Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:05,060 --> 00:00:08,760
Napisy stworzone ze s艂uchu
by .:艢wierszczyk69:.
2
00:00:08,760 --> 00:00:12,500
Specjalnie dla urzytkownik贸w:
www.pornoonline.com.pl
3
00:00:12,500 --> 00:00:16,420
B艂臋dy napewno jakie艣 s膮 wi臋c mile widziana korekta ;)
4
00:00:16,420 --> 00:00:18,420
Mi艂ego seansu :)
5
00:00:19,940 --> 00:00:23,220
Wicked Pictures Prezentuje:
6
00:00:26,640 --> 00:00:30,320
Wiem, nie mog臋 w to uwierzy膰,
偶e prowadzimy wojn臋 przetargow膮 mi臋dzy dwoma wytw贸rniami.
7
00:00:30,980 --> 00:00:32,440
Wiesz...
8
00:00:32,440 --> 00:00:36,800
Kiedy zaczyna艂em pisa膰 t臋 powie艣膰,
zawsze wyobra偶a艂em j膮 sobie na du偶ym ekranie, ale...
9
00:00:36,800 --> 00:00:38,500
...niegdy nie przypuszacza艂em,
偶e tak si臋 stanie.
10
00:00:38,500 --> 00:00:40,240
A wszystko to zawdzieczam tobie.
11
00:00:40,240 --> 00:00:44,680
Wow, dostajesz to za co p艂acisz.
Jestem najdro偶szym prawnikiem w Los Angeles
12
00:00:44,680 --> 00:00:47,340
Wiem, jeste艣.
13
00:00:47,600 --> 00:00:50,440
Ale tak na powa偶nie
zas艂ugujesz na to.
14
00:00:50,440 --> 00:00:54,000
Widzia艂am wiele dobrych scenariuszy
ale twoje s膮 po prostu genialne.
15
00:00:54,000 --> 00:01:01,080
Niech b臋d臋 pierwsz膮 kt贸ra gratuluje Ci,
偶e z najlepiej sprzedaj膮cego si臋 autora ksi膮偶ek przenios艂e艣 si臋 do bardzo poszukiwanego scenarzysty.
16
00:01:01,080 --> 00:01:02,820
O dzi臋kuj臋.
17
00:01:02,820 --> 00:01:06,700
Lec臋 popracowa膰 na ostatnimi dokumentami.
18
00:01:07,160 --> 00:01:10,740
Dobrej nocy.
Nie mog臋 si臋 doczeka膰, aby przekaza膰 Teresie dobre wie艣ci.
19
00:01:10,740 --> 00:01:12,740
Porozmawiamy p贸藕niej.
20
00:01:26,720 --> 00:01:29,660
Zagrajmy w gr臋 skarbie!
Id藕 do sypialni. B臋d臋 czeka膰...
21
00:01:29,780 --> 00:01:33,780
Rozbierz si臋, w艂贸偶 opask臋 na oczy,
a nast臋pnie po艂贸偶 si臋 na 艂贸偶ku. Jak wida膰 nie mam na sobie majtek...
22
00:01:44,780 --> 00:01:47,960
Teresa ty brudna dziewczyno
23
00:02:43,980 --> 00:02:46,640
Teresa!
Jestem gotowy.
24
00:02:58,120 --> 00:03:01,360
Teresa jeste艣 moj膮 ulubion膮 esencj膮
25
00:03:01,360 --> 00:03:05,420
Jeste艣 taka wspania艂a
26
00:03:22,900 --> 00:03:24,900
O Bo偶e!
27
00:16:50,400 --> 00:16:52,380
Kurwa!
28
00:16:55,800 --> 00:16:57,920
Kurwa!
29
00:16:58,460 --> 00:16:59,600
Kurwa!
30
00:17:00,400 --> 00:17:01,600
Dominik!?
31
00:17:02,280 --> 00:17:03,480
Teresa!?
32
00:17:03,480 --> 00:17:06,360
- Co do kurwy?!
- Kim jeste艣 do cholery?!
33
00:17:06,740 --> 00:17:08,960
Co ty do cholery robisz?!
34
00:17:10,760 --> 00:17:13,940
- O kurwa!
- Jeste艣 sko艅czony, czy ty sobie 偶artujesz?
35
00:17:13,940 --> 00:17:16,200
Zdradzasz mnie w naszym pokoju i 艂贸偶ku?!
36
00:17:16,200 --> 00:17:18,900
- My艣la艂em 偶e to ty!
- Jak mog艂e艣 pomy艣le膰, 偶e to ja?
37
00:17:18,900 --> 00:17:26,180
- Zostawi艂a艣...
- Jeste艣 szalony! Za艂atwie ci臋 na rozprawie rozwodowej! Tak si臋 stanie. O m贸j Bo偶e!
38
00:17:31,020 --> 00:17:32,640
Ja pierdol臋!
39
00:17:39,760 --> 00:17:41,540
Ma ona cholerne my艣li.
40
00:17:42,900 --> 00:17:46,360
Prosz臋 pom贸偶 mi
41
00:17:46,960 --> 00:17:53,740
Pr贸bowa艂am Ci pom贸c sze艣膰 miesi臋cy temu,
kiedy nak艂oni艂a ci臋, aby艣 zawar艂 z ni膮 intercyz臋.
