Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:17,559 --> 00:00:21,688
www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.
Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
2
00:00:29,279 --> 00:00:30,405
Aeryn?
3
00:00:30,531 --> 00:00:33,951
Nadal tu jestem.
Ale wciąż nie mogę was zabrać.
4
00:00:34,076 --> 00:00:36,453
To bez znaczenia.
5
00:00:36,578 --> 00:00:39,915
D'Argo jest nieprzytomny.
6
00:00:43,043 --> 00:00:45,504
Crichton!
Wykryli mnie!
7
00:00:45,629 --> 00:00:47,130
Jestem atakowana!
8
00:00:47,214 --> 00:00:49,383
Wykrywam osiem prowlerów,
cztery maraudery...
9
00:00:49,508 --> 00:00:51,885
... a kolejne już tu lecą.
I wszyscy strzelają równocześnie.
10
00:00:52,052 --> 00:00:54,471
Zostawcie mnie!
Odczepcie się!
11
00:00:54,596 --> 00:00:56,890
- Aeryn, wynoś się stąd w diabły.
- Nie mogę!
12
00:00:57,015 --> 00:00:58,559
Nie mogę!
13
00:00:58,767 --> 00:01:00,227
Nie!!!
14
00:01:02,646 --> 00:01:04,731
Aeryn!
15
00:01:12,030 --> 00:01:13,282
Cholera!
16
00:01:13,448 --> 00:01:16,410
Zhaan, stąd właśnie biorą się ataki serca.
17
00:01:16,577 --> 00:01:18,912
Mój układ krążenia nie zacina się.
18
00:01:19,037 --> 00:01:20,664
Ale mój tak.
19
00:01:20,789 --> 00:01:22,416
Przepraszam, John.
20
00:01:22,541 --> 00:01:26,295
Po prostu nie mogę otrząsnąć się z tych wizji
niezależnie od tego jak długo medytuję.
21
00:01:26,420 --> 00:01:31,383
Zaproponuję to raz jeszcze:
rozmowa o tym może pomóc.
22
00:01:31,550 --> 00:01:35,137
- Wątpię.
- Jak sobie chcesz.
23
00:01:35,262 --> 00:01:37,431
Ile czasu zostało do powrotu Moyi?
24
00:01:37,556 --> 00:01:39,224
Około aziny.
25
00:01:39,349 --> 00:01:41,310
Jasny gwint!
26
00:01:41,435 --> 00:01:43,478
Dobra, wiem w czym problem.
27
00:01:43,604 --> 00:01:48,066
Jakiś dowcipniś postanowił schować swoją pieczeń
z keedvy w konektorach systemu nawigacyjnego.
28
00:01:48,233 --> 00:01:50,319
- Rygel.
- Żebyś wiedziała.
29
00:01:50,444 --> 00:01:52,029
Da się to naprawić?
30
00:01:52,154 --> 00:01:55,365
Wszystko jest upaprane.
DRD będą musiały wszystko wyciągnąć na zewnątrz.
31
00:01:55,532 --> 00:01:57,576
Zatem poczekamy.
32
00:01:57,701 --> 00:02:01,246
Tak.
Poczekamy.
33
00:02:06,043 --> 00:02:10,672
Śnij, póki słonko nie odnajdzie cię.
34
00:02:11,131 --> 00:02:15,761
Śnij, by zostawić troski swe.
35
00:02:16,512 --> 00:02:24,019
Czego by nie było w twoim śnie,
śnij dziecino, śnij o mnie.
36
00:02:26,813 --> 00:02:28,774
Śniłam o tobie.
37
00:02:32,653 --> 00:02:36,073
Wciąż widzę jak umieracie.
38
00:02:36,532 --> 00:02:38,158
John...
39
00:02:39,201 --> 00:02:42,287
Czy Chiana albo Rygel mówili ci
o tym, co się wydarzyło na Litygarze?
40
00:02:42,412 --> 00:02:44,164
Nie.
41
00:02:44,414 --> 00:02:48,502
Chiana powiedziała, że najlepiej będzie
porozmawiać o tym z tobą.
42
00:02:48,585 --> 00:02:53,382
Po tym jak zniszczyliście bazę Gammak
byłam przerażona tym, że was straciliśmy.
43
00:02:53,507 --> 00:02:59,471
Wywołalibyśmy was,
ale Scorpuś wciąż był w pobliżu.
44
00:02:59,763 --> 00:03:03,058
Przez dwadzieścia dni słonecznych...
45
00:03:03,183 --> 00:03:07,563
... przeszukiwaliśmy wszystkie planety,
na które moglibyście się dostać.
46
00:03:07,813 --> 00:03:11,817
Ostatnią z nich była Litygara.
47
00:03:11,984 --> 00:03:15,571
Co tam się wydarzyło?
48
00:03:17,364 --> 00:03:19,533
Coś o czym nie chcesz mówić.
49
00:03:19,658 --> 00:03:21,410
Kapuję.
50
00:03:25,289 --> 00:03:29,126
Coś o czym nie chcę pamiętać.
51
00:03:29,251 --> 00:03:31,003
Zhaan?
52
00:03:33,630 --> 00:03:37,342
Zrozum, John, byliśmy niesamowicie spięci...
53
00:03:37,467 --> 00:03:40,804
... a Moya pragnęła wrócić
by szukać swojego dziecka.
54
00:03:40,929 --> 00:03:45,184
Byłam coraz bardziej zrozpaczona.
55
00:03:46,852 --> 00:03:48,520
Gdybyś ich zobaczył - zapamiętałbyś ich.
56
00:03:48,645 --> 00:03:50,480
Nie mogę ci pomóc.
57
00:03:50,606 --> 00:03:54,860
Posłuchaj.
Sebacenka, Luxanin i czło... Sebacen.
58
00:03:54,985 --> 00:03:57,070
Tu nigdy nie było żadnych Sebacenów.
59
00:03:57,196 --> 00:03:59,448
Ani Luxanina - nie wiem o czym mówisz.
60
00:03:59,573 --> 00:04:01,742
Jesteś pewien?
61
00:04:01,867 --> 00:04:05,204
To bardzo ważne.
62
00:04:05,329 --> 00:04:08,123
Z pewnością.
63
00:04:22,804 --> 00:04:26,225
Postaw mi drinka, ślicznotko.
64
00:04:26,350 --> 00:04:29,144
Zapijanie się w dren nic nie pomoże, Rygel.
65
00:04:29,269 --> 00:04:32,272
Mnie pomaga.
66
00:04:33,023 --> 00:04:34,775
Hej!
67
00:04:38,278 --> 00:04:40,239
Co?
68
00:04:40,364 --> 00:04:42,324
Zostaw mnie!
69
00:04:42,449 --> 00:04:45,118
Wynocha na zewnątrz - obydwoje.
70
00:04:45,244 --> 00:04:46,745
Czy znalazłaś już kogoś?
71
00:04:46,870 --> 00:04:50,791
Właśnie nad tym pracuję.
72
00:04:54,837 --> 00:04:57,756
Proszę przestrzegać przepisów
dla własnego bezpieczeństwa.
73
00:04:57,965 --> 00:05:00,050
Wszelki ruch drogowy jest monitorowany.
74
00:05:00,175 --> 00:05:03,762
Pilocie, powiedz Moyi że musi pozostać cierpliwa.
75
00:05:03,887 --> 00:05:07,140
To ostatnia nadająca się do życia planeta
w zasięgu prowlera Aeryn.
76
00:05:07,349 --> 00:05:11,520
Jeśli Crichtonowi, D'Argo i Aeryn udało się uciec
wtedy ta planeta jest ostatnim...
77
00:05:11,645 --> 00:05:13,397
Moya to rozumie.
78
00:05:13,605 --> 00:05:16,525
Ale uważa, że była wystarczająco cierpliwa.
79
00:05:16,733 --> 00:05:18,944
I teraz żąda żebyście wrócili na pokład.
80
00:05:19,069 --> 00:05:21,029
- Natychmiast.
- Żąda?
81
00:05:21,154 --> 00:05:25,659
Jest przekonana, że już wystarczająco
poszła wam na rękę w poszukiwaniach.
82
00:05:25,784 --> 00:05:29,830
Być może pora już pogodzić się z ich losem.
83
00:05:29,955 --> 00:05:34,793
Jakikolwiek by on nie był - nas nie dotyczy.
84
00:05:39,673 --> 00:05:42,926
Powiedz Moyi, że jak tylko wrócimy
rozpoczniemy poszukiwania małego.
85
00:05:43,051 --> 00:05:45,512
- Co?!
- Chyba nie mówisz tego poważnie!
86
00:05:45,637 --> 00:05:49,641
Uciszcie się obydwoje!
87
00:05:50,225 --> 00:05:55,939
Widziałam w jaki sposób martwicie się
o Aeryn, Crichtona i D'Argo.
