Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:02,809 --> 00:01:06,500
Wiele lat minęło od tego dnia,
kiedy pojawilem sie w Golden Sand.
2
00:01:07,067 --> 00:01:09,269
Wiele wody upłynęło.
3
00:01:09,921 --> 00:01:13,292
Wciaz pamiętam zapach śmierci z kopalni.
4
00:01:13,506 --> 00:01:16,680
Cztery zapomniane budynki
w zapomnianym przez Boga miejscu.
5
00:01:17,880 --> 00:01:22,176
Nie mogę powiedzieć, że mam
dobre wspomnienia, ale jedno jest pewne.
6
00:01:22,597 --> 00:01:27,560
W Golden Sand zostawilem wazna czastke siebie.
Pogrzebalem ja.
7
00:02:18,080 --> 00:02:22,860
Nie wyraze słowami,
jak często chciałem opuścić kopalnię.
8
00:02:23,008 --> 00:02:26,752
I wtedy, dokładnie pół godziny temu,
zostala poza mna.
9
00:02:27,306 --> 00:02:30,120
Teraz jesteśmy w pułapce na szczury.
10
00:02:30,958 --> 00:02:33,240
Być może udało nam się uciec...
11
00:02:33,595 --> 00:02:38,560
Ale wątpię, że uda sie nam pokonac 400 mil
dzielących nas od Fort Green.
12
00:03:18,409 --> 00:03:20,093
Dick Patterson.
13
00:03:20,986 --> 00:03:25,485
Popelnil wystarczajac przestepste by dostac dożywocie.
14
00:03:26,240 --> 00:03:30,370
Ale lekarze twierdza, że nie pociągnie wiecej niz sześc miesięcy.
15
00:03:37,041 --> 00:03:42,090
Joe Farrow. "El Komanchero".
Bezwzględny i zimnokrwisty bandyta.
16
00:03:43,480 --> 00:03:49,040
Wpierw skalpowal Indian, by następnie zaczac zabijac
tez i swoich. Dozywocie.
17
00:03:49,820 --> 00:03:50,820
"Slim". Prawdziwa szumowina.
18
00:03:50,821 --> 00:03:56,220
Zdrajca uwielbiajacy zadawac cios w plecy.
Dozywocie za morderstwo.
19
00:03:58,782 --> 00:04:00,280
Ray Brawster.
20
00:04:00,643 --> 00:04:06,507
"Pochodnia", podpalacz i złodziej. Morderca.
Dozywocie.
21
00:04:07,140 --> 00:04:09,219
Thomas Lawrence. "Dandy Tom".
22
00:04:09,400 --> 00:04:14,640
Hazardzista, szantażysta, fałszerz
i oczywiście, zabójca.
23
00:04:14,700 --> 00:04:16,680
Skazany na dożywotnie ciezkie roboty.
24
00:04:17,800 --> 00:04:19,930
"Slippery John" McFarlane.
25
00:04:19,960 --> 00:04:24,120
Dożywocie za rozbój, gwałt i morderstwo.
26
00:04:24,400 --> 00:04:28,160
Ma jedną zaletę. Jest szalony.
27
00:04:29,200 --> 00:04:30,560
Dean Marlowe.
28
00:04:30,800 --> 00:04:35,680
Nikt nie wie, za co tu jest, ale zostal skazany
na dożycie pracy przymusowej.
29
00:04:51,918 --> 00:04:56,080
Hej! Kiedy postoj?
Naprawdę muszę...
30
00:04:56,402 --> 00:04:59,160
Rob w gacie!
31
00:05:11,733 --> 00:05:14,480
Rozkaz wykonany, żołnierzyku.
32
00:05:43,780 --> 00:05:46,640
Cokolwiek by sie stalo, nie odstawac.
33
00:05:56,276 --> 00:05:59,000
Myślisz o swoim życiu, Patterson?
34
00:06:00,059 --> 00:06:04,680
Twoje cale życie przechodzi przez oczami
tuż przed śmiercią. Jak wielkie, biale blyski.
35
00:06:06,780 --> 00:06:08,480
Skąd wiesz?
36
00:06:10,280 --> 00:06:13,460
- Nigdy nie wisiales.
- Sznur raz byl na moim karku.
37
00:06:13,580 --> 00:06:16,960
I zobaczyłem te błyski.
Nikczemne, jak całe twoje życie.
38
00:06:17,000 --> 00:06:19,400
Nikczemne, jak twoje życie, Patterson.
39
00:06:20,400 --> 00:06:23,320
W ostatniej chwili dostałem ulaskawienie.
40
00:06:25,860 --> 00:06:27,440
Co za niefart.
41
00:06:28,800 --> 00:06:31,540
To jest jeszcze gorsze!
42
00:06:33,648 --> 00:06:36,160
Witam, moi przyjaciele!
43
00:06:36,300 --> 00:06:38,660
Czekam juz od dosc dawna.
44
00:06:44,004 --> 00:06:46,620
Ani slowa..
45
00:06:46,756 --> 00:06:51,000
Co tak długo?
Oczysciliscie cala kopalnie?
46
00:06:53,980 --> 00:06:56,039
Nie macie sie czego obawiać, żołnierzu.
47
00:06:56,040 --> 00:07:00,080
Jesteśmy zainteresowani tylko złotem.
48
00:07:01,040 --> 00:07:04,860
Oddasz je i twoi ludzie moga isc
w cztery strony swiata.
49
00:07:04,900 --> 00:07:08,860
Tylko wpierw musisz mi je dać.
To jest jak w rodzinie, nieprawdaz?
50
00:07:25,240 --> 00:07:29,140
Nie strzelać, moje dzieci.
To sa dobre chlopy.
