All language subtitles for Evil.Genius.S01E03.WEBRip.Netflix.pl

Mówiłam pani o nagraniu.
To dla pani prawników.

- Dla prawników.
- Ach tak.

Wspaniale, nie?

- Może pani...?
- Nie miałam pojęcia. Wspaniale.

- Gotowe.
- Cudownie. Tak.

- Okej. Słyszy nas pan?
- Tak.

- Dobrze pan słyszy?
- Tak się cieszę.

Miło cię poznać, Marjorie.

Gotowi zacząć?

Jestem normalną kobietą. Robię zakupy.
Ratuję psy i koty.

Dobrze gotuję i...
Właściwie jestem normalna.

Nie jestem Miss Życzliwości,
ale nie jestem też taka zła.

Mam chorobę dwubiegunową.
Czasem jest lepiej, czasem gorzej.

Ale wie pan co? Lincoln też był
na to chory. Tak jak Churchill.

Niektórzy genialni pisarze
i muzycy są na to chorzy.

Mam IQ geniusza. Nie mam...

To jedyny nagrany wywiad, jakiego
udzieliła Marjorie Diehl-Armstrong.

To konferencja wideo. Zorganizowałem
ją w ramach naszego układu.

Marjorie miała mi powiedzieć o napadzie,

jeśli znajdę kogoś, kto udzieli jej
pomocy prawnej.

Kiedy się pan urodził? Jaki znak zodiaku?

Jestem Baranem.

Księżyc jest dziś w Baranie. To pasuje.

Księżyc w Baranie. Urodził się pan
w chińskim roku psa.

Proszę mi pomóc.
Jestem tutejszym psem do bicia.

Najpierw porozmawiajmy o sprawie
Jamesa Rodena, dobrze?

Zastrzeliłam go na śmierć.

Nie będę kłamać na temat tego,
co zrobiłam.

Przyznaję, że to zrobiłam i żałuję tego.

Jaki był twój motyw, by go zabić?

Był u mnie w domu,
groził, że mnie zabije.

Robił tak od dziesięciu lat.

I puściły mi nerwy.
Nie mogłam tego dłużej znieść.

Nie mogłam tego znieść.
Każdy w końcu może pęknąć!

Nie jestem zła. Nie miałam
z tego pieniędzy. Nie chciałam, by zmarł.

- Kochałam go.
- Kiedy pierwszy raz...?

Śmierć Rodena nie miała
nic wspólnego ze sprawą Wellsa.

Czemu...? Czemu jego ciało
trafiło do zamrażarki?

- Jaki to miało cel, jeśli miało jakiś?
- Nie wiem.

Rothstein mi mówił: „To dlatego...”.
Proszę słuchać, już mówię.

Bill Rothstein mówił mi:

„Nie mogę go wyjąć,
dopóki nie skończę swojego projektu”.

Teraz wychodzi na to, że sprawa Wellsa
była tym projektem.

NETFLIX - ORYGINALNY
SERIAL DOKUMENTALNY

Część 3: Podejrzani

Moja znajomość z Marjorie
poprzedzała ten wywiad.

Nawiązaliśmy kontakt w 2005 roku.

PRODUCENT

Półtora roku po napadzie na bank.

To jeden z pierwszych listów,
które dostałem od Marge.

W końcu mogłem ją zapytać,
co miała na myśli,

gdy wybuchła po wstępnym przesłuchaniu.

Pozwę Rothsteina. To kłamca.

Czemu Rothstein?

Rothstein powinien być oskarżony
o morderstwo Briana Wellsa.

A także o inne rzeczy.

Ale powiedziała mi tylko,

że uznała Billa
za pomysłodawcę napadu,

bo potrzebował pieniędzy,
by uregulować sprawy rodzinne.

Marge chciała, bym wiedział,

że nie miała nic wspólnego z napadem
i FBI nigdy jej nie podejrzewało.

Ale to się miało zmienić.

W tym samym czasie,
gdy zaczęła do mnie pisać,

Marjorie wysłała bowiem na policję
list „do kogo to może dotyczyć”.

STANOWY ZAKŁAD POPRAWCZY
W MUNCY

POLICJA STANOWA

Gdy to się stało, pracowałem
w Oddziale Poligraficznym poza Erie.

Otrzymano list.
Napisała go Marjorie Diehl.

DZIĘKUJĘ,
MARJORIE DIEHL ARMSTRONG

Marjorie chciała targować się z policją.

Chciała ujawnić informacje na temat
starej sprawy, niezwiązanej z napadem,

które miały być powiązane z jej znajomym
od wędkowania, Kenem Barnesem.

Ale okazało się, że to tylko plotka.

Marjorie wymyśliła więc nowy plan, bo...

Chciała się przenieść z Muncy
do Cambridge Springs.

Chciała się przenieść bliżej
swoich pieniędzy i prawnika.

Prawnik nie chciał jeździć do Muncy,
by z nią rozmawiać.

Zaczęła mówić: „Wiem też coś
o innych sprawach”,

i wtedy wkroczyliśmy my.

Ten list to była jedyna szansa,
by zaczęła mówić.

Wspomniała o Zamachowcu z Pizzerii.

Pisze: „Wiem, że Rothstein
maczał w tym palce”.

Nie napisała „wierzę”, tylko „wiem,
że jest zaangażowany”.

Chyba wspomniała też, że ktoś jeszcze
brał w tym udział,

że był bardzo blisko całej sprawy,

że był jakby zafascynowany całą sprawą.

Wiedział więcej niż policja,
gdy zaczął gadać na ten temat.

Nie chciała mi zdradzić,
skąd to wiedziała.

„Marjorie, skąd to wiesz?”
Nie zdradziła tego.

