Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:03,754 --> 00:00:05,506
I nie my艣l!
2
00:00:07,90 --> 00:00:09,301
Teraz b臋dzie trudne!
3
00:00:11,261 --> 00:00:13,514
Jeden, dwa, trzy, cztery...
4
00:00:17,935 --> 00:00:20,729
Monolith przedstawia
5
00:00:24,608 --> 00:00:26,902
I biodra...
6
00:00:29,905 --> 00:00:32,950
I ruszaj, ruszaj, ruszaj...
7
00:00:38,997 --> 00:00:41,959
I spr贸buj wczu膰 si臋 w rytm.
8
00:00:50,425 --> 00:00:52,344
W艂a艣nie tak!
9
00:01:08,318 --> 00:01:10,320
Z przesad膮.
10
00:01:19,663 --> 00:01:22,666
Dobrze, teraz spr贸buj sama.
11
00:01:24,960 --> 00:01:30,549
WESELA I POGRZEBY
12
00:02:18,96 --> 00:02:22,893
Do艂膮czy艂a do nas powie艣ciopisarz
Sara Abrahamson.
13
00:02:23,143 --> 00:02:25,354
Oto jej ostatnia ksi膮偶ka.
14
00:02:25,687 --> 00:02:29,650
/I jest ze Szwecji,
/witamy wi臋c w Norwegii!
15
00:02:29,816 --> 00:02:32,694
/Mieszka艂am w Norwegii przez
/pewien czas.
16
00:02:33,820 --> 00:02:36,990
/Ta powie艣膰
/"Najwspanialszy ze wszystkich...",
17
00:02:37,157 --> 00:02:42,79
/trzeba powiedzie膰 偶e jest to
/prze艂om w Pani tw贸rczo艣ci.
18
00:02:42,246 --> 00:02:45,207
/Ten fakt jest potwierdzony przez
/ilo艣膰 sprzedanych ksi膮偶ek.
19
00:02:45,374 --> 00:02:51,380
I nie jest tajemnic膮, 偶e ta opowie艣膰
oparta jest na zdarzeniach z Pani 偶ycia.
20
00:02:51,547 --> 00:02:55,467
G艂贸wna bohaterka, Marianne,
21
00:02:55,676 --> 00:02:59,263
kt贸ra traci swoje jedyne dziecko,
22
00:02:59,888 --> 00:03:02,724
kt贸re ty te偶 utraci艂a艣.
23
00:03:04,434 --> 00:03:08,188
- To... nie jest o tym.
- To znaczy?
24
00:03:09,523 --> 00:03:13,277
To znaczy to te偶 jest o tym,
ale tak naprawd臋 jest to bardziej o...
25
00:03:14,987 --> 00:03:17,948
To jest o konflikcie mi臋dzy naszym
uporz膮dkowanym 偶yciem
26
00:03:21,201 --> 00:03:25,330
i naszymi pragnieniami, 偶eby co艣
si臋 sta艂o, co艣 nieprzewidywalnego.
27
00:03:26,915 --> 00:03:29,168
Ca艂kiem w nordyckim stylu,
nieprawda偶?
28
00:03:29,501 --> 00:03:33,755
Ale Pani rozwiod艂a si臋 z Peterem Stromem
wkr贸tce po tragedii, prawda?
29
00:03:34,47 --> 00:03:36,341
Tak, ale...
30
00:03:37,467 --> 00:03:40,179
Chodzi mi o to:
31
00:03:41,513 --> 00:03:44,558
Czy trzeba to prze偶y膰 osobi艣cie,
32
00:03:45,559 --> 00:03:49,313
aby historia mia艂a odd偶wi臋k
emocjonalny i brzmia艂a autentycznie,
33
00:03:49,479 --> 00:03:52,441
偶eby by艂a poznawalna dla innych?
34
00:03:52,774 --> 00:03:56,862
Czy by艂a potrzebna osobista
tragedia, aby wyzwoli艂a w Pani artyst臋?
35
00:03:59,865 --> 00:04:01,825
Idiotka.
36
00:04:04,703 --> 00:04:06,538
Nie wiem...
37
00:04:08,874 --> 00:04:10,501
Czy tak by艂o...?
38
00:04:53,460 --> 00:04:55,212
Sara!
39
00:05:16,942 --> 00:05:20,445
- Badanie?
- To nic takiego.
40
00:05:22,322 --> 00:05:25,117
Nie mog臋 sobie przypomnie膰 jak to
si臋 nazywa.
41
00:05:25,325 --> 00:05:28,36
Czy mog臋 zosta膰 tutaj na noc?
42
00:05:29,872 --> 00:05:32,374
Jest ono jutro tak bardzo wcze艣nie
rano.
43
00:05:34,01 --> 00:05:37,45
Chodzi ci o to,
偶e szpital jest naprzeciwko...
44
00:05:41,717 --> 00:05:45,387
- Co to w艂a艣ciwie za badania?
- Nic takiego.
45
00:05:46,513 --> 00:05:51,518
Musz膮 by膰 wa偶ne je偶eli
przyjecha艂e艣 a偶 tutaj.
46
00:05:52,519 --> 00:05:54,771
Min臋艂o ju偶 troch臋 czasu.
47
00:05:56,440 --> 00:05:59,818
Oczywi艣cie,
偶e mo偶esz zosta膰 na noc.
48
00:06:00,986 --> 00:06:04,698
A tak w艂a艣ciwie to jak si臋
miewasz? Jeste艣 g艂odny?
49
00:06:06,450 --> 00:06:09,953
Wejd藕 do 艣rodka.
Ja p贸jd臋 i zrobi臋 zakupy.
50
00:10:03,395 --> 00:10:04,813
Masz ch艂opaka?
51
00:10:07,65 --> 00:10:08,317
Nie.
52
00:10:09,109 --> 00:10:14,489
- Chyba nic w tym z艂ego?
- Nie. Ale ja nie mam.
53
00:10:18,35 --> 00:10:20,287
Kto mieszka w piwnicy?
54
00:10:22,289 --> 00:10:24,374
By艂e艣 tam na dole?
55
00:10:26,01 --> 00:10:30,797
Wynajmuj臋 j膮.
Musia艂am z ni膮 co艣 zrobi膰.
56
00:10:31,173 --> 00:10:34,301
- M臋偶czy藕nie.
- I?
57
00:10:35,761 --> 00:10:37,471
Nie wiedzia艂em,
偶e masz problemy Finansowe.
58
00:10:37,638 --> 00:10:39,890
Ale to nie dla pieni臋dzy.
59
00:10:40,849 --> 00:10:42,726
Mieszka tutaj od miesi膮ca.
Jest muzykiem.
60
00:10:44,811 --> 00:10:48,732
Rzadko bywa w domu.
Ledwo go znam.
61
00:10:49,24 --> 00:10:52,903
Jest z Jugos艂awii.
Nie, co ja m贸wi臋?
62
00:10:53,654 --> 00:10:56,156
On jest Serbem.
Tak mi si臋 wydaje.
63
00:10:56,490 --> 00:10:59,785
I pozwalasz jakiemu艣 Serbowi,
aby przechodzi艂 przez ca艂y tw贸j dom?
64
00:11:00,35 --> 00:11:05,958
Ty zaprojektowa艂e艣 to miejsce.
Wiesz jaki ma rozk艂ad.
65
00:11:06,208 --> 00:11:10,337
- Wi臋c on ma klucze do domu?
- Oczywi艣cie. On tutaj mieszka.
66
00:11:11,88 --> 00:11:14,49
Chcesz 偶ebym zamiast tego
trzyma艂a dla niego otwarte okno?
67
00:11:15,133 --> 00:11:19,429
- Zwykle nie uprzedzam si臋, ale...
- To nie twoja sprawa.
68
00:11:20,472 --> 00:11:23,475
To co dzieje si臋 w tym domu,
nie powinno ju偶 ciebie obchodzi膰.
69
00:11:25,60 --> 00:11:27,479
- A co si臋 dzieje?
- Nic.
70
00:11:37,906 --> 00:11:41,285
Musz臋 si臋 przyzna膰,
偶e w艂a艣ciwie to mi si臋 podoba.
71
00:11:41,493 --> 00:11:43,579
- Co?
- 呕e si臋 martwisz.
72
00:11:49,459 --> 00:11:57,92
Wraca do domu w nocy i s艂ysz臋
jak przechodzi ko艂o mojej sypialni...
73
00:11:57,467 --> 00:11:59,761
Oczywi艣cie troszeczk臋 si臋 boj臋.
74
00:12:01,346 --> 00:12:05,392
To dziwne.
Tak naprawd臋 to go nie znam,
75
00:12:06,435 --> 00:12:12,608
ale opowiadam mu o rzeczach,
o kt贸rych nigdy nikomu nie m贸wi艂am.
76
00:12:17,404 --> 00:12:20,699
A tak a propos potrzebuj臋
architekta.
77
00:12:21,366 --> 00:12:22,659
- Architekta?
- Tak.
