All language subtitles for Young.Rock.S02E10

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
nl Dutch Download
en English
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt Portuguese
pa Punjabi
ro Romanian
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:03,253 --> 00:00:06,548 RANCHO JOHNSONÓW 2 DNI DO WYBORÓW 2 00:00:06,715 --> 00:00:09,301 Mowa w Tennessee była świetna. 3 00:00:09,468 --> 00:00:12,346 Zwłaszcza, że mówiłeś wprost do Juliena. 4 00:00:12,513 --> 00:00:16,266 - Cieszę się. - Ale według sondaży jest remis. 5 00:00:16,433 --> 00:00:20,479 Pora na ostatni objazd, aż do 4 listopada. 6 00:00:20,646 --> 00:00:23,815 Jestem gotów. Widzimy się za 8 godzin. 7 00:00:24,024 --> 00:00:27,528 - A ty dokąd? - Na lunch z przyjacielem. 8 00:00:27,694 --> 00:00:31,990 - Za dwa dni wybory. - Fajnie. Dobiegamy do mety. 9 00:00:32,282 --> 00:00:34,785 - Można to przełożyć? - Lepiej nie. 10 00:00:34,952 --> 00:00:37,079 To nam wyjdzie na dobre. 11 00:00:37,746 --> 00:00:40,249 - Randall, zbieraj się. - Serio? 12 00:00:42,084 --> 00:00:44,628 Przywiozę resztki lazanii. Cześć. 13 00:00:44,836 --> 00:00:47,297 Może to nie włoska knajpa? 14 00:00:49,383 --> 00:00:51,802 Z kim masz się spotkać? 15 00:00:52,261 --> 00:00:54,137 Z kimś bardzo ważnym. 16 00:00:54,304 --> 00:00:58,850 Kiedyś przyrzekliśmy sobie, że nieważne, co się stanie, 17 00:00:59,017 --> 00:01:04,356 będziemy się spotykać co rok, tego samego dnia, żeby pogadać. 18 00:01:05,315 --> 00:01:07,442 Ostatnio tyle się działo. 19 00:01:08,026 --> 00:01:12,114 Chcesz pogawędzić o tym, o czym będziecie rozmawiać? 20 00:01:12,281 --> 00:01:13,824 Może coś pomogę? 21 00:01:14,241 --> 00:01:15,534 Raczej nie. 22 00:01:18,328 --> 00:01:20,622 Przestań. Ciągle gadamy. 23 00:01:22,124 --> 00:01:24,751 Przy każdej okazji, od tygodni. 24 00:01:25,627 --> 00:01:26,878 Przykro mi. 25 00:01:27,337 --> 00:01:32,009 Staram się dotrzymywać obietnic. Taką mam w życiu zasadę. 26 00:01:32,634 --> 00:01:33,927 Tata mnie nauczył. 27 00:01:34,177 --> 00:01:37,681 W Nashville, kiedy znów mieszkaliśmy razem. 28 00:01:38,640 --> 00:01:42,227 Jeździłem z nim i widziałem, przez co przechodzi. 29 00:01:43,437 --> 00:01:46,523 Ta cała kampania to przy tym pikuś. 30 00:01:47,190 --> 00:01:52,321 Z wiekiem ból był silniejszy, a ja coraz lepiej to widziałem. 31 00:01:53,030 --> 00:01:56,783 Starał się odbudować swoje kontakty i karierę, 32 00:01:57,909 --> 00:02:00,746 ale miał na to coraz mniej sił. 33 00:02:02,789 --> 00:02:05,584 Kiedyś chciałem być taki jak on. 34 00:02:05,834 --> 00:02:07,628 Był superbohaterem. 35 00:02:07,919 --> 00:02:12,382 Z czasem zrozumiałem, że jest człowiekiem, jak każdy. 36 00:02:16,178 --> 00:02:17,554 To było trudne. 37 00:02:20,474 --> 00:02:22,726 Ale próbowałem mu pomóc. 38 00:02:29,524 --> 00:02:31,026 Wciąż za mało. 39 00:02:32,736 --> 00:02:34,988 Za mało to jest tu lodu. 40 00:02:35,572 --> 00:02:37,491 Dewey, przynieś trochę. 