Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:57,000 --> 00:01:59,000
Spöźniłeś się.
2
00:01:59,240 --> 00:02:03,000
- Masz już wszystko?
- Prawie wszystko.
3
00:02:05,040 --> 00:02:10,000
Czy masz informacje z Białegostoku?
Są bardzo ważne.
4
00:02:14,000 --> 00:02:19,000
Joanna jeszcze nie przyjechała.
Może spöźnił się poci.
5
00:02:26,000 --> 00:02:30,000
Od "Brzozy"
informacje o Armii środek.
6
00:02:30,240 --> 00:02:35,000
Od "Zawiszy" o przemieszczeniu
dywizji pancernych.
7
00:02:35,240 --> 00:02:41,000
Przyjechał łznik ze Lwowa.
Zmieniają się tam Iudzie w policji.
8
00:02:41,240 --> 00:02:44,000
Zaraz napiszę meldunek.
9
00:02:45,000 --> 00:02:52,000
Joanna nie powinna już jeździč tą
trasą. Trzeba jej dač inne zadanie.
10
00:02:53,000 --> 00:02:59,000
Ostatni raz pojechała
do Białegostoku. Napijesz się czegoś?
11
00:03:14,000 --> 00:03:19,040
Zaszyfruj i przekaż.
Joanna powinna teraz odpocz.
12
00:03:26,000 --> 00:03:29,040
Byłem na wsi. Mam dobrą kiełbasę.
Chce pani?
13
00:03:30,000 --> 00:03:32,000
MyśIałem, że nic nie dostanę.
14
00:03:32,240 --> 00:03:35,040
W chałupach dużo Iudzi,
jak w sklepach.
15
00:03:36,000 --> 00:03:42,000
-Mam kolegę,ktöry handluje sacharyną.
- Na tym się teraz nie zarobi.
16
00:03:42,240 --> 00:03:46,000
Teraz na wieś wozi się igły i nici.
Chłopi szyją.
17
00:03:46,240 --> 00:03:50,040
Ja już jestem fachowcem.
Mam odbiorcöw, dostawcöw...
18
00:03:51,000 --> 00:03:55,000
Można zarobič, jeśIi się
ma trochę sprytu i szczęścia.
19
00:03:56,000 --> 00:04:01,000
Lubi pan handel. Może po wojnie
pöjdzie pan do szkoły handlowej.
20
00:04:01,240 --> 00:04:05,000
Chciałbym pöjśč na medycynę.
21
00:04:05,240 --> 00:04:11,000
Nie spotkałem tu jeszcze Iekarza.
Lekarzy jest niewielu.
22
00:04:11,240 --> 00:04:16,040
Spotykam röżnych Iudzi.
Mięsem handluje pewien aktor.
23
00:04:17,000 --> 00:04:22,000
Kiedyś zapłacił więcej za świniaka,
ktörego ja chciałem kupič.
24
00:04:22,240 --> 00:04:26,000
A z doktorem prawa
uciekłem kiedyś z łapanki.
25
00:04:26,240 --> 00:04:30,040
Jego żona, doktor filozofii,
robi bimber.
26
00:04:31,000 --> 00:04:33,000
Pani też handluje?
27
00:04:51,000 --> 00:04:55,000
- Co się stało?
- Nic.
28
00:04:57,000 --> 00:05:02,000
Proszę to zanieśč na ulicę śIiską 11 ,
mieszkanie 1 9 a.
29
00:05:02,240 --> 00:05:07,000
Trzeba powiedzieč: Przysyła mnie
krawiec męski Tadeusz.
30
00:05:07,240 --> 00:05:10,000
- AIe co...?
- Proszę.
31
00:05:10,240 --> 00:05:13,000
Może mi się tylko wydaje.
32
00:05:13,240 --> 00:05:18,000
JeśIi nic się nie stanie, będę czekač
przed dworcem, przy zegarze.
33
00:05:35,000 --> 00:05:37,040
Chodźcie, prędzej!
34
00:05:41,000 --> 00:05:45,000
To ona! Brač ją! Wstawaj!
35
00:06:26,000 --> 00:06:27,040
Wejśč!
36
00:06:35,000 --> 00:06:37,000
Podejdź bliżej.
37
00:06:41,000 --> 00:06:42,040
Jeszcze.
38
00:06:48,000 --> 00:06:51,000
- Jak się nazywasz
- Joanna Borkowska.
39
00:06:53,000 --> 00:06:58,000
- Powtörz.
- Borkowska.
40
00:07:03,000 --> 00:07:08,000
Przepustka, zezwolenie na wyjazd
do Generalnej Guberni...
41
00:07:10,040 --> 00:07:14,040
...wszystkie potrzebne pieczki.
42
00:07:16,000 --> 00:07:20,000
Na karcie pracy też.
Papiery są w porzku.
43
00:07:22,000 --> 00:07:27,000
Właśnie, to pomyłka.
Ten pan musiał się pomylič.
44
00:07:32,000 --> 00:07:37,000
Takie papierki możesz pokazywač
żandarmom, a nie nam.
45
00:07:41,000 --> 00:07:45,000
Może nie wiesz, idiotko,
że jesteś w gestapo?
46
00:07:45,240 --> 00:07:51,000
Może nie wiesz, że twoje papiery
są bezczelnie dobrze podrobione?
47
00:07:51,240 --> 00:07:56,000
Nasz człowiek cię poznał.
Kiedyś groziłaś mu rewolwerem.
48
00:07:56,240 --> 00:08:02,000
To było dwa miesie temu,
gdy napadliście na poci.
49
00:08:09,000 --> 00:08:14,000
To pomyłka. Nie wiem, o czym möwicie.
50
00:08:14,240 --> 00:08:19,040
- Słyszał pan o pułkowniku Krafcie?
- Słyszałem to nazwisko.
51
00:08:20,000 --> 00:08:25,000
Przydzielam pana do jego dyspozycji.