78
00:12:24,77 --> 00:12:26,663
Potrzebujesz dekoratora wn臋trz.
79
00:12:27,915 --> 00:12:31,877
Na przyk艂ad ta lod贸wka. Co spowodowa艂o,
偶e kupi艂a艣 now膮 lod贸wk臋?
80
00:12:34,46 --> 00:12:38,842
- Stara si臋 popsu艂a.
- By艂a zrobiona na zam贸wienie.
81
00:12:39,301 --> 00:12:44,181
Ale si臋 popsu艂a Piotrze.
Mia艂a prawie 10 lat.
82
00:12:44,598 --> 00:12:48,519
Nawet lod贸wki robione na zam贸wienie
psuj膮 si臋 po 10 latach.
83
00:12:49,102 --> 00:12:51,271
Niesamowite.
Niczego si臋 nie nauczy艂a艣.
84
00:12:52,731 --> 00:12:57,319
- O co ci chodzi?
- Naprawd臋 nic nie widzisz?
85
00:12:58,111 --> 00:13:01,114
- Widzie膰 co?
- Wysoko艣膰 tej nowej lod贸wki...
86
00:13:01,365 --> 00:13:05,536
Oczywi艣cie:
"Ona niszczy ca艂y wystr贸j."
87
00:13:05,869 --> 00:13:07,621
Nie tylko estetycznie.
88
00:13:07,871 --> 00:13:12,251
Zas艂ania 艣wiat艂o.
To wszystko ma sw贸j sens.
89
00:13:12,709 --> 00:13:15,838
Zepsu艂a si臋 w Sobot臋.
To jest jedyna jak膮 mog艂am znale藕膰.
90
00:13:17,89 --> 00:13:20,217
- Musisz j膮 zwr贸ci膰.
- To nie b臋dzie takie 艂atwe.
91
00:13:20,551 --> 00:13:24,972
"Jest za wysoka dla mojego by艂ego
m臋偶a. On jest architektem."
92
00:13:26,723 --> 00:13:29,17
Postaram si臋 nast臋pnym razem
o tym pami臋ta膰.
93
00:13:40,696 --> 00:13:43,407
T臋skni臋 za lud藕mi, Piotrze.
94
00:13:43,657 --> 00:13:49,913
Ciemne, brudne ulice miast i ha艂as,
ha艂as ludzi.
95
00:13:53,542 --> 00:13:56,336
Kiedy obje偶d偶a艂am kraj promuj膮c
swoj膮 ksi膮偶k臋...
96
00:13:58,839 --> 00:14:02,426
Uderzy艂 piorun, kiedy nasz samolot
podchodzi艂 do l膮dowania.
97
00:14:02,634 --> 00:14:07,431
Nie mogli艣my wyl膮dowa膰.
Nie by艂o 艣wiat艂a na pasie startowym.
98
00:14:07,681 --> 00:14:13,645
Przez kilka okropnych sekund
my艣la艂am, 偶e samolot si臋 rozbije.
99
00:14:15,189 --> 00:14:19,818
Mia艂am dla siebie ca艂y rz膮d miejsc,
tak jak lubi臋.
100
00:14:20,235 --> 00:14:24,823
Nie musie膰 z nikim rozmawia膰, by膰
samemu ze swoimi my艣lami...
101
00:14:26,325 --> 00:14:28,660
Ale przez tych kilka sekund...
102
00:14:30,746 --> 00:14:34,750
najgorsz膮 rzecz膮 by艂o to,
偶e by艂am sama.
103
00:14:34,958 --> 00:14:38,253
Chcia艂am si臋 przesi膮艣膰,
104
00:14:38,587 --> 00:14:44,426
偶eby by膰 ko艂o innej ludzkiej istoty.
105
00:14:47,387 --> 00:14:49,598
Potrzebujemy siebie.
106
00:14:51,558 --> 00:14:53,644
Nawet ludzi, kt贸rych nie znamy.
107
00:15:08,75 --> 00:15:09,826
Masz whiskey?
108
00:15:12,162 --> 00:15:13,664
Mam.
109
00:15:24,258 --> 00:15:27,636
Ta mapa musi by膰 ju偶 antykiem.
110
00:15:30,639 --> 00:15:33,600
Nie wiem ju偶 gdzie s膮 granice.
111
00:15:34,59 --> 00:15:37,729
To dziwne, kiedy widz臋 albo s艂ysz臋
co艣 w tym stylu, czuj臋...
112
00:15:38,105 --> 00:15:39,606
Czujesz co?
113
00:15:42,234 --> 00:15:46,280
Czy m贸wi艂am ci o m臋偶czy藕nie
ze schod贸w z naprzeciwka ulicy?
114
00:15:47,865 --> 00:15:49,491
Jakiej ulicy?
115
00:15:50,993 --> 00:15:55,205
Jak ona si臋 nazywa艂a? Niewa偶ne.
To by艂o wtedy kiedy by艂am studentk膮.
116
00:15:56,248 --> 00:16:00,294
Chodzili艣my do takiego miejsca,
kt贸re by艂o prowadzone przez Jugos艂owian.
117
00:16:00,836 --> 00:16:03,589
Mia艂o one w膮tpliw膮 reputacj臋.
118
00:16:03,881 --> 00:16:08,385
- Dlatego lubi艂a艣 tam chodzi膰?
- Tak, by艂o troch臋 straszne.
119
00:16:08,594 --> 00:16:11,471
Ten m臋偶czyzna siedzia艂
i nas obserwowa艂.
120
00:16:11,763 --> 00:16:13,223
Obserwowa艂 ciebie.
121
00:16:16,59 --> 00:16:20,981
M贸wiono 偶e jest malarzem.
Przez jaki艣 czas mieszka艂 w Szwecji.
122
00:16:21,690 --> 00:16:27,321
- Nigdy z nikim nie rozmawia艂.
- Sk膮d wiesz?
123
00:16:28,697 --> 00:16:33,160
W ka偶dym b膮d藕 razie, nie wtedy
kiedy tam byli艣my. Ale to nie to...
124
00:16:34,786 --> 00:16:36,79
M贸w dalej.
125
00:16:39,291 --> 00:16:44,505
艢ledzi艂 mnie, kiedy wieczorami
wraca艂am do domu.
126
00:16:50,594 --> 00:16:56,517
Siadywa艂 na schodach, kt贸re by艂y
naprzeciwko mojego domu.
127
00:16:57,726 --> 00:17:00,20
Widzia艂am go z okna.
128
00:17:03,148 --> 00:17:05,984
Siedzia艂 tam a偶 usn臋艂am.
129
00:17:07,778 --> 00:17:10,197
Zasypia艂a艣 w oknie?
130
00:17:10,614 --> 00:17:14,868
Moje 艂贸偶ko by艂o na strychu,
kt贸rego okno wychodzi艂o na ulic臋.
131
00:17:15,244 --> 00:17:19,665
Ka偶dej nocy...
Moi znajomi chcieli 偶ebym to zg艂osi艂a.
132
00:17:19,915 --> 00:17:22,960
My艣leli, 偶e on mo偶e by膰
niebezpieczny.
133
00:17:25,45 --> 00:17:27,214
I ba艂am si臋 go.
134
00:17:27,756 --> 00:17:33,220
Ka偶dej nocy my艣la艂am: Jutro zadzwoni臋
na policj臋. Ale nigdy tego nie zrobi艂am.
135
00:17:33,554 --> 00:17:35,806
Nie, tobie si臋 to podoba艂o.
136
00:17:38,892 --> 00:17:42,354
Le偶a艂am w 艂贸偶ku i nie mog艂am
zasn膮膰...
137
00:17:44,314 --> 00:17:46,191
To zacz臋艂o by膰 obsesj膮.
138
00:17:46,608 --> 00:17:51,530
Zacz臋艂am chodzi膰 do tego miejsca
prawie co wiecz贸r, nawet sama.
139
00:17:52,406 --> 00:17:55,409
呕eby to si臋 powtarza艂o.
140
00:17:55,951 --> 00:17:57,744
Jednej nocy...
141
00:18:00,873 --> 00:18:05,294
Zapali艂am 艣wiat艂o, 偶eby m贸g艂 mnie
zobaczy膰.
142
00:18:06,545 --> 00:18:10,674
Wtedy on wsta艂
i przeszed艂 przez ulic臋.
143
00:18:10,883 --> 00:18:14,720
S艂ysza艂am ka偶dy jego krok,
kiedy wchodzi艂 po schodach.
144
00:18:14,970 --> 00:18:20,100
Podesz艂am do drzwi, otworzy艂am je
i go wpu艣ci艂am.
145
00:18:24,730 --> 00:18:28,25
Nic nie powiedzia艂,
tylko zdj膮艂 ubranie.
146
00:18:29,568 --> 00:18:31,904
I kochali艣my si臋 ca艂膮 noc.
147
00:18:33,614 --> 00:18:37,451
Chyba nigdy do nikogo nie czu艂am
takiej blisko艣ci.