41 00:02:37,658 --> 00:02:40,786 Poważnie. Mnie zapłacą dopiero za miesiąc. 42 00:02:40,952 --> 00:02:43,747 Spokojnie, w sobotę mam walkę. 43 00:02:43,955 --> 00:02:47,334 - I wezmę kilka dodatkowych. - Ledwo chodzisz. 44 00:02:47,501 --> 00:02:51,838 Odpuść sobotę i odpocznij. Chodźmy na naleśniki. 45 00:02:52,005 --> 00:02:56,218 Nie mogę, bo mi nie zapłacą i nie będzie na czynsz. 46 00:02:56,385 --> 00:03:00,555 Powinni ci płacić więcej niż innym, byłeś mistrzem. 47 00:03:00,722 --> 00:03:04,434 Staram się wrócić na szczyt. Wszystko się ułoży. 48 00:03:06,770 --> 00:03:07,896 Nie ma lodu. 49 00:03:12,734 --> 00:03:14,277 Widzisz? Po sprawie. 50 00:03:18,615 --> 00:03:21,785 - Pytał o ciebie nowy promotor. - Kto? 51 00:03:21,952 --> 00:03:23,120 Ten Jarvis. 52 00:03:23,286 --> 00:03:25,789 Jest nowy, ale ma kupę kasy. 53 00:03:26,123 --> 00:03:28,875 Chce cię na gwiazdę. Masz ochotę? 54 00:03:29,459 --> 00:03:32,003 Dzięki. Wreszcie dobre wieści. 55 00:03:32,170 --> 00:03:33,213 Zasłużyłeś. 56 00:03:34,047 --> 00:03:37,676 Uwaga, panowie, mam dobre wiadomości! 57 00:03:37,843 --> 00:03:39,344 Nie musisz... 58 00:03:39,511 --> 00:03:41,596 Słyszałem od McMahona, 59 00:03:41,763 --> 00:03:45,767 że ten wielkolud dostał propozycję z WWF! 60 00:03:46,560 --> 00:03:48,729 - Winszuję. - Brawo, Crusher! 61 00:03:48,895 --> 00:03:50,605 Dzięki, chłopaki. 62 00:03:50,772 --> 00:03:52,399 Ale już nie Crusher. 63 00:03:52,691 --> 00:03:55,944 Od teraz jestem Bam Bam Bigelow. 64 00:03:56,111 --> 00:03:59,156 ponad 500 walk, 15 tytułów mistrzowskich 65 00:04:00,198 --> 00:04:02,117 - Dobre. - Jasne, Bam Bam. 66 00:04:02,284 --> 00:04:07,497 Walczy tu ostatni raz, więc jest gwiazdą i wybrał Soulmana. 67 00:04:07,873 --> 00:04:09,833 - W porządku? - Jasne. 68 00:04:10,500 --> 00:04:15,589 To trudne patrzeć, jak młodzi awansują, gdy ty zostajesz w tyle. 69 00:04:15,756 --> 00:04:19,259 Nie, tatę zawsze cieszyły sukcesy innych. 70 00:04:19,426 --> 00:04:21,970 Starał się im pomagać, jak mógł. 71 00:04:22,137 --> 00:04:23,972 - Z zasady? - Oczywiście. 72 00:04:24,139 --> 00:04:28,351 Naszym gościem jest dziś Randy Macho Man Savage! 73 00:04:28,643 --> 00:04:30,645 MŁODY THE ROCK 74 00:04:30,812 --> 00:04:34,107 - Fajnie tu być. - Co robisz w Memphis? 75 00:04:34,274 --> 00:04:38,278 Jak wiesz, Jerry, tu wszystko się dla mnie zaczęło 76 00:04:38,445 --> 00:04:41,531 i uwielbiam wracać do domu! 77 00:04:41,698 --> 00:04:44,075 - Podoba im się. - Czołem! 78 00:04:44,284 --> 00:04:48,789 A jutro mam zaszczyt otworzyć nowy sklep Searsa 79 00:04:48,955 --> 00:04:52,542 w samym centrum Memphis. Wpadnijcie z wizytą. 80 00:04:52,709 --> 00:04:54,377 Ty też, Jerry. 81 00:04:54,544 --> 00:04:56,421 Wolę Woolwortha! 82 00:04:56,588 --> 00:04:58,340 Chyba cię pogięło! 83 00:04:59,257 --> 00:05:04,638 A na ring wchodzi podopieczny Downtown Bruna, 84 00:05:04,805 --> 00:05:07,098 ważący 176 kilogramów 85 00:05:07,766 --> 00:05:11,603 Bam Bam Bigelow! 