Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:59,706 --> 00:01:04,208
FILM OPARTY NA FAKTACH HISTORYCZNYCH
2
00:02:39,212 --> 00:02:40,797
12 MARCA 1623 ROKU
3
00:02:40,897 --> 00:02:44,565
PIĘTNASTY KRÓL JOSEONU, GWANGHAE,
UCIEKA PRZED WROGAMI Z PAŁACU
4
00:03:34,741 --> 00:03:37,077
Inni oficjele dołączyli już do buntu.
5
00:03:38,041 --> 00:03:40,855
Jeśli wytrzyma król do rana,
6
00:03:40,939 --> 00:03:44,690
odbijemy pałac z pomocą rezerwistów.
7
00:03:53,044 --> 00:03:57,336
Nie tylko pałac utraciłem.
8
00:04:49,642 --> 00:04:52,102
Może i nosisz mundur
gwardii królewskiej,
9
00:04:52,543 --> 00:04:55,546
ale jesteś także żołnierzem Joseonu.
10
00:04:57,745 --> 00:05:01,871
Twój król zabił swe rodzeństwo
i rozkazał zgładzić generałów.
11
00:05:03,962 --> 00:05:05,839
Nad czym się tu zastanawiać?
12
00:05:17,543 --> 00:05:22,045
Czy tak właśnie wygląda
służba żołnierza?
13
00:05:24,341 --> 00:05:26,385
Odsuń się.
14
00:07:24,539 --> 00:07:29,544
SZERMIERZ
15
00:07:47,536 --> 00:07:48,621
Mam cię.
16
00:07:50,636 --> 00:07:53,347
I co, ojcze, jestem lepsza?
17
00:07:54,738 --> 00:07:58,240
Za takiego tłuściocha sporo zarobimy.
18
00:08:00,740 --> 00:08:02,032
Słodki.
19
00:08:07,246 --> 00:08:08,369
Znów to samo?
20
00:08:16,929 --> 00:08:19,640
Nic mi nie jest.
21
00:08:25,439 --> 00:08:26,731
Chodźmy.
22
00:08:35,638 --> 00:08:38,930
Masz zamglone oczy,
jakbyś doznał urazu.
23
00:08:42,341 --> 00:08:45,426
To chyba zator krwi.
24
00:08:46,541 --> 00:08:48,335
Pogorszyło mu się?
25
00:08:49,441 --> 00:08:51,026
Nie martw się.
26
00:08:51,140 --> 00:08:55,432
Na rynku we wiosce
powinnaś dostać zioła na oczy.
27
00:08:55,942 --> 00:08:58,444
Właścicielka sklepu jest mi coś dłużna.
28
00:08:59,340 --> 00:09:01,134
Nie będzie robić problemów.
29
00:09:02,139 --> 00:09:03,640
Dziękuję panu.
30
00:09:04,039 --> 00:09:05,124
Nie ma sprawy.
31
00:09:08,338 --> 00:09:11,736
Czas działa na jego niekorzyść,
więc udaj się do sklepu
32
00:09:12,238 --> 00:09:15,032
najszybciej jak możesz.
33
00:09:18,038 --> 00:09:20,330
Niech Budda ma cię w opiece.
34
00:09:29,335 --> 00:09:31,992
Gdybym wiedziała,
że to jest uleczalne...
35
00:09:34,227 --> 00:09:36,339
zaczęlibyśmy działać wcześniej.
36
00:09:54,136 --> 00:09:57,221
Czego się tak boisz,
że nie schodzimy z tej góry?
37
00:09:58,039 --> 00:09:59,833
Nie masz tego dość?
38
00:10:01,535 --> 00:10:06,827
Myślisz, że świat na dole
jest taki prosty?
39
00:10:09,537 --> 00:10:10,955
Najważniejsze jest to,
40
00:10:11,637 --> 00:10:14,431
że jesteś bezpieczna.
41
00:10:19,140 --> 00:10:20,725
Jak chcesz, to tu zostań.
42
00:10:21,339 --> 00:10:22,840
Pójdę sama.
43
00:10:50,740 --> 00:10:54,032
Opłata za repatriację:
kobiety - 25 sztuk srebra...
44
00:10:59,339 --> 00:11:01,631
Ich żądania są niemożliwe.
45
00:11:02,241 --> 00:11:04,035
Co robić?
46
00:11:05,043 --> 00:11:06,128
Wasza Wysokość,
47
00:11:06,742 --> 00:11:09,828
nie damy rady zapłacić
za wszystkich niewolników.
48
00:11:10,140 --> 00:11:12,934
Powinny to zrobić ich rodziny.
49
00:11:13,437 --> 00:11:14,522
Racja.
50
00:11:15,571 --> 00:11:19,031
Musimy zabezpieczyć narodowy budżet.
51
00:11:19,738 --> 00:11:22,823
Nie możemy całkowicie
zignorować ich żądań.
52
00:11:23,236 --> 00:11:25,321
- A jeśli...
- Wasza Wysokość.
53
00:11:27,336 --> 00:11:32,036
Wyrzekniecie się lojalności wobec
dynastii Ming i dacie się zastraszyć?
54
00:11:36,339 --> 00:11:39,424
Wasza Wysokość, spotkam się z nimi,
55
00:11:39,636 --> 00:11:41,513
żeby ich wysłuchać.
56
00:11:42,537 --> 00:11:43,622
Dobrze.
57
00:11:48,034 --> 00:11:51,037
W takim tempie
będziemy oddawać w daninie córki.
58
00:11:52,235 --> 00:11:54,527
Jako państwo zależne
59
00:11:55,042 --> 00:11:57,627
jesteśmy nic nieważnym organem.
60
00:11:59,239 --> 00:12:01,531
Jaki ma pan plan?
61
00:12:08,641 --> 00:12:10,726
Prawda to, że wracacie do domu?
62
00:12:11,338 --> 00:12:12,339
Tak.
63
00:12:13,438 --> 00:12:15,023
Nadużyłem gościnności.
64
00:12:15,738 --> 00:12:17,615
Potrzebujemy cię.
65
00:12:18,337 --> 00:12:20,257
Naprawdę chcesz odejść?
66
00:12:31,934 --> 00:12:35,018
Co wiesz o gangu Hwangbang?
67
00:12:36,033 --> 00:12:39,077
To handlarze niewolników,
którzy sprzedają jeńców.
68
00:12:42,037 --> 00:12:43,831
Tylko z nazwy.
69
00:12:44,037 --> 00:12:46,831
Oni są katami.
70
00:12:48,039 --> 00:12:49,833
Chodzą pogłoski,
71
00:12:50,239 --> 00:12:52,950
że ich szef jest w stolicy,
tylko po co?
72
00:12:53,639 --> 00:12:57,726
Połowa dworu nienawidzi Quingów,
a druga - Mingów.