88
00:05:56,064 --> 00:06:03,655
Nie chcę myśleć w jaki sposób
będziecie sobie radzić ze smutkiem i uczuciem straty.
89
00:06:06,783 --> 00:06:09,745
Uwaga piesza - nie przechodź.
90
00:06:09,912 --> 00:06:11,997
Nie przechodź.
91
00:06:13,624 --> 00:06:16,752
Możesz iść.
92
00:06:18,253 --> 00:06:19,922
Zhaan!
93
00:06:21,089 --> 00:06:23,383
Wy tam - stać, nie ruszać się!
Zostańcie na miejscu.
94
00:06:23,467 --> 00:06:25,219
- Coś nie tak?
- Wstawaj.
95
00:06:25,344 --> 00:06:27,221
- Co?
- Zabierajcie od niej łapska!
96
00:06:27,346 --> 00:06:29,640
- Odejdź!
- Co wy u licha wyrabiacie?
97
00:06:29,723 --> 00:06:30,849
- Zamknij się!
- Co takiego ona zrobiła?
98
00:06:30,974 --> 00:06:33,560
- Twoja przyjaciółka pójdzie teraz z nami.
- Zapłaci za swoją zbrodnię.
99
00:06:33,685 --> 00:06:37,022
Zbrodnię?
Jaką zbrodnię?
100
00:06:41,610 --> 00:06:44,821
Nazywam się John Crichton.
Jestem astronautą.
101
00:06:44,947 --> 00:06:49,201
Poprzez tunel w czasoprzestrzeni dostałem się
do odległej części Wszechświata...
102
00:06:49,326 --> 00:06:53,372
... na statek... na żyjący statek
pełen dziwnych, obcych form życia.
103
00:06:53,497 --> 00:06:55,082
Wzywam pomocy.
104
00:06:55,999 --> 00:06:57,543
Czy ktoś mnie słyszy?
105
00:06:57,668 --> 00:07:01,630
Ściga mnie szalony dowódca wojskowy...
106
00:07:01,755 --> 00:07:04,216
... robię co w mojej mocy...
107
00:07:04,341 --> 00:07:07,803
Szukam drogi powrotnej.
108
00:07:20,816 --> 00:07:24,486
UCIECZKA W KOSMOS
109
00:07:26,029 --> 00:07:29,157
ŚNIJ DZIECINO, ŚNIJ
110
00:07:29,491 --> 00:07:32,995
Pilocie, powiedz Moyi że musi wyluzować.
111
00:07:33,120 --> 00:07:36,248
Spróbuję ją uspokoić.
112
00:07:36,373 --> 00:07:38,959
Ale musicie uświadomić Zhaan,
że Moya jest gotowa...
113
00:07:39,084 --> 00:07:44,381
... ruszyć na poszukiwania małego
w każdej chwili.
114
00:07:46,049 --> 00:07:47,718
Zhaan.
115
00:07:48,760 --> 00:07:51,680
Nie powinnaś była przychodzić.
Nie powinno was tutaj być.
116
00:07:51,805 --> 00:07:54,808
Jego królewska żabowatość może sobie spać
w kapsule transportowej.
117
00:07:54,933 --> 00:07:56,894
Ale ja jestem tutaj, jasne?
118
00:07:57,019 --> 00:07:59,813
Chcę ci pomóc!
Wiesz chociaż o co jesteś oskarżona?
119
00:07:59,938 --> 00:08:02,608
Zlekceważenie sygnalizacji świetlnej dla pieszych.
120
00:08:02,733 --> 00:08:05,736
- Kim jesteś?
- Nazywam się Dersch, Maedun Dersch.
121
00:08:05,861 --> 00:08:07,738
A ty jesteś?
122
00:08:07,863 --> 00:08:10,657
Nie musisz mówić.
123
00:08:10,866 --> 00:08:12,826
Zotoh Zhaan.
124
00:08:12,951 --> 00:08:14,912
- Zaświatowiec.
- Kim ty jesteś?
125
00:08:15,037 --> 00:08:17,331
Jestem obrońcą z urzędu.
126
00:08:17,456 --> 00:08:20,459
Ściślej mówiąc jej obrońcą z urzędu.
A kim ty jesteś? Krewną?
127
00:08:20,584 --> 00:08:22,002
- Przyjaciółką.
- Nieważne.
128
00:08:22,127 --> 00:08:24,922
Pozwól, że się tobą zajmę.
Jesteś po raz pierwszy na naszej planecie?
129
00:08:25,047 --> 00:08:26,381
To bez znaczenia.
Dersch...
130
00:08:26,507 --> 00:08:28,467
Tak.
Chwileczkę... chwileczkę.
131
00:08:28,592 --> 00:08:29,843
"Zlekceważenie" - to nic takiego.
132
00:08:29,968 --> 00:08:31,929
Do tego jesteś zaświatowcem,
który nie znał przepisów.
133
00:08:32,054 --> 00:08:34,723
Wyrozumiały sędzia i przysięgli,
możemy oczekiwać łagodnego wyroku.
134
00:08:34,848 --> 00:08:37,017
Dziesięć dni słonecznych
i wracasz do domu.
135
00:08:37,142 --> 00:08:37,434
Nie.
136
00:08:37,559 --> 00:08:39,895
My nie możemy tu zostać
na dziesięć dni słonecznych.
137
00:08:40,020 --> 00:08:42,689
Dobra, możesz teraz mówić...
138
00:08:44,858 --> 00:08:47,069
Nie martw się, Zhaan.
139
00:08:49,488 --> 00:08:51,114
Może powinnyśmy wziąć innego prawnika?
140
00:08:51,240 --> 00:08:53,575
Zawsze możecie spróbować - jest ich tu mnóstwo.
141
00:08:53,700 --> 00:08:55,827
90% populacji tej planety stanowią prawnicy.
142
00:08:55,953 --> 00:08:59,122
- Musisz mnie stąd wydostać.
- Twoja sprawa staje jutro na wokandzie.
143
00:08:59,248 --> 00:09:03,001
- Jutro?
- Wtedy się zobaczymy.
144
00:09:03,126 --> 00:09:05,087
- Musisz mnie wysłuchać.
- Co takiego?
145
00:09:05,212 --> 00:09:07,172
Musisz mnie wysłuchać.
146
00:09:07,297 --> 00:09:10,300
No dalej, mów.
147
00:09:12,386 --> 00:09:14,596
Przestań!
148
00:09:30,237 --> 00:09:32,739
Nic mi nie jest...
149
00:09:36,243 --> 00:09:39,496
Nie wiem co we mnie wstąpiło.
150
00:09:39,788 --> 00:09:41,582
Chiana.
151
00:09:46,670 --> 00:09:49,423
Wszystko jest przygotowane.
152
00:09:49,548 --> 00:09:51,508
Działamy zgodnie z planem.
153
00:09:51,633 --> 00:09:54,511
Ale Rhumann, wiesz dobrze że tej nocy
jest dla mnie niebezpiecznie na ulicy.
154
00:09:54,636 --> 00:09:57,514
Twoje osobiste problemy mnie nie obchodzą.
155
00:09:57,639 --> 00:09:59,975
Będziesz tam dzisiaj w nocy.
156
00:10:00,100 --> 00:10:04,146
Znaleźliśmy idealny obiekt.
157
00:10:11,069 --> 00:10:13,906
Dobrze się sprawiłaś.
158
00:10:54,363 --> 00:10:57,574
Spójrzcie kogo tu mamy!
Podrzucić gdzieś panią?
159
00:10:57,699 --> 00:11:00,202
- Wy żyjecie.
- Nie było lekko.
160
00:11:00,327 --> 00:11:02,538
Jest o czym opowiadać.
Później.
161
00:11:02,663 --> 00:11:05,916
Teraz cię uwolnimy i zabierzemy z tej skały.
162
00:11:06,041 --> 00:11:08,001
Wszędzie was szukałam.
163
00:11:08,126 --> 00:11:10,754
Miałam nadzieję.
Modliłam się.
164
00:11:10,879 --> 00:11:13,757
Ostatnie piętnaście dni słonecznych
było nie do zniesienia.
165
00:11:13,882 --> 00:11:17,928
Dla nas też nie była to
wycieczka do Disneylandu.
166
00:11:18,053 --> 00:11:22,224
Przynajmniej w końcu jesteście.
167
00:11:27,563 --> 00:11:29,606
Na co czekacie?
168
00:11:29,731 --> 00:11:31,733
Strzelajcie.
169
00:11:32,943 --> 00:11:37,030
Przecież przyszliście mnie uratować.
170
00:11:40,993 --> 00:11:44,329
Musicie mnie uratować.
171
00:12:04,016 --> 00:12:07,144
Zostaw mnie.
Odejdź.
172
00:12:12,482 --> 00:12:16,445
Chciałabym żebyś naprawdę tu był.
173
00:12:19,031 --> 00:12:22,993
Tak bardzo cię potrzebuję.