86 00:05:11,895 --> 00:05:15,899 Jego przeciwnikiem jest były drużynowy mistrz WWF, 87 00:05:16,066 --> 00:05:18,151 ważący 110 kilogramów 88 00:05:18,777 --> 00:05:21,363 Soulman Rocky Johnson! 89 00:05:21,822 --> 00:05:24,825 O tak! To jest Soulman! 90 00:05:24,991 --> 00:05:27,452 A tu mamy kontrakt z WWF. 91 00:05:27,619 --> 00:05:30,539 Żeby wygrać, wystarczy go podpisać. 92 00:05:30,705 --> 00:05:31,748 Jest mój! 93 00:05:32,290 --> 00:05:35,752 Już wokół siebie krążą. Kto zaatakuje? 94 00:05:37,754 --> 00:05:40,882 Tata wiedział, że nie wygra kontraktu. 95 00:05:41,341 --> 00:05:43,969 Co nie znaczy, że olał widowisko. 96 00:05:44,135 --> 00:05:47,389 Rocky powalił go na deski! 97 00:05:48,306 --> 00:05:50,183 Co za unik! 98 00:05:50,392 --> 00:05:51,768 Ciągle stoi! 99 00:05:51,977 --> 00:05:54,187 Ale Rocky może go uśpić! 100 00:05:54,354 --> 00:05:57,732 Oby Bam Bam złapał liny, zanim zgaśnie światło. 101 00:05:57,983 --> 00:05:59,943 - Dawaj! - Już blisko. 102 00:06:00,151 --> 00:06:03,738 - Chodź! - Bam Bam Padł jak kłoda! 103 00:06:04,698 --> 00:06:06,449 Soulman ma kontrakt! 104 00:06:06,908 --> 00:06:10,120 Rocky zdobył miejsce w WWF! Zrobił to! 105 00:06:10,287 --> 00:06:12,289 Jedną chwileczkę! 106 00:06:12,497 --> 00:06:16,209 Podpisał czerwonym tuszem! To niedopuszczalne! 107 00:06:16,376 --> 00:06:19,254 Może być niebieski albo czarny! 108 00:06:19,546 --> 00:06:23,967 Ktoś podmienił długopis! To Bruno! Ma prawdziwy! 109 00:06:24,134 --> 00:06:28,930 Bab Bam się podnosi, to nie koniec. A Rocky tego nie widzi. 110 00:06:30,015 --> 00:06:32,517 Bruno odwraca uwagę sędziego! 111 00:06:34,561 --> 00:06:37,022 - Sędzia kalosz! - Nie widział! 112 00:06:37,397 --> 00:06:39,482 Olbrzym wchodzi na liny! 113 00:06:47,032 --> 00:06:49,826 Co za bomba! O rany! 114 00:06:49,993 --> 00:06:51,620 Masz! Podpisuj! 115 00:06:53,538 --> 00:06:56,291 Bam Bam Bigelow wchodzi do WWF! 116 00:06:56,458 --> 00:06:58,209 Kontrakt był lipny. 117 00:06:58,501 --> 00:07:01,504 Ale ból na twarzy taty - prawdziwy. 118 00:07:03,173 --> 00:07:07,260 Świetna robota. Bam Bam wyglądał jak milion dolców. 119 00:07:07,427 --> 00:07:10,513 Łatwo grać, że boli, gdy cholernie boli! 120 00:07:11,765 --> 00:07:14,976 Na Hawajach było super, kiedy tam rządziłaś. 121 00:07:15,143 --> 00:07:18,772 Te wszystkie legendy, to było coś nowego. 122 00:07:18,939 --> 00:07:21,316 Dzięki. Szkoda, że minęło. 123 00:07:21,650 --> 00:07:25,320 - Zrobiłam ci przykrość... - Nie szkodzi. 124 00:07:25,487 --> 00:07:29,658 Wrestling zawsze jakoś się wkradnie do rozmowy. 125 00:07:29,824 --> 00:07:32,577 Bez tego byśmy ich nie poznały. 126 00:07:32,744 --> 00:07:34,371 Prosto w kolano! 127 00:07:34,871 --> 00:07:36,831 Kiepsko, ale spójrz na to. 128 00:07:39,668 --> 00:07:41,628 Jak kupujesz rękawiczki? 