All language subtitles for The.Secret.Daughter.S01E03.Where.Do.I.Belong.720p.WEB-DL.AAC2.0.H.264-ABH

af Afrikaans
ak Akan
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bem Bemba
bn Bengali
bh Bihari
bs Bosnian
br Breton
bg Bulgarian
km Cambodian
ca Catalan
ceb Cebuano
chr Cherokee
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian
cs Czech
da Danish
en English
eo Esperanto
et Estonian
ee Ewe
fo Faroese
tl Filipino
fi Finnish
fr French
fy Frisian
gaa Ga
gl Galician
ka Georgian
de German
el Greek
gn Guarani
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian
ia Interlingua
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
rw Kinyarwanda
rn Kirundi
kg Kongo
ko Korean
kri Krio (Sierra Leone)
ku Kurdish
ckb Kurdish (Soranî)
ky Kyrgyz
lo Laothian
la Latin
lv Latvian
ln Lingala
lt Lithuanian
loz Lozi
lg Luganda
ach Luo
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mfe Mauritian Creole
mo Moldavian
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
sr-ME Montenegrin
ne Nepali
pcm Nigerian Pidgin
nso Northern Sotho
no Norwegian
nn Norwegian (Nynorsk)
oc Occitan
or Oriya
om Oromo
ps Pashto
fa Persian
pl Polish
pt-BR Portuguese (Brazil)
pt Portuguese (Portugal)
pa Punjabi
qu Quechua
ro Romanian
rm Romansh
nyn Runyakitara
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
sh Serbo-Croatian
st Sesotho
tn Setswana
crs Seychellois Creole
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhalese
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish
es-419 Spanish (Latin American)
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
tt Tatar
te Telugu
th Thai
ti Tigrinya
to Tonga
lua Tshiluba
tum Tumbuka
tr Turkish
tk Turkmen
tw Twi
ug Uighur
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
wo Wolof
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:02,538 --> 00:00:05,979 Tłumaczenie: nkate 2 00:00:06,295 --> 00:00:11,016 SEKRETNA CÓRKA odcinek 3 "Gdzie jest moje miejsce" 3 00:00:11,167 --> 00:00:13,136 ♫ Jessica Mauboy - "Wake Me Up" 4 00:00:13,223 --> 00:00:16,634 ♪ Wyczuwam drogę przez ciemność 5 00:00:17,367 --> 00:00:20,338 ♪ Kierując się biciem serca 6 00:00:21,947 --> 00:00:26,249 ♪ Nie wiem, gdzie podróż się zakończy 7 00:00:26,858 --> 00:00:30,155 ♪ Ale wiem od czego zacząć 8 00:00:30,548 --> 00:00:34,645 ♪ Więc obudź mnie, gdy to wszystko się skończy 9 00:00:35,532 --> 00:00:39,723 ♪ Gdy będę starsza i mądrzejsza 10 00:00:40,250 --> 00:00:44,012 ♪ Cały ten czas szukając siebie 11 00:00:44,105 --> 00:00:49,605 ♪ nie wiedziałam, że zabłądziłam 12 00:00:49,723 --> 00:00:56,189 ♪ Nie zauważyłam, że zboczyłam z drogi 13 00:00:56,298 --> 00:01:01,290 ♪ Więc obudź mnie, gdy to wszystko się skończy 14 00:01:01,392 --> 00:01:05,884 ♪ Gdy będę starsza i mądrzejsza 15 00:01:06,001 --> 00:01:10,087 ♪ Cały ten czas szukając siebie 16 00:01:10,197 --> 00:01:15,912 ♪ nie wiedziałam, że zabłądziłam ♪ 17 00:01:16,104 --> 00:01:18,197 - Jakie są? - Pozytywne. 18 00:01:18,202 --> 00:01:20,770 - Myślałem, że będziesz zadowolona. - Jesteś jedną z nas. 19 00:01:20,772 --> 00:01:23,865 - Nie, to niemożliwe! - Billie, też oddałem wymaz. 20 00:01:23,867 --> 00:01:26,044 Tak robi się rodzinny test. 21 00:01:26,960 --> 00:01:28,861 Ile osób miało w ręku mój wymaz? 22 00:01:28,863 --> 00:01:30,578 - Dałeś go jemu lub jej? - Nie... 23 00:01:30,580 --> 00:01:33,036 - Niczego nie dotykałam. - ...nie było zanieczyszczenia! 24 00:01:33,038 --> 00:01:35,689 - Musiało być. - Był zabezpieczony w pakiecie. 25 00:01:35,691 --> 00:01:38,369 Zamknąłem go na klucz w szufladzie w recepcji. 26 00:01:38,371 --> 00:01:40,862 A wczoraj wieczorem zawiozłem do kliniki, 27 00:01:40,864 --> 00:01:42,189 gdzie oddałem też mój. 28 00:01:42,191 --> 00:01:45,675 Szanse, że nie jesteśmy spokrewnieni, mimo pasującego DNA, 29 00:01:45,677 --> 00:01:48,784 są jak jeden do 40 milionów. 30 00:01:50,250 --> 00:01:53,249 Jest większe prawdopodobieństwo wygranej w lotka, 31 00:01:53,288 --> 00:01:56,288 więc witamy w rodzinie Norton. 32 00:02:00,463 --> 00:02:01,743 To niewiarygodne! 33 00:02:01,745 --> 00:02:04,249 Billie, wiem, że to wielka zmiana, ale proszę... 34 00:02:04,250 --> 00:02:07,021 Nie, to szaleństwo. To nie ma żadnego sensu. 35 00:02:07,023 --> 00:02:09,372 Słuchaj, potrzebuję przestrzeni. 36 00:03:01,398 --> 00:03:02,788 Hej, Layla! 37 00:03:04,537 --> 00:03:06,070 Widziałeś testament? 38 00:03:06,160 --> 00:03:10,809 Ekstra, odzyskałem dawno zaginioną siostrę, a twoją pierwszą myślą są pieniądze. 39 00:03:10,811 --> 00:03:14,884 Moja pierwsza myśl - może mój mąż okłamał mnie w czymś jeszcze? 40 00:03:14,909 --> 00:03:17,354 Druga myśl - jak to wpłynie na jego dziedzictwo? 41 00:03:17,356 --> 00:03:19,481 Wcale, jeśli tylko okażemy trochę współczucia. 42 00:03:19,483 --> 00:03:21,954 Czułe serduszko nie rozwiąże sprawy, Jamie. 43 00:03:21,955 --> 00:03:25,109 Tato chciał, bym odczytał testament po pogrzebie. 44 00:03:25,111 --> 00:03:28,288 - Więc nie mam prawa go zobaczyć? - Automatycznie, nie. 45 00:03:28,289 --> 00:03:30,898 Jako wykonawca, nie mogę go wam pokazać. 46 00:03:30,900 --> 00:03:32,371 Ale ona jest w nim ujęta? 47 00:03:32,372 --> 00:03:35,287 Posłuchaj, tato umierał i poleciał jej szukać, 48 00:03:35,312 --> 00:03:37,665 więc jasne jest, że była dla niego ważna. 49 00:03:37,695 --> 00:03:38,866 Czyli - tak? 50 00:03:38,891 --> 00:03:41,311 Możemy zapomnieć na chwilę o testamencie, 51 00:03:41,336 --> 00:03:43,086 i pomyśleć o Billie? 52 00:03:43,325 --> 00:03:45,858 Może przywitamy ją jak należy? 