All language subtitles for Sortownia.S01E03

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,160 --> 00:00:02,800 - Co się dzieje? - Gdzie? 2 00:00:03,200 --> 00:00:06,360 - No u ciebie na oddziale. - Odkąd ten pirat się zatrzymał, 3 00:00:06,760 --> 00:00:09,680 młoda szaleje. Trafiła nam się nadgorliwa. 4 00:00:10,080 --> 00:00:13,000 - Wszystko sprawdziłam. Czasy krzepnięcia, wszystkie wyniki. 5 00:00:13,400 --> 00:00:16,200 - Skrupulatna jesteś. - Ta mała kurwa zabić mnie chciała! 6 00:00:16,600 --> 00:00:19,520 Spierdalaj szmato jedna z drugą. - A ma pan świadomość, 7 00:00:19,920 --> 00:00:22,680 że pan je ciężko pobił? - Młotkiem im do głowy wbiję. 8 00:00:30,880 --> 00:00:33,280 - Co ty kurwa odpierdalasz? - Renia, to tylko szkło. 9 00:00:33,680 --> 00:00:36,120 Nie możemy żyć dłużej jak zaszczute zwierzęta. 10 00:00:36,520 --> 00:00:40,160 -Ty tylko tańczysz. To nie jest złe. -Nie wszyscy myślą, tak jak ty Igor. 11 00:00:47,000 --> 00:00:50,000 - Ała! - Dopał. Kim pani jest dla niego? 12 00:00:54,040 --> 00:00:57,000 - Masz gościa. - Starszy aspirant Rajcza. 13 00:00:58,560 --> 00:01:00,760 Możemy porozmawiać? 14 00:01:32,240 --> 00:01:34,280 Proszę. 15 00:01:47,400 --> 00:01:49,560 - Co się młody wyrywasz? 16 00:01:54,960 --> 00:01:57,720 - Cześć. Jak tam? Boli jeszcze? - Nie, nie. 17 00:01:58,120 --> 00:02:00,640 - Dobra. Kawy? - Nie. Piłem już trzy. 18 00:02:01,040 --> 00:02:03,840 - A nowy kolega? - Kolega też nie chce. 19 00:02:05,760 --> 00:02:07,920 Miejmy to za sobą. 20 00:02:11,960 --> 00:02:14,920 - Rodzaj rany? - Kłuta, wąska, 21 00:02:15,320 --> 00:02:19,079 głęboka na sześć centymetrów, szeroka na jeden centymetr. 22 00:02:19,480 --> 00:02:22,480 - W jakim stanie przyjechał pacjent? - Ogólnie stabilnie. 23 00:02:22,880 --> 00:02:25,440 Nawet wydawał się pobudzony. - Mówił coś? 24 00:02:25,840 --> 00:02:29,880 - Nawet sporo. Bluzgał na żonę i córkę. Mówił, że... 25 00:02:30,640 --> 00:02:33,600 zajebie gówniarę, bo mu koszulę krwią uświniła. 26 00:02:34,000 --> 00:02:36,400 - Jak to przy świniobiciu. 27 00:02:38,480 --> 00:02:42,520 Sorry, sorry Jacek. Gościa mam gdzieś. Jego córy mi szkoda. 28 00:02:43,360 --> 00:02:47,000 Jak sąd nie uzna obrony koniecznej, to dziewczyna pójdzie siedzieć. 29 00:02:49,200 --> 00:02:51,760 Co młody ma wpisać do raportu? 30 00:02:53,280 --> 00:02:56,320 - Że rana nie miała wpływu na śmierć pacjenta. 31 00:02:57,520 --> 00:03:01,560 Zatrzymał się, bo wystąpiła ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa. 32 00:03:03,680 --> 00:03:07,440 - Jak to jest? Facet przyjeżdża z nożem w bebechach, a schodzi 33 00:03:07,840 --> 00:03:11,920 na niewydolność krążeniowo-oddechową? - A ty co? Lekarzem chcesz zostać? 34 00:03:13,160 --> 00:03:16,360 - Zbieg okoliczności. - A w razie Wu zeznasz to w sądzie? 