Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:16,600 --> 00:00:18,840
Co mi się tak przyglądacie?
2
00:00:19,000 --> 00:00:21,720
Czy to moja wina,
że tak wyglądam?
3
00:00:21,880 --> 00:00:24,120
Nie, nie i jeszcze raz nie!
4
00:00:24,280 --> 00:00:27,760
Odpowiada za to Krzysiek.
On mnie wymyślił.
5
00:00:27,920 --> 00:00:30,560
Krzysiek nazwał mnie: kotomysz.
6
00:00:30,720 --> 00:00:32,520
Kotomysz!
7
00:00:32,680 --> 00:00:36,080
Długo z nim jestem?
Przestałem już liczyć.
8
00:00:36,240 --> 00:00:41,400
A najgorsze, że nie wiem,
ile czasu to jeszcze potrwa.
9
00:00:47,360 --> 00:00:49,160
No i stało się.
10
00:00:49,320 --> 00:00:53,920
Decyzja o wyjeździe mamy
do sanatorium była nieodwołalna.
11
00:00:54,080 --> 00:00:58,000
Jako mężczyźnie
można Krzyśkowi nieco zarzucić.
12
00:00:58,160 --> 00:01:02,320
Jak się o tym dowiedział,
nie musiał się rozbeczeć.
13
00:01:02,480 --> 00:01:04,560
Ale ja mu się nie dziwię.
14
00:01:11,840 --> 00:01:15,160
Jedyne, co mu pozostało,
to stara szkoła.
15
00:01:15,320 --> 00:01:18,320
A tu - nowe osiedle,
nowe mieszkanie.
16
00:01:18,480 --> 00:01:21,560
I ta Aśka, mądrzejsza
od samej siebie.
17
00:01:21,720 --> 00:01:25,480
"Nie ruszaj, nie dotykaj,
nie to, nie tamto".
18
00:01:25,640 --> 00:01:27,320
A wujek, a ciotka?
19
00:01:40,760 --> 00:01:44,320
Zobaczcie, ile tego jest.
Wszystko zapisane.
20
00:01:44,480 --> 00:01:47,560
Szukam jednej czystej kartki.
Po co?
21
00:01:47,720 --> 00:01:50,040
Żeby napisać, za jakie grzechy
22
00:01:50,200 --> 00:01:54,200
mam się tak denerwować tym,
co Krzysiek wyprawia.
23
00:02:04,520 --> 00:02:07,320
Ten czas przeleci
jak mała chwilka.
24
00:02:07,480 --> 00:02:09,280
No, Krzysiu.
25
00:02:10,120 --> 00:02:13,360
Mamusiu, ile sekund
upływa w ciągu dnia?
26
00:02:13,520 --> 00:02:15,760
A w tygodniu, a w miesiącu?
27
00:02:16,320 --> 00:02:19,200
Krzysiu,
to trzeba liczyć i liczyć.
28
00:02:20,560 --> 00:02:22,880
To wszystko szybko przeleci.
29
00:02:23,040 --> 00:02:27,040
Nim policzysz wszystkie sekundy,
to ja już wrócę.
30
00:02:30,160 --> 00:02:34,640
Helenko, jest już sygnał odjazdu.
Krzysiek, żegnaj się.
31
00:02:34,800 --> 00:02:36,600
Miłego wypoczynku.
32
00:02:36,760 --> 00:02:38,560
Pa, dziękuję.
33
00:02:40,440 --> 00:02:43,160
Nic się nie martw, będzie dobrze.
34
00:02:44,520 --> 00:02:46,320
Tak, będzie dobrze.
35
00:02:49,520 --> 00:02:51,320
Pa, mamusiu.
36
00:02:59,000 --> 00:03:01,000
Co jesteś taki markotny?
37
00:03:01,160 --> 00:03:03,960
Zobaczysz,
dobrze ci będzie u nas.
38
00:03:09,080 --> 00:03:12,720
633, 634, 635, 636, 637...
