All language subtitles for Tove.2020.International.Cut.1080p.iT.WEB-DL.DD5.1.H.264.-FRACTiON

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese Download
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese Download
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:01:09,667 --> 00:01:13,458 TOVE 2 00:01:54,333 --> 00:01:57,583 Musiało być późne popołudnie 3 00:01:57,750 --> 00:02:03,625 pod koniec sierpnia, gdy Muminek i jego mama dotarli 4 00:02:03,792 --> 00:02:07,000 do największej leśnej gęstwiny. 5 00:02:08,500 --> 00:02:12,583 Było zupełnie cicho i tak cieniście wśród drzew, 6 00:02:12,833 --> 00:02:15,542 jakby zapadł już zmierzch. 7 00:02:16,456 --> 00:02:21,375 Tu i tam rosły wielkie kwiaty, jarzące się dziwnym światłem 8 00:02:22,749 --> 00:02:25,167 jak mrugające lampy. 9 00:02:28,867 --> 00:02:32,325 ROK 1944, HELSINKI 10 00:02:52,408 --> 00:02:55,325 Już dawno nie widziałem, jak malujesz. 11 00:02:55,825 --> 00:02:59,575 -Jakoś mi teraz trudno. -Zawsze jest trudno. 12 00:03:01,825 --> 00:03:06,033 Tyle że teraz to wyjątkowo ważne. 13 00:03:07,033 --> 00:03:10,700 Powinnam namalować coś dla ojczyzny? 14 00:03:12,408 --> 00:03:13,783 Czemu nie? 15 00:03:14,033 --> 00:03:18,575 Kawy napijecie się przed czy po sprzeczce? 16 00:03:33,367 --> 00:03:35,492 To nie jest sztuka. 17 00:03:46,283 --> 00:03:48,367 -Zapraszam. -Dziękuję. 18 00:03:53,450 --> 00:03:56,658 Wojna zostawiła swoje piętno. 19 00:04:00,742 --> 00:04:04,825 Okna będą kosztować krocie. 20 00:04:06,658 --> 00:04:08,950 Nie działa. 21 00:04:10,658 --> 00:04:13,117 No i nie ma bieżącej wody. 22 00:04:13,950 --> 00:04:15,492 Rozumiem. 23 00:04:58,533 --> 00:05:00,492 To mój kapelusz! 24 00:05:01,575 --> 00:05:04,575 Ma się znaleźć na mojej głowie! 25 00:05:04,867 --> 00:05:06,783 Witajcie! 26 00:05:08,242 --> 00:05:12,908 -Oto i artyści wizualni. -Bóg nie żyje, więc damy radę. 27 00:05:13,783 --> 00:05:15,117 Witaj! 28 00:05:17,283 --> 00:05:20,742 -Cześć. Tove Jansson. -Krewna tego rzeźbiarza? 29 00:05:20,908 --> 00:05:24,658 Córka. Blady cień jego geniuszu. 30 00:05:24,825 --> 00:05:26,283 To znakomita 31 00:05:26,450 --> 00:05:30,575 -karykaturzystka. -Wolę określenie - artystka wizualna. 32 00:05:30,742 --> 00:05:32,367 Wybacz. 33 00:05:33,408 --> 00:05:37,283 Twój rysunek Hitlera z tortem był bardzo odważny. 34 00:05:38,992 --> 00:05:40,158 Dzięki. 35 00:05:41,658 --> 00:05:45,825 -Moja żona, Maj-Lis. -Maya London. Dobry wieczór. 36 00:05:45,992 --> 00:05:48,117 -Atos Wirtanen. -Cześć. 37 00:05:48,408 --> 00:05:52,242 -Sam Vanni. -Chodźcie i poznajcie pisarzy. 38 00:05:53,158 --> 00:05:56,867 Proszę państwa, słowa są źródłem wszelkiego zła. 39 00:05:59,825 --> 00:06:02,825 Ty jak zwykle na nielegalnej imprezie. 40 00:06:16,742 --> 00:06:20,783 -Czego się napijesz? -Poproszę o Manhattan. 41 00:06:21,033 --> 00:06:23,783 -Co w nim jest? -Nie wiem. 42 00:06:23,950 --> 00:06:26,408 -Chyba whisky. -Nie mamy. 43 00:06:26,700 --> 00:06:29,575 Kolego z wyspy Aland, chodź tańczyć! 44 00:06:57,658 --> 00:07:00,242 Zranione uczucia i zazdrość. 45 00:07:00,492 --> 00:07:04,742 Ludzie uwielbiają się w nich pogrążać. 46 00:07:07,033 --> 00:07:09,992 Bywasz zazdrosny? 47 00:07:11,283 --> 00:07:14,908 Nie mogę myśleć, jeśli nie jestem wolny. 48 00:07:15,450 --> 00:07:17,992 Wolny od emocjonalnego zgiełku. 49 00:07:21,575 --> 00:07:24,742 Poseł do parlamentu boi się emocji? 50 00:07:24,908 --> 00:07:26,575 Nie boję się ich. 51 00:07:28,825 --> 00:07:32,658 Ale nie można pozwolić, by wodziły cię za nos. 52 00:07:37,992 --> 00:07:40,075 Pójdziemy do sauny? 53 00:07:42,742 --> 00:07:43,908 Tak. 54 00:07:44,242 --> 00:07:48,450 Widzę, że nie potrzebujesz żadnej pomocy. 55 00:07:52,908 --> 00:07:54,700 Lubisz pomarańcze? 56 00:08:01,242 --> 00:08:05,533 W Maroku można je zbierać prosto z drzewa. 57 00:08:06,408 --> 00:08:09,117 Zakładamy tam kolonię artystyczną. 58 00:08:10,325 --> 00:08:13,825 Zaczniemy od zera, stworzymy własną moralność. 59 00:08:16,867 --> 00:08:19,908 Ty i Maj-Lis jesteście zaproszeni. 60 00:08:23,033 --> 00:08:24,492 Idziesz? 61 00:08:25,492 --> 00:08:28,992 Panna Jansson chyba wiedzie mnie na manowce. 62 00:08:31,950 --> 00:08:35,242 Uważam, że życie to wspaniała przygoda. 63 00:08:36,117 --> 00:08:39,742 Trzeba poznać wszystkie jego zakamarki. 64 00:08:59,032 --> 00:09:03,908 Raczej nie jestem tak wycyzelowany jak rzeźby twojego ojca. 65 00:09:04,241 --> 00:09:07,950 Jego prace są bardzo konwencjonalne. 66 00:09:21,367 --> 00:09:25,408 Stanęliśmy w obliczu konieczności rozważenia warunków 67 00:09:25,575 --> 00:09:30,658 pokoju i dalszych perspektyw dla naszej państwowości. 68 00:09:32,242 --> 00:09:34,533 Właśnie nadeszła ta chwila. 69 00:09:34,700 --> 00:09:37,658 Dzisiaj nasza delegacja podpisała 70 00:09:37,825 --> 00:09:41,700 w Moskwie rozejm. 71 00:10:38,908 --> 00:10:40,200 Zaufaj mi. 72 00:11:33,992 --> 00:11:35,325 Lubią mnie? 73 00:11:37,950 --> 00:11:42,492 -Nie jesteś swoimi obrazami. -Jestem. 