Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:13,482 --> 00:00:15,837
Nasz nowy komisarz szwadronu.
2
00:00:16,042 --> 00:00:19,114
Partię pewnie wyznaczy
nowe zadania.
3
00:00:19,322 --> 00:00:21,199
Wracacie do Polski.
4
00:00:25,882 --> 00:00:30,512
- Wymordowaliście tysiące.
- Wymordujemy więcej, jeśli trzeba.
5
00:00:30,722 --> 00:00:33,600
- Masz kogoś w koszarach?
- Dwóch.
6
00:00:33,842 --> 00:00:36,959
- Sprawdzeni?
- Dobrzy towarzysze.
7
00:00:38,682 --> 00:00:42,675
- Wszyscy pójdziemy pod sąd!
- Teraz nasza władza będzie.
8
00:00:42,962 --> 00:00:45,522
- Melduję, panie majorze...
- Co?!
9
00:00:45,722 --> 00:00:48,282
Że mieliśmy bunt i dezercję?
10
00:00:48,562 --> 00:00:53,682
- Nieciekawie u mnie z finansami.
- Pomyśl, jak zarobić.
11
00:00:53,922 --> 00:00:59,315
Pogonię tego młynarza,
a na jego miejsce wezmę innego.
12
00:00:59,602 --> 00:01:02,435
- On wie, o co tu chodzi?
- Nie.
13
00:01:02,722 --> 00:01:06,192
- Niech pan idzie pakować sprzęt.
- Tak jest.
14
00:01:06,762 --> 00:01:08,753
Kocham cię. Wrócę.
15
00:01:13,362 --> 00:01:15,193
HUK WYBUCHU
16
00:01:20,762 --> 00:01:22,673
WYSTRZAŁY
17
00:01:28,722 --> 00:01:30,519
GWlZD LOKOMOTYWY
18
00:03:48,562 --> 00:03:50,518
JĘKNĄŁ
19
00:03:51,802 --> 00:03:53,599
Co?
20
00:03:55,282 --> 00:03:57,238
Boli jak cholera.
21
00:03:57,482 --> 00:03:59,279
Trochę.
22
00:04:01,042 --> 00:04:05,672
Podporuczniku, ocalił pan
ważny dla nas most kolejowy.
23
00:04:05,922 --> 00:04:10,598
Za czyn męstwa i odwagi,
dokonany z narażeniem życia,
24
00:04:10,802 --> 00:04:14,238
Polska odznacza pana
orderem wojskowym.
25
00:04:15,642 --> 00:04:18,520
Virtuti Militari klasy V.
26
00:04:25,002 --> 00:04:27,914
Ku chwale ojczyzny,
panie naczelniku.
27
00:04:28,122 --> 00:04:32,593
Zostaje pan awansowany
o dwa stopnie do rangi kapitana,
28
00:04:32,802 --> 00:04:35,475
ze starszeństwem od tamtego dnia.
29
00:04:35,722 --> 00:04:40,034
- Czyli od środy zeszłego tygodnia.
- Zeszłego tygodnia...
30
00:04:42,402 --> 00:04:46,315
- Jaki jest dzisiaj dzień?
- Sobota, synku.
31
00:04:47,162 --> 00:04:48,959
Czas na mnie.
32
00:04:49,202 --> 00:04:53,354
Kapitanie, życzę szybkiego
powrotu do zdrowia i sił.
33
00:04:54,962 --> 00:04:58,159
Ku chwale ojczyzny,
panie naczelniku!
34
00:05:46,842 --> 00:05:50,676
Pani Jadwigo,
wypożyczy nam pani pana porucznika
35
00:05:50,962 --> 00:05:52,873
chociaż na chwilę?
36
00:05:55,682 --> 00:05:58,515
Panie kapitanie, poruczniku...
37
00:05:58,802 --> 00:06:00,838
Dobrze. Chodźcie.
38
00:06:08,442 --> 00:06:11,320
Wypijmy za szczęśliwy powrót
39
00:06:11,522 --> 00:06:13,558
naszych kolegów z frontu.
40
00:06:14,402 --> 00:06:16,518
A także, jak sądzę,
41
00:06:18,882 --> 00:06:21,601
z radości,
bo czeka nas wkrótce
42
00:06:21,842 --> 00:06:23,878
huczne wesele.
43
00:06:30,882 --> 00:06:34,397
Przepraszam, panie poruczniku.
Ale biegiem.
44
00:07:05,762 --> 00:07:08,356
Dzień dobry,
panie sierżancie.
45
00:07:34,482 --> 00:07:36,234
Czym mogę służyć?
46
00:07:36,602 --> 00:07:38,433
Panowie?
47
00:07:38,642 --> 00:07:41,952
Szczerze mówiąc,
wypiłbym kieliszek wódki.
