Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:10,560 --> 00:00:12,440
Poprzednie zbrodnie
2
00:00:12,520 --> 00:00:14,480
pokazały jego
spaczoną wizję społeczeństwa.
3
00:00:14,560 --> 00:00:16,960
Były skupione na szukaniu zemsty.
4
00:00:19,280 --> 00:00:22,880
Dalsze przestępstwa
ujawniły jego prawdziwy charakter.
5
00:00:25,160 --> 00:00:26,840
Pojawił się aspekt seksualny.
6
00:00:26,920 --> 00:00:32,280
Były powiązane z jego frustracją
i gniewem wobec kobiet
7
00:00:32,360 --> 00:00:34,160
oraz determinacją, by je ukarać.
8
00:00:39,720 --> 00:00:41,920
NETFLIX — SERIAL DOKUMENTALNY
9
00:00:42,880 --> 00:00:44,720
Wciąż brak postępów w sprawie mordu,
10
00:00:44,800 --> 00:00:46,920
które miało miejsce wczoraj w Hyehwa-dong.
11
00:00:51,720 --> 00:00:53,920
W ciągu ostatnich dwóch miesięcy,
12
00:00:54,000 --> 00:00:55,880
w zamożnych dzielnicach Seulu,
13
00:00:55,960 --> 00:00:57,960
miały miejsce cztery morderstwa.
14
00:01:00,640 --> 00:01:04,280
Nagranie z kamery w budynku
stojącego 200 metrów od miejsca zbrodni
15
00:01:04,360 --> 00:01:07,840
pokazuje dwudziestoparoletniego mężczyznę
podejrzanego o morderstwo.
16
00:01:08,520 --> 00:01:10,840
MATERIAŁ WIDEO
17
00:01:11,480 --> 00:01:13,320
Odcisk buta znaleziony na miejscu
18
00:01:13,400 --> 00:01:16,160
jest podobny do śladów
z Gugi-dong i Samseong-dong.
19
00:01:16,240 --> 00:01:17,200
GUGI-DONG,
SAMSEONG-DONG, HYEHWA-DONG
20
00:01:17,280 --> 00:01:20,000
Ostatecznie trzeba było
użyć słowa „seryjny”.
21
00:01:20,080 --> 00:01:22,480
Media huczały o tej sprawie.
22
00:01:26,400 --> 00:01:28,240
Ludzie zrobili się nerwowi,
23
00:01:28,320 --> 00:01:30,840
gdy we wszystkich wiadomościach
24
00:01:30,920 --> 00:01:35,680
zaczęto nazywać
to sprawą seryjnego morderstwa.
25
00:01:37,880 --> 00:01:42,120
Aby odnaleźć pierwszego
w kraju seryjnego mordercę,
26
00:01:43,760 --> 00:01:47,800
powołano specjalny oddział dochodzeniowy
złożony z 80 policjantów.
27
00:01:49,120 --> 00:01:50,200
Prosimy o współpracę.
28
00:01:50,280 --> 00:01:53,160
W dzielnicy Gangnam doszło
do wielu brutalnych przestępstw,
29
00:01:53,240 --> 00:01:55,200
więc dokonujemy przeszukań.
30
00:01:56,240 --> 00:01:58,000
Chcieliśmy zrobić wszystko,
31
00:01:58,080 --> 00:02:02,120
co tylko możliwe,
by zbadać sprawę i dotrzeć do sprawcy,
32
00:02:02,200 --> 00:02:03,400
żeby go powstrzymać.
33
00:02:06,200 --> 00:02:09,520
Zabójstwa wciąż pozostawały nierozwiązane.
34
00:02:10,080 --> 00:02:17,080
A czekało nas kolejne śledztwo.
35
00:02:38,520 --> 00:02:42,840
Takie sprawy były
wtedy rzadkością w Korei.
36
00:02:45,360 --> 00:02:47,560
Nie mieliśmy pojęcia,
37
00:02:47,640 --> 00:02:50,680
kim mógł być zabójca.
38
00:02:52,600 --> 00:02:55,360
To było bardzo męczące.
Psychicznie, jak i fizycznie.
39
00:02:58,760 --> 00:03:02,520
Te zdarzenia dotyczyły
zamożnych mieszkańców.
40
00:03:02,600 --> 00:03:04,200
Włamywał się do ich domów.
41
00:03:04,280 --> 00:03:06,520
Uderzał ofiary w głowę tępym narzędziem,
42
00:03:06,600 --> 00:03:08,000
czymś podobnym do młotka.
43
00:03:09,560 --> 00:03:11,880
Każdego ranka
44
00:03:11,960 --> 00:03:15,320
otrzymywaliśmy raporty
45
00:03:16,200 --> 00:03:18,400
o wszystkich incydentach
46
00:03:18,480 --> 00:03:20,880
z poprzedniego dnia.
47
00:03:20,960 --> 00:03:25,440
Szukaliśmy spraw o podobnym schemacie.
48
00:03:28,680 --> 00:03:35,000
Kończyliśmy pracę między 22.00 a 23.00.
49
00:03:35,080 --> 00:03:39,280
Później i tak wracałem
do biura i rozmyślałem o sprawie.
50
00:03:39,360 --> 00:03:43,320
„Jak do tego podejść?
Jaki jest najlepszy sposób na śledztwo?”
51
00:03:48,440 --> 00:03:51,600
Przez trzy miesiące nie było mnie w domu.
Spałem w biurze.
52
00:03:51,680 --> 00:03:54,640
Byłem w stałym kontakcie
z kolegami z pracy.
53
00:03:55,840 --> 00:03:58,040
Rodzina przynosiła mi
czasem świeżą bieliznę.
54
00:03:58,120 --> 00:04:01,520
Zawsze jadłem na mieście
albo brałem coś na wynos.
55
00:04:03,800 --> 00:04:04,640
MATERIAŁ WIDEO
56
00:04:04,720 --> 00:04:09,160
Nie mieliśmy żadnych tropów.
Nie wiedzieliśmy, jak złapać tego drania.
57
00:04:09,240 --> 00:04:11,480
Zastanawialiśmy się, co możemy zrobić.
58
00:04:15,280 --> 00:04:18,640
W końcu doszło do kolejnego incydentu.
59
00:04:25,200 --> 00:04:28,840
Po południowo-zachodnim Seulu
krąży plotka o seryjnym mordercy.
60
00:04:30,160 --> 00:04:31,440
Licealistka wracała do domu.
61
00:04:31,520 --> 00:04:32,840
Pożegnała się z babcią
62
00:04:32,920 --> 00:04:35,560
i nagle została zaatakowana nożem.
63
00:04:35,640 --> 00:04:37,920
Zamordowano studentkę wracającą do domu
64
00:04:38,000 --> 00:04:39,720
po spotkaniu z chłopakiem.
65
00:04:40,640 --> 00:04:42,720
OBSZAR MONITOROWANY
66
00:04:44,640 --> 00:04:49,400
Popełnił tu wiele przestępstw,
67
00:04:51,840 --> 00:04:55,000
ale nie sądziliśmy,
że kolejną ofiarą będzie ktoś z nas.
68
00:04:55,720 --> 00:04:58,280
Nie przyszło nam do głowy,
że może nas to spotkać.
69
00:04:59,680 --> 00:05:03,440
Moja żona miała wtedy
70
00:05:04,400 --> 00:05:06,960
niecałe 30 procent szans na przeżycie.
71
00:05:07,680 --> 00:05:09,400
Była cała we krwi.
72
00:05:10,160 --> 00:05:12,560
Straciła przytomność i zemdlała,
73
00:05:12,640 --> 00:05:14,360
więc zawiozłem ją do szpitala.
74
00:05:18,960 --> 00:05:20,880
Nigdy nie zapomnę tego dnia.
75
00:05:21,440 --> 00:05:22,480
Nie dam rady.
76
00:05:23,840 --> 00:05:26,640
Ogarnęła mnie zgroza,
a potem poczułem gniew.
77
00:05:29,400 --> 00:05:33,080
Aż trudno mi opisać tę złość. Jej ogrom.
78
00:05:35,040 --> 00:05:36,560
Moje życie legło w gruzach.
79
00:05:36,640 --> 00:05:39,520
Całkowicie się zmieniło.
80
00:05:40,760 --> 00:05:44,440
Jakby zupełnie się zatrzymało.
