All language subtitles for Good.Witch.S01E09.polish
Afrikaans
Albanian
Amharic
Arabic
Armenian
Azerbaijani
Basque
Belarusian
Bengali
Bosnian
Bulgarian
Catalan
Cebuano
Chichewa
Chinese (Simplified)
Chinese (Traditional)
Corsican
Croatian
Czech
Danish
Dutch
English
Esperanto
Estonian
Filipino
Finnish
French
Frisian
Galician
Georgian
German
Greek
Gujarati
Haitian Creole
Hausa
Hawaiian
Hebrew
Hindi
Hmong
Hungarian
Icelandic
Igbo
Indonesian
Irish
Italian
Japanese
Javanese
Kannada
Kazakh
Khmer
Korean
Kurdish (Kurmanji)
Kyrgyz
Lao
Latin
Latvian
Lithuanian
Luxembourgish
Macedonian
Malagasy
Malay
Malayalam
Maltese
Maori
Marathi
Mongolian
Myanmar (Burmese)
Nepali
Norwegian
Pashto
Persian
Polish
Portuguese
Punjabi
Romanian
Russian
Samoan
Scots Gaelic
Serbian
Sesotho
Shona
Sindhi
Sinhala
Slovak
Slovenian
Somali
Spanish
Sundanese
Swahili
Swedish
Tajik
Tamil
Telugu
Thai
Turkish
Ukrainian
Urdu
Uzbek
Vietnamese
Welsh
Xhosa
Yiddish
Yoruba
Zulu
Odia (Oriya)
Kinyarwanda
Turkmen
Tatar
Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:06,883 --> 00:00:08,425
- Gotujesz?
- Bez przerwy.
2
00:00:10,678 --> 00:00:12,514
- Steak?
- Kurczak.
3
00:00:15,432 --> 00:00:16,432
Cóż...
4
00:00:17,852 --> 00:00:18,852
Najadłam się.
5
00:00:19,144 --> 00:00:22,022
Dziękuję. Wracam do Grey House.
Jestem zmęczona.
6
00:00:22,815 --> 00:00:24,651
Może zostaniesz tutaj?
7
00:00:24,734 --> 00:00:26,443
Mama chce mieć trochę prywatności.
8
00:00:27,152 --> 00:00:31,783
- Będę tuż obok.
- Tato, w ogóle jej nie widuję.
9
00:00:34,451 --> 00:00:35,662
Nie może tu zostać?
10
00:00:38,540 --> 00:00:42,084
- Jedną noc. Czemu nie?
- Przyjdź do mnie przed spaniem.
11
00:00:42,209 --> 00:00:44,044
- Jasne.
- Super.
12
00:00:51,719 --> 00:00:55,514
- Co to znowu za gierki?
- Przyjechałam odwiedzić Nicka.
13
00:00:55,723 --> 00:00:58,726
Nie mogę wskoczyć w taksówkę i przyjechać,
14
00:00:58,810 --> 00:01:00,519
bo zabrałeś go do zapadłej dziury.
15
00:01:01,646 --> 00:01:04,356
Mam bilet w pierwszej klasie do Hongkongu.
16
00:01:04,439 --> 00:01:05,984
Mam tam być pod koniec tygodnia.
17
00:01:06,066 --> 00:01:07,569
Więc to jest moja odpowiedź.
18
00:01:09,236 --> 00:01:10,404
Pod koniec tygodnia?
19
00:01:10,655 --> 00:01:13,198
Nie przypomina to Upper West Side, Sam.
20
00:01:14,533 --> 00:01:16,995
- Mi się podoba.
- Doprawdy?
21
00:01:18,037 --> 00:01:21,833
Spędzaj czas z Nickiem
i zostaw mnie w spokoju, dobrze?
22
00:01:22,541 --> 00:01:25,377
- Nudziarz z ciebie.
- Dobranoc, Lindo.
23
00:01:26,838 --> 00:01:27,838
Dobranoc.
24
00:01:37,932 --> 00:01:41,393
- Cześć, doktorze.
- Proszę, mów mi Sam.
25
00:01:42,061 --> 00:01:44,229
- Skoro nalegasz.
- Owszem.
26
00:01:45,272 --> 00:01:48,026
- Linda się wymeldowała.
- I trafiła do mnie.
27
00:01:48,818 --> 00:01:51,779
Posłużyła się Nickiem. Manipulantka.
28
00:01:51,863 --> 00:01:54,824
Mówię to z pewnym podziwem. To jej dar.
29
00:01:59,202 --> 00:02:01,455
- Wszystko dobrze?
- Tak, dlaczego?
30
00:02:02,372 --> 00:02:06,878
Zwykle jesteś niewzruszona,
a wyglądasz na roztrzęsioną.
31
00:02:09,129 --> 00:02:12,424
Brian czuje się dobrze
i wyszedł ze szpitala.
32
00:02:12,884 --> 00:02:17,137
Nie trzęsą mi się już ręce,
więc robię herbatę.
33
00:02:18,681 --> 00:02:20,642
Jest dobrze, bo mieszkasz obok.
34
00:02:21,643 --> 00:02:24,186
Skoro tak, to się cieszę.
35
00:02:26,146 --> 00:02:28,190
- To tylko adrenalina.
- Adrenalina.
36
00:02:33,071 --> 00:02:36,658
- Na pewno wszystko dobrze?
- Przeszły mnie dreszcze.
37
00:02:38,910 --> 00:02:39,910
Zimno ci.
38
00:02:41,244 --> 00:02:42,454
Było tu dużo...
39
00:02:44,832 --> 00:02:45,917
Emocji.
40
00:03:16,948 --> 00:03:19,491
Doszły mnie plotki.
41
00:03:20,409 --> 00:03:21,994
Że Jenkins zamówił sobie żonę?
42
00:03:24,621 --> 00:03:27,041
Czym naprawdę Smith użyźnia trawnik?
43
00:03:27,666 --> 00:03:28,666
Nie.
44
00:03:29,209 --> 00:03:31,378
O podróży "służbowej" męża Sally Baker?
45
00:03:32,046 --> 00:03:36,175
Z dobrym detektywem,
co się dzieje w Vegas, to tam nie zostaje.
46
00:03:37,467 --> 00:03:39,636
Nie, o Java Shed.
47
00:03:42,222 --> 00:03:43,808
Dużej sieciówce z kawą.
48
00:03:45,059 --> 00:03:47,644
Chcą otworzyć sklep w Middleton.
49
00:03:48,020 --> 00:03:49,604
Miasto może na tym zyskać.
50
00:03:51,190 --> 00:03:52,984
Ale nie ja.
51
00:03:54,568 --> 00:03:57,487
Nie mogę z nimi rywalizować.
Zabiorą mi klientów.
52
00:03:58,030 --> 00:04:01,909
Ale mają tai chi latte
i przepyszne mrożone napoje kawowe.
53
00:04:02,701 --> 00:04:03,828
Mój mąż je lubi.
54
00:04:04,578 --> 00:04:08,623
Nie bądź nielojalna
i sprawdź, czy złożyli jakieś wnioski.
55
00:04:08,791 --> 00:04:11,626
- Sprawdzę to.
- Dziękuję. Na koszt firmy.
56
00:04:13,295 --> 00:04:14,296
Nie jak w Java Shed.
57
00:04:15,089 --> 00:04:18,675
Mają karty rabatowe
i po dziesięciu wizytach jest darmowy...
