacji.
586
00:32:31,030 --> 00:32:33,030
Więc pozwól, że ci ją ułatwię.
587
00:32:33,110 --> 00:32:35,870
Chcę rozwodu.
588
00:32:40,080 --> 00:32:40,950
Cześć.
589
00:32:41,040 --> 00:32:43,040
Katherine, świetna sukienka.
590
00:32:43,160 --> 00:32:46,170
Będą się za tobą oglądali.
591
00:32:47,380 --> 00:32:49,090
Mam nadzieję,
że podoba ci się impreza, Carlos,
592
00:32:49,210 --> 00:32:50,760
bo nie dożyjesz do następnej.
593
00:32:50,880 --> 00:32:51,590
Posłuchaj.
594
00:32:51,670 --> 00:32:52,800
Przepraszam, że cię okłamałem,
595
00:32:52,920 --> 00:32:55,010
i jeśli to coś warte, to poczucie winy
rozdzierało mnie na strzępy.
596
00:32:55,130 --> 00:32:56,430
A wiesz co mnie
rozedrze na strzępy?
597
00:32:56,550 --> 00:32:59,100
Kolejne, wylatujące ze mnie,
4-kilogramowe dziecko.
598
00:32:59,220 --> 00:33:00,350
Kochanie, spójrz na to
z tej strony.
599
00:33:00,470 --> 00:33:04,060
Bóg pobłogosławił nas ponownie,
bo jesteś wspaniałą mamą.
600
00:33:04,190 --> 00:33:08,060
Zabieraj ode mnie te łapy,
samolubny sukinsynu!
601
00:33:12,150 --> 00:33:13,950
Powiedziałem, że cię kocham.
602
00:33:14,070 --> 00:33:16,570
Czy to nic dla ciebie nie znaczy?
603
00:33:16,700 --> 00:33:19,580
Tak. To znaczy, że ktoś
zapomniał o naszej umowie,
604
00:33:19,700 --> 00:33:21,830
że to ma być luźny związek.
605
00:33:21,950 --> 00:33:23,370
O rany.
606
00:33:23,500 --> 00:33:24,410
W porządku.
607
00:33:24,500 --> 00:33:26,960
Więc, jeśli nie jesteśmy
w związku,
608
00:33:27,040 --> 00:33:30,250
to gdybym był z inną kobietą,
nie przeszkadzałoby ci to?
609
00:33:30,340 --> 00:33:33,670
Nie, nie przeszkadzałoby.
610
00:33:40,390 --> 00:33:41,060
Wszyscy cisza!
611
00:33:41,140 --> 00:33:44,180
Idzie. Ruszcie się.
612
00:33:51,190 --> 00:33:53,820
Niespodzianka!
613
00:33:53,900 --> 00:33:58,280
Myślisz, że możesz
tak sobie ze mną pogrywać?
614
00:34:01,200 --> 00:34:04,290
Co pani ma na myśli?
615
00:34:05,500 --> 00:34:07,420
Karen, co robisz, do cholery?
616
00:34:07,500 --> 00:34:09,130
- Zapytaj swojego męża!
- Nie!
617
00:34:09,250 --> 00:34:10,080
Nie róbmy tego.
618
00:34:10,210 --> 00:34:13,420
Ten facet włamał się
dzisiaj do mojego domu!
619
00:34:13,550 --> 00:34:13,880
Co?
620
00:34:14,010 --> 00:34:15,920
Tak, i wszystko poprzestawiał,
621
00:34:16,050 --> 00:34:17,930
i zdjał zdjęcie ze ściany,
622
00:34:18,050 --> 00:34:20,050
i postawił stolik koło kanapy,
623
00:34:20,180 --> 00:34:22,510
a tacka na klucze
była zawsze przy...
624
00:34:22,640 --> 00:34:24,220
była zawsze przy drzwiach.
625
00:34:24,350 --> 00:34:26,980
I to nie jest pierwszy raz,
kiedy się włamał.
626
00:34:27,100 --> 00:34:31,020
Ukradł mojego kota,
a potem go oddał.
627
00:34:33,730 --> 00:34:35,940
W porządku, pani McCluskey.
628
00:34:36,070 --> 00:34:39,450
Dlaczego miałbym to robić?
629
00:34:40,070 --> 00:34:44,080
Karen, przykro mi to powiedzieć,
ale raczej nie mówisz teraz z sensem.