74 00:11:46,075 --> 00:11:47,783 Witaj! 75 00:11:51,200 --> 00:11:53,783 Dobry wieczór, panie pośle. 76 00:11:53,950 --> 00:11:56,492 Żona nie mogła przyjść? 77 00:11:57,825 --> 00:12:01,117 Pan poseł przyszedł ze swoją konkubiną. 78 00:12:01,283 --> 00:12:03,075 Jak postępowo. 79 00:12:04,992 --> 00:12:07,867 -Vivica Bandler. -Tove Jansson. 80 00:12:08,700 --> 00:12:12,492 Można zamówić u ciebie ilustrację? 81 00:12:15,408 --> 00:12:17,867 Dziś jestem tylko malarką. 82 00:12:18,158 --> 00:12:23,450 Potrzebujemy zaproszenia na przyjęcie urodzinowe mojego ojca. 83 00:12:27,033 --> 00:12:29,617 Daj znać, jeśli zmienisz zdanie. 84 00:12:32,283 --> 00:12:34,450 Córka burmistrza. 85 00:12:36,492 --> 00:12:40,617 Panienka z wyższych sfer udająca reżyserkę teatralną. 86 00:12:53,242 --> 00:12:58,492 Zasiłek dla artysty odchodzącego na emeryturę, Jana Frimana. 87 00:12:59,950 --> 00:13:04,742 Dotacja na podróż i wystawę w Paryżu dla Kaja Francka, 88 00:13:04,908 --> 00:13:09,450 ceramika. Dory Jung, artystki tekstylnej. 89 00:13:09,617 --> 00:13:12,908 Oscara Bengtsa, malarza, 90 00:13:13,200 --> 00:13:16,283 Sama Vanniego, malarza, 91 00:13:17,242 --> 00:13:21,283 i Anderi Stahlberg, projektantki wnętrz. 92 00:13:21,867 --> 00:13:26,450 Dodatkowo komisja przyznała stypendium z funduszu Wuorio 93 00:13:26,617 --> 00:13:30,367 artyście Viktorowi Janssonowi. 94 00:13:30,617 --> 00:13:34,158 Gratulujemy wszystkim stypendystom. 95 00:13:46,325 --> 00:13:48,117 Gratulacje. 96 00:13:49,867 --> 00:13:52,325 Powinnaś była mnie słuchać. 97 00:14:10,617 --> 00:14:12,367 Ciemno tu. 98 00:14:18,408 --> 00:14:19,992 Jak się zapala? 99 00:14:22,825 --> 00:14:25,325 -Zabolało? -Nie. 100 00:14:29,450 --> 00:14:31,075 Przeszkadzam? 101 00:14:42,825 --> 00:14:45,408 Co to? 102 00:14:45,575 --> 00:14:47,658 Autoportret. 103 00:14:49,325 --> 00:14:51,283 Na pewno? 104 00:14:53,825 --> 00:14:57,533 Myślisz, że jestem skałą, ogniem czy burzą? 105 00:14:57,700 --> 00:14:59,575 Wszystkimi trzema. 106 00:15:01,867 --> 00:15:03,450 Masz papierosa? 107 00:15:05,908 --> 00:15:07,408 Świetnie. 108 00:15:08,408 --> 00:15:10,700 Cały dzień palę pety. 109 00:15:11,242 --> 00:15:13,033 Przejdziemy się? 110 00:15:13,283 --> 00:15:15,367 -W taką pogodę? -Tak. 111 00:15:15,908 --> 00:15:18,117 Właśnie w taką. 112 00:15:33,158 --> 00:15:35,658 -Co? -To kiepski pomysł. 113 00:15:37,825 --> 00:15:39,492 Wracam do domu. 114 00:15:58,117 --> 00:15:59,950 To nie jest zabawne. 115 00:16:03,450 --> 00:16:05,033 Przepraszam. 116 00:16:09,908 --> 00:16:13,492 Gdybym miała mieć męża, to takiego jak ty. 117 00:16:15,867 --> 00:16:17,825 Oświadczasz mi się? 118 00:16:20,075 --> 00:16:23,408 Oboje wiemy lepiej. Prawda? 119 00:16:51,200 --> 00:16:52,617 Słucham? 120 00:16:55,825 --> 00:16:57,450 Chwileczkę. 121 00:17:09,200 --> 00:17:13,783 Powiedz żonie, żeby nie dzwoniła o tak nieludzkiej godzinie. 122 00:17:22,492 --> 00:17:24,283 Cześć. 123 00:17:25,908 --> 00:17:27,033 Tak... 124 00:17:28,742 --> 00:17:31,408 Myślałem, że to jutro. 125 00:17:36,617 --> 00:17:38,825 Dobrze, dziękuję. 126 00:17:39,200 --> 00:17:40,242 Pa. 127 00:17:47,117 --> 00:17:48,658 Muszę iść. 128 00:18:04,867 --> 00:18:06,783 Dzień dobry. 129 00:18:07,700 --> 00:18:10,366 Przyszłam spytać o... 130 00:18:11,075 --> 00:18:12,325 Czynsz? 131 00:18:12,490 --> 00:18:15,450 -Właśnie. -Rozumiem. 132 00:18:15,783 --> 00:18:19,367 Mogłabym dostać trochę więcej czasu? 133 00:18:19,533 --> 00:18:22,367 Proszę zrozumieć, 134 00:18:22,533 --> 00:18:27,117 że dla mnie i mojej rodziny jest to źródło utrzymania. 135 00:18:29,658 --> 00:18:31,450 Chwileczkę... 136 00:18:36,533 --> 00:18:37,700 Witam. 137 00:18:45,242 --> 00:18:46,617 Proszę... 138 00:18:47,658 --> 00:18:49,825 -Tak będzie dobrze? -Jak? 139 00:18:49,992 --> 00:18:55,200 Gdy zostanę słynną malarką w Paryżu, sprzeda go pani z dużym zyskiem. 140 00:19:02,325 --> 00:19:04,200 Do widzenia pani. 141 00:19:04,367 --> 00:19:06,492 Do widzenia. 142 00:19:08,450 --> 00:19:10,867 -Miło było poznać. -Nawzajem. 143 00:19:14,908 --> 00:19:19,367 "Mam plan, ale z tych samotnych". Muminek mu się przyjrzał. 144 00:19:19,533 --> 00:19:23,742 "Ruszasz w świat?" Włóczykij kiwnął głową. 145 00:19:24,492 --> 00:19:28,033 "Kiedy to nastąpi?", spytał Muminek. 146 00:19:28,200 --> 00:19:29,825 "Natychmiast". 147 00:19:29,992 --> 00:19:34,242 Zeskoczył z poręczy i odetchnął porannym powietrzem. 148 00:19:34,408 --> 00:19:37,742 To był dobry dzień na rozpoczęcie wyprawy. 149 00:19:37,908 --> 00:19:42,033 ERIK VON FRENCKELL, 70 LAT, ZAPRASZAMY 150 00:19:44,533 --> 00:19:45,908 Dziękuję. 151 00:20:10,367 --> 00:20:14,700 Lubi walkę, głowę trzyma wysoko, jest wizjonerem. 152 00:20:14,867 --> 00:20:18,908 Chyba dla wszystkich tu zgromadzonych Erik 153 00:20:19,075 --> 00:20:22,450 to cudowny człowiek, który chce dobra ogółu. 