Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:01,080 --> 00:00:03,160
W poprzednich odcinkach:
2
00:00:03,660 --> 00:00:05,920
Lynette igrała z pokusą.
3
00:00:06,080 --> 00:00:08,170
Sypiasz z moją żoną?
4
00:00:08,420 --> 00:00:10,550
Carlos zmagał się
ze swoim nowym życiem.
5
00:00:10,710 --> 00:00:12,090
Jestem biedny i ślepy.
6
00:00:12,300 --> 00:00:16,050
I nic z tego nie jest w twoim typie.
7
00:00:16,510 --> 00:00:18,890
Bree znalazła nową rywalkę.
8
00:00:19,050 --> 00:00:21,020
Bree, to jest najlepsze ciasto,
jakie kiedykolwiek zrobiłaś.
9
00:00:21,180 --> 00:00:23,560
To nie jest moje ciasto.
10
00:00:23,890 --> 00:00:27,230
No dobra, przyłapałyście mnie.
Jest moje.
11
00:00:27,900 --> 00:00:31,480
A Susan robiła jak najlepszy użytek
z posiadania gości.
12
00:00:31,650 --> 00:00:35,070
I, słuchaj, Bob i Lee przedstawili nas
pewnemu wspaniałemu budowlańcowi,
13
00:00:35,240 --> 00:00:36,700
więc nie będziemy się długo narzucać.
14
00:00:36,860 --> 00:00:38,240
Narzucać?
Kto się narzuca?
15
00:00:38,410 --> 00:00:41,160
Możecie zostać tak długo,
jak chcecie.
16
00:00:46,080 --> 00:00:49,670
W korytarzu
Kliniki Odwykowej Greenwood
17
00:00:49,840 --> 00:00:51,880
jest znak.
("Człowiek jest tak chory, jak jego sekrety.")
18
00:00:52,050 --> 00:00:57,800
Jest tam, by przypominać pacjentom,
żeby byli szczerzy co do przeszłości.
19
00:00:59,010 --> 00:01:02,220
Ale Orson Hodge go nie zauważył.
20
00:01:02,430 --> 00:01:05,480
Był zbyt zajęty myśleniem
o swojej przeszłości.
21
00:01:05,640 --> 00:01:10,400
Lub przynajmniej o jej części,
którą dzielił z Mike'm Delfino.
22
00:01:13,150 --> 00:01:16,320
Orson myślał o nocy,
w której się poznali.
23
00:01:16,570 --> 00:01:18,820
Nocy, w której jego matka...
24
00:01:19,450 --> 00:01:22,580
zamordowała jego kochankę.
25
00:01:24,500 --> 00:01:27,080
Myślał o następnym razie,
kiedy się spotkali.
26
00:01:27,290 --> 00:01:31,500
I o tym, jak Mike
zaczynał go rozpoznawać.
27
00:01:35,260 --> 00:01:40,220
Myślał o obawie swojej matki,
że Mike przypomni sobie za dużo.
28
00:01:40,470 --> 00:01:44,720
I o jej żądaniu,
żeby Orson temu zapobiegł.
29
00:01:46,180 --> 00:01:48,520
Myślał o tym, jak się zadręczał,
30
00:01:48,690 --> 00:01:50,060
ale w końcu...
31
00:01:50,270 --> 00:01:52,400
i tak...
32
00:01:52,940 --> 00:01:55,570
zrobił coś nie do pomyślenia.
33
00:02:00,280 --> 00:02:04,450
Wtedy Orson zaczął myśleć
o wiadomości, którą dostał od Mike'a,
34
00:02:04,620 --> 00:02:07,580
w której prosił go o odwiedziny.
35
00:02:09,160 --> 00:02:11,790
Przez umysł Orsona przebiegła myśl,
36
00:02:12,000 --> 00:02:14,710
że Mike coś sobie przypomniał.
37
00:02:14,920 --> 00:02:17,260
Coś niebezpiecznego.
38
00:02:17,590 --> 00:02:19,220
Kiedy nagle...
39
00:02:19,510 --> 00:02:21,050
Orson.
40
00:02:21,300 --> 00:02:22,550
Wejdź.
41
00:02:22,720 --> 00:02:26,770
...skończył się czas na myślenie.
42
00:02:31,400 --> 00:02:33,520
Więc, widzę, że mają tu kort tenisowy.
43
00:02:33,690 --> 00:02:37,690
Musi być miło, wyjść
i poodbijać kilka piłek, co?
44
00:02:37,860 --> 00:02:39,820
Może usiądziesz?
45
00:02:39,990 --> 00:02:43,320
Tak będzie łatwiej.
46
00:02:47,120 --> 00:02:49,200
Przez cały dzień próbowałem wymyślić,
47
00:02:49,370 --> 00:02:51,790
jak mam to zrobić.
48
00:02:51,960 --> 00:02:54,080
Co zrobić, Mike?
49
00:02:54,250 --> 00:02:59,090
Odkąd się tu znalazłem,
miałem dużo czasu na myślenie.
50
00:02:59,630 --> 00:03:01,220
Wszystko...
51
00:03:01,380 --> 00:03:04,010
staje się jaśniejsze.
52
00:03:04,510 --> 00:03:07,180
Zaczynam składać
pewne rzeczy do kupy.
53
00:03:09,140 --> 00:03:11,140
To dobrze.
54
00:03:11,350 --> 00:03:14,480
Nie bardzo, Orson.
55
00:03:18,150 --> 00:03:20,110
Kiedy ranisz ludzi,
56
00:03:20,280 --> 00:03:22,320
musisz ponieść odpowiedzialność.
57
00:03:22,490 --> 00:03:24,450
Nie da się tego obejść.
58
00:03:24,620 --> 00:03:27,910
Więc muszę cię zapytać...
59
00:03:30,250 --> 00:03:33,830
Myślisz, że możesz mi wybaczyć?
60
00:03:34,540 --> 00:03:36,840
Co?
61
00:03:39,710 --> 00:03:44,050
Kiedy poprosiłem cię o wypisanie
recepty na leki przeciwbólowe,
62
00:03:44,470 --> 00:03:46,470
myślałem tylko o wzięciu
kolejnej dawki.
63
00:03:46,640 --> 00:03:49,180
Fakt, że mogłeś stracić licencję,
twój interes...
64
00:03:49,350 --> 00:03:52,310
To wszystko nigdy nawet
nie przyszło mi do głowy.
65
00:03:52,730 --> 00:03:56,400
I bardzo cię przepraszam.
66
00:03:59,520 --> 00:04:01,440
Oczywiście.
67
00:04:01,610 --> 00:04:04,360
Nie musisz przepraszać.
68
00:04:04,570 --> 00:04:06,570
O rany.
69
00:04:06,740 --> 00:04:09,080
Czuję się milion razy lepiej.
70
00:04:09,240 --> 00:04:10,660
Wiesz, nauczyłem się tu
jednej rzeczy:
71
00:04:10,830 --> 00:04:12,700
Jeśli nie zdejmiesz sobie
tego ciężaru z piersi,
72
00:04:12,870 --> 00:04:15,670
zje cię żywcem.
73
00:04:19,880 --> 00:04:25,840
Kiedy wychodził, Orson myślał
jedynie o swoim szczęściu i uldze.
74
00:04:26,510 --> 00:04:32,430
Całkowicie ignorując uczucia
winy i wstydu, które w nim wzbierały.
75
00:04:33,730 --> 00:04:37,980
To była smutna rzecz,
jaką można powiedzieć o Orsonie Hodge...
76
00:04:38,190 --> 00:04:40,110
Nie miał pojęcia,
77
00:04:40,270 --> 00:04:44,240
jak bardzo chory naprawdę był.
79
00:04:48,490 --> 00:04:53,160
Tłumaczenie i synchro: ParanojaA, mrcake47
80
00:04:54,260 --> 00:04:58,010
Od chwili, w której jego lekarze
powiedzieli mu, że jest niewidomy,
81
00:04:58,180 --> 00:05:02,390
Carlos Solis martwił się
tylko o jedną rzecz.
82
00:05:03,350 --> 00:05:06,890
Że ludzie w jego życiu
zaczną go postrzegać...
83
00:05:07,060 --> 00:05:09,310
jako ciężar.
84
00:05:10,440 --> 00:05:11,770
Ale jak się okazało,
85
00:05:11,940 --> 00:05:15,440
jego przyjaciele nie mieli nic przeciwko
podwożeniu go do sklepu.
86
00:05:16,240 --> 00:05:20,410
Jego sąsiedzi nie mieli nic przeciwko
pomaganiu mu w odbieraniu poczty.
87
00:05:21,030 --> 00:05:26,450
Gazeciarz nie miał nic przeciwko
pomaganiu mu w znalezieniu porannej gazety.
88
00:05:27,330 --> 00:05:28,370
Tak naprawdę,
89
00:05:28,540 --> 00:05:31,500
wszyscy na Wisteria Lane
byli bardziej niż chętni,
90
00:05:31,670 --> 00:05:35,260
by pomóc Carlosowi przystosować się
do życia jako niewidomy.
91
00:05:35,510 --> 00:05:37,510
Wszyscy, oprócz...
92
00:05:37,670 --> 00:05:38,930
jego żony.