58
00:04:20,011 --> 00:04:21,303
Już nic nie mówię.
59
00:04:24,473 --> 00:04:26,142
- Cześć, Cassie.
- Hej.
60
00:04:27,684 --> 00:04:29,854
- Przyniosłem śniadanie.
- Już jadłam.
61
00:04:33,983 --> 00:04:35,234
DZWONEK, KSIĄŻKA I ŚWIECA WITA
62
00:04:35,317 --> 00:04:36,317
Trzynaście lat.
63
00:04:38,237 --> 00:04:39,822
To dość nietypowa rocznica.
64
00:04:39,989 --> 00:04:42,033
Chyba że 13 jest szczęśliwa.
65
00:04:44,576 --> 00:04:45,870
Jesteś niezwykła.
66
00:04:55,004 --> 00:04:56,004
Cześć.
67
00:04:56,881 --> 00:04:59,633
- Cześć, mamo.
- Cześć, kochanie.
68
00:05:00,675 --> 00:05:03,470
Nie przerywajcie.
Całujcie się dalej publicznie.
69
00:05:06,933 --> 00:05:08,767
- Zostawiłam tu torebkę.
- Czyżby?
70
00:05:09,268 --> 00:05:10,268
Tak.
71
00:05:17,526 --> 00:05:19,361
Widziałaś, jak patrzyła?
72
00:05:19,444 --> 00:05:20,779
Były zaskoczone.
73
00:05:21,446 --> 00:05:23,241
To chyba nie było zaskoczenie.
74
00:05:23,448 --> 00:05:26,953
- Lubi cię.
- Ale czy lubi nas razem?
75
00:05:31,414 --> 00:05:33,251
Ostatnio często widuję Ryana.
76
00:05:34,168 --> 00:05:36,963
Tak, jest miły.
77
00:05:38,630 --> 00:05:40,883
Urocza z nich para, prawda?
78
00:05:42,051 --> 00:05:44,846
- Nie są prawdziwą parą.
- Cóż...
79
00:05:46,721 --> 00:05:47,721
Nigdy nie wiadomo.
80
00:05:51,810 --> 00:05:56,356
- Wszystko w porządku?
- Tak, pewnie.
81
00:05:57,816 --> 00:06:01,570
Nie myślałam wcześniej,
że mama może być z kimś w parze.
82
00:06:11,580 --> 00:06:12,999
- Cześć.
- Cześć.
83
00:06:13,165 --> 00:06:14,791
Nie wiedziałam, czy trafiłam.
84
00:06:15,792 --> 00:06:17,377
Zależy, czego szukasz.
85
00:06:18,420 --> 00:06:21,464
Szukałam ciebie.
86
00:06:22,674 --> 00:06:25,802
- Potrzebuję twojej pomocy.
- To dobrze trafiłaś.
87
00:06:26,553 --> 00:06:29,472
Nick mówił, że bardzo im pomogłaś
po przeprowadzce.
88
00:06:29,556 --> 00:06:31,641
Bez ciebie umarliby z głodu.
89
00:06:32,726 --> 00:06:36,230
Szybko się zaprzyjaźniłaś z Samem.
90
00:06:37,273 --> 00:06:38,481
Jesteśmy sąsiadami.
91
00:06:39,441 --> 00:06:42,652
W Nowym Jorku
mieszkał dziesięć lat w jednym bloku
92
00:06:42,736 --> 00:06:45,822
i nie potrafiłby wskazać w tłumie
żadnego z sąsiadów.
93
00:06:46,740 --> 00:06:48,159
Tutaj jest Middleton.
94
00:06:48,825 --> 00:06:52,495
Dziękuję, że pomagałaś Nickowi.
95
00:06:53,372 --> 00:06:57,335
Sam jest typem weekendowego ojca.
96
00:06:57,876 --> 00:07:01,130
- Tak bym go nie nazwała.
- Nie mogłabyś.
97
00:07:01,964 --> 00:07:02,964
Nie byłaś jego żoną.
98
00:07:04,342 --> 00:07:07,970
W każdym razie doceniam twoją pomoc.
99
00:07:09,679 --> 00:07:11,307
Szukasz czegoś konkretnego?
100
00:07:11,473 --> 00:07:14,684
Tak, czegoś dla Nicka.
101
00:07:14,768 --> 00:07:18,022
Niestety przegapiłam jego urodziny
i muszę to naprawić.
102
00:07:31,534 --> 00:07:33,703
Specyficzny wybór.
103
00:07:34,163 --> 00:07:37,916
- Przemówił do mnie.
- Tak? Co tu jest napisane?
104
00:07:42,964 --> 00:07:45,632
"Kto chce walczyć,
musi najpierw oszacować koszty".
105
00:07:46,591 --> 00:07:50,012
Znalazłam to w Szanghaju,
gdy podróżowałam po Chinach.
106
00:07:51,430 --> 00:07:54,308
- Byłaś w Chinach?
- Tak, i strasznie mi się podobało.
107
00:07:55,600 --> 00:07:57,061
Sama przystępuję do walki.
108
00:07:59,313 --> 00:08:02,108
Czeka mnie ważne przejęcie w Hongkongu.
109
00:08:05,069 --> 00:08:08,822
Właściwie, to idealny prezent.
110
00:08:09,614 --> 00:08:13,160
Jest wyjątkowy i biorąc pod uwagę
moją pracę w Hongkongu,
111
00:08:13,244 --> 00:08:15,829
będzie pasował.
112
00:08:17,289 --> 00:08:20,917
- Przemówił do ciebie?
- Tak.
113
00:08:23,170 --> 00:08:24,170
Zapakuj.
114
00:08:32,471 --> 00:08:35,557
Słyszałam,
że była żona Sama jest w mieście.
115
00:08:36,058 --> 00:08:37,934
- Linda?
- Jaka jest?
116
00:08:38,144 --> 00:08:40,687
Idealna fryzura, świetne buty,
przebiegłość węża?
117
00:08:41,063 --> 00:08:43,399
Zachowaj ocenę do czasu, aż ją poznasz.
118
00:08:44,233 --> 00:08:45,276
Mała frajda.
119
00:08:45,775 --> 00:08:47,527
Każdy kij ma dwa końce.
120
00:08:48,070 --> 00:08:51,614
- Bierzesz jej stronę?
- Nie popieram żadnej strony.
121
00:08:51,740 --> 00:08:53,492
Ich relacje to nie moja sprawa.
122
00:08:53,658 --> 00:08:55,411
I znowu, mała frajda.
123
00:08:56,370 --> 00:08:58,747
Dopuśćmy domniemanie niewinności.
124
00:08:59,165 --> 00:09:01,708
Nie przyjechała tu, by oglądać śnieg.
125
00:09:03,668 --> 00:09:07,547
- Ma jakiś cel.
- Chyba nie chodzi jej o Sama.
126
00:09:09,383 --> 00:09:12,428
Ktoś mi szepnął,
że u ciebie sytuacja się rozwija.
127
00:09:12,511 --> 00:09:16,057
- W kwestiach uczuciowych.
- A szeptała to Abigail?
128
00:09:16,140 --> 00:09:18,850
Nie wiem, jak to robi,
ale wie o wszystkim.
129
00:09:19,351 --> 00:09:23,688
I w odróżnieniu od innych,
nie kryje szczegółów.
