All language subtitles for 1920. WAR AND LOVE Episode 104

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian Download
cs Czech
da Danish
nl Dutch
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:13,482 --> 00:00:15,837 Nasz nowy komisarz szwadronu. 2 00:00:16,042 --> 00:00:19,114 Partię pewnie wyznaczy nowe zadania. 3 00:00:19,322 --> 00:00:21,199 Wracacie do Polski. 4 00:00:25,882 --> 00:00:30,512 - Wymordowaliście tysiące. - Wymordujemy więcej, jeśli trzeba. 5 00:00:30,722 --> 00:00:33,600 - Masz kogoś w koszarach? - Dwóch. 6 00:00:33,842 --> 00:00:36,959 - Sprawdzeni? - Dobrzy towarzysze. 7 00:00:38,682 --> 00:00:42,675 - Wszyscy pójdziemy pod sąd! - Teraz nasza władza będzie. 8 00:00:42,962 --> 00:00:45,522 - Melduję, panie majorze... - Co?! 9 00:00:45,722 --> 00:00:48,282 Że mieliśmy bunt i dezercję? 10 00:00:48,562 --> 00:00:53,682 - Nieciekawie u mnie z finansami. - Pomyśl, jak zarobić. 11 00:00:53,922 --> 00:00:59,315 Pogonię tego młynarza, a na jego miejsce wezmę innego. 12 00:00:59,602 --> 00:01:02,435 - On wie, o co tu chodzi? - Nie. 13 00:01:02,722 --> 00:01:06,192 - Niech pan idzie pakować sprzęt. - Tak jest. 14 00:01:06,762 --> 00:01:08,753 Kocham cię. Wrócę. 15 00:01:13,362 --> 00:01:15,193 HUK WYBUCHU 16 00:01:20,762 --> 00:01:22,673 WYSTRZAŁY 17 00:01:28,722 --> 00:01:30,519 GWlZD LOKOMOTYWY 18 00:03:48,562 --> 00:03:50,518 JĘKNĄŁ 19 00:03:51,802 --> 00:03:53,599 Co? 20 00:03:55,282 --> 00:03:57,238 Boli jak cholera. 21 00:03:57,482 --> 00:03:59,279 Trochę. 22 00:04:01,042 --> 00:04:05,672 Podporuczniku, ocalił pan ważny dla nas most kolejowy. 23 00:04:05,922 --> 00:04:10,598 Za czyn męstwa i odwagi, dokonany z narażeniem życia, 24 00:04:10,802 --> 00:04:14,238 Polska odznacza pana orderem wojskowym. 25 00:04:15,642 --> 00:04:18,520 Virtuti Militari klasy V. 26 00:04:25,002 --> 00:04:27,914 Ku chwale ojczyzny, panie naczelniku. 27 00:04:28,122 --> 00:04:32,593 Zostaje pan awansowany o dwa stopnie do rangi kapitana, 28 00:04:32,802 --> 00:04:35,475 ze starszeństwem od tamtego dnia. 29 00:04:35,722 --> 00:04:40,034 - Czyli od środy zeszłego tygodnia. - Zeszłego tygodnia... 30 00:04:42,402 --> 00:04:46,315 - Jaki jest dzisiaj dzień? - Sobota, synku. 31 00:04:47,162 --> 00:04:48,959 Czas na mnie. 32 00:04:49,202 --> 00:04:53,354 Kapitanie, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i sił. 33 00:04:54,962 --> 00:04:58,159 Ku chwale ojczyzny, panie naczelniku! 34 00:05:46,842 --> 00:05:50,676 Pani Jadwigo, wypożyczy nam pani pana porucznika 35 00:05:50,962 --> 00:05:52,873 chociaż na chwilę? 36 00:05:55,682 --> 00:05:58,515 Panie kapitanie, poruczniku... 37 00:05:58,802 --> 00:06:00,838 Dobrze. Chodźcie. 38 00:06:08,442 --> 00:06:11,320 Wypijmy za szczęśliwy powrót 39 00:06:11,522 --> 00:06:13,558 naszych kolegów z frontu. 40 00:06:14,402 --> 00:06:16,518 A także, jak sądzę, 41 00:06:18,882 --> 00:06:21,601 z radości, bo czeka nas wkrótce 42 00:06:21,842 --> 00:06:23,878 huczne wesele. 43 00:06:30,882 --> 00:06:34,397 Przepraszam, panie poruczniku. Ale biegiem. 44 00:07:05,762 --> 00:07:08,356 Dzień dobry, panie sierżancie. 45 00:07:34,482 --> 00:07:36,234 Czym mogę służyć? 