Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:04,556 --> 00:00:06,832
Poprzednio w serialu...
2
00:00:07,092 --> 00:00:11,251
♪ Wybacz, kochanie, mam to w d... ♪
3
00:00:12,570 --> 00:00:16,130
Zgodziliśmy się, ale przysięgam,
odwołamy wyjazd.
4
00:00:16,132 --> 00:00:17,074
Nie możesz.
5
00:00:17,076 --> 00:00:20,198
Zainteresuje reakcja Avery na to,
że umawiasz się z Mary Doyle.
6
00:00:20,200 --> 00:00:22,247
Czasami jesteś takim dzieckiem!
7
00:00:22,249 --> 00:00:23,205
Nie!
8
00:00:23,755 --> 00:00:24,976
Cześć, palancie.
9
00:00:25,298 --> 00:00:27,975
To jest mama.
Cały czas była w Queensland.
10
00:00:27,977 --> 00:00:30,435
Nie możesz
pojawiać się po czterech latach
11
00:00:30,437 --> 00:00:33,035
i oczekiwać,
że wskoczę z tobą do samolotu.
12
00:00:33,037 --> 00:00:34,789
Brisbane, nadchodzimy!
13
00:00:35,350 --> 00:00:37,477
- Cześć, jestem Kaylee.
- To pani.
14
00:00:37,519 --> 00:00:40,548
Z Lindą było naprawdę źle,
gdy ją poznałam...
15
00:00:40,675 --> 00:00:41,695
Boże!
16
00:00:42,347 --> 00:00:43,991
Jestem Jaxon, przez X.
17
00:00:44,564 --> 00:00:48,424
Mam 17 lat i mieszkam w Karingunnie.
Jasne, że jestem w ciąży.
18
00:00:48,426 --> 00:00:50,468
- O rany koguta!
- Co powiesz na Cairns?
19
00:00:50,470 --> 00:00:53,074
Stój. Moje życie się wali.
20
00:00:53,076 --> 00:00:54,461
Błagam cię.
21
00:00:54,463 --> 00:00:58,221
- Przez wzgląd na stare czasy.
- Tym mnie nie kupisz.
22
00:01:03,547 --> 00:01:06,352
Hej! Mikey Mike.
23
00:01:09,910 --> 00:01:10,927
Mikey! Mikey Mike.
24
00:01:11,004 --> 00:01:12,437
9 lat wcześniej...
.
25
00:01:12,439 --> 00:01:14,914
9 lat wcześniej...
CAIRNS
26
00:01:15,465 --> 00:01:18,281
Tutaj, Mikey Mike.
Nalej mi następnego.
27
00:01:19,030 --> 00:01:20,136
Hej!
28
00:01:22,313 --> 00:01:23,981
- Rozbiłam.
- Jezu, Lindo!
29
00:01:23,982 --> 00:01:25,569
Przepraszam, Mikey.
30
00:01:27,742 --> 00:01:30,903
Myślę, że nie potrzebujesz
kolejnego drinka, słonko.
31
00:01:30,905 --> 00:01:34,451
- Potrzebujesz...
- Tylko nie mów, że mam pić wodę.
32
00:01:36,038 --> 00:01:38,290
Mam gdzieś wodę.
33
00:01:38,891 --> 00:01:41,603
Nie mogę się nie zgodzić, kochanie.
34
00:01:43,126 --> 00:01:44,526
Masz 40 dolców?
35
00:01:46,814 --> 00:01:50,191
Jak masz na imię, kochaniutki?
36
00:01:50,417 --> 00:01:52,216
Możesz mi mówić Duncan.
37
00:01:52,719 --> 00:01:54,928
Jakie jest twoje prawdziwe imię?
38
00:01:54,986 --> 00:01:56,247
Duncan.
39
00:02:01,352 --> 00:02:03,562
Nie dotykaj mnie, kurwa!
40
00:02:03,563 --> 00:02:06,315
Myślisz, że kim jesteś?
Pieprzonym darem Bożym?
41
00:02:06,316 --> 00:02:08,874
- Ty pieprzony... pojebie!
- Uspokój się.
42
00:02:11,571 --> 00:02:14,312
tłumaczenie: nkate
43
00:02:14,610 --> 00:02:18,222
DO PIONUs02e03 "Banany"
44
00:02:18,411 --> 00:02:19,819
Pracowałem tutaj.
45
00:02:20,725 --> 00:02:22,261
Jako barman topless?
46
00:02:24,017 --> 00:02:25,849
Nie, byłem DJ-em.
47
00:02:28,377 --> 00:02:32,334
„DJ Lucky”.
Założę się, że to było zajebiste.
48
00:02:32,698 --> 00:02:36,819
Właściwie „DJ Lock”
i byłem niesamowicie zajebisty.
49
00:02:37,881 --> 00:02:41,266
Mieszkałem na tyłach
z hydraulikiem, dilerem narkotyków
50
00:02:41,267 --> 00:02:45,314
i gościem z funduszem powierniczym,
który pracował na zmywaku.
51
00:02:46,049 --> 00:02:47,521
- Dobre czasy.
- Hej!
52
00:02:47,524 --> 00:02:51,021
Nawet gdybyś nie była w ciąży,
byłby to głupi nałóg.
53
00:02:51,203 --> 00:02:52,945
To nie nałóg, ale wybór.
54
00:02:53,125 --> 00:02:55,699
- Oddawaj.
