Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:41,205 --> 00:00:42,205
T�umaczenie: Nessalina
2
00:00:42,206 --> 00:00:44,206
Pozycja!
3
00:00:46,006 --> 00:00:48,006
Kr�tkie pchni�cie!
4
00:00:48,206 --> 00:00:52,326
Cztery kroki, zacznij lew� stop�,
a potem w p�uca.
5
00:00:55,126 --> 00:00:56,526
Ruszaj!
6
00:01:04,726 --> 00:01:08,726
T�umaczenie: Nessalina
7
00:01:52,726 --> 00:01:56,126
Daj spok�j, Roger.
Przeczytanie tego nie zabiera tyle czasu.
8
00:01:56,606 --> 00:01:59,726
"Mojej ukochanej Helen,
Tw�j na zawsze. P."
9
00:02:00,326 --> 00:02:04,326
I m�wisz, �e to by�o w�r�d
osobistych rzeczy Petera z samochodu?
10
00:02:04,326 --> 00:02:06,006
My�l�, �e rozs�dne jest za�o�enie
11
00:02:06,006 --> 00:02:09,526
�e zamierza� da� jej naszyjnik
w odpowiedniej chwili tego dnia.
12
00:02:10,126 --> 00:02:15,006
Peter zawsze wiedzia�, kiedy jest w�a�ciwy
moment dla romantycznego gestu.
13
00:02:16,206 --> 00:02:18,206
Zak�adam, �e wiedzia�e� o romansie?
14
00:02:20,006 --> 00:02:22,006
Z czym walczysz, Roger?
15
00:02:22,126 --> 00:02:25,406
Poufno�ci� wobec klienta czy sumieniem?
16
00:02:25,406 --> 00:02:27,606
- Frances!
- Spisa�e� kodycyl do testamentu Petera,
17
00:02:27,726 --> 00:02:32,206
W kt�rym pozostawi�
20% firmy komu� innemu!
18
00:02:32,206 --> 00:02:34,606
Prawdopodobnie znasz ich to�samo��.
19
00:02:36,726 --> 00:02:39,126
Helen Lakin, tak?
20
00:02:40,926 --> 00:02:44,606
20% sugeruje, �e oni...
21
00:02:46,726 --> 00:02:50,406
... byli zaanga�owani przez d�ugi czas.
22
00:02:51,926 --> 00:02:53,806
Czy� nie "?
23
00:02:53,806 --> 00:02:55,806
Jak d�ugo dok�adnie?
24
00:02:56,526 --> 00:02:59,006
Na lito�� bosk�, oboje s� martwi.
25
00:02:59,006 --> 00:03:01,006
Jaka to teraz r�nica?
26
00:03:02,326 --> 00:03:04,606
Obawiam si�, �e mam zwi�zane r�ce.
27
00:03:21,806 --> 00:03:24,526
- W�a�nie mia�am odjecha�!
- Przepraszam, pani Talbot.
28
00:03:24,526 --> 00:03:26,206
Nie zdawa�em sobie sprawy, kt�ra godzina.
29
00:03:26,326 --> 00:03:28,726
- Wi�c masz to?
- Tak.
30
00:03:29,406 --> 00:03:31,406
Po ile sprzedajesz?
31
00:03:31,406 --> 00:03:34,606
- Dwa szylingi za funt.
- Dwa... szylingi?
32
00:03:34,606 --> 00:03:37,806
Nie. Z racji mog� je kupi� za
szylinga sze�ciesi�t w mie�cie.
33
00:03:38,326 --> 00:03:39,926
Cena to cena, pani Talbot.
34
00:03:55,606 --> 00:03:57,406
Jeste� oszustem, m�ody cz�owieku.
35
00:04:02,926 --> 00:04:05,726
Tylko dwie rzeczy na koniec.
36
00:04:05,726 --> 00:04:11,926
Wszyscy zdajemy sobie spraw� z plotek
o czarnym rynku powsta�ym w wiosce.
37
00:04:13,206 --> 00:04:16,926
Czy powinny�my robi� wi�cej, aby zach�ci�
naszych cz�onk�w do oparcia si� pokusie?
38
00:04:17,806 --> 00:04:20,806
Nie jestem pewina, czy to sprawa Wl,
�eby m�wi� ludziom, co maj� robi�.
39
00:04:21,606 --> 00:04:24,726
Po wojnie ka�dy b�dzie musia�
�y� z w�asnym sumieniem.
40
00:04:24,806 --> 00:04:27,326
Je�li te kanalie nie czuj�,
�e wszyscy jeste�my w tym razem,
41
00:04:27,326 --> 00:04:30,926
To ma�o prawdopodobne, �e surowa krytyka
WI zrazi ich do oszukiwania systemu.
42
00:04:31,006 --> 00:04:33,806
Od czasu do czasu zagl�damy
do sklepu, chc�c czego� ekstra.
43
00:04:33,806 --> 00:04:35,406
U Bryna nie ma wielkiego wyboru (?).
44
00:04:35,406 --> 00:04:39,926
To musi by� egzekwowane, ale przez
w�adze, a nie przez Instytut Kobiet.
45
00:04:39,926 --> 00:04:43,206
I ostatnie - kulturalne
popo�udnie w czeskim obozie.
46
00:04:44,006 --> 00:04:49,406
Bior�c pod uwag� ich burzliwe wkroczenie
do wsi, ma to by� �wiczenie z przyja�ni.
47
00:04:49,526 --> 00:04:51,606
Wszyscy s� zaproszeni.
48
00:04:51,726 --> 00:04:54,006
Cieszy�abym si�, mog�c
pojecha� tam po po�udniu
49
00:04:54,126 --> 00:04:57,006
I da� im zna�, �e WI z Great
Paxford chcia�by wzi�� udzia�.
50
00:04:57,006 --> 00:04:59,126
Odpowied� poczt� z pewno�ci� wystarczy.
51
00:05:00,206 --> 00:05:03,006
C�, z ca�ym szacunkiem my�l�,
�e lepiej wygl�da�oby
52
00:05:03,006 --> 00:05:05,206
Przyj�cie takiego zaproszenia osobi�cie.
53
00:05:08,206 --> 00:05:11,406
My�l�, �e ma pani racj�, pani Simms.
Dzi�kuj�.
54
00:05:15,326 --> 00:05:17,726
Mog� ci� zapewni�,
�e nie jeste� wyr�niony.
55
00:05:17,726 --> 00:05:20,006
Nie zgadzam si�, �e jest to n�kanie.
56
00:05:20,006 --> 00:05:21,806
Mo�e si� tak okaza�, ale...
57
00:05:21,806 --> 00:05:24,406
Chirurgia zapewnia us�ug�,
za kt�r� trzeba zap�aci�.
58
00:05:24,406 --> 00:05:25,926
By�e� leczony, wi�c...
59
00:05:29,526 --> 00:05:31,526
Nerwowy cz�owiek.
60
00:05:32,806 --> 00:05:36,726
By�oby o wiele �atwiej znosi� odchodz�cych
pacjent�w, gdyby nie zalegali z zap�at�.
61
00:05:36,726 --> 00:05:39,126
- Ilu dzi� odesz�o?
- Kolejnych dwoje.
62
00:05:42,806 --> 00:05:44,726
Nie jest �atwiej, Will.
63
00:05:44,726 --> 00:05:47,606
Je�li nadal tak b�dzie, wkr�tce mo�emy
znale�� si� w prawdziwym k�opocie.
64
00:05:51,406 --> 00:05:55,406
Zastanawia�am si�... mo�e warto zapyta�,
czy Czesi mog� korzysta� z Twoich us�ug.
65
00:05:55,406 --> 00:05:58,206
- Czesi?
- Jest ich tak wielu.
66
00:05:58,206 --> 00:06:02,006
Trudno uwierzy�, �e lokalny lekarz
z twoim do�wiadczeniem nie by�by u�yteczny.
67
00:06:02,806 --> 00:06:05,006
Co my�lisz?
