Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:02,159 --> 00:01:04,200
Gdzie ona jest? Gdzie?!
2
00:01:08,000 --> 00:01:09,400
Gdzie jest Wrońska?!
3
00:01:12,400 --> 00:01:14,200
Oto ogień i drwa.
4
00:01:15,040 --> 00:01:18,400
A gdzież jest jagnię na całopalenie?
5
00:01:19,519 --> 00:01:21,000
Abraham odpowiedział.
6
00:01:21,879 --> 00:01:25,239
Bóg upatrzy sobie jagnię
na całopalenie, synu mój.
7
00:01:40,159 --> 00:01:42,439
Dobra. Koniec pierdolenia.
8
00:01:51,120 --> 00:01:53,480
Jeżeli strzelisz, zabijesz własne dziecko.
9
00:01:54,159 --> 00:01:57,519
Zajebię też ciebie.
Pytam ostatni raz. Gdzie ona jest?
10
00:02:00,079 --> 00:02:03,680
- Trzy...
- Mrówiec, otwieraj mówię! Natychmiast!
11
00:02:03,760 --> 00:02:05,079
Dwa...
12
00:02:07,079 --> 00:02:08,800
- Jest pod ziemią.
- Gdzie?!
13
00:02:08,879 --> 00:02:11,719
Głęboko. Zginie za 24 godziny.
14
00:02:11,800 --> 00:02:13,120
Dokładnie.
15
00:02:13,199 --> 00:02:15,120
Chyba że mnie wypuścisz.
16
00:02:16,599 --> 00:02:18,800
Mrówiec! Mrówiec, otwieraj!
17
00:02:19,360 --> 00:02:22,759
Od tej chwili rozmawiam wyłącznie
z Agnieszką Polkowską.
18
00:02:32,360 --> 00:02:34,439
- I jak?
- Nie zadziałało.
19
00:02:34,520 --> 00:02:36,400
- Ja spróbuję.
- Gada tylko z Polkowską.
20
00:02:36,479 --> 00:02:37,919
Mamy dobę, żeby go wypuścić.
21
00:02:38,000 --> 00:02:39,879
Patrole szukają tego chłopaka.
22
00:02:39,960 --> 00:02:43,599
Wlepią mu mandat, kurwa,
za prędkość, zanim zajebie Wrońską!
23
00:02:43,680 --> 00:02:45,879
- Powinienem cię odsunąć.
- Dlaczego?
24
00:02:45,960 --> 00:02:47,680
Osobisty stosunek do sprawy.
25
00:02:47,759 --> 00:02:49,639
Ale my nie jesteśmy w związku.
26
00:02:49,719 --> 00:02:52,240
Zresztą w ogóle nie wiem,
czy to jest moje dziecko.
27
00:03:03,479 --> 00:03:05,520
- Cześć.
- Spokojnie.
28
00:03:05,599 --> 00:03:07,319
Jestem zajebiście spokojny.
29
00:03:07,400 --> 00:03:08,800
Grasz w jego grę.
30
00:03:08,879 --> 00:03:11,479
On stawia ci warunki, a ty je spełniasz.
31
00:03:11,560 --> 00:03:13,000
Boisz się z nim gadać?
32
00:03:13,599 --> 00:03:17,400
Podnieca go rozgrywka ze mną.
Nie dajmy mu tej podniety.
33
00:03:17,479 --> 00:03:20,199
Jak będzie chciał to ja mu mogę
zrobić loda, rozumiesz?
34
00:03:20,280 --> 00:03:23,479
- Ale spoko. Nie przejmuj się tym w ogóle.
- Poczekaj.
35
00:03:24,080 --> 00:03:26,520
Jak chcesz do kibla,
to zawołaj panią pielęgniarkę.
36
00:03:26,599 --> 00:03:28,400
Prześwietlimy tego chłopaka.
37
00:03:29,599 --> 00:03:31,319
Znajdziemy jego słabości.
38
00:03:32,719 --> 00:03:34,800
W końcu to on ma Wrońską, nie?
39
00:03:36,400 --> 00:03:39,199
Jak nic nie znajdziemy,
pójdę do Wolnickiego.
40
00:03:40,840 --> 00:03:42,400
Dobrze się czujesz?
41
00:03:44,680 --> 00:03:46,080
Jak nowo narodzona.
42
00:04:14,280 --> 00:04:15,919
W czymś mogę pomóc?
43
00:04:17,240 --> 00:04:18,600
Chcę zrobić bombę.
44
00:04:22,639 --> 00:04:24,040
Pomoże mi pani?
45
00:04:31,240 --> 00:04:32,800
Lubi chodzić po bunkrach.
46
00:04:32,879 --> 00:04:36,319
Robi sobie obozy przetrwania,
wyjazdy survivalowe.
47
00:04:36,399 --> 00:04:40,120
- Ma chyba jakichś znajomych, nie?
- No, nie. Niestety nie.
