Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:01:08,331 --> 00:01:10,456
spokój, do którego dążył, legł w gruzach,
2
00:01:10,581 --> 00:01:14,456
gdy zrozumiał, że zostało mu mało życia i mnóstwo do przeczytania”
3
00:01:14,581 --> 00:01:17,456
(„Profesor Stoner”, John Edward Williams)
4
00:02:13,748 --> 00:02:15,873
Oby to było coś dobrego.
5
00:02:33,792 --> 00:02:36,332
OPŁATA ZA PRZEJAZD
6
00:02:58,500 --> 00:03:02,792
WITAJCIE W PEMBROKESHIRE, (DO KTÓREGO ANGLICY PRZYJEŻDŻAJĄ UMRZEĆ)
7
00:03:39,248 --> 00:03:43,540
Zostałem tam na chwilę, żeby pomyśleć.
8
00:03:43,665 --> 00:03:46,040
Krótkie podsumowanie tego, co zrobiłeś, przyspieszy sprawę.
9
00:03:46,165 --> 00:03:47,456
Nie potrzebuję tylu szczegółów.
10
00:03:47,581 --> 00:03:50,373
- Interesujące miejsce na początek. - Naprawdę?
11
00:03:50,498 --> 00:03:52,706
To metafora.
12
00:03:52,956 --> 00:03:55,998
Niektóre stworzenia zrobią wszystko, żeby przeżyć.
13
00:04:09,248 --> 00:04:12,498
Życie większości ludzi można uznać za nieistotne.
14
00:04:14,375 --> 00:04:16,249
Poza jedną lub dwoma decydującymi chwilami.
15
00:04:16,374 --> 00:04:17,874
ZWOLNIJ, JEDNA OFIARA ŚMIERTELNA W ROK
16
00:04:17,999 --> 00:04:20,874
Chwilami, w których ludzie przekonują się, kim są naprawdę.
17
00:04:32,124 --> 00:04:34,581
Cliff, przyszło twoje zaopatrzenie medyczne.
18
00:04:34,706 --> 00:04:37,249
Odbierz je dzisiaj.
19
00:05:10,999 --> 00:05:13,999
- Jak mi poszło? - Wolniej niż wczoraj.
20
00:05:14,124 --> 00:05:16,165
Bo nie zjadłem śniadania.
21
00:05:26,915 --> 00:05:30,499
- Catrin, jesteś tam? - Mów.
22
00:05:30,915 --> 00:05:33,374
- Siedzisz? - Tak.
23
00:05:33,499 --> 00:05:36,165
Dziesięć, dziesięć... Szlag, nie znam kodu na to.
24
00:05:36,290 --> 00:05:38,665
- Doszło do incydentu terrorystycznego. - Co?
25
00:05:38,790 --> 00:05:42,081
- Incydent terrorystyczny. - Szlag.
26
00:05:46,124 --> 00:05:48,456
- Jesteś spokojna? - Tak, wszystko gra.
27
00:05:48,581 --> 00:05:53,249
Nieznana liczba ofiar, podejrzani zbiegli.
28
00:05:53,956 --> 00:05:56,331
Próbuję skontaktować się z chłopakami, ale są dobre fale,
29
00:05:56,456 --> 00:06:00,874
- więc nikt nie odpowiada. - Przyjęłam. Zajmę się tym. Bez odbioru.
30
00:06:01,831 --> 00:06:07,540
Funt i dwadzieścia pensów, zegarek i kanapka. Na pewno nic więcej nie masz?
31
00:06:08,456 --> 00:06:10,081
Dobrze.
32
00:06:10,874 --> 00:06:13,456
Musisz otworzyć szlaban.
33
00:06:13,665 --> 00:06:16,374
Obserwuj nas na Instagramie.
34
00:06:17,040 --> 00:06:18,915
Zamknę drzwi.
35
00:06:20,457 --> 00:06:22,456
To nie stodoła.
36
00:06:30,581 --> 00:06:31,831
Czego potrzebujesz?
37
00:06:32,081 --> 00:06:37,124
Oczekuję rekompensaty, jeśli nie zemsty. Natychmiast.
38
00:06:37,249 --> 00:06:42,206
To nie jest prośba. Dla jasności, to rozkaz.
39
00:07:14,956 --> 00:07:16,999
Którędy do Irish Ferries, kolego?
40
00:07:23,831 --> 00:07:25,540
Trochę mi się spieszy.
41
00:07:27,540 --> 00:07:29,706
Fishguard czy Pembroke?
42
00:07:30,415 --> 00:07:32,831
Nie wiem. Prom.
43
00:07:33,165 --> 00:07:36,540
- Który odpływa w środku dnia? - Nie jestem rozkładem rejsów.
44
00:07:37,581 --> 00:07:40,874
Fishguard na północy. Pembroke na południu.
45
00:07:40,999 --> 00:07:45,540
Jesteśmy w równej odległości od obu portów.
46
00:07:51,999 --> 00:07:53,874
Przypuszczam, że nie zdążysz
47
00:07:58,374 --> 00:07:59,624
Nie wierzę.
48
00:08:00,706 --> 00:08:05,915
Broda jest bardziej siwa. Prawie nie
49
00:08:06,456 --> 00:08:08,040
ale tak.
50
00:08:10,624 --> 00:08:13,790
Dzwonię do Magnusa.
51
00:08:14,831 --> 00:08:17,374
Będzie zaskoczony.
52
00:08:19,081 --> 00:08:21,999
Jesteś w poważnych tarapatach.
53
00:08:30,456 --> 00:08:36,249
Akurat nie odbiera. Zazwyczaj ma telefon przyklejony do ręki. Szlag.
54
00:08:36,499 --> 00:08:42,165
Magnus, tu Elton. Mam ważną wiadomość.
55
00:08:42,874 --> 00:08:44,956
Oddzwoń.
56
00:08:49,581 --> 00:08:51,206
To chyba wszystko.
57
00:08:53,581 --> 00:08:56,706
- 30 pieprzonych lat. - 29.
58
00:08:58,874 --> 00:09:01,999
Nadal jesteś dupkiem.
59
00:09:02,124 --> 00:09:07,291
Przez pół roku szukałem cię na Costa del Sol. Poważnie.
60
00:09:07,416 --> 00:09:10,999
Krążyła pogłoska, że widziano cię, gdzie to było
61
00:09:11,791 --> 00:09:13,581
W Urugwaju.
62
00:09:13,916 --> 00:09:16,874
Jeden z chłopaków spędził dwa tygodnie w Montevideo.
63
00:09:16,999 --> 00:09:20,206
Po jakimś czasie ludzie zaczęli gadać, że widziano cię w różnych miejscach
64
00:09:20,331 --> 00:09:22,124
i mieli wakacje na koszt Magnusa.
65
00:09:22,499 --> 00:09:25,249
Zorientował się, gdy moja kobieta stwierdziła,
66
00:09:25,374 --> 00:09:28,999
że widziano cię w ośrodku jogi w Marrakeszu.
67
00:09:29,124 --> 00:09:31,374
Straciłem przez to palec.
68
00:09:31,874 --> 00:09:35,624
Walia. Jasna cholera.
69
00:09:35,999 --> 00:09:39,456
Pracujesz w pieprzonym punkcie poboru opłat?
70
00:09:39,581 --> 00:09:41,540
To uczciwe życie.
71
00:09:42,665 --> 00:09:45,206
Skąd wziąłeś takie poczucie humoru?
72
00:09:45,331 --> 00:09:48,081
Kiedy Magnus cię dorwie
73
00:09:50,456 --> 00:09:53,040
O wilku mowa.
74
00:09:53,831 --> 00:09:55,499
Magnus.
75
00:09:56,999 --> 00:09:59,249
Znalazłem go.
76
00:09:59,624 --> 00:10:01,249
Koniec poszukiwań.
77
00:10:06,666 --> 00:10:09,206
Tak. Wiem. Zabłądziłem.
78
00:10:10,791 --> 00:10:12,206
Tak.
79
00:10:12,456 --> 00:10:15,624
Chcesz z nim porozmawiać?
80
00:10:15,749 --> 00:10:17,581
Oczywiście.
81
00:10:18,791 --> 00:10:20,456
Magnus chce z tobą rozmawiać.
82
00:10:40,917 --> 00:10:43,167
To ja, Magnusie. Uspokój się, synu. To ja.
83
00:10:43,250 --> 00:10:44,917
Tak, tak.
84
00:10:45,624 --> 00:10:49,540
Może jakiś mały bonus, gdy wrócę ze szmaragdowej wyspy?
85
00:10:49,874 --> 00:10:52,456
Oczywiście. Oczywiście.
86
00:10:53,956 --> 00:10:55,915
Odezwę się.
87
00:10:56,040 --> 00:10:58,374
W porządku, kolego?
88
00:10:58,499 --> 00:11:03,166
- Nie potrzebujesz pomocy medycznej? - Nie.
89
00:11:04,331 --> 00:11:06,916
On będzie potrzebował za kilka godzin.
90
00:11:09,166 --> 00:11:11,706
Znowu narozrabiałeś?
91
00:11:12,874 --> 00:11:14,124
Czego
92
00:11:20,831 --> 00:11:23,499
Chciałeś, żebym to zrobił, tak?
93
00:11:26,374 --> 00:11:28,249
Nie jestem pewna, czy to się klei.
94
00:11:28,581 --> 00:11:31,791
Może ominąłem kilka ważnych rzeczy,
95
00:11:31,999 --> 00:11:33,874
ale uważam, że o te informacje ci chodziło.
96
00:11:33,999 --> 00:11:37,706
Będziesz musiał to skrócić.
97
00:11:38,040 --> 00:11:40,165
Ważny jest kontekst.