630
00:34:44,200 --> 00:34:47,500
Może musisz się położyć.
631
00:34:49,330 --> 00:34:50,420
Ty...
632
00:34:50,540 --> 00:34:51,750
Hej!
633
00:34:51,880 --> 00:34:53,340
Chyba powinniśmy
zadzwonić na pogotowie.
634
00:34:53,460 --> 00:34:55,800
Puśćcie mnie!
635
00:34:55,880 --> 00:35:00,800
Dlaczego wszyscy zachowujecie się,
jakbym była wariatką?
636
00:35:03,510 --> 00:35:07,230
Alle-kurde-luja, dostałam okres!
637
00:35:09,060 --> 00:35:11,560
Była zaskoczona?
638
00:35:18,530 --> 00:35:22,570
Była całkiem zdezorientowana,
bełkotała.
639
00:35:22,740 --> 00:35:26,240
Mam tylko nadzieję,
że to nie demencja.
640
00:35:26,370 --> 00:35:28,040
Mieszka sama.
641
00:35:28,120 --> 00:35:30,620
Zawiadomimy szpital, że potrzebne są
badania stanu psychicznego.
642
00:35:30,750 --> 00:35:33,710
Dziękuję. Dziękuję.
643
00:35:36,710 --> 00:35:40,170
Biedna Karen.
Mam nadzieję, że nic jej nie jest.
644
00:35:40,300 --> 00:35:42,890
Tak, ja też.
645
00:35:44,430 --> 00:35:46,890
Pewnie powinniśmy
teraz porozmawiać, nie?
646
00:35:46,970 --> 00:35:49,980
Tak. Porozmawiajmy.
647
00:35:53,980 --> 00:35:57,480
Czy ten związek ma przyszłość?
648
00:35:58,570 --> 00:36:01,900
Jackson, to co mamy,
wychodziło całkiem dobrze.
649
00:36:01,990 --> 00:36:05,070
Odpowiedz na pytanie.
650
00:36:05,370 --> 00:36:10,000
Czy nie może po prostu
zostać tak jak jest?
651
00:36:11,080 --> 00:36:14,170
I oto moja odpowiedź.
652
00:36:22,260 --> 00:36:26,300
Wydaje się,
że dobrze się nią zajęli.
653
00:36:30,560 --> 00:36:33,390
Mam nadzieję, że wcześniej
nie mówiłeś poważnie.
654
00:36:33,480 --> 00:36:36,360
Po prostu nie rozumiesz
co zawdzięczam Katherine.
655
00:36:36,480 --> 00:36:39,150
Masz rację.
Nie rozumiem.
656
00:36:39,230 --> 00:36:42,530
Ty założyłaś firmę i dałaś jej pracę,
kiedy bardzo jej potrzebowała.
657
00:36:42,610 --> 00:36:46,450
Dlaczego to ty
coś jej zawdzięczasz?
658
00:36:48,700 --> 00:36:51,370
Pamiętasz ten...
659
00:36:51,450 --> 00:36:56,920
brunch, który dla ciebie urządziliśmy
zaraz przed twoim pójściem do więzienia?
660
00:36:57,000 --> 00:36:59,170
Byłam wtedy bardzo spięta,
661
00:36:59,300 --> 00:37:02,470
i bardzo nieszczęśliwa.
662
00:37:03,720 --> 00:37:06,470
Więc wypiłam...
663
00:37:07,680 --> 00:37:10,640
kieliszek szampana.
664
00:37:16,810 --> 00:37:18,730
Jest twarda.
665
00:37:18,810 --> 00:37:20,610
Na pewno nic jej nie będzie.
666
00:37:20,690 --> 00:37:23,280
A co z szalonym małżeństwem
wylewającym na siebie drinki?
667
00:37:23,360 --> 00:37:25,910
Co z nimi będzie?
668
00:37:26,030 --> 00:37:27,490
Po prostu myślałem,
że to zrozumiałaś.
669
00:37:27,620 --> 00:37:30,790
Że wiedziałaś przez co
przechodziłem po wypadku.
670
00:37:30,910 --> 00:37:31,910
Najwyraźniej się myliłem.
671
00:37:32,040 --> 00:37:34,120
Nie, rozumiem.
672
00:37:34,210 --> 00:37:35,920
Sportowy samochód,
kapela garażowa...
673
00:37:36,040 --> 00:37:39,790
Może teraz potrzebujemy,
żebyś ty coś zrozumiał, Tom.