39
00:03:31,280 --> 00:03:33,840
670, 671, 672...
40
00:03:42,520 --> 00:03:47,880
679, 680, 681, 682...
41
00:04:10,480 --> 00:04:12,280
Mamo, już są.
42
00:04:18,720 --> 00:04:22,200
No i masz braciszka.
Zawsze o nim marzyłaś.
43
00:04:23,160 --> 00:04:26,240
Ale nie o takim.
On jest jakiś dziwny.
44
00:04:26,400 --> 00:04:30,120
Jak to dziwny?
No, bo to przecież smarkacz.
45
00:04:30,280 --> 00:04:33,760
Myślałam, że będzie starszy.
Wyrośnie.
46
00:04:33,920 --> 00:04:37,480
Już my go wychowamy
na porządnego chłopca.
47
00:04:37,640 --> 00:04:40,680
Ale musimy sobie obie pomagać.
Zgoda?
48
00:04:40,840 --> 00:04:43,240
Zgoda. Co oni tam wyprawiają?
49
00:04:46,640 --> 00:04:48,520
Gienek, co się stało?
50
00:04:49,360 --> 00:04:51,160
Gienek!
51
00:05:14,800 --> 00:05:17,680
Długo tam jeszcze
będziesz sterczeć?
52
00:05:22,680 --> 00:05:25,080
Ej, ty pętaku, co tam robisz?
53
00:05:37,480 --> 00:05:40,480
Ej, smarkaczu,
ja jeszcze cię złapię!
54
00:06:04,600 --> 00:06:08,400
Krzysiu, jak ci nie wstyd?
Przez "u" zwykłe.
55
00:06:12,680 --> 00:06:14,480
Na pewno?
No...
56
00:06:23,040 --> 00:06:24,920
Zwykłe, chyba zwykłe.
57
00:06:28,880 --> 00:06:30,760
Aśka, zawołaj Krzyśka.
58
00:06:30,920 --> 00:06:34,800
Krzysiek, dobranocka!
Cicho, tato.
59
00:06:34,960 --> 00:06:36,840
Gdzie jest Krzysiek?
60
00:06:37,000 --> 00:06:39,720
Siedzi w pokoju,
nie chce oglądać.
61
00:06:39,880 --> 00:06:42,040
On jest jakiś nienormalny.
62
00:07:21,360 --> 00:07:23,440
Zapamiętaj raz na zawsze.
63
00:07:23,600 --> 00:07:27,720
Nie pozwolę w moim pokoju
stawiać żadnych namiotów.
64
00:07:32,440 --> 00:07:36,400
To przystanek autobusowy,
jak jedziemy do miasta.
65
00:07:36,560 --> 00:07:38,960
A ten - jak wracamy z miasta.
66
00:07:39,120 --> 00:07:41,800
A nasz dom jest nie ten,
tylko ten.
67
00:07:41,960 --> 00:07:44,880
Ten?
Nie ten, tylko ten.
68
00:07:45,040 --> 00:07:47,280
Na pewno?
Przecież wiem.
69
00:07:47,440 --> 00:07:49,680
Założysz się, że nie wiesz?
70
00:07:50,720 --> 00:07:52,520
Ja?
71
00:07:52,680 --> 00:07:54,480
Zakryj oczy.
72
00:07:56,280 --> 00:07:58,080
Nie podglądaj.
73
00:08:06,200 --> 00:08:08,360
Odsłoń.
74
00:08:08,520 --> 00:08:10,720
Ten?
Tak.
75
00:08:10,880 --> 00:08:13,560
A właśnie, że nie, bo ten.
76
00:08:20,160 --> 00:08:22,040
A tam jest moja szkoła.
77
00:08:24,120 --> 00:08:26,040
Gdzie?
Tam.
78
00:08:26,200 --> 00:08:29,440
Nic nie widzę.
Nie widzisz mojej szkoły?
79
00:08:29,600 --> 00:08:33,240
To jest szkoła?
A co to jest, jak nie szkoła?