130
00:09:24,647 --> 00:09:27,276
Ma błędne informacje.
131
00:09:29,694 --> 00:09:30,779
Porozmawiajmy o mnie.
132
00:09:33,199 --> 00:09:36,910
Słyszałaś, że Java Shed
chce działać w Middleton.
133
00:09:38,370 --> 00:09:39,662
Ta sieciówka z kawą?
134
00:09:42,124 --> 00:09:43,375
Nie pasuje do Middleton.
135
00:09:55,346 --> 00:09:58,099
- Co to?
- Spóźnione życzenia urodzinowe, kochanie.
136
00:10:00,101 --> 00:10:01,101
Otwórz.
137
00:10:06,773 --> 00:10:10,902
- Fajne. Co to znaczy?
- To...
138
00:10:13,155 --> 00:10:16,158
"Kto chce walczyć,
musi najpierw oszacować koszty".
139
00:10:18,160 --> 00:10:21,330
- Co tu robi ta kartka.
- Była w środku.
140
00:10:23,332 --> 00:10:24,332
Dzięki, mamo.
141
00:10:24,749 --> 00:10:26,544
Proszę. To nie jedyny prezent.
142
00:10:27,253 --> 00:10:28,253
Naprawdę?
143
00:10:33,300 --> 00:10:34,300
Co to jest?
144
00:10:35,844 --> 00:10:36,844
Cześć.
145
00:10:39,848 --> 00:10:44,228
Muszę przyznać, że od dziecka uwielbiam,
kiedy tak robisz.
146
00:10:45,645 --> 00:10:50,817
- Tara przyjedzie jutro?
- Tak. Mam taką nadzieję.
147
00:10:52,902 --> 00:10:55,822
"Nieobecność jest dla miłości tym,
czym wiatr dla płomienia.
148
00:10:56,030 --> 00:10:59,493
Gasi mały, ale roznieca wielki".
149
00:11:00,994 --> 00:11:03,705
Czuję, że twoja miłość jest wielka.
150
00:11:05,999 --> 00:11:06,999
Proszę.
151
00:11:09,043 --> 00:11:10,043
Co to?
152
00:11:12,214 --> 00:11:17,303
Herbata, mydło, olejek zapachowy,
ciastka z kardamonem.
153
00:11:17,927 --> 00:11:19,804
Te ciastka połączyły mnie z Tarą.
154
00:11:21,014 --> 00:11:24,643
- Los was połączył.
- Chyba mu trochę pomogłaś.
155
00:11:27,896 --> 00:11:29,147
Wtedy było łatwiej.
156
00:11:32,484 --> 00:11:36,696
- Dzięki czemu dogadywałaś się z tatą?
- Dzięki komunikacji i kompromisom.
157
00:11:37,281 --> 00:11:38,740
To klucz do wielu rzeczy,
158
00:11:39,741 --> 00:11:43,953
i mój przepis na magiczne, kochające się
i szczęśliwe małżeństwo.
159
00:11:56,925 --> 00:11:59,052
- Abigail.
- Cześć.
160
00:12:00,638 --> 00:12:02,722
- Gdzie jest mama?
- Musiała wyjść.
161
00:12:02,805 --> 00:12:04,140
Pilnuję dla niej sklepu.
162
00:12:05,434 --> 00:12:07,394
- Gdzie poszła?
- Ryan po nią wpadł.
163
00:12:08,395 --> 00:12:09,395
Ryan?
164
00:12:11,482 --> 00:12:12,482
Znowu.
165
00:12:12,982 --> 00:12:14,984
Na pewno nie będzie tak ciągle znikać.
166
00:12:16,612 --> 00:12:17,613
Co masz na myśli?
167
00:12:18,738 --> 00:12:22,033
Wiesz, co się dzieje,
kiedy dziewczyna ma chłopaka...
168
00:12:24,328 --> 00:12:27,789
- Wtedy znikają.
- Właśnie.
169
00:12:36,798 --> 00:12:37,799
Dziękuję.
170
00:12:41,135 --> 00:12:42,596
- Hej.
- Cześć.
171
00:12:42,680 --> 00:12:45,807
- Hej. Mogę mu powiedzieć?
- Tak.
172
00:12:46,182 --> 00:12:48,352
- Co powiedzieć?
- Jedziemy do Hongkongu.
173
00:12:49,978 --> 00:12:50,979
Naprawdę?
174
00:12:56,234 --> 00:12:59,779
Zabiera mnie w podróż na cały miesiąc.
175
00:13:00,238 --> 00:13:02,408
Wyjeżdżam pod koniec tygodnia.
Fajnie, co?
176
00:13:03,284 --> 00:13:04,368
Nie.
177
00:13:05,286 --> 00:13:06,495
No co ty? Dlaczego?
178
00:13:07,161 --> 00:13:10,206
Pierwsza myśl to dlatego,
że chodzisz do szkoły.
179
00:13:10,790 --> 00:13:14,628
Hongkong jest na drugim końcu świata
i nie znasz chińskiego.
180
00:13:15,086 --> 00:13:19,758
To tylko miesiąc. Będziemy gadać na Skype,
a chińskiego się nauczę.
181
00:13:20,342 --> 00:13:21,342
A szkoła?
182
00:13:21,884 --> 00:13:25,347
Podróż do Hongkongu
to kształcące doświadczenie.
183
00:13:26,180 --> 00:13:28,141
Nikt tego ze mną nie konsultował.
184
00:13:29,058 --> 00:13:30,519
Chcieliśmy cię zaskoczyć.
185
00:13:34,356 --> 00:13:38,694
Chcę przez chwilę sam
porozmawiać z twoją mamą.
186
00:13:39,986 --> 00:13:41,904
- Nie daj się przekonać.
- Nigdy.
187
00:13:42,113 --> 00:13:44,240
Poczekaj w aucie.
188
00:13:48,828 --> 00:13:53,041
Nick świetnie sobie tu radzi.
Podoba mu się. Po co ma z tobą jechać?
189
00:13:53,207 --> 00:13:55,835
Ci się tu podoba, nie jemu.
190
00:13:56,294 --> 00:13:59,506
Nic z tego. Mam pełne prawo do opieki.
191
00:13:59,715 --> 00:14:02,884
Nie możesz go zabrać do Hongkongu,
Nowego Jorku czy Blairsville
192
00:14:03,009 --> 00:14:04,428
bez moje zgody na piśmie.
193
00:14:06,220 --> 00:14:10,809
Więc będzie cię lubił
jeszcze mniej niż teraz.
194
00:14:28,827 --> 00:14:30,912
- Tara.
- Cześć.
195
00:14:31,580 --> 00:14:32,580
Cześć.
196
00:14:38,670 --> 00:14:39,505
Przepraszam.
197
00:14:39,671 --> 00:14:41,840
Przepraszam, spróbujmy jeszcze raz.
198
00:14:48,096 --> 00:14:51,182
- Dobrze, że jesteś.
- Miło jest wrócić.
199
00:14:56,938 --> 00:14:57,938
Jakie 4,50 $?
200
00:14:58,816 --> 00:15:01,527
- Nie rozumiem.
- To rachunek za wczoraj.
201
00:15:01,652 --> 00:15:03,236
Miało być na koszt firmy.
202
00:15:03,404 --> 00:15:07,658
Wtedy jeszcze nie wiedziałam,
że chcesz zrujnować moją firmę.
