Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,370 --> 00:00:02,250
W poprzednich odcinkach:
2
00:00:02,790 --> 00:00:03,920
Bree się wprowadziła.
3
00:00:04,000 --> 00:00:05,920
Możecie zostać tak długo,
jak chcecie.
4
00:00:06,000 --> 00:00:07,040
Mike poszedł na odwyk.
5
00:00:07,130 --> 00:00:08,920
Naprawię to.
6
00:00:09,000 --> 00:00:10,920
Carlos stanął w obliczu
trwałej choroby.
7
00:00:11,010 --> 00:00:12,880
Ona cię nie zostawi,
dlatego, że straciłeś wzrok.
8
00:00:13,010 --> 00:00:14,510
Nie zna pan Gaby.
9
00:00:14,590 --> 00:00:16,850
Dylan miała pytania
dotyczące jej ojca.
10
00:00:16,930 --> 00:00:19,390
Jedyne, co musisz wiedzieć
o tym mężczyźnie, to, że był potworem.
11
00:00:19,430 --> 00:00:21,600
Dlaczego mi o tym nie mówiłaś?
12
00:00:21,810 --> 00:00:24,270
A Adam odkrył sekret...
13
00:00:24,560 --> 00:00:26,310
Powiedziałaś mi,
że to wszystko była jego wina.
14
00:00:26,350 --> 00:00:28,690
A teraz dowiedziałem się,
że to była twoja.
15
00:00:28,770 --> 00:00:30,360
...którego pewna osoba...
16
00:00:30,440 --> 00:00:33,530
wolałaby, żeby nie odkrył.
17
00:00:38,030 --> 00:00:43,660
Katherine Mayfair nie była taką kobietą,
która lubiła ponownie przeżywać przeszłość.
18
00:00:43,790 --> 00:00:49,380
Ale kiedy jej mąż, Adam ją zostawił,
życie Katherine zaczęło się rozplątywać.
19
00:00:49,590 --> 00:00:54,380
A błędy jej młodości zaczęły
przebłyskiwać przez jej myśli.
20
00:00:54,630 --> 00:00:57,890
Myślała o Wayne'ie Davisie,
pierwszym mężczyźnie, którego poślubiła.
21
00:00:58,550 --> 00:00:59,760
I o pierwszym razie...
22
00:01:00,100 --> 00:01:01,680
kiedy ją uderzył.
23
00:01:01,970 --> 00:01:05,350
Myślała o tym,
jak szczerze przepraszał.
24
00:01:05,640 --> 00:01:06,900
I jak nic nieznaczące...
25
00:01:07,150 --> 00:01:08,690
były jego przeprosiny.
26
00:01:08,770 --> 00:01:11,020
I jak w końcu się zdecydowała...
27
00:01:11,190 --> 00:01:12,980
żeby mu oddać.
28
00:01:13,440 --> 00:01:17,070
To były myśli, które przebiegały
przez umysł Katherine,
29
00:01:17,280 --> 00:01:21,120
kiedy przyszły
jej przyjaciółki i sąsiadki,
30
00:01:21,620 --> 00:01:23,830
przynosząc dary.
31
00:01:24,080 --> 00:01:26,830
Witam.
Po co to wszystko?
32
00:01:26,920 --> 00:01:30,420
- Przyniosłyśmy ci bułeczki.
- I dżem!
33
00:01:30,540 --> 00:01:32,880
Dobrze...
A co to za okazja?
34
00:01:32,960 --> 00:01:35,220
Cóż, słyszałyśmy,
że przeżywasz trudne chwile.
35
00:01:35,300 --> 00:01:38,640
Więc chciałyśmy, żebyś wiedziała,
że możesz na nas liczyć.
36
00:01:38,760 --> 00:01:43,850
Czyli wydało się, że Adam mnie zostawił,
i pomyślałyście, że bułeczki i dżem...
37
00:01:43,930 --> 00:01:46,480
pomogą mi się pozbierać.
38
00:01:48,190 --> 00:01:49,810
- Ten dżem to był pomysł Bree.
- Susan!
39
00:01:49,850 --> 00:01:51,650
Ja chciałam przynieść kwiaty,
ale zostałam odrzucona.
40
00:01:51,690 --> 00:01:52,650
To wszystko,
co chciałam powiedzieć.
41
00:01:52,690 --> 00:01:54,610
Katherine, nie przyszłyśmy,
żeby cię denerwować.
42
00:01:54,690 --> 00:01:57,320
Nie, pomyślałyśmy, że może
potrzebujesz z kimś porozmawiać.
43
00:01:57,400 --> 00:01:59,410
Nie, pomyślałyście po prostu,
że usłyszycie pikantne szczegóły.
44
00:01:59,490 --> 00:02:01,780
Nie! Przyszłyśmy,
bo chciałyśmy ci pomóc.
45
00:02:01,870 --> 00:02:05,200
Zrobić lunch albo posprzątać dom.
46
00:02:08,370 --> 00:02:12,210
Albo zaoferować ci nasze domy do sprzątania,
jeśli tak dobrze ci to idzie.
47
00:02:12,290 --> 00:02:14,090
Czuję się dobrze.
Naprawdę.
48
00:02:14,130 --> 00:02:17,090
I doceniam waszą troskę, ale...
49
00:02:17,380 --> 00:02:19,470
No wiecie...
50
00:02:22,180 --> 00:02:25,390
- Mówiłam im, że nie lubisz dżemu.
- Susan!
51
00:02:27,560 --> 00:02:30,810
Słuchaj, nie chcę się wtrącać, ale biorąc
pod uwagę to, co wiem o tobie i Adamie,
52
00:02:30,900 --> 00:02:34,320
jestem zaskoczona,
że to on cię zostawił.
53
00:02:34,480 --> 00:02:38,110
Cóż, Bree, prawda jest taka...
54
00:02:39,240 --> 00:02:42,320
że naprawdę nie chcę o tym mówić.
55
00:02:42,570 --> 00:02:43,910
Rozumiem.
56
00:02:43,990 --> 00:02:47,250
Ale cokolwiek będzie się działo,
nie duś w sobie uczuć.
57
00:02:47,370 --> 00:02:49,710
Musisz je uwolnić.
58
00:02:50,750 --> 00:02:52,920
Tak zrobię.
59
00:03:14,610 --> 00:03:20,740
Tak, Katherine Mayfair nie była kobietą,
która lubiła ponownie przeżywać przeszłość.
60
00:03:20,860 --> 00:03:24,870
Ale ostatnio jej życie
zaczęło się rozplątywać.
61
00:03:24,990 --> 00:03:30,120
I nie mogła przestać myśleć
o wszystkich błędach, które popełniła.
62
00:03:30,580 --> 00:03:32,500
A szczególnie...
63
00:03:32,710 --> 00:03:34,750
o tym, który pogrzebała.
65
00:03:38,550 --> 00:03:42,720
Tłumaczenie i synchro: ParanojaA
66
00:03:46,600 --> 00:03:51,520
To zdarzało się raz w tygodniu
na Wisteria Lane, jak w zegarku.
67
00:03:52,140 --> 00:03:56,560
Wierni wychodzili ze swoich domów
w swych niedzielnych ubraniach.
68
00:03:56,770 --> 00:03:59,530
Ze swoimi rodzinnymi Bibliami,
69
00:04:00,190 --> 00:04:02,900
i swoimi różańcami.
70
00:04:03,860 --> 00:04:07,530
I zmierzali do swoich
różnych domów modlitw.
71
00:04:07,620 --> 00:04:10,240
Przejeżdżając obok
pewnej niewierzącej,
72
00:04:10,370 --> 00:04:14,080
która nigdy nie interesowała się
ich rytuałem.
73
00:04:18,250 --> 00:04:20,050
Ale tego dnia,
74
00:04:20,130 --> 00:04:23,760
Lynette Scavo,
po raz pierwszy w życiu,
75
00:04:23,880 --> 00:04:26,930
została czymś porażona.
76
00:04:27,260 --> 00:04:29,720
Czymś, o czym później
będzie myślała,
77
00:04:29,810 --> 00:04:33,310
jak o duchowej inspiracji.
78
00:04:33,930 --> 00:04:35,690
Powinniśmy pójść do kościoła.
79
00:04:35,730 --> 00:04:36,730
Gdzie?
80
00:04:36,810 --> 00:04:38,770
Dlaczego?
Co takiego zrobiliśmy?
81
00:04:38,860 --> 00:04:41,190
Po prostu...
82
00:04:43,400 --> 00:04:46,860
Ostatnio przez wiele przeszliśmy
i za wiele możemy być wdzięczni.
83
00:04:46,950 --> 00:04:50,490
Nie uważasz, że jesteśmy winni
temu wielkiemu gościowi małe spotkanie?
84
00:04:50,580 --> 00:04:53,370
W porządku.
Pójdziemy do kościoła.
85
00:04:53,450 --> 00:04:55,330
Za tydzień.
86
00:04:56,960 --> 00:04:57,960
Mówię poważnie.
87
00:04:58,040 --> 00:05:00,460
Po co ten pośpiech? Bóg nadal
tam będzie w następną niedzielę.
88
00:05:00,540 --> 00:05:01,800
A Pistonsi, z drugiej strony,
89
00:05:01,840 --> 00:05:04,720
jeśli dzisiaj przegrają,
to znikną na dobre.
90
00:05:04,880 --> 00:05:05,930
Więc, żebym miała jasność:
91
00:05:05,970 --> 00:05:08,430
Nie można ci zawracać głowy
zbawieniem twojej wiecznej duszy,
92
00:05:08,470 --> 00:05:11,180
bo Pistonsi nie mają obrony?
93
00:05:11,220 --> 00:05:12,930
Dobra, słuchaj.
94
00:05:13,060 --> 00:05:15,770
Nie dorastałaś chodząc do kościoła.
A ja tak.
95
00:05:15,850 --> 00:05:18,770
Moi rodzice zaciągali mnie do kościoła
Świętego Anthony'ego w każdą niedzielę.
96
00:05:18,850 --> 00:05:20,560
Ja już odrobiłem swój czas.
97
00:05:20,650 --> 00:05:21,900
A ja nie.
98
00:05:21,940 --> 00:05:24,900
Mam pewne pytania, na które
chciałabym poznać odpowiedzi.
99
00:05:24,990 --> 00:05:27,660
I nie wiem nic o Bogu,
ani o Jezusie.
100
00:05:27,780 --> 00:05:29,200
I nasze dzieci też nie wiedzą.
