All language subtitles for Warszawanka.S01E01

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian Download
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:01:32,920 --> 00:01:35,160 Była taka piosenka. 2 00:01:36,600 --> 00:01:39,000 Nie pamiętam, kto ją śpiewał. 3 00:01:40,920 --> 00:01:44,600 „Na moment spadanie staje się lataniem”. 4 00:01:50,120 --> 00:01:53,480 U mnie ten moment właśnie się skończył. 5 00:01:55,560 --> 00:02:00,400 Nazywam się Franciszek Czułkowski i za chwilę umrę. 6 00:02:02,000 --> 00:02:04,920 Ale stop, stop, chwila. 7 00:02:05,800 --> 00:02:10,120 Nie wybiegajmy za bardzo w przyszłość. Ona i tak nadejdzie. 8 00:02:11,800 --> 00:02:16,120 Nazywam się Franciszek Czułkowski i, jak na razie, żyję. 9 00:02:17,120 --> 00:02:22,000 Żyję na złość ludziom, którzy uważają, że życie musi mieć jakiś ciężar. 10 00:02:23,000 --> 00:02:24,760 Nie. Nie musi. 11 00:02:26,760 --> 00:02:30,200 Wszystkie nasze problemy nie mają żadnego znaczenia. 12 00:02:30,960 --> 00:02:35,000 Raty kredytu, inflacja, niespłacone karty… 13 00:02:35,560 --> 00:02:39,480 Wszystkie te lęki czy co tam jeszcze nie daje wam spać. 14 00:02:41,080 --> 00:02:42,960 Ja po prostu sobie żyję. 15 00:02:46,880 --> 00:02:50,040 Szukam guza, ale spadam na cztery łapy. 16 00:02:50,480 --> 00:02:54,000 Kopię pod sobą dołki, ale w nie nie wpadam. 17 00:02:54,600 --> 00:02:58,120 Rano nie wstaję, ale Pan Bóg mi daje. 18 00:03:00,560 --> 00:03:03,160 Chociaż tak naprawdę Go nie ma. 19 00:03:03,600 --> 00:03:07,560 Bo gdyby był... To dopiero by było. 20 00:03:09,080 --> 00:03:12,320 No dobra, ale już wystarczy. Do brzegu. 21 00:03:25,680 --> 00:03:28,480 - Idź mi z tym. - Co, do opery jedziesz? 22 00:03:29,600 --> 00:03:31,640 Byłeś kiedyś w operze? 23 00:03:31,960 --> 00:03:34,360 - A zrobisz mi lachę? - Spierdalaj, kurwa, zboczeńcu. 24 00:03:34,440 --> 00:03:35,800 Spokojnie. Nie powiem Maryśce. 25 00:03:35,880 --> 00:03:37,440 - Dobra, pokaż go. - A, wiedziałem! 26 00:03:39,880 --> 00:03:41,480 Lubię być na czas. Taki już po prostu jestem. 27 00:03:41,560 --> 00:03:44,880 Nie jesteś taki. To są pozostałości po twoim strasznym życiu. 28 00:03:45,320 --> 00:03:48,640 Twoje życie jest straszne. Ja mam wspaniałą, kurwa, rodzinę. 29 00:03:56,080 --> 00:03:57,840 - Skręć tu. - Co? 30 00:03:57,920 --> 00:03:59,040 - Skręć tu. - Po co? 31 00:03:59,120 --> 00:04:01,000 - Skręć tu, skręć! - Dobra, kurwa, ja pierdolę! 32 00:04:08,160 --> 00:04:10,160 Co ty robisz? 33 00:04:11,760 --> 00:04:13,160 Kurwa! 34 00:04:14,840 --> 00:04:17,800 - Ej! Wszyscy na nas czekają, no. - Zamknij się. 35 00:04:19,920 --> 00:04:24,000 - Robię nam przygodę. - To jakaś kara, tak? 36 00:04:24,320 --> 00:04:27,760 - Będzie trochę gorzko. - Co będzie gorzko? 37 00:04:37,040 --> 00:04:39,000 - Pojebało cię. - No... 38 00:04:39,280 --> 00:04:42,560 To jest refleksja czterdzieści lat za późno, nie? 39 00:04:48,680 --> 00:04:50,880 Smakuje jak życie. 40 00:04:56,560 --> 00:04:59,320 Ty po prostu jesteś pojebany. 41 00:05:07,840 --> 00:05:09,120 Bądź dzielny. 42 00:05:11,680 --> 00:05:13,640 To właśnie moja rola. 43 00:05:16,440 --> 00:05:18,440 Pokazuję ludziom życie. 