46 00:07:36,602 --> 00:07:38,433 Panowie? 47 00:07:38,642 --> 00:07:41,952 Szczerze mówiąc, wypiłbym kieliszek wódki. 48 00:07:42,202 --> 00:07:44,557 - Już podaję. Czystą? - Dobrze. 49 00:07:44,882 --> 00:07:48,591 Niech będzie, bo pejsachówki pewnie nie macie? 50 00:07:48,802 --> 00:07:51,270 - Mamy. Podać panu? - A jakże! 51 00:07:51,802 --> 00:07:53,997 A co dla panów? 52 00:07:54,242 --> 00:07:59,236 Stajemy w szranki z panem Samuelem? Dasz radę pejsachówce? 53 00:07:59,442 --> 00:08:02,673 Czy ja dam radę? Ty francuski piesku... 54 00:08:02,922 --> 00:08:06,995 W carskiej armii nie do pomyślenia było, 55 00:08:07,202 --> 00:08:10,433 żeby oficer nie wypił szklanki spirytusu. 56 00:08:10,762 --> 00:08:13,401 Proszę butelkę pejsachówki. 57 00:08:13,642 --> 00:08:16,156 A zakąski niech pan wybierze. 58 00:08:18,442 --> 00:08:20,831 Patrzcie, jak jest dobrze. 59 00:08:21,082 --> 00:08:25,360 Nawet w myśliwskim klubie trzymają żydowską wódkę. 60 00:08:25,762 --> 00:08:31,439 Ma pan rację, bo dlaczego w Rosji rewolucja się udała - to już wiemy. 61 00:08:31,682 --> 00:08:35,197 Carska armia szklankami chlała spirytus. 62 00:08:35,522 --> 00:08:37,433 ŚMlECH 63 00:08:39,001 --> 00:08:40,878 Panie poruczniku, 64 00:08:41,922 --> 00:08:44,311 dla pana z podziękowaniem. 65 00:08:45,562 --> 00:08:47,393 Proszę. 66 00:09:07,002 --> 00:09:08,993 Nie za gruba? 67 00:09:12,122 --> 00:09:14,033 Uczciwa propozycja. 68 00:09:14,482 --> 00:09:17,519 Wielkie czasy wymagają wielkich sum. 69 00:09:36,842 --> 00:09:39,151 POGODNA MUZYKA 70 00:10:34,482 --> 00:10:36,393 ŚMlEJE SlĘ 71 00:11:51,682 --> 00:11:54,515 Sypie się. Stój. Panie sierżancie! 72 00:11:54,762 --> 00:11:58,118 Przysiad, Kowalik. Przynieś worek. 73 00:11:58,482 --> 00:12:00,234 Do góry. 74 00:12:00,522 --> 00:12:02,319 Podłóż tutaj. 75 00:12:15,362 --> 00:12:17,398 Co tam, panie sierżancie? 76 00:12:20,242 --> 00:12:24,076 - Nic. Zawiążcie i postawcie w rogu. - Tak jest. 77 00:12:34,562 --> 00:12:37,599 Witam w Warszawie, panie poruczniku! 78 00:12:37,842 --> 00:12:42,040 Rotmistrz Rachwalski? Miał pan przejść do cywila. 79 00:12:42,282 --> 00:12:47,754 - Były takie plany. Muszą poczekać. - l otworzyć własną restaurację? 80 00:12:47,962 --> 00:12:51,272 - Otworzę, jak wrócę. - Doskonale. A gdzie? 81 00:12:51,482 --> 00:12:56,237 Na Jasnej, w piwnicach filharmonii. Już teraz zapraszam. 82 00:12:56,442 --> 00:12:59,036 Dziękuję. Będę stałym gościem. 83 00:13:02,082 --> 00:13:05,313 - Panowie... - Witaj. 84 00:13:05,882 --> 00:13:08,521 Porucznik Bronisław Jabłoński 85 00:13:08,722 --> 00:13:12,840 - Borys Andriejewicz Smoktunowski, kupiec drzewny. 86 00:13:13,042 --> 00:13:14,873 Miło poznać. 87 00:13:17,362 --> 00:13:20,001 - Co podać? - Czarną kawę. 88 00:13:20,802 --> 00:13:23,157 l może kieliszek meukowa? 89 00:13:24,722 --> 00:13:29,955 Pamiętam, jak przed rewolucją siadało się w dobrym restauranie... 90 00:13:30,242 --> 00:13:33,439 - W Warszawie? - W Moskwie, w Petersburgu... 91 00:13:33,762 --> 00:13:35,639 Jak zamawiało się kawę, 92 00:13:35,842 --> 00:13:41,474 kelner potrafił parę minut wymieniać wszystkie gatunki, jakie mieli. 