80
00:08:33,400 --> 00:08:35,280
Może fatamorgana.
81
00:08:35,440 --> 00:08:37,240
Autobus!
82
00:08:51,840 --> 00:08:55,440
A numer naszej klatki schodowej
pamiętasz?
83
00:08:55,600 --> 00:08:58,240
Numer naszej klatki schodowej!
84
00:09:08,440 --> 00:09:12,200
Dzieci, a teraz wam pokażę to,
co narysowałam.
85
00:09:12,960 --> 00:09:15,080
Zobaczcie.
86
00:09:15,720 --> 00:09:17,720
Jaka śliczna roślinka...
87
00:09:18,600 --> 00:09:22,920
Wyrosła z takiej małej fasolki.
88
00:09:24,120 --> 00:09:28,080
Takie piękne, zielone listeczki.
89
00:09:28,240 --> 00:09:32,720
Zobacz, jaka śliczna.
Jaka ona jest delikatna, widzisz?
90
00:09:33,960 --> 00:09:36,000
Co chciałeś, Jureczku?
91
00:09:36,160 --> 00:09:38,000
Mój tatuś powiedział,
92
00:09:38,160 --> 00:09:41,200
że nie należy
antropomorfizować natury.
93
00:09:41,360 --> 00:09:43,680
Masz rację, siadaj.
94
00:09:43,840 --> 00:09:49,160
Dzieci, teraz wam opowiem,
co się dzieje dalej.
95
00:09:49,320 --> 00:09:52,680
Listeczek zielenieje
96
00:09:52,840 --> 00:09:54,640
i pnie się w górę.
97
00:09:57,040 --> 00:10:00,600
A kiedy już ogrzeje się
na słoneczku,
98
00:10:00,760 --> 00:10:02,600
to co wtedy?
99
00:10:05,440 --> 00:10:07,840
Wtedy mu się chce bardzo pić.
100
00:10:08,000 --> 00:10:09,800
I wiecie, co on robi?
101
00:10:10,720 --> 00:10:12,880
Korzonkami...
102
00:10:14,160 --> 00:10:16,240
pije wodę z gleby.
103
00:10:17,680 --> 00:10:21,640
Zobaczcie, dzieci.
Teraz wam narysuję...
104
00:10:23,840 --> 00:10:30,440
jak ta woda dostaje się
przez łodyżkę, listeczki...
105
00:10:30,600 --> 00:10:34,200
"Kochana mamusiu,
jest mi bardzo źle.
106
00:10:34,360 --> 00:10:37,880
Chciałbym, żebyś już wróciła..."
107
00:10:39,800 --> 00:10:41,600
Oddaj!
108
00:10:42,360 --> 00:10:45,080
- Proszę pani!
- Co tam się dzieje?
109
00:10:46,480 --> 00:10:49,800
Ona dostała drgawek,
ja ją tylko trzymam!
110
00:10:54,160 --> 00:10:56,880
Jutro masz to przynieść
podpisane.
111
00:10:57,040 --> 00:10:59,520
Przez wujka, nie przez ciotkę.
112
00:11:00,720 --> 00:11:02,520
Do widzenia.
113
00:11:22,320 --> 00:11:25,280
Krzysiek, dużo na ciebie
naskarżyła?
114
00:11:25,440 --> 00:11:27,240
Tylko o warkoczyk.
115
00:11:27,400 --> 00:11:32,280
Byłoby fajnie, gdyby dziewczyn
w ogóle nie było na świecie.
116
00:11:32,440 --> 00:11:36,560
Na ciebie nikt by nie naskarżył.
Byłby święty spokój.
117
00:11:39,160 --> 00:11:41,160
Dzień dobry.
Dzień dobry.
118
00:11:46,080 --> 00:11:48,920
Co na obiad?
A co było w szkole?
119
00:11:49,080 --> 00:11:51,960
Nic. Dwa do przodu,
trzy do tyłu.
120
00:11:52,720 --> 00:11:55,600
A gdzie Aśka?