48
00:07:42,202 --> 00:07:44,557
- Już podaję. Czystą?
- Dobrze.
49
00:07:44,882 --> 00:07:48,591
Niech będzie,
bo pejsachówki pewnie nie macie?
50
00:07:48,802 --> 00:07:51,270
- Mamy. Podać panu?
- A jakże!
51
00:07:51,802 --> 00:07:53,997
A co dla panów?
52
00:07:54,242 --> 00:07:59,236
Stajemy w szranki z panem Samuelem?
Dasz radę pejsachówce?
53
00:07:59,442 --> 00:08:02,673
Czy ja dam radę?
Ty francuski piesku...
54
00:08:02,922 --> 00:08:06,995
W carskiej armii
nie do pomyślenia było,
55
00:08:07,202 --> 00:08:10,433
żeby oficer nie wypił
szklanki spirytusu.
56
00:08:10,762 --> 00:08:13,401
Proszę butelkę pejsachówki.
57
00:08:13,642 --> 00:08:16,156
A zakąski niech pan wybierze.
58
00:08:18,442 --> 00:08:20,831
Patrzcie, jak jest dobrze.
59
00:08:21,082 --> 00:08:25,360
Nawet w myśliwskim klubie
trzymają żydowską wódkę.
60
00:08:25,762 --> 00:08:31,439
Ma pan rację, bo dlaczego w Rosji
rewolucja się udała - to już wiemy.
61
00:08:31,682 --> 00:08:35,197
Carska armia
szklankami chlała spirytus.
62
00:08:35,522 --> 00:08:37,433
ŚMlECH
63
00:08:39,001 --> 00:08:40,878
Panie poruczniku,
64
00:08:41,922 --> 00:08:44,311
dla pana z podziękowaniem.
65
00:08:45,562 --> 00:08:47,393
Proszę.
66
00:09:07,002 --> 00:09:08,993
Nie za gruba?
67
00:09:12,122 --> 00:09:14,033
Uczciwa propozycja.
68
00:09:14,482 --> 00:09:17,519
Wielkie czasy
wymagają wielkich sum.
69
00:09:36,842 --> 00:09:39,151
POGODNA MUZYKA
70
00:10:34,482 --> 00:10:36,393
ŚMlEJE SlĘ
71
00:11:51,682 --> 00:11:54,515
Sypie się. Stój.
Panie sierżancie!
72
00:11:54,762 --> 00:11:58,118
Przysiad, Kowalik.
Przynieś worek.
73
00:11:58,482 --> 00:12:00,234
Do góry.
74
00:12:00,522 --> 00:12:02,319
Podłóż tutaj.
75
00:12:15,362 --> 00:12:17,398
Co tam,
panie sierżancie?
76
00:12:20,242 --> 00:12:24,076
- Nic. Zawiążcie i postawcie w rogu.
- Tak jest.
77
00:12:34,562 --> 00:12:37,599
Witam w Warszawie,
panie poruczniku!
78
00:12:37,842 --> 00:12:42,040
Rotmistrz Rachwalski?
Miał pan przejść do cywila.
79
00:12:42,282 --> 00:12:47,754
- Były takie plany. Muszą poczekać.
- l otworzyć własną restaurację?
80
00:12:47,962 --> 00:12:51,272
- Otworzę, jak wrócę.
- Doskonale. A gdzie?
81
00:12:51,482 --> 00:12:56,237
Na Jasnej, w piwnicach filharmonii.
Już teraz zapraszam.
82
00:12:56,442 --> 00:12:59,036
Dziękuję.
Będę stałym gościem.
83
00:13:02,082 --> 00:13:05,313
- Panowie...
- Witaj.
84
00:13:05,882 --> 00:13:08,521
Porucznik Bronisław Jabłoński
85
00:13:08,722 --> 00:13:12,840
- Borys Andriejewicz Smoktunowski,
kupiec drzewny.
86
00:13:13,042 --> 00:13:14,873
Miło poznać.
87
00:13:17,362 --> 00:13:20,001
- Co podać?
- Czarną kawę.
88
00:13:20,802 --> 00:13:23,157
l może kieliszek meukowa?
89
00:13:24,722 --> 00:13:29,955
Pamiętam, jak przed rewolucją
siadało się w dobrym restauranie...
90
00:13:30,242 --> 00:13:33,439
- W Warszawie?
- W Moskwie, w Petersburgu...
91
00:13:33,762 --> 00:13:35,639
Jak zamawiało się kawę,
92
00:13:35,842 --> 00:13:41,474
kelner potrafił parę minut wymieniać
wszystkie gatunki, jakie mieli.
93
00:13:41,762 --> 00:13:44,435
Pewnie dlatego wymyślono menu.