81
00:05:44,920 --> 00:05:49,280
Moja żona ma uszkodzenie mózgu.
Jest niepełnosprawna.
82
00:05:49,360 --> 00:05:52,320
Cała rodzina będzie musiała
mierzyć się z tym do końca życia.
83
00:05:52,400 --> 00:05:55,400
Nie tylko z tym.
To wszystko w nas zostaje.
84
00:05:55,480 --> 00:05:59,960
Ofiary muszą z tym żyć do końca życia.
85
00:06:00,040 --> 00:06:04,240
Musi być jakieś zadośćuczynienie
dla takich ofiar jak my.
86
00:06:04,960 --> 00:06:08,720
To rząd nie zdołał nas ochronić.
87
00:06:16,840 --> 00:06:20,840
Gdy opowiadam wam o tych sprawach,
88
00:06:22,080 --> 00:06:25,320
wciąż mam je żywo przed oczami.
89
00:06:25,920 --> 00:06:29,360
Pamiętam wszystko wyraźnie,
mimo że minęło ponad dziesięć lat.
90
00:06:30,000 --> 00:06:32,680
Włożyłem w to serce i duszę,
91
00:06:32,760 --> 00:06:35,280
noszę te wspomnienia głęboko w sercu.
92
00:06:37,040 --> 00:06:40,000
Pojawiają się w mojej głowie jak film.
93
00:06:40,080 --> 00:06:41,720
Każdy najmniejszy szczegół.
94
00:06:47,920 --> 00:06:49,800
Byłem wtedy dowódcą
95
00:06:49,880 --> 00:06:53,320
Mobilnej Jednostki Śledczej
Agencji Policyjnej w Seulu.
96
00:06:53,400 --> 00:06:54,320
SEUL
97
00:06:54,400 --> 00:06:58,000
SEUL POŁUDNIOWO-ZACHODNI
98
00:06:58,080 --> 00:07:01,720
W południowo-zachodnim
Seulu miało miejsce kilka morderstw.
99
00:07:03,440 --> 00:07:05,480
Do jednego doszło w Singil-dong,
100
00:07:06,400 --> 00:07:09,160
a do kolejnego w Bongcheon-dong,
w dzielnicy Gwanak.
101
00:07:10,360 --> 00:07:13,520
Następne w Geumcheon-dong i Doksan-dong.
102
00:07:14,800 --> 00:07:18,040
Jedno za drugim.
Wyglądały na robotę seryjnego mordercy.
103
00:07:28,160 --> 00:07:29,920
Sposób działania zabójcy…
104
00:07:30,840 --> 00:07:33,880
Atakował kobiety, które szły same.
105
00:07:35,120 --> 00:07:38,200
Atakował je nożem
lub tępym narzędziem od tyłu.
106
00:07:39,000 --> 00:07:40,920
Zabijał je bez powodu i uciekał.
107
00:07:45,760 --> 00:07:48,120
Ta sprawa bardzo mnie zestresowała.
108
00:07:48,600 --> 00:07:51,240
Tak jak i detektywów z mojej jednostki.
109
00:07:51,720 --> 00:07:53,720
Wszyscy byliśmy pod presją.
110
00:07:55,560 --> 00:07:59,840
Było nas w jednostce około 150.
111
00:07:59,920 --> 00:08:03,720
Przy dużych sprawach
wszyscy jechaliśmy na miejsce zbrodni.
112
00:08:08,200 --> 00:08:12,400
Byłem wtedy najmłodszy
w wydziale śledczym.
113
00:08:14,280 --> 00:08:20,480
Jednym z moich zadań było zbieranie
informacji od naszych informatorów.
114
00:08:23,120 --> 00:08:26,880
By go złapać,
trzeba było prowadzić obserwację.
115
00:08:32,080 --> 00:08:33,800
Ukrywaliśmy się,
116
00:08:33,880 --> 00:08:36,880
przesiadując godzinami w gorącym aucie.
117
00:08:36,960 --> 00:08:38,679
To było straszne.
118
00:08:43,760 --> 00:08:45,799
Ledwo z niego wychodziliśmy.
119
00:08:45,880 --> 00:08:48,480
Stawialiśmy samochód i w nim spaliśmy.
120
00:08:48,559 --> 00:08:53,360
Używaliśmy lusterek,
by obserwować go w nocy.
121
00:08:53,920 --> 00:08:59,800
W samochodzie mieliśmy koce i jedzenie.
122
00:09:04,120 --> 00:09:07,080
Musieliśmy go złapać, by zachować honor.
123
00:09:09,840 --> 00:09:13,040
POLICJA W GANGNAM, SEUL
124
00:09:15,960 --> 00:09:19,240
Na ulicach mówiło się,
że tych brutalnych zabójstw
125
00:09:19,320 --> 00:09:21,720
dokonała ta sama osoba.
126
00:09:24,680 --> 00:09:28,920
Jednak mnie wciąż zastanawiało,
dlaczego zmienił sposób działania.
127
00:09:29,000 --> 00:09:30,520
Zaskoczyło mnie to.
128
00:09:35,720 --> 00:09:39,360
Zupełnie zmienił swój schemat.
129
00:09:39,440 --> 00:09:43,720
Ofiary były losowe, atakował
w miejscach publicznych, na ulicach.
130
00:09:48,160 --> 00:09:53,680
„Dlaczego ktoś tak wściekły,
kto dokładnie planował wszystko,
131
00:09:53,760 --> 00:09:55,800
kto przygotowywał się do włamań,
132
00:09:56,840 --> 00:10:02,440
nagle zmienił broń
na coś mniej śmiertelnego?”
133
00:10:02,520 --> 00:10:04,880
Nie sądziliśmy, że zmienił metody,
134
00:10:04,960 --> 00:10:08,680
bo stare mu się znudziły.
135
00:10:12,120 --> 00:10:14,440
To wyglądało jak ktoś inny.
136
00:10:21,880 --> 00:10:25,080
Dwóch aktywnych seryjnych morderców…
137
00:10:25,160 --> 00:10:27,240
Nikt nie mógł tego przewidzieć.
138
00:10:30,600 --> 00:10:34,640
Rzadko zdarza się, by dwóch
seryjnych morderców działało jednocześnie.
139
00:10:34,720 --> 00:10:37,440
To rzadkie nawet w innych krajach.
140
00:10:43,480 --> 00:10:48,120
W Korei było to nie do pomyślenia.
141
00:10:48,200 --> 00:10:53,040
SEUL
MORDERSTWA Z WŁAMANIEM
142
00:10:53,120 --> 00:10:57,080
Przez jakiś czas po zabójstwie
w Hyehwa-dong nic się nie działo.
143
00:10:58,160 --> 00:11:01,640
Była chwila ciszy.
Śledztwa stanęły w miejscu.
144
00:11:06,640 --> 00:11:09,360
Pomyśleliśmy: „Pewnie jest ostrożny.
145
00:11:09,440 --> 00:11:12,600
Uważnie ocenia sytuację”.
146
00:11:12,680 --> 00:11:15,000
Wszyscy tak myśleliśmy.
147
00:11:15,800 --> 00:11:17,840
Ale wiedzieliśmy, że w końcu się pojawi.
148
00:11:18,360 --> 00:11:21,160
Nie miał kontroli nad swoimi żądzami.
149
00:11:26,320 --> 00:11:30,440
Dzień i noc były dla mnie
jak dwa odrębne światy.
150
00:11:32,680 --> 00:11:36,120
W ciągu dnia byłem zwyczajnym facetem.
W nocy byłem mordercą.
151
00:11:38,480 --> 00:11:40,760
Moja inteligencja i rozsądek
152
00:11:41,400 --> 00:11:44,040
poddawały się instynktowi,
który budził się we mnie co noc.
153
00:11:56,840 --> 00:12:00,640
Mordercy konsekwentnie
usuwają przeszkody, które powstrzymują ich
154
00:12:00,720 --> 00:12:04,400
przed popełnieniem morderstw,
o których fantazjują.
155
00:12:04,480 --> 00:12:08,600
GUGI-DONG, HYEHWA-DONG,
SINSA-DONG, SAMSEONG-DONG
156
00:12:08,680 --> 00:12:10,200
Chciał zabijać więcej ludzi,
157
00:12:10,280 --> 00:12:14,640
więc zaczął wabić ofiary do miejsc,
158
00:12:14,720 --> 00:12:16,760
gdzie mógł to robić bez przeszkód.