73
00:12:57,835 --> 00:13:00,629
Zachowaj te uwagi na posiedzenie rady.
74
00:13:08,694 --> 00:13:10,423
Nie potrafię go rozgryźć.
75
00:13:12,036 --> 00:13:16,041
Zapewne obwinia siebie
za stan naszego kraju.
76
00:13:17,637 --> 00:13:19,431
To daremne.
77
00:13:20,639 --> 00:13:22,264
Jeszcze się zaangażuje.
78
00:13:22,938 --> 00:13:25,274
Każdy żołnierz pragnie jednego -
79
00:13:25,838 --> 00:13:27,923
pojedynku z silniejszym od siebie.
80
00:14:10,434 --> 00:14:11,726
Chodź!
81
00:14:14,035 --> 00:14:15,495
Przyjemnie, prawda?
82
00:14:34,031 --> 00:14:37,742
Po inwazji wielu tu cudzoziemców.
83
00:14:39,134 --> 00:14:40,219
Zapraszam.
84
00:14:52,935 --> 00:14:56,020
Okaż łaskę krajanowi.
85
00:14:56,432 --> 00:14:59,892
A kto dla mnie będzie łaskawy?
86
00:15:00,432 --> 00:15:04,436
Wykupiłem ich od Hwangbangu,
przewiozłem, nakarmiłem
87
00:15:04,537 --> 00:15:06,622
- i dałem dach.
- Rozumiem to,
88
00:15:06,737 --> 00:15:09,322
ale nie wolno tak nagle
podnosić ceny.
89
00:15:12,131 --> 00:15:13,422
Mamo!
90
00:15:14,635 --> 00:15:17,303
Nie płacz, zostaniesz z tatą.
91
00:15:18,834 --> 00:15:21,336
To nie my podnieśliśmy ceny.
92
00:15:21,441 --> 00:15:23,443
Idź lepiej nazbierać.
93
00:15:24,534 --> 00:15:27,745
Dranie zarabiają na pośrednictwie.
94
00:15:33,631 --> 00:15:37,216
Wypuścimy twoją żonę,
jak oddasz nam córkę.
95
00:15:37,931 --> 00:15:39,223
Błagam!
96
00:16:02,334 --> 00:16:03,651
Pan czeka.
97
00:16:03,735 --> 00:16:05,320
Życie ci niemiłe?
98
00:16:06,535 --> 00:16:07,536
Przepraszam.
99
00:16:08,433 --> 00:16:10,435
Jeszcze jeden taki numer
100
00:16:12,432 --> 00:16:13,724
i cię zetnę.
101
00:16:15,237 --> 00:16:16,529
Jedziemy.
102
00:16:17,736 --> 00:16:19,821
Błagam, wypuśćcie moją...
103
00:16:20,736 --> 00:16:21,821
Tato!
104
00:16:23,533 --> 00:16:25,118
Nie będzie mnie dotykał.
105
00:16:25,232 --> 00:16:26,650
Palanty!
106
00:16:28,033 --> 00:16:31,118
To nie nasza sprawa.
107
00:16:31,232 --> 00:16:32,817
Co to za zamieszanie?
108
00:16:40,031 --> 00:16:43,533
Z koni i mówić, kim jesteście.
109
00:16:48,334 --> 00:16:52,128
Jesteśmy wysłannikami Qingów.
110
00:16:52,235 --> 00:16:56,029
Myślicie, że możecie nas aresztować?
111
00:17:00,635 --> 00:17:02,720
Chodźcie i spróbujcie.
112
00:17:10,239 --> 00:17:11,324
Idziemy.
113
00:17:20,832 --> 00:17:22,583
Ojcze!
114
00:17:23,832 --> 00:17:25,250
Wracajmy.
115
00:17:34,532 --> 00:17:37,535
Nie rozumiem joseońskiej arystokracji.
116
00:17:38,632 --> 00:17:41,759
Trzymają się Mingów, którzy ledwo zipią.
117
00:17:42,839 --> 00:17:45,924
Nie rozumie zachowania arystokracji.
118
00:17:49,528 --> 00:17:51,264
Kiedy choruje rodzic,
119
00:17:52,325 --> 00:17:54,827
dziecko nie powinno go opuszczać.
120
00:17:56,132 --> 00:17:57,800
Chory rodzic
121
00:17:58,831 --> 00:18:01,123
może wprowadzić dziecko do grobu.
122
00:18:08,036 --> 00:18:11,913
Jeśli dziecko umiera pierwsze,
to wszystko było na marne.
123
00:18:15,659 --> 00:18:17,119
Oto kuzyn cesarza,
124
00:18:17,232 --> 00:18:19,818
przywódca Hwangbangu, lord Kurutai.
125
00:18:21,159 --> 00:18:23,119
To szef gangu Hwangbang.
126
00:18:28,635 --> 00:18:30,927
Wiele o tobie słyszałem.
127
00:18:31,833 --> 00:18:35,837
Twoja umiejętność posługiwania się
naszym językiem to dar.
128
00:18:39,133 --> 00:18:43,304
Wcale nie. Jeden z moich ludzi
ma matkę z Joseonu.
129
00:18:45,631 --> 00:18:49,508
Słyszałem, że na takich jak on
spoglądacie tu z pogardą.
130
00:18:56,133 --> 00:18:58,135
Tłumacz będzie już zbędny.
131
00:18:59,236 --> 00:19:01,113
Naucz się języka Qing.
132
00:19:04,735 --> 00:19:07,027
W końcu będziemy się często widywać.
133
00:19:14,235 --> 00:19:15,820
Oni nawet nie umieją
134
00:19:16,832 --> 00:19:18,667
herbaty dobrze zaparzyć.
135
00:19:23,546 --> 00:19:26,923
Wiesz, jak się szkoli dzikie psy?
136
00:19:30,934 --> 00:19:35,226
Nie sprowadzamy do domów
dzikich psów.
137
00:19:35,634 --> 00:19:37,219
Mimo to powiem.
138
00:19:38,430 --> 00:19:40,557
Trzeba związać samca alfa
139
00:19:41,030 --> 00:19:45,241
i zabić jego młode, jedno po drugim.
140
00:19:49,131 --> 00:19:53,633
Będzie ujadał jak szalony,
ale w końcu zacznie machać ogonem.
141
00:19:56,943 --> 00:20:00,235
Mimo upadku arystokracji
trzeba zachować przyzwoitość.
142
00:20:07,234 --> 00:20:09,526
To musi być ten fechmistrz,
143
00:20:11,630 --> 00:20:13,339
o którym tyle słyszałem.
144
00:20:20,935 --> 00:20:23,226
Przepraszam za swoje zachowanie.
145
00:20:24,234 --> 00:20:26,028
Może zmienimy nastrój
146
00:20:26,230 --> 00:20:29,856
i stoczymy mały sparing?