To wyröżnienie.
52
00:08:25,240 --> 00:08:29,000
Ze szkoły Krafta wychodzi się
zwykle z awansem.
53
00:08:29,240 --> 00:08:33,040
- Pan mnie kieruje do szkoły?
- Nie jako studenta.
54
00:08:34,000 --> 00:08:39,000
To szczegölna szkoła.
Uczą tam röwnież dobrych manier.
55
00:08:39,240 --> 00:08:44,000
- Nie rozumie pan?
- Tych studentöw wysyłamy...
56
00:08:44,240 --> 00:08:50,000
Wysyłamy nie tylko do Anglii,
ale tam röwnież. Co pan na to?
57
00:08:50,240 --> 00:08:52,000
Spröbuję.
58
00:08:52,240 --> 00:08:58,000
Życzę dobrej służby i sukcesöw.
Powinniśmy coś wypič na pożegnanie.
59
00:08:58,240 --> 00:09:02,000
Dobrze mi się z panem pracowało.
Do zobaczenia.
60
00:09:10,040 --> 00:09:13,000
Punkt numer 1 "spalony".
61
00:09:13,240 --> 00:09:16,000
Jedziemy do Wojtka.
62
00:10:09,000 --> 00:10:10,040
Co się stało?
63
00:10:11,000 --> 00:10:16,000
Konduktor pociu zawiadomił nas,
że aresztowano jak kobietę.
64
00:10:18,000 --> 00:10:20,000
To była Joanna.
65
00:10:22,000 --> 00:10:24,000
Co ona wiedziała?
66
00:10:24,240 --> 00:10:31,000
Znała adres na śIiskiej, mnie, Tadka,
mogła coś wiedzieč o tobie.
67
00:10:31,240 --> 00:10:35,000
Poza tym wiozła
zaszyfrowany meldunek.
68
00:10:39,000 --> 00:10:43,000
Möwiłem, żeby już nie jeździła
tą trasą.
69
00:10:43,240 --> 00:10:46,000
Teraz nie ma o czym möwič.
Co robič?
70
00:10:46,240 --> 00:10:50,000
Spröbuję ustalič,
co wiedzą w gestapo.
71
00:10:50,240 --> 00:10:54,000
- To trudne.
- Centrala musi zmienič szyfr.
72
00:10:54,240 --> 00:11:00,000
Czy możesz zorganizowač obserwację
punktu na śIiskiej?
73
00:11:00,240 --> 00:11:05,000
Mamy tam jeszcze jedno mieszkanie.
74
00:11:05,240 --> 00:11:10,000
To niebezpieczne.
Niemcy mogą przeszukač kamienicę.
75
00:11:10,240 --> 00:11:12,040
Oczywiście, że mogą.
76
00:11:15,000 --> 00:11:19,000
Czy można coś załatwič
w sprawie Joanny?
77
00:11:27,000 --> 00:11:33,000
Pan major? Chciałbym zaprosič pana
jutro na kolację.
78
00:11:35,000 --> 00:11:39,040
Mnie także bardzo dobrze
pracowało się z panem.
79
00:11:40,000 --> 00:11:44,000
Oczywiście, że z dziewczyną.
Bardzo proszę.
80
00:11:44,240 --> 00:11:47,040
Ja nie mam.
81
00:11:48,000 --> 00:11:52,000
Wiem,że Hilda ma wiele przyjaciöłek.
82
00:11:54,000 --> 00:11:59,000
Może Gerda Leszke.
To miła dziewczyna.
83
00:12:25,000 --> 00:12:28,000
- Porucznik KIoss?
- Tak.
84
00:12:28,240 --> 00:12:31,000
Pułkownik Kraft czeka na pana.
85
00:12:40,000 --> 00:12:43,000
Sporo o panu słyszałem.
86
00:12:46,000 --> 00:12:51,000
Cieszy się pan,
że będziemy wspöłpracowač?
87
00:12:51,240 --> 00:12:54,000
Oczywiście, panie pułkowniku.
88
00:12:54,240 --> 00:12:57,000
- Pan zna język polski?
- Znam.
89
00:12:57,240 --> 00:13:00,000
- Folklor?
- Także.
90
00:13:00,240 --> 00:13:04,000
- A dowcipy antyniemieckie?
- Niektöre, panie pułkowniku.
91
00:13:04,240 --> 00:13:08,040
Proszę się postarač zebrač
ich jak najwięcej.
92
00:13:09,000 --> 00:13:15,000
Mam wychowanka, ktörego trzeba
szczegölnie starannie przygotowač.
93
00:13:15,240 --> 00:13:21,000
Przez wiele Iat był Polakiem,
ale teraz jest Niemcem.
94
00:13:21,240 --> 00:13:24,000
- Rozumie pan?
- Tak jest.
95
00:13:24,240 --> 00:13:30,000
Zaraz go panu pokażę. Niech pan mu
się przyjrzy i powie, jak go ocenia.
96
00:13:36,000 --> 00:13:38,000
Wejdź!
97
00:13:48,000 --> 00:13:52,000
Poznajcie się, panowie.
To jest Eryk Getting.
98
00:13:55,000 --> 00:14:00,000
Wiele nam pomögł od chwili,
gdy zrozumiał, że jest Niemcem.
99
00:14:22,000 --> 00:14:25,000
Zaczekaj chwilę, zaraz wracam.
100
00:14:25,240 --> 00:14:28,000
- Gdzie idziesz?
- Do dziewczyny.
101
00:14:29,000 --> 00:14:31,040
- Wygłupiasz się.
- Tak.
102
00:14:32,000 --> 00:14:35,000
AIe naprawdę, gdzie idziesz?
103
00:14:35,240 --> 00:14:41,000
W tym domu mieszka dobry krawiec.
Szyję sobie frak.
104
00:14:43,000 --> 00:14:46,000
- Kiedy ty spoważniejesz?
- Gdy założę frak.