159
00:12:18,480 --> 00:12:23,320
Celowo wybierał ofiary,
których nikt by nie szukał.
160
00:12:28,120 --> 00:12:32,800
Prostytucja była nielegalna,
161
00:12:33,360 --> 00:12:36,000
ale wciąż się szerzyła.
162
00:12:45,960 --> 00:12:48,840
Skorumpowani funkcjonariusze policji
w wielu regionach
163
00:12:50,640 --> 00:12:55,160
przymykali na nią oko,
a nawet chronili takie interesy.
164
00:12:59,480 --> 00:13:02,360
Wszyscy tutaj są bardzo twardzi.
165
00:13:02,440 --> 00:13:04,040
Cała branża.
166
00:13:04,760 --> 00:13:07,840
Pracuję w tym już 35 lat.
167
00:13:08,360 --> 00:13:10,160
Nie chcę zdradzać swojego nazwiska.
168
00:13:12,240 --> 00:13:14,880
W latach 1999–2000
169
00:13:14,960 --> 00:13:18,640
mieliśmy wielu klientów,
bo biznes mógł działać otwarcie.
170
00:13:20,720 --> 00:13:24,000
Nie wiem, czy mogę tu o tym mówić,
171
00:13:25,240 --> 00:13:28,560
ale w tamtych czasach
panowała straszna korupcja.
172
00:13:31,760 --> 00:13:35,880
Prostytutki nic nie znaczyły dla policji,
173
00:13:35,960 --> 00:13:38,720
a alfonsi byli dla nas
kluczowymi informatorami.
174
00:13:40,720 --> 00:13:43,360
Właściciele burdeli
i policja zacieśnili więzy.
175
00:13:43,440 --> 00:13:47,200
Funkcjonariusze byli
regularnie przekupywani.
176
00:13:48,320 --> 00:13:50,520
Gdy tylko zostałam mianowana,
177
00:13:51,440 --> 00:13:55,440
zakazałam policjantom brać łapówki.
178
00:13:55,520 --> 00:13:57,760
„Jeśli bierzesz łapówkę, jesteś trupem”.
179
00:14:06,400 --> 00:14:09,840
Byłam pierwszą kobietą
komendantem w kraju.
180
00:14:16,040 --> 00:14:19,120
Wtedy zaczęliśmy
181
00:14:19,200 --> 00:14:21,440
walkę z prostytucją.
182
00:14:24,960 --> 00:14:28,280
To kobiety z problemami finansowymi.
Zwabione lub uprowadzone.
183
00:14:32,600 --> 00:14:37,520
Dałam się oszukać,
wciągnięto mnie do pracy seksualnej.
184
00:14:38,880 --> 00:14:42,400
Zobaczyłam ogłoszenie:
„Kobieta poszukiwana do pracy w kawiarni.
185
00:14:42,480 --> 00:14:44,800
Trzy miliony wonów pensji,
zapewniamy pokój”.
186
00:14:44,880 --> 00:14:49,080
Zobaczyłam ogłoszenie
i pojechałam za tą pracą do Seulu.
187
00:14:49,160 --> 00:14:51,880
Na miejscu okazało się, że to burdel.
188
00:14:51,960 --> 00:14:53,520
Raz mi się to zdarzyło.
189
00:14:55,080 --> 00:14:58,640
Pracowałam w takim burdelu.
190
00:14:58,720 --> 00:15:02,400
Ale wtedy nie miałam
191
00:15:02,480 --> 00:15:05,600
kogo poprosić o pomoc.
192
00:15:05,680 --> 00:15:10,240
Przez cały czas martwiłam się:
193
00:15:10,320 --> 00:15:12,480
„A jeśli coś mi się stanie?”
194
00:15:15,760 --> 00:15:20,360
Chciałam je chronić
przed handlarzami i alfonsami.
195
00:15:21,360 --> 00:15:24,720
Udałam się tam, wiedząc,
że to będzie trudna operacja.
196
00:15:30,360 --> 00:15:35,200
To był bardzo niebezpieczny teren,
pełen gangsterów i bandytów.
197
00:15:38,320 --> 00:15:39,200
Nie ruszaj się.
198
00:15:39,280 --> 00:15:40,520
Nie ruszaj się!
199
00:15:40,600 --> 00:15:41,880
Co, do diabła?
200
00:15:52,080 --> 00:15:55,440
Alfonsi mi grozili,
koledzy mnie oczerniali.
201
00:15:57,880 --> 00:15:59,800
Ciągle dostawałam groźby.
202
00:15:59,880 --> 00:16:03,520
Mówili, że zabiją mnie i moje córki.
203
00:16:05,720 --> 00:16:07,760
Bardzo się wtedy bałam.
204
00:16:07,840 --> 00:16:09,560
„Zabijemy obie twoje córki”.
205
00:16:09,640 --> 00:16:12,960
Już nawet wiedzieli,
do której szkoły uczęszczają.
206
00:16:14,760 --> 00:16:17,320
Grozili, że mnie zabiją,
jeśli ich ujawnię.
207
00:16:18,840 --> 00:16:21,080
- Sprawdziliście ich wiek?
- Tak jest.
208
00:16:21,160 --> 00:16:22,200
Ona jest nieletnia?
209
00:16:22,280 --> 00:16:23,400
Nie, jest pełnoletnia.
210
00:16:24,600 --> 00:16:25,680
W porządku. Siadaj.
211
00:16:28,280 --> 00:16:31,840
Wiedziałam,
że wiele pracownic seksualnych zaginęło.
212
00:16:31,920 --> 00:16:34,840
Krążyło o tym wiele plotek i raportów.
213
00:16:40,600 --> 00:16:43,480
W dzielnicy czerwonych latarni
214
00:16:44,280 --> 00:16:48,840
było mnóstwo gangsterów i alfonsów.
Morderstwo bez świadków było niemożliwe.
215
00:16:49,400 --> 00:16:53,200
Chyba że biznes działał pod ziemią.
216
00:16:53,280 --> 00:16:56,960
Podziemne bary, kluby karaoke,
217
00:16:58,120 --> 00:17:00,480
salony masażu i tym podobne.
218
00:17:00,560 --> 00:17:02,160
Mógł zabijać te kobiety,
219
00:17:02,240 --> 00:17:05,520
bo prostytucja odbywała się
gdzie indziej, nie na miejscu.
220
00:17:05,600 --> 00:17:08,520
Prostytutka szła
pod wskazany przez klienta adres.
221
00:17:11,119 --> 00:17:13,240
Nie mieliśmy pojęcia. Ani trochę.
222
00:17:14,200 --> 00:17:16,359
Niby skąd mogliśmy wiedzieć?
223
00:17:25,280 --> 00:17:26,599
Dzwonił po dziewczynę.
224
00:17:27,680 --> 00:17:29,599
Rozmawiali,
225
00:17:29,680 --> 00:17:33,960
jedli razem kolację.
Nawet gotował jej zupkę błyskawiczną.
226
00:17:36,000 --> 00:17:38,800
Można powiedzieć,
że pozbawiał ich prawa do życia
227
00:17:38,880 --> 00:17:41,840
według własnego, błędnego osądu.
228
00:17:43,040 --> 00:17:47,000
Wierzył, że jest wszechmogący,
uważał się za równego Bogu.
229
00:17:49,440 --> 00:17:52,000
Po stosunku
kobieta szykowała się do wyjścia.
230
00:17:52,600 --> 00:17:54,400
Wtedy zaciągał ją do łazienki.
231
00:17:56,080 --> 00:17:59,880
Próg łazienki nazywał
232
00:18:00,520 --> 00:18:03,080
„granicą życia i śmierci”.
233
00:18:03,160 --> 00:18:04,360
Tak na niego mówił.
234
00:18:08,480 --> 00:18:13,320
„W tym miejscu mam całkowitą kontrolę
235
00:18:13,880 --> 00:18:17,040
nad czyimś życiem”.
236
00:18:17,600 --> 00:18:19,880
Takie miał nastawienie.
237
00:18:28,240 --> 00:18:31,200
Zawsze trzymał młotek na półce.
238
00:18:32,280 --> 00:18:37,320
Chwytał ofiarę
i zadawał cios z całej siły.
