All language subtitles for the.third.day.s01e01.1080p.web.h264-videohole

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:20,164 --> 00:00:23,292 DZIEŃ TRZECI 2 00:00:25,795 --> 00:00:28,297 LATO 3 00:00:34,262 --> 00:00:35,346 Co? 4 00:00:35,471 --> 00:00:37,723 O nie... 5 00:00:39,433 --> 00:00:42,853 Cholera! Weszli do biura? 6 00:00:44,981 --> 00:00:48,109 W biurze jest forsa dla Adaya. 7 00:00:48,818 --> 00:00:50,903 40 tysięcy funtów. 8 00:00:51,153 --> 00:00:53,239 Owszem. 9 00:00:54,282 --> 00:00:56,200 Litości! 10 00:00:56,784 --> 00:01:00,663 Będziesz krzyczała czy pomyślimy... 11 00:01:00,788 --> 00:01:04,125 Policji ani słowa! 12 00:01:05,251 --> 00:01:10,464 Jak byś wytłumaczyła obecność 40 000 funtów w pierdolonej gotówce? 13 00:01:17,930 --> 00:01:19,557 Przepraszam. 14 00:01:20,891 --> 00:01:25,187 Powinienem był ci powiedzieć. 15 00:01:27,273 --> 00:01:30,943 Jeśli nie zapłacę Adayowi dzisiaj, będziemy mieli przesrane. 16 00:01:31,694 --> 00:01:35,865 Kiedy policja się zwinie, sprawdź, czy pieniądze są na swoim miejscu. 17 00:01:36,449 --> 00:01:40,494 Dzięki. Zadzwonię do Adaya i spytam... 18 00:01:42,955 --> 00:01:45,041 Tak czy siak zadzwonię. 19 00:01:51,881 --> 00:01:53,758 Co u dzieciaków? 20 00:01:55,259 --> 00:01:58,012 Tego nam brakowało. 21 00:01:58,721 --> 00:02:02,099 Niech wybierze inny instrument. 22 00:02:07,563 --> 00:02:09,815 Jesteśmy skazani na puzon. 23 00:02:12,485 --> 00:02:14,570 Zaraz zaczynam. 24 00:02:16,697 --> 00:02:18,574 Idę nad rzekę. 25 00:06:00,671 --> 00:06:01,922 Szybciej! 26 00:06:10,222 --> 00:06:12,308 Postaraj się. 27 00:06:32,036 --> 00:06:33,495 Ciągnij! 28 00:06:53,807 --> 00:06:55,559 Teraz! 29 00:07:03,233 --> 00:07:04,735 Odsuń się. 30 00:07:41,188 --> 00:07:42,940 Oddychaj... 31 00:08:04,586 --> 00:08:06,046 Szlag! 32 00:08:22,438 --> 00:08:23,939 No dalej... 33 00:08:28,944 --> 00:08:30,946 Próbuję pomóc. 34 00:08:31,613 --> 00:08:33,782 Oddychasz bez trudu? 35 00:08:35,367 --> 00:08:38,454 Przytaknij. Gdzie cię boli? 36 00:08:39,079 --> 00:08:40,664 Już dobrze. 37 00:08:43,417 --> 00:08:45,502 Bolą mnie też oczy. 38 00:08:45,878 --> 00:08:49,006 - Odstawię cię do szpitala. - Nie. 39 00:08:49,840 --> 00:08:52,092 - I zawiadomię policję. - Nie! 40 00:09:02,936 --> 00:09:05,397 - Jak ci na imię? - Epona. 41 00:09:06,231 --> 00:09:07,691 Posłuchaj... 42 00:09:10,736 --> 00:09:16,742 Nie znam się na tym. Może odniosłaś poważne obrażenia. 43 00:09:17,076 --> 00:09:19,703 Zamorduje mnie. 44 00:09:22,164 --> 00:09:23,624 Kto? 45 00:09:31,882 --> 00:09:33,759 Gdzie mieszkasz? 46 00:09:36,887 --> 00:09:38,972 Pokażę ci drogę. 47 00:09:45,687 --> 00:09:48,649 - Co to za chłopiec? - Jaki chłopiec? 48 00:10:13,423 --> 00:10:15,926 Spokojnie... Sięgam po wodę. 49 00:10:17,928 --> 00:10:19,388 Widzisz? 50 00:10:24,977 --> 00:10:26,854 Znajdzie się sól? 51 00:10:27,479 --> 00:10:28,939 Sól? 52 00:10:31,108 --> 00:10:32,818 Na drzwiach. 53 00:10:48,333 --> 00:10:51,336 Pracowałem z młodzieżą - w opiece społecznej. 54 00:10:52,546 --> 00:10:55,048 Nic o tobie nie wiem, 55 00:10:55,215 --> 00:10:59,386 ale mam doświadczenie z dziećmi po przejściach. 56 00:11:00,387 --> 00:11:02,472 Rozumiem ich problemy. 