53 00:03:45,957 --> 00:03:47,194 Dlaczego nie? 54 00:03:47,196 --> 00:03:49,747 To miła dziewczyna, to wszystko nie jej wina. 55 00:03:49,749 --> 00:03:51,514 Dlaczego tato tego nie zrobił? 56 00:03:51,516 --> 00:03:54,505 Miał 25 lat, by przyjąć ją do rodziny, i nikt by słowa nie powiedział. 57 00:03:54,507 --> 00:03:57,341 Tak, i w swe ostatnie dni czuł się winny. 58 00:03:57,343 --> 00:04:00,638 Może wiedział, że dziecko spłodzone jednej nocy w głuszy, 59 00:04:00,639 --> 00:04:03,242 nigdy, tak naprawdę, by tu nie należało. 60 00:04:03,410 --> 00:04:05,672 Mam zamiar poprosić ją, by została. 61 00:04:05,674 --> 00:04:07,733 Ktoś tu musi okazać trochę serca. 62 00:04:07,734 --> 00:04:09,546 Nie chodzi o serdeczność. 63 00:04:09,696 --> 00:04:13,107 Chodzi o to, jak będzie lepiej dla nas wszystkich. 64 00:04:13,546 --> 00:04:15,397 Wybaczcie, muszę iść. 65 00:04:15,894 --> 00:04:18,012 Tobie dobrze się z nią układa, co? 66 00:04:18,014 --> 00:04:19,936 Tak, jest zabawna! 67 00:04:20,247 --> 00:04:22,146 Zapewne, jak jej matka. 68 00:04:26,072 --> 00:04:30,091 To im powiedziałam. To szaleństwo! Ale, jak widać, należę do rodziny. 69 00:04:30,093 --> 00:04:32,233 To niemożliwe! A co z Gusem? 70 00:04:32,235 --> 00:04:36,008 Właśnie! Sama słyszałam, co mówił ostatniego Dnia Anzac, 71 00:04:36,010 --> 00:04:37,531 gdy wygrał w tej grze. 72 00:04:37,533 --> 00:04:39,858 Powiedziałaś, że nie widziałaś go takim podekscytowanym, 73 00:04:39,860 --> 00:04:41,912 a on odpowiedział, że nie, od czasu, gdy... 74 00:04:41,914 --> 00:04:44,503 ...wybrał się z mamą na koncert Paula Younga. 75 00:04:44,513 --> 00:04:46,582 - Paula Younga? - Znasz tę piosenkę. 76 00:04:46,607 --> 00:04:49,339 ♪ Ona żyje otoczona miłością zwykłych ludzi 77 00:04:49,341 --> 00:04:51,584 ♪ Serdecznym uśmiechem ojca rodziny 78 00:04:51,594 --> 00:04:54,477 ♪ Tato podaruje ci marzenie, którego się uchwycisz 79 00:04:54,478 --> 00:04:58,592 ♪ Mama cię pokocha, jak tylko ona potrafi ♪ 80 00:04:58,811 --> 00:05:01,137 I byłaś owocem tej nocy, prawda? 81 00:05:01,139 --> 00:05:02,399 On tak uważa. 82 00:05:02,647 --> 00:05:04,062 Muszę go znaleźć. 83 00:05:04,166 --> 00:05:06,858 Podpowie mi, jak przemówić im do rozsądku. 84 00:05:06,860 --> 00:05:10,288 Dzięki, Layla. Kocham cię. Muszę iść. 85 00:05:11,250 --> 00:05:13,956 - Powiedział, że możesz tu być. - Dobry wywiad. 86 00:05:13,957 --> 00:05:15,553 Mamy teraz straszny młyn. 87 00:05:15,578 --> 00:05:17,081 Mało powiedziane. 88 00:05:17,083 --> 00:05:19,302 Przywyknięcie zajmie trochę czasu. 89 00:05:19,304 --> 00:05:20,890 Jeśli mogę jakoś pomóc... 90 00:05:20,892 --> 00:05:24,808 Dzięki, Jamie. Nic mi nie jest. Muszę tylko zadzwonić. 91 00:05:29,942 --> 00:05:31,590 Tato, to ja. Gdzie jesteś? 92 00:05:31,591 --> 00:05:32,860 Czekam na posiłek. 93 00:05:32,862 --> 00:05:35,789 Jak daleko jesteś? Możemy spotkać się w hotelu? 94 00:05:35,791 --> 00:05:37,093 Mogę najpierw zjeść? 95 00:05:37,126 --> 00:05:40,056 - Potrzebuję cię tu i teraz. - Tylko jednego łyka. 96 00:05:40,058 --> 00:05:41,249 Teraz! 97 00:05:41,250 --> 00:05:44,353 Test DNA wykazał, że jestem córką Jacka Nortona. 98 00:05:44,355 --> 00:05:47,653 Musisz wrócić i powiedzieć im, że jestem twoją córką. 99 00:05:47,655 --> 00:05:49,244 Spotkamy się w holu. 100 00:05:51,596 --> 00:05:54,652 - Złe wieści? - Słuchaj... muszę iść. 101 00:05:54,762 --> 00:05:58,123 Wkrótce wrócę... może... chyba. 102 00:05:58,125 --> 00:06:00,067 Lepiej nie za długo. 103 00:06:10,257 --> 00:06:13,997 Wiesz, jeśli dobrze pomyśleć... 104 00:06:14,795 --> 00:06:17,389 czy udawanie ich córki 105 00:06:17,771 --> 00:06:19,905 nie będzie dla nas korzystne? 106 00:06:19,966 --> 00:06:22,987 Może po prostu pozwolić im w to uwierzyć? 107 00:06:22,989 --> 00:06:25,043 - Nie! - Myślę, że tak. 108 00:06:25,068 --> 00:06:26,845 Pomyśl o nas obojgu. 109 00:06:26,847 --> 00:06:30,124 Tato, nie chcę, by uwierzyli w kłamstwo, nie chcę żyć w kłamstwie. 110 00:06:30,126 --> 00:06:31,936 - Musimy być uczciwi. - Bill... 111 00:06:31,952 --> 00:06:34,663 Tak, absolutnie! 112 00:06:34,866 --> 00:06:39,139 Ale jeśli spojrzeć na to z innej strony... 113 00:06:39,164 --> 00:06:40,896 Powiedz tylko prawdę, proszę. 114 00:06:40,898 --> 00:06:43,601 Wiem, że to niełatwe, ale wiem, że potrafisz. 115 00:06:43,603 --> 00:06:47,309 - Ale, Billie, ja po prostu nie... - Dobra, co jest takie ważne? 116 00:06:47,310 --> 00:06:51,067 - Możemy odejść na stronę? - Nie, po prostu powiedz. 117 00:06:51,609 --> 00:06:52,609 Dobrze. 118 00:06:53,258 --> 00:06:55,067 To jest mój tata, Gus. 119 00:06:56,547 --> 00:06:59,832 Opisze dokładnie, kiedy i gdzie uprawiali z mamą seks, 120 00:06:59,834 --> 00:07:01,640 którego jestem owocem. 121 00:07:09,788 --> 00:07:11,559 To niemożliwe. 122 00:07:11,584 --> 00:07:13,996 Może lepiej idź skończyć zadania domowe... 123 00:07:13,997 --> 00:07:15,294 Nie, zostanę. 124 00:07:15,484 --> 00:07:16,943 DNA nie kłamie, Billie. 125 00:07:16,945 --> 00:07:17,976 Ani on. 126 00:07:17,978 --> 00:07:20,942 Kto, człowiek, który uciekł z baru? 127 00:07:21,250 --> 00:07:24,510 W porządku, ale przysięgam, że powie prawdę. 128 00:07:28,035 --> 00:07:30,731 Byłeś przy moich narodzinach, prawda? 129 00:07:30,840 --> 00:07:32,159 Wszystko widziałeś. 130 00:07:32,161 --> 00:07:34,606 Tak, ale jedno oko miałem zamknięte. 131 00:07:34,631 --> 00:07:38,660 Trochę... wiecie, gdy widzi się to pierwszy raz, 132 00:07:38,685 --> 00:07:40,225 to trochę, rozumiecie... 