239
00:18:41,080 --> 00:18:42,520
Uderzał w głowę.
240
00:18:43,400 --> 00:18:44,840
Sam to powiedział.
241
00:18:56,720 --> 00:19:00,240
Zabijał szybko, więcej czasu
spędzał bezczeszcząc ich ciała.
242
00:19:01,080 --> 00:19:05,280
Profanacja ciał
dawała mu poczucie kontroli
243
00:19:05,360 --> 00:19:06,880
nad ofiarami.
244
00:19:10,200 --> 00:19:13,200
Po odcięciu głowy
i związaniu włosów gumką…
245
00:19:18,600 --> 00:19:20,440
powiesił ją na wieszaku.
246
00:19:21,960 --> 00:19:24,960
Zrobił to w swoim mieszkaniu,
więc musiał pozbyć się ciała.
247
00:19:27,680 --> 00:19:29,720
Jak pozbyć się zmasakrowanych ciał?
248
00:19:31,440 --> 00:19:36,040
Jego mieszkanie, a raczej kryjówka,
znajdowało się na trzecim piętrze.
249
00:19:36,120 --> 00:19:38,200
Gdyby zniósł je na dół,
zostałby zauważony.
250
00:19:42,240 --> 00:19:46,040
Postanowił porąbać ciało
251
00:19:46,680 --> 00:19:49,920
i wynieść je w plastikowym worku.
252
00:19:52,400 --> 00:19:55,720
W szpitalu poprosił o prześwietlenie.
253
00:19:55,800 --> 00:19:57,800
Kazał nagrać wyniki na płytę.
254
00:20:01,400 --> 00:20:03,560
Uczył się anatomii.
255
00:20:04,120 --> 00:20:06,760
Porąbał ciało na 16 kawałków.
256
00:20:06,840 --> 00:20:08,920
Później doszedł w tym do wprawy.
257
00:20:13,720 --> 00:20:15,840
Studiował ludzką anatomię.
258
00:20:16,320 --> 00:20:20,000
Dogłębnie badał temat.
259
00:20:24,400 --> 00:20:26,840
Wiecie, kiedy najbardziej się bałem,
260
00:20:26,920 --> 00:20:29,840
popełniając ten brutalny czyn?
261
00:20:31,880 --> 00:20:35,240
W pewnym momencie włosy stanęły mi dęba.
262
00:20:35,320 --> 00:20:36,160
ODCIĘTA GŁOWA
263
00:20:36,240 --> 00:20:39,720
Nie mówię o chwili,
gdy odcięta głowa spadła z wieszaka.
264
00:20:46,840 --> 00:20:47,960
Halo?
265
00:20:51,680 --> 00:20:55,000
Mówię o chwili, gdy zadzwonił mój syn.
266
00:20:55,080 --> 00:20:57,520
Ciąłem wtedy ciało na kawałki.
267
00:20:59,680 --> 00:21:02,200
Nie przestraszył mnie dźwięk dzwonka.
268
00:21:02,280 --> 00:21:04,840
Ale gdy syn usłyszał
mój poruszony głos, zapytał:
269
00:21:04,920 --> 00:21:07,000
„Wciąż jesteś przeziębiony?”.
270
00:21:07,080 --> 00:21:09,280
TATO, WIEM O WSZYSTKIM
271
00:21:09,360 --> 00:21:10,720
Dla mnie to brzmiało jak:
272
00:21:11,240 --> 00:21:14,800
„Tato, wiem o wszystkim. Nie rób tego”.
273
00:21:14,880 --> 00:21:17,000
Miałem wrażenie, że to właśnie mówił.
274
00:21:17,080 --> 00:21:18,640
NIE RÓB TEGO!
275
00:21:26,400 --> 00:21:29,360
Mówili, że zużycie wody
w jego mieszkaniu wynosi około pięciu ton.
276
00:21:29,440 --> 00:21:31,440
Wiecie, co to znaczy, prawda?
277
00:21:31,520 --> 00:21:33,240
Mył ciała.
278
00:21:33,320 --> 00:21:36,000
Wkładał je do torby foliowej
i wrzucał do walizki.
279
00:21:43,120 --> 00:21:46,560
Gnijący trup pachnie gorzej
niż truchło zwierzęcia.
280
00:21:48,160 --> 00:21:51,000
Stwierdził, że zmiesza je z kimchi,
żeby jego ostry zapach
281
00:21:51,080 --> 00:21:53,120
zamaskował smród.
282
00:21:53,200 --> 00:21:57,480
Dorzucił więc mocno ukiszone kimchi
i wszystko wymieszał.
283
00:21:59,040 --> 00:22:02,400
Włożył to do czarnego worka.
Sięgał mniej więcej dotąd.
284
00:22:03,760 --> 00:22:04,760
Nie był aż tak duży.
285
00:22:12,600 --> 00:22:17,080
Wieczorem wyszedł z nim
z domu i wezwał taksówkę.
286
00:22:21,400 --> 00:22:22,720
Taksówkarz spytał go:
287
00:22:23,400 --> 00:22:26,800
„Co to za zapach? Kimchi?
Strasznie śmierdzi”.
288
00:22:29,400 --> 00:22:33,720
A on na to:
„Mocno ukiszone. Dostałem od mamy”.
289
00:22:34,280 --> 00:22:36,320
Dzięki temu pozbył się podejrzeń.
290
00:22:46,760 --> 00:22:50,720
To bardzo ustronne miejsce.
Trzeba przejść kawałek pieszo.
291
00:22:52,320 --> 00:22:54,760
Musiał gdzieś zakopać ciało.
292
00:22:54,840 --> 00:22:57,960
Żeby była to zbrodnia doskonała,
musiał pozbyć się dowodów.
293
00:23:03,680 --> 00:23:06,800
Znalazł płaski kawałek ziemi
294
00:23:06,880 --> 00:23:08,800
i wykopał dziurę głęboką
295
00:23:08,880 --> 00:23:12,040
na jakieś 50 centymetrów.
Tam zakopał ciało.
296
00:23:17,200 --> 00:23:23,080
Płaski kawałek ziemi był mały,
a on chciał zabijać dalej.
297
00:23:24,040 --> 00:23:27,680
Wykopał więc kolejny dół
30 centymetrów dalej.
298
00:23:28,840 --> 00:23:31,560
Znalezienie innego miejsca pochówku
nie byłoby łatwe.
299
00:23:41,720 --> 00:23:44,200
Kiedy jesteśmy zestresowani
300
00:23:44,280 --> 00:23:47,240
i robimy coś, co rozładowuje napięcie,
301
00:23:47,320 --> 00:23:51,640
czujemy się spokojni.
302
00:23:51,720 --> 00:23:54,920
W jego przypadku pomagało morderstwo.
303
00:24:00,160 --> 00:24:02,240
Stawał się coraz szybszy.
304
00:24:02,320 --> 00:24:03,680
I wkrótce…
305
00:24:06,680 --> 00:24:09,600
częstotliwość morderstw wzrosła.
306
00:24:11,920 --> 00:24:14,840
Najpierw przerwy trwały miesiąc.
307
00:24:16,120 --> 00:24:18,080
Później już tylko 15 dni.
308
00:24:23,080 --> 00:24:26,760
W końcu zabijał co tydzień,
309
00:24:27,800 --> 00:24:33,400
co oznacza,
że stawał się w tym coraz lepszy.
310
00:24:41,560 --> 00:24:43,080
Ofiar może być nawet setka…
311
00:24:44,920 --> 00:24:48,440
WYKŁADOWCZYNI
PSYCHOLOGII KRYMINALISTYCZNEJ
312
00:24:49,520 --> 00:24:51,560
Zmarli nie mogą mówić.
313
00:24:55,120 --> 00:24:59,240
Nie opowiedzą nam, jak zginęli.
314
00:25:01,000 --> 00:25:03,200
Nikt nie wie,
jakie brutalne, nieludzkie czyny
315
00:25:03,280 --> 00:25:06,000
musieli znosić do ostatniego tchu.
316
00:25:06,080 --> 00:25:07,400
Nikt nie wie.
317
00:25:10,360 --> 00:25:11,640
Nikogo to nie obchodziło.
318
00:25:14,960 --> 00:25:19,440
Zniknięcie prostytutki
319
00:25:19,520 --> 00:25:22,240
często pozostaje niezauważone.