35 00:03:18,240 --> 00:03:21,440 - Jasne. - Super. 36 00:03:23,800 --> 00:03:27,400 Widzisz? Ludzki pan. Takich już nie produkują. 37 00:04:27,160 --> 00:04:30,200 - Jacek! Pytali o mnie? 38 00:04:31,440 --> 00:04:33,720 - Dlaczego? - Serio pytam. 39 00:04:34,120 --> 00:04:36,840 - Sprawa załatwiona. - Ale co załatwiona? Jak? 40 00:04:37,600 --> 00:04:40,240 Ja nie wiem, może ja coś przeoczyłam. Sprawdzałam... 41 00:04:40,640 --> 00:04:44,440 - Uspokój się. To nie ty go zabiłaś. Słuchaj, jak chcesz o tym pogadać, 42 00:04:44,840 --> 00:04:47,320 to innym razem, dobra? Ja teraz idę do domu. 43 00:04:47,720 --> 00:04:50,680 - A ja mam dyżur. Po obiedzie jestem wolna. Kawa? 44 00:04:51,600 --> 00:04:53,680 - Ty stawiasz. 45 00:05:12,120 --> 00:05:16,240 Przed, to się starą babą zajmowałam, ale krótko, bo to mega obrzydliwe. 46 00:05:17,280 --> 00:05:20,640 - Trzeba było się uczyć jak Niki, to byś nie musiała na pokoje 47 00:05:21,040 --> 00:05:24,480 tak zapierdalać i gaci ściągać. - Lubię to i tańczyć też lubię. 48 00:05:24,880 --> 00:05:28,840 Jak na mnie patrzą, to jest moc. - To jeszcze, bo tipy są, ale... 49 00:05:29,240 --> 00:05:32,000 - Dobra stara, spiętą dupę masz. Poszłabyś na pokój, 50 00:05:32,400 --> 00:05:36,320 to by ci się trochę rozluźniła. - Ty gdzie będziesz teraz występować? 51 00:05:37,000 --> 00:05:40,240 - W paliwach. - No fafarafa! 52 00:05:40,800 --> 00:05:43,880 - Fifarafa się mówi. - Masz, trzymaj. Powodzenia. 53 00:05:44,320 --> 00:05:46,560 - Super. Dziękuję. 54 00:05:51,400 --> 00:05:54,080 No co? O! Młody. 55 00:05:55,000 --> 00:05:57,720 No... Może być? 56 00:05:58,720 --> 00:06:01,400 - Szału nie ma. Fajnie. 57 00:06:03,680 --> 00:06:06,320 - To co? Gotowa? - Bardziej nie będę. 58 00:06:08,680 --> 00:06:10,760 - Powodzenia. 59 00:06:13,000 --> 00:06:17,680 - A ten kostium to do jakiego numeru? 60 00:06:19,360 --> 00:06:21,440 - Ze znikaniem. 61 00:06:32,320 --> 00:06:34,400 Inez. 62 00:06:41,680 --> 00:06:44,480 Bo ostatnio mi pani tak szybko zniknęła. 63 00:07:36,440 --> 00:07:40,480 Przepraszam panią, już jesteśmy. Bardzo proszę, proszę siadać. 64 00:07:42,480 --> 00:07:44,840 Dobrze. Na czym skończyliśmy? 65 00:07:46,640 --> 00:07:50,680 Proszę powiedzieć... jakie zajmowała pani stanowisko w Ukrainie? 66 00:07:52,080 --> 00:07:55,400 - Byłam specjalistką w dziale eksploatacji złóż. 67 00:07:55,800 --> 00:07:58,120 Jedyną kobietą w zespole. 68 00:08:00,040 --> 00:08:04,320 A później zastępcą kierownika tego działu, aż do przyjazdu do Polski. 69 00:08:08,480 --> 00:08:11,920 - A co uważa pani za swój sukces? 70 00:08:16,280 --> 00:08:19,720 - Igor. Mój syn. To mój największy sukces. 71 00:08:20,920 --> 00:08:24,960 Ma 16 lat i chce być weterynarzem. 72 00:08:29,840 --> 00:08:33,480 No i studia geoinżynieryjne w Ługańsku. 