68
00:06:05,006 --> 00:06:07,006
Jasne, �e musimy co� zrobi�.
69
00:06:19,806 --> 00:06:20,926
- Halo.
- Joyce,
70
00:06:21,006 --> 00:06:23,606
Jak d�ugo masz zamiar
kontynuowa� ten nonsens ?
71
00:06:25,126 --> 00:06:30,206
Je�li nadal interpretujesz to
jako nonsens, Douglas...
72
00:06:31,006 --> 00:06:33,206
To na pewno nie czas na powr�t.
73
00:06:34,126 --> 00:06:36,526
Nic nie zmieni�o si�
w plugawym sposobie,
74
00:06:36,526 --> 00:06:38,606
W jaki realizujesz swoje ambicje.
75
00:06:39,526 --> 00:06:42,406
Nie rozumiem, dlaczego nie mo�esz
je�� sroki. To tylko ptaki.
76
00:06:42,406 --> 00:06:45,006
My�l�, �e to ty jeste� naiwny,
Douglas.
77
00:06:45,006 --> 00:06:49,406
Zwa�ywszy, co si� dzieje, wszelkie pr�by
wej�cia w polityk� w najbli�szym czasie
78
00:06:49,406 --> 00:06:51,206
S� kompletnym
marnotrawstwem czasu.
79
00:06:52,406 --> 00:06:55,526
- C�, czytasz gazety.
- Odnotowa�em twoje uwagi, Joyce.
80
00:06:55,606 --> 00:06:58,006
Ile minie zanim swastyka
zawi�nie nad Parlamentem?
81
00:06:59,006 --> 00:07:01,206
Miesi�c? Dwa miesi�ce?
82
00:07:04,606 --> 00:07:06,006
Nie zawracaj mi zn�w g�owy.
83
00:07:06,006 --> 00:07:08,726
Chyba, �eby mi powiedzie�,
�e zmieni�e� zdanie.
84
00:07:12,006 --> 00:07:14,326
- Prosz� i�� ko�o kantyny.
- Dzi�kuj�.
85
00:07:17,126 --> 00:07:19,806
Pani Collingborne chce si�
z panem widzie�, podpu�kowniku.
86
00:07:20,206 --> 00:07:21,926
Czemu zawdzi�czam t� przyjemno��?
87
00:07:22,006 --> 00:07:25,806
Czesi zaprosili wiosk� na
kulturalne popo�udnie w obozie.
88
00:07:25,806 --> 00:07:28,926
W celu... roz�adowania napi��,
kt�re powsta�y wcze�niej.
89
00:07:29,006 --> 00:07:31,406
By�o kilka k��tni.
90
00:07:31,526 --> 00:07:34,806
Tak, s�ysza�em.
A my mieliby�my stanowi� wsparcie lotnicze?
91
00:07:34,806 --> 00:07:38,926
To mia�a by� moja druga pro�ba,
jesli odrzuci�by pan pierwsz�.
92
00:07:38,926 --> 00:07:41,206
Kt�ra brzmi ?
93
00:07:41,206 --> 00:07:44,006
Mo�e m�g�by pan wys�a� tam
kilku swoich ludzi?
94
00:07:44,606 --> 00:07:46,806
Czesi przeszli straszliw� pr�b�,
95
00:07:46,806 --> 00:07:49,326
A pa�scy ludzie przechodz�
przez co� podobnego.
96
00:07:49,406 --> 00:07:53,006
Paru brytyjskich �o�nierzy, kt�rzy
widzieli walk�, pomog�oby prze�ama� lody.
97
00:07:53,406 --> 00:07:55,606
Je�li wszystko inne zawiedzie,
mo�emy m�wi� o broni?
98
00:07:55,606 --> 00:07:57,526
- Nie, nie...
- �artuj�.
99
00:07:58,526 --> 00:08:02,206
Chocia�, je�li sko�cz� si� tematy,
w�a�ciwie mo�emy rozmawia� o broni.
100
00:08:02,206 --> 00:08:06,126
W tym momencie okre�lamy ca�� imprez�
ca�kowit� kl�sk� i po prostu wychodzimy.
101
00:08:06,126 --> 00:08:08,126
Dok�adnie!
102
00:08:09,526 --> 00:08:12,806
C�, spe�niaj�c obowi�zek, b�d� szcz�liwy
wysy�aj�c tam ci�ar�wk� ludzi.
103
00:08:12,806 --> 00:08:14,806
Dzi�kuj�.
104
00:08:15,606 --> 00:08:19,006
- Rozumiem, �e b�d� czeskie ta�ce ludowe.
- Ta�ce ludowe ?
105
00:08:19,126 --> 00:08:22,206
W takim razie
osobi�cie pokieruj� pojazdem.
106
00:08:30,406 --> 00:08:32,606
O kt�rej przywioz� go jutro do domu?
107
00:08:34,006 --> 00:08:35,606
Wczesnym rankiem.
108
00:08:36,606 --> 00:08:41,806
By� mo�e powinni�my...
Przesta� spotyka� si� na chwil�.
109
00:08:43,606 --> 00:08:46,526
- Musz� si� z tob� widywa�.
- Ale je�li oka�e si� to niemo�liwe ?
110
00:08:47,806 --> 00:08:49,326
Dop�ki jeste�my ostro�ni.
111
00:08:50,606 --> 00:08:56,206
Czas sp�dzony z tob� by� najbardziej
szczerym w ca�ym moim �yciu.
112
00:08:57,726 --> 00:09:00,006
Mo�emy nadal si� widywa�.
113
00:09:01,406 --> 00:09:03,406
Marek...
114
00:09:04,606 --> 00:09:06,526
Je�li chcesz tak samo mocno, jak ja.
115
00:09:23,606 --> 00:09:25,126
Dzie� dobry.
116
00:09:25,206 --> 00:09:28,806
Nazywam si� Campbell i jestem um�wiona
na rozmow� z pu�kownikiem Ciprisem.
117
00:09:57,606 --> 00:10:00,526
Je�li chcesz zobaczy� swastyk� nad
parlamentem, wypieprzaj do Niemiec!
118
00:10:28,645 --> 00:10:32,325
- Uwa�aj, uwa�aj, Pat.
- Uwa�am, Bob.
119
00:10:36,645 --> 00:10:38,245
B�l ?
120
00:10:38,325 --> 00:10:40,925
C�, nie wi�kszy nad to,
co przywioz�em z Francji.
121
00:10:41,045 --> 00:10:43,245
Masz �rodki przeciwb�lowe ze szpitala?
122
00:10:43,245 --> 00:10:46,325
- Mam.
- Jestem obok, je�li czego� potrzebujesz.
123
00:10:46,325 --> 00:10:48,245
Dzi�kuj� za pomoc, dr Campbell.
124
00:10:48,325 --> 00:10:50,645
Naprawd� to doceniamy.
125
00:10:50,645 --> 00:10:52,645
- Pat pana odprowadzi.
- Oczywi�cie.
126
00:10:57,125 --> 00:11:00,925
Je�li on albo ty czegokolwiek
b�dziecie potrzebowa�, zadzwo�.
127
00:11:00,925 --> 00:11:02,845
Dzi�kuj�.
128
00:11:11,725 --> 00:11:13,725
Wszystko, czego potrzebujesz,
jest w zasi�gu r�ki.
129
00:11:17,445 --> 00:11:19,045
Co to jest?
130
00:11:19,045 --> 00:11:21,045
- Co?
- Nowa sukienka?
131
00:11:21,445 --> 00:11:25,645
Wyje�d�am, ryzykuj� swoje �ycie,
a ty szalejesz na zakupach?
132
00:11:30,525 --> 00:11:33,325
Zap�aci�am za to z moich
pieni�dzy z centrali.
133
00:11:33,525 --> 00:11:35,325
Tak, ale masz ubrania.
134
00:11:35,325 --> 00:11:38,125
Mam bardzo stare ubrania, kt�re
s� pokryte �atami i cerami.