93
00:05:39,090 --> 00:05:40,760
Która szybko zaczęła czuć,
94
00:05:40,930 --> 00:05:43,640
że to ona jest niepełnosprawna.
95
00:05:43,970 --> 00:05:47,100
"I w niespodziewanym posunięciu,
'The Spurs' ogłosili zawody,"
96
00:05:47,310 --> 00:05:49,980
"które wyślą wszystkie
wieloletnie gwiazdy do..."
97
00:05:50,150 --> 00:05:51,980
Jezu, Gaby.
98
00:05:51,350 --> 00:05:54,310
Poprosiłem cię, żebyś wyłowiła z zupy
wszystkie małe kwadratowe marchewki.
99
00:05:54,480 --> 00:05:55,350
Wyłowiłam.
100
00:05:55,560 --> 00:05:59,400
Chyba trochę przeoczyłaś.
Mogłabyś je wyjąć, proszę?
101
00:06:05,940 --> 00:06:07,990
Proszę bardzo.
Wszystkie wyjęte.
102
00:06:08,160 --> 00:06:12,740
- Zrobiłaś to ręką?
- Oczywiście, że nie. Użyłam łyżki.
103
00:06:16,460 --> 00:06:20,580
Przepraszam, że jestem taki nieznośny.
Naprawdę staram się jak tylko mogę.
104
00:06:20,750 --> 00:06:22,540
Wiem, skarbie.
105
00:06:22,710 --> 00:06:24,170
I wiem, że to trudne,
106
00:06:24,340 --> 00:06:27,010
i postaram się być bardziej
wrażliwa na twoje potrzeby.
107
00:06:27,170 --> 00:06:29,930
A teraz pospiesz się i dokończ.
Muszę iść do sklepu.
108
00:06:30,090 --> 00:06:32,390
Mogę też pójść?
Nudzi mi się.
109
00:06:32,550 --> 00:06:34,680
Proszę, Carlos.
Mam milion spraw do załatwienia,
110
00:06:34,850 --> 00:06:36,810
i zrobię to o wiele szybciej bez ciebie.
111
00:06:36,980 --> 00:06:38,690
No i najpierw idę na lunch
z dziewczynami.
112
00:06:39,350 --> 00:06:41,110
W porządku.
113
00:06:41,860 --> 00:06:43,860
Gaby, znowu marchewka!
114
00:06:44,020 --> 00:06:47,070
Po prostu je zjedz.
Marchewki są dobre dla twojego...
115
00:06:47,360 --> 00:06:49,990
Po prostu je zjedz.
116
00:06:54,740 --> 00:06:57,660
Przepraszam za spóźnienie.
Ślepy mąż. Wiecie o co chodzi.
117
00:06:57,830 --> 00:07:00,790
Gaby, bardzo się cieszę, że jesteś.
Właśnie miałam powiedzieć wszystkim,
118
00:07:00,960 --> 00:07:04,800
żeby wypatrywali swojego
zaproszenia na Bal Założycieli.
119
00:07:05,550 --> 00:07:07,920
Przepraszam.
Co to jest Bal Założycieli?
120
00:07:08,090 --> 00:07:09,630
Wszystkie wyglądacie
na takie podekscytowane.
121
00:07:09,800 --> 00:07:12,300
To formalna zbiórka funduszy,
którą Bree organizuje co roku.
122
00:07:12,470 --> 00:07:14,760
To wymaga dużo pracy,
jest wyczerpujące...
123
00:07:14,930 --> 00:07:15,970
i całkowicie tego warte.
124
00:07:16,140 --> 00:07:18,690
Szczególnie, kiedy dostajesz swoją
wielką chwilę w świetle reflektorów.
125
00:07:18,890 --> 00:07:23,230
Bree wręcza nagrodę komuś, kto zrobił
coś nadzwyczajnego dla społeczności.
126
00:07:23,400 --> 00:07:26,690
Nominujmy kobietę,
która robi Edie depilację bikini.
127
00:07:29,070 --> 00:07:29,860
Więc, Bree,
128
00:07:30,030 --> 00:07:33,370
ja też planowałam kilka
takich wydarzeń w Chicago.
129
00:07:33,530 --> 00:07:36,290
Nic wielkiego w porównaniu z tym,
jestem pewna, ale...
130
00:07:36,700 --> 00:07:40,710
gdybyś chciała,
to bardzo chętnie pomogę.
131
00:07:41,920 --> 00:07:44,710
Byłoby uroczo.
132
00:07:46,630 --> 00:07:47,420
Naprawdę?
133
00:07:47,550 --> 00:07:50,970
Tak, oczywiście.
Dlaczego nie?
134
00:07:51,220 --> 00:07:52,890
Nikt?
135
00:07:53,050 --> 00:07:54,390
Dobrze, ja wkroczę.
136
00:07:54,600 --> 00:07:57,470
Ponieważ byście się pozabijały.
Dosłownie.
137
00:07:57,640 --> 00:08:01,520
Zacznie się od ciągnięcia za włosy, a skończy
na policjantach, spisujących nasze zeznania.
138
00:08:01,690 --> 00:08:04,020
- Pamiętacie sprawę z ciastem?
- Czy pamiętamy sprawę z ciastem?
139
00:08:04,190 --> 00:08:06,320
Tybetańscy mnisi
pamiętają sprawę z ciastem.
140
00:08:06,480 --> 00:08:09,440
Potwierdzam, że Katherine i ja
mamy swoje różnice,
141
00:08:09,610 --> 00:08:11,650
ale ostatnio wszystkie
przez wiele przeszłyśmy.
142
00:08:11,860 --> 00:08:15,780
I mam nadzieję, że to nauczyło nas
odkładać te różnice na bok,
143
00:08:15,950 --> 00:08:18,290
i być przyjaciółkami, bo...
144
00:08:18,790 --> 00:08:20,960
to jest najważniejsze.
145
00:08:19,660 --> 00:08:22,170
Stawiłam czoła rakowi i tornadu,
146
00:08:22,330 --> 00:08:25,340
ale od tego uciekam.
147
00:08:38,430 --> 00:08:40,180
Cześć.
148
00:08:40,850 --> 00:08:43,400
O mój Boże. Rick.
149
00:08:43,770 --> 00:08:45,150
Cześć.
150
00:08:45,520 --> 00:08:46,440
Jak się masz?
151
00:08:46,610 --> 00:08:48,320
Świetnie. Właściwie.
152
00:08:48,530 --> 00:08:49,280
Mamy się świetnie.
153
00:08:49,440 --> 00:08:51,740
I wyglądasz świetnie.
154
00:08:54,660 --> 00:08:56,830
Hej, Tom.
Zobacz, kto tu jest. Rick.
155
00:08:56,990 --> 00:08:58,660
Widzę.
156
00:08:58,830 --> 00:09:01,540
- Stolik dla jednej osoby?
- Nie, dzięki.
157
00:09:01,910 --> 00:09:05,790
Chciałem tylko przyjść
i przynieść wam...
158
00:09:06,040 --> 00:09:06,840
Barolo.
159
00:09:07,000 --> 00:09:08,710
Właśnie wróciłem z Włoch.
160
00:09:09,050 --> 00:09:10,210
To miło. Dziękujemy.
161
00:09:10,380 --> 00:09:15,010
A z jakiej to okazji?
Czy po prostu jesteś dobrym facetem?
162
00:09:15,220 --> 00:09:19,270
Nic ci nie umknie, co, Tom?
163
00:09:20,390 --> 00:09:22,690
Cóż... muszę coś zrobić.
164
00:09:22,850 --> 00:09:25,610
Tak, wiecie, chciałem tu przyjść
i powiedzieć wam to osobiście.
165
00:09:25,770 --> 00:09:28,900
Otwieram własną restaurację.
166
00:09:29,070 --> 00:09:32,200
Na pewno ją widzieliście.
167
00:09:33,950 --> 00:09:35,110
- To ty?
- Na rogu?
168
00:09:35,280 --> 00:09:37,660
Tak, szukałem wszędzie,
przysięgam, ale...
169
00:09:37,830 --> 00:09:39,830
to była najlepsza lokalizacja.
170
00:09:39,990 --> 00:09:41,290
Założę się.
171
00:09:41,500 --> 00:09:44,250
W porządku, słuchaj,
ludzie w Fairview lubią jeść.
172
00:09:44,420 --> 00:09:47,130
Wystarczy interesu dla nas obu.
173
00:09:47,290 --> 00:09:48,710
Hej, pamiętam cię!
174
00:09:48,880 --> 00:09:51,380
- Będziesz tu znowu pracował?
- Nie, przykro mi.
175
00:09:51,550 --> 00:09:54,590
Szkoda.
To twoje Osso Buco było...
176
00:09:54,760 --> 00:09:56,050
naprawdę czymś.
177
00:09:56,220 --> 00:09:59,390
Cóż, mam je w menu
w mojej nowej restauracji.
178
00:09:59,560 --> 00:10:00,890
Na rogu.
179
00:10:01,060 --> 00:10:03,770
Proszę przyjść nas sprawdzić.
180
00:10:04,440 --> 00:10:07,650
Widzicie?
Jest miejsce dla wszystkich.
181
00:10:37,000 --> 00:10:39,760
Orson, przestraszyłeś mnie.
182
00:10:40,590 --> 00:10:43,340
Dlaczego siedzisz tu po ciemku?