154 00:20:24,158 --> 00:20:28,617 W imieniu Komitetu ds. Stołecznych Przedsiębiorców 155 00:20:28,783 --> 00:20:31,408 pragnę wyrazić wdzięczność 156 00:20:31,575 --> 00:20:34,533 naszemu szanownemu burmistrzowi. 157 00:20:34,700 --> 00:20:38,533 Podczas lat owocnej współpracy przekonaliśmy się, 158 00:20:38,700 --> 00:20:42,283 że nie tylko dotrzymuje danego słowa, 159 00:20:42,450 --> 00:20:45,992 ale także jest znawcą polowań. 160 00:20:46,200 --> 00:20:47,617 Jak śmiesz? 161 00:20:53,283 --> 00:20:54,700 Witaj. 162 00:21:01,492 --> 00:21:04,533 Ojcze, moja przyjaciółka, Tove Jansson. 163 00:21:04,700 --> 00:21:07,825 -Też jest artystką. -Gdy ktoś skacze 164 00:21:07,992 --> 00:21:11,825 z urwiska, nie musisz od razu iść w jego ślady. 165 00:21:12,450 --> 00:21:14,533 Wszystkiego najlepszego. 166 00:21:14,867 --> 00:21:16,950 Miło było panią poznać. 167 00:21:17,200 --> 00:21:21,200 I dziękuję za zaproszenia. Naprawdę pomysłowe. 168 00:21:22,075 --> 00:21:24,700 Pomysłowość to moje drugie imię. 169 00:21:24,867 --> 00:21:30,117 W mojej rodzinie żal nam ludzi, którzy nie parają się sztuką. 170 00:21:30,575 --> 00:21:35,617 Ale zawsze powtarzam, że bez nich nie mielibyśmy pracy. 171 00:21:37,867 --> 00:21:39,825 Prawda? 172 00:21:46,033 --> 00:21:49,200 -Nie marnuj szampana! -Przepraszam. 173 00:21:51,367 --> 00:21:53,117 Na zdrowie! 174 00:21:57,075 --> 00:21:59,283 Dziewczyna z papierosem... 175 00:22:04,117 --> 00:22:06,658 Podoba mi się, jak malujesz. 176 00:22:07,575 --> 00:22:09,325 Serio? 177 00:23:29,158 --> 00:23:31,658 Całowałaś się kiedyś z kobietą? 178 00:23:40,867 --> 00:23:46,325 -Nie chciałem przeszkodzić. -Chodź do nas. Mój mąż, Kurt. 179 00:23:48,325 --> 00:23:51,950 -Kurt Bandler. Witaj. -Tove Jansson. 180 00:23:52,908 --> 00:23:54,408 Miło mi. 181 00:23:56,367 --> 00:24:00,408 Przyszedłem powiedzieć, że pytają o ciebie. 182 00:24:00,658 --> 00:24:02,575 Do zobaczenia. 183 00:24:27,492 --> 00:24:30,825 Panno Jansson? Przygotujemy dla pani pokój. 184 00:25:12,325 --> 00:25:13,867 Śniadanie? 185 00:25:34,158 --> 00:25:36,533 Dobrze spałaś? 186 00:25:36,825 --> 00:25:38,367 Tak. 187 00:25:41,450 --> 00:25:43,450 Nie... 188 00:27:55,283 --> 00:27:57,825 Pewnej Gwiazdki zjadła Jezuska. 189 00:27:57,992 --> 00:28:00,325 Mówię o małpce. 190 00:28:02,908 --> 00:28:06,617 Mama powiedziała, że wyjdzie pewnie drugą stroną. 191 00:28:06,783 --> 00:28:10,825 I po tygodniu wyszedł, cały czarny. 192 00:28:17,450 --> 00:28:18,658 Proszę! 193 00:28:20,825 --> 00:28:23,158 Może czegoś pani trzeba? 194 00:28:24,992 --> 00:28:26,992 Masz na coś ochotę? 195 00:28:30,742 --> 00:28:35,200 Dziękuję, panno Poikolainen. Mamy wszystko. 196 00:28:46,408 --> 00:28:49,658 Od razu wiedziałam, że jesteś Mimblą. 197 00:28:49,908 --> 00:28:51,367 Tak? 198 00:28:56,117 --> 00:28:58,450 Topcia... 199 00:29:04,158 --> 00:29:05,783 Topik... 200 00:29:08,950 --> 00:29:10,992 Pocałuj mnie. 201 00:29:27,117 --> 00:29:28,658 Dziękuję. 202 00:29:32,408 --> 00:29:34,617 Powinnaś wyjść za mąż. 203 00:29:35,450 --> 00:29:37,700 To się nigdy nie wydarzy. 204 00:29:40,908 --> 00:29:43,867 Naprawdę, moja mała artystko? 205 00:29:47,283 --> 00:29:49,908 Małżeństwo jest bardzo praktyczne. 206 00:31:08,867 --> 00:31:12,075 "Fidzę fym", powiedział Topik. 207 00:31:12,242 --> 00:31:16,075 "Fewnie foś fotują", odparła Topcia. 208 00:31:16,242 --> 00:31:20,367 Potem zaczęli schodzić w dół doliny, rozmawiając 209 00:31:20,533 --> 00:31:26,367 w dziwnym języku, właściwym dla Topików i Topć. Nie wszyscy 210 00:31:26,533 --> 00:31:31,200 go rozumieli, ale najważniejsze, że oni wiedzieli, o co chodzi. 211 00:31:33,033 --> 00:31:36,367 "Fożemy fejść do frodka?", spytała Topcia. 212 00:31:36,533 --> 00:31:40,158 "Fo fależy", odparł Topik. "Nie frzejmuj fię, 213 00:31:40,325 --> 00:31:44,367 feśli fędą niemili". Na paluszkach podeszli do domu 214 00:31:44,533 --> 00:31:47,908 i nieśmiało zatrzymali się przy schodach. 215 00:31:56,450 --> 00:31:58,950 Nic dzisiaj nie jadłam. 216 00:32:00,450 --> 00:32:02,325 Ani wczoraj. 217 00:32:03,950 --> 00:32:06,200 Malowanie mnie wciągnęło. 218 00:32:07,242 --> 00:32:09,242 I jesteś bez grosza. 219 00:32:09,908 --> 00:32:11,575 Tak... 220 00:32:11,867 --> 00:32:15,867 Właściwie to chciałem z tobą o czymś porozmawiać. 221 00:32:16,533 --> 00:32:20,242 -A ja z tobą. -Mów. 222 00:32:35,492 --> 00:32:38,117 Znalazłam nowy pokój... 223 00:32:39,825 --> 00:32:41,742 w starym domu. 224 00:32:44,158 --> 00:32:47,783 Nowy pokój? Mówisz o Maroku? 225 00:32:49,367 --> 00:32:50,700 Nie. 226 00:32:52,867 --> 00:32:55,867 Mam na myśli takie miejsce we mnie. 227 00:32:58,742 --> 00:33:00,867 W domu mojej duszy. 228 00:33:12,033 --> 00:33:14,742 Przespałam się z kobietą. 229 00:33:31,367 --> 00:33:33,158 Co myślisz? 230 00:33:35,867 --> 00:33:39,908 To... ciekawy eksperyment. 231 00:33:41,575 --> 00:33:42,992 Prawda? 232 00:33:48,033 --> 00:33:49,658 Akt wolności. 