101
00:05:29,240 --> 00:05:31,200
Nie musisz chodzić do kościoła,
żeby nauczyć się o tych rzeczach.
102
00:05:31,280 --> 00:05:34,160
Tak.
Ja wiem kto to jest Jezus.
103
00:05:34,250 --> 00:05:36,120
Widzisz?
104
00:05:36,710 --> 00:05:40,420
To ten facet, który pomaga
Świętemu Mikołajowi.
105
00:05:43,420 --> 00:05:47,260
Ubierajcie się, dzieciaki!
Idziemy do kościoła.
106
00:05:55,100 --> 00:05:56,230
Orson!
107
00:05:56,270 --> 00:05:57,810
Nie chcę się spóźnić.
108
00:05:57,850 --> 00:05:59,810
Msze nie zaczynają się przed 10.30.
109
00:05:59,850 --> 00:06:02,150
Tak, ale jestem pewna,
że Edna Fletcher jest tam od dziewiątej,
110
00:06:02,190 --> 00:06:03,480
i podlizuje się wielebnemu Sykesowi.
111
00:06:03,520 --> 00:06:05,110
Znowu chodzi o Koło Pomocy Pań?
112
00:06:05,150 --> 00:06:07,490
- A żebyś wiedział, do cholery.
- Bree, proszę, takie słowa w niedzielę?
113
00:06:07,530 --> 00:06:10,530
Przepraszam, ale muszę się upewnić,
że nie zrobi z niej przewodniczącej.
114
00:06:10,610 --> 00:06:12,700
Jakby mógł? Planujesz każde
śniadania z naleśnikami,
115
00:06:12,740 --> 00:06:14,330
organizujesz każdą sprzedaż wypieków.
116
00:06:14,370 --> 00:06:16,660
Byłabyś świetą, gdyby nasz
kościół wierzył w takie bzdury.
117
00:06:16,750 --> 00:06:20,000
Właśnie, a gdzie wtedy była Edna?
Wylegiwała się w Zimbabwe.
118
00:06:20,120 --> 00:06:22,330
W korpusie pokoju.
I nikomu nie pozwoli o tym zapomnieć.
119
00:06:22,420 --> 00:06:27,300
Nie martwiłbym się opowieściami Edny
o leczeniu wiosek z czerwonki.
120
00:06:27,340 --> 00:06:29,800
Już dawno przestały być sensacją.
121
00:06:30,260 --> 00:06:33,220
O, Lynette, cześć. Ładnie wyglądasz.
Po co się tak wystroiłaś?
122
00:06:33,350 --> 00:06:36,720
Cóż, postanowiłam, że powinnam
iść dzisiaj do kościoła.
123
00:06:37,520 --> 00:06:39,020
Tak, Tom powiedział to samo.
124
00:06:39,100 --> 00:06:41,850
W każdym razie, skoro jesteś
najbardziej religijną osobą, jaką znam,
125
00:06:41,940 --> 00:06:44,400
zastanawiałam się, czy zabrałabyś
nas do swojego kościoła?
126
00:06:44,480 --> 00:06:46,980
Z przyjemnością. Właśnie wyjeżdżamy.
Możecie jechać za nami.
127
00:06:47,110 --> 00:06:50,280
Świetnie! Poczekajcie tylko,
aż przedstawię ten pomysł Tomowi.
128
00:06:50,360 --> 00:06:52,570
Wiecie, on był wychowywany
jako katolik.
129
00:06:52,660 --> 00:06:56,660
Nie decyduj się na to. Całe to wstawanie,
klękanie i oddawanie cześci...
130
00:06:56,790 --> 00:06:58,910
Chodzę tam na modlitwę,
a nie na ćwiczenia.
131
00:06:59,000 --> 00:07:01,960
Nie wspominając o kadzidle.
Które na początku pachnie ładnie,
132
00:07:02,000 --> 00:07:05,090
ale po pewnym czasie czujesz,
że śniadanie podchodzi ci do gardła.
133
00:07:05,590 --> 00:07:07,050
Dobrze.
134
00:07:07,130 --> 00:07:08,590
Zaraz wrócę.
135
00:07:08,670 --> 00:07:12,510
To takie ekscytujące!
Idę do kościoła.
136
00:07:14,850 --> 00:07:16,390
Przy okazji, kim teraz jestem?
137
00:07:16,470 --> 00:07:18,770
Prezbiterianką!
138
00:07:18,890 --> 00:07:20,770
Właśnie.
139
00:07:23,050 --> 00:07:24,260
Dziękuję.
140
00:07:24,430 --> 00:07:26,350
Dziękuję za przybycie.
141
00:07:30,230 --> 00:07:31,440
Ojej.
142
00:07:31,520 --> 00:07:33,060
Przegapiłam mszę?
143
00:07:33,150 --> 00:07:34,270
Była o dziewiątej?
144
00:07:34,360 --> 00:07:38,320
Tak, Gabrielle, msza o dziewiątej
nadal jest o dziewiątej.
145
00:07:38,940 --> 00:07:40,780
Dobrze wiedzieć.
146
00:07:40,860 --> 00:07:42,410
Ojcze, możemy porozmawiać?
147
00:07:42,490 --> 00:07:46,370
Oczywiście. Właściwie to
spodziewałem się, że wpadniesz.
148
00:07:46,620 --> 00:07:47,950
Dlaczego?
149
00:07:48,040 --> 00:07:51,920
Pomyślałem, że możesz potrzebować
pocieszenia po śmierci męża.
150
00:07:52,040 --> 00:07:55,840
A, to. Tak.
Byłam trochę zdołowana.
151
00:07:55,920 --> 00:07:57,960
Ale dobra wiadomość jest taka,
że już się podniosłam.
152
00:07:58,050 --> 00:07:59,420
- Naprawdę?
- W porządku...
153
00:07:59,510 --> 00:08:02,390
To może być dla księdza mały szok...
154
00:08:02,470 --> 00:08:05,970
ale niech ksiądz zgadnie,
kto znowu wychodzi za mąż.
155
00:08:06,760 --> 00:08:11,310
I pomyślałam, że może mógłby ksiądz
przeprowadzić ceremonię.
156
00:08:13,850 --> 00:08:16,070
Wtorek księdzu pasuje?
157
00:08:16,980 --> 00:08:20,150
Victor nie żyje
dopiero od dwóch tygodni.
158
00:08:20,240 --> 00:08:22,860
Tak. Wiem.
Ale nie radzę sobie sama.
159
00:08:22,950 --> 00:08:24,910
Szczerze mówiąc, nie wiem
jak księdzu się to udaje.
160
00:08:25,030 --> 00:08:27,200
Kim jest ten mężczyzna?
Dopiero go poznałaś?
161
00:08:27,280 --> 00:08:29,120
Nie! Nie, nie, nie.
To Carlos.
162
00:08:29,200 --> 00:08:30,330
Carlos?
163
00:08:30,370 --> 00:08:32,460
Nie wiedziałem, że w ogóle
ze sobą rozmawiacie.
164
00:08:32,540 --> 00:08:35,080
Tak. Wpadliśmy na siebie
kilka miesięcy temu,
165
00:08:35,130 --> 00:08:38,170
i znowu się w sobie zakochaliśmy.
166
00:08:38,250 --> 00:08:40,170
Kilka miesięcy temu?
167
00:08:40,260 --> 00:08:43,680
Ale ty wyszłaś za mąż
sześć miesięcy temu.
168
00:08:43,760 --> 00:08:46,470
Rany, za wszelką cenę chce ksiądz
sprawić, żeby to było niezręczne, tak?
169
00:08:46,510 --> 00:08:48,350
- Gabrielle.
- Dobrze. Niech ksiądz posłucha.
170
00:08:48,430 --> 00:08:51,930
W oczach kościoła Carlos i ja
nigdy się nie rozwiedliśmy.
171
00:08:52,020 --> 00:08:54,600
Technicznie rzecz biorąc,
romans miałam z Victorem.
172
00:08:54,690 --> 00:08:56,560
I Bóg go wykopał.
173
00:08:56,650 --> 00:08:58,610
Więc jest dobrze.
174
00:09:00,480 --> 00:09:02,990
W porządku, tak,
byłam złą katoliczką.
175
00:09:03,070 --> 00:09:06,660
Dość obwiniania.
Da nam ksiądz ślub czy nie?
176
00:09:06,740 --> 00:09:12,200
W porządku. Jeśli obiecasz pozostać
żoną Carlosa do końca swojego życia.
177
00:09:12,290 --> 00:09:14,500
Absolutnie.
178
00:09:16,420 --> 00:09:20,170
Ale jeśli mi się nie uda,
to obiecuję księdzu, że zmienię religię.
179
00:09:20,300 --> 00:09:22,550
Dziękuję.
180
00:09:32,480 --> 00:09:33,400
Przepraszam.
181
00:09:33,440 --> 00:09:34,900
Nie, to dobrze.
182
00:09:34,940 --> 00:09:37,320
Księgowi zawsze doceniają,
kiedy ludzie poświęcają swój czas,
183
00:09:37,360 --> 00:09:39,820
by stworzyć wyszukany system
segregowania dokumentów.
184
00:09:39,860 --> 00:09:41,860
Zawsze jesteś taki sarkastyczny
wobec swoich klientów?
185
00:09:41,990 --> 00:09:44,240
Nie, tylko wobec
mojej ulubionej kuzynki.
186
00:09:44,320 --> 00:09:46,530
Bardzo doceniam to,
że nam pomagasz.
187
00:09:46,620 --> 00:09:49,160
Mike rozliczyłby nasze podatki,
ale wyjechał...
188
00:09:49,240 --> 00:09:50,950
I zdrowieje.
189
00:09:51,210 --> 00:09:52,370
Mama mi powiedziała.
190
00:09:52,410 --> 00:09:54,290
Poza tym, cieszy mnie,
że mam coś do roboty.
191
00:09:54,370 --> 00:09:57,380
Tak, było mi przykro,
kiedy dowiedziałam się o twojej pracy.
192
00:09:57,460 --> 00:09:58,960
Wiesz, od czasu N.A.F.T.Y.,
193
00:09:59,000 --> 00:10:03,260
zespołowy outsourcing jest zmorą
dla amerykańskich pracowników.
194
00:10:05,010 --> 00:10:05,970
Zgadza się?
195
00:10:06,010 --> 00:10:09,470
Słyszałam, jak ktoś to powiedział w NPR,
i ciągle to powtarzam ludziom.