674
00:37:39,880 --> 00:37:43,550
Hej, to ja leżałem na podłodze,
a policjant robił mi masaż serca.
675
00:37:43,630 --> 00:37:46,050
A ja miałam raka.
Rozumiem. Rozumiem.
676
00:37:46,180 --> 00:37:48,220
Chcesz, żeby twoje życie
miało znaczenie.
677
00:37:48,300 --> 00:37:51,350
Właśnie.
Nie chcę codziennie robić pizzy,
678
00:37:51,430 --> 00:37:53,350
aż pewnego dnia padnę naprawdę.
679
00:37:53,430 --> 00:37:57,310
Chcę, żeby moje życie było ekscytujące.
Wiesz, potrzebuję przygody.
680
00:37:57,400 --> 00:38:00,020
"U Scavów" było przygodą.
681
00:38:00,150 --> 00:38:01,570
Zmieniliśmy całe nasze życie,
682
00:38:01,650 --> 00:38:04,610
żebyś mógł spełnić swoje marzenie,
a teraz jesteś nim znudzony.
683
00:38:04,740 --> 00:38:06,030
Nie możemy ciągle tego robić, Tom.
684
00:38:06,110 --> 00:38:11,370
Nie możemy ciągle rzucać wszystkiego,
na każdą twoją zachciankę.
685
00:38:13,080 --> 00:38:15,160
Chodźmy spać.
686
00:38:15,250 --> 00:38:18,580
Jutro musimy iść do pracy.
687
00:38:23,590 --> 00:38:26,010
Idziesz?
688
00:38:30,850 --> 00:38:34,140
Pójdę, kiedy będę gotowy.
689
00:38:41,270 --> 00:38:43,820
Naprawdę potrzebowała karetki?
690
00:38:43,900 --> 00:38:46,400
Nie wiem.
691
00:38:46,530 --> 00:38:49,570
Ale ty byś potrzebował,
gdybym nie dostała okresu.
692
00:38:49,700 --> 00:38:51,820
Jak mogłeś to zrobić?
693
00:38:51,910 --> 00:38:54,120
Czy to nie oczywiste?
Chcę następnego dziecka.
694
00:38:54,240 --> 00:38:57,290
Nie poradzimy sobie z następnym dzieckiem.
I tak już ledwo nam starcza na życie.
695
00:38:57,370 --> 00:39:00,000
To samo mówiłaś przed Juanitą,
i przed Celią,
696
00:39:00,120 --> 00:39:01,630
a jakoś dajemy sobie radę.
697
00:39:01,710 --> 00:39:03,790
A potrafisz sobie wyobrazić
nasze życie bez nich?
698
00:39:03,920 --> 00:39:06,550
Oczywiście, że nie.
Po prostu...
699
00:39:06,630 --> 00:39:09,880
Jak mogłeś mnie okłamać?
700
00:39:13,220 --> 00:39:15,390
Po prostu nie mogłem
odpędzić od siebie myśli,
701
00:39:15,470 --> 00:39:19,190
że może Bóg ma dla nas
jeszcze jeden cud.
702
00:39:20,310 --> 00:39:22,860
Może syna.
703
00:39:23,190 --> 00:39:24,440
A mamy tyle miłości
w naszym życiu,
704
00:39:24,520 --> 00:39:28,650
że zrobiłem się chciwy
i chciałem więcej.
705
00:39:29,280 --> 00:39:30,320
Ale masz rację.
706
00:39:30,400 --> 00:39:33,490
To było samolubne i głupie,
i bardzo cię przepraszam.
707
00:39:33,570 --> 00:39:37,160
Jutro umówię się na wazektomię.
708
00:39:40,870 --> 00:39:42,000
Albo...
709
00:39:42,120 --> 00:39:44,500
będziemy się zabezpieczać.
710
00:39:44,590 --> 00:39:46,670
I to podwójnie.
711
00:39:46,800 --> 00:39:50,550
Przynajmniej do czasu, kiedy oboje
zdecydujemy, że to dobry pomysł.
712
00:39:50,670 --> 00:39:53,010
O rany.
713
00:39:54,680 --> 00:39:57,970
Chyba muszę cię pocałować.
714
00:40:00,730 --> 00:40:03,310
I dopóki nie będziemy mieli
pudła prezerwatyw w domu,
715
00:40:03,440 --> 00:40:06,520
tylko tyle dostaniesz.