44 00:05:21,360 --> 00:05:23,600 Zatrzymuję ich w miejscu. 45 00:05:24,000 --> 00:05:26,320 Popycham do ciepła. 46 00:05:31,640 --> 00:05:32,600 No! 47 00:05:33,800 --> 00:05:36,880 Wiem, jak iść drogą pełną słońca. 48 00:05:39,120 --> 00:05:41,200 Kompletnie odpuścić. 49 00:05:41,520 --> 00:05:43,840 Przestać myśleć. 50 00:05:47,280 --> 00:05:48,400 Ja... 51 00:05:49,600 --> 00:05:52,360 ...nie myślę, odkąd pamiętam. 52 00:06:13,600 --> 00:06:16,080 Kurwa, ty prowadzisz. 53 00:06:23,640 --> 00:06:26,320 Sto lat, sto lat, 54 00:06:26,400 --> 00:06:29,760 niech żyje, żyje, żyje nam! 55 00:06:30,320 --> 00:06:36,080 Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam! 56 00:06:36,800 --> 00:06:42,600 Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam! 57 00:06:43,920 --> 00:06:47,320 Niech żyje nam! 58 00:06:47,400 --> 00:06:49,160 Może być? Może być? 59 00:06:53,680 --> 00:06:55,440 Pomyśl życzenie. 60 00:06:55,760 --> 00:06:58,040 Niech będzie pięknie. 61 00:06:58,880 --> 00:07:01,000 Pomyśl, ale nie mów. 62 00:07:57,000 --> 00:07:59,080 No i jak tam po czterdziestce? 63 00:08:02,360 --> 00:08:06,760 - Czyń honory. - Norbert, jak ja lubię tę twoją taką… 64 00:08:08,880 --> 00:08:11,480 - Gościnność? - Szlachectwo. 65 00:08:13,360 --> 00:08:16,520 - Szlachetność? - Szlachectwo. Nieważne. 66 00:08:18,760 --> 00:08:21,160 Sto lat. Pędź, sokole! 67 00:08:33,320 --> 00:08:36,560 - Franek. - Wszystkiego najlepszego, Franek. 68 00:08:42,600 --> 00:08:43,920 Dziękuję. 69 00:08:48,840 --> 00:08:50,080 Baw się dobrze. 70 00:08:52,040 --> 00:08:53,720 Julia. 71 00:09:18,360 --> 00:09:20,520 Elżbieto… 72 00:09:20,600 --> 00:09:25,120 No i mamy dzisiaj idealne warunki do lotu. Chociaż mogą się pojawić turbulencje też. 73 00:09:26,200 --> 00:09:28,560 To mi nasyp tutaj troszeczkę. 74 00:09:49,080 --> 00:09:52,320 Czuły, co wyście ze sobą zrobili? 75 00:09:52,400 --> 00:09:55,440 - Rozwiedź się z nim! - Ty głupi jesteś. 76 00:09:55,560 --> 00:09:57,040 Chodź. 77 00:09:59,880 --> 00:10:03,280 - Ale oni są porobieni. - Ja pierdolę. 78 00:10:04,320 --> 00:10:06,560 Tato, ty się dobrze czujesz? 79 00:10:06,960 --> 00:10:11,360 Hej! Jejku, córeczko, jak ty ślicznie wyglądasz! 80 00:10:16,320 --> 00:10:19,960 - Dobra, ruchy! - To jest mój dom! 81 00:10:26,000 --> 00:10:29,800 I jeszcze jeden, i jeszcze raz! 82 00:10:30,600 --> 00:10:34,280 Sto lat, sto lat, niech żyje nam! 83 00:10:35,160 --> 00:10:39,000 Sto lat, sto lat! 84 00:10:39,200 --> 00:10:42,280 Sto lat niech żyje nam! 85 00:10:42,360 --> 00:10:43,840 Czekaj. 86 00:10:52,520 --> 00:10:54,240 Julia? 87 00:10:57,600 --> 00:10:59,080 Masz zapalniczkę? 88 00:11:08,080 --> 00:11:10,360 Coś się stało? 89 00:11:16,840 --> 00:11:18,560 Daj mi telefon. 90 00:11:33,920 --> 00:11:35,680 Tylko nie zgub. 91 00:11:40,320 --> 00:11:43,520 Jeszcze jeden i jeszcze raz: 92 00:11:44,400 --> 00:11:48,120 sto lat, sto lat niech żyje nam! 93 00:11:50,240 --> 00:11:53,000 Czuły! Czuły! Czuły! 94 00:11:54,000 --> 00:11:57,240 Stop, stop, stop, stop! Dziękuję! Dziękuję wam! 95 00:11:58,520 --> 00:12:00,680 Nie, kurwa, serio? 