51
00:07:30,310 --> 00:07:34,440
Nie strzelac mi tu wiecej!
52
00:07:42,883 --> 00:07:44,720
Zlazic.
53
00:07:54,920 --> 00:07:56,180
Rozbroić ich.
54
00:07:58,898 --> 00:08:00,664
Mój najmłodszy syn.
55
00:08:17,000 --> 00:08:19,160
Zostawić je w spokoju, tato?
56
00:08:19,360 --> 00:08:24,580
Wstyd mi za ciebie!
Wpierw zęby! Zęby sprawdz!
57
00:08:40,720 --> 00:08:42,200
Sierżancie.
58
00:08:45,600 --> 00:08:47,860
- Kim oni są?
- Skazancy. Pracowali w kopalni.
59
00:08:47,861 --> 00:08:49,280
Transportujemy ich do Fort Green.
60
00:08:50,480 --> 00:08:52,620
- A zloto?
- Nie mamy żadnego złota, przyjacielu.
61
00:08:52,900 --> 00:08:57,760
- Popełniłeś błąd z tym rabunkiem.
- Och, ale jesteś kłamcą...
62
00:08:59,040 --> 00:09:02,960
Znajdź złoto!
Szukaj... co powiedziałem?
63
00:09:20,320 --> 00:09:23,760
Hey, psy, gdzie złoto?
64
00:09:25,240 --> 00:09:26,600
Ty... zlaz.
65
00:09:37,440 --> 00:09:39,960
- Gdzie jest?
- Tu poszukaj.
66
00:09:46,480 --> 00:09:47,760
Papa, jest pusty.
67
00:09:54,175 --> 00:09:59,200
Jesteśmy tu już od kilka miesięcy.
Głodni, zmarznieci i tak dalej.
68
00:09:59,240 --> 00:10:03,300
I co? Czekałem na konwój ze złotem.
69
00:10:03,400 --> 00:10:05,820
A teraz, mój synu, sluchaj uwaznie:
70
00:10:06,000 --> 00:10:07,500
Wrócisz z powrotem do kopalni...
71
00:10:07,501 --> 00:10:12,200
...i powiesz, by wysłali nam złoto,
albo zabijemy wszystkich twoich kolesi.
72
00:10:12,320 --> 00:10:15,240
A potem zaatakujemy osade
i spalimy ja do ostatniej deski.
73
00:10:15,660 --> 00:10:16,880
Pogon je, synu.
74
00:10:22,534 --> 00:10:26,720
Szczęśliwej drogi!
Niech was Bóg błogosławi!
75
00:11:03,520 --> 00:11:06,220
Musimy się stąd wydostać!
Nikt nie powstrzyma tych koni.
76
00:11:09,945 --> 00:11:11,240
W okowach, jak?
77
00:11:25,680 --> 00:11:27,360
Przygotuj się do skoku!
78
00:11:30,173 --> 00:11:31,520
Skacz!
79
00:13:05,880 --> 00:13:10,160
- Kathy, wszystko w porządku?
- Tak.
80
00:13:14,620 --> 00:13:15,820
Chodź.
81
00:13:41,840 --> 00:13:45,190
Moja noga. Zlamana.
Czuje, ze fatalnie.
82
00:13:53,960 --> 00:13:55,200
Patrz!
83
00:14:02,500 --> 00:14:06,960
I po co, sierżancie? I tak wszystkich czeka to samo.Nikt żywy się stąd nie wydostanie.
84
00:14:08,023 --> 00:14:12,490
Woz zniszczony i "Slim" nie może zrobić kroku.
85
00:14:15,680 --> 00:14:19,600
- Zdejmiesz kajdany?
- Nie, zostanie tak, jak jest.
86
00:14:19,601 --> 00:14:24,090
Ty tez nie przezyjesz, Brown.
Wkrótce zobacze jak zdychasz.
87
00:14:24,200 --> 00:14:28,339
- Tylko, ze twoja córka umrze pierwsza.
- Muszę was dostarczyc do Fort Green.
88
00:14:28,340 --> 00:14:31,160
Zgodnie z rozkazem,
tych którzy pozostali przy życiu.
89
00:14:31,657 --> 00:14:34,360
Zapakowac prowiant na konie.
Wkrótce wyruszamy.
90
00:14:34,380 --> 00:14:36,940
Co ze "Slimem"?
91
00:14:38,680 --> 00:14:42,280
- Bedziecie go niesc na zmiane.
- Mam pomysł, sierżancie.
92
00:14:42,800 --> 00:14:47,600
- Trzymaj język za zębami i rob co ci każą.
- A jeśli nie, to co?
93
00:14:48,100 --> 00:14:49,820
Wpakuje ci kule w bebechy.
94
00:14:51,600 --> 00:14:56,120
- Nie bedzie trudno oddzielic cie od kajdan.
- Dokladnie to, co ja mam na mysli.
95
00:14:56,680 --> 00:14:58,300
Zrob to "Slimowi".
96
00:15:01,920 --> 00:15:03,680
Rozładujmy woz.
97
00:15:44,618 --> 00:15:46,700
Boję się, tato.
98
00:15:47,689 --> 00:15:49,260
Nigdy sie tam nie dostaniemy.
99
00:16:33,611 --> 00:16:35,000
Zatrzymac sie.
100
00:16:36,470 --> 00:16:38,420
Rozbijemy tu oboz na noc.
101
00:16:54,280 --> 00:16:56,560
"Dandy".
102
00:16:58,320 --> 00:17:00,820
Czy możesz mi pomóc?
103
00:17:01,680 --> 00:17:04,160
Jest tylko jedno wyjscie.
104
00:17:05,820 --> 00:17:07,160
Pozostaje ci umrzeć.