73 00:08:34,600 --> 00:08:38,600 To jest męska domena i musiałam udowodnić, 74 00:08:39,000 --> 00:08:42,039 że mogę pracować na tym samym poziomie i... 75 00:08:42,440 --> 00:08:45,680 skończyłam studia z wyróżnieniem. - Imponujące. 76 00:08:46,960 --> 00:08:49,200 - No dobrze, ale... 77 00:08:50,320 --> 00:08:54,400 widzę tutaj jakąś lukę. Ostatnich 12 miesięcy. 78 00:08:54,800 --> 00:08:56,880 Gdzie pani pracowała? 79 00:08:58,680 --> 00:09:01,280 Chcielibyśmy zadzwonić do pani byłego przełożonego, 80 00:09:01,680 --> 00:09:03,880 spytać go o opinię na pani temat. 81 00:09:08,040 --> 00:09:10,400 - To będzie trudne. 82 00:09:10,840 --> 00:09:13,680 Od dłuższego czasu pracuję dorywczo i... 83 00:09:15,400 --> 00:09:18,080 poniżej moich kwalifikacji. 84 00:09:31,440 --> 00:09:33,800 - Dzień dobry. - Dobry. 85 00:09:34,200 --> 00:09:37,400 - Na śniadanie? - Rzucam od jutra. 86 00:09:37,800 --> 00:09:41,560 - To tak, jak ja. - Martwię się o pana. 87 00:09:42,960 --> 00:09:45,640 - Tak? Dlaczego? - No taki pan... 88 00:09:46,600 --> 00:09:50,680 jakby... a nieważne. Wszystko w porządku? 89 00:09:51,440 --> 00:09:53,520 - Tak, w porządku. 90 00:09:56,040 --> 00:09:58,280 - To ilu dzisiaj? 91 00:10:07,880 --> 00:10:11,200 - Nie możesz się tak trząść nad każdym przypadkiem, bo oszalejesz. 92 00:10:11,600 --> 00:10:14,880 - To mi się kupy nie trzyma. Facet jest stabilny i nagle schodzi 93 00:10:15,280 --> 00:10:17,720 na niewydolność krążeniowo-oddechową? Jak? 94 00:10:18,160 --> 00:10:21,880 - A co? Chcesz drążyć? Znajdziesz wstrząs krwotoczny, 95 00:10:22,280 --> 00:10:25,560 dziewczyna pójdzie siedzieć. Tego chcesz? 96 00:10:26,800 --> 00:10:29,200 - Spodziewał się pan tak mocnego dobitku? 97 00:10:29,600 --> 00:10:33,120 - Powiem może nieskromnie, że trochę tak. Znaczy miałem nadzieję, 98 00:10:33,520 --> 00:10:37,000 że czytelnicy będą chcieli sięgnąć po książkę, która jest efektem 99 00:10:37,400 --> 00:10:40,920 mojej kilkunastoletniej pracy jako psychoterapeuta. Przede wszystkim 100 00:10:41,320 --> 00:10:44,000 pracę nad samym sobą. - Pisze pan o bardzo trudnych, 101 00:10:44,400 --> 00:10:47,400 osobistych doświadczeniach. - Może właśnie dlatego książka 102 00:10:47,800 --> 00:10:51,680 uzyskała tak zwany sukces, bo jest osobistą wypowiedzią na temat 103 00:10:52,080 --> 00:10:56,200 próby podniesienia się, przewalczenia traumy, 104 00:10:56,600 --> 00:10:59,440 próbie odzyskania kontroli nad własnym życiem. 105 00:10:59,840 --> 00:11:03,560 Niemal każdy człowiek, niezależnie od tego, czy przeżył jakąś traumę, 106 00:11:03,960 --> 00:11:07,800 czy nie, czasem czuje, że... 107 00:11:08,200 --> 00:11:11,120 nie żyje swoim życiem, albo przynajmniej nie tym życiem, 108 00:11:11,520 --> 00:11:14,760 do którego dążył. Właśnie ten moment uświadomienia sobie tego, 109 00:11:15,160 --> 00:11:18,520 to pierwszy krok w kierunku odzyskania własnego życia, 110 00:11:18,920 --> 00:11:21,480 o którym piszę w mojej książce. 