183
00:10:43,510 --> 00:10:45,760
I nie jest ci trochę zimno?
184
00:10:45,930 --> 00:10:48,260
Miałem coś zrobić.
185
00:10:48,430 --> 00:10:51,640
I zszedłeś tutaj i nie możesz
sobie przypomnieć co to było.
186
00:10:51,810 --> 00:10:54,810
To mi się zdarza cały czas.
187
00:10:54,980 --> 00:10:56,980
Dziecko nalega,
188
00:10:57,150 --> 00:11:01,780
żebym zjadła ostatni kawałek
potrójnie czekoladowego ciasta Bree.
189
00:11:01,990 --> 00:11:03,900
Jeśli chcesz, możemy...
190
00:11:05,570 --> 00:11:08,910
O mój Boże! Jesteś nagi!
191
00:11:09,490 --> 00:11:12,830
W mojej kuchni. Gdzie jem.
192
00:11:14,620 --> 00:11:16,790
Dobrze, nie słyszę, żebyś wychodził.
193
00:11:16,960 --> 00:11:18,880
Miałem coś zrobić.
194
00:11:19,040 --> 00:11:22,840
Założyć piżamę.
To jest coś, co mógłbyś zrobić.
195
00:11:23,220 --> 00:11:24,300
Dobrze, masz rację.
196
00:11:24,470 --> 00:11:26,390
Jesteś gościem w moim domu.
197
00:11:26,550 --> 00:11:28,430
Całkiem nagim gościem w moim domu.
198
00:11:28,600 --> 00:11:31,430
Ja powinnam wyjść.
199
00:11:33,480 --> 00:11:34,810
- Hej.
- Hej.
200
00:11:34,980 --> 00:11:36,350
Miałeś być w domu o ósmej,
201
00:11:36,520 --> 00:11:39,270
żeby pomóc mi zagonić
dzieci do kąpieli.
202
00:11:39,480 --> 00:11:40,570
Jest prawie jedenasta.
203
00:11:40,730 --> 00:11:42,480
Przepraszam.
204
00:11:45,910 --> 00:11:47,910
Więc, gdzie byłeś?
205
00:11:48,070 --> 00:11:50,830
Zamartwiałeś się, tak?
206
00:11:50,990 --> 00:11:53,250
Daj spokój.
207
00:11:53,450 --> 00:11:55,540
Jesteś zły z powodu Ricka.
208
00:11:55,710 --> 00:11:56,920
Słuchaj.
209
00:11:57,080 --> 00:12:01,380
Nie będę zaprzeczał, że byłem
zdenerwowany, kiedy go zobaczyłem.
210
00:12:01,590 --> 00:12:02,590
Ale już mi przeszło.
211
00:12:02,760 --> 00:12:04,670
Odbieram to jako wyzwanie.
212
00:12:04,840 --> 00:12:07,590
Ulepszymy naszą grę.
213
00:12:07,760 --> 00:12:09,800
- Ach tak?
- Tak. Wiesz, co dzisiaj robiłem?
214
00:12:09,970 --> 00:12:10,930
Pracowałem nad naszym menu.
215
00:12:11,100 --> 00:12:12,930
Zaczniemy robić
nasze własne Osso Buco.
216
00:12:13,100 --> 00:12:17,060
Mam przepis, który skopie mu tyłek.
217
00:12:17,310 --> 00:12:20,440
- Więc naprawdę dobrze się z tym czujesz?
- Tak, świetnie.
218
00:12:20,650 --> 00:12:22,780
Zobacz, jaka jesteś ładna.
219
00:12:22,940 --> 00:12:26,240
Szybko odrastają, co?
220
00:12:30,870 --> 00:12:34,290
Tak, wróciły.
221
00:12:46,490 --> 00:12:48,570
Dzień dobry, Susan.
222
00:12:51,950 --> 00:12:53,780
Dzień dobry.
223
00:12:54,700 --> 00:12:56,120
Bardzo mi się podoba twoje ubranie.
224
00:12:56,290 --> 00:12:58,290
Mam nadzieję,
że to nie jest kawa bezkofeinowa.
225
00:12:58,460 --> 00:13:01,830
Mam przed sobą wielki dzień.
226
00:13:03,340 --> 00:13:04,840
W porządku.
Nie musimy o tym rozmawiać.
227
00:13:05,000 --> 00:13:07,050
Tylko obiecaj mi,
że to się już nie powtórzy.
228
00:13:07,170 --> 00:13:09,130
Co się już nie powtórzy?
229
00:13:09,300 --> 00:13:12,760
Orson, byłeś nagi
w tej kuchni zeszłej nocy.
230
00:13:12,930 --> 00:13:13,640
Nie byłem.
231
00:13:13,800 --> 00:13:15,720
Z pewnością byłeś.
232
00:13:15,890 --> 00:13:17,560
Dzień dobry.
Co się dzieje?
233
00:13:17,720 --> 00:13:21,230
Susan twierdzi, że widziała mnie
zeszłej nocy w negliżu.
234
00:13:21,440 --> 00:13:22,350
To nie było twierdzenie.
235
00:13:22,520 --> 00:13:25,400
Siedział dokładnie tutaj
bez żadnego ubrania.
236
00:13:25,570 --> 00:13:28,240
I nie mogłam zjeść ciasta.
237
00:13:29,240 --> 00:13:31,410
Chyba wiem, co się dzieje.
238
00:13:31,570 --> 00:13:34,450
Ktoś miał niegrzeczny sen.
239
00:13:34,620 --> 00:13:36,450
Susan, rumienię się.
240
00:13:36,620 --> 00:13:40,660
Nie, nie, nie. Nie. Nie.
Nie miałam seksualnego snu.
241
00:13:40,870 --> 00:13:44,080
Susan, to zupełnie zrozumiałe.
242
00:13:44,250 --> 00:13:46,210
Mike'a nie ma.
Czujesz się trochę samotna.
243
00:13:46,380 --> 00:13:47,920
To naturalne, że kierujesz te uczucia
244
00:13:48,130 --> 00:13:51,090
na najbliższą dostępną seks-maszynę.
245
00:13:51,680 --> 00:13:54,640
Ale z ciebie łobuz.
246
00:13:55,100 --> 00:13:57,850
Wiem, kiedy śnię,
a to się naprawdę stało.
247
00:13:58,010 --> 00:14:00,890
Inaczej dlaczego ścierałabym
ślady tyłka z mojego stołka?
248
00:14:01,060 --> 00:14:03,940
Wiesz, Susan, czasami
wskakuję do ciepłej kąpieli,
249
00:14:04,100 --> 00:14:07,230
z jakimś romansidłem.
250
00:14:07,520 --> 00:14:10,320
Tak tylko pomyślałam.
251
00:14:26,960 --> 00:14:28,250
Lynette!
252
00:14:28,500 --> 00:14:31,880
Gaby, od kiedy przychodzisz
do "Hurtowni Cen"?
253
00:14:32,050 --> 00:14:34,090
Jestem teraz biedna.
Pamiętasz?
254
00:14:34,260 --> 00:14:37,010
Muszę się zmieszać
z rzeszą spłukanych ludzi.
255
00:14:37,180 --> 00:14:38,430
A ty co tu robisz?
256
00:14:38,850 --> 00:14:41,020
Jestem spłukana od lat.
257
00:14:41,180 --> 00:14:42,850
To miejsce jest ogromne!
258
00:14:43,020 --> 00:14:46,270
Umarliby, gdyby zatrudnili parkingowych?
259
00:14:46,440 --> 00:14:48,940
Gaby, ludzie nie przychodzą tu
dla udogodnień.
260
00:14:49,110 --> 00:14:53,530
Przychodzą, bo papier toaletowy
jest po 3 centy za tonę.
261
00:14:55,910 --> 00:14:57,870
Popatrz na te wszystkie
miejsca dla niepełnosprawnych.
262
00:14:58,030 --> 00:14:59,830
Co za marnotrawstwo.
263
00:14:59,990 --> 00:15:01,370
Weź tego faceta,
sprzedającego pomarańcze,
264
00:15:01,540 --> 00:15:03,040
wsadź go w kamizelkę,
posadź pod parasolką,
265
00:15:03,210 --> 00:15:05,120
i bum!
Masz parkingowego.
266
00:15:05,290 --> 00:15:08,380
Nie wiem dlaczego biedni ludzie
odmawiają sobie ulepszeń.
267
00:15:08,540 --> 00:15:11,380
Tak, jesteśmy szaleni.
268
00:15:11,590 --> 00:15:13,510
Nie wiem dlaczego narzekasz
na miejsca dla niepełnosprawnych.
269
00:15:13,670 --> 00:15:16,260
Czy Carlos nie ma takiej
niebieskiej zawieszki?
270
00:15:16,510 --> 00:15:18,800
Nie, chyba trzeba mieć
wózek inwalidzki, żeby taką dostać.
271
00:15:19,010 --> 00:15:23,230
Nie, jestem raczej pewna,
że niewidomi też się kwalifikują.
272
00:15:30,570 --> 00:15:33,070
Mamo, mogę zabrać trochę
tych ciasteczek na górę do Julie?
273
00:15:33,240 --> 00:15:35,070
Może najpierw zaproponujesz
trochę naszemu gościowi?
274
00:15:35,240 --> 00:15:37,700
Nie, dziękuję.