Z łatwością kontrolowała przesłuchanie.

Wystarczyło, że odeszła albo powiedziała:
„Koniec rozmowy”.

POSTERUNKOWY GLUTH INFORMUJE FBI,

ŻE MARJORIE WIE COŚ O NAPADZIE.

ZOSTAJE ZAPROSZONY
DO DOŁĄCZENIA DO ŚLEDZTWA.

W 2003 roku, po zakończeniu
sprawy zamrożonego ciała,

policja stanowa opróżniła dom Marjorie

i umieściła jej rzeczy w magazynie.

Kolejny koń.

Teraz, gdy Marge została powiązana
ze sprawą napadu,

posterunkowy Gluth
przekazał jej rzeczy FBI.

Śledczy przez wiele dni
przeszukiwali graty, by w końcu

znaleźć wskazówkę
w jednym z ostatnich pudeł.

Wściekły list Marge, adresowany do banku.

Wynika z niego, że menadżer pozwolił
ojcu Marge opróżnić rodzinną skrytkę,

w której znajdowała się
cenna własność Marge.

Marge była wściekła na ojca i na bank.

Był to PNC Bank,
ten sam, na który napadł Brian Wells.

Myślę, że Marjorie miała
osobistą urazę do banku PNC.

Jak się mogła przez to poczuć?
Oszukano ją.

Nigdy nie dostała spadku po matce,
do tego potraktowano ją arogancko.

Przesłuchałem wielu ludzi
w mojej karierze, ale Marjorie była...

AGENT FBI

...wyjątkowa.

Podpisaliśmy się, oddaliśmy broń
i odznaki w depozyt.

Poprowadzono nas długim korytarzem.

Nawet dzisiaj...

wciąż mi się to kojarzy
z Milczeniem owiec,

gdy Clarice Starling idzie tym ciemnym,
obskurnym korytarzem,

by przesłuchać Hannibala Lectera.

Wchodzimy do malutkiego pokoju.

I nagle, wiecie,

porucznik ją przyprowadza, ona siada,

ja na nią patrzę i myślę: „O kurczę”.

To ona. To Marjorie Diehl-Armstrong.

I zaczęła od głośnego:
„Czego wy chcecie?”.

Za każdym razem,
gdy przesłuchiwaliśmy Marjorie,

przez pierwszą minutę się darła.

AGENT ATF

Krzyczała, przeklinała.
„Co wy tu robicie?”

Jerry zawsze ją komplementował, mówił:

„Świetnie pani wygląda”,
a ona się uspokajała.

Uspokajała się i mówiła:
„Dziękuję, Jerry.

- W czym mogę wam pomóc?”.
- Niemal na samym początku powiedziała:

„Opowiem wam o sprawie Wellsa, ale...

musicie mnie przenieść bliżej Erie”.

Ja na to: „Zobaczę, co da się zrobić.
Ale jestem agentem federalnym,

a twój wyrok to wyrok stanowy.

Zadzwonię i zobaczę, czy to jest możliwe”.

Bardzo inteligentna manipulantka,
tak jak Rothstein.

Bardzo uważała na to, co mówi.

Za pierwszym razem nas sprawdzała,
a my sprawdzaliśmy ją.

Udzielała bardzo... zdawkowych odpowiedzi.

Bardzo płytkich. Liczyła, że to nam
wystarczy i damy jej spokój.

Nie dawaliśmy. Wciąż wracaliśmy.

Po kilku tygodniach, od kiedy Marjorie
poprosiła FBI o przeniesienie bliżej Erie,

jej żądanie zostało spełnione

w nadziei, że zdradzi nowe informacje
odnośnie napadu.

Ale tak się nie stało. Wciąż tylko
sugerowała udział Rothsteina.

To jest list od niej, z więzienia w Muncy.

Przyznaję, że parę razy się zastanawiałem,
po co mi kontakt z tą osobą,

przestępczynią,
która zabiła dwóch partnerów,

i której mąż zmarł
w podejrzanym wypadku w domu?

Nie mówiąc o jej wątpliwym
stanie psychicznym.

Czasami do listów dołączała...

Na przykład to, to jest...
Jakiś załącznik.

Czerwony papierek z konikiem

i naklejka z pomarańczy z Florydy.

Tu jest napisane chyba:
„Zatrzymaj to. Dzięki”.

Ale obiecała mi zdradzić sekrety
na temat napadu

i to był początek rozmowy.

Jesteś aniołem miłosierdzia.
Nie wiem, po prostu

z głębi serca doceniam wszystko,
co dla mnie zrobiłeś.

A te książki serio pomagają
oderwać się od tego gówna tutaj.

Od lat noszę to przy pasku.

Ludzie się pytali: „Co to?

Chodzisz teraz z nerką na pasku?”.

Wiecie, trzymałem tu różne dyktafony

i używałem ich...

by nagrywać telefony od Marge,

by móc słuchać Marge z różnych lat.

Przez większość czasu...

zapewniała, że jest niewinna.

Ale w końcu dotrzymała swojej części
umowy. Powiedziała mi coś nowego.

Opowiedziała mi o niebieskim
wozie u Billa Rothsteina.

Marge wydawało się podejrzane,
że Bill od razu po napadzie

odholował niebieskiego vana

i nie odebrał go, dopóki
nie został oczyszczony z zarzutów.

Proszę powiedzieć coś więcej
o tym Astro.

Dobra. Myślałam, że o tym wiesz.
Jeździł takim samochodem.

Wtedy nim jeździł. Widziałam.

I...

Wydaje się pani, że ten Astro

to był samochód, którym Bill
jeździł 28 sierpnia?

Tak. Tak uważam.