135
00:11:38,125 --> 00:11:41,525
Sprzedaj albo zanie� na ko�cielny jarmark.
Nie obchodzi mnie gdzie, ale ma znikn��.
136
00:11:41,645 --> 00:11:44,525
- Jeste� zm�czony.
- Wyrzu� j�, Pat.
137
00:11:46,525 --> 00:11:49,845
Wygl�dasz jak kto�, kto chce
by� ciekawszy, ni� jest naprawd�.
138
00:12:08,045 --> 00:12:09,725
Obawiam si�, �e potrzebuj� twojej pomocy.
139
00:12:09,725 --> 00:12:11,645
Nie musisz przeprasza�. Wejd�.
140
00:12:11,725 --> 00:12:13,725
Czy mog�yby�my pom�wi� tutaj?
141
00:12:24,525 --> 00:12:26,525
Mniej wi�cej potwierdzi�am,
142
00:12:26,525 --> 00:12:30,645
�e Peter i Helen Lakin mieli
d�ugotrwa�y romans, zanim zmarli.
143
00:12:32,925 --> 00:12:37,045
Nie wiem, kto co wie w fabryce,
wi�c nie wiem, komu mog� tam zaufa�.
144
00:12:38,325 --> 00:12:40,725
Potrzebuj� ci�, aby� by�a
moimi oczami i uszami.
145
00:12:42,525 --> 00:12:44,325
Czy rozwa�y�by� prac� dla mnie?
146
00:12:45,925 --> 00:12:49,125
Oczywi�cie, �e nie mam nic przeciwko
pomaganiu ci od czasu do czasu.
147
00:12:49,125 --> 00:12:51,245
Rozumiesz biznes w taki spos�b,
w jaki ja nie.
148
00:12:51,645 --> 00:12:53,925
Zap�ac� za tw�j czas
ponad obowi�zuj�c� stawk�.
149
00:12:54,245 --> 00:12:57,045
Tym samym potwierdzaj�c, �e
naprawd� nie rozumiesz biznesu.
150
00:12:58,525 --> 00:13:00,525
Zwyk�a stawka b�dzie w porz�dku.
151
00:13:00,525 --> 00:13:03,525
Zdaj� sobie spraw�,
�e masz swoich klient�w.
152
00:13:03,645 --> 00:13:07,325
Cokolwiek mog� dla ciebie zrobi�,
Frances, wystarczy tylko poprosi�.
153
00:13:07,325 --> 00:13:09,325
Dzi�kuj�.
154
00:13:09,325 --> 00:13:14,045
W tej chwili... Tak niewielu osobom
w moim �yciu mog� zaufa�.
155
00:13:16,245 --> 00:13:17,925
Z pewno�ci� jeste� jedn� z nich.
156
00:13:32,845 --> 00:13:34,845
Tak, �eby� wiedzia�a...
157
00:13:36,125 --> 00:13:39,525
... dzisiaj by� m�j ostatni
ranek na przystanku.
158
00:13:40,325 --> 00:13:43,045
- Poddajesz si�.
- Nie, nie poddaj� si�.
159
00:13:45,125 --> 00:13:48,045
Ja po prostu... pozwalam mu odej��.
160
00:13:48,045 --> 00:13:50,045
- To to samo.
- Nie, nie jest.
161
00:13:51,045 --> 00:13:54,125
Czeka�em tam, dzie� po dniu...
162
00:13:54,845 --> 00:13:59,645
Bo my�la�em, �e pozwoli nam to powoli
pogodzi� si� z faktem...
163
00:14:02,045 --> 00:14:06,645
... faktem, Mim, �e David
nie wr�ci do domu.
164
00:14:06,725 --> 00:14:10,245
Ale to nie jest fakt.
Telegram m�wi� "zaginiony".
165
00:14:10,325 --> 00:14:12,525
Poniewa� nie maj� jego cia�a.
166
00:14:13,925 --> 00:14:15,925
Zastan�w si�.
167
00:14:16,525 --> 00:14:20,325
Przysi�gam na Boga, jedyny
wniosek, do jakiego dojdziesz...
168
00:14:21,325 --> 00:14:23,525
... to, �e Dawid zosta� nam odebrany.
169
00:15:19,445 --> 00:15:22,045
Mam po po�udniu zmian� w centrali.
170
00:15:22,125 --> 00:15:24,125
C�, odwo�aj to.
171
00:15:24,445 --> 00:15:26,925
Nie mog�. Mamy ma�o personelu.
172
00:15:26,925 --> 00:15:28,925
Nie obchodzi mnie to.
Potrzebuj� ci� tutaj.
173
00:15:29,725 --> 00:15:32,245
Mog� przynie�� tu wszystko,
czego potrzebujesz, zanim p�jd�.
174
00:15:32,325 --> 00:15:34,725
Dlaczego tak trudno jest ci to zrozumie�?
175
00:15:34,725 --> 00:15:36,845
Nie idziesz.
176
00:15:37,445 --> 00:15:39,725
Zatrzymaj mnie.
177
00:15:39,845 --> 00:15:43,125
Nie stawiaj si�, Pat. Ostrzegam ci�.
178
00:15:43,125 --> 00:15:45,925
Nie, Bob. Jak zwykle mi grozisz.
179
00:15:45,925 --> 00:15:48,645
Ale to by zadzia�a�o tylko wtedy,
gdybym si� ciebie ba�a.
180
00:16:06,725 --> 00:16:08,725
Pat!
181
00:16:09,725 --> 00:16:11,445
Jak posz�o?
182
00:16:12,725 --> 00:16:14,725
W czeskim obozie?
183
00:16:16,445 --> 00:16:18,525
Potwierdzenie zaproszenia.
184
00:16:18,525 --> 00:16:22,125
O. Tak... w porz�dku.
185
00:16:23,125 --> 00:16:25,845
- Wszystko w porz�dku.
- Wszystko w porz�dku?
186
00:16:26,525 --> 00:16:30,525
Mam zamiar i�� na dy�ur do centrali,
z czego Bob nie jest zadowolony.
187
00:16:31,725 --> 00:16:34,245
- Rozumiem.
- My�l�, �e powinnam to odwo�a�.
188
00:16:35,125 --> 00:16:38,125
Czemu ja nie mia�abym mie� go na oku,
podczas twojej zmiany?
189
00:16:38,125 --> 00:16:41,525
Nie, Erica.
Nie, to by�oby zbyt wielkie narzucanie si�.
190
00:16:41,645 --> 00:16:44,645
Nonsens. Ch�tnie pomog�.
191
00:16:46,125 --> 00:16:49,445
- Czy jeste� absolutnie pewna?
- Id� do pracy.
192
00:16:50,525 --> 00:16:52,925
B�d� wciska� w Boba kaw� i herbatniki.
193
00:16:54,445 --> 00:16:56,245
Dzi�kuj�.
194
00:17:10,845 --> 00:17:13,525
Powinnowytrzyma� z�� pogod�,
dop�ki nie wymieni pani szybki.
195
00:17:13,525 --> 00:17:15,525
Jestem panu wdzi�czna, panie Wilson.
196
00:17:16,925 --> 00:17:19,125
Czy na pewno nie chce pani,
�ebym zadzwoni� na policj�?
197
00:17:19,125 --> 00:17:21,845
Nie, nie, nie, nie.
Wierz�, �e mog� to rozwi�za� samodzielnie.
198
00:17:24,525 --> 00:17:27,325
Pana �ona pracuje w centrali, prawda?
199
00:17:27,645 --> 00:17:29,725
Jest dzi� na zmianie, istotnie.
200
00:17:30,525 --> 00:17:35,245
Czy kiedykolwiek mia�aby okazj�,
by pos�ucha� rozmowy telefonicznej?
201
00:17:35,845 --> 00:17:37,845
C�, jest nadzwyczaj w�cibska.