- To jeszcze głupsze.
55
00:02:57,081 --> 00:02:58,304
Jezu, Meg.
56
00:03:00,091 --> 00:03:02,738
- Chodź, nasza kolej.
- Moja kolej, jasne?
57
00:03:02,749 --> 00:03:04,655
Zostań z DJ Lockiem.
58
00:03:05,142 --> 00:03:07,836
Może wpadniecie na jakiś hicior.
59
00:03:10,390 --> 00:03:11,607
DJ?
60
00:03:12,173 --> 00:03:13,426
Fajnie.
61
00:03:16,128 --> 00:03:17,874
Jesteś aktywna seksualnie?
62
00:03:17,876 --> 00:03:19,023
Serio?
63
00:03:19,889 --> 00:03:21,224
Tak, serio.
64
00:03:22,475 --> 00:03:24,890
- A pani?
- Tak.
65
00:03:25,228 --> 00:03:27,939
Gratuluję. #JaTeż.
66
00:03:32,301 --> 00:03:34,549
Kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?
67
00:03:35,029 --> 00:03:37,178
Cholera, coś parę miesięcy temu.
68
00:03:37,180 --> 00:03:38,900
Parę? Masz na myśli dwa?
69
00:03:38,902 --> 00:03:40,160
Tak, parę.
70
00:03:43,371 --> 00:03:44,678
Ładna wagina.
71
00:03:48,918 --> 00:03:50,801
Wiesz, kto jest ojcem?
72
00:03:50,962 --> 00:03:54,670
Nie jest ojcem.
Nie można być ojcem zlepka komórek.
73
00:03:54,910 --> 00:03:56,384
Spójrzmy, dobrze?
74
00:03:57,381 --> 00:03:58,590
Wskakuj.
75
00:03:58,592 --> 00:04:01,938
Mam nadzieję, że po tym
dostanę pieprzonego lizaka.
76
00:04:02,098 --> 00:04:05,021
Dziadek z Australii zmarł
i zostawił farmę mamie,
77
00:04:05,023 --> 00:04:06,659
więc się przeprowadziliśmy.
78
00:04:06,661 --> 00:04:09,238
Miałem 14 lat,
a tylko raz byłem w Australii.
79
00:04:09,240 --> 00:04:12,993
- AVERY: Gdzie jesteś?- Wciąż na północy. Dziś lecę do domu.
80
00:04:12,995 --> 00:04:15,119
To było piekło,
kiedy tu przybyliśmy.
81
00:04:15,122 --> 00:04:17,842
Wszyscy naśmiewali się
z mojego i taty akcentu.
82
00:04:17,844 --> 00:04:20,500
Ale przestali,
gdy zacząłem grać w seniorach.
83
00:04:20,502 --> 00:04:23,281
- O której wylądujesz?
- Nie mam jeszcze biletu.
84
00:04:23,283 --> 00:04:27,373
Znałem Meg jako wściekłą laskę
z klasy niżej,
85
00:04:27,415 --> 00:04:29,709
która pojawiała się w kratkę.
86
00:04:29,711 --> 00:04:32,193
Potem zaczęła pracować
w soboty w piekarni
87
00:04:32,195 --> 00:04:33,963
i była naprawdę zabawna.
88
00:04:36,382 --> 00:04:37,950
Nie lepiej zadzwonić?
89
00:04:40,412 --> 00:04:41,863
Dzięki, Jaxon.
90
00:04:44,349 --> 00:04:45,705
Masz dzieci?
91
00:04:47,894 --> 00:04:50,651
- Bratanice i bratanki.
- Tak? Ile?
92
00:04:50,900 --> 00:04:52,042
Jedno.
93
00:04:53,364 --> 00:04:56,129
- Jedna bratanica i bratanek?
- Tak.
94
00:04:57,070 --> 00:04:58,178
OK.
95
00:05:00,200 --> 00:05:01,364
A chcesz?
96
00:05:02,551 --> 00:05:04,501
- Co?
- Mieć dzieci?
97
00:05:05,620 --> 00:05:06,943
Co? Z tobą?
98
00:05:11,042 --> 00:05:12,627
Nie, nie.
99
00:05:24,294 --> 00:05:27,505
Dobrze, możesz wstać, jeśli chcesz.
100
00:05:31,312 --> 00:05:35,483
Megan, jesteś w dziewiątym
tygodniu ciąży.
101
00:05:35,485 --> 00:05:36,741
Rozumiesz?
102
00:05:37,943 --> 00:05:40,736
To zdrowy płód.
Jesteś zdrową, młodą kobietą.
103
00:05:40,738 --> 00:05:44,423
Nie ma powodu, by dziecko
nie urodziło się zdrowe.
104
00:05:44,827 --> 00:05:49,289
Mogę zaplanować aborcję,
jeśli jesteś pewna, że tego chcesz.
105
00:05:49,291 --> 00:05:52,057
Ale ponieważ nie jest to
pilny przypadek,
106
00:05:52,059 --> 00:05:55,883
najwcześniejszy termin
jest możliwy za cztery dni.
107
00:05:56,838 --> 00:05:59,340
Będziesz miała czas to przemyśleć.
108
00:06:00,098 --> 00:06:03,378
Porozmawiaj z bliskimi,
ze swoją mamą.
109
00:06:18,192 --> 00:06:20,580
Meg. Hej, Meg!
110
00:06:23,948 --> 00:06:25,620
Możesz odblokować?
