Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:23,096 --> 00:00:24,856
Bez ciebie
2
00:00:24,936 --> 00:00:29,137
już na początku zostałabym zabita.
3
00:00:33,817 --> 00:00:35,497
Tak się spotkaliśmy.
4
00:00:36,416 --> 00:00:38,576
Dlatego się spotkaliśmy.
5
00:00:40,936 --> 00:00:42,896
Zapisano to w gwiazdach.
6
00:00:45,457 --> 00:00:48,336
A my wierzyliśmy w gwiazdy.
7
00:00:50,656 --> 00:00:52,696
Ty i ja.
8
00:01:02,576 --> 00:01:04,256
Tam, wtedy.
9
00:01:05,535 --> 00:01:09,935
Nie miało znaczenia, skąd pochodzimy,z Europy czy z Rosji.
10
00:01:10,977 --> 00:01:15,417
Od Skały Plymouthwszyscy byliśmy dla ciebie tacy sami.
11
00:01:15,897 --> 00:01:19,295
Wszyscy byliśmy Anglikami.
12
00:01:24,176 --> 00:01:25,977
Zabawne,
13
00:01:26,497 --> 00:01:28,616
że po tych wszystkich latach
14
00:01:29,295 --> 00:01:32,257
zostało mi tylko jedno słowo.
15
00:01:33,296 --> 00:01:37,057
Słowo Paunisów. Twoje słowo.
16
00:01:45,656 --> 00:01:47,176
Miłuję cię.
17
00:01:51,857 --> 00:01:53,856
W międzyczasie
18
00:01:56,015 --> 00:01:58,496
chciałam zabić człowieka,
19
00:01:59,056 --> 00:02:01,375
który zamordował moje dziecko.
20
00:02:02,616 --> 00:02:04,857
Ty chciałeś odzyskać ziemię,
21
00:02:06,295 --> 00:02:08,176
którą ci ukradziono.
22
00:02:10,057 --> 00:02:13,137
Lecz różnica pomiędzy tym,czego pragnęliśmy,
23
00:02:16,296 --> 00:02:18,217
a potrzebowaliśmy,
24
00:02:22,257 --> 00:02:25,336
była czymś, co oboje...
25
00:02:27,937 --> 00:02:29,775
musieliśmy odkryć.
26
00:02:36,456 --> 00:02:40,216
1890
13 LAT WCZEŚNIEJ
27
00:02:58,937 --> 00:03:01,817
Wiedziałeś,
nim jeszcze ściągnąłeś spust!
28
00:03:02,616 --> 00:03:05,097
Trafiłeś go, do diaska!
29
00:03:06,936 --> 00:03:09,176
Ty niechybiający sukinkocie!
30
00:03:19,937 --> 00:03:23,176
NOWO POWSTAŁE
TERYTORIUM OKLAHOMY
31
00:03:25,496 --> 00:03:29,056
WCZEŚNIEJ TERENY INDIAN
32
00:03:39,417 --> 00:03:41,096
Załatwiłeś go?
33
00:03:43,176 --> 00:03:44,576
Załatwiłeś!
34
00:03:50,416 --> 00:03:51,537
Kto to?
35
00:03:52,137 --> 00:03:54,217
To, proszę pana,
36
00:03:57,536 --> 00:03:59,697
to Biegnący Jastrząb.
37
00:04:00,616 --> 00:04:03,377
W '66 zgotował nam masakrę Fettermana.
38
00:04:04,256 --> 00:04:07,295
To on ułożył na głazie
oczy Lonniego Myersa.
39
00:04:08,576 --> 00:04:12,016
A my obiecaliśmy mu zrobić to samo.
40
00:04:12,895 --> 00:04:16,697
Tyle że całkiem odstrzeliłem mu twarz.
41
00:04:18,736 --> 00:04:20,056
Nie szkodzi.
42
00:04:20,936 --> 00:04:22,577
Kilku zostało.
43
00:04:29,096 --> 00:04:33,055
Rozkaz brzmi ogarnąć ich
i odesłać w drogę.
44
00:04:33,136 --> 00:04:36,376
Powtórzymy to,
tylko odwróć pan wzrok.
45
00:04:37,616 --> 00:04:39,176
Matko!
46
00:04:49,776 --> 00:04:50,936
Nie dziś.
47
00:04:55,255 --> 00:04:57,175
Kto tak twierdzi?
48
00:04:57,936 --> 00:04:59,337
Ja.
49
00:04:59,897 --> 00:05:01,336
A czemu to?
50
00:05:02,736 --> 00:05:04,336
To mój ostatni.
51
00:05:23,616 --> 00:05:27,577
Jesteś jednym z nich!