96 00:12:03,760 --> 00:12:05,800 Nie umiem… 97 00:12:07,080 --> 00:12:08,600 Echo… 98 00:12:10,360 --> 00:12:15,440 Jezus, jak wy pięknie wyglądacie wszyscy! Naprawdę, jak gwiazdy jakieś! 99 00:12:19,960 --> 00:12:21,720 Dobra... 100 00:12:22,080 --> 00:12:25,360 Ale jutro jebać. Jutro jebać, jutro! 101 00:12:29,000 --> 00:12:30,880 Jebać jutro. 102 00:12:36,640 --> 00:12:42,160 Najpiękniejsze te chwile w życiu, jak na złość, są najkrótsze. 103 00:12:45,680 --> 00:12:49,400 Bredzę teraz jak staruch jakiś. Przepraszam. 104 00:12:51,880 --> 00:12:53,760 Przepraszam... 105 00:12:54,600 --> 00:12:57,720 No ale jestem starcem właśnie. Jestem. 106 00:12:57,960 --> 00:13:00,600 Kończę dzisiaj 40 lat. 107 00:13:02,080 --> 00:13:04,120 I to jest… 108 00:13:06,720 --> 00:13:08,280 No... 109 00:13:10,960 --> 00:13:14,960 Kurwa. To jest… no… 110 00:13:35,000 --> 00:13:37,680 Przedwczoraj miałem, ile, 20, nie? 111 00:13:37,760 --> 00:13:42,600 Wczoraj miałem 30, a dzisiaj, jak na złość… 112 00:13:54,440 --> 00:13:55,920 Hm. 113 00:13:56,000 --> 00:13:58,760 Kiedyś to, kurwa, wszystko zniknie. 114 00:14:02,640 --> 00:14:04,280 Tak. 115 00:14:06,000 --> 00:14:08,120 Znikną ludzie. 116 00:14:09,920 --> 00:14:12,400 Ich miłość i zaufanie. 117 00:14:15,080 --> 00:14:17,560 Zniknie nadzieja, 118 00:14:17,640 --> 00:14:20,160 ta mała i ta duża. 119 00:14:23,560 --> 00:14:26,080 Gniew i rozczarowanie. 120 00:14:28,400 --> 00:14:32,080 I zniknie to piękne, rozgrzewające uczucie 121 00:14:32,720 --> 00:14:34,880 bycia kochanym. 122 00:16:08,640 --> 00:16:10,920 Wszystko będzie dobrze. 123 00:17:39,200 --> 00:17:41,560 Elka, co ty… 124 00:17:41,800 --> 00:17:45,400 Nie możesz sprzątać u ludzi w mieszkaniach. To jest chore. 125 00:17:45,520 --> 00:17:48,280 U ciebie sprzątam, nie u ludzi. 126 00:17:48,360 --> 00:17:50,280 Inni ludzie mają czysto w mieszkaniach. 127 00:17:52,800 --> 00:17:55,920 Ale o co ty próbujesz walczyć? O moje życie erotyczne? 128 00:17:56,280 --> 00:17:59,120 Nie, żebyś nie dostał gangreny. 129 00:18:00,520 --> 00:18:02,840 - Idę do pracy. - Idź się lecz. 130 00:18:04,040 --> 00:18:07,680 Dziękuję, że mi pomagasz, ale ja naprawdę muszę iść zaraz. 131 00:18:07,760 --> 00:18:09,120 Tak? Gdzie? 132 00:18:15,680 --> 00:18:19,760 - Dawno cię nie było, Franek. Kawka, herbatka? - Nie, dziękuję, dziękuję. 133 00:18:19,840 --> 00:18:22,360 No, masz coś nowego? Może czwarty tom? 134 00:18:22,640 --> 00:18:25,800 A może jeszcze coś innego? Słuchaj, jesteśmy otwarci na różne rzeczy. 135 00:18:25,880 --> 00:18:28,960 - Myślałem, że to raczej wy macie coś dla mnie. - Nie rozumiem. 136 00:18:29,000 --> 00:18:32,600 Zawsze przestajesz rozumieć w takim kluczowym momencie. Może zrób tomograf? 137 00:18:34,080 --> 00:18:38,400 - Co wy, artyści, tak o tej forsie? - Chcę zobaczyć rozliczenia. 138 00:18:40,200 --> 00:18:42,000 A proszę. 139 00:18:58,720 --> 00:19:00,320 Sporo, nie? 140 00:19:00,640 --> 00:19:03,520 - Ja ci nie wypłacę teraz tych pieniędzy. - Jak to? 141 00:19:04,160 --> 00:19:07,080 Nic ci nie dam, dopóki nie napiszesz mi książki, 142 00:19:07,160 --> 00:19:09,840 na którą masz umowę od 2014 roku 143 00:19:09,920 --> 00:19:12,240 - i którą powinieneś był mi dostarczyć do... - Ale żarcik. 