Mamy tak dużo do omówienia.
275
00:15:37,860 --> 00:15:40,870
A teraz przejdźmy do kwiatów.
276
00:15:41,030 --> 00:15:45,290
W zeszłym roku zrobiliśmy
kaskadę z różowych i białych róż.
277
00:15:45,410 --> 00:15:46,500
Tu jest.
278
00:15:46,670 --> 00:15:48,420
Przepiękna.
279
00:15:48,580 --> 00:15:50,090
Cóż, to dość proste.
280
00:15:50,290 --> 00:15:52,880
Więc zróbmy to jeszcze raz.
281
00:15:53,050 --> 00:15:55,260
Następne?
282
00:15:56,550 --> 00:15:58,050
Cóż...
283
00:15:58,220 --> 00:16:00,720
Jeśli masz inny pomysł,
284
00:16:00,890 --> 00:16:02,970
chciałabym go też usłyszeć.
285
00:16:03,140 --> 00:16:04,310
Więc...
286
00:16:04,470 --> 00:16:08,810
Myślałam, że mogłoby być miło,
zrobić coś bardziej niezwykłego.
287
00:16:09,150 --> 00:16:13,440
Może aranżacja
z fioletowych lisianthusów,
288
00:16:13,780 --> 00:16:17,150
z gałązkami czarnych jagód?
289
00:16:17,400 --> 00:16:19,860
Interesujące, ale nie bardzo
mogę to sobie wyobrazić.
290
00:16:20,030 --> 00:16:22,870
Pomogę ci.
291
00:16:26,960 --> 00:16:30,000
Ja też trzymam albumy.
292
00:16:31,970 --> 00:16:35,850
Moja mama i pani Hodge
ciągle mówią o tym balu.
293
00:16:36,270 --> 00:16:39,270
Mama chce, żebym była
członkinią Dworu Założycieli,
294
00:16:39,480 --> 00:16:40,850
czy jak to tam nazywają.
295
00:16:41,020 --> 00:16:44,270
Jakbym chciała zakładać głupią białą
sukienkę i witać ludzi przez całą noc.
296
00:16:44,400 --> 00:16:47,360
Wiem. To takie żałosne.
297
00:16:47,650 --> 00:16:49,110
Przy okazji, ja to robię.
298
00:16:49,320 --> 00:16:50,990
Serio? Dlaczego?
299
00:16:51,160 --> 00:16:52,990
Bo robiłam to w zeszłym roku i...
300
00:16:53,160 --> 00:16:56,240
to właściwie jest
dość zabawne i fajne.
301
00:16:56,410 --> 00:16:57,410
Jest!
302
00:16:57,580 --> 00:17:01,790
To nie brzmi fajnie.
Brzmi bardziej niż idiotycznie.
303
00:17:02,580 --> 00:17:04,920
Nie chcę, żeby to
źle zabrzmiało, ale...
304
00:17:05,250 --> 00:17:07,260
- Psujesz każdą zabawę.
- Julie!
305
00:17:07,420 --> 00:17:10,470
W porządku, cały czas
siedzisz tu sama,
306
00:17:10,630 --> 00:17:12,050
zamartwiając się jakąś
tajemniczą rzeczą,
307
00:17:12,220 --> 00:17:14,760
która może przydarzyła się twojemu
prawdziwemu tacie, a może nie.
308
00:17:14,930 --> 00:17:16,470
Słuchaj, nie mówię,
że masz się nie martwić,
309
00:17:16,640 --> 00:17:21,560
mówię tylko, że może mogłabyś też poświęcić
trochę czasu na zabawę ze swoją przyjaciółką.
310
00:17:26,440 --> 00:17:27,940
Więc ten Bal Założycieli...
311
00:17:28,110 --> 00:17:30,150
Będzie fajnie?
312
00:17:31,700 --> 00:17:33,030
To były główne ozdoby
313
00:17:33,200 --> 00:17:36,450
z benefisu na rzecz
Centrum Medycznego Vanover.
314
00:17:36,620 --> 00:17:39,160
Donatorom zaparło dech w piersiach.
315
00:17:39,370 --> 00:17:42,210
Cóż, z pewnością są... asertywne.
316
00:17:42,420 --> 00:17:45,080
- Boję się tylko, że...
- Wiem. Wiem.
317
00:17:45,420 --> 00:17:48,130
Fairview jest trochę bardziej
prowincjonalne w porównaniu do Chicago.
318
00:17:48,300 --> 00:17:50,420
Ale myślę, że zobaczysz,
iż ludzie tutaj,
319
00:17:50,590 --> 00:17:54,590
mają o wiele lepszy gust,
niż uważasz.
320
00:17:56,430 --> 00:17:59,720
Może mogłabym spróbować
czegoś nowego.
321
00:17:59,890 --> 00:18:01,850
Niech będzie lisianthus.
322
00:18:02,100 --> 00:18:06,730
Spójrz na siebie!
Wymówiłaś to dobrze za pierwszym razem.
323
00:18:07,440 --> 00:18:10,230
Czyż nauka nie jest fajna?
324
00:18:26,840 --> 00:18:28,010
Pani Scavo?
325
00:18:28,170 --> 00:18:29,880
- Tak.
- Czy pani mąż jest w domu?
326
00:18:30,050 --> 00:18:32,300
Prowadzimy śledztwo w sprawie
incydentu wandalizmu.
327
00:18:32,470 --> 00:18:34,720
Wandalizmu?
328
00:18:34,970 --> 00:18:37,640
Porter! Preston!
Chodźcie tu!
329
00:18:37,850 --> 00:18:41,940
Nie, proszę pani. Ten incydent miał miejsce
dwie noce temu niedaleko waszej pizzerii.
330
00:18:42,270 --> 00:18:44,190
Ktoś rzucił cegłą
w okno nowej restauracji.
331
00:18:44,350 --> 00:18:45,900
Nazywa się "U Ricka".
332
00:18:46,060 --> 00:18:46,820
Co?
333
00:18:46,980 --> 00:18:50,360
Pytamy wszystkich, którzy pracują w tej okolicy,
czy nie widzieli czegoś podejrzanego.
334
00:18:50,530 --> 00:18:53,660
- Nie byłam w pracy tamtej nocy.
- Ja byłem, ale niczego nie widziałem.
335
00:18:53,820 --> 00:18:57,830
- O której godzinie to się stało?
- Alarm włączył się około 10:45.
336
00:18:57,990 --> 00:18:59,580
Byłem w domu dużo wcześniej,
koło ósmej.
337
00:18:59,790 --> 00:19:04,080
Przyszedłem wcześniej, żeby pomóc ci
zagonić dzieci do kąpieli.
338
00:19:04,750 --> 00:19:06,040
Tak. Był tutaj.
339
00:19:06,420 --> 00:19:08,210
W porządku.
Jeśli państwo coś usłyszą,
340
00:19:08,380 --> 00:19:09,300
moglibyście do nas zadzwonić?
341
00:19:09,500 --> 00:19:12,050
- Absolutnie.
- Dziękujemy.
342
00:19:13,380 --> 00:19:14,890
Kochanie, mógłbyś chwilę poczekać?
343
00:19:15,050 --> 00:19:18,930
Nie. Spieszę się na lunch.
Już i tak jestem spóźniony. Na razie.
344
00:19:34,280 --> 00:19:36,160
Przepraszam panią...
345
00:19:37,490 --> 00:19:38,030
Witam.
346
00:19:38,160 --> 00:19:39,830
Chyba nie widziała pani tego
wielkiego niebieskiego znaku.
347
00:19:39,990 --> 00:19:41,200
To parking dla niepełnosprawnych.
348
00:19:41,370 --> 00:19:44,790
Wiem.
Kto pierwszy, ten lepszy, nie?
349
00:19:45,420 --> 00:19:46,790
Co? Mam zawieszkę.
350
00:19:46,960 --> 00:19:48,460
Tak, zauważyłem.
351
00:19:48,710 --> 00:19:50,300
Nie wygląda mi pani
na niepełnosprawną.
352
00:19:50,460 --> 00:19:53,050
Nie jestem. Mój mąż jest.
Jest niewidomy.
353
00:19:53,220 --> 00:19:54,800
Więc ta zawieszka jest dla niego.
354
00:19:55,010 --> 00:19:56,260
Tylko on może tu parkować.
355
00:19:56,430 --> 00:20:00,810
A jak ma zaparkować samochód,
jeśli nie widzi?
356
00:20:01,770 --> 00:20:04,810
Teraz jest panu głupio, co?
357
00:20:12,150 --> 00:20:13,690
Paniusiu, masz tupet.
358
00:20:13,860 --> 00:20:16,610
Musiałem zaparkować koło śmietnika,
daleko z tyłu.
359
00:20:17,110 --> 00:20:19,200
Nie zgrywaj przede mną ofiary.
360
00:20:19,370 --> 00:20:20,870
Muszę chodzić na obcasach
przez cały dzień.
361
00:20:21,030 --> 00:20:24,290
A ty możesz siedzieć sobie
w wózku i jechać.
362
00:20:24,540 --> 00:20:27,170
Nie powiedziałaś tego!