42
00:17:53,740 --> 00:17:56,740
Jak m贸wi艂am ostatnio...
43
00:17:56,740 --> 00:18:00,180
Nie pomog臋 Ci,
nie zajmuj臋 si臋 takimi sprawami.
44
00:18:00,180 --> 00:18:03,220
Nie jestem prawnikiem od rozwod贸w.
45
00:18:04,880 --> 00:18:09,140
Ja pierdol臋!
To jest wycenione na dwa miliony!
46
00:18:09,140 --> 00:18:13,420
- Dom i samoch贸d?!
- Tak wiem.
47
00:18:13,420 --> 00:18:17,280
Wi臋c co mam z tym zrobi膰?
Odpu艣ci膰 i da膰 jej to wszystko?
48
00:18:17,800 --> 00:18:22,820
Pomy艣la艂am, 偶e zadzwoni臋 do studia
i chc膮 opcjonalnie trzy twoje powie艣ci....
49
00:18:22,820 --> 00:18:28,260
...ewentualnie z mo偶liwo艣ci膮 napisania franczyzy przest臋pczo艣ci.
50
00:18:28,260 --> 00:18:31,300
Musisz zako艅czy膰 to...
51
00:18:31,300 --> 00:18:33,020
...natychmiast!
52
00:18:33,020 --> 00:18:37,980
Albo wszystkie przysz艂e nale偶no艣ci licencyjne
stan膮 si臋 w艂asno艣ci膮 wsp贸ln膮.
53
00:18:37,980 --> 00:18:39,980
Rozumiesz mnie?
54
00:18:39,980 --> 00:18:43,060
- Ja pierdol臋!
- Dok艂adnie
55
00:19:10,080 --> 00:19:11,240
Doskonale.
56
00:19:11,240 --> 00:19:13,240
Uwielbiam si臋 zajmowa膰 takimi sprawami.
57
00:19:13,240 --> 00:19:16,920
Masz czas do ko艅ca tygodnia
aby przes艂a膰 艣rodki na jej konto.
58
00:19:16,920 --> 00:19:18,920
Dzi臋kuj臋
59
00:19:21,540 --> 00:19:25,740
- Och panie Edwards, jeszcze jedno.
- Co, chcesz teraz moj膮 kom贸rk臋?
60
00:19:25,740 --> 00:19:29,760
Nie dzi臋ki,
ale b臋dziemy potrzebowa膰 kluczy do mieszkania.
61
00:19:37,320 --> 00:19:38,660
Dzi臋kuj臋
62
00:19:42,300 --> 00:19:44,800
C贸偶...
my艣l臋, 偶e powinni艣my uda膰 si臋 do tego mieszkania.
63
00:19:44,800 --> 00:19:47,620
Musz臋 si臋 z tob膮 zgodzi膰.
64
00:19:53,440 --> 00:19:55,580
Wow!
65
00:19:56,880 --> 00:20:00,120
Powiem tak,
ca艂kiem dobrze si臋 urz膮dzi艂a艣 pani Edwards
66
00:20:00,120 --> 00:20:04,140
A nie mia艂e艣 czasem na my艣li,
偶e to my si臋 dobrze urz膮dzili艣my?
67
00:34:58,560 --> 00:35:01,620
Co powiesz na ma艂y ba艂agan?
68
00:35:11,600 --> 00:35:15,380
To dobry pocz膮tek w nowym domu Christian.
69
00:35:21,680 --> 00:35:24,240
Wiesz, 偶e nigdy jej nie lubi艂em.
70
00:35:24,240 --> 00:35:28,540
Tak , wiem mowi艂e艣 mi to wiele razy.
71
00:35:28,540 --> 00:35:30,840
Ale przyciemia艂o mi to moje ma艂o偶e艅stwo.
72
00:35:30,840 --> 00:35:33,020
Przede wszystkim mow臋 najlepszego m臋偶a.
73
00:35:33,020 --> 00:35:35,020
Przepraszam, nie przepraszam.
74
00:35:40,400 --> 00:35:45,620
- Czy mo偶emy po prostu porozmawia膰 o czym艣 innym.
- Tak jasne.
75
00:35:46,580 --> 00:35:51,140
- M贸g艂by艣 j膮 mie膰 jak w jeden ze swoich ksi膮偶ek, stary.
- Marty!
76
00:35:51,140 --> 00:35:56,640
Okey, przepraszam, nikt ci臋 za to nie winni.
77
00:35:59,980 --> 00:36:04,160
Jeste艣 pewien, 偶e Reachel nie b臋dzie mia艂a nic przeciwko
je艣li zostan臋 u was przez kilka dni?
78
00:36:04,160 --> 00:36:05,700
Tak, a dlaczego pytasz?
79
00:36:05,700 --> 00:36:08,360
No nie wiem,
w艂a艣nie przeprowadzam si臋 do swojego nowego domu.
80
00:36:08,360 --> 00:36:10,360
Nie chc臋 by膰 tutaj intruzem.
81
00:36:10,360 --> 00:36:13,460
To wariactwo.
Reachel ci臋 uwielbia.
82
00:36:14,100 --> 00:36:15,960
Nie nawidz臋 go!