147
00:20:45,631 --> 00:20:47,424
Walcz, ale nie szarżuj.
148
00:20:50,435 --> 00:20:52,229
Moi ludzie są w pogotowiu.
149
00:20:53,335 --> 00:20:56,627
Mówi się, że jest nieokiełznany,
dlatego się pilnuj.
150
00:21:30,929 --> 00:21:33,514
Twój miecz to bardziej ozdoba.
151
00:22:08,632 --> 00:22:09,717
Dość!
152
00:22:29,828 --> 00:22:32,330
Faktycznie jesteś mistrzem fechtunku.
153
00:22:33,531 --> 00:22:36,534
Dziękuję za pokaz umiejętności.
154
00:22:55,052 --> 00:22:57,029
Najlepszy fechmistrz Joseonu?
155
00:22:57,331 --> 00:22:59,416
Prawie odciąłem mu głowę.
156
00:23:03,726 --> 00:23:05,227
Tak ci się wydaje?
157
00:23:06,131 --> 00:23:08,133
A co, mogłem przegrać?
158
00:23:12,128 --> 00:23:13,629
Tego się nie dowiemy.
159
00:23:24,029 --> 00:23:25,114
Chodź.
160
00:23:39,527 --> 00:23:41,321
Mnich cię okłamał.
161
00:23:41,926 --> 00:23:44,428
To on jest moim dłużnikiem,
nie na odwrót.
162
00:23:44,529 --> 00:23:45,530
Jak to?
163
00:23:45,940 --> 00:23:47,566
Przecież twierdził, że...
164
00:23:50,728 --> 00:23:52,189
Co za drań.
165
00:23:52,273 --> 00:23:54,233
Nawet gdybym była mu coś dłużna,
166
00:23:54,332 --> 00:23:57,624
nie dostalibyście tego zioła
167
00:23:57,730 --> 00:23:59,607
bez koneksji.
168
00:24:00,032 --> 00:24:02,749
Poza tym jego cena jest wysoka.
169
00:24:02,833 --> 00:24:03,918
Trudno.
170
00:24:05,631 --> 00:24:06,923
Idziemy.
171
00:24:07,021 --> 00:24:09,523
Nie prosimy o jałmużnę.
172
00:24:11,826 --> 00:24:14,118
Przyniosłam nasze najlepsze skóry.
173
00:24:14,226 --> 00:24:16,020
Są sporo warte.
174
00:24:18,833 --> 00:24:21,418
Kilka skór nie wystarczy.
175
00:24:22,824 --> 00:24:25,827
Ale chętnie ci za nie zapłacimy.
176
00:24:25,928 --> 00:24:27,137
Nie!
177
00:24:27,228 --> 00:24:29,022
Nie jesteśmy żebrakami.
178
00:24:29,728 --> 00:24:34,313
Tata mówi, że życzliwość też kosztuje.
179
00:24:35,230 --> 00:24:36,521
Chodźmy.
180
00:24:42,731 --> 00:24:44,023
Już tu są.
181
00:25:10,325 --> 00:25:11,618
Ojcze.
182
00:25:11,831 --> 00:25:13,916
Czy to nie ci bandyci z wioski?
183
00:25:17,732 --> 00:25:18,817
Chodź.
184
00:25:22,731 --> 00:25:25,646
Jestem zaszczycona twoją obecnością.
185
00:25:25,730 --> 00:25:27,815
Polityka jest dla biurokratów.
186
00:25:31,127 --> 00:25:34,229
Ja jestem zwykłym handlarzem,
lubującym się w sztuce.
187
00:25:34,326 --> 00:25:37,618
W Joseonie mamy jej pod dostatkiem.
188
00:25:39,226 --> 00:25:40,727
Wspaniały aromat.
189
00:25:44,129 --> 00:25:46,421
Chciałabyś pracować dla mnie?
190
00:25:47,629 --> 00:25:50,921
Zarabiałabyś na odsprzedawaniu
moich niewolników.
191
00:25:55,126 --> 00:25:57,418
Dziękuję za tę hojną ofertę,
192
00:25:58,130 --> 00:26:00,756
ale nie mam odwagi,
by handlować ludźmi.
193
00:26:04,729 --> 00:26:07,523
A czy prostytucja
to nie pochodna handlu?
194
00:26:11,326 --> 00:26:12,411
To...
195
00:26:13,568 --> 00:26:15,392
placówka handlowa, nie burdel.
196
00:26:20,533 --> 00:26:22,327
Kobiety są lepsze od mężczyzn.
197
00:26:30,250 --> 00:26:33,601
Podobno znasz się na sztyletach
i potrafisz nimi walczyć.
198
00:26:35,926 --> 00:26:37,427
Mogę je obejrzeć?
199
00:26:39,029 --> 00:26:42,032
To tylko sztuczka
zapewniająca bezpieczeństwo.
200
00:26:44,253 --> 00:26:47,130
Proszę odpocząć.
Było mi miło.
201
00:27:03,030 --> 00:27:06,575
- Jest jak ten wariat od miecza.
- Tak samo dobry?
202
00:27:08,829 --> 00:27:11,455
W nic się z nimi nie wdawaj.
203
00:27:18,328 --> 00:27:21,331
Uwierzyłam temu mnichowi
jak jakaś idiotka.
204
00:27:36,229 --> 00:27:38,314
Skąd ją masz?
205
00:27:55,425 --> 00:27:56,510
Smacznego!
206
00:27:56,718 --> 00:28:00,220
- Ile płacę?
- Już pan jedzie? 4 monety.
207
00:28:02,430 --> 00:28:03,515
Proszę pani!
208
00:28:04,927 --> 00:28:07,429
Tae-ok! To ty?
209
00:28:08,527 --> 00:28:09,819
Jak się pani miewa?
210
00:28:09,925 --> 00:28:12,719
Ledwo przędę, jak zawsze.
211
00:28:13,624 --> 00:28:15,292
No proszę, proszę.
212
00:28:15,924 --> 00:28:18,216
Ale wyrosłaś!
213
00:28:18,423 --> 00:28:21,067
Może to dzięki temu,
że karmiłam cię piersią.
214
00:28:21,169 --> 00:28:23,999
Na pewno złamiesz wiele serc.
215
00:28:24,928 --> 00:28:26,220
Kopę lat.
216
00:28:28,628 --> 00:28:30,920
Zobojętniały jak zawsze.
217
00:28:32,528 --> 00:28:35,613
On nie okazuje emocji.
Co pani w nim widzi?
218
00:28:36,926 --> 00:28:39,720
Nie każdy facet musi być wygadany.
219
00:28:40,226 --> 00:28:44,186
On swoją nieśmiałość
nadrabia przyrodzenie...