111 00:11:22,560 --> 00:11:25,160 - Dziękuję za rozmowę. - Dziękuję za rozmowę 112 00:11:25,560 --> 00:11:28,760 i zapraszam do księgarni. - Może pogadamy przy kolacji? 113 00:13:09,120 --> 00:13:11,160 Halo? 114 00:13:12,520 --> 00:13:16,480 Proszę pana? 42 wyszło. 115 00:13:25,120 --> 00:13:27,200 Kurwa. 116 00:13:29,360 --> 00:13:31,880 Mogę telefonem zapłacić? 117 00:14:06,760 --> 00:14:09,640 - Siema. - Otwórz drzwi. 118 00:14:12,360 --> 00:14:15,120 - Najpierw idź do Żabsona po żarcie i po fajki. 119 00:14:15,520 --> 00:14:18,080 - Justyna otwórz te jebane drzwi. 120 00:14:24,240 --> 00:14:26,560 - Zajebiście wyglądasz. 121 00:14:32,880 --> 00:14:34,960 - Co ty tu robisz? 122 00:14:40,240 --> 00:14:44,280 - Coś nie styka, co? Stary, następnym razem to bierz pół. 123 00:14:47,800 --> 00:14:49,720 Hawajska. Chcesz? 124 00:15:08,000 --> 00:15:10,640 A mogę u ciebie zostać na kilka dni? 125 00:15:12,800 --> 00:15:16,640 No wiesz... w końcu mi coś wisisz. - Co? 126 00:15:18,400 --> 00:15:21,000 - Życie ci uratowałam. 127 00:15:21,720 --> 00:15:24,600 - No... po tym, jak mnie strułaś na melanżu. 128 00:15:27,000 --> 00:15:29,160 - Dobra. Adios. 129 00:15:33,600 --> 00:15:36,280 - Okej, dobra. Możesz zostać. - Jeb się! 130 00:15:36,680 --> 00:15:40,000 - Wow. Okej. Nie wiem skąd ta eskalacja, ale dobra. 131 00:15:48,400 --> 00:15:52,080 Dobra. Okej. Justyna zostań. Proszę. 132 00:15:59,240 --> 00:16:01,240 - Pewny jesteś? 133 00:16:04,480 --> 00:16:07,960 - No, a co mi tam? I tak wczoraj prawie umarłem. 134 00:16:10,560 --> 00:16:12,640 - Sztos. 135 00:16:22,040 --> 00:16:24,160 A jak to jest umierać? 136 00:16:28,760 --> 00:16:30,880 - Nie wiem. 137 00:16:31,280 --> 00:16:34,000 Nawet... nawet całkiem spoko. 138 00:16:36,520 --> 00:16:38,560 - Fajnie. 139 00:16:51,160 --> 00:16:54,440 - No i co? Jesteś już pani prezes? Nalejesz mi jakiegoś drinka? 140 00:16:54,840 --> 00:16:58,040 - Prawie. Powiedzieli, że oddzwonią. - No to super, nie? 141 00:16:58,440 --> 00:17:00,520 - Super. 142 00:18:07,280 --> 00:18:10,440 E! Moja matka z Parkinsonem lepiej się rusza! 143 00:18:15,760 --> 00:18:17,800 Nika! Nika! 144 00:18:19,360 --> 00:18:21,840 Ej! Panowie są niezadowoleni. 145 00:20:14,160 --> 00:20:17,760 Wracała ze szkoły baletowej. Jakiś kutas ją napadł. 146 00:20:31,520 --> 00:20:33,840 - Zmienić cię? - Nie. 147 00:20:55,000 --> 00:20:58,400 - Mam nadzieję, że złapią skurwiela i będzie zdychał w pierdlu. 148 00:20:58,800 --> 00:21:02,200 - Porzućcie wszelką nadzieję wszyscy, którzy tu wchodzicie. 149 00:21:05,320 --> 00:21:07,880 - Ja to bym jakąś ostrą zjadła. 