93 00:13:41,762 --> 00:13:44,435 Pewnie dlatego wymyślono menu. 94 00:13:46,682 --> 00:13:51,517 Tak... Wszystko, co było, to głupie i niepotrzebne. 95 00:13:51,762 --> 00:13:55,118 Tylko to, co przed wami, się liczy. 96 00:13:55,442 --> 00:13:57,319 A mnie po prostu żal. 97 00:13:57,722 --> 00:14:02,398 Zabranych przez bolszewików tartaków i kantorów drzewnych? 98 00:14:04,362 --> 00:14:06,239 Tamtej atmosfery, 99 00:14:06,842 --> 00:14:08,639 tamtej elegancji. 100 00:14:12,082 --> 00:14:16,997 Na mnie czas, a panowie mają pewnie ze sobą do porozmawiania. 101 00:14:17,202 --> 00:14:20,194 Panie poruczniku, miło było poznać. 102 00:14:20,722 --> 00:14:22,599 Panie Mieczysławie... 103 00:14:29,162 --> 00:14:32,313 - Co on dla ciebie robi? - Jeszcze nic. 104 00:14:33,642 --> 00:14:35,519 Ale warto go znać. 105 00:14:36,282 --> 00:14:40,958 Ty się z nikim nie spotykasz, nie mając interesu na oku? 106 00:14:41,282 --> 00:14:43,034 Z mężczyznami? 107 00:14:43,362 --> 00:14:45,159 A po co? 108 00:14:46,842 --> 00:14:48,719 A ze mną? 109 00:14:49,482 --> 00:14:51,313 Nie no... 110 00:14:51,722 --> 00:14:54,555 Ty jesteś... towarzyszem broni, 111 00:14:54,802 --> 00:14:56,952 kolegą mojego wuja 112 00:14:57,802 --> 00:14:59,633 i przede wszystkim... 113 00:15:00,482 --> 00:15:02,632 Jesteś moim przyjacielem? 114 00:15:11,482 --> 00:15:16,237 Biorąc pod uwagę fakt, że dzięki tobie poznałem Lulu, 115 00:15:17,482 --> 00:15:20,201 muszę cię uznać za przyjaciela. 116 00:15:33,842 --> 00:15:35,673 SZMER RADlOSTACJl 117 00:15:38,162 --> 00:15:40,118 STUKA - Zaraz. 118 00:15:40,442 --> 00:15:43,593 Co za pełne galanterii przywitanie! 119 00:15:50,882 --> 00:15:53,794 - Schodzimy na ciastko? - Nie mogę. 120 00:15:54,042 --> 00:15:59,070 Kapitan dał mi wolne popołudnie i muszę jechać do krawcowej. 121 00:15:59,282 --> 00:16:01,238 - Obiecałaś. - Obiecałam... 122 00:16:02,202 --> 00:16:06,832 - Potrzebujesz może... - Nie. Płacimy w przyszłym tygodniu. 123 00:16:07,042 --> 00:16:09,397 Jak wszystko będzie gotowe. 124 00:16:31,202 --> 00:16:33,033 STRZAŁY 125 00:16:39,602 --> 00:16:41,433 STRZAŁY 126 00:16:51,122 --> 00:16:54,558 Proszę mnie przepuścić, jestem lekarzem! 127 00:17:26,561 --> 00:17:31,352 Nie wychylaj nosa. Byłoby głupio, gdyby cię teraz zamknęli. 128 00:17:31,682 --> 00:17:33,559 Jaśnie panie! 129 00:17:38,442 --> 00:17:40,672 Był telefon ze stacji. 130 00:17:40,882 --> 00:17:46,514 Ojciec jaśnie pana kazał powiedzieć, że przyszedł telegram z Warszawy. 131 00:17:46,722 --> 00:17:48,519 Dziękuję. Już idę. 132 00:17:49,882 --> 00:17:52,840 l niech przygotują dla mnie herbatę. 133 00:17:59,482 --> 00:18:02,872 - Ojciec, nie widział was? - Nic nie widział. 134 00:18:03,322 --> 00:18:07,952 Jemu zależy tylko na tym, żeby byli z niego zadowoleni. 135 00:18:08,162 --> 00:18:09,993 Wracaj do lasu. 136 00:18:15,282 --> 00:18:17,477 ldź do domu, pomóż matce. 137 00:18:18,002 --> 00:18:19,993 No, idź. 138 00:18:25,082 --> 00:18:28,961 Czytaj. l tak każdą depeszę znasz wcześniej. 139 00:18:30,042 --> 00:18:32,033 Od kobiety? 140 00:18:33,882 --> 00:18:35,759 Tak. 141 00:18:39,002 --> 00:18:42,312 Tak, oczywiście pojadę. 