233 00:33:49,867 --> 00:33:51,283 Zgadza się? 234 00:33:53,075 --> 00:33:54,575 Tak. 235 00:34:13,117 --> 00:34:14,700 Smaczne. 236 00:34:15,867 --> 00:34:17,908 Aż za bardzo. 237 00:34:19,450 --> 00:34:22,033 Co ty chciałeś powiedzieć? 238 00:34:24,075 --> 00:34:27,075 Pomyślałem, że nasza gazeta "Ny Tyd" 239 00:34:27,283 --> 00:34:31,075 mogłaby coś u ciebie zamówić. 240 00:34:31,283 --> 00:34:33,783 Może coś dla dzieci. 241 00:34:34,617 --> 00:34:39,033 Piszesz te swoje historyjki. Zapłacimy ci. 242 00:34:39,658 --> 00:34:42,325 Sama zdecydujesz, co nam dasz. 243 00:34:43,242 --> 00:34:45,575 To miałoby być coś poważnego? 244 00:34:46,783 --> 00:34:50,492 -Coś świadome klasowo? -No cóż... 245 00:34:50,700 --> 00:34:53,325 -O robotnikach? -Wszystkie gazety 246 00:34:53,492 --> 00:34:57,992 drukują komiksy dla dzieci. Wyobraź sobie, jakbyś tym wkurzyła 247 00:34:58,158 --> 00:35:02,158 ojca. Seria komiksów dla socjalistycznej gazety. 248 00:35:03,158 --> 00:35:05,367 To byłby pewien bonus. 249 00:35:08,825 --> 00:35:12,450 Ale to by mi przeszkadzało w prawdziwej pracy. 250 00:35:12,617 --> 00:35:15,117 Jeden komiks tygodniowo? 251 00:35:19,533 --> 00:35:21,658 Muszę się zastanowić. 252 00:35:31,367 --> 00:35:33,367 Mogę spytać... 253 00:35:35,533 --> 00:35:37,075 Jak było? 254 00:35:43,325 --> 00:35:45,908 Jakby zjawił się 255 00:35:46,075 --> 00:35:49,866 przecudny smok, któremu nie można się oprzeć. 256 00:35:50,033 --> 00:35:54,117 Przypuścił atak i ze mnę odleciał. 257 00:35:55,825 --> 00:35:59,492 Smok pozostał głodny? 258 00:35:59,950 --> 00:36:02,617 Raczej nie. 259 00:36:03,117 --> 00:36:06,075 Chodzi mi o to, czy znów zaatakuje. 260 00:36:11,075 --> 00:36:13,117 Nie było o tym mowy. 261 00:36:13,367 --> 00:36:16,033 SARTRE: "LADACZNICA Z ZASADAMI" 262 00:36:17,991 --> 00:36:20,658 REŻYSERIA: VIVICA BANDLER 263 00:36:29,242 --> 00:36:31,617 -Nic nie pamiętam. -Szkoda. 264 00:36:32,408 --> 00:36:37,492 Rozebrałam się w łazience, a jak wróciłam, zaczerwieniłeś się. 265 00:36:38,200 --> 00:36:39,950 Nie pamiętasz? 266 00:36:42,533 --> 00:36:46,242 Powiedziałam też: "Przyszłam, a ty spiekłeś raka". 267 00:36:46,950 --> 00:36:51,117 Nie pamiętasz, że chciałeś się ze mną kochać po ciemku? 268 00:36:52,242 --> 00:36:55,492 Pomyślałam, że jesteś miły i mnie szanujesz. 269 00:36:58,200 --> 00:37:01,575 -Nie przypominasz sobie? -Nie. 270 00:37:01,742 --> 00:37:03,908 Stop! Dziękuję. 271 00:37:05,158 --> 00:37:09,200 Camillo, chcę usłyszeć to, co jest między wierszami. 272 00:37:15,242 --> 00:37:17,367 Jej głęboki smutek. 273 00:37:19,617 --> 00:37:23,658 Jakbyś była szaleńczo zakochana, choć nie powinnaś. 274 00:37:24,992 --> 00:37:29,992 I jakbyś była przerażona, że już nie zobaczysz ukochanej osoby. 275 00:37:31,367 --> 00:37:32,742 Przepraszam? 276 00:37:39,450 --> 00:37:41,450 Dzień dobry. 277 00:37:41,783 --> 00:37:44,742 Jestem Tove Jansson. 278 00:37:44,992 --> 00:37:47,450 Darujcie, że przeszkodziłam. 279 00:37:50,242 --> 00:37:51,908 Pójdę już. 280 00:37:54,242 --> 00:37:55,825 Panno Jansson? 281 00:37:57,908 --> 00:38:00,158 Dziękuję, że pani przyszła. 282 00:38:00,325 --> 00:38:03,742 Może później przy kawie omówimy rękopis? 283 00:38:03,908 --> 00:38:07,950 -Zadzwonię po południu. -Dobrze. 284 00:39:27,700 --> 00:39:29,033 Słucham? 285 00:40:50,742 --> 00:40:51,908 Ostrożnie! 286 00:40:52,075 --> 00:40:54,325 Jest dość specyficzny. 287 00:40:55,575 --> 00:40:56,992 Widzę. 288 00:41:03,117 --> 00:41:04,867 Na zdrowie! 289 00:41:19,492 --> 00:41:20,867 Co to? 290 00:41:22,408 --> 00:41:24,450 Dla dzieci. 291 00:41:27,992 --> 00:41:32,117 -To Buka. -Prawie widać jak warczy i buczy. 292 00:41:32,283 --> 00:41:36,325 Jest tak zimna, że wszystko, czego dotyka, zamienia w lód. 293 00:41:38,867 --> 00:41:41,242 Skąd miałaś taki pomysł? 294 00:41:41,450 --> 00:41:45,700 To tylko głupia bazgranina. Odrywa mnie od pracy. 295 00:42:18,158 --> 00:42:20,492 Wyglądają jak pomyleńcy. 296 00:42:23,408 --> 00:42:25,992 Nie mogą być całkiem normalni. 297 00:42:31,117 --> 00:42:33,408 Podobają ci się moje obrazy? 298 00:42:36,408 --> 00:42:41,158 Są ładne. Ale te rysunki to coś wyjątkowego. 299 00:42:42,783 --> 00:42:46,200 -Pokaż je jeszcze raz. -Bawi cię to? 300 00:42:47,783 --> 00:42:50,950 -Co? -Nie dostałam spadku ani stypendium. 301 00:42:53,408 --> 00:42:55,992 Rysuję je, by zarobić na życie. 302 00:43:02,450 --> 00:43:03,992 To jestem ja. 303 00:43:06,825 --> 00:43:08,117 To ja. 304 00:43:13,867 --> 00:43:15,325 Głuptasie... 305 00:43:20,408 --> 00:43:24,325 -Po prostu rysuj dalej. -Wiedźma z wyższych sfer. 306 00:44:03,283 --> 00:44:05,867 MAPA DOLINY MUMINKÓW 307 00:44:16,908 --> 00:44:20,242 KOMETA NAD DOLINĄ MUMINKÓW 308 00:44:47,825 --> 00:44:51,408 -Dzień dobry, piękna. -Dzień dobry, ukochana. 309 00:44:58,158 --> 00:45:01,200 Strasznie tęsknię za Paryżem. 310 00:45:02,492 --> 00:45:04,075 Serio? 