All language subtitles for Shades.of.Blue.S03E04.720p.HDTV.x264-AVS

af Afrikaans
sq Albanian
am Amharic
ar Arabic
hy Armenian
az Azerbaijani
eu Basque
be Belarusian
bn Bengali
bs Bosnian
bg Bulgarian Download
ca Catalan
ceb Cebuano
ny Chichewa
zh-CN Chinese (Simplified)
zh-TW Chinese (Traditional)
co Corsican
hr Croatian Download
cs Czech Download
da Danish
nl Dutch Download
en English Download
eo Esperanto
et Estonian
tl Filipino
fi Finnish
fr French Download
fy Frisian
gl Galician
ka Georgian
de German Download
el Greek
gu Gujarati
ht Haitian Creole
ha Hausa
haw Hawaiian
iw Hebrew
hi Hindi
hmn Hmong
hu Hungarian
is Icelandic
ig Igbo
id Indonesian Download
ga Irish
it Italian
ja Japanese
jw Javanese
kn Kannada
kk Kazakh
km Khmer
ko Korean
ku Kurdish (Kurmanji)
ky Kyrgyz
lo Lao
la Latin
lv Latvian
lt Lithuanian
lb Luxembourgish
mk Macedonian
mg Malagasy
ms Malay
ml Malayalam
mt Maltese
mi Maori
mr Marathi
mn Mongolian
my Myanmar (Burmese)
ne Nepali
no Norwegian
ps Pashto
fa Persian
pl Polish Download
pt Portuguese Download
pa Punjabi
ro Romanian Download
ru Russian
sm Samoan
gd Scots Gaelic
sr Serbian
st Sesotho
sn Shona
sd Sindhi
si Sinhala
sk Slovak
sl Slovenian
so Somali
es Spanish Download
su Sundanese
sw Swahili
sv Swedish
tg Tajik
ta Tamil
te Telugu
th Thai
tr Turkish
uk Ukrainian
ur Urdu
uz Uzbek
vi Vietnamese
cy Welsh
xh Xhosa
yi Yiddish
yo Yoruba
zu Zulu
or Odia (Oriya)
rw Kinyarwanda
tk Turkmen
tt Tatar
ug Uyghur
Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated: 1 00:00:00,207 --> 00:00:01,855 Przetłumaczył Daniel na podstawie napisów angielskich. daniel@strangeways.pl 2 00:00:01,880 --> 00:00:04,526 Odpowiadamy na strzały w kawiarni Sunrise. 3 00:00:05,464 --> 00:00:06,964 Zastrzeliłam niewinnego. 4 00:00:06,998 --> 00:00:08,699 Goniłaś go pieszo, on się odwrócił 5 00:00:08,733 --> 00:00:10,000 - i wycelował w ciebie broń. - Loman! 6 00:00:10,936 --> 00:00:12,403 Na pewno gonił glinę? 7 00:00:12,404 --> 00:00:14,204 Glinę, który uciekł przed masakrą. 8 00:00:14,239 --> 00:00:16,573 Nie zacznę wojny z tajną policją. 9 00:00:16,608 --> 00:00:18,242 Nie jesteś szalona. To wszystko się wiąże. 10 00:00:18,276 --> 00:00:20,277 Jeśli mnie naprawdę kochasz, ocal mnie. 11 00:00:21,613 --> 00:00:23,747 Dlaczego sobie to zrobiłaś? 12 00:00:23,782 --> 00:00:25,316 Pomocy! 13 00:00:25,350 --> 00:00:26,617 Jest eskortą. 14 00:00:26,651 --> 00:00:28,218 Stahl nazywa ją Harlee. 15 00:00:28,253 --> 00:00:29,586 - Powiedz, co się stało. - Widziałam go. 16 00:00:29,621 --> 00:00:31,322 - Kogo? - Stahla. 17 00:00:31,356 --> 00:00:32,790 Ostatni kontakt był na północ od granicy z Meksykiem. 18 00:00:32,824 --> 00:00:34,625 I uważacie, że tam jest? W Meksyku? 19 00:00:34,659 --> 00:00:37,394 Czy to możliwe, że używasz Stahla, by nie móc się skupić? 20 00:00:37,429 --> 00:00:39,430 Skupić na tym, że wydział wywiadu 21 00:00:39,464 --> 00:00:41,165 zabił jedynego dobrego faceta, jakiego kochałam, 22 00:00:41,199 --> 00:00:42,666 czy tym, że pomogłeś im to zatuszować? 23 00:00:42,701 --> 00:00:44,268 Nate zaczął zadawać pytania 24 00:00:44,302 --> 00:00:46,270 odnośnie morderstwa Navy. Ten trop mógłby ujawnić 25 00:00:46,304 --> 00:00:48,105 wpadkę Harlee w kawiarni Sunrise. 26 00:00:48,139 --> 00:00:51,342 Pan Molina? Nie kontaktuj się z Nate Woźniakiem. 27 00:00:51,376 --> 00:00:54,845 Czemu miałbym dawać się obmacywać przez jakąś hipsterską ciotę? 28 00:00:54,879 --> 00:00:56,280 Puść mnie! 29 00:00:56,314 --> 00:00:58,916 Nie żyjesz. 30 00:00:58,950 --> 00:01:00,317 Czy naprawdę widziałaś Stahla? 31 00:01:00,352 --> 00:01:01,919 - Nie okłamałabym ciebie. - Ale nie jesteś pewna. 32 00:01:01,953 --> 00:01:03,153 Tak myślałam. 33 00:01:03,188 --> 00:01:09,094 Synced & corrected by -robtor- www.addic7ed.com 34 00:01:39,557 --> 00:01:41,692 Pomocy! 35 00:02:04,549 --> 00:02:07,251 - 911. Co się dzieje? - To kobieta. 36 00:02:07,285 --> 00:02:09,520 Krwawi. Przecięła sobie nadgarstek. 37 00:02:09,554 --> 00:02:10,721 Może mi pan powiedzieć, gdzie jest? 38 00:02:10,755 --> 00:02:14,358 872 Deerfield Road. 39 00:02:14,392 --> 00:02:16,693 Pospieszcie się. Traci dużo krwi. 40 00:02:36,781 --> 00:02:38,715 Och! 41 00:05:01,559 --> 00:05:06,663 Ludzie. Cóż, ludzie mnie fascynują. 42 00:05:06,698 --> 00:05:09,566 Kiedyś moją pracą było obserwowanie ich zachowań. 43 00:05:09,601 --> 00:05:11,401 Mogę powiedzieć, że wszyscy wokół nas 44 00:05:11,436 --> 00:05:12,703 nie mają tak naprawdę pojęcia o tym, 45 00:05:12,737 --> 00:05:14,705 co ich motywuje. 46 00:05:14,739 --> 00:05:17,774 Kiedyś było mi ich żal. 47 00:05:17,809 --> 00:05:20,911 Spadali na dno nie widząc setek rzeczy, które 48 00:05:20,945 --> 00:05:22,546 mogli zrobić inaczej. 49 00:05:22,580 --> 00:05:23,747 Albo po prostu 50 00:05:23,781 --> 00:05:26,183 nie byli w stanie kontrolować swoich impulsów 51 00:05:26,217 --> 00:05:30,587 które nimi zawładnęły... chciwość, ego, duma... 52 00:05:30,622 --> 00:05:33,924 miłość, czy kobieta. 53 00:05:33,958 --> 00:05:35,959 To był mój upadek. 54 00:05:35,994 --> 00:05:38,595 Ale jak wszystkie opowieści o słodkim upojeniu, 55 00:05:38,630 --> 00:05:42,199 zawsze są dwie strony historii, prawda? 56 00:05:46,804 --> 00:05:49,072 Jest "ona powiedziała"... 57 00:05:49,107 --> 00:05:51,508 oraz "on powiedział". 58 00:05:56,981 --> 00:06:01,718 Robert... muszę poprosić o tę przysługę. 59 00:06:01,753 --> 00:06:02,786 Oczywiście wiedziałem. 60 00:06:02,820 --> 00:06:04,655 Wiedziałem, że bycie z nią było niepraktyczne. 61 00:06:04,689 --> 00:06:07,100 Może nawet niebezpieczne. 62 00:06:07,759 --> 00:06:09,626 Może o to chodziło. 63 00:06:11,963 --> 00:06:14,731 Ale gdy mnie to pochłonęło... gdy ta syrena 64 00:06:14,766 --> 00:06:17,277 zabrała mnie na wybrzeże... 65 00:06:17,802 --> 00:06:20,170 zawładnęła mną. 66 00:06:20,204 --> 00:06:22,673 Oskarżała mnie o rzeczy, z którymi nie miałem nic wspólnego. 67 00:06:23,975 --> 00:06:25,776 Postawiła mnie w takim świetle, że 68 00:06:25,810 --> 00:06:27,811 nawet przyjaciele zaczęli we mnie wątpić. 69 00:06:31,983 --> 00:06:33,051 To był błąd. 70 00:06:33,085 --> 00:06:34,584 On nie miał być tego częścią. 71 00:06:34,619 --> 00:06:35,852 Skąd miałbyś wiedzieć, skoro ciebie tam nie było? 72 00:06:35,887 --> 00:06:38,255 Nie byłem tam, przysięgam. 73 00:06:38,289 --> 00:06:39,323 Kto zabił Navę? 74 00:06:39,357 --> 00:06:43,593 Co gorsza, wpuściłem ją do mojej głowy... 