148
00:18:43,498 --> 00:18:46,543
Potem us艂ysza艂am, 偶e wyjecha艂
do domu.
149
00:18:47,753 --> 00:18:50,297
Tak bywa, prawda?
150
00:18:53,175 --> 00:18:55,677
Nigdy si臋 nie odezwa艂?
151
00:18:56,386 --> 00:19:01,808
Tak, otrzyma艂am paczk臋
z Jugos艂awii. Obraz.
152
00:19:07,439 --> 00:19:10,108
Ten kt贸rego nie chcia艂e艣 powiesi膰
na naszej 艣cianie.
153
00:19:10,275 --> 00:19:13,403
Pami臋tasz? Ten romantyczny.
154
00:19:14,321 --> 00:19:17,366
Patetyczny nie romantyczny.
155
00:19:21,495 --> 00:19:23,455
Do czego potrzebujesz architekta?
156
00:19:23,705 --> 00:19:26,708
On te偶 chce to wynaj膮膰.
157
00:19:28,961 --> 00:19:32,506
- Na pr贸by.
- Na pr贸by?
158
00:19:33,06 --> 00:19:36,426
M贸wi艂am ci, 偶e jest muzykiem.
On chce to dla swojej orkiestry...
159
00:19:39,12 --> 00:19:41,431
- Tutaj nikomu nie b臋d膮 przeszkadza膰.
- Opr贸cz ciebie.
160
00:19:41,682 --> 00:19:44,268
Chc臋 偶eby mi przeszkadzano.
161
00:19:44,977 --> 00:19:48,146
Mo偶emy tutaj wstawi膰 nowe drzwi.
Tak b臋dzie dobrze.
162
00:19:48,397 --> 00:19:51,275
Wtedy nie b臋d膮 musieli
przechodzi膰 przez pok贸j dzienny.
163
00:19:51,525 --> 00:19:56,321
- Drzwi tutaj? To niemo偶liwe.
- Dlaczego?
164
00:19:56,780 --> 00:20:02,160
- To zrujnuje ca艂y wystr贸j.
- Zapomnia艂am o wystroju.
165
00:20:02,452 --> 00:20:05,914
- Z zewn膮trz wygl膮da艂oby to absurdalnie.
- Absurdalnie?
166
00:20:06,164 --> 00:20:09,960
R贸b jak chcesz. To tw贸j dom.
Ta piwnica to by艂 tw贸j pomys艂.
167
00:20:10,210 --> 00:20:13,130
Ten ni偶szy poziom to by艂
beznadziejny kompromis.
168
00:20:13,338 --> 00:20:15,883
Wyobra藕cie sobie, zmusi艂am Piotra
Stroma do kompromisu!
169
00:20:16,91 --> 00:20:19,511
W innym przypadku, gdzie by si臋
pomie艣ci艂y wszystkie twoje rzeczy?
170
00:20:19,720 --> 00:20:23,891
Nie pomo偶esz mi... prosz臋?
Zr贸b tylko szkic.
171
00:20:24,99 --> 00:20:26,602
- 呕ebym mog艂a to zg艂osi膰.
- Nie.
172
00:20:27,686 --> 00:20:31,190
- Nie potrzebujesz mnie do tego.
- Jest r贸偶nica.
173
00:20:31,440 --> 00:20:38,238
To jest pilne. Powiedzia艂am im,
偶e b臋d膮 mogli ju偶 zaczyna膰.
174
00:20:39,239 --> 00:20:42,618
Orkiestra i muzycy...
Czy偶 nie jeste艣 pisark膮?
175
00:20:47,497 --> 00:20:52,628
Trudno jest zacz膮膰. To jest tak
jakbym na co艣 czeka艂a.
176
00:20:52,836 --> 00:20:55,214
- Na co?
- Nie wiem.
177
00:20:56,173 --> 00:20:57,633
Na tragedi臋?
178
00:20:59,760 --> 00:21:02,54
"Czy by艂a potrzebna osobista
tragedia"?
179
00:21:03,347 --> 00:21:05,390
Widzia艂em ten program.
By艂 okropny.
180
00:21:05,557 --> 00:21:09,478
Saro, trzymaj si臋
z daleka od dziennikarzy.
181
00:21:09,770 --> 00:21:11,271
W jakim艣 sensie mia艂 racj臋.
182
00:21:11,522 --> 00:21:13,65
Ksi膮偶ka by艂a sukcesem,
poniewa偶 by艂a tak osobista.
183
00:21:13,273 --> 00:21:15,817
Nie spodziewa艂am si臋 tego pytania.
184
00:21:16,652 --> 00:21:19,988
I czu艂am si臋 winna z powodu
pieni臋dzy.
185
00:21:21,198 --> 00:21:22,616
Wi臋c on mia艂 racj臋?
186
00:21:22,783 --> 00:21:25,953
Krystian musia艂 umrze膰,
偶eby艣 napisa艂a dobra ksi膮偶k臋?
187
00:21:27,746 --> 00:21:31,124
Nie to chcia艂 powiedzie膰.
188
00:21:32,501 --> 00:21:37,297
Jak mog艂e艣 o czym艣 takim pomy艣le膰?
Czy ty zdajesz sobie spraw臋 co ty m贸wisz?
189
00:21:37,673 --> 00:21:41,51
Wykorzysta艂a艣 osobist膮 tragedi臋,
偶eby zrobi膰 pieni膮dze. O to mu chodzi艂o.
190
00:21:41,260 --> 00:21:45,138
- Zwariowa艂e艣?
- Jak bardzo mo偶esz by膰 naiwna?
191
00:21:45,889 --> 00:21:50,269
Chryste!
Ty i ta twoja cholerna estetyka!
192
00:21:50,602 --> 00:21:54,273
Mog艂e艣 zaprojektowa膰 por臋cze
do tych cholernych schod贸w!
193
00:22:13,584 --> 00:22:18,422
To definitywnie jest twoja
najgorsza ksi膮偶ka. Jedna z gorszych.
194
00:22:18,755 --> 00:22:23,552
J臋zyk jest kiepski.
I jest prywatna nie osobista.
195
00:22:25,512 --> 00:22:27,431
Dlaczego jeste艣 taki surowy,
Piotrze?
196
00:22:27,681 --> 00:22:30,225
Jest r贸偶nica pomi臋dzy prywatn膮
a osobist膮.
197
00:22:30,434 --> 00:22:34,688
Dlaczego jeste艣 taki...
Nie jestem taka jak ty. Przepraszam.
198
00:22:35,480 --> 00:22:38,817
Mo偶e jestem ca艂kiem mierna?
199
00:22:39,860 --> 00:22:42,988
Tak, mo偶e jestem.
200
00:22:43,238 --> 00:22:45,657
I ju偶 mnie to nie obchodzi,
je偶eli jestem.
201
00:22:45,824 --> 00:22:48,994
Sko艅czy艂am ju偶
z tym ci膮g艂ym przejmowaniem si臋.
202
00:22:49,244 --> 00:22:53,540
- To jest wulgarne. - Patetyczne,
pretensjonalne. Nazwij to jak chcesz!
203
00:22:53,749 --> 00:22:56,919
Ale ta ksi膮偶ka prawdopodobnie
uratowa艂a mi 偶ycie.
204
00:22:57,628 --> 00:22:59,838
M贸j stan psychiczny.
205
00:23:00,47 --> 00:23:03,175
Uratowa艂a moje finanse. I twoje.
206
00:23:03,467 --> 00:23:08,180
Umo偶liwi艂y mi wykupienie ciebie.
艁atwe pieni膮dze.
207
00:23:08,388 --> 00:23:11,16
Dlaczego nigdy nie odwiedzasz
jego grobu?
208
00:23:13,393 --> 00:23:17,648
- Co?
- Ca艂kowicie zar贸s艂.
209
00:23:19,274 --> 00:23:20,651
O co ci chodzi?
210
00:23:20,984 --> 00:23:24,780
Jeste艣 taka bur偶uazyjna. Pomy艣la艂em,
偶e jest to dziwne, 偶e go opu艣ci艂a艣.
211
00:23:26,990 --> 00:23:33,121
Zabieram swoich nowych
student贸w na ten cmentarz co semestr.
212
00:23:33,413 --> 00:23:36,250
Potem poszed艂em odwiedzi膰 jego
gr贸b.
213
00:23:40,838 --> 00:23:42,840
To wszystko.
214
00:23:44,174 --> 00:23:48,428
- Nie mog臋 znie艣膰 tego miejsca.
- To jest architektoniczna pere艂ka.
215
00:23:48,720 --> 00:23:50,848
- Nie jest okropny.
- Jest pi臋kny.
216
00:23:51,56 --> 00:23:55,185
Ty chcia艂e艣 go tam pochowa膰.
Nigdy nie mog艂abym tam p艂aka膰.
217
00:23:55,769 --> 00:24:00,315
To dlatego jest tak dobry.
Unikanie ca艂ego tego sentymentalizmu.