83
00:36:15,960 --> 00:36:18,100
Nie mo偶e po prostu zatrzyma膰 si臋 w hotelu?!
84
00:36:19,520 --> 00:36:22,240
Nie, nie m贸g艂 si臋 zatrzyma膰 w hotelu,
to m贸j najlepszy przyjaciel!
85
00:36:22,240 --> 00:36:25,080
Poza tym jak mo偶esz go nienawidzi膰?
Dominik jest...
86
00:36:25,080 --> 00:36:26,880
...mi艂ym facetem.
87
00:36:26,880 --> 00:36:28,880
Zawsze!
Zwasze!
88
00:36:28,880 --> 00:36:30,880
M贸w ciszej!
On tutaj jest!
89
00:36:31,440 --> 00:36:34,720
On lunatykuje!
To popieprzone!
90
00:36:34,720 --> 00:36:38,300
Nie pamietasz co si臋 sta艂o,
kiedy ostatnio u nas nocowa艂?!
91
00:36:57,860 --> 00:37:01,960
Czy on grzebie mi w majtkach?
92
00:37:01,960 --> 00:37:04,000
Ohhh...!
93
00:37:04,000 --> 00:37:06,700
On wzi膮艂 moje majtki!
Marty!
94
00:37:06,700 --> 00:37:08,380
- Marty!
- Bo si臋 obudzi.
95
00:37:08,380 --> 00:37:13,300
Co to znaczy, 偶e si臋 obudzi?
To moje ulubione, zostaw je!
96
00:37:15,680 --> 00:37:19,000
Wrrrr...!
97
00:37:19,860 --> 00:37:22,720
- Dominik!
- Cii...
98
00:37:25,120 --> 00:37:31,520
W porz膮dku, ale to by艂o wtedy kiedy bra艂 te dziwne pigu艂ki na sen.
Ju偶 ich nie bierze.
99
00:37:31,520 --> 00:37:34,440
Tak, ale to by艂o troch臋 niezr臋czne.
100
00:37:34,440 --> 00:37:36,960
Niezr臋czne?
101
00:37:36,960 --> 00:37:42,340
Marty, musisz odsun膮膰 fizycznie
swojego przyjaciela od mojej bielizny.
102
00:37:42,340 --> 00:37:44,280
Przy okazji, okaza艂o si臋, 偶e...
103
00:37:44,380 --> 00:37:46,820
...to bardzo dziwne,
偶e wiedzia艂 dok艂adnie w jakiej s膮 szufladzie.
104
00:37:46,820 --> 00:37:49,460
To by艂 szcz臋艣liwy traf z jego strony.
105
00:37:49,460 --> 00:37:52,280
To tylko na kilka dni.
No daj spokuj, prosz臋.
106
00:37:56,940 --> 00:38:00,760
Wiesz przecie偶,
偶e on zrobi dla nas wszystko.
107
00:38:02,180 --> 00:38:05,060
Czy ty pr贸bujesz mnie udobrucha膰?
108
00:38:05,740 --> 00:38:07,940
Nie.
Nie.
109
00:38:07,940 --> 00:38:10,760
Tak.
Czy to dzia艂a?
110
00:38:10,760 --> 00:38:12,760
Nie.
111
00:38:12,760 --> 00:38:16,620
Wyglada na to,
偶e b臋d臋 musia艂 zastosowa膰 mocniejsz膮 taktyk臋.
112
00:38:16,620 --> 00:38:18,620
Wariat!
113
00:38:18,620 --> 00:38:21,560
Nienawidz臋 ci臋!
114
00:38:23,500 --> 00:38:28,520
- Jeste艣 niemo偶liwy.
- Wiem, wiem, ale musi by膰 jaki艣 spos贸b aby ci臋 przekona膰.
115
00:38:28,520 --> 00:38:32,860
Przewa偶nie nagi.
G艂贸wnie nagi.
116
00:38:32,860 --> 00:38:34,860
Niczego nie lubi臋 bardziej.
117
00:38:43,540 --> 00:38:48,600
- Nie mog臋 uwierzy膰, 偶e nam贸wi艂e艣 mnie na ten b艂膮d.
- Mam dobre sposoby.
118
00:39:02,060 --> 00:39:04,160
Wi臋c, mo偶e zosta膰
119
00:50:45,860 --> 00:50:47,480
O m贸j Bo偶e, by艂o 艣wietnie.
120
00:50:49,260 --> 00:50:51,600
Bo偶e!
By艂e艣 niesamowity.
121
00:50:57,800 --> 00:51:02,780
Id臋 wzi膮膰 przysznic
122
00:51:43,240 --> 00:51:45,400
Nie widzisz, 偶e zaj臋te.
123
00:51:54,020 --> 00:51:57,880
Nawet...nie sp贸艣cisz wody.
124
00:51:59,200 --> 00:52:01,320
Marty!!!
125
00:52:03,140 --> 00:52:04,780
Dzie艅 dobry!
126
00:52:06,040 --> 00:52:07,600
Nie dla mnie.
127
00:52:07,600 --> 00:52:10,320
Dlaczego nie brachu?
Wszystko w porz膮dku?
128
00:52:15,280 --> 00:52:17,280
Ty naprawd臋 nie pami臋tasz...