105
00:17:33,280 --> 00:17:35,680
Podzielić sie wzajemnie.
106
00:17:36,279 --> 00:17:39,560
- Powinno wystarczyć na sześć dni.
- Bedziesz sie smazyl w piekle o wiele wczesniej.
107
00:17:40,880 --> 00:17:42,560
Amen.
108
00:19:36,320 --> 00:19:38,660
Kto to zrobił?
109
00:20:08,051 --> 00:20:10,720
Lepiej przyznać sie. Kto?
110
00:20:12,073 --> 00:20:15,920
Umarby i tak. Co za różnica?
111
00:20:17,673 --> 00:20:22,080
- Kto to zrobil?
- Strasznie duzo wazyl. Niepotrzebny wysilek.
112
00:20:24,500 --> 00:20:27,080
Tak, być może.
113
00:20:27,280 --> 00:20:31,880
Bedziecie niesc zwloki tak długo,
az ktorys sie przyzna.
114
00:20:31,960 --> 00:20:34,640
Owinąć go w koc.
Ruszamy.
115
00:20:59,760 --> 00:21:01,860
Ma złamaną nogę, tato.
116
00:21:27,340 --> 00:21:29,520
Polowaliscie kiedykolwiek na niedźwiedzia?
117
00:21:29,521 --> 00:21:34,808
Lapiesz malego niedźwiadka,
ale tak, żeby zaryczal.
118
00:21:36,280 --> 00:21:40,060
Papa miś usłyszy, podchodzi bliżej...
119
00:21:40,480 --> 00:21:43,240
I wowczas go chwytasz.
120
00:21:46,320 --> 00:21:51,340
Dean, jeśli chcesz,
możesz bezpiecznie złapać niedźwiedzia.
121
00:21:51,720 --> 00:21:53,420
Myślę, że ci ufa.
122
00:21:54,170 --> 00:21:56,520
Ręce mi skostnialy.
123
00:22:00,047 --> 00:22:04,640
Oddalbym połowe swojego życia,
za baryłkę dobrej whisky.
124
00:22:04,641 --> 00:22:07,920
Jeslibys oddal połowe swojego życia
nie mialbys czasu na picie.
125
00:22:09,640 --> 00:22:14,680
- Koniez prowiantu, sierżancie.
- Powiedziałem sześc dni, czyli do pojutra.
126
00:22:16,200 --> 00:22:20,080
- Jak długo musimy go ciągnąć?
- Aż do Fort Green.
127
00:22:27,560 --> 00:22:29,660
Podnosic sie!
128
00:23:58,720 --> 00:24:00,280
Czekaj.
129
00:24:03,471 --> 00:24:04,640
Śmiało.
130
00:24:07,400 --> 00:24:10,500
Nie da rady z nia.
131
00:24:22,640 --> 00:24:25,760
Chodź! Chodź!
132
00:25:38,240 --> 00:25:42,220
Nigdy nie zbliżaj się do nich. Rozumiesz?
133
00:25:52,040 --> 00:25:54,400
Katie, wybaczysz mi?
134
00:25:54,401 --> 00:25:58,800
Za co? Nie było innej alternatywy.
Nie możemy byc rozdzieleni.
135
00:25:58,801 --> 00:26:00,960
Jestem odpowiedzialny za to, co się stało.
136
00:26:01,200 --> 00:26:06,310
- Cierpisz z powodu wszystkich moich błędów .
- To nie jest Twoja wina.
137
00:26:06,400 --> 00:26:08,879
Nigdy nie powinienem zabierać Cie
z Golden Sand.
138
00:26:08,880 --> 00:26:13,260
- Cieszę się, że jestem tu zTobą, tato.
- Prosiła mnie o to tak wiele razy.
139
00:26:13,300 --> 00:26:16,840
A ja nigdy nie słuchalem.
140
00:26:17,440 --> 00:26:19,280
Pamiętasz jej ostatnie urodziny?
141
00:26:19,580 --> 00:26:23,600
Smiała się tak mocno, że nie mogla
zdmuchnąć świeczek i musielismy jej pomóc.
142
00:26:23,640 --> 00:26:26,960
Pamiętam tylko, że zbyt wcześnie odeszła.
143
00:26:27,480 --> 00:26:29,920
I jeden z nich ją zabił.
144
00:27:06,040 --> 00:27:07,880
Wyciagnij go stad.
145
00:27:15,240 --> 00:27:17,720
Ruszaj sie, wyciagaj.
146
00:27:18,800 --> 00:27:24,080
- Bóg jeden wie, jak to się stało.
- Tak, jedna iskra i bum...
147
00:27:24,620 --> 00:27:30,520
Smierdzi spalenizna, sierżancie. Daj maczetę
by mieć to z głowy. Po co ciagnac zgnilizne?
148
00:27:57,800 --> 00:27:59,440
Maczeta!
149
00:29:14,240 --> 00:29:15,680
Dosc!
150
00:29:24,480 --> 00:29:27,520
- Złoto! To jest ze złota!
- Pokaż mi!
151
00:29:44,000 --> 00:29:46,080
Czy to prawda?
152
00:29:58,220 --> 00:29:59,720
Przestańcie!
153
00:30:00,920 --> 00:30:05,460
Lancuch jest ze złota, sierżancie.
Wiedziales o tym.
154
00:30:07,120 --> 00:30:09,440
Nic sie nie zmienia.
Zloty, czy nie.
155
00:30:09,441 --> 00:30:14,120
Wiedziales, że... Ty parszywa żmijo!
156
00:30:16,640 --> 00:30:19,119
Nie ma zadnych rozkazow,
aby nas transportowac.