75 00:06:43,628 --> 00:06:45,696 i moich żył. 76 00:06:45,730 --> 00:06:47,964 A gdy się to zrobi... 77 00:06:47,999 --> 00:06:50,600 oddaje się kontrolę. 78 00:06:50,635 --> 00:06:53,136 Część, która chce dobrze krzyczy, żebyś odszedł, 79 00:06:53,171 --> 00:06:54,805 ale druga część po prostu 80 00:06:54,839 --> 00:06:57,207 nie może odpuścić. 81 00:06:57,241 --> 00:06:58,175 Halo? 82 00:07:00,845 --> 00:07:01,945 Halo? 83 00:07:06,818 --> 00:07:09,619 To jakby... grawitacja. 84 00:07:11,022 --> 00:07:12,756 Przyciąganie jest zbyt silne. 85 00:07:18,996 --> 00:07:21,164 Halo? 86 00:07:21,199 --> 00:07:23,300 Czy mogę coś dla ciebie zrobić? 87 00:07:24,836 --> 00:07:28,348 Czasami czuję, jak mój rozsądek się ulatnia, 88 00:07:29,207 --> 00:07:30,640 jakby został skradziony. 89 00:07:55,199 --> 00:07:56,918 Nie. 90 00:07:58,236 --> 00:08:00,103 - Nie więcej. - A jednak, 91 00:08:00,138 --> 00:08:02,939 gdy tylko ją widzę, 92 00:08:02,974 --> 00:08:05,385 w głowie czuję ten sam pęd. 93 00:08:05,743 --> 00:08:09,723 tę samą miksturę obrzydzenia i... 94 00:08:10,948 --> 00:08:12,716 radości. 95 00:08:12,750 --> 00:08:14,618 Chodziłam kiedyś z takim facetem. 96 00:08:14,652 --> 00:08:18,021 Zawsze mnie oceniał. Straszna pułapka. 97 00:08:18,055 --> 00:08:19,723 Jak możesz być szczęśliwy, skoro nie możesz być sobą? 98 00:08:19,757 --> 00:08:22,192 Dokładnie... widzisz? Teraz to rozumiesz. 99 00:08:22,226 --> 00:08:24,060 Ale ona mnie nie doceniła. 100 00:08:24,095 --> 00:08:26,196 Myślała, że po prostu się poddam. 101 00:08:26,230 --> 00:08:27,898 Nie wyglądasz na osobę, która 102 00:08:27,932 --> 00:08:29,366 pozwala sobie wejść na głowę. 103 00:08:29,400 --> 00:08:31,735 Prawie taki byłem, ale... 104 00:08:31,769 --> 00:08:33,328 dlatego wróciłem. 105 00:08:33,363 --> 00:08:36,206 Pokażę jej, że jestem kimś, kogo trzeba szanować. 106 00:08:36,240 --> 00:08:39,109 Udowodnię, że nie jestem kimś, kogo sobie wyobraża. 107 00:08:40,778 --> 00:08:42,913 Ten jest od firmy. 108 00:08:44,369 --> 00:08:47,284 Od innego członka klubu złamanych serc. 109 00:08:51,322 --> 00:08:53,757 - Dzięki, laleczko. - Tia. 110 00:08:53,791 --> 00:08:55,792 - Cześć. - To co zawsze? 111 00:08:55,827 --> 00:08:56,960 Tak. 112 00:08:56,994 --> 00:08:58,855 Dzięki, Alissa. 113 00:09:36,707 --> 00:09:38,174 Annie? 114 00:09:49,610 --> 00:09:52,516 Tato, co ty sobie zrobiłeś? 115 00:09:55,749 --> 00:09:59,385 Woz. Kontaktujesz? 116 00:10:02,756 --> 00:10:05,213 Sama do tego jeszcze nie dotarłaś? 117 00:10:06,426 --> 00:10:08,133 Gdzie twoja spluwa? 118 00:10:09,730 --> 00:10:11,397 Pod śmietnikiem. 119 00:10:19,352 --> 00:10:21,423 Łatwiej się walczy, gdy sam się nie rozbroisz. 120 00:10:21,458 --> 00:10:23,709 121 00:10:26,413 --> 00:10:29,048 O to chodziło, prawda? 122 00:10:29,082 --> 00:10:32,718 Nie pomyślałem o strategii na wyjście. 123 00:10:32,753 --> 00:10:35,334 Chodź, idziemy. 124 00:10:48,602 --> 00:10:49,735 Hej. 125 00:10:55,509 --> 00:10:57,810 Tak, tak, "The Economist". 126 00:10:57,844 --> 00:10:59,912 Dla myślących. 127 00:10:59,947 --> 00:11:02,748 Potrafi przemówić do kogoś, kogo obchodzi własna przyszłość. 128 00:11:02,783 --> 00:11:04,417 - Tak. - A może po prostu 129 00:11:04,451 --> 00:11:06,586 lubię być doinformowany? 130 00:11:06,620 --> 00:11:07,987 Czekaj chwilę, pamiętam... 131 00:11:08,021 --> 00:11:09,655 widziałem ciebie w Gracie's Tavern 132 00:11:09,690 --> 00:11:11,613 tamtego wieczoru, prawda? 133 00:11:12,192 --> 00:11:14,827 Nie widziałem cię. Nie obraź się. 134 00:11:14,861 --> 00:11:16,618 Bynajmniej. 135 00:11:17,577 --> 00:11:19,565 Myślałem, że glina, który pracuje w wywiadzie 136 00:11:19,600 --> 00:11:21,467 będzie bardziej spostrzegawczy, ale... 137 00:11:24,705 --> 00:11:26,606 Pomóc ci w czymś, koleś? 138 00:11:26,640 --> 00:11:28,674 Jeśli jest coś, czym chcesz się podzielić, zostanie to 139 00:11:28,709 --> 00:11:30,610 między tobą i wydziałem wewnętrznym. 140 00:11:30,644 --> 00:11:33,746 Jak chcesz brudów, szukaj gdzie indziej. 141 00:11:33,780 --> 00:11:35,529 Najlepiej w jakiejś dziurze, 142 00:11:35,563 --> 00:11:36,916 to od razu dokończę dzieła. 143 00:11:36,950 --> 00:11:39,085 Gdybym chciał brudów, 144 00:11:39,119 --> 00:11:41,020 poszedłbym po prostu na 6. piętro. 145 00:11:41,054 --> 00:11:43,155 Tamci detektywi bardzo lubią bawić się brudem 146 00:11:43,190 --> 00:11:45,230 i brudzić wszystkich dookoła. 147 00:11:46,827 --> 00:11:49,528 Kiepski czas na nowych przyjaciół. 148 00:11:49,563 --> 00:11:51,163 Cristina. 149 00:11:51,198 --> 00:11:52,698 Zapomniałaś tego. 150 00:11:52,733 --> 00:11:54,500 Nie mam dziś fizyki. 151 00:11:54,534 --> 00:11:55,768 Nie masz laboratorium we wtorki? 152 00:11:55,802 --> 00:11:57,803 Dopiero w kolejnym semestrze. Przecież wiesz. 153 00:11:57,838 --> 00:11:59,494 Jak chciałaś się jeszcze przytulić, mogłaś spytać. 154 00:12:00,807 --> 00:12:02,608 Przepraszam, dziecko. 155 00:12:02,643 --> 00:12:04,143 Nie powinnam była ciebie tym wszystkim obciążać. 156 00:12:04,177 --> 00:12:06,278 Mamo, przepraszałaś już jakiś milion razy. 157 00:12:06,313 --> 00:12:08,948 Ale nie powinnaś była mnie taką zobaczyć. 158 00:12:08,982 --> 00:12:11,851 Chcę, żebyś wiedziała... Stahl i cały ten koszmar 159 00:12:11,885 --> 00:12:15,855 to już przeszłość. 160 00:12:15,889 --> 00:12:17,857 Uwierz mi, chętnie wrócę do mojej bańki. 161 00:12:17,891 --> 00:12:19,291 Jest tam znacznie mniej stresu. 162 00:12:21,695 --> 00:12:22,695 Mamo. 163 00:12:24,264 --> 00:12:25,854 Ja nie kłamię. 164 00:12:26,733 --> 00:12:28,834 Nie wpuszczę już Stahla do swojej głowy. 165 00:12:28,869 --> 00:12:30,536 Dobrze. 166 00:12:30,570 --> 00:12:32,238 Będę późno. Kocham cię. 167 00:12:32,272 --> 00:12:33,639 Ja ciebie też, skarbie. 168 00:12:47,187 --> 00:12:48,988 Mój dom? Serio? 169 00:12:49,022 --> 00:12:50,990 Spóźniłaś się na spotkanie wydziału wewnętrznego? 170 00:12:51,024 --> 00:12:52,242 W zeszłym tygodniu mnie nie było. 171 00:12:52,276 --> 00:12:54,527 To standardowa procedura gdy ktoś zginie od broni. 172 00:12:54,561 --> 00:12:55,995 Powiedziałaś im coś o mnie? 173 00:12:56,029 --> 00:12:58,764 Myślisz, że przetrwałam dziesięć lat kłapiąc jęzorem do WW? 174 00:12:58,799 --> 00:13:00,232 Przed rozmowami z tobą właśnie mnie ostrzegł 175 00:13:00,267 --> 00:13:02,034 funkcjonariusz WW. 176 00:13:02,069 --> 00:13:03,602 I tak ciebie to rozjuszyło, że do mnie przyleciałeś? 