All language subtitles for Desperate.Housewives.S04E10.720p.WEB-DL.Rus.Eng

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soran卯)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:01,000 --> 00:00:03,330 Poprzednio w "Desperate Housewives"... 2 00:00:03,500 --> 00:00:05,750 Ksi臋gowy podrzuci dokumenty dotycz膮ce konta na Kajmanach. 3 00:00:05,920 --> 00:00:08,210 To wszystko czego potrzebujecie, 偶eby uzyska膰 dost臋p do pieni臋dzy. 4 00:00:08,380 --> 00:00:12,720 Edie mia艂a swoj膮 okazj臋... Ale j膮 straci艂a. 5 00:00:12,880 --> 00:00:13,590 Mike... 6 00:00:13,760 --> 00:00:16,800 P贸jdziesz na odwyk, albo jak Boga kocham, odejd臋 od ciebie. 7 00:00:16,970 --> 00:00:18,640 - ... z艂o偶yl obietnic臋. - P贸jd臋. 8 00:00:18,800 --> 00:00:21,850 My艣la艂am o tym... Co ukrywa艂y艣my. 9 00:00:22,020 --> 00:00:27,350 Ciotka Katherine za wszelk膮 cen臋 chcia艂a ujawni膰 prawd臋. 10 00:00:28,150 --> 00:00:32,150 A Victor... Zosta艂 ofiar膮 tornada, 11 00:00:32,320 --> 00:00:35,610 kt贸re zdewastowa艂o... 12 00:00:36,160 --> 00:00:39,120 Wisteria Lane. 13 00:00:45,790 --> 00:00:48,460 Kiedy przesz艂o tornado... 14 00:00:48,620 --> 00:00:51,920 Wszystko si臋 zacz臋艂o. 15 00:00:53,300 --> 00:00:58,510 M臋偶czyzna odda艂 sw贸j p艂aszcz nieznajomemu w potrzebie. 16 00:00:59,220 --> 00:01:04,930 Kobieta dzieli艂a si臋 jedzeniem z tymi, kt贸rzy przechodzili obok. 17 00:01:06,520 --> 00:01:11,900 Nastolatka po艂膮czy艂a psa ze swym zmartwionym w艂a艣cicielem. 18 00:01:13,020 --> 00:01:18,530 Takie rzeczy dziej膮 si臋 w obliczu ka偶dej, wielkiej tragedii. 19 00:01:18,950 --> 00:01:23,740 Ludzie przejawiaj膮 niewielkie odruchy dobroci. 20 00:01:25,330 --> 00:01:28,790 Robi膮 co tylko mog膮, by pom贸c... 21 00:01:28,960 --> 00:01:32,210 Ca艂y czas wiedz膮c... 22 00:01:33,920 --> 00:01:37,170 呕e to nie wystarczy. 23 00:01:43,930 --> 00:01:47,100 Dlaczego to tyle trwa? Powinni to robi膰 szybciej! 24 00:01:47,270 --> 00:01:52,310 Kapitan powiedzia艂, 偶e musz膮 i艣膰 powoli. Nie chc膮, 偶eby gruz zawali艂 si臋 na piwnic臋. 25 00:01:52,480 --> 00:01:53,690 Czy kto艣 ma wie艣ci od Gabby? 26 00:01:54,760 --> 00:01:59,510 Pojecha艂a z Carlosem do szpitala. By艂 nie藕le poobijany, ale pono膰 nic mu nie b臋dzie. 27 00:01:59,680 --> 00:02:00,970 Bogu dzi臋ki... 28 00:02:01,140 --> 00:02:04,060 Dlaczego ich nie s艂ycha膰? 29 00:02:04,220 --> 00:02:07,100 Je艣li moje dzieci 偶yj膮, to by krzycza艂y. Tak samo jak Tom. 30 00:02:07,270 --> 00:02:08,520 Lynette, pos艂uchaj mnie... 31 00:02:08,690 --> 00:02:12,440 Na pewno nic im si臋 nie sta艂o. Wiem to... 32 00:02:13,780 --> 00:02:18,280 - Naprawd臋 tak s膮dzisz? - Tak, naprawd臋. Naprawd臋. 33 00:02:18,700 --> 00:02:22,990 Wi臋c podejd藕 do tych lekarzy i pozw贸l im obejrze膰 te rany. 34 00:02:23,160 --> 00:02:27,710 Nie chcesz chyba by膰 taka zakrwawiona, kiedy wyci膮gn膮 stamt膮d twoje dzieci, prawda? 35 00:02:27,870 --> 00:02:30,710 Nie, chyba nie... 36 00:02:38,530 --> 00:02:41,450 - Co ty wyprawiasz? - Co? 37 00:02:41,620 --> 00:02:45,040 Przecie偶 nie wiesz, czy nic im si臋 nie sta艂o. 38 00:02:45,210 --> 00:02:46,620 Staram si臋 j膮 tylko pocieszy膰. 39 00:02:46,790 --> 00:02:49,000 Daj膮c jej fa艂szyw膮 nadziej臋? 40 00:02:49,170 --> 00:02:50,880 A niby co mamy robi膰? 41 00:02:51,050 --> 00:02:53,380 Powinna艣 powiedzie膰: "Lynette, to si臋 mo偶e 藕le sko艅czy膰". 42 00:02:53,550 --> 00:02:55,840 "Wi臋c powinna膰 ju偶 teraz zacz膮膰 si臋 przygotowywa膰". 43 00:02:56,010 --> 00:02:58,890 Edie, je艣li jej to powiesz, to B贸g mi 艣wiadkiem, z艂ami臋 ci kark. 44 00:02:59,050 --> 00:03:02,140 A ja jej w tym pomog臋. 45 00:03:02,430 --> 00:03:06,270 Tom, Ida i dzieciaki s膮 przysypani tym gruzem! 46 00:03:06,440 --> 00:03:09,190 Co z wami jest? Dlaczego nie chcecie spojrze膰 prawdzie w oczy? 47 00:03:09,360 --> 00:03:11,320 Bo mamy nadziej臋 na cud. 48 00:03:11,480 --> 00:03:12,570 Cud? 49 00:03:12,730 --> 00:03:16,200 Mo偶e... mo偶e je艣li cho膰 na chwil臋 przestaniemy chlapa膰 j臋zorem, 50 00:03:16,360 --> 00:03:19,780 i zaczniemy prosi膰 Boga o to, by zaj膮艂 si臋 naszymi bliskimi, 51 00:03:19,950 --> 00:03:21,410 mo偶e nam to pom贸c. 52 00:03:21,580 --> 00:03:24,830 Czyli uwa偶asz, 偶e pom贸c Lynette mo偶e k贸艂ko modlitewne? 53 00:03:25,000 --> 00:03:27,620 Jak b臋dziesz w moim wieku, to o wiele 艂atwiej uwierzysz, 54 00:03:27,790 --> 00:03:30,580 偶e B贸g naprawd臋 odpowiada na modlitwy. 55 00:03:30,750 --> 00:03:33,500 - Wi臋c je艣li wytrzymasz jeszcze dwa lata... - Cicho! 56 00:03:33,670 --> 00:03:37,720 Mo偶e chwila ciszy to nie taki z艂y pomys艂? 57 00:03:47,890 --> 00:03:51,060 Ch艂opaki! Kto艣 tu jest! 58 00:04:24,680 --> 00:04:27,480 No dalej, Tom... 59 00:04:51,810 --> 00:04:54,400 A gdzie Ida? 60 00:04:54,900 --> 00:04:57,650 Tom? Gdzie Ida? 61 00:05:07,500 --> 00:05:08,410 Tak... 62 00:05:08,580 --> 00:05:11,540 W obliczu prawdziwej tragedii... 63 00:05:11,710 --> 00:05:15,800 Ludzie robi膮 co tylko mog膮, by pom贸c. 64 00:05:18,260 --> 00:05:21,510 Ca艂y czas wiedz膮c... 65 00:05:21,800 --> 00:05:24,140 呕e to nie wystarczy. 66 00:05:24,300 --> 00:05:27,140 {C:$aaccff}T艂umaczenie: AnDyX Z dedykacj膮 dla Mearis;) 67 00:05:27,310 --> 00:05:30,020 {C:$aaccff}Desperate Housewives [4x10] Road to Kanagawa 68 00:05:30,190 --> 00:05:35,860 {C:$aaccff}.:: Grupa Hatak - Hatak. pl::. .:: Napisy24. pl::. 69 00:05:36,650 --> 00:05:40,360 W poranek po przej艣ciu tornada, mieszka艅cy Wisteria Lane, 70 00:05:40,530 --> 00:05:43,740 rozpocz臋li przeszukiwanie zniszcze艅. 71 00:05:43,910 --> 00:05:49,410 I powoli zacz臋li zbiera膰 porozrzucane fragmenty swego 偶ycia. 72 00:05:50,830 --> 00:05:56,170 Bob Hunter znalaz艂 cz臋艣膰 swojej fontanny na 艣rodku ulicy. 