All language subtitles for Warszawianka.S01E09

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian Download
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French Download
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian Download
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian Download
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese Download
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:14,480 --> 00:00:17,680 A weź tą brodę trochę wyżej, co? Super. 2 00:00:20,400 --> 00:00:22,320 Spokojnie, spójrz na mnie. 3 00:00:24,480 --> 00:00:25,680 Super... 4 00:00:30,360 --> 00:00:32,160 Zadowolony? 5 00:00:32,280 --> 00:00:33,320 Hm. 6 00:00:34,040 --> 00:00:37,920 Ja wiem, że czujesz się jak bokser, który podłożył się w walce. 7 00:00:40,000 --> 00:00:42,560 Ale to najlepsze wyjście, mówię ci. 8 00:00:44,000 --> 00:00:47,040 Słuchaj… Weź wstań na chwilkę. Wstań, wstań, dobra? 9 00:00:47,480 --> 00:00:51,400 Wstań i coś mi tutaj takiego donieś, wiesz, mocniejszego, dobra? 10 00:00:51,480 --> 00:00:52,960 Prawdziwszego coś. 11 00:00:53,480 --> 00:00:55,960 Jakiego prawdziwszego, jak tu masz wszystko udawane przecież. 12 00:00:56,480 --> 00:01:01,400 Przeleję ci 300 tysięcy. Pieniądze będziesz miał do końca miesiąca. 13 00:01:05,080 --> 00:01:06,440 Super. 14 00:01:12,480 --> 00:01:14,400 - Sam jesteś, kurwa, udawany, pajacu. - Kurwa! 15 00:01:14,480 --> 00:01:16,400 Ej, ej, ej, ej, zostaw go, zostaw, zostaw, zostaw! 16 00:01:16,480 --> 00:01:17,960 Ty kurwa debilu ty! 17 00:01:18,000 --> 00:01:18,520 Na razie. 18 00:01:19,000 --> 00:01:20,880 - Kurwa! - Stój, stój, stój, stój! 19 00:01:21,480 --> 00:01:24,400 - Kurwa, zajebię cię! - Stój, stój, stój... 20 00:01:24,480 --> 00:01:26,200 - Kurwa... - Stój. 21 00:01:26,320 --> 00:01:28,840 Skurwysynu! 22 00:01:58,000 --> 00:01:59,800 Nie ma za co. 23 00:01:59,880 --> 00:02:02,160 - Hm. - Ale są zasady. 24 00:02:04,400 --> 00:02:06,400 Eee... Zmywamy co drugi dzień. 25 00:02:07,440 --> 00:02:12,560 Raz w tygodniu mycie kibla, podłogi i wanny. 26 00:02:15,320 --> 00:02:16,840 Dobra... 27 00:02:17,440 --> 00:02:20,560 Jedno może raz w miesiącu odpuścić, bo... 28 00:02:21,000 --> 00:02:23,880 bo kac, bo chory, bo coś tam, 29 00:02:25,000 --> 00:02:28,320 ale wtedy musi temu drugiemu kupić piwo i fajki. 30 00:02:32,480 --> 00:02:36,920 I, ten... każdy ma swoją półkę w lodówce i nie ma podpierdalania. 31 00:02:39,000 --> 00:02:42,440 - No chyba że zdychasz z głodu. Jasne? - Jawohl. 32 00:02:43,000 --> 00:02:45,320 - Kawy? - Tak. 33 00:02:47,400 --> 00:02:48,200 A. 34 00:02:49,480 --> 00:02:51,840 - I pukamy do siebie... - Oczywiście. 35 00:03:18,000 --> 00:03:21,760 Nina czuje się samotna. Czuje też, że nikt nie poświęca jej należycie uwagi. 36 00:03:23,480 --> 00:03:26,880 - Robimy, co możemy. - Może powinniśmy zrobić więcej. 37 00:03:28,360 --> 00:03:30,760 - Albo coś inaczej. - No. 38 00:03:30,840 --> 00:03:34,400 Na przykład nie kazać jej ukrywać różnych rzeczy. 39 00:03:36,480 --> 00:03:38,280 No ale to przegadaliśmy już. 40 00:03:38,360 --> 00:03:41,880 Ale ja mówię bardziej o uczuciach Niny, a nie o obiektywnej prawdzie. 41 00:03:42,440 --> 00:03:46,840 Musicie państwo zrozumieć, że kiedy się rozstaliście, Ninie rozpadł się świat. 42 00:03:47,520 --> 00:03:51,320 No… Ja i mój partner robimy wszystko, żeby Nina miała dobry dom. 43 00:03:52,880 --> 00:03:56,680 Ale nikt państwa nie krytykuje. Mówimy o tym, czego potrzebuje Nina. 44 00:03:56,800 --> 00:04:01,160 Nina potrzebuje wiedzieć, że rodzice jej słuchają, bo słuchają siebie nawzajem. 45 00:04:02,080 --> 00:04:03,840 Nie rozumiem. 46 00:04:04,480 --> 00:04:07,400 Najważniejsza dla niej w tej chwili jest państwa relacja. 47 00:04:07,480 --> 00:04:09,320 Musi widzieć, że traktujecie się fair. 48 00:04:10,000 --> 00:04:12,960 Nina z każdym waszym konfliktem czuje się winna. 49 00:04:13,000 --> 00:04:16,920 Myśli: “to przeze mnie, jestem niepotrzebna, jestem problemem”. 