150 00:21:08,280 --> 00:21:11,520 - Ale, że tajską? - To ta z mlekiem kokosowym? 151 00:21:11,920 --> 00:21:14,320 - No. - To nie. Wzdyma mnie po niej. 152 00:21:14,720 --> 00:21:17,720 - A no tak. - Dobra. Muszę się przewietrzyć. 153 00:21:20,480 --> 00:21:23,840 - Pani doktor to jak lubi? Z cukrem czy bez? 154 00:21:25,360 --> 00:21:28,760 - Nie wiem jeszcze. - Lena! Lena! 155 00:21:30,200 --> 00:21:33,800 Lena! Proszę pani, moją córkę tu przywieźli. Nie wiem, co się stało. 156 00:21:34,200 --> 00:21:37,680 Ona jest baletnicą. To jest młoda dziewczyna. Wracała ze szkoły. 157 00:21:38,080 --> 00:21:41,200 Napadli ją. Proszę mnie nie dotykać! Proszę powiedzieć mi, 158 00:21:41,600 --> 00:21:44,920 gdzie jest moje dziecko! Pytam się panią! Proszę mi powiedzieć, 159 00:21:45,320 --> 00:21:49,040 gdzie jest moje dziecko! Dlaczego mi nikt nie chce udzielić informacji? 160 00:21:49,440 --> 00:21:52,600 Gdzie jest moje dziecko? Ktoś do mnie dzwonił, że przywieźli tu 161 00:21:53,000 --> 00:21:56,640 dziewczynkę, moją córkę. To jest młode dziecko, ona wracała ze szkoły. 162 00:21:57,040 --> 00:21:59,160 Ja nie wiem, co się stało. - Proszę usiąść. 163 00:22:01,400 --> 00:22:03,480 Dziękuję. 164 00:22:03,880 --> 00:22:06,880 Podamy pani zastrzyk uspokajający, dobrze? 165 00:22:07,880 --> 00:22:09,920 - Dobrze. 166 00:22:16,160 --> 00:22:19,000 - Możecie nam powiedzieć, gdzie jest nasza Lena? 167 00:22:36,720 --> 00:22:39,440 - Proszę mi powiedzieć, gdzie jest moja córka. 168 00:22:53,720 --> 00:22:56,160 Proszę pana, nie. 169 00:22:58,640 --> 00:23:01,520 Nie! Nie! 170 00:24:05,000 --> 00:24:07,080 Inez? 171 00:24:10,560 --> 00:24:12,600 Inez? 172 00:24:18,920 --> 00:24:20,960 Boże! 173 00:24:23,240 --> 00:24:25,760 Mój Boże. Inez. 174 00:24:28,000 --> 00:24:30,400 Boże. Poczekaj. 175 00:24:39,240 --> 00:24:41,400 - Gdzie panią kłuje? 176 00:24:42,280 --> 00:24:45,040 - Tam, gdzie ostatnio panu pokazywałam. 177 00:24:46,400 --> 00:24:49,840 Nie za kwaśny? - Nie, to świetne, doskonałe. 178 00:24:50,680 --> 00:24:54,640 To niech pani pokaże jeszcze raz. - Tu. 179 00:24:57,800 --> 00:25:01,480 - A tu? - Tu... tu też. 180 00:25:02,600 --> 00:25:05,720 - No i co ja mam z panią zrobić? - Nie wiem. 181 00:25:07,040 --> 00:25:10,240 To pan jest lekarzem. - Pamięta pani, 182 00:25:10,640 --> 00:25:14,120 co ostatnio pani radziłem? - Tak, tylko że jestem uczulona 183 00:25:14,520 --> 00:25:16,600 na psy i koty. 184 00:25:19,240 --> 00:25:21,360 - A na rybki? 185 00:25:24,800 --> 00:25:28,800 - Odżył pan i ta elegancka koszula... 186 00:25:29,800 --> 00:25:32,920 No, no, no. - Staram się, jak mogę. 187 00:25:37,400 --> 00:25:39,480 - Narzeczona? 188 00:25:41,640 --> 00:25:43,680 - Proszę. 