57 00:11:03,348 --> 00:11:04,808 Nie moje. 58 00:11:11,481 --> 00:11:14,443 Ja pierwszy. Mam na imię Sam. 59 00:11:15,068 --> 00:11:19,656 Bardzo się cieszę, że cię poznałem. 60 00:11:24,828 --> 00:11:30,042 - Komunikujemy się. - Statusu na FB na razie nie zmieniaj. 61 00:11:33,212 --> 00:11:35,964 Co jeszcze? Jestem żonaty. 62 00:11:36,423 --> 00:11:40,594 Mam dwie córki i syna. Starsza córka jest w twoim wieku. 63 00:11:42,137 --> 00:11:43,764 Szaleństwo! 64 00:11:46,350 --> 00:11:50,687 - Czyli pracujesz z dziećmi? - Już nie. 65 00:11:50,812 --> 00:11:53,190 Prowadzę z żoną sklep ogrodniczy. 66 00:11:55,067 --> 00:11:57,861 - Spora zmiana. - Tak. 67 00:11:59,738 --> 00:12:01,448 O to chodziło. 68 00:12:07,287 --> 00:12:09,164 Kłopoty w domu? 69 00:12:14,878 --> 00:12:18,090 Łatwiej się czasem zwierzyć nieznajomemu. 70 00:12:24,471 --> 00:12:27,516 Psie imię - Sam. 71 00:12:35,816 --> 00:12:37,818 Dokąd jedziemy? 72 00:12:38,735 --> 00:12:42,197 Nad samo morze. Mieszkam na Osea. 73 00:12:43,323 --> 00:12:46,118 Droga na grobli pokaże się za 20 minut. 74 00:12:46,868 --> 00:12:50,038 - Na grobli? - Czekamy na odpływ. 75 00:13:44,551 --> 00:13:45,886 Dziękuję. 76 00:13:49,598 --> 00:13:50,974 Cholera! 77 00:13:52,434 --> 00:13:54,519 Aday? Mówi Sam. 78 00:13:55,979 --> 00:13:58,065 Mieliśmy włamanie. 79 00:13:58,607 --> 00:14:00,317 Odezwiesz się? 80 00:14:01,026 --> 00:14:02,486 Dzięki. 81 00:14:43,860 --> 00:14:45,195 Kurwa! 82 00:14:52,536 --> 00:14:57,249 - Czekam na ważny telefon. - Może nie jedź. 83 00:14:57,791 --> 00:15:01,420 Dlaczego tak mówisz? 84 00:15:01,920 --> 00:15:04,256 No to ruszaj. 85 00:15:38,457 --> 00:15:40,500 Nie spadniemy. 86 00:16:25,504 --> 00:16:28,131 - W porządku? - Tak. 87 00:16:29,716 --> 00:16:34,471 - Okolica wydaje się znajoma. - Byłeś już na wyspie? 88 00:16:35,305 --> 00:16:36,556 Nie. 89 00:16:37,098 --> 00:16:43,271 Dziadek stacjonował tu w czasie wojny. On mi o niej opowiadał. 90 00:16:45,565 --> 00:16:49,528 Droga znajdzie się pod wodą o 15.50. 91 00:16:50,612 --> 00:16:52,697 Utknąłbyś tutaj do rana. 92 00:17:09,422 --> 00:17:11,925 Spójrz! Jezus i Morze. 93 00:17:13,885 --> 00:17:17,264 Festiwal. W tym roku mamy edycję specjalną. 94 00:17:17,389 --> 00:17:22,060 Zaprosili ludzi z zewnątrz. Zrobią regularny festiwal muzyczny. 95 00:17:22,227 --> 00:17:24,980 Z kapelami i tak dalej? 96 00:17:25,188 --> 00:17:28,316 - Potrzebujemy pieniędzy. - Kiedy? 97 00:17:28,692 --> 00:17:32,862 - Niedługo. Dzisiaj próbują. - Ile osób tu mieszka? 98 00:17:33,029 --> 00:17:38,952 - 93. - 93? Sami organizują imprezę? 99 00:17:40,579 --> 00:17:43,248 Nie wyobrażasz sobie, do czego są zdolni. 100 00:17:57,929 --> 00:18:02,058 - A to co? - Festiwalowe postaci. Sajora. 101 00:18:02,183 --> 00:18:05,437 Raz w roku wychodzą z morza, żeby wywęszyć zło, 102 00:18:05,604 --> 00:18:08,481 które następnie wycinają. 103 00:18:08,607 --> 00:18:11,860 Wszystko sprowadza się do soli albo do ziemi. 104 00:18:14,112 --> 00:18:16,072 Morze albo ląd. 105 00:18:16,656 --> 00:18:21,244 Nasze wierzenia i tradycje. 106 00:18:34,799 --> 00:18:36,092 Jedź już. 107 00:18:38,219 --> 00:18:39,804 Wracaj do domu. 108 00:18:41,473 --> 00:18:43,558 Wiesz, że tego nie zrobię. 