129
00:52:17,280 --> 00:52:19,280
...niczego co robi艂e艣 ostatniej nocy?
130
00:52:19,280 --> 00:52:21,280
Nie, a co robi艂em?
131
00:52:22,080 --> 00:52:26,880
Po prostu nie wa偶ne,
niech zgadn臋, wzi膮艂e艣 te pigu艂ki na sen, tak?
132
00:52:26,880 --> 00:52:30,360
Tak stary, no wiesz
ten rozw贸d...
133
00:52:30,360 --> 00:52:33,840
...koniec scenariusza, wi臋c...
134
00:52:33,840 --> 00:52:36,340
Kaza艂em wypisa膰 now膮 recepte.
135
00:52:36,340 --> 00:52:39,180
Nie potrzebujesz ich!
Rozumiesz?
136
00:52:39,180 --> 00:52:44,120
Po prostu zr贸b tak jak robi to reszta normalnych ludzi
i napij si臋 przed p贸j艣ciem spa膰.
137
00:52:44,120 --> 00:52:46,720
Dobra, 艂api臋.
138
00:52:46,720 --> 00:52:50,060
Przepraszam,
przeprosz臋 Rachel p贸藕niej.
139
00:52:50,380 --> 00:52:54,480
Chcia艂bym...
aby艣 po prostu trzyma艂 si臋 od niej z dala.
140
00:52:54,480 --> 00:52:56,940
Dop贸ki u nas jeste艣.
Ona widzia艂a ci臋 jak robi艂e艣 kup臋.
141
00:52:57,540 --> 00:52:58,940
Ja pierdol臋!
142
00:52:59,140 --> 00:53:01,360
Tak mi przykro stary.
143
00:53:01,360 --> 00:53:03,360
Pos艂uchaj...
144
00:53:03,360 --> 00:53:06,900
Znajd臋 na to spos贸b,
zrobi臋 to dla niej. okej.
145
00:53:07,220 --> 00:53:11,720
Mam dobr膮 wiadomo艣膰,
spotkam si臋 dzisiaj z agentem nieruchomo艣ci.
146
00:53:11,720 --> 00:53:17,380
Wi臋c...
mo偶esz powiedzie膰 jej, 偶e nic podobniego ju偶 si臋 nie wydarzy.
147
00:53:17,900 --> 00:53:20,520
To dobrze.
To dobrze.
148
00:53:20,520 --> 00:53:22,920
C贸偶...
zatem powodzenia...
149
00:53:22,920 --> 00:53:25,980
...bo pewnymi rzeczami musz臋 si臋
dzisiaj zaj膮膰 sam.
150
00:53:25,980 --> 00:53:29,560
- Spotykamy si臋 na kolacji, okej?
- W porz膮dku, brzmi wspaniale, do zobaczenia.
151
00:53:35,800 --> 00:53:38,620
Czas wzi膮膰 sprawy we w艂asne r臋ce.
152
00:53:39,060 --> 00:53:42,060
Wydajesz pieni膮dze, co nie?
153
00:53:58,400 --> 00:54:00,960
Co to za dupek?
154
00:54:07,220 --> 00:54:08,600
Cholera!
155
00:54:36,720 --> 00:54:38,980
Wygl膮dasz wspaniale, skarbie.
156
00:54:38,980 --> 00:54:43,440
Dzi臋kuj臋.
Dzi臋ki Dominikowi mam ten nowy kostium kapielowy.
157
00:54:43,440 --> 00:54:45,700
A m贸g艂 by膰 jego pieni臋dzmi.
158
00:54:45,700 --> 00:54:49,140
- To by艂 m贸j plan, masz go.
- Szczera prawda, skarbie.
159
00:54:49,140 --> 00:54:51,580
Cieszysz ci臋, 偶e mnie pos艂ucha艂a艣?
160
00:54:51,580 --> 00:54:56,800
Ciesz臋 si臋, ale nie b臋d臋 k艂ama艂a.
To zbyt trudne po tylu latach.
161
00:54:56,800 --> 00:55:00,360
- Chc臋 by膰 z tob膮.
- C贸偶...
162
00:55:00,360 --> 00:55:02,640
...nie musisz ju偶 teraz udawa膰.
163
00:55:02,640 --> 00:55:06,400
Wkr贸tce b臋dziemy chodzi膰 do s膮du codziennie
i poradzimy sobie z tym degeneratem
164
00:55:07,700 --> 00:55:09,160
I twoim nazwiskiem..
165
00:55:09,160 --> 00:55:12,940
Oraz mam sporo pieni臋dzy.
166
00:55:19,660 --> 00:55:22,300
Hej, wi臋c...
167
00:55:22,300 --> 00:55:25,600
...czy m贸wi艂em ci ju偶,
偶e przepraszam za ostatni膮 noc?
168
00:55:25,600 --> 00:55:30,280
Prosz臋 daruj sobie,
wola艂abym o tym zapomnie膰.
169
00:55:30,280 --> 00:55:32,280
S艂usznie
170
00:55:32,280 --> 00:55:35,120
Wi臋c Marty powiedzia艂,
偶e b臋dzie ko艂o 19:00?
171
00:55:35,120 --> 00:55:38,700
Tak,
nie mam poj臋cia co go tak d艂ugo zatrzyma艂o.