177 00:13:03,637 --> 00:13:06,939 Mój szef ma kumpli w WW! 178 00:13:06,973 --> 00:13:08,741 A oni mają kumpli wszędzie. 179 00:13:08,775 --> 00:13:12,611 Pewnie coś węszy, albo próbuje ci coś powiedzieć. 180 00:13:12,646 --> 00:13:14,180 Mam sprawdzić, czy nie ma wtyki? 181 00:13:14,214 --> 00:13:15,548 Masz mi powiedzieć, czy wiedzą, 182 00:13:15,582 --> 00:13:17,683 że wymienialiśmy informacje. 183 00:13:17,718 --> 00:13:19,685 Jeden z nas lub obu może być pod stałym nadzorem. 184 00:13:19,720 --> 00:13:21,910 To nie ja gadałam z WW. 185 00:13:22,756 --> 00:13:24,690 Mój partner Parker powiedział dokładnie to samo 186 00:13:24,725 --> 00:13:27,259 zanim moja jednostka go za to zabiła. 187 00:13:28,395 --> 00:13:29,962 Jeśli uważasz, że jesteś następny, 188 00:13:29,996 --> 00:13:31,230 to zrób coś z tym. 189 00:13:31,264 --> 00:13:33,232 Ujawnij, co wiedział Parker. 190 00:13:33,266 --> 00:13:36,368 Dlaczego gadał z wewnętrznym? 191 00:13:36,403 --> 00:13:38,137 Musisz zapomnieć, że mnie znasz, 192 00:13:38,171 --> 00:13:41,273 a jeśli masz jakikolwiek instynkt samozachowawczy, 193 00:13:41,308 --> 00:13:42,942 to nie wykonuj żadnych ruchów. 194 00:13:47,280 --> 00:13:50,149 To trzy strzały. Trochę dużo jak na rabunek. 195 00:13:50,183 --> 00:13:51,584 O wiele precyzyjniej niż 196 00:13:51,618 --> 00:13:53,385 zwykły rabuś z monopolowego. 197 00:13:53,420 --> 00:13:55,154 Rozpoznaję ten wzór. 198 00:13:55,188 --> 00:13:57,957 Myślisz, że poszedł do innego dziennikarza niż Nate, 199 00:13:57,991 --> 00:13:59,992 żeby udowodnić niewinność swojego syna w morderstwie? 200 00:14:00,026 --> 00:14:01,160 Chyba byłem dość przekonujący. 201 00:14:01,194 --> 00:14:03,162 Ktoś odrobił za ciebie lekcje, Loman? 202 00:14:03,196 --> 00:14:05,164 Cholera, Woz. Linda miała dość 203 00:14:05,198 --> 00:14:07,099 jak zostawiasz podniesioną klapę? 204 00:14:07,134 --> 00:14:09,835 Przemoc domowa ciebie śmieszy, Tess? 205 00:14:09,870 --> 00:14:11,637 Myślałem, że go uciszyłeś. 206 00:14:11,671 --> 00:14:12,538 Nie tak bardzo, jak 207 00:14:12,572 --> 00:14:13,506 chciałby wywiad. 208 00:14:13,540 --> 00:14:15,307 Czy o tym rozmawiałeś ostatniego wieczora 209 00:14:15,342 --> 00:14:16,942 na randce z Carrot Top? 210 00:14:16,977 --> 00:14:19,779 Podziękował mi za załatanie ich dziur. 211 00:14:19,813 --> 00:14:21,229 Pewnie wiedział też, że rano tutaj przyjdzie. 212 00:14:21,264 --> 00:14:23,783 Czy ten oficer wywiadu spytał, skąd wiesz, że 213 00:14:23,817 --> 00:14:26,018 ojciec ich frajera ciągle gada? 214 00:14:26,052 --> 00:14:27,086 Nie wiedział o Nate. 215 00:14:27,120 --> 00:14:29,822 Ale wygląda na to, że wiedzą o wszystkim innym. 216 00:14:32,459 --> 00:14:34,026 Myślisz, że sami ich tu zaprowadziliśmy? 217 00:14:34,060 --> 00:14:36,428 Znajdź swojego rudego chłoptasia i jego kumpelę, 218 00:14:36,463 --> 00:14:37,997 przyciśnij ich 219 00:14:38,031 --> 00:14:39,965 i nie pozwól zbliżać się do Nate'a. 220 00:14:40,000 --> 00:14:42,168 Wasza dwójka, pilnować mojego syna. 221 00:14:42,202 --> 00:14:45,702 - A ty dokąd? - Idę zapobiec trzeciej wojnie światowej. 222 00:14:52,012 --> 00:14:55,781 Rażący wandalizm i kradzież konsumencka. 223 00:14:55,816 --> 00:14:57,983 Poczekaj, gdy dowie się o tym wydział wewnętrzny. 224 00:14:58,018 --> 00:15:00,786 Zgodzę się z wandalizmem, ale to nie kradzież, 225 00:15:00,821 --> 00:15:03,189 jeśli się za coś dwa razy zapłaciło. 226 00:15:03,223 --> 00:15:05,457 Prawdziwy problem polega na tym, że jeśli wie o tym WW, 227 00:15:05,492 --> 00:15:07,860 to kto jeszcze też wie? 228 00:15:07,894 --> 00:15:09,767 Moja mama pewnie dostałaby telefon. 229 00:15:11,932 --> 00:15:14,466 Słyszałam plotkę, że w twoim wydziale jest wtyka. 230 00:15:15,402 --> 00:15:18,237 Zwycięstwo. 231 00:15:18,271 --> 00:15:19,905 Kocham plotki. Pozwalają mi 232 00:15:19,940 --> 00:15:21,407 dowiedzieć się o sobie rzeczy, których nigdy nie wiedziałem. 233 00:15:21,441 --> 00:15:23,676 Masakra w Sunrise? 234 00:15:23,710 --> 00:15:26,245 Martwy funkcjonariusz wywiadu? 235 00:15:26,279 --> 00:15:27,379 Nie wystarczy, 236 00:15:27,414 --> 00:15:29,579 żebyście połatali swoje dziury? 237 00:15:30,250 --> 00:15:31,383 Sugerujesz, że detektyw Parker 238 00:15:31,418 --> 00:15:33,219 umówił się z WW, 239 00:15:33,253 --> 00:15:34,720 i dlatego go zamordowano? 240 00:15:34,754 --> 00:15:36,322 Nie został zabity podczas służby 241 00:15:36,356 --> 00:15:37,890 przez podejrzanego, którego sama zastrzeliłaś? 242 00:15:37,924 --> 00:15:39,191 Czy to nie typ informacji, 243 00:15:39,226 --> 00:15:40,426 dzięki którym ciągle istniejecie? 244 00:15:40,460 --> 00:15:42,862 Nie, jeśli jest są poparte dowodami. 245 00:15:42,896 --> 00:15:44,263 Więc nie gadaliście z Parkerem? 246 00:15:44,297 --> 00:15:46,098 Glinę zabito, 247 00:15:46,132 --> 00:15:49,101 a ja muszę zajmować się nadużyciami innych. 248 00:15:49,135 --> 00:15:51,036 Dlaczego idziesz w tę stronę? 249 00:15:51,071 --> 00:15:53,105 - Próbuję wymyślić teorię. - Mhm. 250 00:15:53,139 --> 00:15:55,730 Niestety, jesteśmy poza tym etapem. 251 00:15:56,243 --> 00:15:58,043 Balistyka potwierdziła, że każda kula 252 00:15:58,078 --> 00:15:59,278 w kawiarni Sunrise, 253 00:15:59,312 --> 00:16:01,347 której nie wystrzelił Parker, 254 00:16:01,381 --> 00:16:02,748 razem z tą w jego głowie, 255 00:16:02,782 --> 00:16:05,484 została wystrzelona przez podejrzanego, którego zastrzeliłaś. 256 00:16:07,554 --> 00:16:09,121 Więc wszystkie kule w knajpie pasowały do tych z parkingu, 257 00:16:09,155 --> 00:16:10,856 gdzie postrzeliłam Morrisa. 258 00:16:10,891 --> 00:16:12,747 Nie zgadza się to z twoją historią. 259 00:16:13,927 --> 00:16:15,227 Zaskoczona, detektywie? 260 00:16:34,719 --> 00:16:37,520 - Co to ma być? - Mówiłeś, że jesteś głodny. 261 00:16:37,985 --> 00:16:39,723 W ten sposób mi mówisz, że jestem gruby? 262 00:16:39,757 --> 00:16:41,458 Wszyscy wiedzą, że pierwsza reguła zasadzki to 263 00:16:41,492 --> 00:16:42,792 najpierw jedzenie, później reszta. 264 00:16:42,827 --> 00:16:44,728 Dobra. 265 00:16:44,762 --> 00:16:46,396 Rozpoznajesz tego 9mm? 266 00:16:46,430 --> 00:16:47,581 Co jest w tym tak ważnego, 267 00:16:47,606 --> 00:16:49,140 że wytropiłaś mnie aż tutaj? 268 00:16:49,165 --> 00:16:50,766 Okazało się, że to jest pistolet, 269 00:16:50,800 --> 00:16:53,268 który podłożyłeś Morrisowi na zewnątrz Sunrise. 