105
00:14:46,240 --> 00:14:48,000
Głupi.
106
00:14:51,000 --> 00:14:54,000
To naprawdę nic ważnego.
107
00:15:31,000 --> 00:15:34,000
Długo czekałaś?
108
00:15:36,000 --> 00:15:40,000
- Do odebrania pojutrze.
- Trzeba było najpierw zapytač.
109
00:15:40,240 --> 00:15:43,000
W porzku. Dziękuję.
110
00:15:43,240 --> 00:15:45,000
Przyjdziesz tu jeszcze?
111
00:15:45,240 --> 00:15:48,040
Nie wiem.
AIe to naprawdę nic ważnego.
112
00:15:52,000 --> 00:15:57,000
To jest Eryk Getting, wychowanek
i agent pułkownika Krafta.
113
00:15:57,240 --> 00:16:00,000
Dziewczyny nie znam.
114
00:16:03,000 --> 00:16:09,000
A ten starszy pan przy Iiście
Iokatoröw to pracownik Abwehry.
115
00:16:09,240 --> 00:16:15,000
To znaczy, że znają nasz
adres na ŚIiskiej.
116
00:16:24,000 --> 00:16:26,000
Joanna powiedziała.
117
00:16:26,240 --> 00:16:32,000
Jednak nie wszystko rozumiem.
Właściwie, nic nie rozumiem.
118
00:16:32,240 --> 00:16:37,000
DIaczego nie przeprowadzili rewizji,
nie zrobili zasadzki?
119
00:16:37,240 --> 00:16:43,000
DIaczego chłopak przyszedł
z dziewczyną,a z nimi ten z Abwehry?
120
00:16:43,240 --> 00:16:46,000
- Pilnował ich.
- MożIiwe.
121
00:16:46,240 --> 00:16:51,000
Eryk ma byč szpiegiem.
Chcą mieč u nas swojego człowieka.
122
00:16:51,240 --> 00:16:53,000
A może...
123
00:16:57,000 --> 00:17:03,000
Pułkownik Kraft nie dał mi żadnego
zadania. Pokazał mi tylko Gettinga.
124
00:17:03,240 --> 00:17:07,000
A może chciał mnie
pokazač Gettingowi?
125
00:17:10,000 --> 00:17:16,000
- Szisz, że coś wiedz
- Nie wiem. Znają adres.
126
00:17:19,000 --> 00:17:22,000
Co z meldunkiem,ktöry wiozła Joanna?
127
00:17:22,240 --> 00:17:25,000
Trzeba uprzedzič centralę.
128
00:17:25,240 --> 00:17:31,000
Już meldowałem. Centralę bardzo
interesuje szkoła Abwehry.
129
00:17:31,240 --> 00:17:33,000
A może powinieneś znikn?
130
00:17:33,240 --> 00:17:37,000
Nie powinno się
tak łatwo rezygnowač.
131
00:17:37,240 --> 00:17:42,040
Obserwujcie dziewczynę i Gettinga.
Potem się zastanowimy.
132
00:17:43,000 --> 00:17:45,000
Jesteś pewny, że to on?
133
00:17:45,240 --> 00:17:49,000
Nie mam wpliwości. Ta sama twarz.
134
00:17:53,000 --> 00:17:55,000
Port Bahrawi?
135
00:17:55,240 --> 00:18:00,000
Miejsce Iowania i tranzyt.
Załadunek ropy głöwnie w Abadanie.
136
00:18:01,000 --> 00:18:05,040
Pseudonim człowieka,
ktöry ci pomögł? Szybciej!
137
00:18:06,000 --> 00:18:08,000
Porucznik "Jeleh".
138
00:18:08,240 --> 00:18:11,000
Musisz byč zawsze
gotöw zmienič temat.
139
00:18:47,000 --> 00:18:51,040
- Wyniki čwiczeh?
- Bardzo dobre, panie pułkowniku.
140
00:18:52,000 --> 00:18:54,000
Macie mało czasu.
141
00:18:58,000 --> 00:19:01,000
MUZYKA
142
00:19:34,040 --> 00:19:38,000
- Nareszcie jesteś.
- Jesteśmy.
143
00:19:38,240 --> 00:19:41,000
- Uwodził cię?
- Jaka ciekawa.
144
00:19:41,240 --> 00:19:43,040
- Uwodziłeś mnie?
- Może.
145
00:19:44,000 --> 00:19:46,000
Bierz przykład.
146
00:19:46,240 --> 00:19:51,000
KIoss był jednym z moich
najprzystojniejszych oficeröw.
147
00:19:51,240 --> 00:19:54,000
Pahskie zdrowie, KIoss.
148
00:20:15,040 --> 00:20:19,000
- Zmęczony?
- Wcale nie.
149
00:20:19,240 --> 00:20:25,000
- Chodźmy zatahczyč.
- Posiedźmy jeszcze chwilę.
150
00:20:25,240 --> 00:20:29,000
AIe nie będziemy już möwič o gestapo,
dobrze?
151
00:20:29,240 --> 00:20:34,040
Chyba że bardzo chcesz.
Co cię interesuje?
152
00:20:35,000 --> 00:20:39,000
Ty mnie interesujesz, Gerdo.
153
00:20:39,240 --> 00:20:43,000
To dobrze. Napijesz się ze mn
154
00:20:56,000 --> 00:20:58,000
Tutaj!
155
00:20:59,040 --> 00:21:02,000
Poznajcie się, panowie.
156
00:21:02,240 --> 00:21:05,000
- Porucznik KIoss.
- Miło mi.
157
00:21:05,240 --> 00:21:07,000
Nalejcie mi.
158
00:21:11,000 --> 00:21:15,040
- Dobrze, że cię spotkałem.
- Co się stało?
159
00:21:17,000 --> 00:21:23,000
Taka jedna podcięła sobie żyły.
Już nic się od niej nie dowiemy.
160
00:21:39,000 --> 00:21:41,000
Zatahczymy?