196
00:10:09,560 --> 00:10:12,270
Właściwie to chciałbym
obwiniać N.A.F.T.Ę. za utratę pracy.
197
00:10:12,350 --> 00:10:16,150
Ale tak naprawdę, to miało
więcej wspólnego z Chloe.
198
00:10:16,560 --> 00:10:17,860
Córką mojego szefa.
199
00:10:17,940 --> 00:10:19,270
Tim.
200
00:10:19,360 --> 00:10:22,950
Nie wiem dlaczego się tak wkurzył.
Przecież miała 18 lat.
201
00:10:23,030 --> 00:10:24,570
W porządku, więc wracając
do tych rachunków...
202
00:10:24,660 --> 00:10:27,990
Co takiego jest w dziewczynie
w stroju cheerleaderki?
203
00:10:28,160 --> 00:10:31,500
Koniec wspominania.
Teraz już tylko księgowanie.
204
00:10:31,580 --> 00:10:33,460
Daj spokój, Susan. zachowujesz się,
jakbym był jakimś dziwakiem.
205
00:10:33,500 --> 00:10:35,040
Nie. Wiem, że nie jesteś.
206
00:10:35,080 --> 00:10:37,460
Przecież 18 lat to już legalne.
207
00:10:38,750 --> 00:10:41,960
Poradziłem się prawnika,
zanim cokolwiek zrobiłem.
208
00:10:42,050 --> 00:10:45,970
Te rachunki są oczywiste.
Nie wiem nawet, po co tu jestem.
209
00:10:50,060 --> 00:10:52,430
To jest pokarm,
jakiego wymaga każda dusza,
210
00:10:52,470 --> 00:10:54,520
by przejść od żołędzia do dębu.
211
00:10:54,850 --> 00:10:57,730
I jest to coś, co powinno
wprowadzać pokój do naszych serc.
212
00:10:57,810 --> 00:11:00,400
Błogosławiona wiedza,
że miłość Boga do nas
213
00:11:00,440 --> 00:11:02,650
jest tak pewna,
jak światło słoneczne,
214
00:11:02,730 --> 00:11:06,610
I że zawsze świeci.
Musimy tylko ją dostrzec.
215
00:11:06,740 --> 00:11:07,910
- Amen?
- Amen.
216
00:11:07,950 --> 00:11:09,950
A teraz proszę wyjąć śpiewniki.
217
00:11:10,030 --> 00:11:13,120
I otworzyć na stronie 335.
218
00:11:16,080 --> 00:11:17,580
Co robisz?
219
00:11:17,620 --> 00:11:19,170
Mam pytanie co do jego kazania.
220
00:11:19,210 --> 00:11:21,800
Co? Nie. Opuść rękę.
221
00:11:21,840 --> 00:11:25,050
- To zajmie tylko chwilę.
- Lynette, proszę, nie robimy tu tego.
222
00:11:25,670 --> 00:11:27,630
Tak, mogę w czymś pomóc?
223
00:11:27,720 --> 00:11:29,220
Witam.
224
00:11:29,390 --> 00:11:32,140
Jestem Lynette Scavo.
Jestem przyjaciółką Bree Hodge.
225
00:11:32,180 --> 00:11:35,140
A pańskie kazanie było urocze.
226
00:11:35,270 --> 00:11:37,770
Szczególnie ta część o drzewach.
227
00:11:37,850 --> 00:11:39,060
Dziękuję.
228
00:11:39,150 --> 00:11:40,730
Ale przy tym się pogubiłam:
229
00:11:40,770 --> 00:11:44,440
"Miłość Boga jest tak pewna,
jak światło słoneczne".
230
00:11:44,570 --> 00:11:45,940
Tak, absolutnie.
231
00:11:46,030 --> 00:11:49,070
Proszę. Masz odpowiedź.
A teraz siadaj.
232
00:11:49,280 --> 00:11:52,700
Powodem, dla którego pytam,
jest to, że na całym świecie są wojny,
233
00:11:52,780 --> 00:11:54,950
i wydaje się, że każdego miesiąca,
234
00:11:55,000 --> 00:11:58,210
jakiś dupek wchodzi do szkoły
i zaczyna strzelać do dzieci.
235
00:11:58,290 --> 00:12:01,340
Więc, myślę sobie: "miłość Boga"?
236
00:12:01,460 --> 00:12:03,420
Nie jestem taka pewna.
237
00:12:03,500 --> 00:12:06,340
Czy ona powiedziała "dupek"?
238
00:12:06,630 --> 00:12:08,590
Odwieczne pytanie...
239
00:12:08,680 --> 00:12:11,680
"Dlaczego złe rzeczy
przydarzają się dobrym ludziom?"
240
00:12:11,760 --> 00:12:15,810
Musicie pamiętać o tym,
że Bóg dał nam wolną wolę.
241
00:12:15,890 --> 00:12:20,690
Większość zła na tym świecie
wywołuje sam człowiek.
242
00:12:21,690 --> 00:12:23,070
Boże drogi.
243
00:12:23,150 --> 00:12:24,270
Tak, Lynette?
244
00:12:24,360 --> 00:12:26,280
W porządku, przyznaję tu rację.
245
00:12:26,360 --> 00:12:28,150
Ale co z tornadem,
które niedawno przeszło?
246
00:12:28,200 --> 00:12:30,110
Nie można za to winić człowieka.
247
00:12:30,200 --> 00:12:32,370
Przygotuj kluczyki.
Wymkniemy się tylnym wyjściem.
248
00:12:32,450 --> 00:12:34,530
Poruszyłaś wielki teologiczny problem,
249
00:12:34,580 --> 00:12:37,160
który zasługuje na dużo więcej
czasu do analizowania.
250
00:12:37,250 --> 00:12:39,670
Może przyjdziesz na nasze
wtorkowe czytanie Biblii?
251
00:12:39,750 --> 00:12:41,670
Możemy to wtedy przedyskutować.
252
00:12:41,750 --> 00:12:43,130
Jasne.
253
00:12:43,210 --> 00:12:45,710
Łatwo mnie przekonać.
Dziękuję.
254
00:12:54,030 --> 00:12:56,030
Katherine, Dylan, cześć.
Co jest?
255
00:12:56,120 --> 00:12:58,200
Julie i ja umówiłyśmy się na naukę.
256
00:12:58,280 --> 00:13:01,290
A moja mama chce przeprosić
za to, że była nieuprzejma.
257
00:13:01,370 --> 00:13:03,460
Znowu.
258
00:13:03,620 --> 00:13:04,870
Chodzi o wczoraj?
259
00:13:04,920 --> 00:13:08,420
Tak.
Próbowałyście tylko pomóc i...
260
00:13:08,750 --> 00:13:10,960
nie powinnam była tak zareagować.
261
00:13:11,050 --> 00:13:12,130
Proszę.
262
00:13:12,210 --> 00:13:15,930
Po tym, przez co przeszłaś,
nikt cię nie osądza. Wejdźcie.
263
00:13:16,010 --> 00:13:17,340
Zrobię kawę.
264
00:13:18,350 --> 00:13:21,600
To jest mój kuzyn, Tim.
Tim, to moje sąsiadki.
265
00:13:21,640 --> 00:13:23,390
Pani Davis?
266
00:13:23,480 --> 00:13:26,440
Davis?
Nikt mnie tak nie nazywał od lat.
267
00:13:26,520 --> 00:13:28,440
My się znamy?
268
00:13:28,520 --> 00:13:31,440
Oczywiście, że się znacie.
Racja!
269
00:13:31,530 --> 00:13:33,780
To jest mój kuzyn, Timmy.
270
00:13:34,450 --> 00:13:37,530
Mieszkał u nas tego lata,
kiedy był na obozie.
271
00:13:38,950 --> 00:13:41,040
Tak. Pamiętam.
272
00:13:41,120 --> 00:13:44,040
Boże, ale wyrosłeś.
Miło cię znowu widzieć.
273
00:13:44,120 --> 00:13:45,870
Panią też.
274
00:13:45,920 --> 00:13:47,830
Zaraz, czy to jest mała Dylan?
275
00:13:47,880 --> 00:13:49,170
Uwierzysz?
276
00:13:49,250 --> 00:13:53,840
Rany! Ostatnim razem, kiedy cię widziałem,
ciagnęłaś wagonik.
277
00:13:54,470 --> 00:13:55,760
Ile masz teraz lat?
278
00:13:55,800 --> 00:13:57,890
W następnym tygodniu skończę 18.
279
00:13:57,970 --> 00:14:00,260
Naprawdę?
280
00:14:00,760 --> 00:14:03,220
18?
281
00:14:05,390 --> 00:14:08,980
Julie, przyszła Dylan!
Czas na naukę!
282
00:14:10,520 --> 00:14:14,780
Przepraszam. To pewnie wyszło
trochę głośniej niż miało.
283
00:14:21,740 --> 00:14:23,870
Edie, to ty?
284
00:14:24,200 --> 00:14:25,700
O mój Boże.
285
00:14:25,790 --> 00:14:28,370
Poznałeś, że to ja
po dźwięku moich kroków?
286
00:14:28,790 --> 00:14:30,330
Nie. Po zapachu twoich perfum.
287
00:14:30,380 --> 00:14:33,340
Wyczułem je już w chwili,
w której wjeżdżałaś na parking.
288
00:14:33,420 --> 00:14:36,010
Słuchaj, nie masz powodu,
żeby się wkurzać.
289
00:14:36,090 --> 00:14:38,300
Przyszłam tu,
żeby zrobić coś miłego.
290
00:14:38,380 --> 00:14:39,130
Naprawdę?
291
00:14:39,180 --> 00:14:43,430
Źle się czuję z powodu
stracenia wszystkich twoich pieniędzy.
292
00:14:43,470 --> 00:14:47,100
Chociaż wiemy, że tornado
oczywiście nie było moją winą.
293
00:14:49,190 --> 00:14:52,480
W każdym razie,
pomyślałam, że może to...
294
00:14:52,560 --> 00:14:55,110
pomoże.
295
00:14:58,650 --> 00:15:00,490
To ta diamentowa bransoletka,
którą mi dałeś.
296
00:15:00,570 --> 00:15:03,530
Musi być warta tysiące dolarów.
297
00:15:03,660 --> 00:15:06,000
Myślisz, że nadal
masz za nią rachunek?
298
00:15:06,830 --> 00:15:08,960
Chyba go wyrzuciłem.