129 00:07:41,795 --> 00:07:44,589 Trochę odpuszczę, ale Vince mi pomaga. 130 00:07:44,756 --> 00:07:48,593 - Płacą, nawet gdy nie walczysz? - No jasne. 131 00:07:49,260 --> 00:07:51,429 A za następną kolejkę? 132 00:07:51,596 --> 00:07:55,141 Następną kolejkę stawia Sears. 133 00:07:55,308 --> 00:07:58,728 Jutro wielkie otwarcie i nie mogę szaleć. 134 00:07:59,521 --> 00:08:04,025 - Pomogę ci. - Skoro chcesz, to chodź po drinki. 135 00:08:05,527 --> 00:08:08,071 No to mów, jak wam się wiedzie? 136 00:08:09,280 --> 00:08:13,410 - Rocky'ego nie pytam, bo nie powie. - W porządku. 137 00:08:13,576 --> 00:08:18,915 Na rachunki wystarcza. Wciąż pracuje, ale się nie skarży. 138 00:08:19,499 --> 00:08:22,752 Nie chcieliście Ferneta, ale zamówiłem. 139 00:08:26,006 --> 00:08:28,008 - Za Searsa. - Tak jest! 140 00:08:28,174 --> 00:08:29,843 Cudowne miejsce. 141 00:08:30,010 --> 00:08:32,846 - Ubawiłam się! - Powtórzmy to. 142 00:08:33,013 --> 00:08:36,057 - Ale tylko we dwie. - Doskonale. 143 00:08:36,224 --> 00:08:41,855 - Wreszcie wieczór bez wrestlingu. - Poczujemy się o 300 kilo lżejsze. 144 00:08:42,856 --> 00:08:45,984 Więcej nie oglądałem Bei Arthur. 145 00:08:46,735 --> 00:08:47,944 Rozumiem. 146 00:08:48,278 --> 00:08:50,363 - Mam pytanie. - Jasne. 147 00:08:50,530 --> 00:08:55,452 Przekonasz tatę, żeby przeprosił Vince'a i mógł wrócić do WWF? 148 00:08:56,077 --> 00:09:00,749 - Ciebie posłucha. - W życiu. Znasz te jego zasady. 149 00:09:01,332 --> 00:09:05,920 Ale nawet gdyby przeprosił, to ten rozdział jest zamknięty. 150 00:09:06,087 --> 00:09:09,758 Wszystko temu poświęcił, a teraz koniec? 151 00:09:10,091 --> 00:09:12,469 Rozumiem. Ale to taka branża. 152 00:09:12,635 --> 00:09:14,888 Pewność masz w ubezpieczeniach. 153 00:09:15,805 --> 00:09:19,893 Nie trać wiary w ojca. To wojownik. Zawsze kończy... 154 00:09:23,521 --> 00:09:28,193 Tak się kończy łażenie po nocy w ciemnych okularach! 155 00:09:29,235 --> 00:09:32,697 Po tej rozmowie zwątpiłem w zasady taty. 156 00:09:32,864 --> 00:09:37,368 - Jarret wie o kontuzji. - "Bywa", jak mawiała mama. 157 00:09:39,704 --> 00:09:43,249 Co wieczór obrywa i nie może się odgryźć. 158 00:09:44,834 --> 00:09:47,796 Muszę coś zrobić, bo skończy na wózku. 159 00:09:50,924 --> 00:09:53,093 Nie żałuje ani przez chwilę. 160 00:09:53,468 --> 00:09:57,222 Ja też, bo to najwspanialszy sport na świecie. 161 00:09:58,139 --> 00:10:02,185 Wiesz, że jak wchodzę do knajpy, to wszyscy buczą? 162 00:10:02,936 --> 00:10:07,774 W zeszłym tygodniu jakiś dzieciak aż splunął mi w twarz. 163 00:10:08,233 --> 00:10:11,152 To wspaniałe tak na kogoś działać. 164 00:10:11,319 --> 00:10:14,364 To właśnie jest wrestling, stary. 165 00:10:18,034 --> 00:10:19,536 Kolej na mnie. 166 00:10:20,912 --> 00:10:23,248 Kto tu wpuścił tego gada?! 167 00:10:29,546 --> 00:10:33,049 Wtedy postanowiłeś to zmienić i wybrałeś futbol? 