U siebie, w ogródku.
121
00:11:55,760 --> 00:11:57,680
Gdzie?
Na górze.
122
00:12:07,720 --> 00:12:09,360
Krzysiek...
123
00:12:23,120 --> 00:12:25,040
Krzysiek!
124
00:12:25,200 --> 00:12:26,920
Krzysiek!
125
00:12:34,280 --> 00:12:39,280
Teraz mi się dostanie od Aśki.
"Dwa do przodu, trzy do tyłu".
126
00:14:21,760 --> 00:14:23,560
Kici, kici...
127
00:14:29,560 --> 00:14:33,400
No, no. Zdziwiłaby się ciotka,
gdyby widziała,
128
00:14:33,560 --> 00:14:35,480
jak hodujesz te kwiatki.
129
00:14:36,480 --> 00:14:40,920
Krzysiu, masz jakieś kłopoty?
130
00:14:41,080 --> 00:14:44,120
Skąd wiesz?
Kobieca intuicja.
131
00:14:45,200 --> 00:14:47,360
Dzienniczek do podpisu?
132
00:14:47,520 --> 00:14:49,440
No...
133
00:14:50,440 --> 00:14:54,520
"Siostrzeniec wykazuje agresję
do płci przeciwnej,
134
00:14:54,680 --> 00:14:59,000
objawiającą się brakiem harmonii
współżycia w klasie,
135
00:14:59,160 --> 00:15:02,880
tak w czasie przerwy,
jak i na lekcji.
136
00:15:03,040 --> 00:15:07,000
Dowodem na to
jest szarpanie za włosy".
137
00:15:13,760 --> 00:15:19,240
Kobiety, proszę kolegi,
nie wolno uderzyć nawet kwiatem.
138
00:15:19,400 --> 00:15:23,440
Ja złapałem tylko za warkocz.
Tak, za warkocz...
139
00:15:24,200 --> 00:15:27,880
Ale kobieta jest tylko kobietą.
Siadaj.
140
00:15:30,840 --> 00:15:36,040
Bo widzisz... Taki warkocz
to już jest nieszczęście.
141
00:15:38,360 --> 00:15:43,160
No... Może się w drzwiach
zatrzasnąć, w lodówce.
142
00:15:45,640 --> 00:15:47,720
W zupie może się umoczyć.
143
00:15:48,400 --> 00:15:50,840
Na wszystko trzeba uważać.
144
00:15:51,000 --> 00:15:53,920
A mężczyźnie nie wypada
bić leżącego.
145
00:15:54,080 --> 00:15:58,080
Tak, ale ona siedziała.
Słuszna uwaga. Siedziała.
146
00:16:02,480 --> 00:16:05,520
Ale ja użyłem tylko przykładu.
147
00:16:05,680 --> 00:16:09,240
Po to, żeby wydobyć
meritum sprawy.
148
00:16:09,400 --> 00:16:12,040
Powtórz.
Meritum.
149
00:16:12,200 --> 00:16:14,000
No i bardzo ładnie.
150
00:16:29,000 --> 00:16:30,800
Czemu tak hałasujesz?
151
00:16:30,960 --> 00:16:33,800
Wcale nie hałasuję.
Liczę szczeble.
152
00:16:33,960 --> 00:16:38,640
A, to co innego. Jak skończysz,
musisz mi powiedzieć.
153
00:16:38,800 --> 00:16:42,680
Ja tu mieszkam od 6 lat
i jeszcze tego nie wiem.
154
00:16:43,720 --> 00:16:47,440
Ale ja nie liczyłem od początku.
No to policz.
155
00:16:54,520 --> 00:16:59,240
"H. Kowalska, lekarz dentysta,
przyjmuje w godz. 14-18".
156
00:17:06,640 --> 00:17:09,000
Co to za stukanie po nocy?
157
00:17:11,480 --> 00:17:13,280
Przecież jest dzień.