73 00:05:56,420 --> 00:06:02,300 Bree Hodge znalaz艂a swoj膮 kosiark臋 tu偶 obok swego stolika na kaw臋... 74 00:06:02,720 --> 00:06:07,720 A Kayla Scavo znalaz艂a sw膮 pozytywk臋 na drzewie... 75 00:06:08,890 --> 00:06:11,350 Po艣r贸d... 76 00:06:11,520 --> 00:06:12,900 Czego艣 innego. 77 00:06:13,060 --> 00:06:18,280 Mia艂a w kieszeni pa艅stwa adres, ale nie mia艂a dowodu to偶samo艣ci. 78 00:06:18,730 --> 00:06:19,860 Znali j膮 pa艅stwo? 79 00:06:20,030 --> 00:06:21,280 Tak jakby... 80 00:06:21,450 --> 00:06:24,660 - Nazywa艂a si臋 Sylvia Green. - By艂a st膮d? 81 00:06:24,820 --> 00:06:29,040 Zna艂em j膮 z Chicago. By艂a u nas... z wizyt膮. 82 00:06:30,290 --> 00:06:31,750 To wszystko, czego potrzebujemy. 83 00:06:31,910 --> 00:06:34,120 呕ycz膮 sobie pa艅stwo dalszych informacji, po skontaktowaniu si臋 z rodzin膮? 84 00:06:34,290 --> 00:06:36,500 Nie! 85 00:06:43,680 --> 00:06:45,720 Wi臋c... 86 00:06:45,890 --> 00:06:48,850 To chyba znaczy, 偶e mamy z ni膮 spok贸j. 87 00:06:49,010 --> 00:06:50,770 To, 偶e ona nie 偶yje... 88 00:06:50,930 --> 00:06:53,730 Nie zmienia faktu, 偶e z ni膮 spa艂e艣. 89 00:06:53,890 --> 00:06:56,440 Wiem o tym. 90 00:06:57,110 --> 00:07:00,190 Pope艂ni艂em straszny b艂膮d i bardzo tego 偶a艂uj臋, Katherine. 91 00:07:00,360 --> 00:07:02,780 Nie w膮tpi臋. 92 00:07:02,950 --> 00:07:05,160 Chc臋, 偶eby艣 si臋 wyprowadzi艂. Jeszcze dzisiaj. 93 00:07:05,320 --> 00:07:06,120 Nie m贸wisz powa偶nie? 94 00:07:06,280 --> 00:07:07,660 Ale偶 owszem. To koniec. 95 00:07:07,830 --> 00:07:12,700 Je艣li o mnie chodzi, to i dzisiaj m贸g艂by艣 le偶e膰 obok niej. 96 00:07:15,750 --> 00:07:18,750 /Trzy dni p贸藕niej... 97 00:07:28,470 --> 00:07:32,470 Chod藕, Ida. Mo偶esz sobie patrze膰 z g贸ry. 98 00:07:32,980 --> 00:07:36,150 Tyle rzeczy gromadzi si臋 w ci膮gu 偶ycia... 99 00:07:36,310 --> 00:07:39,770 Zw艂aszcza, je艣li nigdy si臋 nie przyda艂y. 100 00:07:39,940 --> 00:07:43,530 Wi臋c jej siostrze艅cy zabior膮 to wszystko z powrotem do Nebraski? 101 00:07:43,740 --> 00:07:45,740 Przynajmniej to, co mo偶na sprzeda膰 na e-Bay'u. 102 00:07:45,950 --> 00:07:47,910 Reszta pewnie wyl膮duje w 艣mietniku. 103 00:07:48,120 --> 00:07:49,580 O co chodzi z tymi wszystkimi rzeczami od baseballa? 104 00:07:49,740 --> 00:07:52,410 Jest ochroniacz i koszulka... To jej m臋偶a? 105 00:07:52,620 --> 00:07:55,290 Nie, to rzeczy Idy z jej okresu baseballowego. 106 00:07:55,500 --> 00:07:57,420 Jasne... 107 00:07:57,620 --> 00:07:59,460 No tak. 108 00:07:59,630 --> 00:08:00,920 M贸wisz serio? 109 00:08:01,090 --> 00:08:04,720 Ida gra艂a w Ameryka艅skiej Lidze Dziewcz臋cej podczas II wojny 艣wiatowej, nie wiedzia艂a艣? 110 00:08:04,920 --> 00:08:06,630 - Nie... - By艂a megagwiazd膮. 111 00:08:06,800 --> 00:08:11,310 Mia艂a rami臋 jak armata. M贸wili, 偶e jej pi艂ki potrafily wyprzedzi膰 kule. 112 00:08:11,470 --> 00:08:13,310 Ida? 113 00:08:13,520 --> 00:08:18,270 Nie widz臋 jej w innej roli, ni偶 liderki w osteoporozie... 114 00:08:18,480 --> 00:08:20,610 Jako jedyna w historii zdoby艂a potr贸jny punkt. 115 00:08:21,770 --> 00:08:26,860 Tutaj, w Granville Field, w 1944. Dlatego chce, 偶eby tam rozrzucono jej prochy. 116 00:08:27,070 --> 00:08:30,700 Jakim cudem o tym nie wiedzia艂am? 117 00:08:31,070 --> 00:08:35,200 Tata m贸wi艂, 偶e tu jeste艣. Mog臋 jako艣 pom贸c? 118 00:08:35,750 --> 00:08:38,420 Wiesz, 偶e mu tu sprz膮tamy, nie? A nie jemy sobie cukierki. 119 00:08:38,580 --> 00:08:41,170 To s艂odkie, Parker, ale mamy tu wszystko pod kontrol膮. 120 00:08:41,340 --> 00:08:42,590 Wi臋c mo偶esz i艣膰 si臋 pobawi膰. 121 00:08:42,750 --> 00:08:46,970 Nie... Chc臋 zrobi膰 co艣 mi艂ego dla pani Greenberg. 122 00:08:47,130 --> 00:08:50,180 W ko艅cu uratowa艂a mi 偶ycie... 123 00:08:50,390 --> 00:08:53,180 Co masz na my艣li? 124 00:08:54,680 --> 00:08:56,810 Kiedy dom zacz膮艂 si臋 trz膮艣膰, 125 00:08:56,980 --> 00:09:01,150 a tata le偶al nieprzytomny z powodu astmy... 126 00:09:02,400 --> 00:09:06,900 Pani Greenberg kaza艂a wszystkim nam i艣膰 pod schody. 127 00:09:08,740 --> 00:09:10,990 Ale to nie tam j膮 znaleziono... 128 00:09:11,160 --> 00:09:12,320 No... 129 00:09:12,490 --> 00:09:14,700 Zabrak艂o dla niej miejsca. 130 00:09:14,870 --> 00:09:19,250 Powiedzia艂a, 偶e b臋dzie bezpieczna w rogu pokoju. 131 00:09:20,540 --> 00:09:22,080 Parker? Je艣li chcesz pom贸c, 132 00:09:22,290 --> 00:09:27,550 Ida mia艂a w zamra偶arce lody, kt贸re trzeba zje艣膰 zanim si臋 zepsuj膮. 133 00:09:36,890 --> 00:09:39,940 Wiem, o czym my艣lisz, ale nie my艣l tak... 134 00:09:40,140 --> 00:09:44,820 Twoja obecno艣膰 nie zrobi艂aby tam najmniejszej r贸偶nicy. 135 00:09:58,080 --> 00:10:00,620 Nie jeste艣my w stanie wyrazi膰 wdzi臋czno艣ci, 偶e nas przyj臋li艣cie... 136 00:10:00,790 --> 00:10:01,460 To takie hojne. 137 00:10:01,620 --> 00:10:04,960 To okropne uczucie, dos艂ownie nie mie膰 偶adnego dachu nad g艂ow膮. 138 00:10:05,130 --> 00:10:08,800 A ten zakurzony hotel nie by艂 bezpieczny dla noworodka. 139 00:10:08,960 --> 00:10:12,800 Dajcie spok贸j, od tego s膮 przyjaciele! 140 00:10:12,970 --> 00:10:14,890 Tu偶 przed ko艅cem swej przyja藕ni... 141 00:10:15,100 --> 00:10:16,260 Dlaczego si臋 na to zgodzi艂a艣? 142 00:10:16,470 --> 00:10:19,850 Jak mo偶na odm贸wi膰 komu艣 w potrzebie? 143 00:10:20,060 --> 00:10:22,100 To nie by艂o pytanie retoryczne. Serio, masz cokolwiek? 144 00:10:22,270 --> 00:10:24,940 Wiem, 偶e czujesz si臋 winna, bo ona te偶 raz nas przygarn臋艂a, 145 00:10:25,110 --> 00:10:26,610 ale nie pami臋tasz, jak by艂o beznadziejnie? 146 00:10:26,770 --> 00:10:27,520 Tak... 147 00:10:27,690 --> 00:10:29,610 Podstawka pod ka偶d膮 szklank臋, pod podstawk臋 chusteczka, 148 00:10:29,820 --> 00:10:33,280 a chusteczk臋 trzeba wypra膰... To kobieta doprowadzi mnie do... 149 00:10:33,450 --> 00:10:34,410 Hej, wsp贸艂lokatorzy! 