94
00:13:46,682 --> 00:13:51,517
Tak... Wszystko, co było,
to głupie i niepotrzebne.
95
00:13:51,762 --> 00:13:55,118
Tylko to,
co przed wami, się liczy.
96
00:13:55,442 --> 00:13:57,319
A mnie po prostu żal.
97
00:13:57,722 --> 00:14:02,398
Zabranych przez bolszewików tartaków
i kantorów drzewnych?
98
00:14:04,362 --> 00:14:06,239
Tamtej atmosfery,
99
00:14:06,842 --> 00:14:08,639
tamtej elegancji.
100
00:14:12,082 --> 00:14:16,997
Na mnie czas, a panowie mają pewnie
ze sobą do porozmawiania.
101
00:14:17,202 --> 00:14:20,194
Panie poruczniku,
miło było poznać.
102
00:14:20,722 --> 00:14:22,599
Panie Mieczysławie...
103
00:14:29,162 --> 00:14:32,313
- Co on dla ciebie robi?
- Jeszcze nic.
104
00:14:33,642 --> 00:14:35,519
Ale warto go znać.
105
00:14:36,282 --> 00:14:40,958
Ty się z nikim nie spotykasz,
nie mając interesu na oku?
106
00:14:41,282 --> 00:14:43,034
Z mężczyznami?
107
00:14:43,362 --> 00:14:45,159
A po co?
108
00:14:46,842 --> 00:14:48,719
A ze mną?
109
00:14:49,482 --> 00:14:51,313
Nie no...
110
00:14:51,722 --> 00:14:54,555
Ty jesteś...
towarzyszem broni,
111
00:14:54,802 --> 00:14:56,952
kolegą mojego wuja
112
00:14:57,802 --> 00:14:59,633
i przede wszystkim...
113
00:15:00,482 --> 00:15:02,632
Jesteś moim przyjacielem?
114
00:15:11,482 --> 00:15:16,237
Biorąc pod uwagę fakt,
że dzięki tobie poznałem Lulu,
115
00:15:17,482 --> 00:15:20,201
muszę cię uznać za przyjaciela.
116
00:15:33,842 --> 00:15:35,673
SZMER RADlOSTACJl
117
00:15:38,162 --> 00:15:40,118
STUKA
- Zaraz.
118
00:15:40,442 --> 00:15:43,593
Co za pełne galanterii
przywitanie!
119
00:15:50,882 --> 00:15:53,794
- Schodzimy na ciastko?
- Nie mogę.
120
00:15:54,042 --> 00:15:59,070
Kapitan dał mi wolne popołudnie
i muszę jechać do krawcowej.
121
00:15:59,282 --> 00:16:01,238
- Obiecałaś.
- Obiecałam...
122
00:16:02,202 --> 00:16:06,832
- Potrzebujesz może...
- Nie. Płacimy w przyszłym tygodniu.
123
00:16:07,042 --> 00:16:09,397
Jak wszystko będzie gotowe.
124
00:16:31,202 --> 00:16:33,033
STRZAŁY
125
00:16:39,602 --> 00:16:41,433
STRZAŁY
126
00:16:51,122 --> 00:16:54,558
Proszę mnie przepuścić,
jestem lekarzem!
127
00:17:26,561 --> 00:17:31,352
Nie wychylaj nosa. Byłoby głupio,
gdyby cię teraz zamknęli.
128
00:17:31,682 --> 00:17:33,559
Jaśnie panie!
129
00:17:38,442 --> 00:17:40,672
Był telefon ze stacji.
130
00:17:40,882 --> 00:17:46,514
Ojciec jaśnie pana kazał powiedzieć,
że przyszedł telegram z Warszawy.
131
00:17:46,722 --> 00:17:48,519
Dziękuję. Już idę.
132
00:17:49,882 --> 00:17:52,840
l niech przygotują dla mnie herbatę.
133
00:17:59,482 --> 00:18:02,872
- Ojciec, nie widział was?
- Nic nie widział.
134
00:18:03,322 --> 00:18:07,952
Jemu zależy tylko na tym,
żeby byli z niego zadowoleni.
135
00:18:08,162 --> 00:18:09,993
Wracaj do lasu.
136
00:18:15,282 --> 00:18:17,477
ldź do domu, pomóż matce.
137
00:18:18,002 --> 00:18:19,993
No, idź.
138
00:18:25,082 --> 00:18:28,961
Czytaj. l tak każdą depeszę
znasz wcześniej.
139
00:18:30,042 --> 00:18:32,033
Od kobiety?
140
00:18:33,882 --> 00:18:35,759
Tak.
141
00:18:39,002 --> 00:18:42,312
Tak, oczywiście pojadę.