142 00:18:44,802 --> 00:18:46,713 Tato, nie dopytuj. 143 00:18:47,882 --> 00:18:50,157 Przyjadę, to porozmawiamy. 144 00:18:51,002 --> 00:18:54,881 Przenocuję u ciebie i pojadę porannym pociągiem. 145 00:18:56,402 --> 00:18:58,279 Jestem za godzinę. 146 00:19:07,122 --> 00:19:10,398 Ambroży nie wie, gdzie jest pan Maurycy? 147 00:19:10,602 --> 00:19:15,722 Pan dziedzic właśnie się położył zażyć poobiedniej drzemki. 148 00:19:16,042 --> 00:19:18,078 No cóż... Budzić. 149 00:19:19,522 --> 00:19:24,391 Niech Ambroży powie, że mam sprawę nie cierpiącą zwłoki. 150 00:19:32,002 --> 00:19:33,879 ŁOSKOT 151 00:19:36,962 --> 00:19:41,638 Sama się zostałam z drobiazgiem, jeszcze izbę wywracacie? 152 00:19:41,842 --> 00:19:45,517 Wiemy, że ten wasz się gdzieś w okolicy kręci. 153 00:19:45,802 --> 00:19:49,238 - Gdzie? - Matka, z nim nie ma co godoć. 154 00:19:49,482 --> 00:19:53,873 Zamknij się, bo się zajmiemy tobą. Taki sam jak ojciec. 155 00:20:27,242 --> 00:20:29,119 Kto to? 156 00:20:30,282 --> 00:20:32,159 Znajoma. 157 00:20:32,922 --> 00:20:34,799 Aha... 158 00:20:35,922 --> 00:20:37,833 Znajoma. 159 00:20:38,282 --> 00:20:40,637 ''Brat wyjechał przedwczoraj. 160 00:20:41,802 --> 00:20:43,997 Przyjedź jak najprędzej''. 161 00:20:45,642 --> 00:20:47,758 Znajoma... 162 00:20:48,322 --> 00:20:51,632 Nie powiedziałem, że mi się nie podoba. 163 00:20:57,082 --> 00:21:03,112 Cieszę się, że myślisz o sobie, a nie o przyszłości całego świata. 164 00:21:04,042 --> 00:21:08,035 Spokojnie, tato. Tamto w Rosji to już przeszłość. 165 00:21:08,562 --> 00:21:14,478 Poza tym Olszyński po wojnie planuje jakieś prace wodno-inżynieryjne. 166 00:21:14,762 --> 00:21:16,673 Akurat coś dla mnie. 167 00:21:18,202 --> 00:21:20,193 A... 168 00:21:20,802 --> 00:21:22,633 Ładna. 169 00:21:27,562 --> 00:21:29,473 Znajoma... 170 00:21:39,522 --> 00:21:41,513 GWAR 171 00:21:42,642 --> 00:21:46,396 Kapitan Jarociński melduje powrót ze szpitala. 172 00:21:46,722 --> 00:21:48,599 Spocznij. 173 00:21:49,122 --> 00:21:50,999 Witam w domu. 174 00:21:51,402 --> 00:21:53,313 Usiądźmy. 175 00:21:56,322 --> 00:21:59,758 Niechże pan siada, kapitanie. 176 00:22:04,122 --> 00:22:05,999 Za pański order 177 00:22:07,922 --> 00:22:09,753 i za awans. 178 00:22:13,682 --> 00:22:18,961 Ma pan tydzień urlopu, potem obejmie pan kompanię po Miłoszewskim. 179 00:22:19,202 --> 00:22:20,954 A Nomejko? 180 00:22:22,362 --> 00:22:25,991 Niestety, porucznik Nomejko także poległ. 181 00:22:26,282 --> 00:22:29,160 W przeddzień wycofania nas z linii. 182 00:22:31,802 --> 00:22:35,431 - Za tych, co polegli za ojczyznę. - Za ojczyznę. 183 00:22:37,602 --> 00:22:40,070 Teraz śmierć jest bez sensu. 184 00:22:40,402 --> 00:22:42,711 Przypominam, że mamy wojnę. 185 00:22:43,842 --> 00:22:45,639 Tak, mamy wojnę. 186 00:22:45,882 --> 00:22:49,113 Wzięliśmy Kijów, doszliśmy do Dniepru. 187 00:22:49,402 --> 00:22:54,920 Bolszewik zwiewał, a teraz... Prawie wszystko oddajemy bez walki. 188 00:22:55,122 --> 00:22:57,192 l po co ta krew? 189 00:22:57,482 --> 00:23:01,441 Ale to nie jest ucieczka, kapitanie, to odwrót. 