50 00:04:19,480 --> 00:04:22,440 Teraz, kiedy pani spodziewa się dziecka z nowym partnerem, 51 00:04:23,760 --> 00:04:25,960 te uczucia mogą się wzmagać. 52 00:04:27,360 --> 00:04:30,320 Nie wiem, to może powinniśmy spróbować... 53 00:04:31,000 --> 00:04:32,520 poudawać. 54 00:04:34,760 --> 00:04:38,200 - Co poudawać? - Że jest lepiej między nami. 55 00:04:39,840 --> 00:04:41,400 Spędzić razem jakiś czas. 56 00:04:42,760 --> 00:04:44,760 A to jest dobre, co pan mówi. 57 00:04:46,000 --> 00:04:48,320 No, może przyczepiłabym się tylko do tego udawania. 58 00:04:49,000 --> 00:04:50,840 Bo państwo nie musicie udawać. 59 00:04:51,480 --> 00:04:54,480 Naprawdę wasze relacje są dobre w porównaniu 60 00:04:54,560 --> 00:04:57,080 - do innych rozwiedzionych par... - Kurwa, nie! 61 00:04:58,000 --> 00:04:58,960 Co? 62 00:04:59,000 --> 00:05:01,560 Szymon napisał, że twoja matka jest u nas w domu. 63 00:05:02,360 --> 00:05:06,320 - Że kurwa co? - Że twoja matka jest u nas w domu. 64 00:05:08,000 --> 00:05:09,640 Musisz walczyć. 65 00:05:09,760 --> 00:05:13,920 Niczego nie osiągniesz, podlizując się do wszystkich, słyszysz? Poza tym cię zarżną. 66 00:05:14,000 --> 00:05:17,640 - Ale pani babciu... - Zawsze atakuj pierwsza. 67 00:05:17,760 --> 00:05:19,320 Zawsze! 68 00:05:19,800 --> 00:05:23,920 - Ale ja mam 11 lat. - Wiesz, co ja robiłam, kiedy miałam 11 lat? 69 00:05:24,800 --> 00:05:25,320 O. 70 00:05:25,400 --> 00:05:27,840 Synek! Synek! 71 00:05:28,480 --> 00:05:30,520 Rozumiem, że już tu nie mieszkasz. 72 00:05:31,000 --> 00:05:32,400 Co ty tu robisz? 73 00:05:32,480 --> 00:05:34,920 Ja? Odwiedzam wnuczkę, piję kawę. Dziękuję. 74 00:05:35,000 --> 00:05:37,440 Napilibyście się czegoś? Herbaty, kawy? Szymon, zrobisz? 75 00:05:38,480 --> 00:05:40,320 Nie mogłaś się jakoś zapowiedzieć? 76 00:05:41,320 --> 00:05:45,480 - A co to jest, pałac w Windsorze? - Nie było cię siedem lat. 77 00:05:45,560 --> 00:05:48,320 Matylda, chodź do mnie. Chodź do mnie, dziecko. 78 00:05:48,880 --> 00:05:51,880 - Dzień dobry pani. - „Pani”? Jaka „pani”? 79 00:05:53,480 --> 00:05:56,920 Ten pan, który ci zrobił kawę, to jest teraz jej nowy mąż. 80 00:05:58,000 --> 00:06:01,640 - Zawsze będzie moją córką. - Nie było cię, kurwa, siedem lat! 81 00:06:01,760 --> 00:06:05,480 Przestańcie! Skoro ta pani jest moją babcią, to czemu nie dacie jej szansy? 82 00:06:05,520 --> 00:06:06,880 Już, już. 83 00:06:07,840 --> 00:06:09,920 Zawieź mnie do ojca. Muszę z nim porozmawiać. 84 00:06:10,000 --> 00:06:10,960 Nie jestem twoim szoferem. 85 00:06:11,000 --> 00:06:12,480 - Franek! - Co? 86 00:06:12,520 --> 00:06:14,880 Weź mamę swoją i zawieź ją do ojca. 87 00:06:15,800 --> 00:06:17,160 Słyszysz? 88 00:06:19,560 --> 00:06:20,920 Chodź. 89 00:06:21,880 --> 00:06:23,320 Do widzenia. 90 00:06:24,440 --> 00:06:26,920 - Pa, pa. Do zobaczenia wkrótce. 91 00:06:27,000 --> 00:06:28,400 - Do zobaczenia. - Cześć! 92 00:06:28,480 --> 00:06:30,280 Moja walizka! 93 00:06:47,440 --> 00:06:51,320 - To chyba dobrze dla was, nie? - Ty akurat wiesz, co jest dla nas dobre. 94 00:06:53,000 --> 00:06:55,160 Jakbyś tu, kurwa, była cały czas. 95 00:06:55,800 --> 00:06:57,360 - Dzwoniłam. - Dzwoniłaś. 96 00:06:58,360 --> 00:07:00,760 Dwa lata temu dzwoniłaś. Pijana. Do Matyldy. 97 00:07:02,880 --> 00:07:05,320 A propos Matyldy, dobrze wygląda ten facet. 98 00:07:05,800 --> 00:07:08,640 - Spokojny, rozsądny. Jak on ma tam... - Szymek. 99 00:07:08,760 --> 00:07:09,400 No. 100 00:07:09,480 --> 00:07:13,160 Pewnie dużo zarabia. Przepraszam bardzo, mógłby pan ściszyć radio? 101 00:07:13,280 --> 00:07:15,560 Nie, niech pan zgłośni właśnie. Mój ulubiony numer. 102 00:07:16,480 --> 00:07:20,040 Co tam, mamo? Dlaczego cię nie było tak długo? 103 00:07:23,440 --> 00:07:26,760 - Jak się czuje ojciec? - Świetnie. Zaraz zobaczysz. 104 00:07:27,520 --> 00:07:30,400 - Niech pan ściszy to radio! - Niech pan zgłośni właśnie! 105 00:07:32,440 --> 00:07:34,920 Jeszcze troszkę proszę. Dziękuję. 106 00:07:55,000 --> 00:07:57,920 No co się tak patrzysz? Mamusia wróciła. 107 00:07:59,760 --> 00:08:01,360 Dzień dobry. 