133 00:07:40,739 --> 00:07:43,131 Ale, tak, trzymałem cię. 134 00:07:43,664 --> 00:07:45,861 Położyłem cię na brzuchu mamy. 135 00:07:46,208 --> 00:07:48,082 Byliśmy z Ruby tak dumni. 136 00:07:49,266 --> 00:07:52,609 A 9 miesięcy przedtem byliście na koncercie Paula Younga. 137 00:07:52,611 --> 00:07:54,541 - Opowiadałeś mi. - Tak. 138 00:07:54,543 --> 00:07:57,829 Tam po raz pierwszy spotkałeś mamę... na koncercie. 139 00:07:57,831 --> 00:07:58,804 Tak. 140 00:08:00,671 --> 00:08:03,634 A potem zabrałeś ją na plażę Bondi. 141 00:08:03,659 --> 00:08:05,878 Tak zrobiłem. 142 00:08:06,309 --> 00:08:07,861 Tak było. 143 00:08:07,863 --> 00:08:10,546 I tam mnie spłodziliście, prawda? 144 00:08:14,882 --> 00:08:15,882 Prawda? 145 00:08:18,854 --> 00:08:21,578 Chcesz bym był absolutnie szczery? 146 00:08:22,084 --> 00:08:23,114 Tak. 147 00:08:25,670 --> 00:08:27,263 Zupełnie szczery? 148 00:08:28,077 --> 00:08:29,375 Tak, tato. 149 00:08:42,428 --> 00:08:46,548 Twoja mama była w drugim miesiącu, gdy ją poznałem, Bill. 150 00:08:47,874 --> 00:08:50,775 I pojawiłaś się siedem miesięcy później. 151 00:08:51,810 --> 00:08:56,164 Nie powiedziała mi, kto jest ojcem, a ja nie chciałem wiedzieć. 152 00:09:00,952 --> 00:09:02,676 Jeśli czegoś nie przeoczyłem, 153 00:09:02,701 --> 00:09:05,290 to tylko potwierdza, że jesteś naszą siostrą. 154 00:09:05,291 --> 00:09:08,306 Więc wybaczcie, mam sprawy do załatwienia. 155 00:09:08,877 --> 00:09:10,259 Chodźmy. 156 00:09:11,601 --> 00:09:12,956 Będę na dole. 157 00:09:29,589 --> 00:09:33,070 ♪ Żyje otoczona miłością zwykłych ludzi 158 00:09:33,722 --> 00:09:36,598 ♪ Serdecznym uśmiechem ojca rodziny 159 00:09:37,763 --> 00:09:41,347 ♪ Tato podaruje ci marzenie, którego się uchwycisz 160 00:09:41,451 --> 00:09:46,710 ♪ Mama cię pokocha, jak tylko ona potrafi ♪ 161 00:10:30,023 --> 00:10:33,708 Nie wiedziałem, czy pukać. Pomyślałem, że śpisz. 162 00:10:33,710 --> 00:10:36,507 - Myślisz, że mogę spać? - Nie. 163 00:10:37,429 --> 00:10:38,879 Nie sądzę, Bill. 164 00:10:45,380 --> 00:10:48,240 Zawsze byłem twoim ojcem, czyż nie? 165 00:10:48,965 --> 00:10:51,980 Opiekowałem się tobą od samych narodzin. 166 00:10:52,083 --> 00:10:53,489 Wychowałeś mnie. 167 00:10:53,583 --> 00:10:57,473 Byłaś moją córką pod każdym względem... za wyjątkiem... 168 00:10:57,475 --> 00:11:00,123 Poza tym, że faktycznie nie byłam twoją córką. 169 00:11:00,124 --> 00:11:01,385 Nie rozumiesz? 170 00:11:01,692 --> 00:11:03,918 Nie widzisz, ile to dla mnie znaczy? 171 00:11:03,920 --> 00:11:05,830 Tak. Wiem. 172 00:11:06,599 --> 00:11:09,261 Ale kochałem cię jak ojciec. Wiesz o tym. 173 00:11:09,286 --> 00:11:13,010 Wiem tylko, że za każdym razem gdy miałeś kłopoty... 174 00:11:14,284 --> 00:11:17,143 Pomagałam ci, ponieważ byłeś moim ojcem. 175 00:11:18,034 --> 00:11:20,739 Dałam się nabrać na więzy krwi. 176 00:11:22,599 --> 00:11:26,599 Porzuciłam szkołę, szansę na uniwerek, pracę za pracą. 177 00:11:27,836 --> 00:11:30,426 Oddałam to wszystko dla obcego kłamcy. 178 00:11:30,447 --> 00:11:32,156 Bill... 179 00:11:32,259 --> 00:11:35,453 Odejdź! Dość okłamywania mnie! 180 00:11:35,781 --> 00:11:37,771 Nie mam dokąd pójść. 181 00:11:39,009 --> 00:11:41,461 Będę musiał wrócić do Walperingi. 182 00:11:41,599 --> 00:11:44,154 A wiesz, kto tam na mnie czeka. 183 00:11:44,572 --> 00:11:46,599 Nie mogę wiecznie uciekać. 184 00:11:49,060 --> 00:11:52,599 Pozwolisz mu połamać mi nogi? Naprawdę? 185 00:11:55,848 --> 00:11:59,015 Przypuszczam, że teraz to moje problemy, prawda? 186 00:12:06,206 --> 00:12:09,191 Wybacz, Bill. Naprawdę mi przykro. 187 00:12:13,768 --> 00:12:17,404 ♫ Sol Seppy - "Enter One" 188 00:12:18,799 --> 00:12:21,512 ♪ Po burzy... 189 00:12:23,559 --> 00:12:25,559 ♪ chcę zapomnieć 190 00:12:27,747 --> 00:12:31,048 ♪ o rzeczach, które zrobiłam 191 00:12:32,784 --> 00:12:36,200 ♪ Witaj 192 00:12:36,225 --> 00:12:39,598 ♪ Inch'Allah 193 00:12:39,764 --> 00:12:50,150 ♪ Wejdź w spływającą niesamowitą łaskę 194 00:12:50,175 --> 00:12:53,598 ♪ Nie bój się tego światła 195 00:12:53,599 --> 00:13:00,307 ♪ Jesteśmy w tym boskim świetle... 196 00:13:00,340 --> 00:13:04,044 ♪ Więc chodź... 197 00:13:04,061 --> 00:13:14,598 ♪ Ruszajmy w spływającą niesamowitą łaskę 198 00:13:14,599 --> 00:13:18,159 ♪ Nie bój się tego światła ♪ 199 00:13:18,184 --> 00:13:22,135 Connie: Poddaję się. Odnalazł się Brian. Może kiedyś... 200 00:13:31,761 --> 00:13:33,993 - Dobry wieczór. - Dobry wieczór panu. 201 00:13:33,995 --> 00:13:36,407 Zastanawiałem się, czy macie wolne pokoje? 202 00:13:36,408 --> 00:13:39,525 Tak, oczywiście. Pojedynczy czy podwójny? 203 00:13:39,527 --> 00:13:41,469 - Jedynka wystarczy. - Oczywiście. 204 00:13:41,494 --> 00:13:43,200 Ale wie pani, co się stało... 205 00:13:43,201 --> 00:13:45,724 Przed chwilą bankomat połknął moją... 206 00:13:45,939 --> 00:13:47,159 ...moją kartę. 207 00:13:47,184 --> 00:13:50,862 Oczywiście, rano załatwię to w banku, ale nie teraz. 208 00:13:50,887 --> 00:13:53,487 Przykro mi, ale wymagamy płatności z góry, 209 00:13:53,512 --> 00:13:55,536 albo karty kredytowej w zastaw. 210 00:13:55,538 --> 00:13:58,165 - Płatności z góry? - Tak, gotówką lub kartą. 211 00:13:58,167 --> 00:13:59,735 Jasne. 212 00:13:59,760 --> 00:14:02,197 A ile kosztuje pokój? 213 00:14:02,739 --> 00:14:05,171 375 dolarów. 214 00:14:05,905 --> 00:14:08,227 Cóż, może innym razem. 215 00:14:08,604 --> 00:14:09,645 Jasne. 216 00:14:17,043 --> 00:14:18,324 Jeśli... 