52
00:05:37,736 --> 00:05:40,176
Do kupy ich i ruszamy.
53
00:05:42,295 --> 00:05:45,496
Jednego zabijasz, a drugiego słuchasz?
54
00:05:48,256 --> 00:05:49,856
Mniej więcej.
55
00:06:41,256 --> 00:06:42,857
Czego chcesz?
56
00:06:45,337 --> 00:06:48,856
Przepraszam za wczoraj,
ale należało mu się.
57
00:06:49,577 --> 00:06:51,496
- Z dawna?
- Właśnie.
58
00:06:52,897 --> 00:06:56,017
Lonnie i ja mieliśmy po 16 lat,
gdy się zaciągaliśmy.
59
00:06:57,577 --> 00:06:59,457
To, co mu zrobili,
60
00:07:01,175 --> 00:07:03,776
mogli zrobić mnie, a mogli...
61
00:07:05,897 --> 00:07:07,296
dowolnemu z nas.
62
00:07:08,695 --> 00:07:12,416
- Długo służysz?
- Dłużej niż ty.
63
00:07:15,496 --> 00:07:17,296
I co teraz?
64
00:07:19,457 --> 00:07:21,735
- Północ.
- Do rezerwatu?
65
00:07:22,135 --> 00:07:23,815
Nebraska. Loup.
66
00:07:23,897 --> 00:07:25,977
- Czemu?
- Tam się urodziłem.
67
00:07:26,056 --> 00:07:28,896
- To już nie ziemia Paunisów.
- Nie chcę całej.
68
00:07:29,457 --> 00:07:32,856
- Kilka akrów.
- Których ci nie dadzą.
69
00:07:34,337 --> 00:07:36,056
Ustawa o działkach.
70
00:07:37,017 --> 00:07:39,496
- Nie jest dla ciebie.
- Sekcja druga.
71
00:07:39,856 --> 00:07:44,816
"Osoba, która odbyła służbę
w armii USA, może się ubiegać".
72
00:07:45,735 --> 00:07:48,977
- Ja zamierzam.
- Miejsce przy kominku?
73
00:07:54,897 --> 00:07:59,417
Brat Lonniego, Billy Myers.
Pamiętasz go?
74
00:08:01,417 --> 00:08:03,337
- Jest tam.
- W Nebrasce?
75
00:08:03,417 --> 00:08:06,616
Wyoming. W hrabstwie Caine, zdaje się.
76
00:08:07,016 --> 00:08:08,536
Poszukaj go.
77
00:08:08,935 --> 00:08:12,577
- Raczej nie.
- Powiedz, że wreszcie go dostaliśmy.
78
00:08:14,376 --> 00:08:16,097
Zabójcę Lonniego.
79
00:08:25,296 --> 00:08:27,175
Żegnaj, sierżancie.
80
00:08:29,017 --> 00:08:30,576
Z lepszym nie służyłem.
81
00:08:43,177 --> 00:08:47,297
Tylko pamiętaj,
że tam byłeś jednym z nas.
82
00:08:50,256 --> 00:08:51,337
A tutaj,
83
00:08:54,536 --> 00:08:56,495
jesteś jednym z nich.
84
00:09:34,655 --> 00:09:38,416
ANGIELKA
85
00:10:05,937 --> 00:10:09,817
ODCINEK I:
CZEGO CHCESZ I CZEGO POTRZEBUJESZ
86
00:10:11,177 --> 00:10:14,776
TYDZIEŃ PÓŹNIEJ
87
00:10:15,697 --> 00:10:19,615
Wielu powitałoby panią
w prawdziwej Ameryce,
88
00:10:21,936 --> 00:10:23,656
lecz tylko jeden...
89
00:10:24,776 --> 00:10:26,937
uczyni to szczerze.
90
00:11:46,736 --> 00:11:50,135
WYSOKIE RÓWNINY, KANSAS
91
00:11:54,655 --> 00:11:58,457
- Dlaczego pędził pan na złamanie karku?
- Bo mu kazałem.
92
00:11:59,176 --> 00:12:00,576
Dlaczego?
93
00:12:00,656 --> 00:12:01,977
- Indianie.
- Mówiłem.
94
00:12:05,375 --> 00:12:08,217
- Jacy?
- Od Tańca Ducha.
95
00:12:08,297 --> 00:12:11,135
- Mówiłem.
- Tańczący Indianie?
96
00:12:11,457 --> 00:12:15,096
- Ich trzeba się bać?
- Gdy przestaną.
97
00:12:17,856 --> 00:12:21,337
- Żadnego nie widzę.
- A teraz owszem.
98
00:12:31,696 --> 00:12:33,136
Co zrobił?