144 00:19:13,120 --> 00:19:15,360 Franek, ja jestem dyrektorem, 145 00:19:15,640 --> 00:19:18,800 ja mogę robić wszystko, co opłaca się firmie. 146 00:19:19,800 --> 00:19:23,960 - A co to za problem, napisać książkę? - Taki, że ja już nie chcę pisać. 147 00:19:24,000 --> 00:19:26,200 A ty myślisz, że oni wszyscy chcą? 148 00:19:29,160 --> 00:19:34,280 - Ja już nie umiem pisać. - A ty myślisz, że oni wszyscy umieją? 149 00:19:43,000 --> 00:19:45,000 - Do widzenia. - Do widzenia. 150 00:19:53,600 --> 00:19:56,040 Panie Franku, przepraszam, ale tu nie wolno palić. 151 00:19:56,120 --> 00:19:57,200 Wiem. 152 00:20:16,960 --> 00:20:19,000 Nie mogłem sobie odmówić. 153 00:20:20,040 --> 00:20:23,160 Zawsze tak robię, kiedy nie wypłaca mi pieniędzy. 154 00:20:24,600 --> 00:20:28,240 Uwielbiam dźwięk pędzącej przez miasto straży pożarnej. 155 00:20:29,000 --> 00:20:31,320 I zapach napalmu... 156 00:20:31,400 --> 00:20:33,280 ...o poranku. 157 00:20:53,680 --> 00:20:56,640 A wie pan, że to jest toaleta dla dziewczynek? 158 00:20:58,240 --> 00:20:59,920 Wiem. 159 00:21:07,080 --> 00:21:09,440 Nina ucieka z lekcji. Jest agresywna i niemiła dla koleżanek. 160 00:21:09,560 --> 00:21:11,000 Jest tata Niny. 161 00:21:11,080 --> 00:21:11,680 Dzień dobry. 162 00:21:11,760 --> 00:21:14,000 Pani mówi, że podobno Nina ucieka z lekcji i jest agresywna. 163 00:21:14,080 --> 00:21:16,240 - Tak? Ja też wagarowałem. - Ja mam mało czasu. 164 00:21:16,320 --> 00:21:19,720 Ostatnio na WF-ie rzuciła z całej siły kolegę piłką w głowę. 165 00:21:19,800 --> 00:21:23,000 - Chłopiec stracił kawałek zęba. - To ten chłopiec ją faulował. 166 00:21:23,280 --> 00:21:26,240 - Wyzywał ją od cip. - Nina ma jedenaście lat. 167 00:21:26,320 --> 00:21:30,560 Nie rozumiem. Co to ma do rzeczy? To znaczy, że jedenastolatkę można wyzywać od głupich cip? 168 00:21:32,560 --> 00:21:35,880 Zalecałabym państwu wizytę u psychiatry. 169 00:21:35,960 --> 00:21:38,080 Dla nas trochę za późno. 170 00:21:38,560 --> 00:21:41,400 Psychiatra? Jaki psychiatra? Bo się pobiła z kolegą? 171 00:21:41,520 --> 00:21:44,640 Proszę państwa, ale mnie chodzi tylko o konsultację. 172 00:21:44,720 --> 00:21:47,000 Rozmawiałam o tym z psychologiem szkolnym. 173 00:21:47,040 --> 00:21:49,560 No ale to… Pani profesor, ale moment. Niech sobie pani wyobrazi, 174 00:21:49,640 --> 00:21:54,760 że to pani musi siedzieć w miejscu dziesięć godzin, gdzie wszyscy są przeciwko pani. 175 00:21:54,840 --> 00:21:59,040 Ale może nie warto utwierdzać córki, że świat jest przeciwko niej? 176 00:21:59,120 --> 00:22:01,000 A kto ją utwierdza? 177 00:22:01,840 --> 00:22:05,360 Wie pan, co ona dzisiaj powiedziała? Że ona nie będzie czytać „W pustyni i w puszczy”, 178 00:22:06,040 --> 00:22:08,960 bo jej tata stwierdził, że to książka dla „rasistowskich Januszy”. 179 00:22:09,000 --> 00:22:12,000 To jest książka dla rasistowskich Januszy. Tak jak „Quo Vadis” zresztą. 180 00:22:12,400 --> 00:22:16,320 Każda kobieta jest czyjąś własnością. To małe dziewczynki mają coś takiego czytać? 181 00:22:16,400 --> 00:22:19,880 Że niewolnice pożerają lwy? Z tego mają czerpać wiedzę o świecie? 182 00:22:19,960 --> 00:22:21,840 Ja nie wiem, kto jest nienormalny tutaj? 