202
00:17:38,525 --> 00:17:40,845
- Rozumiem.
- Ale jest bardzo zdyscyplinowana.
203
00:17:40,925 --> 00:17:42,725
Nigdy nie b�dzie s�ucha� rozmowy.
204
00:17:42,725 --> 00:17:47,045
Prawd� powiedziawszy, s� inne w centrali,
205
00:17:47,125 --> 00:17:49,645
Kt�re mog� mie� troch� mniej
samokontroli ni� moja �ona.
206
00:17:57,525 --> 00:17:59,525
Cholera.
207
00:18:04,725 --> 00:18:07,725
- Czy wszystko w porz�dku?
- Cholerna ta�ma si� popsu�a.
208
00:18:08,325 --> 00:18:11,125
Pat trzyma zapas w kuchni.
209
00:18:11,125 --> 00:18:13,245
�rodkowa szuflada komody.
210
00:18:21,045 --> 00:18:23,045
Nie mog� znale��.
211
00:18:23,125 --> 00:18:26,525
C�, ma jaki� system,
gdzie co ustawia, nie wiem.
212
00:18:30,125 --> 00:18:33,045
P�jd� obok i zadzwoni� do Pat.
213
00:18:39,045 --> 00:18:40,245
Numer, prosz�.
214
00:18:40,325 --> 00:18:42,725
Witam, Claire. Czy mog� porozmawia� z Pat?
215
00:18:42,725 --> 00:18:44,845
Pani Simms nie ma tutaj, pani Campbell.
216
00:18:44,845 --> 00:18:47,925
- Jeste� pewna?
- Ca�kiem pewna.
217
00:18:48,725 --> 00:18:52,045
Nie przysz�a dzi� na zmian�.
218
00:18:52,125 --> 00:18:53,725
Rozumiem.
219
00:18:53,845 --> 00:18:56,045
M�j b��d, Claire.
Przepraszam, �e ci� niepokoi�am.
220
00:18:56,125 --> 00:18:58,325
Nic nie szkodzi.
221
00:19:17,525 --> 00:19:20,245
Przepraszam za sp�nienie.
222
00:19:21,325 --> 00:19:25,045
Wiele rozm�w. A potem Claire
przyjecha�a za p�no na zmian�.
223
00:19:30,445 --> 00:19:33,245
- Jak sobie poradzi�a� z Bobem?
- Drzema�, kiedy do niego zagl�dn�am.
224
00:19:33,245 --> 00:19:35,245
Doskonale.
225
00:19:36,725 --> 00:19:38,725
- Musz� z tob� porozmawiac.
- O czym?
226
00:19:49,045 --> 00:19:51,725
- Ta�ma w jego maszynie p�k�a.
- Ah tak.
227
00:19:51,725 --> 00:19:54,845
Zadzwoni�am do centrali, aby dowiedzie�
si�, gdzie trzymasz zapasow�.
228
00:19:57,325 --> 00:19:59,325
- Erica, mog� to wyt�umaczy�.
- Nie ma potrzeby.
229
00:20:00,725 --> 00:20:02,125
Co masz na my�li'?
230
00:20:02,125 --> 00:20:04,725
Widzia�am ci� tamtego dnia
w czeskim obozie.
231
00:20:06,325 --> 00:20:08,525
- Z czeskim �o�nierzem.
- Racja, wi�c, tak...
232
00:20:08,525 --> 00:20:12,325
Widzia�a� mnie, kiedy spotka�am
si� z pu�kownikiem Ciprisem...
233
00:20:12,325 --> 00:20:16,525
To nie by� pu�kownik Cipris.
By�am z pu�kownikiem Ciprisem.
234
00:20:17,125 --> 00:20:19,125
Wysz�a� z lasu z
innym m�czyzn�.
235
00:20:19,245 --> 00:20:21,245
Erica, prosz�...
236
00:20:21,245 --> 00:20:24,125
Da�am Bobowi ta�m�
z naszej maszyny do pisania.
237
00:20:24,125 --> 00:20:26,525
- Chyba dzia�a wystarczaj�co dobrze.
- Dzi�kuj�.
238
00:20:27,245 --> 00:20:28,325
Erica...
239
00:20:28,325 --> 00:20:31,725
Rozumiem, dlaczego czujesz potrzeb�
k�amania mi o tym, dok�d chodzisz.
240
00:20:31,725 --> 00:20:34,445
Ale czy zdajesz sobie spraw�,
jak niebezpieczne jest to, co robisz?
241
00:20:34,445 --> 00:20:37,925
- Je�li Bob si� nie dowie...
- A je�li nie b�dzie mnie, �eby ci� kry�?
242
00:20:37,925 --> 00:20:39,925
A co z nast�pnym razem, kiedy wyjdziesz?
243
00:20:40,445 --> 00:20:42,725
Albo nast�nym i jeszcze nast�pnym?
244
00:20:47,445 --> 00:20:49,445
Dzi�kuj� za dzisiejsz� pomoc.
245
00:21:07,131 --> 00:21:09,251
Nie chcia�am w to uwierzy�.
246
00:21:09,331 --> 00:21:11,931
Moje w�asne cia�o i krew
okradaj�ce swoj� rodzin�.
247
00:21:12,451 --> 00:21:16,051
- Ale nie mog�am znale�� �adnego
innego wyja�nienia. - Mamo...
248
00:21:16,131 --> 00:21:18,531
Niedawno nauczy�am si�
czyta�, Stanley...
249
00:21:19,451 --> 00:21:21,531
... ale zawsze umia�am liczy�.
250
00:21:22,131 --> 00:21:23,531
Ja...
251
00:21:23,531 --> 00:21:25,531
Wyjd�.
252
00:21:29,851 --> 00:21:32,451
Wiem, �e zapobiega to wydostawaniu si�
zwierz�t z farmy
253
00:21:32,451 --> 00:21:35,131
Ale to nie powstrzyma
na zbyt d�ugo niemieckich �o�nierzy.
254
00:21:35,131 --> 00:21:36,931
Sedno nie w tym, �eby
powstrzyma� ich wej�cie,
255
00:21:37,051 --> 00:21:41,331
Ale �eby spowolni� ich na tyle, by Steph
i Stan, mogli wzi�� bro� i si� schowa�.
256
00:21:41,451 --> 00:21:45,651
Stan! Sp�jrz, kogo z�apa�am, kiedy
usi�owa� zwin�� nasze mas�o.
257
00:21:47,451 --> 00:21:51,131
- Staram si� tylko troch� dla nas zrobi�.
- To si� nazywa czarnym rynkiem, Stanley.
258
00:21:51,251 --> 00:21:53,251
Wy�l� szpieg�w,
�eby z�apa� takich ludzi jak ty.
259
00:21:53,251 --> 00:21:56,051
- Mo�esz sko�czy� w wi�zieniu.
- Jak, twoim zdaniem, nam to pomo�e?
260
00:21:56,051 --> 00:21:58,651
- Czy to wa�ne?
- Im wi�cej pieni�dzy, tym lepiej.
261
00:21:58,731 --> 00:22:02,051
�eby zdoby� rzeczy, kt�rych b�dziemy
potrzebowa� po inwazji. Albo na �ap�wki.
262
00:22:02,051 --> 00:22:04,651
Czemu nie przekraczamy mostu oznaczonego
263
00:22:04,651 --> 00:22:08,251
"przekupywanie nazist�w", kiedy
do niego dojdziemy? Powiedz mu, Stan.
264
00:22:08,331 --> 00:22:10,331
My�l�, �e on ma racj�.
265
00:22:10,331 --> 00:22:14,531
Isobel, czy s�owa, kt�re pad�y z moich ust,
mia�y dla ciebie jaki� sens?
266
00:22:14,531 --> 00:22:16,731
S�dz�, �e Stanley tylko my�li na zapas.
267
00:22:16,731 --> 00:22:18,731
- Czy to nie dobry pomys�?
- Nie.