99
00:12:35,016 --> 00:12:37,456
Co takiego zrobił, Drew?
100
00:12:38,097 --> 00:12:41,535
Nie wiem, panie Watts,
co zrobił obesraniec.
101
00:12:42,535 --> 00:12:44,097
Już mówię.
102
00:12:44,176 --> 00:12:47,577
Wszedł do mojego hotelu
i poprosił o drinka.
103
00:12:48,535 --> 00:12:51,616
Użył nawet słowa "proszę".
104
00:12:52,577 --> 00:12:56,177
Nie chodzi o jego maniery, łaskawa pani,
105
00:12:57,536 --> 00:13:00,735
- a kolor skóry.
- Kto go pobił?
106
00:13:04,615 --> 00:13:06,217
Zawsze do usług.
107
00:13:15,696 --> 00:13:17,615
Znasz angielski?
108
00:13:20,255 --> 00:13:21,776
Co mogę zrobić?
109
00:13:44,416 --> 00:13:46,896
- Jesteś sama?
- Tak.
110
00:13:47,535 --> 00:13:50,015
- Nie masz nikogo?
- Nie.
111
00:13:52,817 --> 00:13:56,456
- To nic.
- Bo jestem kobietą?
112
00:13:59,336 --> 00:14:02,577
Nie twoja walka, nie walcz.
113
00:14:09,615 --> 00:14:11,496
10 dolarów za odcięcie go,
114
00:14:12,096 --> 00:14:15,136
10 za obmycie
i 10 za wyprawienie w drogę.
115
00:14:16,256 --> 00:14:20,415
- Mnóstwo forsy.
- Wygląda na to, że jej pan potrzebuje.
116
00:14:23,977 --> 00:14:29,457
Nie jestem nieobeznana z interesami,
po prostu nie przywykłam się targować.
117
00:14:30,097 --> 00:14:34,176
- Nie zamierzam się targować.
- A zatem zgoda?
118
00:14:34,256 --> 00:14:38,097
Czekam jedynie,
by wreszcie zdała sobie pani sprawę,
119
00:14:38,655 --> 00:14:41,937
w jak opłakanej sytuacji
raczyła się pani znaleźć.
120
00:15:06,096 --> 00:15:08,217
Całą drogę taka pyskata?
121
00:15:08,296 --> 00:15:11,056
Ujadała jak pies za powozem.
122
00:15:22,217 --> 00:15:24,216
Zawróć no ten dyliżans.
123
00:15:34,775 --> 00:15:36,376
Wracasz.
124
00:15:38,016 --> 00:15:40,896
- Gdzie?
- Do Ellsworth.
125
00:15:42,176 --> 00:15:46,217
- Nie jadę z Ellsworth.
- Nic bliżej piekła nie znam.
126
00:15:48,416 --> 00:15:49,496
Dojdziesz?
127
00:15:51,615 --> 00:15:54,655
- Do konia?
- Do niego.
128
00:15:57,217 --> 00:15:59,817
- A torba?
- Zapłata za przejazd.
129
00:16:00,177 --> 00:16:02,256
Już zabrałeś mi konia.
130
00:16:03,736 --> 00:16:06,336
I mogę zabrać wart 25 dolarów skalp.
131
00:16:08,977 --> 00:16:10,097
Decyduj.
132
00:17:09,536 --> 00:17:11,136
Każ jej włożyć.
133
00:18:08,337 --> 00:18:09,976
Widziałem.
134
00:18:11,896 --> 00:18:14,097
- Jakiś czas temu.
- Cholera.
135
00:18:14,896 --> 00:18:18,256
Czemu zawsze musicie
wszystko widzieć pierwsi?
136
00:18:18,616 --> 00:18:22,537
Może też widziałem,
tylko nie czułem potrzeby o tym gadać?
137
00:18:25,896 --> 00:18:27,296
Chodzi o nas?
138
00:18:32,655 --> 00:18:34,456
W życiu im nie uciekniemy.
139
00:18:35,097 --> 00:18:36,297
Bita karta.
140
00:18:50,297 --> 00:18:52,696
Po co zgodziłem się wracać?
141
00:18:53,656 --> 00:18:55,135
Właśnie.
142
00:18:57,257 --> 00:18:58,415
Indianie?
143
00:18:59,536 --> 00:19:02,695
Jeśli tak,
lepiej dla ciebie, jeśli zdejmiesz.
144
00:19:08,216 --> 00:19:09,777
Niezła próba.
145
00:19:10,936 --> 00:19:13,297
- Zwiadowca?
- Były.
146
00:19:13,857 --> 00:19:17,257
Apaczem nie jesteś. Paunis?
147
00:19:18,416 --> 00:19:20,616
Wędrowałem z Paunisami.