111
00:06:26,284 --> 00:06:27,243
Jak poszło?
112
00:06:31,133 --> 00:06:33,877
- Możesz spadać, Jaxon.
- Co?
113
00:06:39,380 --> 00:06:42,466
Słuchaj, jestem wdzięczna,
że się o mnie martwisz.
114
00:06:42,467 --> 00:06:45,051
Jesteś miłym facetem,
ale wracaj do domu.
115
00:06:45,053 --> 00:06:47,012
- Ale ja po prostu...
- Wiem, OK?
116
00:06:47,013 --> 00:06:50,555
I doceniam to. Ale jestem tu,
by odszukać mamę.
117
00:06:50,779 --> 00:06:54,164
I nie potrzebuję tego
pieprzonego dramatu. Jasne?
118
00:07:02,111 --> 00:07:03,570
Na lotnisko proszę.
119
00:07:03,571 --> 00:07:06,240
- Możemy porozmawiać o...
- Jedziemy.
120
00:07:07,228 --> 00:07:11,459
Spieszysz się, by wrócić
do swego głupiego życia, pamiętasz?
121
00:07:29,361 --> 00:07:30,751
To irytujące.
122
00:07:31,259 --> 00:07:33,303
Chcesz o tym porozmawiać?
123
00:07:33,810 --> 00:07:35,142
Tak.
124
00:07:36,023 --> 00:07:39,526
Nie należy zmieniać głośności
muzyki innej osoby.
125
00:07:42,443 --> 00:07:44,390
Patrz na pieprzoną drogę.
126
00:07:49,456 --> 00:07:51,584
Jesteś taki wkurzający.
127
00:07:53,955 --> 00:07:55,915
No dobra.
128
00:07:56,218 --> 00:07:58,526
Jestem w dziewiątym tygodniu ciąży
129
00:07:58,528 --> 00:08:01,151
i ona chętnie je zabije,
ale za cztery dni.
130
00:08:01,154 --> 00:08:02,488
Jasne?
131
00:08:02,922 --> 00:08:04,100
Jasne.
132
00:08:04,632 --> 00:08:07,857
Kiedy wrócimy do Sydney, ja...
133
00:08:09,563 --> 00:08:11,082
TATA
134
00:08:19,063 --> 00:08:20,231
On wie?
135
00:08:20,788 --> 00:08:25,060
Nie mogę się doczekać,
by podzielić się z nim radosną nowiną!
136
00:08:25,232 --> 00:08:27,716
Możemy wspólnie
opracować plan aborcji.
137
00:08:27,718 --> 00:08:29,656
Moglibyśmy zrobić to w basenie.
138
00:08:29,657 --> 00:08:32,432
- Jezu, jesteś upiorna.
- Nazwę je Abo.
139
00:08:32,434 --> 00:08:35,086
- Od Abo-rcji.
- Ja pieprzę!
140
00:08:45,548 --> 00:08:47,477
Wiesz, że mają bijące serca?
141
00:08:50,417 --> 00:08:52,718
Tak, od szóstego tygodnia.
142
00:08:54,373 --> 00:08:56,459
O co tu kurwa chodzi?
143
00:08:57,435 --> 00:08:58,823
To zdumiewające.
144
00:08:58,825 --> 00:09:01,395
Cholernie okropne.
Mam w sobie dwa serca.
145
00:09:01,397 --> 00:09:04,358
Gdzie położyłeś...
Gdzie suszone mięso?
146
00:09:06,772 --> 00:09:08,352
Jak daleko jeszcze?
147
00:09:09,382 --> 00:09:10,707
Hej, Siri...
148
00:09:11,574 --> 00:09:16,204
Jak daleko jest do farmy
"Banany i lamy Barneya i Barb"?
149
00:09:16,464 --> 00:09:21,761
Farma jest oddalona
o około 87 kilometrów.
150
00:09:23,224 --> 00:09:25,092
PAMIĄTKI
151
00:09:35,607 --> 00:09:39,574
W rzeczywistości to alpaki,
ale lamy lepiej się sprzedają.
152
00:09:39,576 --> 00:09:42,104
Rymują się, jak mówi Barn.
153
00:09:42,146 --> 00:09:46,457
Ale banany rzeczywiście są bananami,
bez podpuchy.
154
00:09:46,459 --> 00:09:48,209
Wolicie wycieczkę?
155
00:09:48,212 --> 00:09:51,270
- Nie.
- Nie, właściwie szukamy kogoś,
156
00:09:51,276 --> 00:09:54,242
kto mógł tu pracować
bardzo dawno temu.
157
00:09:54,258 --> 00:09:57,511
- Lindy Johnson.
- Osiem lub dziewięć lat temu.
158
00:09:57,514 --> 00:10:00,334
Mamy wielu pracowników,
kochanie, ale...
159
00:10:00,381 --> 00:10:01,401
Barn!
160
00:10:02,896 --> 00:10:05,103
- Barney!
- Już idę!
161
00:10:05,106 --> 00:10:08,158
- To ta po lewej.
- Tak, jasne.
162
00:10:08,256 --> 00:10:12,946
Hej, Barn, czy to nie...
163
00:10:13,488 --> 00:10:16,882
Tak. Jak jej było na imię?
164
00:10:17,221 --> 00:10:19,393
To nie była Linda, prawda?
165
00:10:19,518 --> 00:10:21,520
Nie, nie Linda.