48
00:04:40,199 --> 00:04:43,000
Nie ma konta na żadnych
mediach społecznościowym.
49
00:04:43,079 --> 00:04:46,240
Skurwiel nie jest towarzyski.
Ciężko to wykorzystać.
50
00:04:46,319 --> 00:04:48,519
Jedyną jego słabością jest jego matka.
51
00:04:48,600 --> 00:04:51,959
Ona nie chce gadać.
Kolejny, kurwa, z kompleksem Edypa!
52
00:04:52,480 --> 00:04:55,800
Wychowany przez Matkę Polkę.
Nie potraficie normalnie wychować dzieci?!
53
00:04:55,879 --> 00:04:58,240
Jak będziesz miał swoje, to zobaczysz.
54
00:05:04,160 --> 00:05:05,720
Kurwa!
55
00:05:05,800 --> 00:05:08,279
Dlaczego Wrońska? Co ona mu zrobiła?
56
00:05:08,839 --> 00:05:11,600
Wolnicki powiedział,
że skrzywdzi moich bliskich.
57
00:05:11,680 --> 00:05:15,439
- Chce, żebym widziała, jak cierpią.
- I Wrońska była ci taka bliska?
58
00:05:17,319 --> 00:05:18,959
Nie. Wrońska nie.
59
00:05:29,079 --> 00:05:30,519
Wiem, gdzie to jest.
60
00:05:30,600 --> 00:05:32,079
Ten bunkier?
61
00:05:32,160 --> 00:05:35,279
Cały kompleks,
kilkanaście kilometrów tuneli.
62
00:05:35,360 --> 00:05:38,639
Na północ od Warszawy, 20 minut.
Powiedz Suzinowi, że tam jadę.
63
00:05:48,439 --> 00:05:50,560
Szukajcie dalej. Dzięki.
64
00:05:54,720 --> 00:05:57,600
- Mrówiec tam pojechał.
- Uciekłaś ze szpitala?
65
00:05:57,680 --> 00:06:00,839
Chce sprawdzić, czy chłopak
nie ukrywa się w tym bunkrze.
66
00:06:00,920 --> 00:06:03,759
- Co ty tu w ogóle robisz?
- Pracuję.
67
00:06:03,839 --> 00:06:05,199
Od roku już nie.
68
00:06:05,279 --> 00:06:09,279
Komendant publicznie powiedział,
że cały czas ze mną współpracował.
69
00:06:09,360 --> 00:06:12,920
- Przywrócisz mnie jednym telefonem.
- Jesteś ciężko ranna.
70
00:06:14,199 --> 00:06:16,480
Poza tym wiem, jak gadać z Mirą Janik.
71
00:06:17,040 --> 00:06:18,879
A tobie to raczej nie wychodzi.
72
00:07:19,920 --> 00:07:21,600
Kurwa!
73
00:07:28,199 --> 00:07:30,160
- Co jest?
- Mam go.
74
00:07:30,240 --> 00:07:32,480
Jest w bunkrze. Jebany do mnie strzela.
75
00:07:32,560 --> 00:07:35,160
- Zaraz ruszają posiłki.
- Dobra.
76
00:07:35,240 --> 00:07:37,639
- A gdzie jesteś?
- Wysyłam lokalizację.
77
00:07:39,439 --> 00:07:41,319
Twój syn sprzedał mi kosę.
78
00:07:43,160 --> 00:07:45,240
A mówiłaś, że to taki dobry chłopiec.
79
00:07:46,319 --> 00:07:47,800
Umie się bronić.
80
00:07:49,639 --> 00:07:51,519
Przed Wolnickim się nie obroni.
81
00:07:52,319 --> 00:07:54,720
On go przeżuje i wypluje.
82
00:07:55,639 --> 00:07:57,279
Zepsuje ci synka.
83
00:08:00,319 --> 00:08:02,920
Twój Maciek wczoraj był złym chłopcem.
84
00:08:03,480 --> 00:08:06,680
Dzisiaj jest mordercą i porywaczem.
Jutro będzie martwy.
85
00:08:07,319 --> 00:08:10,000
Naprawdę chcesz pochować
swoje jedyne dziecko?
86
00:08:13,399 --> 00:08:14,600
Aga?
87
00:08:18,240 --> 00:08:19,519
Co?
88
00:08:19,600 --> 00:08:23,720
Mrówiec namierzył tego gościa.
Siedzi w bunkrze i ostrzeliwuje się.
89
00:08:23,800 --> 00:08:26,680
Nie wiadomo, czy ktoś z nim jest.
Posłałem ekipę.
90
00:08:26,759 --> 00:08:28,000
Zabierzmy ją.
91
00:08:29,000 --> 00:08:31,000
OK, ale ty nie jedziesz.
92
00:08:31,079 --> 00:08:33,480
- Muszę.
- Nie dyskutuj, bo się zdenerwuję.
93
00:08:55,159 --> 00:08:58,080
- Negocjator w drodze.