150 00:10:34,610 --> 00:10:36,660 - Potrzebujecie pomocy? - Nie, dzi臋ki. Wszystko pod kontrol膮. 151 00:10:36,830 --> 00:10:41,830 Bob i Lee zapoznali nas z dobrym kontrahentem, wi臋c nie bedziemy si臋 wam d艂ugo narzuca膰. 152 00:10:42,040 --> 00:10:47,130 Narzuca膰? Kto tu si臋 narzuca? Mo偶ecie zosta膰 tyle, ile chcecie. 153 00:10:47,460 --> 00:10:49,960 S艂owa same wychodz膮 mi z ust, zanim jeszcze zd膮偶臋 nad nimi pomy艣le膰... 154 00:10:50,170 --> 00:10:51,210 Wi臋c nic nie m贸w! 155 00:10:51,420 --> 00:10:53,760 I nie b膮d藕 taka mi艂a, bo ona w mig przejmie ca艂y dom! 156 00:10:54,430 --> 00:10:56,550 Susan, Orson lubi sypia膰 przy otwartym oknie, 157 00:10:56,720 --> 00:11:02,020 masz co艣 przeciwko, 偶eby艣my zrobili ma艂e przemeblowanie? 158 00:11:04,060 --> 00:11:06,810 Brzmi 艣wietnie! 159 00:11:21,370 --> 00:11:23,790 Witaj, Gabrielle. 160 00:11:24,000 --> 00:11:26,670 Milton, witaj. 161 00:11:29,420 --> 00:11:31,050 Sporo ludzi... 162 00:11:31,250 --> 00:11:34,720 Victora kocha艂o mn贸stwo ludzi. 163 00:11:35,220 --> 00:11:38,680 To b臋dzie dzie艅 pe艂en uczu膰... 164 00:11:40,760 --> 00:11:42,720 Wygl膮dasz nadzwyczaj spokojnie. 165 00:11:42,890 --> 00:11:44,730 Gdzie tam... Jestem zupe艂nie za艂amana. 166 00:11:44,890 --> 00:11:49,480 Wiesz, w 艣rodku. Tam, gdzie nie rozma偶e si臋 makija偶. 167 00:11:50,190 --> 00:11:52,780 - Dzisiaj odczytany zostanie testament. - Naprawd臋? 168 00:11:52,940 --> 00:11:54,780 Zupe艂nie zapomnia艂am... 169 00:11:54,940 --> 00:11:57,740 S膮dzi艂em, 偶e b臋dziesz ciekawa, ile dostaniesz w spadku. 170 00:11:57,950 --> 00:11:58,910 Nie... 171 00:11:59,120 --> 00:12:01,830 Nie my艣l臋 dzi艣 o pieni膮dzach. Chowam swojego m臋偶a. 172 00:12:01,990 --> 00:12:04,660 Oczywi艣cie... 173 00:12:05,580 --> 00:12:10,380 Rozmawia艂em dzi艣 z adwokatem i... znam przybli偶on膮 sum臋. 174 00:12:15,670 --> 00:12:17,840 Tak? 175 00:12:18,050 --> 00:12:23,350 C贸偶, w przybli偶onej kwocie nie ma chyba nic ubli偶aj膮cego zmar艂emu. 176 00:12:24,020 --> 00:12:27,270 Nie dostaniesz ani grosza. 177 00:12:28,770 --> 00:12:31,520 Victor pokaza艂 mi twoje zdj臋cia z by艂ym m臋偶em. 178 00:12:31,730 --> 00:12:33,400 Z艂ama艂a艣 mu serce. 179 00:12:33,570 --> 00:12:36,070 Upokorzy艂a艣 go. 180 00:12:36,280 --> 00:12:38,450 Wi臋c dostaniesz dok艂adnie to, na co sobie zas艂uzy艂a艣. 181 00:12:38,610 --> 00:12:40,820 Nic! 182 00:12:42,580 --> 00:12:42,990 Dobra... 183 00:12:43,160 --> 00:12:47,250 Pope艂ni艂am b艂膮d i przepraszam. Ale Victor te偶 nie by艂 bez winy. 184 00:12:47,410 --> 00:12:52,590 Ignorowa艂 mnie, wykorzystywa艂 w polityce. Aha, no i pr贸bowa艂 zabi膰 Carlosa! 185 00:12:52,750 --> 00:12:55,920 Wi臋c uwa偶am, 偶e mam prawo do wszystkiego, co posiada艂. 186 00:12:56,090 --> 00:12:57,470 Tylko chodzi o to, 偶e... 187 00:12:57,630 --> 00:13:00,720 Wysz艂a艣 za m臋偶czyzn臋 z bardzo bogatej rodziny. 188 00:13:00,890 --> 00:13:03,350 Ze wskazaniem na s艂owo "rodzina". 189 00:13:03,510 --> 00:13:07,890 Wszystko zapisane jest na mnie. Zawsze tak by艂o. 190 00:13:09,560 --> 00:13:13,480 Zaczyna si臋 ceremonia. Lepiej ju偶 id藕. 191 00:13:15,020 --> 00:13:16,400 Id藕?! 192 00:13:16,570 --> 00:13:19,240 Nie mo偶esz wyrzuci膰 mnie z pogrzebu mojego m臋偶a. 193 00:13:19,400 --> 00:13:22,120 My艣l臋, 偶e b臋dzie to na miejscu, bior膮c pod uwag臋 okoliczno艣ci. 194 00:13:22,280 --> 00:13:24,990 Id藕 do diab艂a! 195 00:13:25,910 --> 00:13:28,000 B臋d臋 wyg艂asza膰 mow臋 pogrzebow膮. 196 00:13:28,160 --> 00:13:30,420 Je艣li wci膮偶 tu b臋dziesz kiedy wejd臋 za ambon臋, 197 00:13:30,580 --> 00:13:32,580 wszystkim tutaj powiem, 198 00:13:32,750 --> 00:13:36,590 偶e jeste艣 zdradliw膮, k艂amliw膮 zdzir膮. 199 00:13:40,880 --> 00:13:41,720 Widzisz? 200 00:13:41,880 --> 00:13:45,970 M贸wi艂em, 偶e to b臋dzie dzie艅 pe艂en uczu膰... 201 00:14:22,740 --> 00:14:25,490 Cze艣膰, ch艂opcy! 202 00:14:25,990 --> 00:14:30,250 Bob, Lee, upiek艂am wam ciasteczka w podzi臋ce za to, 偶e poznali艣cie mnie z Walterem. 203 00:14:30,420 --> 00:14:35,300 I masz racj臋, Walter, ciemne dach贸wki lepiej b臋d膮 pasowa膰. 204 00:14:37,010 --> 00:14:38,760 Dlaczego si臋 tak na mnie gapicie? 205 00:14:38,920 --> 00:14:40,630 Przykro mi, ale nie b臋d臋 m贸g艂 naprawi膰 ci domu. 206 00:14:40,800 --> 00:14:41,470 Co? 207 00:14:41,630 --> 00:14:45,350 Dosta艂em w艂a艣nie pewne z艂e wiadomo艣ci w sprawach prywatnych. 208 00:14:45,510 --> 00:14:47,470 O, Bo偶e! Mam nadziej臋, 偶e nikt nie umar艂. 209 00:14:47,640 --> 00:14:50,850 Bo tylko tak膮 wymw贸k臋 jestem w stanie przyj膮膰. 210 00:14:51,020 --> 00:14:53,770 Nie, to nie to. 211 00:14:54,980 --> 00:14:55,690 Nie chc臋 si臋 w to miesza膰. 212 00:14:55,860 --> 00:15:00,200 Nie znajd臋 teraz kontrahenta! Wszyscy s膮 zaj臋ci na rok wprz贸d! 213 00:15:00,360 --> 00:15:00,860 Przepraszam. 214 00:15:01,030 --> 00:15:02,280 Walter... 215 00:15:02,450 --> 00:15:04,740 Walter, b艂agam ci臋! Prosz臋! 216 00:15:04,910 --> 00:15:07,830 呕yj臋 jak jaki艣 w艂ocz臋ga, w pokoju nale偶膮cym do nastolatki! 217 00:15:07,990 --> 00:15:10,370 艢pi臋 z plakatem Orlando Blooma nad g艂ow膮! 218 00:15:10,540 --> 00:15:11,460 Nie mo偶esz mnie tak zostawi膰! 219 00:15:11,620 --> 00:15:15,170 Niestety, czasami ludzie tak robi膮. 220 00:15:15,340 --> 00:15:18,300 Po prostu odchodz膮! 221 00:15:21,880 --> 00:15:24,010 To jaki艣 koszmar! 222 00:15:24,180 --> 00:15:26,350 Co si臋 dzieje? 223 00:15:26,510 --> 00:15:28,140 Walter przeszed艂 ci臋偶kie rozstanie... 224 00:15:28,310 --> 00:15:31,140 Dzi艣 dowiedzia艂 si臋, 偶e jego ex mieszka ju偶 z kim艣 innym. 225 00:15:31,310 --> 00:15:33,440 Na lito艣膰 Bosk膮, powiedzcie mu, 偶eby wzi膮艂 si臋 w gar艣膰 226 00:15:33,600 --> 00:15:36,020 i poszuka艂 innej dziewczyny! 