220
00:28:47,323 --> 00:28:48,908
Co to jest przyrodzenie?
221
00:28:49,744 --> 00:28:50,745
Nieważne.
222
00:28:50,828 --> 00:28:54,120
Pewnie jesteś zmęczona.
Przyniosę coś do jedzenia.
223
00:28:54,225 --> 00:28:55,310
Dobrze.
224
00:29:02,332 --> 00:29:03,917
Jak cudownie!
225
00:29:17,624 --> 00:29:19,125
Młoda dziewczyna?
226
00:29:19,923 --> 00:29:22,926
Do opieki nad moją schorowaną matką.
227
00:29:23,451 --> 00:29:24,952
Nic ponad to.
228
00:29:31,527 --> 00:29:34,404
Mam idealną kandydatkę.
229
00:29:35,328 --> 00:29:38,248
Liczę również na dyskrecję.
230
00:29:40,027 --> 00:29:42,112
Oczywiście, Wasza Wysokość.
231
00:30:37,425 --> 00:30:38,802
Proszę.
232
00:30:47,223 --> 00:30:48,308
Dziękuję.
233
00:31:09,821 --> 00:31:12,323
Fechmistrz nie powinien...
234
00:31:12,843 --> 00:31:15,720
trzymać wiadra z ryżem.
235
00:31:32,021 --> 00:31:33,521
Pracuj dla mnie,
236
00:31:35,226 --> 00:31:39,230
a otrzymasz pozycję na dworze Qingów.
237
00:31:41,928 --> 00:31:44,245
Fechmistrz najbardziej błyszczy,
238
00:31:44,329 --> 00:31:46,621
kiedy służy panu,
239
00:31:47,128 --> 00:31:48,922
który zna jego wartość.
240
00:31:49,124 --> 00:31:50,416
Zgodzisz się?
241
00:31:52,542 --> 00:31:55,916
Zrezygnowałem z urzędu publicznego
i nie zamierzam wracać.
242
00:32:05,923 --> 00:32:09,008
Zawsze dostaję to, czego pragnę.
243
00:32:11,998 --> 00:32:13,612
Jedno moje słowo
244
00:32:14,024 --> 00:32:18,235
i niewolnicy zostaną uwolnieni.
245
00:32:21,725 --> 00:32:24,810
Słyszałem, że wyciągnąłeś miecz
246
00:32:26,428 --> 00:32:28,305
przeciw swemu królowi.
247
00:32:41,921 --> 00:32:44,006
Gdybyś to zrobił przeciw mnie,
248
00:32:45,419 --> 00:32:49,921
wiesz, co by się stało z Joseonem?
249
00:33:09,025 --> 00:33:10,820
Sprowadzić go z powrotem?
250
00:33:13,524 --> 00:33:14,525
Nie.
251
00:33:15,525 --> 00:33:17,026
Kiedy wieje wiatr,
252
00:33:18,226 --> 00:33:20,228
żegluga jest przyjemniejsza.
253
00:33:31,022 --> 00:33:32,314
Już wstałaś?
254
00:33:35,523 --> 00:33:37,317
Ojciec gdzieś wyszedł?
255
00:33:38,422 --> 00:33:40,342
Z samego rana.
256
00:33:41,122 --> 00:33:43,624
On nie zna tych terenów.
257
00:33:44,722 --> 00:33:46,640
Bez ciebie daleko nie zajdzie.
258
00:33:46,724 --> 00:33:49,016
Poczekaj, niedługo wróci.
259
00:33:49,125 --> 00:33:51,127
Tutaj jesteście.
260
00:33:54,325 --> 00:33:55,743
Skąd pani wiedziała?
261
00:33:57,426 --> 00:33:58,885
Wczoraj mnie pani zbyła.
262
00:33:59,326 --> 00:34:00,827
Nie oburzaj się.
263
00:34:01,226 --> 00:34:03,811
Uśmiechnął się do ciebie sam Budda.
264
00:34:06,525 --> 00:34:07,526
Naprawdę?
265
00:34:08,823 --> 00:34:12,525
Jeśli się nią zajmę,
to dostanę te zioła?
266
00:34:14,520 --> 00:34:15,605
Obiecuję.
267
00:34:16,421 --> 00:34:17,538
Poradzisz sobie?
268
00:34:17,622 --> 00:34:21,082
Zrobię wszystko, żeby je dostać!
269
00:34:22,525 --> 00:34:25,445
Ale mój ojciec...
270
00:34:26,318 --> 00:34:30,717
Spokojnie. Znajdę mu zakwaterowanie,
dopóki nie wyleczy wzroku.
271
00:34:31,820 --> 00:34:35,031
Dziękuję, tak bardzo wam dziękuję!
272
00:34:52,623 --> 00:34:55,626
Gdzie zamieszka mój ojciec?
273
00:35:02,023 --> 00:35:05,026
Mieszka w górach
z prawie ślepym ojcem.
274
00:35:06,622 --> 00:35:08,416
Chciałbym ją adoptować
275
00:35:08,714 --> 00:35:10,716
i jej pomóc.
276
00:35:38,026 --> 00:35:41,610
Jakbym patrzył na ducha.
277
00:35:43,119 --> 00:35:46,035
Miałeś ten wyraz twarzy,
kiedy zniknąłeś,
278
00:35:46,119 --> 00:35:48,204
masz też go po powrocie.
279
00:35:57,523 --> 00:35:59,109
Córka pewnie już wyrosła.
280
00:36:00,226 --> 00:36:01,811
Jest dla mnie droga.
281
00:36:03,418 --> 00:36:04,710
Żyjemy sobie
282
00:36:05,918 --> 00:36:07,420
na spokojnie.
283
00:36:09,321 --> 00:36:12,115
Tym lepiej.
284
00:36:16,520 --> 00:36:18,480
Nawet jeśli chcesz unikać świata,
285
00:36:19,319 --> 00:36:21,196
to czy on na to pozwoli?
286
00:36:24,524 --> 00:36:28,318
Jego zawodzenie
dotrze i do twych uszu.
287
00:36:52,726 --> 00:36:53,811
Przepraszam.
288
00:36:55,123 --> 00:36:56,708
Gdzie moja córka?
289
00:36:57,523 --> 00:36:59,525
Przyszła po nią ta handlarka.
290
00:37:00,022 --> 00:37:02,607
To chyba oznacza coś dobrego.
291
00:37:09,944 --> 00:37:12,940
- Co powiesz ojcu?
- Że wyleczymy mu wzrok,
292
00:37:13,024 --> 00:37:16,092
a ja przez chwilę będę
przybraną córką szlachcica.
293
00:37:16,176 --> 00:37:17,177
Zgodzi się.
294
00:37:18,818 --> 00:37:22,110
Rozłąka z dzieckiem
zasmuciłaby każdego rodzica.