- Pierdolę negocjatora.
94
00:08:58,159 --> 00:08:59,519
Kurwa.
95
00:09:02,480 --> 00:09:03,960
Maciej Janik!
96
00:09:04,639 --> 00:09:06,679
Pokaż się i powiedz, czego chcesz!
97
00:09:09,039 --> 00:09:10,559
Mam twoją kobietę!
98
00:09:10,639 --> 00:09:13,559
- Będę rozmawiać tylko z Wolnickim!
- Ewelina?
99
00:09:14,279 --> 00:09:15,840
Stój!
100
00:09:19,960 --> 00:09:22,120
- Cały jesteś?
- Cały.
101
00:09:26,639 --> 00:09:29,159
- Coś za łatwo nam to idzie.
- Co?!
102
00:09:29,240 --> 00:09:31,279
Przed chwilą prawie mnie zajebał.
103
00:09:31,360 --> 00:09:33,759
Wiem, ale trafiłeś tu od razu.
104
00:09:33,840 --> 00:09:37,120
- Mam szczęście.
- Albo chcieli nas tu ściągnąć.
105
00:09:37,200 --> 00:09:39,200
Wolnicki lubi takie gierki.
106
00:09:40,440 --> 00:09:42,320
To grajmy tak, żeby wygrać.
107
00:09:51,080 --> 00:09:53,919
- Złamałeś ją?
- Nie ja. Aga.
108
00:10:02,120 --> 00:10:03,720
Jesteście na pozycji?
109
00:10:03,799 --> 00:10:05,440
Potwierdzam.
110
00:10:05,519 --> 00:10:06,960
Czekajcie.
111
00:10:28,799 --> 00:10:30,360
Maciek!
112
00:10:40,360 --> 00:10:41,919
Maciek!
113
00:10:47,960 --> 00:10:49,519
Synku!
114
00:10:58,000 --> 00:11:01,080
- Macie czysty strzał?
- Nie. Duże ryzyko.
115
00:11:02,240 --> 00:11:03,639
Już dość.
116
00:11:03,720 --> 00:11:05,480
Odłóż pistolet.
117
00:11:05,559 --> 00:11:06,919
Zastrzelą mnie.
118
00:11:09,480 --> 00:11:11,559
Puść ją, odłóż pistolet.
119
00:11:12,320 --> 00:11:13,720
Zasłonię cię.
120
00:11:15,879 --> 00:11:17,559
Nie mogę.
121
00:11:20,679 --> 00:11:22,720
Ja wiem, że się denerwujesz.
122
00:11:22,799 --> 00:11:24,360
Ale nie masz już wyjścia.
123
00:11:26,440 --> 00:11:30,000
Synku, ja wiem, że się boisz.
Ale ja tu jestem. Będę zawsze.
124
00:11:31,080 --> 00:11:32,879
Pomogę ci, tak jak zawsze.
125
00:11:39,120 --> 00:11:40,440
Mamo?
126
00:11:41,200 --> 00:11:43,080
Muszę ci coś powiedzieć.
127
00:11:45,440 --> 00:11:46,840
Mów.
128
00:11:51,120 --> 00:11:52,759
Żałosna jesteś, wiesz?
129
00:11:53,639 --> 00:11:56,159
Żeby sprzedać swojego syna psom?!
130
00:11:58,879 --> 00:12:00,519
Na kolana!
131
00:12:01,120 --> 00:12:02,840
- Zabije ją.
- Macie cel?
132
00:12:03,679 --> 00:12:05,200
Na kolana!
133
00:12:06,679 --> 00:12:08,600
- Synku...
- Zamknij się!
134
00:12:08,679 --> 00:12:12,120
Powiedziałem, na kolana!
Mam dosyć twojego pierdolenia!
135
00:12:12,200 --> 00:12:15,679
Byłem jedynym facetem,
którego zatrzymałaś przy sobie!
136
00:12:15,759 --> 00:12:18,600
- Synku, co ty mówisz?
- Zamknij się! Powiedziałem ci!
137
00:12:19,919 --> 00:12:23,720
Nikt nie chciał z tobą być
i twój syn też już nie chce.
138
00:12:24,519 --> 00:12:26,080
Ale wiesz co?
139
00:12:27,000 --> 00:12:28,360
Ja ci pomogę.
140
00:12:28,919 --> 00:12:30,639
Skrócę twoje cierpienia.
141
00:12:31,440 --> 00:12:33,720
I zabiję jak starą sukę.
142
00:12:42,679 --> 00:12:44,240
Maciek...
143
00:12:52,039 --> 00:12:53,480
Na razie spokój.
144
00:13:04,039 --> 00:13:07,480
Zawinął Wrońską w jakiś jebany worek.
Strzelał nad jej głową.
145
00:13:07,559 --> 00:13:11,080
Nie zrobi tego.
Straciłby jedyną kartę przetargową.
146
00:13:11,159 --> 00:13:14,559
Nie wiem, czy on myśli racjonalnie.