270 00:16:53,303 --> 00:16:55,270 - Co? - Pasuje także do każdej ofiary 271 00:16:55,305 --> 00:16:57,039 i kuli w tej knajpie, 272 00:16:57,073 --> 00:16:59,675 włącznie z tą wewnątrz martwego policjanta wywiadu. 273 00:16:59,709 --> 00:17:01,543 To nie jest ten, który podłożyłem. 274 00:17:01,578 --> 00:17:03,545 Nigdy wcześniej go nie widziałem. 275 00:17:03,580 --> 00:17:05,896 Teraz jest oznaczony jako dowód 276 00:17:05,930 --> 00:17:07,983 i występuje na każdym zdjęciu z miejsca zbrodni. 277 00:17:08,017 --> 00:17:10,519 Wiedziałem, że wywiad ma wtyki, 278 00:17:10,553 --> 00:17:13,689 ale ile różnych wydziałów byłoby do tego potrzebnych? 279 00:17:13,723 --> 00:17:15,857 Może Woz na rację. 280 00:17:15,892 --> 00:17:17,259 Są nietykalni. 281 00:17:20,830 --> 00:17:23,031 Ciągle zacierają ślady. 282 00:17:23,066 --> 00:17:25,033 A co, jeśli ci powiem, że ta przykrywka jest większa 283 00:17:25,068 --> 00:17:26,935 niż tylko podejrzany w morderstwie, Cesar Molina? 284 00:17:31,207 --> 00:17:33,569 Myślałem, że Woz ciebie tutaj ściągnął. 285 00:17:33,604 --> 00:17:37,546 - No tak. - Śledzisz dla niego wywiad? 286 00:17:37,580 --> 00:17:39,648 Wychodzi na to, że zaprowadziłem ich prosto do kolejnej niedokończonej sprawy. 287 00:17:39,682 --> 00:17:42,884 - Chwileczkę... - Czeka na mnie. 288 00:17:42,919 --> 00:17:44,886 Przyniósłbym wino, 289 00:17:44,921 --> 00:17:48,190 ale monopolowy jest zamknięty po strzelaninie. 290 00:17:48,224 --> 00:17:50,258 Chyba bywamy w tych samych miejscach. 291 00:17:50,293 --> 00:17:54,229 Staruszek przestał chronić dorobku swojego syna. 292 00:17:54,263 --> 00:17:55,864 Doceniam wysiłek detektywa Lomana, 293 00:17:55,898 --> 00:17:58,900 ale co do reguły nie jestem fanem półśrodków. 294 00:17:58,935 --> 00:18:02,237 To jedna z cech, jaką dzielimy. 295 00:18:02,271 --> 00:18:05,874 Ja lubię bezpieczeństwo i spokojny sen w nocy... 296 00:18:05,908 --> 00:18:08,279 i dlatego cieszę się, że tu jesteś. 297 00:18:08,711 --> 00:18:11,913 Co to, esej na temat korelacji 298 00:18:11,948 --> 00:18:15,250 między kompleksem Boga i zaburzeniami erekcji? 299 00:18:15,284 --> 00:18:17,252 Blisko. To artykuł, który pisze 300 00:18:17,286 --> 00:18:19,755 śmiały młody dziennikarz, Nate Woźniak. 301 00:18:19,789 --> 00:18:21,757 Zakładam, że poinformowałeś swojego syna na temat zagrożeń 302 00:18:21,791 --> 00:18:24,192 w publikowaniu historii o skruszonych przestępcach. 303 00:18:24,227 --> 00:18:25,794 Pomiń literówki. To pierwsza wersja. 304 00:18:25,828 --> 00:18:28,230 - Skąd to masz? - Jeśli coś było napisane na komputerze 305 00:18:28,264 --> 00:18:29,765 połączonym przez Wi-Fi, to jest dostępne. 306 00:18:29,799 --> 00:18:32,100 Bez nakazu rewizji raczej nie. 307 00:18:32,135 --> 00:18:33,702 To tylko zera i jedynki. 308 00:18:33,736 --> 00:18:35,303 Mógłbym słuchać twoich rozmów przy obiedzie 309 00:18:35,338 --> 00:18:37,305 używając lodówki, gdyby mi zależało. 310 00:18:37,340 --> 00:18:40,019 Ważny jest tylko dostęp, a ja go mam. 311 00:18:40,777 --> 00:18:43,745 To ty mówiłeś coś o kompleksie Boga, czy to ja? 312 00:18:45,114 --> 00:18:46,734 Tutaj są lepsze pieniądze. 313 00:18:49,318 --> 00:18:51,620 Pamiętasz, co się stało z synem Bożym? 314 00:18:51,654 --> 00:18:52,888 Kiepski dzień. 315 00:18:52,922 --> 00:18:54,890 Dla taty też. 316 00:18:54,924 --> 00:18:58,827 "Ojcze, czemu mnie opuściłeś?" 317 00:19:01,931 --> 00:19:06,337 Papieża też pewnie mógłbyś wyrzucić z pracy, gdybyś chciał... 318 00:19:07,336 --> 00:19:09,404 ale jeśli będziesz znowu groził mojemu synowi, 319 00:19:09,439 --> 00:19:12,174 to na ścianie za tobą będzie nowa farba. 320 00:19:12,208 --> 00:19:14,443 Ojciec naszego zmarłego podejrzanego dał Nate'owi nowe źródło. 321 00:19:14,477 --> 00:19:15,977 Cytat na stronie drugiej. 322 00:19:17,014 --> 00:19:19,147 Na teraz anonimowe. 323 00:19:19,182 --> 00:19:21,950 Ale daje naszemu człowiekowi alibi na morderstwo Jamesa Navy. 324 00:19:21,984 --> 00:19:24,019 Dla ciebie niezbyt anonimowe. 325 00:19:24,053 --> 00:19:28,156 Wyciągnąłeś źródło ze staruszka zanim go zastrzeliłeś. 326 00:19:28,191 --> 00:19:29,825 Mogę wysłać jednego z moich, 327 00:19:29,859 --> 00:19:31,693 ale chyba się o nich potykasz. 328 00:19:31,728 --> 00:19:34,963 Może chciałbyś szansę, żeby zmienić ten tok zdarzeń. 329 00:19:34,997 --> 00:19:36,431 Koniec półśrodków. 330 00:19:36,466 --> 00:19:39,412 Muszę wiedzieć, że wszyscy idziemy w tym samym kierunku. 331 00:19:40,503 --> 00:19:43,238 Zajmę się tym. Ale potem koniec. 332 00:19:45,710 --> 00:19:48,210 Nakaz, jedno przesłuchanie świadka, 333 00:19:48,244 --> 00:19:49,878 a teraz lunch? 334 00:19:49,912 --> 00:19:52,013 Jak na "elitarnych" detektywów wywiadu 335 00:19:52,048 --> 00:19:54,468 mają naprawdę dużo czasu. 336 00:19:55,218 --> 00:19:57,018 Jak myślisz, kiedy to się zmieniło? 337 00:19:57,053 --> 00:19:58,820 Wydaje mi się, że Ramsey to typ człowieka 338 00:19:58,855 --> 00:20:01,022 który sam dobiera swój zespół. 339 00:20:01,057 --> 00:20:03,458 Myślisz, że dołączyli do służby jako kadeci, żeby mordować prawników 340 00:20:03,493 --> 00:20:05,761 i właścicieli sklepów? 341 00:20:08,331 --> 00:20:10,398 Harlee, przepraszam. 342 00:20:10,433 --> 00:20:12,501 Myśleliśmy, że sabotaż historii Nate'a był najlepszym 343 00:20:12,535 --> 00:20:15,837 sposobem na ochronę jego i naszej akcji w Sunrise. 344 00:20:15,872 --> 00:20:18,006 Tak, sobie też to tak tłumaczę. 345 00:20:19,342 --> 00:20:22,144 Trzeba chronić naszych, co? 346 00:20:22,178 --> 00:20:25,180 Nikt nie mógł przewidzieć, że posuną się 347 00:20:25,214 --> 00:20:26,834 do morderstwa prokuratora. 348 00:20:31,254 --> 00:20:32,721 Myślisz, że ktoś mógł przewidzieć 349 00:20:32,755 --> 00:20:35,051 jak daleko pójdę ja lub ty? 350 00:20:35,758 --> 00:20:38,346 Gdy jest się wtajemniczonym, to jakby nie było żadnych opcji. 351 00:20:38,895 --> 00:20:40,681 Na ciebie jeszcze nie jest za późno. 352 00:20:42,064 --> 00:20:44,266 Musisz tylko odnieść się do tej części ciebie, która 353 00:20:44,300 --> 00:20:47,402 zdecydowała, że będziesz nosić odznakę. 354 00:20:52,074 --> 00:20:54,910 - Ich dzień się chyba rozkręca. - Skąd wiesz? 355 00:20:54,944 --> 00:20:57,073 Te szejki kosztowały po pięć dolarów. 356 00:21:18,801 --> 00:21:21,102 Myślałam, że wolisz wino. 357 00:21:21,137 --> 00:21:23,071 Mmm. 358 00:21:23,105 --> 00:21:27,542 To meksykańskie brandy. Zasmakowało mi. 359 00:21:27,577 --> 00:21:30,512 Pomyślałem, że opijemy nasze ponowne spotkanie. 