174
00:12:23,118 --> 00:12:27,873
Szansa na to że przeżyjemy i że nas odnajdziesz
była jak jeden do dziesięciu milionów.
175
00:12:27,998 --> 00:12:31,960
Wiedziałaś o tym w chwili odpalenia.
176
00:12:32,085 --> 00:12:35,714
Po prostu nie chcesz się z tym pogodzić.
177
00:12:36,006 --> 00:12:38,509
Ale teraz musisz.
178
00:12:38,634 --> 00:12:42,387
Odkąd uciekliśmy Rozjemcom...
179
00:12:42,513 --> 00:12:45,807
... czerpałam siłę z ciebie i pozostałych.
180
00:12:45,933 --> 00:12:52,105
Teraz znów zostanę uwięziona
a ty mi nie pomożesz.
181
00:12:53,023 --> 00:12:54,900
Och, John.
182
00:12:57,903 --> 00:13:01,698
Jestem taka samotna...
183
00:13:02,199 --> 00:13:04,159
... i przestraszona.
184
00:13:04,284 --> 00:13:06,870
Nie jesteś sama.
185
00:13:06,995 --> 00:13:08,956
Masz Rygela...
186
00:13:09,081 --> 00:13:11,458
... i Chianę.
187
00:13:11,583 --> 00:13:14,086
Oni są jak dzieci.
188
00:13:14,211 --> 00:13:21,885
Jak mam się zająć nimi, Pilotem,
Moyą i sobą... bez was?
189
00:13:22,553 --> 00:13:26,723
Musisz sobie bez nas poradzić.
190
00:13:47,995 --> 00:13:51,123
Ciężka noc, hm?
191
00:13:51,540 --> 00:13:54,001
Chcesz uciec?
192
00:13:54,126 --> 00:13:57,379
Oto twoja szansa.
193
00:14:07,181 --> 00:14:12,978
Dzięki temu wydostaniesz się z budynku
i odnajdziesz drogę do swojej kapsuły.
194
00:14:13,103 --> 00:14:17,065
- Dlaczego to robisz?
- Chcesz się stąd wydostać czy gadać?
195
00:14:17,191 --> 00:14:21,862
Strażnicy mogą w każdej chwili wrócić
na swoje posterunki.
196
00:14:21,987 --> 00:14:26,992
Nie będzie następnej okazji do ucieczki.
197
00:14:55,562 --> 00:14:57,314
Chiana!
Rygel!
198
00:14:57,439 --> 00:15:00,150
Zhaan?
199
00:15:04,112 --> 00:15:08,492
Stać.
Nie ruszaj się z miejsca!
200
00:15:12,120 --> 00:15:13,372
Przestańcie!
201
00:15:13,497 --> 00:15:15,666
Puść go!
202
00:15:18,585 --> 00:15:21,004
Puść go!
203
00:15:21,296 --> 00:15:24,341
Cofnij się!
204
00:15:31,223 --> 00:15:33,725
Jesteś aresztowana, obca.
205
00:15:34,017 --> 00:15:37,896
Pod zarzutem morderstwa.
206
00:15:42,276 --> 00:15:49,950
Dobra wiadomość jest taka, że nie będziesz sądzona
za naruszenie przepisów drogowych.
207
00:15:50,075 --> 00:15:52,661
Masz pojęcie kogo zamordowałaś ostatniej nocy?
208
00:15:52,786 --> 00:15:54,955
Nikogo nie zamordowałam.
Zostałam wrobiona.
209
00:15:55,080 --> 00:15:58,208
Nazywał się Wesley Kenn.
O ile to cię interesuje.
210
00:15:58,333 --> 00:16:01,420
Był młodym adwokatem domagającym się
równych praw dla użyteczników.
211
00:16:01,545 --> 00:16:03,213
Użyteczników?
212
00:16:03,338 --> 00:16:07,259
Pozostałych dziesięciu procent populacji
nie będących prawnikami?
213
00:16:07,384 --> 00:16:11,430
Według oskarżenia uciekłaś stąd
i podczas ucieczki wpadłaś na Kenna.
214
00:16:11,555 --> 00:16:16,435
Spanikowałaś wtedy
i przetrąciłaś mu kark gołymi rękoma.
215
00:16:16,560 --> 00:16:18,937
Nie mogę powiedzieć żeby ludzie
byli załamani z tego powodu.
216
00:16:19,062 --> 00:16:22,065
Miał radykalne poglądy na prawo.
Forsował reformy na rzecz użyteczników.
217
00:16:22,191 --> 00:16:23,859
Naprawdę był utrapieniem.
218
00:16:23,984 --> 00:16:27,821
- Co zamierzasz zrobić w jej sprawie?
- Niewiele mogę zrobić.
219
00:16:27,946 --> 00:16:30,199
Z punktu widzenia prawa
werdykt jest już przesądzony.
220
00:16:30,324 --> 00:16:32,701
Za trzy dni słoneczne...
221
00:16:32,826 --> 00:16:36,288
... zostanie stracona.
222
00:16:36,705 --> 00:16:38,957
Musisz ją bronić, ona...
ona tego nie zrobiła.
223
00:16:39,082 --> 00:16:42,211
A co ona ma na swoją obronę?
224
00:16:42,336 --> 00:16:44,296
Tylko swoje słowo.
225
00:16:44,421 --> 00:16:46,465
Jesteś prawnikiem - zrób coś!
226
00:16:46,590 --> 00:16:50,135
Wiesz co by mnie spotkało
gdybym sprzeciwił się werdyktowi?
227
00:16:50,260 --> 00:16:52,012
Mógłbyś wygrać?
228
00:16:52,137 --> 00:16:56,058
Jeśli podejmę się obrony
mając choćby cień wątpliwości...
229
00:16:56,183 --> 00:17:00,854
... poniosę taką samą karę jak mój klient.
230
00:17:00,979 --> 00:17:04,733
Zobaczymy się w sądzie.
231
00:17:20,165 --> 00:17:23,085
To strasznie zacofany świat.
232
00:17:23,210 --> 00:17:25,671
Nie mają monarchów...
ani partii politycznych.
233
00:17:25,796 --> 00:17:28,173
Tu żądzą kancelarie prawnicze.
234
00:17:28,298 --> 00:17:34,137
Aktualnie u władzy jest kancelaria Rhumanna,
Gwelliana... czy jak mu tam.
235
00:17:34,304 --> 00:17:41,103
Jednakże, Ja Rhumann, prezes zarządu,
pełniący rolę oskarżyciela, jest tam!
236
00:17:41,228 --> 00:17:42,980
Możesz się do niego dostać?
237
00:17:43,105 --> 00:17:45,274
On jest przywódcą tych ludzi.
238
00:17:45,399 --> 00:17:46,692
Nigdy nie jest sam.
239
00:17:46,942 --> 00:17:50,904
Może mi powiesz jak to zrobić?
240
00:17:56,118 --> 00:18:00,539
Zgromadziliśmy się tu
w imię tego, co najświętsze...
241
00:18:00,789 --> 00:18:04,042
... najwyższego prawa świata.
242
00:18:04,168 --> 00:18:06,545
Akurat.
243
00:18:06,795 --> 00:18:09,131
Omnet.
244
00:18:11,258 --> 00:18:15,971
Czy zaświatowiec jest świadoma
zarzutów jakie na niej ciążą?
245
00:18:16,180 --> 00:18:18,307
Jest świadoma, wysoki sądzie.
246
00:18:18,557 --> 00:18:24,313
Po przejrzeniu dowodów
i zeznań naocznych świadków, ...
247
00:18:24,521 --> 00:18:28,817
... po zastanowieniu sąd...
248
00:18:29,026 --> 00:18:34,239
Czy to, że jestem niewinna nie ma znaczenia?
249
00:18:34,990 --> 00:18:38,410
Czy chce pani złożyć apelację?
250
00:18:38,660 --> 00:18:43,498
Jestem winna wielu rzeczy, wysoki sądzie.
251
00:18:43,624 --> 00:18:46,835
Ale w tym przypadku muszę zaprotestować,
jestem niewinna.
252
00:18:47,002 --> 00:18:48,921
Czy oskarżona przedyskutowała to
ze swoim adwokatem?
253
00:18:49,087 --> 00:18:50,714
Nie!
Nie zrobiła tego!
254
00:18:50,923 --> 00:18:52,799
Panie Dersh.
255
00:18:53,008 --> 00:18:56,970
Czy zamierza pan reprezentować
swoją klientkę występując z apelacją?
256
00:18:57,179 --> 00:18:59,348
W żadnym razie, wysoki sądzie.
257
00:18:59,515 --> 00:19:03,310
Obawiam się, pani Zhaan,
że bez zgody pani pełnomocnika...
258
00:19:03,435 --> 00:19:06,563
... nie mogę przyjąć tej apelacji.
259
00:19:06,813 --> 00:19:12,778
Chyba że ktoś inny podejmie się
obrony oskarżonej?