142
00:18:44,802 --> 00:18:46,713
Tato, nie dopytuj.
143
00:18:47,882 --> 00:18:50,157
Przyjadę, to porozmawiamy.
144
00:18:51,002 --> 00:18:54,881
Przenocuję u ciebie
i pojadę porannym pociągiem.
145
00:18:56,402 --> 00:18:58,279
Jestem za godzinę.
146
00:19:07,122 --> 00:19:10,398
Ambroży nie wie,
gdzie jest pan Maurycy?
147
00:19:10,602 --> 00:19:15,722
Pan dziedzic właśnie się położył
zażyć poobiedniej drzemki.
148
00:19:16,042 --> 00:19:18,078
No cóż... Budzić.
149
00:19:19,522 --> 00:19:24,391
Niech Ambroży powie,
że mam sprawę nie cierpiącą zwłoki.
150
00:19:32,002 --> 00:19:33,879
ŁOSKOT
151
00:19:36,962 --> 00:19:41,638
Sama się zostałam z drobiazgiem,
jeszcze izbę wywracacie?
152
00:19:41,842 --> 00:19:45,517
Wiemy, że ten wasz
się gdzieś w okolicy kręci.
153
00:19:45,802 --> 00:19:49,238
- Gdzie?
- Matka, z nim nie ma co godoć.
154
00:19:49,482 --> 00:19:53,873
Zamknij się, bo się zajmiemy tobą.
Taki sam jak ojciec.
155
00:20:27,242 --> 00:20:29,119
Kto to?
156
00:20:30,282 --> 00:20:32,159
Znajoma.
157
00:20:32,922 --> 00:20:34,799
Aha...
158
00:20:35,922 --> 00:20:37,833
Znajoma.
159
00:20:38,282 --> 00:20:40,637
''Brat wyjechał przedwczoraj.
160
00:20:41,802 --> 00:20:43,997
Przyjedź jak najprędzej''.
161
00:20:45,642 --> 00:20:47,758
Znajoma...
162
00:20:48,322 --> 00:20:51,632
Nie powiedziałem,
że mi się nie podoba.
163
00:20:57,082 --> 00:21:03,112
Cieszę się, że myślisz o sobie,
a nie o przyszłości całego świata.
164
00:21:04,042 --> 00:21:08,035
Spokojnie, tato.
Tamto w Rosji to już przeszłość.
165
00:21:08,562 --> 00:21:14,478
Poza tym Olszyński po wojnie planuje
jakieś prace wodno-inżynieryjne.
166
00:21:14,762 --> 00:21:16,673
Akurat coś dla mnie.
167
00:21:18,202 --> 00:21:20,193
A...
168
00:21:20,802 --> 00:21:22,633
Ładna.
169
00:21:27,562 --> 00:21:29,473
Znajoma...
170
00:21:39,522 --> 00:21:41,513
GWAR
171
00:21:42,642 --> 00:21:46,396
Kapitan Jarociński
melduje powrót ze szpitala.
172
00:21:46,722 --> 00:21:48,599
Spocznij.
173
00:21:49,122 --> 00:21:50,999
Witam w domu.
174
00:21:51,402 --> 00:21:53,313
Usiądźmy.
175
00:21:56,322 --> 00:21:59,758
Niechże pan siada,
kapitanie.
176
00:22:04,122 --> 00:22:05,999
Za pański order
177
00:22:07,922 --> 00:22:09,753
i za awans.
178
00:22:13,682 --> 00:22:18,961
Ma pan tydzień urlopu, potem
obejmie pan kompanię po Miłoszewskim.
179
00:22:19,202 --> 00:22:20,954
A Nomejko?
180
00:22:22,362 --> 00:22:25,991
Niestety,
porucznik Nomejko także poległ.
181
00:22:26,282 --> 00:22:29,160
W przeddzień wycofania nas z linii.
182
00:22:31,802 --> 00:22:35,431
- Za tych, co polegli za ojczyznę.
- Za ojczyznę.
183
00:22:37,602 --> 00:22:40,070
Teraz śmierć jest bez sensu.
184
00:22:40,402 --> 00:22:42,711
Przypominam, że mamy wojnę.
185
00:22:43,842 --> 00:22:45,639
Tak, mamy wojnę.
186
00:22:45,882 --> 00:22:49,113
Wzięliśmy Kijów,
doszliśmy do Dniepru.
187
00:22:49,402 --> 00:22:54,920
Bolszewik zwiewał, a teraz...
Prawie wszystko oddajemy bez walki.
188
00:22:55,122 --> 00:22:57,192
l po co ta krew?
189
00:22:57,482 --> 00:23:01,441
Ale to nie jest ucieczka,
kapitanie, to odwrót.