183 00:22:21,920 --> 00:22:24,040 Franek, proszę. Pani nie układała tego programu. 184 00:22:24,280 --> 00:22:28,560 Przepraszam państwa bardzo, ja mam lekcję za pięć minut. Proszę tego nie bagatelizować. 185 00:22:32,800 --> 00:22:35,320 Nie może być normalnie? Jeden raz? 186 00:22:35,680 --> 00:22:38,120 - Ale jest. - Idź po nią. 187 00:22:43,800 --> 00:22:45,320 Co powiedziała? 188 00:22:45,400 --> 00:22:47,680 - Wylatujesz ze szkoły. - Ale super. 189 00:22:47,760 --> 00:22:49,000 Poprawczak. 190 00:22:49,040 --> 00:22:52,000 - Ale pomożesz mi uciec? - Zastanowię się. 191 00:22:52,080 --> 00:22:53,120 Tato? 192 00:22:53,200 --> 00:22:55,000 - Co? - Liczę na ciebie. 193 00:22:58,760 --> 00:23:01,640 - Kocham cię, łobuzie. - Ja ciebie też. 194 00:23:01,720 --> 00:23:02,680 Pa. 195 00:23:02,760 --> 00:23:05,320 Mam poczekać, aż skończycie dorosłą rozmowę? 196 00:23:05,400 --> 00:23:07,200 - Dokładnie tak. - Tak. 197 00:23:11,000 --> 00:23:14,280 - Masz papierosy? - Ty? Przecież ty nie palisz. 198 00:23:14,360 --> 00:23:16,160 Daj. 199 00:23:17,000 --> 00:23:19,040 Może ona ma rację. 200 00:23:19,320 --> 00:23:21,920 No zaczyna się. Dojrzewa. 201 00:23:22,960 --> 00:23:25,440 - Franek, pomóż mi. - Próbuję. 202 00:23:25,880 --> 00:23:30,040 - No to spróbuj inaczej. - Ona się broni. Ma do tego prawo. 203 00:23:30,720 --> 00:23:34,080 OK. Nie możemy do niej mówić różnych rzeczy. 204 00:23:34,160 --> 00:23:37,960 Musimy mówić jednym językiem. Ja i ty. I Szymek. 205 00:23:38,160 --> 00:23:39,720 Szymek. 206 00:23:41,560 --> 00:23:44,680 A ten język, którym mówi Szymek, to są z tego jakieś korepetycje? Bo ja… 207 00:23:44,760 --> 00:23:46,120 Głupi jesteś. 208 00:23:47,160 --> 00:23:49,640 Spędź z nią jakiś wolny czas. 209 00:23:49,720 --> 00:23:51,440 Nie wiem... Idźcie do kina. Porozmawiaj z nią. 210 00:23:51,560 --> 00:23:54,040 - Bardzo proszę. Kiedy? - Przyszły weekend? 211 00:23:54,120 --> 00:23:55,680 Ja mogę wcześniej. 212 00:23:55,760 --> 00:23:58,000 Nie, przyszły weekend będzie OK. 213 00:23:59,000 --> 00:24:00,600 - Pa. - Cześć. 214 00:24:23,280 --> 00:24:26,320 - Szukam iPada. - A jakiego? 215 00:24:27,920 --> 00:24:29,800 Najlepszego. 216 00:24:30,920 --> 00:24:33,120 Takiego, żeby jedenastolatka powiedziała 217 00:24:33,200 --> 00:24:37,560 „kocham cię, tato, jesteś najlepszy, takiego nie ma nikt w całej szkole”. 218 00:24:40,920 --> 00:24:42,360 To ten. 219 00:24:48,000 --> 00:24:49,880 Siedem i pół tysiąca. 220 00:24:58,360 --> 00:25:01,760 - Nie no, ja to rozumiem, nie? - Chociaż ty jeden. 221 00:25:03,400 --> 00:25:07,120 Halo! Wiecie, że jest inny świat poza telefonem? 222 00:25:07,600 --> 00:25:11,080 - Rozejrzyjcie się, jak tu ładnie. - Świat boomerów? 223 00:25:11,600 --> 00:25:14,600 - Kogo? - Zgredów. Dziadów. Twój świat. 224 00:25:14,840 --> 00:25:15,880 No... 225 00:25:15,960 --> 00:25:19,360 - Nie wiem, może pójdziecie do kina? Albo coś? - Tu nie ma kina. 226 00:25:20,520 --> 00:25:23,560 - Luna jest. - Ta, ze średniowiecznymi filmami. 227 00:25:24,400 --> 00:25:28,800 I bardzo dobrze. Średniowieczne filmy rozwijają ludzi duchowo. 