311 00:45:04,283 --> 00:45:06,283 Wkrótce tam jadę. 312 00:45:07,783 --> 00:45:08,908 Co? 313 00:45:12,742 --> 00:45:14,200 Rozumiem... 314 00:45:15,450 --> 00:45:17,367 Jedź ze mną. 315 00:45:21,575 --> 00:45:24,617 Wiesz, że mnie nie stać. 316 00:45:29,617 --> 00:45:31,450 Coś wymyślisz. 317 00:46:04,992 --> 00:46:07,950 Dawno pana nie widziałam. Dzień dobry. 318 00:46:08,950 --> 00:46:10,408 Kawy? 319 00:46:10,992 --> 00:46:12,992 Bardzo chętnie. 320 00:46:13,533 --> 00:46:15,950 Tylko rozpalę pod kuchenką. 321 00:46:17,325 --> 00:46:21,200 To nie rób sobie kłopotu. Moja wizyta będzie krótka. 322 00:46:21,408 --> 00:46:24,117 -Jest pan pewien? -Najzupełniej. 323 00:46:26,700 --> 00:46:28,533 Wysoki pokój. 324 00:46:32,200 --> 00:46:35,575 Koszty ogrzewania muszą być spore. 325 00:46:35,950 --> 00:46:37,283 Są. 326 00:46:40,658 --> 00:46:45,825 Dobre światło. Lokal nadaje się na malarską pracownię. 327 00:46:46,033 --> 00:46:51,533 Ale prędzej czy później trzeba będzie zrobić tu remont. 328 00:46:54,200 --> 00:46:56,158 Jak sprzedaż obrazów? 329 00:46:59,450 --> 00:47:01,075 Różnie. 330 00:47:02,825 --> 00:47:06,492 Lepiej znam twórczość twojego ojca. 331 00:47:06,700 --> 00:47:10,367 -To dobry rzeźbiarz. -Fakt. 332 00:47:11,117 --> 00:47:15,617 Rzecz w tym, że rada miasta chciałaby zamówić fresk. 333 00:47:18,367 --> 00:47:21,283 -Naprawdę? -Do ratusza. 334 00:47:24,075 --> 00:47:25,908 Jak miło. 335 00:47:28,117 --> 00:47:29,492 ROK 1947 336 00:47:29,658 --> 00:47:33,117 Dziękuję za twój list. Za wszystkie listy. 337 00:47:33,283 --> 00:47:36,492 Umieszczaj na kopertach różnych nadawców, 338 00:47:36,658 --> 00:47:40,825 by nikt nie zauważył, że ktoś codziennie do mnie pisze. 339 00:47:41,033 --> 00:47:43,075 Pokochałabyś Paryż. 340 00:47:44,408 --> 00:47:49,617 Nawet sobie nie wyobrażasz, ile tu miejsc dla takich "duchów" jak my. 341 00:47:49,783 --> 00:47:53,658 Lewy brzeg Sekwany! Dobry Boże! Rive Gauche... 342 00:47:54,450 --> 00:47:59,992 Byłabym jeszcze szczęśliwsza, gdybyśmy doświadczały tego razem. 343 00:48:00,158 --> 00:48:03,575 Bez Topci nic nie jest takie samo. 344 00:48:03,867 --> 00:48:09,075 Przyjeżdżaj szybko, skoro teraz już cię na to stać. 345 00:48:31,700 --> 00:48:36,867 To dzieło powstało w wyniku świadomych wyborów? 346 00:48:37,033 --> 00:48:41,117 Czy pozwoliłaś, by górę wzięła wewnętrzna narracja, 347 00:48:41,283 --> 00:48:44,450 o czym świadczy jego osobisty charakter? 348 00:48:44,908 --> 00:48:47,408 O czym ty mówisz? 349 00:48:50,158 --> 00:48:55,742 O tym, że może być nieco upokarzające dla męża Viviki. 350 00:48:58,700 --> 00:49:03,908 Zatem musi lić, by rozsądek wziął górę nad prymitywnymi emocjami. 351 00:49:15,658 --> 00:49:18,825 Ciebie to upokarza? 352 00:49:20,117 --> 00:49:21,242 Nie... 353 00:49:21,408 --> 00:49:24,492 Bo nie jestem drobnomieszczański. 354 00:49:32,075 --> 00:49:34,867 Nie mam innego mężczyzny poza tobą. 355 00:49:36,367 --> 00:49:39,742 Ani innej kobiety poza Viviką. 356 00:49:45,992 --> 00:49:50,033 Czyż to nie wspaniale, że Tove stworzyła 357 00:49:50,200 --> 00:49:52,367 tak piękne dzieło sztuki? 358 00:49:53,367 --> 00:49:55,783 Moje gratulacje. 359 00:49:59,700 --> 00:50:01,992 Zostało dobrze przyjęte. 360 00:50:02,617 --> 00:50:06,242 Dobrze? Przyjęto je znakomicie. 361 00:50:06,658 --> 00:50:09,658 Ale i tak nie dostałam stypendium. 362 00:50:10,950 --> 00:50:13,158 Próbowałam już tyle razy. 363 00:50:13,325 --> 00:50:15,283 Przykro mi. 364 00:50:16,617 --> 00:50:18,783 Skarbie... 365 00:50:19,242 --> 00:50:22,533 Może maluj na płótnie, a nie na ścianach. 366 00:50:22,700 --> 00:50:27,450 -Nie stać mnie. -Marnujesz czas i talent. 367 00:50:27,617 --> 00:50:29,533 Po prostu maluj. 368 00:50:30,492 --> 00:50:34,408 -Próbowałem ci doradzać. -Wiemy, co to dało. 369 00:50:34,575 --> 00:50:38,450 -Zwalaj winę na mnie. -Liczy się jej szczęście. 370 00:50:38,617 --> 00:50:42,575 -Nie może się poddać. -Nigdy tego nie zrobię. 371 00:50:45,242 --> 00:50:48,783 -Chyba że już się poddała. -Faffan! 372 00:50:54,825 --> 00:50:56,033 Chodź tu. 373 00:51:03,242 --> 00:51:06,908 Właśnie przegrał w konkursie rzeźbiarskim 374 00:51:07,950 --> 00:51:10,033 z Waeino Aaltonenem. 375 00:51:23,283 --> 00:51:25,533 WITAJ W DOMU, TOPIKU! 376 00:52:10,408 --> 00:52:13,325 Tove! Wyszłaś po mnie. 377 00:52:17,908 --> 00:52:21,533 Irja Koskinen, tancerka. Poznałyśmy się w Paryżu. 378 00:52:21,700 --> 00:52:23,908 -Tove Jansson. -Miło mi. 379 00:52:24,075 --> 00:52:28,367 Malarka i autorka fantastycznych książek dla dzieci. 380 00:52:29,367 --> 00:52:31,450 -Wezmę taksówkę. -Nie! 381 00:52:32,492 --> 00:52:36,617 Urządzam przyjęcie. Czemu ktoś miałby jechać do domu? 382 00:52:36,783 --> 00:52:39,950 Wszyscy są zaproszeni. Bez wyjątku. 383 00:52:42,450 --> 00:52:43,742 Czemu nie? 384 00:52:47,075 --> 00:52:48,867 Będzie zabawa! 385 00:52:49,575 --> 00:52:51,450 Horrory stały się 386 00:52:51,617 --> 00:52:56,283 modne. W teatrach mnóstwo jest przerażających sztuk. 