168 00:10:33,216 --> 00:10:37,220 Tak, a gdy zacząłem grać, uznałem, że jestem dobry 169 00:10:37,387 --> 00:10:41,474 i mogę tak zarabiać, może nawet bardzo dobrze, 170 00:10:41,724 --> 00:10:43,476 i utrzymać rodzinę. 171 00:10:43,643 --> 00:10:47,981 Byłbyś dużo lepszym wrestlerem, gdyby nie ten futbol. 172 00:10:48,148 --> 00:10:51,901 Byłbyś lepszym dziennikarzem, gdyby nie aktorstwo. 173 00:10:52,068 --> 00:10:53,236 Celne. 174 00:10:53,570 --> 00:10:57,782 - W wywiadach jest nieźle? - Nikt nie jest doskonały. 175 00:10:59,159 --> 00:11:03,872 Nie traćmy czasu. Niech Randy Macho Man czyni honory. 176 00:11:08,793 --> 00:11:14,048 Kiedy byłem mały, myślałem, że sklepy są jednobranżowe. 177 00:11:14,299 --> 00:11:17,552 Po narzędzia szło się do narzędziowego. 178 00:11:17,719 --> 00:11:19,971 Po książki - do księgarni. 179 00:11:20,138 --> 00:11:24,100 Ale trafiłem do Searsa i to zmieniło moje życie! 180 00:11:24,851 --> 00:11:27,604 - To miło... - Uwielbiam Searsa! 181 00:11:27,770 --> 00:11:30,690 - Przetnijmy wstęgę. - Dobra... 182 00:11:31,524 --> 00:11:35,737 Zaczynamy dzikie oszczędzanie! 183 00:11:38,948 --> 00:11:42,911 Witajcie u Searsa! Winszuję, że tu jesteś. 184 00:11:43,077 --> 00:11:45,163 Cieszcie się zakupami! 185 00:11:47,248 --> 00:11:51,127 - Randy Savage tu pracuje? - Nie... 186 00:11:51,294 --> 00:11:53,379 Odłóż tę poduszkę! 187 00:11:55,381 --> 00:11:57,842 Rocky Johnson! Nareszcie! 188 00:11:58,009 --> 00:12:01,721 John Jarvis, promotor. Jerry Lawler nie wspominał? 189 00:12:01,888 --> 00:12:05,433 - Mówił o kimś nowym i ambitnym. - To ja. 190 00:12:05,600 --> 00:12:09,020 Będziesz moją gwiazdą w weekend w Jonesboro? 191 00:12:10,063 --> 00:12:12,815 Ale mam to już zakreślone... 192 00:12:12,982 --> 00:12:16,653 - Płacę 200. - Ołówki mają dużą zaletę: gumkę! 193 00:12:16,819 --> 00:12:19,614 - Szanuję moje gwiazdy. - To miło. 194 00:12:19,781 --> 00:12:22,742 - Połowa z góry. - Moja wizytówka. 195 00:12:22,909 --> 00:12:24,494 Omówimy szczegóły. 196 00:12:27,872 --> 00:12:29,916 Myśli, że to widzimy? 197 00:12:30,583 --> 00:12:31,709 Pomachaj mu. 198 00:12:33,127 --> 00:12:34,921 No proszę! Super! 199 00:12:35,421 --> 00:12:37,632 Za wieczór bez wrestlingu. 200 00:12:42,762 --> 00:12:44,305 Co nowego w kinach? 201 00:12:44,472 --> 00:12:47,600 Niedawno byliśmy na "Nieśmiertelnym". 202 00:12:47,767 --> 00:12:51,229 Zabija innych nieśmiertelnych i odbiera im moc. 203 00:12:52,063 --> 00:12:56,693 Na końcu zostaje tylko jeden i ma moc wszystkich. 204 00:12:56,859 --> 00:13:00,446 - Wiem! Mój siostrzeniec tam gra. - Coś ty! 205 00:13:00,613 --> 00:13:04,575 W scenie w Madison, gdy Sam walczy z Tonga Kidem. 206 00:13:04,742 --> 00:13:07,328 I znów gadam o wrestlingu. 207 00:13:08,037 --> 00:13:10,206 Wszystko ma konsekwencje. 208 00:13:10,665 --> 00:13:14,168 - Za każdą wzmiankę pijemy. - O czym? 209 00:13:14,335 --> 00:13:16,254 - O wrestlingu. - Pijesz. 210 00:13:17,463 --> 00:13:18,756 Dobra jesteś. 