All language subtitles for Ovnis.S02E05
Afrikaans
Akan
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bemba
Bengali
Bihari
Bosnian
Breton
Bulgarian
Cambodian
Catalan
Cebuano
Cherokee
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Dutch
Esperanto
Estonian
Ewe
Faroese
Filipino
Finnish
French
Frisian
Ga
Galician
Georgian
German
Greek
Guarani
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Interlingua
Irish
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Kinyarwanda
Kirundi
Kongo
Korean
Krio (Sierra Leone)
Kurdish
Kurdish (Soran卯)
Kyrgyz
Laothian
Latin
Latvian
Lingala
Lithuanian
Lozi
Luganda
Luo
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mauritian Creole
Moldavian
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Montenegrin
Nepali
Nigerian Pidgin
Northern Sotho
Norwegian
Norwegian (Nynorsk)
Occitan
Oriya
Oromo
Pashto
Persian
Polish
Portuguese (Brazil)
Portuguese (Portugal)
Punjabi
Quechua
Romanian
Romansh
Runyakitara
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Serbo-Croatian
Sesotho
Setswana
Seychellois Creole
Shona
Sindhi
Sinhalese
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish (Latin American)
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Tatar
Telugu
Thai
Tigrinya
Tonga
Tshiluba
Tumbuka
Turkish
Turkmen
Twi
Uighur
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Wolof
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:27,880 --> 00:00:32,080
By艂a komunikacja!
Sygna艂 nie m贸g艂 znikn膮膰 ot, tak.
2
00:00:32,240 --> 00:00:34,560
Musia艂o doj艣膰 do zwarcia.
3
00:00:37,160 --> 00:00:41,680
A mo偶e...
to by艂 problem innego typu?
4
00:00:43,880 --> 00:00:47,520
Na polu s艂onecznik贸w sygna艂 wr贸ci艂,
gdy dotkn臋艂am anteny CB.
5
00:00:47,680 --> 00:00:50,600
Mo偶e to si臋 sta艂o,
bo ich rozgniewa艂am?
6
00:00:52,160 --> 00:00:55,560
Kiedy gra zacz臋艂a 艣wieci膰,
zobaczy艂am co艣...
7
00:00:56,240 --> 00:00:58,600
w lusterku. Stworzenie.
8
00:00:59,600 --> 00:01:01,600
- W lusterku?
- Tak.
9
00:01:01,760 --> 00:01:04,599
Najpierw dziewczynk臋
w sukience w margerytki.
10
00:01:04,760 --> 00:01:08,000
A po chwili kosmit臋
z wielk膮 g艂ow膮 i d艂o艅mi.
11
00:01:08,160 --> 00:01:12,039
Ze strachu odwr贸ci艂am lusterko
i rozmowa si臋 urwa艂a.
12
00:01:12,200 --> 00:01:14,760
Jakbym rzuci艂a s艂uchawk膮.
13
00:01:14,920 --> 00:01:18,280
Od kiedy si臋 znamy,
wysilam wyobra藕ni臋.
14
00:01:18,440 --> 00:01:19,480
Bardzo.
15
00:01:19,640 --> 00:01:23,280
Wol臋 jednak
najpierw sprawdzi膰 po艂膮czenia.
16
00:01:24,039 --> 00:01:28,120
Chyba 偶e tamta dziewczynka
powie, dlaczego sygna艂 znikn膮艂.
17
00:01:28,280 --> 00:01:29,840
Dobry pomys艂.
18
00:01:30,000 --> 00:01:31,200
Spytam j膮!
19
00:01:34,360 --> 00:01:36,560
Wie pani, kto to jest?
20
00:01:37,039 --> 00:01:38,920
Tak, to by艂am ja.
21
00:02:04,240 --> 00:02:06,000
UFO
22
00:02:21,200 --> 00:02:24,560
Sprawiedliwo艣膰 dla Didiera,
kt贸ry powiedzia艂 prawd臋!
23
00:02:24,720 --> 00:02:28,560
Sprawiedliwo艣膰 dla Didiera,
kt贸ry powiedzia艂 prawd臋!
24
00:02:28,720 --> 00:02:30,800
Dlaczego Didier Mathure?
25
00:02:30,960 --> 00:02:33,280
Kim dla was jest?
Do czego inspiruje?
26
00:02:33,440 --> 00:02:36,079
Symbolizuje to,
co si臋 dzieje w tym kraju.
27
00:02:36,240 --> 00:02:39,120
Ten b艂yskotliwy,
uczciwy cz艂owiek straci艂 prac臋,
28
00:02:39,280 --> 00:02:41,280
bo odwa偶y艂 si臋 powiedzie膰 prawd臋.
29
00:02:41,440 --> 00:02:45,240
Chc膮 go uciszy膰,
ale my narobimy ha艂asu!
30
00:02:45,400 --> 00:02:49,360
Elise Conti, gdyby艣 wiedzia艂a,
31
00:02:49,520 --> 00:02:53,560
gdzie mamy, gdzie mamy...
32
00:02:53,720 --> 00:02:57,400
Elise Conti, gdyby艣 wiedzia艂a,
33
00:02:57,560 --> 00:03:00,880
gdzie mamy twoj膮 decyzj臋!
34
00:03:02,240 --> 00:03:05,000
Na co czekasz?