260
00:19:15,405 --> 00:19:22,704
Skoro nie ma ochotników nie widzę innego wyjścia
jak tylko kontynuować proces.
261
00:19:23,205 --> 00:19:25,332
Uznaję oskarżoną winną przedstawionych zarzutów...
262
00:19:25,582 --> 00:19:27,209
Czekajcie!
263
00:19:27,417 --> 00:19:29,503
Ja będę... eh...
264
00:19:32,881 --> 00:19:34,591
To sam dren!
265
00:19:34,716 --> 00:19:37,719
Zamierzacie skazać na śmierć
niewinną kobietę.
266
00:19:37,845 --> 00:19:40,556
Nie pozwolę na to.
Co ty kombinujesz, Chiana?
267
00:19:40,681 --> 00:19:42,307
Nie pozwolę ci zginąć razem ze mną.
268
00:19:42,516 --> 00:19:46,937
Natychmiast wracajcie na Moyę.
269
00:19:51,650 --> 00:19:56,071
Ja się zgadzam, wysoki sądzie.
270
00:19:58,156 --> 00:20:03,120
Jesteś teraz pełnomocnikiem oskarżonej.
271
00:20:22,681 --> 00:20:24,766
Czy to wszystko książki prawnicze?
272
00:20:25,017 --> 00:20:29,688
To tylko wierzchołek góry.
273
00:20:30,480 --> 00:20:32,983
Wątpię czy nam się przydadzą.
274
00:20:33,108 --> 00:20:35,819
Przynajmniej mogłabyś podziękować.
275
00:20:35,944 --> 00:20:37,070
Za co?
276
00:20:37,279 --> 00:20:40,908
Za to, że za dwa dni słoneczne
zostaniecie straceni razem ze mną?
277
00:20:41,158 --> 00:20:42,910
Co takiego?
278
00:20:42,993 --> 00:20:48,749
Jeśli podczas obrony będziemy kłamać
lub będziemy działać w złej wierze...
279
00:20:48,999 --> 00:20:50,918
... podzielimy los naszego klienta.
280
00:20:51,084 --> 00:20:52,377
Nie powiedziałaś mi o tym!
281
00:20:52,628 --> 00:20:54,379
Dlaczego nic mi nie powiedziałaś?
282
00:20:54,463 --> 00:20:56,882
Myślałem, że może nam się udać.
283
00:20:57,090 --> 00:20:59,176
Ale my bez kłamstw?!
284
00:20:59,426 --> 00:21:01,345
Oszalałaś?!
Strażnik!
285
00:21:01,512 --> 00:21:03,222
Chcę się spotkać z sędzią!
286
00:21:03,347 --> 00:21:05,224
Rygel!
Klamka zapadła.
287
00:21:05,432 --> 00:21:11,146
Albo odlecimy z tej planety wszyscy razem...
288
00:21:11,939 --> 00:21:16,360
... albo nikt z nas tego nie zrobi.
289
00:21:18,445 --> 00:21:20,113
To śmieszne!
290
00:21:20,280 --> 00:21:22,199
Nie jesteśmy prawnikami.
291
00:21:22,366 --> 00:21:25,494
Teraz już jesteśmy.
Zamknij się i czytaj dalej.
292
00:21:25,744 --> 00:21:27,037
Uważaj!
293
00:21:27,287 --> 00:21:31,208
Ty durny niezgrabiaszu.
294
00:21:31,750 --> 00:21:33,460
Przeklęci użytecznicy.
295
00:21:33,585 --> 00:21:36,296
Nie zasługują na żadne prawa.
296
00:21:36,421 --> 00:21:39,633
- Często się tacy trafiają?
- On jest prawnikiem, to jego prawo.
297
00:21:39,842 --> 00:21:41,301
Oni mają prawa.
298
00:21:41,385 --> 00:21:49,101
Dlatego Wesley Kenn i reformy, które promował
tak wiele znaczyły dla moich towarzyszy.
299
00:21:49,226 --> 00:21:51,728
I dla mnie.
300
00:21:51,812 --> 00:21:54,439
Moja przyjaciółka go nie zabiła.
301
00:21:54,690 --> 00:21:56,608
Ale czy możesz tego dowieść?
302
00:21:56,775 --> 00:21:58,610
Na gruncie naszego prawa?
303
00:21:58,861 --> 00:22:02,155
Cholera!
Dlaczego wasz ustrój jest taki skomplikowany?
304
00:22:02,239 --> 00:22:03,907
Nie był taki.
305
00:22:04,074 --> 00:22:06,535
Przez wieki coraz bardziej się komplikował.
306
00:22:06,660 --> 00:22:10,581
Czy to znaczy, że wasze prawo
nie było tak zagmatwane?
307
00:22:10,831 --> 00:22:15,919
Ta książka, Aksjomat, jest podstawą
wszystkich naszych praw.
308
00:22:16,044 --> 00:22:20,757
Wszystkie pozostałe książki jakie istnieją
są zaledwie rozszerzeniem tego co jest tu zapisane.
309
00:22:21,008 --> 00:22:24,761
W jaki sposób z tego zrobiło się to?
310
00:22:24,928 --> 00:22:28,724
W miarę jak coraz więcej ludzi
zajmowało się prawem, ...
311
00:22:28,849 --> 00:22:34,479
... stawało się ono coraz bardziej złożone
ażeby mieli co robić.
312
00:22:34,563 --> 00:22:39,526
To jedyna książka jakiej potrzebujecie.
313
00:22:47,326 --> 00:22:50,996
Proszę, nie rób mi tego.
314
00:22:51,246 --> 00:22:54,917
Nie chcę cię tutaj.
315
00:22:55,667 --> 00:22:57,628
Przecież ciebie tak naprawdę tu nie ma.
316
00:22:57,753 --> 00:23:00,380
Jesteś tylko wytworem mojej wyobraźni.
317
00:23:00,631 --> 00:23:05,052
Dlaczego nas opuściłaś, Zhaan?
318
00:23:07,679 --> 00:23:09,932
Nie opuściłam was.
319
00:23:10,015 --> 00:23:12,726
Gdybyś dała nam trochę więcej czasu
moglibyśmy wrócić na pokład Moyi...
320
00:23:12,893 --> 00:23:16,188
... i razem wykonalibyśmy odpalenie
w bezpieczne miejsce.
321
00:23:16,271 --> 00:23:19,525
Sama kazałaś mi lecieć!
322
00:23:19,650 --> 00:23:23,695
Gdyby schwytano Moyę
wszyscy bylibyśmy zgubieni.
323
00:23:23,820 --> 00:23:26,990
Wróciłam po was.
324
00:23:27,241 --> 00:23:30,869
Szukałam was.
325
00:23:35,832 --> 00:23:39,753
Gdzie się podziewacie?
326
00:23:43,131 --> 00:23:44,675
Gdzie...
327
00:23:45,467 --> 00:23:49,137
Gdzie się podziewacie?
328
00:23:53,892 --> 00:23:56,186
Tak nie można.
329
00:23:56,436 --> 00:23:58,939
Zhaan?
Co ty wyprawiasz?
330
00:23:59,022 --> 00:24:02,693
Musicie przerwać rozprawę.
331
00:24:03,193 --> 00:24:04,403
- Przyznaję się do winy.
- Zhaan!
332
00:24:04,528 --> 00:24:08,156
- Oszalałaś?
- Jestem winna!
333
00:24:08,407 --> 00:24:11,827
Popełniłam to morderstwo.
334
00:24:12,578 --> 00:24:16,248
Zmiażdżyłam gardło temu mężczyźnie.
335
00:24:17,875 --> 00:24:19,835
Przyznajesz się do winy?
336
00:24:19,960 --> 00:24:22,045
Zhaan.
337
00:24:22,504 --> 00:24:25,382
Zhaan?
Nie rób tego.
338
00:24:25,632 --> 00:24:29,803
Co się z tobą dzieje?
Chcesz umrzeć?
339
00:24:30,053 --> 00:24:32,472
Nie chcę żebyście ty i Rygel
zginęli razem ze mną.
340
00:24:32,598 --> 00:24:36,059
Nie wezmę na siebie
odpowiedzialności za czyjąś śmierć.
341
00:24:36,310 --> 00:24:37,769
Jeszcze nie kłamaliśmy.
342
00:24:37,895 --> 00:24:40,230
Oczywiście rozprawa dopiero co się zaczęła.
343
00:24:40,480 --> 00:24:42,399
- Rygel!
- Zrobicie jak wam każę.
344
00:24:42,566 --> 00:24:45,903
W świetle całkowitego przyznania się
do winy przez oskarżoną...
345
00:24:46,028 --> 00:24:47,154
Chwieczkę!
346
00:24:47,279 --> 00:24:50,199
Wczoraj wysoki sąd
odrzucił apelację mojej klientki...
347
00:24:50,324 --> 00:24:53,535
... dopóki obrona nie wyrazi na nią zgody.