227 00:15:36,190 --> 00:15:39,030 A kto m贸wi艂, 偶e to by艂a dziewczyna? 228 00:15:39,190 --> 00:15:40,610 Walter jest gejem? 229 00:15:40,780 --> 00:15:41,440 Tak. 230 00:15:41,610 --> 00:15:45,320 Potrafi budowa膰 i dekorowa膰. Czasami B贸g rozdaje gar艣ciami. 231 00:15:45,490 --> 00:15:49,240 No to um贸wcie go z kim艣! Przywr贸膰cie mu ochot臋 do pracy! 232 00:15:49,410 --> 00:15:51,250 Taa, tylko widzisz... 233 00:15:51,410 --> 00:15:53,000 Wi臋kszo艣膰 naszych znajomych... 234 00:15:53,160 --> 00:15:53,870 To dziewi膮tki. 235 00:15:54,040 --> 00:15:57,000 Walter, cho膰 go uwielbiamy, to bardziej taka tr贸jka. 236 00:15:57,170 --> 00:16:01,970 A w 艣wiecie gej贸w, tr贸jka nie przechodzi w dziewi膮tk臋... 237 00:16:06,850 --> 00:16:11,980 No to trzeba znale藕膰 mu kogo艣, kto si臋 nie zna na matematyce gej贸w. 238 00:16:13,340 --> 00:16:18,720 Jecha艂am tam kilka godzin, a oni nie pozwolili mi go nawet zobaczy膰. 239 00:16:20,020 --> 00:16:24,810 Nie. Powiedzieli tylko, 偶e powinnam zadzwoni膰 do ciebie. 240 00:16:26,730 --> 00:16:28,730 Wiem, 偶e to trwa miesi膮c... 241 00:16:28,900 --> 00:16:33,450 Nie pr贸buj臋 si臋 tam w艂ama膰, chc臋 go tylko zobaczy膰. 242 00:16:35,820 --> 00:16:36,620 Wiesz co? 243 00:16:36,780 --> 00:16:41,040 Zadzwo艅, kiedy b臋dziesz ju偶 wiedzia艂. Dzi臋ki. 244 00:17:07,520 --> 00:17:08,940 Witaj w niebie! 245 00:17:09,110 --> 00:17:12,280 Nie m贸w nic... W膮cham... 246 00:17:12,440 --> 00:17:14,110 Co to jest? 247 00:17:14,280 --> 00:17:17,530 Kaczka w pomara艅czach. Bree m贸wi, 偶e to powraca do 艂ask. 248 00:17:17,700 --> 00:17:19,370 Tak jak i nasz piekarnik. 249 00:17:19,530 --> 00:17:22,370 To jeszcze nie wszystko. 250 00:17:22,540 --> 00:17:25,000 Zrobi艂a te偶 pranie. 251 00:17:25,160 --> 00:17:27,080 Pow膮chaj moje skarpetki. 252 00:17:27,250 --> 00:17:29,000 O, m贸j Bo偶e! 253 00:17:29,170 --> 00:17:31,000 Mam ochot臋 je zje艣膰! 254 00:17:31,170 --> 00:17:34,170 Wyciera kurze, prasuje i robi tak膮 sztuczk臋. 255 00:17:34,340 --> 00:17:37,180 Gdziekolwiek nie zostawi臋 swetra, zaraz pojawi si臋 na wieszaku. 256 00:17:38,940 --> 00:17:42,650 To w艂a艣nie zast膮pi艂o twoje urodziny w rankinu moich najlepszych dni. 257 00:17:42,820 --> 00:17:44,870 Susan, mam nadziej臋, 偶e nie gniewasz si臋, 偶e zrobi艂am kolacj臋. 258 00:17:45,030 --> 00:17:46,870 Mam nadziej臋, 偶e nie gniewasz si臋, 偶e zaraz ci臋 wyca艂uj臋! 259 00:17:47,030 --> 00:17:48,700 Zabawne. 260 00:17:48,870 --> 00:17:50,950 Musicie by膰 szczere co do tego przepisu. 261 00:17:51,120 --> 00:17:53,830 To przygotowanie na ma艂膮 kolacj臋, kt贸r膮 planuj臋 jutro. 262 00:17:54,000 --> 00:17:56,000 Raz jeszcze - mam nadziej臋, 偶e nie masz nic przeciwko. 263 00:17:56,170 --> 00:17:56,880 Ale偶 nie! 264 00:17:57,040 --> 00:18:00,300 Je艣li chcesz zrobi膰 przygotowanie na niedzielny obiad, to te偶 nie ma sprawy. 265 00:18:00,460 --> 00:18:01,760 Kolacj臋 podam za chwil臋. 266 00:18:01,920 --> 00:18:08,010 Julie, za艂ata艂am t臋 dziur臋 na twojej niebieskiej sp贸dnicy. Le偶y u ciebie na 艂贸偶ku. 267 00:18:08,560 --> 00:18:11,270 Za艂ata艂a dziur臋? Jest jak ta matka, kt贸rej nigdy nie mia艂am! 268 00:18:11,430 --> 00:18:12,480 Bez obrazy. 269 00:18:12,640 --> 00:18:15,350 Nie ma sprawy. 270 00:18:30,200 --> 00:18:31,620 Jak si臋 czujesz? 271 00:18:31,790 --> 00:18:33,370 Nie za dobrze. 272 00:18:33,540 --> 00:18:35,960 Powinni da膰 ci co艣 na b贸l. 273 00:18:36,120 --> 00:18:37,630 Dali mi ten guzik, kt贸ry mog臋 naciska膰, 274 00:18:37,790 --> 00:18:43,380 ale staram si臋 go nie u偶ywa膰, bo od lekarstw czuj臋 si臋 troch臋 wstawiony. 275 00:18:44,880 --> 00:18:47,890 - Smutny pogrzeb? - Tragiczny. 276 00:18:48,050 --> 00:18:51,180 Dowiedzia艂am si臋, 偶e ca艂y dobytek Victora widnieje pod Miltonem. 277 00:18:51,350 --> 00:18:56,390 I 偶e Victor powiedzia艂 mu o nas, wi臋c nie dostan臋 ani grosza. 278 00:18:59,480 --> 00:19:04,110 Dobrze, 偶e spikn臋艂a艣 si臋 z innym bogatym facetem, nie? 279 00:19:04,280 --> 00:19:06,530 Ta... 280 00:19:09,150 --> 00:19:11,900 Gabby, dziwnie brzmisz. 281 00:19:12,070 --> 00:19:15,530 Dlaczego tak dziwnie brzmisz? 282 00:19:15,700 --> 00:19:17,990 Gabby? 283 00:19:18,620 --> 00:19:21,410 Pami臋tasz jak... 284 00:19:21,870 --> 00:19:26,370 Al mia艂 podrzuci膰 informacje dotycz膮ce tego konta? 285 00:19:26,830 --> 00:19:27,830 O, Bo偶e... Nie zrobi艂 tego? 286 00:19:28,000 --> 00:19:30,250 Nie, nie. Przywi贸z艂 je... 287 00:19:30,420 --> 00:19:33,920 Ale pami臋tasz jak wtedy wia艂o? 288 00:19:34,380 --> 00:19:36,880 Nie, nie, nie! To by艂a jedyna kopia! 289 00:19:37,050 --> 00:19:38,640 Wiem. 290 00:19:38,800 --> 00:19:41,220 Ale Edie pr贸bowa艂a je zabra膰 291 00:19:41,390 --> 00:19:43,140 i zacz臋艂y艣my si臋 szamota膰... 292 00:19:43,310 --> 00:19:46,230 A potem tornado je nam wyrwa艂o. 293 00:19:46,390 --> 00:19:47,520 Nie masz ich?! 294 00:19:47,690 --> 00:19:49,980 Nie... 295 00:19:51,110 --> 00:19:52,520 Co to za d藕wi臋k? 296 00:19:52,690 --> 00:19:54,820 Pisz臋 SMS-a. 297 00:19:54,990 --> 00:19:57,860 To konto by艂o nasz膮 przysz艂o艣ci膮, co my teraz zrobimy? 298 00:19:58,030 --> 00:20:00,410 Carlos, uspok贸j si臋. 299 00:20:00,570 --> 00:20:03,910 Al na pewno ma kod dost臋pu, albo kopi臋, albo jaki艣 300 00:20:04,080 --> 00:20:07,040 inny genialny spos贸b, 偶eby dosta膰 si臋 do tego konta. 301 00:20:07,210 --> 00:20:10,210 Na pewno to naprawi. 302 00:20:10,790 --> 00:20:13,090 Tak... 303 00:20:13,960 --> 00:20:17,260 Na pewno jako艣 to naprawi. 304 00:20:18,550 --> 00:20:23,600 Wygl膮dasz na bardzo zm臋czonego, wi臋c ja sobie lepiej p贸jd臋... 305 00:20:24,470 --> 00:20:29,480 Ale ostrzegam, je艣li nie znajdziemy tych papier贸w to koniec. 