157
00:30:19,120 --> 00:30:24,540
Jedyny rozkaz to dostarczyc złoto tak,
by po drodze nikt go nie zrabowal.
158
00:30:24,541 --> 00:30:27,080
To moze nas kosztowac życie.
159
00:30:27,240 --> 00:30:31,680
Rozerwe cie na strzepy, sierzancie,
zanim to wszystko się skonczy.
160
00:30:31,920 --> 00:30:33,200
Przysięgam.
161
00:30:33,880 --> 00:30:37,240
- Czas, aby ruszac dalej.
- A jeśli jesteśmy przeciw?
162
00:30:37,280 --> 00:30:39,640
- Pojde sam.
- Bez złota?
163
00:30:40,000 --> 00:30:43,520
Nie. Wezmę je ze sobą.
164
00:30:44,360 --> 00:30:49,000
Ty i twoja corka nie dacie rady.
Nie ujdziecie nawet mili.
165
00:30:49,280 --> 00:30:54,080
- Potrzebujesz nas, sierżancie.
- Mylisz sie.
166
00:30:54,480 --> 00:30:57,960
Zakopie złoto wraz z twoimi cuchnacymi zwlokami
i wróce po nie później?
167
00:30:58,560 --> 00:31:01,680
- Nie zobisz tego.
- Kto mnie powstrzyma?
168
00:31:02,000 --> 00:31:04,480
Cieszy cię twój plan, prawda?
169
00:31:06,160 --> 00:31:09,280
Zabrać nas z kopalni, aby zabić.
170
00:31:11,240 --> 00:31:14,960
Wciaz uwazasz, ze jeden z nas
zabił twoją żonę.
171
00:31:22,160 --> 00:31:25,320
- Idziemy.
- Nie zrobie ani kroku stad.
172
00:31:30,280 --> 00:31:31,520
Dokladnie.
173
00:31:51,800 --> 00:31:54,340
Powiedziałem, ruszac sie.
174
00:32:18,120 --> 00:32:21,120
Jednego mniej na twej liscie, sierżancie.
175
00:32:36,920 --> 00:32:39,400
Nawet ja bym tego lepiej nie zrobil.
176
00:32:40,800 --> 00:32:45,480
- Nie ma takiej potrzeby.
- Idziemy?
177
00:33:15,620 --> 00:33:17,780
To było konieczne, Kathy.
178
00:33:18,000 --> 00:33:20,680
To jedyny sposob by dostać się do Fort Green.
179
00:33:21,280 --> 00:33:25,320
Zabijając czterech ludzi po drodze,
aby ugasić pragnienie zemsty!
180
00:33:26,480 --> 00:33:29,480
Każdy z nich wart jest szubienicy.
181
00:33:30,320 --> 00:33:34,160
Mam nadzieje, ze nigdy nie zobaczysz,
co by mi zrobili, jeśli by tylko mnie dorwali.
182
00:33:34,760 --> 00:33:37,780
Widziałam, co możesz zrobić.
183
00:33:38,600 --> 00:33:43,160
- Mam zamiar wykonać zadanie, które mi powierzono.
- Nie kłam!
184
00:33:43,520 --> 00:33:46,960
- Wiem, po co to wszystko.
- Kogo bronisz?
185
00:33:47,340 --> 00:33:49,640
Wszystkich, czy jednego z nich szczegolnie?
186
00:33:50,200 --> 00:33:55,520
Tak wszystkich... a jednego szczegolnie.
187
00:34:15,580 --> 00:34:18,520
Niewiele im zostalo, chlopaki.
188
00:38:11,760 --> 00:38:13,280
Ostrożnie!
189
00:38:15,440 --> 00:38:16,880
To nasza szansa.
190
00:38:18,040 --> 00:38:20,720
Nie walczyć miedzy sobą.
191
00:38:23,320 --> 00:38:27,480
Rozumiesz mnie?
192
00:38:57,880 --> 00:39:00,040
Patrzcie!
193
00:40:12,880 --> 00:40:14,640
Na razie wystarczy.
194
00:40:15,540 --> 00:40:19,440
To zbyt proste umrzeć lekką śmiercia.
Zbyt proste.
195
00:40:19,680 --> 00:40:22,440
Chce by zdychal powoli.
196
00:40:22,640 --> 00:40:27,400
Tak. Niech cierpi jak my.
197
00:40:50,360 --> 00:40:53,240
- Zostaw ją w spokoju.
- A ty co? Jesteś za nimi?
198
00:40:54,000 --> 00:40:56,240
Zostaw ją w spokoju, powiedzialem.
199
00:40:57,000 --> 00:40:59,260
Ona jest jego córka!
200
00:44:22,360 --> 00:44:24,560
Cholerny lańcuch.
201
00:44:24,561 --> 00:44:26,480
Nie ma sposobu, aby się go pozbyć.
202
00:44:26,680 --> 00:44:30,440
Nie placz.
Poki co, szczescie po naszej stronie.
203
00:44:31,580 --> 00:44:35,520
Wystarczajaco wypiles!
204
00:44:45,800 --> 00:44:48,360
Spójrz mi w oczy, sierżancie Brown.
205
00:44:49,640 --> 00:44:52,240
Jeden z nas zabił twoją kobietę.
206
00:44:55,040 --> 00:44:59,480
Zobaczymy, jak ci się spodoba
to co tobie zrobimy.
207
00:45:00,560 --> 00:45:04,000
Gdyz ty tez zasługujesz na karę.
208
00:45:08,280 --> 00:45:11,680
Chcialbys wiedzieć, kto ją zabił?
209
00:45:15,880 --> 00:45:20,520
Zdechniesz, nawet nie wiedząc "kto".
210
00:46:19,920 --> 00:46:24,759
Niech jesli i jest złota, oddałbym polowe
za kawałek chleba.