320
00:25:22,320 --> 00:25:27,360
Pracownice seksualne często
nie mają kontaktu z rodzinami.
321
00:25:27,440 --> 00:25:29,640
Żyją w izolacji.
322
00:25:31,600 --> 00:25:37,960
Nie obchodzą reszty społeczeństwa.
323
00:25:40,440 --> 00:25:43,760
Szczerze mówiąc,
pod tym względem niewiele się zmieniło.
324
00:25:43,840 --> 00:25:47,440
W Korei pracownice seksualne,
325
00:25:48,480 --> 00:25:50,840
kobiety, które pracują w tej branży,
326
00:25:51,600 --> 00:25:53,280
są uważane za ludzi gorszego sortu.
327
00:25:54,320 --> 00:25:58,120
Pracownica seksualna
nie zadzwoni na policję.
328
00:25:58,200 --> 00:26:02,040
Niektórzy klienci próbują to wykorzystać.
329
00:26:03,640 --> 00:26:07,200
Dlatego wiedział, że go nie złapią,
330
00:26:07,760 --> 00:26:09,520
bez względu na to, ile kobiet zabije.
331
00:26:13,360 --> 00:26:17,080
Nikt nie zgłaszał tego na policję.
Same ofiary nie mogły tego zrobić.
332
00:26:17,160 --> 00:26:21,200
Nie mieliśmy pojęcia o tych morderstwach.
333
00:26:22,720 --> 00:26:25,080
Właściciele burdeli
nie zgłaszali zaginięć.
334
00:26:25,160 --> 00:26:29,240
Dlaczego? Bo bali się,
że to ujawni ich interesy.
335
00:26:30,520 --> 00:26:34,680
Jeden z właścicieli to były policjant.
336
00:26:35,760 --> 00:26:38,360
Był alfonsem.
Zarabiał na swoich prostytutkach.
337
00:26:39,240 --> 00:26:40,920
Jego pracownice
338
00:26:41,600 --> 00:26:43,040
znikały jedna po drugiej.
339
00:26:43,120 --> 00:26:44,800
Wysyłał je do klientów i nie wracały.
340
00:26:44,880 --> 00:26:49,600
Oczywiście mógł pomyśleć,
że od niego uciekały.
341
00:26:51,480 --> 00:26:53,000
Ale wydało mu się to dziwne,
342
00:26:53,600 --> 00:26:56,720
pomyślał, że coś musiało się im stać.
343
00:27:05,440 --> 00:27:09,360
Ktoś zadzwonił, chcąc zamówić prostytutkę.
344
00:27:11,240 --> 00:27:13,800
Właściciel od razu
345
00:27:14,440 --> 00:27:16,560
rozpoznał numer telefonu.
346
00:27:16,640 --> 00:27:20,080
Był to numer jednej z dziewczyn.
347
00:27:21,200 --> 00:27:26,440
Jednej z tych, które zniknęły.
348
00:27:26,520 --> 00:27:29,280
Podejrzewał,
że ten człowiek może być sprawcą.
349
00:27:33,320 --> 00:27:37,680
Właściciel burdelu
był naszym kluczowym informatorem.
350
00:27:39,240 --> 00:27:44,480
Zadzwonił do detektywa,
którego znał z komisariatu w Gangnam.
351
00:27:45,200 --> 00:27:47,960
Ale detektyw był tamtej nocy wykończony.
352
00:27:48,040 --> 00:27:50,000
Brakowało mu snu.
353
00:27:50,080 --> 00:27:53,160
Urwał mu się film i nie odebrał.
354
00:27:53,240 --> 00:27:56,320
Zadzwonił innego, którego znał
z regionalnej jednostki śledczej.
355
00:27:56,400 --> 00:28:00,280
15 LIPCA 2004 ROKU, 2.00
356
00:28:02,480 --> 00:28:03,520
Tej nocy…
357
00:28:05,160 --> 00:28:08,960
Prowadziłem obserwacje
w terenie trzeci dzień z rzędu.
358
00:28:10,120 --> 00:28:12,280
Wróciłem po północy.
359
00:28:13,280 --> 00:28:16,240
Było gorąco,
więc wziąłem prysznic i poszedłem spać.
360
00:28:16,320 --> 00:28:18,840
O drugiej w nocy zaczął dzwonić telefon.
361
00:28:19,560 --> 00:28:21,080
Ktoś do mnie wydzwaniał.
362
00:28:21,680 --> 00:28:25,400
To był informator.
Kazał mi szybko przyjechać.
363
00:28:27,640 --> 00:28:30,760
Dojechałem do Sinchon w pół godziny.
364
00:28:31,320 --> 00:28:32,880
To dość daleko.
365
00:28:38,000 --> 00:28:41,240
Gdy dotarłem,
nikogo więcej tam nie znałem.
366
00:28:45,960 --> 00:28:49,640
Znałem tylko informatora,
więc z nim rozmawiałem.
367
00:28:50,120 --> 00:28:52,040
Powiedziałem mu: „Musimy go namierzyć.
368
00:28:52,120 --> 00:28:54,800
Dzwonił jeszcze od tamtej pory?”
369
00:28:54,880 --> 00:28:56,400
Powiedział, że czeka na telefon.
370
00:28:56,480 --> 00:29:00,880
Czekaliśmy w samochodzie,
bo na zewnątrz było gorąco.
371
00:29:03,280 --> 00:29:05,560
Nie znaliśmy jego nazwiska.
Nic nie wiedzieliśmy.
372
00:29:06,720 --> 00:29:10,800
Informator powiedział,
że kilka jego dziewczyn tak zniknęło.
373
00:29:12,760 --> 00:29:16,960
Pomyślałem, że to porywacz.
374
00:29:17,040 --> 00:29:19,800
Tak czy inaczej, chciałem go złapać.
375
00:29:22,000 --> 00:29:24,360
Kluczowe było to,
376
00:29:25,080 --> 00:29:28,880
że musieliśmy użyć jednej
z dziewczyn jako przynęty.
377
00:29:31,000 --> 00:29:33,880
Czekała w gotowości.
378
00:29:37,640 --> 00:29:38,880
Potem zadzwonił telefon.
379
00:29:43,920 --> 00:29:46,200
Zapytaliśmy go,
gdzie dziewczyna ma czekać.
380
00:29:46,280 --> 00:29:49,560
Kazał wysłać ją do parku
nieopodal Uniwersytetu Hongik.
381
00:29:50,160 --> 00:29:53,840
Poszła sama,
382
00:29:53,920 --> 00:29:55,800
a my śledziliśmy ją z ukrycia.
383
00:30:02,440 --> 00:30:04,920
Ale na miejscu…
384
00:30:06,880 --> 00:30:08,120
Obserwowaliśmy ich.
385
00:30:10,880 --> 00:30:12,560
Stałem i paliłem papierosa.
386
00:30:13,680 --> 00:30:15,600
Zobaczyłem, że dziewczyna wraca.
387
00:30:16,200 --> 00:30:17,560
Zapytałem, co się stało.
388
00:30:22,000 --> 00:30:24,040
Odpowiedziała: „Kazał mi odejść.
389
00:30:25,760 --> 00:30:30,480
Powiedział, że jestem za wysoka”.
390
00:30:35,680 --> 00:30:39,400
Zastanawiałem się, czy nas sprawdzał.
391
00:30:39,480 --> 00:30:42,360
A może z nas drwił?
392
00:30:46,840 --> 00:30:49,560
Wybierał kobiety, które łatwiej było zabić
393
00:30:49,640 --> 00:30:51,280
i pozbyć się ich ciał.
394
00:30:53,960 --> 00:30:57,520
Jeśli kobieta byłaby pulchna
albo za wysoka,
395
00:30:58,000 --> 00:30:59,280
byłoby mu trudniej
396
00:31:00,480 --> 00:31:02,800
ją rozczłonkować i pozbyć się ciała.
397
00:31:02,880 --> 00:31:04,720
To byłoby trudniejsze.
398
00:31:04,800 --> 00:31:07,080
Brał do domu tylko drobne dziewczyny.
399
00:31:07,160 --> 00:31:09,680
Jeśli rozmiar mu nie odpowiadał,
wypuszczał je.
400
00:31:13,680 --> 00:31:15,200
Zadzwonił do innej dziewczyny.