299
00:15:09,960 --> 00:15:14,710
Mówiłeś, że to od Cartiera, prawda?
Jestem pewna, że prowadzą jakąś ewidencję.
300
00:15:17,090 --> 00:15:17,970
Carlos?
301
00:15:18,050 --> 00:15:21,010
Właściwie to pudełko było od Cartiera.
302
00:15:21,090 --> 00:15:22,680
Bransoletka jest...
303
00:15:22,800 --> 00:15:25,350
z pchlego targu.
304
00:15:26,970 --> 00:15:28,310
Czekaj.
305
00:15:28,390 --> 00:15:30,230
Czy ty mówisz,
306
00:15:30,270 --> 00:15:33,440
że te diamenty
to sześcienne cyrkonie?
307
00:15:33,520 --> 00:15:36,230
Jeśli mamy szczęście.
308
00:15:36,650 --> 00:15:38,440
Ty sukinsynu.
309
00:15:38,530 --> 00:15:40,530
Dałam ci moje serce,
310
00:15:40,570 --> 00:15:43,030
a wszystko co ty mogłeś mi dać
to sztuczna biżuteria?
311
00:15:43,120 --> 00:15:44,240
Edie...
312
00:15:44,280 --> 00:15:48,000
Przepraszam.
Nigdy nie myślałem, że się dowiesz.
313
00:15:48,950 --> 00:15:51,670
Właśnie naplułam na jedną
z twoich kwadratowych galaretek.
314
00:15:51,750 --> 00:15:54,460
Szczęśliwych łowów.
315
00:16:00,550 --> 00:16:02,010
Hej, ty.
316
00:16:02,050 --> 00:16:04,600
Wiesz, jak długo potrwa,
zanim Carlos odzyska wzrok?
317
00:16:04,680 --> 00:16:06,850
Bo chciałabym mu powiedzieć
zdanie złożone z dwóch słów,
318
00:16:06,930 --> 00:16:09,220
i jest do niego dołączony
pewien gest ręką.
319
00:16:09,310 --> 00:16:13,560
Nie wiem.
Stan pana Solisa jest bardzo poważny.
320
00:16:13,730 --> 00:16:14,860
Poważny? Co się dzieje?
321
00:16:14,940 --> 00:16:16,900
Cóż...
322
00:16:16,980 --> 00:16:19,440
Wie pani, powinna pani
porozmawiać o tym z lekarzem.
323
00:16:19,490 --> 00:16:22,450
Chyba nawet jego dziewczyna nie wie.
324
00:16:23,820 --> 00:16:26,330
Masz na myśli Gaby?
325
00:16:26,410 --> 00:16:30,160
Przepraszam.
I tak już powiedziałam za dużo.
326
00:16:32,330 --> 00:16:35,210
Proszę, nie mów mi,
że to twój lunch.
327
00:16:35,330 --> 00:16:37,800
Tak. Muszę oszczędzać.
328
00:16:38,050 --> 00:16:39,420
Nie, nie, nie.
329
00:16:39,460 --> 00:16:42,840
Jeśli masz zapewnić dobrą opiekę,
będziesz potrzebowała dobrego jedzenia.
330
00:16:42,880 --> 00:16:45,590
Znam pewne świetne,
małe, francuskie bistro.
331
00:16:45,640 --> 00:16:48,390
To idealne miejsce na lunch.
332
00:16:48,970 --> 00:16:51,270
I rozmowę.
333
00:16:52,580 --> 00:16:54,870
"Twój ojciec został zamordowany".
334
00:16:55,000 --> 00:16:56,580
O rany.
335
00:16:56,790 --> 00:16:58,870
Wiem.
336
00:16:58,960 --> 00:17:01,540
Jesteś pewna, że twoja ciocia
wiedziała co pisze?
337
00:17:01,630 --> 00:17:03,000
Była dość chora.
338
00:17:03,050 --> 00:17:07,380
Nie, była przy zdrowych zmysłach.
Nawet ostatniego dnia.
339
00:17:07,430 --> 00:17:09,680
Pamiętam, że ciocia Lily
bardzo chciała mi coś powiedzieć,
340
00:17:09,720 --> 00:17:12,470
i wtedy przyszła moja mama
i ją powstrzymała.
341
00:17:12,560 --> 00:17:15,390
- Twoja mama wie, że to znalazłaś?
- Nie.
342
00:17:15,520 --> 00:17:16,890
I nie powiem jej.
343
00:17:16,930 --> 00:17:20,940
Po co dawać jej kolejną szansę
na okłamywanie mnie?
344
00:17:22,110 --> 00:17:23,900
Właśnie dlatego pójdę do Adama.
345
00:17:24,110 --> 00:17:27,190
Mogę mu ufać, że powie mi prawdę.
346
00:17:27,320 --> 00:17:29,110
Po prostu tego nie rozumiem.
347
00:17:29,200 --> 00:17:29,740
To znaczy,
348
00:17:29,780 --> 00:17:32,660
czemu twoja mama miałaby kłamać na temat
tego, że twój tata został zamordowany?
349
00:17:32,700 --> 00:17:35,450
Mówisz poważnie?
350
00:17:37,330 --> 00:17:38,540
Julie.
351
00:17:38,620 --> 00:17:42,130
To ona go zabiła.
352
00:17:51,890 --> 00:17:53,390
Cześć, skarbie.
353
00:17:53,470 --> 00:17:56,390
Mam zamiar zrobić coś,
co cię bardzo uszczęśliwi.
354
00:17:56,480 --> 00:17:59,600
Świetnie, ale najpierw zasuń zasłonę. Ostatnio
pielęgniarka prawie weszła, kiedy miałaś...
355
00:17:59,650 --> 00:18:02,650
Carlos!
Jest ze mną ksiądz.
356
00:18:02,730 --> 00:18:04,530
Ksiądz?
357
00:18:04,570 --> 00:18:06,570
Co, czy jest coś,
czego lekarze mi nie mówią?
358
00:18:06,610 --> 00:18:07,900
Nie, nie, nie.
359
00:18:07,950 --> 00:18:10,530
Chciałam, żeby to była
niespodzianka, ale...
360
00:18:10,700 --> 00:18:13,410
pobieramy się!
361
00:18:15,580 --> 00:18:17,120
Ojcze, proszę zaczynać.
362
00:18:17,210 --> 00:18:20,380
Moi drodzy, zebraliśmy się tutaj,
w obecności...
363
00:18:20,630 --> 00:18:21,710
Zaraz, zaraz.
364
00:18:21,790 --> 00:18:24,500
Gaby, skąd ten pośpiech?
365
00:18:24,590 --> 00:18:25,630
Nie wiem.
366
00:18:25,670 --> 00:18:29,300
Po prostu, po wszystkim, przez co przeszliśmy,
teraz już nic nie stoi nam na drodze.
367
00:18:29,380 --> 00:18:31,550
W końcu możemy być razem.
368
00:18:31,600 --> 00:18:33,970
I bardzo tego potrzebuję.
369
00:18:35,140 --> 00:18:38,100
Potrzebuję szczęśliwego
zakończenia, Carlos.
370
00:18:38,180 --> 00:18:42,110
Więc, co powiesz?
Ożenisz się ze mną?
371
00:18:45,320 --> 00:18:47,530
W porządku.
372
00:18:48,740 --> 00:18:50,820
Święty węzeł małżeński.
Zróbmy to.
373
00:18:50,910 --> 00:18:55,200
Gaby, zanim zaczniemy,
muszę ci coś powiedzieć.
374
00:18:55,950 --> 00:18:58,500
Na osobności.
375
00:19:04,380 --> 00:19:06,050
W porządku. Już poszedł.
Co jest?
376
00:19:06,090 --> 00:19:10,970
Słuchaj, nie byłem z tobą całkowicie szczery
co do stopnia moich obrażeń.
377
00:19:11,130 --> 00:19:12,300
W porządku.
378
00:19:12,550 --> 00:19:14,890
Lekarz mówi...
379
00:19:15,100 --> 00:19:18,390
że mogę nie odzyskać wzroku.
380
00:19:18,680 --> 00:19:21,600
Przez trzy miesiące.
Góra cztery.
381
00:19:21,690 --> 00:19:25,730
Chciałem tylko mieć pewność,
że sobie z tym poradzisz.
382
00:19:25,900 --> 00:19:27,480
O rany.
383
00:19:27,570 --> 00:19:31,070
To bardzo dużo czasu.
384
00:19:34,280 --> 00:19:37,660
Ale "na dobre i złe", racja?
385
00:19:37,910 --> 00:19:40,250
Racja.
386
00:19:41,830 --> 00:19:44,420
Dobrze, ojcze.
387
00:19:44,750 --> 00:19:47,380
Jesteśmy gotowi.
Przyjmijmy to od samej góry.
388
00:19:47,420 --> 00:19:50,170
Moi drodzy, zebraliśmy się tutaj,
przed obliczem Boga,
389
00:19:50,220 --> 00:19:55,140
by połączyć tego mężczyznę i tą kobietę
świętym sakramentem małżeństwa.
390
00:19:59,770 --> 00:20:02,350
Skończyło ci się mleko.
Chcesz, żebym skoczył do sklepu?
391
00:20:02,440 --> 00:20:03,980
Nie, nie ma sprawy.
To może poczekać.
392
00:20:04,060 --> 00:20:07,020
Nie mam nic przeciwko.
Przyda mi się trochę świeżego powietrza.
393
00:20:25,420 --> 00:20:26,580
Tim!
394
00:20:26,630 --> 00:20:28,670
Gdzie to mleko?
395
00:20:28,800 --> 00:20:30,000
Myślałem, że go nie chcesz...
396
00:20:30,090 --> 00:20:31,800
Będę miała dziecko!
397
00:20:31,880 --> 00:20:35,680
Nie mogę rodzić z kruchymi kościami.
Idź!
398
00:20:37,510 --> 00:20:39,350
Pa!
399
00:20:44,350 --> 00:20:47,560
Hej, kumpelo z kościoła.
Zobacz co mam.
400
00:20:47,650 --> 00:20:49,400
Ojej, kupiłaś Biblię.
401
00:20:49,480 --> 00:20:52,940
Tak, i rozprawię się z nią dzisiaj.
402
00:20:53,030 --> 00:20:55,200
Nie ma to jak zapach nowej Biblii.
403
00:20:55,320 --> 00:20:57,820
Więc idziesz na czytanie Biblii.