Powoli kończą nam się opcje.
147
00:13:14,639 --> 00:13:18,039
- Sprowadź Wolnickiego!
- Spróbuję. Dam ci znać, jak poszło.
148
00:13:30,799 --> 00:13:32,440
Miło cię widzieć.
149
00:13:33,600 --> 00:13:34,720
Czego chcesz?
150
00:13:35,559 --> 00:13:36,960
Twojego szczęścia.
151
00:13:39,919 --> 00:13:43,360
Zawsze miałaś pecha do mężczyzn.
W końcu trafił się jeden.
152
00:13:44,000 --> 00:13:46,120
A inna złapała go na dziecko.
153
00:13:47,960 --> 00:13:49,519
Pomyśl tylko.
154
00:13:50,840 --> 00:13:53,039
Jeżeli ta kobieta zniknie,
155
00:13:54,399 --> 00:13:55,720
i jej ciąża,
156
00:13:57,039 --> 00:13:58,679
będziecie mogli być razem.
157
00:14:00,759 --> 00:14:03,840
Może to powstrzyma cię
od powrotu do picia?
158
00:14:06,840 --> 00:14:08,600
Świetna analiza, dzięki.
159
00:14:10,120 --> 00:14:12,679
Jesteś genialnym
psychologiem i strategiem.
160
00:14:12,759 --> 00:14:14,240
Ludzie powinni to wiedzieć.
161
00:14:14,879 --> 00:14:16,480
Nie kpij sobie.
162
00:14:16,559 --> 00:14:18,480
Bawisz się ze mną tyle lat.
163
00:14:19,559 --> 00:14:21,600
A ja nic nie mogę z tym zrobić.
164
00:14:23,840 --> 00:14:26,039
Tym chłopakiem też sterujesz, nie?
165
00:14:27,600 --> 00:14:31,399
Wystarczy jedno twoje słowo,
a wypuści zakładniczkę. Prawda?
166
00:14:33,320 --> 00:14:34,759
Mogę spróbować.
167
00:14:36,159 --> 00:14:37,840
Ale co będę z tego miał?
168
00:14:38,879 --> 00:14:40,200
Sławę.
169
00:14:41,919 --> 00:14:44,440
Sprowadzę reporterów z całej Polski.
170
00:14:45,600 --> 00:14:48,159
Będą spijać z ust każde twoje słowo.
171
00:14:49,039 --> 00:14:51,720
O dzieciństwie, Bogu i filozofii życia.
172
00:14:54,120 --> 00:14:57,080
Charyzmatyczny psychopata z duszą filozofa
173
00:14:57,159 --> 00:14:59,639
ratuje ciężarną policjantkę.
174
00:15:00,960 --> 00:15:02,960
Pięknie to brzmi, prawda?
175
00:15:06,240 --> 00:15:09,039
Chcę się widzieć z żoną i dziećmi.
176
00:15:09,720 --> 00:15:11,120
To jest mój warunek.
177
00:15:16,639 --> 00:15:19,799
Dzień dobry. Dziękuję,
że zgodziliście się państwo przyjść.
178
00:15:20,360 --> 00:15:22,879
Porozmawiam z nim, ale dzieci zostają.
179
00:15:24,000 --> 00:15:26,559
- Rozumiem. To pani decyzja.
- Ja chcę iść.
180
00:15:27,240 --> 00:15:29,039
Jasiu, to nie jest dobry pomysł.
181
00:15:29,120 --> 00:15:32,519
Ale on mówił, że chce
zobaczyć się z całą rodziną, tak?
182
00:15:33,399 --> 00:15:37,320
On jest skuty. Będziemy go widzieć
i słyszeć. Jesteście bezpieczni.
183
00:15:43,759 --> 00:15:45,320
- Tata!
- Jasiu!
184
00:15:47,799 --> 00:15:49,840
Ależ bym cię wyściskał.
185
00:15:53,960 --> 00:15:55,120
Chyba...
186
00:15:55,919 --> 00:15:57,679
namierzyli mój telefon.
187
00:15:58,240 --> 00:16:00,720
Spokojnie. Nic się nie stało.
188
00:16:01,759 --> 00:16:05,840
To na pewno mama powiedziała policji,
że do mnie piszesz.
189
00:16:08,000 --> 00:16:09,399
Nie przejmuj się.
190
00:16:10,679 --> 00:16:14,240
Wiedziałem, że się w końcu zorientuje.
To też była część planu.
191
00:16:14,320 --> 00:16:17,039
Co? Wtopiłem, dałem się nakryć.
192
00:16:17,120 --> 00:16:18,960
Przewidziałem to.
193
00:16:19,039 --> 00:16:21,360
Wszystko zadziałało, jak trzeba.
194
00:16:21,440 --> 00:16:22,879
I teraz też działa.
195
00:16:22,960 --> 00:16:25,320
- Ale...
- Zaufaj mi.