158
00:17:13,440 --> 00:17:16,920
Gdybyś, smarkaczu,
pracował przez całą noc,
159
00:17:17,080 --> 00:17:20,320
to miałbyś noc w dzień,
rozumiesz teraz?
160
00:17:20,480 --> 00:17:22,280
Bardzo przepraszam,
161
00:17:22,440 --> 00:17:27,080
ale pani Kowalska kazała mi
liczyć szczeble w całym domu.
162
00:17:27,240 --> 00:17:31,480
To rób to przynajmniej cicho.
Przepraszam. Dobranoc.
163
00:17:31,640 --> 00:17:33,440
Cześć.
164
00:17:35,240 --> 00:17:37,040
Coś takiego...
165
00:17:45,040 --> 00:17:48,280
Siedem, osiem, dziewięć...
Czterdzieści.
166
00:17:48,440 --> 00:17:50,920
Jeden, dwa, trzy cztery, pięć.
167
00:17:52,440 --> 00:17:54,640
245.
168
00:17:54,800 --> 00:17:56,600
Krzysiu!
169
00:17:59,440 --> 00:18:01,680
Napisali o tobie w gazecie.
170
00:18:03,080 --> 00:18:07,160
"Wynajmę mieszkanie spokojnemu,
kulturalnemu panu.
171
00:18:07,320 --> 00:18:11,360
Jadwiga Małecka,
ul. Puzorów 38/123".
172
00:18:11,520 --> 00:18:14,600
Przecież to
o wasze mieszkanie chodzi.
173
00:18:14,760 --> 00:18:18,080
Tak, ale to twoje mieszkanie
wynajmujemy.
174
00:18:18,240 --> 00:18:20,040
Niedoczekanie.
Akurat!
175
00:18:20,200 --> 00:18:23,360
Ktoś się będzie pytał dziecka
o zdanie?
176
00:18:24,480 --> 00:18:26,280
Masz chyba meritum.
177
00:18:36,400 --> 00:18:39,200
Dzień dobry,
ja do pani Kowalskiej.
178
00:18:39,360 --> 00:18:41,160
Bardzo proszę.
179
00:18:48,280 --> 00:18:51,520
Musisz chwilę poczekać.
Bardzo cię boli?
180
00:18:58,240 --> 00:19:01,600
- Do widzenia.
- Do widzenia.
181
00:19:01,760 --> 00:19:04,560
Dzień dobry.
Ja w sprawie szczebli.
182
00:19:04,720 --> 00:19:09,440
Pierwszy raz słyszę, żeby ktoś
tak mówił o swoich ząbkach.
183
00:19:09,600 --> 00:19:13,680
Pani prosiła, żebym policzył,
to policzyłem - 246.
184
00:19:13,840 --> 00:19:16,640
To ty jesteś
ten dzięcioł schodowy?
185
00:19:16,800 --> 00:19:19,680
Chodź, w nagrodę
zobaczę twoje zęby.
186
00:19:19,840 --> 00:19:22,640
Może nie teraz.
Bardzo się spieszę.
187
00:19:22,800 --> 00:19:24,600
Boisz się?
Ja?
188
00:19:45,720 --> 00:19:47,960
Krzysiek, wstawaj, idziemy.
189
00:20:11,160 --> 00:20:14,560
Pada, chyba nic dzisiaj
z tego nie będzie.
190
00:20:14,720 --> 00:20:17,960
Zaraz przejdzie.
Tam już się przejaśnia.
191
00:20:18,120 --> 00:20:19,920
Biegniemy, wujku.
192
00:20:22,960 --> 00:20:24,760
Mamo!
193
00:20:25,360 --> 00:20:27,600
Niech mama spojrzy na nich!
194
00:20:29,120 --> 00:20:31,760
Zachciało mu się
być młodzieńcem.
195
00:20:34,360 --> 00:20:37,080
Przecież ma stanowisko, rodzinę.
196
00:20:38,720 --> 00:20:40,520
Zupełnie zwariował.