Wzywaj policj臋.
35
00:03:06,960 --> 00:03:10,320
Chcesz, 偶eby jutro
przysz艂o ich dwa razy tylu?
36
00:03:11,360 --> 00:03:13,200
Wi臋c?
37
00:03:13,760 --> 00:03:17,000
Ulegniesz szanta偶owi?
Przyjmiesz Didiera z powrotem?
38
00:03:17,160 --> 00:03:20,520
G艂upi jestem:
przecie偶 o to ci chodzi.
39
00:03:21,400 --> 00:03:23,560
Wszystko jasne.
40
00:03:23,720 --> 00:03:27,200
Zawsze b臋dziesz po jego stronie.
41
00:03:27,640 --> 00:03:30,160
Rada Naukowa si臋 ucieszy.
42
00:04:20,680 --> 00:04:25,440
- Dzi臋kuj臋, 偶e pani przysz艂a.
- Nie spodziewa艂am si臋 podzi臋kowania.
43
00:04:25,600 --> 00:04:27,400
Tak...
44
00:04:28,400 --> 00:04:31,280
paln臋艂a pani gigantyczne g艂upstwo.
45
00:04:33,200 --> 00:04:36,720
Ale znam osobi艣cie ministra,
46
00:04:37,320 --> 00:04:39,720
mog臋 go przekona膰,
47
00:04:39,880 --> 00:04:44,000
偶eby pani wybaczy艂
i nawet przyj膮艂 pani膮 z powrotem.
48
00:04:45,120 --> 00:04:48,280
Do艣膰 tego ta艅ca brzucha.
Czego pan chce?
49
00:04:49,800 --> 00:04:52,400
Niech pani ich uciszy.
50
00:04:52,560 --> 00:04:55,960
Przez trzech zwi膮zkowc贸w
prasa podnosi krzyk,
51
00:04:56,120 --> 00:04:59,800
a to mo偶e zwr贸ci膰 uwag臋
pewnych os贸b w ministerstwie.
52
00:05:01,480 --> 00:05:03,800
Chce pan unikn膮膰 艣ledztwa?
53
00:05:04,440 --> 00:05:06,160
No w艂a艣nie.
54
00:05:07,720 --> 00:05:10,840
Co jest?
Niedok艂adnie pan posprz膮ta艂?
55
00:05:11,880 --> 00:05:15,200
Wata cukrowa
przylepi艂a si臋 do palc贸w?
56
00:05:15,360 --> 00:05:16,960
Pomo偶e mi pani?
57
00:05:20,520 --> 00:05:21,640
Nie.
58
00:05:21,800 --> 00:05:24,040
Co on z pani膮 zrobi艂?
59
00:05:24,200 --> 00:05:27,720
Czego pani chce? No, czego?
Wi臋cej pieni臋dzy?
60
00:05:27,880 --> 00:05:31,560
Wy偶szego stanowiska?
Dam pani wszystko!
61
00:05:31,720 --> 00:05:33,560
To ju偶 nie wystarcza.
62
00:05:45,080 --> 00:05:48,360
Marcel Benes, dyrektor GEPAN-u.
63
00:05:49,600 --> 00:05:52,560
Marcel Benes, dyrektor GEPAN-u.
64
00:05:52,720 --> 00:05:55,520
Marcel Benes, dyrektor GEPAN-u.
65
00:06:03,880 --> 00:06:06,400
Idziesz do pierwszej komunii?
66
00:06:06,560 --> 00:06:10,720
Nie uwierzysz:
mianowali mnie dyrektorem GEPAN-u.
67
00:06:11,320 --> 00:06:14,160
Dziwnie si臋 czuj臋, bo...
68
00:06:14,320 --> 00:06:17,480
Pisa艂e艣 do mnie wiersze,
69
00:06:17,640 --> 00:06:21,440
s艂u偶y艂em ci za model
do rze藕b z masy solnej,
70
00:06:21,600 --> 00:06:25,440
ale rzuci艂e艣 mnie jak star膮
skarpetk臋, kiedy wr贸ci艂 tamten.
71
00:06:25,600 --> 00:06:29,280
Swoje przemy艣lenia
mo偶esz sobie wsadzi膰!
72
00:07:20,520 --> 00:07:22,240
Remy?
73
00:07:22,400 --> 00:07:25,280
To pan?
Cofn臋li艣my si臋 w czasie?
74
00:07:25,920 --> 00:07:30,200
Po prostu nie sta膰 mnie na pralni臋.
Co艣 wymy艣li艂em.
75
00:07:30,360 --> 00:07:34,440
Skoro nikt na ziemi nie wie,
dlaczego tak dzia艂am na komputery,
76
00:07:34,600 --> 00:07:38,880
spytajmy kosmit贸w,
skoro mamy z nimi kontakt.
77
00:07:39,040 --> 00:07:41,840
Zgadza si臋 pan rozmawia膰 z kosmitami,
78
00:07:42,000 --> 00:07:44,600
ale tylko po to,
by odzyska膰 prac臋 informatyka.
79
00:07:44,760 --> 00:07:47,440
W艂a艣nie.
Przywr贸ci艂a pani sygna艂?
80
00:07:47,600 --> 00:07:49,400
Pracuj臋 nad tym.
81
00:07:52,159 --> 00:07:55,120
- Co to?