98
00:11:40,374 --> 00:11:42,706
Ile z tego, co powiedziałeś, jest prawdą?
99
00:11:43,249 --> 00:11:46,749
Wszystko. Jak na razie.
100
00:11:46,957 --> 00:11:49,625
OTWARTE W NIEDZIELĘ
101
00:12:22,166 --> 00:12:24,374
Chcesz obejrzeć to jeszcze raz? Mogę przewinąć.
102
00:12:24,499 --> 00:12:26,291
Nie trzeba.
103
00:12:26,831 --> 00:12:32,331
Myślałem, że tutaj jest bezpiecznie, ale dżihad nie zna granic.
104
00:12:32,456 --> 00:12:35,456
- Na pewno krzyczeli: „Śmierć Ameryce”? - Tak.
105
00:12:35,581 --> 00:12:38,456
- Na 100 procent? - Nie na sto.
106
00:12:38,581 --> 00:12:40,456
Nie?
107
00:12:40,581 --> 00:12:42,581
Nie mogę mieć stuprocentowej pewności,
108
00:12:42,706 --> 00:12:46,749
bo mówili w swoim języku. Nie po angielsku.
109
00:12:46,874 --> 00:12:48,581
Myślisz, że mogli mówić po walijsku?
110
00:12:53,249 --> 00:12:55,165
To możliwe.
111
00:12:55,999 --> 00:12:58,624
Jak długo tu mieszkasz?
112
00:12:58,749 --> 00:13:01,581
Na stałe cztery lata i trzy miesiące.
113
00:13:01,706 --> 00:13:04,874
Nie liczę roku spędzonego z byłą żoną w przyczepie.
114
00:13:04,999 --> 00:13:08,416
- Wybrałeś to miejsce bo…? - Musiałem tu zamieszkać.
115
00:13:08,541 --> 00:13:10,831
Obcokrajowcy zabierają nam pracę
116
00:13:11,042 --> 00:13:14,666
i nie integrują się z lokalną społecznością.
117
00:13:14,791 --> 00:13:17,916
Szczerze, Walia to jedyne miejsce, które zostało Anglikom.
118
00:13:23,331 --> 00:13:26,291
- Na pewno ich nie rozpoznałeś? - To nie takie łatwe.
119
00:13:26,416 --> 00:13:28,791
Dla mnie wszyscy wyglądają jednakowo.
120
00:13:29,706 --> 00:13:30,874
Wezmę bukiet.
121
00:13:30,999 --> 00:13:35,415
Sama kupujesz sobie kwiaty? Romantyczne gesty to tu przeżytek.
122
00:13:35,540 --> 00:13:37,290
Są dla mojego taty.
123
00:13:37,831 --> 00:13:39,165
Minął dokładnie rok.
124
00:13:40,456 --> 00:13:42,499
Czas szybko leci.
125
00:13:42,624 --> 00:13:44,665
To najdłuższy rok mojego życia.
126
00:13:45,581 --> 00:13:47,249
Nie odkryłaś, kto to zrobił?
127
00:13:47,374 --> 00:13:50,956
Tak to jest, gdy kierowca ucieknie z miejsca wypadku.
128
00:13:53,831 --> 00:13:55,165
Catrin?
129
00:13:55,624 --> 00:13:57,165
Pięć funtów za kwiaty.
130
00:14:01,624 --> 00:14:02,666
Dzięki.
131
00:14:09,041 --> 00:14:12,541
Cześć, to ja. Skończyłam tutaj.
132
00:14:12,666 --> 00:14:17,374
To raczej nie Państwo Islamskie, tylko młodzi z tego państwa.
133
00:14:17,499 --> 00:14:20,499
Wiem, że to głupota, ale te dziewczyny wiele przeszły.
134
00:14:20,624 --> 00:14:22,791
Nie powinniśmy być dla nich surowi.
135
00:14:22,916 --> 00:14:24,999
Sprawdzę, czy płaciły za drogę.
136
00:14:40,999 --> 00:14:42,206
W porządku?
137
00:14:42,331 --> 00:14:45,081
Mam twoje rzeczy od dziewczyn Morgana.
138
00:14:49,206 --> 00:14:54,331
- Jak je im odebrałeś? - Nieważne. Jeszcze jedno.
139
00:14:59,831 --> 00:15:03,791
- Co chcesz z nią zrobić? - Zajmę się nią.
140
00:15:41,206 --> 00:15:43,165
- Cliff? - Co?
141
00:15:43,290 --> 00:15:47,831
- Gdzie ukryjesz jego samochód? - Odwal się, draniu!
142
00:15:51,331 --> 00:15:53,249
Przywaliłem mu prawym sierpowym.
143
00:15:53,374 --> 00:15:55,790
W porządku, panie Calzaghe?
144
00:15:55,915 --> 00:15:58,999
Jeżeli za mocno mu przyłożyłem, mogę mu podać płyny.
145
00:15:59,124 --> 00:16:03,666
Nie marnuj swoich zapasów. Służba zdrowia cienko przędzie.
146
00:16:03,791 --> 00:16:06,916
Zazwyczaj zachęcamy turystów do zwiedzania.
147
00:16:07,706 --> 00:16:10,749
Spacery nadmorskimi ścieżkami i takie tam.
148
00:16:11,581 --> 00:16:15,874
Sporty wodne uprawiacie na własne ryzyko.
149
00:16:16,749 --> 00:16:18,791
Na razie czysto.
150
00:16:19,041 --> 00:16:21,874
Zabierzmy go na nurkowanie w lagunie.
151
00:16:21,999 --> 00:16:24,624
Pamiętaj, że trzeba uważać na skały.
152
00:16:24,749 --> 00:16:28,666
Nie martw się, przyjacielu, pomożemy ci wybrać dobre miejsce.
153
00:16:29,456 --> 00:16:33,831
Jeśli nie przeszkadza ci bałagan, mogę przynieść piłkę do metalu.
154
00:16:34,042 --> 00:16:35,206
15 minut roboty.
155
00:16:35,331 --> 00:16:37,499
Ale wolę swoją ulubioną metodę.
156
00:16:37,625 --> 00:16:41,999
Rozwalanie łba cegłówką i zwalenie winy na Cyganów.
157
00:16:43,249 --> 00:16:44,915
Oni są podróżnikami, Dom.
158
00:16:45,915 --> 00:16:49,581
Podróżnicy podróżują. Oni są Cyganami.
159
00:16:53,706 --> 00:16:56,290
Jeszcze nie podjąłem decyzji.
160
00:16:56,915 --> 00:16:58,749
Bez pośpiechu.
161
00:18:42,332 --> 00:18:44,458
Jak długo dzisiaj pracujesz?
162
00:18:46,500 --> 00:18:48,415
Prawie pięć godzin.
163
00:18:48,540 --> 00:18:52,207
Widziałeś dziewczyny Morgana?
164
00:18:52,332 --> 00:18:53,790
Tak.
165
00:18:55,249 --> 00:18:57,290
Zauważyłeś coś niezwykłego?
166
00:19:00,624 --> 00:19:02,207
Nie bardziej niż zwykle.
167
00:19:03,874 --> 00:19:07,707
Muszę z nimi jak najszybciej porozmawiać. Nie ma się czym martwić.
168
00:19:08,707 --> 00:19:10,665
Co czytasz?
169
00:19:13,790 --> 00:19:15,332
Nie znam.
170
00:19:15,457 --> 00:19:20,999
O człowieku, który wiedzie nudne życie. Nigdy nic mu się nie przytrafia.
171
00:19:21,124 --> 00:19:23,540
Dobre?
172
00:19:23,749 --> 00:19:25,249
Wspaniałe.
173
00:19:27,165 --> 00:19:29,665
Jeśli dziewczyny wrócą, zadzwoń.
174
00:19:43,165 --> 00:19:45,749
Rozwalanie łba cegłówką.
175
00:19:47,082 --> 00:19:49,165
Gadasz bzdury, chłopcze.
176
00:19:49,290 --> 00:19:51,457
Wystraszyłem go, prawda?
177
00:19:54,707 --> 00:19:56,540
Oby była tego warta.
178
00:19:56,665 --> 00:20:02,082
W tych kartonach, kochaniutki, jest moje przyszłe szczęście.
179
00:20:02,207 --> 00:20:06,874
Nie zrozumiesz tego, bo jesteś płytkim draniem.
180
00:20:07,165 --> 00:20:10,374
Pospiesz się. Mamy robotę.
181
00:20:19,290 --> 00:20:23,290
Wiesz, opiekowałem się tobą, kiedy byłeś małym fiutkiem.
182
00:20:23,415 --> 00:20:26,874
Teraz jesteś dużym fiutem i nadal to robię.
183
00:20:37,165 --> 00:20:39,790
Nie możesz nazywać podróżników Cyganami, Dom.
184
00:20:39,915 --> 00:20:41,207
To niepoprawne politycznie.
185
00:20:41,332 --> 00:20:43,790
Pytałeś ich, jak chcą być nazywani?
186
00:20:46,624 --> 00:20:51,832
Będę miał gościa. Nieproszonego i niemile widzianego.
187
00:20:52,790 --> 00:20:57,082
To biznes, ale bez transakcji. To będzie robota dla was.
188
00:20:57,207 --> 00:21:00,749
Po pierwsze, gdy poprosiłem o pozbycie się wozu,
189
00:21:00,916 --> 00:21:04,457
chciałem, żeby zniknął bez śladu. Jasne?
190
00:21:05,707 --> 00:21:09,624
Będzie jeszcze małe sprzątanie do zrobienia.
191
00:21:09,749 --> 00:21:14,165
- Jak małe? - Dwóch. Może trzech.
192
00:21:14,999 --> 00:21:18,082
Trzech nie nazwałbym małym.