228 00:25:28,880 --> 00:25:32,080 Masz. O 21 w domu. Sio. Już! 229 00:25:33,320 --> 00:25:35,320 Bawcie się dobrze. 230 00:25:37,320 --> 00:25:39,880 - To co? - Nie, dziękuję bardzo. 231 00:25:44,120 --> 00:25:46,120 Oj! Aj, aj, aj, aj, aj. 232 00:25:46,880 --> 00:25:50,720 Franek, wiem, że jesteś zły, bo facet chce cię wyruchać… 233 00:25:52,240 --> 00:25:54,720 …ale to może załatwić mój prawnik. 234 00:25:56,080 --> 00:25:59,280 Prawdziwy problem leży gdzie indziej, stary, no. Nie chcesz pisać. 235 00:26:00,160 --> 00:26:03,680 A powinieneś, bo jesteś zajebisty, i możesz na tym trzepać kasę. 236 00:26:05,400 --> 00:26:07,280 Czyli chuja rozumiesz. 237 00:26:14,560 --> 00:26:15,680 Po prostu to boli, Franek. 238 00:26:15,760 --> 00:26:20,200 Kurwa, Sanczo. Masz samych takich przyjaciół, jak ty jesteś. 239 00:26:20,280 --> 00:26:22,600 Po co ci kolejny taki sam? 240 00:26:23,000 --> 00:26:25,080 Daj mi być, kurwa, sobą, no. 241 00:26:26,160 --> 00:26:28,760 Przecież ty też na tym zyskujesz. 242 00:26:29,120 --> 00:26:30,200 He... 243 00:26:30,640 --> 00:26:32,800 W byciu tobą, a mną, jest... 244 00:26:33,440 --> 00:26:35,240 ...wiele odcieni szarości. 245 00:26:36,000 --> 00:26:39,640 Boże, no ja cię kocham, chciałem sobie po prostu z tobą pójść na lody. 246 00:26:39,720 --> 00:26:41,320 Franek, kurwa mać. 247 00:26:41,400 --> 00:26:46,000 A może ty chcesz do hotelu, na kwadransik? Widzę, że dawno nie lizałeś dupki. 248 00:26:46,640 --> 00:26:47,400 No? 249 00:26:47,520 --> 00:26:49,240 Ty już tyle razy powtórzyłeś ten żart, że ja się… 250 00:26:49,320 --> 00:26:50,800 Jaki żart? 251 00:26:51,080 --> 00:26:53,600 - To nie jest żart? - A jest? 252 00:26:54,000 --> 00:26:56,160 - Chcesz? - A ty? 253 00:26:56,240 --> 00:26:59,960 - Ale pokój stawiam ja. - A kto, kurwa? 254 00:27:01,720 --> 00:27:02,800 - Na razie. - Gdzie ty idziesz? 255 00:27:02,880 --> 00:27:04,080 Mam randkę. 256 00:27:04,520 --> 00:27:06,280 Mam nadzieję, że ładny. 257 00:27:08,560 --> 00:27:11,680 Ty pilnuj młodej, co? Już mocno wyrosła. 258 00:27:14,960 --> 00:27:16,320 Lecę. 259 00:27:22,960 --> 00:27:25,200 Urodziłem się w Warszawie. 260 00:27:26,240 --> 00:27:28,520 To miasto, w którym nie da się żyć. 261 00:27:29,040 --> 00:27:32,400 To cmentarz, na którym są najlepsze imprezy w Europie. 262 00:27:32,520 --> 00:27:34,840 Napisałem nawet o tym książkę. 263 00:27:35,600 --> 00:27:38,840 Ludzie kupili to, a ja zarobiłem prawdziwą forsę. 264 00:27:38,920 --> 00:27:41,040 Jedyny raz w życiu. 265 00:27:41,120 --> 00:27:44,120 A potem wziąłem tę forsę i otworzyłem kawiarnię. 266 00:27:44,200 --> 00:27:48,000 Przez moment czułem, że to sens mojego życia. 267 00:27:48,040 --> 00:27:51,120 Jestem wielkim fanem tych oczu. 268 00:27:52,080 --> 00:27:55,880 - Wielkim. - Mieliśmy iść do ciebie. 269 00:27:56,440 --> 00:27:58,520 Jesteśmy u mnie. 270 00:27:58,920 --> 00:28:02,280 - Wszędzie jest „u mnie”. - Że co, że jesteś bezdomny? 271 00:28:03,880 --> 00:28:06,760 Chyba że bierzemy taxi i jedziemy nad morze. 272 00:28:08,520 --> 00:28:10,800 - Morze? - Morze. 