- By艂am u babci Flo.
82
00:07:55,280 --> 00:07:59,840
- To pami膮tki z dzieci艅stwa.
- Ju偶 wtedy by艂a pani anten膮?
83
00:08:00,920 --> 00:08:04,120
呕artuj臋.
By艂a pani bardzo 艂adna.
84
00:08:04,280 --> 00:08:09,200
Nadal pani jest.
Tylko jaki to ma zwi膮zek z sygna艂em?
85
00:08:09,360 --> 00:08:11,000
Nie wiem.
86
00:08:11,680 --> 00:08:13,120
Ale si臋 dowiem.
87
00:08:14,480 --> 00:08:16,600
Nie by艂o waty cukrowej...
88
00:08:18,600 --> 00:08:21,080
Przez t臋 spraw臋 ludzie dostaj膮 bzika.
89
00:08:21,240 --> 00:08:24,680
脫smy 艣wiadek
uzna艂 chmur臋 za lataj膮c膮 wat臋.
90
00:08:24,840 --> 00:08:27,200
Bo wczoraj by艂 艂adny zach贸d s艂o艅ca.
91
00:08:29,520 --> 00:08:32,558
Wy艂膮czam przed reklam膮,
偶eby pan si臋 nie zdenerwowa艂.
92
00:08:32,720 --> 00:08:34,640
Elegancko pan wygl膮da.
93
00:08:34,799 --> 00:08:36,200
Dzi臋kuj臋.
94
00:08:36,360 --> 00:08:41,000
Wydaje si臋, 偶e zaraz pan wyci膮gnie
kr贸lika z kapelusza, ale c贸偶.
95
00:08:43,320 --> 00:08:46,960
Prosz臋: lataj膮cy ekspres do kawy
w Saint-Chigny...
96
00:08:47,120 --> 00:08:50,040
Ani s艂owa wi臋cej.
Nie pracuj臋 ju偶 w GEPAN-ie.
97
00:08:50,200 --> 00:08:54,200
Jaja sobie robisz, pajacu?
Mieszkasz u mnie za friko,
98
00:08:54,360 --> 00:08:57,000
rozrzucasz swoje gacie,
a pom贸c nie chcesz?
99
00:08:57,160 --> 00:09:00,600
Pom贸g艂bym,
ale tylko przy kontakcie z UFO.
100
00:09:00,760 --> 00:09:03,880
I dobrze: jaki艣 szajbus twierdzi,
101
00:09:04,040 --> 00:09:06,640
偶e rozmawia艂 z kosmit膮 przez telefon.
102
00:09:10,400 --> 00:09:11,840
Dzi臋ki, Marcel.
103
00:09:12,000 --> 00:09:13,480
P臋dz臋!
104
00:09:16,520 --> 00:09:19,160
Nie wiem, czy dobrze zrobi艂em.
105
00:09:19,840 --> 00:09:22,840
I czy w og贸le powinienem tu by膰.
106
00:09:24,040 --> 00:09:29,800
Marcel, powinni艣my stworzy膰
wewn臋trzny most i znale藕膰 totem.
107
00:09:31,760 --> 00:09:35,040
Teraz pan jest wielkim Mamamuszim.
108
00:09:35,200 --> 00:09:39,840
Musi pan posadzi膰
艣wi臋ty d膮b w ziemi tego biura.
109
00:09:40,000 --> 00:09:43,440
Potrzebny jest akt za艂o偶ycielski.
M贸g艂by pan...
110
00:09:43,600 --> 00:09:47,560
zmieni膰 kolor teczek
lub zam贸wi膰 inne herbatniki.
111
00:09:50,880 --> 00:09:53,200
Da pan rad臋.
112
00:09:54,520 --> 00:09:58,320
Najpierw prosz臋 usi膮艣膰
przy w艂a艣ciwym biurku.
113
00:10:25,200 --> 00:10:28,880
Te wielkie zielone w臋偶e by艂y tam?
114
00:10:29,040 --> 00:10:30,920
Troch臋 dalej.
115
00:10:31,280 --> 00:10:33,200
Nad wod膮.
116
00:10:34,800 --> 00:10:37,520
Zobaczy艂em ten dziwny blask
117
00:10:37,680 --> 00:10:40,960
i zadzwoni艂 telefon,
chocia偶 nie by艂 pod艂膮czony.
118
00:10:41,120 --> 00:10:43,120
Podnios艂em s艂uchawk臋,
119
00:10:43,280 --> 00:10:45,520
powiedzia艂em "halo"
120
00:10:45,680 --> 00:10:49,000
i us艂ysza艂em tajemniczy g艂os.
121
00:10:49,600 --> 00:10:52,840
Co dok艂adnie powiedzia艂?
122
00:10:55,440 --> 00:10:59,760
Nu-kla-kli-kla-kli-kla-klu.
123
00:10:59,920 --> 00:11:01,600
Albo co艣 w tym stylu.
124
00:11:01,760 --> 00:11:05,720
Nu-kla-kli-kla-kli-kla-klu
albo co艣 w tym stylu.
125
00:11:07,880 --> 00:11:09,640
Co si臋 dzieje?
126
00:11:31,560 --> 00:11:36,160
Widzia艂a pani UFO
w kszta艂cie olbrzymiego banana
127
00:11:36,800 --> 00:11:39,800
z podwieszon膮 wielk膮 szynk膮?