363
00:20:27,330 --> 00:20:29,290
Wiesz, im szybciej
załatwię swoje sprawy,
364
00:20:29,460 --> 00:20:31,040
tym szybciej będę mogła
wrócić do domu do męża,
365
00:20:31,210 --> 00:20:33,050
który mnie potrzebuję,
bo jestem właśnie taką osobą.
366
00:20:33,210 --> 00:20:36,550
- Co robisz?
- Dzwonię po gliny. Dostaniesz mandat.
367
00:20:36,720 --> 00:20:38,090
Akurat!
368
00:20:38,260 --> 00:20:39,430
- Daj mi to.
- Puszczaj!
369
00:20:39,590 --> 00:20:41,680
Nie! Ty zacząłeś.
370
00:20:41,850 --> 00:20:42,720
- Rozłącz się!
- Puszczaj!
371
00:20:42,930 --> 00:20:44,520
Rozłącz się!
372
00:20:47,730 --> 00:20:49,270
Jakiś problem?
373
00:20:49,440 --> 00:20:53,110
Jezu. Co jest?
Czy tu się odbywa jakaś paraolimpiada?
374
00:20:53,280 --> 00:20:54,900
Koleś, ona zajęła
jedno z naszych miejsc.
375
00:20:55,110 --> 00:20:56,360
Suka!
376
00:20:56,530 --> 00:20:58,360
Musiałem znaleźć parking uliczny.
377
00:20:58,530 --> 00:21:00,530
Hej, tam jest ochroniarz.
Idź po niego.
378
00:21:00,700 --> 00:21:02,450
Nie, nie, nie. Czekaj!
379
00:21:02,620 --> 00:21:04,540
Dobra, wiesz co?
To już robi się śmieszne.
380
00:21:04,700 --> 00:21:06,120
Nie, nie.
381
00:21:06,290 --> 00:21:07,210
Nigdzie się nie wybierasz.
382
00:21:07,370 --> 00:21:08,540
- Hej!
- Puść mnie!
383
00:21:08,710 --> 00:21:12,090
Hej! Hej! Przestań!
Co robisz?
384
00:21:15,630 --> 00:21:19,470
To już oficjalne.
Idę do diabła.
385
00:21:22,390 --> 00:21:23,720
- Cześć, tatusiu.
- Hej.
386
00:21:23,930 --> 00:21:26,220
Hej, dzieciaki, idźcie się pobawić
na zapleczu przez chwilę.
387
00:21:26,390 --> 00:21:28,940
Muszę porozmawiać z waszym tatą.
388
00:21:29,140 --> 00:21:31,350
Dzięki.
389
00:21:32,270 --> 00:21:33,900
Hej.
390
00:21:34,070 --> 00:21:35,320
Czy oni nie mają dzisiaj piłki nożnej?
391
00:21:35,530 --> 00:21:38,030
Odpowiem na to pytanie
innym pytaniem.
392
00:21:38,150 --> 00:21:39,570
Dlaczego okłamałeś policję?
393
00:21:39,740 --> 00:21:42,240
- Lynette...
- I zmusiłeś mnie, żebym też ich okłamała,
394
00:21:42,410 --> 00:21:43,660
co pociąga za sobą następne pytanie.
395
00:21:43,830 --> 00:21:47,410
Czy wiedziałeś, że składanie fałszywych
zeznań to bardzo poważna rzecz?
396
00:21:47,580 --> 00:21:48,960
Myślę, że przesadzasz.
397
00:21:49,120 --> 00:21:54,090
Nie, przesadziłabym,
gdybym rzuciła w ciebie cegłą.
398
00:21:55,170 --> 00:21:57,170
Co ty sobie myślałeś?
399
00:21:57,380 --> 00:22:00,550
Pomóż mi zrozumieć.
400
00:22:01,900 --> 00:22:06,990
Poszedłem tylko, żeby sprawdzić
jak idzie budowa.
401
00:22:07,910 --> 00:22:12,830
Ale, kiedy wyszedłem zza rogu, zobaczyłem
tą ogromną witrynę z napisem "U Ricka".
402
00:22:13,040 --> 00:22:15,460
I wtedy zdałem sobie sprawę,
że będę musiał patrzeć na imię tego gościa
403
00:22:15,670 --> 00:22:19,710
każdego cholernego dnia
w moim życiu.
404
00:22:20,710 --> 00:22:23,420
I wtedy zauważyłem tą stertę cegieł.
405
00:22:23,590 --> 00:22:24,930
W porządku.
406
00:22:25,090 --> 00:22:27,850
Wiem, że ta cała sprawa z Rickiem,
407
00:22:28,010 --> 00:22:29,510
naprawdę spowodowała u nas szkody.
408
00:22:29,680 --> 00:22:34,480
Wiem, że to nas zraniło,
ale przetrwaliśmy i teraz już się skończyło.
409
00:22:34,640 --> 00:22:36,100
I właśnie o to chodzi, Lynette.
410
00:22:36,270 --> 00:22:39,900
Nie skończyło się.
Nigdy się nie skończyło.
411
00:22:40,070 --> 00:22:42,440
Nie obchodzi mnie
ta głupia restauracja Ricka!
412
00:22:42,610 --> 00:22:44,950
Nie obchodzi mnie nawet to,
że on chce mi ciebie ukraść!
413
00:22:45,110 --> 00:22:47,820
Oczywiście, że chciałby
mi ciebie ukraść.
414
00:22:47,990 --> 00:22:50,580
To ma dla mnie sens.
415
00:22:51,950 --> 00:22:56,790
Obchodzi mnie, że sprawił, iż zachowujesz się
tak, jakby dało się to zrobić.
416
00:22:56,960 --> 00:22:57,750
Tom.
417
00:22:57,920 --> 00:23:01,800
Zmienił sposób,
w jaki na ciebie patrzę.
418
00:23:07,510 --> 00:23:09,470
Ale...
419
00:23:09,640 --> 00:23:12,600
Nigdy do niczego
między nami nie doszło.
420
00:23:12,770 --> 00:23:14,730
Musisz mi uwierzyć!
No proszę.
421
00:23:14,890 --> 00:23:19,150
Nie próbuję zmusić cię
do przepraszania.
422
00:23:19,770 --> 00:23:23,440
Wyjaśniam tylko cegłę.
423
00:23:41,840 --> 00:23:44,710
O mój Boże.
424
00:23:46,090 --> 00:23:47,590
Aha!
425
00:23:47,760 --> 00:23:50,180
Myślałeś, że oszalałam,
ale to nie był sen.
426
00:23:50,340 --> 00:23:51,430
Jesteś nagi!
427
00:23:51,600 --> 00:23:54,310
A to znaczy, że ty oszalałeś.
428
00:23:54,720 --> 00:23:56,140
Nie chciałem tego zrobić.
429
00:23:56,310 --> 00:23:56,980
Naprawdę?
430
00:23:57,140 --> 00:24:00,650
Po prostu zdarza ci się
słaniać się nago przed moim domem?
431
00:24:00,810 --> 00:24:03,110
Nie chciałem tego, Mike.
432
00:24:03,270 --> 00:24:05,530
"Mike"? Czekaj...
433
00:24:06,400 --> 00:24:08,530
Ty lunatykujesz?
434
00:24:08,700 --> 00:24:10,530
Orson.
435
00:24:12,740 --> 00:24:15,120
Halo?
436
00:24:25,340 --> 00:24:27,760
Susan.
437
00:24:28,430 --> 00:24:31,050
Czy ty mnie właśnie uderzyłaś?
438
00:24:37,390 --> 00:24:39,810
Dobry Boże!
439
00:24:40,270 --> 00:24:44,230
Orson, mieszkasz u mnie!
440
00:24:45,780 --> 00:24:48,200
Proszę bardzo.
441
00:24:56,960 --> 00:25:00,170
Nie mam żadnego wytłumaczenia.
To mi się nie zdarza.
442
00:25:00,330 --> 00:25:01,710
Ja nie lunatykuję.
443
00:25:01,840 --> 00:25:03,460
Wiesz, to nie moja sprawa,
444
00:25:03,630 --> 00:25:06,720
ale skoro widziałam cię gołego
dwa razy w tym tygodniu,
445
00:25:06,880 --> 00:25:08,840
myślę, że mogę zapytać...
446
00:25:08,970 --> 00:25:10,340
Czy coś cię dręczy?
447
00:25:10,510 --> 00:25:12,470
Nie sądzę.
448
00:25:12,640 --> 00:25:15,810
To znaczy, trochę dziwnie jest
mieszkać w nieswoim domu,
449
00:25:15,970 --> 00:25:18,100
ale jest mi tu bardzo dobrze.
450
00:25:18,310 --> 00:25:20,020
Najwyraźniej.
451
00:25:20,190 --> 00:25:24,530
Wiesz, kiedy stałeś na trawniku,
powiedziałeś coś o Mike'u.
452
00:25:26,070 --> 00:25:28,150
Mike'u?
453
00:25:28,360 --> 00:25:31,200
Co powiedziałem?
454
00:25:31,370 --> 00:25:33,450
To był tylko jakiś bełkot.
455
00:25:33,620 --> 00:25:35,950
Miałeś o nim sen?
456
00:25:36,160 --> 00:25:38,790
Nie. Nie wydaje mi się.
457
00:25:38,960 --> 00:25:42,750
Może to dlatego, że niedawno go widziałeś.
Pewnie o nim myślisz.