108 00:08:03,320 --> 00:08:04,480 Pierdolę. 109 00:08:04,560 --> 00:08:07,080 - Łokcie tak... - Maryśka przyjechała. 110 00:08:08,000 --> 00:08:10,320 - Co? - Maryśka. 111 00:08:12,400 --> 00:08:14,200 Możesz zejść. 112 00:08:18,160 --> 00:08:19,320 Ja pierdolę. 113 00:08:20,880 --> 00:08:22,320 Maryśka. 114 00:08:26,120 --> 00:08:27,720 Dzień dobry, Staszku. 115 00:08:29,000 --> 00:08:32,760 - Czego chcesz? - Czy ja muszę być przy tym obecny? 116 00:08:32,840 --> 00:08:35,600 Tak. Jesteś naszym jedynym synem. 117 00:08:36,000 --> 00:08:38,720 No dobra, ale przywiozłem cię. To chyba wystarczy, nie? 118 00:08:38,800 --> 00:08:39,960 No? 119 00:08:40,000 --> 00:08:44,800 Staszku, przez ostatnie lata miałam szansę pomyśleć... 120 00:08:44,880 --> 00:08:47,160 No, i co z tego myślenia wyszło, co? 121 00:08:48,240 --> 00:08:50,880 Powinniśmy nasze sprawy doprowadzić do końca. 122 00:08:52,000 --> 00:08:53,880 Ile chcesz? 123 00:08:54,800 --> 00:08:58,400 Po co rozmawiać o pieniądzach? Porozmawiajmy jak rodzina. 124 00:09:00,000 --> 00:09:03,760 Ty jakieś miałaś przejścia neurologiczne ostatnio? 125 00:09:07,280 --> 00:09:11,080 - Chcę pół domu. - To weź siekierę i se odrąb. 126 00:09:11,160 --> 00:09:14,680 Ja na ciebie już straciłem siły dawno temu. 127 00:09:14,760 --> 00:09:18,400 - A, i potrzebuję noclegu na kilka dni. - Kurwa! 128 00:09:22,280 --> 00:09:24,440 Modlisz się o samotność, 129 00:09:25,000 --> 00:09:29,040 bo samotność oznacza, że wszyscy się od ciebie w końcu odpierdolą. 130 00:09:30,560 --> 00:09:32,600 Że nareszcie zostaniesz sam. 131 00:09:34,560 --> 00:09:37,560 Samotność oznacza, że zaczynasz od zera, 132 00:09:37,640 --> 00:09:39,400 bo nikogo już nie ma. 133 00:09:41,880 --> 00:09:43,960 Ty decydujesz, gdzie dalej iść. 134 00:09:44,000 --> 00:09:46,080 Przepraszam, że byłem chamski. 135 00:09:48,120 --> 00:09:49,440 Nie wysilaj się. 136 00:09:52,160 --> 00:09:53,840 A co u ciebie? 137 00:09:55,080 --> 00:09:57,240 Moja matka jest w mieście. 138 00:09:57,320 --> 00:09:59,720 Moja matka też, gdzieś tam. W sumie nie wiem. 139 00:10:01,000 --> 00:10:03,000 Ja mojej nie widziałem siedem lat. 140 00:10:03,720 --> 00:10:05,840 Czyli chcesz się schować, co? 141 00:10:08,320 --> 00:10:10,840 Wybrałem zły adres? 142 00:10:11,680 --> 00:10:16,280 Nie wiem, czy zły. Ale pamiętaj, że ja też czuję. 143 00:10:43,920 --> 00:10:47,680 Wow, masz uczucia. 144 00:10:48,640 --> 00:10:49,960 Po prostu… 145 00:10:50,840 --> 00:10:52,920 to jest jakieś takie… niewinne. 146 00:10:56,160 --> 00:10:58,760 Stare filmy są w ogóle niewinne. 147 00:10:59,600 --> 00:11:02,920 - Może dlatego ich nie oglądam. - Może. 148 00:11:11,080 --> 00:11:14,160 Wydaje mi się, że w starych filmach jest jakaś prawda. 149 00:11:16,720 --> 00:11:20,040 Życie jest bardziej niewinne, niż nam wmawiają. 150 00:11:20,600 --> 00:11:22,160 Chyba twoje. 151 00:11:31,640 --> 00:11:33,920 Chodźmy tym razem do ciebie. 152 00:11:38,120 --> 00:11:40,160 U mnie nie ma warunków. 153 00:11:42,800 --> 00:11:44,600 Łóżko masz? 154 00:11:46,280 --> 00:11:49,000 - No, powiedzmy. - Powiedzmy? 155 00:11:49,840 --> 00:11:53,600 - Mam materac. - No to masz warunki. 156 00:12:05,320 --> 00:12:07,720 Czuły, znaj moje dobre serce. 157 00:12:07,800 --> 00:12:11,120 Mam dwa portugalskie z Biedry, zaraz będzie pizzka... 158 00:12:11,200 --> 00:12:12,920 - Hej. - Cześć. 159 00:12:14,080 --> 00:12:15,040 Aha. 160 00:12:16,200 --> 00:12:19,640 I... Mam dla ciebie hasło do neta. 161 00:12:20,080 --> 00:12:21,960 - Spoko. - Spoko. 162 00:12:33,000 --> 00:12:35,560 - Dziewczyna? - Żona, kurwa. 163 00:12:35,640 --> 00:12:37,120 - Współlokatorka. - A. 164 00:12:39,000 --> 00:12:40,560 Ufka. 165 00:12:52,640 --> 00:12:56,640 - To jakieś straszne bzdury. Ktoś to kupił? - To jest sama prawda. 166 00:12:59,000 --> 00:13:00,840 Strasznie wulgarne. 167 00:13:03,880 --> 00:13:06,000 A to z ciebie taki buchaj? 168 00:13:09,840 --> 00:13:11,160 Młodszy byłem. 