190 00:23:01,922 --> 00:23:04,675 Odrzuciliśmy bolszewików na wschód, 191 00:23:04,922 --> 00:23:08,232 umożliwiając Ukraińcom przejęcie ich ziem. 192 00:23:08,482 --> 00:23:11,679 l po to zginęli Nomejko, Miłoszewski... 193 00:23:11,962 --> 00:23:16,194 Z Miłoszewskim to chyba nie bardzo się lubiliście. 194 00:23:17,442 --> 00:23:21,355 Ale żal, że zginął za przyszłe państwo Ukraińców. 195 00:23:22,402 --> 00:23:26,680 Sam pan widział, w ich oczach nie było wdzięczności. 196 00:23:28,402 --> 00:23:30,632 Bo głupi są, kapitanie. 197 00:23:30,882 --> 00:23:35,319 A historia jeszcze za mało im w dupę dała. Zdrowie! 198 00:23:37,162 --> 00:23:43,271 Zaczynam się martwić. Wygaduje pan takie rzeczy, że gdyby nie order... 199 00:23:43,482 --> 00:23:46,121 Zamknął by mnie pan za defetyzm? 200 00:23:46,362 --> 00:23:51,117 Niech się pan dobrze wyśpi. Jutro wyjeżdża pan do Warszawy. 201 00:23:51,682 --> 00:23:55,834 - Nie rozumiem. - Trzy dni temu dzwonił pana przyjaciel. 202 00:23:56,042 --> 00:23:58,078 Porucznik Szymański. 203 00:23:58,322 --> 00:24:02,918 Powiedział, że to bardzo ważne, żeby pan zdążył... 204 00:24:11,922 --> 00:24:13,913 Tak jest, panie majorze. 205 00:24:14,762 --> 00:24:16,753 Odmaszerować. 206 00:24:25,402 --> 00:24:30,556 Józefie, czy masz nieprzymuszoną wolę Jadwigę za małżonkę pojąć? 207 00:24:31,642 --> 00:24:33,394 Tak. 208 00:24:33,682 --> 00:24:38,756 Jadwigo, czy masz nieprzymuszoną wolę Józefa za małżonka pojąć? 209 00:24:39,562 --> 00:24:41,314 Tak. 210 00:24:41,722 --> 00:24:44,919 Ktokolwiek wie o jakiejś przeszkodzie, 211 00:24:45,122 --> 00:24:50,435 dla której związek nie mógłby być zawarty, niech to wyjawi teraz 212 00:24:50,682 --> 00:24:53,435 lub niech zamilknie na wieki. 213 00:25:17,522 --> 00:25:19,353 Jadwigo... 214 00:25:24,602 --> 00:25:27,674 Od tej chwili jesteście mężem i żoną. 215 00:25:27,962 --> 00:25:32,717 Jako kapłan Kościoła powszechnego związek ten błogosławię. 216 00:25:35,122 --> 00:25:40,116 l mocą nadaną mi przez Stolicę Apostolską ogłaszam za zawarty. 217 00:25:45,322 --> 00:25:47,756 WlWATY 218 00:25:49,842 --> 00:25:51,753 Poruczniku Józefie, 219 00:25:52,122 --> 00:25:56,001 całowanie w trybie natychmiastowym - wykonać! 220 00:25:56,282 --> 00:25:58,113 To jest rozkaz. 221 00:25:59,042 --> 00:26:01,237 SZCZĘK SZABEL 222 00:26:09,202 --> 00:26:12,831 - Słyszał pan, co się stało? - Tyle, co z gazety. 223 00:26:13,042 --> 00:26:16,159 To nawet zabawne. proszę posłuchać. 224 00:26:16,882 --> 00:26:18,713 Gdzie to jest...? 225 00:26:19,802 --> 00:26:24,717 ''Policja nie wyklucza, iż zbrodnia miała podłoże polityczne. 226 00:26:25,042 --> 00:26:30,912 Możliwym jest, że rabunku próbowała dokonać komunistyczna bojówka, 227 00:26:31,162 --> 00:26:35,041 by zdobyć fundusze na swą wywrotową działalność''. 228 00:26:37,722 --> 00:26:39,758 Pana to bawi? 229 00:26:42,402 --> 00:26:44,677 Jeśli straciliście agenta, 230 00:26:45,242 --> 00:26:49,315 bo komuś innemu od was zachciało się jego złota... 231 00:26:56,002 --> 00:27:00,280 - Ma pan kogoś na jego miejsce? - Mam. Madame Sabinę. 232 00:27:00,482 --> 00:27:04,191 - Kogo? - Sabina tertio voto Goldschmidt, 233 00:27:04,602 --> 00:27:08,675 primo voto Orłow, secundo voto Malinowska. 