218
00:24:01,775 --> 00:24:04,27
Czy smutek jest sentymentalizmem,
Piotrze?
219
00:24:04,236 --> 00:24:06,905
Ckliwe uleganie?
220
00:24:09,449 --> 00:24:11,660
To nie jest o estetyce.
221
00:24:11,952 --> 00:24:16,623
Piotrze, nasz syn nie 偶yje, a my
pochowali艣my go w miejscu...
222
00:24:16,915 --> 00:24:21,44
Ty go pochowa艂e艣 w miejscu,
gdzie nikt nie mo偶e p艂aka膰.
223
00:24:21,295 --> 00:24:23,422
Czy kiedykolwiek tam p艂aka艂e艣?
224
00:24:23,714 --> 00:24:26,717
Czy p艂aka艂e艣 w og贸le od czasu,
kiedy umar艂 Krystian?
225
00:24:27,301 --> 00:24:30,804
Tam wszystko jest takie przejrzyste.
Ta prostota, ta cisza...
226
00:24:31,13 --> 00:24:34,975
- Wszystko to co nie jest smutkiem.
- Bez b艂ahego wtr膮cania si臋...
227
00:24:36,268 --> 00:24:39,855
B艂ahe? Co jest b艂ahe?
Uczucia? 呕ycie?
228
00:25:18,310 --> 00:25:20,187
Zina?
229
00:25:20,812 --> 00:25:22,773
- On si臋 dowiedzia艂.
- Kto?
230
00:25:22,981 --> 00:25:27,69
M贸j m膮偶. O tych lekcjach ta艅ca.
Jest w艣ciek艂y.
231
00:25:27,361 --> 00:25:30,322
- My艣la艂am 偶e jest...
- Wr贸ci艂 wczoraj w nocy.
232
00:25:30,656 --> 00:25:35,160
W takim humorze mo偶e zrobi膰 wszystko.
Czy mo偶emy tutaj zosta膰 do jutra?
233
00:25:35,369 --> 00:25:39,373
- Bogdan powiedzia艂, 偶e mo偶emy skorzysta膰.
Z jego pokoju. - Bogdan? Gdzie on jest?
234
00:25:39,581 --> 00:25:43,961
W mie艣cie. Pracowali艣my razem.
Czy mo偶emy, prosz臋?
235
00:25:44,211 --> 00:25:47,589
Oczywi艣cie, 偶e mo偶ecie.
236
00:25:49,675 --> 00:25:52,469
Jeste艣 dobr膮 kobiet膮.
Bogdan ma racj臋.
237
00:25:52,678 --> 00:25:55,764
Przepraszam panienko,
to nie jest dobry pomys艂.
238
00:25:58,141 --> 00:26:02,271
Piotrze nie wtr膮caj si臋.
Ona ma k艂opoty.
239
00:26:02,604 --> 00:26:08,735
Niedaleko jest hotel.
We偶 swoje dzieci i tam przenocuj.
240
00:26:09,69 --> 00:26:12,322
Mam pieni膮dze.
I wiem gdzie jest hotel.
241
00:26:12,531 --> 00:26:14,533
Zina, mo偶e tak b臋dzie najlepiej.
242
00:26:14,783 --> 00:26:17,786
Pok贸j Bogdana nie jest wygodny.
To jest Piotr, m贸j m膮偶.
243
00:26:18,36 --> 00:26:20,122
On dzisiaj tutaj nocuje.
244
00:26:20,372 --> 00:26:23,750
Przyjd藕 jutro, co艣 za艂atwi臋.
245
00:26:54,573 --> 00:26:57,34
Ona uczy ta艅ca brzucha.
246
00:26:57,326 --> 00:26:59,745
Czy nie masz do艣膰 problem贸w?
247
00:27:01,663 --> 00:27:04,917
Czy ja mam?
To ona ma problem.
248
00:27:06,376 --> 00:27:10,672
Kiedy ona si臋 wprowadzi,
nie b臋dziesz mog艂a si臋 jej pozby膰.
249
00:28:12,67 --> 00:28:15,70
W艂a艣ciwie co to s膮 za badania?
250
00:28:16,321 --> 00:28:20,534
- Potwierdz膮 m贸j geniusz.
- Piotrze! Co to jest!
251
00:28:22,661 --> 00:28:25,706
Nowotw贸r. Nowotw贸r m贸zgu.
252
00:28:27,40 --> 00:28:29,459
W moim m贸偶d偶ku.
253
00:28:34,590 --> 00:28:36,675
Dlaczego nie powiedzia艂e艣?
254
00:28:40,596 --> 00:28:42,890
Nikomu nie powiedzia艂em.
255
00:28:46,810 --> 00:28:49,104
Nie powiedzia艂e艣 Helen?
256
00:28:49,396 --> 00:28:54,151
Ani Helen, ani Cecylie, ani Siri.
257
00:28:54,443 --> 00:28:56,195
I Kai te偶 nie.
258
00:28:57,905 --> 00:28:59,531
Tylko tobie.
259
00:29:03,285 --> 00:29:06,371
O Bo偶e. Tak mi przykro Piotrze.
260
00:29:23,96 --> 00:29:25,766
Mo偶e nie powiniene艣 by艂 pi膰.
261
00:29:26,350 --> 00:29:31,688
- To znaczy przed badaniami.
- Powinienem by艂 wypi膰 wi臋cej.
262
00:29:32,231 --> 00:29:34,983
Alkohol nadal b臋dzie rano w twojej
krwi.
263
00:29:42,324 --> 00:29:45,369
To jest takie obrzydliwe.
264
00:30:02,469 --> 00:30:03,762
Piotrze...
265
00:30:11,687 --> 00:30:13,313
Prosz臋...
266
00:30:30,956 --> 00:30:33,750
Oczywi艣cie jutro z tob膮 p贸jd臋.
267
00:30:36,211 --> 00:30:39,131
Jestem obok w pokoju.
268
00:30:40,966 --> 00:30:43,10
Dobranoc.
269
00:33:40,229 --> 00:33:43,690
- Czego chcesz?
- Nie powiedzia艂 mi...
270
00:33:43,899 --> 00:33:46,985
- Czego?
- 呕e by艂a艣 w ci膮偶y.
271
00:33:57,246 --> 00:34:01,542
Dlaczego on by艂 w twoim domu?
Co on tam robi艂?
272
00:34:01,834 --> 00:34:04,878
Opr贸cz tego, 偶e pope艂ni艂
samob贸jstwo.
273
00:34:05,379 --> 00:34:09,216
Mia艂 um贸wion膮 wizyt臋 w szpitalu.
274
00:34:09,550 --> 00:34:12,678
- Wiesz, mieszkali艣my obok szpitala.
- Wiem.
275
00:34:13,679 --> 00:34:15,973
Chcesz troch臋?
276
00:34:18,100 --> 00:34:21,228
On musia艂 przej艣膰 kilka...
277
00:34:21,854 --> 00:34:24,690
Jak to powiedzie膰?
Kilka bada艅.
278
00:34:25,941 --> 00:34:27,651
Jakie badania?
279
00:34:30,70 --> 00:34:34,575
On mia艂... nowotw贸r.
Nowotw贸r m贸zgu.
280
00:34:44,251 --> 00:34:48,05
Nie...
Nie wierz臋 w to.
281
00:34:52,676 --> 00:34:56,722
Nie wiem.
My艣la艂am, 偶e mo偶e...
282
00:34:58,932 --> 00:35:01,852
Chcesz 偶ebym pomog艂a tobie
z formalno艣ciami?
283
00:35:04,605 --> 00:35:07,733
Podoba艂oby ci si臋 to, prawda?
284
00:35:08,25 --> 00:35:09,26
Podoba艂o?
285
00:35:15,949 --> 00:35:17,492
Przepraszam.
286
00:36:29,648 --> 00:36:32,693
GRABARZ
287
00:37:35,881 --> 00:37:42,221
/- Mam z艂e wie艣ci.
/- Czy to Krystian? To Piotr.
288
00:37:43,222 --> 00:37:46,58
/- Nie ma go?
/- Sk膮d wiesz?
289
00:37:48,769 --> 00:37:53,649
On zawsze mia艂 du偶o pomys艂贸w.
Zawsze znika艂.
290
00:37:53,941 --> 00:37:56,777
W jego pierwszy dzie艅 w szkole,
nie mogli艣my go znale藕膰.
291
00:37:56,985 --> 00:38:00,322
Krystian musia艂 wzi膮膰 dzie艅 wolny,
偶eby go znale藕膰.
292
00:38:00,531 --> 00:38:03,408
On mu tego nigdy nie wybaczy艂.
293
00:38:03,617 --> 00:38:06,578
Krystian nigdy nie opu艣ci艂 dnia
w pracy.
294
00:38:08,539 --> 00:38:10,415
Piotr nie 偶yje.
295
00:38:11,542 --> 00:38:12,876
Tak...
296
00:38:14,86 --> 00:38:16,380
Pogrzeb jest we wtorek.