169 00:13:19,000 --> 00:13:20,160 No. 170 00:13:21,200 --> 00:13:23,080 No, to ja... 171 00:13:24,120 --> 00:13:25,920 zostanę na noc. 172 00:13:26,240 --> 00:13:27,680 Mm. 173 00:13:29,320 --> 00:13:33,960 Halo, czy mogę zamówić śniadanie do łóżka? Może być zupka chińska. 174 00:13:42,120 --> 00:13:44,320 Dzięki za jajecznicę. 175 00:13:45,760 --> 00:13:50,160 - To była tofucznica. - No, w każdym razie było żółte i ciepłe. 176 00:13:54,160 --> 00:13:57,880 - Moja babcia jednak miała rację. - W jakiej kwestii? 177 00:13:59,000 --> 00:14:02,920 - Że nie szata zdobi człowieka. - To było wredne. 178 00:14:03,920 --> 00:14:05,840 Nie miało być. 179 00:14:07,000 --> 00:14:09,840 Po prostu trafiłaś na mnie w nieodpowiednim momencie. 180 00:14:14,160 --> 00:14:15,840 Niekoniecznie. 181 00:14:20,160 --> 00:14:22,000 - Pa! - Pa. 182 00:14:41,320 --> 00:14:43,440 - Mogę? - Co? 183 00:14:43,560 --> 00:14:46,760 Moje tofu? Chleb, masło? 184 00:14:46,840 --> 00:14:48,080 Pomidorki? 185 00:14:49,320 --> 00:14:53,000 Co jeszcze? Może kawę dla mojej sexy dupci? Też mogę? 186 00:14:54,000 --> 00:14:56,160 Proszę bardzo! Częstuj się! 187 00:15:01,880 --> 00:15:05,840 Może byśmy sobie tak mówili, że zamierzamy kogoś bzykać wieczorem? 188 00:15:09,840 --> 00:15:11,000 Na zgodę? 189 00:15:14,320 --> 00:15:16,160 Nie, dziękuję. 190 00:15:23,840 --> 00:15:25,840 Jaka kolacja? Co? 191 00:15:26,760 --> 00:15:30,320 Jaka rodzina? O czym tym mówisz? Mamo... Mamo... 192 00:15:31,040 --> 00:15:33,560 Mamo... Mamo! 193 00:15:35,000 --> 00:15:38,680 - Kurwa, czy ja mogę coś powiedzieć?! - Czuły, masz kolejnego gościa. 194 00:15:38,760 --> 00:15:42,560 - Mamo, to tak nie działa. - Właśnie, to tak nie działa. Idę do pracy. 195 00:15:44,600 --> 00:15:46,240 - Nie, nie mam dziewczyny. - Siema. 196 00:15:46,320 --> 00:15:47,840 To narka. 197 00:15:49,000 --> 00:15:53,160 A, mam teraz sobie znaleźć dziewczynę? tak, żeby przyjść na kolację do ciebie, 198 00:15:53,240 --> 00:15:55,560 do mamusi, która wróciła po latach... 199 00:15:58,840 --> 00:16:01,160 Czy... Czy to jest wszystko już? 200 00:16:03,000 --> 00:16:05,520 Z mojej strony wszystko. No. To cześć. 201 00:16:07,880 --> 00:16:09,400 - Cześć. - Hej. 202 00:16:13,320 --> 00:16:16,680 - Co tam? - A, chciałam zobaczyć, jak mieszkasz. 203 00:16:16,760 --> 00:16:18,400 Spadaj. 204 00:16:18,520 --> 00:16:21,320 No co? Przytulnie. 205 00:16:21,840 --> 00:16:23,080 Prawda? 206 00:16:27,120 --> 00:16:29,400 Jak wam się układa? 207 00:16:30,320 --> 00:16:33,880 - Tobie i Gryzeldzie? - My nie jesteśmy parą, żeby nam się układało. 208 00:16:34,200 --> 00:16:35,840 Nie gryź. 209 00:16:36,680 --> 00:16:38,880 Dobrze, no, dobrze się układa. Co u ciebie? 210 00:16:39,640 --> 00:16:42,600 - No, chujowo, ale stabilnie. - Aha. Jak zwykle. 211 00:16:44,720 --> 00:16:46,640 - Ale... - Ale co? 212 00:16:48,000 --> 00:16:52,160 No nic, Czuły... Mam przeczucie, że się coś stanie. 213 00:16:52,240 --> 00:16:56,840 Stary, nie przespałam nocy. Nawet benzo nie pomogło. 214 00:16:56,920 --> 00:17:00,000 „Pójdziesz ze mną na rodzinną kolację?” 215 00:17:03,600 --> 00:17:07,040 - Mękówkę masz. - Nie. Potrafię to odróżnić. 216 00:17:08,080 --> 00:17:11,920 Tutaj masz lek na swoje stany paranormalne. 217 00:17:19,120 --> 00:17:20,720 „Że kurwa co?!” 218 00:17:20,800 --> 00:17:24,920 Czuły, po prostu wpadłam poprosić cię, żebyś na siebie uważał. 219 00:17:27,280 --> 00:17:29,640 Ale ja na siebie nie uważam. Nigdy. 220 00:17:41,320 --> 00:17:43,440 „No dobra, strój wieczorowy?” 221 00:17:43,560 --> 00:17:44,840 Mm. 222 00:17:45,720 --> 00:17:48,160 - Od razu lepiej. - Prawda? 223 00:17:49,000 --> 00:17:50,960 Sama zobaczysz. 224 00:17:53,000 --> 00:17:54,280 No dobra... 225 00:18:14,880 --> 00:18:18,400 A dlaczego chciałeś, żebym przyszła? Tak naprawdę? 226 00:18:21,000 --> 00:18:23,000 Nie chciałem być sam. 227 00:18:29,240 --> 00:18:31,280 Przecież nie byłbyś sam. 228 00:18:36,000 --> 00:18:37,960 Wiesz, o co mi chodzi. 229 00:18:49,560 --> 00:18:52,720 Kochani, królik, a raczej króliki. 230 00:18:53,240 --> 00:18:54,960 Króliki? 