172
00:55:45,960 --> 00:55:48,420
- Ja pierdol臋!
- Co?
173
00:55:48,420 --> 00:55:51,620
To ona.
To ta dziewczyna, kt贸ra by艂a wtedy u mnie tamtej nocy.
174
00:55:53,180 --> 00:55:56,760
- Jeste艣 pewien?
- O tak.
175
00:55:56,760 --> 00:55:59,360
Nie m贸g艂bym zapomnie膰 tej twarzy.
176
00:56:02,020 --> 00:56:04,520
Co zamierzasz zrobi膰?
177
00:56:04,520 --> 00:56:08,000
Nie wiem
ale chyba musz臋 co艣 zrobi膰.
178
00:56:09,800 --> 00:56:13,800
Ehhh...mmm...
179
00:56:16,000 --> 00:56:19,060
- Cze艣膰!
- Cze艣膰!
180
00:56:19,060 --> 00:56:22,180
- Pamietasz mnie?
- A powinnam?
181
00:56:22,180 --> 00:56:24,020
Oczekiwa艂em, 偶e tak.
182
00:56:24,020 --> 00:56:27,960
Ta艅czy艂am dla wielu facet贸w.
183
00:56:27,960 --> 00:56:31,120
Ta艅czy艂a艣?
Ty zrobi艂a艣 o wiele wi臋cej.
184
00:56:31,120 --> 00:56:33,620
Ty kompletnie zr贸jnowa艂a艣 moje 偶ycie...
185
00:56:33,840 --> 00:56:36,840
..., a w niekt贸rych okoliczno艣ciach to co zrobi艂a艣
uwa偶ane by艂o by za gwa艂t.
186
00:56:38,300 --> 00:56:39,640
Hej!
187
00:56:42,160 --> 00:56:43,860
Wracaj!
188
00:56:45,360 --> 00:56:47,100
Wracaj!
189
00:56:47,100 --> 00:56:49,900
A ty dok膮d si臋 wybierasz?!
190
00:56:49,900 --> 00:56:53,100
- Puszczaj mnie! Ty nic nie rozumiesz.
- O rozumiem...
191
00:56:53,100 --> 00:56:56,100
...pieprzy艂a艣 mojego przyjaciela
i my艣lisz, 偶e si臋 teraz z tego wywiniesz.
192
00:56:56,100 --> 00:57:01,860
- Zrujnowa艂a艣 jego ma艂o偶e艅stwo, jego 偶ona si臋 z nim rozwodzi, straci艂 wszystko!
- Pos艂uchaj...
193
00:57:01,860 --> 00:57:05,880
- ...to jego 偶ona mnie zatrudni艂a, okej.
- Co takiego???
194
00:57:05,880 --> 00:57:11,300
Tak, przysz艂a do klubu, gdzie pracowa艂am.
Zatrudni艂a mnie do tr贸jk膮ta z m臋偶em.
195
00:57:11,300 --> 00:57:17,240
Normalnie nie robi臋 takich rzeczy, po prostu...po prostu
wkopa艂am si臋 i naprawd臋 potrzebowa艂am tych pieni臋dzy.
196
00:57:17,240 --> 00:57:22,660
- M贸wisz powa偶nie?
- Tak, powiedzia艂a mi wszystko co mam zrobi膰, mia艂a do nas do艂aczy膰.
197
00:57:22,660 --> 00:57:25,820
I oczekujesz od nas,
偶e w to uwierzymy?
198
00:57:25,820 --> 00:57:27,820
To prawda.
199
00:57:28,460 --> 00:57:31,060
Wi臋c dlaczego tak szybko znik艂a艣?
200
00:57:31,060 --> 00:57:35,560
Kiedy zda艂am sobie spraw臋, 偶e mnie oszuka艂a
wystraszy艂am si臋 i uciek艂am.
201
00:57:36,740 --> 00:57:38,840
Wystraszy艂a艣 si臋?
Dlaczego?
202
00:57:38,840 --> 00:57:42,020
Prostytucja jest nielegalna, pami臋tacie.
203
00:57:45,740 --> 00:57:50,360
Zap艂aci艂a mi czekiem ale by艂am taka przera偶ona,
偶e nawet go jeszcze nie zrealizowa艂am.
204
00:57:50,360 --> 00:57:53,100
Zap艂aci艂a ci czekiem?
205
00:57:53,100 --> 00:57:55,680
Nadal go mam.
206
00:57:58,340 --> 00:58:01,700
Wynaj臋艂a ci臋 tylko po to
aby zrobi膰 zdj臋cie i wkr臋ci膰 mnie w rozw贸d.
207
00:58:02,220 --> 00:58:04,700
By艂a艣 tylko pionkiem.
208
00:58:07,180 --> 00:58:10,320
Oboje zostali艣my wkr臋ceni.
209
00:58:13,200 --> 00:58:15,320
Nie pracowa艂a nad tym sama.
210
00:58:15,320 --> 00:58:18,620
- Zwolnij Marty
- Pami臋tasz go?
- Kto to?
211
00:58:18,620 --> 00:58:20,940
Barry Woodward's, adwokat Teresy.
212
00:58:20,940 --> 00:58:24,460
I ch艂opak!