109 00:18:46,144 --> 00:18:50,148 Odwieź mnie do Martinów. 110 00:18:52,609 --> 00:18:55,570 Do pubu. To dobrzy ludzie. 111 00:18:59,658 --> 00:19:04,621 Jeśli ktoś cię krzywdzi albo przeraża, 112 00:19:07,332 --> 00:19:09,334 możesz mi o tym powiedzieć. 113 00:19:13,213 --> 00:19:18,510 Jesteś w porządku. Dzięki za troskę. 114 00:19:28,853 --> 00:19:31,856 Znalazłem ją w lesie na stałym lądzie. 115 00:19:36,528 --> 00:19:38,488 Nie wiedziałem... 116 00:19:39,030 --> 00:19:42,534 - Chodź. - To było dla śmiechu? 117 00:19:43,201 --> 00:19:46,746 - Nie mówcie ojcu. - Wygłupiałaś się, prawda? 118 00:19:47,414 --> 00:19:49,916 Zamknij się, pieprzony idioto. 119 00:19:54,087 --> 00:19:57,716 - Taka zabawa. - Nie jestem lekarzem. 120 00:19:58,675 --> 00:20:02,846 - Nie wiem, czy... - Spokojna głowa. Co podać? 121 00:20:03,221 --> 00:20:07,142 Mamy chipsy, orzeszki, świeże kanapki. 122 00:20:07,809 --> 00:20:10,311 - I pyszne ale dla gości... - Zjebie? 123 00:20:10,854 --> 00:20:12,313 Rusz się. 124 00:21:40,568 --> 00:21:44,697 Frederick Nicholas Charrington. Ten od browaru. 125 00:21:45,824 --> 00:21:47,909 On stworzył naszą społeczność. 126 00:21:48,034 --> 00:21:52,080 Na East Endzie zobaczył raz kobietę z gromadką głodnych dzieci, 127 00:21:52,205 --> 00:21:56,084 która błagała męża, by nie wydawał ostatnich pieniędzy na alkohol. 128 00:21:56,209 --> 00:21:59,128 Mąż stłukł ją na kwaśne jabłko. 129 00:21:59,254 --> 00:22:03,591 Gdy Charrington próbował interweniować, wylądował w rynsztoku. 130 00:22:03,758 --> 00:22:07,929 Co ujrzał nad głową napastnika? Własne nazwisko. 131 00:22:08,596 --> 00:22:10,682 W tym momencie odnalazł Boga. 132 00:22:11,432 --> 00:22:16,229 Kupił Osea i z pijakami zbudował idealny trzeźwy świat. 133 00:22:17,522 --> 00:22:20,733 - Tak się tu znaleźliśmy. - W pubie. 134 00:22:21,568 --> 00:22:23,027 Zgadza się. 135 00:22:25,905 --> 00:22:27,115 W pubie! 136 00:22:28,867 --> 00:22:34,205 - Mogę skorzystać z telefonu? - Remontują centralę telefoniczną, 137 00:22:34,706 --> 00:22:37,208 żeby dała radę obsłużyć gości festiwalu. 138 00:22:37,500 --> 00:22:41,379 O czwartej wyłączą nadajniki na cały weekend - 139 00:22:41,504 --> 00:22:43,256 stacjonarne i komórkowe. 140 00:22:43,423 --> 00:22:47,385 - Też będziemy odcięci. - Muszę do kogoś zadzwonić. 141 00:22:47,510 --> 00:22:50,179 - Do kogo? - Do Adaya... 142 00:22:50,889 --> 00:22:53,182 To afrykańskie imię? 143 00:22:54,225 --> 00:22:55,810 Chyba nigeryjskie. 144 00:22:59,314 --> 00:23:04,193 Na brzegu jest duża społeczność Somalijczyków. 145 00:23:04,652 --> 00:23:07,780 Mówi się, że rozrabiają. To nie fair. 146 00:23:07,947 --> 00:23:12,619 Niektórzy jako dzieci zostali wcieleni do wojska. 147 00:23:14,162 --> 00:23:16,664 Są też imigranci z Europy Wschodniej. 148 00:23:18,958 --> 00:23:21,127 No więc... musisz zadzwonić? 149 00:23:22,503 --> 00:23:25,173 - Mieliśmy włamanie. - O, nie... 150 00:23:25,340 --> 00:23:28,927 Nie do domu, do firmy. Prowadzimy sklep ogrodniczy. 151 00:23:30,470 --> 00:23:35,058 - Boże! Skąd jesteś? - Z Londynu. 