297
00:38:17,47 --> 00:38:22,302
Masz syna, prawda? Wydaje mi si臋,
偶e jest on ju偶 m艂odzie艅cem.
298
00:38:22,719 --> 00:38:26,849
Mia艂am... Piotr i ja mieli艣my syna.
Pami臋tasz? Ma艂ego Krystiana.
299
00:38:28,350 --> 00:38:32,813
Oni s膮 do siebie podobni, prawda?
Piotr i ma艂y Krystian.
300
00:38:33,21 --> 00:38:35,899
To prawda. Byli.
301
00:38:36,149 --> 00:38:38,986
Teraz obaj nie 偶yj膮.
302
00:38:40,904 --> 00:38:44,950
- Przynajmniej ty masz Helen.
- Helen?
303
00:38:47,35 --> 00:38:50,80
Ona jest taka pi臋kna!
304
00:38:51,623 --> 00:38:55,02
Cz臋sto widz臋 j膮 w czasopismach.
305
00:38:55,210 --> 00:38:57,462
Helen jest 偶on膮 Piotra.
306
00:38:58,88 --> 00:39:02,885
Chyba mi si臋 wszystko myli,
prawda?
307
00:39:03,93 --> 00:39:06,388
Jestem pewna, 偶e po艂o偶y艂am to
gdzie艣 tutaj...
308
00:39:10,58 --> 00:39:12,769
Tutaj jest!
309
00:41:33,493 --> 00:41:35,329
Kim jeste艣?
310
00:41:36,955 --> 00:41:39,958
Nie znamy si臋, ale Piotr...
311
00:41:43,795 --> 00:41:47,925
W porz膮dku. Chod藕,
wejd偶my do 艣rodka.
312
00:41:57,684 --> 00:41:59,478
Kaia, prawda?
313
00:42:01,313 --> 00:42:03,690
W艂a艣ciwie to co was 艂膮czy艂o?
314
00:42:05,275 --> 00:42:07,361
On by艂 pierwsz膮...
315
00:42:09,571 --> 00:42:14,910
Pierwsz膮 osob膮, kt贸ra naprawd臋
zobaczy艂a mnie tak膮 jaka jestem.
316
00:42:15,202 --> 00:42:17,204
By艂a艣 jego kochank膮?
317
00:42:19,748 --> 00:42:24,545
Powiedzia艂, 偶e jeste艣my
pokrewnymi duszami.
318
00:42:26,755 --> 00:42:31,301
On wierzy艂 w prostot臋.
319
00:42:31,677 --> 00:42:36,557
Rozumia艂am te rzeczy.
To jest takie niesprawiedliwe!
320
00:42:37,891 --> 00:42:43,63
Ale rozumiem, 偶e on nie m贸g艂 偶y膰
z tak膮 straszn膮 chorob膮.
321
00:42:43,355 --> 00:42:46,733
Najprawdopodobniej, Piotr nie mia艂
nowotworu.
322
00:42:46,984 --> 00:42:50,279
To by艂o co艣, co on przypuszcza艂,
albo czego si臋 ba艂.
323
00:42:50,571 --> 00:42:54,116
Wi臋c co to by艂o?
324
00:42:55,33 --> 00:42:59,538
Nie wiem.
On po prostu pope艂ni艂 samob贸jstwo.
325
00:43:00,789 --> 00:43:02,499
To niemo偶liwe.
On kocha艂 偶ycie.
326
00:43:04,960 --> 00:43:07,546
To nieprawda. Ty k艂amiesz!
327
00:43:08,88 --> 00:43:10,132
On by艂 chory.
328
00:43:11,341 --> 00:43:14,344
Nie. Najprawdopodobniej nie.
329
00:43:19,99 --> 00:43:21,977
On by tego nie zrobi艂 gdyby nie by艂
chory.
330
00:43:22,227 --> 00:43:24,521
Jestem tego pewna.
331
00:43:27,524 --> 00:43:29,818
Ale on ju偶 nie 偶yje.
332
00:45:42,784 --> 00:45:44,661
Kto to by艂?
333
00:45:45,37 --> 00:45:47,80
Moja znajoma.
334
00:45:47,289 --> 00:45:49,458
- Czy ona tutaj mieszka?
- Nie.
335
00:45:49,875 --> 00:45:52,711
- Czy ona wie co si臋 sta艂o?
- W艂a艣nie jej powiedzia艂am.
336
00:45:53,879 --> 00:45:55,547
Czy ona zna艂a Piotra?
337
00:45:55,756 --> 00:45:56,590
Nie.
338
00:45:56,840 --> 00:45:59,134
To dlaczego ona p艂acze?
339
00:46:00,135 --> 00:46:03,472
Nie wiem.
Mo偶e dlatego, 偶e ja go zna艂am.
340
00:46:03,764 --> 00:46:05,766
Ale ty nie p艂aczesz?
341
00:46:06,16 --> 00:46:09,102
Nie, nie p艂acz臋.
342
00:46:19,29 --> 00:46:20,906
Jeste艣 g艂odna?
343
00:46:39,341 --> 00:46:42,928
Tyle mia艂 jeszcze do zrobienia.
344
00:46:43,220 --> 00:46:46,390
Nic nie mia艂o by膰 zatajane.
345
00:46:47,558 --> 00:46:50,477
Nigdy za ma艂o, nigdy za wiele.
Tyle ile by艂o potrzebne.
346
00:46:50,727 --> 00:46:54,565
On zawsze szuka艂 wewn臋trznego
pi臋kna.
347
00:46:57,109 --> 00:47:00,112
A o偶eni艂 si臋 z modelk膮.
348
00:47:01,113 --> 00:47:05,75
Ale nie m贸g艂 darzy膰 jej g艂臋bokim
uczuciem.
349
00:47:05,284 --> 00:47:06,952
Sk膮d wiesz?
350
00:47:07,494 --> 00:47:11,456
- Nigdy o niej nie m贸wi艂.
- Mo偶e to nie jest takie dziwne, prawda?
351
00:47:12,791 --> 00:47:16,44
Ona wygl膮da艂a na wyrachowan膮
i dwulicow膮.
352
00:47:16,295 --> 00:47:18,672
Ca艂kowicie powierzchowna.
353
00:47:19,06 --> 00:47:24,52
On si臋 z ni膮 o偶eni艂. Mia艂 z ni膮 dziecko.
I ona spodziewa si臋 nast臋pnego.
354
00:47:25,762 --> 00:47:29,224
To mia艂am na my艣li.
Ona jest wyrachowana.
355
00:47:32,561 --> 00:47:36,398
Ale tym razem 藕le wykalkulowa艂a.
356
00:47:38,150 --> 00:47:39,568
My艣l臋, 偶e jest dobr膮 matk膮.
357
00:47:39,735 --> 00:47:43,280
/Piotr Strom nie 偶yje.
/Mia艂 tylko 53 lata.
358
00:47:43,572 --> 00:47:46,491
/Zapami臋tamy tego architekta
/za jego radykalne, nowe projekty.
359
00:47:46,700 --> 00:47:50,746
/Za centrum w Oslo,
/kt贸re wywo艂a艂o za偶art膮 debat臋,
360
00:47:51,38 --> 00:47:55,375
/jak po艂膮czy膰 zasady architektoniczne
/z codziennymi potrzebami.
361
00:47:55,667 --> 00:48:01,840
/Jego minimalizm mo偶e by膰
/zauwa偶ony w siedzibie rady nordyckiej
362
00:48:02,49 --> 00:48:05,385
/i w nowym budynku Opery
/w Helsinkach.
363
00:48:06,637 --> 00:48:09,14
Chc臋 zobaczy膰, gdzie to si臋 sta艂o.
364
00:48:10,432 --> 00:48:14,186
W porz膮dku. Wiedzia艂am o tym.
On mi powiedzia艂.
365
00:48:14,603 --> 00:48:16,438
On nie mia艂 przede mn膮 偶adnych
tajemnic.
366
00:48:17,814 --> 00:48:21,818
On mia艂 ich tak wiele.
My艣l臋, 偶e by艂 uzale偶niony.
367
00:48:22,903 --> 00:48:26,31
Teraz to ju偶 nie ma znaczenia.
Poka偶esz mi?
368
00:48:27,74 --> 00:48:30,35
- Jeste艣 pewna?
- Tak, czy to jest na dole?
369
00:48:30,244 --> 00:48:33,622
Nie, poczekaj!
Jeszcze nie posprz膮ta艂am.
370
00:49:07,990 --> 00:49:10,409
Chod藕my, p贸jdziemy na g贸r臋.
371
00:49:19,251 --> 00:49:21,545
Czy to jest konieczne?
372
00:49:22,171 --> 00:49:23,338
Prosz臋...
373
00:50:31,740 --> 00:50:34,826
- To te podgrzewanie pod艂ogi.
- Co?
374
00:50:35,118 --> 00:50:39,289
To powoduje 偶e krew przykleja si臋
do pod艂ogi. To niemo偶liwe!