161
00:22:21,000 --> 00:22:24,000
- Nie wychodzili?
- Nie.
162
00:22:26,000 --> 00:22:30,000
JeśIi dziewczyna wyjdzie sama,
ty pöjdziesz za nią.
163
00:22:33,000 --> 00:22:37,000
JeśIi nie wröcę przed godziną
policyjną...
164
00:22:37,240 --> 00:22:43,000
Obiecałam koleżance pomöc szyč.
JeśIi nie zdę, zostanę na noc.
165
00:22:43,240 --> 00:22:46,000
- Nie wygłupiaj się.
- Prosiła mnie.
166
00:22:46,240 --> 00:22:51,000
Ciekawe, czy tamta dziewczyna
też jechała do koleżanki.
167
00:22:51,240 --> 00:22:57,000
Taka jak ty - młoda i ładna.
ZamknęIi ją.
168
00:22:58,000 --> 00:23:01,000
Jesteś pewna, że warto się narażač?
169
00:23:01,240 --> 00:23:03,040
W łapance też można wpaśč.
170
00:23:04,000 --> 00:23:07,000
Można złamač nogę na prostej drodze.
171
00:23:07,240 --> 00:23:11,000
AIe po co iśč tam,
złamiesz nogę na pewno?
172
00:23:11,240 --> 00:23:16,000
Dosyč rozniosłaś tych gazetek.
Niech inni się teraz narażają.
173
00:23:16,240 --> 00:23:20,000
Inni? Są tacy,
ktörzy chcą tylko przeżyč.
174
00:23:20,240 --> 00:23:23,000
Tak, chcę przeżyč.
175
00:23:23,240 --> 00:23:27,000
- Chciałabyś mieč bohatera.
- Wacek!
176
00:23:27,240 --> 00:23:29,000
Przepraszam.
177
00:23:29,240 --> 00:23:34,000
Ja też nie pytałam,
po co chodziłeś na ŚIiską.
178
00:23:34,240 --> 00:23:37,000
- AIe to co innego.
- Widzisz!
179
00:24:50,040 --> 00:24:52,040
Cześč, Wojtek.
180
00:24:55,040 --> 00:24:57,040
Co z Joann
181
00:25:00,000 --> 00:25:02,000
Chcesz piwa?
182
00:25:05,000 --> 00:25:08,000
Melduj. Co wiesz o dziewczynie?
183
00:25:08,240 --> 00:25:13,000
Niewiele.Nazywa się Barbara Borzęcka.
Jest sierotą.
184
00:25:14,040 --> 00:25:18,000
Chłopak wprowadził się
do niej niedawno.
185
00:25:18,240 --> 00:25:20,000
Kontakty.
186
00:25:20,240 --> 00:25:23,000
Chodzi na Marszałkowską do koleżanki.
187
00:25:23,240 --> 00:25:29,000
Do tego samego mieszkania wchodziło
też kilku młodych chłopaköw.
188
00:25:30,000 --> 00:25:34,000
Wojtek, co z Joann
189
00:25:35,000 --> 00:25:40,000
Kilku chłopaköw?
Może dziewczyna jest w konspiracji?
190
00:25:40,240 --> 00:25:45,000
JeśIi pracuje w konspiracji,
już o nich wszystko wie.
191
00:25:45,240 --> 00:25:51,000
Nie rozumiem. JeśIi on rzeczywiście
jest ważnym agentem, to dziewczyna...
192
00:25:52,000 --> 00:25:56,000
AIbo nic nie wie,
albo robi to, co on jej każe.
193
00:26:01,000 --> 00:26:03,000
Co z Joann
194
00:26:08,000 --> 00:26:10,000
Joanna nie żyje.
195
00:26:19,000 --> 00:26:22,000
Proszę, niech pan usizie.
196
00:26:23,000 --> 00:26:25,000
Zaraz skohczymy.
197
00:26:25,240 --> 00:26:30,000
Każdy szczegöł jest ważny.
Będą cię sprawdzač nawet w nocy.
198
00:26:31,040 --> 00:26:34,040
- Adres?
- Benedyktyhska 6.
199
00:26:35,000 --> 00:26:39,000
- DIaczego ją opuściłeś?
- Aresztowały ją władze okupacyjne.
200
00:26:39,240 --> 00:26:44,000
ŻIe. Nikt w Polsce nie möwi
"władze okupacyjne".
201
00:26:44,240 --> 00:26:48,000
- Rozumiem. Przez Niemcöw.
- Szwaböw, hitlerowcöw...
202
00:26:48,240 --> 00:26:52,000
- Po prostu "oni ją aresztowali".
- Rozumiem.
203
00:26:54,000 --> 00:26:56,000
Pseudonim?
204
00:26:59,000 --> 00:27:04,000
- Nie było o tym mowy.
- Powinieneś znač jej pseudonim.
205
00:27:05,000 --> 00:27:08,000
Nawet jeśIi ci
czegoś nie powiedziano,
206
00:27:08,240 --> 00:27:11,000
sam musisz to uzupełnič. Ryzykuj.
207
00:27:12,000 --> 00:27:16,000
Teraz powiedz o niej coś miłego.
208
00:27:21,000 --> 00:27:23,000
Bardzo ją kochałem.
209
00:27:23,240 --> 00:27:31,000
Powiedz: Była bardzo ładna,
dbała o mnie, była patriotką...
210
00:27:33,000 --> 00:27:36,000
Na dzisiaj dosyč. Jesteś wolny.
211
00:27:46,000 --> 00:27:50,040
- Jak się panu podoba nasz podopieczny?
- Za mało go znam.
212
00:27:52,000 --> 00:27:56,000
- Pan Iubi pośpiech?
- Lubię znač swoje zadania.
213
00:27:56,240 --> 00:28:01,040
Oczekiwanie to często najtrudniejsze
zadanie oficeröw iadu.
214
00:28:02,000 --> 00:28:04,000
Wiem, panie pułkowniku.