203
00:15:10,577 --> 00:15:13,705
Wiesz, jestem bardzo zajęta...
204
00:15:13,872 --> 00:15:18,292
Wiem, sprowadzasz tu sieciówkę,
przez którą stracę klientów.
205
00:15:18,376 --> 00:15:21,547
- Pewnie nie masz na nic czasu.
- Chyba przesadzasz.
206
00:15:21,713 --> 00:15:24,800
Nic mi o tym nie powiedziałaś,
więc reakcja jest adekwatna.
207
00:15:24,883 --> 00:15:28,887
To świadectwo siły twojej firmy
i twoich zdolności zarządczych,
208
00:15:28,970 --> 00:15:31,723
więc sądzę,
że poradzisz sobie z małą sieciówką.
209
00:15:31,807 --> 00:15:33,391
Mają 200 kawiarni.
210
00:15:33,475 --> 00:15:36,645
Dzięki niej nasze miasteczko
będzie wyglądało jak miasto.
211
00:15:36,728 --> 00:15:40,524
Po Java Shed przybędą inne sieciówki,
a może nawet wielkie marki.
212
00:15:40,774 --> 00:15:42,568
Chcę je tu ściągnąć.
213
00:15:43,109 --> 00:15:46,946
Przysięgałaś wspierać mieszkańców
i stać na straży ich dobrobytu,
214
00:15:47,029 --> 00:15:50,742
a także należycie wypełniać
powierzone ci obowiązki,
215
00:15:50,909 --> 00:15:53,286
w sposób godny stanowiska burmistrza.
216
00:15:54,328 --> 00:15:57,708
Używasz przeciwko mnie mojej przysięgi.
To nieczyste zagranie.
217
00:15:57,875 --> 00:15:59,543
Tego wymagają trudne czasy.
218
00:16:00,042 --> 00:16:03,337
- Działa jak kryptonit.
- Tylko dlatego, że jeszcze masz duszę.
219
00:16:03,505 --> 00:16:06,382
- Ale nie mam sieciówki z kawą.
- Jedno albo drugie.
220
00:16:07,468 --> 00:16:11,722
Dobrze. Odmówię Java Shed
i skieruję ich do Blairsville.
221
00:16:12,096 --> 00:16:13,932
Miło jest postąpić właściwie.
222
00:16:15,183 --> 00:16:16,183
Owszem.
223
00:16:25,611 --> 00:16:27,195
- Cześć, Sam.
- Masz chwilę?
224
00:16:27,278 --> 00:16:28,278
Jasne.
225
00:16:31,533 --> 00:16:33,577
Chce go zabrać do Hongkongu.
226
00:16:36,580 --> 00:16:39,541
Nic mi nie wspomniała, spiskując z nim.
227
00:16:39,625 --> 00:16:42,418
Muszę odmówić i znów wyjdę na tego złego.
228
00:16:44,546 --> 00:16:48,341
To wrażenie się zatrze,
a najważniejsze, że nie jesteś zły.
229
00:16:48,759 --> 00:16:51,469
Nick to odkryje.
Poza tym masz pełną opiekę.
230
00:16:51,845 --> 00:16:56,098
- Mogę ją pokonać, ale...
- Chronisz Nicka.
231
00:16:56,307 --> 00:16:58,560
On nie wie, że Linda o niego nie walczyła.
232
00:16:59,143 --> 00:17:01,522
Chciałem pełnej opieki
i byłem gotów się o to bić.
233
00:17:01,605 --> 00:17:03,231
Ona wolała pracę w Londynie.
234
00:17:04,398 --> 00:17:07,736
Nie poradziłby sobie z tym,
że matka go po prostu zostawiła.
235
00:17:09,487 --> 00:17:10,572
Nie powiem mu tego.
236
00:17:11,740 --> 00:17:14,952
Jeśli pójdę z tym do sądu,
mój prawnik to wykorzysta.
237
00:17:15,076 --> 00:17:17,036
Wygram bitwę, ale przegram wojnę.
238
00:17:19,957 --> 00:17:22,166
Muszę przeczekać burzę,
239
00:17:22,751 --> 00:17:24,502
a ona zrobi to, co zwykle.
240
00:17:24,670 --> 00:17:27,213
Szybko zniknie, zostawiając mi bałagan.
241
00:17:28,256 --> 00:17:29,883
- To w porządku?
- Nie.
242
00:17:30,634 --> 00:17:33,887
Nie jest w porządku, ale taka jest Linda.
243
00:17:44,856 --> 00:17:48,902
- Znalazłam to przy łóżku.
- Ostatnio go oglądałem.
244
00:17:52,405 --> 00:17:54,365
Ależ miałem długie włosy.
245
00:17:55,784 --> 00:17:58,912
- Wolę, kiedy masz krótkie.
- Regulamin policji.
246
00:18:02,123 --> 00:18:05,836
- Nasze pierwsze wakacje.
- Nie posmarowałam się kremem od słońca.
247
00:18:06,003 --> 00:18:07,629
Kobieta-homar.
248
00:18:12,174 --> 00:18:13,677
To było niedawno.
249
00:18:15,261 --> 00:18:16,680
Zdaje się, że wieki temu.
250
00:18:20,601 --> 00:18:21,601
Tęsknię za tobą.
251
00:18:24,980 --> 00:18:27,106
Ja za tobą też.
252
00:18:31,695 --> 00:18:33,655
- Jest dziwnie, prawda?
- Tak.
253
00:18:33,739 --> 00:18:34,739
Dlaczego?
254
00:18:35,824 --> 00:18:37,450
Długo mnie nie było.
255
00:18:37,951 --> 00:18:40,037
Przepraszam, że nie mogłem się wyrwać.
256
00:18:42,413 --> 00:18:43,832
Teraz jesteśmy razem.
257
00:18:45,709 --> 00:18:46,709
No tak.
258
00:18:57,470 --> 00:18:59,765
- Trudno mi o tym mówić.
- O czym?
259
00:19:01,808 --> 00:19:03,225
Coś wyczuwam.
260
00:19:04,895 --> 00:19:07,146
To dziwne, bo to twoja działka.
261
00:19:07,648 --> 00:19:12,276
Od nawałnicy mam wrażenie,
że jesteś, a jakby cię nie było.
262
00:19:14,112 --> 00:19:15,112
Jestem.
263
00:19:17,239 --> 00:19:18,239
No dobrze.
264
00:19:19,492 --> 00:19:22,161
Może wpadłbyś do mnie jutro na kolację?
265
00:19:23,038 --> 00:19:26,917
- Nie mogę. Przyjeżdżają moi rodzice.
- To innym razem.
266
00:19:27,208 --> 00:19:29,961
A może pójdziesz z nami?
267
00:19:30,128 --> 00:19:31,880
- Ty i Grace.
- Nie chcemy przeszkadzać.
268
00:19:32,005 --> 00:19:35,717
Zapraszam was, więc nie będziecie.
Będzie fajnie.
269
00:19:35,884 --> 00:19:38,302
Na tyle, na ile może być
na kolacji z rodzicami.
270
00:19:39,220 --> 00:19:40,972
- Dobrze.
- Fajnie.
271
00:19:43,934 --> 00:19:45,936
Poczekaj Grace.
272
00:19:46,895 --> 00:19:47,896
- Cześć.
- Hej.
273
00:19:49,522 --> 00:19:50,606
Co słychać?