211
00:46:24,760 --> 00:46:28,520
Możesz oddać wszystko,
jesli nie chcesz niesć.
212
00:46:29,720 --> 00:46:33,120
Ciagle ciagnie ta dziewczyną.
Co się z nią dzieje?
213
00:46:34,240 --> 00:46:36,440
Wyglada, ze zwariowała.
214
00:46:36,480 --> 00:46:38,680
- Dlaczego ja nie zostawić?
- Przestań gadać!
215
00:46:46,520 --> 00:46:50,520
Tak, patrzcie. Tu jesteśmy.
216
00:46:50,760 --> 00:46:54,480
Przejdźmy przez góry i dotrzemy do Fort Green.
217
00:46:55,000 --> 00:46:59,200
Ryzykowne. Możemy natknac sie na patrol.
218
00:47:00,160 --> 00:47:04,000
Lepiej iść w drugą stronę.
W kierunku Lewiston.
219
00:47:05,000 --> 00:47:07,040
Za daleko.
220
00:47:07,320 --> 00:47:10,240
Nie mamy sił na taka droge,
nieprawdaz Ray?
221
00:47:10,320 --> 00:47:14,800
Okolo mili od fortu jest Snake Farm Callwella.
Wieczorem tam bedziemy.
222
00:47:15,000 --> 00:47:17,840
Usuniemy łańcuchy, dostaniemy konie i broń.
223
00:47:18,400 --> 00:47:21,000
- Zróbmy tak.
- Jestes szalony?
224
00:47:21,120 --> 00:47:23,480
Zawsze jest tam pełno żołnierzy,
z reguly pijani.
225
00:47:24,760 --> 00:47:26,960
Tym gorzej dla nich.
226
00:49:00,720 --> 00:49:03,400
Chciałbym cię zabić.
227
00:49:06,720 --> 00:49:11,560
Ale wszyscy jesteśmy połączeni lancuchami.
Życie każdego jest zależne od innego.
228
00:49:39,920 --> 00:49:41,360
Padnac!
229
00:50:06,500 --> 00:50:09,400
Nigdy w życiu nie strzelales więcej
niż na trzy stopy.
230
00:50:09,440 --> 00:50:11,320
Naprzeciw stołu pokerowego.
231
00:50:26,920 --> 00:50:29,960
Kiedyś w San Francisco...
232
00:50:30,660 --> 00:50:34,120
Poszliśmy do prawdziwej restauracji
z białymi obrusami na stołach.
233
00:50:35,320 --> 00:50:38,720
Wokół zapach smażonego kurczaka...
234
00:50:41,800 --> 00:50:46,280
Zamówiłem kaczkę w pomarańczach, rum...
235
00:50:46,360 --> 00:50:48,760
Zamknij gebe, zanim ja ci ja zamkne.
236
00:50:51,360 --> 00:50:54,120
Zachowajcie sily.
Mamy jeszcze wiele do przejscia.
237
00:50:54,600 --> 00:50:57,920
Zawsze chciałem umrzeć parszywie bogaty.
238
00:51:02,280 --> 00:51:08,960
- I myślę, że mogę to zrobić.
- Nie martw się. Ja ci zamkne oczy..
239
00:51:09,640 --> 00:51:13,360
...i zdejme ten ciężar, ktory taszczysz.
240
00:51:16,160 --> 00:51:18,000
Czas spać.
241
00:52:18,780 --> 00:52:20,800
Wciaz pozostały mi trzy kule.
242
00:52:50,800 --> 00:52:53,320
Nie trac już na nia czasu.
243
00:53:07,160 --> 00:53:09,200
Jeszcze raz, a skończysz zle.
244
00:53:09,840 --> 00:53:12,600
Stop. Wkrotce zrobimy postoj.
245
00:53:12,720 --> 00:53:15,040
OK, ale ona tu zostaje.
246
00:53:15,120 --> 00:53:19,239
Dokladnie. Powinienes ją tutaj zostawić.
Do niczego jest nam potrzebna.
247
00:53:19,240 --> 00:53:22,120
- Teraz ja wydaję rozkazy.
- Od kiedy?
248
00:53:28,120 --> 00:53:30,680
Zobacz jak rewolwer dodał mu odwagi.
249
00:55:01,880 --> 00:55:03,880
Słyszysz mnie?
250
00:55:07,720 --> 00:55:10,480
Wystarczy! Zwariowałeś?
251
00:55:11,400 --> 00:55:14,040
Pomyśl, idioto.
W przeciwnym razie, wszyscy umrzemy.
252
00:55:14,041 --> 00:55:17,520
Zabije go przy najblizszej okazji.
To on zabił Slippery Johna.
253
00:55:47,280 --> 00:55:52,320
Powinny tu być tory.
Błądzimy jak ślepcy po mieście.
254
00:55:52,520 --> 00:55:55,919
Chodzimy w kolko od kilku godzin.
255
00:55:56,080 --> 00:55:57,640
To jest jedyna droga.
256
00:55:58,200 --> 00:56:01,920
Bedziemy zywi - dotrzemy tam jutro.
257
00:56:02,000 --> 00:56:05,440
- A tu wogole przejeżdżają pociągi?
- Wszystko w porządku, stary.
258
00:56:06,480 --> 00:56:08,760
Pare przejezdza.
259
00:56:26,600 --> 00:56:28,640
Nie dam rady.
260
00:56:32,040 --> 00:56:34,600
Tory. Tam.
261
00:56:40,320 --> 00:56:44,480
Musimy dotrzec do tunelu
zanim przejedzie pociąg.
262
00:56:49,080 --> 00:56:53,640
Pojade nim, jak tylko rozprostuje nogi
jak wolny człowiek.