273 00:28:10,880 --> 00:28:12,120 Może. 274 00:28:12,560 --> 00:28:13,800 - No. - Hm. 275 00:28:15,160 --> 00:28:17,600 Nad morzem… 276 00:28:17,960 --> 00:28:20,640 - Nad morzem łatwo się przeziębiam. - A... 277 00:28:28,240 --> 00:28:31,280 No to… nie, to nie, to nie. 278 00:28:37,440 --> 00:28:39,680 Idziemy do mnie. 279 00:28:54,120 --> 00:28:56,040 Ściągnij to. 280 00:29:13,000 --> 00:29:15,240 Tego też jesteś fanem? 281 00:29:33,880 --> 00:29:36,120 Jest tu gdzieś łazienka? 282 00:29:36,600 --> 00:29:38,280 Łazienka? 283 00:29:38,640 --> 00:29:41,640 Jest. Tam, po schodach. 284 00:29:51,360 --> 00:29:55,640 Ma na imię Natalia i jest piękna jak zorza polarna. 285 00:29:55,720 --> 00:29:58,880 Zaszczyca mnie samą obecnością. 286 00:30:03,040 --> 00:30:05,240 Ale nie powinna tu być. 287 00:30:06,240 --> 00:30:09,320 Nic na tym nie zyska i traci swój czas. 288 00:30:21,560 --> 00:30:27,000 Gdy jestem z kimś blisko, to tylko po to, aby wypić jego radość. Jak wampir. 289 00:30:29,320 --> 00:30:31,680 Być może wszyscy tak robią. 290 00:30:33,200 --> 00:30:35,400 Bo są zupełnie sami 291 00:30:36,800 --> 00:30:39,520 off) i nikt tak naprawdę nie jest szczery. 292 00:30:49,120 --> 00:30:51,920 A możemy tylko zatańczyć? 293 00:30:53,120 --> 00:30:55,200 Jeden raz? 294 00:31:34,160 --> 00:31:38,280 Być może wszyscy próbują się nawzajem o siebie ogrzać jak małe koty. 295 00:31:39,800 --> 00:31:46,080 Być może nasze miłości i szczęścia to sztuczne aromaty, które dodaje się do tanich ciast. 296 00:31:47,160 --> 00:31:50,640 A być może po prostu trzeba dokonać wyboru. 297 00:31:51,320 --> 00:31:55,320 Albo wierzymy, że ta droga pełna słońca istnieje, 298 00:31:55,400 --> 00:31:58,320 i że jest sensem tego wszystkiego, 299 00:31:58,400 --> 00:32:00,320 albo uznajemy, że to żart. 300 00:32:00,400 --> 00:32:03,520 Że jesteśmy puści i bezdomni. 301 00:32:03,600 --> 00:32:06,920 Że nie można latać, można tylko spadać. 302 00:32:09,640 --> 00:32:12,360 Wciąż nie umiem się zdecydować. 303 00:32:19,880 --> 00:32:21,200 Cześć. 304 00:32:23,040 --> 00:32:25,120 Co ty tu robisz? 305 00:32:25,200 --> 00:32:28,080 Mama musi gdzieś iść, więc musisz się mną zająć. 306 00:32:28,160 --> 00:32:30,800 O, dobrze, że jesteś! Nie mogłam się dodzwonić. 307 00:32:30,880 --> 00:32:31,760 Ale… 308 00:32:31,840 --> 00:32:35,120 Odbiorę ją jutro po lekcjach. OK? 309 00:32:35,200 --> 00:32:39,440 - Ale.. Co się… - Ale co, nie cieszysz się? 310 00:32:40,240 --> 00:32:42,760 Nie no, cieszę się, no pewnie. 311 00:32:43,360 --> 00:32:46,080 No. Bawcie się dobrze. 312 00:32:47,120 --> 00:32:50,000 - Cześć. - Muszę zrobić matmę. 313 00:32:52,720 --> 00:32:54,960 Chcesz coś jeść, pić? 314 00:32:55,800 --> 00:32:58,160 Poproszę. I coś do jedzenia. 315 00:33:16,400 --> 00:33:18,400 A co to? 316 00:33:19,080 --> 00:33:20,960 A, to... 317 00:33:21,000 --> 00:33:22,920 …kupiłem sobie iPada. 318 00:33:23,000 --> 00:33:25,120 Fajnie. Zazdro. 319 00:33:26,160 --> 00:33:28,960 Zazdro tobie. Bo to twój. 320 00:33:30,680 --> 00:33:33,120 - Mój? - Mhm. 321 00:33:33,600 --> 00:33:36,040 - Naprawdę? - Mhm. 322 00:33:36,320 --> 00:33:38,800 - Nie… - Tak. 323 00:33:40,080 --> 00:33:41,600 Nie! 324 00:33:42,000 --> 00:33:43,960 Dziękuję! 325 00:33:46,360 --> 00:33:50,200 - Cieszysz się? - Mega! Jezu! Jesteś super! 