274
00:19:54,986 --> 00:19:59,866
Przepraszam, nigdy wcześniej
nie widziałam cię szczęśliwego.
275
00:20:01,034 --> 00:20:03,202
Mogło się tak zdarzyć.
276
00:20:04,286 --> 00:20:05,287
Podoba mi się to.
277
00:20:07,708 --> 00:20:08,917
Tęskniłeś za mamą.
278
00:20:10,043 --> 00:20:12,754
Tak, ale lecimy razem do Hongkongu.
279
00:20:13,295 --> 00:20:14,295
- Serio?
- Tak.
280
00:20:16,298 --> 00:20:20,137
- Twój tata się zgodził.
- Nie, ale mam tu coś do powiedzenia.
281
00:20:21,096 --> 00:20:22,096
No tak.
282
00:20:24,265 --> 00:20:25,266
Twoja mama ma męża?
283
00:20:25,934 --> 00:20:29,353
Nie, ale jej chłopak Geoffrey
zgrywa mojego ojczyma.
284
00:20:30,229 --> 00:20:32,398
- Geoffrey?
- Mieszkają razem.
285
00:20:32,565 --> 00:20:36,737
- Przeszkadza ci to?
- Szczerze mówiąc, tak.
286
00:20:38,320 --> 00:20:43,659
Można się przyzwyczaić.
Dlaczego pytasz? Coś z twoją mamą?
287
00:20:44,953 --> 00:20:45,953
Nie wiem.
288
00:20:47,205 --> 00:20:49,623
Nie chcę, by nasze relacje się zmieniły.
289
00:20:52,002 --> 00:20:55,088
Nie mów nikomu, że tak powiedziałam.
290
00:20:56,505 --> 00:20:57,673
Komu miałbym mówić?
291
00:20:59,550 --> 00:21:00,551
Racja.
292
00:21:02,553 --> 00:21:03,553
Dzięki.
293
00:21:16,234 --> 00:21:17,903
- Pięknie pachnie.
- Tak.
294
00:21:18,694 --> 00:21:21,198
Dziękuję.
Musi jeszcze postać na ogniu.
295
00:21:21,865 --> 00:21:23,741
- Niech przejdzie.
- Właśnie.
296
00:21:25,618 --> 00:21:28,872
Rodzice Ryana przyjeżdżają i chcieliśmy
297
00:21:29,080 --> 00:21:30,289
iść jutro na kolację.
298
00:21:32,959 --> 00:21:34,335
Mam klasówkę.
299
00:21:37,172 --> 00:21:39,632
Nie masz, ale nie musisz z nami iść.
300
00:21:41,968 --> 00:21:42,968
Dzięki, mamo.
301
00:21:52,311 --> 00:21:54,480
- Grace.
- Tak?
302
00:21:54,815 --> 00:21:57,733
Nosiłam cię przez dziewięć miesięcy.
303
00:21:58,776 --> 00:22:02,404
Rodziłam cię w bólach przez 20 godzin.
304
00:22:03,781 --> 00:22:06,742
Byłam przy tobie od dnia,
w którym otworzyłaś oczy.
305
00:22:08,410 --> 00:22:10,538
Jestem tu i nigdzie się nie wybieram.
306
00:22:14,042 --> 00:22:15,961
- Okej.
- Dobrze.
307
00:22:21,174 --> 00:22:22,174
Jones żartuje.
308
00:22:22,758 --> 00:22:25,971
Mój ojciec nigdy nie żartuje.
Chciał ten budynek od dawna.
309
00:22:26,054 --> 00:22:28,472
Został wystawiony na sprzedaż,
więc go kupił.
310
00:22:28,974 --> 00:22:29,974
Niedobrze.
311
00:22:30,641 --> 00:22:34,187
Ojciec chce, żebyś to poprowadził.
Masz informacje wewnętrzne.
312
00:22:34,353 --> 00:22:36,689
Ma już franczyzobiorcę, który zrobi remont
313
00:22:36,772 --> 00:22:39,733
i podpisał najem na pięć lat
za podwójną stawkę.
314
00:22:39,817 --> 00:22:42,237
- Porozmawiam z nim.
- Nie chce rozmawiać.
315
00:22:42,695 --> 00:22:45,240
Chce, żeby najemcy opuścili budynek
316
00:22:45,406 --> 00:22:46,699
bez prasy i dramatów.
317
00:22:49,327 --> 00:22:50,703
Ponoć znasz najemcę.
318
00:22:50,912 --> 00:22:52,538
- Tak.
- To dobrze.
319
00:22:53,248 --> 00:22:54,291
Wcale nie.
320
00:22:57,085 --> 00:22:58,419
Na pewno coś wymyślisz.
321
00:23:05,260 --> 00:23:07,511
- Cassie.
- Tara.
322
00:23:07,595 --> 00:23:08,804
- Cześć.
- Cześć.
323
00:23:08,889 --> 00:23:10,974
- Miło cię widzieć.
- Ciebie też.
324
00:23:11,141 --> 00:23:14,102
- Gdzie Brandon?
- Poszedł do pracy.
325
00:23:16,980 --> 00:23:18,189
Cassie, ja...
326
00:23:22,484 --> 00:23:23,694
Masz tajemnicę.
327
00:23:25,779 --> 00:23:26,779
Mam.
328
00:23:28,033 --> 00:23:29,367
Nikomu o tym nie mówiłaś.
329
00:23:30,911 --> 00:23:34,496
Nie wiem jak. Boję się.
330
00:23:36,041 --> 00:23:40,128
Zmierz się ze strachem i tak go pokonasz.
331
00:23:52,098 --> 00:23:53,098
Co to jest?
332
00:24:02,524 --> 00:24:05,028
Właściciel sprzedał budynek.
333
00:24:05,195 --> 00:24:06,988
SPRZEDANO
334
00:24:07,238 --> 00:24:10,449
- Możesz się z nim spotkać?
- Wyjechał do Arizony kilka lat temu.
335
00:24:10,741 --> 00:24:13,619
To jest działka Ryana.
336
00:24:13,786 --> 00:24:15,997
Cały dzień jest na spotkaniach
i nie odbiera.
337
00:24:16,289 --> 00:24:17,999
Twoja umowa cię chroni.
338
00:24:18,166 --> 00:24:20,626
Nowy właściciel
musi szanować stare warunki.
339
00:24:20,834 --> 00:24:22,003
Tamta umowa wygasła.
340
00:24:23,879 --> 00:24:25,839
- Więc odnawiasz co miesiąc?
- Tak.
341
00:24:26,799 --> 00:24:28,176
Bez żadnych gwarancji.
342
00:24:28,301 --> 00:24:31,679
Z wyjątkiem uścisku dłoni
i obietnicy, że mogę zostać.
343
00:24:32,389 --> 00:24:36,142
- Z tym nie pójdziesz do sądu.
- Nie sądziłam, że będę musiała.
344
00:24:37,227 --> 00:24:39,062
Nie masz wielu możliwości.
345
00:24:39,229 --> 00:24:41,147
Zapłacisz wyższy czynsz,
346
00:24:41,272 --> 00:24:43,149
albo każą ci się wynieść.
347
00:24:48,113 --> 00:24:50,198
- Rzucasz pracę?
- Odchodzę.
348
00:24:51,116 --> 00:24:53,575
- To moje wypowiedzenie.
- Dlaczego?