196
00:16:26,120 --> 00:16:30,000
Panuję nad wszystkim.
Niedługo będziemy razem. Obiecuję ci.
197
00:16:32,039 --> 00:16:33,799
A jak tam Helenka?
198
00:16:35,000 --> 00:16:36,679
Nie mogła przyjść?
199
00:16:37,840 --> 00:16:39,240
Nie chciała.
200
00:16:40,360 --> 00:16:44,080
O, szkoda. Chciałem jej opowiedzieć
o dziadku Pawle.
201
00:16:44,159 --> 00:16:46,279
Nigdy o nim nie rozmawialiśmy.
202
00:16:46,360 --> 00:16:48,240
- Dziadek Paweł?
- No.
203
00:16:49,360 --> 00:16:50,919
Tata twojej mamy.
204
00:16:51,519 --> 00:16:54,159
- Niestety, nie żyje.
- Jasiu, wyjdź.
205
00:16:54,960 --> 00:16:57,399
- Nie chcę.
- Jasiu, wyjdź!
206
00:17:04,359 --> 00:17:07,720
Tato... Przepraszam, że dałem się złapać.
207
00:17:08,680 --> 00:17:10,359
Nie przejmuj się.
208
00:17:10,440 --> 00:17:12,720
Pamiętaj, co ci obiecałem.
209
00:17:19,799 --> 00:17:22,000
Myślisz, że Jaś i Helenka są gotowi,
210
00:17:22,079 --> 00:17:25,039
żeby poznać tajemnicę grobu
swojego dziadka?
211
00:17:29,200 --> 00:17:32,440
- Chcesz skrzywdzić własne dzieci?
- Nigdy.
212
00:17:34,079 --> 00:17:36,279
Chyba, że mnie do tego zmusisz.
213
00:17:36,880 --> 00:17:38,519
Wszystko zależy od ciebie.
214
00:17:53,640 --> 00:17:57,640
Pamiętasz, gdzie w waszym domu
stała figurka świętego Pawła?
215
00:17:59,000 --> 00:18:00,240
Idź tam.
216
00:18:25,720 --> 00:18:28,000
Zgodził się negocjować z porywaczem.
217
00:18:29,039 --> 00:18:30,920
A co powiedział pani na ucho?
218
00:18:34,119 --> 00:18:35,640
Powiedział, że mnie zabije.
219
00:18:36,920 --> 00:18:38,640
Że będę martwa jak ojciec.
220
00:18:40,880 --> 00:18:42,759
Czego chciał?
221
00:18:45,319 --> 00:18:47,720
Zabronił mi zeznawać przeciwko niemu.
222
00:18:49,480 --> 00:18:50,680
Jasiu?
223
00:18:52,480 --> 00:18:54,200
- Jasiu.
- Nie odzywaj się do mnie.
224
00:18:54,279 --> 00:18:55,680
Nie chcę z tobą rozmawiać.
225
00:19:32,279 --> 00:19:33,559
Mów.
226
00:19:40,400 --> 00:19:41,799
Maciek!
227
00:19:42,839 --> 00:19:44,519
Maciek, jesteś tam?
228
00:19:58,759 --> 00:20:00,319
Gratulacje!
229
00:20:01,359 --> 00:20:02,720
Udało się!
230
00:20:04,640 --> 00:20:07,119
Wszyscy tu są ze względu na ciebie!
231
00:20:08,200 --> 00:20:09,839
Możesz odpuścić!
232
00:20:10,759 --> 00:20:12,160
Dostaniesz mały wyrok!
233
00:20:13,400 --> 00:20:14,960
Znam dobrą prawniczkę!
234
00:20:16,680 --> 00:20:17,720
Dobra.
235
00:20:21,480 --> 00:20:23,519
Chcę wymiany więźniów!
236
00:20:23,599 --> 00:20:25,400
Ona za Wolnickiego!
237
00:20:26,880 --> 00:20:28,279
Albo zabiję sukę...
238
00:20:29,559 --> 00:20:31,000
i szczenię!
239
00:20:40,839 --> 00:20:43,519
- Próbowałem.
- Zabierzcie go!
240
00:20:49,079 --> 00:20:50,640
Musimy zaryzykować.
241
00:20:52,119 --> 00:20:55,759
- Chcesz wypuścić Wolnickiego?
- Będzie w bunkrze. A Wrońska z nami.
242
00:20:55,839 --> 00:20:59,119
Chłopak zna te tunele lepiej niż my.
Obaj mogą spierdolić.
243
00:21:00,279 --> 00:21:02,440
Cały teren jest obstawiony snajperami.
244
00:21:03,400 --> 00:21:07,160
Za chwilę będzie tu leśniczy
i ludzie, którzy znają te bunkry.
245
00:21:07,240 --> 00:21:10,960
Będziemy mieć dokładne plany
z oznaczonymi wszystkimi wyjściami.