268
00:22:18,731 --> 00:22:21,251
To tak niebezpieczne,
jak ta idiotyczna nauka
269
00:22:21,331 --> 00:22:23,851
d�gania bagnetem
wyszkolonej piechoty niemieckiej.
270
00:22:23,851 --> 00:22:26,651
Kiedy Szkopy zaatakuj�, b�dzie
ju� za p�no na przygotowanie si�.
271
00:22:26,931 --> 00:22:28,931
Teraz jest czas.
272
00:22:28,931 --> 00:22:30,931
To wraca do magazynu.
273
00:22:30,931 --> 00:22:33,651
Potem oddasz ka�dy �le zarobiony grosz.
274
00:22:35,131 --> 00:22:37,131
Pr�bowa�em tylko pom�c.
275
00:22:37,131 --> 00:22:39,131
Wiem. Id�.
276
00:22:46,731 --> 00:22:49,331
Troszcz si� tak dalej, a zabijesz go.
277
00:22:49,331 --> 00:22:52,651
- Nie jest ju� dzieckiem.
- Nie jest te� cholernym �o�nierzem.
278
00:22:52,651 --> 00:22:54,651
Wi�c czemu go tak traktujesz?
279
00:23:06,851 --> 00:23:11,851
S�dz�, �e to tobie powinnam podzi�kowa�
za to co wpad�o rano przez moje drzwi?
280
00:23:12,251 --> 00:23:15,051
Zastanawiam si�, jak reszta
wsi b�dzie si� czu�a wiedz�c,
281
00:23:15,251 --> 00:23:17,851
�e s�uchasz ich prywatnych rozm�w?
282
00:23:17,931 --> 00:23:19,851
Poczekaj chwil�.
283
00:23:19,931 --> 00:23:22,251
Robisz notatki?
284
00:23:22,331 --> 00:23:23,931
Pos�uchaj,
285
00:23:23,931 --> 00:23:28,051
M�wi�a�, �e masz nadziej�, �e w ci�gu dw�ch
miesi�cy nad Parlamentem zawi�nie swastyka.
286
00:23:28,051 --> 00:23:32,531
Poinformowa�am swojego m�a,
dok�d moim zdaniem zmierza wojna.
287
00:23:32,531 --> 00:23:35,651
Nie, �e jestem zadowolona z tego kierunku.
288
00:23:36,131 --> 00:23:37,931
Brzmia�a� na zadowolon�.
289
00:23:38,051 --> 00:23:42,051
Wi�c zdecydowa�a� si� rozpowszechnia�
plotk�, �e jestem hitlerowskim sympatykiem?
290
00:23:42,131 --> 00:23:46,451
Staram si� tylko wychwyci� alarmuj�ce
wypowiedzi, jak prosi� nas rz�d.
291
00:23:47,051 --> 00:23:51,251
Pods�uchiwanie rozm�w ludzi
na pewno nie jest tym, o co prosi� rz�d.
292
00:23:51,251 --> 00:23:54,051
Ci, kt�rzy nie maj� nic do ukrycia,
nie maj� si� czego ba�.
293
00:23:54,051 --> 00:23:57,731
Z wyj�tkiem niezliczonych imbecyli
rozsiewaj�cych k�amstwa.
294
00:23:59,851 --> 00:24:02,131
Daj mi t� ksi��k�.
295
00:24:02,251 --> 00:24:03,731
- To moje.
- Dawaj.
296
00:24:05,651 --> 00:24:09,731
Ksi��ka, tak. Zawarto��, zdecydowanie nie.
297
00:24:28,131 --> 00:24:30,651
Prosz�.
298
00:24:37,331 --> 00:24:40,531
Pani Barden, przedstawiam
Neila i Iana Lyons.
299
00:24:40,531 --> 00:24:42,531
Mi�o pozna�, pani Barden.
300
00:24:42,531 --> 00:24:46,451
Tak mi przykro z powodu
pani tragicznej straty.
301
00:24:47,131 --> 00:24:49,131
S�owa mog� ledwie wyrazi�.
302
00:24:49,131 --> 00:24:52,651
Dzi�kuj�, panowie.
To nasza ksi�gowa, pani Scotlock.
303
00:24:52,651 --> 00:24:54,531
I pan Taylor, kt�rego ju� spotkali�cie.
304
00:24:54,531 --> 00:24:55,731
Jak si� masz'?
305
00:24:55,851 --> 00:24:57,851
Obawiam si�, �e mam inne spotkanie.
306
00:24:57,851 --> 00:25:01,331
Ale zostawiam was
w zdecydowanie zdolnych r�kach.
307
00:25:01,331 --> 00:25:03,851
Panowie, prosz�. Usi�d�cie.
308
00:25:09,131 --> 00:25:12,131
Mam nadziej�, �e s� g�odni, tyle mamy.
309
00:25:18,731 --> 00:25:21,931
- Potrzebujecie podw�zki?
- Nie mia�abym nic przeciwko.
310
00:25:26,651 --> 00:25:29,451
Chod�, na stopie�.
B�d�cie d�entelmenami.
311
00:25:40,731 --> 00:25:43,651
Twoja cena za jard spadochronowego jedwabiu
312
00:25:43,731 --> 00:25:48,251
Jest znacznie ni�sza
ni� u naszych obecnych dostawc�w.
313
00:25:48,251 --> 00:25:51,531
Uznajemy, �e musimy by�
konkurencyjni, aby wygra� interes.
314
00:25:51,531 --> 00:25:54,731
I kiedy wygracie, wasze ceny
b�d� nieuchronnie wzrasta�?
315
00:25:54,851 --> 00:25:56,731
Nie nasz styl.
316
00:25:56,851 --> 00:25:59,731
Chcemy nawi�za� d�ugotrwa�e
relacje z t� firm�.
317
00:25:59,731 --> 00:26:02,651
Ale wasze dane nie wydaj� si�
by� trwa�e, panie Lyons.
318
00:26:02,651 --> 00:26:05,731
Jak powiedzia� m�j brat, chcemy
nawi�za� wsp�prac� na d�u�sz� met�.
319
00:26:05,731 --> 00:26:09,131
Tak, ale m�wi�c prosto,
mo�ecie ponosi� straty.
320
00:26:09,131 --> 00:26:12,531
Prosz� pozwoli�, �e to my b�dziemy si�
martwi� nasz� doln� granic�, pani Scotlock.
321
00:26:12,651 --> 00:26:15,651
Niech pani doceni to, co ta
cena mo�e dla zrobi� dla pani.
322
00:26:47,731 --> 00:26:50,131
Podejrzewa�am, �e b�dziesz w tym dobry!
323
00:26:50,131 --> 00:26:52,331
Wszyscy piloci s� szkoleni
w ta�cu kontynentalnym
324
00:26:52,331 --> 00:26:55,731
Na wypadek, gdy zejdziemy na terytorium
wroga i musimy miesza� si� z mieszka�cami.
325
00:26:55,731 --> 00:26:58,331
Oczywi�cie pomin��em kluczow� lekcj�
o wdzi�ku i koordynacji.
326
00:26:58,331 --> 00:27:01,451
Och, na lito�� bosk�, nie przestawaj.
Mog� si� obrazi�.
327
00:27:22,731 --> 00:27:25,331
Wygl�da na to,
�e nowy dow�dca dobrze si� bawi.
328
00:27:25,451 --> 00:27:27,451
Z pewno�ci� daje z siebie wszystko.
329
00:27:28,731 --> 00:27:33,451
Wiem, �e pani m�� jest trzymany
kilkaset mil st�d, pani Collingborne,
330
00:27:33,451 --> 00:27:35,251
Ale radz� ci pami�ta�,
331
00:27:35,331 --> 00:27:38,251
�e dla reszty wsi
pozostaje pani �on� wikarego.
332
00:27:38,931 --> 00:27:41,131
Ani na chwil� nie zapomnia�am.
333
00:27:41,251 --> 00:27:43,651
Patrz�c, jak ta�czysz
z podpu�kownikiem...