197
00:20:42,120 --> 00:20:45,360
Popatrz, jakiego ty masz ojca.
198
00:20:49,880 --> 00:20:52,640
To jest także twój mąż, mamo.
199
00:21:01,280 --> 00:21:04,920
Nie ma nic lepszego
od takiego rannego biegu.
200
00:21:05,080 --> 00:21:07,320
No to jeszcze kilka metrów.
201
00:21:07,480 --> 00:21:11,120
A jaki się ma potem apetyt.
I schudnąć można.
202
00:21:22,920 --> 00:21:24,720
Poproszę dwa pączki.
203
00:21:35,680 --> 00:21:37,880
Dzień dobry.
204
00:21:38,040 --> 00:21:40,800
Poproszę jeden chleb
i dwie bułki.
205
00:21:41,520 --> 00:21:44,680
Zjemy jeszcze po jednym?
Nie, dziękuję.
206
00:21:44,840 --> 00:21:48,800
- Poproszę jeszcze dwa.
- Dziękuję, do widzenia.
207
00:21:48,960 --> 00:21:51,080
Wujku, skoczę po parasol.
208
00:21:59,520 --> 00:22:01,320
Krzysiek!
209
00:22:11,640 --> 00:22:15,280
Zmokłeś, przeziębisz się.
Jestem zahartowany.
210
00:22:15,440 --> 00:22:18,600
Chodź pod parasol,
zmieścimy się oboje.
211
00:22:18,760 --> 00:22:20,560
Woda to mój żywioł.
212
00:22:20,720 --> 00:22:23,880
Dopiero jak pada,
wszystko mi wychodzi.
213
00:22:38,160 --> 00:22:41,160
To się może skończyć
zapaleniem płuc.
214
00:22:41,320 --> 00:22:43,960
Jestem zahartowany.
Nie kręć się.
215
00:22:44,120 --> 00:22:46,920
Ciociu, sam sobie wysuszę.
216
00:22:47,080 --> 00:22:49,080
A nie zepsujesz?
Zepsuję.
217
00:22:49,240 --> 00:22:53,600
Masz. Dzisiaj zostajesz w domu.
Szkoła wykluczona.
218
00:22:53,760 --> 00:22:59,000
Nie widać, żeby się tym zmartwił.
Pospiesz się, bo się spóźnisz.
219
00:22:59,160 --> 00:23:01,320
Wszystko widziałam z okna.
220
00:23:01,480 --> 00:23:05,360
Kiedy będzie ślub?
Myślę, że mnie zaprosisz, co?
221
00:23:05,520 --> 00:23:08,160
Narzeczony
z kanalizacyjnej rury.
222
00:23:15,000 --> 00:23:16,800
No, jak tam, Krzysiu?
223
00:23:23,160 --> 00:23:24,960
W porządku?
W porządku.
224
00:23:25,120 --> 00:23:26,920
No to w porządku.
225
00:23:27,080 --> 00:23:29,360
Gienek, śniadanie!
226
00:23:29,520 --> 00:23:34,000
- Ciocia mi teraz głowę zmyje.
- Mnie przed chwilą suszyła.
227
00:23:34,160 --> 00:23:35,960
Gienek!
228
00:24:03,680 --> 00:24:05,600
Co się stało?
229
00:24:05,760 --> 00:24:07,560
Nie jestem głodny.
230
00:24:08,160 --> 00:24:09,960
Niesamowita historia.
231
00:24:10,120 --> 00:24:13,440
- Bo apetytu nie mam.
- Ale ja nie o tym.
232
00:24:13,600 --> 00:24:18,000
Chyba wiesz, że z tymi porannymi
treningami skończone.
233
00:24:18,160 --> 00:24:20,560
Ja o tym, co mówiła Nowakowa.
234
00:24:20,720 --> 00:24:25,960
Doktor Kowalska liczyła szczeble
w całym domu. Wyobrażasz sobie?
235
00:24:27,000 --> 00:24:31,080
Szczeble na klatce schodowej.