128
00:11:41,120 --> 00:11:45,120
S膮dzi pani, 偶e to przyn臋ta,
by porywa膰 ludzi?
129
00:11:48,240 --> 00:11:52,560
Czy to aby nie paralotnia?
130
00:11:54,640 --> 00:11:56,000
Nie uwierzy pani:
131
00:11:56,160 --> 00:11:59,400
znalaz艂am
sw贸j pami臋tnik z dzieci艅stwa.
132
00:12:00,120 --> 00:12:02,360
Dziwnie si臋 czuj臋.
133
00:12:10,040 --> 00:12:11,920
Oddzwoni臋.
134
00:12:15,160 --> 00:12:17,480
Mog臋 ci jako艣 pom贸c?
135
00:12:17,640 --> 00:12:21,560
Znasz si臋 na mikroobwodach,
sekwencjonowaniu cz臋stotliwo艣ci,
136
00:12:21,720 --> 00:12:24,320
spektrometrii elektromagnetycznej?
137
00:12:24,480 --> 00:12:26,160
Wi臋c nie.
138
00:12:34,000 --> 00:12:35,640
Halo.
139
00:12:36,240 --> 00:12:38,120
Do ciebie. Vera.
140
00:12:41,760 --> 00:12:45,960
- Halo.
- Wiem, kogo widzia艂am w lusterku.
141
00:12:46,120 --> 00:12:50,120
To by艂 Pan Krapac, potw贸r z moich
koszmar贸w w dzieci艅stwie.
142
00:12:52,600 --> 00:12:57,160
Teraz pami臋tam jak dzi艣. Rodzice
chodzili ze mn膮 do psychologa,
143
00:12:57,320 --> 00:13:00,040
ale by艂am tak zablokowana,
偶e nie m贸wi艂am.
144
00:13:00,200 --> 00:13:04,400
Ojciec znalaz艂 spos贸b:
przed ka偶d膮 wizyt膮
145
00:13:04,560 --> 00:13:07,800
na zach臋t臋 kupowa艂 mi wat臋 cukrow膮.
146
00:13:07,960 --> 00:13:09,440
Dlatego przywo艂ali wat臋.
147
00:13:09,600 --> 00:13:12,400
Bo w mojej g艂owie
to spos贸b komunikacji.
148
00:13:13,080 --> 00:13:16,600
Jest pan pewien,
偶e nie zosta艂 ani kawa艂ek?
149
00:13:16,760 --> 00:13:19,600
Ju偶 za p贸藕no.
Wszystko zniszczyli.
150
00:13:19,760 --> 00:13:21,880
Trzeba znale藕膰 co艣 innego.
151
00:13:22,040 --> 00:13:24,280
W pobli偶u jest jarmark.
152
00:13:25,400 --> 00:13:29,760
Kupi臋 wat臋 cukrow膮,
mo偶e Pan Krapac wr贸ci.
153
00:13:36,600 --> 00:13:41,040
Z t膮 wat膮 nie by艂abym pewna...
Rano widzia艂am si臋 z Fontmichelem.
154
00:13:41,200 --> 00:13:44,520
Trz臋sie si臋 ze strachu,
偶e dziennikarze co艣 wyw臋sz膮.
155
00:13:44,680 --> 00:13:46,960
Jakby 藕le posprz膮ta艂...
156
00:13:47,360 --> 00:13:48,960
Mam pomys艂.
157
00:13:49,800 --> 00:13:52,360
Tw贸j fanklub spod CNES-u...
158
00:13:53,680 --> 00:13:56,080
Poka偶 si臋 tam.
159
00:13:56,920 --> 00:13:59,360
Jutro przyjdzie ich wi臋cej.
160
00:13:59,520 --> 00:14:01,840
Zmusimy Fontmichela do negocjacji.
161
00:14:02,000 --> 00:14:06,760
Powie, co zrobi艂 z wat膮. Tak jak
Giscard powiedzia艂 o diamentach.
162
00:14:07,840 --> 00:14:11,760
- Przyzna艂 si臋?
- Najbli偶szym wsp贸艂pracownikom.
163
00:14:12,360 --> 00:14:15,320
- Kiedy艣 ci opowiem.
- Nie chc臋 wiedzie膰.
164
00:14:15,480 --> 00:14:17,880
Narozrabia艂em.
C贸rka nie chce mnie zna膰.
165
00:14:18,040 --> 00:14:20,880
Nie pogr膮偶臋 si臋
z powodu twojego przeczucia.
166
00:14:21,040 --> 00:14:25,320
Rzuci艂am wszystko, bo my艣la艂am,
偶e twoje odkrycia zmieni膮 艣wiat.
167
00:14:27,160 --> 00:14:31,400
Skoro nawet ty w to nie wierzysz,
to po co tu jestem?
168
00:14:49,000 --> 00:14:52,600
- Ty tutaj? Nie na uczelni?
- Chodzi o tat臋.
169
00:14:53,960 --> 00:14:57,160
Mnie te偶 szlag trafia,
偶e wr贸ci艂 do UFO,
170
00:14:57,320 --> 00:14:58,920
ale tego ju偶 za wiele:
171
00:14:59,080 --> 00:15:02,600
wszyscy wieszaj膮 na nim psy,
ty go wyrzuci艂a艣...