Jednym z nich.
Myślę, że zmieniał samochody.

Jak mówię, że tego dnia jechał
tym samochodem, to wiem to na pewno.

Sama go widziałam. Nie zmyślam.

Taka jest prawda.

Przypomniało mi się.

Gdy próbowałem rozmawiać z Rothsteinem,
na podjeździe stał niebieski wóz.

Rozmawiałem z posterunkowym
policji stanowej, Lamontem Kingiem,

który widział odjeżdżający samochód
z miejsca napadu.

Spytałem, czy Lamont
zerknąłby na nagranie.

Jak widzę zdjęcie niebieskiego
samochodu, po prostu...

POLICJA STANOWA

Nic o nim nie słyszałem,
dopóki Trey o tym nie wspomniał.

I pomyślałem: „To ten samochód”.

Jestem pewny, że to
ten sam wóz, który wtedy widziałem.

Czy mogę uznać, że jechałaś
tego dnia z Rothsteinem?

Tego nie powiem. Ludzie pomyślą,
że jeśli wiem to wszystko,

to wiedziałam o napadzie.
A wcale nie wiedziałam!

Nie miałam pojęcia, co oni wyprawiają.

Pomyślałem, że to ma związek.

I podczas rozmowy z Treyem
to mną wstrząsnęło,

bo wspomniał o samochodzie,

a nikt potem już nic o nim nie mówił.

Dużo przegapiliśmy.

Taka prawda. Przegapiliśmy
rzeczy, które potem wracały

i pokazywały, że mogliśmy to rozwiązać
w miesiąc, a minęło 9 miesięcy

albo rok i dopiero teraz to rozumiemy.
Nie zauważyliśmy ich wcześniej.

Postanowiliśmy zacząć od nowa

i przeczytać każdy raport
każdego śledczego w tej sprawie.

MATERIAŁ DOWODOWY: NAGRANIE

Oglądam przeszukanie
garażu Billa Rothsteina.

Oglądają wszystko i pokazują rysunek,
jakiś schemat na jego biurku.

Pomyślałem: „Gdzie ja widziałem
taką zakręcającą strzałkę?”.

Przejrzałem znowu zdjęcia
i to było na tym zdjęciu.

Pomyślałem: „Jason, popatrz na to”.

Idziesz tam, gdzie śledztwo
i dowody cię prowadzą,

a to ciągle jakoś powracało.

Nie ma przypadków
w śledztwach w sprawie zabójstw.

Uważamy, że Rothstein zbudował bombę.

Był bardzo ostrożny. Niczego nie kupował
i ostrożnie pozbywał się narzędzi,

których mógł używać.

Uważał, że jest mądrzejszy od policji.

Umieścił to wszystko tak,
by sobie z nami pogrywać

i przede wszystkim, by nami manipulować.

TE CZYNNOŚCI SPOWODUJĄ WYBUCH
JEDNEJ LUB OBU BOMB

Chce pan jeszcze raz przejrzeć
listy? Coś jeszcze?

PRZYJACIEL BILLA ROTHSTEINA

- Nigdy ich nie widziałeś?
- Nie.

Przewinę do...

To pierwszy... To list do Briana Wellsa.

WYSIĄDŹ Z WOZU
I PODEJDŹ DO MAŁEGO ZNAKU

Jeszcze jest ten wyryty napis
z tyłu jednego z listów.

To jego pismo, na pewno.

Nie mam żadnych wątpliwości.
To jego pismo.

Ta notatka pod listem?
To na pewno jego pismo.

Mogę przysiąc w sądzie na Biblię.

(1) TO NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z WELLSEM.

To był szok.

Bo zawsze uważałem, że był niewinny,

że... Nie mógł tego zrobić.

Wiecie. „To nie jest Bill, którego znam.
Nie takiego Billa znam i kocham”.

Ale widzę to i myślę:

„O rany. Jakby ktoś
wyciągnął ze mnie wtyczkę”.

To znaczy, wiecie, były... Pewne poszlaki,

rzeczy, które się wspomina
i myśli: „Tak, nie, może”.

Ale to jest fakt.

Widzę to,
z tyłu jednego z listów porywacza,

i to na pewno jego pismo.

Możemy go wciąż usprawiedliwiać?

Już nie.

Właśnie.

Nie wiem, co się z nim stało.

Czterdzieści lat. Był częścią
mojego życia przez 30, 40 lat.

Czuję się, jakbym nie znał przyjaciela.

(ZASADY: 1) MUSISZ PODĄŻAĆ
ZA INSTRUKCJAMI, BY ZNALEŹĆ KLUCZE.

Uważam, że Bill Rothstein obmyślił
poszukiwania, urządzenie.

Pewnie nigdy nie poznamy
wszystkich szczegółów, ale sądzę,

że on zna większość odpowiedzi,
których szukamy.

Marjorie: Miał powiedzenie:

„Pieprz się z panem, kłopoty murowane”.

Miał naprawdę mroczne alter ego.

Bill Rothstein stał za tym wszystkim
i przechytrzył federalnych.

Przechytrzył federalnych.

Wykiwał ich.

Marge upierała się,
że nie wie nic o napadzie.

Wierzyłem jej przez parę miesięcy,

aż do lata 2005 roku, gdy kilka programów
krajowej telewizji przyjechało do Erie

i odnalazło nowe poszlaki.

LATO 2005 ROKU
2 LATA PO NAPADZIE

WIADOMOŚCI

Fox News dokonało zdumiewającego
odkrycia, które może wyjaśnić

jedną z najdziwniejszych zagadek w kraju.