401
00:31:20,840 --> 00:31:22,640
Mieli się spotkać w jakimś zaułku.
402
00:31:29,720 --> 00:31:31,000
Zadzwoniła i powiedziała:
403
00:31:36,000 --> 00:31:38,680
„Coś tu śmierdzi.
To chyba znowu ten dziwak”.
404
00:31:39,840 --> 00:31:41,520
Pobiegłem tam.
405
00:31:44,960 --> 00:31:47,880
Po drodze kazałem im wezwać policję.
406
00:31:49,440 --> 00:31:53,920
Tej nocy spałem w domu po obserwacji
407
00:31:54,000 --> 00:31:57,480
w sprawie serii morderstw.
408
00:31:58,400 --> 00:32:00,560
Zadzwonił do mnie detektyw Yang Pil-joo.
409
00:32:00,640 --> 00:32:02,000
Mówił, że giną prostytutki.
410
00:32:02,080 --> 00:32:04,640
Pierwszy raz usłyszałem
o tych zaginięciach,
411
00:32:04,720 --> 00:32:08,840
ale ofiarami na południowym zachodzie
były młode kobiety,
412
00:32:08,920 --> 00:32:11,720
więc pomyślałem,
że sprawy mogą się łączyć.
413
00:32:14,600 --> 00:32:17,200
Ścigaliśmy go,
bo mieliśmy takie podejrzenia.
414
00:32:17,280 --> 00:32:19,840
Gdy tam dotarłem…
415
00:32:20,960 --> 00:32:27,560
Kojarzycie te ulotki
z numerami dziewczyn do towarzystwa?
416
00:32:27,640 --> 00:32:30,480
Miał ich garść w ustach.
417
00:32:33,880 --> 00:32:38,160
Strasznie się opierał,
418
00:32:38,240 --> 00:32:41,120
więc zacząłem myśleć,
że pewnie coś ukrywa.
419
00:32:43,600 --> 00:32:44,600
To było szaleństwo.
420
00:32:45,080 --> 00:32:48,800
Stawiał opór do tego stopnia,
że skuwało go pięciu policjantów naraz.
421
00:32:50,040 --> 00:32:51,080
Wpadł w szał.
422
00:32:58,440 --> 00:32:59,280
Wtedy…
423
00:33:00,720 --> 00:33:03,000
Chyba tego samego wieczoru.
424
00:33:03,080 --> 00:33:06,200
Tego wieczoru,
po aresztowaniu, nie mieliśmy dużo czasu.
425
00:33:08,280 --> 00:33:12,160
Jeśli nie znajdziemy
dostatecznych dowodów,
426
00:33:12,640 --> 00:33:14,840
by dowieść,
że podejrzany popełnił przestępstwo,
427
00:33:14,920 --> 00:33:17,760
musimy go wypuścić w ciągu 48 godzin.
428
00:33:18,840 --> 00:33:22,920
Zadzwoniłem do komendanta
i kazałem mu przyjechać na komisariat.
429
00:33:23,800 --> 00:33:25,920
15 LIPCA 2004 ROKU, 5.20
430
00:33:27,000 --> 00:33:29,400
Spałem w domu, ale koło piątej,
431
00:33:29,480 --> 00:33:33,560
porucznik Park Myung-sun,
432
00:33:33,640 --> 00:33:35,800
który był wtedy dowódcą policji,
433
00:33:36,280 --> 00:33:38,720
zadzwonił na mój domowy numer.
434
00:33:39,720 --> 00:33:41,160
Prawdę mówiąc,
435
00:33:42,040 --> 00:33:44,960
wcale nie musiałem tam jechać.
436
00:33:45,440 --> 00:33:51,000
Ale pomyślałem, że może ma to związek
z seryjnymi morderstwami,
437
00:33:51,080 --> 00:33:53,640
które badaliśmy.
438
00:33:54,120 --> 00:33:55,720
POŁUDNIOWO-ZACHODNI SEUL
439
00:33:55,800 --> 00:33:59,240
Sinchon jest blisko Yeongdeungpo
i południowo-zachodniej dzielnicy.
440
00:33:59,320 --> 00:34:02,440
Po przekroczeniu mostu Seogang,
trafia się prosto do Guro-gu.
441
00:34:02,520 --> 00:34:03,360
MOST SEOGANG
442
00:34:03,440 --> 00:34:06,720
Powiedziałem:
„Trzymajcie go tam, już jadę”.
443
00:34:16,679 --> 00:34:19,840
Był tam cały zespół.
Komendant Kang Dae-won również.
444
00:34:19,920 --> 00:34:21,480
Weszliśmy tam razem.
445
00:34:21,560 --> 00:34:25,760
Cały zespół wszedł do pokoju,
by go przesłuchać.
446
00:34:34,880 --> 00:34:36,040
Nazywał się…
447
00:34:37,760 --> 00:34:38,920
Yoo Young-chul.
448
00:34:44,120 --> 00:34:48,880
To, że porwał te kobiety,
było tylko naszym podejrzeniem.
449
00:34:49,440 --> 00:34:52,320
Wiedzieliśmy tylko, że dzwonił do burdelu.
450
00:34:52,400 --> 00:34:56,440
Nie mogliśmy go aresztować,
bo go nie przyłapano.
451
00:34:57,000 --> 00:35:00,120
Ale policjanci, którzy byli
na miejscu, powiedzieli, że stawiał opór.
452
00:35:00,199 --> 00:35:04,440
Niewinny człowiek
nie ma powodu, by stawiać opór.
453
00:35:04,520 --> 00:35:06,800
Powiedziano mi też,
że próbował połknąć ulotki.
454
00:35:06,880 --> 00:35:08,280
Coś musiało być na rzeczy.
455
00:35:16,240 --> 00:35:20,040
Przestępcy zwykle wyglądają
na groźnych i agresywnych.
456
00:35:20,120 --> 00:35:22,240
Mają blizny na twarzy.
457
00:35:22,320 --> 00:35:24,960
Było lato,
spodziewałem się zobaczyć tatuaże,
458
00:35:25,040 --> 00:35:26,600
ale niczego takiego nie miał.
459
00:35:27,680 --> 00:35:28,920
Wyglądał całkiem normalnie.
460
00:35:29,560 --> 00:35:31,680
Jak porządny człowiek.
461
00:35:35,280 --> 00:35:36,960
Ale gdy spojrzałem mu w oczy,
462
00:35:38,080 --> 00:35:39,480
czułem, że coś jest nie tak.
463
00:35:40,400 --> 00:35:42,920
Wtedy do mnie dotarło,
464
00:35:43,520 --> 00:35:45,920
że to nie jest normalny człowiek.
465
00:35:46,880 --> 00:35:49,160
Że musiał zrobić coś złego.
466
00:35:49,240 --> 00:35:52,200
Od razu tak pomyślałem.
467
00:36:02,560 --> 00:36:04,360
Jeden z naszych detektywów
468
00:36:05,040 --> 00:36:07,920
walnął go w głowę.
469
00:36:08,400 --> 00:36:11,200
Prawdę mówiąc, nie uderzył go nawet mocno.
470
00:36:11,280 --> 00:36:14,240
Uderzył go tak.
471
00:36:14,320 --> 00:36:17,800
Zauważyłem, że Young-chul jest porywczy.
472
00:36:17,880 --> 00:36:20,600
Natychmiast stracił panowanie nad sobą.
473
00:36:20,680 --> 00:36:23,680
Spojrzał na mnie i zapytał:
„Kto tu rządzi?”.
474
00:36:31,560 --> 00:36:32,680
Spytałem, czemu pyta.
475
00:36:33,160 --> 00:36:35,560
A on na to: „Kurwa.
Wszyscy dostaniecie awans,
476
00:36:35,640 --> 00:36:37,360
jeśli powiem, że zabijałem ludzi”.
477
00:36:37,440 --> 00:36:38,840
Dokładnie tak powiedział.
478
00:36:38,920 --> 00:36:42,720
Odpowiedziałem: „Daj spokój.
Niemożliwe, żebyś kogoś zabił.
479
00:36:42,800 --> 00:36:45,520
Widzę, że nie masz do tego jaj”.
480
00:36:51,520 --> 00:36:53,720
Potem detektyw znowu go uderzył,
481
00:36:53,800 --> 00:36:55,360
a on znów się wściekł.