231 00:18:56,000 --> 00:18:58,600 No tak, ale takie króliki do jedzenia. 232 00:18:59,120 --> 00:19:01,240 Nie takie miłe zwierzątka domowe. 233 00:19:01,320 --> 00:19:04,120 No nie wiem, czy pani wierzę, pani babciu. 234 00:19:05,200 --> 00:19:08,840 Jarosze dostaną warzywa z grilla, z patelni. 235 00:19:08,920 --> 00:19:11,920 Przecież ty nie potrafisz nawet zaparzyć herbaty. 236 00:19:12,560 --> 00:19:14,920 - Ja teraz potrafię wszystko. - Aha. 237 00:19:15,000 --> 00:19:18,280 Moja mama zostawiła mnie, gdy miałem jakieś 10 lat. 238 00:19:18,880 --> 00:19:22,200 Siedziałem dokładnie przy tym stole. Był wieczór. 239 00:19:22,280 --> 00:19:25,760 W telewizji i w Polsce właśnie kończył się komunizm. 240 00:19:26,320 --> 00:19:28,840 A oni, jak zwykle, darli mordę. 241 00:19:29,280 --> 00:19:32,640 W sumie nie pamiętam, żeby kiedykolwiek robili coś innego. 242 00:19:32,720 --> 00:19:33,920 Moi kochani, no, smacznego. 243 00:19:34,000 --> 00:19:37,880 Ja wiem, że nie spotykaliśmy się w ten sposób właściwie nigdy, 244 00:19:38,840 --> 00:19:40,560 ale może trzeba zacząć. 245 00:19:45,120 --> 00:19:49,400 - Ostatecznie jesteśmy rodziną. - A czemu nie zaprosiłaś cioci Marzenki? 246 00:19:51,800 --> 00:19:54,640 Bo ciocia Marzenka powiedziała mi, że źle się czuje. 247 00:19:55,000 --> 00:19:56,720 Jak to źle się czuje? 248 00:19:57,760 --> 00:20:00,840 No tak, czasem tak się zdarza, że starsze osoby się źle czują. 249 00:20:03,000 --> 00:20:06,920 Mama głosowała na Mazowieckiego, ojciec kochał Wałęsę. 250 00:20:07,280 --> 00:20:11,400 Uważał, że on i Lechu są bliźniakami rozdzielonymi przy porodzie. 251 00:20:12,000 --> 00:20:14,440 Zresztą potem go poznał i zostali kumplami. 252 00:20:15,000 --> 00:20:18,440 Wałęsa był świetnym pretekstem, aby wrzeszczeć na siebie wniebogłosy. 253 00:20:19,080 --> 00:20:22,200 Oni się darli, a ja marzyłem, aby być sam. 254 00:20:22,280 --> 00:20:25,040 Modliłem się, aby oni po prostu zniknęli. 255 00:20:25,120 --> 00:20:28,560 Początkowo chciałam pójść w kuchnię hinduską. 256 00:20:28,640 --> 00:20:30,440 No, może następnym razem. 257 00:20:30,560 --> 00:20:32,680 Ty planujesz jeszcze następny raz? 258 00:20:33,280 --> 00:20:35,440 Tak, a dlaczego mam nie planować? 259 00:20:35,560 --> 00:20:39,960 Powtarzałem sobie w myślach: „Proszę, proszę, Panie Boże, jeśli istniejesz, 260 00:20:40,000 --> 00:20:42,920 błagam, niech oni wreszcie przestaną się drzeć, 261 00:20:43,000 --> 00:20:47,640 rzucać w siebie talerzami. Niech matka przestanie niszczyć obrazy ojca, 262 00:20:47,720 --> 00:20:51,680 niech ojciec przestanie palić ogniska z ubrań matki na podłodze w salonie, 263 00:20:51,760 --> 00:20:55,920 niech to się skończy. Niech któreś z nich po prostu zniknie.” 264 00:20:56,000 --> 00:20:59,680 No, Marysiu, opowiedz nam jakąś historyjkę z twojego życia. 265 00:21:01,040 --> 00:21:02,520 Ale o czym? Jaką? 266 00:21:03,040 --> 00:21:06,640 No, co tam robiłaś, jak się szwendałaś parę lat po świecie? 267 00:21:07,320 --> 00:21:13,520 I czy tu przypadkiem nie przyjadą jacyś antyterroryści, żeby cię zamknąć? 268 00:21:17,160 --> 00:21:20,400 Stanisławie, możesz być spokojny, wiesz. Nic ci nie grozi. 269 00:21:21,320 --> 00:21:27,040 Wiem, że dawno mnie nie było. Wiem też, że nie jestem wzorem cnót anielskich. 270 00:21:27,840 --> 00:21:31,640 Ale cieszę się, że was widzę. Porozmawiajmy. 271 00:21:32,200 --> 00:21:36,160 - Tęskniłam za wami. Porozmawiajmy. - No. Dobrze, mamo. 272 00:21:36,920 --> 00:21:40,160 No to myśmy się z Matyldą na przykład rozwiedli siedem lat temu. 273 00:21:41,240 --> 00:21:42,920 Sześć. 274 00:21:43,000 --> 00:21:44,280 Sześć. 275 00:21:45,320 --> 00:21:46,680 Świetnie. 276 00:21:46,760 --> 00:21:49,840 Rodziny dobrze wpływają na rodzinę. Powiększyła się. 277 00:21:51,000 --> 00:21:53,400 I na urodę. Dobrze wyglądasz. 278 00:21:54,800 --> 00:21:57,160 Eee, dziękuję, mamo. To znaczy... 279 00:21:58,600 --> 00:21:59,720 Córko. 