190
00:23:01,922 --> 00:23:04,675
Odrzuciliśmy
bolszewików na wschód,
191
00:23:04,922 --> 00:23:08,232
umożliwiając Ukraińcom
przejęcie ich ziem.
192
00:23:08,482 --> 00:23:11,679
l po to zginęli
Nomejko, Miłoszewski...
193
00:23:11,962 --> 00:23:16,194
Z Miłoszewskim to chyba
nie bardzo się lubiliście.
194
00:23:17,442 --> 00:23:21,355
Ale żal, że zginął
za przyszłe państwo Ukraińców.
195
00:23:22,402 --> 00:23:26,680
Sam pan widział,
w ich oczach nie było wdzięczności.
196
00:23:28,402 --> 00:23:30,632
Bo głupi są, kapitanie.
197
00:23:30,882 --> 00:23:35,319
A historia jeszcze za mało
im w dupę dała. Zdrowie!
198
00:23:37,162 --> 00:23:43,271
Zaczynam się martwić. Wygaduje pan
takie rzeczy, że gdyby nie order...
199
00:23:43,482 --> 00:23:46,121
Zamknął by mnie pan za defetyzm?
200
00:23:46,362 --> 00:23:51,117
Niech się pan dobrze wyśpi.
Jutro wyjeżdża pan do Warszawy.
201
00:23:51,682 --> 00:23:55,834
- Nie rozumiem.
- Trzy dni temu dzwonił pana przyjaciel.
202
00:23:56,042 --> 00:23:58,078
Porucznik Szymański.
203
00:23:58,322 --> 00:24:02,918
Powiedział, że to bardzo ważne,
żeby pan zdążył...
204
00:24:11,922 --> 00:24:13,913
Tak jest, panie majorze.
205
00:24:14,762 --> 00:24:16,753
Odmaszerować.
206
00:24:25,402 --> 00:24:30,556
Józefie, czy masz nieprzymuszoną wolę
Jadwigę za małżonkę pojąć?
207
00:24:31,642 --> 00:24:33,394
Tak.
208
00:24:33,682 --> 00:24:38,756
Jadwigo, czy masz nieprzymuszoną wolę
Józefa za małżonka pojąć?
209
00:24:39,562 --> 00:24:41,314
Tak.
210
00:24:41,722 --> 00:24:44,919
Ktokolwiek wie
o jakiejś przeszkodzie,
211
00:24:45,122 --> 00:24:50,435
dla której związek nie mógłby
być zawarty, niech to wyjawi teraz
212
00:24:50,682 --> 00:24:53,435
lub niech zamilknie na wieki.
213
00:25:17,522 --> 00:25:19,353
Jadwigo...
214
00:25:24,602 --> 00:25:27,674
Od tej chwili
jesteście mężem i żoną.
215
00:25:27,962 --> 00:25:32,717
Jako kapłan Kościoła powszechnego
związek ten błogosławię.
216
00:25:35,122 --> 00:25:40,116
l mocą nadaną mi przez Stolicę
Apostolską ogłaszam za zawarty.
217
00:25:45,322 --> 00:25:47,756
WlWATY
218
00:25:49,842 --> 00:25:51,753
Poruczniku Józefie,
219
00:25:52,122 --> 00:25:56,001
całowanie w trybie natychmiastowym
- wykonać!
220
00:25:56,282 --> 00:25:58,113
To jest rozkaz.
221
00:25:59,042 --> 00:26:01,237
SZCZĘK SZABEL
222
00:26:09,202 --> 00:26:12,831
- Słyszał pan, co się stało?
- Tyle, co z gazety.
223
00:26:13,042 --> 00:26:16,159
To nawet zabawne.
proszę posłuchać.
224
00:26:16,882 --> 00:26:18,713
Gdzie to jest...?
225
00:26:19,802 --> 00:26:24,717
''Policja nie wyklucza,
iż zbrodnia miała podłoże polityczne.
226
00:26:25,042 --> 00:26:30,912
Możliwym jest, że rabunku próbowała
dokonać komunistyczna bojówka,
227
00:26:31,162 --> 00:26:35,041
by zdobyć fundusze
na swą wywrotową działalność''.
228
00:26:37,722 --> 00:26:39,758
Pana to bawi?
229
00:26:42,402 --> 00:26:44,677
Jeśli straciliście agenta,
230
00:26:45,242 --> 00:26:49,315
bo komuś innemu od was
zachciało się jego złota...
231
00:26:56,002 --> 00:27:00,280
- Ma pan kogoś na jego miejsce?
- Mam. Madame Sabinę.
232
00:27:00,482 --> 00:27:04,191
- Kogo?
- Sabina tertio voto Goldschmidt,
233
00:27:04,602 --> 00:27:08,675
primo voto Orłow,
secundo voto Malinowska.