234 00:27:09,002 --> 00:27:12,961 Modystka, w pełni zasymilowana z połową Europy, 235 00:27:13,162 --> 00:27:18,839 gdzie zajmowała się głównie wydawaniem pieniędzy swoich małżonków. 236 00:27:20,322 --> 00:27:23,280 Ostatniego pochowała trzy lata temu. 237 00:27:24,562 --> 00:27:26,678 Ona ich truje? 238 00:27:26,922 --> 00:27:31,996 Dlaczego? Tylko biblijni patriarchowie żyli po kilkaset lat. 239 00:27:33,122 --> 00:27:35,556 - lle ma lat? - Czterdzieści trzy. 240 00:27:38,562 --> 00:27:42,680 - Skąd pewność, że ona...? - Już z nią rozmawiałem. 241 00:27:43,722 --> 00:27:46,953 Rozmawiał z nią pan, tak? A o czym? 242 00:27:47,202 --> 00:27:50,512 Spokojnie. Ona nie za bardzo ma wyjście. 243 00:27:50,762 --> 00:27:55,790 Jest mi winna dużo pieniędzy. Poza tym... 244 00:27:56,082 --> 00:28:00,121 - Podoba jej się pomysł współpracy. - Dlaczego? 245 00:28:01,682 --> 00:28:05,391 Ponieważ mamy ciężkie czasy i coraz mniej pań 246 00:28:05,642 --> 00:28:09,191 może sobie pozwolić na piękne kapelusze. 247 00:28:10,682 --> 00:28:13,560 Co więc może mi pan zaproponować? 248 00:28:15,642 --> 00:28:21,399 Stałe wpłaty na konta we Włoszech, Francji, Szwajcarii. Proszę wybrać. 249 00:28:21,882 --> 00:28:26,558 Pieniądze może mi pan płacić na Banque de Suisse. 250 00:28:30,722 --> 00:28:35,477 Proszę jednak powiedzieć, jak będzie wyglądać moja praca. 251 00:28:43,282 --> 00:28:46,592 Pani naprawdę robi to tylko dla pieniędzy? 252 00:28:46,802 --> 00:28:52,752 Ja mogę żyć w dowolnym miejscu świata, gdzie da się żyć dobrze. 253 00:28:53,362 --> 00:28:58,231 Pracując dla was, mam nadzieję wcześnie dowiedzieć się, 254 00:28:58,442 --> 00:29:01,639 że czas pakować manatki i wyjeżdżać. 255 00:29:02,642 --> 00:29:04,598 Tres bien. 256 00:29:04,922 --> 00:29:07,152 Alors? Ustalmy szczegóły. 257 00:29:08,042 --> 00:29:11,079 Wszyscy bolszewicy są tacy przystojni 258 00:29:11,322 --> 00:29:15,031 i mają taki dobry francuski akcent? 259 00:29:15,322 --> 00:29:17,472 Nie. 260 00:29:18,682 --> 00:29:23,836 Cóż. Proszę zaproponować moje miesięczne honorarium. 261 00:29:30,762 --> 00:29:34,994 - Jak to - sfałszowana? - Do pszennej jest coś dosypane. 262 00:29:35,282 --> 00:29:39,639 - Skąd pan wie? - Kolor ma inny i w ogóle. Pan zobaczy. 263 00:29:45,362 --> 00:29:47,273 Widzi pan? 264 00:29:52,962 --> 00:29:57,080 - Bo ja wiem... - Pan kapitan nadstawi dłonie. 265 00:29:58,002 --> 00:30:01,119 - Co? - Pan kapitan nadstawi dłonie. 266 00:30:11,042 --> 00:30:12,998 Sierżancie, co jest? 267 00:30:13,202 --> 00:30:14,954 Już, już. 268 00:30:15,242 --> 00:30:17,312 Kapitan wysypie na białe. 269 00:30:22,002 --> 00:30:23,754 Widzi pan? 270 00:30:25,682 --> 00:30:27,593 To białe - to wiadomo. 271 00:30:27,962 --> 00:30:30,795 Pszenna jak trzeba. A reszta? 272 00:30:31,322 --> 00:30:33,199 Czort wie co. 273 00:30:37,442 --> 00:30:39,239 Rzeczywiście. 274 00:30:39,602 --> 00:30:41,877 Skontaktuję się z dostawcą. 275 00:30:42,842 --> 00:30:45,072 Zobaczymy, co on powie. 276 00:30:46,762 --> 00:30:48,718 Dziękuję. 277 00:30:51,642 --> 00:30:53,553 Proszę. 