458
00:25:43,340 --> 00:25:45,130
Tak, tak.
Wiesz co, Susan?
459
00:25:45,300 --> 00:25:48,340
Myślę, że nadszedł czas,
żebyśmy się wyprowadzili.
460
00:25:48,510 --> 00:25:50,180
Nie możecie.
Wasz dom nie jest jeszcze skończony.
461
00:25:50,340 --> 00:25:52,510
Nie, parter będzie gotowy
w przyszłym tygodniu.
462
00:25:52,680 --> 00:25:54,260
Będzie dobrze.
463
00:25:54,430 --> 00:25:58,230
- Skoro nalegasz...
- Myślę, że tak będzie najlepiej.
464
00:25:59,180 --> 00:26:00,940
W porządku, ale w międzyczasie...
465
00:26:01,100 --> 00:26:04,690
Mam nastoletnią córkę,
więc, gdybyś mógł...
466
00:26:04,860 --> 00:26:08,360
- Bokserki?
- Tak. Dzięki.
467
00:26:19,160 --> 00:26:20,080
Hej!
468
00:26:20,250 --> 00:26:23,540
Daj spokój. Siedzisz w tym domu,
odkąd wyszedłeś ze szpitala.
469
00:26:23,710 --> 00:26:24,960
Wyjdźmy stąd i zabawmy się!
470
00:26:25,130 --> 00:26:28,300
Nie, chyba tu zostanę.
Nie chcę być ciężarem.
471
00:26:28,510 --> 00:26:31,340
Carlos, ciągle widuję niepełnosprawnych ludzi
aktywnie spędzajacych czas.
472
00:26:31,510 --> 00:26:34,340
Wczoraj poznałam dwóch przebojowych
facetów na wózkach w centrum hadlowym.
473
00:26:34,510 --> 00:26:37,310
Żyli swoim życiem, więc już czas,
żebyś ty zaczął żyć swoim.
474
00:26:37,470 --> 00:26:39,520
Chodź. Chodź.
475
00:26:47,520 --> 00:26:49,610
Zostawię tylko kilka listów.
476
00:26:49,120 --> 00:26:51,910
Równie dobrze możesz tu poczekać.
477
00:27:01,760 --> 00:27:02,920
Odbiorę tylko witaminy.
478
00:27:03,090 --> 00:27:06,140
Będzie szybciej,
jeśli zrobię to sama.
479
00:27:14,770 --> 00:27:17,190
Muszę tylko podrzucić prezent
dla mojej manikiurzystki.
480
00:27:17,360 --> 00:27:20,150
Może posłuchasz radia?
481
00:27:27,410 --> 00:27:29,950
Dziękuję.
482
00:27:31,200 --> 00:27:34,370
Przepraszam, skarbie.
To trwało trochę dłużej, niż...
483
00:27:36,830 --> 00:27:39,670
Carlos?
484
00:27:40,920 --> 00:27:43,380
Carlos?
485
00:27:44,760 --> 00:27:46,300
Carlos?!
486
00:27:46,550 --> 00:27:49,010
Carlos!
487
00:27:49,430 --> 00:27:51,720
Carlos!
488
00:27:52,010 --> 00:27:53,100
Tu jesteś.
489
00:27:53,270 --> 00:27:56,190
Dzięki, Henry.
490
00:27:58,310 --> 00:27:59,650
Gdzie byłeś, do cholery?
491
00:27:59,810 --> 00:28:00,520
Umierałem z głodu,
492
00:28:00,690 --> 00:28:02,860
więc poprosiłem tego dzieciaka,
żeby zaprowadził mnie na hamburgera.
493
00:28:03,030 --> 00:28:04,820
Nie wierzę!
Strasznie się o ciebie martwiłam!
494
00:28:04,990 --> 00:28:07,450
A ja mam dość czekania tutaj!
Obiecałaś mi fajny dzień,
495
00:28:07,610 --> 00:28:09,700
a mam tylko poparzenie słoneczne
na prawej stronie twarzy.
496
00:28:09,870 --> 00:28:14,200
Przepraszam. Mówiłam ci,
że najpierw muszę załatwić kilka spraw.
497
00:28:14,370 --> 00:28:17,330
- Co to za zapach?
- Jaki zapach?
498
00:28:17,500 --> 00:28:19,710
Pachnie jak...
499
00:28:20,380 --> 00:28:23,130
Lakier do paznokci.
Robiłaś sobie paznokcie?
500
00:28:23,300 --> 00:28:24,880
To robiłaś?
501
00:28:25,050 --> 00:28:26,880
Przepraszam panią!
502
00:28:27,050 --> 00:28:30,140
Czy to pani Aston Martin stoi
na miejscu dla niepełnosprawnych?
503
00:28:30,300 --> 00:28:31,470
Co?
504
00:28:31,640 --> 00:28:34,770
Gaby, zaparkowałaś na miejscu
dla niepełnosprawnych?
505
00:28:34,930 --> 00:28:37,180
Jedź, dziadku.
Trochę tu postoimy.
506
00:28:37,350 --> 00:28:41,520
Zaraz, zaraz. Załatwiłaś sobie
znaczek dla niepełnosprawnych?
507
00:28:41,690 --> 00:28:44,610
W odpowiedzi na twoje wcześniejsze pytanie:
Tak, zrobiłam sobie manicure.
508
00:28:44,780 --> 00:28:46,320
Przepraszam.
Już dobrze?
509
00:28:46,490 --> 00:28:48,400
O mój Boże!
510
00:28:48,570 --> 00:28:52,450
Wykorzystujesz moją ślepotę,
żeby zdobyć lepsze miejsce parkingowe?!
511
00:28:52,620 --> 00:28:55,160
Ująłeś to bardzo podle.
512
00:28:55,450 --> 00:28:56,580
Zostawiłaś mnie tutaj,
513
00:28:56,750 --> 00:28:59,040
siedzącego jak psa
z otwartym dachem.
514
00:28:59,210 --> 00:29:00,370
Wykorzystałaś mnie!
515
00:29:00,540 --> 00:29:02,590
A dlaczego ja nie miałabym
czegoś z tego mieć?
516
00:29:02,750 --> 00:29:04,880
Wiesz, ślepota
nie przytrafiła się tylko tobie.
517
00:29:05,050 --> 00:29:07,010
Nie mówisz poważnie.
518
00:29:07,170 --> 00:29:08,970
A właśnie, że tak!
519
00:29:09,130 --> 00:29:12,050
Każdego ranka, pasta do zębów
musi być po lewej stronie zlewu,
520
00:29:12,220 --> 00:29:15,510
bo jeśli nie jest, nie możesz jej znaleźć,
i ja muszę ją tam kłaść.
521
00:29:15,680 --> 00:29:16,850
I czasami... Nie wiem...
522
00:29:17,020 --> 00:29:19,310
Kiedy jadę samochodem,
albo stoję w kolejce w banku,
523
00:29:19,480 --> 00:29:21,350
i myślę:
"Czy pasta do zębów tam jest?"
524
00:29:21,520 --> 00:29:23,560
I wtedy muszę biec do domu
i sprawdzić, bo...
525
00:29:23,730 --> 00:29:27,820
nie chcę, żebyś sięgnął po tubkę,
i nie mógł jej znaleźć.
526
00:29:28,150 --> 00:29:33,200
Po prostu nie myślałam,
że tak to wszystko będzie, Carlos.
527
00:29:34,950 --> 00:29:37,330
Nie myślałam, że każdego dnia
do końca mojego życia,
528
00:29:37,500 --> 00:29:42,040
część mnie zawsze będzie myślała:
"Gdzie jest pasta do zębów?"
529
00:29:42,880 --> 00:29:45,750
Nie możesz po prostu
zostawiać jej w szufladzie?
530
00:29:45,920 --> 00:29:48,460
Nie o to chodzi, ty ślepy idioto!
531
00:29:48,630 --> 00:29:52,550
Mówię, że jeśli wszystko, co mogę dostać
wzamian za tą gównianą sytuację,
532
00:29:52,720 --> 00:29:55,600
to dobre miejsce parkingowe,
kiedy robię swój manicure za 8 dolarów,
533
00:29:55,760 --> 00:29:58,430
to je biorę!
534
00:30:14,520 --> 00:30:17,060
Kto dodał plasterki gruszki
do sałatki Waldorf?
535
00:30:17,230 --> 00:30:19,400
Ja.
536
00:30:19,560 --> 00:30:23,490
Katherine, sałatkę Waldorf
robi się z jabłek. To tradycja.
537
00:30:23,610 --> 00:30:26,610
Tak, przestarzała,
dziewiętnastowieczna tradycja,
538
00:30:26,780 --> 00:30:28,320
która potrzebuje ulepszenia.
539
00:30:28,530 --> 00:30:30,740
Słuchaj, pomyślałam,
że masz już tyle na głowie.
540
00:30:30,910 --> 00:30:33,200
Co z muzyką i dekoracjami...
541
00:30:33,580 --> 00:30:37,710
- Przynajmniej mogłam przejąć jedzenie.
- "Przejąć"?
542
00:30:37,920 --> 00:30:40,210
Co, na Boga, zrobiłaś z moją
francuską zupą cebulową?
543
00:30:40,630 --> 00:30:42,460
Będzie dobra.