387 00:52:58,575 --> 00:53:03,367 Co wieczór siedziałyśmy na widowni i się bałyśmy. Wyobrażasz sobie? 388 00:53:03,825 --> 00:53:08,325 Teraz pracujemy z Irją nad spektaklem tanecznym. 389 00:53:10,575 --> 00:53:13,283 -Zapraszam. -Dziękuję. 390 00:53:20,408 --> 00:53:23,783 Boże! Wszyscy przyszliście. 391 00:53:27,325 --> 00:53:29,158 Witaj, przyjacielu! 392 00:53:29,325 --> 00:53:31,783 -Jak tam? -Bardzo dobrze. 393 00:53:42,117 --> 00:53:45,033 -Czym się zajmujesz? -Jestem baletnicą. 394 00:54:04,575 --> 00:54:06,742 Wybacz. Pożyczyłam ją. 395 00:54:07,492 --> 00:54:13,242 Co byś powiedziała na spektakl o Muminkach? 396 00:54:13,408 --> 00:54:15,617 Albo o musicalu? 397 00:54:18,783 --> 00:54:20,825 Muminki nie tańczą. 398 00:54:27,117 --> 00:54:29,075 Rozumiem... 399 00:55:30,908 --> 00:55:32,450 Na zdrowie! 400 00:55:36,158 --> 00:55:38,117 Jest w tym ekspertką. 401 00:55:38,283 --> 00:55:41,492 Uwodzi, oszukuje... 402 00:55:41,658 --> 00:55:44,825 Ale decyzję o odejściu zostawia tobie. 403 00:55:48,075 --> 00:55:52,117 -Z tobą też spała? -Jak ze wszystkimi. 404 00:55:52,450 --> 00:55:56,450 -Tylko nie ze mną. -Jaka szkoda. 405 00:55:56,617 --> 00:56:00,117 -Biedny ja. -Właśnie. 406 00:56:21,533 --> 00:56:22,867 Czemu? 407 00:56:23,117 --> 00:56:25,658 -Co? -Myślałam... 408 00:56:27,075 --> 00:56:31,367 Zaprosiłam cię i miałaś honorarium od taty za fresk. 409 00:56:31,533 --> 00:56:34,617 Który malowałam w nieskończoność. 410 00:56:38,367 --> 00:56:41,200 Myślałam, że jesteś wolnym duchem. 411 00:56:47,367 --> 00:56:49,617 Przestań się dąsać. 412 00:56:58,075 --> 00:57:00,658 Mogę zostać na noc? 413 00:57:02,325 --> 00:57:04,117 Jasne. 414 00:57:04,408 --> 00:57:08,908 Irja może zostać, Goaran i Sam też. 415 00:57:09,075 --> 00:57:12,492 -Wszyscy mogą przenocować. -Jesteś o coś zła? 416 00:57:14,117 --> 00:57:16,908 Mam ochotę rozerwać cię na strzępy. 417 00:57:20,617 --> 00:57:22,908 Napisz dla mnie sztukę. 418 00:57:23,075 --> 00:57:24,367 Nie. 419 00:57:26,242 --> 00:57:27,783 Tak. 420 00:57:29,158 --> 00:57:30,575 Nie. 421 00:58:30,492 --> 00:58:31,867 Cześć. 422 00:58:37,575 --> 00:58:40,825 Był tu wczoraj fanklub Viviki Bandler. 423 00:58:41,950 --> 00:58:44,075 Autoportret? 424 00:58:44,242 --> 00:58:45,492 Tak. 425 00:58:47,492 --> 00:58:51,658 Pływa tu w swoim strumieniu świadomości. 426 00:58:51,825 --> 00:58:53,575 Co u ciebie? 427 00:58:55,283 --> 00:58:57,658 Byłem w Mariehamn. 428 00:58:58,283 --> 00:59:00,658 Podpisałem papiery rozwodowe. 429 00:59:00,825 --> 00:59:03,033 I kupiłem nowy kapelusz. 430 00:59:08,867 --> 00:59:10,658 Gratuluję. 431 00:59:10,867 --> 00:59:15,575 "Żonaty filozof to zabawny paradoks". 432 00:59:15,783 --> 00:59:18,908 -Powiedział Nietzsche. -Właśnie. 433 00:59:21,408 --> 00:59:25,033 Ale jestem takim zabawnym paradoksem. 434 00:59:30,200 --> 00:59:33,492 I myślę o kwestii małżeństwa. 435 00:59:37,367 --> 00:59:39,200 Tak? 436 00:59:43,450 --> 00:59:45,117 Chodzi o to... 437 00:59:52,242 --> 00:59:54,908 Chcesz tego? 438 00:59:56,575 --> 00:59:57,908 Nie... 439 00:59:58,992 --> 01:00:01,492 Myślałem, że ty chcesz. 440 01:00:03,075 --> 01:00:04,908 Bo ja - chcę. 441 01:00:05,075 --> 01:00:08,492 Troszeczkę. Nie za bardzo. 442 01:00:10,575 --> 01:00:12,492 Nic nie mówiłem. 443 01:00:16,408 --> 01:00:19,033 Wydarzyło się tu coś ważnego? 444 01:00:21,617 --> 01:00:23,033 No cóż... 445 01:00:25,200 --> 01:00:29,117 Vivica chce wyreżyserować sztukę o Muminkach. 446 01:00:31,533 --> 01:00:35,075 Obiecałam, że zajmę się scenografią i kostiumami. 447 01:00:35,450 --> 01:00:36,950 To świetnie. 448 01:00:52,700 --> 01:00:55,033 DOM, W KTÓRYM STRASZY 449 01:01:09,575 --> 01:01:10,950 Nie, nie... 450 01:01:12,450 --> 01:01:14,283 Tak dobrze. 451 01:01:56,242 --> 01:01:59,742 Bój się zemsty zaginionych kości. 452 01:02:10,783 --> 01:02:12,992 TEATR SZWEDZKI 453 01:02:18,492 --> 01:02:20,492 -Mam pytanie. -Tak? 454 01:02:20,658 --> 01:02:23,242 Czemu Muminek jest zawsze miły? 455 01:02:23,408 --> 01:02:27,033 -Jak to? -Nigdy się nie złości. 456 01:02:27,242 --> 01:02:31,242 Co ty na to, Tove? Czemu Muminek jest zawsze miły? 457 01:02:31,617 --> 01:02:34,200 Boi się, 458 01:02:34,367 --> 01:02:36,283 że nie będą go lubić? 459 01:02:38,408 --> 01:02:40,533 Boi się wielu rzeczy. 460 01:02:41,075 --> 01:02:44,075 Przepełniają go uczucia. 461 01:02:44,700 --> 01:02:47,033 Miłość dodaje mu odwagi. 462 01:02:47,575 --> 01:02:51,033 Ale gdy coś jej zagraża, Muminek wpada w złość 463 01:02:55,617 --> 01:02:57,450 Tym się kieruj. 464 01:03:06,825 --> 01:03:09,492 Co robicie w pudełku od zapałek? 465 01:03:09,658 --> 01:03:12,158 -Fkryliśmy fię! -Że co? 466 01:03:12,325 --> 01:03:15,325 -Fkryliśmy fię! -Mówcie, jak należy. 467 01:03:15,492 --> 01:03:17,992 Nic nie rozumiem. 468 01:03:18,158 --> 01:03:22,867 Foimy się fotwora! Fest frzerażający. 469 01:03:23,117 --> 01:03:25,408 Rozumiesz, co mówią? 