360 00:21:31,981 --> 00:21:35,283 Ja... 361 00:21:35,318 --> 00:21:37,586 Robercie, nie mam już peruki. 362 00:21:37,620 --> 00:21:39,221 W sumie to uwolniłem się 363 00:21:39,255 --> 00:21:41,223 od tej konkretnej tendencji. 364 00:21:42,284 --> 00:21:45,126 Czy wolałbyś w takim razie co innego? 365 00:21:45,161 --> 00:21:47,373 Nie po to przychodzę, Gina. 366 00:21:50,933 --> 00:21:52,300 Spróbuj brandy. 367 00:22:03,546 --> 00:22:05,380 Ciesz się nim. 368 00:22:07,350 --> 00:22:10,018 Musisz doceniać te... 369 00:22:10,052 --> 00:22:12,815 małe przyjemności póki można. 370 00:22:13,289 --> 00:22:16,992 Źródła naszej radości, naszych związków... 371 00:22:17,026 --> 00:22:18,360 osiągnięć, które nas określają 372 00:22:18,394 --> 00:22:21,782 mogą nam zostać wyrwane w mgnieniu oka. 373 00:22:23,332 --> 00:22:25,828 Spędzałaś czas z Harlee. 374 00:22:26,302 --> 00:22:28,536 - Ale... - To... 375 00:22:28,571 --> 00:22:32,374 to dobrze, Gina... potencjalnie. 376 00:22:32,408 --> 00:22:34,175 Powiedziałam jej to, co już wiedziała. 377 00:22:34,210 --> 00:22:36,255 Ćśśś. 378 00:22:37,213 --> 00:22:40,282 Bardziej mnie interesuje, co ona powiedziała tobie. 379 00:22:40,316 --> 00:22:43,385 Przychodziła prawie co tydzień. 380 00:22:43,419 --> 00:22:46,121 To dużo babskiego gadania. 381 00:22:46,155 --> 00:22:48,156 Tylko słucham. 382 00:22:48,190 --> 00:22:50,525 Jej kłamstw? 383 00:22:50,559 --> 00:22:52,360 To nie szkodzi. W sensie, 384 00:22:52,395 --> 00:22:54,815 ona to robi z dobrymi ludźmi. 385 00:22:56,065 --> 00:22:57,902 Dezorientuje. 386 00:22:59,268 --> 00:23:01,169 Sprawia, że jej potrzebujesz, 387 00:23:01,203 --> 00:23:03,872 a ona daje tylko to, co chce, a potem... 388 00:23:04,742 --> 00:23:06,274 odrzuca. 389 00:23:09,178 --> 00:23:11,079 Nie może przestać o tobie myśleć... 390 00:23:11,113 --> 00:23:13,315 nie wie, czemu pozwoliłeś jej żyć. 391 00:23:13,349 --> 00:23:15,150 Ciągle słucha nagrania tego telefonu na pogotowie 392 00:23:15,184 --> 00:23:18,005 codziennie, w kółko. 393 00:23:20,423 --> 00:23:22,691 Musisz być naprawdę ostrożna. 394 00:23:22,725 --> 00:23:26,061 Uwierz mi, mówię z doświadczenia. 395 00:23:26,095 --> 00:23:28,363 Harlee Santos... 396 00:23:28,397 --> 00:23:31,433 to narcyz i psychopata, 397 00:23:31,467 --> 00:23:32,901 a poza tym morderca. 398 00:23:32,935 --> 00:23:34,936 A mimo to miałem na jej punkcie obsesję, 399 00:23:34,971 --> 00:23:37,191 a tobie jest jej przykro. 400 00:23:38,207 --> 00:23:40,611 To jest jej moc. 401 00:23:41,477 --> 00:23:45,213 Ale myślę, że razem 402 00:23:45,247 --> 00:23:47,515 ty i ja możemy użyć jej manipulacji 403 00:23:47,550 --> 00:23:49,117 przeciwko jej... 404 00:23:49,151 --> 00:23:52,520 wejdziemy do jej głowy tak, jak ona weszła do naszych, 405 00:23:52,555 --> 00:23:55,056 i zacznie wątpić w swoją normalność. 406 00:23:55,091 --> 00:23:57,920 Wtedy obydwoje będziemy wolni. 407 00:23:59,462 --> 00:24:01,882 Chcesz być wolna, prawda? 408 00:24:02,431 --> 00:24:04,218 Tak. 409 00:24:05,067 --> 00:24:06,434 Moja dziewczynka. 410 00:24:17,853 --> 00:24:19,348 Nate zszedł tylko na papierosa 411 00:24:19,373 --> 00:24:21,074 jakieś 40 minut temu. 412 00:24:21,108 --> 00:24:22,041 Poza tym ciągle był 413 00:24:22,076 --> 00:24:23,576 bezpieczny w swoim biurze. 414 00:24:23,611 --> 00:24:26,379 Papierosa? Od kiedy on pali? 415 00:24:26,413 --> 00:24:28,648 - Ups. - Wszystko się porąbało 416 00:24:28,682 --> 00:24:30,416 gdy mnie nie było? 417 00:24:30,451 --> 00:24:32,285 Pytasz nas, w samochodzie patrolowym? 418 00:24:32,319 --> 00:24:34,420 No właśnie. Musicie wracać na komisariat. 419 00:24:34,455 --> 00:24:35,955 Ustawiłem spotkanie z nowym kapitanem, 420 00:24:35,990 --> 00:24:37,223 żebyście mogli pocałować jego pierścień 421 00:24:37,257 --> 00:24:38,424 i wrócić do normalnej pracy. 422 00:24:38,459 --> 00:24:40,159 Nareszcie. 423 00:24:40,194 --> 00:24:41,160 W sensie, dzięki, Woz. 424 00:24:41,195 --> 00:24:42,287 Kiedy? Kiedy to jest? 425 00:24:42,321 --> 00:24:43,963 Już jesteście spóźnieni. 426 00:24:43,998 --> 00:24:45,498 Poradzę sobie. 427 00:24:45,532 --> 00:24:47,734 Tak. 428 00:24:48,234 --> 00:24:50,336 Ciągle cisza. 429 00:24:50,371 --> 00:24:52,271 Nasi kumple teraz ochraniają samochody patrolowe. 430 00:24:52,306 --> 00:24:54,941 Dobra, spokojnie. Zajmę się tym. 431 00:24:54,975 --> 00:24:57,477 Spokojnie? Gadałeś już z Ramseyem? 432 00:24:57,511 --> 00:24:59,278 Woz. Halo? 433 00:25:01,181 --> 00:25:02,448 Odjeżdżamy? 434 00:25:02,483 --> 00:25:04,862 Mówi, że wszystkim się zajmie. 435 00:25:05,452 --> 00:25:07,387 Myślisz, że znowu sprząta brudy Ramseya? 436 00:25:09,909 --> 00:25:13,848 Centrala, Tango-9303 na miejscu przy hotelu Embassy, 437 00:25:13,883 --> 00:25:15,528 jakieś 200 od Prospect. 438 00:25:15,562 --> 00:25:17,630 Proszę potwierdzić typ wezwania. 439 00:25:17,665 --> 00:25:19,766 Potwierdzam, Tango-9303. 440 00:25:19,800 --> 00:25:22,101 Chodzi o 10-18. 441 00:25:22,136 --> 00:25:23,469 Przemoc domowa? 442 00:25:23,504 --> 00:25:25,471 Potwierdzam. 443 00:25:25,506 --> 00:25:27,707 Naprawdę im się nudzi. 444 00:25:27,741 --> 00:25:29,008 Wchodzisz? 445 00:25:29,043 --> 00:25:31,110 Trzeba zagrać w ofensywie. 446 00:25:32,212 --> 00:25:34,113 Mogłeś po prostu wejść do środka. 447 00:25:34,148 --> 00:25:36,115 W redakcji przydałoby się trochę dyscypliny. 448 00:25:36,150 --> 00:25:39,185 Myślałem, że chętnie wyjdziesz na fajkę. 449 00:25:39,219 --> 00:25:40,987 Tak? A dostanę szczerą odpowiedź 450 00:25:41,021 --> 00:25:43,734 o tym, co się stało z twoją twarzą? 451 00:25:45,192 --> 00:25:48,494 Ojciec Cesara Moliny nie żyje. 452 00:25:49,031 --> 00:25:52,331 Właściciel tego monopolowego, który do ciebie nie oddzwania. 453 00:25:55,202 --> 00:25:57,303 Niech zgadnę : próba napadu? 454 00:25:57,337 --> 00:26:00,709 To niebezpieczni ludzie, Nate. 455 00:26:01,241 --> 00:26:04,377 Nie będą robili wyjątków dla pierwszej poprawki. 456 00:26:04,411 --> 00:26:06,479 Zdefiniuj "tych ludzi". 457 00:26:08,182 --> 00:26:10,049 Nikt, o kim możesz napisać. 458 00:26:10,084 --> 00:26:12,930 - Nieoficjalnie, tato. - Nieoficjalnie? 459 00:26:14,188 --> 00:26:16,556 To nikt, o kim możesz pisać. 460 00:26:16,590 --> 00:26:18,224 Ale to nie tylko słowa jego ojca. 461 00:26:18,258 --> 00:26:20,359 Ksiądz Cesara z więzienia, w noc 462 00:26:20,394 --> 00:26:22,528 kiedy Nava został zabity... w końcu umówili 463 00:26:22,563 --> 00:26:24,263 się na piwo i film, o którym rozmawiali. 