375
00:51:39,558 --> 00:51:41,977
Och to ty.
376
00:51:42,644 --> 00:51:47,941
Widzisz, m贸j m膮偶 Piotr nie 偶yje.
Prosz臋.
377
00:52:05,834 --> 00:52:09,922
To jest Bogdan.
On tutaj mieszka.
378
00:52:13,425 --> 00:52:15,511
Rodzina?
379
00:52:15,802 --> 00:52:18,972
To jest Helen, 偶ona mojego m臋偶a.
380
00:52:19,681 --> 00:52:21,558
A to jest Kaia.
381
00:52:22,976 --> 00:52:24,853
Piotr by艂 moim nauczycielem.
382
00:52:25,896 --> 00:52:28,899
Architektury.
383
00:52:30,67 --> 00:52:32,236
Ona by艂a jego kochank膮.
384
00:52:44,289 --> 00:52:47,835
Musicie mi wybaczy膰 ale jest tutaj
moja orkiestra.
385
00:52:48,293 --> 00:52:51,129
Powiedzia艂a艣, 偶e b臋dziemy mogli
zacz膮膰.
386
00:52:51,338 --> 00:52:52,464
Przepraszam.
387
00:52:54,550 --> 00:52:56,343
Prosz臋 nie ha艂asujcie.
388
00:52:57,553 --> 00:53:00,347
Przejd藕cie od razu...
389
00:53:00,597 --> 00:53:03,308
Tutaj...
390
00:53:17,906 --> 00:53:21,285
To jest moja Orkiestra do 艢lub贸w
i Pogrzeb贸w.
391
00:53:21,702 --> 00:53:23,871
Czy chcecie pos艂ucha膰 troch臋
muzyki?
392
00:53:30,794 --> 00:53:32,504
Totalna katastrofa.
393
00:53:34,423 --> 00:53:36,49
W porz膮dku.
394
00:54:16,340 --> 00:54:19,676
O m贸j Bo偶e, Lizzie 艣pi
w samochodzie! Musz臋 i艣膰.
395
00:54:21,303 --> 00:54:24,348
Mo偶esz tutaj zosta膰,
je偶eli chcesz.
396
00:54:58,549 --> 00:55:01,635
- Musz臋 jutro i艣膰 do pracy.
- Ju偶?
397
00:55:05,389 --> 00:55:08,433
Musz臋.
Inaczej strac臋 kontrakt.
398
00:55:09,643 --> 00:55:13,897
To jest dla Matexa.
Wiesz, ubrania dla kobiet w ci膮偶y.
399
00:55:16,817 --> 00:55:19,778
Pr贸bowa艂am do nich zadzwoni膰,
ale...
400
00:55:21,530 --> 00:55:25,701
Musz臋 tam jutro by膰 albo b臋dzie to
kto艣 inny. Kto艣 m艂odszy.
401
00:55:26,201 --> 00:55:31,707
- To jest g贸wniany interes.
- Przykro mi. Co mog臋 powiedzie膰?
402
00:55:46,471 --> 00:55:49,57
Dlaczego wysz艂a艣 za niego za m膮偶?
403
00:55:51,393 --> 00:55:53,103
Nie wiem.
404
00:56:04,865 --> 00:56:07,910
Ju偶 dobrze. Mama ju偶 jest.
405
00:56:22,257 --> 00:56:24,510
Czy jest ci臋偶ko?
406
00:56:27,12 --> 00:56:29,890
Jako艣 to znosz臋, ale...
407
00:56:31,892 --> 00:56:34,228
T臋skni臋 za dzie膰mi.
408
00:56:35,395 --> 00:56:37,606
Ale mo偶esz mie膰 jeszcze jedno.
409
00:56:38,774 --> 00:56:41,985
Nie jeste艣 jedyn膮 osob膮, kt贸ra nie
staje si臋 m艂odsza.
410
00:56:42,736 --> 00:56:45,781
Poza tym... mam dziecko.
411
00:56:46,823 --> 00:56:51,995
Tyle 偶e go nie ma.
To znaczy tutaj.
412
00:56:52,996 --> 00:56:56,750
- Tak mi przykro.
- Nie powinno by膰 ci przykro.
413
00:56:58,418 --> 00:57:00,712
Jeste艣 pewna, 偶e nie chcesz zosta膰?
414
00:57:02,89 --> 00:57:03,423
Tak.
415
00:57:05,92 --> 00:57:06,635
Dzi臋kuj臋, Saro.
416
00:58:32,679 --> 00:58:35,265
Musz臋 z ni膮 porozmawia膰.
Czy ona jest na dole?
417
00:58:35,557 --> 00:58:38,60
Do diab艂a z Matex.
Do diab艂a ze wszystkim.
418
00:58:39,61 --> 00:58:42,22
Chod藕, pozw贸l mi...
Prosz臋...
419
00:58:58,372 --> 00:59:03,85
- Nied藕wiadek 艣pi,
- Nied藕wiadek 艣pi,
420
00:59:03,752 --> 00:59:05,963
Nied藕wiadek 艣pi,
421
00:59:06,213 --> 00:59:10,92
w swoim przytulnym,
starym legowisku.
422
00:59:14,513 --> 00:59:15,514
Tak.
423
01:01:54,131 --> 01:01:57,301
Przepraszam.
Kuchnia jest zamkni臋ta.
424
01:01:57,801 --> 01:02:00,971
Nie szkodzi.
Nie jestem g艂odna.
425
01:02:04,683 --> 01:02:09,897
Je艣li masz ochot臋 to mo偶esz tutaj zosta膰.
Musz臋 posprz膮ta膰 kilka stolik贸w.
426
01:02:13,442 --> 01:02:17,905
- Czy napije si臋 Pani troch臋 wina?
- Nie, dzi臋kuj臋. Prowadz臋.
427
01:02:19,948 --> 01:02:23,202
- Mo偶e szklank臋 wody?
- Oczywi艣cie.
428
01:02:46,850 --> 01:02:48,560
Dzi臋kuj臋.
429
01:03:05,911 --> 01:03:09,456
Czy macie jakie艣 wolne pokoje?
430
01:03:09,873 --> 01:03:12,292
Jestem pewien, 偶e mamy.
431
01:03:28,16 --> 01:03:31,311
Zapomnia艂em. Nie ma
prze艣cierad艂a. Przepraszam.
432
01:04:14,605 --> 01:04:16,773
Przepraszam, 偶e przeszkadzam,
ale...
433
01:04:19,693 --> 01:04:21,778
Nic nie szkodzi.
434
01:05:31,640 --> 01:05:34,309
Wiem, kim Pani jest.
435
01:05:35,435 --> 01:05:37,563
Wi臋c kim jestem?
436
01:05:37,813 --> 01:05:41,108
To znaczy...
moja mama pani膮 czyta艂a.
437
01:05:41,316 --> 01:05:43,986
To znaczy pani ksi膮偶ki.
438
01:05:46,238 --> 01:05:49,700
To jest jej hotel.
Teraz. Wszystko.
439
01:05:49,950 --> 01:05:52,828
Kupi艂a go, kiedy umar艂 m贸j tata.
440
01:05:55,497 --> 01:06:00,210
On mia艂 okropne b贸le w plecach.
441
01:06:02,129 --> 01:06:04,590
Pod koniec nie m贸g艂 ju偶 tego znie艣膰.
442
01:06:04,840 --> 01:06:07,634
Lekarze si臋 poddali.
443
01:06:09,553 --> 01:06:14,57
Pewnego dnia wszed艂 na 6 pi臋tro
i wyskoczy艂 przez okno.
444
01:06:15,434 --> 01:06:17,227
To wystarczy艂o.
445
01:06:19,605 --> 01:06:23,66
Pr贸bowa艂 wcze艣niej z 2-go pi臋tra.
446
01:06:23,817 --> 01:06:27,529
Ale to tylko pogorszy艂o stan jego
plec贸w.
447
01:06:32,326 --> 01:06:34,328
A twoja mama?
448
01:06:34,661 --> 01:06:38,248
Dla niej nie jest to takie 艂atwe.
Jest teraz w szpitalu.
449
01:06:41,168 --> 01:06:42,836
Ale lubi pani ksi膮偶ki.
450
01:06:44,254 --> 01:06:46,131
Szczeg贸lnie t膮 o rozpaczy.
451
01:06:46,381 --> 01:06:49,09
- Ona powiedzia艂a, 偶e jest o rozpaczy.
- Ta ostatnia?
452
01:06:52,304 --> 01:06:55,15
To nie jest zupe艂nie o rozpaczy.
453
01:06:56,16 --> 01:06:58,769
Ale tak wysz艂o w ka偶dym b膮d藕 razie.
454
01:07:00,938 --> 01:07:02,689
To nie by艂o to co ja zamierza艂am.
455
01:07:02,981 --> 01:07:07,528
Zawsze jest tyle sposob贸w na
interpretacj臋 tego co si臋 sta艂o.