295
00:37:22,818 --> 00:37:25,110
Rodzice także dużo wybaczają.
296
00:37:25,321 --> 00:37:26,613
Bez obaw.
297
00:37:28,621 --> 00:37:30,330
O rety, to straszne...
298
00:37:36,623 --> 00:37:38,417
Rozbierać się!
299
00:37:44,125 --> 00:37:45,710
Dokąd to?
300
00:37:46,325 --> 00:37:47,910
Wyjść.
301
00:37:55,120 --> 00:37:56,412
Co tu się dzieje?
302
00:37:59,423 --> 00:38:02,039
Odpoczywamy, jak nam radziłaś.
303
00:38:02,123 --> 00:38:05,415
O taką wulgarność
chodziło waszemu dowódcy?
304
00:38:09,925 --> 00:38:12,051
Nazywasz mojego dowódcę wulgarnym?
305
00:39:10,021 --> 00:39:12,106
Wasza szermierka jest żałosna.
306
00:39:21,618 --> 00:39:25,538
Pokażę ci, co potrafi
prawdziwy mężczyzna.
307
00:39:30,617 --> 00:39:32,664
Tak się nie traktuje kobiet!
308
00:39:33,624 --> 00:39:34,917
Nic pani nie jest?
309
00:39:37,421 --> 00:39:38,630
Jak śmiesz?
310
00:39:46,621 --> 00:39:47,830
A ty to kto?
311
00:39:49,020 --> 00:39:52,522
Ta dziewczynka przyszła
po zioła dla swojego ojca.
312
00:39:53,218 --> 00:39:55,011
To tylko dziecko.
313
00:39:55,820 --> 00:39:57,197
Wybacz jej.
314
00:39:57,820 --> 00:39:59,112
Że co?
315
00:40:01,314 --> 00:40:05,318
Na kolana i błagaj,
żebym jej wybaczył.
316
00:40:05,621 --> 00:40:07,040
Wtedy się zastanowię.
317
00:40:07,124 --> 00:40:09,416
- Ejże!
- Nie wtrącaj się.
318
00:40:13,018 --> 00:40:14,227
Dobrze.
319
00:40:14,823 --> 00:40:15,908
Tato...
320
00:40:36,821 --> 00:40:38,113
Pozwolę ci odejść.
321
00:40:41,221 --> 00:40:42,513
Ale córkę odeślę,
322
00:40:42,621 --> 00:40:44,913
kiedy już odbiorę jej dziewictwo.
323
00:40:49,916 --> 00:40:51,710
Potrafi walczyć.
324
00:41:22,819 --> 00:41:23,820
Huasam!
325
00:41:24,709 --> 00:41:25,794
Puszczać mnie!
326
00:42:02,921 --> 00:42:04,006
Dość!
327
00:42:07,021 --> 00:42:08,192
Wystarczy.
328
00:42:19,214 --> 00:42:22,466
Odejdę, więc możesz schować miecz.
329
00:42:50,771 --> 00:42:51,772
Pilnuj tego.
330
00:43:25,521 --> 00:43:26,606
Przepraszam.
331
00:43:31,921 --> 00:43:33,923
Nie obchodzi mnie...
332
00:43:36,621 --> 00:43:40,332
jak się urodziłam
ani dlaczego żyjemy w ukryciu.
333
00:43:43,016 --> 00:43:47,308
Wychowałeś mnie i karmiłeś.
Jesteś moim ojcem.
334
00:43:47,923 --> 00:43:49,800
Nie przepraszaj.
335
00:43:52,515 --> 00:43:55,017
Zdobędę te zioła.
336
00:43:56,322 --> 00:43:57,614
Jak?
337
00:43:58,719 --> 00:44:02,737
Muszę opiekować się starszą panią,
udając przybraną córkę szlachcica.
338
00:44:02,821 --> 00:44:07,406
Mam wyleczyć wzrok...
sprzedając ciebie?
339
00:44:09,514 --> 00:44:11,099
Co wtedy zobaczę?
340
00:44:14,118 --> 00:44:15,410
Chodźmy spać.
341
00:44:16,416 --> 00:44:17,876
Jutro wrócimy do domu.
342
00:44:20,318 --> 00:44:22,403
Nie przyszło ci na myśl,
343
00:44:24,014 --> 00:44:26,808
że chcę się ładnie ubierać
i żyć w pięknym domu?
344
00:44:30,219 --> 00:44:32,221
Żadna ze mnie księżniczka...
345
00:44:35,421 --> 00:44:38,757
ale chciałabym zaznać wygód.
346
00:44:41,419 --> 00:44:43,004
Podjęłam decyzję.
347
00:44:44,815 --> 00:44:46,400
Wracaj sam.
348
00:45:09,159 --> 00:45:13,120
Ponoć lord Jung nas opuścił.
Może też powinniśmy odejść?
349
00:45:14,312 --> 00:45:19,604
A jeśli król
każe wydać im nasze córki?
350
00:45:21,514 --> 00:45:23,931
Wysłałem list do króla.
351
00:45:24,015 --> 00:45:25,516
Zaczekajmy na odpowiedź.
352
00:45:28,015 --> 00:45:30,306
Udam się po twoją przyrodnią córkę.
353
00:45:31,615 --> 00:45:33,115
Zaczynam się niepokoić.
354
00:45:33,213 --> 00:45:35,007
Uważaj, co mówisz.
355
00:45:37,415 --> 00:45:39,209
Ta burza może szybko minąć.
356
00:45:39,713 --> 00:45:41,507
Joseon się nie zmieni,
357
00:45:42,116 --> 00:45:44,118
nawet jeśli zrobi to cały świat.
358
00:46:03,815 --> 00:46:05,725
Czy to prawda,
359
00:46:05,809 --> 00:46:09,311
że rozkazałeś generałom
poddać się na polu walki?
360
00:46:14,941 --> 00:46:16,818
Pytasz jako żołnierz?
361
00:46:19,813 --> 00:46:22,105
Pytam jako twój wasal, Wasza Wysokość.
362
00:46:26,717 --> 00:46:31,009
Żaden kodeks nie jest ważniejszy
od życia moich ludzi.
363
00:46:32,318 --> 00:46:35,610
Nawet królewski.
364
00:47:16,617 --> 00:47:17,702
Proszę pani.
365
00:47:19,317 --> 00:47:20,402
Proszę...
366
00:47:23,005 --> 00:47:24,590
dbać o mojego tatę.
367
00:47:27,512 --> 00:47:28,597
Oczywiście.
368
00:47:29,714 --> 00:47:31,215
Nie martw się.
369
00:47:33,712 --> 00:47:35,463
Żyj pełnią życia.
370
00:47:37,318 --> 00:47:38,610
Dobrze?