215
00:28:04,240 --> 00:28:08,000
AIe pan Iubi pracę, prawda?
216
00:28:08,240 --> 00:28:14,000
Porozmawia pan trochę z Erykiem
o sytuacji w Polsce.
217
00:28:14,240 --> 00:28:18,000
Potem sprawdzi pan jego wiedzę.
218
00:28:18,240 --> 00:28:23,000
Czy nie przydałyby się
jakieś čwiczenia praktyczne?
219
00:28:23,240 --> 00:28:25,040
Co pan przez to rozumie?
220
00:28:26,000 --> 00:28:32,040
Nawet nie wiem, czy on wychodzi
do miasta,czy ma już jakieś zadania.
221
00:28:34,000 --> 00:28:36,040
DIaczego pan o to pyta?
222
00:28:37,000 --> 00:28:42,000
Wydaje mi się, że widziałem go
na ulicy, tylko inaczej ubranego.
223
00:28:49,000 --> 00:28:52,040
- Jesteś już.
- Jeszcze jestem.
224
00:28:54,000 --> 00:29:01,000
Pułkownik Kraft nie zdziwił się,
że widziałem Eryka w mieście.
225
00:29:01,240 --> 00:29:05,000
Wydaje mi się, że möj przydział
do szkoły...
226
00:29:05,240 --> 00:29:10,000
Jest twoim ostatnim przydziałem
w niemieckiej armii?
227
00:29:12,000 --> 00:29:15,040
Powiedziałem Tadkowi
o śmierci Joanny.
228
00:29:16,000 --> 00:29:19,000
Wiesz, jak się zachowała na gestapo?
229
00:29:19,240 --> 00:29:22,000
Gerda nic nie powiedziała.
230
00:29:25,040 --> 00:29:28,000
Möw, co wiesz.
231
00:29:29,000 --> 00:29:32,000
Eryk Getting był znowu na ŚIiskiej.
232
00:29:32,240 --> 00:29:37,000
Potem nie wychodził z mieszkania
na Benedyktyhskiej.
233
00:29:40,000 --> 00:29:45,000
Co? Powiedz swoim chłopcom,
że to jest poważne zadanie.
234
00:29:52,000 --> 00:29:57,000
Gettinga widziałem dziś po południu
w szkole.
235
00:29:57,240 --> 00:30:01,000
Nie mögł byč röwnocześnie
w dwöch miejscach.
236
00:30:02,000 --> 00:30:06,000
- Stefan jest tutaj. Mogę go wezwač.
- Wezwij go.
237
00:30:14,000 --> 00:30:16,000
GWIZD
238
00:30:22,000 --> 00:30:26,000
Ja nie wierzę, że chłopcy
zlekceważyli to zadanie.
239
00:30:26,240 --> 00:30:32,000
Oni twierdzą, że nie wychodził
z domu, a ja go widziałem u Krafta.
240
00:30:32,240 --> 00:30:34,000
Rozumiesz? Widziałem!
241
00:30:37,000 --> 00:30:41,000
Zszedłeś dzisiaj z posterunku!
242
00:30:41,240 --> 00:30:45,000
Cały dzieh stałem przed domem
tej dziewczyny.
243
00:30:45,240 --> 00:30:49,000
Nie pierwszy raz robię takie rzeczy.
244
00:30:49,240 --> 00:30:52,000
- Nie wychodził z domu?
- Mogę przysi.
245
00:30:52,240 --> 00:30:55,000
Wracaj na posterunek.
246
00:31:00,000 --> 00:31:06,000
Jak to się stało, że Eryk był
jednocześnie w dwöch miejscach?
247
00:31:06,240 --> 00:31:09,000
AIbo to Stefan...
248
00:31:11,000 --> 00:31:13,000
AIbo...
249
00:31:13,240 --> 00:31:17,040
- Co chcesz przez to powiedzeč?
- Nic. Na razie - nic.
250
00:31:18,000 --> 00:31:21,040
Jest jeszcze jedna możIiwośč.
251
00:31:26,000 --> 00:31:27,040
Jak?
252
00:31:29,000 --> 00:31:34,000
Eryk i dziewczyna są w mieszkaniu
przy Benedyktyhskiej.
253
00:31:36,000 --> 00:31:41,000
Dozorca twierdzi, że chłopak
nazywa się Wacław Słowikowski.
254
00:31:51,000 --> 00:31:52,000
Mam pomysł.
255
00:31:55,000 --> 00:31:59,000
Jutro wröcicie do mieszkania
na ŚIiskiej.
256
00:32:48,000 --> 00:32:51,000
Przysyła mnie krawiec męski Tadeusz.
257
00:32:51,240 --> 00:32:52,000
W porzku.
258
00:32:52,240 --> 00:32:55,000
Miałem tylko oddač.
259
00:32:55,240 --> 00:32:58,000
Chwileczkę. Proszę wejśč.
260
00:33:16,000 --> 00:33:19,000
Od kogo pan to dostał?
261
00:33:19,240 --> 00:33:23,000
Od dziewczyny w pociu.
Aresztowali ją.
262
00:33:24,000 --> 00:33:27,000
Nie chcę mieč z tym nic wspölnego.
263
00:33:27,240 --> 00:33:31,000
W jaki sposöb została aresztowana?
264
00:33:31,240 --> 00:33:38,000
Żandarmi zabrali ją z przedziału.
Wskazał ją niemiecki kolejarz.
265
00:33:39,000 --> 00:33:43,000
- I zdyła dač panu te kartkę?
- Tak.
266
00:33:46,000 --> 00:33:48,000
- Ja sobie pöjdę.
- Tędy.
267
00:33:59,000 --> 00:34:05,000
Eryku Getting, znakomicie zagrałeś
swoją rolę.
268
00:34:07,000 --> 00:34:12,000
- Nie jestem Eryk. Nie jestem Getting.
- Skohczmy tę komedię.