148
00:19:21,257 --> 00:19:23,297
- Jak cię zwą?
- Eli Whipp.
149
00:19:23,375 --> 00:19:25,975
Nie, głupcze. Paunisi.
150
00:19:30,375 --> 00:19:33,935
Wilk... Ranny.
151
00:19:34,017 --> 00:19:36,016
Gdzie zdobyłeś imię?
152
00:19:37,176 --> 00:19:40,176
- W Kanionie Masakry.
- Wojna z Siuksami?
153
00:19:42,175 --> 00:19:46,057
Powiedz w takim razie,
których Indian lubisz?
154
00:19:47,536 --> 00:19:49,695
Bo walczysz przeciw wszystkim.
155
00:19:51,057 --> 00:19:56,497
- Przed wami też mieliśmy wrogów.
- I rozum, by przejść na naszą stronę.
156
00:19:56,896 --> 00:20:00,576
Ale nie tyle, by pojąć,
że robimy wam to, co tamci.
157
00:20:01,215 --> 00:20:05,976
Mniej w tobie ranionego wilka
niż wybatożonego psa, prawda?
158
00:20:06,497 --> 00:20:08,696
Skąd masz angielskie nazwisko?
159
00:20:13,136 --> 00:20:15,895
Nigdy niczego nie zakładaj z góry.
160
00:20:17,376 --> 00:20:18,616
To nie Indianie.
161
00:20:27,736 --> 00:20:29,696
Ale kłopotów narobią.
162
00:20:39,776 --> 00:20:41,456
Taki ze mnie wynalazca.
163
00:20:43,257 --> 00:20:44,975
Wypróbowane?
164
00:20:45,057 --> 00:20:50,175
Nie, ale tak czy siak
zobaczą, że mam jaja.
165
00:21:02,135 --> 00:21:03,416
A niech tam!
166
00:21:04,297 --> 00:21:06,136
Wróg mojego wroga...
167
00:21:07,176 --> 00:21:09,816
Na pewno coś o tym wiesz, Paunisie.
168
00:21:19,456 --> 00:21:21,577
- Ile kul?
- 10.
169
00:21:21,656 --> 00:21:24,215
Dwa poszły na zająca preriowego.
170
00:21:24,656 --> 00:21:26,777
- Spudłowałeś?
- A pewnie!
171
00:21:56,497 --> 00:21:58,337
Przyjaciele?
172
00:22:00,016 --> 00:22:02,215
- Dokąd?
- Do Ellsworth.
173
00:22:05,936 --> 00:22:07,216
Deczko późno.
174
00:22:07,737 --> 00:22:09,577
Zaczynam się przekonywać.
175
00:22:10,175 --> 00:22:12,456
- A ten?
- Aresztowany.
176
00:22:12,537 --> 00:22:15,857
- Za co?
- Zabił kobietę.
177
00:22:17,337 --> 00:22:18,616
Angielkę.
178
00:22:20,056 --> 00:22:22,057
Nie wygląda na więźnia.
179
00:22:22,857 --> 00:22:27,736
Nie byłem pewien, kto nas goni.
Uznałem, że przyda mi się pomoc.
180
00:22:28,297 --> 00:22:30,455
- My go weźmiemy.
- Dokąd?
181
00:22:30,537 --> 00:22:32,136
Na najbliższe drzewo.
182
00:22:33,895 --> 00:22:35,696
I ciebie w razie kłopotów.
183
00:22:38,857 --> 00:22:41,896
Liczyłem, że zgarnę nagrodę.
184
00:22:41,975 --> 00:22:44,455
Martwy Indianin to najlepsza.
185
00:22:44,537 --> 00:22:47,656
- Nie zabiłem Angielki.
- Nie musiałeś.
186
00:22:49,337 --> 00:22:51,975
- Chętnie zrobię to tu.
- Chwileczkę!
187
00:22:53,257 --> 00:22:56,057
Prowadzę interes.
188
00:22:57,136 --> 00:23:01,136
Nie rozsmarujecie mi draba
po całym wozie.
189
00:23:02,016 --> 00:23:07,096
- Trzeba go było nie brać.
- Siedzę wyżej. Mam większe szanse.
190
00:23:08,537 --> 00:23:09,857
Tak myślisz?
191
00:23:11,777 --> 00:23:15,936
- W zakładach to trzy do jednego.
- Co powiedziałeś?
192
00:23:17,176 --> 00:23:18,497
Powiedziałem,
193
00:23:20,337 --> 00:23:22,656
że to trzy...
194
00:23:25,017 --> 00:23:25,856
do...
195
00:23:31,215 --> 00:23:32,936
- jednego.