TAJEMNICA DOSTAWCY PIZZY

Profesor Sedwick twierdzi,
że jechał trasą I-79 na południe,

niedaleko miejsca napadu
tego dnia, gdy zginął Brian Wells.

Jakieś osiemset metrów ode mnie zobaczyłem

złoty samochód, który wyjechał z boku
i ruszył na mnie na pełnym gazie.

Prowadziła kobieta. Spojrzała mi w oczy.

Miała naprawdę niezwykłe oczy.

Tą kobietą była Marjorie Diehl-Armstrong.

Jeśli to się potwierdzi,

może to być znaczącym dowodem...

PROKURATOR OKRĘGOWY ERIE

Chciałbym, żebyście z nim
porozmawiali. Twierdzi,

że zadzwonił na policję z tą informacją,

ale nigdy go formalnie nie przesłuchano.

Dzięki naszej sugestii prokurator
okręgowy Erie, Brad Foulk,

zadzwonił ze swojego telefonu
do lokalnego biura FBI.

Okej, Geraldo się pyta,
czy kiedyś spotkaliśmy tego faceta,

rozmawialiśmy z nim lub o nim słyszeliśmy.

- Nie, ale teraz się spotkają.
- Mówi, że zrobi to osobiście.

Teraz, gdy Rudge jest w Pittsburghu,
on tu dowodzi. On jest w Erie.

- Jest w Erie?
- Pan Clark?

Clark. Tak, Jerry Clark.

Marjorie Diehl-Armstrong przyznała tylko,
że była na autostradzie.

Nie wiedziała, gdzie jechała i co robiła.

Zaprzeczała, że jechała pod prąd.
Ale przyznała, że tam była.

Znowu przyznała się,
bo zauważył ją świadek,

więc nie mogła temu zaprzeczyć.

Ale znowu mówi, że była tam
z innego powodu niż napad.

Geraldo Rivera przyjechał do miasta
i skomentował, że brak nam doświadczenia,

nie wiemy, co robimy,

i jesteśmy idiotami, bo nie znamy sprawcy.

Czy sprawa dostawcy pizzy
zostanie kiedyś wyjaśniona?

To było najtrudniejsze w tym dochodzeniu.

Ludzie z okolicy mówiący:
„Jeśli nie wiedzą, że to ci ludzie,

to sami powinni dostarczać pizzę”.

Uważamy, że rozwiązanie zagadki
jest już niedaleko.

Wtedy mu odpowiedziałem:

„Wiedza i udowodnienie tego
to dwie różne rzeczy”.

Możesz być przekonany, że wiesz,
kto popełnił zbrodnię.

Ale musisz mieć dowody
do przedstawienia w sądzie.

Czasem je masz, a czasem nie.

Uważam, że wtedy szliśmy
w dobrym kierunku,

ale zbieraliśmy dowody do sprawy sądowej.

Tak więc po... chyba to było
po programie Geraldo.

Napisałem: „Musi cię to przytłaczać”.
Ona na to:

„Masz rację, przytłacza mnie to,
jestem wściekła i potrzebuję pomocy.

Jestem oburzona,
że mnie oskarżono i zniesławiono.

Mój prawnik pozywa Geraldo Riverę
i jego program”.

Przejdźmy do sprawy...
dostawcy pizzy i wybuchu.

- Aha.
- Kto zbudował...?

Kto zbudował bombę,
która zabiła Briana Wellsa?

Nie wiem, ale jakbym miała
zgadywać, powiedziałabym,

że William Rothstein.

Przechwalał się tym,
że umie budować bomby.

Między innymi dlatego zerwałam zaręczyny.

Uważasz, że śmierć Rothsteina
poprawiła twoją sytuację, czy nie?

Na początku się ucieszyłam.

Bo wierzę w karmę.
Uważają mnie za wariatkę,

ale wie pan co? Umarli wtedy,
gdy mówiłam, więc kto tu jest wariatem.

Nazywam się Michael Thomas Vogt.
Pracuję w United Parcel Service.

KIEROWCA UPS

Tamtej nocy w telewizji
leciało America's Most Wanted.

Gdy to oglądaliśmy, syn na mnie spojrzał
i powiedział: „Musisz zadzwonić”.

Nie zadzwoniłem do America's Most Wanted.
Nie chciałem rozgłosu. Zadzwoniłem do FBI.

Jednym z kluczowych dowodów jest to,

że widziano Marjorie Diehl-Armstrong

i Billa Rothsteina
przy automacie telefonicznym,

tam, gdzie wiemy, że zamawiano
tego dnia pizzę przez telefon.

Tamtego dnia rozpocząłem pracę jak zwykle.

Przejechałem koło stacji benzynowej,

zauważyłem dużego faceta
w ogrodniczkach przy telefonie.

Pomyślałem sobie: „Fajne ogrodniczki”,
bo dzień był gorący.

Widziałem tam też panią Diehl-Armstrong.

Gdy byłem blisko,
obróciła się i spojrzała na mnie.

Nasze oczy się spotkały.

Spojrzała na mnie

i nie mogę zapomnieć tego wzroku.
Nawet teraz wciąż go pamiętam.

Była na tyle mądra, by wiedzieć,
że jeśli ktoś ją zobaczy na stacji Shell,

nie będzie w stanie temu zaprzeczyć.
Mówiła więc:

„Byłam na stacji Shell, ale to nie tak,
jak myślicie”.

To przez Rothsteina znalazłam się
tego dnia na stacji.

Spotkał się ze mną, bo był moim
obrońcą posiłkowym w sprawie Rodena.

Jestem inteligentną kobietą. Mam
równowartość pięciu stopni naukowych.

Byłam najlepsza w liceum, przemawiałam
na zakończenie roku, nie kradnę.