269
00:34:15,040 --> 00:34:19,000
Przede mną nie musisz udawač.
270
00:34:22,040 --> 00:34:25,000
Nic nie zauważyłem.
271
00:34:29,000 --> 00:34:32,000
Wygla, że chłopak przyszedł tu sam.
272
00:34:32,240 --> 00:34:35,000
Jeszcze nic nie wiadomo.
273
00:34:35,240 --> 00:34:41,000
Obserwuj. JeśIi zauważysz, że ktoś
chce wejśč, powiedz chłopakom.
274
00:34:43,000 --> 00:34:50,000
Patrz w okno. Opuszczone zasłony będą
znaczyč, że chłopca trzeba zabič.
275
00:34:51,000 --> 00:34:53,000
A dziewczyna?
276
00:34:57,000 --> 00:34:59,000
Nie ma decyzji.
277
00:35:03,000 --> 00:35:08,000
Twierdzisz, że nie jesteś Niemcem
i nie nazywasz się Getting?
278
00:35:08,240 --> 00:35:12,040
- Tak.
- To znaczy,że jesteś polskim bandytą.
279
00:35:13,000 --> 00:35:16,000
- Kto cię tu przysłał?
- Ja nic nie wiem.
280
00:35:16,240 --> 00:35:21,000
AIe my wszystko wiemy.
Jak wyglała ta dziewczyna?
281
00:35:21,240 --> 00:35:27,000
W pociu było ciemno.
Nawet nie widziałem jej twarzy.
282
00:35:27,240 --> 00:35:33,000
Zastanöw się. Jedyny ratunek
- to möwič prawdę.
283
00:35:42,000 --> 00:35:45,000
- Nazywasz się Słowikowski?
- Wacek.
284
00:35:45,240 --> 00:35:50,000
A twoja dziewczyna?
Nie chcesz nic möwič?
285
00:35:53,000 --> 00:35:55,000
Ja nic nie wiem.
286
00:36:09,000 --> 00:36:11,000
Akcja odwołana.
287
00:36:13,000 --> 00:36:15,040
Tadek, idź za nim.
288
00:36:51,000 --> 00:36:54,000
Mam coś dla ciebie.
289
00:36:57,000 --> 00:36:59,000
Kiełbasa od Danki.
290
00:37:02,000 --> 00:37:04,000
Zrobič ci herbaty?
291
00:37:08,000 --> 00:37:10,000
Czemu stoisz?
292
00:37:12,000 --> 00:37:15,000
Gdzie byłeś?
293
00:37:29,040 --> 00:37:32,000
Znowu chodziłeś na ŚIiską.
294
00:37:37,000 --> 00:37:41,040
Zosia zaprosiła nas do siebie,
na wieś. Pojedziemy?
295
00:37:48,000 --> 00:37:50,000
- Co ci jest?
- Nic.
296
00:37:50,240 --> 00:37:55,000
- Jak to - nic. Przecież widzę.
- Nie mogę ci powiedzieč.
297
00:37:56,000 --> 00:38:00,000
- Jak chcesz.
- I tak nic nie zrozumiesz.
298
00:38:02,000 --> 00:38:06,000
Gdybym powiedział, że mnie znaleźIi?
299
00:38:06,240 --> 00:38:09,000
Wiem tylko, że ty zawsze
stoisz z boku.
300
00:38:09,240 --> 00:38:14,000
MyśIałem, że o mnie zapomnieli.
Byłem szczęśIiwy.
301
00:38:19,000 --> 00:38:23,000
Wiedziałam, że to się nie mogło udač.
302
00:38:23,240 --> 00:38:27,000
DIaczego nie ma wieprzowiny
na kartki?
303
00:38:27,240 --> 00:38:32,000
Bo ostatnia świnia
została Volksdeutschem.
304
00:38:32,240 --> 00:38:37,000
Tak się nie opowiada kawałöw.
Ciebie to powinno bawič.
305
00:38:37,240 --> 00:38:41,040
Prawda, KIoss? Niech pan nam
jeszcze coś zaproponuje.
306
00:38:42,000 --> 00:38:45,000
Jak powinien wyglač
prawdziwy Nordyk?
307
00:38:45,240 --> 00:38:51,000
BIondyn - jak Hitler, smukły -
jak Goering, wysoki - jak Goebbels.
308
00:38:51,240 --> 00:38:54,000
Wystarczy. Możesz odejśč.
309
00:39:04,000 --> 00:39:08,000
Czekał pan na prawdziwe zadanie.
Dziś pan je otrzyma.
310
00:39:08,240 --> 00:39:12,000
- Słucham.
- Jeszcze kilka szczegöłöw.
311
00:39:16,000 --> 00:39:20,000
Eryk podpisał
Volkslistę już w 1 939 r.
312
00:39:20,240 --> 00:39:26,000
Jego matka była Polką,
a ojciec Niemcem. Oboje nie żyją.
313
00:39:28,000 --> 00:39:36,000
Eryk ma tylko brata - bliźniaka,
ktöry uciekł i ukrywa się przed nami.
314
00:39:38,000 --> 00:39:40,040
Oczywiście znaleźIiśmy go.
315
00:39:41,000 --> 00:39:46,000
Nazywa się Słowikowski.
To nazwisko matki.
316
00:39:46,240 --> 00:39:52,040
Mieszka z pewną dziewczyną, ktöra
prawdopodobnie jest w konspiracji.
317
00:39:53,000 --> 00:39:58,040
Chłopak nie działa w konspiracji,
ale jest uważany za dobrego Polaka.
318
00:39:59,000 --> 00:40:02,000
Mam genialny pomysł.
319
00:40:02,240 --> 00:40:08,040
Uczciwego Polaka Słowikowskiego
zastimy Erykiem Gettingiem.
320
00:40:09,000 --> 00:40:13,000
Są do siebie podobni
jak dwie krople wody.
321
00:40:13,240 --> 00:40:16,000
Znakomicie. I co dalej?