Doktor Kowalska!
236
00:24:32,520 --> 00:24:34,320
"Kochana mamusiu,
237
00:24:34,480 --> 00:24:37,960
od twego wyjazdu upłynęło już
79200 sekund.
238
00:24:38,120 --> 00:24:40,600
Wyliczyłem wszystko dokładnie.
239
00:24:40,760 --> 00:24:46,920
Wypadło mi, że przyjedziesz
za 5 mln 690 tysięcy 820 sekund.
240
00:24:47,080 --> 00:24:51,080
Wyliczyłem także mój wiek,
który wynosi...
241
00:24:51,240 --> 00:24:55,960
326 milionów...
242
00:24:58,320 --> 00:25:05,320
529 431 sekund.
243
00:25:07,720 --> 00:25:09,520
Jestem...
244
00:25:12,280 --> 00:25:15,280
bardzo... stary.
245
00:25:19,040 --> 00:25:20,840
Uczę się...
246
00:25:26,720 --> 00:25:28,520
dobrze...
247
00:25:28,680 --> 00:25:30,560
Dobrze.
248
00:25:39,040 --> 00:25:42,040
- Idziecie czy nie idziecie?
- Idziemy!
249
00:25:46,160 --> 00:25:49,520
Krzysiek, nie biegaj
po mieszkaniu.
250
00:25:49,680 --> 00:25:53,160
Wygrzej się i zrób sobie
herbaty z cytryną.
251
00:25:53,320 --> 00:25:55,280
Dobrze, ciociu, pa.
Pa!
252
00:25:55,440 --> 00:25:58,320
- I zamknij drzwi na zatrzask.
- Dobrze!
253
00:26:38,920 --> 00:26:42,680
Gdy po wodzie, gdy po lodzie
254
00:26:42,840 --> 00:26:45,760
świat ucieka ci spod nóg,
255
00:26:45,920 --> 00:26:49,480
zapamiętaj, zapamiętaj:
256
00:26:49,640 --> 00:26:54,080
dzisiaj jeszcze
dwa do przodu, trzy do tyłu.
257
00:26:54,240 --> 00:26:58,880
Dwa do przodu, trzy do tyłu.
Dwa do przodu, trzy do tyłu.
258
00:26:59,040 --> 00:27:01,560
Ale jutro, ale jutro...
259
00:27:09,360 --> 00:27:15,040
Kiedy w szkole same dwóje
i nadstawiasz tyłek swój,
260
00:27:16,400 --> 00:27:19,840
zapamiętaj, zapamiętaj:
261
00:27:20,000 --> 00:27:24,000
dzisiaj jeszcze
dwa do przodu, trzy do tyłu.
262
00:27:24,160 --> 00:27:28,800
Dwa do przodu, trzy do tyłu.
Dwa do przodu, trzy do tyłu.
263
00:27:28,960 --> 00:27:30,840
Ale jutro, ale jutro...
264
00:27:39,080 --> 00:27:42,600
Gdy zostaniesz sam jak palec,
265
00:27:42,760 --> 00:27:45,520
grzbiet zginając losem swym,
266
00:27:46,360 --> 00:27:49,440
zapamiętaj, zapamiętaj:
267
00:27:49,600 --> 00:27:53,680
Dzisiaj jeszcze dwa do przodu,
trzy do tyłu.
268
00:27:53,840 --> 00:27:58,480
Dwa do przodu, trzy do tyłu.
Dwa do przodu, trzy do tyłu.
269
00:27:58,640 --> 00:28:00,960
Ale jutro, ale jutro...
270
00:28:04,000 --> 00:28:06,640
Wiatr wypełni
271
00:28:08,440 --> 00:28:10,560
twoje żagle,
272
00:28:13,960 --> 00:28:19,840
horyzontem zmierzysz cel.
273
00:28:20,960 --> 00:28:26,280
I pamiętaj, i pamiętaj:
świat przed tobą, dwa do przodu.
19876
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.