- Biorę.
196
00:23:33,016 --> 00:23:34,176
A niech to!
197
00:24:08,337 --> 00:24:12,537
To mnie akurat bardzo ucieszyło.
198
00:24:12,615 --> 00:24:15,615
- Kobieta naprawdę jest martwa?
- Będzie.
199
00:24:16,257 --> 00:24:19,936
- Zrzucisz to na mnie?
- Taki był plan.
200
00:24:21,536 --> 00:24:24,816
Wtedy cię jeszcze nie znałem.
201
00:24:34,296 --> 00:24:35,816
To cię zabije.
202
00:24:36,976 --> 00:24:39,577
Przynajmniej zdążę jeszcze pomyśleć.
203
00:24:45,456 --> 00:24:47,297
Deborah Crawford.
204
00:24:51,415 --> 00:24:53,737
Skąd ja znam to imię?
205
00:25:03,456 --> 00:25:04,936
Masz rację.
206
00:25:09,337 --> 00:25:12,057
Niektórych rzeczy lepiej nie pamiętać.
207
00:25:59,777 --> 00:26:03,817
W tym świetle i sukni
przypomina mi pani żonę.
208
00:26:07,016 --> 00:26:08,655
Krwawiąca?
209
00:26:09,257 --> 00:26:10,497
Też.
210
00:26:12,017 --> 00:26:15,895
- Gdzie ona jest?
- Chce pani wylać żale?
211
00:26:15,976 --> 00:26:18,696
- Nie mam żalu.
- A ja żony.
212
00:26:26,615 --> 00:26:28,135
Pan mnie zabije.
213
00:26:44,736 --> 00:26:46,776
Ja nie...
214
00:26:46,857 --> 00:26:50,175
Znaczy owszem,
ale z zupełnie innych powodów.
215
00:26:52,297 --> 00:26:53,257
Jestem...
216
00:26:54,097 --> 00:26:55,695
taka...
217
00:26:56,857 --> 00:26:58,975
- wściekła.
- Tak.
218
00:26:59,057 --> 00:27:03,215
Ciekawi mnie z jakiej przyczyny.
219
00:27:05,896 --> 00:27:08,136
Ktoś zabił moje dziecko.
220
00:27:09,655 --> 00:27:11,936
A teraz ja zabiję jego.
221
00:27:16,216 --> 00:27:17,337
Chyba nie.
222
00:27:25,975 --> 00:27:30,497
Właściwie na pewno nie.
To się nie stanie.
223
00:27:31,336 --> 00:27:35,376
Bo takim właśnie człowiekiem jest.
224
00:27:54,416 --> 00:27:56,136
Skąd wiedział?
225
00:27:56,777 --> 00:27:59,817
Wyczuwa najdrobniejsze drżenie.
226
00:28:01,337 --> 00:28:05,297
Czasem myślę,
że tak głęboko ukrył ten swój mózg,
227
00:28:05,696 --> 00:28:09,496
że diabeł ominął go
i wskoczył mu w serce.
228
00:28:12,496 --> 00:28:15,297
Tak właśnie nauczyłem się skradać.
229
00:28:16,857 --> 00:28:20,216
Nie usłyszała mnie pani, prawda?
230
00:28:24,816 --> 00:28:26,696
- Gdzie?
- Wszędzie.
231
00:28:27,695 --> 00:28:32,375
- Miałam tyle możliwości.
- Zastanawia mnie Southampton.
232
00:28:32,817 --> 00:28:34,415
Było najbliżej.
233
00:28:34,777 --> 00:28:37,537
Przez Liverpool zawsze jest szybciej.
234
00:28:39,496 --> 00:28:42,017
Za to w Hawanie musiało być przyjemnie.
235
00:28:42,456 --> 00:28:43,976
Nowy Orlean?
236
00:28:44,415 --> 00:28:49,375
Ominęła pani St. Louis, a szkoda,
bo mają tam przepiękny most.
237
00:28:51,376 --> 00:28:55,777
Włóczenie się z taką ilością gotówki
238
00:28:56,857 --> 00:28:59,655
to jak proszenie się o kłopoty.
239
00:29:00,857 --> 00:29:05,497
Kilka razy musieliśmy zapobiec
pani niechybnej śmierci.
240
00:29:07,577 --> 00:29:09,497
Po co tyle zachodu?
241
00:29:10,655 --> 00:29:12,777
Chciał, żeby koniec nastał tutaj.
242
00:29:15,656 --> 00:29:19,935
- Jesteśmy na pustkowiu.
- Prawdziwa Ameryka.
243
00:29:21,017 --> 00:29:25,216
Sprawdzę, czy nie wyrośnie na pani
krzew bawełny.