246
00:21:11,640 --> 00:21:13,480
Czyli ty też jesteś za wymianą?
247
00:21:14,680 --> 00:21:15,839
No.
248
00:21:17,759 --> 00:21:19,319
Miałaś siedzieć na dupie.
249
00:21:27,359 --> 00:21:28,440
Dzięki.
250
00:21:44,519 --> 00:21:45,960
Do zobaczenia.
251
00:21:46,039 --> 00:21:47,559
Szybciej niż myślisz.
252
00:21:47,640 --> 00:21:49,880
- Już tęsknię.
- Dobra, zabierajcie go.
253
00:23:02,200 --> 00:23:04,200
- Ewelina!
- Czekaj!
254
00:23:05,119 --> 00:23:06,279
Stój!
255
00:23:06,960 --> 00:23:08,599
Kurwa!
256
00:23:08,680 --> 00:23:11,599
Uciekli w głąb bunkrów.
Zakładniczka jest z nimi.
257
00:23:11,680 --> 00:23:14,400
- Obstawcie wszystkie wejścia!
- Gdzie on jest?
258
00:23:14,480 --> 00:23:15,960
Wbiegł do środka.
259
00:23:16,039 --> 00:23:18,680
To zaraz znowu może pierdolnąć! Zawróć go!
260
00:23:18,759 --> 00:23:21,319
- Próbowałem! Wszyscy na zewnątrz!
- Mrówa!
261
00:23:21,400 --> 00:23:23,559
Już! Ruchy!
262
00:23:24,799 --> 00:23:26,880
Mrówa!
263
00:23:30,119 --> 00:23:32,759
Jesteśmy przy wyjściu na wschodzie.
Nikogo tu nie ma.
264
00:23:32,839 --> 00:23:34,279
- Mam ją!
- Schodzić?
265
00:23:34,359 --> 00:23:35,920
Nie. Czekajcie.
266
00:23:40,480 --> 00:23:43,160
Kurwa!
267
00:23:44,880 --> 00:23:46,279
Kurwa...
268
00:23:48,359 --> 00:23:49,680
Mrówiec?
269
00:25:05,279 --> 00:25:08,720
Lokalizator, który mu podrzuciłam,
ciągle jest w środku.
270
00:25:10,920 --> 00:25:12,240
Ale to nic nie znaczy.
271
00:25:12,319 --> 00:25:16,039
Janik wbiegł do tunelu, który potem
wybuchł. Małe szanse, żeby przeżył.
272
00:25:16,119 --> 00:25:17,680
Wolnicki też tam był?
273
00:25:18,599 --> 00:25:20,680
Nie widziałem. Wrońskiej też nie.
274
00:25:20,759 --> 00:25:23,160
- Jej tam na pewno nie było.
- A ty skąd wiesz?
275
00:25:23,720 --> 00:25:26,039
Bo gdyby ją mieli, nie bawiliby się w...
276
00:25:26,119 --> 00:25:28,799
A może, kurwa, tam jest
i właśnie umiera?!
277
00:25:28,880 --> 00:25:32,160
Wolnicki mówił, że jest pod ziemią!
Mamy dwie godziny.
278
00:25:32,240 --> 00:25:35,000
Pierdolenie z tym odliczaniem.
Nie przejmuj się tym.
279
00:25:35,079 --> 00:25:37,680
Nasi znaleźli coś,
czego nie było na mapach.
280
00:25:38,240 --> 00:25:40,319
Szczelina w ścianie bunkra.
281
00:25:40,400 --> 00:25:42,480
Trzy kilometry stąd, gdzieś nad rzeką.
282
00:25:43,000 --> 00:25:45,880
- Ktoś mógłby się przecisnąć?
- Kurwa!
283
00:25:45,960 --> 00:25:49,200
Przestańmy udawać,
że nad czymkolwiek panujemy! Błagam!
284
00:26:22,559 --> 00:26:24,240
Łapy precz od mojej córki!
285
00:26:26,599 --> 00:26:28,200
Zabiję cię, ty gnoju!
286
00:26:34,119 --> 00:26:35,759
Oboje was zabiję!
287
00:28:19,400 --> 00:28:20,960
Wierna żona.
288
00:28:35,359 --> 00:28:36,880
Natury nie oszukasz.
289
00:28:39,279 --> 00:28:41,079
Nie każdy potrafi być wolny.
290
00:28:43,920 --> 00:28:46,039
Ty kiedyś spróbowałaś wolności.
291
00:28:46,880 --> 00:28:48,440
Ale ona cię przerosła.
292
00:28:50,160 --> 00:28:52,200
Dobrze pamiętam tamten dzień.
293
00:28:55,119 --> 00:28:56,279
Dobrze.
294
00:28:56,359 --> 00:29:00,480
Albo pozwolisz mi odejść i zniknąć,
albo rozkopujemy grób twojego ojca.
295
00:29:02,160 --> 00:29:04,720
Nie wiem, czy dzieci sobie z tym poradzą.