166
00:10:21,808 --> 00:10:25,902
- Manda.
- No tak, oczywiście.
167
00:10:26,065 --> 00:10:27,592
Manda, tak.
168
00:10:28,109 --> 00:10:30,987
Cóż, pamiętamy ją.
169
00:10:31,569 --> 00:10:33,632
Tak, obawiam się, że tak.
170
00:10:33,943 --> 00:10:35,409
Skąd ją znacie?
171
00:10:35,411 --> 00:10:37,785
Nie znam jej.
Jest moją mamą.
172
00:10:37,826 --> 00:10:42,094
- Nie mówiła nic o dzieciach.
- Nie wiedzieliśmy. Była...
173
00:10:45,377 --> 00:10:46,655
Koktajlu?
174
00:10:50,942 --> 00:10:53,139
Przez jakiś czas było dobrze,
175
00:10:53,140 --> 00:10:56,688
a potem wieczorami
jeździła ze zbieraczami do Cairns
176
00:10:56,689 --> 00:10:58,872
i znikała czasem na kilka dni.
177
00:10:58,874 --> 00:11:01,584
Mówiłem Barb,
że powinniśmy się jej pozbyć...
178
00:11:01,586 --> 00:11:05,055
Myślałam, że jest na dobrej drodze,
ale pewnego dnia...
179
00:11:05,056 --> 00:11:06,380
Po jakim czasie?
180
00:11:06,382 --> 00:11:08,647
- Po czterech...
- Trzech miesiącach...
181
00:11:08,648 --> 00:11:12,073
po prostu opróżniła kasę i uciekła.
182
00:11:13,728 --> 00:11:15,328
Złamała Barb serce.
183
00:11:15,330 --> 00:11:18,352
Trochę.
I nie chodziło o pieniądze, naprawdę.
184
00:11:18,354 --> 00:11:21,413
Wiedziałam, że ma problemy,
ale po prostu...
185
00:11:21,996 --> 00:11:24,851
Nie wiem, myślałam, że jej pomagamy.
186
00:11:26,786 --> 00:11:29,932
Prowadziła stołówkę
przez ostatnie kilka miesięcy.
187
00:11:29,934 --> 00:11:31,708
Była bardzo kreatywna.
188
00:11:31,710 --> 00:11:34,543
Barn miał słabość do jej parmigiany.
189
00:11:34,740 --> 00:11:36,286
Uwielbiałem ją.
190
00:11:36,524 --> 00:11:38,984
Wcześniej był tylko sznycel.
191
00:11:39,155 --> 00:11:43,415
Pojawiła się
i zrewolucjonizowała kuchnię.
192
00:11:44,318 --> 00:11:48,029
Jaka jest różnica
między sznyclem a parmigianą?
193
00:11:48,132 --> 00:11:52,589
W parmigianie daje się pomidory,
a na wierzchu szynkę i ser.
194
00:11:53,152 --> 00:11:54,347
Jezu!
195
00:11:54,737 --> 00:11:58,464
Jest tam tak długo,
że przestałam to zauważać!
196
00:11:58,693 --> 00:12:02,811
Manda robiła takie cuda, prawda, Barn?
Przepraszam, Linda.
197
00:12:02,820 --> 00:12:04,985
Mogę... Czy macie coś przeciwko?
198
00:12:04,987 --> 00:12:06,738
Oczywiście, pozwól mi.
199
00:12:12,839 --> 00:12:14,385
Zatrzymaj sobie.
200
00:12:23,265 --> 00:12:25,024
Mamy taki w domu.
201
00:12:26,324 --> 00:12:28,159
To jest naprawdę sprytne.
202
00:12:29,466 --> 00:12:31,635
Nie wiedziałam, że ona je robiła.
203
00:12:36,031 --> 00:12:38,437
- W porządku?
- Tak.
204
00:12:38,439 --> 00:12:42,616
Po prostu nie powinnam była...
jeść tyle suszonego mięsa.
205
00:12:57,925 --> 00:12:59,801
Proszę bardzo, synu.
206
00:12:59,802 --> 00:13:03,721
Nie trzeba nam bananów.
Wystarczy nam bielizna i czapka.
207
00:13:03,723 --> 00:13:06,684
Są pełne magnezu.
Dobre na mdłości.
208
00:13:06,871 --> 00:13:09,717
A potas zmniejsza rozdrażnienie.
209
00:13:09,808 --> 00:13:13,712
- Dziesięć dolców, dzięki.
- Oszczędzisz około 20 dolców.
210
00:13:13,714 --> 00:13:17,836
Tylko gdybym planował kupno
w supermarkecie 80 bananów.
211
00:13:17,838 --> 00:13:18,988
Dokładnie.
212
00:13:19,905 --> 00:13:21,115
Dziękuję.
213
00:13:21,157 --> 00:13:24,034
Chodź, uściskaj nas, kochanie.
214
00:13:27,265 --> 00:13:29,225
Dziękuję za to.
215
00:13:29,227 --> 00:13:31,931
Mówiliście,
że często jeździła do miasta.
216
00:13:31,933 --> 00:13:33,418
Wiesz, dokąd chodziła?
217
00:13:33,419 --> 00:13:36,254
Pewnie do hotelu Grand View.
Prawda, Barn?
218
00:13:36,255 --> 00:13:38,813
W piątki serwowali tam
steki za 8 dolców.
219
00:13:38,815 --> 00:13:43,213
Ale zmienili się właściciele.