193
00:21:18,207 --> 00:21:21,082
Pogrzebowy Derek nie będzie zbyt
194
00:21:22,249 --> 00:21:23,874
Trzech to nie problem.
195
00:21:24,040 --> 00:21:27,207
Pewnie zmieściłoby się jeszcze ze dwóch.
196
00:21:28,290 --> 00:21:30,249
Daj to chłopakom.
197
00:21:30,499 --> 00:21:32,749
Bądźcie pod ręką, bo możecie być potrzebni.
198
00:21:32,874 --> 00:21:34,165
Nie ma sprawy.
199
00:21:34,290 --> 00:21:37,415
Przyjadą czarno-kremowym daimlerem.
200
00:21:37,540 --> 00:21:40,790
Ukryjcie się i dajcie znać, jak ich zauważycie.
201
00:21:40,915 --> 00:21:44,457
Jedźcie za nimi w bezpiecznej odległości. Dobrze?
202
00:21:44,749 --> 00:21:48,332
Nie zapomnijcie zabrać broni.
203
00:21:49,124 --> 00:21:51,957
Mam im napędzić stracha, kiedy się tu pojawią?
204
00:21:52,082 --> 00:21:56,749
Nie. Kiedy się tu pojawią, masz im rozwalić łby.
205
00:22:00,582 --> 00:22:02,290
Co ty będziesz robił?
206
00:22:02,499 --> 00:22:04,415
Zaczekam tutaj.
207
00:22:06,540 --> 00:22:08,249
Mogę spytać, o co chodzi?
208
00:22:09,540 --> 00:22:12,915
Dawno temu zrobiłem coś strasznego.
209
00:22:13,040 --> 00:22:15,415
I ktoś musi za to zapłacić.
210
00:22:21,416 --> 00:22:24,499
Szlag, zrobiło się mrocznie.
211
00:22:28,040 --> 00:22:31,665
Zawsze myślałam, że bierzesz drobniaki od przejeżdżających kierowców.
212
00:22:32,332 --> 00:22:35,583
- Biorę. - Co z kolesiem w schowku? Nadal tam jest?
213
00:22:35,749 --> 00:22:38,165
I płacisz ludziom, żeby
214
00:22:38,333 --> 00:22:41,790
Jaką nielegalną działalność tu prowadzisz?
215
00:22:41,915 --> 00:22:44,082
Wiedziałem, że nie przymykasz oka.
216
00:22:44,207 --> 00:22:47,540
Nie, przymykałam, tylko nie wiedziałam, że to robię.
217
00:22:47,665 --> 00:22:50,750
Co z pozostałymi policjantami? Nie widuję ich zbyt często.
218
00:22:51,165 --> 00:22:53,332
Nikt ich nie widuje.
219
00:22:54,124 --> 00:22:57,665
Pytałam o ciebie. Dzisiaj.
220
00:22:57,790 --> 00:22:59,290
Co ludzie powiedzieli?
221
00:23:08,082 --> 00:23:10,040
W porządku?
222
00:23:17,040 --> 00:23:21,999
Ktoś może coś powiedzieć o naszym przyjacielu z punktu poboru opłat?
223
00:23:29,332 --> 00:23:31,124
Nikt?
224
00:23:35,915 --> 00:23:38,540
Mogę ci powiedzieć, jak tu trafił.
225
00:23:38,665 --> 00:23:42,874
Dawno temu był żonaty. Miał pracę.
226
00:23:42,999 --> 00:23:45,499
Był bankierem inwestycyjnym, chyba.
227
00:23:45,624 --> 00:23:50,582
Przyzwoicie zarabiał, ale jego żona wpadła w oko innemu.
228
00:23:50,707 --> 00:23:54,165
Miejscowemu golfiście. Mieli romans.
229
00:23:54,707 --> 00:23:57,832
Pewnego wieczora wróciła do domu i poprosiła o rozwód.
230
00:23:57,957 --> 00:24:03,499
Uparty głupiec powiedział: „Nigdy w życiu”, coś w tym stylu.
231
00:24:03,999 --> 00:24:10,790
Więc poszła do domu kochanka, a on śledził ją pijany z bronią.
232
00:24:11,207 --> 00:24:15,040
Osiem kulek później obydwoje nie żyli.
233
00:24:15,165 --> 00:24:19,207
Nie przyznał się do winy. Sąd mu nie uwierzył.
234
00:24:19,499 --> 00:24:25,540
Dostał dwa dożycia, do odsiedzenia kolejno.
235
00:24:25,999 --> 00:24:31,082
Spotkał swojego staruszka, który tam siedział, Bóg wie, ile lat.
236
00:24:31,207 --> 00:24:34,332
Nauczył go, jak przetrwać w pudle.
237
00:24:34,832 --> 00:24:39,624
Podstępny drań wcielił w życie wyszukany plan.
238
00:24:41,125 --> 00:24:45,290
Uciekł przez dziurę w murze.
239
00:24:46,499 --> 00:24:49,624
To akcja „Skazanych na Shawshank”?
240
00:24:49,749 --> 00:24:53,500
Nigdy tego nie widziałem. Jestem ślepy, pamiętasz?
241
00:24:53,790 --> 00:24:55,332
Ktoś jeszcze?
242
00:24:55,583 --> 00:25:01,165
Miał broń i zabił kilka osób. To z tej opowieści jest prawdą.
243
00:25:01,290 --> 00:25:08,499
Ale był gangsterem, szefem gangu. Jego gang okradał pociągi.
244
00:25:08,999 --> 00:25:13,290
Gdy jeden napad się nie udał, on i jego partner pojechali do Boliwii.
245
00:25:13,415 --> 00:25:16,457
„Butch Cassidy i Sundance Kid”.
246
00:25:16,582 --> 00:25:20,999
Słyszałem, że był chłopakiem, który pracował na farmie wujostwa.
247
00:25:21,124 --> 00:25:24,249
Ale przyszli żołnierze i ją spalili, więc
248
00:25:24,333 --> 00:25:27,333
Ocalił galaktykę i uciekł z siostrą.
249
00:25:27,416 --> 00:25:29,332
Pieprzcie się.
250
00:25:30,999 --> 00:25:34,790
Nikt nie powie prawdy o tobie. Chcę wiedzieć dlaczego.
251
00:25:35,040 --> 00:25:38,374
Sprawiam, że sprawy innych ludzi są moimi sprawami.
252
00:25:38,499 --> 00:25:41,832
Doprawdy? Co wiesz o mnie?
253
00:25:41,957 --> 00:25:43,249
Wszystko, co muszę.
254
00:25:43,749 --> 00:25:46,582
- Nie mam nic do ukrycia. - Tak się wydaje.
255
00:25:47,540 --> 00:25:49,999
Powiedz, jaki nielegalny biznes tu prowadzisz.
256
00:25:50,124 --> 00:25:53,415
Dzisiaj? Czy ogólnie?
257
00:25:53,624 --> 00:25:56,166
Usiądź. Przez ciebie to miejsce wydaje się niekomfortowe.
258
00:25:56,707 --> 00:25:59,540
Pewnie myślisz, że jestem na środku pustkowia.
259
00:25:59,665 --> 00:26:01,874
Ale jestem w centrum wszystkiego.
260
00:26:11,499 --> 00:26:13,124
Jak się masz?
261
00:26:13,374 --> 00:26:17,540
- Ty musisz być Frankie. - A ty… - Czekam na zapłatę.
262
00:26:22,707 --> 00:26:27,040
- Towar jest taki jak opisano? - O to prosiłeś, brachu.
263
00:26:31,332 --> 00:26:34,290
Kupiec powinien niedługo przyjechać.
264
00:26:42,165 --> 00:26:47,832
Jeśli chodzi o naśladowanie Elvisa, nie naśladuj go. Stań się „królem”.
265
00:26:47,957 --> 00:26:52,082
Musisz mieć coś, co przemawia do ludzi.
266
00:26:57,165 --> 00:27:02,499
Siedem występów i nadal jestem na czas. Profesjonalizm.
267
00:27:03,332 --> 00:27:05,499
Kim jest ta młoda?
268
00:27:05,624 --> 00:27:08,415
Frankie. Z Cardiff.
269
00:27:09,582 --> 00:27:14,499
Nie przekraczaj granicy. To nasz teren. Po tej stronie wszystko jest nasze.
270
00:27:14,624 --> 00:27:18,915
Tab to były wojskowy. Nie bez powodu nazywają ich Armią Terytorialną.
271
00:27:20,207 --> 00:27:22,040
Znaleźne.
272
00:27:30,624 --> 00:27:32,415
Możemy?
273
00:27:49,332 --> 00:27:52,665
Otwieraj, Frankie z Cardiff.
274
00:27:57,165 --> 00:27:59,624
Proszę, sukinsyny.
275
00:28:01,374 --> 00:28:04,290
- Są wszystkie? - Wszystkie. Sama pakowałam.
276
00:28:04,415 --> 00:28:06,332
Możesz nam załatwić tyle, ile chcemy?
277
00:28:06,457 --> 00:28:09,082
Nawet tysiące, jeśli tyle opchniecie.
278
00:28:09,374 --> 00:28:13,207
Załatwiłaś sobie świetną umowę.
279
00:28:15,165 --> 00:28:18,582
- Chcecie obejrzeć? - Pokaż je.
280
00:28:47,124 --> 00:28:49,290
Za mało? Znowu?
281
00:28:50,540 --> 00:28:54,332
Nie możemy dopłacać do rolnictwa. Nie jesteśmy Unią Europejską.
282
00:28:54,457 --> 00:28:57,332
Mogę ci załatwić kilka owiec. Chcesz owce?
283
00:28:57,457 --> 00:29:00,582
Nie chcę cholernych owiec.
284
00:29:01,374 --> 00:29:06,207
To ostatni raz. Wiesz, kto poręczył tę pożyczkę, nie?