152 00:23:35,475 --> 00:23:40,897 To znaczy, przeprowadzamy się. 153 00:23:41,064 --> 00:23:45,652 Czekamy na zatwierdzenie planów - co ma nastąpić dzisiaj. 154 00:23:46,194 --> 00:23:48,696 - Wielki dzień! - Właśnie. 155 00:23:49,447 --> 00:23:53,117 Może to cię trochę pocieszy. 156 00:23:53,701 --> 00:23:59,165 - Jak się czuje Epona? - Fizycznie nic jej nie dolega. 157 00:24:00,500 --> 00:24:03,795 Ale zaczyna do niej docierać, co zrobiła. 158 00:24:04,629 --> 00:24:08,424 Dzieciaki! Zwykłe wygłupy i tyle. 159 00:24:08,549 --> 00:24:11,344 - Towarzyszył jej chłopiec. - Serio? 160 00:24:11,552 --> 00:24:15,807 - Twierdzi, że była sama. - Miał okulary i loczki. 161 00:24:16,349 --> 00:24:19,811 Nie znam. Nie jest stąd. 162 00:24:21,813 --> 00:24:23,898 Ona coś ukrywa. 163 00:24:25,900 --> 00:24:27,610 Mianowicie? 164 00:24:29,904 --> 00:24:35,660 - Co wiesz o jej ojcu? - Chwileczkę. Jason to dobry człowiek. 165 00:24:36,160 --> 00:24:40,456 Może trochę nieokrzesany jak wielu z nas. 166 00:24:41,249 --> 00:24:44,585 - Masz dzieci? - Troje - dwie córki i syna. 167 00:24:44,752 --> 00:24:50,008 Wspaniale! Błogosławieństwo, które nie było naszym udziałem. 168 00:24:50,675 --> 00:24:55,263 Siedem ciąż. Żadna nie została donoszona. 169 00:25:01,394 --> 00:25:03,730 Bóg miał wobec nas inne plany. 170 00:25:05,148 --> 00:25:08,109 Żyjemy sobie szczęśliwie, 171 00:25:09,485 --> 00:25:12,613 ale w duszy odczuwamy jakiś brak. 172 00:25:19,495 --> 00:25:23,833 Mógłbyś zostać. Na piętrze jest wolny pokój. 173 00:25:24,333 --> 00:25:26,878 Numer jeden - gratis. 174 00:25:28,671 --> 00:25:33,176 No tak, spieszysz się do rodziny. Dziś wielki dzień. 175 00:25:34,260 --> 00:25:37,263 - Jezus i Morze? - Esus i morze. 176 00:25:37,680 --> 00:25:43,102 Celtycki bóg wojny, utożsamiany czasem ze Zbawicielem. 177 00:25:43,352 --> 00:25:47,315 Pierwsi chrześcijańscy teologowie w Anglii byli druidami. 178 00:25:47,815 --> 00:25:51,903 Festiwal to święto naszej przebogatej historii. 179 00:25:53,154 --> 00:25:59,202 Musi się udać. Czasy są ciężkie. Los nas doświadcza. 180 00:26:02,163 --> 00:26:04,248 Wybrałeś się na spacer? 181 00:26:05,708 --> 00:26:06,959 Tak. 182 00:26:08,628 --> 00:26:10,421 Nad strumieniem? 183 00:26:10,588 --> 00:26:16,094 Daleko od domu, w ten ważny dzień? Żona cię rozpoznała. 184 00:26:17,470 --> 00:26:19,931 Twoją twarz. 185 00:26:23,142 --> 00:26:24,727 Nigdy tu nie byłem. 186 00:26:28,231 --> 00:26:30,316 Osobliwe stworzenie. 187 00:26:32,235 --> 00:26:36,405 Z Eponą coś się dzieje. Rozumiesz? 188 00:26:40,493 --> 00:26:43,287 Nic jej nie grozi. 189 00:26:43,996 --> 00:26:45,581 Ocaliłeś ją. 190 00:26:46,374 --> 00:26:48,459 To dziecko uratowałeś. 191 00:26:51,337 --> 00:26:55,883 Jeśli nie zdążysz przed przypływem, zostaniesz w raju na zawsze. 192 00:27:05,726 --> 00:27:07,061 Niedobrze. 193 00:27:12,692 --> 00:27:17,405 WŁAMALI SIĘ DO BIURA - PIENIĄDZE ZNIKNĘŁY. 194 00:27:17,947 --> 00:27:19,198 Sam? 195 00:27:34,338 --> 00:27:36,090 W willi go nie ma. 196 00:27:36,257 --> 00:27:38,759 - Przepadł. - Kiedy zaleje drogę? 197 00:27:38,926 --> 00:27:42,263 - Za 15 - 20 minut. - Muszę opuścić wyspę. 198 00:27:42,555 --> 00:27:48,269 Pech! W razie czego służę pokojem. Numer jeden. Tutaj nie zamykamy drzwi. 