217 00:14:19,107 --> 00:14:21,107 chcesz mieć mnie z głowy... 218 00:14:21,997 --> 00:14:23,997 może poratujesz mnie 50? 219 00:14:37,056 --> 00:14:38,079 Dzięki. 220 00:14:42,094 --> 00:14:43,688 Bezpiecznej podróży. 221 00:15:09,319 --> 00:15:11,051 Muszę dostać się do... 222 00:15:27,219 --> 00:15:28,707 - Hej. - Hej. 223 00:15:30,309 --> 00:15:33,145 Chciałam tylko sprawdzić, co u ciebie. 224 00:15:33,207 --> 00:15:35,118 Nadal to przetrawiam. 225 00:15:35,143 --> 00:15:36,305 Rozumiem. 226 00:15:37,669 --> 00:15:39,768 Tato powiedział mi kiedyś... 227 00:15:40,693 --> 00:15:42,564 Gdy przechodzisz przez piekło, 228 00:15:42,566 --> 00:15:46,137 nie zaprzestawaj przekopywania się przez zwały bólu. 229 00:15:46,852 --> 00:15:49,419 Ostatnio to sobie powtarzam. 230 00:15:50,833 --> 00:15:52,026 To wszystko. 231 00:15:52,677 --> 00:15:54,677 - Dobranoc. - Dobranoc. 232 00:16:26,684 --> 00:16:31,130 ♪ nie zaprzestawaj przekopywania się przez zwały bólu. 233 00:17:06,282 --> 00:17:08,165 Kolego, jesteś wielki. 234 00:17:10,235 --> 00:17:12,989 Nigdy cię nie zapomnę, stary! 235 00:17:13,413 --> 00:17:15,887 Wielkie dzięki, powodzenia! 236 00:17:34,193 --> 00:17:36,566 Dziś opróżniane są nasze kosze, prawda? 237 00:17:36,568 --> 00:17:39,568 Wciąż o tym zapominasz, a teraz sobie przypomniałaś? 238 00:17:39,569 --> 00:17:43,031 Staram się być pomocna... zostałyśmy same. 239 00:17:43,700 --> 00:17:44,700 Oczywiście. 240 00:17:46,778 --> 00:17:48,754 Tęsknię za jego objęciami. 241 00:17:48,974 --> 00:17:51,183 Lubiłam, jak tato mnie przytulał. 242 00:17:52,613 --> 00:17:54,598 Naprawdę byłam szczęśliwa! 243 00:17:59,448 --> 00:18:01,643 Też tęsknię za jego objęciami. 244 00:18:01,893 --> 00:18:05,538 Musimy po prostu częściej się przytulać, prawda? 245 00:18:06,862 --> 00:18:09,805 Billie: Hej, masz jakieś zbędne ciuchy? 246 00:18:09,830 --> 00:18:13,419 Myślę, że powinnyśmy choć raz objąć się jak matka z córką... 247 00:18:13,420 --> 00:18:15,999 Muszę zobaczyć się z Billie. Wybacz. 248 00:18:45,200 --> 00:18:47,396 Dobrze się czujesz po wczorajszym? 249 00:18:47,421 --> 00:18:49,507 Tak, dzięki. Poradzę sobie. 250 00:18:50,268 --> 00:18:52,185 Nie wiem, czy będzie pasować. 251 00:18:52,210 --> 00:18:53,576 Wszystko powinno. 252 00:18:54,582 --> 00:18:57,286 Świetnie, cieszę się, że mogłam pomóc. 253 00:18:57,311 --> 00:18:58,536 Dziękuję. 254 00:19:07,124 --> 00:19:08,123 Co? 255 00:19:09,068 --> 00:19:10,923 Jakbym ściskała tatę! 256 00:19:11,018 --> 00:19:14,614 Tak? Więc to nie powinno cię dziwić. 257 00:19:15,738 --> 00:19:16,738 Nie. 258 00:19:23,094 --> 00:19:25,873 Nasze zdjęcia mają ponad sto polubień. 259 00:19:25,895 --> 00:19:27,175 Jakie zdjęcia? 260 00:19:29,097 --> 00:19:30,427 Trzymaj się mnie. 261 00:19:37,643 --> 00:19:38,778 - Hej. - Hej. 262 00:19:39,081 --> 00:19:41,385 - Jak się spało? - Tak sobie. 263 00:19:41,410 --> 00:19:43,222 Wiele myślałaś, co? 264 00:19:44,778 --> 00:19:47,276 Wiesz, jak organizuje się pogrzeby? 265 00:19:47,455 --> 00:19:49,286 Tyle rzeczy do zrobienia! 266 00:19:51,533 --> 00:19:55,939 Mogę tylko powiedzieć, że bycie rodzeństwem to fajna sprawa. 267 00:19:57,137 --> 00:19:59,587 Wiem, że zawsze byłem nieco zwariowany, 268 00:19:59,589 --> 00:20:01,933 ale coś się stało, gdy się poznaliśmy. 269 00:20:01,935 --> 00:20:04,883 - To znaczy, nie to, co mogłoby się wydawać. - Boże, nie, po prostu... 270 00:20:04,925 --> 00:20:06,749 Raczej, jak: hej, siostrzyczko. 271 00:20:06,750 --> 00:20:07,919 - Tak. - Tak. 272 00:20:07,943 --> 00:20:10,508 Więc spędzisz z nami trochę czasu? 273 00:20:10,683 --> 00:20:12,507 Wracam do Walperingi. 274 00:20:13,066 --> 00:20:15,395 - Dlaczego? - Praca. 275 00:20:15,607 --> 00:20:20,011 Zwolnij się. Pracuj dla nas. Wiem, że Vivienne potrzebuje rąk w kuchni. 276 00:20:20,013 --> 00:20:23,302 Posłuchaj, musisz być w sądzie w ciągu paru tygodni. 277 00:20:23,419 --> 00:20:25,267 Warto więc wracać? 278 00:20:26,906 --> 00:20:29,261 Czy musisz wrócić, by rozwiązać problem, 279 00:20:29,263 --> 00:20:30,881 od którego uciekałaś? 280 00:20:31,123 --> 00:20:32,223 O to chodzi? 281 00:20:34,260 --> 00:20:35,692 Co to za problem? 282 00:20:37,555 --> 00:20:40,191 - Coś ty powiedział? - Że zapłacimy za niego. 283 00:20:40,216 --> 00:20:42,777 Chcesz, bym dał jej 20 kawałków, by została? 284 00:20:42,778 --> 00:20:45,385 Właściwie "my", to nie tylko twoje pieniądze. 285 00:20:45,387 --> 00:20:47,740 Mieliśmy jej dać 25 kawałków, by odeszła. 286 00:20:47,741 --> 00:20:48,930 - Nie. - Tak. 287 00:20:48,955 --> 00:20:50,568 Jest częścią rodziny! 288 00:20:50,570 --> 00:20:53,394 Biologicznie spokrewniona. Jest subtelna różnica. 289 00:20:53,395 --> 00:20:57,135 A w testamencie... jest zapis. 290 00:21:00,020 --> 00:21:01,725 Więc jest ujęta? 291 00:21:01,778 --> 00:21:03,778 I będzie na pogrzebie. 292 00:21:03,834 --> 00:21:05,011 A powinna? 293 00:21:05,021 --> 00:21:08,777 Chris, to też jej tata... czy ci się to podoba, czy nie. 294 00:21:08,778 --> 00:21:10,201 Jest naszą siostrą. 295 00:21:10,203 --> 00:21:12,262 Wiem, jakie to wszystko pogmatwane, 296 00:21:12,287 --> 00:21:14,325 ale wyobraź sobie, jakie to trudne dla Billie! 297 00:21:14,350 --> 00:21:16,777 Nie możemy tak po prostu jej wysiudać! 298 00:21:16,778 --> 00:21:18,616 Potrzebuje naszej pomocy. 299 00:21:18,778 --> 00:21:21,256 - Możesz pomóc. - Nie licz na to. 300 00:21:21,258 --> 00:21:23,615 Dlaczego zachowujesz się jak dupek? 