334
00:27:43,651 --> 00:27:46,851
Mniej wyrafinowane umys�y
mog�yby my�le� inaczej.
335
00:27:48,251 --> 00:27:51,251
To niebezpieczny czas, aby
sta� si� przedmiotem plotek.
336
00:27:55,131 --> 00:27:59,731
Dobra, wypij. Chodz� s�uchy,
�e zaraz si� zaczn� kwadratowe ta�ce.
337
00:27:59,851 --> 00:28:01,251
Obawiam si�, �e to nie dla mnie.
338
00:28:01,331 --> 00:28:05,051
My�l�, �e zwchn�am kostk�, staraj�c
si� unikn�� twoich miotaj�cych si� n�g.
339
00:28:05,931 --> 00:28:08,851
Tak� mam reputacj�, �e
zostawiam z�amane kobiety.
340
00:28:08,851 --> 00:28:11,331
Nie za�amane, rozumiesz,
po prostu z�amane.
341
00:28:11,851 --> 00:28:14,731
Panna Fenchurch wygl�da na gotow�
do ponownego udzia�u w walce.
342
00:28:15,051 --> 00:28:17,051
Teresa!
343
00:28:17,051 --> 00:28:19,451
Podpu�kownik potrzebuje
partnerki do kolejnego ta�ca.
344
00:28:19,531 --> 00:28:21,051
�adna ze mnie Ginger Rogers.
345
00:28:21,051 --> 00:28:23,651
- Mama m�wi, �e urodzi�am si�
z trzema lewymi stopami. - Trzema?
346
00:28:23,651 --> 00:28:27,531
Idealna liczba dla absolutnej stabilno�ci.
- Stabilno�ci mo�e, mobilno�ci ju� nie.
347
00:28:28,331 --> 00:28:30,131
Chod�my, zrobi� co w mojej mocy.
348
00:28:30,131 --> 00:28:33,051
Przynajmniej powiem matce,
�e ta�czy�am z dow�dc� bazy.
349
00:28:33,131 --> 00:28:35,131
Chod�.
350
00:29:05,931 --> 00:29:07,331
Prosz�.
351
00:29:10,051 --> 00:29:12,051
Pani Barden, pan Lakin do pani.
352
00:29:12,051 --> 00:29:13,731
Dzi�kuj� za przybycie, panie Lakin.
353
00:29:14,651 --> 00:29:16,931
Frances Barden. �ona Petera.
354
00:29:16,931 --> 00:29:19,051
Moje najg��bsze kondolencje, pani Barden.
355
00:29:19,051 --> 00:29:21,051
Stracili�my dw�ch bardzo wyj�tkowych ludzi.
356
00:29:21,131 --> 00:29:23,131
Prosz� usi���.
357
00:29:28,331 --> 00:29:30,931
Prosi�a mnie pani o spotkanie?
358
00:29:30,931 --> 00:29:33,331
Chcia�am zapyta�,
co pan wie o zwi�zku
359
00:29:33,331 --> 00:29:36,051
Mi�dzy moim m�em i pa�sk� c�rk�.
360
00:29:37,131 --> 00:29:39,651
Uwa�a�a go za pot�nego pracodawc�.
361
00:29:40,331 --> 00:29:42,851
Czy zdawa� pan sobie spraw�,
�e maj� romans?
362
00:29:45,251 --> 00:29:47,251
Wiedzia� pan.
363
00:29:47,251 --> 00:29:49,651
Czy wie pan jak d�ugo?
364
00:29:49,731 --> 00:29:51,731
Czy dlatego mnie pani zaprosi�a?
365
00:29:51,731 --> 00:29:54,131
Aby zada� pytania, na kt�re
zna ju� pani odpowiedzi?
366
00:29:54,131 --> 00:29:58,531
Mam tak wiele pyta�, panie Lakin.
I tak ma�o odpowiedzi.
367
00:29:58,851 --> 00:30:00,051
My�l�, �e powinienem odej��.
368
00:30:00,131 --> 00:30:04,731
M�j m�� przekaza� 20% tej
fabryki nieznanej grupie.
369
00:30:05,131 --> 00:30:06,531
Czy wiedzia� pan o tym?
370
00:30:06,531 --> 00:30:08,931
Prosz� pos�ucha�, nie wiem,
w co usi�uje pani gra�...
371
00:30:09,051 --> 00:30:11,331
Nie interesuje mnie gra, panie Lakin.
372
00:30:11,451 --> 00:30:14,051
Jestem tylko zainteresowana
odkryciem prawdy.
373
00:30:14,051 --> 00:30:16,131
Tak my�la�em.
374
00:30:16,251 --> 00:30:19,331
Sprowadzi�a mnie pani tutaj, aby mi
powiedzie�, �e zamierza obali� testament.
375
00:30:19,331 --> 00:30:24,051
Nawet je�li chcia�am go zakwestionowa�,
to m�j adwokat m�wi, �e nie mam powod�w.
376
00:30:24,531 --> 00:30:30,531
Udzia� w wysoko�ci 20% nie mo�e mie�
wp�ywu na decyzj� 80% udzia�owc�w.
377
00:30:30,931 --> 00:30:33,651
Ale zawsze tam b�d�, prawda?
378
00:30:34,131 --> 00:30:37,251
W tle. Sta�e przypomnienie.
379
00:30:38,531 --> 00:30:40,851
Prosz� pos�ucha�.
380
00:30:40,931 --> 00:30:43,851
Szczerze nas to zaskoczy�o,
kiedy dowiedzieli�my si�, co jej zostawi�.
381
00:30:43,851 --> 00:30:46,731
- Och, wyobra�am sobie.
- Cokolwiek zdecydujemy si� z tym zrobi�,
382
00:30:46,851 --> 00:30:49,931
B�dzie to w d�ugoterminowym interesie Noah.
383
00:30:50,731 --> 00:30:51,851
Noah?
384
00:30:51,931 --> 00:30:56,051
To, �e dziedzictwo przechodzi na niego,
b�dzie niewielk� pociech� po utracie matki,
385
00:30:56,051 --> 00:31:00,851
Ale roczna dywidenda pokryje jego nauk�,
a kapita� powinien zapewni� mu przysz�o��.
386
00:31:00,851 --> 00:31:02,851
Jej syn?
387
00:31:03,731 --> 00:31:05,731
Helen ma dziecko?
388
00:31:05,731 --> 00:31:07,451
Nie wiedzia�a pani?
389
00:31:09,251 --> 00:31:10,931
Nie mia�am poj�cia.
390
00:31:11,051 --> 00:31:15,531
Obecno�� b�karta w rodzinie
nie musi by� wykrzyczana z dach�w.
391
00:31:15,531 --> 00:31:17,851
Nawet tak wspania�ego i m�drego, jak Noah.
392
00:31:20,931 --> 00:31:22,931
Ile...
393
00:31:25,051 --> 00:31:27,451
Ile lat ma ch�opiec?
394
00:31:27,531 --> 00:31:29,531
W listopadzie b�dzie mia� 11.
395
00:31:30,851 --> 00:31:32,851
11.
396
00:31:32,931 --> 00:31:35,131
Helen przyprowadza�a go tutaj ca�y czas.
397
00:31:35,251 --> 00:31:37,131
Noah kocha wizyty w fabryce.
398
00:31:37,731 --> 00:31:41,131
Wujek Peter wyja�nia�, jak wszystko dzia�a.
399
00:31:41,131 --> 00:31:43,651
Rozpieszcza� go do zepsucia
s�odyczami i zabawkami.
400
00:31:44,731 --> 00:31:47,851
Pani m�� naprawd� wzi��
ch�opca pod swoje skrzyd�a.
401
00:31:51,251 --> 00:31:53,251
Od kiedy'?
402
00:31:53,251 --> 00:31:55,731
Od dnia, kiedy si� urodzi�, pani Barden.