285
00:29:06,332 --> 00:29:09,999
- Punkt opłat. - Więc wiesz, z kim masz do czynienia.
286
00:29:10,124 --> 00:29:14,040
Muszę mu powiedzieć, że dałeś za mało. Nie będzie zadowolony.
287
00:29:14,165 --> 00:29:16,582
Nie jestem pewny, co zrobi,
288
00:29:16,707 --> 00:29:20,415
ale nie zdziw się, gdy ktoś zapuka do twoich drzwi w tej sprawie.
289
00:29:20,540 --> 00:29:24,040
Rozumiesz, co mam na myśli, prawda?
290
00:29:24,374 --> 00:29:26,999
Wszyscy płacą.
291
00:29:27,332 --> 00:29:29,582
Pieprzone owce.
292
00:29:34,832 --> 00:29:38,415
- Co to, kurwa, jest? - Płatki na oczy.
293
00:29:39,374 --> 00:29:42,249
Płatki… na oczy.
294
00:29:43,707 --> 00:29:45,499
Kazano mi zapakować auto płatkami na oczy
295
00:29:45,624 --> 00:29:49,165
i przywieźć je tutaj kupcowi. I na miejscu dać mu prowizję.
296
00:29:49,290 --> 00:29:51,249
Nie takich płatków na oczy chciałaś?
297
00:29:51,374 --> 00:29:54,540
Nie, nie takich pieprzonych płatków chciałam.
298
00:29:54,665 --> 00:30:01,040
To są płatki na twoje pieprzone oczy, a chciałam tablety firmy Apple.
299
00:30:01,790 --> 00:30:05,625
Pracuję w magazynie z zapasami medycznymi. Nic nie wiem o tabletach.
300
00:30:05,708 --> 00:30:07,208
Ktoś nas wykiwał.
301
00:30:07,790 --> 00:30:12,999
- Mam rozwiązanie. - Świetnie, zamieniam się w słuch.
302
00:30:14,249 --> 00:30:21,374
Zapewne do nieporozumienia doszło podczas wymiany wiadomości w twoim imieniu.
303
00:30:21,790 --> 00:30:27,874
W akcie dobrej woli wezmę od ciebie ten towar.
304
00:30:28,040 --> 00:30:29,082
Dobrze.
305
00:30:29,832 --> 00:30:32,665
Za 50 procent ceny zakupu.
306
00:30:43,874 --> 00:30:48,249
- Autobus będzie za dwie godziny. - Szlag.
307
00:31:03,624 --> 00:31:07,332
- To nie było nic ważnego? - Nie.
308
00:31:09,082 --> 00:31:10,999
Odłożę to.
309
00:31:11,874 --> 00:31:16,915
- Co jest w tym termosie? - Zupa.
310
00:31:22,124 --> 00:31:26,499
Kiedy pływałem na statkach, jako jedyny nie miałem tatuażu.
311
00:31:26,624 --> 00:31:28,040
Jako jedyny.
312
00:31:28,165 --> 00:31:32,540
Pozostali naśmiewali się ze mnie. Mówili, że boję się igieł.
313
00:31:32,665 --> 00:31:36,874
Myśleli, że to zabawne. Śmiertelnie mnie to nudziło.
314
00:31:36,999 --> 00:31:42,290
- Nie znoszę igieł. - Nie bałem się igieł, tylko mamy.
315
00:31:42,749 --> 00:31:49,540
Powiedziała, że jeśli wrócę z tatuażem, wypali mi go.
316
00:31:50,082 --> 00:31:52,749
Stara wiedźma zrobiłaby to.
317
00:31:55,499 --> 00:32:00,040
Byliśmy gdzieś w Portugalii, kiedy dowiedziałem się o jej śmierci.
318
00:32:00,165 --> 00:32:02,374
Wydawałoby się, że zapamiętam to miejsce,
319
00:32:02,499 --> 00:32:04,874
ale byłem zalany w trupa.
320
00:32:04,999 --> 00:32:08,457
Teraz nie pamiętam tego zbyt dobrze.
321
00:32:08,582 --> 00:32:13,499
Ale jednej rzeczy z tej nocy nigdy nie zapomnę.
322
00:32:17,332 --> 00:32:20,499
Pomyślałem, że za każdym razem, gdy na niego spojrzę, przypomni mi,
323
00:32:20,624 --> 00:32:26,082
jak bardzo ją kochałem i jak bardzo mnie wkurzała.
324
00:32:26,207 --> 00:32:29,915
Nienawidziłaby tego tatuażu.
325
00:32:30,290 --> 00:32:33,374
- Pomogło ci to? - Co? Patrzenie na tatuaż?
326
00:32:33,499 --> 00:32:35,915
- Tak. - Nie.
327
00:32:36,040 --> 00:32:42,915
Dzień później straciłem wzrok przez… Dobrze znasz tę historię.
328
00:32:59,457 --> 00:33:03,415
Nie wiem, jaki jest morał twojej opowieści.
329
00:33:04,165 --> 00:33:06,999
Nie możesz jeździć z prochami ojca w schowku.
330
00:33:07,124 --> 00:33:10,915
Jasna cholera. Nic ci nie umknie.
331
00:33:12,124 --> 00:33:15,915
- Będzie łatwiej. - Jest coraz gorzej.
332
00:33:16,040 --> 00:33:19,749
Zawsze mi się podobało, że tutaj czas płynie powoli.
333
00:33:19,874 --> 00:33:21,749
Teraz to utrudnia mi życie.
334
00:33:24,499 --> 00:33:26,540
Zawiodłam go.
335
00:33:27,207 --> 00:33:28,957
Nie obwiniaj siebie.
336
00:33:29,665 --> 00:33:33,124
I niech niewiedza nie przeszkadza ci w cieszeniu się życiem.
337
00:33:33,624 --> 00:33:36,957
Nie pogodzisz się z tym. Musisz nauczyć się z tym żyć.
338
00:33:37,082 --> 00:33:41,749
Nawet nie mogę rozsypać jego prochów. Nadal są w tej cholernej urnie.
339
00:33:41,874 --> 00:33:44,874
Zawsze nienawidził siedzieć w zamknięciu.
340
00:33:46,124 --> 00:33:49,124
Cześć, dziadku.
341
00:33:52,832 --> 00:33:55,624
- Jesteś złym człowiekiem, Dom. - Ale uchodzi mi to na sucho.
342
00:33:55,875 --> 00:33:59,707
- Kiedyś karma cię dopadnie. - Zaryzykuję.
343
00:34:02,874 --> 00:34:04,999
Chodź, dziadku.
344
00:34:26,791 --> 00:34:30,166
Tab, uważasz, że zostaliśmy oszukani?
345
00:34:34,291 --> 00:34:38,623
Nie nazwałabym tego wielką przysługą, ale taka jest prawda.
346
00:34:38,748 --> 00:34:41,166
Odzyskaliśmy połowę naszej forsy.
347
00:35:00,748 --> 00:35:02,831
Połowa naszej forsy.
348
00:35:07,706 --> 00:35:11,498
Tak, jesteśmy ważnymi ludźmi.
349
00:35:12,956 --> 00:35:16,248
Trzeba komuś o tym przypomnieć.
350
00:35:58,748 --> 00:36:01,623
Zdecydowałem o twoim losie.
351
00:36:18,581 --> 00:36:21,416
- Musimy pogadać. - Miałem do ciebie dzwonić, Dixie.
352
00:36:21,500 --> 00:36:24,456
Wiedziałam, że wyprawiasz takie rzeczy.
353
00:36:24,581 --> 00:36:25,873
Cisi są najgorsi.
354
00:36:25,958 --> 00:36:28,498
Grozi ci niebezpieczeństwo.
355
00:36:29,123 --> 00:36:33,581
Ten dżentelmen przyjechał tutaj pod pozorem podróży do Irlandii,
356
00:36:33,706 --> 00:36:36,416
a w rzeczywistości robi rozeznanie.
357
00:36:36,541 --> 00:36:40,791
Przysłała go rodzina przestępcza, która chce przejąć twoje terytorium.
358
00:36:41,123 --> 00:36:43,416
To prawda?
359
00:36:43,998 --> 00:36:45,873
Tab.
360
00:36:51,873 --> 00:36:56,123
- Po pierwsze, jechałem do Irlandii. - Doprawdy? Który port?
361
00:36:56,248 --> 00:36:58,581
Na litość boską. Z
362
00:36:59,956 --> 00:37:01,916
- Kupiłem pieprzony bilet. - Pokaż.
363
00:37:02,000 --> 00:37:04,748
Nie wydrukowałem go. Jest w telefonie.
364
00:37:05,123 --> 00:37:08,623
Tak, pewnie go zabrał.
365
00:37:08,748 --> 00:37:10,081
Nie ma biletu.
366
00:37:11,291 --> 00:37:14,666
- Jesteś jakimś przestępcą? - Na małą skalę.
367
00:37:14,916 --> 00:37:19,123
- I przyjedzie was więcej? - Tak. Przyjedzie mój szef.
368
00:37:21,498 --> 00:37:26,625
I załatwi tego brodatego sukinsyna, a potem was oboje, cholerne gnoje.
369
00:37:26,831 --> 00:37:29,750
Skąd twój szef wie, kim jesteśmy?
370
00:37:33,291 --> 00:37:36,541
Nie będę tolerował żadnych gróźb.
371
00:37:37,791 --> 00:37:41,831
Przygotujmy się na przyjazd pozostałych.
372
00:37:42,666 --> 00:37:43,873
Zrobiłeś to dzisiaj?
373
00:37:43,998 --> 00:37:47,208
Wierz mi, on dopuścił się niewybaczalnych rzeczy w swoim czasie.