348
00:24:53,785 --> 00:24:56,538
Nie wyrażamy zgody na przyznanie się do winy
przez naszą klientkę.
349
00:24:56,663 --> 00:24:58,540
Proszę ich nie słuchać, wysoki sądzie.
350
00:24:58,665 --> 00:25:00,292
Nie życzę sobie żeby mnie reprezentowali.
351
00:25:00,417 --> 00:25:02,586
Zmiadżyłam gardło temu mężczyźnie.
352
00:25:02,711 --> 00:25:04,796
- Jestem winna.
- Zakneblujcie ją!
353
00:25:04,922 --> 00:25:07,799
Wysoki sądzie, nalegam żeby zakneblowano
moją klientkę dla jej własnego dobra!
354
00:25:07,925 --> 00:25:12,554
Nie możecie tego zrobić!
Straćcie mnie i pozwólcie im żyć!
355
00:25:12,804 --> 00:25:16,725
Oni nie wiedzą co czynią!
356
00:25:20,896 --> 00:25:24,816
Kontynuujemy rozprawę.
357
00:25:30,531 --> 00:25:37,579
Szacuję, że śmierć nastąpiła między dziesiątą
a jedenastą aziną dwa wieczory temu.
358
00:25:37,829 --> 00:25:41,291
Zgon nastąpił w wyniku uduszenia.
359
00:25:41,416 --> 00:25:45,546
Jest pan uznawany za kogoś
w rodzaju eksperta w swojej dziedzinie?
360
00:25:45,671 --> 00:25:50,884
Na Litygarze jestem uznawany za wybitnego
biegłego z dziedziny kryminologii.
361
00:25:51,134 --> 00:25:54,930
Nie rozumiem jak może się pan nazywać biegłym...
362
00:25:55,055 --> 00:26:00,269
... skoro wiadomo, że śmierć nie mogła nastąpić
w czasie, o którym pan mówił, ponieważ...
363
00:26:00,519 --> 00:26:04,147
Nie możesz kłamać.
364
00:26:04,690 --> 00:26:09,319
Właściwie to chciałem zapytać o przyczynę zgonu.
365
00:26:09,444 --> 00:26:16,159
Czy byłby pan zaskoczony gdybym panu powiedział,
że mamy własnych biegłych gotowych zeznawać...
366
00:26:21,540 --> 00:26:25,711
Nie mam pytań, wysoki sądzie.
367
00:26:26,336 --> 00:26:28,839
Miałam służbę dwie noce temu.
368
00:26:28,964 --> 00:26:31,758
Oskarżona rozpaczliwie chciała się wydostać
i spotkać ze swoimi przyjaciółmi.
369
00:26:31,884 --> 00:26:33,635
Sprzec...
370
00:26:35,220 --> 00:26:36,555
Dobra.
371
00:26:38,223 --> 00:26:40,434
Więc tamtej nocy pełniła pani straż.
372
00:26:40,642 --> 00:26:43,312
Tak - jako jeden ze strażników.
373
00:26:43,437 --> 00:26:46,440
W jaki sposób moja klientka zdołała
się prześlizgnąć koło was?
374
00:26:46,565 --> 00:26:47,691
Jakiś pomysł?
375
00:26:47,816 --> 00:26:49,776
To się zdarzyło podczas zmiany.
376
00:26:49,902 --> 00:26:54,156
W jej trakcie przez krótki okres czasu
cele nie są w pełni strzeżone.
377
00:26:54,281 --> 00:26:59,703
Ale nawet biorąc to pod uwagę
nie myśli pani chyba że komuś...
378
00:27:08,462 --> 00:27:09,922
Ty mały ropuchu!
379
00:27:10,047 --> 00:27:11,882
Akurat teraz musiałeś sobie pierdnąć helem?
380
00:27:12,007 --> 00:27:14,593
Jestem zdenerwowany.
Zdarza się.
381
00:27:14,718 --> 00:27:19,932
Jesteśmy w sądzie więc możesz mnie zaskarżyć.
382
00:27:20,557 --> 00:27:25,854
Pełniłem służbę na komisariacie kiedy zaczęły
napływać liczne zgłoszenia od obywateli...
383
00:27:25,979 --> 00:27:29,816
... o podejrzanie wyglądającym zaświatowcu
wałęsającym się po ulicach.
384
00:27:29,942 --> 00:27:32,236
Zebrałem kilku ludzi i udaliśmy się do miejsca, ...
385
00:27:32,361 --> 00:27:36,406
... gdzie mieliśmy nadzieję zatrzymać tę osobę
w celu złożenia wyjaśnień.
386
00:27:36,532 --> 00:27:44,873
Gdy tam dotarliśmy zobaczyliśmy oskarżoną
klęczącą nad ciałem ofiary.
387
00:27:49,962 --> 00:27:52,339
Pilocie.
Potrzebujemy więcej czasu.
388
00:27:52,464 --> 00:27:58,512
Moya da wam jeszcze jeden
obrót planety a potem odleci.
389
00:27:58,637 --> 00:28:03,517
I nie mogę obiecać,
że kiedykolwiek tu wrócimy.
390
00:28:03,642 --> 00:28:12,192
Tego wieczoru albo wydostaniemy Zhaan albo
wrócimy z Rygelem kapsułą transportową bez niej.
391
00:28:17,072 --> 00:28:18,532
Spójrz na niego.
392
00:28:18,657 --> 00:28:22,160
To ten gliniarz, który aresztował Zhaan.
393
00:28:22,286 --> 00:28:24,454
Pewnie dostanie za to awans.
394
00:28:24,580 --> 00:28:26,874
Co u licha stało mu się w twarz?
395
00:28:26,999 --> 00:28:28,834
On ma niebieskie oczy.
396
00:28:28,959 --> 00:28:29,793
I co z tego?
397
00:28:29,918 --> 00:28:34,882
Moja druga żona też miała niebieskie oczy.
Tak samo piętnasta i dwudziesta trzecia.
398
00:28:35,007 --> 00:28:36,967
Tamtej nocy miała miejsce podwójna pełnia.
399
00:28:37,092 --> 00:28:38,760
Naprawdę?
400
00:28:38,886 --> 00:28:41,763
Niebieskoocy Litygarianie zazwyczaj
wtedy zostają w domach.
401
00:28:41,889 --> 00:28:45,309
- A więc stąd te oparzenia na twarzy.
- Mają awersję do światła księżyców.
402
00:28:45,434 --> 00:28:49,271
A więc... on nie tylko jest draniem
ale również jest głupi.
403
00:28:49,396 --> 00:28:51,690
Nie sądzę aby był głupi.
404
00:28:51,815 --> 00:28:53,650
Myślę, że on sporo wie.
405
00:28:53,775 --> 00:28:55,652
Co zamierzasz zrobić?
406
00:28:55,777 --> 00:28:59,198
Nic takiego, wspólniku.
Po prostu to, co potrafię najlepiej.
407
00:28:59,323 --> 00:29:03,577
Zdobędę nowego przyjaciela.
408
00:29:03,911 --> 00:29:08,165
Skończę jako obrońca ich obu.
409
00:29:10,876 --> 00:29:13,795
Chcesz czegoś?
410
00:29:13,921 --> 00:29:19,218
Nie mogę patrzeć jak
siedzisz tutaj taki samotny.
411
00:29:19,343 --> 00:29:22,221
Słuchaj, kochaniutka, jeśli myślisz
że ci pomogę w twojej sprawie...
412
00:29:22,346 --> 00:29:24,515
Ta sprawa jest już skończona.
413
00:29:24,640 --> 00:29:27,559
Czy po dzisiejszym dniu
to nie jest oczywiste?
414
00:29:27,684 --> 00:29:29,937
Jutro i tak przyznamy się do winy.
415
00:29:30,062 --> 00:29:32,022
Poza tym...
416
00:29:32,147 --> 00:29:35,192
... ty już zeznawałeś.
417
00:29:35,400 --> 00:29:40,072
Czytałem w tym waszym Aksjomacie
o pewnym osobliwym zwyczaju.
418
00:29:40,197 --> 00:29:43,283
O świetle prawdy.
419
00:29:43,408 --> 00:29:46,203
- Ciekawe, nieprawdaż?
- Doprawdy?
420
00:29:46,328 --> 00:29:51,124
Używaliście czegoś w rodzaju kija aby określić
kto mówi prawdę a kto nie?
421
00:29:51,250 --> 00:29:53,418
Ten zwyczaj pochodzi
z samych początków prawa.
422
00:29:53,544 --> 00:29:57,256
Kiedyś wierzono, że jeśli zapalona pochodnia,
trzymana nad głową zeznającego świadka, ...
423
00:29:57,381 --> 00:29:59,341
... rozbłyśnie jaśniej
jest to znak że świadek kłamie.
424
00:29:59,466 --> 00:30:01,969
Nie chcę udowadniać, że ktoś kłamie.