199 00:27:48,477 --> 00:27:52,648 - Mógłbyś przenocować - za darmo. - Muszę opuścić tę pierdoloną wyspę! 200 00:27:56,152 --> 00:27:58,237 Przepraszam. 201 00:28:04,076 --> 00:28:05,953 Powiem ci coś. 202 00:28:07,413 --> 00:28:11,250 Napisała do mnie żona. Włamywacze zabrali tylko gotówkę. 203 00:28:12,501 --> 00:28:14,587 40 tysięcy funtów. 204 00:28:18,507 --> 00:28:23,554 - Po co ci 40 tysięcy w gotówce? - Aday, do którego mam zadzwonić, 205 00:28:23,971 --> 00:28:29,310 jest urzędnikiem komisji planowania. Wręczymy mu łapówkę. 206 00:28:29,894 --> 00:28:32,813 Dziś odbędzie się zebranie. 207 00:28:34,106 --> 00:28:39,237 Zwykle nie robimy takich rzeczy, ale nie było innego sposobu. 208 00:28:39,403 --> 00:28:44,075 Powiedział, że odrzucą nasze plany. 209 00:28:44,325 --> 00:28:49,372 - Muszę z nim porozmawiać. - Kto wiedział o pieniądzach? 210 00:28:50,873 --> 00:28:52,625 Ja i... 211 00:28:52,792 --> 00:28:54,252 Aday? 212 00:28:56,879 --> 00:28:59,465 Wiesz, że to on cię okradł? 213 00:29:01,133 --> 00:29:03,010 Powiedz mu to. 214 00:29:03,844 --> 00:29:05,930 Połakomił się na forsę. 215 00:29:06,389 --> 00:29:10,434 Jeśli nie pójdzie wam na rękę, zadzwonisz na policję. 216 00:29:10,726 --> 00:29:15,439 Na pewno nie chce kiblować za włamanie. 217 00:29:18,276 --> 00:29:23,489 Potrzebuję telefonu. Odebrałem esemesa i znowu straciłem zasięg. 218 00:29:24,573 --> 00:29:28,786 Skoczę na przystań i ściągnę Danny'ego. 219 00:29:28,911 --> 00:29:31,163 Dzięki za wszystko. 220 00:29:31,330 --> 00:29:34,458 Nie wygłupiaj się. Po tym, co zrobiłeś dla Epony? 221 00:29:35,042 --> 00:29:37,545 Na Osea ludzie sobie pomagają. 222 00:29:42,717 --> 00:29:44,176 A jednak... 223 00:29:45,177 --> 00:29:48,597 - Nie mogę zostać. - Ani odjechać. 224 00:29:49,974 --> 00:29:51,434 Co z Eponą? 225 00:29:53,602 --> 00:29:55,354 Doskonale cię pamiętam. 226 00:29:55,980 --> 00:30:00,192 - Słucham? - Twoje apele w telewizji. 227 00:30:05,990 --> 00:30:09,410 Myślałam: "Wielki człowiek". 228 00:30:10,703 --> 00:30:15,916 Po takiej stracie... Twój aniołek. 229 00:30:17,918 --> 00:30:20,838 Ludzie obwiniali imigrantów. 230 00:30:21,547 --> 00:30:25,718 Ty powiedziałeś: "Nie, to nie jest ich wina". 231 00:30:26,761 --> 00:30:28,387 Stare dzieje. 232 00:30:31,724 --> 00:30:33,809 Ból istnieje poza czasem. 233 00:30:36,562 --> 00:30:38,981 Powroty do lasu sporo cię kosztują. 234 00:30:40,608 --> 00:30:44,445 Owszem. W tym rzecz. 235 00:30:47,281 --> 00:30:49,325 Większość ludzi boi się bólu. 236 00:30:52,787 --> 00:30:55,623 Nie wiedzą, jak cudowne ciepło daje. 237 00:31:00,378 --> 00:31:01,837 Powiedz... 238 00:31:04,090 --> 00:31:07,760 Naprawdę ich nie obwiniałeś? 239 00:31:11,263 --> 00:31:13,891 Nie miałeś ochoty kogoś skrzywdzić? 240 00:31:21,941 --> 00:31:23,901 Muszę skorzystać z toalety. 241 00:31:25,945 --> 00:31:29,490 Ta na piętrze jest bardziej wyględna. 242 00:32:28,632 --> 00:32:31,093 Coś ty narobiła?! 243 00:32:31,510 --> 00:32:33,596 Zabierz go stąd. 244 00:32:34,013 --> 00:32:35,055 A on? 245 00:32:37,141 --> 00:32:39,018 To moja córka. 246 00:32:53,115 --> 00:32:54,658 Kurwa! 247 00:33:29,318 --> 00:33:31,278 Miał pierdoloną strzelbę. 