Pods艂ucha艂em jak rozmawiali o ma艂ym...
213
00:58:24,460 --> 00:58:27,480
...zgie艂ku, kt贸ry wymy艣lili.
Wygladali na ca艂kiem zadowolonych.
214
00:58:27,480 --> 00:58:31,300
Okazuje si臋, 偶e po tym wszystkim
b臋d膮 bardzo szcz臋艣liwi.
215
00:58:31,300 --> 00:58:33,540
- Pieprzysz g艂upoty.
- Nie
216
00:58:33,540 --> 00:58:37,820
To dlatego si臋 troch臋 sp贸藕ni艂em.
Zrobi艂em to na w艂asn膮 r臋k臋.
217
00:58:37,820 --> 00:58:42,920
Dowiedzia艂em si臋, 偶e Barry i Teresa
wsp贸艂pracuj膮 ze sob膮 od jakiego艣 czasu.
218
00:58:44,800 --> 00:58:46,620
Pos艂uchaj, musisz i艣膰 na policj臋.
219
00:58:46,620 --> 00:58:52,200
Nie, jestem samotn膮 matk膮
i nie mog臋 zosta膰 aresztowana za to, 偶e by艂am prostytutk膮.
220
00:58:52,200 --> 00:58:54,880
Prosz臋 pos艂uchaj,
Naprawd臋 potrzebuj臋 twojej pomocy.
221
00:58:54,880 --> 00:58:57,560
Okej, zap艂ac臋 ci.
222
00:58:57,560 --> 00:59:00,640
Dam ci troch臋 czasu
ale moja oferta to 2.000$
223
00:59:00,640 --> 00:59:07,620
Pos艂uchaj bardzo mi przykro ale nie mog臋, by艂am ju偶 notowana.
Nie mog臋 i艣膰 teraz do wi臋zienia.
224
00:59:10,420 --> 00:59:12,940
Jeste艣 pewna,
偶e nie spotka艂a艣 tego faceta?
225
00:59:14,400 --> 00:59:16,520
Nie, nie znam go.
226
00:59:16,520 --> 00:59:19,820
O! O cholera!
Znam to spoj偶enie.
227
00:59:19,820 --> 00:59:22,240
Co ty sobie my艣lisz?
228
00:59:22,240 --> 00:59:24,860
- Jak si臋 nazywasz?
- Jenelle.
229
00:59:24,860 --> 00:59:28,280
Janelle a co je艣li ci powiem,
偶e jest pewien spos贸b...
230
00:59:28,280 --> 00:59:33,960
...aby si臋 odegra膰 na tych ludziach co ci臋 wkurzyli,
a przy okazji mog艂aby艣 pom贸c mojemu kumplowi i zarobi膰 troch臋 kaski.
231
00:59:33,960 --> 00:59:38,280
Nie anga偶uj膮c policjant贸w.
Zainteresowana?
232
00:59:58,700 --> 01:00:01,740
Cze艣膰,
wszystko w porz膮dku?
233
01:00:04,860 --> 01:00:06,840
Wygl膮da, 偶e z艂apa艂 przyn臋te.
234
01:00:06,980 --> 01:00:12,120
Ta cholerna kupa z艂omu si臋 popsu艂a,
mia艂am i艣膰 z kim艣 na randk臋 ale teraz ju偶 mnie omine艂a.
235
01:00:12,120 --> 01:00:18,360
- Masz ch艂opaka?
- Nie, to tylko jaki艣 kole艣, kt贸rego pozna艂am na tych sex portalach.
236
01:00:18,360 --> 01:00:20,060
Przegl膮dasz takie portale?
237
01:00:20,060 --> 01:00:27,640
Tak, to znaczy, du偶o podr贸偶uj臋, wi臋c nie mam czasu na zaanga偶owanie, ale uwielbiam to, je艣li wiesz co mam na my艣li.
238
01:00:29,640 --> 01:00:37,380
- Chyba wiem o co ci chodzi.
- Tak, c贸偶 m贸j samoch贸d si臋 popsu艂, wi臋c w膮tpie aby on wci膮偶 czeka艂 na mnie w hotelowym barze.
239
01:00:37,380 --> 01:00:39,940
- Hotel?
- Tak, mam tam wynaj臋ty pok贸j.
240
01:00:39,940 --> 01:00:41,940
- Naprawd臋?
- Tak.
241
01:00:41,940 --> 01:00:44,520
- C贸偶, bior臋 go.
- W porz膮dku.
242
01:00:44,520 --> 01:00:47,400
To wspaniale.
243
01:00:48,920 --> 01:00:51,460
- Bingo!
- Co teraz?
244
01:00:51,460 --> 01:00:55,420
Teraz poczekamy, a偶 do nas zadzwoni
a potem wracamy do twojego g贸wna.
245
01:00:55,420 --> 01:00:57,880
Nadzszed艂 czas zap艂aty suko.
246
01:00:57,880 --> 01:01:01,240
Skurwiel dostanie za swoje.
247
01:16:48,180 --> 01:16:49,420
To by艂o niesamowite.
248
01:16:49,420 --> 01:16:53,320
- Nie mog臋 uwierzy膰, 偶e nie jeste艣 偶onaty.
- Nie, nie jestem.