234
00:27:09,002 --> 00:27:12,961
Modystka, w pełni zasymilowana
z połową Europy,
235
00:27:13,162 --> 00:27:18,839
gdzie zajmowała się głównie
wydawaniem pieniędzy swoich małżonków.
236
00:27:20,322 --> 00:27:23,280
Ostatniego
pochowała trzy lata temu.
237
00:27:24,562 --> 00:27:26,678
Ona ich truje?
238
00:27:26,922 --> 00:27:31,996
Dlaczego? Tylko biblijni patriarchowie
żyli po kilkaset lat.
239
00:27:33,122 --> 00:27:35,556
- lle ma lat?
- Czterdzieści trzy.
240
00:27:38,562 --> 00:27:42,680
- Skąd pewność, że ona...?
- Już z nią rozmawiałem.
241
00:27:43,722 --> 00:27:46,953
Rozmawiał z nią pan, tak?
A o czym?
242
00:27:47,202 --> 00:27:50,512
Spokojnie.
Ona nie za bardzo ma wyjście.
243
00:27:50,762 --> 00:27:55,790
Jest mi winna dużo pieniędzy.
Poza tym...
244
00:27:56,082 --> 00:28:00,121
- Podoba jej się pomysł współpracy.
- Dlaczego?
245
00:28:01,682 --> 00:28:05,391
Ponieważ mamy ciężkie czasy
i coraz mniej pań
246
00:28:05,642 --> 00:28:09,191
może sobie pozwolić
na piękne kapelusze.
247
00:28:10,682 --> 00:28:13,560
Co więc może mi
pan zaproponować?
248
00:28:15,642 --> 00:28:21,399
Stałe wpłaty na konta we Włoszech,
Francji, Szwajcarii. Proszę wybrać.
249
00:28:21,882 --> 00:28:26,558
Pieniądze może mi pan płacić
na Banque de Suisse.
250
00:28:30,722 --> 00:28:35,477
Proszę jednak powiedzieć,
jak będzie wyglądać moja praca.
251
00:28:43,282 --> 00:28:46,592
Pani naprawdę robi to
tylko dla pieniędzy?
252
00:28:46,802 --> 00:28:52,752
Ja mogę żyć w dowolnym miejscu świata,
gdzie da się żyć dobrze.
253
00:28:53,362 --> 00:28:58,231
Pracując dla was, mam nadzieję
wcześnie dowiedzieć się,
254
00:28:58,442 --> 00:29:01,639
że czas pakować manatki
i wyjeżdżać.
255
00:29:02,642 --> 00:29:04,598
Tres bien.
256
00:29:04,922 --> 00:29:07,152
Alors? Ustalmy szczegóły.
257
00:29:08,042 --> 00:29:11,079
Wszyscy bolszewicy
są tacy przystojni
258
00:29:11,322 --> 00:29:15,031
i mają taki dobry
francuski akcent?
259
00:29:15,322 --> 00:29:17,472
Nie.
260
00:29:18,682 --> 00:29:23,836
Cóż. Proszę zaproponować
moje miesięczne honorarium.
261
00:29:30,762 --> 00:29:34,994
- Jak to - sfałszowana?
- Do pszennej jest coś dosypane.
262
00:29:35,282 --> 00:29:39,639
- Skąd pan wie?
- Kolor ma inny i w ogóle. Pan zobaczy.
263
00:29:45,362 --> 00:29:47,273
Widzi pan?
264
00:29:52,962 --> 00:29:57,080
- Bo ja wiem...
- Pan kapitan nadstawi dłonie.
265
00:29:58,002 --> 00:30:01,119
- Co?
- Pan kapitan nadstawi dłonie.
266
00:30:11,042 --> 00:30:12,998
Sierżancie, co jest?
267
00:30:13,202 --> 00:30:14,954
Już, już.
268
00:30:15,242 --> 00:30:17,312
Kapitan wysypie na białe.
269
00:30:22,002 --> 00:30:23,754
Widzi pan?
270
00:30:25,682 --> 00:30:27,593
To białe - to wiadomo.
271
00:30:27,962 --> 00:30:30,795
Pszenna jak trzeba.
A reszta?
272
00:30:31,322 --> 00:30:33,199
Czort wie co.
273
00:30:37,442 --> 00:30:39,239
Rzeczywiście.
274
00:30:39,602 --> 00:30:41,877
Skontaktuję się z dostawcą.
275
00:30:42,842 --> 00:30:45,072
Zobaczymy, co on powie.
276
00:30:46,762 --> 00:30:48,718
Dziękuję.
277
00:30:51,642 --> 00:30:53,553
Proszę.
278
00:31:00,962 --> 00:31:03,396
Panie Mieczysławie, gotów?