211 00:13:18,965 --> 00:13:22,051 Dwie stówy! Lawler daje połowę. 212 00:13:22,343 --> 00:13:24,887 Zarobię z tym Jarvisem. 213 00:13:28,683 --> 00:13:31,352 Napisali "514 mieszkańców". 214 00:13:31,519 --> 00:13:33,146 - Schowaj się. - Bo? 215 00:13:33,313 --> 00:13:36,858 Jak jest mniej niż tysiąc, nie lubią czarnych. 216 00:13:37,025 --> 00:13:40,528 Ktoś musi prowadzić. Jestem pół-Samoańczykiem. 217 00:13:40,695 --> 00:13:45,283 Myślisz, że im to robi różnicę? Że lubią Samoańczyków? 218 00:13:51,581 --> 00:13:52,957 Gablota widmo. 219 00:13:53,750 --> 00:13:58,171 Facet koleżanki kazał jej się przebrać za Waszyngtona. 220 00:13:58,338 --> 00:14:01,132 - Na 4 lipca? - Do sypialni! 221 00:14:01,883 --> 00:14:05,511 W perukę, pończochy, buty z klamrami - wszystko! 222 00:14:05,678 --> 00:14:09,182 Co by zrobił Randy, gdyby tak cię zastał? 223 00:14:09,349 --> 00:14:11,768 Puściłabym jego motyw z ringu! 224 00:14:11,934 --> 00:14:15,980 - Muzykę na wejście? - Znów gadamy o wrestlinu! 225 00:14:17,648 --> 00:14:19,233 Zostawię butelkę. 226 00:14:26,616 --> 00:14:29,035 - Wyprzedane? - A nie mówiłem? 227 00:14:29,202 --> 00:14:30,912 Zobacz. 228 00:14:31,579 --> 00:14:34,290 Sylvester Stallone zawsze tak ma. 229 00:14:36,417 --> 00:14:39,087 Moja gwiazda! Będzie super. 230 00:14:39,253 --> 00:14:41,798 Panie Jarvis? Widziałem afisz. 231 00:14:42,173 --> 00:14:43,758 Wyciągnij rękę. 232 00:14:45,885 --> 00:14:47,970 Połowa z góry. Wedle umowy. 233 00:14:48,137 --> 00:14:50,014 Chodźmy do garderoby. 234 00:14:51,432 --> 00:14:53,476 Twoja prywatna szatnia. 235 00:14:54,644 --> 00:14:57,939 - Prywatna. Ładnie. - Z łazienką. 236 00:14:58,189 --> 00:15:01,984 Prywatny tron - dobra rzecz. Wybacz, Elvis. 237 00:15:02,318 --> 00:15:05,822 - Zróbmy krótki wstęp, jeśli można. - Jasne. 238 00:15:05,988 --> 00:15:07,198 Craig! 239 00:15:07,448 --> 00:15:10,076 Daję widzom wgląd za kulisy. 240 00:15:10,451 --> 00:15:14,580 Dobrze, moja żona robiła to samo na Hawajach. 241 00:15:14,747 --> 00:15:17,208 Wymyśliłem to tak: 242 00:15:17,667 --> 00:15:22,088 podjadasz sobie kurczaka z arbuzem i nakręcasz się. 243 00:15:22,255 --> 00:15:25,800 - Wygadujesz na białych... - Zaczekaj. 244 00:15:26,634 --> 00:15:29,220 Nie. Nie jestem rasistą. 245 00:15:29,387 --> 00:15:33,558 To nie rasizm. Reszta nie ma nic przeciwko. 246 00:15:34,016 --> 00:15:37,854 Pierwszy raz poproszono tatę o coś takiego. 247 00:15:38,020 --> 00:15:42,483 Taki jawny rasizm wydaje się dziś szokujący, 248 00:15:42,650 --> 00:15:48,281 ale w tamtych czasach w zawodowym wrestlingu często się to zdarzało. 249 00:15:48,448 --> 00:15:49,657 Wierzę. 250 00:15:49,824 --> 00:15:52,326 Zawsze byłem dumny z taty, 251 00:15:52,493 --> 00:15:56,414 bo nieważne, jak brakowało nam forsy, a brakowało, 252 00:15:56,581 --> 00:15:58,249 tego by nie zrobił. 253 00:15:58,916 --> 00:16:00,418 Takie miał zasady. 