296
00:29:23,519 --> 00:29:26,000
To, co zakopane, musi zostać pod ziemią.
297
00:29:26,640 --> 00:29:28,359
Inaczej rozpęta się piekło.
298
00:30:24,400 --> 00:30:26,160
Coś się stało?
299
00:30:26,240 --> 00:30:28,039
Kładłam się już spać.
300
00:30:28,119 --> 00:30:29,680
Gdzie pani była?
301
00:30:30,880 --> 00:30:32,559
Byłam przewietrzyć głowę.
302
00:30:33,559 --> 00:30:36,000
W tym czasie Wolnicki zwiał.
303
00:30:36,079 --> 00:30:38,359
- Pomogła mu pani?
- Nie.
304
00:30:40,119 --> 00:30:41,400
Paweł Nowicki.
305
00:30:42,519 --> 00:30:44,440
Dlaczego Piotr tyle o nim mówi?
306
00:30:44,519 --> 00:30:49,240
Pani kolega obiecał mi, że nie będziecie
już w tym grzebać. Proszę dać mi spokój.
307
00:30:49,920 --> 00:30:52,599
Pani syn jest zapatrzony w ojca.
308
00:30:53,680 --> 00:30:55,240
Chce być taki jak on.
309
00:30:56,279 --> 00:31:00,240
A Piotr w jego wieku
zamordował pierwszą kobietę.
310
00:31:01,519 --> 00:31:05,079
To jest ostatnia chwila,
żeby coś z tym zrobić.
311
00:31:08,480 --> 00:31:10,799
To nie Piotr zabił mojego ojca.
312
00:31:15,480 --> 00:31:18,079
Mój ojciec był strasznym człowiekiem.
313
00:31:18,160 --> 00:31:21,799
Zabraniał mi wychodzić z domu,
wymyślał chore kary, bił mnie.
314
00:31:22,799 --> 00:31:25,079
Kiedyś nakrył nas z Piotrem.
315
00:31:25,160 --> 00:31:26,599
Wściekł się.
316
00:31:26,680 --> 00:31:29,400
Rzucił się na nas. Wrzeszczał, że zabije.
317
00:31:30,279 --> 00:31:33,200
Próbowałam się bronić,
uderzyłam go w głowę.
318
00:31:34,000 --> 00:31:36,480
To był wypadek, ale tak - zabiłam go.
319
00:31:39,240 --> 00:31:41,039
A potem się załamałam.
320
00:31:43,079 --> 00:31:44,640
Piotr wiedział, co robić.
321
00:31:48,599 --> 00:31:49,839
Ukrył ciało.
322
00:31:50,759 --> 00:31:53,000
A mi kazał zgłosić zaginięcie.
323
00:31:54,920 --> 00:31:58,880
Od tamtej pory każdego dnia
przypominał mi, że jestem morderczynią.
324
00:32:01,160 --> 00:32:04,480
- Szantażował panią?
- Groził, że powie dzieciom.
325
00:32:06,480 --> 00:32:08,279
Musiałam mu być posłuszna.
326
00:32:09,400 --> 00:32:10,960
Musiałam go chronić.
327
00:32:12,079 --> 00:32:13,799
Byłam jego wspólniczką.
328
00:32:16,000 --> 00:32:19,079
Tylko raz próbowałam zerwać
się ze smyczy.
329
00:32:19,160 --> 00:32:20,519
Dwa lata temu.
330
00:32:22,160 --> 00:32:23,920
Wlał mi w gardło truciznę.
331
00:32:24,599 --> 00:32:25,880
Ledwo przeżyłam.
332
00:32:28,359 --> 00:32:30,640
Naprawdę próbował cię zabić?
333
00:32:38,599 --> 00:32:39,839
Dlaczego?
334
00:33:10,279 --> 00:33:11,720
Halo?
335
00:33:13,519 --> 00:33:14,759
To ja.
336
00:33:16,359 --> 00:33:18,039
Na pewno nas słuchają.
337
00:33:18,640 --> 00:33:20,000
To bez znaczenia.
338
00:33:21,039 --> 00:33:23,480
Muszę wyjechać. Daleko.
339
00:33:25,519 --> 00:33:28,400
- Pamiętasz, co ci obiecałem?
- Mhm.
340
00:33:29,559 --> 00:33:32,640
Zapal kiedyś świeczkę na moim grobie.
341
00:33:40,200 --> 00:33:41,640
Gdzie jest Piotr?
342
00:33:41,720 --> 00:33:44,920
Nie wiem. Dałam mu
czyste ubrania i swój samochód.
343
00:33:45,000 --> 00:33:47,720
Nie powiedział mi nic
ani o swoich planach,
344
00:33:47,799 --> 00:33:49,440
ani o tej porwanej kobiecie.
345
00:33:51,319 --> 00:33:54,559
- A gdzie jest pochowany pani ojciec?
- Słucham?