464 00:26:24,298 --> 00:26:25,832 Wiem, że znasz ten koncept, tato. 465 00:26:25,866 --> 00:26:27,736 Nazywa się alibi, dobra? 466 00:26:28,702 --> 00:26:30,636 Zaufaj mi. 467 00:26:31,872 --> 00:26:34,868 Dobra? Trzymaj się z dala od sprawy Moliny. 468 00:26:39,313 --> 00:26:41,280 Znasz któregokolwiek z nich? 469 00:26:41,315 --> 00:26:42,548 Może ktoś, kogo powinniśmy znać? 470 00:26:42,583 --> 00:26:44,450 Nie widzę paparazzi. 471 00:26:44,485 --> 00:26:46,686 Zobacz, jak się krzywi, gdy on gestykuluje. 472 00:26:46,720 --> 00:26:48,421 Dlaczego mieliby trzymać razem 473 00:26:48,455 --> 00:26:50,217 ofiarę i oprawcę? 474 00:26:51,391 --> 00:26:53,693 Detektywi Santos i Loman z posterunku 64. 475 00:26:53,727 --> 00:26:55,094 To jest nasze 10-18? 476 00:26:55,129 --> 00:26:56,462 To już tutaj druga para odznak. 477 00:26:56,497 --> 00:26:59,265 To musi być ktoś ważny. 478 00:27:05,639 --> 00:27:08,741 Proszę pani, możemy chwilę same porozmawiać? 479 00:27:08,776 --> 00:27:11,744 Prywatność niepotrzebna. To było nieporozumienie. 480 00:27:11,779 --> 00:27:13,079 Próbujemy je tylko wyjaśnić. 481 00:27:13,113 --> 00:27:15,114 - Jak masz na imię? - Vanessa. 482 00:27:15,149 --> 00:27:17,617 Hej. 483 00:27:17,651 --> 00:27:20,497 Spokojnie, dobra? Niech sama odpowiada. 484 00:27:21,181 --> 00:27:23,749 Przygotowałem ją tylko dla pani, detektywie. 485 00:27:23,857 --> 00:27:25,758 Nie musisz niczego mówić. 486 00:27:25,793 --> 00:27:28,594 Tylko skiń głową, a będzie lepiej. 487 00:27:31,165 --> 00:27:33,132 Też kiedyś dobrze to ukrywałam. 488 00:27:33,167 --> 00:27:35,053 Dobra? Znam wszystkie triki. 489 00:27:36,470 --> 00:27:38,404 Przesłuchujemy istotnego świadka, koleś. 490 00:27:38,438 --> 00:27:40,273 Myślałem, że nauczyłbyś się już kucać. 491 00:27:40,307 --> 00:27:42,175 Nie miał nade mną żadnej mocy. 492 00:27:42,209 --> 00:27:44,510 Proszę. Pogarszasz sprawę. 493 00:27:44,545 --> 00:27:46,846 - Pozwól mi ją polepszyć. - Dziękujemy, detektywie. 494 00:27:46,880 --> 00:27:48,481 Mamy jej zeznania. 495 00:27:48,515 --> 00:27:51,137 Może pójdziecie sprawdzić parkometry? 496 00:27:51,171 --> 00:27:54,153 Od napadów na monopolowe do przemocy domowej. 497 00:27:54,188 --> 00:27:55,254 Naprawdę wspinacie się po drabinie społecznej. 498 00:27:55,289 --> 00:27:58,357 Stosunki ze społecznością, skarbie. Dalej, zdejmij mu kajdanki. 499 00:27:58,392 --> 00:28:00,626 Żeby mógł ją dalej tłuc? 500 00:28:00,661 --> 00:28:02,795 Nie musicie mnie nakręcać, żebym zrobił wrażenie. 501 00:28:02,830 --> 00:28:04,197 Wy też, detektywi. 502 00:28:04,231 --> 00:28:05,832 Odejdźcie. Resztą się zajmiemy. 503 00:28:05,866 --> 00:28:08,768 - Kim jest dla was ten debil? - Dyplomatyczną uprzejmością. 504 00:28:08,802 --> 00:28:10,536 A ile jego to kosztuje? 505 00:28:10,571 --> 00:28:13,606 Nie macie do zrobienia nalotu na jakiś lombard? 506 00:28:13,640 --> 00:28:16,475 Teraz jestem zainteresowana czymś innym. 507 00:28:16,510 --> 00:28:19,879 Nasza porada : przestań się tym interesować. 508 00:28:19,913 --> 00:28:22,548 Posłuchałbym ich, laleczko. 509 00:28:30,591 --> 00:28:33,392 Randka z nowym kapitanem? 510 00:28:33,427 --> 00:28:34,694 Dzięki niej wyskoczę z tego uniformu 511 00:28:34,728 --> 00:28:36,896 i wskoczę w normalne widełki płacowe. 512 00:28:36,930 --> 00:28:39,498 Gdy wyskoczysz z tego uniformu, podwyżka sama się pojawi... 513 00:28:39,533 --> 00:28:41,167 i rozwiąże twoje problemy. 514 00:28:41,201 --> 00:28:42,535 Trochę go rozruszałem. 515 00:28:42,569 --> 00:28:44,670 - Jest rozgrzany? - Czemu? 516 00:28:44,705 --> 00:28:45,838 Chciałeś się zabawić? 517 00:28:45,873 --> 00:28:48,207 Oficer Nazario? Prosimy. 518 00:28:50,544 --> 00:28:52,345 - Carlos Espada. - Co tam? 519 00:28:52,379 --> 00:28:53,346 - To Wallace. - Hej, jak leci? 520 00:28:53,380 --> 00:28:54,704 Szukasz brata? Jest tutaj. 521 00:28:54,738 --> 00:28:56,716 Nie, Woźniaka. Wiesz gdzie jest? 522 00:28:56,750 --> 00:28:58,718 Hej, czy to Wallace? 523 00:28:58,752 --> 00:29:00,686 Przepraszam, pomyliłem się. Kto mówi? 524 00:29:00,721 --> 00:29:02,688 Wallace. Woźniak miał przyjść do mnie 525 00:29:02,723 --> 00:29:04,223 do pracy, 20 minut temu. 526 00:29:04,258 --> 00:29:06,359 - Czy to mój brat? - Świadek z monopolowego. 527 00:29:06,393 --> 00:29:08,361 Kiedy to zostało zaplanowane? 528 00:29:08,395 --> 00:29:10,263 Tego ranka. Gdy wczoraj 529 00:29:10,297 --> 00:29:11,535 porwaliście jego towar, Dixon przyszedł 530 00:29:11,570 --> 00:29:13,699 do mnie i szukał ludzi na spotkanie z jego dostawcą. 531 00:29:13,734 --> 00:29:15,779 I my to zatwierdziliśmy? 532 00:29:16,403 --> 00:29:18,537 Nieważne. Woźniak się pojawił. 533 00:29:18,572 --> 00:29:20,239 Cześć. 534 00:29:20,274 --> 00:29:22,241 Czekaj, czekaj. 535 00:29:22,276 --> 00:29:23,776 O co chodziło? 536 00:29:23,810 --> 00:29:25,211 Jakiś świadek powiedział, że miał 537 00:29:25,245 --> 00:29:26,412 się spotkać z Woźniakiem. 538 00:29:26,446 --> 00:29:29,015 To dlaczego powiedziałeś "Szukasz brata"? 539 00:29:29,049 --> 00:29:30,516 Bo przez chwilę brzmiał jak Wallace. 540 00:29:30,550 --> 00:29:32,251 To dlaczego na mnie nie patrzysz? 541 00:29:34,988 --> 00:29:37,091 Widziałeś jej spojrzenie? 542 00:29:37,125 --> 00:29:39,558 To, które mówi, że wie, co będzie później? 543 00:29:39,593 --> 00:29:41,427 "Chronić i służyć"... 544 00:29:41,461 --> 00:29:43,515 Póki komuś nie wejdziemy w drogę. 545 00:29:44,064 --> 00:29:45,934 Nie są nietykalni. 546 00:29:46,900 --> 00:29:48,770 Nie na zawsze. 547 00:29:49,937 --> 00:29:53,906 Każdy zbir, od żonobijców po gangsterów i dyktatorów... 548 00:29:56,443 --> 00:29:59,045 może wydawać się przez chwilę nietykalny, 549 00:29:59,079 --> 00:30:01,580 do czasu kiedy po prostu nie jest. 550 00:30:01,615 --> 00:30:03,416 Może... gdy odpowiednio dużo ludzi rzuci się 551 00:30:03,450 --> 00:30:04,750 - pod czołg. - Ale o to chodzi, 552 00:30:04,785 --> 00:30:06,419 co nie? 553 00:30:06,453 --> 00:30:08,054 Wiedząc, że ten czołg ciebie przejedzie. 554 00:30:10,791 --> 00:30:12,825 - Zawróć samochód. - Harlee, jesteś pewna? 555 00:30:12,859 --> 00:30:14,593 Natychmiast zawróć samochód, Loman. 556 00:30:17,364 --> 00:30:18,764 Od kiedy Woz został odsunięty na bok 557 00:30:18,799 --> 00:30:19,999 z kulą w tyłku, 558 00:30:20,033 --> 00:30:20,967 cała okolica nam się wymyka. 559 00:30:21,001 --> 00:30:22,001 A natura nie lubi pustki. 