301 00:21:23,617 --> 00:21:27,082 Ponieważ jesteśmy znaną rodziną, prowadzimy rodzinny hotel. 302 00:21:27,084 --> 00:21:28,566 Wizerunek jest ważny! 303 00:21:28,568 --> 00:21:30,281 - Czyż tato tak nie mówił? - Tak. 304 00:21:30,306 --> 00:21:33,954 Co się stanie, jeśli wpuścimy tu nieślubną, przyrodnią siostrę? 305 00:21:33,971 --> 00:21:36,789 Będzie gorzej, jeśli spróbujemy ją ukryć i odwrócimy od niej. 306 00:21:36,822 --> 00:21:40,186 Staram się tylko chronić to miejsce, bo ktoś musi. 307 00:21:40,211 --> 00:21:41,160 Jak i ja. 308 00:21:41,162 --> 00:21:45,515 Jeśli spróbujemy to ukryć, i nam się nie uda, wtedy ucierpi nasz wizerunek. 309 00:21:45,516 --> 00:21:49,274 "Rodzina odwróciła się od siostry" - świetny nagłówek! 310 00:21:56,942 --> 00:21:59,777 Co ty mówisz! Gus nie jest twoim ojcem? 311 00:21:59,778 --> 00:22:00,779 Nie. 312 00:22:00,933 --> 00:22:02,777 Kochana, musisz być w szoku! 313 00:22:02,779 --> 00:22:03,778 Tak. 314 00:22:03,779 --> 00:22:05,779 Więc nic dziwnego, że wrócił tutaj. 315 00:22:05,780 --> 00:22:07,809 Rano próbował przemknąć cichaczem. 316 00:22:07,811 --> 00:22:11,063 Ale to nie zadziałało. Od tego czasu go nie widziałam. 317 00:22:11,070 --> 00:22:13,730 Nie rozmawiałam z nim od tamtej chwili. 318 00:22:13,732 --> 00:22:14,615 To dobrze. 319 00:22:14,617 --> 00:22:17,019 Ale wciąż próbuję ściągnąć Bruna z jego karku. 320 00:22:17,021 --> 00:22:19,645 - Nie, by na to zasługiwał. - Jasne, że nie. 321 00:22:19,670 --> 00:22:21,291 Jesteś za dobra dla niego. 322 00:22:21,293 --> 00:22:23,948 Muszę kończyć. Oddzwonię do ciebie. Pa. 323 00:22:23,950 --> 00:22:25,632 Kiedy zechcesz, pa. 324 00:22:26,637 --> 00:22:28,903 Dobrze, kim jest ten bandzior? 325 00:22:29,889 --> 00:22:31,221 Bruno Rossi. 326 00:22:31,223 --> 00:22:33,414 Połącz nas z nim, a my to załatwimy. 327 00:22:33,416 --> 00:22:34,777 Dziękuję, Chris. 328 00:22:34,801 --> 00:22:38,301 Wiem, że to tylko kredyt i jakoś wam to zwrócę. 329 00:22:38,303 --> 00:22:39,460 Tak, jasne. 330 00:22:47,513 --> 00:22:49,351 Nauczę cię szacunku, Gus. 331 00:22:49,376 --> 00:22:51,075 - Trzymaj go! - Co? 332 00:22:51,077 --> 00:22:52,492 Odważna dziewczyna! 333 00:22:53,083 --> 00:22:57,623 Kochanie, jeśli w ciągu 10 sekund nie otrzymam 20 kawałków, 334 00:22:57,625 --> 00:22:59,700 Lloyd potrenuje na twoim tacie! 335 00:22:59,709 --> 00:23:01,958 - Dostaniesz kasę! - Chrzanisz. 336 00:23:02,027 --> 00:23:03,422 Tak? W jaki sposób? 337 00:23:03,677 --> 00:23:06,396 Posłuchaj, to Jamie. On ci wszystko wyjaśni. 338 00:23:06,398 --> 00:23:07,465 Jamie. 339 00:23:08,142 --> 00:23:10,067 Panie... Bruno? 340 00:23:10,092 --> 00:23:10,981 Kim jesteś? 341 00:23:10,983 --> 00:23:14,176 Jeśli wycofa pan wszelkie roszczenia wobec Gusa i Billie Carter, 342 00:23:14,177 --> 00:23:17,932 natychmiast wydamy polecenie zapłaty 20 tysięcy na pana konto. 343 00:23:17,934 --> 00:23:20,058 Co? Polecenie zapłaty? 344 00:23:21,033 --> 00:23:22,029 Halo? 345 00:23:22,054 --> 00:23:24,777 Polecenie zapłaty... przez internet. 346 00:23:25,147 --> 00:23:28,764 - Co jest złego w gotówce? - Nic. Ale tak będzie szybciej. 347 00:23:28,765 --> 00:23:31,750 Gotówka jest dość szybka. Pan daje, ja biorę. 348 00:23:31,946 --> 00:23:33,541 Bruno, mówi Chris. 349 00:23:33,965 --> 00:23:34,965 Kto? 350 00:23:35,648 --> 00:23:37,526 Chris, brat Jamiego. 351 00:23:37,577 --> 00:23:39,533 Ilu tam masz facetów, Billie? 352 00:23:39,558 --> 00:23:41,118 Tylko posłuchaj, Bruno. 353 00:23:41,285 --> 00:23:45,348 Wycofanie 20 tysięcy w gotówce trwa kilka dni. 354 00:23:45,578 --> 00:23:48,873 Ale elektronicznie możemy przelać je już teraz... 355 00:23:48,897 --> 00:23:50,617 ...wprost na pana konto. 356 00:23:50,998 --> 00:23:53,247 Ma pan konto w banku, prawda? 357 00:23:55,689 --> 00:23:56,572 Może. 358 00:23:56,698 --> 00:23:59,698 To nie podpucha, Bruno. Podaj mi swoje dane, kolego, 359 00:23:59,719 --> 00:24:01,469 i wkrótce na zawsze zapomnimy o sobie. 360 00:24:01,471 --> 00:24:02,863 Poczekajcie chwilę! 361 00:24:02,865 --> 00:24:05,042 To rozpieprza mój program emerytalny. 362 00:24:05,063 --> 00:24:07,264 Próbujemy przekazać panu 20 kawałków. 363 00:24:07,289 --> 00:24:11,052 Bruno, wyślij swój numer konta, a my zaraz przelejemy kasę. 364 00:24:11,089 --> 00:24:12,365 A co z odsetkami? 365 00:24:12,477 --> 00:24:17,068 Dobra, 21, ale... nie więcej, zgoda? 366 00:24:21,567 --> 00:24:22,567 Stoi. 367 00:24:22,639 --> 00:24:24,048 Dzięki, panowie. 368 00:24:24,073 --> 00:24:25,677 I zostawcie Gusa w spokoju! 369 00:24:25,679 --> 00:24:28,233 - Tak, będzie żyć. - Dzięki, Billie! 370 00:24:34,479 --> 00:24:39,190 Więc... kim są ci kretyni, z którymi spiknęła się Billie? 371 00:24:42,214 --> 00:24:44,097 Jasne, że grosza im nie brakuje. 372 00:24:44,099 --> 00:24:46,124 Niczego mi nie powiedziała. 373 00:24:46,258 --> 00:24:49,282 Ale jeśli ci powie, dasz nam znać, prawda? 374 00:24:50,169 --> 00:24:52,932 - Tak. - Pomogę ci, kolego. 375 00:24:53,778 --> 00:24:56,777 - Słuchaj, może pójdziesz do domu? - Tak. 376 00:24:56,778 --> 00:24:59,731 - Może czas trochę poszperać? - Tak. 377 00:25:00,041 --> 00:25:02,394 Zobaczymy się po południu, tak? 378 00:25:02,418 --> 00:25:03,454 - Tak. - Tak? 379 00:25:03,456 --> 00:25:06,042 - Tak. Dzięki Bruno. - W porządku, kolego. 380 00:25:06,067 --> 00:25:07,561 Miłego dnia. 381 00:25:07,594 --> 00:25:09,306 - Tak. - Tak. 382 00:25:14,527 --> 00:25:16,322 Niezbyt mu się podobam. 383 00:25:16,426 --> 00:25:19,662 Nie chodzi o ciebie. Ma teraz dużo na głowie. 