Nie jestem złodziejką. Mam pieniądze.
Nie zrobiłabym czegoś takiego.

Jaki jest najlepszy dowód na twoją korzyść

z tamtego okresu, który by
udowodnił twoją niewinność?

Nie ma żadnych dowodów przeciwko
mnie. Nie jestem geniuszem zbrodni.

Gdybym ja to zrobiła, byłyby
fizyczne dowody na moją niekorzyść.

Nie chcę, by ludzie myśleli,
że wysadzam dostawców pizzy

i nie chcę, by uważali mnie za złodziejkę.

Nie zrobiłam tego.
Naprawdę tego nie zrobiłam.

To prawda.

Jednym z przełomów w sprawie,
a FBI dobrze to rozegrało...

były zeznania dziewczyn z więzienia.

Trzy lub cztery różne dziewczyny,
które udzieliły ważnych informacji.

Każda z pań, z którą Marge
rozmawiała w więzieniu, mówiła,

że Marge zastrzeliła Jima Rodena,

bo chciał rozgłosić plan
bomby na dostawcy pizzy.

Jedna nawet robiła notatki.

Spisywała notatki,
rozmawiając z Marge twarzą w twarz.

To był olbrzymi krok naprzód.

W 2003 roku więźniarka Kelly Makela

dała policjantom z Erie notatki
spisywane w czasie rozmowy z Marge,

gdy przesłuchiwali ją
w sprawie zamrożonego ciała.

NOTATKI KELLY MAKELI

Te notatki zawierały informacje
nie tylko o zabójstwie Jamesa Rodena,

ale też o napadzie na bank.

Przekazałam wam prawdę.

BYŁA WIĘŹNIARKA

Bardzo się starałam,
ze spisywaniem i tak dalej.

W takim razie zakończymy przesłuchanie
teraz, o 12.15,

- i przejdziemy dalej. Okej?
- Dobra.

Kelly wielokrotnie prosiła policję
o przekazanie notatek FBI,

ale tak się nie stało.

Z nieznanego powodu notatki
upchnięto w szufladzie,

w teczce podpisanej „Listy kapusia”.

LISTY KAPUSIA

Nie wiem, czemu nie przekazano wcześniej

informacji zebranych w czasie
śledztwa w sprawie Rodena,

które mogłyby nam pomóc.
Zawsze są te zatargi pomiędzy

władzami federalnymi,
stanowymi i lokalnymi.

Niestety to się zdarza.
Czy to dlatego tak się stało?

Nie wiem. Możliwe. Byłoby fajnie
dostać je wcześniej, niż je dostaliśmy.

NOTATKI KELLY MAKELI

Listy kapusia zostały przekazane FBI.
Szczegóły w nich zawarte oszałamiały.

Kelly Makela napisała, że według Marjorie
Rothstein budował obrożę z bombą.

Floyd Stockton, oczyszczony z zarzutów
przez FBI współlokator Rothsteina,

na pewno był zamieszany w napad.

Napad miał być powiązany
ze sprawą ciała w zamrażarce.

Ale najgorszy szczegół?

Marge mówiła o Brianie Wellsie.

„Nie wymierzyliśmy mu szyi
przed zrobieniem obroży”.

WCIĄŻ SIĘ ŚMIAŁA.

To nie był dla niej dramat.
Tylko jedna z rzeczy, które mówiła.

Wymieniłyśmy się wtedy z Kelly
spojrzeniami.

BYŁA WIĘŹNIARKA

Wstałam i odeszłam od stolika.

A Kelly poszła za mną,
wiecie, odeszła chwilę później.

Chodziłam po pomieszczeniu.
Nie bardzo mogłyśmy robić nic innego.

Chodziłam po pokoju, a Kelly mówi:

„Słyszałaś, co ona powiedziała?”.
A ja patrzę na nią i mówię:

„O mierzeniu szyi Briana Wellsa
na obrożę? Słyszałam”.

Powiedziałam: „Tyle mi wystarczy”.

Jestem przekonana,
że to Marjorie Diehl-Armstrong

zaplanowała zabicie Briana Wellsa.

Marjorie...

BYŁA WIĘŹNIARKA

...życzyła im śmierci.

Wszystkim. Jerry'emu Clarkowi,
Jasonowi Wickowi, Kelly Makeli.

Kto mówił, że się przyznałaś?

Wszyscy. Głupi więźniowie mówili:

„Ach tak, mówiła, że z Billem
zamówili pizzę”.

Że zabiłam Rodena, by go uciszyć,

bo chciałam, by był naszym kierowcą,
a on chciał iść na policję.

Tak mówią. Nie jestem
Zamachowcą z Pizzerii.

Do końca życia muszę tu tkwić
z tymi wariatkami.

Głupie narkomanki, kumpele od strzykawki,
oskarżają mnie o wysadzenie dostawcy.

- Przeklinam je.
- Pozwól, że podsumuję.

To ważne. Twierdzisz,
że nic nie słyszałaś o planie

napadu na bank, o porwaniu
Briana Wellsa i o tej bombie,

aż do dnia, w którym zabito Briana Wellsa?

Dokładnie. Dopóki to się nie stało.
Jak wróciłam do domu, to było w telewizji.

Oboje to spieprzyli i zwalili to na mnie,
na starą kobietę,

starą i bogatą, i powiedzieli, że to ja go
wysadziłam i zaplanowałam napad. Proszę.

Wyglądam jak jakaś terrorystka?
Niech pan da spokój. To obłęd.

19 LIPCA 2005 ROKU - FBI CHCE PRZESŁUCHAĆ
FLOYDA STOCKTONA,

KTÓRY OBECNIE ODBYWA WYROK ZA GWAŁT.