482
00:36:55,440 --> 00:36:59,200
„Te cztery morderstwa.
To ja zabiłem tych staruchów”.
483
00:37:01,520 --> 00:37:04,440
W ciągu ostatnich czterech miesięcy,
484
00:37:04,520 --> 00:37:06,720
w zamożnych dzielnicach Seulu,
485
00:37:07,200 --> 00:37:09,640
miały miejsce cztery morderstwa.
486
00:37:09,720 --> 00:37:11,600
POLICJA W SEULU
487
00:37:12,360 --> 00:37:16,160
Pomyślałem: „Co tu się dzieje?
Co ten dupek wyprawia? Kłamie?”.
488
00:37:17,920 --> 00:37:19,480
To była głośna sprawa.
489
00:37:20,080 --> 00:37:23,600
Od września do listopada 2003 roku
490
00:37:23,680 --> 00:37:27,480
włamał się do czterech domów
491
00:37:27,560 --> 00:37:29,600
i zabił osiem, może dziewięć osób.
492
00:37:30,320 --> 00:37:33,880
Sprawa nie została rozwiązana.
493
00:37:36,800 --> 00:37:41,080
Siedziałem tam z kartką papieru.
494
00:37:41,160 --> 00:37:45,720
Wziąłem ją ze sobą, bo chciałem zapisywać,
495
00:37:45,800 --> 00:37:47,760
co mówi.
496
00:37:48,560 --> 00:37:50,600
Poprosił, żebym mu ją dał.
497
00:37:52,320 --> 00:37:54,720
Zaczął stawiać na niej kreski.
498
00:37:54,800 --> 00:37:58,200
Takie, które rysuje się,
żeby coś policzyć.
499
00:37:58,280 --> 00:38:01,040
Cztery kreski,
piątą je przekreślasz… I tak dalej.
500
00:38:01,120 --> 00:38:04,040
Nie przestawał. Zapytałem go:
501
00:38:04,120 --> 00:38:06,760
„Young-chul, co robisz?”
502
00:38:07,240 --> 00:38:10,840
Przyciągnął mnie do siebie i powiedział:
503
00:38:10,920 --> 00:38:14,280
„Oto, ile osób zabiłem”.
504
00:38:17,640 --> 00:38:19,800
„Mówi prawdę?”
505
00:38:23,920 --> 00:38:25,040
„Czy to wariat?”
506
00:38:25,920 --> 00:38:27,040
Byłem w szoku.
507
00:38:30,720 --> 00:38:33,280
Chciał się wyspowiadać. Zapytałem: „Komu?
508
00:38:33,360 --> 00:38:34,960
Mam przyprowadzić księdza?”.
509
00:38:35,040 --> 00:38:37,960
Powiedział, że nie. Poprosił,
żebyśmy wezwali jego matkę.
510
00:38:40,760 --> 00:38:42,280
Przyjechała z jego siostrą.
511
00:38:43,400 --> 00:38:46,760
Jego matka miała wtedy
jakieś 62 czy 63 lata.
512
00:38:47,520 --> 00:38:48,960
Wyglądała na słabą.
513
00:38:49,800 --> 00:38:54,360
Zapytała: „Co tym razem zrobił?”
514
00:38:55,320 --> 00:38:59,240
Nie wyglądała
na kochającą, troskliwą matkę.
515
00:39:00,560 --> 00:39:06,120
Powiedziałem jej: „Musimy
go aresztować z powodu pewnego incydentu.
516
00:39:06,760 --> 00:39:10,160
Ale tylko tobie chce się przyznać.
Może go wysłuchasz?”.
517
00:39:10,720 --> 00:39:12,720
Byłem dla niej miły.
518
00:39:16,840 --> 00:39:20,120
Zaczynał mówić,
a zaraz potem milknął. I tak w kółko.
519
00:39:23,480 --> 00:39:26,800
Nie były zainteresowane.
Więc powiedziałem: „Zrób to.
520
00:39:27,600 --> 00:39:28,680
Sam chciałeś”.
521
00:39:29,560 --> 00:39:31,400
„Zabiłem wielu ludzi.
522
00:39:32,240 --> 00:39:33,360
Dlatego tu jestem”.
523
00:39:36,280 --> 00:39:38,080
Matka nagle zemdlała.
524
00:39:38,160 --> 00:39:39,800
Miała pianę na ustach.
525
00:39:40,600 --> 00:39:43,240
Kazałem wezwać pomoc
i zabrać ją do szpitala.
526
00:39:45,600 --> 00:39:46,680
MATKA YOO YOUNG-CHULA
527
00:39:46,760 --> 00:39:48,800
Byłam w szoku.
528
00:39:48,880 --> 00:39:51,160
Byłam w takim szoku, że zemdlałam.
529
00:39:51,720 --> 00:39:53,920
Gdy otworzyłam oczy, byłam w szpitalu.
530
00:39:56,800 --> 00:39:58,080
Nie miałam pojęcia!
531
00:40:00,440 --> 00:40:04,400
Nigdy nie sądziłam,
że zrobi coś tak potwornego.
532
00:40:06,480 --> 00:40:08,800
Zabrałem go
do pokoju przesłuchań i spytałem:
533
00:40:08,880 --> 00:40:12,080
„To na pewno twoja sprawka?
Chodź z nami na miejsca zbrodni
534
00:40:12,600 --> 00:40:15,160
i udowodnij to”.
535
00:40:15,240 --> 00:40:17,840
On na to: „Jasne. Nie ma problemu”.
536
00:40:20,120 --> 00:40:21,760
Wsadziliśmy go do samochodu.
537
00:40:22,320 --> 00:40:25,000
A wtedy…
538
00:40:25,080 --> 00:40:29,680
Powiedział nam,
że zabił dwie osoby w Gugi-dong.
539
00:40:29,760 --> 00:40:33,320
GUGI-DONG, SEUL
540
00:40:33,920 --> 00:40:35,840
15 LIPCA 2004 ROKU, 16.00
541
00:40:37,360 --> 00:40:41,080
Dostaliśmy telefon z Agencji Policyjnej
w Seulu, mieliśmy czekać w gotowości.
542
00:40:41,160 --> 00:40:44,400
Dowódca wydziału śledczego
543
00:40:44,480 --> 00:40:46,880
przyprowadził
Yoo Young-chula na nasz komisariat.
544
00:40:51,920 --> 00:40:53,520
Po drodze do Gugi-dong
545
00:40:53,600 --> 00:40:56,520
kazałem zatrzymać samochód
niedaleko tunelu Gugi.
546
00:40:56,600 --> 00:40:57,920
„Wszyscy wysiadać”.
547
00:40:58,000 --> 00:41:00,000
Powiedziałem do Yoo Young-chula:
548
00:41:00,080 --> 00:41:02,680
„Ten dom jest 500 metrów stąd.
Sam do niego traf”.
549
00:41:07,120 --> 00:41:08,720
Zaczął iść,
550
00:41:08,800 --> 00:41:10,840
a my szliśmy za nim.
551
00:41:11,920 --> 00:41:14,640
Trzymaliśmy go na linie.
552
00:41:17,920 --> 00:41:20,400
Idąc za nim, dowódca śledztwa
553
00:41:20,480 --> 00:41:23,800
z Agencji Policyjnej w Seulu
554
00:41:23,880 --> 00:41:27,680
spytał: „Czy on wygląda
555
00:41:28,160 --> 00:41:30,960
jak facet z nagrania?”
556
00:41:38,320 --> 00:41:42,200
Ja na to:
„Może trochę. Nie jestem pewien”.
557
00:41:42,280 --> 00:41:43,600
Nie miałem pewności.
558
00:41:47,800 --> 00:41:53,600
Gdy dotarliśmy, poszedł
o jeden dom dalej od tego,
559
00:41:53,680 --> 00:41:55,200
w którym doszło do morderstwa.
560
00:41:58,320 --> 00:42:00,120
Jego słowa nie zgadzały się z faktami.
561
00:42:01,360 --> 00:42:02,440
Synowa…
562
00:42:05,720 --> 00:42:06,840
Jej ciało
563
00:42:08,080 --> 00:42:10,800
leżało płasko na brzuchu,
a on mówił, że na plecach.
564
00:42:12,040 --> 00:42:16,840
Detektywi z innych okręgów
stojący obok mnie powiedzieli:
565
00:42:16,920 --> 00:42:20,040
„On nie może być mordercą.