248 00:33:33,113 --> 00:33:34,615 Jest farmerem. 249 00:33:35,699 --> 00:33:40,079 Zjawił się, bo ktoś zadaje niewygodne pytania. 250 00:33:41,038 --> 00:33:44,166 - Jason jest niegroźny. - Czyżby? 251 00:33:44,583 --> 00:33:46,544 Wydawała się przerażona. 252 00:33:47,378 --> 00:33:50,130 To nie strach, lecz wściekłość. 253 00:33:50,256 --> 00:33:53,717 Prosiła, żeby mu nie mówić, ale w końcu to jej ojciec. 254 00:33:54,677 --> 00:33:57,429 Jesteśmy ludźmi głębokiej wiary. 255 00:33:57,555 --> 00:34:02,226 Wiem, że nie wszyscy ją podzielają. Nie szkodzi. Świat się zmienia. 256 00:34:02,393 --> 00:34:05,354 My troszczymy się o siebie. 257 00:34:05,854 --> 00:34:09,525 Epona jest dla nas jak córka. Nie pozwolimy jej skrzywdzić. 258 00:34:09,650 --> 00:34:11,402 Przepraszam. 259 00:34:12,194 --> 00:34:16,031 Gdzieś ty był? Nie zdąży na groblę. 260 00:34:16,156 --> 00:34:18,576 Droga znika pod wodą. 261 00:34:23,289 --> 00:34:25,541 Rusz się, stary! 262 00:34:30,838 --> 00:34:34,383 Powodzenia. Oby wszystko się ułożyło. 263 00:34:35,467 --> 00:34:37,761 Szybciej! 264 00:36:35,629 --> 00:36:37,089 Zaczekaj! 265 00:36:47,141 --> 00:36:48,684 Stój! 266 00:37:10,497 --> 00:37:11,957 Nie uciekaj. 267 00:37:13,625 --> 00:37:15,836 Chcę pogadać. 268 00:38:08,597 --> 00:38:10,682 Tak się, kurwa, nie godzi. 269 00:38:12,518 --> 00:38:15,562 To twoja córka. 270 00:38:18,732 --> 00:38:20,943 Straciłeś tak wiele, 271 00:38:22,277 --> 00:38:24,488 a na wyspie wciąż jest burdel. 272 00:38:33,330 --> 00:38:39,294 Dlaczego piździelec z willi ma być liderem? 273 00:38:39,419 --> 00:38:42,172 - Bo mieszka w willi? - Pierdolić willę. 274 00:38:43,674 --> 00:38:48,720 Wiemy, że jest piździelcem. Piździelec też to wie. 275 00:38:57,479 --> 00:39:00,232 Zawsze wszystko spieprzy. 276 00:39:04,111 --> 00:39:06,697 A ten przyjeżdża 277 00:39:08,407 --> 00:39:11,159 i obrabia ci dupę... 278 00:39:11,910 --> 00:39:14,079 Z twoją córką przy boku! 279 00:39:25,883 --> 00:39:27,968 Załatwimy go. 280 00:41:42,978 --> 00:41:45,147 Na miłość boską... 281 00:41:48,275 --> 00:41:50,527 - Co robisz? - Bez obaw. 282 00:41:50,652 --> 00:41:52,946 - Co? - To mój pokój. 283 00:41:53,071 --> 00:41:56,783 - Obserwowałeś mnie? - Nie wiedziałem... 284 00:41:56,908 --> 00:42:00,454 - Mówili, że jest wolny. - Ja tu mieszkam. 285 00:42:00,579 --> 00:42:02,873 - Powiedzieli, że... - Wyjdź. 286 00:42:05,667 --> 00:42:07,127 Spierdalaj! 287 00:42:20,724 --> 00:42:24,519 Nie chciałem cię przestraszyć. Pościel była skotłowana, 288 00:42:24,644 --> 00:42:27,647 - ale ciebie nie zauważyłem. - Wielka szkoda. 289 00:42:27,814 --> 00:42:31,818 Pokój jest mój. Opłacony. 290 00:42:33,195 --> 00:42:34,654 Jasne. 291 00:42:52,005 --> 00:42:55,133 - Napijesz się? - Nie piję. 292 00:43:00,097 --> 00:43:03,517 - Polej. - Przecież nie pijesz. 293 00:43:03,683 --> 00:43:05,769 Nie jesteś moim sponsorem. 294 00:43:09,564 --> 00:43:11,108 Przepraszam. 295 00:43:11,274 --> 00:43:16,321 Zwykle nie robię scen, ale spałam. 296 00:43:16,446 --> 00:43:19,449 Gapiłeś się jak jakiś zboczeniec. 297 00:43:24,412 --> 00:43:27,124 - O co, kurwa, biega? - Muszę zadzwonić. 