404
00:20:58,160 --> 00:21:00,330
Tak, i mam nadzieję,
że wielebny jest gotowy,
405
00:21:00,370 --> 00:21:03,910
bo mam do niego
około zyliona pytań.
406
00:21:04,210 --> 00:21:07,380
Lynette, zdaję sobie sprawę, że nie masz
za dużego doświadczenia z kościołami,
407
00:21:07,420 --> 00:21:09,210
więc to naprawdę
nie jest twoja wina.
408
00:21:09,290 --> 00:21:10,840
Co nie jest moją winą?
409
00:21:10,920 --> 00:21:15,300
Zeszłej niedzieli,
kiedy ciągle podnosiłaś rękę...
410
00:21:15,430 --> 00:21:17,260
My tego nie robimy.
411
00:21:17,340 --> 00:21:21,180
Kościół nie jest miejscem na pytania.
Jest miejscem na odpowiedzi.
412
00:21:21,350 --> 00:21:22,560
Tak...
413
00:21:22,600 --> 00:21:26,140
Ale jak można dostać odpowiedzi,
jeśli nie zadaje się pytań?
414
00:21:26,230 --> 00:21:28,350
Zazwyczaj siedzimy tam
i pozwalamy księdzu głosić kazanie,
415
00:21:28,440 --> 00:21:30,860
i w końcu dostajemy odpowiedzi
na nasze pytania,
416
00:21:30,940 --> 00:21:33,530
i nikt nie zostaje upokorzony.
417
00:21:33,610 --> 00:21:36,150
Przepraszam.
Zawstydziłam cię w niedzielę?
418
00:21:36,200 --> 00:21:38,700
Po prostu w naszym kościele,
419
00:21:38,780 --> 00:21:41,660
ludzie nie mówią do księdza.
420
00:21:41,740 --> 00:21:45,580
A co jeśli potrzebuję?
Co jeśli szukam właśnie takiego kościoła?
421
00:21:45,620 --> 00:21:48,250
Więc może powinnaś
wypróbować inne opcje.
422
00:21:48,330 --> 00:21:51,710
To znaczy, jeśli naprawdę lubisz
mówić do ambony,
423
00:21:51,800 --> 00:21:56,760
to może spróbujesz tego
kościoła gospel, przy lotnisku?
424
00:21:57,840 --> 00:21:59,840
W porządku.
425
00:22:00,140 --> 00:22:02,010
Albo unitarianów.
426
00:22:02,060 --> 00:22:05,890
Z tego, co słyszałam,
oni są zdolni do wszystkiego.
427
00:22:18,510 --> 00:22:20,220
Hej, Adam. Tu Dylan.
428
00:22:20,340 --> 00:22:23,260
Czekałam w twoim hotelu
przez cały dzień, ale nie wróciłeś.
429
00:22:23,340 --> 00:22:26,050
Musisz do mnie zadzwonić.
Znalazłam liścik, który napisała ciocia Lily.
430
00:22:26,140 --> 00:22:29,100
Mama wrzuciła go do kominka,
ale wyłowiłam go,
431
00:22:29,180 --> 00:22:31,270
i muszę z tobą porozmawiać.
432
00:22:31,350 --> 00:22:33,850
Zadzwoń do mnie na komórkę,
nie do domu, bo...
433
00:22:35,770 --> 00:22:38,690
Ona nic nie wie.
Słyszę to w jej głosie.
434
00:22:38,780 --> 00:22:40,530
Ale ma ten liścik.
435
00:22:40,570 --> 00:22:42,450
Może kilka spalonych kawałków.
436
00:22:42,490 --> 00:22:44,610
Wierz mi, ma tylko pytania.
437
00:22:44,660 --> 00:22:46,240
Mógłbym...
438
00:22:46,280 --> 00:22:48,330
nie zgodzić się z nią spotkać.
439
00:22:48,450 --> 00:22:51,750
Tak, bo to nie zaostrzyłoby
jej podejrzeń.
440
00:22:51,830 --> 00:22:53,670
Nie.
441
00:22:53,790 --> 00:22:56,290
Poprosisz ją, żeby tu przyszła,
442
00:22:56,330 --> 00:23:00,920
i wtedy dowiesz się,
co dokładnie wie, a czego nie.
443
00:23:01,090 --> 00:23:05,010
Po tych wszystkich latach, może byłoby łatwiej
po prostu w końcu powiedzieć jej prawdę.
444
00:23:05,050 --> 00:23:07,600
I po prostu pomachałbyś na do widzenia,
kiedy wsadzaliby mnie do więzienia?
445
00:23:07,640 --> 00:23:10,310
Nie zadzwoniłaby na policję.
446
00:23:10,470 --> 00:23:14,230
Serio, myślę, że wy dwie
macie wspaniały związek.
447
00:23:14,520 --> 00:23:17,730
To znaczy, że nie zwracałeś uwagi.
448
00:23:17,810 --> 00:23:21,570
Daj mi czas na dojechanie do domu,
potem zadzwoń do niej i umów się na spotkanie.
449
00:23:21,650 --> 00:23:23,900
W porządku.
450
00:23:25,950 --> 00:23:28,490
Wiesz...
451
00:23:29,410 --> 00:23:32,250
Kiedy zadzwoniłeś do mnie dzisiaj,
452
00:23:32,330 --> 00:23:35,920
w połowie miałam nadzieję,
że za mną tęsknisz.
453
00:23:36,080 --> 00:23:38,420
Naprawdę?
454
00:23:40,170 --> 00:23:42,760
Ja za tobą tęsknię.
455
00:23:44,470 --> 00:23:47,590
Jestem tak straszliwie samotna.
456
00:23:48,470 --> 00:23:52,270
Wiesz, że nie radzę sobie dobrze sama.
457
00:23:54,520 --> 00:23:57,060
Czy jest jakaś szansa,
że moglibyśmy...
458
00:23:57,100 --> 00:24:01,530
zapomnieć o tym,
i mógłbyś wrócić do domu?
459
00:24:03,280 --> 00:24:05,650
Porozmawiam z Dylan.
460
00:24:05,780 --> 00:24:09,490
Zapewnię ci jedno, ostatnie alibi.
461
00:24:10,280 --> 00:24:13,330
Po tym, to koniec z mojej strony.
462
00:24:33,680 --> 00:24:34,640
Wychodzicie?
463
00:24:34,680 --> 00:24:36,190
Tak, załatwię kilka spraw,
464
00:24:36,270 --> 00:24:38,190
a Orson zabierze Benjamina do parku.
465
00:24:38,270 --> 00:24:40,320
Właściwie to pomyślałem,
że zabiorę go do muzeum.
466
00:24:40,400 --> 00:24:42,980
Wiesz jak Benjamin uwielbia Matisse'a.
467
00:24:43,070 --> 00:24:45,490
Benjamin nie uwielbia Matisse'a.
Uwielbia fioletowy kolor.
468
00:24:45,610 --> 00:24:50,080
Proszę przestań próbować
zmieniać naszego syna w intelektualistę.
469
00:24:52,950 --> 00:24:55,290
Gdybyś widział na co wyrosła
dwójka jej pierwszych dzieci,
470
00:24:55,370 --> 00:25:00,590
zrozumiałbyś, jak ważna jest dla mnie
walka z genami Van De Kampów.
471
00:25:17,060 --> 00:25:21,190
Hej, tu Tim.
Świetnie było cię zobaczyć wczoraj.
472
00:25:21,400 --> 00:25:24,530
Tak, ja też nie mogę przestać
o tobie myśleć.
473
00:25:24,570 --> 00:25:26,240
Więc, słuchaj...
474
00:25:26,650 --> 00:25:29,280
Mam cały dom dla siebie.
475
00:25:29,360 --> 00:25:30,530
Chcesz wpaść?
476
00:25:33,080 --> 00:25:34,160
Hej, Gaby.
477
00:25:34,240 --> 00:25:37,460
Słyszałam, że ty i Carlos
pobraliście się wczoraj.
478
00:25:37,500 --> 00:25:39,170
To chyba znaczy, że wygrałaś.
479
00:25:39,250 --> 00:25:42,290
Edie, to nie były zawody.
480
00:25:42,630 --> 00:25:44,460
Ale tak, chyba wygrałam.
481
00:25:44,550 --> 00:25:45,800
Tak.
482
00:25:45,840 --> 00:25:47,590
Ale myślę, że to wyszło na dobre.
483
00:25:47,630 --> 00:25:52,470
To znaczy, mimo wszystko, ja nigdy bym
nie mogła być taką bohaterką, jaką ty będziesz.
484
00:25:52,680 --> 00:25:54,970
Bohaterką?
Dlaczego jestem bohaterką?
485
00:25:55,060 --> 00:25:57,770
Poświęcanie swojego życia
dla mężczyzny, który jest ślepy?
486
00:25:57,850 --> 00:26:00,060
Mój Boże, będziesz musiała
robić za niego wszystko.
487
00:26:00,150 --> 00:26:02,150
Ubierać go, golić go,
prowadzić go do łazienki.
488
00:26:02,190 --> 00:26:04,190
Modlić się, żeby chociaż
w połowie trafiał do muszli.
489
00:26:04,230 --> 00:26:05,440
To nic wielkiego.
490
00:26:05,570 --> 00:26:07,650
Carlos odzyska wzrok
za trzy miesiące.
491
00:26:07,740 --> 00:26:08,820
Góra cztery.
492
00:26:08,900 --> 00:26:10,780
Tak ci powiedział?
493
00:26:10,910 --> 00:26:14,410
Ty biedna, głupia naiwniaczko.
494
00:26:15,950 --> 00:26:17,410
O czym ty mówisz?
495
00:26:17,500 --> 00:26:19,830
Nie chcę być tą,
która ci to powie,
496
00:26:19,910 --> 00:26:24,000
ale rozmawiałam z pielęgniarką,
i powiedziała, że jego stan jest...
497
00:26:24,090 --> 00:26:25,670
Jakie to było słowo...
498
00:26:25,750 --> 00:26:27,050
A, tak.
499
00:26:27,380 --> 00:26:29,590
Trwały.
500
00:26:29,630 --> 00:26:32,010
- Nie wierzę ci.
- Zadzwoń do lekarza, jeśli chcesz.
501
00:26:32,090 --> 00:26:36,510
A wygląda na to, że on błagał
Carlosa, żeby ci powiedział.
502
00:26:36,760 --> 00:26:39,600
Nie. Nie, nie, nie.
To nie może być prawda.