189 00:25:46,680 --> 00:25:48,760 Nicole? Tak. 190 00:25:51,040 --> 00:25:53,160 Olga. 191 00:25:53,560 --> 00:25:56,080 Hej, muszę wyjść. Dasz radę? - Co? Nie. 192 00:25:56,480 --> 00:25:58,640 - Za chwilę wracam. 193 00:26:04,720 --> 00:26:07,760 - Stary, a tam obowiązuje jakiś dresscode? 194 00:26:11,320 --> 00:26:15,360 - Daje ci mocne 2 na 10. Będzie ciężko, ale jakoś cię przepchnę. 195 00:26:15,760 --> 00:26:19,840 - To ja pierdolę, nie idę. - Gawron daj spokój! Wpuszczą cię. 196 00:26:20,760 --> 00:26:24,640 - No, wyglądasz zajebiście. - Serio? 197 00:26:26,080 --> 00:26:29,240 - Nie kurwa. Wyglądasz, jak luj. - Ha, ha, ha! 198 00:26:31,560 --> 00:26:35,600 - A kto będzie na tym afterze? - Ziomeczki, z którymi robiłem film. 199 00:26:36,000 --> 00:26:40,040 Wiesz, ekipa, twórcy, aktorzy. - A loszki jakieś będą? 200 00:26:47,760 --> 00:26:51,240 - A ten typ, to co? - Złapię was potem. 201 00:26:52,320 --> 00:26:54,400 - Dobra, chodźcie. 202 00:27:06,760 --> 00:27:10,240 - Nie przyszło ci do głowy, żeby zadzwonić po dwóch tygodniach? 203 00:27:10,640 --> 00:27:13,160 - Nie. - Martwiłem się o ciebie. 204 00:27:13,560 --> 00:27:15,840 - Spoko. Ja o ciebie nie. 205 00:27:18,800 --> 00:27:21,360 - Wiem po co tu przyjechałaś. 206 00:27:22,960 --> 00:27:27,040 Widziałaś się z nim. Rozmawialiście? 207 00:27:29,120 --> 00:27:32,520 No po co ci to? Wróć ze mną. - Nigdzie z tobą nie jadę 208 00:27:32,920 --> 00:27:36,560 pierdolony kłamco. - Justyna! 209 00:27:37,880 --> 00:27:40,040 Stysia wróć! 210 00:29:05,720 --> 00:29:07,800 Nie tędy. 211 00:29:25,760 --> 00:29:27,800 Klient? 212 00:29:33,160 --> 00:29:35,640 Dobra, nie chcesz mówić, to nie, 213 00:29:36,040 --> 00:29:38,760 ale jak cię następnym razem zabije... 214 00:29:39,680 --> 00:29:41,960 to szycie nie pomoże. 215 00:30:10,160 --> 00:30:13,400 Nareszcie. Słuchaj, jakiś gnój... 216 00:30:14,240 --> 00:30:16,360 - Mnie nic do tego. 217 00:30:16,760 --> 00:30:20,000 Pani Renia prosi, żeby pokój zwolnić. Klienci czekają. 218 00:31:31,640 --> 00:31:33,760 - No i co teraz? 219 00:31:36,440 --> 00:31:40,480 - Mam iść z tym na policję? - Znasz odpowiedź Jacek. 220 00:31:43,960 --> 00:31:46,000 - To Wiktor? 221 00:31:48,000 --> 00:31:50,160 To nie pierwszy raz. 222 00:31:52,600 --> 00:31:54,680 Chronisz go? 223 00:31:59,920 --> 00:32:02,000 Cześć Igor. 224 00:32:05,160 --> 00:32:08,640 Dobra. Na razie. - Dzięki za... 225 00:32:15,960 --> 00:32:18,200 - Co tu się stało? 226 00:32:18,800 --> 00:32:22,840 - Proszę pana, z palcem nie do nas. - Kiedy mnie już dwa miesiące boli. 227 00:32:24,000 --> 00:32:27,040 - Może niech pan spróbuje w nocnej pomocy lekarskiej. 228 00:32:27,440 --> 00:32:31,240 - Król Sylwia. Jestem mamą Andrzejka. Tego od noża w brzuchu. 229 00:32:31,640 --> 00:32:34,680 - W czym mogę pomóc? To niech pan idzie do domu, 230 00:32:35,080 --> 00:32:38,920 a jutro niech pan pójdzie do lekarza rodzinnego, dobrze? Tak słucham? 