Teraz są tylko mecze rugby i automaty.
220
00:13:43,215 --> 00:13:44,841
Znacie Grand View?
221
00:13:44,843 --> 00:13:48,874
- Nie.
- Tak, znam.
222
00:13:49,738 --> 00:13:50,809
Doskonale.
223
00:13:50,811 --> 00:13:53,884
- Dziękuję.
- Dzięki, Barb, dzięki, Barn.
224
00:13:55,274 --> 00:13:56,920
Smacznych bananów!
225
00:13:57,759 --> 00:13:58,927
Boże.
226
00:14:01,426 --> 00:14:02,664
Chodźmy.
227
00:14:04,325 --> 00:14:06,781
Dunc, tu Carl.
228
00:14:07,355 --> 00:14:09,190
Nie, wszystko gra.
229
00:14:09,192 --> 00:14:13,152
Nie uwierzysz, kurwa, kto właśnie
odwiedził Barb i Barna.
230
00:14:13,998 --> 00:14:16,783
Kiedy byłam mała, wyobrażałam sobie
231
00:14:17,324 --> 00:14:24,813
co by było, gdyby wszyscy
pozostawiali za sobą kolorowy ślad.
232
00:14:24,983 --> 00:14:31,046
Można by było zrobić
zdjęcie satelitarne Ziemi
233
00:14:31,087 --> 00:14:35,175
i zobaczyć, gdzie wszyscy byli
przez całe życie.
234
00:14:35,463 --> 00:14:44,961
Na przykład zobaczyć, że było się
tuż koło celebryty, albo mordercy,
235
00:14:45,260 --> 00:14:50,234
lub zetknęło się wcześniej z kimś,
kto jest twym przyjacielem.
236
00:14:51,358 --> 00:14:57,614
A kawałek między twoją sypialnią
a łazienką byłby ciemną plamą.
237
00:14:59,115 --> 00:15:05,234
I kiedy cztery lata temu
wyjechałam z Karingunny,
238
00:15:05,483 --> 00:15:13,338
a ty z Sydney... nasze szlaki
coraz bardziej się zbliżały, a potem...
239
00:15:16,883 --> 00:15:22,768
Nasze linie na jakiś czas
połączyły się w jedną.
240
00:15:24,816 --> 00:15:28,200
Może nawet utworzyliśmy nowy kolor.
241
00:15:30,855 --> 00:15:32,686
A potem, wiesz, my...
242
00:15:34,908 --> 00:15:40,408
Dobra. A gdyby cząsteczki
zostawiały ślady?
243
00:15:42,270 --> 00:15:43,631
I można było zobaczyć,
244
00:15:43,633 --> 00:15:46,849
gdzie znajdował się magnez
z jednego z tych bananów,
245
00:15:46,852 --> 00:15:51,418
zaczynając od Wielkiego Wybuchu
i kończąc w wynajętym samochodzie
246
00:15:51,451 --> 00:15:54,970
z włochatym, starym kolesiem
i ciężarną frajerką.
247
00:15:56,443 --> 00:16:00,235
Myślisz, że byłby rozczarowany?
Jesteś rozczarowany, bananie?
248
00:16:00,237 --> 00:16:01,927
Jedziemy na lotnisko, Meg.
249
00:16:01,928 --> 00:16:04,875
Bywała w hotelu Grand View.
Mogłeś ją spotkać.
250
00:16:04,877 --> 00:16:08,350
- Ale nie spotkałem.
- Jesteśmy coraz bliżej, Lucky.
251
00:16:08,351 --> 00:16:13,206
Powiedzieli, że mogła lata temu
jeździć do Grand View,
252
00:16:13,226 --> 00:16:16,480
i że zmienił właścicieli.
Słyszałaś ją.
253
00:16:17,110 --> 00:16:19,575
Nieważne. Wracasz do Sydney?
254
00:16:20,780 --> 00:16:23,031
Nie zostawię cię tu samej.
255
00:16:23,032 --> 00:16:25,492
Nie będziesz mi mówił,
co mam robić.
256
00:16:25,493 --> 00:16:28,837
Ktoś musi. Ja po prostu...
257
00:16:29,390 --> 00:16:33,042
Myślę, że jesteś teraz
w pewnym stanie zaprzeczania...
258
00:16:33,479 --> 00:16:34,674
Szczerze...
259
00:16:35,284 --> 00:16:38,483
Nie chcesz przyjąć do wiadomości,
że jesteś w ciąży
260
00:16:38,485 --> 00:16:40,627
i nie sądzę, byś to rozumiała...
261
00:16:40,681 --> 00:16:44,534
Nie rozumiesz,
że twoja mama prawdopodobnie...
262
00:16:45,364 --> 00:16:48,368
zmieniała nazwisko wszędzie,
gdzie się pojawiała.
263
00:16:48,370 --> 00:16:51,894
- Musisz pogodzić się z faktem...
- Boże! Słyszysz siebie?
264
00:16:51,896 --> 00:16:54,210
Jesteś dwulicowym,
wkurzającym dupkiem!
265
00:16:54,213 --> 00:16:56,715
To ja nie chcę
stawić czoła problemom?
266
00:16:57,233 --> 00:17:00,861
- Gdzie jest twoja córka?
- Próbuję wrócić, by ją zobaczyć.
267
00:17:00,904 --> 00:17:02,738
- Nie krzycz na mnie!
- Nie krzyczę.