425
00:30:02,094 --> 00:30:07,891
Potrzebne mi coś, dzięki czemu
ja będę mógł kłamać, chociaż trochę.
426
00:30:08,016 --> 00:30:12,187
Więc powiedz mi jak to jest
być oficerem policji...
427
00:30:12,312 --> 00:30:16,567
Niebieskie oczy, czerwona gęba...
428
00:30:22,948 --> 00:30:28,537
Tutaj.
To ten gość, którego zamordowano, prawda?
429
00:30:28,662 --> 00:30:30,330
Tutaj.
430
00:30:36,920 --> 00:30:39,715
Wesley Kenn.
431
00:30:40,883 --> 00:30:43,135
Idziemy Chiana.
Już-już-już.
432
00:30:43,260 --> 00:30:45,137
Sąd zaraz się zbierze.
433
00:30:45,262 --> 00:30:50,767
Zhaan odpłynęła w jakieś przyjemne miejsce
a ty musisz się obudzić.
434
00:30:50,893 --> 00:30:54,813
Już ci powiedziałam wszystko
co mi powiedział Koff.
435
00:30:54,938 --> 00:30:57,024
Mojej głowie jest dobrze tutaj.
436
00:30:57,149 --> 00:30:59,735
Nikt nawet nie zauważy.
437
00:30:59,860 --> 00:31:01,904
Pigułki oczyszczające.
438
00:31:02,029 --> 00:31:04,615
Weź jedną teraz,
jedną w trakcie śródposiłku...
439
00:31:04,740 --> 00:31:08,911
... i, jeśli będziesz potrzebowała,
jedną wieczorem.
440
00:31:09,036 --> 00:31:12,873
Zgromadziliśmy się tu
w imię tego, co najświętsze...
441
00:31:12,998 --> 00:31:15,375
... najwyższego prawa świata.
442
00:31:15,501 --> 00:31:18,086
Tak, wysoki sądzie,
tak - mam pytania do świadka.
443
00:31:18,212 --> 00:31:20,672
Zdecydowanie mam!
Zdecydowanie zdecydowanie mam!
444
00:31:20,797 --> 00:31:23,383
Czy już powiedziałam, że mam pytania?
Bo je mam.
445
00:31:23,509 --> 00:31:25,677
Czy zeznała pani wczoraj,
że pani Zhaan, oskarżona, ...
446
00:31:25,802 --> 00:31:27,971
... pani Zhaan, pani Zotoh Zhaan,
kobieta, która tu stoi...
447
00:31:28,096 --> 00:31:30,599
Właśnie tutaj, czy widzi ją pani?
Bo ja widzę, czy ją pani widzi?
448
00:31:30,724 --> 00:31:35,187
Ona uciekła w trakcie pani zmiany.
Zgadza się?
449
00:31:35,312 --> 00:31:36,730
Tak, proszę pani.
450
00:31:36,855 --> 00:31:37,898
Zgadza się!
451
00:31:38,106 --> 00:31:39,775
Stwierdziła pani również, że uciekła w trakcie...
452
00:31:39,900 --> 00:31:43,403
... bardzo krótkiego, bardzo małego, minimalnego okresu,
w trakcie którego pani i pozostali strażnicy, ...
453
00:31:43,529 --> 00:31:47,157
... albo pani i pani kolesie strażnicy
mieliście zmianę!
454
00:31:47,282 --> 00:31:50,494
Rozpoczynaliście albo kończyliście służbę...
455
00:31:50,619 --> 00:31:53,413
Dobra, więc gdybym...
456
00:31:53,539 --> 00:31:58,001
Wysokie sądzie, czy mogę zamienić słowo
z moją wspólniczką?
457
00:31:58,126 --> 00:32:01,588
Proszę bardzo.
458
00:32:03,048 --> 00:32:06,134
Wzięłaś wszystkie trzy pigułki, prawda?
459
00:32:06,260 --> 00:32:09,805
Nie masz pojęcia jak się teraz czuję.
460
00:32:10,138 --> 00:32:12,516
Nie masz pojęcia.
461
00:32:12,641 --> 00:32:15,936
Czy tamta noc była
pod jakimś względem niezwykła?
462
00:32:16,061 --> 00:32:18,021
Chodzi o noc, w którą popełniono morderstwo.
463
00:32:18,146 --> 00:32:19,189
Niezwykła?
464
00:32:19,314 --> 00:32:23,360
To ma związek z waszymi dwoma księżycami.
465
00:32:23,485 --> 00:32:24,278
A, tak.
466
00:32:24,403 --> 00:32:26,363
Teraz wiem o co panu chodzi.
467
00:32:26,488 --> 00:32:29,491
O ile sobie przypominam
tej nocy była podwójna pełnia.
468
00:32:29,616 --> 00:32:35,122
O ile dobrze rozumiem, niektórzy Litygarianie,
a w szczególności ci niebieskoocy...
469
00:32:35,247 --> 00:32:38,584
... unikają w takie noce wychodzenia z domów.
470
00:32:38,709 --> 00:32:43,172
Ryzykują bowiem bolesne oparzenia.
471
00:32:44,756 --> 00:32:47,259
Pańska cera!
472
00:32:48,177 --> 00:32:50,971
Wygląda na to, że ma pan oparzenia.
473
00:32:51,096 --> 00:32:54,016
Doznałem ich w nocy w trakcie aresztowania.
474
00:32:54,141 --> 00:32:57,352
Ma pan niebieskie oczy.
475
00:32:58,729 --> 00:33:00,898
Był pan na zewnątrz
tej samej nocy co ofiara.
476
00:33:01,023 --> 00:33:04,651
Tyle, że pan został poparzony a ofiara nie.
477
00:33:04,776 --> 00:33:07,029
Od jak dawna jest pan policjantem?
478
00:33:07,154 --> 00:33:10,782
O nie, nie.
Przecież powiedział mi pan to zeszłej nocy.
479
00:33:10,908 --> 00:33:14,745
Jest pan w siłach policyjnych od ośmiu,
prawie dziewięciu cykli?
480
00:33:14,870 --> 00:33:18,290
A przedtem pracował pan
w sektorze prywatnym.
481
00:33:18,415 --> 00:33:20,918
Czy to się zgadza?
482
00:33:21,043 --> 00:33:23,504
Jako oficer bezpieczeństwa.
483
00:33:23,629 --> 00:33:25,088
Mam rację?
484
00:33:25,214 --> 00:33:28,926
W kancelarii Rhumanna, Williana i Mandella.
485
00:33:29,051 --> 00:33:33,972
Czy to prawda?
W kancelarii Ja Rhumanna.
486
00:33:35,724 --> 00:33:37,601
Daj spokój Pilocie,
musisz powiedzieć Moyi żeby zaczekała!
487
00:33:37,726 --> 00:33:42,689
To nic nie da.
Moya właśnie szykuje się do opuszczenia orbity.
488
00:33:42,814 --> 00:33:46,026
Wracam do kapsuły transportowej.
Chcę z nią porozmawiać tak żeby widziała moją twarz!
489
00:33:46,151 --> 00:33:47,694
Moya cię nie wysłucha, Chiana.
490
00:33:47,819 --> 00:33:49,571
Ona nie słucha nawet mnie!
491
00:33:49,696 --> 00:33:51,865
Zrób to dla mnie.
492
00:33:51,990 --> 00:33:54,368
- Zrób to dla Zhaan.
- Nic nie mogę zrobić.
493
00:33:54,493 --> 00:33:57,621
Moya odlatuje.
494
00:34:05,337 --> 00:34:06,922
Pilocie?
495
00:34:07,756 --> 00:34:09,716
Pilocie!
496
00:34:16,598 --> 00:34:18,684
Witam panią mecenas.
497
00:34:18,809 --> 00:34:23,772
Jestem Ja Rhumann - prezes
aktualnie sprawującej władzę kancelarii.
498
00:34:23,897 --> 00:34:25,440
Kancelarii prawnej?
499
00:34:25,566 --> 00:34:28,360
Czy zgodnie z waszym prawem można schwytać kogoś
w sieć energetyczną i przyciągnąć go...
500
00:34:28,485 --> 00:34:29,945
... do swojego biura w środku nocy?
501
00:34:30,070 --> 00:34:32,447
Jestem pod wrażeniem
pani dzisiejszego przedstawienia.
502
00:34:32,573 --> 00:34:35,158
Ledwie liznąwszy naszego
bardzo złożonego systemu prawnego...
503
00:34:35,284 --> 00:34:39,955
... udało się pani poddać w wątpliwość
winę pani towarzyszki.
504
00:34:40,163 --> 00:34:44,001
My prawnicy nie mamy w zwyczaju długo krążyć,
więc przejdźmy od razu do rzeczy.
505
00:34:44,126 --> 00:34:46,086
Nie wygra pani tej sprawy.
506
00:34:46,211 --> 00:34:47,254
Przegra pani.