306 00:20:47,060 --> 00:20:49,980 Dzie艅 dobry, jestem znajom膮 Al'a. 307 00:20:50,150 --> 00:20:51,900 Czy mog艂abym go zobaczy膰? 308 00:20:52,070 --> 00:20:55,320 Oczywi艣cie. Prosz臋 wej艣膰. 309 00:20:58,160 --> 00:21:00,830 T臋dy, prosz臋. 310 00:21:12,420 --> 00:21:16,720 Najdro偶szy Al'u, spoczywaj w pokoju. 311 00:21:17,590 --> 00:21:19,890 Jeszcze raz, dzi臋ki za pomoc. 312 00:21:20,050 --> 00:21:21,220 Dla waszej ciotki zrobi艂yby艣my wszystko. 313 00:21:21,390 --> 00:21:24,720 Mam nadziej臋, 偶e wiecie jak wspania艂膮 by艂a kobiet膮. 314 00:21:24,890 --> 00:21:29,190 Znale藕li艣cie mo偶e naszyjnik z pere艂? To jedyna warto艣ciowa rzecz, jak膮 mia艂a. 315 00:21:29,350 --> 00:21:31,020 Mam ten naszyjnik. 316 00:21:31,190 --> 00:21:33,780 Obieca艂a mi go, w razie gdyby pierwsza kopn臋艂a w kalendarz. 317 00:21:33,940 --> 00:21:36,950 Naprawd臋? Na pi艣mie? 318 00:21:38,860 --> 00:21:41,530 Zaraz wracam. 319 00:21:46,120 --> 00:21:47,460 A co z tymi pud艂ami? 320 00:21:47,620 --> 00:21:49,120 To same 艣mieci, mo偶ecie je porozdawa膰. 321 00:21:49,290 --> 00:21:53,040 Jest jaka艣 dobra knajpa przy wyje藕dzie z miasta? 322 00:21:53,210 --> 00:21:55,260 Jest dobra knajpka tu偶 obok Granville Field. 323 00:21:55,420 --> 00:21:58,590 Czy to przypadkiem nie po drodze? 324 00:21:58,760 --> 00:22:01,550 Tak, ale chyba jedziecie tam, 偶eby rozsypa膰 prochy swojej ciotki? 325 00:22:01,720 --> 00:22:03,140 Troch臋 nam si臋 spieszy. 326 00:22:03,310 --> 00:22:07,350 Raczej po艂o偶ymy j膮 w rodzinnym grobie w Omaha. 327 00:22:07,520 --> 00:22:08,270 Nie mo偶ecie tego zrobi膰! 328 00:22:08,440 --> 00:22:10,900 Ida chcia艂a, by jej prochy rozsypa膰 na stadionie! 329 00:22:11,060 --> 00:22:15,190 Tak, wiem. Ale to troch臋 szalone. Nie uwa偶asz? 330 00:22:15,360 --> 00:22:16,480 To bez znaczenia. 331 00:22:16,650 --> 00:22:21,490 To by艂a wspania艂a kobieta, powinni艣cie uszanowa膰 jej 偶yczenie. 332 00:22:21,660 --> 00:22:24,080 Powinni艣my jecha膰. 333 00:22:24,240 --> 00:22:26,080 Je艣li nie macie czasu, to sama mog臋 to zrobi膰! 334 00:22:26,240 --> 00:22:30,460 Nie jeste艣 z rodziny, wi臋c by艂oby to troch臋 nie na miejscu. 335 00:22:30,620 --> 00:22:34,340 Zabieracie jej per艂y, mo偶ecie chocia偶 uszanowa膰 jej 偶yczenie! 336 00:22:34,500 --> 00:22:39,760 Nie chc臋 by膰 nieuprzejma, ale to nie twoja sprawa, wi臋c daj sobie spok贸j. 337 00:22:39,930 --> 00:22:44,930 Chocia偶 granic臋 "nieuprzejmo艣ci" to mocno przekroczy艂a艣 ju偶 dziesi臋膰 minut temu. 338 00:22:45,100 --> 00:22:48,930 Carter, bierz urn臋. Chc臋 st膮d spada膰! 339 00:22:52,740 --> 00:22:55,360 Chwila! Nigdy jej nie znajdziesz. 340 00:22:55,530 --> 00:22:58,330 Zaraz przynios臋. 341 00:23:30,730 --> 00:23:32,610 Przy okazji, p贸ki co mieszkam w domu Idy. 342 00:23:32,780 --> 00:23:35,200 M贸j dom to kupa gruzu. 343 00:23:35,360 --> 00:23:37,110 To takie przykre... 344 00:23:37,280 --> 00:23:40,080 Ma pani tydzie艅. 345 00:23:41,700 --> 00:23:45,000 - Prosz臋 bardzo. - Dzi臋ki. 346 00:23:47,870 --> 00:23:50,960 No po艂贸偶 w przegr贸dce! 347 00:23:56,380 --> 00:23:59,140 Przepraszam. Czy ty jeste艣 偶on膮 Al'a? 348 00:23:59,300 --> 00:24:00,510 Nazywam si臋 Gabrielle Lang. 349 00:24:00,680 --> 00:24:03,310 Jeste艣 偶on膮 burmistrza. Oczywi艣cie, 偶e ci臋 pozna艂am. 350 00:24:03,470 --> 00:24:07,440 By艂am zszokowana, gdy si臋 dowiedzia艂am. 351 00:24:07,890 --> 00:24:11,440 Nie pami臋tam kiedy ostatnio by艂am tak rozbita. 352 00:24:11,610 --> 00:24:14,440 Nie chowa艂a艣 czasem wczoraj swojego m臋偶a? 353 00:24:14,610 --> 00:24:17,610 To te偶 by艂o do kitu. 354 00:24:17,900 --> 00:24:20,910 Co si臋 sta艂o Al'owi? 355 00:24:21,580 --> 00:24:23,540 Jecha艂 do domu, 356 00:24:23,700 --> 00:24:26,620 pr贸bowa艂 prze艣cign膮膰 burz臋 i wjecha艂 w lini臋 elektryczn膮. 357 00:24:26,790 --> 00:24:29,120 Samoch贸d stan膮艂 w p艂omieniach. 358 00:24:29,290 --> 00:24:32,340 Nie p艂acz, kochana... 359 00:24:32,500 --> 00:24:35,050 Chc臋 by艣 zapami臋ta艂a Al'a tak, jak go pami臋tam, 360 00:24:35,210 --> 00:24:39,430 przy swoim biurku, z du偶ym u艣miechem na twarzy. 361 00:24:39,590 --> 00:24:42,850 Otoczonego swoimi aktami. 362 00:24:43,890 --> 00:24:46,220 Przy okazji, gdzie s膮 te akta? 363 00:24:46,390 --> 00:24:48,020 Wyczy艣ci艂am jego biuro. 364 00:24:48,190 --> 00:24:51,480 To musia艂o by膰 trudne... 365 00:24:51,690 --> 00:24:53,730 Wi臋c gdzie je da艂a艣? 366 00:24:53,900 --> 00:24:55,530 Do gara偶u. 367 00:24:55,690 --> 00:24:56,940 Kt贸ry jest... 368 00:24:57,110 --> 00:24:59,700 Z ty艂u domu. 369 00:25:01,280 --> 00:25:03,620 Co te偶 ja wyprawiam? Zatrzymuj臋 wdow臋 tylko dla siebie. 370 00:25:03,780 --> 00:25:07,700 Id藕 si臋 pokr臋膰. Przynios臋 ci krakersa. 371 00:25:51,500 --> 00:25:54,000 Cholera... 372 00:26:06,900 --> 00:26:08,440 Bo偶e, dlaczego?! 373 00:26:08,610 --> 00:26:11,610 Dlaczego ludzie musz膮 umiera膰? 374 00:26:11,780 --> 00:26:15,530 Dlaczego, Bo偶e? Dlaczego, dlaczego? 75 00:26:24,710 --> 00:26:28,220 Wielkie dzi臋ki, 偶e pozwalacie nam zaj膮膰 jadalni臋. 376 00:26:28,380 --> 00:26:30,340 Daj spok贸j. To my dzi臋kujemy za kolacj臋. 377 00:26:30,510 --> 00:26:32,850 - P贸藕niej pode艣lesz nam deser? - Oczywi艣cie. 378 00:26:33,010 --> 00:26:37,600 Kiedy b臋dziecie gotowe, postawcie tacki w korytarzu. 379 00:26:42,690 --> 00:26:44,940 Przek膮sk臋? 380 00:26:45,110 --> 00:26:47,110 - Dzi臋kuj臋. - A tu wy艣mienita, dwunastoletnia szkocka, 381 00:26:47,280 --> 00:26:51,320 - 偶eby by艂o czym popi膰. - To bardzo mi艂o, 偶e mnie zaprosili艣cie, 382 00:26:51,490 --> 00:26:54,120 ale je艣li macie nadziej臋, 偶e zmieni臋 zdanie co do rob贸t nad dachem, 383 00:26:54,290 --> 00:26:56,040 po prostu... Nie mam na to si艂. 384 00:26:56,200 --> 00:26:58,120 Nie, nie, nie, Walter. 