231 00:32:39,320 --> 00:32:43,360 - Chodzi o tą... o sekcję mojego syna... 232 00:32:43,760 --> 00:32:46,760 zwłok. - Tak. Wszystkie procedury... 233 00:32:47,480 --> 00:32:50,400 zostały zachowane, a śmierć pacjenta była wynikiem 234 00:32:50,800 --> 00:32:54,600 nieszczęśliwego splotu okoliczności. - Ja tu do pani z sercem, 235 00:32:55,000 --> 00:32:58,640 a pani mi o jakichś procedurach. Przecież ja... 236 00:32:59,040 --> 00:33:01,800 mojego pierworodnego chowam. - Pani Sylwio. 237 00:33:02,200 --> 00:33:06,240 Przy ostrej niewydolności krążeniowo-oddechowej naprawdę... 238 00:33:07,200 --> 00:33:11,240 nie mogłam mu pomóc. - Pani leczyła mojego Andrzejka? 239 00:33:12,040 --> 00:33:14,960 - Między innymi. Tak. Dlaczego pani pyta? 240 00:33:15,360 --> 00:33:18,120 - Bo chcę wiedzieć, kto zabił moje dziecko. 241 00:33:28,800 --> 00:33:30,840 - Skoro pani tak uważa, 242 00:33:31,240 --> 00:33:34,280 to proszę na mnie napisać skargę do dyrekcji szpitala. 243 00:33:57,720 --> 00:34:00,960 Pani doktor. Jest pani potrzebna. 244 00:34:01,360 --> 00:34:04,440 Obrzęk płuc przyjechał, a Jacek się zmył. 245 00:34:08,320 --> 00:34:12,320 Jeżeli on znów chleje, a ty go kryjesz, to masz przerąbane. 246 00:34:13,520 --> 00:34:17,159 - Co? Nie, ja nie wiedziałam. - Weź się w garść kobieto. 247 00:34:17,560 --> 00:34:19,679 Szybko. 248 00:34:33,679 --> 00:34:35,719 Pani doktor! 249 00:34:38,760 --> 00:34:40,800 Co robimy? 250 00:34:41,800 --> 00:34:43,880 Pani doktor! 251 00:34:48,320 --> 00:34:50,920 Tlen na maskę na 100 procent, nitro podjęzyk, 252 00:34:51,320 --> 00:34:54,199 furosemid i morfina dożylnie. 253 00:34:54,600 --> 00:34:57,480 Jak się pacjent nam ustabilizuje, to robimy EKG. 254 00:34:58,200 --> 00:35:00,240 - Dobrze pani doktor. 255 00:35:01,720 --> 00:35:03,800 Zamykamy. 256 00:35:06,880 --> 00:35:09,040 Już spokojnie. 257 00:35:10,840 --> 00:35:12,880 Okej? 258 00:39:44,240 --> 00:39:46,360 - A ty się nie miałeś oszczędzać? 259 00:39:50,320 --> 00:39:52,720 - Miałem walić okazyjnie. 260 00:39:55,920 --> 00:39:57,920 - A co to za okazja? 261 00:40:00,480 --> 00:40:02,560 - Bo... 262 00:40:05,800 --> 00:40:09,840 jesteś zajebista i... 263 00:40:25,640 --> 00:40:27,640 - I co? 264 00:40:32,120 --> 00:40:34,720 No ej! No co? 265 00:40:37,920 --> 00:40:39,960 Kurwa. 266 00:41:27,400 --> 00:41:29,440 - Co dla pana? 267 00:41:31,360 --> 00:41:33,360 - Tylko to. 268 00:41:38,160 --> 00:41:41,240 - 39,90. Proszę zbliżyć. 269 00:41:44,000 --> 00:41:46,680 Dziękuję. Miłego wieczoru. 270 00:41:48,160 --> 00:41:50,200 - Dzięki. 271 00:42:05,320 --> 00:42:09,360 - Znowu ćpania szukasz? - Jak mogłeś mnie zostawić chuju? 21527

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.