Najpierw przesłuchaliśmy Stocktona
w więzieniu w stanie Waszyngton.

Moim zdaniem, patrząc na jego język ciała
i to, jak mówił,

oraz na to, czego nie mówił,
ukrywał bardzo dużo szczegółów.

2003, POLICJA ERIE, PRZESŁUCHANIE

Denerwował się na mnie,
bo go naciskałem i wypytywałem.

Moim zdaniem, z mojego
doświadczenia wynikało, że...

Jego zachowanie pasowało do innych
przesłuchań, które prowadziłem,

gdy ktoś dużo wiedział, ale nie chciał
tego zdradzić lub się wahał.

Odpowiadał w sposób płytki, powierzchowny.

Ale nie zdradzał żadnych szczegółów.

W takich chwilach odmawiał odpowiedzi.

JAY NAPRAWDĘ
NAZYWAŁ SIĘ FLOYD STOCKTON

Nawet te nowe dowody
nie wywarły wrażenia na Marjorie.

Mówiła, że nikt nie uwierzy więziennym
kapusiom. Że po prostu kłamią.

A zeznania, że widziano ją
w pobliżu miejsca napadu?

Marge twierdziła, że w dniu napadu
robiła zakupy przy Peach Street.

Była pewna, że nikt nie powiąże jej
ze śmiercią Briana Wellsa.

Posterunkowy Gluth zwrócił naszą uwagę
na pana Barnesa. To jego zasługa.

Wiedział, że pan Barnes
i pani Diehl się znali.

Ken Barnes?

Często z nim gadałem.

Uważam, że Ken
lubi trochę upiększać fakty.

Mówił o sobie dumnie „Kokainowy Ken”.

To... To jedno z przezwisk,
jakie sobie nadawał.

Ken był manipulatorem.

Marjorie Diehl-Armstrong i Ken Barnes
poznali się na South Pier w Erie.

Wiecie, to bardzo znane
miejsce połowu ryb.

Zostali kumplami od wędki.

Znali się od bardzo dawna.

W pewnym sensie
nie byli do siebie dopasowani,

ale jakoś ich do siebie nawzajem ciągnęło.

Pan Gluth najpierw osobiście
przesłuchał pana Barnesa.

Wrócił i powiedział nam:

„Ej, lubię go. Myślę, że on coś wie”.

JESIEŃ 2005 ROKU
2 LATA PO NAPADZIE

POCZĄTEK PRZESŁUCHANIA KENA BARNESA

Ken był powiązany z Brianem Wellsem

poprzez wspólną znajomą,
która była prostytutką.

Jessica Hoopsick była przyjaciółką

zarówno Kena jak i Briana.
Obaj się z nią spotykali.

WELLS POWIĄZANY Z BARNESEM

Brian Wells podwoził Jessicę Hoopsick,

by mogła kupić kokainę od Kena Barnesa.

Nawiązali relację seksualną
i ją realizowali

na piętrze domu pana Barnesa.

Pan Wells płacił Jessice Hoopsick
za spotkanie.

A Jessica Hoopsick potem
kupowała kokainę od Kena Barnesa.

Wszystkie zakupy działy się
w jednym miejscu.

Cała trójka była zadowolona
z tego układu, bo działał dla wszystkich.

Często odwiedzała okolice
West 18th Street.

Dlatego jeździliśmy tam i z powrotem
i jeszcze w kółko,

by ją znaleźć. Aż do porzygu,
szczerze mówiąc.

ŚLEDCZY W KOŃCU ZNALEŹLI
JESSICĘ HOOPSICK.

TWIERDZIŁA, ŻE NIC NIE WIE O NAPADZIE

I ODMÓWIŁA ODPOWIEDZI
NA DALSZE PYTANIA.

Myślę, że wie coś więcej.
Myślę, że wie coś o Brianie Wellsie.

Myślę, że wie dużo więcej,
niż nam wyjawiła.

Ken Barnes trafił na przesłuchanie,

a jego dom przeszukano.

To tutaj. 617, dom Kena.

Było tam dosłownie wszystko.

Dostaliśmy nakaz przeszukania
domu. Było tam tyle gratów,

tyle rzeczy ustawionych jedna na drugiej,

że nie byliśmy pewni, czy stoimy
na podłodze, czy nie.

Racja.

DOM KENA BARNESA

W frontowym salonie trzeba było łazić
po obudowach komputerów, całych górach.

Części komputerów mieszały się
z psim gównem.

Na górze na środku podłogi leżał materac,

na którym spał albo który służył
prostytutkom do spotkań.

W domu Barnesa nie znaleźliśmy niczego,
co by go powiązało

ze stworzeniem obroży z bombą,
ale znaleźliśmy dużo czasopism

o budowie urządzeń elektronicznych, które
mogłyby zostać wykorzystane w bombie.

Znaleźliśmy też dwa psy,
Gizmo i Fistaszka.

Miały tyle pasożytów i były
w tak złym stanie,

że weterynarz musiał je uśpić.

KEN BARNES WCIĄŻ ZAPRZECZAŁ,
ŻE BRAŁ UDZIAŁ W NAPADZIE.

ALE WYJAWIA, ŻE MARJORIE MIAŁA
MOTYW, BY TO ZROBIĆ.

Przesłuchiwałem Kena parę razy

i za każdym razem zdradzał jakiś
nowy szczegół.

W trakcie drugiej rozmowy przyznał,
że tak, Marjorie namawiała go

do napadu na bank i do zabicia jej ojca.

Jej ojciec rozdawał majątek,
który ona uważała za swój spadek.

Potwierdzono, że dawał sąsiadom
pieniądze na samochody.