280 00:22:03,160 --> 00:22:05,640 - Szymon, tak? - Tak. 281 00:22:05,720 --> 00:22:10,160 - Czym się zajmujesz? - Oj, to nudna praca z nazwą po angielsku. 282 00:22:10,240 --> 00:22:11,840 No, poradzimy sobie. 283 00:22:12,160 --> 00:22:15,560 Jestem senior account manager do spraw content marketingu. 284 00:22:17,640 --> 00:22:20,160 To brzmi jak praca bardzo dobrze płatna, nie? 285 00:22:21,120 --> 00:22:23,640 - Nie narzekamy. - Hm. 286 00:22:25,000 --> 00:22:28,560 A chcecie mieć dziecko? Znaczy własne dziecko? Znaczy drugie? 287 00:22:30,000 --> 00:22:32,920 I wtedy po raz pierwszy powiedziałem to na głos: 288 00:22:33,000 --> 00:22:36,600 „Wynoście się, idźcie stąd. Dajcie mi święty spokój.” 289 00:22:36,680 --> 00:22:40,240 - To chyba nie jest twoja sprawa, mamo. - Tym bardziej twoja. 290 00:22:40,320 --> 00:22:44,840 Powiedziałem, i w tym momencie moja matka rzuciła czymś, co miała w dłoni, 291 00:22:44,920 --> 00:22:48,040 nie pamiętam czym – talerzem, kubkiem, czymś takim… 292 00:22:48,120 --> 00:22:50,880 Czy są jakieś tematy tabu, o których nie możemy rozmawiać? 293 00:22:51,840 --> 00:22:55,520 No ja na przykład myślę, że to niedobry pomysł. 294 00:22:57,560 --> 00:23:00,840 Ale kochanie, jakby się urodziło dziecko, to byś je pokochała. 295 00:23:01,560 --> 00:23:03,040 On czy ona. 296 00:23:03,640 --> 00:23:06,920 A ty jak byś się z tym czuł? Gdyby się urodziło im dziecko? 297 00:23:07,000 --> 00:23:07,760 Ja? 298 00:23:10,200 --> 00:23:11,560 Przecież to nie jest moja sprawa. 299 00:23:11,640 --> 00:23:13,920 No nie, to, jak się czujesz, to jest bardzo twoja sprawa. 300 00:23:14,000 --> 00:23:17,560 A co ty tak ciągle pieprzysz o tym czuciu? Zostałaś terapeutką? 301 00:23:17,640 --> 00:23:20,240 - Mam PESEL. - Marysiu... 302 00:23:20,320 --> 00:23:22,200 Opierdol się od nich. 303 00:23:22,280 --> 00:23:24,920 Rzuciła tym i wyszła. I nie wróciła. 304 00:23:25,560 --> 00:23:28,560 A ty? Czym się zajmujesz? 305 00:23:29,000 --> 00:23:31,920 - Agnieszka jestem. - Miło mi. 306 00:23:32,000 --> 00:23:35,160 I nie wracała przez dzień, tydzień, miesiąc. 307 00:23:35,920 --> 00:23:41,080 Pytałem ojca, kiedy mama wróci, gdzie jest. Za każdym razem odpowiadał coś innego. 308 00:23:41,160 --> 00:23:43,960 Szybko zorientowałem się, że nic nie wie. 309 00:23:44,000 --> 00:23:45,760 Jestem modelką. 310 00:23:47,840 --> 00:23:49,040 Wciąż? 311 00:23:49,120 --> 00:23:53,000 I to było dobre. Ten nagły spokój. Taka głuchość. 312 00:23:53,560 --> 00:23:56,040 To, że nagle wszystko w domu było słychać. 313 00:23:56,120 --> 00:23:59,200 Doceniam. Dziękuję. Lubię złośliwości. 314 00:23:59,280 --> 00:24:02,920 - Ale to nie była złośliwość. - No, chyba nikt nie lubi złośliwości. 315 00:24:03,600 --> 00:24:07,640 Nie była to złośliwość. Ja zapytałam tylko jak kobieta kobietę, kochanie 316 00:24:09,000 --> 00:24:12,760 Wciąż jestem. Teraz bardziej w kategorii MILF. 317 00:24:13,920 --> 00:24:16,600 - A co to jest? - Zgooglujesz sobie, mamo. 318 00:24:17,520 --> 00:24:20,240 Ja wiem, co to jest kategoria MILF. Antek mi powiedział. 319 00:24:20,320 --> 00:24:21,040 Co? 320 00:24:21,120 --> 00:24:27,520 To jest, kiedy taka pani goła przebiera się za nauczycielkę. W okulary i tak dalej. 321 00:24:30,080 --> 00:24:33,920 - I takie robisz sobie zdjęcia? - Nie, ale chyba powinnam zacząć. 322 00:24:34,000 --> 00:24:36,840 - A dobrze można na tym zarobić? - Zapytam się Antka. 323 00:24:36,920 --> 00:24:37,920 Dzięki. 324 00:24:38,000 --> 00:24:41,160 Skoro wszystko było słychać, zacząłem nasłuchiwać, 325 00:24:41,720 --> 00:24:44,840 i potem zrozumiałem, czego właściwie nasłuchuję. 326 00:24:44,920 --> 00:24:48,000 Pojawiło się to uczucie, i to już nie było fajne. 327 00:24:48,040 --> 00:24:51,280 - A jak, Franku, z twoim pisaniem? - Dobrze. 328 00:24:53,280 --> 00:24:55,920 - Piszę ostatnią część. - Fajnie. 329 00:24:56,320 --> 00:24:58,840 - Nie mówiłeś. - Świeża sprawa. 330 00:24:58,920 --> 00:25:00,040 I o czym to będzie? 331 00:25:00,120 --> 00:25:04,080 Też to znasz. Ból brzucha, punktowy. Słaby. 