507
00:34:47,379 --> 00:34:49,965
A pani klientka zostanie stracona.
508
00:34:50,090 --> 00:34:54,136
- Pieprzcie się.
- Tu nie chodzi już o Zotoh Zhaan.
509
00:34:54,261 --> 00:34:56,638
Tu chodzi o panią i Hynerianina.
510
00:34:56,763 --> 00:34:59,141
Nie będziecie wzywać więcej świadków.
511
00:34:59,266 --> 00:35:02,477
Zrezygnujecie z linii obrony,
którą dzisiaj obraliście.
512
00:35:02,603 --> 00:35:06,440
Jeśli tego nie zrobicie, ty i ten mały ślimak
zostaniecie oskarżeni.
513
00:35:06,565 --> 00:35:07,983
Fałszywie oskarżeni.
514
00:35:08,108 --> 00:35:13,197
Niemniej jednak spędzicie resztę życia
na Litygarze w zamknięciu.
515
00:35:13,322 --> 00:35:18,202
Bo widzisz, moja droga,
tu chodzi o prawa użyteczników.
516
00:35:18,327 --> 00:35:21,663
Użytecznikom nie są potrzebne żadne prawa.
517
00:35:21,830 --> 00:35:24,374
Mają ciężej pracować.
518
00:35:24,499 --> 00:35:26,960
To moje zmartwienie.
519
00:35:27,085 --> 00:35:29,171
A twoim zmartwieniem jest twoje własne życie.
520
00:35:29,296 --> 00:35:33,467
I to gdzie zamierzasz spędzić jego resztę.
521
00:35:35,552 --> 00:35:39,014
Twoje urządzenie komunikacyjne
nie będzie ci już potrzebne.
522
00:35:39,223 --> 00:35:42,809
Nie wrócisz na swój statek
dopóki ci nie pozwolę.
523
00:35:42,935 --> 00:35:47,439
Oto moja oferta.
Zrób jutro swoje, a ja zrobię swoje.
524
00:35:47,564 --> 00:35:51,735
Zaufaj mi.
Jestem prawnikiem.
525
00:35:55,364 --> 00:35:59,743
Wygląda na to, że beze mnie nieźle się urządziłaś.
526
00:36:00,035 --> 00:36:03,163
Słodki D'Argo.
527
00:36:03,288 --> 00:36:07,960
To nie pierwszy raz
kiedy musisz znosić zamknięcie w celi.
528
00:36:08,085 --> 00:36:14,049
Nie pierwszy raz doświadczasz uczucia beznadziei.
529
00:36:14,132 --> 00:36:17,719
Wtedy udało ci się przetrwać.
Właściwie to rozkwitłaś.
530
00:36:17,803 --> 00:36:21,098
Miałam delviańską praktykę.
531
00:36:21,431 --> 00:36:24,643
Poszukiwania duchowe
powstrzymywały moją duszę przed rozpadem...
532
00:36:24,768 --> 00:36:27,980
... kiedy byłam więziona przez Rozjemców.
533
00:36:28,313 --> 00:36:31,400
Ale zaniechałam praktyki.
534
00:36:31,525 --> 00:36:34,486
I przestałam być delviańską Pa'u.
535
00:36:34,611 --> 00:36:39,157
Zaniechałaś - owszem.
Ale nie porzuciłaś tego.
536
00:36:39,283 --> 00:36:41,326
Zhaan.
537
00:36:42,369 --> 00:36:45,497
Crichton, Aeryn i ja...
538
00:36:45,622 --> 00:36:48,542
... nie możemy ci więcej pomóc.
539
00:36:48,667 --> 00:36:53,297
Niezależnie od tego czy przeżyjesz
jutrzejszą egzekucję...
540
00:36:53,422 --> 00:36:59,595
... od teraz musisz stawić czoła
swoim demonom w samotności.
541
00:37:00,137 --> 00:37:05,350
Nie wiem czy mam siłę
zaczynać od nowa, D'Argo.
542
00:37:06,894 --> 00:37:12,524
Na niezliczonych światach
poznałem tysiące wojowników.
543
00:37:14,234 --> 00:37:17,863
Ale ty, Zotoh Zhaan...
544
00:37:19,948 --> 00:37:26,288
Ty jesteś najsilniejszą osobą
jaką kiedykolwiek poznałem.
545
00:37:49,728 --> 00:37:51,813
Gdzie, do diaska, się podziewałaś?
546
00:37:52,147 --> 00:37:53,190
Co z nią?
547
00:37:53,315 --> 00:37:56,485
Gorzej, o ile to możliwe.
Na nic nie reaguje.
548
00:37:56,610 --> 00:38:00,280
I nic tylko ciągle mamrocze.
549
00:38:00,572 --> 00:38:01,823
Daj mi swój komunikator.
550
00:38:02,157 --> 00:38:04,826
- Muszę skontaktować się z Pilotem.
- Myślałem, że już rozmawiałaś z Moyą.
551
00:38:04,952 --> 00:38:07,454
Zostałam porwana przez Ja Rhumanna.
552
00:38:07,788 --> 00:38:09,540
Rhumanna?
Tego Rhumanna?
553
00:38:09,873 --> 00:38:11,583
Pilocie?
554
00:38:15,087 --> 00:38:16,421
Pilocie?
555
00:38:16,755 --> 00:38:18,841
Jesteś tam?
556
00:38:21,468 --> 00:38:23,720
Jestem, Chiana.
557
00:38:24,054 --> 00:38:29,309
Moya postanowiła dać wam
jeszcze trochę czasu.
558
00:38:30,394 --> 00:38:31,562
Dziękuję ci, Pilocie.
559
00:38:31,854 --> 00:38:35,065
Nie dziękuj mnie.
To decyzja Moyi.
560
00:38:35,190 --> 00:38:39,361
Twój komunikator był włączony
podczas twojej rozmowy z tym człowiekiem.
561
00:38:39,695 --> 00:38:42,739
Z tym Ja Rhumannem.
562
00:38:42,865 --> 00:38:45,409
Moya nie mogłaby was tak zostawić.
563
00:38:45,534 --> 00:38:49,162
Moya chce wiedzieć, i ja również,
czy jeśli zostaniecie...
564
00:38:49,288 --> 00:38:54,334
... to czy będziecie w stanie uratować Zhaan?
565
00:38:57,004 --> 00:39:00,090
Myślę, że chyba znam sposób.
566
00:39:00,215 --> 00:39:07,931
Jest ryzykowny i będzie wymagał umiejętnego
oszukaństwa i robienia sztuczek.
567
00:39:09,975 --> 00:39:11,935
Nareszcie.
568
00:39:12,060 --> 00:39:15,731
Ty i ja wykorzystamy nasze mocne strony.
569
00:39:15,856 --> 00:39:19,902
Czy obrona chce wezwać
jeszcze jakichś świadków?
570
00:39:20,027 --> 00:39:22,362
Tylko jednego, wysoki sądzie.
571
00:39:22,487 --> 00:39:24,072
Wzywam...
572
00:39:24,198 --> 00:39:26,283
... Ja Rhumanna.
573
00:39:26,617 --> 00:39:33,874
Czy przysięgasz na święty Aksjomat
mówić prawdę i tylko prawdę?
574
00:39:33,999 --> 00:39:36,084
Przysięgam.
575
00:39:36,210 --> 00:39:37,377
Panie Rhumann.
576
00:39:37,586 --> 00:39:40,255
- Tak, pani mecenas?
- Zacznijmy od przysięgi, którą właśnie pan złożył.
577
00:39:40,380 --> 00:39:41,715
Jest bardzo ważna, prawda?
578
00:39:41,840 --> 00:39:46,094
Tak ważna, że złożył ją pan
trzymając dłoń na tej najświętszej księdze.
579
00:39:46,428 --> 00:39:50,057
To najświętsza przysięga
jaką może złożyć Litygarianin.
580
00:39:50,182 --> 00:39:53,810
Czy kłamanie w sądzie jest naprawdę takie złe?
581
00:39:53,936 --> 00:39:56,396
Kłamstwo w obliczu prawa
jest nie do pomyślenia.
582
00:39:56,522 --> 00:40:01,610
A więc, panie Rhumann, przypominam panu,
że zeznaje pan pod tą najświętszą przysięgą.
583
00:40:01,735 --> 00:40:07,241
Gdybym pana zapytał co pan wie na temat śmierci
zamordowanego obrońcy praw użyteczników, ...
584
00:40:07,366 --> 00:40:09,701
... to odpowiedziałby pan?
585
00:40:09,910 --> 00:40:14,790
Że wiem na temat tej nieszczęśliwej
i przedwczesnej śmierci...
586
00:40:15,082 --> 00:40:17,376
... tyle co każdy zwykły obywatel.
587
00:40:17,709 --> 00:40:22,506
A mianowicie to,
że to pana klientka to zrobiła.
588
00:40:23,966 --> 00:40:26,677
Pani mecenas!