244
00:29:25,695 --> 00:29:27,577
Będzie pani jego częścią.
245
00:29:28,336 --> 00:29:31,615
Jeśli to jakieś pocieszenie,
też go nienawidzę.
246
00:29:33,976 --> 00:29:38,056
Zyski i straty znaczą dla niego
tyle co wpis w rejestrze.
247
00:29:38,376 --> 00:29:40,777
Pani też gdzieś tam jest.
248
00:29:41,176 --> 00:29:44,976
Ja jestem. W garniturze z Savile Row
i trzewikach od Burlingtona.
249
00:29:45,857 --> 00:29:50,497
Odpicował mnie
niczym gówniarza na niedzielne modły.
250
00:29:51,696 --> 00:29:53,777
I za to go nienawidzę.
251
00:29:54,416 --> 00:29:56,056
Właśnie tak.
252
00:29:57,176 --> 00:29:58,817
Niech mnie pan puści.
253
00:30:03,777 --> 00:30:07,376
Tak po prawdzie
nauczyłem się akceptować umniejszenie.
254
00:30:09,136 --> 00:30:11,536
Ograniczać myśli jedynie do kontraktu.
255
00:30:12,215 --> 00:30:15,655
Kontraktu, którego,
choć okrutnie cuchnie siarką,
256
00:30:16,777 --> 00:30:19,895
z dość dużą ochotą przestrzegam.
257
00:30:22,057 --> 00:30:25,215
Do tego dochodzą oczywiście
ukryte koszty.
258
00:30:26,097 --> 00:30:29,537
Miewam je co jakiś czas,
bo daje mi to sposobność
259
00:30:30,097 --> 00:30:31,896
napluć mu do zupy.
260
00:30:31,975 --> 00:30:34,415
Żałosne, lecz taki los.
261
00:30:36,615 --> 00:30:38,616
Cóż pozostało wiernemu słudze?
262
00:30:42,616 --> 00:30:44,497
Chce mnie pan zgwałcić?
263
00:30:45,337 --> 00:30:48,936
Jeśli chodzi o kwestię przyzwolenia
pozostaję realistą.
264
00:30:50,336 --> 00:30:52,616
Radzę zerżnąć konia.
265
00:30:52,696 --> 00:30:54,537
Przydatna myśl.
266
00:30:56,017 --> 00:30:57,857
Noc już zapada.
267
00:31:02,616 --> 00:31:04,537
Gotowane jądra.
268
00:31:23,896 --> 00:31:25,695
Zabiję pana.
269
00:31:25,777 --> 00:31:27,537
Naprawdę są wyśmienite.
270
00:31:28,336 --> 00:31:30,935
Nie teraz, nie wtedy...
271
00:31:31,737 --> 00:31:33,135
ale zabiję.
272
00:31:33,616 --> 00:31:36,695
W tym celu
musiałaby pani wrócić z martwych.
273
00:31:38,336 --> 00:31:39,777
Wrócę.
274
00:31:41,057 --> 00:31:45,257
Może w takim razie
wróciłaby pani jako koń?
275
00:32:19,017 --> 00:32:20,896
Uwaga na wielkie.
276
00:32:49,935 --> 00:32:53,456
Jest pani zaskakującą kobietą.
277
00:32:57,857 --> 00:33:00,376
Pan za to nie zaskakuje wcale.
278
00:34:10,975 --> 00:34:12,297
Graj dalej.
279
00:34:13,137 --> 00:34:16,376
Uciekniesz, to wytropię. Żyłem z tego.
280
00:34:24,975 --> 00:34:27,137
- Gdzie drugi?
- Chodźmy stąd.
281
00:34:29,297 --> 00:34:30,736
Nie wróciłem po ciebie.
282
00:34:42,857 --> 00:34:45,096
Ktoś chce się z tobą spotkać.
283
00:34:45,177 --> 00:34:46,817
- Kto?
- On.
284
00:34:50,177 --> 00:34:51,575
Puść mnie!
285
00:35:15,176 --> 00:35:16,456
Moja torba.
286
00:35:16,896 --> 00:35:18,455
- Co?
- Gdzie?
287
00:35:20,617 --> 00:35:23,297
Skrzynia! Szefa.
288
00:35:27,857 --> 00:35:29,056
Niech wisi.
289
00:35:38,336 --> 00:35:42,096
- Mogę już przestać grać?
- Nie.
290
00:35:45,455 --> 00:35:47,496
Palce bolą.
291
00:35:47,576 --> 00:35:49,176
Mam bąble.
292
00:36:50,177 --> 00:36:53,257
Gdy byłem mały,
baptysta dał mi białe imię.
293
00:36:54,336 --> 00:36:55,696
Eli Whipp.