To ją zdenerwowało i dlatego
namawiała Barnesa do zabójstwa.

Motywem do napadu na bank miała być
zapłata Barnesowi za zamordowanie ojca.

Barnes twierdzi, że nigdy
by go tak naprawdę nie zabił,

ale... kto wie?

Stwierdzenie Kena Barnesa, że Marge
chciała obrabować bank, by zapłacić mu

za zamordowanie ojca, brzmiało cudacznie.

Ale to nie pierwszy raz,
gdy Ken o tym mówił.

W 2003 roku, podczas
śledztwa w sprawie zamrożonego ciała...

2003, POLICJA ERIE, PRZESŁUCHANIE

...Ken zeznał, że Marge chciała go
wynająć jako zabójcę.

Ale znowu, z jakiegoś nieznanego powodu,

policja nigdy nie przekazała
tej informacji FBI.

Dostałem kasety i inne dokumenty
z przesłuchań. Przejrzałem je.

Zapytała, czy zabiłbym jej tatę.
Spytałem, czemu.

Tak po prostu?
„Zabiłbyś mojego tatę”?

Tak. Po jego śmierci miała otrzymać
więcej pieniędzy jako spadek.

Powiedziała, że przeznaczył

setki tysięcy dolarów na kościół,

i rozdawał pieniądze przyjaciołom.

Setki tysięcy dolarów?

Tak. Mówiła, że rozdaje jej spadek.
Miała obsesję na tym punkcie.

Ja jej powiedziałem, oczywiście żartem:

„Margie, to cię będzie kosztować”.

Spytała, ile. Mówię: „Ćwierć miliona”.

Żartowałem sobie z niej i powiedziałem:
„Chcę połowę z góry”.

Powiedziałem, że chcę sto tysięcy.

Tylko sobie żartowałem, nikogo nie zabiję.

Nikogo pan nie zabije...

Nigdy bym nikogo nie zabił.

Nie znoszę zabijać robali. Ani much.

Płaczę, jak ludzie zabijają jelenie.

To znaczy lubię dziczyznę,
ale nie lubię... wiecie?

Jest pan pewny, że chciała go zabić?

Tak, mówiła na serio.
Chciała tych pieniędzy.

Jak mówiłem, nigdy bym nikogo nie zabił.

Byłem ciekaw, czy będzie dość
głupia, by dać mi kasę.

Ale powiedziała dokładnie:
„Masz zabić mojego tatę”?

Tak. I powiedziała, że...
później mi poda szczegóły.

Schemat domu i tak dalej.

Proszę. Ken Barnes jest taki głupi.

Wierzy pan w to? Wierzy pan?

Zabiłam dwóch swoich chłopaków.

To była samoobrona, ale ich zabiłam, nie?

Czy musiałabym zatrudniać Kena Barnesa,
by zabił mojego ojca,

gdybym go nienawidziła
i życzyła mu śmierci?

Czy zrobiłabym to sama za darmo?
Proszę! Bądźcie rozsądni.

Nic na mnie nie mają.
Żadnych notatek, żadnych nagrań wideo,

żadnych rozmów. Nie przyznałam się
do tego nikomu, bo tego nie zrobiłam.

Próbują mi coś wepchnąć i zwalić...

Twój ojciec wciąż żyje?

Widzicie, wszystkie będą...
Będą tak czerwone i duże.

Nie powiedziałem tego Marge,
bo nie wiedziałem, jak zareaguje,

ale odwiedziłem jej ojca.

Chciałem wiedzieć, co sądzi o wieściach,
że córka życzyła mu śmierci.

Stał się pan prawdopodobnym
motywem sprawy. Tak sądzi FBI.

OJCIEC MARJORIE

Wie pan, pańskie życie.

- Aha.
- Pańska śmierć.

Ja.. słyszałem plotki, że w pewnym
momencie chciała mnie zabić, więc...

Bo wiedziała, że mam pieniądze
i nieruchomości.

Ale nawet jej nie uwzględniłem
w testamencie przez... Przez to.

Harold powiedział, że gdy Marge
była mała, byli ze sobą blisko.

Gdy nie sprzedawał płyt aluminiowych,
łowili razem ryby.

Jego żona, Agnes, była nauczycielką
i zmarła w 2000 roku.

Miała bzika na punkcie jedynaczki Marge.

Gdy Marge zaczęła się dziwnie zachowywać,

gromadzić rzeczy,
bardzo to przygnębiło jej rodziców.

Nie wiem, czy rozumieli, że Marjorie
ma poważne zaburzenia psychiczne.

Nie jest szalona, ale...

Ona...

Nie jest też na 100 procent zdrowa.

Tak mi się wydaje.

Harold przyznaje, że rozpuścili Marge.

Nie mogła utrzymać pracy,
więc dawali jej pieniądze.

Kupiła dwa samochody i ziemię.
Trzymała tam klasyczny automobil.

Marge nie dbała o żadną z tych rzeczy.

Gdy popadła w konflikt z prawem,
Harold przestał dawać Marge pieniądze.

Zaczął rozdawać zaoszczędzoną fortunę,

około miliona dolarów,
przyjaciołom i sąsiadom.

Nie chciałem dawać jej pieniędzy,
bo użyłaby ich jako narzędzia

do popełniania więcej zbrodni.

Nie mam za wiele do roboty...

i jeśli nikomu nie pomagam...

to nie wiem, co ze sobą zrobić.

Myśli pan czasem o dobrych chwilach
spędzonych z Marjorie,

gdy była młodą dziewczyną i...?

Był pan z niej dumny,
bo miała same piątki?

Pewnie, że byłem z niej dumny, ale...

Jak mi coś mówiła, nie mogłem
jej zbytnio wierzyć,

bo była dobrym kłamcą.