263
00:56:53,720 --> 00:56:58,600
Dobry pomysł.
Wkrótce będziemy wolni.
264
00:56:58,640 --> 00:57:02,520
- Jeśli maszynista zobaczy nas, zatrzyma pociag.
- Nie martw sie tym.
265
00:57:02,840 --> 00:57:05,480
W ciemnościach tunelu nikt nas nie zauważy.
266
00:57:06,080 --> 00:57:10,560
Rozdzielimy się,
ale całkowicie wolni nie będziemy.
267
00:57:10,561 --> 00:57:12,120
Dla mnie to wystarczy.
268
00:57:12,160 --> 00:57:13,960
Dotrzemy do farmy i po wszystkim.
269
00:57:14,720 --> 00:57:20,840
Zakrztusimy się tym złotem.
Zawsze bedziesz sie czuc jego niewolnikiem.
270
00:57:20,960 --> 00:57:22,960
Ale bogatym niewolnikiem.
271
00:57:23,960 --> 00:57:26,960
Wszystko sie zmieni, mam nadzieje.
272
00:57:35,960 --> 00:57:37,920
Poczekaj tu na nas.
273
00:58:38,520 --> 00:58:43,744
Mam nadzieję, że koła przetna łańcuch.
I nie pociagna za soba.
274
01:00:07,000 --> 01:00:08,640
Wolni!
275
01:00:54,480 --> 01:00:57,440
Wystarczy spojrzeć na tego romantyka
i jego kobiete.
276
01:01:00,880 --> 01:01:05,440
- On od niej nie odstepuje.
- Gdybym poderżnął mu gardło - pomogloby?
277
01:01:07,960 --> 01:01:10,200
Kathy, myślisz, że wszyscy jesteśmy tacy sami?
278
01:01:12,960 --> 01:01:14,640
Dlaczego pytasz?
279
01:01:15,640 --> 01:01:17,960
Ray pytał, dlaczego idziesz za nami.
280
01:01:19,360 --> 01:01:21,960
Może z mego powodu?
281
01:01:25,680 --> 01:01:29,680
Nie wiem... Może z twego powodu.
282
01:01:30,600 --> 01:01:32,840
Ponieważ nienawidzę tych pozostalych.
283
01:01:35,040 --> 01:01:38,640
Czasami myślę, że byłoby lepiej dla mnie
gdybym nie zyla.
284
01:01:39,560 --> 01:01:41,560
Jestem zdezorientowana.
285
01:01:42,720 --> 01:01:44,200
I bardzo zmęczona.
286
01:01:44,560 --> 01:01:48,600
Wszystko zmieni się na lepsze.
287
01:01:49,680 --> 01:01:52,160
A gdzie jest twoj koniec?
288
01:01:54,440 --> 01:01:56,120
Nie wiem.
289
01:01:57,640 --> 01:02:00,480
Złoto okupione cena naszego życia.
290
01:02:01,600 --> 01:02:07,600
- Mam nadzieję, że to pomoże nam na początku.
- Myślałam, że jesteś inny, Dean.
291
01:02:08,520 --> 01:02:09,620
Byłem!
292
01:02:10,440 --> 01:02:13,320
Skazany za napad, w którym nie brałem udziału.
293
01:02:15,240 --> 01:02:19,080
Zasłużyłem na to złoto.
294
01:02:19,680 --> 01:02:21,360
Moja zabrana wolnościa.
295
01:02:25,080 --> 01:02:27,920
Ta farma... Daleko do niej jeszcze?
296
01:02:28,160 --> 01:02:31,440
Trzy dni drogi. Jesli tylko on sie nie sprzeciwi.
297
01:02:32,000 --> 01:02:35,280
Nadal uważam, że nie powinnismy isc do Fort Green.
298
01:02:35,320 --> 01:02:38,200
Kto sie pytal o twoja opinie?
299
01:02:38,320 --> 01:02:42,760
To bład by sie od nas oddzielac, Ray.
Moga cie zabić.
300
01:02:43,000 --> 01:02:46,040
Szkoda bedzie stracic to cale złoto.
301
01:03:28,200 --> 01:03:30,400
Parszywy szczur!
302
01:03:31,120 --> 01:03:34,480
Uciekl z wszystkimi zapasami.
303
01:03:34,680 --> 01:03:37,480
- Musimy go znaleźć.
- Nie damy rady.
304
01:03:38,400 --> 01:03:41,560
Uciekl, gdy spaliśmy.
305
01:03:42,320 --> 01:03:46,160
- Musimy iść dalej.
- Nie mamy jedzenia?
306
01:03:46,840 --> 01:03:50,080
- Nie mamy szans.
- Czekaj!
307
01:08:22,080 --> 01:08:25,920
- Skazaniec. Co tu robi?
- Nienormalny.
308
01:08:28,720 --> 01:08:32,520
Jest złoty.
Sierżant mowił prawdę.
309
01:08:32,521 --> 01:08:34,280
Wystawili nas!
310
01:08:41,120 --> 01:08:42,800
Daj mi to!
311
01:08:45,200 --> 01:08:48,320
Nikomu sie jeszcze nie udalo oszukac
starego Buddy.
312
01:08:49,720 --> 01:08:51,400
Wstawaj!
313
01:08:56,000 --> 01:09:00,920
Synu. Kiedy zobaczyłem cię w tym wozie, w kajdanach, moje serce zostało zalane krwią.
314
01:09:02,760 --> 01:09:04,320
Gdzie są teraz twoi przyjaciele?
315
01:09:06,240 --> 01:09:07,840
Lepiej zacznij mowic!
316
01:09:08,800 --> 01:09:12,160
To nie tedy droga, synu.