374
00:37:47,291 --> 00:37:50,623
Uważasz, że to usprawiedliwia strzelenie komuś w głowę?
375
00:37:50,748 --> 00:37:52,623
Jasna cholera.
376
00:37:57,081 --> 00:37:59,916
Mówiłeś, że przyjadą goście.
377
00:38:00,041 --> 00:38:02,708
- Kazałeś Domowi ich zabić. Tak było? - Dojdziemy do tego.
378
00:38:02,791 --> 00:38:08,123
- Ale w jakiej kolejności się to działo? - Chronologia jest myląca. Wiem.
379
00:38:08,248 --> 00:38:12,541
Ale mówię ci, że było tak, jak powiedziałem.
380
00:38:13,581 --> 00:38:17,916
Powiedz mi prawdę. O dziewczynach.
381
00:38:38,166 --> 00:38:40,206
Dawaj forsę!
382
00:38:42,831 --> 00:38:44,166
Szybciej.
383
00:38:46,581 --> 00:38:48,458
- Co jest? - Ile jest?
384
00:38:48,541 --> 00:38:51,000
- Funt dwadzieścia. - Nie zgrywaj bohatera!
385
00:38:51,083 --> 00:38:54,041
Nie zgrywam. Przejazd kosztuje 40 pensów.
386
00:38:54,125 --> 00:38:58,375
- Musisz mieć więcej! - Nie mam. To najspokojniejsze miejsce w Walii.
387
00:38:59,541 --> 00:39:01,331
- Glendo! - Co?
388
00:39:01,456 --> 00:39:03,666
Weźmiemy zegarek.
389
00:39:04,123 --> 00:39:06,331
- Ile jest wart? - Pewnie z funta.
390
00:39:06,456 --> 00:39:07,916
Na litość boską!
391
00:39:08,000 --> 00:39:10,375
- Co jeszcze masz? - Mam kanapkę.
392
00:39:10,458 --> 00:39:12,206
Litości.
393
00:39:12,373 --> 00:39:14,706
- Z czym jest? - Glendo! - Co?
394
00:39:14,831 --> 00:39:19,166
Z serem i piklami. Możesz ją wziąć. Chyba przestaję tolerować laktozę.
395
00:39:19,873 --> 00:39:24,248
- Dzięki temu nie staniemy się sławne. - Już obrobiłyśmy stację benzynową.
396
00:39:24,375 --> 00:39:27,248
Zabijmy go. Wtedy będziemy w wiadomościach.
397
00:39:27,373 --> 00:39:29,998
- Z tego mogłoby coś być. - Tak!
398
00:39:30,123 --> 00:39:33,000
Ktoś się przejmie kolesiem z punktu poboru opłat?
399
00:39:33,083 --> 00:39:34,750
Wiadomości zmieniają się jak w kalejdoskopie.
400
00:39:34,833 --> 00:39:38,416
Wrzucimy to na Instagrama! Kogo obchodzą główne media?
401
00:39:38,500 --> 00:39:41,123
Nie wiem, czy ktoś się nim przejmie.
402
00:39:41,331 --> 00:39:43,916
- Jak długo tu pracujesz? - 29 lat.
403
00:39:44,041 --> 00:39:46,456
To może być nasz temat.
404
00:39:46,581 --> 00:39:49,206
Mężczyzna poświęca życie najbardziej gównianej robocie na świecie
405
00:39:49,331 --> 00:39:51,956
- i ginie w niewyjaśnionej strzelaninie. - Tak! To jest to!
406
00:39:52,081 --> 00:39:53,666
Głosujmy.
407
00:39:55,123 --> 00:39:58,541
- Daj spokój! - Nie wiem, co jest bardziej tragiczne.
408
00:39:58,666 --> 00:40:01,831
To, że zginie tu dzisiaj, czy to, że będzie tu pracował do emerytury.
409
00:40:01,956 --> 00:40:07,331
- Zastrzelmy go, proszę! - Głosowałyśmy. Znasz zasady.
410
00:40:10,706 --> 00:40:12,498
Opuść ręce.
411
00:40:12,623 --> 00:40:18,498
Funt dwadzieścia. Zegarek. Kanapka. Na pewno nie masz nic więcej?
412
00:40:20,291 --> 00:40:22,331
Doceniamy twoją szczerość.
413
00:40:26,956 --> 00:40:29,498
Posłuchaj. To dopiero początek naszej kariery,
414
00:40:29,623 --> 00:40:35,581
która przykuje mnóstwo uwagi. Wiedziesz nieco nijakie życie.
415
00:40:36,373 --> 00:40:40,873
Musisz kontrolować, co się z tobą dzieje.
416
00:40:41,416 --> 00:40:43,748
Wezmę to pod rozwagę.
417
00:40:44,041 --> 00:40:45,123
Dobra.
418
00:40:45,248 --> 00:40:47,248
Daj nam kanapkę.
419
00:40:49,000 --> 00:40:51,166
Musisz otworzyć szlaban.
420
00:40:53,541 --> 00:40:55,416
Dupek.
421
00:40:57,166 --> 00:40:59,416
Obserwuj nas na Instagramie.
422
00:41:06,623 --> 00:41:08,581
Chcesz potasować?
423
00:41:12,498 --> 00:41:15,333
- Dom. - Czego potrzebujesz?
424
00:41:17,831 --> 00:41:19,791
O cholera.
425
00:41:21,333 --> 00:41:25,581
Oczekuję rekompensaty, jeśli nie zemsty. Natychmiast.
426
00:41:25,833 --> 00:41:27,706
Oczywiście.
427
00:41:28,291 --> 00:41:30,248
Zrobię to.
428
00:41:30,916 --> 00:41:32,998
Co wzięły?
429
00:41:35,248 --> 00:41:37,373
Grasz czy pasujesz?
430
00:41:38,541 --> 00:41:41,831
Nie spodziewasz się, że ktoś ukradnie taki zegarek
431
00:41:41,956 --> 00:41:45,791
i zabierze człowiekowi kanapkę. To okrutne.
432
00:41:46,666 --> 00:41:49,081
Podbijam.
433
00:41:49,250 --> 00:41:53,331
Tak, mogę je przegonić. Daleko nie zajadą. Żaden problem.
434
00:41:53,623 --> 00:41:59,873
Dla jasności. To nie jest prośba. To rozkaz.
435
00:42:00,623 --> 00:42:04,456
Rozumiem. Przyjadę, kiedy skończę.
436
00:42:04,831 --> 00:42:08,416
- Idziesz już? - Nie uwierzysz.
437
00:42:08,916 --> 00:42:12,291
Dziewczyny Morgana obrobiły punkt poboru opłat.
438
00:42:12,498 --> 00:42:16,373
- Jestem ślepy, nie głuchy. - Niczego nie dotykaj.
439
00:42:21,623 --> 00:42:25,706
Sprawa wygląda tak, Gwyneth, że nie możemy wszystkiego zamawiać,
440
00:42:25,831 --> 00:42:28,706
bo to będzie nas za dużo kosztowało.
441
00:42:28,831 --> 00:42:34,166
Wiem to. Wiem, Gwyneth. Wykraczam poza swoje obowiązki.
442
00:42:35,456 --> 00:42:36,833
Zdaję sobie z tego sprawę.
443
00:42:36,916 --> 00:42:39,248
Ale rada zdrowia nie może zamknąć ostrego dyżuru,
444
00:42:39,373 --> 00:42:43,206
bo wtedy obydwoje stracimy pracę, prawda?
445
00:42:44,916 --> 00:42:50,581
Jestem człowiekiem czynu, Gwyneth, a nie słów,
446
00:42:50,706 --> 00:42:56,166
dlatego kupiłem ci te kwiaty.
447
00:42:57,748 --> 00:43:00,206
Weź je.
448
00:43:00,666 --> 00:43:04,206
Miło, że tak mówisz.
449
00:43:05,998 --> 00:43:09,541
Nie wiem, czy wiesz, że w hotelu Mariners
450
00:43:09,666 --> 00:43:14,331
podają fantastyczny stek z sosem pieprzowym.
451
00:43:14,706 --> 00:43:20,541
Pomyślałem, że jeśli masz wolny środowy wieczór,
452
00:43:20,666 --> 00:43:26,206
może moglibyśmy tam pojechać.
453
00:43:28,331 --> 00:43:34,123
Nie mogę się tego doczekać, Gwyneth. Bardzo się cieszę.
454
00:43:37,748 --> 00:43:40,206
Szlag. Dobrze poszło.
455
00:43:51,956 --> 00:43:55,248
Dzięki, dziewczyny. Wyręczyłyście mnie.
456
00:44:32,873 --> 00:44:34,791
Jeśli zamierzasz się onanizować, Cliff,
457
00:44:34,916 --> 00:44:37,123
nie rób tego w karetce. To przykuwa uwagę.
458
00:44:37,248 --> 00:44:41,166
Wielu ludzi chce się tam pobawić w doktora,
459
00:44:41,291 --> 00:44:43,581
więc nie narzekam na brak seksu.
460
00:44:43,958 --> 00:44:47,748
- Co z Gwyneth? - Moje serce należy do Gwyneth.
461
00:44:47,873 --> 00:44:50,748
Nawet jeśli mój fiut bywa gdzie indziej.
462
00:44:50,873 --> 00:44:55,498
- Pracowity dzień? - Nie za bardzo. A twój?
463
00:44:56,248 --> 00:44:59,125
Najbardziej pracowity, od kiedy zbudowali rondo w Haverfordwest.
464
00:44:59,208 --> 00:45:03,791
To była krwawa jatka. Pasy biegły we wszystkie strony.
465
00:45:03,916 --> 00:45:07,831
Moim problemem są dziewczyny Morgana. Tym razem posunęły się za daleko.
466
00:45:08,123 --> 00:45:11,706
- Napad z bronią. - Szokujące.