268
00:17:02,739 --> 00:17:04,795
- To ty zaczęłaś krzyczeć.
- Czerwone światło.
269
00:17:04,797 --> 00:17:06,116
- Tak.
- Zatrzymasz się?
270
00:17:06,117 --> 00:17:08,076
Przecież widzę. Co...?
271
00:17:08,077 --> 00:17:10,371
Nie wychodź z samochodu. Meg!
272
00:17:10,413 --> 00:17:13,463
- Hej, daj spokój. Przepraszam, dobra?
- Nie.
273
00:17:13,465 --> 00:17:15,519
Odejdź, nie jestem twoim problemem.
274
00:17:15,521 --> 00:17:17,598
- Wsiadaj do wozu.
- Nie dotykaj mnie!
275
00:17:17,601 --> 00:17:18,587
Pomocy!
276
00:17:18,588 --> 00:17:19,813
Co się dzieje?
277
00:17:20,840 --> 00:17:23,050
Do diabła, co z tobą nie tak?
278
00:17:23,051 --> 00:17:25,677
- W porządku, kochanie?
- Tak. Dzięki, kolego.
279
00:17:25,678 --> 00:17:28,680
Zejdź z drogi, dupku.
Pośpiesz się!
280
00:17:43,663 --> 00:17:46,136
Witamy na lotnisku w Cairns.
281
00:18:02,746 --> 00:18:05,380
Przykro mi,
ale nie możesz tu tego jeść.
282
00:18:05,431 --> 00:18:07,174
A mogę dostać lemoniadę?
283
00:18:13,087 --> 00:18:14,696
Znasz tę kobietę?
284
00:18:16,277 --> 00:18:18,576
Nie, nie jestem miejscowy.
285
00:18:18,578 --> 00:18:20,521
Ktoś tu pracuje od dawna?
286
00:18:20,523 --> 00:18:23,565
Myślę, że kierownik
jest tu od pół roku.
287
00:18:23,567 --> 00:18:24,793
Dziękuję.
288
00:19:09,991 --> 00:19:12,284
Cześć, dostanę coś do picia?
289
00:19:14,353 --> 00:19:16,246
Kiedyś to miejsce wrzało.
290
00:19:16,247 --> 00:19:18,298
- Co podać?
- Piwo, dzięki.
291
00:19:19,988 --> 00:19:22,561
Teraz przypomina
szpitalną poczekalnię.
292
00:19:25,381 --> 00:19:26,816
Jestem Duncan.
293
00:19:27,676 --> 00:19:30,427
Tu Meg, nie zostawiaj wiadomości.
294
00:19:35,344 --> 00:19:36,929
Nadal tu jesteś.
295
00:19:37,468 --> 00:19:40,423
Hej. Jest tylko jeden lot dziennie.
296
00:19:41,140 --> 00:19:44,273
Jednak wkrótce wejdę na pokład.
Gdzie jest Meg?
297
00:19:44,275 --> 00:19:46,349
Kazała mi się odpieprzyć.
298
00:19:47,028 --> 00:19:48,368
Cała ona.
299
00:19:49,646 --> 00:19:51,927
Nawiasem mówiąc, planuje mieć.
300
00:19:52,408 --> 00:19:54,494
Mam na myśli aborcję, wybacz.
301
00:19:55,154 --> 00:19:56,214
Jasne.
302
00:19:59,670 --> 00:20:01,507
Wiedziałem, że to zrobi.
303
00:20:01,509 --> 00:20:04,348
Nie chciałem,
by musiała to robić sama.
304
00:20:04,615 --> 00:20:08,619
Lot BH959 do Bourke,
zapraszamy na pokład.
305
00:20:11,511 --> 00:20:13,970
Wiesz, i tak nie bylibyśmy razem.
306
00:20:13,973 --> 00:20:18,269
Człowieku, ma taki zaciekły charakter.
Rozumiesz?
307
00:20:19,620 --> 00:20:23,970
Chyba potrzebuje kogoś,
z kim mogłaby powalczyć.
308
00:20:25,650 --> 00:20:27,015
Nie jestem taki.
309
00:20:28,778 --> 00:20:30,196
W każdym razie...
310
00:20:31,489 --> 00:20:34,242
- Chur ma, bracie.
- Trzymaj się, Jaxon.
311
00:20:43,459 --> 00:20:44,797
Odbierz, Meg.
312
00:20:47,228 --> 00:20:49,296
Gdzie jest twój chłopak?
313
00:20:49,298 --> 00:20:51,049
Nie mam chłopaka.
314
00:20:51,050 --> 00:20:55,854
W takim razie słodki tatuś,
cholerny wujek, czy kim on tam jest.
315
00:20:55,888 --> 00:20:57,396
Gdzie jest Lock?
316
00:20:58,471 --> 00:21:03,059
Ten cholerny facet, z którym byłaś
dziś u Barna i Barb. Gdzie jest?
317
00:21:03,604 --> 00:21:07,066
Nie wiem. Nie obchodzi mnie to.
318
00:21:07,367 --> 00:21:10,485
- Cześć, Ave. Jestem...
- Powiedz, że na lotnisku.
319
00:21:10,486 --> 00:21:13,238
Tak, jestem na lotnisku.
Będę w Sydney o 19.
320
00:21:13,239 --> 00:21:17,044
Zdajesz sobie sprawę, że to,
co robisz, ma wpływ na innych ludzi?