317
01:09:18,360 --> 01:09:20,440
Mów!
318
01:09:21,080 --> 01:09:24,600
Sa na farmie, niedaleko Fort Green.
319
01:09:24,620 --> 01:09:28,840
Kłamiesz! Jest pełna żołnierzy,
dlaczego mieliby być tam?
320
01:09:30,400 --> 01:09:35,120
Potrzebuja woz. I musza zdjąć łańcuchy.
321
01:09:35,400 --> 01:09:40,360
Masz szczęście. Patrz, a pozwolę ci odejść,
jeśli wszystko pojdzie jak nalezy.
322
01:09:40,361 --> 01:09:43,360
Tato, moge nad nim popracowac?
323
01:09:44,560 --> 01:09:45,640
Nie
324
01:09:46,320 --> 01:09:49,760
Dopoki przekonamy sie, ze mówi prawdę.
325
01:09:52,600 --> 01:09:55,920
Zastanawiam się, co się wydarzy na farmie.
326
01:09:56,560 --> 01:10:00,120
Dean prawdopodobnie spróbuje nas zabić,
tak jak "Slima".
327
01:10:00,360 --> 01:10:03,440
- Moze.
- Albo ja go dopadne wczesniej.
328
01:10:04,480 --> 01:10:07,800
Albo nawzajem pozabijamy sie dla tego złota.
329
01:10:09,400 --> 01:10:15,160
Mozemy zaczac zachowywać się jak inteligentni ludzie
i pomoc sobie nawzajem, aby przetrwać.
330
01:10:16,240 --> 01:10:20,200
Może okaże się, że nikt nas nie oczekuje.
331
01:10:21,240 --> 01:10:24,480
Życie jest pełne niespodzianek.
332
01:10:37,160 --> 01:10:39,200
Dlaczego nie podejdziesz do ognia?
333
01:10:42,640 --> 01:10:45,000
Wszyscy z nas przeszli przez koszmary.
334
01:10:45,120 --> 01:10:49,620
To dobre, czy nie, ale życie to wszystko,
co nam zostało.
335
01:10:50,400 --> 01:10:52,440
Ja go nie wybrałam.
336
01:10:53,880 --> 01:10:56,480
Widziałem, co chcialas zrobić dziś rano.
337
01:10:57,080 --> 01:10:59,080
Mylisz się.
338
01:11:00,360 --> 01:11:02,360
Czekam by zobaczyć
was wszyscy martwych.
339
01:11:02,361 --> 01:11:04,360
Nie mów tak.
340
01:11:05,680 --> 01:11:07,720
Wiesz, co czuję.
341
01:11:08,960 --> 01:11:11,160
Wiele zrobiłeś, Dean.
Ale nie okłamuj siebie.
342
01:11:12,000 --> 01:11:17,640
We mnie zobaczyłes szansę
by sie z tego wyrwac.
343
01:11:17,800 --> 01:11:22,440
Tak.
Na początku.
344
01:11:24,160 --> 01:11:26,760
Teraz dla nas wszystkich jest juz za późno.
345
01:11:29,640 --> 01:11:32,919
Pospieszcie się chłopaki,
mamy długą drogę do Fortu Green.
346
01:11:40,680 --> 01:11:42,480
Ruszaj sie!
347
01:11:59,680 --> 01:12:03,680
Pospieszmy się, tato. Musimy dostac ich,
zanim dotra do tej farmy.
348
01:12:03,720 --> 01:12:07,120
Jak zajezdzimy konie, synu,
to nigdy tam nie dotrzemy.
349
01:14:20,320 --> 01:14:22,200
Oto i jestesmy.
350
01:14:22,680 --> 01:14:27,680
- Lepiej jest poczekać do zmroku.
- Myślisz, że Calwell nas rozpozna?
351
01:14:27,840 --> 01:14:30,320
Jego własna matka by go nie rozpoznała.
352
01:14:54,240 --> 01:14:56,240
Dobry wieczór.
353
01:14:56,840 --> 01:15:00,160
- Butelke whisky.
- Kosztuje dwa dolary.
354
01:15:00,161 --> 01:15:02,520
Nie pytalem o cenę.
355
01:15:15,080 --> 01:15:17,400
Grasz czy nie?
356
01:16:08,600 --> 01:16:12,200
Nie martw sie, Calwell.
Za wszystko zaplacimy.
357
01:16:12,960 --> 01:16:17,080
- Skad ja cię znam?
- Ty i ja mielismy kiedyś dluga i miła rozmowe.
358
01:16:17,120 --> 01:16:21,240
Dawno temu.
Nie pamiętasz?
359
01:16:26,160 --> 01:16:30,200
- Czy jest coś do jedzenia?
- Nie, juz jest za późno.
360
01:16:30,720 --> 01:16:34,760
Jestes pewien? Pójdz, sprawdz.
361
01:17:00,280 --> 01:17:02,480
Czy masz pieniądze?
362
01:17:03,680 --> 01:17:05,800
Calwell chce je zobaczyć.
363
01:17:06,800 --> 01:17:09,120
Czy to wystarczy?
364
01:17:10,960 --> 01:17:16,040
Popatrz z bliska. To złoto.
365
01:17:24,600 --> 01:17:29,440
Złoto, George.
Czyste zloto.
366
01:17:32,440 --> 01:17:35,880
Wystarczy by za wszystko zapłacić?
367
01:17:42,000 --> 01:17:44,880
- Przynieś jeszcze jedną butelkę.
- Skad je macie?
368
01:17:44,920 --> 01:17:46,280
Nie twoja sprawa.
369
01:17:46,320 --> 01:17:47,560
Calwell.
370
01:17:47,720 --> 01:17:50,519
Potrzebujemy woz i sześć silnych koni.