332 00:25:04,160 --> 00:25:07,000 Pojawia się, gdy ktoś, kogo kochasz, wychodzi do drugiego pokoju, 333 00:25:07,040 --> 00:25:09,080 trzaskając drzwiami. 334 00:25:09,160 --> 00:25:13,400 Gdy nie odpisuje na wiadomość, chociaż widzisz, gdy jest dostępny. 335 00:25:13,520 --> 00:25:14,800 Gdy nie wraca na noc. 336 00:25:14,880 --> 00:25:16,320 O starości… 337 00:25:18,000 --> 00:25:20,040 samotności, o śmierci. 338 00:25:20,120 --> 00:25:22,920 Nie, Franiu, nie pisz o takich rzeczach. Nie... 339 00:25:23,000 --> 00:25:26,680 Pisz o życiu. Masz tego jeszcze przed sobą od chuja i trochę. 340 00:25:26,760 --> 00:25:29,840 No, może nie tyle o śmierci, co kryzysie wieku średniego. 341 00:25:30,160 --> 00:25:33,520 No, to też nie istnieje. Nie. Jest tylko kryzys życia. 342 00:25:34,000 --> 00:25:35,000 Całego. 343 00:25:35,040 --> 00:25:38,160 I tym razem podpiszesz swoim nazwiskiem? 344 00:25:39,120 --> 00:25:41,840 To uczucie bycia nic niewartym gównem. 345 00:25:41,920 --> 00:25:46,120 Nie, podpisze się pod tym inny pisarz. 346 00:25:47,200 --> 00:25:50,280 - Ktoś inny? - Potrzeba lat, by je nazwać. 347 00:25:50,760 --> 00:25:54,000 - Taki znany pisarz. - Inny znany pisarz? 348 00:25:55,000 --> 00:25:58,760 Ale nawet gdy je nazwiesz, to i tak nie mija. 349 00:26:00,240 --> 00:26:03,920 Tak, kurwa, inny znany pisarz. Ja nie wiem, czy ja mówię po chińsku? 350 00:26:04,000 --> 00:26:06,440 Nie, nie, dobrze, dobrze, rozumiemy. 351 00:26:06,560 --> 00:26:10,000 - A ty coś z tego będziesz miał, Franiu? - 300 tysięcy. 352 00:26:10,560 --> 00:26:13,880 No. To tylko nie przepierdol tego w miesiąc. 353 00:26:14,280 --> 00:26:17,440 Słuchaj, ja mam takiego gościa, od tych, kurwa, lokat, 354 00:26:17,560 --> 00:26:20,000 - ja bym ci dał telefon, no to… - Dzięki. 355 00:26:20,920 --> 00:26:23,920 Zostaje na zawsze. Jak czarny przyjaciel. 356 00:26:24,720 --> 00:26:28,040 Oddasz, co masz najcenniejszego, za 300 tysięcy? 357 00:26:28,120 --> 00:26:31,760 - A kto to wymyślił? - I modlisz się o to, aby być sam. 358 00:26:31,840 --> 00:26:35,680 Wydawnictwo. A ja się zgodziłem, bo potrzebuję kasy. 359 00:26:35,760 --> 00:26:39,680 Ale nigdy nie będziesz. Twój czarny przyjaciel zostaje z tobą na dobre. 360 00:26:39,760 --> 00:26:41,560 Wiesz, kim jesteś? 361 00:26:43,120 --> 00:26:45,440 Mówiąc ci, że jesteś gówno wart. 362 00:26:46,000 --> 00:26:49,120 - No, z chęcią się dowiem. - Zwykłą kurwą. 363 00:26:49,800 --> 00:26:51,520 Mamo, to nie jest odpowiednie słowo. 364 00:26:51,600 --> 00:26:54,600 Tak? A jak ktoś się sprzedaje, to jakie jest odpowiednie? 365 00:26:54,680 --> 00:26:57,120 Nie, nie, nie, nie. Masz rację, mamusiu, wiesz. 366 00:26:58,880 --> 00:27:02,960 Wszystkie kurwy, jakie w życiu spotkałem, były w dzieciństwie opuszczone przez matki.. 367 00:27:04,120 --> 00:27:08,840 Mamo, czy nam jest to potrzebne? Czy powinna tego Agnieszka słuchać? 368 00:27:08,920 --> 00:27:12,920 - Tym bardziej Nina? - Tak, powinniście wszyscy tego wysłuchać! 369 00:27:13,760 --> 00:27:17,120 - Popatrz na swojego teścia! - To nie jest mój teść, proszę pani. 370 00:27:17,200 --> 00:27:19,080 Byłeś naprawdę wspaniały! 371 00:27:19,720 --> 00:27:22,280 Byłeś jak Picasso! Nie do zatrzymania! Zjawisko! 372 00:27:23,320 --> 00:27:26,000 Wykończyła cię chałtura i pieniądze! 373 00:27:26,920 --> 00:27:30,000 Zrobiłeś coś kiedyś dla naszego syna? Choć raz? 374 00:27:31,080 --> 00:27:32,920 Ja pierdolę! 375 00:27:33,000 --> 00:27:38,400 Ja wiem, jak się prosi cię o najdrobniejszą rzecz, potrafisz upokarzać ludzi. 376 00:27:40,320 --> 00:27:44,040 - Ja mam dosyć, ja wychodzę. - Gdzie? Dokąd?! 377 00:27:45,000 --> 00:27:47,960 W pizdu, jak najdalej od ciebie. 378 00:27:48,840 --> 00:27:51,120 Nigdy nie umiałeś przyjąć prawdy, wiesz? 379 00:27:52,520 --> 00:27:54,040 Wiesz co, Maryśka? 380 00:27:57,000 --> 00:28:00,160 Przybywasz nagle do mojego domu, nie wiadomo, skąd... 381 00:28:02,000 --> 00:28:07,720 i, kurwa, zaczynasz te swoje pierdolone, kurewskie bzdury?! 