279
00:31:03,602 --> 00:31:05,433
Panie hrabio, gotów.
280
00:31:14,602 --> 00:31:16,911
- Miecio!
- Witaj, mój drogi.
281
00:31:19,522 --> 00:31:21,513
Zróbmy krótką przerwę.
282
00:31:21,762 --> 00:31:23,514
Mam ważną sprawę.
283
00:31:23,842 --> 00:31:26,231
Zaczekaj. Panowie!
284
00:31:26,522 --> 00:31:28,433
Poznajcie się.
285
00:31:30,362 --> 00:31:34,196
- Bronisław Jabłoński.
- Edward hrabia Ostrowski.
286
00:31:34,402 --> 00:31:38,918
- Chodźmy do baru.
- Chciałem porozmawiać w cztery oczy.
287
00:31:39,282 --> 00:31:41,796
Nie będę panom przeszkadzał.
288
00:31:43,562 --> 00:31:48,158
Zwariowałeś? Wiesz, jakie hrabia
ma kontakty towarzyskie?
289
00:31:48,362 --> 00:31:51,354
Specjalnie
męczę się z nim na korcie.
290
00:31:51,602 --> 00:31:53,877
- Długo znasz młynarza?
- Kogo?
291
00:31:54,842 --> 00:31:57,640
- O co ci chodzi?
- To zwykły oszust!
292
00:31:57,842 --> 00:32:03,314
- Rozliczył się z tobą, jak należy.
- Ale sprzedał nam sfałszowaną mąkę!
293
00:32:05,202 --> 00:32:07,193
Spokojnie.
294
00:32:12,802 --> 00:32:15,236
- Jak? Nie rozumiem.
- Normalnie.
295
00:32:15,562 --> 00:32:20,431
Do pszennej dodana jest inna.
To widać, różni się kolorem.
296
00:32:20,682 --> 00:32:25,881
Wie już szef magazynu. Niedługo
dowie się kuchnia i żandarmeria.
297
00:32:26,122 --> 00:32:30,320
Upieprzy się Żyda
i następny transport będzie czysty.
298
00:32:30,602 --> 00:32:32,433
Ty wiedziałeś?
299
00:32:32,922 --> 00:32:36,801
Myślałem, że tylko
na wadze będzie kombinował.
300
00:32:37,042 --> 00:32:40,000
Wiedziałeś,
że to będzie oszustwo?
301
00:32:40,282 --> 00:32:42,796
- A ty nie?
- Oszalałeś?
302
00:32:44,402 --> 00:32:49,954
- Jak już odstałeś kopertę do rączki...
- To była prowizja za kontakt.
303
00:32:50,402 --> 00:32:53,360
Nie pomyślałeś,
że przy tej prowizji
304
00:32:53,562 --> 00:32:56,918
młynarzowi ten interes
by się nie opłacił?
305
00:32:59,722 --> 00:33:01,792
Złożę raport.
306
00:33:04,802 --> 00:33:08,636
Nie radzę.
Oficer łapownik - nie brzmi dobrze.
307
00:33:08,922 --> 00:33:13,552
- Nie wziąłem żadnej łapówki.
- Tak? Tylko co?
308
00:33:14,682 --> 00:33:16,832
Trzymaj język za zębami.
309
00:33:17,442 --> 00:33:20,434
Utrzymanie rodziny
drogo kosztuje.
310
00:33:21,202 --> 00:33:23,033
Jakiej rodziny?
311
00:33:23,362 --> 00:33:28,197
Chyba nie zamierzasz opuścić
panny w błogosławionym stanie.
312
00:33:28,722 --> 00:33:30,599
O czym ty mówisz?
313
00:33:31,122 --> 00:33:36,435
Miło mi, przyjacielu,
że mogę pogratulować ci jako pierwszy.
314
00:33:36,962 --> 00:33:38,918
Niedługo ci powie.
315
00:33:39,162 --> 00:33:42,040
Na razie wie tylko Pola.
Hej!
316
00:34:02,482 --> 00:34:04,791
SPOKOJNA MUZYKA
317
00:34:13,121 --> 00:34:15,476
ŚPlEWA PO FRANCUSKU
318
00:34:32,282 --> 00:34:35,274
Dlaczego nic mi
nie powiedziałaś?!
319
00:34:35,562 --> 00:34:38,474
- Zaraz! Kim pan jest?!
- Siadaj.
320
00:34:45,722 --> 00:34:48,839
Miałam ci powiedzieć
dziś wieczorem.
321
00:34:51,282 --> 00:34:55,241
Mogę to załatwić,
ale będę potrzebowała pieniędzy.
322
00:34:55,482 --> 00:34:57,996
Nie oto chodzi!
Nie wiem, czy...