371
00:48:28,114 --> 00:48:30,527
„Pamiętajcie o naszym upokorzeniu
372
00:48:30,611 --> 00:48:33,029
i słuchajcie zawodzenia
waszych ludzi.
373
00:48:36,952 --> 00:48:39,454
Zabijcie najeźdźców
i naprawcie krzywdy...”
374
00:48:40,112 --> 00:48:41,197
Dość.
375
00:48:56,112 --> 00:48:57,738
Chodził o lasce?
376
00:48:58,903 --> 00:48:59,740
Tak.
377
00:49:02,016 --> 00:49:03,642
A ty się przyglądałeś?
378
00:49:04,715 --> 00:49:05,800
Ale...
379
00:49:08,709 --> 00:49:10,210
Nie mam wytłumaczenia.
380
00:49:15,916 --> 00:49:17,208
Ciekawe.
381
00:49:20,613 --> 00:49:22,198
Bardzo ciekawe.
382
00:49:42,416 --> 00:49:45,876
Nie możesz jej trzymać
całe życie w górach.
383
00:49:48,213 --> 00:49:54,007
Cała ta sytuacja wyjdzie jej na dobre.
384
00:50:05,116 --> 00:50:06,617
Będę tu zachodził.
385
00:50:07,216 --> 00:50:11,093
Nie lepiej iść zajrzeć do Tae-ok?
386
00:50:11,210 --> 00:50:13,712
Poczułbyś się lepiej!
387
00:50:20,520 --> 00:50:23,105
Cieszyli się z odzyskania córki,
388
00:50:23,214 --> 00:50:27,274
ale ludzie zaczęli wyzywać ją od dziwek
i powiesiła się wraz z matką.
389
00:50:28,013 --> 00:50:30,015
Biedne dziewczę...
390
00:51:43,514 --> 00:51:44,723
Tae-ok.
391
00:51:54,713 --> 00:51:57,215
Kiedy będziesz gotowa,
idź do naszego domu.
392
00:51:57,313 --> 00:51:58,939
Dobrze, ojcze.
393
00:52:10,409 --> 00:52:13,369
- Spakowaliście rzeczy Sook-yi?
- Tak, panie.
394
00:52:13,516 --> 00:52:14,893
Wyruszymy, jak tylko...
395
00:53:25,114 --> 00:53:27,406
„Zabijcie najeźdźców”.
396
00:53:29,014 --> 00:53:31,765
Przeczytałem twój list do króla.
397
00:53:39,413 --> 00:53:40,873
Panie!
398
00:53:44,047 --> 00:53:45,461
Myślisz...
399
00:53:46,913 --> 00:53:49,165
że tak zmienisz moje zdanie?
400
00:53:51,609 --> 00:53:54,694
Zobaczymy, jak długo wytrzymasz.
401
00:54:09,111 --> 00:54:12,656
Zginiesz jako pierwsza.
Podziękuj ojcu.
402
00:54:27,910 --> 00:54:30,081
To córka tego, co walczył laską.
403
00:54:40,510 --> 00:54:44,887
Szlachcic ocali tylko własną córkę?
404
00:54:45,809 --> 00:54:47,811
To zbyt okrutne.
405
00:54:50,313 --> 00:54:53,356
Nie jesteś dzikim psem,
tylko szczurem.
406
00:54:54,931 --> 00:54:56,102
Przestań!
407
00:55:00,511 --> 00:55:02,305
Dobrze, że tu jesteś.
408
00:55:02,711 --> 00:55:04,796
Chcą skrzywdzić moją rodzinę.
409
00:55:05,115 --> 00:55:06,407
Powstrzymaj ich!
410
00:55:21,010 --> 00:55:23,011
Nie jestem na ciebie zły, panie.
411
00:55:25,008 --> 00:55:27,468
Zaślepiał mnie kodeks.
412
00:55:28,408 --> 00:55:29,953
O czym ty mówisz?
413
00:55:31,811 --> 00:55:35,022
Nie poprowadziłem rebelii
przez to, co powiedziałeś.
414
00:55:35,150 --> 00:55:39,402
Wiesz dobrze,
że działałem dla dobra narodu!
415
00:55:41,009 --> 00:55:42,969
Raczej dla własnej korzyści.
416
00:55:52,107 --> 00:55:53,400
Wyłaź!
417
00:55:59,207 --> 00:56:01,292
Gdzie on jest? Gadaj!
418
00:56:06,809 --> 00:56:07,894
Sukinsyn.
419
00:56:14,912 --> 00:56:15,997
Giń!
420
00:56:29,254 --> 00:56:32,005
Jak... śmiesz?
421
00:56:48,809 --> 00:56:49,810
Gdzie
422
00:56:51,413 --> 00:56:52,498
moja córka?
423
00:57:24,309 --> 00:57:28,645
Zaprowadziłam ją do lorda Lee,
bo chciał mieć przybraną córkę.
424
00:57:34,209 --> 00:57:35,294
Powiedziałaś...
425
00:57:37,709 --> 00:57:39,210
„lord Lee”?
426
00:57:41,304 --> 00:57:43,098
Byłam nieostrożna.
427
00:57:45,205 --> 00:57:46,456
Pomogę ci.
428
00:57:50,707 --> 00:57:52,375
Ukryj się gdzieś.
429
00:57:55,809 --> 00:57:59,435
Gdzie tutaj zbierają się szermierze?
430
00:58:00,211 --> 00:58:04,296
Zazwyczaj w burdelu.
431
00:58:10,807 --> 00:58:12,809
Postąpiłeś lekkomyślnie.
432
00:58:13,011 --> 00:58:14,303
To może mieć...
433
00:58:14,411 --> 00:58:17,079
Zabrali moją córkę!
Moje jedyne dziecko!
434
00:58:17,614 --> 00:58:20,906
Muszę wysłać za nimi
królewską gwardię!
435
00:58:32,310 --> 00:58:33,395
Wasza Wysokość,
436
00:58:33,910 --> 00:58:36,704
przybyli lord Lee i gubernator.
437
00:58:37,913 --> 00:58:38,998
Niech wejdą.
438
00:58:45,313 --> 00:58:47,315
Witam, lordzie Lee.
439
00:58:49,911 --> 00:58:54,622
Rozmawialiśmy o rozmieszczeniu
przy granicy armii Qing.
440
00:58:54,711 --> 00:58:56,003
Dołączcie do nas.
441
00:59:06,505 --> 00:59:09,797
Kogo szukają handlarze niewolników?
442
00:59:10,449 --> 00:59:12,947
Prędzej znajdziesz
piśmiennego wieśniaka,
443
00:59:13,031 --> 00:59:15,853
niż faceta używającego
laski jak miecza.
444
00:59:15,937 --> 00:59:17,851
Powiemy, że go nie znaleźliśmy.
445
00:59:18,105 --> 00:59:20,107
Co to miało być?