503
00:26:39,680 --> 00:26:40,810
Spójrz na jasną stronę.
504
00:26:40,890 --> 00:26:42,400
Kobiety, które są żonami
ślepych facetów
505
00:26:42,440 --> 00:26:46,900
nie muszą się martwić o makijaż,
ani o to, że przytyją.
506
00:26:47,980 --> 00:26:51,450
Czy ty na pewno
o tym nie wiedziałaś?
507
00:26:51,570 --> 00:26:54,410
Dobra, dzwonię do doktora Dunlapa.
508
00:26:54,490 --> 00:26:55,870
Zrób to.
509
00:26:55,950 --> 00:26:57,950
I przy okazji...
510
00:26:57,990 --> 00:27:01,250
Gratuluję twojej wielkiej wygranej.
511
00:27:05,920 --> 00:27:08,250
Więc jak idzie twoja
terapia zawodowa?
512
00:27:08,340 --> 00:27:10,550
Nadal każą ci szorować
garnki w kuchni?
513
00:27:10,630 --> 00:27:12,930
Nie, nie. Kiedy się dowiedzieli,
że jestem profesjonalnym hydraulikiem,
514
00:27:12,970 --> 00:27:15,350
zostałem awansowany
do szorowania toalet.
515
00:27:15,430 --> 00:27:18,310
Może mógłbyś trochę poszorować,
kiedy wrócisz do domu za tydzień.
516
00:27:18,390 --> 00:27:20,060
Właściwie, lekarze trochę
krzywo na to patrzą.
517
00:27:20,100 --> 00:27:22,480
Zachęcają nas do zostawienia
tych rzeczy za sobą.
518
00:27:22,600 --> 00:27:25,440
To nie muszą być toalety.
To znaczy, to mogą być zlewy, wanny.
519
00:27:25,480 --> 00:27:28,400
Sprawiasz, że chcę coś wziąć, Susan.
520
00:27:28,480 --> 00:27:30,400
To bycie ćpunem jest super.
521
00:27:30,530 --> 00:27:31,610
Zapomniałam.
522
00:27:31,650 --> 00:27:34,660
Tim ma kilka pytań o podatki.
Mógłbyś z nim pogadać?
523
00:27:34,700 --> 00:27:36,030
Mógłbym.
524
00:27:36,070 --> 00:27:37,660
Chociaż nie mogę uwierzyć,
że ma jakiś problem
525
00:27:37,700 --> 00:27:40,950
z twoim systemem układania dokumentów
w puszcze po ciasteczkach.
526
00:27:44,370 --> 00:27:45,290
Halo?
527
00:27:45,330 --> 00:27:48,210
Hej, Tim, Mike tu jest.
Chcesz z nim porozmawiać?
528
00:27:48,340 --> 00:27:52,720
Mogę to zrobić później?
Zdrzemnąłem się.
529
00:27:56,390 --> 00:27:57,890
Co to było?
Ktoś tam jest?
530
00:27:57,930 --> 00:27:58,970
Co?
531
00:27:59,010 --> 00:28:01,470
Nie, nie.
Nikogo tu nie ma.
532
00:28:01,520 --> 00:28:03,310
Naprawdę?
Bo to brzmiało jak dziewczyna.
533
00:28:03,390 --> 00:28:06,270
Nie, to tylko telewizor.
534
00:28:06,400 --> 00:28:08,980
Myślałam, że zrobiłeś sobie drzemkę.
535
00:28:09,190 --> 00:28:11,320
Telewizor pomaga mi zasnąć.
536
00:28:11,400 --> 00:28:14,360
Powiedz Mike'owi,
że zadzwonię do niego później.
537
00:28:16,990 --> 00:28:18,490
Muszę iść.
538
00:28:18,580 --> 00:28:20,290
Co? Dopiero przyjechałaś.
539
00:28:20,370 --> 00:28:23,370
Wiem, ale ta wizyta
była bardziej dla Julie.
540
00:28:23,450 --> 00:28:25,000
- Dla mnie?
- Tak.
541
00:28:25,040 --> 00:28:28,540
Niedługo idziesz na studia, i chcę, żeby Mike
opowiedział ci o niebezpieczeństwie narkotyków.
542
00:28:28,590 --> 00:28:31,500
Wystrasz ją na dobre, Mike.
543
00:28:34,630 --> 00:28:36,260
Skarbie, jesteś na dole?
544
00:28:36,340 --> 00:28:38,090
Tak, kochanie.
545
00:28:38,220 --> 00:28:41,140
Jestem w kuchni i robię obiad.
546
00:28:41,470 --> 00:28:42,930
Ładnie pachnie.
547
00:28:43,020 --> 00:28:45,770
To nowy przepis na duszoną wołowinę.
548
00:28:45,850 --> 00:28:48,650
Myślę, że ci posmakuje.
549
00:28:48,730 --> 00:28:50,020
Może pozwolimy mu wykipieć?
550
00:28:50,110 --> 00:28:53,320
Podczas drzemki,
miałem niegrzeczny sen.
551
00:28:53,400 --> 00:28:55,700
Miałem nadzieję,
że może moglibyśmy...
552
00:28:55,780 --> 00:28:57,700
Przejść od razu do deseru?
553
00:28:57,780 --> 00:28:59,370
Tak.
554
00:28:59,450 --> 00:29:01,410
Co na to powiesz?
555
00:29:01,620 --> 00:29:04,660
Powiem, że jestem
już o krok przed tobą.
556
00:29:04,750 --> 00:29:07,670
Wślizgnęłam się już w moją
różową, koronkową bieliznę,
557
00:29:07,710 --> 00:29:10,250
i mam na sobie te dziwkarskie,
lakierowane buty, które uwielbiasz.
558
00:29:10,290 --> 00:29:12,960
Podoba mi się to wyobrażenie.
Gdzie jesteś?
559
00:29:13,050 --> 00:29:16,010
Tutaj, skarbie.
560
00:29:19,760 --> 00:29:23,430
Przepraszam.
Zapomniałam, że to jest otwarte.
561
00:29:24,180 --> 00:29:26,930
Zróbmy to tutaj, na stole.
562
00:29:26,980 --> 00:29:28,560
Możesz mi pomóc?
563
00:29:28,650 --> 00:29:30,650
Nie mogę.
Mam nogi w powietrzu.
564
00:29:30,730 --> 00:29:33,360
Idź za dźwiękiem mojego głosu.
565
00:29:33,480 --> 00:29:35,320
Tak dobrze.
566
00:29:35,440 --> 00:29:37,490
Tu jestem, słodziutki.
567
00:29:39,030 --> 00:29:40,820
Sukinsyn!
568
00:29:40,910 --> 00:29:42,990
Miałam to przesunąć.
569
00:29:43,120 --> 00:29:47,370
Poczekaj. Podciągnę tylko majteczki
i już ci pomogę.
570
00:29:49,210 --> 00:29:51,460
W porządku. Proszę.
571
00:29:51,500 --> 00:29:54,050
Chodź, zrobimy to tutaj.
572
00:29:55,300 --> 00:29:57,630
Niech to szlag!
Co się dzieje, do cholery?!
573
00:29:57,720 --> 00:29:59,090
Powiem ci, co się dzieje.
574
00:29:59,180 --> 00:30:02,680
"Za trzy miesiące. Góra cztery".
575
00:30:04,220 --> 00:30:06,600
Racja, ty ślepy draniu!
576
00:30:07,600 --> 00:30:09,140
W porządku, przepraszam.
Nie powinienem był kłamać.
577
00:30:09,190 --> 00:30:11,730
Nie, nie.
Myślę, że to był fantastyczny plan.
578
00:30:11,770 --> 00:30:14,900
Przecież, nie ma mowy,
żebym kiedykolwiek wpadła na to,
579
00:30:14,980 --> 00:30:18,530
że poślubiłam trwale ślepego faceta!
580
00:30:19,820 --> 00:30:22,950
Dobra, po prostu pomyślałem,
że kiedy już byś to zrobiła,
581
00:30:23,030 --> 00:30:24,910
to z czasem
przywykłabyś do tej myśli,
582
00:30:24,990 --> 00:30:28,120
i może wtedy
byś mnie nie zostawiła.
583
00:30:28,200 --> 00:30:29,910
Zostawiła cię?
584
00:30:30,000 --> 00:30:33,920
Naprawdę myślisz,
że jestem aż tak płytka?
585
00:30:35,000 --> 00:30:38,090
Gaby, jestem biedny i ślepy.
586
00:30:38,130 --> 00:30:39,470
A spójrzmy prawdzie w oczy.
587
00:30:39,550 --> 00:30:42,550
Nic z tego nie jest w twoim typie.
588
00:30:42,640 --> 00:30:46,600
Rany, dzięki za wotum zaufania.
589
00:30:47,220 --> 00:30:49,600
Tak, prawda by mnie przeraziła,
590
00:30:49,640 --> 00:30:52,310
ale przyzwyczaiłabym się.
591
00:30:53,060 --> 00:30:56,020
Gdybyś chociaż trochę
we mnie wierzył,
592
00:30:56,110 --> 00:30:58,150
mogłabym ci udowodnić,
że podołam temu wyzwaniu,
593
00:30:58,190 --> 00:30:59,820
ale ty pozbawiłeś mnie tej szansy.
594
00:30:59,860 --> 00:31:01,280
Przykro mi.
595
00:31:01,320 --> 00:31:03,570
I dobrze.
596
00:31:05,030 --> 00:31:07,830
Żeby uniknąć przyszłych
nieporozumień: kocham cię.
597
00:31:07,910 --> 00:31:11,910
I chcę spędzić z tobą
resztę mojego życia.
598
00:31:13,670 --> 00:31:17,420
Gaby, to nie będzie łatwe.
599
00:31:18,960 --> 00:31:22,050
Wiem, ale tak jak powiedziałam:
600
00:31:22,430 --> 00:31:25,430
"na dobre i złe".
601
00:31:30,310 --> 00:31:32,730
Myślisz, że możesz mi wybaczyć?
602
00:31:32,810 --> 00:31:35,480
Popracuję nad tym.
603
00:31:35,690 --> 00:31:39,940
A kiedy będziesz nad tym pracowała,
mogę dobrać się do tej duszonej wołowiny?
604
00:31:44,530 --> 00:31:46,030
Jasne.
605
00:31:56,130 --> 00:31:59,050
Natychmiast złaź z tej
biednej dziewczyny!