323
00:34:58,202 --> 00:35:01,717
- Czy pozwolą ci na ślub ze mną?!
- Zamknij się.
324
00:35:01,922 --> 00:35:03,674
Zostaw ją!
325
00:35:14,362 --> 00:35:16,159
Chodź.
326
00:35:18,202 --> 00:35:20,397
Nie ma się czym przejmować.
327
00:35:20,602 --> 00:35:24,356
Gdyby zmielono zatęchłą pszenicę,
to co innego.
328
00:35:24,562 --> 00:35:30,876
Ta została zasuszona po zamoczeniu.
Też jest dobra, tyle że ciemniejsza.
329
00:35:31,082 --> 00:35:33,801
Niedługo
i tak zmieniamy dostawcę.
330
00:35:34,002 --> 00:35:36,914
- Nie potrzebujemy kłopotów.
- Tak jest.
331
00:35:45,922 --> 00:35:48,516
Tomku, spóźnisz się do szkoły.
332
00:35:49,402 --> 00:35:52,997
A mama i wujek
nie spóźnią się do pracy?
333
00:35:53,242 --> 00:35:57,281
Wujek ma wolne przedpołudnie,
a mama - cały dzień.
334
00:35:57,602 --> 00:36:00,912
A pójdziecie ze mną
do parku po szkole?
335
00:36:01,162 --> 00:36:04,234
- Pójdziemy?
- lle masz dziś lekcji?
336
00:36:04,442 --> 00:36:06,239
Tylko cztery.
337
00:36:06,562 --> 00:36:10,111
Pójdziemy we troje.
Do parku i na ciastko.
338
00:36:10,442 --> 00:36:12,353
Fajnie!
339
00:36:12,642 --> 00:36:14,598
Tomek, chodź.
340
00:36:14,882 --> 00:36:16,759
A buziak?
341
00:36:17,402 --> 00:36:19,358
Pa!
342
00:36:20,682 --> 00:36:22,638
DZWONl TELEFON
343
00:36:26,282 --> 00:36:28,159
Słucham.
344
00:36:29,162 --> 00:36:31,039
Jakiś pan do pani.
345
00:36:32,242 --> 00:36:34,073
Już zaczyna się.
346
00:36:37,602 --> 00:36:40,070
Powiedz mu,
że go zastrzelę.
347
00:36:41,362 --> 00:36:43,398
Halo.
348
00:36:43,642 --> 00:36:45,394
Szymańska, słucham.
349
00:36:47,682 --> 00:36:52,198
Zawsze staram się wybierać
najładniejsze, secesyjne.
350
00:36:53,282 --> 00:36:55,512
Dobrze,
jutro o dziesiątej.
351
00:36:56,002 --> 00:36:57,833
W jakim kolorze?
352
00:36:58,642 --> 00:37:00,519
Dobrze, oczywiście.
353
00:37:01,082 --> 00:37:02,879
Do widzenia.
354
00:37:06,322 --> 00:37:08,278
Kto dzwonił?
355
00:37:08,722 --> 00:37:11,156
Mąż mojej koleżanki z Krakowa.
356
00:37:11,362 --> 00:37:15,196
Jest przejazdem
i ma dla mnie upominek od niej.
357
00:37:15,402 --> 00:37:17,677
Więc się umówiłam na jutro.
358
00:37:19,602 --> 00:37:21,479
Jadwiga...
359
00:37:25,082 --> 00:37:26,959
Co się stało?
360
00:37:27,802 --> 00:37:30,794
Wyglądasz,
jakbyś miała się rozpłakać.
361
00:37:31,122 --> 00:37:32,874
Nie, nic.
362
00:37:34,002 --> 00:37:36,197
To tylko wspomnienia.
363
00:37:38,122 --> 00:37:40,795
Ja cię naprawdę bardzo kocham.
364
00:37:41,082 --> 00:37:45,075
Ja ciebie też,
tylko nie płaczę z tego powodu.
365
00:37:46,082 --> 00:37:48,277
No już...
366
00:38:40,762 --> 00:38:45,040
Zakochał się pan. Kiedy pan
przedstawi swoją wybrankę?
367
00:38:45,242 --> 00:38:47,836
Nie chcemy takich jak ty.
368
00:38:48,042 --> 00:38:51,478
- Dziękuję za pocztówki.
- Wybieram najładniejsze.
369
00:38:53,602 --> 00:38:56,196
Pani chyba
bal debiutantek ma za sobą.
370
00:38:57,602 --> 00:38:59,593
Utopisz Miecia!
371
00:38:59,882 --> 00:39:05,081
Każdego kwatermistrza można
rozstrzelać po 4 latach służby.
372
00:39:05,282 --> 00:39:07,238
Nikogo nie oszukałem.
26027
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.