172
00:15:02,760 --> 00:15:07,040
Pod moim oknem ca艂y dzie艅
wydziera si臋 banda wariat贸w.
173
00:15:07,200 --> 00:15:08,240
Nie rozumiesz.
174
00:15:10,160 --> 00:15:11,600
To wszystko przeze mnie.
175
00:15:12,440 --> 00:15:15,200
W Larzac by艂am z ch艂opakiem.
176
00:15:15,640 --> 00:15:19,480
Mia艂 LSD.
Ja nie wzi臋艂am, ale tata - tak.
177
00:15:20,760 --> 00:15:22,160
Przypadkowo.
178
00:15:22,920 --> 00:15:24,520
Du偶o.
179
00:15:24,680 --> 00:15:27,920
Wtedy zobaczy艂 UFO.
180
00:15:30,200 --> 00:15:31,200
To dlatego.
181
00:15:33,320 --> 00:15:36,920
I zmarnowa艂 sobie 偶ycie.
Przeze mnie.
182
00:15:37,440 --> 00:15:40,200
Sk膮d偶e...
183
00:15:40,360 --> 00:15:42,920
to nie twoja wina.
184
00:15:43,800 --> 00:15:48,120
Tw贸j tata bez pomocy pakuje si臋
we wszystkie mo偶liwe tarapaty.
185
00:15:51,560 --> 00:15:55,800
- Nie powiesz mu o tej rozmowie?
- Przyrzekam.
186
00:16:05,960 --> 00:16:08,000
Didier!
187
00:16:21,040 --> 00:16:22,160
Daniel.
188
00:16:22,320 --> 00:16:26,080
- Jeste艣 tu ca艂y czas?
- Elise nie m贸wi艂a? Wprowadzi艂em si臋.
189
00:16:26,920 --> 00:16:29,480
I postanowi艂e艣 zdemolowa膰 dom.
190
00:16:30,920 --> 00:16:33,120
Nie, buduj臋 werand臋.
191
00:16:33,280 --> 00:16:35,160
Przyszed艂e艣 po Bastiena?
192
00:16:35,320 --> 00:16:38,360
- Pojedziemy na judo.
- P贸jd臋 po niego.
193
00:16:56,600 --> 00:17:00,320
Nie wyjdzie z pokoju,
dop贸ki nie porozmawia z ojcem.
194
00:17:18,400 --> 00:17:20,520
- Kto to?
- Tata.
195
00:17:21,200 --> 00:17:24,040
A, to ty, Didier.
Nie mog臋 dzisiaj i艣膰 na judo.
196
00:17:24,200 --> 00:17:26,280
- Dlaczego?
- Bo mam przynie艣膰
197
00:17:26,440 --> 00:17:28,480
za艣wiadczenie z podpisem ojca.
198
00:17:28,640 --> 00:17:32,040
- Daj, podpisz臋.
- Nie jeste艣 moim prawdziwym ojcem.
199
00:17:32,200 --> 00:17:34,640
Co ty pleciesz? A kto nim jest?
200
00:17:34,800 --> 00:17:36,800
Nie wiem, Didier.
201
00:17:36,960 --> 00:17:39,160
Nie po imieniu!
Jestem twoim ojcem!
202
00:17:39,320 --> 00:17:42,800
I mam ci wierzy膰?
W TV powiedzieli, 偶e k艂amiesz.
203
00:17:42,960 --> 00:17:47,560
- Nieprawda! Nigdy nie k艂ami臋.
- To dlaczego nikt ci nie wierzy?
204
00:17:47,720 --> 00:17:51,880
- Wierzy mi mn贸stwo os贸b.
- To dlaczego nie przychodz膮 do TV?
205
00:18:01,440 --> 00:18:03,560
Patrzcie, ch艂opacy!
To Didier!
206
00:18:03,720 --> 00:18:06,680
Cze艣膰! Nios臋 amunicj臋.
207
00:18:08,760 --> 00:18:10,480
Dzi臋kuj臋 za wsparcie.
208
00:18:10,640 --> 00:18:12,640
Wzruszam si臋, widz膮c was a偶 tylu.
209
00:18:12,800 --> 00:18:14,640
- Jeste艣cie odwa偶ni.
- Przesada.
210
00:18:14,800 --> 00:18:16,360
No pasaran!
211
00:18:16,520 --> 00:18:18,520
Jedynym bohaterem jest pan.
212
00:18:18,680 --> 00:18:20,440
Sprawiedliwo艣膰!
213
00:18:56,840 --> 00:18:58,600
W porz膮dku?
214
00:19:01,120 --> 00:19:03,360
Mog臋 co艣 powiedzie膰?
215
00:19:03,520 --> 00:19:05,400
Ludzie gadaj膮.
216
00:19:05,560 --> 00:19:08,680
M贸wi膮, 偶e si臋 pani zgadza
z demonstrantami.
217
00:19:08,840 --> 00:19:11,160
I 偶e wierzy pani w UFO.
218
00:19:12,440 --> 00:19:16,960
A gdybym powiedzia艂a, 偶e mam bomb臋,
kt贸ra mo偶e to wszystko zako艅czy膰,
219
00:19:18,680 --> 00:19:23,240
ale m贸j m膮偶 by si臋 nie pozbiera艂...