446
00:59:29,208 --> 00:59:30,209
Kim jesteś?
447
01:00:18,708 --> 01:00:21,792
Robiłem tylko to,
co kazali handlarze niewolników,
448
01:00:22,247 --> 01:00:23,841
ale nie znalazłem cię,
449
01:00:24,263 --> 01:00:25,935
więc wydałem im karczmarza.
450
01:00:26,610 --> 01:00:29,112
- Gdzie są?
- Za mostem.
451
01:00:29,304 --> 01:00:32,307
Tam mają obóz.
452
01:00:34,410 --> 01:00:37,078
Przepraszam, nie zabijaj mnie.
453
01:00:38,309 --> 01:00:41,103
Mogę dać ci pieniądze.
454
01:01:09,906 --> 01:01:11,198
Patrz uważnie.
455
01:01:12,608 --> 01:01:15,402
Każdego, kto spróbuje cię ratować,
456
01:01:16,210 --> 01:01:19,712
czeka ten sam los.
457
01:01:30,609 --> 01:01:31,694
Pijcie!
458
01:01:54,607 --> 01:01:58,400
Pomocy! Pomóż mojemu mężowi!
459
01:01:59,404 --> 01:02:02,198
Proszę, pomóż.
460
01:02:03,001 --> 01:02:04,293
Mam tego dość.
461
01:02:06,303 --> 01:02:08,805
Trzeba ich porządnie wybatożyć.
462
01:02:13,903 --> 01:02:15,404
Mieliście siedzieć...
463
01:02:17,704 --> 01:02:20,206
Chcesz kogoś uratować?
464
01:02:23,303 --> 01:02:26,306
- To twój szczęśliwy dzień.
- Wywal go i wracaj!
465
01:02:27,906 --> 01:02:29,783
Jedzcie śmiało, zaraz przyjdę.
466
01:02:31,805 --> 01:02:33,473
Zadałem ci pytanie...
467
01:02:49,641 --> 01:02:51,601
Zostawcie mnie, dranie!
468
01:02:55,706 --> 01:02:56,541
Ratuj!
469
01:02:59,409 --> 01:03:00,702
Czego?
470
01:03:36,705 --> 01:03:38,997
Dwie godziny temu jeszcze tu była,
471
01:03:39,303 --> 01:03:41,763
ale zabrali
wszystkie młode dziewczyny.
472
01:03:45,108 --> 01:03:48,693
Ona jest taka delikatna...
473
01:04:05,804 --> 01:04:07,889
Skarbie, otwórz oczy!
474
01:04:08,402 --> 01:04:11,904
Córka czeka na nas w domu.
475
01:04:12,003 --> 01:04:14,295
Proszę, otwórz oczy.
476
01:04:14,905 --> 01:04:18,407
Wracajmy już do domu!
477
01:04:31,507 --> 01:04:34,718
Musisz po kryjomu uprowadzić
córkę lorda.
478
01:04:36,204 --> 01:04:37,375
Przepraszam,
479
01:04:37,496 --> 01:04:40,499
ale rozkazano nam
nie zbliżać się do Qingów.
480
01:04:40,704 --> 01:04:43,206
Jeśli problem się rozrośnie...
481
01:04:43,404 --> 01:04:46,696
Zrób to dyskretnie,
to nie będzie problemu.
482
01:04:47,404 --> 01:04:49,906
Pomóż mi, a zapewnię ci
483
01:04:51,206 --> 01:04:52,706
świetlaną przyszłość.
484
01:04:59,608 --> 01:05:02,500
- Niech nasi ludzie będą w gotowości.
- Tak jest.
485
01:05:38,559 --> 01:05:41,501
Zbyt duży nacisk
może spowodować kłopoty.
486
01:05:48,100 --> 01:05:50,020
Mieszasz się do moich spraw?
487
01:05:50,602 --> 01:05:52,396
Ależ skąd...
488
01:05:59,594 --> 01:06:01,179
Jestem tu, by was nauczyć
489
01:06:02,301 --> 01:06:04,010
jak się uprawia politykę.
490
01:06:04,103 --> 01:06:05,897
Proszę wybaczyć.
491
01:06:12,603 --> 01:06:14,397
Rozdeptując szkodnika,
492
01:06:15,099 --> 01:06:16,893
trzeba się upewnić,
493
01:06:18,108 --> 01:06:20,020
że nie będzie wierzgał.
494
01:06:20,104 --> 01:06:21,605
Zapamiętam to.
495
01:06:23,505 --> 01:06:24,797
Gdzie Huasam?
496
01:06:26,003 --> 01:06:28,005
Nie wrócił z placówki handlowej.
497
01:06:32,203 --> 01:06:35,495
Pewnie bawi się jak dzik w błocie.
498
01:06:43,704 --> 01:06:45,996
Wypływamy jutro, kiedy wszyscy wrócą.
499
01:06:47,203 --> 01:06:49,788
- Zabrać je na statek.
- Tak jest.
500
01:06:58,502 --> 01:07:00,462
Zacznę od negocjacji,
501
01:07:00,595 --> 01:07:02,887
ale cały czas bądźcie w gotowości.
502
01:07:03,702 --> 01:07:04,703
Tak jest.
503
01:07:05,591 --> 01:07:09,114
Będziemy pośród wysłanników Qing.
Nie działajcie pochopnie.
504
01:07:54,400 --> 01:07:56,194
Jesteśmy żołnierzami Joseonu.
505
01:07:57,599 --> 01:08:00,393
Obędzie się bez problemów,
jeśli zawrócicie...
506
01:08:09,303 --> 01:08:12,680
Joseońskie trepy
za dużo kłapią jadaczką.
507
01:08:15,501 --> 01:08:16,586
Do ataku!
508
01:08:54,701 --> 01:08:58,621
Gdybyś dał się oswoić,
zachowałbyś głowę.
509
01:09:08,543 --> 01:09:11,795
Przyniosłeś broń na spotkanie
z cesarskimi wysłannikami.
510
01:09:12,301 --> 01:09:14,886
Wasz król nie będzie mógł
tego podważyć.
511
01:09:17,300 --> 01:09:18,592
Błagam...
512
01:09:21,401 --> 01:09:22,692
wypuść moją córkę.
513
01:10:44,402 --> 01:10:45,487
Ruszać się!
514
01:10:53,103 --> 01:10:55,023
Cel! Pal!
515
01:14:27,802 --> 01:14:30,303
Jak to możliwe?
516
01:15:27,497 --> 01:15:28,582
To ty...
517
01:15:30,292 --> 01:15:32,294
broniłeś króla Gwanghae.
518
01:15:38,599 --> 01:15:40,891
Pomóż mi, proszę.
519
01:15:42,003 --> 01:15:43,671
Zabrali moje dziecko.
520
01:15:45,601 --> 01:15:46,893
Proszę!