456
01:07:09,71 --> 01:07:14,201
Nie ma linii prostych...
to znaczy nic nie jest proste.
457
01:07:14,409 --> 01:07:21,500
To nigdy nie jest jedna rzecz,
nawet jedna na raz.
458
01:07:21,792 --> 01:07:24,419
Tyle rzeczy si臋 dzieje.
459
01:07:31,885 --> 01:07:35,347
Ona chcia艂a, 偶ebym j膮 przeczyta艂.
460
01:07:35,722 --> 01:07:37,474
Ale nie mog艂em.
461
01:07:37,683 --> 01:07:39,434
Nie czytaj.
462
01:07:48,151 --> 01:07:50,988
Tyle jest nieszcz臋艣膰.
463
01:07:52,114 --> 01:07:53,448
Jest.
464
01:07:56,493 --> 01:07:59,37
Czy ma Pani dzieci?
465
01:08:20,392 --> 01:08:22,686
Czy p贸jdziesz ze mn膮 do 艂贸偶ka?
466
01:10:54,838 --> 01:10:59,426
Kaia?
Co ty zrobi艂a艣?
467
01:10:59,676 --> 01:11:04,223
Co za 艣winia!
Nie mo偶na si臋 tak zachowywa膰!
468
01:11:04,932 --> 01:11:06,683
Czy to Bogdan?
469
01:11:06,934 --> 01:11:11,104
On? On 艣pi, tak mi si臋 wydaje.
Sprawd藕 w piwnicy.
470
01:11:12,64 --> 01:11:15,943
Kupa kochanek, kochank贸w te偶.
471
01:11:16,151 --> 01:11:18,820
- Kochank贸w?
- Nie jestem uprzedzona, ale...
472
01:11:19,29 --> 01:11:21,823
- Co tutaj si臋 sta艂o?
- Ona mi wszystko powiedzia艂a.
473
01:11:22,32 --> 01:11:24,34
- Kto?
- Helen.
474
01:11:25,702 --> 01:11:27,996
Co Helen wie o Bogdanie?
475
01:11:28,288 --> 01:11:33,377
Peter! Ona wie wszystko.
Zna艂a wszystkie szczeg贸艂y, kochankowie!
476
01:11:36,839 --> 01:11:41,134
- Peter?
- Tutaj musz臋 postawi膰 na swoim.
477
01:11:41,343 --> 01:11:45,97
Pokrewne dusze i czysto艣膰,
do diab艂a z tym...
478
01:11:45,305 --> 01:11:46,890
Prostota!
479
01:11:47,224 --> 01:11:50,310
On po prostu mia艂 bzika na punkcie
seksu!
480
01:11:50,686 --> 01:11:53,605
Uzale偶niony!
O tak. On by艂 chory!
481
01:11:53,856 --> 01:11:58,944
- Nie by艂 ca艂kiem zdrowy, ale...
- Cholerny sukinsyn!
482
01:11:59,403 --> 01:12:02,239
- Nie, on nim nie by艂.
- Tak.
483
01:12:02,614 --> 01:12:04,449
By艂am oszukiwana.
484
01:12:06,660 --> 01:12:09,580
Peter nie by艂 ani sukinsynem
ani 艣wi臋tym.
485
01:12:09,872 --> 01:12:14,126
- By艂 zwyk艂ym dziwkarzem.
- By艂 zwyk艂膮 ludzk膮 istot膮.
486
01:12:14,459 --> 01:12:18,547
Czy ja jestem dziwaczk膮, 偶e nie
pieprzy艂am si臋 na wszystkie strony?
487
01:12:18,755 --> 01:12:19,756
Nie.
488
01:12:20,424 --> 01:12:24,178
Zboczeniec to dobre okre艣lenie.
Nie mog臋 tego znie艣膰!
489
01:12:24,386 --> 01:12:26,763
Ca艂y czas mam to przed oczami.
490
01:12:26,972 --> 01:12:30,58
Pewnie wy te偶 ze sob膮 spali艣cie!
491
01:12:32,19 --> 01:12:33,770
Tak.
492
01:12:34,563 --> 01:12:37,107
Byli艣my ma艂偶e艅stwem przez 15 lat!
493
01:12:37,399 --> 01:12:40,569
Kto by pomy艣la艂?
W艂a艣ciwie nie wida膰 偶eby艣 si臋 smuci艂a.
494
01:12:45,866 --> 01:12:49,119
Co ty wiesz o moim smutku?
495
01:13:19,942 --> 01:13:21,401
Przepraszam.
496
01:13:27,658 --> 01:13:30,202
Mi艂o us艂ysze膰, 偶e jest ci przykro.
497
01:13:30,827 --> 01:13:36,250
Powiedzia艂a艣 jak tu przysz艂a艣,
偶e on ciebie widzia艂, pozna艂 ciebie.
498
01:13:36,542 --> 01:13:41,296
- Pieprz to.
- Ty w to uwierzy艂a艣, prawda?
499
01:13:41,505 --> 01:13:45,509
- Tak, wtedy.
- B臋d臋 to nosi艂a w swoim sercu.
500
01:13:45,843 --> 01:13:50,848
Piotr nie by艂 zbocze艅cem. To ulga,
偶e nie by艂 tak cholernie czysty.
501
01:13:51,932 --> 01:13:56,186
Ty nigdy nie mia艂a艣 go dla siebie.
On by艂 偶onaty. Co si臋 zmieni艂o?
502
01:13:58,21 --> 01:14:01,191
Nigdy nie zaufam m臋偶czy藕nie.
503
01:14:03,610 --> 01:14:06,738
Piotr ciebie nie zawi贸d艂.
504
01:14:07,30 --> 01:14:11,577
Ty zrobi艂a艣 z niego boga... a b贸g
oczywi艣cie nie mo偶e si臋 tak zachowywa膰.
505
01:14:11,827 --> 01:14:14,162
Cholerny idiota!
506
01:14:21,587 --> 01:14:28,177
Zna艂am Piotra d艂u偶ej od ciebie.
Piotra Stroma architekta.
507
01:14:30,345 --> 01:14:33,807
Nigdy by艣 nie kupi艂a lod贸wki,
kt贸ra jest za wysoka, prawda?
508
01:14:34,57 --> 01:14:37,144
Zna艂am go zanim to by艂o istotne.
509
01:14:40,439 --> 01:14:44,693
Bo偶e, rzeczy kt贸re pami臋tam.
510
01:14:45,903 --> 01:14:51,116
Kocha艂 robi膰 zakupy.
W supermarketach, w du偶ych sklepach.
511
01:14:51,366 --> 01:14:54,36
Na przyk艂ad, kiedy
podr贸偶owali艣my
512
01:14:54,286 --> 01:15:00,209
zamiast muze贸w, zwiedzali艣my
sklepy z narz臋dziami...
513
01:15:01,251 --> 01:15:05,214
Na ca艂ym 艣wiecie.
I to on robi艂 zakupy.
514
01:15:05,422 --> 01:15:09,92
Wiem gdzie one wszystkie s膮,
wszystkie du偶e sklepy.
515
01:15:09,343 --> 01:15:13,680
Te, kt贸re maj膮 po kilka pi臋ter.
Ale nie wiem gdzie s膮 muzea.
516
01:15:15,807 --> 01:15:19,561
Przechodzenie przez c艂o w drodze
powrotnej do domu...
517
01:15:21,939 --> 01:15:25,859
Ale on nie chcia艂 偶eby te rzeczy
by艂y blisko niego.
518
01:15:27,194 --> 01:15:33,116
Musieli艣my wynajmowa膰 miejsca
na sk艂ad od r贸偶nych s膮siad贸w.
519
01:15:34,826 --> 01:15:40,749
On si臋 wstydzi艂 tych wszystkich
rzeczy wi臋c musieli艣my je chowa膰.
520
01:15:40,958 --> 01:15:43,544
Dlatego wybudowali艣my tutaj t臋
Piwnic臋,
521
01:15:43,752 --> 01:15:46,755
kt贸rej on te偶 nie chcia艂.
522
01:15:50,50 --> 01:15:53,387
W艂a艣ciwie to on by艂 bardzo chciwy.
523
01:15:53,595 --> 01:15:55,931
O wszystko.
524
01:15:58,559 --> 01:16:01,270
Chciwy minimalista.
525
01:16:02,646 --> 01:16:03,939
Widzisz?
526
01:16:05,774 --> 01:16:08,610
Ale nigdy w tym samym czasie.
527
01:16:11,864 --> 01:16:17,411
Nie, taki by艂 Piotr.
Bawi艂 si臋 w chowanego sam ze sob膮.
528
01:16:18,829 --> 01:16:20,873
Co za gra.
529
01:16:24,626 --> 01:16:27,337
To by艂o jedno albo drugie,
nigdy razem.
530
01:16:27,588 --> 01:16:31,884
Nigdy nie szed艂 na kompromis
pomi臋dzy chciwo艣ci膮 a minimalizmem.