249
01:16:53,660 --> 01:16:57,880
- W 偶aden sposob nie wpadn臋 w t臋 pu艂apk臋.
- Ani 偶adnej dziewczyny?
250
01:16:57,880 --> 01:17:01,200
- Nie.
- O ty masz dziewczyn臋.
251
01:17:01,200 --> 01:17:07,580
- 殴le si臋 z tym czuj臋, naprawd臋 chcia艂abym ci臋 zobaczy膰 ponownie
- Nie, ja naprawd臋 nie mam dziewczyny.
252
01:17:09,340 --> 01:17:12,620
- Mog臋 ci zdradzi膰 sekret?
- Uwielbiam sekrety.
253
01:17:12,620 --> 01:17:16,640
W porz膮dku
Nie mog臋 uwierzy膰, 偶e naprawd臋 ci to m贸wi臋.
254
01:17:18,140 --> 01:17:20,440
Wi臋c, jest pewna kobieta.
255
01:17:20,440 --> 01:17:24,240
Teresa, ona jest dosy膰 g艂upia.
256
01:17:24,240 --> 01:17:27,120
Ja nie mog臋 z ni膮 by膰.
257
01:17:27,120 --> 01:17:30,780
Ale mamy taki uk艂ad...
258
01:17:30,780 --> 01:17:34,060
Troch臋 si臋 pospieszyli艣my ale...
259
01:17:34,520 --> 01:17:38,620
...wkr贸tce ona podpisze nie艣wiadomie
pewne dokumenty...
260
01:17:38,620 --> 01:17:41,120
...i wtedy...
261
01:17:41,120 --> 01:17:44,920
...zabior臋 jej ca艂y dobytek
i chcia艂bym aby艣 go zobaczy艂a.
262
01:17:44,920 --> 01:17:46,920
- Wow!
- Wiem.
263
01:17:49,600 --> 01:17:52,540
O kurwa!
264
01:17:52,540 --> 01:17:54,860
Powinna ju偶 tu by膰, tak?
265
01:17:54,860 --> 01:17:57,340
A co je艣li ona wykr臋ci艂a nam podw贸jny numer?!
266
01:17:57,340 --> 01:18:00,900
Dominik, zrelaksuj si臋.
Ona jest ju偶 w drodze.
267
01:18:07,920 --> 01:18:09,540
Widzisz.
M贸wi艂em ci.
268
01:18:12,400 --> 01:18:13,820
- Cze艣膰.
- Cze艣膰.
269
01:18:13,900 --> 01:18:19,740
- Masz to?
- Tak, ukry艂am to w szampanie pod 艂贸偶kiem, wi臋c mam wszystko.
270
01:18:19,740 --> 01:18:22,660
Bardzo Ci dzi臋kuj臋.
271
01:18:27,680 --> 01:18:29,560
Bardzo Ci dziekuj臋.
Prosz臋 bardzo.
272
01:18:29,560 --> 01:18:33,460
- To sprawi, 偶e nie b臋dziesz musia艂a ju偶 wi臋cej pracowa膰 w tym klubie.
- W porz膮dku.
273
01:18:33,460 --> 01:18:39,560
- A teraz wracaj do swojego dziecka, czeka na ciebie.
- Bardzo wam dzi臋kuj臋 i 偶ycz臋 powodzenia.
274
01:18:39,560 --> 01:18:42,000
Bye Janelle
275
01:18:46,740 --> 01:18:48,940
Co teraz?
276
01:18:48,940 --> 01:18:51,480
Teraz idziemy spa膰.
277
01:18:52,260 --> 01:18:55,060
Pos艂uchaj, sen mo偶e zaczeka膰.
278
01:19:03,120 --> 01:19:05,120
Co ty tu u diab艂a robisz?
279
01:19:05,120 --> 01:19:07,120
- Cze艣膰!
- Jak wszed艂e艣 do mojego domu?
280
01:19:07,120 --> 01:19:10,320
Mam co艣 bardzo ciekawego
co chcia艂a by艣 pos艂ucha膰.
281
01:19:10,320 --> 01:19:14,360
W膮tpi臋, wi臋c wyno艣 si臋 z mojego domu
zanim zadzwoni臋 na policj臋!
282
01:19:14,360 --> 01:19:19,400
艢mia艂o dzwo艅 na policj臋.
Na pewno chcieliby us艂ysze膰 o twoim zamierze wymuszenia.
283
01:19:19,400 --> 01:19:23,680
A przy okazji
gdzie tw贸j r膮bni臋ty prawnik?
284
01:19:23,680 --> 01:19:26,780
On nie jest moim ch艂opakiem.
O czym ty m贸wisz?
285
01:19:26,780 --> 01:19:29,980
C贸偶...
czyli to nie powinno ci臋 zaniepokoi膰.
286
01:19:34,840 --> 01:19:36,920
To nie to.
287
01:19:38,540 --> 01:19:41,820
- Prosz臋 bardzo.
- Wi臋c, jest pewna kobieta.
288
01:19:41,820 --> 01:19:45,980
Teresa, ona jest dosy膰 g艂upia.
289
01:19:45,980 --> 01:19:48,800
Ja nie mog臋 z ni膮 by膰.