294
00:36:57,096 --> 00:37:00,576
Wiesz dlaczego?
Dobrze sobie radzę z liną.
295
00:37:02,535 --> 00:37:05,415
- Nazwałeś mnie obesrańcem.
- Ja?
296
00:37:06,656 --> 00:37:10,216
To nie moje imię, ale tobie pasuje.
297
00:37:11,297 --> 00:37:12,617
Proszę...
298
00:37:12,696 --> 00:37:14,416
Nie zabiję cię.
299
00:37:15,337 --> 00:37:17,177
Koń zdecyduje.
300
00:37:19,576 --> 00:37:21,616
Zobaczmy, czy go napoiłeś.
301
00:37:25,257 --> 00:37:26,456
Puść go.
302
00:39:06,656 --> 00:39:08,536
To było...
303
00:39:12,015 --> 00:39:15,337
- To było... Dziękuję.
- Za co?
304
00:39:16,256 --> 00:39:19,737
Gdyby nie ty, oni...
305
00:39:20,536 --> 00:39:24,976
- Twoja sprawa, nie moja.
- Dziękuję, że stała się twoją.
306
00:39:25,617 --> 00:39:27,456
Już nie jest.
307
00:39:31,297 --> 00:39:32,975
Po to wróciłeś?
308
00:39:33,816 --> 00:39:36,617
- Po konia?
- I po to.
309
00:39:38,576 --> 00:39:39,975
Co tam jest?
310
00:39:41,416 --> 00:39:43,535
- Leki.
- Jesteś chory?
311
00:39:44,256 --> 00:39:45,736
Tylko bez nich.
312
00:39:46,975 --> 00:39:47,976
Magia.
313
00:39:49,856 --> 00:39:53,136
- Nie sztuczka.
- Tego nie mówiłam.
314
00:39:53,217 --> 00:39:56,856
To jest kosmyk mojego syna.
315
00:39:58,337 --> 00:40:00,096
- Potężny?
- Tak.
316
00:40:00,737 --> 00:40:03,657
Doprowadził mnie tutaj, do ciebie.
317
00:40:05,857 --> 00:40:07,096
Ja jadę.
318
00:40:07,857 --> 00:40:10,137
A ja co mam robić?
319
00:40:12,336 --> 00:40:13,617
Wybieraj.
320
00:40:14,056 --> 00:40:17,415
- Przyjechałem na dobrym koniu.
- A moje rzeczy?
321
00:40:18,656 --> 00:40:20,376
Weź, co potrzebujesz.
322
00:40:21,415 --> 00:40:22,895
Wszystko.
323
00:40:22,976 --> 00:40:26,976
Chcesz wszystko,
a potrzebujesz, co zmieścisz na konia.
324
00:40:29,177 --> 00:40:30,575
Dokąd jedziesz?
325
00:40:32,297 --> 00:40:34,817
- Na północ.
- Chcesz wiedzieć, dokąd ja?
326
00:40:35,177 --> 00:40:37,055
- Nie.
- Na zachód.
327
00:40:37,137 --> 00:40:39,456
Hrabstwo Caine,
Powder River, Wyoming.
328
00:40:40,657 --> 00:40:41,817
To północ.
329
00:40:44,896 --> 00:40:46,737
Miesiąc jazdy.
330
00:40:47,416 --> 00:40:49,976
- Jesteś Angielką?
- Tak.
331
00:40:52,337 --> 00:40:54,856
- Wracaj do Anglii.
- Nie mogę.
332
00:40:55,816 --> 00:40:57,096
Jak chcesz.
333
00:41:05,337 --> 00:41:09,337
Wiedzą, że to masz?
Daleko nie zajedziesz.
334
00:41:09,896 --> 00:41:14,016
To nie może być kraj
wyłącznie morderców i złodziei.
335
00:41:16,095 --> 00:41:17,936
- Pomożesz mi?
- Nie.
336
00:41:18,015 --> 00:41:20,095
- Proszę.
- Mam, co chciałem.
337
00:41:20,177 --> 00:41:22,415
Nie wierzę, że tylko po to wróciłeś.
338
00:41:23,496 --> 00:41:24,776
Cofnęłam konia.
339
00:41:28,416 --> 00:41:31,016
- Sam by się cofnął.
- Ale cofnęłam.
340
00:41:31,976 --> 00:41:34,375
- Twój wybór.
- A po południu?
341
00:41:34,456 --> 00:41:37,456
Nie twoja walka. I nie moja.
342
00:41:37,535 --> 00:41:40,617
Mówię o tym, że tu jesteśmy.