384 00:25:23,660 --> 00:25:24,818 Gotowe. 385 00:25:25,894 --> 00:25:27,170 Teraz ci lżej? 386 00:25:28,102 --> 00:25:29,837 Teraz zostaniesz z nami? 387 00:25:29,970 --> 00:25:30,970 Być może. 388 00:25:31,441 --> 00:25:32,794 Prawdopodobnie. 389 00:25:37,246 --> 00:25:39,056 Musimy podjąć decyzję. 390 00:25:39,499 --> 00:25:43,497 Właściwie to pytałem tatę, czy chce być pochowany, czy skremowany. 391 00:25:43,499 --> 00:25:44,286 I? 392 00:25:44,288 --> 00:25:46,743 Powiedział: "Co mnie to obchodzi? Będę martwy." 393 00:25:46,745 --> 00:25:47,758 Bardzo pomocne. 394 00:25:47,760 --> 00:25:50,408 Przynajmniej wiemy, że było mu wszystko jedno. 395 00:25:50,409 --> 00:25:52,498 Dobrze, że jesteś. Możemy zaczynać. 396 00:25:52,499 --> 00:25:55,075 Więc na czym... stanęło? 397 00:25:55,077 --> 00:25:57,376 Optuję za przeprowadzeniem prywatnej kremacji, 398 00:25:57,378 --> 00:25:59,750 i późniejszą ceremonią żałobną z rozsypaniem popiołów. 399 00:25:59,775 --> 00:26:01,466 - Zdejmij to, proszę. - Co? 400 00:26:01,468 --> 00:26:03,496 Wiem, że to moje, i wiem, gdzie to trzymałam. 401 00:26:03,498 --> 00:26:04,680 Nie brałam niczego. 402 00:26:04,689 --> 00:26:06,535 Raz już zwinęłaś suknię do swojej torby, 403 00:26:06,537 --> 00:26:08,537 a teraz polujesz na moją garderobę! 404 00:26:08,538 --> 00:26:09,295 Mamo, to ja. 405 00:26:09,297 --> 00:26:11,785 Poprosiłam tylko Harriet o coś do ubrania. 406 00:26:11,810 --> 00:26:14,774 Nosiłam to w zeszłym tygodniu, a Billie nie miała nic na zmianę, 407 00:26:14,776 --> 00:26:16,892 więc pożyczyłam jej trochę ciuchów. 408 00:26:17,058 --> 00:26:20,139 Jeśli to twoje, w porządku, tylko powiedz. 409 00:26:21,429 --> 00:26:23,841 Nie dotykaj więcej moich rzeczy. 410 00:26:28,334 --> 00:26:29,919 To prezent od Jacka. 411 00:26:31,057 --> 00:26:33,361 Gdy Harriet się urodziła, on... 412 00:26:33,960 --> 00:26:36,080 owinął mnie nią i powiedział: 413 00:26:36,082 --> 00:26:39,167 "Coś specjalnego dla najlepszej mamy na świecie." 414 00:26:39,223 --> 00:26:42,400 To dla mnie... pamiątka. 415 00:26:45,753 --> 00:26:46,883 W każdym razie, 416 00:26:46,899 --> 00:26:49,976 gdzie możemy rozsypać prochy, by nie było zbyt drogo? 417 00:26:49,978 --> 00:26:53,368 Nie możemy myśleć o pieniądzach! To tato. 418 00:26:54,272 --> 00:26:57,193 To ostatnia rzecz, jaką możemy dla niego zrobić. 419 00:26:57,195 --> 00:26:58,666 I chcę, by było pięknie. 420 00:26:58,668 --> 00:27:01,532 Kochanie, oczywiście, że będzie pięknie. 421 00:27:01,534 --> 00:27:04,675 On by nie myślał o pieniądzach. Kochał nas. 422 00:27:05,119 --> 00:27:08,352 Kochał swoją rodzinę. To było dla niego najważniejsze! 423 00:27:08,354 --> 00:27:11,393 - Harriet... - Nie! Wcale cię nie obchodzi! 424 00:27:11,418 --> 00:27:14,077 - Harriet... - Zawsze tylko pieniądze! 425 00:27:26,147 --> 00:27:27,782 Chcesz się przytulić? 426 00:27:41,412 --> 00:27:43,437 Musiał być świetnym ojcem. 427 00:27:44,389 --> 00:27:46,389 Lubił muzykę, prawda? 428 00:27:49,280 --> 00:27:52,077 Jakie piosenki nadadzą się na pogrzeb? 429 00:27:52,499 --> 00:27:53,893 Jak myślisz? 430 00:27:54,694 --> 00:27:56,547 Co by mu się spodobało? 431 00:27:58,326 --> 00:28:00,326 - "My Way"? - Nie. 432 00:28:00,406 --> 00:28:03,550 Dobra. Powiedz, co naprawdę myślisz. 433 00:28:04,612 --> 00:28:06,499 - "Bright Eyes"? - Nudy. 434 00:28:07,815 --> 00:28:09,185 A co sądzisz o tej? 435 00:28:09,262 --> 00:28:10,964 ♫ Jessica Mauboy - "Amazing" 436 00:28:10,978 --> 00:28:14,499 ♪ Gdy chcesz jedynie zaszaleć 437 00:28:15,499 --> 00:28:19,957 ♪ Ale nie chcesz więcej znosić wstrząsów 438 00:28:20,152 --> 00:28:23,499 ♪ Gdy to tylko pot zalewa twoje oczy 439 00:28:24,840 --> 00:28:29,363 ♪ Spóźnione uczucia, których nie możesz zaprzeczyć 440 00:28:29,441 --> 00:28:32,042 ♪ Gdy same wilki stoją u twych drzwi 441 00:28:32,121 --> 00:28:34,498 ♪ Jak setki razy wcześniej 442 00:28:34,574 --> 00:28:38,615 ♪ Ale nie chcesz odpuścić do końca 443 00:28:39,522 --> 00:28:43,499 ♪ Byłeś niesamowity 444 00:28:44,350 --> 00:28:48,914 ♪ Robiliśmy niesamowite rzeczy 445 00:28:49,181 --> 00:28:53,173 ♪ Nie chciałabym tego zmieniać 446 00:28:54,071 --> 00:29:01,302 ♪ Gdyż robiliśmy niesamowite rzeczy ♪ 447 00:29:02,997 --> 00:29:06,467 Dobrze, robimy krótką przerwę? Na małą przekąskę? 448 00:29:07,317 --> 00:29:08,903 Tak, powiem Vivienne. 449 00:29:09,083 --> 00:29:10,891 Skombinuję coś do picia. 450 00:29:13,920 --> 00:29:15,023 Dzięki. 451 00:29:17,077 --> 00:29:19,427 Więc ile to miejsce jest naprawdę warte? 452 00:29:19,429 --> 00:29:20,859 Możemy pogadać o tym później? 453 00:29:20,860 --> 00:29:22,812 To główna część mienia Jacka, prawda? 454 00:29:22,837 --> 00:29:25,128 - Z pewnością największa. - I co jeszcze? 455 00:29:25,130 --> 00:29:26,485 Co jeszcze ujmuje testament? 456 00:29:26,510 --> 00:29:28,863 Nie chciał, by czytać go przed pogrzebem. 457 00:29:28,865 --> 00:29:31,290 - Najwyraźniej Billie jest ujęta. - Jest? 458 00:29:31,300 --> 00:29:33,475 Tak jakby. Jest pewien ustęp. 459 00:29:33,612 --> 00:29:36,960 Jaki ustęp? Co, zostawił jej obraz, czy coś innego? 460 00:29:36,962 --> 00:29:39,350 Gdy ostatnim razem o tym rozmawialiśmy, 461 00:29:39,352 --> 00:29:42,661 miałam dostać połowę, a reszta do podziału na was troje. 462 00:29:42,663 --> 00:29:44,480 Tak pozostało, prawda? 463 00:29:44,482 --> 00:29:46,750 Niektóre rzeczy mogły się zmienić. 