290
01:19:48,800 --> 01:19:53,020
Wkr贸tce ona podpisze nie艣wiadomie
pewne dokumenty...
291
01:19:55,500 --> 01:19:59,740
Przesta艅! Przesta艅 kurwa!
Czego ty chcesz odemnie?
292
01:19:59,740 --> 01:20:02,780
C贸偶...chc臋 aby艣 posz艂a w choler臋 ale...
293
01:20:02,780 --> 01:20:04,560
...chc臋 zap艂aty za...
294
01:20:04,560 --> 01:20:07,320
...ka偶dy grosz, przedmiot jaki mi zabra艂a艣.
295
01:20:07,320 --> 01:20:10,320
A potem chc臋 aby艣
wypierdala艂a z mojego 偶ycia, na zawsze.
296
01:20:10,320 --> 01:20:12,320
A je艣li tego nie zrobi臋.
297
01:20:12,320 --> 01:20:16,660
C贸偶, je艣li nie, to wtedy to ja b臋d臋 tym,
kt贸ry zadzwoni po policj臋.
298
01:20:16,660 --> 01:20:21,560
- Wi臋c teraz to ty pr贸bujesz mnie szanta偶owa膰?
- O to nie szanta偶, skarbie
299
01:20:21,560 --> 01:20:24,960
To zap艂ata.
Przemy艣l ten dar.
300
01:20:24,960 --> 01:20:27,700
Pod膮偶a on za z艂ymi,
kt贸rzy zabieraj膮 pieni膮dze sprzed nosa
301
01:20:27,700 --> 01:20:31,620
Naprawd臋 my艣lisz,
偶e Barry to tak 艂atwo odpu艣ci?
302
01:20:31,620 --> 01:20:34,440
On wyci膮gnie od ciebie
jeszcze wi臋cej pieni臋dzy.
303
01:20:34,440 --> 01:20:40,800
I wtedy stracisz wszystko, wi臋c mam pomys艂.
Dlaczego nie obni偶ysz swoich strat i si臋 z t膮d niewyniesiesz?
304
01:20:40,800 --> 01:20:42,700
Widzisz, jest jeszcze jedna rzecz.
305
01:20:42,700 --> 01:20:46,140
Marty ma inn膮, lepsz膮 kopi臋 tego.
306
01:20:46,140 --> 01:20:48,440
Przekazuj膮c to szefowi Barry'ego...
307
01:20:48,440 --> 01:20:51,580
...jestem pewien,
偶e doprowadzi艂oby to do zwolnienia Barry'ego z kancelari.
308
01:20:53,300 --> 01:20:57,180
Popatrz, kt贸ra to ju偶 godzina.
309
01:20:57,180 --> 01:21:02,060
Mam spotkanie
w sprawie kolejnego scenariusza.
310
01:21:06,220 --> 01:21:09,420
Zastanawiam si臋
kto m贸g艂by ci臋 zagra膰.
311
01:21:09,420 --> 01:21:13,220
W ka偶dym razie,
masz dzie艅 偶eby wynie艣膰 si臋 z mojego domu.
312
01:21:13,220 --> 01:21:16,540
呕ycz臋 mi艂ego dnia.
313
01:21:24,280 --> 01:21:28,100
2 miesi膮ce p贸藕niej...
314
01:21:29,520 --> 01:21:31,140
Wow!
315
01:21:31,140 --> 01:21:33,380
Takie dobre "Wow" czy z艂e "Wow"?
316
01:21:33,380 --> 01:21:36,240
Fantastyczne "Wow"!
Uwielbiam to!
317
01:21:36,240 --> 01:21:38,240
Dzi臋ki Bogu.
318
01:21:40,900 --> 01:21:44,140
- Nakr臋c膮 to?
- Tak.
319
01:21:44,140 --> 01:21:47,600
Je艣li to co m贸wi scenariusz,
jest prawd膮...
320
01:21:47,600 --> 01:21:50,260
...to 偶ycie jest dziwniejsze ni偶 fikcja.
321
01:21:50,260 --> 01:21:52,260
Zgadzam si臋 z tym.
322
01:21:52,260 --> 01:21:56,560
- Wiesz, mam tylko jeden problem z t膮 histori膮.
- Jaki?
323
01:21:56,560 --> 01:22:02,480
Don, g艂贸wny bohater nigdy nie przyzna艂,
偶e ma co艣 w zamian dla swojego adwokata.
324
01:22:04,480 --> 01:22:07,840
Co偶 mo偶e dlatego, 偶e nie pomy艣la艂, 偶e...
325
01:22:07,840 --> 01:22:12,680
...taka seksowna, inteligentna kobieta jak ona,
nigdy by na niego nie spoj偶a艂a.
326
01:22:12,680 --> 01:22:16,820
C贸偶...mo偶e teraz ju偶 wiesz
o czym napisa膰 kontynuacj臋.
327
01:36:43,320 --> 01:36:48,040
KONIEC
328
01:36:48,040 --> 01:36:52,280
Odwied藕 nas na naszej stonie:
www.wickedpictures.com
329
01:36:52,280 --> 01:36:56,800
Scenariusz i Re偶yseria:
Stormy Daniels
330
01:36:56,800 --> 01:36:59,200
Wyst膮pili:
27455
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.