343
00:41:41,895 --> 00:41:45,777
A po południu ty byłeś tam,
a ja leżałam tam
344
00:41:46,217 --> 00:41:48,416
i obojgu groziła śmierć.
345
00:41:49,936 --> 00:41:52,176
A teraz cała reszta nie żyje.
346
00:41:52,657 --> 00:41:54,217
Jakby to była magia.
347
00:41:55,416 --> 00:41:56,856
Bo to magia!
348
00:41:59,976 --> 00:42:02,616
Nie wróciłeś tylko po torbę.
349
00:42:04,935 --> 00:42:07,096
Albo torba cię przymusiła.
350
00:42:07,535 --> 00:42:10,257
To moje leki. Mojego rodu.
351
00:42:10,337 --> 00:42:11,777
A to moje.
352
00:42:12,576 --> 00:42:14,256
Mojego syna.
353
00:42:15,536 --> 00:42:17,337
On nie żyje.
354
00:42:23,536 --> 00:42:28,976
A przy Powder River jest ktoś,
kto usiłuje zapomnieć o jego istnieniu.
355
00:42:31,737 --> 00:42:34,737
Dlatego pojadę mu o tym przypomnieć.
356
00:42:37,575 --> 00:42:39,895
I będzie to ostatnia rzecz, jaką usłyszy.
357
00:42:40,777 --> 00:42:43,776
- Długo tu jesteś?
- Dwa tygodnie.
358
00:42:45,375 --> 00:42:49,495
- Ile zabójstw widziałaś?
- Cztery.
359
00:42:50,616 --> 00:42:52,136
W dwa tygodnie?
360
00:42:53,697 --> 00:42:55,576
Ja żyję tu od narodzin.
361
00:42:56,617 --> 00:43:01,617
Straciłem ojca, matkę, żonę,
synów, córki, przyjaciół i rodzinę.
362
00:43:02,935 --> 00:43:05,696
Widziałem palone wioski
i sam je paliłem.
363
00:43:06,256 --> 00:43:09,456
Mężczyzn, kobiety i dzieci
ginących na różne sposoby.
364
00:43:11,416 --> 00:43:13,617
Widziałem piekło i je sprowadzałem.
365
00:43:14,216 --> 00:43:16,576
I zaniosę to brzemię do kolejnego życia.
366
00:43:19,657 --> 00:43:22,176
Nie oczekuj,
że przejmę się jednym chłopcem.
367
00:43:29,257 --> 00:43:30,456
Proszę.
368
00:43:40,136 --> 00:43:41,416
Proszę.
369
00:43:59,736 --> 00:44:01,217
Umiesz strzelać?
370
00:44:01,976 --> 00:44:05,257
- Jeśli będę musiała.
- Będziesz.
371
00:44:09,297 --> 00:44:11,256
Czekali na ciebie.
372
00:44:13,176 --> 00:44:15,416
- Wiedzieli, że się zjawisz?
- Tak.
373
00:44:23,336 --> 00:44:24,816
Wiesz, jak suszyć?
374
00:44:25,297 --> 00:44:28,617
- Do Kearney z nią nie dojedziesz.
- A gdzie to?
375
00:44:29,297 --> 00:44:33,016
Na północ. Potem radź sobie sama.
376
00:44:34,975 --> 00:44:38,535
Jednak nie tylko mordercy i złodzieje.
Są też tacy jak ty.
377
00:44:39,095 --> 00:44:43,055
Byłem nimi. I pewnie będę.
378
00:44:43,137 --> 00:44:45,696
- Jak jest tobie?
- Samemu lepiej.
379
00:44:46,976 --> 00:44:48,617
Pytam o imię.
380
00:44:49,935 --> 00:44:52,177
- Mam wiele.
- A które lubisz?
381
00:44:53,416 --> 00:44:55,777
- Żadnego.
- Znów coś nas łączy.
382
00:44:57,016 --> 00:44:59,896
Ja jestem Cornelia Locke. Lady.
383
00:45:02,496 --> 00:45:04,777
- Czyli żona wodza?
- Córka.
384
00:45:05,617 --> 00:45:08,015
Nie miałam i nie będę mieć męża.
385
00:45:09,777 --> 00:45:11,616
Jestem też Skorpionem.
386
00:45:12,015 --> 00:45:13,776
- Co?
- W gwiazdach.
387
00:45:14,297 --> 00:45:16,136
W Londynie to moda.
388
00:45:18,936 --> 00:45:20,656
Mój znak to zemsta.
389
00:45:21,216 --> 00:45:23,177
Twój pewnie też.
390
00:45:31,216 --> 00:45:32,455
Mierz w głowę.
391
00:46:35,697 --> 00:46:38,177
Tekst: Wojtek Stybliński
25348
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.