467
00:45:11,831 --> 00:45:14,416
Ludzie przeprowadzają się tutaj dla ciszy i spokoju.
468
00:45:14,541 --> 00:45:17,125
- Nie spodziewają się napadu. - Załatwimy to.
469
00:45:17,208 --> 00:45:22,041
Zabrały wszystko, co miał. Nawet zegarek i kanapkę.
470
00:45:22,166 --> 00:45:24,833
Nazwij mnie staromodnym, Catrin, ale nie zabiera się człowiekowi kanapki.
471
00:45:24,916 --> 00:45:28,208
To pieprzone przegięcie. Zdziry!
472
00:45:32,873 --> 00:45:35,041
Chcesz wskoczyć na tył?
473
00:45:39,581 --> 00:45:41,456
Chwileczkę.
474
00:45:46,750 --> 00:45:49,541
Przejrzałam notatki i chcę sprawdzić kilka rzeczy.
475
00:45:49,625 --> 00:45:53,041
- Nie skradziono ci rano zegarka? - Zegarka?
476
00:45:53,498 --> 00:45:58,956
- Tak. Przepraszam. Zegarek i kanapka? - Zegarek i kanapka?
477
00:45:59,416 --> 00:46:01,998
Zaczekaj.
478
00:46:03,998 --> 00:46:05,541
Dom, co robisz?
479
00:46:05,666 --> 00:46:08,956
Nie możesz wypić przy mnie piwa i odjechać.
480
00:46:09,081 --> 00:46:10,416
Nie wiedziałem, że patrzysz.
481
00:46:13,998 --> 00:46:16,166
- Poważnie? - Tak, poważnie.
482
00:46:16,291 --> 00:46:18,916
- Nie masz nic lepszego do roboty? - Nie przeginaj.
483
00:46:19,206 --> 00:46:22,458
Nie możesz mi dzisiaj przeszkodzić. Wierz mi.
484
00:46:22,666 --> 00:46:27,166
Wróć do swojej fury i zapomnijmy, że to się stało, zgoda?
485
00:46:27,456 --> 00:46:30,416
- Alkomat. - Daj spokój, Catrin.
486
00:46:30,500 --> 00:46:34,916
- Mówiłam, że nie żartuję. - Odmawiam.
487
00:46:42,125 --> 00:46:44,500
Miałeś zegarek, kiedy przyjechałam tu rano,
488
00:46:44,748 --> 00:46:48,291
ale później się dowiedziałam, że ci go skradziono. To nie ma sensu.
489
00:46:48,416 --> 00:46:50,458
Odzyskałeś go, ale nie wiem jak.
490
00:46:50,666 --> 00:46:53,498
Gdy byłam tu pierwszy raz i pytałam cię o dziewczyny,
491
00:46:53,623 --> 00:46:56,956
nie wspomniałeś o napadzie. Powiedziałeś, że nic się nie stało.
492
00:46:57,081 --> 00:46:58,583
Wiedziałam, że kłamiesz.
493
00:46:58,666 --> 00:47:00,916
Musiałam znowu z tobą pogadać, żeby to wyjaśnić.
494
00:47:01,041 --> 00:47:04,456
Wedle życzenia, prawda o dziewczynach.
495
00:47:05,081 --> 00:47:08,416
Kończę z twoimi opowieściami.
496
00:47:11,291 --> 00:47:13,998
Zostawiłam kajdanki na kimś innym.
497
00:47:14,123 --> 00:47:18,666
- To był koszmarny dzień. - Tak. Mogę to skończyć.
498
00:47:18,791 --> 00:47:19,998
Swoją historię?
499
00:47:20,083 --> 00:47:22,416
Okradziono cię, spotkałeś starego kumpla, zabiłeś go.
500
00:47:22,500 --> 00:47:25,248
Albo spotkałeś starego kumpla, zabiłeś go i zostałeś okradziony.
501
00:47:25,373 --> 00:47:27,956
Nadal nie wiem, w jakiej kolejności to się wydarzyło.
502
00:47:31,706 --> 00:47:33,708
Powinniśmy załatwić to na posterunku.
503
00:47:33,956 --> 00:47:35,541
Tak byłoby zgodnie z zasadami.
504
00:47:35,666 --> 00:47:38,706
Może nie zawsze przestrzegam zasad.
505
00:47:39,581 --> 00:47:42,456
Na to liczyłem.
506
00:47:45,998 --> 00:47:48,666
Dobrze, że miałeś tam plandekę.
507
00:47:49,333 --> 00:47:52,791
Jeśli potrzebujesz pomocy przy pozbyciu się tego, daj znać. Zadzwonię.
508
00:47:52,916 --> 00:47:55,206
Sami załatwiamy nasze sprawy.
509
00:47:55,331 --> 00:47:59,041
Mam kontakt. Nie mogę zdradzić szczegółów.
510
00:47:59,166 --> 00:48:03,456
Zatrzymam to. Lepiej, żeby tego przy tobie nie znaleźli.
511
00:48:03,581 --> 00:48:07,916
- Musiałeś użyć tej broni? - Użyłem tego, co było pod ręką.
512
00:48:08,748 --> 00:48:11,833
Mamy zająć się tym łysym szefem, kiedy tu przyjedzie?
513
00:48:11,916 --> 00:48:14,916
- Nie. Już to zorganizowałem. - Jak to zorganizowałeś?
514
00:48:15,373 --> 00:48:19,373
- Bez szczegółów. - Dobrze.
515
00:48:19,666 --> 00:48:23,416
Wolałabym sama pogadać z tym frajerem, ale niech będzie po twojemu.
516
00:48:23,581 --> 00:48:28,916
Jeżeli będziesz miał tu więcej trupów, możemy się ich pozbyć za opłatą.
517
00:48:29,706 --> 00:48:34,831
- Tak. Zrobisz coś dla nas? - Pozdrów ode mnie Dereka z kostnicy.
518
00:48:48,041 --> 00:48:50,456
Szlag!
519
00:48:50,831 --> 00:48:52,833
Nie możemy zabrać tego trupa do Dereka.
520
00:48:53,081 --> 00:48:56,623
Zapłacił nam z góry za trzy iPady.
521
00:48:58,998 --> 00:49:00,998
Nie ma takiej opcji, Tab!
522
00:49:01,123 --> 00:49:04,831
Wiesz, że potrzebuję forsy na festiwal Elvisa w Porthcawl.
523
00:49:04,956 --> 00:49:09,623
Nie zatrzymamy się w tym hotelu co ostatnio.
524
00:49:10,623 --> 00:49:12,206
Zajęłam drugie miejsce,
525
00:49:12,331 --> 00:49:16,456
bo miałam w gardle kurz z pieprzonego pokoju.
526
00:49:16,666 --> 00:49:18,998
To niedorzeczne.
527
00:49:26,248 --> 00:49:28,206
Zostawiam go z tobą.
528
00:49:29,416 --> 00:49:33,206
- Co zrobił? - Odmówił badania alkomatem.
529
00:49:33,416 --> 00:49:36,916
- Czemu miał to zrobić? - Na litość boską.
530
00:49:37,041 --> 00:49:39,541
Dobrze, że nikt nie obrobił stacji benzynowej i nie uciekł.
531
00:49:39,666 --> 00:49:43,916
Nie chciałabym, żeby policyjna robota przeszkodziła w tym. Cokolwiek to jest.
532
00:49:44,041 --> 00:49:46,791
Dobrze. Zajmę się nim.
533
00:49:46,916 --> 00:49:49,291
Poszukam dziewczyn. Przejechały przez punkt poboru opłat
534
00:49:49,416 --> 00:49:51,331
i od tamtej pory ich nie widziano.
535
00:49:52,081 --> 00:49:56,041
- Gdy dmuchnie w alkomat. - Dobrze.
536
00:50:06,416 --> 00:50:08,998
Szczerze, nigdy tego nie robiłem.
537
00:50:35,916 --> 00:50:39,291
Dobrze, że mieliśmy szpadle na pace.
538
00:50:41,581 --> 00:50:43,081
Co?
539
00:50:43,206 --> 00:50:45,581
Nie. Nikt go nie znajdzie.
540
00:50:45,706 --> 00:50:48,873
Jacy idioci kopaliby w parku narodowym?
541
00:50:48,998 --> 00:50:51,706
Dotarcie do dna zajęłoby wieki.
542
00:50:57,581 --> 00:50:59,831
Kontynuuj.
543
00:51:04,791 --> 00:51:07,081
Szlag, Tab!
544
00:51:10,373 --> 00:51:12,166
Chodziło mi o to, że zajęłoby nam wieki
545
00:51:12,291 --> 00:51:14,916
dotarcie do dna dołu, który musimy wykopać.
546
00:51:15,041 --> 00:51:19,416
Może jesteś geniuszem. Najpierw to, co najważniejsze.
547
00:51:19,625 --> 00:51:21,373
Masz go czym porąbać?
548
00:51:32,206 --> 00:51:34,166
W porządku, dziadku?
549
00:51:34,581 --> 00:51:36,998
Wciąż czekam, aż mój chłopak wróci i zagra ze mną w karty.
550
00:51:37,123 --> 00:51:38,998
Wiesz, że zawsze kantuje, kiedy z tobą gra.
551
00:51:39,123 --> 00:51:41,873
Tak. Dobrze go nauczyłem, prawda?
552
00:51:41,998 --> 00:51:46,498
- Może przez jakiś czas nie wrócić. - Cóż. Zawsze jest czymś zajęty.
553
00:51:46,956 --> 00:51:48,123
Jasne.
554
00:51:48,291 --> 00:51:50,456
To dobry chłopak, wiesz.
555
00:51:51,166 --> 00:51:52,873
Dbaj o siebie, dziadku.