560 00:30:22,035 --> 00:30:23,336 Więc wypełniasz ją moim bratem? 561 00:30:23,370 --> 00:30:24,370 Zrobił większą różnicę 562 00:30:24,404 --> 00:30:25,805 jedną akcją niż wszystko, co działo się przez dwa miesiące. 563 00:30:25,839 --> 00:30:26,772 Nie tobie o tym decydować. 564 00:30:35,649 --> 00:30:37,950 Może trochę się rozchmurzysz? 565 00:30:37,985 --> 00:30:39,986 Wymieniacie się tazosami? 566 00:30:40,020 --> 00:30:41,787 Braciszku, musisz wiedzieć... 567 00:30:41,822 --> 00:30:43,289 Niczego nie musisz mówić. 568 00:30:43,323 --> 00:30:45,624 Niech mówi porucznik. 569 00:30:45,659 --> 00:30:48,794 Chyba ktoś inny już zaczął rozmowę. 570 00:30:48,829 --> 00:30:50,463 Co jest w torbie, Woz? 571 00:30:50,497 --> 00:30:52,465 Jeśli twój brat będzie wsparciem dla dilera, 572 00:30:52,499 --> 00:30:53,866 to musi mieć pomoc. 573 00:30:53,900 --> 00:30:56,035 Dajesz spluwę przestępcy? 574 00:30:56,069 --> 00:30:57,517 Przecież jej nie zachowa. 575 00:30:57,551 --> 00:30:59,538 Ale pozwolisz mu wrócić z impetem do świata, który 576 00:30:59,573 --> 00:31:01,507 wsadził go na osiem lat do więzienia? 577 00:31:01,541 --> 00:31:03,843 Nie przeszkadzało ci to, gdy naprawiał problemy 578 00:31:03,877 --> 00:31:06,312 - dla ciebie i Tess. - Więc teraz jest jednym z nas? 579 00:31:06,346 --> 00:31:08,814 Zgłosił się... dla dobra sprawy. 580 00:31:08,849 --> 00:31:10,483 On nie decyduje, czy się zgłasza. 581 00:31:10,517 --> 00:31:11,684 Ja jestem za niego odpowiedzialny. 582 00:31:11,718 --> 00:31:13,552 No to witaj w moim świecie. 583 00:31:13,587 --> 00:31:17,656 Ja jestem odpowiedzialny za wszystkich was niewdzięczników. 584 00:31:17,691 --> 00:31:20,393 Odpowiedzialny nawet gdy chcecie podążać za swoim umysłem, 585 00:31:20,427 --> 00:31:22,328 choćby nie wiem jak oczywiste było, 586 00:31:22,362 --> 00:31:24,497 że popełniacie błąd. 587 00:31:24,531 --> 00:31:27,033 Dragów na ulicy nigdy się nie wygrywa ani przegrywa, Woz. 588 00:31:27,067 --> 00:31:28,801 Nie ma sensu wystawiać rodziny na szwank, by 589 00:31:28,835 --> 00:31:30,836 wturlać kamień na górę. 590 00:31:30,871 --> 00:31:33,072 Za każdą minutę, którą pozostaje w tym życiu 591 00:31:33,106 --> 00:31:35,641 dwa razy dłużej będzie trzeba go wyciągać. 592 00:31:35,675 --> 00:31:38,711 Przypomnij sobie, kto co poświęcił. 593 00:31:45,419 --> 00:31:46,852 Wallace... 594 00:31:46,887 --> 00:31:49,755 tę sprawę przeczekasz. 595 00:31:49,790 --> 00:31:53,145 Przekaż swojemu braciszkowi czas i miejsce. 596 00:31:55,929 --> 00:31:58,290 - To ci pasuje? - Co? 597 00:32:04,871 --> 00:32:06,705 Ruszamy się? 598 00:32:06,740 --> 00:32:08,368 Gdy odjedzie. 599 00:32:39,606 --> 00:32:41,140 Prawo jazdy i dowód. 600 00:32:41,174 --> 00:32:42,908 Zdegradowali ciebie do drogówki? 601 00:32:42,943 --> 00:32:44,910 Raczej do sprzątania śmieci. 602 00:32:44,945 --> 00:32:46,712 Proszę pani, czy może pani wysiąść z samochodu? 603 00:32:46,746 --> 00:32:48,614 To nie ona prowadzi. 604 00:32:48,648 --> 00:32:50,483 Nie rozmawiam z tobą. 605 00:32:50,517 --> 00:32:52,204 Proszę pani. 606 00:32:53,019 --> 00:32:55,087 Nic mi nie jest. Naprawdę. 607 00:32:55,122 --> 00:32:57,334 Widzisz? Nic jej nie jest. 608 00:32:58,125 --> 00:33:00,226 - Proszę bardzo. - Co to? 609 00:33:00,806 --> 00:33:02,674 Dlatego mnie zatrzymałeś. 610 00:33:04,164 --> 00:33:06,599 Chciałeś trochę uszczknąć, co? 611 00:33:08,802 --> 00:33:10,236 Dobra, wyjdźcie oboje. 612 00:33:10,270 --> 00:33:12,104 Widzieliście, co się stało w hotelu. 613 00:33:12,139 --> 00:33:14,173 Mam wśród was znajomych, pamiętacie? 614 00:33:14,207 --> 00:33:15,841 Lepiej bardzo poważnie zastanów się nad kolejnymi 615 00:33:15,876 --> 00:33:17,042 pięcioma sekundami. 616 00:33:19,733 --> 00:33:22,535 Mówiłem, wysiadajcie... teraz. 617 00:33:24,576 --> 00:33:26,010 Muszę przyznać, Wallace... 618 00:33:26,571 --> 00:33:28,913 to jeden z tych wyborów, których po prostu nie czaję. 619 00:33:29,334 --> 00:33:31,250 Wiem, że u mnie takich nie brakuje, 620 00:33:31,284 --> 00:33:33,057 ale teraz jest inaczej. 621 00:33:33,091 --> 00:33:35,239 Bo biegasz razem z glinami 622 00:33:35,274 --> 00:33:36,507 zamiast przed nimi uciekać? 623 00:33:36,542 --> 00:33:38,124 Bo to jest dobre. 624 00:33:40,210 --> 00:33:42,413 Pamiętasz jezioro Laurel w czasie lata? 625 00:33:42,447 --> 00:33:44,515 Próbowałeś zaimponować jakiejś dziewczynie. 626 00:33:44,550 --> 00:33:47,618 Miałeś przepłynąć pod tym niskim mostem. 627 00:33:47,653 --> 00:33:49,487 Dziewczyny były pod wrażeniem. 628 00:33:49,521 --> 00:33:51,422 A ja pamiętam, jak stałem na tym moście... 629 00:33:51,456 --> 00:33:53,524 miałem sześć albo siedem lat. 630 00:33:53,559 --> 00:33:55,426 Widziałem, jak wpływasz pod most, pobiegłem na drugą stronę 631 00:33:55,460 --> 00:33:57,102 i czekałem. 632 00:33:57,863 --> 00:34:00,798 Po dwóch sekundach zaczęła się panika... 633 00:34:00,832 --> 00:34:02,649 i bezsilność. 634 00:34:03,168 --> 00:34:05,836 Mój brat był w niebezpieczeństwie, a ja nie mogłem do niego dotrzeć. 635 00:34:05,871 --> 00:34:07,672 Czułem się tak samo, gdy byłeś w więzieniu. 636 00:34:07,706 --> 00:34:09,406 Ja... 637 00:34:10,542 --> 00:34:12,534 nie mogę tego powtórzyć. 638 00:34:13,145 --> 00:34:14,612 Ale wypłynąłem spod tego mostu, co nie? 639 00:34:14,646 --> 00:34:16,380 Nie jesteś wyszkolonym policjantem. 640 00:34:16,415 --> 00:34:18,115 Nie zapomnij, że przeżyłem ulice i więzienie... 641 00:34:18,150 --> 00:34:19,875 cały ten czas. 642 00:34:21,653 --> 00:34:23,287 Długo minęło, od kiedy czułem jakby to, co robię 643 00:34:23,322 --> 00:34:25,556 faktycznie miało jakiś sens. 644 00:34:25,591 --> 00:34:27,716 A to, co jest teraz? 645 00:34:28,260 --> 00:34:30,594 Po raz pierwszy od czasu tego jeziora... 646 00:34:32,230 --> 00:34:33,931 naprawdę czuję się jak Supermen. 647 00:34:42,674 --> 00:34:44,842 Wsiadaj. 648 00:34:50,449 --> 00:34:51,682 Gina, jestem tutaj z dyrektor Baker. 649 00:34:51,717 --> 00:34:53,150 Możesz powtórzyć to, co właśnie powiedziałaś? 650 00:34:53,185 --> 00:34:54,251 Nie mogłam powiedzieć tego wcześniej, 651 00:34:54,286 --> 00:34:56,220 bo była tutaj Harlee, 652 00:34:56,254 --> 00:34:58,489 ale Harlee miała obsesję na punkcie agenta Stahla, 653 00:34:58,523 --> 00:35:00,999 tak samo jak on na jej punkcie. 654 00:35:01,727 --> 00:35:04,195 Powiedziała, że ogląda filmy z nim... 655 00:35:04,229 --> 00:35:08,048 w jego sypialni... z kamery, którą tam ukryła. 