Powiedziałam kucharzowi,
544
00:30:42,630 --> 00:30:46,220
że nic nie może opuścić kuchni,
dopóki tego nie spróbuję.
545
00:30:46,380 --> 00:30:47,930
- Katherine...
- Zaufaj mi.
546
00:30:48,090 --> 00:30:52,260
Mimo wszystko, jednak dostałam
tonę komplementów za lisianthusy.
547
00:31:10,870 --> 00:31:14,160
Daj, kochanie.
Ja to zrobię.
548
00:31:19,250 --> 00:31:21,250
Dzięki.
549
00:31:21,500 --> 00:31:24,300
Proszę bardzo.
550
00:31:29,050 --> 00:31:32,260
Żebyś wiedziała...
551
00:31:32,640 --> 00:31:37,100
Przykro mi, że przeze mnie musisz
przez to wszystko przechodzić.
552
00:31:37,390 --> 00:31:42,150
Gdyby to był ktokolwiek inny, niż ty,
nie byłoby warto.
553
00:31:46,490 --> 00:31:49,700
Gotowy, żeby iść na przyjęcie?
554
00:31:49,990 --> 00:31:52,740
Ty mi powiedz.
555
00:31:53,240 --> 00:31:56,240
Jak wyglądam?
556
00:31:57,620 --> 00:32:00,830
Bardzo przystojnie.
557
00:32:01,630 --> 00:32:02,630
Dziękuję.
558
00:32:02,790 --> 00:32:05,920
A ty wyglądasz piękniej,
niż kiedykolwiek.
559
00:32:06,170 --> 00:32:08,220
Skąd wiesz?
560
00:32:08,630 --> 00:32:11,510
Przeczucie.
561
00:32:18,140 --> 00:32:19,310
Proszę tego nie jeść.
562
00:32:19,480 --> 00:32:22,350
Mieliśmy problem z zamrażarką,
i nie chcę, żeby się pani pochorowała.
563
00:32:22,520 --> 00:32:24,650
Ojej.
Więc powinnam to wyrzucić.
564
00:32:24,810 --> 00:32:27,440
Dziękuję. Minie jakieś 10 minut,
zanim przygotuję nową porcję.
565
00:32:27,610 --> 00:32:29,690
Mogłaby pani powiedzieć
swojej szefowej?
566
00:32:30,240 --> 00:32:33,450
Ona nie jest moją szefową!
567
00:32:35,280 --> 00:32:38,120
Bree!
Sala jest po prostu śliczna.
568
00:32:38,290 --> 00:32:40,620
- Przeszłaś samą siebie.
- Dziękuję, pani Downing.
569
00:32:40,790 --> 00:32:43,210
Proszę posłuchać, kiedy będę dzisiaj wręczać
Nagrodę Założycieli, zastanawiałam się...
570
00:32:43,420 --> 00:32:46,040
Ojej. Nikt z tobą nie rozmawiał?
571
00:32:46,210 --> 00:32:48,340
- O czym?
- Cóż...
572
00:32:48,510 --> 00:32:51,170
Komitet zdecydował,
że będzie najlepiej,
573
00:32:51,340 --> 00:32:53,430
jeśli Katherine Mayfair
wręczy nagrodę w tym roku.
574
00:32:53,590 --> 00:32:57,010
Nie! To moje zadanie.
Zawsze to robię.
575
00:32:57,140 --> 00:32:59,350
Już i tak robisz tak dużo,
576
00:32:59,560 --> 00:33:03,650
a Katherine dość mocno nalegała.
577
00:33:08,020 --> 00:33:08,780
Co to jest?
578
00:33:08,940 --> 00:33:11,820
- Dip. Kateringowiec powiedział, że...
- Myślałam, że się umówiłyśmy.
579
00:33:11,990 --> 00:33:15,990
Nic nie opuszcza tej kuchni,
zanim tego nie spróbuję.
580
00:33:18,990 --> 00:33:21,580
Wsuwaj.
581
00:33:37,890 --> 00:33:39,430
Czy wszyscy się dobrze bawią?
582
00:33:39,600 --> 00:33:41,850
Ty i Katherine odwaliłyście
niesamowitą robotę.
583
00:33:42,020 --> 00:33:43,850
Nie myślałyśmy,
że możecie pracować razem.
584
00:33:44,020 --> 00:33:48,150
Tak, byłyśmy pewne, że w końcu
jedna z was zabije drugą.
585
00:33:52,320 --> 00:33:55,110
Naprawdę powinnyście mieć
więcej wiary w ludzi.
586
00:33:55,280 --> 00:33:57,160
Przepraszam.
587
00:34:02,840 --> 00:34:06,840
Katherine, kochanie,
dobrze się czujesz?
588
00:34:09,050 --> 00:34:10,970
Nie bardzo.
589
00:34:12,010 --> 00:34:14,100
Mam nadzieję, że nic nie jest
nie tak z jedzeniem.
590
00:34:14,270 --> 00:34:15,640
Czy ktoś inny się pochorował?
591
00:34:15,810 --> 00:34:17,270
Nie.
592
00:34:17,440 --> 00:34:19,730
Nie, moja droga. Tylko ty.
593
00:34:19,900 --> 00:34:21,940
Może powinnaś pójść do domu.
594
00:34:22,110 --> 00:34:23,400
Nie mogę.
595
00:34:23,570 --> 00:34:25,360
Muszę wręczyć Nagrodę Założycieli.
596
00:34:25,530 --> 00:34:28,780
Nikt nie będzie oczekiwał,
żebyś to robiła w takim stanie.
597
00:34:28,950 --> 00:34:31,410
Wiesz co?
Ja mogłabym to zrobić.
598
00:34:31,580 --> 00:34:34,040
Nie.
Pozbieram się.
599
00:34:34,200 --> 00:34:37,250
Katherine, nikt nie oczekuje, że będziesz
męczennicą. Może pójdziesz do domu?
600
00:34:37,500 --> 00:34:38,830
- Nie mogę.
- Dlaczego nie?
601
00:34:39,000 --> 00:34:43,550
Ja doskonale się do tego nadaję.
Robiłam to przez ostatnie osiem lat.
602
00:34:43,710 --> 00:34:46,760
I spójrzmy prawdzie w oczy,
nikt nie chce przyjmować nagrody od kobiety,
603
00:34:46,970 --> 00:34:50,840
która wygląda, jakby powinna stać
w kolejce do punktu wymiany igieł.
604
00:34:51,010 --> 00:34:55,560
To dla mnie ważne.
Nic mi nie będzie.
605
00:35:02,860 --> 00:35:06,570
A teraz wręczenie Nagrody Założycieli.
606
00:35:06,740 --> 00:35:10,110
Panna Katherine Mayfair.
607
00:35:18,080 --> 00:35:21,580
Dziękuję, pani Downing.
608
00:35:22,670 --> 00:35:23,710
Byłam zaszczycona,
609
00:35:23,880 --> 00:35:27,340
kiedy pani i inne członkinie Komitetu,
poprosiłyście mnie
610
00:35:27,510 --> 00:35:28,920
o wręczenie tej nagrody.
611
00:35:29,090 --> 00:35:32,220
"Byłam zaszczycona, kiedy..."
bla, bla, bla.
612
00:35:32,390 --> 00:35:35,060
Bree, co jest? Myślałam, że wręczanie
tej nagrody należy do ciebie.
613
00:35:35,220 --> 00:35:38,100
Kiedyś należało. Już nie.
Rzeczy się zmieniają.
614
00:35:38,270 --> 00:35:41,440
Tegoroczna Nagroda Założycieli...
615
00:35:41,600 --> 00:35:44,190
Odkąd zaczęłam pracować
z tą wstrętną zdrajczynią,
616
00:35:44,360 --> 00:35:47,360
ona próbuje tylko zdjąć
ze mnie uwagę otoczenia,
617
00:35:47,530 --> 00:35:48,740
i skierować ją na siebie.
618
00:35:48,900 --> 00:35:51,740
...idzie do mojej drogiej przyjaciółki...
619
00:35:51,860 --> 00:35:54,740
Bree Hodge.
620
00:35:58,040 --> 00:36:02,670
Wstrętna zdrajczyni
właśnie wywołała twoje imię.
621
00:36:08,090 --> 00:36:12,010
Bree była podporą
społeczności Fairview
622
00:36:12,180 --> 00:36:13,260
przez wiele lat.
623
00:36:12,570 --> 00:36:17,280
Nie ma lepszej przyjaciółki
od Bree Hodge.
624
00:36:19,450 --> 00:36:21,540
Gratulacje.
625
00:36:21,950 --> 00:36:25,170
Wiem, że próbowałaś mnie otruć.
626
00:36:33,130 --> 00:36:33,800
Cóż,
627
00:36:33,920 --> 00:36:38,010
to był wieczór pełen...
628
00:36:42,180 --> 00:36:45,020
niespodzianek...
629
00:36:45,270 --> 00:36:47,190
Nigdy bym sobie nie wyobraziła,
630
00:36:47,350 --> 00:36:49,980
że zostanę dostrzeżona
przez tą wspaniałą organizację...
631
00:36:50,150 --> 00:36:51,730
Cześć, Andrew.
Zgadnij co?
632
00:36:51,900 --> 00:36:53,940
Twoja mama właśnie zdobyła
Nagrodę Założycieli.