531
01:16:32,926 --> 01:16:37,973
Na koniec nie m贸g艂 znie艣膰 tego
chaosu jakim jest 偶ycie.
532
01:16:38,265 --> 01:16:42,686
Co jest ludzkie. Poniewa偶 w艂a艣nie
chodzi o to. O kompromis.
533
01:17:04,917 --> 01:17:09,171
Mo偶e to czego my naprawd臋 potrzebujemy,
to umiej臋tno艣膰 dostosowania si臋.
534
01:17:09,421 --> 01:17:12,841
- Dostosowania si臋 do czego?
- Do naszego w艂asnego rozwoju.
535
01:17:13,175 --> 01:17:18,555
呕eby by膰 lepiej przygotowanym,
kiedy 偶ycie wywraca si臋 do g贸ry nogami.
536
01:17:18,764 --> 01:17:21,308
Regu艂y i przepisy nie s膮 pomocne.
537
01:17:21,517 --> 01:17:23,602
Czy wierzysz w Boga?
538
01:17:24,811 --> 01:17:28,398
Nie wiem. Ale je偶eli nie ma Boga,
539
01:17:28,565 --> 01:17:31,26
to jest to istotne
aby艣my go sobie stworzyli.
540
01:17:31,276 --> 01:17:33,529
- Po co?
- Dla ochrony.
541
01:17:35,447 --> 01:17:39,201
Czy Piotr by to zrobi艂 gdyby
wierzy艂 w Boga?
542
01:17:40,202 --> 01:17:47,00
Piotr jako wierz膮cy? Nie. Trudno
go sobie wyobrazi膰 na kolanach.
543
01:17:47,251 --> 01:17:52,05
Ignorowa艂 to czego nie rozumia艂.
Piotr musia艂 wiedzie膰.
544
01:17:52,256 --> 01:17:54,341
Oczywi艣cie zawsze mo偶emy mie膰 nadziej臋.
545
01:17:55,259 --> 01:17:57,553
- Na co?
- 呕e B贸g istnieje.
546
01:17:58,554 --> 01:18:00,639
To znaczenie jest...
547
01:18:01,557 --> 01:18:04,560
nie tyle utracone ile schowane.
548
01:18:13,360 --> 01:18:19,74
- Ale mo偶e my oczekujemy za du偶o.
- To znaczy?
549
01:18:19,616 --> 01:18:24,288
Powinni艣my by膰 zadowoleni z tych
kilku chwil kt贸re do艣wiadczamy.
550
01:18:24,621 --> 01:18:26,248
Mo偶e.
551
01:18:28,83 --> 01:18:30,85
Te momenty...
552
01:18:33,922 --> 01:18:36,300
Bogdan...
Gdzie jest Bogdan?
553
01:18:37,384 --> 01:18:41,346
Pewnie 艣pi.
Kompletnie si臋 upi艂.
554
01:18:41,555 --> 01:18:44,224
Powinna艣 go by艂a zobaczy膰 z Zin膮.
555
01:18:46,268 --> 01:18:50,814
Nigdy nie widzia艂am 偶eby kto艣 tak
ta艅czy艂 jak tych dwoje.
556
01:18:51,106 --> 01:18:54,610
On jest wspania艂y.
Czy tobie to przeszkadza?
557
01:18:54,860 --> 01:18:56,69
Nie...
558
01:18:57,70 --> 01:19:01,116
呕e mieszka u ciebie w domu kiedy
jest tak w tobie zakochany?
559
01:19:01,325 --> 01:19:04,494
- Dlaczego tak m贸wisz?
- Bo wiem.
560
01:19:05,662 --> 01:19:08,332
Wydaje si臋, 偶e wiesz wszystko.
561
01:19:09,82 --> 01:19:11,543
To nie jest trudne do zrozumienia.
562
01:19:12,878 --> 01:19:14,838
Czy jeste艣 g艂odna?
563
01:19:23,263 --> 01:19:26,683
- Czy mog臋 wzi膮膰 prysznic?
- Tak, oczywi艣cie.
564
01:19:28,393 --> 01:19:30,562
Dam ci r臋cznik.
565
01:19:32,189 --> 01:19:34,107
Cholera...
566
01:19:50,541 --> 01:19:52,417
/Sara!
567
01:20:05,430 --> 01:20:07,15
Sara!
568
01:20:10,894 --> 01:20:13,730
Przynie艣 wiadro
i mokry r臋cznik.
569
01:20:24,199 --> 01:20:27,160
- Czy mog臋 je po偶yczy膰?
- Oczywi艣cie.
570
01:20:27,369 --> 01:20:29,371
My艣lisz, 偶e mo偶esz si臋 zaj膮c Lizzie?
571
01:20:29,580 --> 01:20:32,624
- Nie mog臋 straci膰 tego kontraktu.
- Tak.
572
01:20:32,833 --> 01:20:35,836
Jeste艣 pewna?
Dzi臋kuj臋.
573
01:20:37,04 --> 01:20:38,672
- Do widzenia.
- Do widzenia.
574
01:20:38,964 --> 01:20:41,133
Czujesz si臋 lepiej?
575
01:20:54,813 --> 01:20:56,773
To tylko wymioty.
576
01:20:56,982 --> 01:20:59,902
Czy nie mieli艣my si臋 dostosowa膰?
577
01:21:11,955 --> 01:21:15,42
- Czy ty nigdy nie mia艂a艣 kaca?
- Nie takiego.
578
01:21:15,250 --> 01:21:17,794
- Ona nigdy nie by艂a pijana.
- Tego nie powiedzia艂am.
579
01:21:18,03 --> 01:21:20,631
Przepraszam za to.
580
01:21:23,717 --> 01:21:27,12
艢mierdzi.
Posprz膮tam.
581
01:21:27,262 --> 01:21:30,682
To dziwne ale przypominasz mi
mojego ojca.
582
01:21:31,266 --> 01:21:34,61
- Wspania艂y cz艂owiek.
- Czy jest Serbem?
583
01:21:34,311 --> 01:21:36,563
- Nie, kaskaderem.
- Co?
584
01:21:36,772 --> 01:21:41,68
To taka osoba co wykonuje
wszystkie trudne rzeczy w filmach.
585
01:21:41,276 --> 01:21:43,570
Kiedy to jest zbyt niebezpieczne
dla aktor贸w.
586
01:21:43,904 --> 01:21:45,447
Na przyk艂ad wypadki samochodowe.
587
01:21:45,614 --> 01:21:47,950
Nie wiem ile wypadk贸w
samochodowych zrobi艂.
588
01:21:48,200 --> 01:21:50,786
On by dla ciebie wypad艂 z 艂贸偶ka
gdyby艣 by艂 aktorem.
589
01:21:50,994 --> 01:21:53,705
- I bardzo elegancko.
- Przyprowad藕 go.
590
01:21:56,208 --> 01:21:59,211
Mo偶e on m贸g艂by mie膰 za mnie
kaca?
591
01:21:59,461 --> 01:22:04,132
My艣l臋, 偶e jestem gotowy zap艂aci膰
mu du偶o za m贸j b贸l g艂owy.
592
01:22:04,341 --> 01:22:05,884
On nie 偶yje.
593
01:22:09,721 --> 01:22:13,851
Mia艂 wyskoczy膰 z okna p艂on膮cego
budynku.
594
01:22:14,101 --> 01:22:19,147
- Ale si臋 zaczepi艂.
- Podczas kr臋cenia?
595
01:22:20,148 --> 01:22:23,110
Pewnie,
film nawet zdoby艂 Oskara.
596
01:22:31,118 --> 01:22:32,953
Lepiej?
597
01:28:52,708 --> 01:28:54,710
Cze艣膰.
598
01:31:50,344 --> 01:31:53,263
- Czeka艂em na ciebie.
- Wiem.
599
01:31:54,515 --> 01:31:55,766
Chod藕.
600
01:32:06,26 --> 01:32:10,155
Zwariowa艂e艣!
Nie mamy zgody...
601
01:32:27,589 --> 01:32:28,966
Pos艂uchaj...
602
01:32:41,979 --> 01:32:44,64
Co jest?
603
01:32:47,901 --> 01:32:50,779
Czy chcesz mie膰 ze mn膮 dziecko?
604
01:32:51,572 --> 01:32:53,448
Mo偶emy si臋 pobra膰.
605
01:32:54,491 --> 01:32:56,618
Wojna si臋 sko艅czy艂a.
606
01:32:56,869 --> 01:33:00,80
A Serbia jest pi臋knym krajem.
607
01:33:11,717 --> 01:33:16,221
- Naprawd臋 jeste艣 wariatem.
- Oczywi艣cie, 偶e jestem wariatem.
608
01:35:31,690 --> 01:35:36,445
Napisy: RMR s.c.
609
01:35:36,445 --> 01:35:39,31
SUBrip .:MALINA:.
610
01:35:40,616 --> 01:35:44,786
>> Napisy pobrane z http://napisy.org <<
>>>>>>>> nowa wizja napis贸w <<<<<<<<
47982
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.