298 00:43:27,290 --> 00:43:30,544 Dzisiaj zatwierdzają plany. 299 00:43:30,710 --> 00:43:36,091 Mam 20 minut. Inaczej mogę stracić firmę i dom, 300 00:43:36,258 --> 00:43:39,136 a telefony, kurwa, nie działają! 301 00:43:40,887 --> 00:43:43,557 - Mój działa. - Co? 302 00:43:44,558 --> 00:43:48,562 Czasem przerywa, bo remontują centralę. 303 00:43:49,104 --> 00:43:51,648 Podobno padły wszystkie linie. 304 00:43:53,483 --> 00:43:55,569 Mógłbym skorzystać? 305 00:44:02,200 --> 00:44:06,955 - I do żony. Nie wie, gdzie jestem. - Zostały trzy minuty. 306 00:44:07,247 --> 00:44:11,626 Łączności nie będzie do poniedziałku. 307 00:44:13,378 --> 00:44:17,340 - Wyjdę na zewnątrz. - Ni chuja. To mój telefon. 308 00:44:27,517 --> 00:44:29,477 Aday? Mówi Sam. 309 00:44:30,103 --> 00:44:33,982 Ja nie mam zasięgu. 310 00:44:35,567 --> 00:44:37,652 Wchodzisz na posiedzenie? 311 00:44:39,988 --> 00:44:42,115 Wiem, co zrobiłeś. 312 00:44:44,910 --> 00:44:50,123 Zginęły jedynie pieniądze. Wiedzieliśmy o nich tylko my. 313 00:44:52,250 --> 00:44:53,710 Daj spokój. 314 00:44:53,877 --> 00:44:57,672 Klepniesz nasze wnioski. 315 00:44:58,423 --> 00:45:03,011 Zatwierdzicie plany albo dzwonię na policję. 316 00:45:05,222 --> 00:45:06,473 Rozumiesz? 317 00:45:06,640 --> 00:45:09,935 Nie boję się konsekwencji. Ciebie posadzą za włamanie. 318 00:45:10,101 --> 00:45:12,145 Stracisz pracę. 319 00:45:15,273 --> 00:45:16,733 Jak to? 320 00:45:20,946 --> 00:45:22,656 W szpitalu? 321 00:45:23,365 --> 00:45:25,450 Twoja żona? Co się stało? 322 00:45:28,370 --> 00:45:30,455 Możesz to udowodnić? 323 00:45:35,585 --> 00:45:36,836 No tak. 324 00:45:37,087 --> 00:45:39,965 Pomyliłem się. 325 00:45:40,924 --> 00:45:46,304 Nie, nie zadzwonię na policję. Byłem w błędzie. 326 00:45:48,598 --> 00:45:50,308 Aday? Nie! 327 00:45:50,475 --> 00:45:53,603 Sytuację wciąż da się uratować. 328 00:45:54,729 --> 00:45:55,981 Aday? 329 00:45:57,524 --> 00:45:58,984 Aday? 330 00:46:02,070 --> 00:46:04,948 Co to było? 331 00:46:08,785 --> 00:46:11,621 Chcesz pogadać? 332 00:46:14,916 --> 00:46:19,004 - Przyjechałaś na festiwal? - Owszem. 333 00:46:21,089 --> 00:46:23,758 Doktoryzowałam się z czarownic w Essex 334 00:46:23,925 --> 00:46:27,137 i pozycji kobiet w czasach angielskiej wojny domowej. 335 00:46:27,304 --> 00:46:32,350 Festiwal to swoiste Cromlach z wątkami miejscowymi. 336 00:46:32,475 --> 00:46:36,271 - "Cromlach"? - Celtyckie bachanalia. 337 00:46:36,396 --> 00:46:39,399 Charrington odkurzył stary pomysł. 338 00:46:39,566 --> 00:46:45,530 Parę dni obłędu, by przez resztę roku pijacy byli grzeczni. 339 00:46:46,865 --> 00:46:51,745 - Z jakim skutkiem? - Zajebista impreza. Trzy trupy. 340 00:46:55,081 --> 00:46:57,334 Powinieneś... 341 00:47:00,420 --> 00:47:02,505 to przegadać. 342 00:47:02,672 --> 00:47:05,550 Nie jesteś aż takim drętwusem. 343 00:47:08,511 --> 00:47:11,890 - Co o nich myślisz? - To znaczy? 344 00:47:15,518 --> 00:47:20,315 Fantastyczni ludzie. Byłam tu już kilka razy. 345 00:47:21,524 --> 00:47:25,695 Trochę w stylu "Nie zbaczaj z drogi", ale całkiem w porządku. 346 00:47:27,113 --> 00:47:32,660 Troszczą się o swoje tradycje. Ty byś się nie troszczył? 