Co by pani zrobi艂a na moim miejscu?
220
00:19:27,280 --> 00:19:31,040
Zastanowi艂abym si臋, czy mia艂by
takie skrupu艂y jak ja. Jak pani.
221
00:19:46,360 --> 00:19:48,160
Jest dyrektorka.
222
00:19:54,680 --> 00:19:56,200
Odda膰 mu stanowisko!
223
00:19:56,360 --> 00:19:59,240
Nie mia艂a pani prawa go zwolni膰.
M贸wi艂 prawd臋!
224
00:19:59,400 --> 00:20:01,040
Prawd臋?
225
00:20:01,760 --> 00:20:04,680
Powiedzia艂,
偶e w Larzac widzia艂 kosmit臋?
226
00:20:04,840 --> 00:20:07,000
Tak! Mia艂 odwag臋.
227
00:20:08,080 --> 00:20:11,440
A mia艂 odwag臋 doda膰, 偶e tego dnia
wzi膮艂 LSD i by艂 na膰pany?
228
00:20:12,920 --> 00:20:14,760
呕a艂osne!
229
00:20:14,920 --> 00:20:18,760
Pani k艂amie,
by zszarga膰 mu reputacj臋. Didier?
230
00:20:20,000 --> 00:20:23,000
Powiedzia艂by nam pan,
gdyby wzi膮艂 LSD?
231
00:20:23,160 --> 00:20:25,000
No w艂a艣nie - powiedzia艂by艣?
232
00:20:27,000 --> 00:20:29,720
Sprawa jest skomplikowana.
233
00:20:30,320 --> 00:20:32,520
Czeka艂em na odpowiedni moment.
234
00:20:32,680 --> 00:20:34,600
Gdybym to wyzna艂 od razu...
235
00:20:34,760 --> 00:20:36,160
No tak.
236
00:20:37,480 --> 00:20:40,480
Widzisz, Didier?
M贸wi艂e艣, 偶e nigdy nie k艂amiesz.
237
00:20:40,640 --> 00:20:42,320
I co?
238
00:20:56,120 --> 00:20:58,400
- Vera?
- Jestem!
239
00:21:02,160 --> 00:21:06,080
Jem si贸dm膮 wat臋,
ale jedyny sygna艂 odbieram z 偶o艂膮dka.
240
00:21:06,240 --> 00:21:09,280
- Brzmi: "Do艣膰!".
- Chod藕my.
241
00:21:10,880 --> 00:21:14,480
Je艣li Claire ma racj臋
i nie zniszczyli ca艂ej waty,
242
00:21:14,640 --> 00:21:17,400
to mo偶e ona powodowa膰
anomalie w regionie.
243
00:21:17,560 --> 00:21:21,640
Wykrywaj膮c je, znajdziemy wat臋
i zamkniemy jej dzi贸b.
244
00:21:22,720 --> 00:21:25,760
- Komu?
- Elise. Nienawidz臋 jej.
245
00:21:36,000 --> 00:21:37,640
Prosz臋 pos艂ucha膰.
246
00:21:45,120 --> 00:21:47,040
To poprawi panu nastr贸j.
247
00:21:51,440 --> 00:21:54,560
Zawsze, gdy to s艂ysz臋,
chce mi si臋 ta艅czy膰.
248
00:22:02,640 --> 00:22:04,720
No nie. Vera, wystarczy!
249
00:22:04,880 --> 00:22:07,640
To Francois Duluc!
Ci膮gle go puszczaj膮.
250
00:22:09,480 --> 00:22:13,520
Pami臋ta pan? Pos艂aniec Zorel.
251
00:22:14,680 --> 00:22:17,000
Nagra艂 utw贸r w ho艂dzie
dla Boat People.
252
00:22:17,160 --> 00:22:19,640
Wystarczy.
Skupmy si臋 na zadaniu.
253
00:22:19,800 --> 00:22:21,240
Vera! Panie Mathure!
254
00:22:29,600 --> 00:22:33,640
Pami臋tacie, jak powiedzia艂em,
偶e kosmici do nas nie zadzwoni膮?
255
00:22:33,800 --> 00:22:35,520
A jednak.
256
00:22:39,040 --> 00:22:41,680
Marcel nie wierzy艂,
ale ja nie jestem g艂upi:
257
00:22:41,840 --> 00:22:45,200
tu jest nietypowa
aktywno艣膰 magnetyczna.
258
00:22:45,360 --> 00:22:50,000
Tutaj 艣wiadek widzia艂 na niebie
serpentyny zielonego 艣wiat艂a.
259
00:22:50,160 --> 00:22:53,720
Wie pan, co wywo艂uje zielony blask
i zak艂贸ca dzia艂anie sprz臋tu?
260
00:22:53,880 --> 00:22:55,600
- Nie, co?
- Zorza polarna.
261
00:22:55,760 --> 00:22:59,160
- Zorza? Jak na biegunie p贸艂nocnym?
- Tak.
262
00:23:01,000 --> 00:23:02,640
Po wybuchu na s艂o艅cu
263
00:23:02,800 --> 00:23:05,920
na艂adowane cz膮stki
s膮 chwytane i kanalizowane
264
00:23:06,080 --> 00:23:08,600
przez linie
ziemskiego pola magnetycznego.