385 00:26:58,290 --> 00:27:00,710 Po prostu s艂yszeli艣my o tym, co ci si臋 przytrafi艂o 386 00:27:00,880 --> 00:27:03,340 i uznali艣my, 偶e mo偶e przyda膰 ci si臋 troch臋 towarzystwa. 387 00:27:03,500 --> 00:27:05,340 No i dobry, domowy posi艂ek. 388 00:27:05,500 --> 00:27:09,430 Zaufaj mi, nie mamy 偶adnych ukrytych motyw贸w. 389 00:27:09,590 --> 00:27:11,140 Widze, 偶e s膮 cztery nakrycia do sto艂u. 390 00:27:11,300 --> 00:27:12,510 Czy kto艣 jeszcze do nas do艂膮czy? 391 00:27:12,680 --> 00:27:16,600 No dobra, jestem. Co jest takie wa偶ne? 392 00:27:21,400 --> 00:27:23,150 Co si臋 dzieje? 393 00:27:23,310 --> 00:27:25,820 Wyprowadzam si臋. Troch臋 dziwnie 394 00:27:25,980 --> 00:27:28,740 mieszka膰 w pokoju go艣cinnym w艂asnego domu. 395 00:27:28,900 --> 00:27:31,450 My艣la艂am, 偶e pr贸bujecie z mam膮 jako艣 to naprawi膰? 396 00:27:31,610 --> 00:27:32,410 Pr贸bujemy. 397 00:27:32,570 --> 00:27:35,030 Ale mama uzna艂a, 偶e b臋dzie 艂atwiej, 398 00:27:35,200 --> 00:27:37,410 je艣li damy sobie troch臋 miejsca. 399 00:27:37,580 --> 00:27:39,620 To dlaczego ona si臋 nie wyprowadzi? 400 00:27:39,790 --> 00:27:40,410 Dylan... 401 00:27:40,580 --> 00:27:43,210 M贸wi臋 powa偶nie. Nie mo偶esz zostawi膰 mnie z ni膮 samej. 402 00:27:43,380 --> 00:27:44,920 Ja zwariuj臋. 403 00:27:45,090 --> 00:27:48,210 Daj spok贸j, b臋dziemy si臋 ci膮gle widywa膰. 404 00:27:48,380 --> 00:27:52,090 Dlaczego ona zawsze musi wygrywa膰? 405 00:28:17,380 --> 00:28:19,130 My艣l臋, 偶eby wycieczk臋 zacz膮膰 od Pary偶a. 406 00:28:19,300 --> 00:28:21,220 Rozmawiali艣my z Toddem o wyje藕dzie tam i teraz mam zamiar 407 00:28:21,390 --> 00:28:23,720 zrobi膰 to samemu. 408 00:28:23,890 --> 00:28:26,730 Walter ostatnio rozsta艂 si臋 ze swoim partnerem, Toddem. 409 00:28:26,890 --> 00:28:30,310 - S膮 gejami. - Ale ten 艣wiat ma艂y, nie? 410 00:28:30,480 --> 00:28:31,730 To znaczy? 411 00:28:31,900 --> 00:28:35,320 Andrew r贸wnie偶 jest otwartym i dumnym gejem. 412 00:28:35,480 --> 00:28:39,030 Jest z nami, niegejami i si臋 z tego cieszymy. 413 00:28:39,200 --> 00:28:40,410 Od kiedy? 414 00:28:40,570 --> 00:28:43,240 Wiecie co jeszcze macie wsp贸lnego? Zami艂owanie do but贸w. 415 00:28:43,410 --> 00:28:45,830 Andrew ma mn贸stwo pi臋knych but贸w. 416 00:28:46,000 --> 00:28:47,250 Wyobra偶am sobie, 417 00:28:47,410 --> 00:28:51,880 jak 艣wietnie bawiliby艣cie si臋 w sklepie z butami. 418 00:28:53,090 --> 00:28:56,420 Mamo, zabior臋 te miski do kuchni. 419 00:28:56,590 --> 00:28:58,220 Dzi臋kuj臋, kochanie. 420 00:28:58,380 --> 00:29:01,050 Razem z tob膮. 421 00:29:03,190 --> 00:29:03,940 Co ty robisz? 422 00:29:04,100 --> 00:29:05,230 Pr贸buj臋 si臋 os艂ania膰 423 00:29:05,400 --> 00:29:07,610 przed tym iskrzeniem, co to lata w powietrzu. 424 00:29:07,770 --> 00:29:10,110 Iskrzeniem? Kole艣 jest dwa razy starszy! 425 00:29:10,280 --> 00:29:11,320 Owszem, ale jest te偶... 426 00:29:11,490 --> 00:29:14,490 Ma 艣wietny gust w... 427 00:29:17,080 --> 00:29:20,750 Dobra, masz poj臋cie jak trudno znale藕膰 dzi艣 dobrego kontrahenta? 428 00:29:20,910 --> 00:29:22,040 O, m贸j Bo偶e! 429 00:29:22,210 --> 00:29:23,920 Biednemu Walterowi w艂a艣nie kto艣 z艂ama艂 serce, 430 00:29:24,080 --> 00:29:26,920 wi臋c je艣li musisz by膰 dla niego mi艂y, 偶eby nam naprawi艂 dom to... 431 00:29:27,090 --> 00:29:29,130 Bawisz si臋 w mojego alfonsa na rzecz nowego dachu? 432 00:29:29,300 --> 00:29:31,340 I okien. 433 00:29:31,510 --> 00:29:34,010 I nie bawi臋 si臋 w alfonsa. Prosz臋 ci臋 tylko, 434 00:29:34,180 --> 00:29:36,720 aby艣 okaza艂 troch臋 偶yczliwo艣ci samotnemu cz艂owiekowi, 435 00:29:36,890 --> 00:29:38,930 kt贸ry jest przy okazji wy艣mienitym budowla艅cem. 436 00:29:39,100 --> 00:29:42,310 - Je艣li przez 偶yczliwo艣膰 rozumiesz seks... - Uwa偶aj co m贸wisz! 437 00:29:42,480 --> 00:29:44,020 Nigdy bym tego nie zasugerowa艂a! 438 00:29:44,190 --> 00:29:46,940 Mo偶na podbudowa膰 u cz艂owieka nadziej臋 bez kontaktu fizycznego. 439 00:29:47,110 --> 00:29:49,230 Ca艂e 偶ycie tak robi艂am. 440 00:29:49,400 --> 00:29:53,240 Andrew, ja musz臋 wr贸ci膰 do swojego domu. 441 00:29:53,400 --> 00:29:56,820 Jeste艣 moj膮 jedyn膮 nadziej膮. 442 00:29:57,780 --> 00:29:58,830 Dobra. 443 00:29:58,990 --> 00:30:03,330 Dla ciebie, b臋d臋 flirtowa艂, b臋d臋 mu schlebia艂 i b臋d臋 czaruj膮cy. 444 00:30:03,500 --> 00:30:04,710 Niech ci B贸g b艂ogos艂awi. 445 00:30:04,870 --> 00:30:05,830 A w zamian... 446 00:30:06,000 --> 00:30:10,090 Oczekuj臋 60-calowego p艂askiego telewizora. 447 00:30:10,300 --> 00:30:11,840 Zgoda, a je艣li uda ci si臋 sprawi膰, 偶eby 448 00:30:12,010 --> 00:30:17,720 zd膮偶y艂 na czas i opu艣ci艂 cen臋, to dorzuc臋 ci jeszcze zestaw kina domowego. 449 00:30:23,710 --> 00:30:27,340 Nie. Ten ca艂y Walter musi pozosta膰 przybity, 450 00:30:27,500 --> 00:30:29,050 bo jak taki nie b臋dzie, to naprawi jej dach, 451 00:30:29,210 --> 00:30:32,340 - a wtedy ona nas zostawi. - Wiedzia艂y艣my, 偶e to nie b臋dzie trwa膰 wiecznie, 452 00:30:32,510 --> 00:30:34,720 a i tak zostanie tu jeszcze z tydzie艅 lub dwa. 453 00:30:34,890 --> 00:30:36,850 To za kr贸tko! Dopiero co zacz臋艂a 454 00:30:37,010 --> 00:30:39,220 organizowa膰 kuchni臋 i... Nie chcia艂am ci o tym m贸wi膰, 455 00:30:39,390 --> 00:30:43,020 ale kr膮偶膮 pog艂oski o ogr贸dku zio艂owym. 456 00:30:43,190 --> 00:30:45,650 - Musz臋 j膮 powstrzyma膰. - Ale jak? 457 00:30:45,810 --> 00:30:48,730 Nie wiem, ale zasmakowa艂am ju偶 wyprasowanych poduszek 458 00:30:48,900 --> 00:30:52,400 i nie wybieram si臋 z powrotem! 459 00:30:53,490 --> 00:30:56,240 Troszk臋 ci tu zosta艂o... 460 00:30:56,410 --> 00:30:58,740 Dzi臋ki. 461 00:31:00,290 --> 00:31:02,910 Cze艣膰 wszystkim, przepraszam, 偶e przeszkadzam, 462 00:31:03,080 --> 00:31:05,920 ale na zapach tej szarlotki po prostu cieknie 艣linka. 