347 00:47:38,625 --> 00:47:43,254 - Masz dzieci? - Troje - dwie córki i syna. 348 00:47:45,590 --> 00:47:47,550 A ja dwie córki. 349 00:47:48,343 --> 00:47:51,346 - Mężatka? - Tak jakby. 350 00:47:52,931 --> 00:47:56,309 Czym się zajmuje tak jakby mąż? 351 00:47:58,311 --> 00:47:59,562 Niczym. 352 00:48:01,272 --> 00:48:02,732 Dosłownie. 353 00:48:17,914 --> 00:48:21,209 Wie pan, gdzie są Martinowie? 354 00:48:36,182 --> 00:48:37,642 A więc to ty... 355 00:48:37,976 --> 00:48:41,688 Przepraszam? Mówiłam do pana. 356 00:48:47,569 --> 00:48:49,279 Fajna jesteś. 357 00:48:51,448 --> 00:48:53,533 Masz ładne usta. 358 00:48:59,330 --> 00:49:01,416 Nie zdążyłeś! 359 00:49:02,584 --> 00:49:06,754 - Niestety. - Nie powinieneś tu przychodzić. 360 00:49:06,963 --> 00:49:11,134 - Kto mi zabroni? - Znasz odpowiedź. 361 00:49:13,845 --> 00:49:15,138 Leć. 362 00:49:22,353 --> 00:49:25,273 Wybaczcie. Larry to zacny gość. 363 00:49:25,523 --> 00:49:29,360 Serio? Nie wydaje mi się. 364 00:49:30,028 --> 00:49:33,573 Był przemiłym dzieckiem. 365 00:49:33,907 --> 00:49:37,869 Kiedy zniknęły ławice ostryg, ludzie się zmienili. 366 00:49:39,204 --> 00:49:44,667 - Umieściłem panią Paffard w jedynce. - I jego też, pieprzony półmózgu. 367 00:49:44,792 --> 00:49:47,212 Rzeczywiście! 368 00:49:47,337 --> 00:49:50,423 - Nie mamy więcej pokojów. - Niech przenocują razem. 369 00:49:50,590 --> 00:49:53,426 - Co? - Albo spadają. 370 00:49:55,011 --> 00:49:58,598 Przyniosę narzędzia. Zawiesimy kotarę. 371 00:49:58,723 --> 00:50:01,351 Pieprzoną kotarę?! 372 00:50:02,393 --> 00:50:04,687 Droga będzie przejezdna o 7.28. 373 00:50:04,854 --> 00:50:10,860 Obudzę cię o 6.30 i dopilnuję, żebyś bezpiecznie stąd wyjechał. 374 00:50:10,985 --> 00:50:15,740 Hotel otworzą za kilka miesięcy. No to jak 375 00:50:16,533 --> 00:50:20,578 - Mamy wybór? - Powrót wpław. 376 00:50:22,163 --> 00:50:24,666 - Gdzie Epona? - Bezpieczna. 377 00:50:25,333 --> 00:50:30,922 - Nie o to pytam. - Nie dzieje się nic złego, 378 00:50:31,381 --> 00:50:34,509 ale rozumiem twoje obawy. Dzisiaj przenocuje u nas. 379 00:50:34,926 --> 00:50:39,347 Miała ciężki dzień, ale czuje się znacznie lepiej. 380 00:50:40,848 --> 00:50:44,018 Może ją przyprowadzimy? 381 00:50:44,727 --> 00:50:47,397 Może wyhoduj sobie jaja. 382 00:50:52,068 --> 00:50:57,448 Moja żonka głośno ujada, ale nie gryzie. 383 00:50:57,657 --> 00:50:59,742 Miękka niczym karmel. 384 00:51:00,535 --> 00:51:03,204 Późno już. 385 00:51:03,371 --> 00:51:06,874 Zobaczysz dziewczynkę jutro rano. 386 00:51:07,542 --> 00:51:12,255 Tymczasem rozgość się i nawal. 387 00:51:12,797 --> 00:51:14,882 Pijecie na nasz koszt. 388 00:51:18,177 --> 00:51:19,804 Brzmi nie najgorzej. 389 00:51:54,213 --> 00:51:56,924 Postawić ci kolejkę? 390 00:51:57,508 --> 00:51:59,218 Może później. 391 00:52:48,685 --> 00:52:50,645 Z dedykacją dla Sama. 392 00:57:48,275 --> 00:57:49,777 REŻYSERIA 393 00:57:51,612 --> 00:57:53,114 SCENARIUSZ 394 00:58:03,290 --> 00:58:04,792 WYSTĄPILI 395 00:58:21,475 --> 00:58:26,188 Wersja polska na zlecenie HBO Start International Polska 396 00:58:26,355 --> 00:58:29,483 Tekst: Agnieszka Rostkowska 28288

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.