278 00:31:00,962 --> 00:31:03,396 Panie Mieczysławie, gotów? 279 00:31:03,602 --> 00:31:05,433 Panie hrabio, gotów. 280 00:31:14,602 --> 00:31:16,911 - Miecio! - Witaj, mój drogi. 281 00:31:19,522 --> 00:31:21,513 Zróbmy krótką przerwę. 282 00:31:21,762 --> 00:31:23,514 Mam ważną sprawę. 283 00:31:23,842 --> 00:31:26,231 Zaczekaj. Panowie! 284 00:31:26,522 --> 00:31:28,433 Poznajcie się. 285 00:31:30,362 --> 00:31:34,196 - Bronisław Jabłoński. - Edward hrabia Ostrowski. 286 00:31:34,402 --> 00:31:38,918 - Chodźmy do baru. - Chciałem porozmawiać w cztery oczy. 287 00:31:39,282 --> 00:31:41,796 Nie będę panom przeszkadzał. 288 00:31:43,562 --> 00:31:48,158 Zwariowałeś? Wiesz, jakie hrabia ma kontakty towarzyskie? 289 00:31:48,362 --> 00:31:51,354 Specjalnie męczę się z nim na korcie. 290 00:31:51,602 --> 00:31:53,877 - Długo znasz młynarza? - Kogo? 291 00:31:54,842 --> 00:31:57,640 - O co ci chodzi? - To zwykły oszust! 292 00:31:57,842 --> 00:32:03,314 - Rozliczył się z tobą, jak należy. - Ale sprzedał nam sfałszowaną mąkę! 293 00:32:05,202 --> 00:32:07,193 Spokojnie. 294 00:32:12,802 --> 00:32:15,236 - Jak? Nie rozumiem. - Normalnie. 295 00:32:15,562 --> 00:32:20,431 Do pszennej dodana jest inna. To widać, różni się kolorem. 296 00:32:20,682 --> 00:32:25,881 Wie już szef magazynu. Niedługo dowie się kuchnia i żandarmeria. 297 00:32:26,122 --> 00:32:30,320 Upieprzy się Żyda i następny transport będzie czysty. 298 00:32:30,602 --> 00:32:32,433 Ty wiedziałeś? 299 00:32:32,922 --> 00:32:36,801 Myślałem, że tylko na wadze będzie kombinował. 300 00:32:37,042 --> 00:32:40,000 Wiedziałeś, że to będzie oszustwo? 301 00:32:40,282 --> 00:32:42,796 - A ty nie? - Oszalałeś? 302 00:32:44,402 --> 00:32:49,954 - Jak już odstałeś kopertę do rączki... - To była prowizja za kontakt. 303 00:32:50,402 --> 00:32:53,360 Nie pomyślałeś, że przy tej prowizji 304 00:32:53,562 --> 00:32:56,918 młynarzowi ten interes by się nie opłacił? 305 00:32:59,722 --> 00:33:01,792 Złożę raport. 306 00:33:04,802 --> 00:33:08,636 Nie radzę. Oficer łapownik - nie brzmi dobrze. 307 00:33:08,922 --> 00:33:13,552 - Nie wziąłem żadnej łapówki. - Tak? Tylko co? 308 00:33:14,682 --> 00:33:16,832 Trzymaj język za zębami. 309 00:33:17,442 --> 00:33:20,434 Utrzymanie rodziny drogo kosztuje. 310 00:33:21,202 --> 00:33:23,033 Jakiej rodziny? 311 00:33:23,362 --> 00:33:28,197 Chyba nie zamierzasz opuścić panny w błogosławionym stanie. 312 00:33:28,722 --> 00:33:30,599 O czym ty mówisz? 313 00:33:31,122 --> 00:33:36,435 Miło mi, przyjacielu, że mogę pogratulować ci jako pierwszy. 314 00:33:36,962 --> 00:33:38,918 Niedługo ci powie. 315 00:33:39,162 --> 00:33:42,040 Na razie wie tylko Pola. Hej! 316 00:34:02,482 --> 00:34:04,791 SPOKOJNA MUZYKA 317 00:34:13,121 --> 00:34:15,476 ŚPlEWA PO FRANCUSKU 318 00:34:32,282 --> 00:34:35,274 Dlaczego nic mi nie powiedziałaś?! 319 00:34:35,562 --> 00:34:38,474 - Zaraz! Kim pan jest?! - Siadaj. 320 00:34:45,722 --> 00:34:48,839 Miałam ci powiedzieć dziś wieczorem. 321 00:34:51,282 --> 00:34:55,241 Mogę to załatwić, ale będę potrzebowała pieniędzy. 