463 00:31:06,080 --> 00:31:08,420 Ani s艂owa wi臋cej. Dwa kawa艂ki ju偶 w臋druj膮 na g贸r臋. 464 00:31:08,590 --> 00:31:10,840 Susan Delfino, to jest Walter Bierlich. 465 00:31:11,000 --> 00:31:15,510 To dom Susan. By艂a na tyle mi艂a, 偶e przygarn臋艂a nas tutaj. 466 00:31:15,680 --> 00:31:18,430 - Prosz臋 bardzo. - Dzi臋ki. 467 00:31:23,100 --> 00:31:25,310 Masz zamiar to zje艣膰 tutaj? 468 00:31:25,480 --> 00:31:27,650 Posiedz臋 tylko chwilk臋. 469 00:31:27,810 --> 00:31:30,440 Wi臋c, Andrew... T臋sknimy tu za tob膮, 470 00:31:30,610 --> 00:31:32,730 ale za艂o偶臋 si臋, 偶e kochasz swoje nowe mieszkanko. 471 00:31:32,900 --> 00:31:35,650 Ta. Jest super. 472 00:31:36,280 --> 00:31:39,030 Chocia偶 czasami bywa samotnie... 473 00:31:39,200 --> 00:31:42,120 Fajnie by艂oby, gdyby kto艣 m贸g艂 zajrze膰 raz na jaki艣 czas. 474 00:31:42,290 --> 00:31:45,710 Na pewno kogo艣 sobie znajdziesz. Zawsze sobie kogo艣 znajdujesz. 475 00:31:45,870 --> 00:31:47,920 Trzeba by艂o zobaczy膰 jego ostatniego ch艂opaka, Justina. 476 00:31:48,080 --> 00:31:50,210 Ale偶 by艂 gor膮cy! 477 00:31:50,380 --> 00:31:55,130 Zawsze podobali ci si臋 tacy m艂odzi, muskularni ch艂opcy, nie? 478 00:31:56,180 --> 00:31:59,850 Kiedy艣 tak by艂o, ale Andrew z tego wyr贸s艂. 479 00:32:00,010 --> 00:32:02,510 Zda艂 sobie spraw臋 jak 藕le by膰 tak p艂ytkim. 480 00:32:02,680 --> 00:32:05,310 Dok艂adnie. I teraz gustuje raczej 481 00:32:05,480 --> 00:32:10,480 w tych bardziej dojrza艂ych, kulturalnych, takich jak Walter. 482 00:32:13,190 --> 00:32:14,740 To ma by膰 ustawka? 483 00:32:14,900 --> 00:32:17,320 Nigdy bym na to nie wpad艂a, 484 00:32:17,490 --> 00:32:21,450 z powodu tej ogromnej r贸偶nicy wiekowej. 485 00:32:23,980 --> 00:32:26,240 Ale do cholery z tym, prawda? 呕ycie jest kr贸tkie! 486 00:32:26,400 --> 00:32:28,910 Z pewno艣ci膮 kr贸tsze dla Waltera. 487 00:32:29,070 --> 00:32:32,330 - Susan... - Nie zrozumcie mnie 藕le, uwa偶am, 偶e to wspania艂e. 488 00:32:32,490 --> 00:32:35,750 Powiniene艣 chwyta膰 mi艂o艣ci, gdzie tylko si臋 da! 489 00:32:35,910 --> 00:32:38,120 Co z tego, 偶e przyjaciele pomy艣l膮, 偶e za to p艂acisz? 490 00:32:38,290 --> 00:32:41,630 Mo偶e zaniesiesz ten kawa艂ek na g贸r臋, do Julie? 491 00:32:41,790 --> 00:32:43,920 Ona ma racj臋, dok艂adnie to pomy艣l膮 sobie moi znajomi. 492 00:32:44,090 --> 00:32:46,920 - Wi臋c potrzebujesz nowych znajomych. - Pos艂uchaj... 493 00:32:47,090 --> 00:32:49,510 Wygl膮dasz na fajnego ch艂opaka i wspaniale by艂oby paradowa膰 z tob膮 494 00:32:49,680 --> 00:32:53,810 - przed moim ex, ale wykorzystywalbym ci臋. - Ale on nie ma nic przeciwko! 495 00:32:53,970 --> 00:32:57,140 Sk膮d偶e, paraduj ze mn膮. 496 00:32:57,310 --> 00:33:02,440 Ma tak膮 meszow膮 koszulk臋 moro, kt贸ra doprowadzi艂aby twojego ex do 艂ez! 497 00:33:02,610 --> 00:33:04,730 Chocia偶 to bardzo kusz膮ce, 498 00:33:04,900 --> 00:33:09,030 po prostu nie jestem jeszcze got贸w na randki... 499 00:33:09,200 --> 00:33:12,530 Bardzo dzi臋kuj臋 za kolacj臋. 500 00:33:13,700 --> 00:33:15,240 Walter, czekaj! 501 00:33:15,410 --> 00:33:19,210 No to ja chyba zanios臋 to ciasto do Julie... 502 00:33:19,370 --> 00:33:21,040 Ty! 503 00:33:21,210 --> 00:33:23,670 Siedzie膰! 504 00:33:41,800 --> 00:33:43,340 Mamy si臋 tu z kim艣 spotka膰, czy co? 505 00:33:43,510 --> 00:33:45,640 No wi臋c tak. Zadzwoni艂am do mened偶era stadionu, 506 00:33:45,810 --> 00:33:47,140 偶eby zapyta膰 czy mo偶emy rozsypa膰 tutaj prochy 507 00:33:47,310 --> 00:33:51,140 i on odpowiedzia艂, 偶e absolutnie nie. 508 00:33:51,390 --> 00:33:54,110 Jak wejdziemy? 509 00:33:54,610 --> 00:33:55,230 Lynette... 510 00:33:55,400 --> 00:33:59,610 Pomog艂a艣 ju偶 w przest臋pstwie, r贸wnie dobrze mo偶esz pom贸c raz jeszcze. 511 00:34:05,410 --> 00:34:08,120 Zostawcie nas. 512 00:34:17,300 --> 00:34:18,710 Dobra, wiem, 偶e to zabrzmi egoistycznie, 513 00:34:18,880 --> 00:34:22,720 ale zrobi艂am co zrobi艂am, bo chc臋, 偶eby艣 tutaj zosta艂a. 514 00:34:22,880 --> 00:34:25,140 Dlaczego? S膮dzi艂am, 偶e chcesz z powrotem sw贸j dom. 515 00:34:25,300 --> 00:34:28,220 Oczywi艣cie, kiedy艣... 516 00:34:28,390 --> 00:34:30,520 Ale teraz uwielbiam to jak si臋 mn膮 opiekujesz. 517 00:34:30,680 --> 00:34:35,150 Ca艂e to gotowanie, sprz膮tanie, alfabetyzowanie... 518 00:34:37,770 --> 00:34:39,320 To sprawia, 偶e nie czuj臋, 519 00:34:39,480 --> 00:34:42,530 jakbym za chwil臋 mia艂a rozpa艣膰 si臋 na kawa艂eczki. 520 00:34:42,700 --> 00:34:44,530 Kochanie, przecie偶 dobrze si臋 czujesz. 521 00:34:44,700 --> 00:34:46,910 Nie. 522 00:34:47,080 --> 00:34:51,120 Jestem w ci膮偶y, a m贸j m膮偶 jest na odwyku, 523 00:34:51,410 --> 00:34:53,830 a jedyny pow贸d, dla kt贸rego wygl膮dam normalnie, 524 00:34:54,000 --> 00:34:59,630 to to, 偶e jeste艣 tutaj i robisz z tego domu co艣 wi臋cej ni偶 tylko budynek. 525 00:35:06,090 --> 00:35:11,470 Tej rozmowie mog膮 bardzo przyda膰 si臋 domowe, czekoladowe ciasteczka. 526 00:35:12,890 --> 00:35:15,440 A mog臋 dosta膰 te偶 mleko? 527 00:35:15,600 --> 00:35:18,270 Zaraz wracam. 528 00:35:27,190 --> 00:35:29,110 Mo偶e chcesz co艣 najpierw powiedzie膰? 529 00:35:29,280 --> 00:35:31,860 Czemu nie... 530 00:35:36,700 --> 00:35:39,830 "Nie st贸j nad mym grobem, nie szlochaj nad nim, 531 00:35:39,990 --> 00:35:43,330 Bo mnie tutaj nie ma, tu, w dole, na dnie. 532 00:35:43,500 --> 00:35:49,090 Jestem tysi膮cem wiatr贸w wiej膮cych, Jestem stosem diament贸w b艂yszcz膮cych, 533 00:35:50,590 --> 00:35:56,300 Jestem s艂o艅cem na skoszonym ziarnku, 艁agodnym deszczem jesiennego poranku. 534 00:36:01,180 --> 00:36:05,270 Nie st贸j nad grobem, nie p艂acz tak marnie, 535 00:36:05,690 --> 00:36:09,520 Bo mnie tam nie ma, Ja nie umar艂em. " 536 00:36:10,690 --> 00:36:13,440 To by艂o pi臋kne. 