346
00:33:55,680 --> 00:33:58,079
Gdzie dokładnie jest jego grób?
347
00:34:35,320 --> 00:34:36,800
Szybciej, kurwa!
348
00:34:39,199 --> 00:34:40,599
Czas się kończy.
349
00:34:43,000 --> 00:34:44,519
Daj! Potrzymaj.
350
00:35:12,920 --> 00:35:14,480
Mam coś.
351
00:35:15,599 --> 00:35:17,280
- W prawo, w prawo!
- Idzie?
352
00:35:17,360 --> 00:35:19,000
- Idzie!
- Szybciej, kurwa!
353
00:35:19,079 --> 00:35:20,679
Do góry! Dawaj do góry!
354
00:35:29,400 --> 00:35:30,760
Ewcia!
355
00:35:30,840 --> 00:35:32,320
Ewcia!
356
00:35:32,960 --> 00:35:34,639
Hej! Hej!
357
00:35:36,760 --> 00:35:38,480
Kurwa...
358
00:36:13,639 --> 00:36:15,599
Jestem z ciebie taki dumny.
359
00:36:24,880 --> 00:36:26,440
Dokąd jedziesz?
360
00:36:27,239 --> 00:36:29,599
Jedziemy. Razem.
361
00:36:31,039 --> 00:36:32,280
Jak najdalej.
362
00:36:33,280 --> 00:36:35,199
No a skąd wiesz, że ja tego chcę?
363
00:36:35,760 --> 00:36:37,239
Pytałeś się mnie o to?
364
00:36:38,320 --> 00:36:41,360
Ty jesteś moim synem. Znam cię.
365
00:36:42,480 --> 00:36:44,039
Wiem, czego chcesz.
366
00:36:49,320 --> 00:36:50,760
Chodźmy już.
367
00:36:51,559 --> 00:36:53,480
Czy ty nas w ogóle kochasz?
368
00:36:54,599 --> 00:36:56,000
Mnie i Helenkę.
369
00:37:02,079 --> 00:37:04,199
Oczywiście, że was kocham.
370
00:37:04,280 --> 00:37:06,639
Ale teraz zaczyna nam się spieszyć.
371
00:37:06,719 --> 00:37:09,320
A może ja bym wolał zostać z mamą.
372
00:37:11,239 --> 00:37:13,320
Znowu ci o mnie coś mówiła?
373
00:37:14,800 --> 00:37:17,559
Powiedziała, że chciałeś ją zamordować.
374
00:37:18,280 --> 00:37:21,280
- To prawda?
- Nie.
375
00:37:24,280 --> 00:37:25,760
Nie wierzę ci.
376
00:37:26,400 --> 00:37:28,960
- Stój! Policja!
- Jesteś aresztowany!
377
00:37:31,360 --> 00:37:33,039
Ręce do tyłu!
378
00:37:34,800 --> 00:37:38,079
- Naprawdę myślałem, że jesteś mądrzejszy.
- Tato...
379
00:37:38,159 --> 00:37:41,079
- Proszę, poddaj się.
- Zawiodłem się na tobie.
380
00:37:41,159 --> 00:37:43,440
- Nie ruszaj się!
- Jak mogłeś?
381
00:38:07,519 --> 00:38:09,360
Nie zasłużyłeś na śmierć.
382
00:38:12,639 --> 00:38:14,159
Przegrałeś.
383
00:38:14,880 --> 00:38:16,480
Nie wiem, co powie sąd.
384
00:38:17,800 --> 00:38:19,599
I na ile cię wsadzą.
385
00:38:21,880 --> 00:38:23,760
Ale nie masz już rodziny.
386
00:38:27,039 --> 00:38:28,599
Zostałeś sam.
387
00:38:50,960 --> 00:38:52,519
Mamy go.
388
00:38:53,199 --> 00:38:54,760
A jak z Maćkiem?
389
00:38:56,880 --> 00:38:58,440
To szukajcie dalej.
390
00:39:01,000 --> 00:39:02,920
A jak Wrońska i dziecko?
391
00:39:05,840 --> 00:39:07,679
To ucałuj ją ode mnie.
392
00:40:00,480 --> 00:40:02,199
Co za gówno.
393
00:40:05,159 --> 00:40:06,719
Dżekuś!
394
00:40:10,480 --> 00:40:12,039
Dżeki!
395
00:40:32,239 --> 00:40:34,039
Tyś Synem moim.
396
00:40:35,559 --> 00:40:37,280
Ja Ciebie dziś zrodziłem.
397
00:40:38,480 --> 00:40:41,559
Żądaj ode Mnie,
a dam Ci narody w dziedzictwo.
398
00:40:42,119 --> 00:40:44,639
I w posiadanie Twoje krańce ziemi.
399
00:40:45,719 --> 00:40:48,480
Żelazną rózgą będziesz nimi rządzić.
400
00:40:49,280 --> 00:40:53,000
I jak naczynie garncarza ich pokruszysz.
28557
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.