464 00:29:46,752 --> 00:29:49,381 Jamie, zanim podejmiemy jakąkolwiek decyzję, 465 00:29:49,406 --> 00:29:52,508 musimy wiedzieć, jakie były życzenia Jacka. 466 00:29:53,374 --> 00:29:57,870 Dobrze, zadzwonię do Nicka. Niech przyjedzie, zadowolona? 467 00:30:00,114 --> 00:30:02,778 Nie powinniście po prostu uczcić jego pamięci? 468 00:30:02,780 --> 00:30:04,073 Mam taką nadzieję. 469 00:30:04,473 --> 00:30:07,151 Jak na ironię, gdy wcześniej się spieraliśmy, 470 00:30:07,153 --> 00:30:08,675 to tato nas uspokajał. 471 00:30:08,677 --> 00:30:11,854 Teraz to o niego się spieramy, i bardzo nam go brakuje. 472 00:30:11,856 --> 00:30:14,798 Chociaż z pewnością on nie ułatwił nam wszystkiego. 473 00:30:14,799 --> 00:30:16,180 Robicie dobrą robotę. 474 00:30:16,182 --> 00:30:19,109 Niewielu potrafiłoby utrzymać tu taki porządek. 475 00:30:19,111 --> 00:30:22,211 Staram się tylko, by wszystko szło gładko. 476 00:30:22,665 --> 00:30:24,909 Mam na myśli, że ten hotel... 477 00:30:25,034 --> 00:30:27,568 nasz hotel, to jego dziedzictwo. 478 00:30:27,868 --> 00:30:29,079 Tak. 479 00:30:31,500 --> 00:30:35,433 - Nic ci się nie stało? - Nie, w porządku. Przepraszam. 480 00:30:35,526 --> 00:30:37,259 Nie dotykaj, gorące. 481 00:30:37,261 --> 00:30:40,438 W każdym razie... mogłabyś wziąć pomocnika. 482 00:30:41,499 --> 00:30:42,991 - Kogo? - Billie. 483 00:30:43,068 --> 00:30:44,606 Naszą nową siostrę. 484 00:30:44,608 --> 00:30:46,667 Dziewczynę, o której wszyscy mówią? 485 00:30:46,668 --> 00:30:48,755 Tak, ale... tymczasowo. 486 00:30:48,780 --> 00:30:51,266 - Więc ona zostaje? - Możliwe. 487 00:30:51,427 --> 00:30:53,426 Prawdopodobnie na jakiś czas. 488 00:30:53,498 --> 00:30:56,497 I pracowała w piekarni gdzieś w interiorze, 489 00:30:56,499 --> 00:30:58,889 więc wydaje się, że to miejsce dla niej. 490 00:30:58,891 --> 00:31:02,445 A potrafi zrobić oliwkowy zakwas z mąki orkiszowej? 491 00:31:02,510 --> 00:31:03,942 Prawdopodobnie nie. 492 00:31:04,179 --> 00:31:08,204 Chociaż... może cię zaskoczyć. Jest pełna niespodzianek. 493 00:31:08,897 --> 00:31:11,803 Cholernie dobrze śpiewa, to już na pewno. 494 00:31:11,873 --> 00:31:12,982 Cóż... 495 00:31:13,940 --> 00:31:17,162 Tak, dzięki. 496 00:31:21,499 --> 00:31:24,536 Dobrze, są wszyscy, więc zacznijmy. 497 00:31:25,139 --> 00:31:28,636 Tato przed śmiercią zapisał wideo-testament. 498 00:31:29,499 --> 00:31:33,190 Co? Nie, Jack sporządził pisemny, sam mi powiedział. 499 00:31:35,631 --> 00:31:36,530 Nick? 500 00:31:36,547 --> 00:31:40,114 Była pisemna wola, ale ta ją anuluje. 501 00:31:40,116 --> 00:31:42,764 Jack nagrał ją dwa tygodnie przed śmiercią. 502 00:31:42,766 --> 00:31:44,121 Dwa tygodnie? 503 00:31:44,983 --> 00:31:45,983 Gotowi? 504 00:31:54,443 --> 00:31:55,889 Witam wszystkich. 505 00:31:56,499 --> 00:32:00,205 Mam nadzieję, że kilku z was uroni łzy, gdy usłyszy, jak mnie to trapi. 506 00:32:00,207 --> 00:32:02,972 W każdym razie, przykro mi, że was w to wciągam, 507 00:32:02,984 --> 00:32:06,882 ale są pewne błędy z przeszłości, które muszę naprawić. 508 00:32:07,412 --> 00:32:08,545 Gotowi? 509 00:32:09,018 --> 00:32:12,492 Ja, Jack Norton, zamieszkały w Hotelu Norton, 510 00:32:12,494 --> 00:32:14,200 będąc przy zdrowych zmysłach, 511 00:32:14,201 --> 00:32:17,548 obwieszczam mą ostatnią wolę, mój testament. 512 00:32:18,966 --> 00:32:23,990 Wycofuję wszystkie testamenty i kodycyle napisane wcześniej przeze mnie, 513 00:32:24,145 --> 00:32:27,883 i wyznaczam mojego syna, Jamiego, na wykonawcę mej woli. 514 00:32:27,967 --> 00:32:31,138 Nie mogę uwierzyć, że on naprawdę nie żyje. 515 00:32:31,272 --> 00:32:37,057 Postanawiam, by cały mój majątek podzielić równo między moją żonę, Susan, 516 00:32:37,174 --> 00:32:40,111 i każdego z moich żyjących potomków. 517 00:32:41,072 --> 00:32:44,499 Nie, Jack powiedział, że chce oddać mi połowę. 518 00:32:45,272 --> 00:32:47,563 To jest to, czego chciał Jack. 519 00:32:48,186 --> 00:32:49,730 Wliczając ją? 520 00:32:50,578 --> 00:32:53,641 Dostanie dokładnie tyle samo, co reszta z nas? 521 00:32:53,657 --> 00:32:55,426 Część tego wszystkiego? 522 00:33:01,381 --> 00:33:03,646 Omawiał to z kimkolwiek? 523 00:33:04,291 --> 00:33:06,116 Dał jakiś rozsądny powód? 524 00:33:06,141 --> 00:33:07,890 Powiedział, że napisał oryginał lata temu, 525 00:33:07,915 --> 00:33:10,076 gdy myślał, że poprowadzisz hotel na własną rękę. 526 00:33:10,078 --> 00:33:12,498 Ale kiedy stało się oczywiste, że sprawy mają się inaczej... 527 00:33:12,499 --> 00:33:13,991 Nie mógł mi powiedzieć? 528 00:33:13,993 --> 00:33:16,759 Nie miał odwagi stawić mi czoła i wyjaśnić to sam? 529 00:33:16,761 --> 00:33:17,820 Nie chciał sporów. 530 00:33:17,822 --> 00:33:19,470 Cholernie by się mu dostało! 531 00:33:19,471 --> 00:33:20,111 Tak. 532 00:33:20,120 --> 00:33:22,297 Ale ty wiedziałeś i nie puściłeś pary. 533 00:33:22,298 --> 00:33:24,959 On nie chciał. Mówimy przecież o tacie. 534 00:33:25,337 --> 00:33:27,109 Tak, racja. 535 00:33:27,111 --> 00:33:29,205 Właściwie mogę w to uwierzyć. 536 00:33:29,389 --> 00:33:31,389 Pewnie zrobiłbym to samo. 537 00:33:32,812 --> 00:33:35,235 To już zbyt wiele! 538 00:33:53,499 --> 00:33:54,863 Chcesz mój udział? 539 00:33:56,263 --> 00:33:58,638 Nie mogę powiedzieć, że na to zasłużyłam. 540 00:33:58,640 --> 00:34:01,497 To uprawnienie, Billie, nie wynagrodzenie. 541 00:34:01,499 --> 00:34:03,499 Mimo to... jeśli to pomoże. 542 00:34:04,553 --> 00:34:06,383 Nie... Susan? 543 00:34:11,067 --> 00:34:13,127 Słuchaj, wiem, że to boli, 544 00:34:13,129 --> 00:34:15,550 ale zdecydowanie odradzam ciągnąć ten temat. 