716
00:40:10,150 --> 00:40:11,150
Orson.
717
00:40:11,240 --> 00:40:12,700
Co jest?
718
00:40:12,820 --> 00:40:16,330
Bree powiedziała mi co dla niej zrobiłaś,
kiedy byłem w więzieniu.
719
00:40:16,410 --> 00:40:17,660
Chciałem ci tylko podziękować.
720
00:40:17,790 --> 00:40:19,330
To nic takiego.
721
00:40:19,410 --> 00:40:20,830
Nie dla Bree.
722
00:40:20,910 --> 00:40:22,420
Ani dla mnie.
723
00:40:22,540 --> 00:40:25,500
I miałaś cholerną rację,
nie pozwalając jej mówić mi o tym.
724
00:40:25,580 --> 00:40:29,000
To byłby dla mnie zaszczyt,
pracować dla kogoś tak mądrego.
725
00:40:29,090 --> 00:40:30,050
Pracować dla?
726
00:40:30,130 --> 00:40:33,300
Z tego co ostatnio słyszałam,
chciałeś być wspólnikiem.
727
00:40:33,380 --> 00:40:34,590
W porządku, to może tak.
728
00:40:34,680 --> 00:40:36,010
Zostanę wspólnikiem,
729
00:40:36,140 --> 00:40:39,350
ale dopiero kiedy zdecydujesz,
że na to zasłużyłem.
730
00:40:39,430 --> 00:40:40,470
Jestem cierpliwym człowiekiem.
731
00:40:40,600 --> 00:40:44,020
Nie przeszkadza mi,
jeśli to potrwa nawet dwa lata.
732
00:40:44,100 --> 00:40:46,360
Skarbie...
733
00:40:46,480 --> 00:40:47,940
Pracując dla Bree...
734
00:40:48,020 --> 00:40:51,860
nie wytrzymasz
nawet dwóch miesięcy.
735
00:40:55,510 --> 00:40:57,300
Mogę się pożegnać z jubilatką?
736
00:40:57,380 --> 00:40:58,680
Jasne.
737
00:40:58,800 --> 00:41:02,100
Ale jest trochę oszołomiona.
738
00:41:12,360 --> 00:41:15,490
Wszystko zaplanowałeś.
739
00:41:16,240 --> 00:41:19,280
Próbujesz się mnie pozbyć.
740
00:41:19,360 --> 00:41:21,570
Tak.
741
00:41:22,950 --> 00:41:26,620
I przykro mi,
że to musiałaś być ty.
742
00:41:26,750 --> 00:41:29,920
Bo wiem, że coś knujesz...
743
00:41:30,000 --> 00:41:32,750
Coś okropnego.
744
00:41:33,960 --> 00:41:37,670
Nie wiesz co to jest "okropność".
745
00:41:40,510 --> 00:41:42,300
Dbaj o siebie, Karen.
746
00:41:42,390 --> 00:41:45,180
Mówię poważnie.
747
00:42:00,110 --> 00:42:01,530
Tak,
748
00:42:01,610 --> 00:42:05,370
to była noc
pełna niespodzianek.
749
00:42:07,790 --> 00:42:12,420
Niektórzy dowiedzieli się
o planach na przyszłość swoich mężów.
750
00:42:13,840 --> 00:42:18,210
Inni odkryli prawdę
o przeszłości swoich żon.
751
00:42:20,050 --> 00:42:24,930
Niektórzy zostali poruszeni
sekretnymi pragnieniami swoich mężów.
752
00:42:27,100 --> 00:42:31,640
Inni zostali zranieni
szybkim odejściem swoich kochanków.
753
00:42:32,690 --> 00:42:34,310
Ale dla jednego mieszkańca,
754
00:42:34,400 --> 00:42:36,940
wieczór poszedł według planów,
755
00:42:37,070 --> 00:42:42,200
i teraz zwrócił on swoje myśli
ku swoim prawdziwym zamiarom.
756
00:42:45,200 --> 00:42:47,160
Teraz już nie potrwa długo,
757
00:42:47,240 --> 00:42:51,710
zanim zniszczy człowieka,
który zrujnował mu życie.
758
00:42:51,790 --> 00:42:54,580
Ale wiedział,
że musi działać ostrożnie.
759
00:42:54,710 --> 00:42:56,040
W końcu...
760
00:42:56,170 --> 00:43:00,010
chciał, żeby to była
niespodzianka.
55306
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.