265
00:23:08,760 --> 00:23:11,680
Dlatego w magnetosferze
wida膰 zielone smugi.
266
00:23:11,840 --> 00:23:16,240
Niekiedy opadaj膮ce cz膮stki zak艂贸caj膮
dzia艂anie sprz臋tu elektrycznego.
267
00:23:16,400 --> 00:23:20,960
- Np. telefonu lub suszarki.
- Ale we Francji?
268
00:23:21,120 --> 00:23:24,320
Zdarzy艂o si臋 to ju偶
w Nord-Pas-de-Calais.
269
00:23:24,480 --> 00:23:26,840
Tylko 偶e my tam nie jeste艣my.
270
00:23:27,000 --> 00:23:29,680
Ma pan racj臋,
tu si臋 dzieje co艣 dziwnego.
271
00:23:29,840 --> 00:23:32,960
Co艣 wywo艂uje
efekt wybuchu na s艂o艅cu.
272
00:23:49,080 --> 00:23:50,760
Marcel?
273
00:23:50,920 --> 00:23:53,640
Kuzyn pracowa艂 u Cousteau.
274
00:23:53,800 --> 00:23:56,160
Po偶yczy艂 mi sprz臋t.
275
00:24:00,640 --> 00:24:02,360
Jak tam, Marcel?
276
00:24:03,480 --> 00:24:06,640
Te pana zielone smugi
mnie zaciekawi艂y.
277
00:24:06,800 --> 00:24:09,000
Wr贸ci艂em do dossier Laubiac.
278
00:24:09,160 --> 00:24:13,760
To mokrad艂o jest po艂膮czone
z kanalizacj膮 elektrowni.
279
00:24:14,600 --> 00:24:16,000
Pobior臋 pr贸bki.
280
00:24:16,160 --> 00:24:21,240
Zak艂adam si臋, 偶e wykryjemy mn贸stwo
promieniotw贸rczych substancji,
281
00:24:21,400 --> 00:24:23,880
kt贸re ta gnida Fontmichel
nielegalnie usuwa.
282
00:24:24,040 --> 00:24:26,160
- Nienawidz臋 k艂amc贸w.
- Ale 艣wiadek
283
00:24:26,320 --> 00:24:30,840
- s艂ysza艂 w telefonie g艂os kosmity.
- Jakby Klingona ze "Star Treka".
284
00:24:31,000 --> 00:24:34,680
- Nu-kla-kli-kla-kli-kla-klu.
- To w艂a艣nie s艂ysza艂!
285
00:24:34,840 --> 00:24:39,280
Klik-klik-klak-klik-klak-klu.
Mikrofon uderza艂 w obudow臋.
286
00:24:39,440 --> 00:24:42,240
Facetowi ze strachu trz臋s艂a si臋 r臋ka.
287
00:24:42,400 --> 00:24:44,520
Wyobra藕nia zadzia艂a艂a.
288
00:24:47,080 --> 00:24:48,400
Przyznaje pan?
289
00:24:48,560 --> 00:24:50,240
Super!
290
00:25:27,840 --> 00:25:29,200
Co to by艂o?
291
00:25:34,960 --> 00:25:38,880
To nie odpady radioaktywne.
Woda jest s艂odka.
292
00:25:47,560 --> 00:25:49,440
Wybacz, Claire. Mia艂a艣 racj臋.
293
00:25:49,600 --> 00:25:54,000
Fontmichel 藕le posprz膮ta艂.
Wyrzuci艂 wat臋 na mokrad艂a.
294
00:25:54,160 --> 00:25:55,720
Jednak si臋 myli艂am.
295
00:25:55,880 --> 00:25:59,480
- Wszystko przepad艂o bezpowrotnie.
- Niekoniecznie.
296
00:26:01,280 --> 00:26:03,160
Mamy wszystko.
297
00:26:03,320 --> 00:26:06,360
Lejek Buechnera, erlenmajerk臋
298
00:26:06,520 --> 00:26:08,360
i parowniczk臋.
299
00:26:09,880 --> 00:26:12,000
Remy, ciszej basy.
300
00:26:12,760 --> 00:26:14,760
Mia艂o by膰 dyskretnie.
301
00:26:15,560 --> 00:26:17,720
Wystarczy, 偶e chrapie jak puzon.
302
00:26:17,880 --> 00:26:21,240
Macie jeszcze maszyn臋
do robienia waty cukrowej?
303
00:26:22,560 --> 00:26:25,680
Chyba kiepsko si臋 panu mieszka
u Marcela.
304
00:26:25,840 --> 00:26:30,560
Jest jak w wojsku, tylko bez koleg贸w
i z gorszym wyrkiem.
305
00:26:31,320 --> 00:26:34,000
Mo偶e pan skorzysta膰
z mojej przyczepy.
306
00:26:34,160 --> 00:26:37,560
Miejsca jest ma艂o, ale si臋 zmie艣cimy.
307
00:26:41,040 --> 00:26:43,800
- Nie wiem, czy...
- Nie o to chodzi.
308
00:26:43,960 --> 00:26:47,920
Zaproponowa艂am
w duchu braterskiej przyja藕ni.
309
00:26:48,080 --> 00:26:51,200
Tak, jeste艣my przyjaci贸艂mi.
310
00:26:51,360 --> 00:26:55,560
Jako przyjaciele
mo偶emy mieszka膰 u siebie nawzajem.