349
00:24:54,285 --> 00:24:57,621
Przenoszę się,
by zamieszkać z żoną w San Francisco.
350
00:24:58,123 --> 00:24:59,416
Ona nie może tu wrócić?
351
00:25:00,624 --> 00:25:02,835
Dawno temu obrała ścieżkę kariery.
352
00:25:04,087 --> 00:25:05,504
Ja zacząłem niedawno.
353
00:25:05,838 --> 00:25:09,342
Któreś z nas musi ustąpić,
żeby płomień nie zgasł.
354
00:25:11,052 --> 00:25:16,224
- W porządku?
- Tak, Cassie coś mi powiedziała.
355
00:25:18,851 --> 00:25:20,853
Cassie się godzi na twój wyjazd?
356
00:25:21,479 --> 00:25:23,939
Godzi się, żebym ratował małżeństwo.
357
00:25:28,153 --> 00:25:31,239
- O co chodzi?
- Wiesz...
358
00:25:31,322 --> 00:25:33,949
chciałem, żebyś został moim zastępcą.
359
00:25:34,616 --> 00:25:35,616
Naprawdę?
360
00:25:35,743 --> 00:25:38,954
Ja byłem zastępcą twojego ojca,
więc wydawało się naturalne,
361
00:25:39,705 --> 00:25:41,790
że ty zostaniesz moim.
362
00:25:43,460 --> 00:25:46,504
Niektórzy tutaj
mają dłuższy staż pracy ode mnie.
363
00:25:47,422 --> 00:25:49,548
Cassie i twój ojciec
364
00:25:50,467 --> 00:25:54,512
nauczyli mnie, że przy doborze ludzi
trzeba ufać intuicji.
365
00:25:57,474 --> 00:25:58,475
To miałeś być ty.
366
00:26:01,977 --> 00:26:02,977
Przykro mi.
367
00:26:05,606 --> 00:26:07,024
- Cześć.
- Cześć.
368
00:26:07,108 --> 00:26:08,776
- Mogę pożyczyć herbatę?
- Jasne.
369
00:26:08,859 --> 00:26:11,028
- Sam woli kawę.
- Wiem.
370
00:26:11,529 --> 00:26:14,365
- Wiesz?
- Nie przepada za herbatą.
371
00:26:14,948 --> 00:26:17,576
Chyba jednak adaptuje się do otoczenia.
372
00:26:18,119 --> 00:26:21,622
- Słyszałaś o moich planach?
- O zabraniu Nicka do Hongkongu?
373
00:26:21,705 --> 00:26:24,917
Musisz przyznać, że to niezwykła okazja.
374
00:26:25,126 --> 00:26:26,211
Słucham?
375
00:26:26,294 --> 00:26:28,712
Znasz korzyści
niekonwencjonalnej edukacji.
376
00:26:29,130 --> 00:26:34,718
Podróżowałaś, zwiedzałaś.
Pomogło ci to i cię ukształtowało.
377
00:26:35,428 --> 00:26:38,764
Kształtują nas wszystkie doświadczenia,
dobre i złe.
378
00:26:39,474 --> 00:26:44,645
Dokładnie. Dlatego walczę,
by zapewnić mu więcej doświadczeń.
379
00:26:44,812 --> 00:26:47,315
- O tym było napisane na zwoju.
- Jak to?
380
00:26:47,940 --> 00:26:51,569
"Kto chce walczyć,
musi najpierw oszacować koszty".
381
00:26:52,153 --> 00:26:55,156
Nie mogę unikać walki
i nie pozwolę Samowi wygrać.
382
00:26:55,864 --> 00:26:56,865
Pokazałaś mi to.
383
00:26:56,990 --> 00:27:00,035
- Nieprawda.
- A jednak. Dziękuję.
384
00:27:01,162 --> 00:27:04,998
Szkoda, że Sam nie widzi wszystkiego
tak wyraźnie, jak ty.
385
00:27:14,633 --> 00:27:18,011
Idziesz na kolację z Ryanem i Cassie?
386
00:27:18,929 --> 00:27:21,098
Nie, nie idę.
387
00:27:23,184 --> 00:27:26,146
- Rozumiem to.
- Niby co?
388
00:27:26,854 --> 00:27:30,649
Kiedy mama zaczyna się umawiać,
czujesz się jak piąte koło u wozu.
389
00:27:34,195 --> 00:27:35,363
Jestem tu dla ciebie.
390
00:27:41,702 --> 00:27:42,703
Maksimum i minimum.
391
00:27:43,454 --> 00:27:46,832
- Znasz się na funkcjach?
- Znam się na wielu rzeczach.
392
00:27:50,461 --> 00:27:51,670
"Y" równa się 13.
393
00:28:00,929 --> 00:28:01,929
Co knujesz?
394
00:28:07,936 --> 00:28:08,936
O co pytasz?
395
00:28:10,523 --> 00:28:11,523
O Grace.
396
00:28:12,816 --> 00:28:16,111
Pomagam jej. I nie robię niczego,
czego ty byś nie zrobiła.
397
00:28:16,737 --> 00:28:17,863
Trudno mi w to uwierzyć.
398
00:28:18,697 --> 00:28:20,491
Nigdy mi nie ufałaś.
399
00:28:22,368 --> 00:28:25,787
Wszystko będzie tak, jak powinno.
400
00:28:36,715 --> 00:28:39,344
Opóźniasz tylko to, co nieuniknione.
401
00:28:39,510 --> 00:28:42,012
Wkrótce będzie mógł wybrać,
z kim chce być,
402
00:28:42,095 --> 00:28:45,849
a każda taka twoja decyzja sprawia,
że wybierze mnie.
403
00:28:46,850 --> 00:28:50,812
Byliśmy małżeństwem, mamy syna,
nie wszystko było źle.
404
00:28:51,689 --> 00:28:53,815
Nie rób tego Nickowi.
405
00:28:54,567 --> 00:28:56,486
Cassie uważa, że to świetny pomysł.
406
00:28:57,194 --> 00:28:59,071
Że Nick ma jechać do Hongkongu?
407
00:28:59,738 --> 00:29:00,738
Tato...
408
00:29:03,742 --> 00:29:04,742
Daj spokój.
409
00:29:09,374 --> 00:29:10,625
Jesteś zdenerwowany.
410
00:29:11,792 --> 00:29:14,254
- Ciekawe dlaczego?
- Zaraz tu będzie.
411
00:29:14,920 --> 00:29:17,047
- Nie jestem pewna.
- Słucham?
412
00:29:18,215 --> 00:29:21,885
- To Abigail, kuzynka Cassie.
- Miło państwa poznać.
413
00:29:22,010 --> 00:29:24,264
- Nam też miło.
- Udanej kolacji.
414
00:29:24,597 --> 00:29:25,597
Pewnie.
415
00:29:28,850 --> 00:29:30,018
Więc...
416
00:29:30,102 --> 00:29:33,523
- Chcesz coś ogłosić?
- Nie.
417
00:29:34,482 --> 00:29:35,941
Denerwujesz się.
418
00:29:37,234 --> 00:29:39,612
- Nieprawda.
- Nic nie ogłosisz?
419
00:29:40,405 --> 00:29:42,906
- Nie, tato.
- Więc, co tu robimy?
420
00:29:43,574 --> 00:29:45,285
Jecie kolację z synem.