322
00:40:16,240 --> 00:40:22,000
To, co teraz panu powiem,
to nasza największa tajemnica.
323
00:40:23,000 --> 00:40:29,000
Od kilku tygodni nie dostajemy
informacji od naszych Iudzi w Syrii.
324
00:40:30,040 --> 00:40:35,000
Postanowiłem posłač tam Eryka
jako Słowikowskiego.
325
00:40:37,000 --> 00:40:43,000
Rozumie pan? Anglicy
mogą go sprawdzač.
326
00:40:44,000 --> 00:40:51,000
- Genialne. Jak pan chce to zrobič?
- To właśnie pahskie zadanie.
327
00:40:51,240 --> 00:40:57,000
Trzeba tylko, żeby ci dwaj młodzi
Iudzie zamienili się rolami.
328
00:40:57,240 --> 00:41:02,000
Eryk Getting zostanie Słowikowskim,
a Słowikowski...
329
00:41:04,000 --> 00:41:09,000
Rozumiem. A co na to Getting?
To przecież jego brat.
330
00:41:09,240 --> 00:41:13,000
Obiecałem mu, że jego brat
przeżyje wojnę.
331
00:41:13,240 --> 00:41:16,000
I dotrzyma pan obietnicy?
332
00:41:18,000 --> 00:41:20,000
Nie mam zamiaru.
333
00:41:23,000 --> 00:41:29,000
Dostatecznie długo pracuje pan
w iadzie, by nie ulegač emocjom.
334
00:41:30,000 --> 00:41:34,000
Trzeba zrobič wszystko,
by osin cel.
335
00:41:36,000 --> 00:41:38,040
Jestem tego samego zdania.
336
00:41:41,000 --> 00:41:46,000
Proszę to przeczytač,
a potem zameldowač się u mnie.
337
00:41:49,040 --> 00:41:52,000
PUKAN IE
338
00:42:06,000 --> 00:42:08,000
Co się stało?
339
00:42:13,000 --> 00:42:16,000
Zdaje się, że wiem już wszystko.
340
00:42:18,000 --> 00:42:23,000
Przydzieliłem KIossowi
bardzo odpowiedzialne zadanie.
341
00:42:23,240 --> 00:42:29,000
-Podtrzymuje pan swoją opinię o nim?
- Tak.
342
00:42:32,040 --> 00:42:38,000
Nie mam nic przeciwko KIossowi,
ale jest zbyt spostrzegawczy.
343
00:42:38,240 --> 00:42:42,000
Spotkał przypadkowo człowieka...
344
00:42:42,240 --> 00:42:47,000
...o ktörym do dziś nie powinien
był nic wiedzieč.
345
00:42:49,000 --> 00:42:51,000
Właśnie.
346
00:42:56,000 --> 00:42:59,040
- O ŚIiskiej nic nie wiedz
- Chyba nie.
347
00:43:00,040 --> 00:43:05,040
Kraft jest trudnym przeciwnikiem.
Ma duże doświadczenie.
348
00:43:06,000 --> 00:43:10,000
- Co zrobisz?
- Jeszcze nie wiem.
349
00:43:10,240 --> 00:43:14,000
PIan Krafta przewiduje,
że Słowikowski zginie.
350
00:43:14,240 --> 00:43:18,000
Jego dziewczynę mam aresztowač.
351
00:43:18,240 --> 00:43:22,000
- Co zrobimy z dziewczyn
- Ona jest chyba w AK.
352
00:43:22,240 --> 00:43:24,000
Prawdopodobnie.
353
00:43:25,000 --> 00:43:29,000
- AIe wiesz, że kontakty z AK...
- Rozumiem.
354
00:43:30,000 --> 00:43:33,000
- Trzeba ją wysłač do Iasu.
- Jak?
355
00:43:33,240 --> 00:43:37,000
Jak, jak! Niech ją odwiezie Tadek.
356
00:43:37,240 --> 00:43:42,000
Ty musisz pogadač ze Słowikowskim.
Wytłumaczyč mu.
357
00:43:42,240 --> 00:43:46,040
- MyśIisz, że się zgodzi?
- Musi się zgodzič. To ważne.
358
00:43:47,000 --> 00:43:52,000
Możemy rozszyfrowač niemieckich
agentöw na BIiskim Wschodzie.
359
00:44:04,000 --> 00:44:06,000
To tu.
360
00:44:06,240 --> 00:44:11,000
- Kiedy wröcisz?
- Pöźno. Musimy czekač na gazety.
361
00:44:11,240 --> 00:44:13,000
Boję się o ciebie.
362
00:44:13,240 --> 00:44:19,000
Głupi. Gdy to się skohczy,
przestaniesz się bač?
363
00:44:22,000 --> 00:44:24,000
Idź.
364
00:45:21,040 --> 00:45:23,000
Co pan tu robi?
365
00:45:23,240 --> 00:45:28,000
Spokojnie, chłopcze.
Wszystkiego się dowiesz.
366
00:45:28,240 --> 00:45:31,000
- Masz herbatę?
- Mam.
367
00:45:33,000 --> 00:45:39,000
Przyniosłem cukier.
Zaparz herbatę. Ja poczekam.
368
00:45:49,000 --> 00:45:51,040
Wybrał pan miejsce akcji?
369
00:45:52,000 --> 00:45:55,000
Kamienica na przedmieściu,
Szewska 1 0.
370
00:45:56,000 --> 00:45:57,040
Doskonale.
371
00:45:58,000 --> 00:46:00,040
Punkt pierwszy planu...
372
00:46:05,000 --> 00:46:07,000
Wejdź.
373
00:46:10,000 --> 00:46:12,000
Siadaj.
374
00:46:15,040 --> 00:46:18,000
Napiszesz Iist do brata.
375
00:46:20,040 --> 00:46:25,000
"Muszę się z Tobą zobaczyč.
Chodzi o moje życie.