521
01:15:49,500 --> 01:15:51,001
Przeżyj
522
01:15:52,787 --> 01:15:56,791
i chroń ten naród,
523
01:15:58,897 --> 01:16:00,606
który zmieniłeś.
524
01:16:06,397 --> 01:16:08,982
Zrobię, co zechcesz, tylko ją uratuj.
525
01:16:09,198 --> 01:16:11,490
Proszę, uratuj moją córkę!
526
01:16:13,398 --> 01:16:16,192
Biedaczka dorastała bez matki.
527
01:16:17,700 --> 01:16:19,201
Proszę!
528
01:16:32,698 --> 01:16:33,783
Tato.
529
01:16:35,998 --> 01:16:37,290
Tae-ok...
530
01:17:44,988 --> 01:17:46,656
Jesteś stanowczy.
531
01:17:58,796 --> 01:18:00,381
Tylko ty zostałeś.
532
01:18:11,697 --> 01:18:13,491
Zaatakował nas ten z laską.
533
01:18:14,291 --> 01:18:17,211
To ten dzieciak, co uciekł. Pamiętasz?
534
01:18:17,999 --> 01:18:20,459
Skończ ten relaks i się przygotuj.
535
01:18:23,196 --> 01:18:24,488
Opuszczając gardę...
536
01:18:31,994 --> 01:18:33,079
Mów dalej.
537
01:18:35,493 --> 01:18:39,204
Przepraszam, chodziło mi o to...
538
01:18:43,194 --> 01:18:44,779
A więc zginiesz
539
01:18:45,694 --> 01:18:47,529
przez swój język.
540
01:19:16,698 --> 01:19:18,990
Muszę pierwszy zaatakować.
541
01:19:19,997 --> 01:19:21,289
Przyprowadź córkę.
542
01:19:22,995 --> 01:19:23,996
Dobrze.
543
01:19:27,493 --> 01:19:28,664
Nie ma potrzeby.
544
01:19:30,797 --> 01:19:32,423
On będzie cię szukał.
545
01:19:34,998 --> 01:19:36,290
Znasz go?
546
01:20:52,297 --> 01:20:55,589
Uratowałam twój wzrok,
ale i tak musisz być ostrożny.
547
01:20:58,897 --> 01:21:00,691
Odwdzięczę ci się.
548
01:21:04,997 --> 01:21:07,874
Wciąż możesz oślepnąć.
549
01:21:26,897 --> 01:21:28,397
Czy tak właśnie wygląda
550
01:21:29,295 --> 01:21:30,379
służba żołnierza?
551
01:21:36,193 --> 01:21:38,402
Gdybyś wyciągnął miecz przeciw mnie,
552
01:21:38,486 --> 01:21:41,197
wiesz, co by się stało
553
01:21:41,294 --> 01:21:42,586
z Joseonem?
554
01:22:27,891 --> 01:22:29,893
Jedź na wybrzeże.
555
01:22:30,342 --> 01:22:32,093
Cumuje tam statek Hwangbangu.
556
01:23:16,692 --> 01:23:17,984
Wycofaj się.
557
01:23:20,393 --> 01:23:23,186
Tyle mówiłeś o kodeksie, i co?
558
01:23:25,514 --> 01:23:28,891
Próbowałem ocalić kraj
przed cierpieniem.
559
01:23:31,195 --> 01:23:34,487
Dla mnie liczy się tylko córka.
560
01:23:40,395 --> 01:23:44,363
Myślisz, że zdołasz mnie pokonać
z tak słabym wzrokiem?
561
01:23:47,893 --> 01:23:52,478
Miecz jest prosty w użyciu.
562
01:23:56,195 --> 01:23:57,279
W porządku.
563
01:23:59,196 --> 01:24:03,116
Twój król doceniał twoje zdolności.
564
01:25:11,091 --> 01:25:12,383
Niesamowite.
565
01:25:13,193 --> 01:25:15,445
Nawet z tak słabym wzrokiem...
566
01:26:21,989 --> 01:26:24,949
Porażka równa jest śmierci.
567
01:26:43,993 --> 01:26:45,453
Chodź ze mną.
568
01:27:33,893 --> 01:27:35,394
Jeśli wygrasz,
569
01:27:36,391 --> 01:27:37,892
uwolnię twoją córkę.
570
01:28:55,593 --> 01:28:56,513
Tato.
571
01:29:27,398 --> 01:29:28,483
No chodź!
572
01:30:22,690 --> 01:30:23,982
Tato...
573
01:30:32,082 --> 01:30:33,583
Ty tchórzu.
574
01:32:14,786 --> 01:32:18,949
Sam chciałeś walczyć.
Nie wiń mnie za swoją śmierć.
575
01:32:24,189 --> 01:32:25,274
Jesteś...
576
01:32:26,584 --> 01:32:27,875
prawdziwym...
577
01:32:45,281 --> 01:32:46,282
Stać!
578
01:33:06,188 --> 01:33:07,273
Tato.
579
01:33:09,688 --> 01:33:10,773
Tae-ok...
580
01:33:15,188 --> 01:33:16,273
Tato.
581
01:33:18,488 --> 01:33:19,421
Tae-ok.
582
01:33:32,792 --> 01:33:34,084
Spokojnie.
583
01:33:37,186 --> 01:33:38,478
Już dobrze.
584
01:33:40,391 --> 01:33:41,600
Chodźmy.
585
01:33:43,288 --> 01:33:44,873
Wracajmy do domu.
586
01:34:39,189 --> 01:34:42,691
Co sądzisz o tym chłopaku?
Nada się?
587
01:34:44,590 --> 01:34:48,598
Jest równie szybki, co lekkomyślny.
Ponadto brak mu formy.
588
01:34:50,588 --> 01:34:53,759
Ale ma za to wrodzony dar.
589
01:35:11,185 --> 01:35:12,810
Zapamiętaj.
590
01:35:18,192 --> 01:35:20,610
Od dziś jesteś żołnierzem Jej Wysokości.
591
01:36:07,686 --> 01:36:08,771
Tae-ok.
592
01:36:10,486 --> 01:36:12,071
Na pewno dobrze idziemy?
593
01:36:12,188 --> 01:36:15,690
Oczywiście, że tak. Chodź.
594
01:36:37,484 --> 01:36:41,772
Odpowiada mi życie w lesie.
Dlaczego chcesz stąd odejść?
595
01:36:42,884 --> 01:36:46,469
Chciałbym zobaczyć, jaki jest świat.
596
01:36:57,886 --> 01:37:00,388
Tekst polski - Altair87
Korekta - moonshine
597
01:37:00,485 --> 01:37:02,570
facebook.pl/AzjaFilm
598
01:37:02,694 --> 01:37:04,779
facebook.pl/GrupaHatak
40221
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.