311
00:26:57,000 --> 00:27:00,040
A nawet... razem spa膰.
312
00:27:00,200 --> 00:27:02,840
Przyjacio艂om wolno...
313
00:27:03,280 --> 00:27:05,000
Tak.
314
00:27:48,080 --> 00:27:50,000
Cios dla Didiera Mathure'a.
315
00:27:50,160 --> 00:27:55,640
Niedawne odkrycia wskazuj膮,
偶e jego kontakt z UFO
316
00:27:55,800 --> 00:27:59,520
by艂 jedynie
halucynacj膮 po psychotropach.
317
00:27:59,680 --> 00:28:03,240
Jego 偶arliwi zwolennicy
zaczynaj膮 si臋 wykrusza膰.
318
00:28:03,400 --> 00:28:09,040
Czy kto艣 jeszcze na 艣wiecie wierzy,
偶e nie jeste艣my sami?
319
00:28:38,040 --> 00:28:43,200
Elise, nabra艂a艣 mnie. Nie s膮dzi艂em,
偶e jeste艣 do tego zdolna.
320
00:28:45,160 --> 00:28:49,000
- Napijesz si臋 czego艣?
- Tego co ty: whisky.
321
00:28:53,960 --> 00:28:57,400
Wbi艂a艣 n贸偶 w plecy swojemu eks.
322
00:28:57,560 --> 00:28:59,680
Ojcu twoich dzieci.
323
00:29:00,520 --> 00:29:02,640
Nie mog艂o by膰 艂atwo.
324
00:29:04,120 --> 00:29:08,520
Ale... wata cukrowa w elektrowni?
325
00:29:10,160 --> 00:29:12,360
Komu chcia艂 to wm贸wi膰?
326
00:29:13,000 --> 00:29:14,720
Wariat.
327
00:29:18,240 --> 00:29:19,960
No nie!
328
00:29:22,720 --> 00:29:24,520
Oszala艂a艣!
329
00:29:25,360 --> 00:29:29,600
Za kogo si臋 uwa偶asz?
Nie dorastasz Didierowi do pi臋t.
330
00:29:30,280 --> 00:29:34,120
Je艣li chcesz wiedzie膰, wierz臋,
偶e w elektrowni by艂a wata cukrowa.
331
00:29:34,280 --> 00:29:36,440
Wierz臋, 偶e Didier
to wszystko widzia艂!
332
00:29:37,560 --> 00:29:40,320
Szlag mnie trafia,
偶e musz臋 si臋 tego wypiera膰
333
00:29:40,480 --> 00:29:43,120
z powodu t臋pych gnojk贸w
twojego pokroju.
334
00:29:43,280 --> 00:29:44,600
Wyjd藕.
335
00:29:47,440 --> 00:29:49,720
A nast臋pnym razem zapukaj.
336
00:30:09,240 --> 00:30:11,480
...wierz臋,
偶e w elektrowni by艂a wata.
337
00:30:11,640 --> 00:30:14,320
Wierz臋, 偶e Didier
to wszystko widzia艂!
338
00:30:14,480 --> 00:30:17,680
Szlag mnie trafia,
偶e musz臋 si臋 tego wypiera膰 ...
339
00:30:40,680 --> 00:30:45,640
Widzisz? Pod wp艂ywem ciep艂a
woda paruje i zaczyna si臋...
340
00:30:45,800 --> 00:30:49,240
...skraplanie.
Tak odzyskujemy cukier.
341
00:30:50,160 --> 00:30:54,280
Nie mam doktoratu ze spektrometrii,
ale podstaw贸wk臋 sko艅czy艂am.
342
00:31:17,280 --> 00:31:18,920
Nie 艣pieszyli艣cie si臋.
343
00:31:21,800 --> 00:31:24,000
Nie mogli艣my znale藕膰 maszyny.
344
00:31:24,160 --> 00:31:26,400
Jest wielka i sta艂a na 艣rodku sto艂u.
345
00:31:26,560 --> 00:31:30,360
Dobrze pan wie, 偶e czasami
nie widzimy czego艣 wielkiego,
346
00:31:30,520 --> 00:31:32,200
co mamy tu偶 przed sob膮.
347
00:32:09,880 --> 00:32:13,040
A teraz:
radio, baterie i krokodylki!
348
00:32:32,240 --> 00:32:34,800
Zobaczymy, czy to dzia艂a.
349
00:32:37,880 --> 00:32:41,800
Witamy w GEPAN-ie.
Nie mo偶emy teraz przyj膮膰 zg艂oszenia.
350
00:32:41,960 --> 00:32:44,920
Prosz臋 zadzwoni膰 p贸藕niej,
upewniwszy si臋,
351
00:32:45,080 --> 00:32:48,440
偶e to, co pa艅stwo widzieli,
nie jest: 1. ksi臋偶ycem,
352
00:32:48,600 --> 00:32:50,840
2. chi艅skim lampionem. Dzi臋kuj臋.
353
00:32:51,000 --> 00:32:53,960
- Czy automat nie by艂 zepsuty?
- By艂.
354
00:32:57,880 --> 00:33:01,840
Nunaruap suratulangalunga...
355
00:33:17,440 --> 00:33:19,920
Tekst: Karolina Bober27090