254 00:16:00,710 --> 00:16:04,130 Inni mogą robić co chcą, ale nie ja. 255 00:16:05,214 --> 00:16:07,216 - To część umowy. - Nie. 256 00:16:07,383 --> 00:16:08,593 Chodź. 257 00:16:09,552 --> 00:16:13,723 A to zatrzymam. Podatek od rasizmu. 258 00:16:18,060 --> 00:16:21,105 Jak wytrzymałeś? Trzeba było mu włoić. 259 00:16:21,272 --> 00:16:23,566 Zawsze będą tacy ludzie. 260 00:16:24,275 --> 00:16:25,485 Zawsze. 261 00:16:25,651 --> 00:16:27,945 Każą ci robić coś wbrew sobie. 262 00:16:28,112 --> 00:16:33,534 Nieważne, jak wysoko zajdziesz i czym się zajmujesz - zdarza się. 263 00:16:34,327 --> 00:16:35,745 Obiecaj mi jedno. 264 00:16:36,829 --> 00:16:39,624 Nikomu nie pozwól siebie zmienić. 265 00:16:40,208 --> 00:16:41,584 Słyszysz? 266 00:16:42,293 --> 00:16:45,796 Stwórz własne zasady i nigdy ich nie łam. 267 00:16:46,589 --> 00:16:48,341 - Zgoda? - Zgoda. 268 00:16:52,970 --> 00:16:54,764 Mamy wolny wieczór. 269 00:16:57,350 --> 00:16:59,227 Przepyszne! 270 00:16:59,393 --> 00:17:01,187 Puszyste jak diabli. 271 00:17:01,646 --> 00:17:04,065 Spalmy to jutro w siłowni. 272 00:17:04,232 --> 00:17:06,317 To dołożę bitej śmietany. 273 00:17:06,484 --> 00:17:07,902 - Jasne. - A jak! 274 00:17:12,448 --> 00:17:15,910 - Biorę. - Słusznie. Trzecia kasa wolna. 275 00:17:17,828 --> 00:17:19,705 - Randy? - Szefie! 276 00:17:19,872 --> 00:17:21,082 Co tu robisz? 277 00:17:21,249 --> 00:17:25,461 Wpadłem odetchnąć energią nowego sklepu. 278 00:17:27,171 --> 00:17:31,008 Powiem wprost: nie mogę płacić za pomoc klientom. 279 00:17:31,175 --> 00:17:33,844 To nie jest żadna praca. 280 00:17:34,303 --> 00:17:36,889 To czysta przyjemność. 281 00:17:37,056 --> 00:17:41,978 Nie możesz robić tego co sprzedawca, bez ukończenia kursu. 282 00:17:43,312 --> 00:17:47,692 Ale w ramach rewanżu weź może puszkę przekąsek. 283 00:17:47,900 --> 00:17:50,278 Z wyrazami wdzięczności. 284 00:17:50,861 --> 00:17:53,573 Wędzona wołowinka na ostro. 285 00:17:53,739 --> 00:17:59,453 Nigdy nie próbowałem, ale skoro u was to sprzedają, to polubię. 286 00:18:02,415 --> 00:18:03,916 Chodź, stary! 287 00:18:07,712 --> 00:18:10,339 Dawno tak się nie uśmiałam. 288 00:18:10,506 --> 00:18:14,677 Serio? O ile pamiętam, na Hawajach było bardzo wesoło. 289 00:18:14,844 --> 00:18:17,179 Boże, jak mi tego brak. 290 00:18:18,306 --> 00:18:20,433 Przyjaciół, rodziny... 291 00:18:20,600 --> 00:18:22,268 Jestem tu sama. 292 00:18:22,852 --> 00:18:27,565 Gdybyś chciała odpocząć, wpadnij do nas na Florydę. 293 00:18:27,732 --> 00:18:31,569 Dzięki, ale Dewey i Rocky mnie potrzebują. 294 00:18:31,861 --> 00:18:34,488 Nie możesz zapominać o sobie. 295 00:18:36,115 --> 00:18:40,578 Przydałby się czasem taki wieczór. Całkiem jak kiedyś. 296 00:18:41,203 --> 00:18:44,790 Jest lepiej lub gorzej i jeszcze będzie lepiej. 297 00:18:46,250 --> 00:18:47,460 Za to wypiję. 298 00:18:47,627 --> 00:18:51,172 W sumie musimy, bo znów gadam o wrestlingu. 