421
00:29:45,993 --> 00:29:49,079
Przez telefon byłeś podekscytowany
422
00:29:49,246 --> 00:29:52,082
i sądziłam,
że chcesz nam powiedzieć coś ważnego.
423
00:29:54,209 --> 00:29:55,209
To zwykła kolacja.
424
00:29:56,504 --> 00:29:58,631
Mówiłem ci. Mówiłem jej.
425
00:30:04,387 --> 00:30:07,139
Porozmawiamy później? Jestem spóźniona.
426
00:30:08,391 --> 00:30:11,644
Powiedziałaś Lindzie,
że wyjazd Nicka to dobry pomysł?
427
00:30:12,395 --> 00:30:14,689
- Sam...
- Zachęcałaś ją, by ze mną walczyła?
428
00:30:15,398 --> 00:30:16,607
- Nie.
- Ona tak uważa.
429
00:30:16,774 --> 00:30:17,899
Pamiętaj, jaka jest.
430
00:30:19,276 --> 00:30:21,696
Wiem, zawsze mi to robi.
431
00:30:21,820 --> 00:30:24,823
Miesza mi w głowie,
aż kwestionuję zdrowy rozsądek.
432
00:30:29,495 --> 00:30:30,747
Wyglądasz rewelacyjnie.
433
00:30:33,999 --> 00:30:34,999
Przeszkadzam ci.
434
00:30:35,876 --> 00:30:38,253
Spotykam się z Ryanem i jego rodzicami.
435
00:30:40,590 --> 00:30:41,799
- Pójdę już.
- O, nie.
436
00:30:41,923 --> 00:30:44,092
Najpierw musisz się uspokoić.
437
00:30:44,761 --> 00:30:47,304
- Jestem spokojny.
- Nieprawda. Herbaty?
438
00:30:48,348 --> 00:30:51,266
- A twoja randka?
- To nie jest randka.
439
00:30:51,684 --> 00:30:54,269
- Nie mogę ci tego zrobić.
- To moja decyzja.
440
00:30:54,520 --> 00:30:56,397
Siadaj. Ryan zrozumie.
441
00:31:01,569 --> 00:31:05,030
Jest mistrzynią w wykorzystywaniu rzeczy
do własnych potrzeb.
442
00:31:05,698 --> 00:31:06,865
Wygrywa ten bój.
443
00:31:07,533 --> 00:31:08,950
Bo bierzesz udział w jej grze.
444
00:31:10,620 --> 00:31:14,331
Wygląda na taką,
która zawsze ma jakiś cel w tym, co robi.
445
00:31:15,165 --> 00:31:18,711
Dowiedz się, co to za cel,
a znajdziesz rozwiązanie.
446
00:31:23,173 --> 00:31:27,302
- Zawsze jest punktualna.
- Może są korki.
447
00:31:27,720 --> 00:31:30,598
Chyba jednak coś ogłoszę.
448
00:31:31,348 --> 00:31:34,309
- Mówiłam ci. Mówiłam mu.
- Najwyraźniej mi mówiła.
449
00:31:35,936 --> 00:31:37,480
- Chcemy pomóc.
- Zgadza się.
450
00:31:38,146 --> 00:31:39,440
- Pomóc?
- Z kosztami.
451
00:31:40,107 --> 00:31:43,444
- Chcę brać w tym udział.
- To by wiele znaczyło dla mamy.
452
00:31:43,611 --> 00:31:45,822
Udział w znalezieniu lokalu w Chicago?
453
00:31:45,946 --> 00:31:47,657
Tam planujecie wesele?
454
00:31:47,782 --> 00:31:49,492
- Jakie wesele?
- Twoje.
455
00:31:51,118 --> 00:31:54,162
No tak. Dobry żart, mamo.
456
00:31:56,331 --> 00:31:57,331
Nie śmiejecie się.
457
00:32:00,127 --> 00:32:01,253
Z kim się żenię?
458
00:32:02,087 --> 00:32:04,923
- Z Cassie.
- Dlaczego tak pomyślałaś?
459
00:32:05,800 --> 00:32:09,928
Znasz ją od dawna i ciągle o niej mówisz.
460
00:32:10,303 --> 00:32:15,685
Chciałem ogłosić,
że dostałem świetną pracę w Chicago.
461
00:32:16,393 --> 00:32:18,688
Ta praca, to wielka szansa.
462
00:32:19,689 --> 00:32:22,941
Na pewno. To wspaniale.
463
00:32:24,067 --> 00:32:26,654
- Gratuluję.
- Właśnie, gratulujemy.
464
00:32:26,987 --> 00:32:27,987
Dziękuję.
465
00:32:41,126 --> 00:32:42,126
Co słychać?
466
00:32:43,463 --> 00:32:44,464
Musimy pogadać.
467
00:32:47,382 --> 00:32:48,382
Zgadza się.
468
00:32:50,595 --> 00:32:51,596
Boję się.
469
00:32:52,722 --> 00:32:55,892
- Czego się boisz?
- Twojej reakcji.
470
00:32:59,479 --> 00:33:03,064
- Chcesz mówić o mieszkaniu osobno?
- Tak.
471
00:33:04,484 --> 00:33:07,277
Rzuciłem pracę.
Mogę być policjantem gdziekolwiek.
472
00:33:08,529 --> 00:33:12,115
- A w Anglii?
- Dlaczego miałbym tam być policjantem?
473
00:33:12,909 --> 00:33:14,409
Tam spędzę kolejne trzy lata.
474
00:33:16,704 --> 00:33:18,748
Dostałam się na doktorat w Cambridge.
475
00:33:19,456 --> 00:33:21,291
- Cambridge?
- Tak.
476
00:33:21,542 --> 00:33:23,418
- W Anglii.
- Tak.
477
00:33:27,005 --> 00:33:28,423
Gratuluję.
478
00:33:29,007 --> 00:33:32,093
Zgodziłaś się bez rozmowy ze mną?
479
00:33:34,805 --> 00:33:35,805
Tak.
480
00:33:43,689 --> 00:33:45,023
Przepraszam.
481
00:33:50,320 --> 00:33:52,698
FUNKCJE MONOTONICZNE
482
00:33:59,997 --> 00:34:01,624
- Cześć.
- Cześć.
483
00:34:02,792 --> 00:34:05,335
Cassie poprosiła,
żebym pomogła ci w lekcjach.
484
00:34:06,503 --> 00:34:07,797
W algebrze?
485
00:34:09,047 --> 00:34:12,050
- Nie masz pracy domowej z angielskiego?
- Chciałabym.
486
00:34:15,220 --> 00:34:16,220
Mogę...
487
00:34:17,890 --> 00:34:19,892
Mogę cię zapytać o mamę?
488
00:34:20,893 --> 00:34:21,893
Jasne.
489
00:34:26,439 --> 00:34:31,069
Czułaś się dziwnie,
kiedy tata ją przyprowadził?
490
00:34:31,696 --> 00:34:32,696
Dziwnie?
491
00:34:34,364 --> 00:34:38,535
Nie była twoją mamą. Wiesz, o czym mówię.
492
00:34:39,912 --> 00:34:43,206
Wydaje mi się,
że to ja przyprowadziłam ją dla taty.
493
00:34:46,334 --> 00:34:49,839
Tata chciał przyjąć do naszego życia
494
00:34:50,006 --> 00:34:52,090
tylko kogoś wspaniałego.
495
00:34:53,550 --> 00:34:57,095
Wiem, że kiedy przyjdzie na to czas,
Cassie zrobi to samo.