322 00:34:55,482 --> 00:34:57,996 Nie oto chodzi! Nie wiem, czy... 323 00:34:58,202 --> 00:35:01,717 - Czy pozwolą ci na ślub ze mną?! - Zamknij się. 324 00:35:01,922 --> 00:35:03,674 Zostaw ją! 325 00:35:14,362 --> 00:35:16,159 Chodź. 326 00:35:18,202 --> 00:35:20,397 Nie ma się czym przejmować. 327 00:35:20,602 --> 00:35:24,356 Gdyby zmielono zatęchłą pszenicę, to co innego. 328 00:35:24,562 --> 00:35:30,876 Ta została zasuszona po zamoczeniu. Też jest dobra, tyle że ciemniejsza. 329 00:35:31,082 --> 00:35:33,801 Niedługo i tak zmieniamy dostawcę. 330 00:35:34,002 --> 00:35:36,914 - Nie potrzebujemy kłopotów. - Tak jest. 331 00:35:45,922 --> 00:35:48,516 Tomku, spóźnisz się do szkoły. 332 00:35:49,402 --> 00:35:52,997 A mama i wujek nie spóźnią się do pracy? 333 00:35:53,242 --> 00:35:57,281 Wujek ma wolne przedpołudnie, a mama - cały dzień. 334 00:35:57,602 --> 00:36:00,912 A pójdziecie ze mną do parku po szkole? 335 00:36:01,162 --> 00:36:04,234 - Pójdziemy? - lle masz dziś lekcji? 336 00:36:04,442 --> 00:36:06,239 Tylko cztery. 337 00:36:06,562 --> 00:36:10,111 Pójdziemy we troje. Do parku i na ciastko. 338 00:36:10,442 --> 00:36:12,353 Fajnie! 339 00:36:12,642 --> 00:36:14,598 Tomek, chodź. 340 00:36:14,882 --> 00:36:16,759 A buziak? 341 00:36:17,402 --> 00:36:19,358 Pa! 342 00:36:20,682 --> 00:36:22,638 DZWONl TELEFON 343 00:36:26,282 --> 00:36:28,159 Słucham. 344 00:36:29,162 --> 00:36:31,039 Jakiś pan do pani. 345 00:36:32,242 --> 00:36:34,073 Już zaczyna się. 346 00:36:37,602 --> 00:36:40,070 Powiedz mu, że go zastrzelę. 347 00:36:41,362 --> 00:36:43,398 Halo. 348 00:36:43,642 --> 00:36:45,394 Szymańska, słucham. 349 00:36:47,682 --> 00:36:52,198 Zawsze staram się wybierać najładniejsze, secesyjne. 350 00:36:53,282 --> 00:36:55,512 Dobrze, jutro o dziesiątej. 351 00:36:56,002 --> 00:36:57,833 W jakim kolorze? 352 00:36:58,642 --> 00:37:00,519 Dobrze, oczywiście. 353 00:37:01,082 --> 00:37:02,879 Do widzenia. 354 00:37:06,322 --> 00:37:08,278 Kto dzwonił? 355 00:37:08,722 --> 00:37:11,156 Mąż mojej koleżanki z Krakowa. 356 00:37:11,362 --> 00:37:15,196 Jest przejazdem i ma dla mnie upominek od niej. 357 00:37:15,402 --> 00:37:17,677 Więc się umówiłam na jutro. 358 00:37:19,602 --> 00:37:21,479 Jadwiga... 359 00:37:25,082 --> 00:37:26,959 Co się stało? 360 00:37:27,802 --> 00:37:30,794 Wyglądasz, jakbyś miała się rozpłakać. 361 00:37:31,122 --> 00:37:32,874 Nie, nic. 362 00:37:34,002 --> 00:37:36,197 To tylko wspomnienia. 363 00:37:38,122 --> 00:37:40,795 Ja cię naprawdę bardzo kocham. 364 00:37:41,082 --> 00:37:45,075 Ja ciebie też, tylko nie płaczę z tego powodu. 365 00:37:46,082 --> 00:37:48,277 No już... 366 00:38:40,762 --> 00:38:45,040 Zakochał się pan. Kiedy pan przedstawi swoją wybrankę? 367 00:38:45,242 --> 00:38:47,836 Nie chcemy takich jak ty. 368 00:38:48,042 --> 00:38:51,478 - Dziękuję za pocztówki. - Wybieram najładniejsze. 369 00:38:53,602 --> 00:38:56,196 Pani chyba bal debiutantek ma za sobą. 370 00:38:57,602 --> 00:38:59,593 Utopisz Miecia! 371 00:38:59,882 --> 00:39:05,081 Każdego kwatermistrza można rozstrzelać po 4 latach służby. 372 00:39:05,282 --> 00:39:07,238 Nikogo nie oszukałem. 26027

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.