321
00:21:17,046 --> 00:21:20,922
Wiem, przepraszam.
Mieliśmy cały ten dramat na farmie lam.
322
00:21:20,924 --> 00:21:24,520
Jak mam wytłumaczyć
ciężarną nastolatkę sobie,
323
00:21:24,522 --> 00:21:28,004
a co dopiero mojej mamie?
Czekaj, powiedziałeś "lam"?
324
00:21:28,044 --> 00:21:29,712
Właściwie to były alpaki.
325
00:21:29,714 --> 00:21:33,878
Dobra, muszę iść.
Właśnie zmierzam na pokład.
326
00:21:34,077 --> 00:21:37,928
Jaki masz numer lotu?
Odbiorę cię.
327
00:21:38,234 --> 00:21:40,579
- Lucky...
- Ave, oddzwonię.
328
00:21:41,434 --> 00:21:44,682
- Hej, koleś.
- Przepraszam, ale skąd to masz?
329
00:21:44,993 --> 00:21:48,067
Dostałem na Kubie.
Mam też tatuaż, zobacz.
330
00:21:48,069 --> 00:21:51,069
Jej, odważny wybór.
331
00:21:51,110 --> 00:21:53,403
Miałem na myśli ten wisiorek.
332
00:21:53,404 --> 00:21:57,158
Kupiłem na straganie...
333
00:21:57,160 --> 00:21:58,543
W Queensland?
334
00:21:58,584 --> 00:22:01,495
Tak, dokładnie...
W małym miasteczku na wybrzeżu.
335
00:22:01,496 --> 00:22:03,880
- Jak ono się nazywało...?
- Daleko na północ?
336
00:22:03,882 --> 00:22:07,797
Pewien facet sprzedawał tam
te małe holenderskie naleśniki.
337
00:22:07,799 --> 00:22:09,295
Profiterole... Nie.
338
00:22:09,337 --> 00:22:13,154
- Jak nazywała się miejscowość?
- Mam to na końcu języka...
339
00:22:13,156 --> 00:22:14,655
Poffertjes! Tak.
340
00:22:14,657 --> 00:22:17,344
Bardzo by mi pomogła
nazwa tego miejsca.
341
00:22:17,360 --> 00:22:21,257
Dobra... A, B, B, C, C,
D, D, D, E, F, G...
342
00:22:21,259 --> 00:22:25,018
- Proszę o kartę pokładową.
- Gun, gun... Gungardie! Tak.
343
00:22:25,019 --> 00:22:26,673
- Sir?
- Prawie na pewno.
344
00:22:26,675 --> 00:22:28,974
- Proszę o kartę pokładową.
- Tak myślę.
345
00:22:28,976 --> 00:22:30,936
Pana karta pokładowa.
346
00:22:33,462 --> 00:22:36,676
W dzisiejszych czasach
nie można nikomu ufać.
347
00:22:36,678 --> 00:22:40,148
Ale Carl, prawdziwy przyjaciel,
powiedział,
348
00:22:40,150 --> 00:22:44,227
że pewnie jedziecie tutaj.
I patrzcie i podziwiajcie - jesteś.
349
00:22:44,229 --> 00:22:46,690
- Patrzcie i podziwiajcie?
- Tak.
350
00:22:46,707 --> 00:22:48,166
Tak mówią.
351
00:22:48,545 --> 00:22:52,252
Czy jedno pociąga drugie?
Może patrzysz nie w tę stronę?
352
00:22:52,254 --> 00:22:54,463
Muszę wiedzieć, gdzie on jest.
353
00:22:54,741 --> 00:22:58,169
Mówiłam ci, Lucky odszedł.
Siedzi już w samolocie.
354
00:23:23,512 --> 00:23:26,556
- Co on właściwie ci zrobił?
- Zdradził mnie.
355
00:23:27,183 --> 00:23:29,668
Ukradł mój samochód, uciekł
356
00:23:29,670 --> 00:23:33,106
i zostawił mnie,
bym poniósł konsekwencje jego...
357
00:23:34,805 --> 00:23:37,682
Chcesz trochę skwarek?
Mam na nie ochotę.
358
00:23:37,717 --> 00:23:39,718
Hej, możemy prosić o skwarki?
359
00:23:39,719 --> 00:23:42,547
Dwie porcje. I kolejne piwo i...
Co dla ciebie?
360
00:23:42,549 --> 00:23:44,265
- Lemoniadę.
- Lemoniadę!
361
00:23:44,307 --> 00:23:46,161
- Ja stawiam.
- Dziękuję.
362
00:23:46,404 --> 00:23:50,173
Zapłaciłem za jego czyny,
jak kazała mi lojalność.
363
00:23:50,601 --> 00:23:53,645
A on już zbyt długo
ukrywa się przede mną.
364
00:23:54,428 --> 00:23:55,791
Przepraszam.
365
00:23:59,184 --> 00:24:02,240
LEGENDA: Wracaj, znalazłem coś.
Gdzie jesteś?
366
00:24:02,282 --> 00:24:03,750
POŁĄCZENIE GŁOSOWE
367
00:24:04,613 --> 00:24:07,450
- Kto to był?
- Tylko moja mama.
368
00:24:09,723 --> 00:24:12,500
- Halo?
- Mówiłam ci, Lucky jest w samolocie.
369
00:24:12,501 --> 00:24:16,056
- A jeśli ci nie uwierzę?
- Mam to w dupie, odjechał.