566
00:42:20,120 --> 00:42:24,920
To jeden z tych świrów,
których czasem spotykamy”.
567
00:42:25,000 --> 00:42:27,880
Nagle podbiegł do nas szczeniak,
568
00:42:28,520 --> 00:42:31,920
a on usiadł na ziemi
i zaczął się z nim bawić.
569
00:42:32,000 --> 00:42:33,960
To było niewiarygodne.
570
00:42:34,040 --> 00:42:35,440
Nie do wiary.
571
00:42:36,240 --> 00:42:38,400
Wszyscy mówili: „To nie on.
572
00:42:38,480 --> 00:42:39,840
Ten dupek nie jest zabójcą”.
573
00:42:41,280 --> 00:42:42,880
Straciliśmy czujność.
574
00:42:42,960 --> 00:42:48,560
Yoo Young-chul już obmyślił
szczegółowy plan na taką sytuację.
575
00:42:48,640 --> 00:42:50,200
To nie była zwykła zbrodnia.
576
00:42:54,200 --> 00:42:55,880
Wiedział dokładnie, jak zareagujemy.
577
00:42:56,640 --> 00:42:59,000
Wszyscy śledczy. Przewidział to.
578
00:43:00,600 --> 00:43:02,520
Detektywi z jednostki śledczej
579
00:43:02,600 --> 00:43:06,120
nie byli już co do niego pewni.
580
00:43:06,200 --> 00:43:07,760
Inni mówili:
581
00:43:07,840 --> 00:43:11,000
„To nie on”. Byliśmy skołowani.
582
00:43:11,840 --> 00:43:15,160
Zaczęliśmy wątpić w to,
że może być mordercą.
583
00:43:17,320 --> 00:43:20,160
Wyglądał zwyczajnie.
Myślałem, że to drobny przestępca.
584
00:43:20,240 --> 00:43:23,120
Nie sądziłem, że może być mordercą.
585
00:43:25,160 --> 00:43:28,400
Zaczęliśmy się zastanawiać,
czy powinniśmy go wypuścić.
586
00:43:28,480 --> 00:43:30,200
Ale ja tak nie uważałem.
587
00:43:32,880 --> 00:43:34,560
To, że nas tu sprowadził,
588
00:43:34,640 --> 00:43:36,280
znaczyło, że wodził nas za nos.
589
00:43:36,360 --> 00:43:39,320
Chciał sprawdzić, ile naprawdę wiemy.
590
00:43:40,360 --> 00:43:44,680
Ze złości uderzyłem go w twarz.
591
00:43:46,720 --> 00:43:48,520
Powiedziałem: „Ja tu jestem szefem.
592
00:43:49,520 --> 00:43:50,920
Nie pokonasz mnie.
593
00:43:51,600 --> 00:43:54,040
Mam pod sobą 120 śledczych.
594
00:43:54,760 --> 00:43:57,440
Przejrzałem cię.
595
00:43:58,960 --> 00:44:01,120
Znam takich jak ty na wylot.
596
00:44:01,200 --> 00:44:03,040
Zjadam ich na śniadanie”.
597
00:44:03,120 --> 00:44:04,560
Gdy słońce zaczęło zachodzić,
598
00:44:04,640 --> 00:44:06,360
powiedziałem detektywom,
599
00:44:06,440 --> 00:44:08,720
żeby zabrali go do pokoju przesłuchań.
600
00:44:12,360 --> 00:44:16,920
Pułkownik Agencji Policyjnej w Seulu
601
00:44:17,000 --> 00:44:20,840
nadzorował wtedy
wszystkie śledztwa w mieście.
602
00:44:20,920 --> 00:44:22,440
Najpierw musiałem przekonać jego.
603
00:44:22,520 --> 00:44:23,680
AGENCJA POLICYJNA W SEULU
604
00:44:23,760 --> 00:44:25,600
Wytłumaczyć mu, że to nasz morderca.
605
00:44:25,680 --> 00:44:27,840
Że reszta się myli.
606
00:44:29,720 --> 00:44:31,920
Próbował nas zwieść.
607
00:44:35,400 --> 00:44:37,760
Posadziliśmy go w sali przesłuchań.
608
00:44:39,000 --> 00:44:41,480
Próbowaliśmy wyciągnąć z niego zeznania.
609
00:44:41,560 --> 00:44:44,080
Jeden detektyw próbował nakłonić go
do przyznania się,
610
00:44:44,680 --> 00:44:46,200
ale nagle zaczął się trząść.
611
00:44:50,480 --> 00:44:51,880
Dostał ataku padaczki.
612
00:44:52,720 --> 00:44:55,760
Zaczął się ślinić i upadł.
613
00:44:58,600 --> 00:45:01,400
Kazał się rozkuć.
614
00:45:02,040 --> 00:45:05,720
Miał objawy padaczki,
mogliśmy mieć przez to kłopoty,
615
00:45:05,800 --> 00:45:07,440
więc go rozkuliśmy i posadziliśmy.
616
00:45:09,280 --> 00:45:12,320
Potem zabraliśmy go do pokoju przesłuchań
z innym detektywem.
617
00:45:13,680 --> 00:45:16,400
Mieliśmy ze sobą laptopa.
618
00:45:20,640 --> 00:45:22,320
Mój kolega powinien był
619
00:45:22,400 --> 00:45:24,840
przypilnować go,
kiedy wyszedłem z pokoju, ale…
620
00:45:28,120 --> 00:45:31,080
podejrzany poszedł za mną.
621
00:45:33,440 --> 00:45:37,160
Nie wiedziałem, że za mną idzie.
622
00:45:37,240 --> 00:45:39,640
Drugi detektyw myślał,
że go ze sobą zabrałem.
623
00:45:39,720 --> 00:45:46,720
Mieliśmy wtedy stalowe bramki,
624
00:45:46,800 --> 00:45:48,320
które zamykały się automatycznie.
625
00:45:49,880 --> 00:45:52,880
Został sam na korytarzu,
zbiegł po schodach.
626
00:45:55,320 --> 00:45:57,880
Wróciłem i zobaczyłem, że go nie ma.
627
00:45:57,960 --> 00:45:59,760
Zapytałem, gdzie jest. „Nie z tobą?”
628
00:45:59,840 --> 00:46:01,240
Odparłem, że nie.
629
00:46:04,920 --> 00:46:06,400
„Cholera. Uciekł”.
630
00:46:07,480 --> 00:46:09,920
16 LIPCA 2004 ROKU, PÓŁNOC
631
00:46:11,960 --> 00:46:14,720
W tamtej chwili dwie myśli
kłębiły mi się w głowie.
632
00:46:16,400 --> 00:46:19,880
Na początku twierdził, że zabił 30 osób.
633
00:46:22,160 --> 00:46:24,160
Myślałem, że pójdzie dalej zabijać ludzi.
634
00:46:25,000 --> 00:46:26,920
Zabije kolejną niewinną osobę.
635
00:46:27,520 --> 00:46:28,800
Ta myśl mnie przeraziła.
636
00:46:34,000 --> 00:46:36,000
Igrał z policją.
637
00:46:36,720 --> 00:46:38,920
To był dowód na niekompetencję służb.
638
00:46:39,000 --> 00:46:40,160
AGENCJA POLICYJNA W SEULU
639
00:46:40,240 --> 00:46:44,720
Przez to mogli zamknąć cały oddział.
640
00:46:46,400 --> 00:46:47,840
Też bym wyleciał.
641
00:46:48,880 --> 00:46:51,880
Padał deszcz. Scena jak z filmu akcji.
642
00:46:53,240 --> 00:46:55,760
Położyłem się na podłodze, żeby pomyśleć.
643
00:46:55,840 --> 00:46:57,560
Leżałem z rozłożonymi kończynami.
644
00:47:03,400 --> 00:47:06,080
Nawet gdybym wygrał los na loterii,
645
00:47:06,800 --> 00:47:08,960
pewnie nie przestałbym mordować.
646
00:47:11,080 --> 00:47:15,160
Użyłbym pieniędzy,
żeby stworzyć kryjówkę idealną.
647
00:47:15,240 --> 00:47:17,160
Wszystko, by osiągnąć cel.
648
00:47:45,960 --> 00:47:50,960
Napisy: Zuzanna Falkowska
52232
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.