606
00:32:03,590 --> 00:32:06,640
Już skończyłem twoje podatki.
607
00:32:12,860 --> 00:32:14,490
Co tu się dzieje, do cholery?
608
00:32:14,610 --> 00:32:16,370
Susan, bardzo cię przepraszam.
609
00:32:16,450 --> 00:32:17,280
Nie, Katherine.
610
00:32:17,330 --> 00:32:20,830
Wiem, przez co przechodziłaś emocjonalnie,
więc nie musisz przepraszać.
611
00:32:20,870 --> 00:32:23,500
I przy okazji, wyszedł ci cycek.
612
00:32:24,330 --> 00:32:25,540
A ty, z drugiej strony...
613
00:32:25,580 --> 00:32:26,420
Wiem, wiem.
614
00:32:26,460 --> 00:32:28,590
Nie rozumiem cię.
Czy ty tak po prostu masz?
615
00:32:28,710 --> 00:32:30,460
Wkradasz się do sąsiedztwa
616
00:32:30,550 --> 00:32:32,800
z obietnicą darmowego przygotowania
rozliczeń podatkowych,
617
00:32:32,880 --> 00:32:35,510
a potem rzucasz się na najbliższą
rozwódkę w średnim wieku?
618
00:32:35,550 --> 00:32:36,550
- Hej!
- To nie tak.
619
00:32:36,590 --> 00:32:40,720
Przyszła na kilka drinków,
i zaczęliśmy rozmawiać i wspominać,
620
00:32:40,770 --> 00:32:42,850
i nagle powróciły
wszystkie dawne uczucia.
621
00:32:42,890 --> 00:32:46,230
Niezła próba, Timmy.
Jakbym miała w to uwierzyć.
622
00:32:46,310 --> 00:32:49,940
Wstydź się.
Po prostu się wstydź!
623
00:32:54,360 --> 00:32:57,320
Jak to "dawne uczucia"?
624
00:32:59,030 --> 00:33:01,580
Naprawdę musimy się w to zagłębiać?
625
00:33:01,700 --> 00:33:03,710
Co takiego macie do wspominania?
626
00:33:03,790 --> 00:33:06,000
On był tu przez tydzień,
kiedy miał 16 lat.
627
00:33:06,040 --> 00:33:08,330
Co wy dwoje mogliście w ogóle...
628
00:33:08,630 --> 00:33:10,460
O mój Boże, spaliście ze sobą.
629
00:33:10,500 --> 00:33:12,670
W porządku, zanim stworzysz sobie
w głowie jakiś nieczysty obraz...
630
00:33:12,710 --> 00:33:14,090
Odebrała mi dziewictwo.
631
00:33:14,170 --> 00:33:15,590
Musisz to mówić w ten sposób?
632
00:33:15,680 --> 00:33:18,140
Właśnie tak o tym mówiłem
każdemu samotnemu chłopakowi na obozie.
633
00:33:18,220 --> 00:33:20,310
Wstydź się!
634
00:33:20,390 --> 00:33:23,100
Jego matka zaufała mi,
że się nim zaopiekuję, a ty wskoczyłaś,
635
00:33:23,140 --> 00:33:25,940
jak jakaś skacząca,
żądna seksu...
636
00:33:25,980 --> 00:33:28,520
Na miłość boską, Tim!
Podciągnij kołdrę!
637
00:33:28,560 --> 00:33:31,360
Nie możesz winić za to Katherine.
Dokładnie wiedziałem co robię.
638
00:33:31,400 --> 00:33:33,820
Nie chcę tego słuchać.
Skończyłam z wami.
639
00:33:33,940 --> 00:33:36,280
Gdyby ktoś mnie potrzebował,
będę w centrum handlowym.
640
00:33:36,360 --> 00:33:38,910
I będę kupowała pościel.
641
00:33:39,570 --> 00:33:41,780
Dzień dobry.
Zobaczymy się po mszy.
642
00:33:43,040 --> 00:33:44,120
Dzień dobry, wielebny.
643
00:33:44,160 --> 00:33:46,580
Przyniosłam pańskie ulubione
babeczki z borówkami.
644
00:33:46,660 --> 00:33:48,290
Dziękuję, Bree.
645
00:33:48,370 --> 00:33:52,170
Przy okazji, przepraszam, że tak długo mi zajęło
podjęcie decyzji w sprawie Koła Pomocy Pań.
646
00:33:52,210 --> 00:33:55,300
To już teraz?
Całkiem o tym zapomniałam.
647
00:33:55,380 --> 00:33:59,390
Przyjdzie twoja zachwycająca sąsiadka?
Ta z tymi pytaniami?
648
00:33:59,510 --> 00:34:01,970
Zachwycacąca?
Myślałam, że irytowała księdza.
649
00:34:02,060 --> 00:34:04,560
Nie, była odświeżająca.
650
00:34:04,640 --> 00:34:06,270
To jest tak, jak zawsze mówię.
651
00:34:06,310 --> 00:34:10,940
Kościół nie jest miejscem na odpowiedzi.
Jest miejscem na pytania.
652
00:34:11,020 --> 00:34:12,230
Nie mówił ksiądz tak.
653
00:34:12,320 --> 00:34:14,820
Nigdy nie słyszałam, żeby
ksiądz tak mówił. Ani razu.
654
00:34:14,860 --> 00:34:16,030
Tak, cóż, w każdym razie,
655
00:34:16,070 --> 00:34:18,200
chcę ci podziękować
za przejęcie inicjatywy.
656
00:34:18,280 --> 00:34:20,320
Nowi członkowie są bardzo ważni
dla zdrowia tego kościoła.
657
00:34:20,410 --> 00:34:22,490
Nie zapomnę, że ich przyprowadziłaś.
658
00:34:22,620 --> 00:34:23,580
Ani, że przyniosłaś to.
659
00:34:23,620 --> 00:34:27,790
Dziękuję, wielebny, i jestem pewna,
że Scavowie niedługo tu będą.
660
00:34:29,580 --> 00:34:32,170
Dlaczego to powiedziałaś?
Wiesz, że poszli do kościoła katolickiego.
661
00:34:32,210 --> 00:34:36,210
Który jest w dole ulicy.
Zaraz wrócę.
662
00:34:46,100 --> 00:34:48,600
Nie siostra.
663
00:34:49,890 --> 00:34:52,060
Lynette.
664
00:34:52,190 --> 00:34:53,110
Co tu robisz?
665
00:34:53,230 --> 00:34:54,650
Miałam cię zapytać o to samo.
666
00:34:54,690 --> 00:34:56,690
Dlaczego jesteście
w katolickim kościele?
667
00:34:56,780 --> 00:34:59,110
- Bo jesteśmy katolikami.
- Oj, proszę.
668
00:34:59,200 --> 00:35:02,820
Koszenie trawnika w bluzie ze zdjęciem
katedry Notre Dame nie robi z ciebie katolika.
669
00:35:03,030 --> 00:35:04,830
Teraz jesteście prezbiterianami.
670
00:35:04,910 --> 00:35:06,790
Chodźcie. Idziemy.
671
00:35:06,870 --> 00:35:10,870
Czy to nie ty mówiłaś,
że powinnam wypróbować inne kościoły?
672
00:35:10,920 --> 00:35:13,500
Miałam na myśli małą próbkę,
jak w bufecie.
673
00:35:13,590 --> 00:35:16,630
Bierzesz po małym talerzyku wszystkiego,
a potem siadasz do głównego dania.
674
00:35:16,710 --> 00:35:19,220
Które jest po drugiej stronie ulicy
w kościele prezbiteriańskim.
675
00:35:19,380 --> 00:35:20,300
Nie.
676
00:35:20,340 --> 00:35:23,680
Właśnie dałam 10 dolców na ofiarę,
i odbiorę wartość tych pieniędzy.
677
00:35:23,720 --> 00:35:24,680
Jakiś problem?
678
00:35:24,720 --> 00:35:28,350
Nie, nie ma problemu.
Tylko rozmawiam z przyjaciółką.
679
00:35:28,390 --> 00:35:30,270
Próbuje ją nawrócić na inną wiarę.
680
00:35:30,310 --> 00:35:32,730
Wcale nie!
681
00:35:33,190 --> 00:35:36,020
Moja przyjaciółka się trochę pogubiła.
Zapomniała, że jest prezbiterianką,
682
00:35:36,110 --> 00:35:37,900
i zawędrowała do złego kościoła.
683
00:35:37,940 --> 00:35:39,360
Nie jestem prezbiterianką.
684
00:35:39,400 --> 00:35:40,570
Jestem wolnym strzelcem.
685
00:35:40,650 --> 00:35:45,160
I jeśli jesteście otwarci na pytania
i odpowiedzi, to mnie macie.
686
00:35:45,910 --> 00:35:47,290
Lynette, proszę.
687
00:35:47,370 --> 00:35:51,040
Możemy wyjść na zewnątrz
i porozmawiać przez chwilę?
688
00:35:54,210 --> 00:35:55,590
Dobrze, o co chodzi?
689
00:35:55,670 --> 00:35:57,380
Byłam dziś rano na mszy,
690
00:35:57,420 --> 00:36:00,340
i bez ciebie to nie jest to samo.
691
00:36:00,380 --> 00:36:01,920
Bree.
692
00:36:01,970 --> 00:36:03,090
I ja...
693
00:36:03,130 --> 00:36:05,600
startuję w wyborach
na przewodniczącą Koła Pomocy,
694
00:36:05,640 --> 00:36:10,520
i wielebny Sykes był pod wrażeniem, że
wprowadziłam nową rodzinę do kościoła, więc...
695
00:36:10,770 --> 00:36:12,520
Jeśli nie wrócicie, to...
696
00:36:12,940 --> 00:36:14,690
To nie dostaniesz tego,
czego chcesz?
697
00:36:14,730 --> 00:36:16,230
Cóż, tak.
698
00:36:16,270 --> 00:36:18,230
Cóż, zapomnij.
699
00:36:18,320 --> 00:36:20,280
Niech ktoś inny pomaga ci
w twojej pogoni za władzą.
700
00:36:20,360 --> 00:36:21,360
Lynette!
701
00:36:21,440 --> 00:36:23,950
To ty do mnie przyszłaś.
To ty mnie odszukałaś.
702
00:36:24,070 --> 00:36:26,200
Tak, a wiesz dlaczego?
703
00:36:26,280 --> 00:36:30,290
Ponieważ ze wszystkich moich przyjaciół,
ty jesteś tą, która ma prawdziwą wiarę.