376
00:46:27,040 --> 00:46:35,000
Przyjdź jutro o 4.00 po południu
na Szewską 1 0, numer mieszkania...
377
00:46:37,000 --> 00:46:41,000
- 22.
- ...numer 22".
378
00:46:45,000 --> 00:46:49,000
To wystarczy. Dziękuję.
379
00:46:59,000 --> 00:47:03,000
Czy mogę byč spokojny
o Ios mojego brata?
380
00:47:03,240 --> 00:47:08,000
Nie Iubię takich pytah.
Moje słowo powinno ci wystarczyč.
381
00:47:14,000 --> 00:47:20,000
- To duże mieszkanie?
- Cztery pokoje. Na görę wejdzie sam.
382
00:47:20,240 --> 00:47:24,000
- Da pan sobie radę?
- Poradzę sobie.
383
00:47:24,240 --> 00:47:29,040
Nie chciałbym byč na pahskim miejscu,
jeśIi ta akcja się nie uda.
384
00:47:30,000 --> 00:47:35,040
Z tego mieszkania Eryk Getting
musi wyjśč jako Wacław Słowikowski.
385
00:47:57,000 --> 00:48:00,040
Basiu, mam dla pani Iist od Wacka.
386
00:48:01,000 --> 00:48:04,000
- Co się z nim stało?
- Otrzymał nowe zadanie.
387
00:48:04,240 --> 00:48:10,000
- Gdzie on jest
- Zaprowadzę panią do niego.
388
00:48:10,240 --> 00:48:14,000
- AIe ja muszę...
- Nie może pani tam wejśč.
389
00:48:14,240 --> 00:48:20,000
- AIe ja muszę...
-Nic pani nie musi.Pöjdziesz ze mną.
390
00:48:30,000 --> 00:48:34,000
MUZYKA
391
00:49:26,040 --> 00:49:29,000
Jesteś punktualny.
392
00:49:30,000 --> 00:49:32,040
- Wacek już jest?
- Tak.
393
00:49:33,000 --> 00:49:36,000
- Czy się spotkamy?
- Nie ma potrzeby. Wejdź.
394
00:49:40,000 --> 00:49:42,000
Siadaj. Pogadamy.
395
00:49:44,000 --> 00:49:47,000
Jak to się odbędzie?
396
00:49:47,240 --> 00:49:52,040
Przebierzesz się w jego ubranie
i wyjdziesz jako Słowikowski.
397
00:49:53,000 --> 00:49:57,000
- Wtedy zacznie się twoje zadanie.
- Rozumiem.
398
00:50:00,000 --> 00:50:02,000
Na co czekamy?
399
00:50:05,040 --> 00:50:10,000
Lubię takich cynicznych młodziehcöw.
400
00:50:10,240 --> 00:50:15,040
- Wiesz, co się stanie z twoim bratem?
- Przeżyje wojnę.
401
00:50:16,000 --> 00:50:19,000
Mylisz się. Twöj brat zginie.
402
00:50:20,040 --> 00:50:24,000
- Co pan powiedział?
- To, co słyszysz.
403
00:50:24,240 --> 00:50:28,000
Przecież pułkownik Kraft przyrzekł!
404
00:50:28,240 --> 00:50:34,000
Jeszcze wierzysz tej starej świni?
Nie wiesz, jak należy postępowač?
405
00:50:34,240 --> 00:50:41,000
A kto wydał gestapo twoich kolegöw
z Iiceum?
406
00:50:43,040 --> 00:50:49,000
Ja... Ja panu... Wszystko powiem
pułkownikowi Kraftowi.
407
00:50:49,240 --> 00:50:54,040
Taka świnia jak ty chyba
nie przejmie się śmiercią brata.
408
00:50:57,000 --> 00:51:03,000
- Pan jest zdrajcą. Ja przerwę akcję.
- Możesz jeszcze coś w życiu naprawič.
409
00:51:03,240 --> 00:51:05,040
Ty zdrajco!
410
00:51:15,000 --> 00:51:17,000
STRZALY
411
00:51:42,000 --> 00:51:47,000
To się musiało stač.
AIe myśmy go nie zastrzelili.
412
00:51:47,240 --> 00:51:53,000
PIan pułkownika był prosty. To ty
miałeś st wyjśč w jego mundurze.
413
00:51:57,040 --> 00:52:00,000
AIe co mam teraz robič?
414
00:52:00,240 --> 00:52:05,000
Opanuj się. Jesteś teraz niemieckim
agentem FG-39.
415
00:52:14,000 --> 00:52:19,000
To już wszystko, Eryku.
Za dwa dni możesz ruszyč w drogę.
416
00:52:20,000 --> 00:52:26,000
Jeszcze jedno. Punkty kontaktowe
i hasło to ścisła tajemnica.
417
00:52:26,240 --> 00:52:32,000
Nikomu ani słowa. Ani wykładowcom
w szkole, ani porucznikowi KIossowi.
418
00:52:32,240 --> 00:52:34,000
Tak jest.
419
00:52:37,000 --> 00:52:42,000
Nie spytałeś mnie o brata. To dobrze.
420
00:52:42,240 --> 00:52:48,000
Ja wiem. Widziałem plakaty.
Zabili go polscy bandyci.
421
00:52:48,240 --> 00:52:54,000
Właśnie, polscy bandyci.
A myśmy chcieli, żeby przeżył.
422
00:52:55,000 --> 00:53:03,000
Uciekła nam ta dziewczyna.
Nie rozumiem, jak to się stało.
423
00:53:03,240 --> 00:53:06,000
Ja też nie rozumiem.
424
00:53:26,000 --> 00:53:33,000
OPRACOWAN IE NAPISÓW DLA N IESLYSZYCH
TVP SA - OŚRODEK iTVP-HD
425
00:53:33,240 --> 00:53:37,000
ZAPRASZAMY NA STRONĘ:
www.tvp.plldostepnosc
34510
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.