556
00:52:21,166 --> 00:52:25,206
- To nie jest to samo? - Nie. Używają innych prądów.
557
00:52:25,331 --> 00:52:27,666
Gdzie on jest?
558
00:52:27,956 --> 00:52:31,748
To jest genialne. Mam nadzieję, że dostałeś nauczkę, młody człowieku.
559
00:52:31,873 --> 00:52:34,666
Marne szanse. Zawsze był nieznośnym dupkiem.
560
00:52:34,791 --> 00:52:38,498
- Ani słowa o tym… - Nie jestem cholernym kretynem, nie?
561
00:52:38,623 --> 00:52:41,373
Zapomniałbym. Coś do twojego funduszu emerytalnego.
562
00:52:41,498 --> 00:52:44,998
- Dzięki, Cliff. - Dobrze. Musimy lecieć.
563
00:52:45,123 --> 00:52:48,831
Podrzucę cię do motocykla. Po drodze muszę odebrać coś dla mojej pani.
564
00:52:48,956 --> 00:52:52,666
- Dobrze, unikajcie kłopotów, chłopcy. - Nie da się.
565
00:52:52,791 --> 00:52:54,916
Sobotni wieczór.
566
00:53:00,831 --> 00:53:02,831
Gładko poszło.
567
00:53:02,956 --> 00:53:07,623
Mówię ci, Tab. W tym roku rozniosę festiwal Elvisa.
568
00:53:07,750 --> 00:53:10,373
Wszystko dzięki tobie.
569
00:53:10,998 --> 00:53:12,748
Gotowy?
570
00:53:18,206 --> 00:53:21,206
- Chyba może być jeszcze łatwiej. DZWONI PUNKT OPŁAT
571
00:53:34,748 --> 00:53:36,831
Będzie śledztwo,
572
00:53:37,373 --> 00:53:39,373
ale przypuszczam, że straciły kontrolę
573
00:53:39,498 --> 00:53:41,541
na zakręcie
574
00:53:41,666 --> 00:53:44,166
i samochód wyleciał z drogi.
575
00:53:45,081 --> 00:53:48,706
Nie wiemy, czy ktoś się do tego przyczynił.
576
00:53:52,373 --> 00:53:55,916
Wcześniej coś się wydarzyło.
577
00:53:56,748 --> 00:53:58,581
Co się stało?
578
00:53:58,956 --> 00:54:00,373
Wypadek samochodowy.
579
00:54:00,956 --> 00:54:02,206
Do kasacji.
580
00:54:02,541 --> 00:54:04,498
Jezu Chryste!
581
00:54:06,831 --> 00:54:08,498
Żyją?
582
00:54:09,373 --> 00:54:11,456
Ledwo.
583
00:54:11,581 --> 00:54:13,416
Jezu Chryste!
584
00:54:14,831 --> 00:54:18,206
Chciałam sama powiedzieć ci, że je znalazłam,
585
00:54:19,998 --> 00:54:22,456
bo mój tata i ty byliście przyjaciółmi.
586
00:54:27,248 --> 00:54:30,706
Nie powinniśmy nigdy posyłać ich do szkoły.
587
00:54:33,456 --> 00:54:34,916
Kiedy Martha umarła,
588
00:54:35,041 --> 00:54:38,541
powinniśmy je wypisać i uczyć w domu.
589
00:54:38,831 --> 00:54:42,666
Walijski system oświaty jest do dupy.
590
00:54:45,248 --> 00:54:47,123
Winię rząd.
591
00:54:53,541 --> 00:54:55,331
Co się stało?
592
00:54:57,123 --> 00:54:58,541
Wypadek samochodowy.
593
00:54:59,581 --> 00:55:00,791
Do kasacji.
594
00:55:01,166 --> 00:55:02,666
Jezu Chryste!
595
00:55:02,791 --> 00:55:04,373
Żyją?
596
00:55:05,248 --> 00:55:06,706
Ledwo.
597
00:55:06,831 --> 00:55:08,831
Jezu Chryste!
598
00:55:09,498 --> 00:55:11,081
Ty je znalazłaś, Catrin?
599
00:55:11,373 --> 00:55:13,041
Tak.
600
00:55:13,748 --> 00:55:14,998
Spiszę zeznania osób,
601
00:55:15,123 --> 00:55:17,373
które widziały je jako ostatnie.
602
00:55:17,998 --> 00:55:19,916
Kim one są?
603
00:55:20,081 --> 00:55:24,206
Jest nagranie z monitoringu na stacji Henry’ego.
604
00:55:24,331 --> 00:55:28,541
Ostatnio widziano je w punkcie poboru opłat.
605
00:56:34,831 --> 00:56:38,583
WITAJCIE W PEMBROKESHIRE, (DO KTÓREGO ANGLICY PRZYJEŻDŻAJĄ UMRZEĆ)
606
00:57:02,123 --> 00:57:04,706
Przywitaj się z moim małym przyjacielem.
607
00:57:04,916 --> 00:57:07,166
Uważajcie, sukinsyny.
608
00:57:07,581 --> 00:57:10,166
Uważajcie, sukinsyny.
609
00:57:10,375 --> 00:57:12,956
Nawet nie wiecie, jak wygląda demon.
610
00:58:06,248 --> 00:58:07,748
Słusznie postąpiłeś.
611
00:58:07,873 --> 00:58:12,791
Jeśli będzie mniej gadania, a więcej działania, pomożemy ci.
612
00:58:17,498 --> 00:58:20,956
Dobrze. Pozbądźcie się furgonetki. Spotkamy się w areszcie.
613
00:58:21,666 --> 00:58:23,581
Zrozumiałam.
614
00:58:26,331 --> 00:58:27,791
Tak, szefie?
615
00:58:27,916 --> 00:58:31,666
Nie. Musiałem załatwić prywatną sprawę. To wszystko.
616
00:58:31,791 --> 00:58:36,166
- Będą jeszcze dwa ciała do usunięcia. - Już wskakuję do karetki.
617
00:58:36,456 --> 00:58:38,416
W areszcie.
618
00:58:55,041 --> 00:59:01,416
SURFUJESZ NA WŁASNE RYZYKO
619
00:59:15,873 --> 00:59:17,998
Catrin do bazy.
620
00:59:18,123 --> 00:59:22,498
- Mów, skarbie. - Chłopcy wrócili czy nadal surfują?
621
00:59:22,623 --> 00:59:27,666
Dzisiaj nie zobaczymy żadnego z nich. Nadal są nad morzem.
622
00:59:35,123 --> 00:59:37,248
Zrozumiałam.
623
01:00:27,291 --> 01:00:29,456
Szlag, szybko.
624
01:00:33,081 --> 01:00:34,248
Kurwa!
625
01:00:39,041 --> 01:00:41,248
W porządku, chłopcy?
626
01:00:43,331 --> 01:00:46,416
Dokąd idziemy?
627
01:00:58,456 --> 01:01:03,998
Hej, anuluję dług. Niech stracę.
628
01:01:06,331 --> 01:01:08,416
Co?
629
01:01:10,748 --> 01:01:16,166
Trojaczki? Jasna cholera. Przykro mi, że to je spotkało.
630
01:01:17,041 --> 01:01:20,291
Ktoś zapuka do drzwi. Jak mówiłeś.
631
01:01:20,541 --> 01:01:24,125
Co? To tylko takie gadanie.
632
01:01:25,831 --> 01:01:29,041
Chodziło o to, że będę musiał przyjść i sam wyciągnąć z was pieniądze.
633
01:01:29,166 --> 01:01:31,873
Na wszelkie sposoby, wiecie?
634
01:01:33,498 --> 01:01:36,998
Spróbuje wykręcić się z tego gówna gadaniem.
635
01:01:37,123 --> 01:01:41,916
Dajcie spokój. Nie wszyscy znają walijski.
636
01:01:42,666 --> 01:01:44,416
Co zrobiłeś moim córkom?
637
01:01:44,625 --> 01:01:46,123
Nic nie zrobiłem.
638
01:01:46,248 --> 01:01:49,666
Ludzie szaleją na tej drodze. Musiały z niej wypaść.
639
01:01:49,791 --> 01:01:51,623
Punkt opłat kazał ci to zrobić?
640
01:01:51,748 --> 01:01:56,331
Nie. Chciał tylko odzyskać rzeczy, które mu ukradły.
641
01:01:57,248 --> 01:01:58,998
O czym on mówi?
642
01:02:00,081 --> 01:02:02,706
Mówi, że okradły punkt opłat.
643
01:02:03,248 --> 01:02:05,748
Czemu nie kazałeś im trzymać się z daleka?
644
01:02:05,873 --> 01:02:07,498
Wiesz, jaki on jest.
645
01:02:07,623 --> 01:02:09,498
I co robi.
646
01:02:10,666 --> 01:02:13,498
Moje dziewczyny okradły punkt opłat?
647
01:02:18,541 --> 01:02:22,456
Powiedziałeś mu, że wszyscy płacą.
648
01:02:46,291 --> 01:02:47,998
Za dziewczyny
649
01:02:48,123 --> 01:02:49,666
za Mam,
650
01:02:50,081 --> 01:02:52,206
- za moją rodzinę. - Pieprz się!
651
01:02:52,331 --> 01:02:53,581
Za mnie.
652
01:02:54,456 --> 01:02:58,416
Masz odbierać, gdy dzwonię, Dom.
653
01:02:59,706 --> 01:03:02,831
Mała zmiana planu.
654
01:03:03,291 --> 01:03:08,873
Muszę rozwiązać drobny problem. Gdy skończę, wrócę na pozycję.
655
01:03:08,998 --> 01:03:11,748
Twoja rola się nie zmienia.
656
01:04:17,498 --> 01:04:20,666
Dobrze, tato. Chodź.