704
00:36:30,330 --> 00:36:33,790
Masz prawdziwy związek z Bogiem.
705
00:36:33,870 --> 00:36:35,460
A przynajmniej tak myślałam.
706
00:36:35,500 --> 00:36:35,920
Lynette...
707
00:36:35,960 --> 00:36:40,340
Bo ja miałam kilka
trudnych miesięcy, wiesz?
708
00:36:40,420 --> 00:36:44,130
Ale wiem, że ty też miałaś ciężkie chwile,
i zawsze zakładałam, że twoja wiara
709
00:36:44,180 --> 00:36:46,640
pomagała ci przez nie przejść.
710
00:36:46,760 --> 00:36:49,930
Zazdrościłam ci tego,
szczerze mówiąc.
711
00:36:49,970 --> 00:36:53,140
Bo tak było.
Pomagała mi.
712
00:36:54,270 --> 00:36:56,730
Naprawdę?
713
00:36:57,150 --> 00:37:00,270
Dobrze. Jak?
714
00:37:01,940 --> 00:37:03,110
Po prostu pomagała.
715
00:37:03,190 --> 00:37:04,700
To nie jest dobra odpowiedź.
716
00:37:04,780 --> 00:37:06,660
Przetrwałam raka i tornado,
717
00:37:06,700 --> 00:37:10,450
i nie wiem, dlaczego ja przeżyłam,
a tak wiele innych osób nie.
718
00:37:11,580 --> 00:37:15,540
Nie rozumiem tego,
a muszę to zrozumieć.
719
00:37:15,620 --> 00:37:17,420
Lynette, dlaczego mi nie powiedziałaś?
720
00:37:17,460 --> 00:37:20,460
Dlaczego nie spytałaś?
721
00:37:23,090 --> 00:37:27,550
A, racja.
Ty nie lubisz zadawania pytań.
722
00:37:42,690 --> 00:37:44,520
Hej, Lynette.
723
00:37:44,600 --> 00:37:46,480
Cześć.
724
00:37:47,690 --> 00:37:49,900
Chciałam ci tylko powiedzieć,
725
00:37:49,940 --> 00:37:53,030
że zrezygnowałam z kandydowania
na przewodniczącą Koła Pomocy.
726
00:37:53,110 --> 00:37:57,160
Powiedziałam wielebnemu Sykesowi,
żeby dał tą funkcję Ednie Fletcher.
727
00:37:57,240 --> 00:37:59,120
Ona była w korpusie pokoju, wiesz.
728
00:37:59,950 --> 00:38:01,410
To miło z twojej strony.
729
00:38:01,460 --> 00:38:05,880
Chyba tak.
Chciałam tylko, żebyś wiedziała.
730
00:38:06,210 --> 00:38:09,000
I chciałam też przeprosić.
731
00:38:09,090 --> 00:38:10,920
Nie musisz tego robić.
732
00:38:11,010 --> 00:38:14,090
Tak, muszę. Miałaś rację.
Wiara nie powinna być ślepa.
733
00:38:14,180 --> 00:38:16,720
Nie zagraża się jej
przez zadawanie pytań.
734
00:38:16,800 --> 00:38:20,720
Umacnia się ją,
a ja tego nie dostrzegałam.
735
00:38:20,810 --> 00:38:22,230
Cóż, może trochę.
736
00:38:22,310 --> 00:38:26,860
I to wiele znaczyło, że przyszłaś
do mnie po wskazówki, i...
737
00:38:26,940 --> 00:38:29,860
Przepraszam, że nie mogłaś
na mnie liczyć.
738
00:38:31,070 --> 00:38:35,570
Chcę, żebyś wierzyła we mnie
i w naszą przyjaźń.
739
00:38:37,320 --> 00:38:38,780
Cóż...
740
00:38:38,870 --> 00:38:43,370
Są rzeczy, w które
jest łatwo uwierzyć.
741
00:38:45,790 --> 00:38:48,590
Jak idzie katolicyzm, przy okazji?
742
00:38:51,090 --> 00:38:53,630
Gdybyś jeszcze kiedyś
chciała nas wypróbować...
743
00:38:53,720 --> 00:38:56,590
Czuję się dość dobrze z katolikami.
744
00:38:56,680 --> 00:39:00,180
Tylko oni mnie nie osądzają
za posiadanie tylu dzieci.
745
00:39:04,270 --> 00:39:07,100
- Hej.
- Hej.
746
00:39:09,820 --> 00:39:10,980
Dobrze, muszę zapytać.
747
00:39:11,020 --> 00:39:14,440
To, co stało się między tobą,
a Katherine 12 lat temu...
748
00:39:14,690 --> 00:39:16,490
To był trwający romans?
749
00:39:16,570 --> 00:39:17,700
Nie.
750
00:39:17,740 --> 00:39:20,030
Nie, to był tylko jeden raz.
751
00:39:20,160 --> 00:39:22,330
I myślę, że potem czuła się
bardzo winna.
752
00:39:22,370 --> 00:39:25,500
Powiedziała mi,
żebym więcej nie przychodził.
753
00:39:26,120 --> 00:39:28,960
Więc nie wróciłeś?
754
00:39:29,960 --> 00:39:32,170
To dziwne. Próbowałem.
755
00:39:33,000 --> 00:39:35,050
To była ostatnia noc mojego pobytu.
756
00:39:35,130 --> 00:39:39,720
Pomyślałem, że jeśli przyniosę jej kwiaty,
to może coś z tego będzie, wiesz?
757
00:39:39,930 --> 00:39:41,680
Ale kiedy podszedłem
do frontowych drzwi,
758
00:39:41,720 --> 00:39:42,970
usłyszałem te krzyki...
759
00:39:43,010 --> 00:39:44,890
- Chcę powiedzieć córce dobranoc.
- Ona śpi. Wynoś się.
760
00:39:44,930 --> 00:39:48,020
Podszedłem do okna,
żeby zobaczyć, co się dzieje...
761
00:39:48,060 --> 00:39:49,730
To moja córka!
Jestem jej ojcem!
762
00:39:49,810 --> 00:39:52,770
I zobaczyłem,
że ona się z kimś kłóci.
763
00:39:52,820 --> 00:39:54,230
Chciałem tam wbiec i jej pomóc,
764
00:39:54,280 --> 00:39:57,650
kiedy zobaczyłem,
jak Katherine podnosi świecznik,
765
00:39:57,700 --> 00:40:00,160
i uderza go nim.
766
00:40:00,280 --> 00:40:02,490
Upadł na ziemię.
767
00:40:02,580 --> 00:40:04,870
Katherine po prostu
stała nad nim,
768
00:40:04,910 --> 00:40:09,040
z tym spojrzeniem w oczach,
które mnie strasznie przerażało.
769
00:40:10,170 --> 00:40:12,250
Więc się stamtąd zmyłem.
770
00:40:13,210 --> 00:40:17,380
Wyjechałem następnego ranka,
i nigdy już nie rozmawiałem z Katherine.
771
00:40:18,840 --> 00:40:20,340
Więc...
772
00:40:20,470 --> 00:40:23,050
Ten mężczyzna...
Kto to był według ciebie?
773
00:40:23,140 --> 00:40:24,560
Nie wiem.
774
00:40:24,640 --> 00:40:27,680
Odniosłem wrażenie,
że to był jej były mąż.
775
00:40:27,810 --> 00:40:29,350
Czy ona kiedykolwiek o nim mówi?
776
00:40:29,390 --> 00:40:31,770
Raczej nie.
777
00:40:32,150 --> 00:40:34,860
Widujesz go ostatnio?
778
00:40:35,570 --> 00:40:37,650
Nie.
779
00:40:42,160 --> 00:40:45,580
Odkąd tylko pamiętam,
miałam to uczucie,
780
00:40:45,740 --> 00:40:48,870
że coś nie jest w porządku.
781
00:40:49,500 --> 00:40:53,420
Dziwne sny, które w ogóle
nie wyglądały jak sny.
782
00:40:53,920 --> 00:40:56,130
Ludzie mówiący mi,
że zapomniałam rzeczy,
783
00:40:56,170 --> 00:40:59,590
które wiem, że bym pamiętała.
784
00:41:03,010 --> 00:41:05,010
A teraz w końcu,
785
00:41:05,060 --> 00:41:08,140
znalazłam zdanie
na kartce papieru,
786
00:41:08,220 --> 00:41:11,100
które mogłoby
to wszystko wytłumaczyć.
787
00:41:11,190 --> 00:41:14,560
I udowodnić, że nie zwariowałam.
788
00:41:15,860 --> 00:41:18,570
I najlepsze, co potrafisz wymyślić,
789
00:41:18,900 --> 00:41:24,910
to, że ciocia Lily traciła zmysły,
i nie wiedziała co pisze?
790
00:41:27,950 --> 00:41:31,160
Muszę znać prawdę, Adam.
791
00:41:31,670 --> 00:41:33,500
Proszę.
792
00:41:33,750 --> 00:41:36,250
Proszę.
793
00:41:37,590 --> 00:41:40,260
Prawda, Dylan...
794
00:41:40,670 --> 00:41:43,300
jest taka...
795
00:41:44,930 --> 00:41:48,720
Twoja matka nie zabiła twojego ojca.
796
00:41:49,850 --> 00:41:54,230
I kocha cię bardziej
niż jesteś sobie w stanie wyobrazić.
797
00:42:02,860 --> 00:42:07,620
Wiara jest przekonaniem o czymś,
czego nie można udowodnić.
798
00:42:09,370 --> 00:42:14,370
Więc ufamy słowom jedynego ojca,
jakiego kiedykolwiek znaliśmy.
799
00:42:16,710 --> 00:42:21,670
Wierzymy obietnicom kobiety,
która dzieli z nami łóżko.
800
00:42:24,470 --> 00:42:27,720
Polegamy na przykładach
kochanych przyjaciół,
801
00:42:27,800 --> 00:42:31,390
którzy pomagają nam
być lepszymi ludźmi.
802
00:42:33,850 --> 00:42:38,610
Tak, wszyscy chcemy wierzyć w tych,
którzy są nam najbliżsi.
803
00:42:39,570 --> 00:42:41,860
Ale tam, gdzie są wątpliwości,
804
00:42:41,940 --> 00:42:45,490
nasza wiara zaczyna znikać.
805
00:42:46,110 --> 00:42:49,780
I wkrada się strach,
by zająć jej miejsce.
63326
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.