589
00:40:27,636 --> 00:40:29,096
Wie pan co to jest?
590
00:40:29,221 --> 00:40:33,267
- Drewniany kij?
- Gdziekolwiek indziej - tak.
591
00:40:33,392 --> 00:40:38,981
Ale w tej sali rozpraw może posłużyć jako instrument
umożliwiający oddzielenie prawdy od fałszu.
592
00:40:39,106 --> 00:40:43,735
Obrona posłuży się tym
jako światłem prawdy.
593
00:40:43,861 --> 00:40:45,946
Światło prawdy jest przypowieścią.
594
00:40:46,071 --> 00:40:47,322
Przypowieścią?
595
00:40:47,447 --> 00:40:51,577
Przecież mówi o nim wasz starożytny tekst.
596
00:40:51,702 --> 00:40:54,288
Wysoki sądzie, to zwykłe drewno!
597
00:40:54,413 --> 00:40:57,291
Światło prawdy jest tylko zwykłym drewnem.
598
00:40:57,416 --> 00:41:00,377
Tylko wtedy gdy znajdzie się w pobliżu
świadka zeznającego pod przysięgą...
599
00:41:00,502 --> 00:41:04,715
... nabiera niezwykłych właściwości.
600
00:41:05,174 --> 00:41:06,800
Proszę kontynuować.
601
00:41:06,925 --> 00:41:08,343
Ale muszę was ostrzec.
602
00:41:08,468 --> 00:41:13,015
Nie kpijcie z naszego prawa.
603
00:41:23,483 --> 00:41:26,320
Mamy do pana kilka pytań.
604
00:41:26,570 --> 00:41:28,530
Nie mam nic do ukrycia.
605
00:41:28,655 --> 00:41:36,121
Śmierć tego obrońcy praw użyteczników
była korzystna dla pańskiej kancelarii, czyż nie?
606
00:41:36,413 --> 00:41:39,750
Osłabiła naszych przeciwników.
607
00:41:40,083 --> 00:41:44,838
Ale nie oznacza to, że moja firma
ma z tym cokolwiek wspólnego.
608
00:41:44,963 --> 00:41:50,928
A więc gdyby chciał się pan pozbyć tego gościa
zrzucenie winy na zaświatowca miałoby sens, prawda?
609
00:41:51,053 --> 00:41:53,096
Teoretycznie rzecz biorąc - tak.
610
00:41:53,222 --> 00:41:57,100
W noc morderstwa oficer,
który aresztował naszą klientkę...
611
00:41:57,309 --> 00:42:01,355
... i który pracował niegdyś w pańskiej kancelarii
doznał poparzeń od światła księżyców.
612
00:42:01,480 --> 00:42:03,357
Ale ofiara nie doznała takowych oparzeń!
613
00:42:03,565 --> 00:42:07,611
Może dlatego, że ofiara została zamordowana
gdzie indziej a jej ciało zostało przyniesione na aleję...
614
00:42:07,736 --> 00:42:09,238
... przez ludzi, którzy stoją za tą śmiercią?
615
00:42:09,363 --> 00:42:11,031
Którzy wiedzieli, że nasza klientka
znajdzie się w tym miejscu?
616
00:42:11,365 --> 00:42:14,993
Ponownie teoretycznie rzecz biorąc
musiałbym powiedzieć...
617
00:42:15,118 --> 00:42:16,036
Tak.
618
00:42:16,161 --> 00:42:18,121
Czy teoretyzuje pan teraz?
619
00:42:18,247 --> 00:42:19,248
Teraz, Pilocie.
620
00:42:19,373 --> 00:42:22,876
Oczywiście, że teoretyzuję!
621
00:42:31,718 --> 00:42:34,638
Czy tej nocy gdy popełniono morderstwo
wysłał pan kogoś do celi naszej klientki...
622
00:42:34,847 --> 00:42:35,931
... żeby pomógł jej w ucieczce?
623
00:42:36,056 --> 00:42:37,516
Nie.
624
00:42:37,641 --> 00:42:39,601
Czy zaaranżował pan zatrzymanie naszej klientki...
625
00:42:39,726 --> 00:42:42,604
... przez policję nad ciałem
wcześniej zamordowanej ofiary?
626
00:42:42,729 --> 00:42:44,773
Nie!
627
00:42:45,232 --> 00:42:49,486
Czy zaplanował pan i zlecił morderstwo,
o które jest oskarżona jest nasza klientka?
628
00:42:49,611 --> 00:42:53,782
- Nie, nie, nie!
- Maksymalna moc.
629
00:43:07,129 --> 00:43:12,968
Czy wysoki sąd zamierza dać wiarę
zeznaniom tego ewidentnie winnego człowieka...
630
00:43:13,093 --> 00:43:20,267
... co naocznie udowodnił ten symbol
waszego prawa, waszego świata i prawdy?
631
00:43:26,523 --> 00:43:30,068
Aresztować Ja Rhumanna.
632
00:43:30,194 --> 00:43:34,698
Zotoh Zhaan zostaje oczyszczona z zarzutów.
633
00:43:34,823 --> 00:43:37,993
Więzień jest wolny.
634
00:43:39,453 --> 00:43:42,289
Więc przygwoździli Rhumanna za morderstwo?
635
00:43:42,581 --> 00:43:43,207
Nie jestem pewna.
636
00:43:43,332 --> 00:43:46,460
Pamiętam, że jak tylko oczyszczono mnie
z zarzutów natychmiast odlecieliśmy.
637
00:43:46,752 --> 00:43:48,754
Wkrótce potem odnaleźliśmy was.
638
00:43:48,879 --> 00:43:52,049
- Ale wciąż dręczą cię koszmary?
- Tak.
639
00:43:52,174 --> 00:43:58,430
Ciąglę widzę jak ty, D'Argo i Aeryn
giniecie okropną śmiercią.
640
00:43:58,764 --> 00:44:03,769
Ja żyję, Zhaan.
Dotknę cię na dowód tego.
641
00:44:04,019 --> 00:44:05,729
Wiem.
642
00:44:06,605 --> 00:44:09,691
To doświadczenie uświadomiło mi,
że brakuje mi mojej duchowości.
643
00:44:09,816 --> 00:44:13,278
To dlatego powróciłaś
do delviańskiej praktyki?
644
00:44:13,403 --> 00:44:14,821
Więc może jednak było warto.
645
00:44:14,947 --> 00:44:18,242
Nawet jeśli inni nie dostrzegają
korzyści z moich studiów?
646
00:44:18,575 --> 00:44:20,035
Kto tak mówi?
647
00:44:20,160 --> 00:44:23,163
Przy różnych okazjach Rygel, D'Argo i Aeryn.
648
00:44:23,288 --> 00:44:25,165
Pieprzyć ich, Zhaany.
649
00:44:25,374 --> 00:44:31,046
Jesteś Pa'u dziesiątego stopnia.
Jak zdobędziesz jedenasty będziemy w TV.
650
00:44:31,171 --> 00:44:36,260
Jeśli mam być szczera, John,
przez większość czasu nie mam pojęcia o czym mówisz.
651
00:44:36,385 --> 00:44:37,553
Ja również.
652
00:44:37,845 --> 00:44:40,556
- Crichton, Zhaan, jesteście tam?
- Sparky!
653
00:44:40,681 --> 00:44:42,516
Dryfujemy.
654
00:44:42,641 --> 00:44:45,769
Jak to możliwe, że zepsuliście
tak odporną kapsułę transportową.
655
00:44:45,894 --> 00:44:47,729
Nie wiem.
Myślałem, że może ty mi to powiesz.
656
00:44:47,855 --> 00:44:52,901
Czy to ma coś wspólnego ze skrytką na pieczeń
z keedvy w konektorach systemu nawigacyjnego?
657
00:44:53,026 --> 00:44:56,822
Daj spokój, Crichton.
Czego się spodziewałeś po Rygelu?
658
00:44:57,155 --> 00:44:58,907
Niczego.
Dobrze słyszeć twój głos, Aeryn.
659
00:44:59,241 --> 00:45:01,285
I wzajemnie.
Mamy was na radarze.
660
00:45:01,410 --> 00:45:03,370
W ciągu ćwierci aziny was zabierzemy.
661
00:45:03,495 --> 00:45:08,208
Nie możemy się doczekać żeby was zobaczyć.
662
00:45:08,667 --> 00:45:11,795
W porządku?
663
00:45:12,379 --> 00:45:14,923
Chyba tak.
664
00:45:16,633 --> 00:45:19,761
Dziekuję ci za twoje współczucie.
665
00:45:20,095 --> 00:45:23,265
Nie, to ja dziękuję za twoje.
666
00:45:24,349 --> 00:45:27,311
Tłumaczenie i opracowanie napisów:
Bart
667
00:45:27,436 --> 00:45:29,813
Dodatkowa korekta: Virus
668
00:45:30,022 --> 00:45:32,816
Kraków
luty 2003
54173
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.