403
00:32:11,317 --> 00:32:15,117
Zak�adam, �e taniec z twoim
okropnym staruszkiem nie wchodzi w gr�?
404
00:32:16,237 --> 00:32:20,037
Pokaza� tym, kt�rzy nas mia�d��,
�e nie chcemy zosta� zmia�d�eni.
405
00:32:46,037 --> 00:32:47,437
Mia�by pan co� przeciw, sir?
406
00:32:47,437 --> 00:32:50,117
- Tak.
- Ani troch�.
407
00:33:02,237 --> 00:33:04,517
T�sknimy za tob� w bazie.
408
00:33:04,637 --> 00:33:06,317
Nie wszyscy.
409
00:33:07,837 --> 00:33:10,717
- Ja na pewno.
- Nie...
410
00:33:10,717 --> 00:33:12,917
Nie obchodzi mnie to, co my�l� ludzie.
411
00:33:13,837 --> 00:33:16,637
O tobie. Albo o mnie z tego powodu
412
00:33:31,717 --> 00:33:34,037
D�ugo rozmawia�a� z pu�kownikiem.
413
00:33:34,037 --> 00:33:36,037
Jego znajomo�� angielskiego
nie jest zbyt dobra.
414
00:33:36,117 --> 00:33:38,117
A ewentualna odpowied�?
415
00:33:38,117 --> 00:33:40,917
Wydaje si�, �e nie potrzebuj�
wi�cej lekarzy.
416
00:33:41,037 --> 00:33:42,117
Rozumiem.
417
00:33:42,117 --> 00:33:45,917
Ale to czego im brakuje, to codzienny
dost�p do farmaceuty.
418
00:33:46,917 --> 00:33:48,437
Co my�lisz?
419
00:33:48,437 --> 00:33:50,917
To znaczy, powiedzia�am
ju� tak, ale co my�lisz?
420
00:33:51,837 --> 00:33:53,317
My�l�, �e powinienna� powiedzie� tak.
421
00:33:53,317 --> 00:33:55,317
S�dzi�am, �e tak my�lisz.
422
00:33:58,037 --> 00:33:59,917
Jestem szcz�ciarzem, �e ci� mam.
423
00:34:01,637 --> 00:34:03,637
Chod�.
424
00:34:06,237 --> 00:34:08,317
Nazwisko, kt�re zostawi�a� to Lyons.
425
00:34:08,317 --> 00:34:11,237
W nich by�o co�, co naprawd�
mi si� nie podoba�o.
426
00:34:11,917 --> 00:34:15,717
Oni byli...
To jedyny spos�b na ich opisanie...
427
00:34:16,437 --> 00:34:18,237
Oboj�tni, w jaki� spos�b.
428
00:34:18,917 --> 00:34:21,517
Jakby zapewnili ju� sobie umow�,
niezale�nie co si� stanie.
429
00:34:22,717 --> 00:34:25,717
Tw�j instynkt ci� nie zawi�d�.
Bracia Lyons s� nam znani.
430
00:34:26,837 --> 00:34:28,317
Dobrze wiedzie�.
431
00:34:28,317 --> 00:34:30,837
Powiem pani Barden,
�eby trzyma�a si� od nich z daleka.
432
00:34:30,837 --> 00:34:33,917
Przeciwnie. Powiedz jej,
�eby zaakceptowa�a ich ofert�.
433
00:34:34,717 --> 00:34:36,517
Nie rozumiem. Powiedzia�e�...
434
00:34:36,517 --> 00:34:39,117
Zr�b wszystko, co w twojej mocy,
aby tak si� sta�o.
435
00:34:39,117 --> 00:34:42,917
Ich udzia� w fabryce stanowi
dla nas du�� szans�,
436
00:34:43,037 --> 00:34:46,117
�eby wreszcie mie� kogo�
wewn�trz jednej z operacji.
437
00:34:46,117 --> 00:34:48,317
Pani Barden jest moj� dobr� przyjaci�k�.
438
00:34:49,117 --> 00:34:51,717
Je�li ci ludzie s� tak
niebezpieczni, jak m�wisz...
439
00:34:52,317 --> 00:34:56,917
Prosz� od�o�y� osobist� lojalno��, pani
Scotlock i skupi� si� na swoim obowi�zku.
440
00:34:58,237 --> 00:35:01,117
To wtedy, kiedy "dla kr�la i kraju",
naprawd� co� znaczy.
441
00:35:03,117 --> 00:35:04,717
Prosz�.
442
00:35:04,717 --> 00:35:06,717
Wpu�� ich do fabryki.
443
00:35:19,637 --> 00:35:21,317
Przepraszam pani�.
444
00:35:21,317 --> 00:35:23,517
Czy mog� mie� zaszczyt
prosi� o nast�pny taniec?
445
00:35:24,917 --> 00:35:26,917
Jestem tutaj z moim m�em.
446
00:35:28,517 --> 00:35:30,117
Czy mia�by pan co� przeciwko, sir?
447
00:35:31,237 --> 00:35:33,837
Nie, nie, nie. Prosz� bardzo.
448
00:35:33,837 --> 00:35:36,517
My, weterani, musimy �apa� nasze
R&R*, kiedy je znajdziemy.
449
00:35:36,517 --> 00:35:37,917
*R&R - w slangu wojskowym - relaks
450
00:35:37,917 --> 00:35:39,717
Naprawd� nie s�dz�, �e to dobry pomys�.
451
00:35:39,717 --> 00:35:44,317
Raz w swoim �yciu nie b�d� tak cholernie
nieszcz�liwa i zata�cz z m�czyzn�.
452
00:35:44,317 --> 00:35:46,437
Dzi�kuj� panu. Szanowna pani?
453
00:35:54,637 --> 00:35:57,317
Co tobie, na lito�� bosk�,
wydaje si�, �e robisz?
454
00:36:02,037 --> 00:36:06,237
Z twojego opisu nie przypuszcza�em, �e tw�j
m�� chcia�by wzi�� udzia� w tym wydarzeniu.
455
00:36:06,317 --> 00:36:08,317
Upar� si� w ostatniej chwili.
456
00:36:08,917 --> 00:36:10,317
Ma na mnie oko.
457
00:36:11,117 --> 00:36:14,117
No c�, niech patrzy
jak ty i ja ta�czymy razem.
458
00:36:20,317 --> 00:36:22,917
- Nie s�dz�, �e mog� to robi�.
- Ta�czysz bardzo dobrze.
459
00:36:24,117 --> 00:36:26,917
Nie s�dz�, �e mog� nadal si�
z tob� widywa�, kiedy Bob wr�ci�.
460
00:36:26,917 --> 00:36:28,917
Ale powiedzia�a�,
�e je�li b�dziemy ostro�ni...
461
00:36:29,917 --> 00:36:32,037
Myli�am si�.
462
00:36:32,117 --> 00:36:36,117
Przepraszam. K�amstwa ju� si� zacz�y.
463
00:36:36,237 --> 00:36:38,237
I boj� si�.
464
00:36:39,717 --> 00:36:42,037
- Nie musisz.
- Oh, musz�.
465
00:36:44,917 --> 00:36:46,917
Tak mi przykro.
466
00:36:55,437 --> 00:36:57,437
Dobry tancerz.
467
00:36:57,517 --> 00:36:59,917
- Dzi�kuj�.
- Nie, nie ty.
468
00:37:18,517 --> 00:37:22,037
Kto to jest? Nie jest z WAAF, prawda?
(kobiece oddzia�y w lotnictwie brytyjskim)
469
00:37:22,117 --> 00:37:24,037
Pomocniczy transport lotniczy.
470
00:37:24,037 --> 00:37:27,237
Pilotuje samoloty szkoleniowe w ca�ym
kraju, gdziekolwiek s� potrzebne.
471
00:37:27,317 --> 00:37:29,917
- Pilotuje samoloty?
- Tak.
472
00:37:29,917 --> 00:37:33,917
Annie? Pannie Fenchurch trudno uwierzy�,
�e potrafisz lata�.