633
00:36:54,110 --> 00:36:55,320
Lynette, posłuchaj mnie.
634
00:36:55,530 --> 00:36:56,450
O mój Boże.
635
00:36:56,610 --> 00:36:58,490
Nie uwierzysz, co się tu dzieje.
636
00:36:58,660 --> 00:37:00,490
Co? Co? Wszyscy są cali?
637
00:37:00,660 --> 00:37:02,120
Tak, tak, tak.
Z nami wszystko w porządku.
638
00:37:02,290 --> 00:37:04,450
Chodzi o restaurację Ricka.
Cała stoi w płomieniach.
639
00:37:04,620 --> 00:37:06,870
Są tu chyba trzy wozy strażackie.
640
00:37:07,040 --> 00:37:10,210
O mój Boże! To straszne!
Jak do tego doszło?
641
00:37:10,380 --> 00:37:11,590
Nie wiedzą.
642
00:37:11,880 --> 00:37:15,920
Dobrze, oddzwonię do ciebie
koło piątej. Pa.
643
00:37:16,220 --> 00:37:20,550
Chcę wam bardzo podziękować
za nagrodzenie mnie i...
644
00:37:21,680 --> 00:37:25,600
Na pewno się tego nie spodziewałam.
645
00:37:26,100 --> 00:37:28,390
Mamy małe miasteczko
z wielkim sercem,
646
00:37:28,560 --> 00:37:31,940
i jestem zaszczycona,
że mogę przyjąć tą nagrodę
647
00:37:32,110 --> 00:37:35,240
od mojej drogiej przyjaciółki...
648
00:37:48,930 --> 00:37:52,190
Fotograf pyta, czy może
zrobić zdjęcia naszej dwójki.
649
00:37:52,350 --> 00:37:54,270
Czekaj.
650
00:37:54,900 --> 00:37:57,990
Najpierw muszę z tobą porozmawiać.
651
00:37:59,700 --> 00:38:02,030
Źle zrozumiałam sytuację.
To wszystko.
652
00:38:02,200 --> 00:38:03,320
Możemy to tak zostawić?
653
00:38:03,490 --> 00:38:05,450
Nie. Nie możemy.
654
00:38:05,620 --> 00:38:07,540
A wiesz dlaczego?
655
00:38:07,700 --> 00:38:10,870
Bo myślałam, że wszystko
idzie bardzo dobrze.
656
00:38:11,000 --> 00:38:13,750
Dobrze się z tobą bawiłam.
657
00:38:13,920 --> 00:38:16,420
Najwyraźniej...
658
00:38:16,590 --> 00:38:19,420
to ja źle zrozumiałam.
659
00:38:19,590 --> 00:38:20,800
Więc powiedz mi...
660
00:38:20,970 --> 00:38:24,180
Pojawiła się jakaś kropla,
która przepełniła czarę?
661
00:38:24,340 --> 00:38:28,180
Czy przez cały czas
planowałaś mnie zabić?
662
00:38:29,560 --> 00:38:33,520
Oto, co musisz zrozumieć
o mnie i o moich przyjaciółkach.
663
00:38:33,730 --> 00:38:35,560
Każda z nas ma w sobie
coś swojego i wyjątkowego.
664
00:38:35,730 --> 00:38:37,320
Gabrielle jest tą olśniewającą.
665
00:38:37,520 --> 00:38:39,280
Susan jest tą uroczą.
666
00:38:39,440 --> 00:38:41,070
Lynette jest mądra.
667
00:38:41,240 --> 00:38:42,650
Edie to... Edie.
668
00:38:42,820 --> 00:38:45,450
A ja jestem panią domu,
organizatorką.
669
00:38:45,620 --> 00:38:49,290
Tą, która wie, że widelec
do deserów ma trzy ząbki.
670
00:38:49,450 --> 00:38:54,540
To ze mną się drażnią z tego powodu.
Taka jestem.
671
00:38:55,960 --> 00:38:58,050
I ty też taka jesteś.
672
00:38:58,210 --> 00:38:59,840
Więc?
673
00:39:00,010 --> 00:39:01,090
Więc...
674
00:39:01,260 --> 00:39:05,840
Nie bardzo wiem,
jak się z tobą przyjaźnić.
675
00:39:06,720 --> 00:39:09,470
Szkoda...
676
00:39:09,640 --> 00:39:13,480
bo rozumiem cię lepiej,
niż wszystkie te inne kobiety.
677
00:39:13,640 --> 00:39:16,610
Wiem, jak przestrzeganie zasad,
678
00:39:16,770 --> 00:39:19,320
i zachowanie dobrych manier,
679
00:39:19,480 --> 00:39:22,740
sprawia, że czujesz,
że masz kontrolę.
680
00:39:22,950 --> 00:39:26,490
Obie miałyśmy dni, w których
chciałyśmy albo pięknie przybrać stół,
681
00:39:26,660 --> 00:39:30,290
albo zwinąć się w kącie i umrzeć.
682
00:39:31,330 --> 00:39:34,000
Jesteśmy takie same, Bree.
683
00:39:34,160 --> 00:39:38,420
I jeśli myślisz, że to oznacza, że nie możemy
być przyjaciółkami, to przykro mi.
684
00:39:38,590 --> 00:39:43,220
Ale to może również oznaczać,
że mogłybyśmy być najlepszymi przyjaciółkami.
685
00:39:46,050 --> 00:39:49,970
Kto by pomyślał,
że jesteś taka wnikliwa?
686
00:39:52,390 --> 00:39:55,600
Czyż nauka nie jest fajna?
687
00:40:00,570 --> 00:40:04,360
Wspaniale. Dziękuję.
688
00:40:04,740 --> 00:40:07,030
Zdjęcia.
689
00:40:07,280 --> 00:40:10,410
Więc... kłamałam?
Było fajnie?
690
00:40:10,580 --> 00:40:14,120
Miałaś rację.
Naprawdę było.
691
00:40:14,450 --> 00:40:17,670
"Dziękuję, Julie."
692
00:40:17,830 --> 00:40:20,380
Dobrze jest uciec
od swoich własnych myśli, wiesz?
693
00:40:20,590 --> 00:40:23,380
Od kilku miesięcy byłam opętana
szukaniem mojego taty,
694
00:40:23,550 --> 00:40:25,470
i obwinianiem mamy...
695
00:40:25,670 --> 00:40:28,470
I to nigdzie mnie nie zaprowadziło.
696
00:40:28,640 --> 00:40:32,310
Chcę znowu zacząć się bawić.
697
00:40:33,350 --> 00:40:35,310
Dziękuję, Julie.
698
00:40:35,480 --> 00:40:36,770
Tu jesteście.
699
00:40:36,940 --> 00:40:39,980
Chciałyśmy sobie zrobić
z wami kilka zdjęć.
700
00:40:58,450 --> 00:41:00,660
Orson.
701
00:41:01,370 --> 00:41:03,330
Cześć.
702
00:41:03,500 --> 00:41:06,290
Słuchaj, miałam być w domu przed dwunastą,
więc, gdyby moja mama pytała, mógłbyś...
703
00:41:06,460 --> 00:41:08,210
Mike?
704
00:41:08,380 --> 00:41:11,130
Nie, Julie.
705
00:41:13,300 --> 00:41:17,550
A, lunatykujesz.
Tak, słyszałam o tym.
706
00:41:17,720 --> 00:41:19,720
Przepraszam, Mike.
707
00:41:19,890 --> 00:41:22,850
Jeszcze raz: to nie Mike.
708
00:41:23,680 --> 00:41:25,560
Może zaprowadzę cię do łóżka,
i będziesz mógł...
709
00:41:25,730 --> 00:41:29,310
Przepraszam,
że cię przejechałem, Mike.
710
00:41:42,790 --> 00:41:44,370
Ślepota...
711
00:41:44,540 --> 00:41:50,170
To przypadłość, która uniemożliwia ludziom
zobaczenie tego, co jest tuż przed nimi.
712
00:41:52,630 --> 00:41:55,670
Jak na przykład żonom,
które nie potrafią wykryć zazdrości,
713
00:41:55,840 --> 00:41:58,890
która zżera ich mężów.
714
00:42:01,510 --> 00:42:04,020
Kobietom, niezdolnym, by dostrzec,
715
00:42:04,180 --> 00:42:06,480
że rywal może też...
716
00:42:06,640 --> 00:42:08,730
być przyjacielem.
717
00:42:10,440 --> 00:42:13,230
Mężczyznom, którzy pozostają
nieświadomi poczucia winy,
718
00:42:13,400 --> 00:42:17,200
które kryje się głęboko w nich.
719
00:42:18,150 --> 00:42:20,030
Tak...
720
00:42:20,990 --> 00:42:25,580
Świat jest pełen tych,
którzy nie widzą.
721
00:42:27,040 --> 00:42:28,620
Najbardziej niebezpieczni
722
00:42:28,790 --> 00:42:34,090
są ci, którzy pozostają ślepi
na zło w swoich własnych sercach.
723
00:42:34,710 --> 00:42:38,220
Jak mamy się chronić
przed tymi ludźmi?
724
00:42:38,470 --> 00:42:43,430
Po pierwsze, musimy otworzyć oczy
i znaleźć ich.
725
00:42:44,640 --> 00:42:48,180
Zanim oni znajdą nas.
56222
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.