371
01:17:50,520 --> 01:17:55,526
A ja zostawie ci kawałek łańcucha.
372
01:17:55,580 --> 01:17:58,480
Czy możesz to załatwić?
373
01:18:00,040 --> 01:18:03,120
Musicie iść ze mną do Fort Green.
374
01:18:03,680 --> 01:18:07,200
I odpowiedzieć tam na kilka pytań.
375
01:18:07,240 --> 01:18:11,320
Dlaczego, sierżancie? Już tam bylismy.
376
01:18:12,880 --> 01:18:15,040
To smierdzaca dziura.
377
01:18:25,960 --> 01:18:31,680
Po co komplikować rzeczy, sierżancie?
378
01:18:34,280 --> 01:18:36,000
Wez cygaro.
379
01:19:01,240 --> 01:19:03,960
Myślę, moi przyjaciele poprosili o butelkę?
380
01:19:08,840 --> 01:19:11,279
- Dostaniemy woz, Calwell?
- Nie mam.
381
01:19:11,280 --> 01:19:15,960
- Kłamiesz.
- Przysięgam. Jeśli chcesz, możesz sprawdzić.
382
01:19:16,960 --> 01:19:18,840
Słyszeliscie?
383
01:19:20,080 --> 01:19:22,160
Będziemy musieli spędzić tutaj noc.
384
01:19:22,840 --> 01:19:27,740
O 8ej rano przybywa woz z Fort Green
po racje.
385
01:19:28,440 --> 01:19:30,800
Prawda, Calwell?
386
01:19:33,800 --> 01:19:36,440
No, chłopaki, napijcie się z nami.
387
01:19:38,120 --> 01:19:42,920
- Sierżancie?
- Yeah, będę zadowolony.
388
01:20:09,720 --> 01:20:14,440
Mowil prawdę. W zagrodzie jest pusto.
389
01:20:18,800 --> 01:20:20,640
Poczekamy.
390
01:20:23,160 --> 01:20:25,800
Do świtu zostaly dwie godziny.
391
01:20:26,480 --> 01:20:28,040
Wystarczy!
392
01:20:35,520 --> 01:20:40,520
- Co z żołnierzami?
- Pozbądź się ich.
393
01:20:41,600 --> 01:20:44,000
Co jeszcze mozemy z nimi zrobic?
394
01:20:44,520 --> 01:20:48,440
Zanim nie przekroczymy granicy,
tak łatwo armii nie uda się pozbyć.
395
01:20:48,680 --> 01:20:51,320
Zwiąż ich i umiesc w zagrodzie.
396
01:20:51,960 --> 01:20:55,320
Zanim ich znajda,
my bedziemy juz po drugiej stronie.
397
01:20:55,520 --> 01:20:58,960
Zołnierze, czas spać.
398
01:21:05,680 --> 01:21:09,960
- Dopiero co sie zaczęło!
- Słyszałeś, co powiedziałem?
399
01:21:10,240 --> 01:21:11,320
Ruszac sie!
400
01:21:12,840 --> 01:21:13,960
Wynosic się.
401
01:21:38,320 --> 01:21:43,420
Toast? Za zblizajaca sie rozstanie.
402
01:21:49,920 --> 01:21:52,160
Co masz zamiar zrobić?
403
01:21:57,688 --> 01:22:00,200
Szczerze mówiąc, nie wiem.
404
01:22:00,920 --> 01:22:04,200
- Zabierasz ja ze sobą?
- Tak.
405
01:22:06,000 --> 01:22:08,160
Robisz blad.
406
01:22:18,440 --> 01:22:20,120
Nie twoja sprawa.
407
01:22:44,840 --> 01:22:50,040
Chyba zapomniałeś Calwell,
ale mamy nieskonczona sprawę.
408
01:22:53,120 --> 01:22:56,960
Bylem tu trzy lata temu
i zamówiłem butelkę ginu.
409
01:22:57,200 --> 01:22:59,840
Położyłem pięć dolarów na stole.
410
01:23:02,160 --> 01:23:04,160
Zostaw go w spokoju.
411
01:23:06,800 --> 01:23:11,240
Jestem znudzony! Co zlego w rozmowie
ze starym przyjacielem?
412
01:23:13,920 --> 01:23:16,560
Jesteśmy przyjaciółmi, eh?
413
01:23:19,280 --> 01:23:21,920
- Prawda, Calwell?
- Nie wiem, co masz na myśli.
414
01:23:21,921 --> 01:23:26,080
Wysłales mnie do Fort Green. Pamiętasz?
415
01:23:27,000 --> 01:23:31,159
Wziąłeś pięć dolarów,
i nawet nie dales mi ginu.
416
01:23:31,160 --> 01:23:35,960
Powiedziałes: "Skoro jedziesz do więzienia,
nie potrzebujesz go".
417
01:23:36,000 --> 01:23:39,080
A teraz chcę te piec dolarow z powrotem.
418
01:24:44,000 --> 01:24:48,280
Sierżancie! Sierżancie! Obudź się!
419
01:24:52,280 --> 01:24:56,960
Trzeba dostarczyć wiadomość do Fortu Green.
Pospiesz sie.
420
01:24:57,080 --> 01:24:58,360
Mamy mało czasu!
421
01:25:00,080 --> 01:25:01,720
Pospiesz sie!
422
01:25:24,360 --> 01:25:27,240
Przylapalem ja jak chciała uwolnić żołnierzy.
423
01:28:52,400 --> 01:28:54,920
Juz sa. Przygotuj sie.
424
01:30:33,400 --> 01:30:40,920
TLUMACZENIE: YAFI
JAGA BKS PANY!!!33109
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.