537 00:36:16,110 --> 00:36:18,910 Rozrzu膰my j膮. I staraj si臋 nie sta膰 pod wiatr. 538 00:36:19,070 --> 00:36:22,830 - Gra艂a na trzeciej bazie, tak? - Tak, tak. 539 00:36:23,000 --> 00:36:25,580 O, m贸j Bo偶e. 540 00:36:26,500 --> 00:36:30,290 Czekaj, przepraszam. By艂a miotaczem. 541 00:36:33,300 --> 00:36:35,590 Dobra. 542 00:36:35,880 --> 00:36:37,510 Nie, jednak na trzeciej. 543 00:36:37,680 --> 00:36:41,390 Cholera, Karen. Ko艅czy mi si臋 Ida. 544 00:36:48,900 --> 00:36:50,230 Nie rusza膰 si臋! 545 00:36:50,400 --> 00:36:54,190 Zosta艅cie w miejscu i poka偶cie r臋ce! 546 00:36:54,690 --> 00:36:55,440 Dobra, rozdzielamy si臋, 547 00:36:55,610 --> 00:36:59,450 spotkamy si臋 przy samochodzie. Dalej! 548 00:37:02,700 --> 00:37:05,870 Paniusiu, wracaj tutaj! 549 00:37:10,080 --> 00:37:13,380 Biegnij, pani NN, biegnij! 550 00:37:27,800 --> 00:37:30,510 Wi臋c kiedy w ko艅cu si臋 przyzna艂am, jego 偶ona powiedzia艂a, 551 00:37:30,680 --> 00:37:34,010 偶e zniszczy艂a wszystko, co mia艂o zwi膮zek z zamorskimi kontami. 552 00:37:34,180 --> 00:37:37,230 Chcia艂a chroni膰 m臋偶a. 553 00:37:38,390 --> 00:37:41,610 Czyli jeste艣my sp艂ukani. 554 00:37:41,810 --> 00:37:43,610 Przykro mi, skarbie. 555 00:37:43,770 --> 00:37:46,740 Wiem, 偶e nie jest dobrze, ale mamy przecie偶 siebie. 556 00:37:46,900 --> 00:37:48,110 Pobierzemy si臋 zn贸w 557 00:37:48,280 --> 00:37:51,530 i wszystko b臋dzie dobrze. 558 00:37:51,700 --> 00:37:55,240 "W biedzie i w bogactwie", nie? 559 00:37:58,500 --> 00:38:01,750 "W zdrowiu i w chorobie." 560 00:38:02,210 --> 00:38:05,000 Do samego ko艅ca. 561 00:38:11,800 --> 00:38:13,140 Skocz臋 na d贸艂 do sto艂贸wki 562 00:38:13,300 --> 00:38:17,930 i przynios臋 po imbirowym piwku na toast za nasz膮 przysz艂o艣膰. 563 00:38:18,100 --> 00:38:21,310 Hej, doktorze. Z dnia na dzie艅 wygl膮da coraz lepiej. 564 00:38:21,480 --> 00:38:24,190 Oby tak dalej. 565 00:38:27,780 --> 00:38:30,110 Wci膮偶 jej nie powiedzia艂e艣, prawda? 566 00:38:30,280 --> 00:38:32,110 Pracuj臋 nad tym. 567 00:38:32,280 --> 00:38:37,040 Carlos, wiem, 偶e si臋 boisz, ale uwierz w ni膮 cho膰 troch臋. 568 00:38:37,200 --> 00:38:41,500 Nie zostawi ci臋 dlatego, 偶e straci艂e艣 wzrok... 569 00:38:42,710 --> 00:38:45,630 Nie zna pan Gabby. 570 00:38:51,680 --> 00:38:53,930 Dzi臋ki Bogu ci gliniarze wypu艣cili nas tylko z ostrze偶eniem. 571 00:38:54,090 --> 00:38:58,310 By艂am o centymetr od swojego trzeciego autu. 572 00:38:59,310 --> 00:39:02,520 Ciesz臋 si臋, 偶e dali艣my jej to, czego chcia艂a. 573 00:39:02,690 --> 00:39:04,940 Zrobi艂a艣 dzi艣 co艣 pi臋knego. 574 00:39:05,110 --> 00:39:07,440 Wi臋c czemu nie czuj臋 si臋 lepiej? 575 00:39:07,610 --> 00:39:09,530 Nie wiem. Dlaczego? 576 00:39:09,690 --> 00:39:11,610 Bo zrobi艂am za ma艂o, 577 00:39:11,780 --> 00:39:14,530 w por贸wnaniu do tego, co ona zrobi艂a dla mnie. 578 00:39:14,700 --> 00:39:17,740 Uratowa艂a moje dzieci. 579 00:39:17,910 --> 00:39:18,910 Taka wspania艂a kobieta, 580 00:39:19,080 --> 00:39:21,710 a ja jej nigdy nawet nie pozna艂am. 581 00:39:21,870 --> 00:39:22,910 No dobra, rozrzuci艂am jej prochy, 582 00:39:23,080 --> 00:39:27,710 ale dobrze by by艂o zrobi膰 co艣, zanim si臋 nimi sta艂a. 583 00:39:28,380 --> 00:39:31,010 To lekcja, kt贸rej musimy uczy膰 si臋 na okr膮g艂o... 584 00:39:31,170 --> 00:39:33,630 Docenia膰 ludzi, p贸ki wci膮偶 s膮 w艣r贸d nas. 585 00:39:33,800 --> 00:39:36,010 Tak. 586 00:39:40,970 --> 00:39:42,520 Trzeci aut? 587 00:39:42,680 --> 00:39:45,020 A pierwsze dwa to co? 588 00:39:45,190 --> 00:39:46,730 To d艂uga historia, 589 00:39:46,900 --> 00:39:50,030 kt贸ra wymaga czteropaku i gorzkiej czekolady. 590 00:39:50,190 --> 00:39:52,650 Mam czas. 591 00:40:14,880 --> 00:40:16,510 Co ty tu jeszcze robisz? 592 00:40:16,680 --> 00:40:18,840 My艣la艂am, 偶e znalaz艂e艣 pok贸j w motelu. 593 00:40:19,010 --> 00:40:20,510 Owszem, 594 00:40:20,680 --> 00:40:24,640 ale zanim p贸jd臋, chcia艂em co艣 wyja艣ni膰. 595 00:40:24,810 --> 00:40:27,940 Nie odchodz臋, bo ty tego chcesz. 596 00:40:28,100 --> 00:40:31,770 Odchodz臋, poniewa偶 ci臋 zostawiam. 597 00:40:32,110 --> 00:40:34,530 To tak mamy to rozegra膰? 598 00:40:34,690 --> 00:40:36,820 Dobra, nie ma sprawy. Ty zostawiasz mnie. 599 00:40:36,990 --> 00:40:40,280 Dok艂adnie. A oto dlaczego. 600 00:40:41,410 --> 00:40:43,740 Za to co si臋 sta艂o, obwinia艂a艣 swojego by艂ego m臋偶a, 601 00:40:43,910 --> 00:40:45,410 a ja ci wierzy艂em. 602 00:40:45,580 --> 00:40:47,410 M贸wi艂a艣, 偶e to wszystko jego wina, 603 00:40:47,580 --> 00:40:51,590 a teraz okazuje si臋, 偶e wina by艂a twoja. 604 00:40:54,000 --> 00:40:58,220 W sferze zdrady jeste艣my teraz raczej kwita. 605 00:40:58,510 --> 00:41:00,430 W艂a艣ciwie... 606 00:41:00,590 --> 00:41:03,810 S膮dz臋, 偶e i tu wygra艂a艣. 607 00:41:37,380 --> 00:41:38,920 Min臋艂o siedem dni, 608 00:41:39,090 --> 00:41:43,800 od kiedy tornado zdewastowa艂o Wisteria Lane, 609 00:41:44,470 --> 00:41:46,140 a mieszka艅cy wci膮偶 610 00:41:46,310 --> 00:41:50,100 zbierali fragmenty swego 偶ycia. 611 00:41:50,600 --> 00:41:54,940 Niekt贸rzy uratowali cenne przyja藕nie. 612 00:41:55,110 --> 00:41:59,610 Niekt贸rzy odkryli kolorowe historyjki. 613 00:42:00,700 --> 00:42:05,990 Inni natrafili na wyzwania, kt贸rych si臋 nie spodziewali. 614 00:42:10,870 --> 00:42:13,420 Ale... 615 00:42:15,790 --> 00:42:18,510 By艂a te偶 jedna dziewczyna... 616 00:42:18,670 --> 00:42:20,340 Kt贸ra natkn臋艂a si臋 na prawd臋, 617 00:42:20,510 --> 00:42:24,260 kt贸rej od dawna poszukiwa艂a... 618 00:42:25,680 --> 00:42:30,730 Tylko po to, by 偶yczy膰 sobie, aby niczego nie znalaz艂a. 49272

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.