470 01:03:25,575 --> 01:03:28,867 To Topik i Topcia. Mają własny 471 01:03:29,033 --> 01:03:31,367 sekretny język. 472 01:03:31,575 --> 01:03:35,658 Ziemia uratowana, Ziemia uratowana, 473 01:03:35,825 --> 01:03:38,117 to Muminka wielki dzień. 474 01:03:38,742 --> 01:03:41,742 Komety już nie ma, komety już nie ma, 475 01:03:41,908 --> 01:03:44,783 nigdy jej nie wróci cień. 476 01:03:47,450 --> 01:03:52,033 Brawo! Dziękuję wszystkim. Wyśpijcie się. Do jutra. 477 01:03:52,200 --> 01:03:55,492 -Obowiązują zwykłe zasady. -Jakie znowu? 478 01:03:55,658 --> 01:03:59,033 Żadnego picia ani pieprzenia przed premierą. 479 01:04:00,492 --> 01:04:03,283 Mówię poważnie. Żadnego bara-bara. 480 01:04:03,742 --> 01:04:07,158 Chyba że ktoś nie będzie mógł wytrzymać. 481 01:04:15,325 --> 01:04:16,867 Dzięki, Tove. 482 01:04:17,825 --> 01:04:20,450 Co bym zrobiła bez ciebie? 483 01:04:22,033 --> 01:04:25,533 Widzimy się jutro. Więcej koloru. 484 01:04:27,033 --> 01:04:28,825 Poważnie! 485 01:04:54,742 --> 01:04:56,700 Topik? 486 01:05:52,408 --> 01:05:53,450 Tove?! 487 01:06:07,575 --> 01:06:10,033 Chyba przyjdziesz na premierę? 488 01:06:54,200 --> 01:06:57,575 Smoki nie przywiązują się do ludzi. 489 01:06:59,200 --> 01:07:01,075 O ile wiem. 490 01:07:05,825 --> 01:07:07,867 Oświadcz mi się. 491 01:07:08,033 --> 01:07:09,450 Co? 492 01:07:12,075 --> 01:07:14,367 Chcesz się ze mną ożenić? 493 01:07:15,242 --> 01:07:17,242 Czy się rozmyśliłeś? 494 01:07:19,283 --> 01:07:21,658 Mówisz poważnie? 495 01:07:25,408 --> 01:07:27,825 Śmiertelnie poważnie? 496 01:07:27,992 --> 01:07:30,075 Nie pod wpływem chwili? 497 01:07:30,242 --> 01:07:33,533 Nigdy nie byłam tak poważna. 498 01:07:47,867 --> 01:07:51,325 Tove Jansson, zostaniesz moją żoną? 499 01:07:56,283 --> 01:07:57,867 Tak. 500 01:08:40,450 --> 01:08:43,242 Kiedy już będę twoją żoną, 501 01:08:46,117 --> 01:08:48,492 zajmiesz się moimi finansami? 502 01:08:52,325 --> 01:08:54,033 Być może. 503 01:08:57,158 --> 01:09:00,658 Jeśli przestaniesz kupować takie drogie stroje. 504 01:09:01,700 --> 01:09:05,658 Żona socjalisty nie może chodzić tak ubrana. 505 01:09:10,533 --> 01:09:13,575 To chyba też oznacza koniec z winem. 506 01:09:13,825 --> 01:09:16,908 Od teraz będziemy pić tylko brandy. 507 01:09:17,742 --> 01:09:21,867 W takim razie możesz nadal kupować drogie ubrania. 508 01:10:55,992 --> 01:10:58,283 Dzień dobry, żono. 509 01:11:04,742 --> 01:11:06,992 O czym myślisz? 510 01:11:10,617 --> 01:11:11,907 O Vivice. 511 01:11:16,199 --> 01:11:17,992 Nie chcesz tego? 512 01:11:24,242 --> 01:11:26,283 Może i nie. 513 01:11:43,992 --> 01:11:45,658 Tove... 514 01:11:47,282 --> 01:11:51,700 Nigdy wcześniej nie udało mi się tak dobrze nie czuć za dużo. 515 01:12:00,991 --> 01:12:02,907 Wybacz. 516 01:14:30,117 --> 01:14:33,742 Komety już nie ma, nigdy nie wróci jej cień! 517 01:16:18,200 --> 01:16:21,158 ROK 1952 518 01:16:36,575 --> 01:16:40,158 Co sprawiło, że zmieniła pani zdanie? 519 01:16:42,658 --> 01:16:46,617 Poniosłam... porażkę jako artystka. 520 01:16:48,950 --> 01:16:50,575 No cóż... 521 01:16:50,742 --> 01:16:52,700 Przykro mi to słyszeć. 522 01:16:52,867 --> 01:16:56,158 Ale czytelnicy na pewno na tym skorzystają. 523 01:16:56,867 --> 01:16:59,200 Mam nadzieję. 524 01:16:59,367 --> 01:17:02,075 Bardzo się cieszę, że... 525 01:17:04,617 --> 01:17:06,658 Bardzo przepraszam. 526 01:17:06,825 --> 01:17:09,950 -Jest pan cały? -Myślałem, że Finlandia 527 01:17:10,117 --> 01:17:13,992 -to spokojne miejsce. -Zawsze tu tak jest. 528 01:17:14,158 --> 01:17:15,867 Zatem... 529 01:17:24,658 --> 01:17:26,242 Znakomicie. 530 01:17:26,408 --> 01:17:29,033 Trzeba za to wypić. 531 01:17:32,533 --> 01:17:35,158 Mój pierwszy comiesięczny czek. 532 01:17:35,325 --> 01:17:37,658 Słucham? Cotygodniowy. 533 01:17:38,492 --> 01:17:41,450 Będzie pani tyle dostawać co tydzień. 534 01:17:49,242 --> 01:17:52,408 Proszę mi opowiedzieć o swoim piśmie. 535 01:17:55,950 --> 01:18:00,742 "Evening News" to największa gazeta na świecie. 536 01:18:02,367 --> 01:18:06,867 Czekam na sześć komiksów tygodniowo przez siedem lat. 537 01:19:43,908 --> 01:19:45,033 Proszę. 538 01:19:47,033 --> 01:19:50,533 -Cześć. Jak ci na imię? -Olle. 539 01:19:54,700 --> 01:19:57,408 Jakie to uczucie, być tak kochaną? 540 01:19:58,867 --> 01:20:03,950 To nie mnie kochają. Ale pieniądze są niezłe. 541 01:20:07,825 --> 01:20:12,158 Przyjdziesz do Paryża na wystawę "Przez nordycki pryzmat"? 542 01:20:12,950 --> 01:20:14,158 Nie. 543 01:20:18,867 --> 01:20:21,158 Sam będzie wystawiał. 544 01:20:23,533 --> 01:20:26,033 To wiele by dla nas znaczyło. 545 01:20:44,992 --> 01:20:46,242 Lasse... 546 01:20:55,075 --> 01:20:57,575 -Jak ci idzie? -Dobrze. 547 01:20:57,742 --> 01:21:00,742 Ale jednego nie jestem pewien. 548 01:21:08,283 --> 01:21:10,283 Podoba mi się. 549 01:22:09,200 --> 01:22:13,033 -Czego szukasz? -Mojej tożsamości artystycznej. 