473
00:37:33,917 --> 00:37:36,037
Na pewno s�ysza�a pano o Amy Johnson?
474
00:37:36,117 --> 00:37:40,317
Tak, oczywi�cie. Nie zdawa�am sobie
sprawy, �e RAF u�ywa kobiet-pilot�w.
475
00:37:40,437 --> 00:37:42,517
- Bardzo niech�tnie.
- Nie ja!
476
00:37:43,437 --> 00:37:44,717
Czy latasz Hurricane'm?
477
00:37:44,717 --> 00:37:47,837
Nie mo�emy.
Bo poka�emy ch�opc�w.
478
00:37:47,837 --> 00:37:51,517
Wspania�y pilot.
Szkoda, �e nie jest m�czyzn�.
479
00:37:51,637 --> 00:37:54,117
Prawie na pewno by�aby na szczycie
mojej tabeli zestrzele�.
480
00:38:04,237 --> 00:38:05,717
Wsz�dzie ci� szuka�am.
481
00:38:05,717 --> 00:38:07,717
- My�la�am, �e jeste� w fabryce.
482
00:38:07,717 --> 00:38:10,437
- Helen ma syna, kt�ry ma tyle lat,
ile trwa� ich romans.
483
00:38:10,437 --> 00:38:13,437
- Petera?
-Tak pewne, jak to, �e jeste� moj� siostr�.
484
00:38:15,037 --> 00:38:17,037
Jeste� moj� siostr�, prawda?
485
00:38:27,317 --> 00:38:30,317
- Id� do schronu ze wszystkimi.
- Dlaczego ty nie idziesz?
486
00:38:30,317 --> 00:38:34,437
Id� zobaczy�, czy mnie potrzebuj�.
Je�li nie, to wr�c� do ciebie.
487
00:39:01,237 --> 00:39:03,237
Nie obwiniaj ch�opca.
488
00:39:05,517 --> 00:39:07,437
Nie obwiniam.
489
00:39:07,837 --> 00:39:10,317
Obwiniam ciebie i twoje ci�g�e
wspominanie o inwazji.
490
00:39:12,117 --> 00:39:14,117
Nasz syn jest chroniony, Stan.
491
00:39:14,517 --> 00:39:17,317
Chc�, �eby trzyma� si� z dala od tego,
tak d�ugo, jak to mo�liwe.
492
00:39:17,317 --> 00:39:19,917
Je�li my�lisz, �e tak si� stanie,
to �yjesz we �nie.
493
00:39:19,917 --> 00:39:23,117
Je�li Niemcy zaatakuj�, to dlatego,
�e ty i twoja armia nas nie obronili�cie.
494
00:39:23,117 --> 00:39:25,717
Zatem drut kolczasty, wzmocnione
ogrodzenie, ukryta bro� -
495
00:39:25,837 --> 00:39:27,837
Nic z tego nie zrobi ju� �adnej r�nicy.
496
00:39:27,917 --> 00:39:32,037
- B�d� potrzebowa�a jeszcze troch�.
- Wi�cej mas�a pani szuka, pani Talbot?
497
00:39:32,917 --> 00:39:37,837
Mam nadziej�, �e nie. Dwie uncje tygodniowo
na osob�, ze sklepu, jak wszyscy inni.
498
00:39:41,637 --> 00:39:47,037
Dobrze dla twojego...czeskiego przyjaciela
i jego kumpli, �e nam tu towarzysz�.
499
00:39:47,917 --> 00:39:51,837
Czuj�, �e s� odpowiedzialni
za nasze bezpiecze�stwo.
500
00:39:52,437 --> 00:39:55,037
I nie jest moim przyjacielem.
501
00:39:55,037 --> 00:39:57,317
Czy nie zaprzyja�ni�a� si�
podczas ta�ca?
502
00:39:57,317 --> 00:39:59,237
Nie, nie bardzo.
503
00:40:08,917 --> 00:40:10,317
Jasna cholera, by�o blisko.
504
00:40:10,317 --> 00:40:13,717
Dlaczego mieliby bombardowa�
nas, skoro celem jest Liverpool?
505
00:40:14,917 --> 00:40:16,917
To nie tylko Liverpool.
506
00:40:17,037 --> 00:40:19,037
Chodzi o kana�y do transportu uzbrojenia.
507
00:40:19,117 --> 00:40:21,917
Ka�de miejsce, kt�rego zniszczenie
podkopie nasze morale.
508
00:40:22,517 --> 00:40:26,317
Albo piloci zrzucaj�cy bomby teraz, �eby
wr�ci� do Niemiec, nim zostan� zastrzeleni.
509
00:40:26,437 --> 00:40:28,317
To nie w porz�dku.
510
00:40:28,317 --> 00:40:30,437
To wojna.
511
00:40:31,917 --> 00:40:34,237
Co ma z tym wsp�lnego porz�dek?
512
00:40:40,117 --> 00:40:43,237
Wszyscy musicie wyj�� g�owy z ty�k�w
513
00:40:43,237 --> 00:40:45,637
I zrozumie�, co si� stanie,
gdy przyjd� hitlerowcy.
514
00:40:45,637 --> 00:40:48,117
Wystarczy. Stan. Stan...
515
00:40:48,917 --> 00:40:51,437
To nie b�dzie ostatni.
516
00:40:52,637 --> 00:40:54,437
Walcz�cy gdzie� nad horyzontem.
517
00:40:55,237 --> 00:40:58,317
Niemcy s� w drodze. Widzia�em ich.
518
00:41:00,317 --> 00:41:02,717
I s� bezlito�ni.
519
00:41:22,117 --> 00:41:24,117
Cholera.
520
00:41:33,517 --> 00:41:36,517
Przesta�, cicho. Cisza, prosz�!
521
00:41:38,637 --> 00:41:42,437
Niewybuch wyl�dowa� zaledwie
30 st�p od tych schod�w.
522
00:41:42,437 --> 00:41:44,917
Najmniejsze wibracje mog� go zdetonowa�.
523
00:41:45,037 --> 00:41:47,917
Wszyscy zachowuj� spok�j, mam
zamiar zadzwoni� do wojska.
524
00:41:48,037 --> 00:41:51,317
- Znam si� na materia�ach wybuchowych.
- Powinni�my zostawi� to Brytyjczykom.
525
00:41:51,317 --> 00:41:54,717
Mo�e nie ma czasu.
Masz w domu podstawowe narz�dzia?
526
00:41:54,717 --> 00:41:57,317
- Wkr�taki, no�yce do ci�cia, szczypce.
- T�dy.
527
00:41:59,637 --> 00:42:01,437
Ka�dy zostaje dok�adnie tam, gdzie jest.
528
00:42:01,517 --> 00:42:03,037
B�d� ostro�ny.
529
00:43:47,317 --> 00:43:49,317
Wezm� miot��.
530
00:43:56,837 --> 00:43:58,837
Tato!
531
00:44:00,717 --> 00:44:02,717
Tato!
532
00:44:07,317 --> 00:44:09,117
Mim...
533
00:44:11,917 --> 00:44:13,917
Miriam!
534
00:44:28,037 --> 00:44:29,637
Mamo...
535
00:44:58,117 --> 00:45:00,317
Nadal nie mog� w to uwierzy�.
536
00:45:01,117 --> 00:45:04,037
Mim... ty wierzy�a�.
537
00:45:05,637 --> 00:45:08,437
Ja nie mog�em, ale... ale ty...
538
00:45:10,717 --> 00:45:12,717
I nigdy nie zrozumiem, jak.
539
00:45:13,517 --> 00:45:15,517
Ale to zrobi�a�.
540
00:45:17,117 --> 00:45:19,117
Dzi�kuj�.
541
00:45:19,717 --> 00:45:21,437
Ja... chc� tylko sprawdzi�.
542
00:45:21,438 --> 00:45:22,438
T�umaczenie: Nessalina
46909
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.