545 00:34:15,552 --> 00:34:18,265 - Sama zaproponowała. - Ale Jack wyraził się jasno. 546 00:34:18,267 --> 00:34:21,694 Jeśli dojdziecie do porozumienia, a ktoś z pozostałych je zakwestionuje, 547 00:34:21,696 --> 00:34:23,932 lub jeśli ona później zmieni zdanie... 548 00:34:23,933 --> 00:34:26,024 Więc mam po prostu jej to oddać? 549 00:34:26,203 --> 00:34:29,314 Równy udział? Nie zrobiła nic w tej sprawie. 550 00:34:29,464 --> 00:34:31,647 A Harriet praktycznie je jej z rąk. 551 00:34:31,649 --> 00:34:35,890 Jeśli zrobisz to teraz, pewnego dnia stracisz majątek w sądzie, 552 00:34:35,915 --> 00:34:37,808 nie mówiąc o złym rozgłosie. 553 00:34:37,810 --> 00:34:40,566 Po prostu... uspokój się. 554 00:34:47,816 --> 00:34:49,089 Dziękuję, Billie. 555 00:34:49,091 --> 00:34:50,915 Naprawdę doceniam ofertę, 556 00:34:50,917 --> 00:34:54,030 ale to spuścizna Jacka i jego decyzja, 557 00:34:54,032 --> 00:34:56,976 powinniśmy ją uszanować i zrobić, jak chciał. 558 00:34:58,968 --> 00:35:01,883 Nie mogę dzisiaj się tym zajmować. Skończyliśmy? 559 00:35:01,885 --> 00:35:04,250 Wrócę za kilka minut. Billie... 560 00:35:43,421 --> 00:35:44,885 Zajęte popołudnie? 561 00:35:46,077 --> 00:35:48,077 Zabijam czas, Shorty. 562 00:35:49,499 --> 00:35:51,259 Jak najdalej od kłopotów? 563 00:35:52,352 --> 00:35:55,497 Mówię ci, nie jest łatwo w dzisiejszych czasach. 564 00:35:55,499 --> 00:35:57,250 Trzeba stać na palcach... 565 00:35:57,499 --> 00:35:59,499 jak karzeł przed pisuarem. 566 00:36:04,154 --> 00:36:05,319 Jesteś wielki. 567 00:36:12,828 --> 00:36:17,535 Rozmawiałem z Billie o jej niefortunnej utarczce z prawem. 568 00:36:17,683 --> 00:36:19,949 Tak... jasne. 569 00:36:20,499 --> 00:36:25,433 Zgodnie z prawem, za kradzież towarów wartych więcej niż 150 dolarów 570 00:36:25,738 --> 00:36:27,976 grozi maksymalnie kara... 571 00:36:28,452 --> 00:36:30,136 pięciu lat więzienia. 572 00:36:30,499 --> 00:36:33,595 Oczywiście, to bardzo mało prawdopodobne, 573 00:36:33,976 --> 00:36:36,085 za takie wykroczenie, jak to. 574 00:36:36,179 --> 00:36:39,049 Ale sukienka była bardzo droga. 575 00:36:40,256 --> 00:36:44,686 A jeszcze większe obawy budzi wcześniejsza karalność Billie... 576 00:36:44,990 --> 00:36:46,499 ...za rozbój. 577 00:36:48,677 --> 00:36:50,213 Napad z bronią w ręku? 578 00:36:50,238 --> 00:36:54,981 W rzeczywistości trywialny incydent, ale ma wyrok skazujący. 579 00:36:55,889 --> 00:36:57,307 Głupia dziewczyna. 580 00:36:57,674 --> 00:37:01,932 W rękach adwokackiego wygi, można się niczego nie obawiać, 581 00:37:01,957 --> 00:37:05,191 ale bez niego... 582 00:37:06,019 --> 00:37:07,767 to może być dość trudne. 583 00:37:10,340 --> 00:37:11,417 Cóż... 584 00:37:12,912 --> 00:37:14,928 więc jej to utrudnijmy. 585 00:37:19,270 --> 00:37:20,540 Nadal czuję się źle. 586 00:37:20,542 --> 00:37:22,025 Więc nie myśl już o tym. 587 00:37:22,027 --> 00:37:24,675 Pomyśl tylko, że będziesz spędzać czas z nami. 588 00:37:24,676 --> 00:37:26,414 - Lubisz nas, prawda? - Tak. 589 00:37:26,539 --> 00:37:28,009 W pokręcony sposób... 590 00:37:28,341 --> 00:37:30,159 coraz bardziej was doceniam. 591 00:37:30,193 --> 00:37:33,193 Trochę wątpliwy komplement, w stylu Nortonów. 592 00:37:35,720 --> 00:37:37,000 Muszę lecieć. 593 00:37:37,231 --> 00:37:39,184 Muszę zająć się pogrzebem. 594 00:37:39,186 --> 00:37:40,438 Potrzebujesz pomocy? 595 00:37:40,440 --> 00:37:44,676 Nie, poradzę sobie. Do zobaczenia później, Billie Norton. 596 00:37:59,263 --> 00:38:01,071 - Gus! - Hej, Bruno. 597 00:38:01,169 --> 00:38:03,380 - O czasie, co? - Tak. 598 00:38:13,474 --> 00:38:14,738 Jakie wieści? 599 00:38:15,349 --> 00:38:18,761 Nic dobrego, kolego. Niczego nie wiem. 600 00:38:18,972 --> 00:38:21,154 Niczego nie wyjaśniłem. Nic. 601 00:38:22,786 --> 00:38:25,276 Nie wciskałbyś mi kitu, prawda? 602 00:38:29,349 --> 00:38:33,349 Nie, przerwała rozmowę. Nawet nie wiem, gdzie jest. 603 00:38:33,824 --> 00:38:35,840 Lepiej... pójdę, kolego. 604 00:38:36,574 --> 00:38:38,638 Będę na ciebie czekał, Gus. 605 00:38:42,349 --> 00:38:45,820 Posłuchaj, spokojnie wysłucham wykładu, jaki zrobią mi gliny 606 00:38:45,822 --> 00:38:47,640 za suknię, którą ukradłaś. 607 00:38:47,642 --> 00:38:50,905 Po tym, nie będziemy miały żadnych tajemnic, zgoda? 608 00:38:51,011 --> 00:38:52,776 Musimy sobie pomagać. 609 00:39:04,522 --> 00:39:07,741 ♫ Jessica Mauboy - "Love Of The Common People" 610 00:39:07,843 --> 00:39:15,031 ♪ Mama cię pokocha, jak tylko ona potrafi 611 00:39:20,073 --> 00:39:22,581 ♪ Żyjąc za darmowe talony spożywcze 612 00:39:22,583 --> 00:39:25,356 ♪ Pijąc mleko z wodą nakapaną z dziury w dachu 613 00:39:25,358 --> 00:39:27,056 ♪ gdy padał deszcz 614 00:39:27,164 --> 00:39:28,899 ♪ Co można zrobić? 615 00:39:30,349 --> 00:39:32,774 ♪ Łzy twojej młodszej siostry 616 00:39:33,031 --> 00:39:35,456 ♪ płaczącej gdyż nie ma sukienki bez łat, 617 00:39:35,550 --> 00:39:37,448 ♪ by pójść na przyjęcie 618 00:39:37,643 --> 00:39:40,272 ♪ Ale wiesz, że ona to przeżyje 619 00:39:40,373 --> 00:39:43,609 ♪ Gdyż żyje otoczona miłością zwykłych ludzi 620 00:39:43,610 --> 00:39:45,975 ♪ Serdecznym uśmiechem ojca rodziny 621 00:39:45,977 --> 00:39:48,861 ♪ Tato podaruje ci marzenie, którego się uchwycisz 622 00:39:48,862 --> 00:39:56,031 ♪ Mama cię pokocha, jak tylko ona potrafi ♪ 623 00:39:58,433 --> 00:40:03,433 Tłumaczenie: nkate 49602

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.