299 00:18:55,217 --> 00:18:58,054 Nie przyjmę od pana pieniędzy. 300 00:18:58,721 --> 00:19:01,390 Kibicuję panu. To na koszt firmy. 301 00:19:01,849 --> 00:19:03,517 Dziękuję! 302 00:19:04,477 --> 00:19:07,313 Skoro tak, to będzie dla ciebie. 303 00:19:08,230 --> 00:19:10,608 - Nie mogę... - Nalegam. 304 00:19:10,941 --> 00:19:13,903 - Tylko dalej mi kibicuj. - No jasne! 305 00:19:14,403 --> 00:19:15,780 Dziękuję panu. 306 00:19:17,740 --> 00:19:20,618 Trzeba przeprać tę rasistowską forsę. 307 00:19:21,202 --> 00:19:25,539 Nie był już superbohaterem, ale dla mnie wciąż nim był. 308 00:19:26,248 --> 00:19:31,295 Przyznaję, że nie rozumiałem jego zasad, ale teraz go popieram. 309 00:19:31,462 --> 00:19:34,006 Bardzo łatwo mogę to zmienić. 310 00:19:35,966 --> 00:19:39,261 No cóż... Wybacz, ale tu cię opuszczę. 311 00:19:40,346 --> 00:19:43,265 - To prywatne. - Posiedzę w kąciku. 312 00:19:43,432 --> 00:19:46,435 - Nie tym razem. - Jesteśmy kumplami! 313 00:19:46,602 --> 00:19:48,354 - Wybacz. - Jesteśmy. 314 00:19:48,521 --> 00:19:50,314 - Prawda? - To ja lecę. 315 00:19:50,564 --> 00:19:52,983 - Chodźmy. - Nie. Ja lecę. 316 00:19:53,234 --> 00:19:55,194 Mógłbym... No tak... 317 00:20:00,324 --> 00:20:03,077 Prowadziłem dziesięcioma punktami, 318 00:20:03,244 --> 00:20:09,166 gdy jeden chłopak ze szkoły, Julien, zaczął rozpowiadać te kłamstwa. 319 00:20:09,333 --> 00:20:12,044 I teraz już nic nie wiadomo. 320 00:20:12,294 --> 00:20:14,088 Wszystko jest możliwe. 321 00:20:14,505 --> 00:20:18,342 Włożyłem w tę kampanię tyle pracy, a teraz... 322 00:20:18,509 --> 00:20:20,845 jestem w punkcie wyjścia. 323 00:20:21,679 --> 00:20:23,139 Co mam zrobić? 324 00:20:23,639 --> 00:20:29,061 Zasadą tych naszych spotkań jest stuprocentowa szczerość. 325 00:20:29,437 --> 00:20:31,105 Tak, zawsze. 326 00:20:31,480 --> 00:20:35,568 Rok temu nie spodobał mi się zapach twojej wody. 327 00:20:35,735 --> 00:20:36,861 Zmieniłem. 328 00:20:37,027 --> 00:20:39,739 Posłuchałem cię i zmieniłem. 329 00:20:40,072 --> 00:20:41,365 Ale do rzeczy. 330 00:20:41,532 --> 00:20:46,328 Naprawdę to nie powrót do punktu wyjścia cię dręczy. 331 00:20:46,579 --> 00:20:49,331 To jak z tym cudownym Barbaresco. 332 00:20:49,832 --> 00:20:52,710 Z winogron z północnych Włoch, 333 00:20:53,169 --> 00:20:55,629 gdzie rosną razem z Barolo. 334 00:20:56,005 --> 00:20:58,966 Jeden region, różne odmiany. 335 00:20:59,216 --> 00:21:01,844 Wiesz, że wolę tequilę. 336 00:21:02,303 --> 00:21:06,307 Nie możesz być sobą, gdy masz niedokończone sprawy. 337 00:21:06,682 --> 00:21:09,226 Zmierz się ze sprawą Juliena... 338 00:21:09,643 --> 00:21:10,895 u jej podstaw. 339 00:21:13,439 --> 00:21:15,566 - Czyli? - Pomogę ci. 340 00:21:16,650 --> 00:21:18,736 Mam kontakty, stary. 341 00:21:19,695 --> 00:21:20,988 Mam kontakty. 342 00:21:21,155 --> 00:21:26,118 Tekst: Anna Wichlińska-Kacprzak25628

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.