326 00:33:50,760 --> 00:33:51,720 Mm. 327 00:33:52,160 --> 00:33:55,160 Kocham cię, tato. No, nie za iPada, oczywiście. 328 00:33:55,240 --> 00:33:56,600 Oczywiście. 329 00:34:17,040 --> 00:34:19,080 „Jednak o tym myślę”. 330 00:34:23,880 --> 00:34:26,720 - „O czym?” - Tato? 331 00:34:26,800 --> 00:34:29,680 Wiesz, że chyba nikt w szkole nie ma takiego iPada. 332 00:34:29,760 --> 00:34:31,200 „O morzu” 333 00:34:33,520 --> 00:34:35,840 - Tak? - Mhm. 334 00:34:37,080 --> 00:34:41,800 Jesteś naj-naj-naj-naj-naj-naj- naj-naj-najukochańszy, naprawdę. 335 00:34:42,880 --> 00:34:45,400 Jak, jak? Bo nie dosłyszałem. 336 00:34:45,800 --> 00:34:52,880 Jesteś naj-naj-naj-naj-naj-naj-naj-naj- -naj-naj-naj-naj-najukochańszy na świecie. 337 00:34:52,960 --> 00:34:55,360 - Aha... - Mm. 338 00:34:58,960 --> 00:35:00,960 - Wiesz co? - Hm? 339 00:35:02,720 --> 00:35:04,760 Pakuj się. 340 00:35:05,720 --> 00:35:08,000 - Jedziemy. - Dokąd? 341 00:35:13,160 --> 00:35:15,680 Niespodzianka. 342 00:35:19,280 --> 00:35:22,040 Jednak nie wszystko zniknie. 343 00:35:22,280 --> 00:35:24,400 Ktoś przetrwa. 344 00:35:25,080 --> 00:35:28,560 Ze wszystkim, co mu zostawiłeś i przekazałeś. 345 00:35:29,880 --> 00:35:34,000 I jeszcze przez długi czas, gdy ty już będziesz radośnie nie istniał, 346 00:35:35,520 --> 00:35:38,080 ona będzie istnieć w najlepsze. 347 00:35:38,360 --> 00:35:42,000 Będzie ci dziękować albo cię przeklinać. 348 00:35:43,120 --> 00:35:46,320 Mieć cię w sercu albo w dupie. 349 00:35:46,400 --> 00:35:50,320 Opowiadać o tobie swoim dzieciom albo swojemu psychoterapeucie. 350 00:35:50,400 --> 00:35:53,120 Mama nie będzie najszczęśliwsza. 351 00:35:54,000 --> 00:35:58,240 Nie musi być zbyt najszczęśliwsza. Ważne, że jest szczęśliwa. 352 00:35:58,920 --> 00:36:03,680 - Ona cię zabije. - Jutro zacznę się tym martwić. 353 00:36:04,040 --> 00:36:07,840 Dlatego ogarnij się, Franek. Idź prosto. 354 00:36:07,920 --> 00:36:09,880 Patrz pod nogi. 355 00:36:09,960 --> 00:36:14,360 Żebyś się na tym słońcu, kurwa, nie wywrócił. I nie zaczął spadać. 356 00:36:16,720 --> 00:36:19,080 - Dziękuję bardzo. - Proszę bardzo. 357 00:36:20,200 --> 00:36:22,000 I pamiętaj… 358 00:36:22,040 --> 00:36:24,080 - Dobry wieczór. - …masz dom. 359 00:36:25,960 --> 00:36:28,640 Twój dom wcale nie jest w twoim mieście. 360 00:36:29,360 --> 00:36:33,000 Jest tam, gdzie jest uśmiech kogoś, kogo kochasz. 361 00:36:36,240 --> 00:36:38,160 Mój dom jest tutaj. 362 00:36:41,680 --> 00:36:44,240 - Jest, wyszło! - Jak pięknie! 363 00:36:44,800 --> 00:36:47,760 - Jak się teraz czujesz? - Super! 364 00:36:49,520 --> 00:36:52,720 - Krzyknij: „Tak!”. - Nie. 365 00:36:52,960 --> 00:36:54,120 TAAAAAAAK!!! 366 00:36:54,640 --> 00:36:56,640 - Taaak. - Tylko tak? 367 00:36:57,000 --> 00:37:00,040 Nigdy już nie będziemy tak wolni jak teraz, Nina. 368 00:37:00,120 --> 00:37:02,120 TAAAAAAAK!!! 369 00:37:02,640 --> 00:37:04,000 Jeszcze raz. 370 00:37:04,080 --> 00:37:06,160 TAAAAAAAK!!! 371 00:37:08,280 --> 00:37:10,000 Kocham cię. 372 00:37:10,680 --> 00:37:13,200 Mogę umrzeć dla ciebie… 373 00:37:13,280 --> 00:37:15,280 …w każdej chwili.28175

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.