370
00:24:16,058 --> 00:24:17,439
Halo? Meg?
371
00:24:17,441 --> 00:24:22,010
A ja, kurwa, cieszę się, że go nie ma,
bo to nie tylko zdrajca...
372
00:24:22,011 --> 00:24:22,936
Halo?
373
00:24:22,956 --> 00:24:26,139
Tak jak mówisz, Duncan,
nigdy nie wie, kiedy się zamknąć.
374
00:24:26,140 --> 00:24:27,834
- Zawsze mu powtarzam...
- Meg!
375
00:24:27,837 --> 00:24:30,060
Lucky, zamknij się choć na chwilę.
376
00:24:30,061 --> 00:24:32,969
Nie widzisz, że czas zamknąć
pieprzoną gębę?
377
00:24:32,980 --> 00:24:35,440
I czasem posłuchać.
Rozumiesz, Duncan?
378
00:24:35,441 --> 00:24:37,735
- Tak. Co za kutas.
- Szlag!
379
00:24:37,777 --> 00:24:40,487
Byliśmy kumplami, wiesz,
współlokatorami.
380
00:24:40,488 --> 00:24:45,033
Zawsze miał się za lepszego od innych,
a sam wszystko pieprzył.
381
00:24:45,034 --> 00:24:46,343
Dupa wołowa!
382
00:24:46,344 --> 00:24:49,537
I był też gównianym DJ-em?
Musiał być.
383
00:24:49,538 --> 00:24:51,999
Co? Nie.
Był niesamowitym DJ-em.
384
00:24:52,001 --> 00:24:54,017
Byłem cholernie niesamowitym DJ-em.
385
00:24:54,019 --> 00:24:57,212
To dziwne, bo ma taki
gówniany gust muzyczny.
386
00:24:57,213 --> 00:25:00,466
I ma z jakieś 60 lat,
czy coś w tym stylu.
387
00:25:00,508 --> 00:25:01,883
Tego nie wiem.
388
00:25:01,884 --> 00:25:07,223
Wiem tylko, że jeśli go złapię,
przysięgam, że będę cholernie...
389
00:25:07,265 --> 00:25:10,141
- Odpowie mi za wszystko!
- Łał, za wszystko?
390
00:25:10,142 --> 00:25:13,311
Tak! Takie białasy jak on myślą,
że mogą robić, co chcą.
391
00:25:13,312 --> 00:25:15,271
Co zamierzasz z tym zrobić?
392
00:25:15,418 --> 00:25:17,782
Myślałem, że pewnie go zabiję.
393
00:25:18,156 --> 00:25:21,194
Albo skłonię do przeprosin
poprzez jakąś mediację.
394
00:25:21,195 --> 00:25:25,363
Może kalecząc go nożem
czy czymś takim... albo wiertłem.
395
00:25:25,365 --> 00:25:27,019
Tak, jego twarz...
396
00:25:27,849 --> 00:25:30,744
aż prosi się o okaleczenie, prawda?
397
00:25:30,746 --> 00:25:33,040
Tak. Sam nie wiem.
398
00:25:33,082 --> 00:25:36,209
Nigdy też nie pisze do ciebie
o swoich planach.
399
00:25:36,210 --> 00:25:38,504
Więc, nie wiem,
gdzie on, kurwa, jest.
400
00:25:40,089 --> 00:25:43,615
Na twoim miejscu
bym mu porządnie przywaliła.
401
00:25:43,631 --> 00:25:44,495
I...
402
00:25:44,498 --> 00:25:47,439
i zostawiła przed wejściem
do medycznego centrum.
403
00:25:47,441 --> 00:25:49,862
- Co się dzieje?
- Co masz na myśli?
404
00:25:49,864 --> 00:25:51,267
Daj mi swój telefon.
405
00:25:51,269 --> 00:25:54,209
Nie dam ci mojego
pieprzonego telefonu. Szlag!
406
00:25:54,211 --> 00:25:55,850
- Oddawaj!
- Kto to jest?
407
00:25:55,851 --> 00:25:57,132
Kto tam?
408
00:25:57,134 --> 00:25:59,523
Halo? Kto tam jest?
409
00:26:03,953 --> 00:26:05,896
Ej! Żadnych rozrób!
410
00:26:08,942 --> 00:26:11,656
♫ Skegss - "Down To Ride"
411
00:26:16,292 --> 00:26:20,503
♪ Udawajmy jakbyśmy robili to wcześniej... ♪
Jedź! Już!
412
00:26:20,697 --> 00:26:22,114
Wracajcie tu zaraz!
413
00:26:22,116 --> 00:26:25,078
♪ Tyle dzikiej przyrody do odkrycia... ♪
414
00:26:25,080 --> 00:26:27,832
Serio? Okaleczyć?
415
00:26:28,888 --> 00:26:30,284
Tak, cóż...
416
00:26:31,986 --> 00:26:33,357
Dokąd jedziemy?
417
00:26:34,352 --> 00:26:37,313
Na północ do Gungardie.
418
00:26:37,969 --> 00:26:41,666
- Dlaczego?
- Bo jestem pieprzonym idiotą.
419
00:26:41,668 --> 00:26:42,961
Racja.
420
00:26:44,278 --> 00:26:45,488
Hej!
421
00:26:45,840 --> 00:26:47,981
Śmierdzi tu bananami.
422
00:26:49,851 --> 00:26:54,185
tłumaczenie: nkate
32416
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.