382 00:28:08,560 --> 00:28:10,160 Ty pizdo pierdolona, ty! 383 00:28:10,760 --> 00:28:13,960 - Tato, tu jest dziecko. - Nie, to jest dziecko! To! To! 384 00:28:14,840 --> 00:28:16,840 Obrażone dziecko! 385 00:28:17,320 --> 00:28:21,240 - Nie jesteś najmłodsza w tym pomieszczeniu. - O czym ona mówi? 386 00:28:21,320 --> 00:28:24,240 Ja nie wiem, mogłabym przeprosić, tylko nie wiem, kogo, i nie wiem, za co! 387 00:28:24,320 --> 00:28:26,440 Ja nie potrzebuję adwokata, mamusiu. 388 00:28:26,560 --> 00:28:28,800 Ale to nie było o tobie, wiesz? To było o nim! 389 00:28:28,880 --> 00:28:32,000 To czemu mówisz o mnie? Mów sobie o was! 390 00:28:32,080 --> 00:28:36,600 - Jeżeli w ogóle musisz tutaj być jeszcze! - Zostawił mnie bez niczego! 391 00:28:36,680 --> 00:28:37,920 On cię zostawił? 392 00:28:39,200 --> 00:28:42,400 - Franek, na mnie już pora. - Razem pójdziemy, dobrze? 393 00:28:42,520 --> 00:28:45,160 - Ale ja mam pracę. Przepraszam. - Tak? Masz sesję? 394 00:28:45,240 --> 00:28:46,920 - Dokładnie. - Super. 395 00:28:48,000 --> 00:28:49,640 Zadzwonię jutro. 396 00:28:50,080 --> 00:28:52,920 - Dziękuję, do widzenia. - Do widzenia. 397 00:28:57,320 --> 00:28:59,000 Kurwa! 398 00:29:03,760 --> 00:29:06,000 Jak tatuś. 399 00:29:06,080 --> 00:29:07,680 Jesteś jak on. 400 00:29:10,240 --> 00:29:12,160 Jesteście po prostu jak tłuste pawie! 401 00:29:12,880 --> 00:29:16,920 Które człapią po zoo i myślą, że wszystkie zwierzęta na nich patrzą! 402 00:29:17,000 --> 00:29:19,440 Ale nie, zwierzęta, kurwa, mają inne sprawy do załatwienia! 403 00:29:20,280 --> 00:29:23,440 Robią to, co robią zwierzęta: leżą, iskają się. 404 00:29:23,560 --> 00:29:26,320 I mają te tłuste pawie w dupie! 405 00:29:27,720 --> 00:29:29,840 Ktoś was musi obudzić. 406 00:29:30,280 --> 00:29:33,280 Chyba nieźle, że ja, a nie kto inny. 407 00:29:35,760 --> 00:29:38,440 - No, no, musimy już iść. - A dlaczego? Nie. 408 00:29:38,560 --> 00:29:41,400 - Ja jeszcze nie zjadłam. - No, to weźmiemy sobie coś na wynos. 409 00:29:42,200 --> 00:29:45,400 - Do widzenia, pani babciu. - Powinniście zostać sami. 410 00:29:45,520 --> 00:29:47,120 Nie krzycz, tato. 411 00:29:51,560 --> 00:29:52,720 Pa. 412 00:30:26,880 --> 00:30:29,160 Jesteś jak upiór, wiesz? 413 00:30:34,720 --> 00:30:37,000 - Upiór? - Tak. 414 00:30:38,000 --> 00:30:39,680 Jak upiór. 415 00:30:40,600 --> 00:30:42,840 Niby już zdechłaś, ale nie. 416 00:30:44,000 --> 00:30:46,920 Cały czas mnie nawiedzasz, wciąż mnie ranisz. 417 00:30:48,280 --> 00:30:51,160 Wciąż mi, kurwa, nie dajesz spokoju. 418 00:31:00,080 --> 00:31:04,840 - Zdecyduj się, czy jestem, czy mnie nie ma. - Sama się, kurwa, zdecyduj. 419 00:31:19,320 --> 00:31:21,520 Odeszłam od was, bo... 420 00:31:22,080 --> 00:31:24,840 z twoim ojcem nie dało się żyć. 421 00:31:28,680 --> 00:31:32,080 Nawet nie ukrywał, że co tydzień śpi z inną kobietą. 422 00:31:34,000 --> 00:31:36,840 Ze mną też się nie dało żyć? 423 00:31:46,840 --> 00:31:49,400 No, teraz najwidoczniej się nie da. 424 00:31:49,520 --> 00:31:51,280 Kurwa, litości. 425 00:32:00,080 --> 00:32:02,240 Czy ktoś miał kiedyś dla mnie litość? 426 00:32:02,320 --> 00:32:05,200 Tak, bo to zawsze jest o tobie, nie? 427 00:32:05,280 --> 00:32:07,640 Wszystko jest tylko i wyłącznie o tobie. 428 00:32:10,080 --> 00:32:12,280 I kto to mówi. 429 00:32:15,880 --> 00:32:18,720 Co ty o mnie wiesz tak naprawdę? 430 00:32:20,720 --> 00:32:24,680 - No, więcej, niż ty o mnie. - Miałem, kurwa, 10 lat! 431 00:32:45,520 --> 00:32:47,720 Ale teraz masz 40. 432 00:32:48,880 --> 00:32:50,280 Idę spać. 433 00:32:51,160 --> 00:32:52,840 Jestem zmęczona. 434 00:33:35,920 --> 00:33:39,680 Nigdy się stąd nie ruszyłem. Z tego salonu. 435 00:33:41,200 --> 00:33:43,440 Wciąż tu siedzę. 436 00:33:44,560 --> 00:33:46,840 Wciąż nasłuchuję. 437 00:33:48,320 --> 00:33:50,840 Tylko pozornie jestem sam. 438 00:33:51,720 --> 00:33:53,880 Wciąż ich słyszę. 439 00:33:54,600 --> 00:33:56,880 Wciąż drą mordę. 440 00:33:58,720 --> 00:34:01,000 I nigdy nie dadzą mi spokoju. 35370

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.