657
01:04:31,498 --> 01:04:33,456
Cześć, Magnusie.
658
01:04:35,081 --> 01:04:40,081
Cześć, jakkolwiek się teraz nazywasz.
659
01:04:42,791 --> 01:04:44,416
Piękne miejsce.
660
01:04:44,916 --> 01:04:49,081
Wątpię, czy chciałbym w nim zostać na tak długo jak ty.
661
01:04:49,206 --> 01:04:52,791
Mogłeś pojechać gdziekolwiek.
662
01:04:53,873 --> 01:04:55,958
Gdziekolwiek byś mnie znalazł.
663
01:04:56,541 --> 01:04:58,291
Znaleźliśmy cię tutaj.
664
01:04:59,373 --> 01:05:01,456
Przypadkiem.
665
01:05:03,916 --> 01:05:05,998
Co zrobiłeś z Eltonem?
666
01:05:07,791 --> 01:05:10,456
Powiedzmy, że pomogłem mu przenieść się w tę okolicę.
667
01:05:13,248 --> 01:05:18,206
Tego się spodziewałem. Dziwię się, że nie uciekłeś.
668
01:05:19,791 --> 01:05:22,373
Właściwie nie.
669
01:05:22,791 --> 01:05:25,248
Gdzie twoi koledzy?
670
01:05:29,456 --> 01:05:32,873
Nie ułożyło się tak, jak się spodziewałeś?
671
01:06:21,206 --> 01:06:24,541
Nigdy nie zostawiaj punktu poboru opłat bez opieki.
672
01:06:24,625 --> 01:06:27,581
- Jak odblokowałaś telefon? - Touch ID.
673
01:06:27,706 --> 01:06:30,916
Zaczekaliśmy, aż umrze, żeby mu ją obciąć.
674
01:06:31,541 --> 01:06:33,166
Trochę więcej godności dla niego.
675
01:06:33,291 --> 01:06:35,498
Twoi znajomi byli bardzo zainteresowani tym,
676
01:06:35,623 --> 01:06:40,541
ile zapłacę za to, żebyś został tam, gdzie cię znajdziemy.
677
01:06:40,791 --> 01:06:46,916
Wmówiliśmy mu, że to jego plan. To przejaw przestępczego geniuszu.
678
01:06:51,541 --> 01:06:53,123
Chcemy wiedzieć, kto go zabije.
679
01:06:53,541 --> 01:06:55,916
Zrobimy to. Za tysiaka.
680
01:06:56,041 --> 01:06:58,373
Zwolnij, kadecie.
681
01:06:58,498 --> 01:07:02,998
Mój syn i ja zabierzemy naszego wspólnego przyjaciela tam, skąd przyjechał.
682
01:07:03,123 --> 01:07:05,873
Musimy porozmawiać.
683
01:07:06,166 --> 01:07:09,291
Pięć stów. I pozbędziemy się ciała za nic.
684
01:07:09,416 --> 01:07:12,166
Wiedziałem, że nie uwierzyliście, iż Magnus nie wie, kim jesteście.
685
01:07:12,250 --> 01:07:16,083
Ani że przyjechałby tak daleko, by przejąć wasz nędzny biznes.
686
01:07:16,166 --> 01:07:18,916
- Pora się pożegnać. - Wstrzymaj się, staruszku.
687
01:07:19,041 --> 01:07:22,291
Wiesz, z kim rozmawiasz? Dasz nam dodatkowy tysiąc.
688
01:07:22,416 --> 01:07:24,331
- Nie chcemy, żebyście go zabili. - Dobrze.
689
01:07:24,456 --> 01:07:26,666
Dacie nam dodatkowy tysiąc za niezabicie go.
690
01:07:26,791 --> 01:07:28,123
Dosyć tego!
691
01:07:28,248 --> 01:07:30,291
Hej! Nie przyjeżdżasz tak daleko na zachód,
692
01:07:30,416 --> 01:07:35,748
żeby mówić nam, co mamy robić. Tutaj my rządzimy i tak to załatwiamy.
693
01:07:42,248 --> 01:07:46,248
Powinniście pomówić ze swoim dostawcą broni.
694
01:07:49,456 --> 01:07:51,750
Rzuć nóż albo zabiję całą trójkę.
695
01:07:51,833 --> 01:07:54,248
Opuść to albo zrobi się nieprzyjemnie.
696
01:07:54,373 --> 01:07:57,206
Proszę. Nikt nie zostanie zastrzelony.
697
01:10:03,248 --> 01:10:05,457
Musimy porozmawiać.
698
01:11:03,707 --> 01:11:07,625
ZAPŁAĆ TUTAJ
699
01:11:14,791 --> 01:11:16,998
Oby to było coś dobrego.
700
01:11:21,832 --> 01:11:23,416
Trojaczki cię okradły.
701
01:11:23,957 --> 01:11:27,707
Tego samego dnia pojawia się człowiek z przeszłości i wszystko psuje.
702
01:11:27,832 --> 01:11:30,332
Zrządzenie losu.
703
01:11:30,457 --> 01:11:32,416
Doprawdy?
704
01:11:32,541 --> 01:11:35,332
Znaleźli się w nieodpowiednim miejscu.
705
01:11:38,332 --> 01:11:42,832
Powiedziałam Morganowi, że prawdopodobnie zjechały z drogi.
706
01:11:43,832 --> 01:11:45,748
Czy Dom
707
01:11:46,332 --> 01:11:47,873
Ty
708
01:11:47,998 --> 01:11:50,748
Nie jestem pewien, co się stało.
709
01:11:51,332 --> 01:11:57,498
Dom pojechał odzyskać moje rzeczy. Musisz spytać Doma.
710
01:12:00,041 --> 01:12:02,416
Wkurzył farmerów.
711
01:12:05,416 --> 01:12:08,832
- Nie żyje? - Powiem dziadkowi.
712
01:12:09,623 --> 01:12:13,916
Przyzwyczajam się do przekazywania ludziom złych wieści o ich dzieciach.
713
01:12:15,582 --> 01:12:18,123
„Mistrz w walce kieruje ruchami swego przeciwnika
714
01:12:18,373 --> 01:12:20,541
i nie pozwala, by to on sam był przezeń kierowany”.
715
01:12:20,666 --> 01:12:24,541
Sprawiłeś, że przyszli do ciebie. Dobra robota.
716
01:12:28,582 --> 01:12:31,166
Tylko ja nie wiedziałam, co robisz?
717
01:12:35,082 --> 01:12:38,291
Zastanawiałam się, czemu policjanci tak wcześnie przechodzą tu na emeryturę.
718
01:12:38,416 --> 01:12:41,873
Przez lata dałeś wiele łapówek.
719
01:12:42,373 --> 01:12:45,873
Często pytałem o ciebie.
720
01:12:46,457 --> 01:12:49,541
Zawsze mi to odradzano.
721
01:12:50,998 --> 01:12:52,748
Co zrobisz teraz?
722
01:12:52,873 --> 01:12:56,582
Dlatego chciałem z tobą porozmawiać.
723
01:12:58,123 --> 01:13:02,707
Mam informacje o wypadku, który wydarzył się rok temu.
724
01:13:02,832 --> 01:13:09,373
Na południowy wschód stąd ktoś potrącił mężczyznę i uciekł.
725
01:13:10,707 --> 01:13:14,457
Znam tożsamość kierowcy.
726
01:13:56,666 --> 01:14:01,916
Wszyscy ci ludzie wiedzieli, że ich czyny mają swoje konsekwencje.
727
01:14:02,041 --> 01:14:04,457
Może z wyjątkiem Cliffa.
728
01:14:05,998 --> 01:14:09,666
Wątpię, czy to wiedział lub rozumiał.
729
01:14:10,666 --> 01:14:13,916
Żałuję, że nie żyje.
730
01:14:16,041 --> 01:14:20,416
Niemal 30 lat czekałem na ten dzień i w końcu nadszedł.
731
01:14:20,916 --> 01:14:26,666
Może wydawać się, że na to za późno, ale mam szansę żyć własnym życiem.
732
01:14:29,541 --> 01:14:32,916
Tobie też proponuję tę szansę.
733
01:14:41,666 --> 01:14:45,541
Skąd mam wiedzieć, że podasz mi właściwe nazwisko?
734
01:14:45,666 --> 01:14:50,957
Możesz wymienić kogokolwiek. Znikniesz, zanim to potwierdzę.
735
01:14:51,082 --> 01:14:56,957
Jeżeli szukasz sprawiedliwości, to twoja ostatnia szansa.
736
01:15:24,416 --> 01:15:27,666
Jest coś pięknego w nijakim życiu.
737
01:15:31,041 --> 01:15:34,916
Co zrobiłeś, że ktoś wytropił cię po 30 latach?
738
01:15:37,748 --> 01:15:40,373
To inna długa historia.
739
01:16:05,623 --> 01:16:08,291
Podjęłam decyzję.
740
01:16:27,916 --> 01:16:30,248
Te przestępczynie już wybudziły się ze śpiączki?
741
01:16:32,623 --> 01:16:35,291
Przyjechaliśmy w innej sprawie.
742
01:16:35,541 --> 01:16:38,166
Ucieczka z miejsca wypadku.
743
01:16:43,167 --> 01:16:48,875
ZWOLNIJ, 10 OFIAR ŚMIERTELNYCH W ROK
744
01:17:06,082 --> 01:17:07,541
Chodź, tato.
745
01:17:50,873 --> 01:17:53,416
Co czytasz?
746
01:17:55,416 --> 01:17:57,291
Czytałam.
747
01:17:57,416 --> 01:17:59,832
Niewiele się dzieje.
748
01:17:59,957 --> 01:18:02,332
To genialne.
749
01:19:05,582 --> 01:19:10,24858365
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.