Ona...

Przychodziła, jak czegoś chciała
i tylko tyle.

Nie rozumiała...

Nie rozumiała znaczenia miłości.

Patrzcie, jaki jest mały. Rany julek.

Spójrzcie tylko.

Marge dostała obsesji na punkcie Barnesa.
W każdym liście i w każdej rozmowie

próbowała mnie przekonać,
że kłamał na jej temat.

Miała też nową teorię,
kto stał za napadem.

Nie wiedziałam o tym, ale zawiązał spisek

z Kenem Barnesem, by to zrobić.

Myślisz... że Barnes
i Rothstein razem zaplanowali napad

- i wysadzenie dostawcy pizzy?
- Tak.

Tak. Oczywiście uważam,

że Bill Rothstein miał dużo więcej
rozumu niż ma Kenneth Barnes.

Przeczuwałam, że mogą
mnie w to wrobić i bałam się tego.

Marjorie, mówisz,
że ktoś cię wrabiał. Kto?

Ja, Jerry, Marjorie i jej prawnik
postanowiliśmy zrobić przejażdżkę,

by mogła wyjaśnić, co robiła
i gdzie była w dniu wybuchu.

Marjorie, co z Kenem Barnesem?
Boisz się, że cię wyda?

Czemu zabiłaś Jima Rodena?
Chciałaś go uciszyć? Chodziło o Wellsa?

Czy to ty stałaś za sprawą Briana Wellsa?

- To ten.
- Nawet nie brałam w tym udziału.

- Nie brałaś?
- Nic nie zrobiłam.

- Nie zrobiłaś obroży z bombą?
- Nie. Jestem niewinna.

Kto cię wrabia?

To Bill Rothstein to zaplanował?

Bill Rothstein
i rząd mnie wrabiają, jasne?

A reszta to kłamliwi krzywoprzysięscy.

- Rothstein nie żyje. Nie obroni się.
- Nie ma dowodów.

Myślę, że tego dnia
cieszyła się, że wyszła z więzienia.

Pytam: „Marge, chcesz coś zjeść?”.
„Tak, zjedzmy coś

z jarmarku”. Zatrzymaliśmy się.

Marjorie poprosiła o precelki.

Wszedłem do sklepu,
wziąłem paczkę paluszków,

dwie dietetyczne cole i usiedliśmy z tyłu,

jedliśmy paluszki i piliśmy colę

jeżdżąc po okolicy i oglądając widoki.

To było prawie jak zabranie

członka rodziny na przejażdżkę.

Zdradziła, że Rothstein chciał od niej
dwa minutniki kuchenne.

To było znaczące, bo do tej pory media

ujawniły wiele informacji
odnośnie tej sprawy,

ale nikt nie wiedział o tym,

że użyto dwóch minutników.
To było znaczące,

że powiedziała, że Rothstein chciał
dwóch minutników i oba wykorzystał.

Siedzieliśmy tam. Powiedziała: „Koniec.
Włożyłam głowę do paszczy lwa

- i to koniec”.
- Co za cytat.

I przerwała przesłuchanie.

Chwila, muszę panią rozpiąć.

Proszę. Nie zrobiłam tego. Wie pan,
że nie pogrążę sama siebie, prawda?

Nie jestem jedną z tych osób,
które mówią: „Jestem seryjnym mordercą.

Chodź, pokażę ci ciała”.
Nie chwaliłam się cudzymi zbrodniami.

Posłuchajcie tego. Nie zrobiłam...

Gdy poprosiłem Marge o udowodnienie,
że nie brała udziału w napadzie,

powiedziała, że to oczywiste.
Nie musiała rabować banku.

Miała mnóstwo pieniędzy.

Zawsze mówiła, że ma mnóstwo pieniędzy
i faktycznie je miała.

Od rodziców, z pozwów
i z rządowych zasiłków.

Ale odkryłem, że właśnie w 2003 roku

pokłóciła się z Barnesem o pieniądze.
Nie chciała mu oddać pożyczonej sumy.

Ken kazał więc kumplom ją obrabować.

Marge zeznała, że z jej domu skradziono
ponad sto tysięcy dolarów.

Ale nikogo nie oskarżono w tej sprawie,
choć Ken później się przyznał.

Ken Barnes wywinął się i od tego.
Ten facet to istna zaraza.

Jak możecie mi mówić,
że jest wiarygodny?

Najbardziej pomogło nam to,
że oboje, Marjorie i Ken, wciąż mówili.

Mieliśmy do czynienia z Marge
albo z Kenem.

Nie mieli ze sobą kontaktu,

więc nie wiedzieli, co mówi druga strona.

Często się słyszy,

że pierwsza świnia przy korycie
zje najwięcej.

Ken Barnes pierwszy dotarł do koryta

i powiedział nam, co stało się
na terenie wieży.

Jego wyznanie to był prawdziwy przełom.

Wywróciło całą sprawę o 180 stopni.
Przyznał się...

Że znał cały plan.

KUMPEL OD WĘDKI

9 GRUDNIA 2005 ROKU

KEN BARNES PRZYZNAŁ SIĘ
DO UDZIAŁU W NAPADZIE.

TWIERDZIŁ, ŻE MARJORIE
WSZYSTKO ZAPLANOWAŁA.

Powiedziała: „Idzie Brian”.
Ja na to: „Niech no go obejrzę”.

A potem powiedziała: „Idzie Rothstein”.

Zobaczyłem jego samochód jadący ulicą.

Ona tam spojrzała i powiedziała:

„Ha, ha, ha. Chyba ktoś właśnie
obrabował bank!”.

Napisy: Joanna Kaniewska