550 01:22:13,992 --> 01:22:16,742 -W porządku? -Witaj! 551 01:22:20,575 --> 01:22:23,033 Jaka będzie twoja recenzja? 552 01:22:24,617 --> 01:22:26,742 Są fantastyczne. 553 01:22:28,075 --> 01:22:30,450 Ale co ja tam wiem? 554 01:22:30,617 --> 01:22:33,158 Jesteś genialną artystką. 555 01:22:33,825 --> 01:22:37,325 -Sam, wypijmy za ciebie. -Dzięki, przyjaciółko. 556 01:22:39,075 --> 01:22:42,200 -Cześć. -Pamiętasz Tuulikki? 557 01:22:44,450 --> 01:22:48,908 Maya mówiła, że namęczyła się, by namówić cię na przyjazd. 558 01:22:50,908 --> 01:22:54,408 Ostatnio stałam się odludkiem. 559 01:22:55,200 --> 01:22:56,908 Mam dużo pracy. 560 01:22:58,492 --> 01:23:01,075 Pomaga mi mój brat, Lasse. 561 01:23:02,283 --> 01:23:07,325 -Nie wiedziałam, że rysuje komiksy. -On też nie wiedział. 562 01:23:20,367 --> 01:23:22,367 Mocne rzeczy. 563 01:23:24,617 --> 01:23:27,325 Mają... "to coś". 564 01:23:33,242 --> 01:23:35,658 Co ty na to, Tuulikki? 565 01:23:35,825 --> 01:23:40,242 Pokażesz nam wszystkie ekscytujące miejsca na Rive Gauche? 566 01:23:42,200 --> 01:23:43,908 Naturalnie. 567 01:25:06,200 --> 01:25:07,742 Tove... 568 01:25:10,992 --> 01:25:12,908 Dobrze cię widzieć. 569 01:25:14,283 --> 01:25:16,200 -To Coco. -Miło mi. 570 01:25:23,908 --> 01:25:25,658 Dołączysz do nas? 571 01:25:28,908 --> 01:25:30,408 Może później. 572 01:26:52,075 --> 01:26:54,867 Przenosimy się. Idziesz z nami? 573 01:26:56,158 --> 01:26:58,783 Zostanę tu jeszcze chwilę. 574 01:26:59,367 --> 01:27:00,992 Jasne. 575 01:27:02,450 --> 01:27:03,950 Na razie. 576 01:27:22,283 --> 01:27:24,033 Mam pomysł. 577 01:27:24,950 --> 01:27:28,367 Kontynuujmy ten wieczór u mnie. 578 01:27:29,325 --> 01:27:30,742 Czemu nie. 579 01:27:42,992 --> 01:27:46,242 -Chyba jednak pójdę. -Nie... 580 01:27:49,033 --> 01:27:51,700 -Zostań jeszcze trochę. -Pa. 581 01:28:13,200 --> 01:28:15,533 Skoro przyjechałaś z daleka, 582 01:28:17,158 --> 01:28:20,700 przynajmniej spędzimy razem trochę czasu. 583 01:28:24,283 --> 01:28:26,492 A twoja znajoma? 584 01:28:27,075 --> 01:28:28,575 Kto? 585 01:28:41,117 --> 01:28:42,950 Jesteś szczęśliwa? 586 01:28:45,783 --> 01:28:48,825 Twój widok mnie uszczęśliwia. 587 01:28:51,075 --> 01:28:54,950 Zawsze miałaś pewność, że chcesz pracować w teatrze? 588 01:28:55,408 --> 01:28:56,575 Nie. 589 01:28:57,700 --> 01:29:00,658 Na początku pragnęłam kręcić filmy. 590 01:29:00,825 --> 01:29:04,408 -A potem wybrałaś teatr? -Tak. 591 01:29:05,700 --> 01:29:08,158 Ja nie wiem, co chcę robić. 592 01:29:08,325 --> 01:29:10,200 Rysować komiksy, 593 01:29:11,367 --> 01:29:15,033 pracować w teatrze, pisać, malować... 594 01:29:16,950 --> 01:29:18,867 Chcę robić wszystko. 595 01:29:20,200 --> 01:29:22,200 To rób. 596 01:29:31,575 --> 01:29:33,325 Kocham cię. 597 01:29:38,742 --> 01:29:42,117 Nigdy nikogo nie kochałam tak jak ciebie. 598 01:29:56,783 --> 01:29:58,867 Ja kocham Paryż. 599 01:30:02,158 --> 01:30:03,992 I to bardzo. 600 01:31:08,742 --> 01:31:12,283 Znów muszę wypuścić cię na wolność. 601 01:31:15,867 --> 01:31:18,200 Nie rozumiem. 602 01:31:19,950 --> 01:31:23,825 Na wolność, gdzie żyją inne piękne smoki. 603 01:31:29,408 --> 01:31:32,158 Co chcesz przez to powiedzieć? 604 01:31:38,533 --> 01:31:40,200 Żegnaj. 605 01:31:47,242 --> 01:31:48,700 Tove? 606 01:31:51,075 --> 01:31:52,825 Nie odchodź. 607 01:31:54,117 --> 01:31:56,742 Nigdzie nie pójdziesz. Słyszysz? 608 01:31:58,367 --> 01:32:00,450 To koniec. 609 01:33:04,200 --> 01:33:06,450 Uwielbiałam mu pozować. 610 01:33:06,950 --> 01:33:09,908 Był taki skupiony. 611 01:33:12,867 --> 01:33:15,783 Zawsze się bałam, że jest ci zimno. 612 01:33:16,617 --> 01:33:18,492 Było. 613 01:33:25,908 --> 01:33:29,617 Chętnie ją zabiorę. Mogę? 614 01:33:30,867 --> 01:33:33,533 Wiedziałam, że ją wybierzesz. 615 01:33:46,950 --> 01:33:49,158 I chciał, byś dostała to. 616 01:33:49,325 --> 01:33:51,908 Co to takiego? 617 01:33:53,533 --> 01:33:55,117 Sama zobacz. 618 01:36:53,450 --> 01:36:54,825 Cześć. 619 01:36:55,200 --> 01:36:59,325 -Dzięki, że przyszłaś. -Dzięki, że otworzyłaś drzwi. 620 01:36:59,492 --> 01:37:00,825 Wybacz. 621 01:37:02,242 --> 01:37:03,617 Zapraszam. 622 01:37:04,908 --> 01:37:06,825 Dziękuję. 623 01:37:06,992 --> 01:37:08,658 Usiądź. 624 01:37:22,992 --> 01:37:24,283 Malujesz? 625 01:37:37,867 --> 01:37:40,117 Jeszcze nie skończony. 626 01:37:42,950 --> 01:37:44,908 Jaki ma tytuł? 627 01:37:46,867 --> 01:37:49,242 "Początkująca malarka". 628 01:38:16,325 --> 01:38:21,075 Tove nie przestała malować. Pisała też powieści i opowiadania. 629 01:38:21,242 --> 01:38:25,992 Do śmierci mieszkała z Tuulikki i kontynuowała przyjaźń z Atosem 630 01:38:26,158 --> 01:38:29,617 i Viviką, która zrobiła karierę w teatrze 631 01:38:29,783 --> 01:38:34,367 i żałowała, że nie miała odwagi, by odwzajemnić miłość Tove. 632 01:41:01,533 --> 01:41:05,200 Tekst: Iwona Iwańska 43668

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.