496
00:35:01,099 --> 00:35:02,099
Co takiego?
497
00:35:02,559 --> 00:35:06,647
Mama miała rację.
Potrzebowałam twojej pomocy.
498
00:35:08,523 --> 00:35:10,525
Na szczęście nie w matematyce.
499
00:35:12,152 --> 00:35:13,152
Racja.
500
00:35:19,869 --> 00:35:20,869
Dziękuję.
501
00:35:22,287 --> 00:35:24,581
- I tak to zrobiłaś?
- Co takiego?
502
00:35:24,749 --> 00:35:28,126
Sieciówka tu będzie
i to przy głównej ulicy.
503
00:35:28,376 --> 00:35:31,254
Nie przeze mnie. Kazałam im się wynosić.
504
00:35:31,881 --> 00:35:33,883
Ktoś ich tu ściągnął.
505
00:35:34,549 --> 00:35:37,887
To nie ja,
a przy głównej ulicy nie ma lokalu.
506
00:35:42,016 --> 00:35:43,851
Dość herbaty i współczucia.
507
00:35:44,769 --> 00:35:47,479
- Spóźniłaś się.
- Dzwoniłam z wytłumaczeniem.
508
00:35:47,562 --> 00:35:50,066
- Pójdę na deser.
- A jego rodzice?
509
00:35:50,190 --> 00:35:51,942
Poznam ich następnym razem.
510
00:35:56,947 --> 00:35:57,782
No co?
511
00:35:57,948 --> 00:36:01,534
Co do Ryana i twojego sklepu.
Podzwoniłem trochę.
512
00:36:01,702 --> 00:36:03,996
Wiem, kto kupił twój budynek.
513
00:36:04,997 --> 00:36:07,207
Zaproponowałem, że go odkupię.
514
00:36:09,669 --> 00:36:12,337
- Naprawdę?
- Był niewzruszony.
515
00:36:14,048 --> 00:36:17,258
Ma co do twojego sklepu wielkie plany,
które cię nie uwzględniają.
516
00:36:20,888 --> 00:36:22,597
Ryan bierze w tym udział.
517
00:36:23,515 --> 00:36:25,600
- Ryan?
- Tak, kupcem jest Jones.
518
00:36:26,769 --> 00:36:29,312
- Nie wiedziałaś?
- Jones od Ryana?
519
00:36:31,691 --> 00:36:33,358
Ten sam.
520
00:36:33,525 --> 00:36:36,611
- Nie powiedział ci?
- Nie.
521
00:36:38,238 --> 00:36:41,241
Przykro mi, ale powinnaś to wiedzieć.
522
00:36:43,368 --> 00:36:44,619
Teraz już wiem.
523
00:36:58,258 --> 00:37:00,177
Tata mnie nie puści.
524
00:37:01,469 --> 00:37:04,807
Proszę przelać wszystko. Dziękuję.
525
00:37:07,559 --> 00:37:12,064
Kochanie, pozwól mi się tym martwić.
526
00:37:12,898 --> 00:37:15,275
Już raz mi cię ukradł,
ale więcej na to nie pozwolę.
527
00:37:17,111 --> 00:37:18,112
Ukradł?
528
00:37:22,657 --> 00:37:25,077
- Hej.
- Cześć.
529
00:37:26,871 --> 00:37:28,205
Dzwoniła Stephanie.
530
00:37:29,165 --> 00:37:31,249
Ile kobiet masz w tym mieście?
531
00:37:32,500 --> 00:37:37,255
- Nick, chcę porozmawiać z twoją mamą.
- Nick, pozwól nam.
532
00:37:46,431 --> 00:37:51,103
Rozumiem, że nie chcesz przy nim
rozmawiać o dziewczynach, ale on wie.
533
00:37:51,854 --> 00:37:54,439
O przyjaciółce. Przyjaźnimy się.
534
00:37:59,195 --> 00:38:03,448
Nie zabierzesz go do Hongkongu
ani nigdzie indziej.
535
00:38:03,866 --> 00:38:07,494
Nie ma nic do powiedzenia,
z kim i gdzie mieszka?
536
00:38:07,577 --> 00:38:11,832
Nie. Jest dzieckiem,
a my powinniśmy być dorośli.
537
00:38:12,041 --> 00:38:14,210
To my mu mamy mówić, co ma robić.
538
00:38:14,709 --> 00:38:16,294
On chce jechać ze mną.
539
00:38:17,712 --> 00:38:23,468
Musisz wyjechać jeszcze dziś.
Zanim spowodujesz więcej problemów.
540
00:38:24,136 --> 00:38:26,847
- On nie chce, żebym wyjeżdżała.
- To nie jego dom.
541
00:38:27,181 --> 00:38:28,348
Mój.
542
00:38:29,975 --> 00:38:31,476
A ona jest moją mamą.
543
00:38:33,020 --> 00:38:35,231
- Idź do swojego pokoju.
- Nie, tato.
544
00:38:35,730 --> 00:38:36,982
Nie zastraszysz jej.
545
00:38:39,109 --> 00:38:41,778
- Zastraszę?
- Tym razem nie wygrasz.
546
00:38:42,947 --> 00:38:46,407
- Nie pozwolę ci na to.
- Byłem z tobą długo.
547
00:38:46,699 --> 00:38:49,702
Chcę być z nią, a ona ze mną.
548
00:38:50,204 --> 00:38:52,330
Wiem, co zrobiłeś
i drugi raz ci się nie uda.
549
00:38:55,292 --> 00:38:57,837
- Co mu powiedziałaś?
- Prawdę.
550
00:38:59,796 --> 00:39:01,882
Drugi raz mnie nie ukradniesz.
551
00:39:08,973 --> 00:39:11,432
Trzeba go było puścić ze mną do Hongkongu.
552
00:39:59,689 --> 00:40:01,649
- Ryan?
- Tak.
553
00:40:02,234 --> 00:40:03,526
Powiedz, że to nieprawda.
554
00:40:03,693 --> 00:40:05,154
- To prawda.
- O, nie.
555
00:40:05,321 --> 00:40:06,529
Pracuję nad tym.
556
00:40:07,197 --> 00:40:09,532
Jeśli zrobi sieciówkę w sklepie Cassie,
557
00:40:09,866 --> 00:40:12,161
to zniszczy moją firmę i złamie jej serce.
558
00:40:12,493 --> 00:40:14,787
Dopiero się dowiedziałem.
Potrzebuję czasu.
559
00:40:15,496 --> 00:40:17,415
Nie powiedziałeś mi ani Cassie?
560
00:40:17,790 --> 00:40:20,710
- Chciałem to najpierw naprawić.
- Udało ci się?
561
00:40:21,544 --> 00:40:22,544
Nie.
562
00:40:23,504 --> 00:40:26,716
Jones zamieni Dzwonek, Książkę i Świecę
w Java Shed.
563
00:40:28,135 --> 00:40:29,636
Całe miasto to odczuje.
564
00:40:29,719 --> 00:40:32,472
Gdybyśmy chcieli żyć w Blairsville,
to możemy.
565
00:40:33,098 --> 00:40:35,892
- Sieciówki tu nie pasują.
- Wiem.
566
00:40:39,687 --> 00:40:40,687
Cassie wie?
567
00:40:50,865 --> 00:40:51,992
Myślę, że ona wie.
42333
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.