656 00:35:10,316 --> 00:35:12,550 Filmy jego, no... 657 00:35:12,585 --> 00:35:14,179 ze mną. 658 00:35:15,087 --> 00:35:17,432 Kiedy udawałam, że jestem nią. 659 00:35:17,990 --> 00:35:22,227 Powiedziała mi, że w dzień, kiedy była w domku ze Stahlem, 660 00:35:22,261 --> 00:35:24,629 najpierw została zaproszona do jego mieszkania. 661 00:35:24,663 --> 00:35:27,599 Próbowała mu dać narkotyki, żeby się do pozbyć, 662 00:35:27,633 --> 00:35:32,771 ale wiedziała, że Stahl nigdy się nie podda. 663 00:35:32,805 --> 00:35:34,839 Powiedziała, że wiedziała, 664 00:35:34,874 --> 00:35:39,162 że jedyny sposób na powstrzymanie Stahla to zabić go. 665 00:35:39,879 --> 00:35:41,748 Jest niebezpieczna. 666 00:35:43,115 --> 00:35:45,293 Naprawdę się jej boję. 667 00:35:45,951 --> 00:35:47,018 Co ty robisz? 668 00:35:47,053 --> 00:35:49,087 - Chcesz zabić nas obu? - To nie ja 669 00:35:49,121 --> 00:35:50,789 - ustawiam policję. - Aresztowałaś kogoś, kto jest 670 00:35:50,823 --> 00:35:52,757 - pod naszą ochroną. - Próba przekupienia 671 00:35:52,792 --> 00:35:54,959 - policjanta. - Musisz odpuścić. 672 00:35:54,994 --> 00:35:57,362 Tak, jak odpuściłeś śmierć partnera? 673 00:35:57,396 --> 00:35:59,164 Wygląda znajomo? 674 00:36:01,133 --> 00:36:02,867 To broń, którą podrzuca Bennett, a teraz to główne 675 00:36:02,902 --> 00:36:04,669 narzędzie zbrodni napastnika z Sunrise. 676 00:36:04,703 --> 00:36:05,804 - Wiedziałeś? - Tak, wiedziałem. 677 00:36:05,838 --> 00:36:07,772 Mogłem coś z tym zrobić albo pozostać żywym. 678 00:36:07,807 --> 00:36:09,674 Kiedy ostatni raz tak naprawdę czułeś się jak policjant? 679 00:36:09,708 --> 00:36:12,277 Twoja jednostka też nie zbiera pochwał za etykę. 680 00:36:12,311 --> 00:36:14,379 - Ani ciał tak szybko jak wy. - Jesteś pewna? 681 00:36:14,413 --> 00:36:15,947 Dzisiaj może zostać wybity cały gang 682 00:36:15,981 --> 00:36:17,949 z powodu waszego nalotu na ten salon piękności. 683 00:36:17,983 --> 00:36:19,350 - Jaki salon? - Twój szef zniszczył 684 00:36:19,385 --> 00:36:21,619 krąg przemytników w Midwood, 685 00:36:21,654 --> 00:36:22,787 nie przejmując się skutkami. 686 00:36:22,822 --> 00:36:24,789 Macie tam więcej przyjaciół? 687 00:36:24,824 --> 00:36:27,025 Serio, jaki ty masz plan? 688 00:36:27,059 --> 00:36:29,127 Chcesz ujawnić swój feralny strzał? 689 00:36:29,161 --> 00:36:30,862 Czy kusić Ramseya, żeby w końcu po ciebie przyszedł? 690 00:36:30,896 --> 00:36:32,924 Chcę na niego czekać, gdy to zrobi. 691 00:36:33,365 --> 00:36:36,167 Tylko nie strzelaj. To mnie przyśle. 692 00:36:45,344 --> 00:36:46,978 Cześć, ojcze. 693 00:36:47,385 --> 00:36:49,487 Nigdy nie widziałem tak groźnego wiatru. 694 00:36:51,750 --> 00:36:53,418 Kiedy tak się zrywa, 695 00:36:53,452 --> 00:36:57,322 zawsze wydaje mi się, że nadchodzi osąd. 696 00:36:57,356 --> 00:36:59,224 To dlatego tu jesteś? 697 00:36:59,258 --> 00:37:02,327 Nie, wiem gdzie moje miejsce. 698 00:37:02,361 --> 00:37:05,163 Większość ludzi przechodzi przez te drzwi 699 00:37:05,197 --> 00:37:06,197 poszukując czegoś. 700 00:37:09,368 --> 00:37:11,796 Mój syn jest w niebezpieczeństwie... 701 00:37:12,905 --> 00:37:15,300 chyba, że zrobię coś 702 00:37:16,041 --> 00:37:17,876 niewybaczalnego. 703 00:37:17,910 --> 00:37:19,911 Mężczyźni z więzienia zrozumieli, 704 00:37:19,945 --> 00:37:21,806 że nie ma rzeczy niewybaczalnych... 705 00:37:22,982 --> 00:37:24,716 jeśli prosi się o wybaczenie. 706 00:37:24,750 --> 00:37:28,953 Cesar Molina też prosił o wybaczenie? 707 00:37:29,564 --> 00:37:31,733 Czy znalazł spokój... 708 00:37:32,391 --> 00:37:36,094 zanim wokół jego szyi zawiązała się pętla? 709 00:37:38,264 --> 00:37:41,284 Zanim wrócił w Jego objęcia... 710 00:37:41,901 --> 00:37:44,035 Cesar odnalazł zbawienie. 711 00:37:44,069 --> 00:37:47,472 A dla ciebie? 712 00:37:47,506 --> 00:37:49,542 Czym jest niebo? 713 00:37:50,342 --> 00:37:52,777 Każdy z nas ma wyobrażenie tego, czym może być niebo. 714 00:37:52,811 --> 00:37:54,379 Tak, ale dla ciebie. 715 00:37:54,964 --> 00:37:57,282 Jaka jest twoja wizja? 716 00:37:57,316 --> 00:38:00,051 Zamknij oczy, 717 00:38:00,085 --> 00:38:01,953 i powiedz mi pierwsze... 718 00:38:01,987 --> 00:38:05,123 pierwszą rzecz, która się wydarzy. 719 00:38:09,662 --> 00:38:11,022 Muzyka. 720 00:38:11,864 --> 00:38:13,858 Dla mnie to muzyka. 721 00:38:14,433 --> 00:38:16,111 Gdy się podnosi... 722 00:38:17,002 --> 00:38:20,405 to jakby każda pieśń i każda nuta istniała jednocześnie 723 00:38:20,439 --> 00:38:23,208 w harmonii z chaosem. 724 00:38:27,179 --> 00:38:29,833 - Mów dalej. - Wtedy nadchodzi światło. 725 00:38:30,449 --> 00:38:32,850 Jest ciepłe i pełne ukojenia. 726 00:38:32,885 --> 00:38:35,353 Jego siła unosi mnie z nóg, 727 00:38:35,387 --> 00:38:38,423 i wiem że bez wątpienia jestem w Jego ramionach... 728 00:38:38,457 --> 00:38:42,994 i czeka mnie wieczność w chwale i blasku Jego łaski. 729 00:38:50,035 --> 00:38:52,971 Czasami podziwiam twoją wiarę. 730 00:38:55,174 --> 00:38:57,735 Jeśli nie spieszysz się, żeby 731 00:38:58,911 --> 00:39:01,865 zobaczyć to spokojne światło... 732 00:39:02,581 --> 00:39:06,117 Przestałbym bronić Cesara Moliny 733 00:39:06,151 --> 00:39:11,416 i wyjechał na twarz misjonarską... 734 00:39:12,057 --> 00:39:17,128 poza stan. Dzisiaj. 735 00:39:23,168 --> 00:39:25,136 A ty co widzisz? 736 00:39:25,170 --> 00:39:26,904 Ciemność. 737 00:39:32,590 --> 00:39:34,590 Dobra. 738 00:39:34,617 --> 00:39:36,163 Jeśli już ustaliliście, 739 00:39:36,177 --> 00:39:39,002 który z was nassał się więcej cyca, 740 00:39:39,033 --> 00:39:41,033 to zaczynajmy. 741 00:39:42,242 --> 00:39:44,743 Dobra, Wallace, odbierz. 742 00:39:44,778 --> 00:39:46,545 - Co, bez podsłuchu? - Nie, nigdy nie chcesz 743 00:39:46,580 --> 00:39:48,547 musieć wyjaśniać podsłuchu. Ja się wyciszę. 744 00:39:48,582 --> 00:39:50,216 Po prostu trzymaj go w kieszeni i się nie rozłączaj. 745 00:39:50,250 --> 00:39:53,185 - Dobra. - Zapamiętaj twarze, jeśli możesz, 746 00:39:53,220 --> 00:39:55,221 ale najważniejsze jest dostać nazwisko. 747 00:39:55,255 --> 00:39:56,722 - Dobra, nazwisko. - Dobra. 748 00:39:56,756 --> 00:39:58,390 Miej oczy otwarte. 749 00:40:02,884 --> 00:40:05,164 Raport z jego aresztowania? 750 00:40:05,198 --> 00:40:06,198 Oj tak. 751 00:40:06,233 --> 00:40:08,114 Będzie w nim tylko łapówka. 752 00:40:08,149 --> 00:40:09,988 Nie udało mi się nic wyciągnąć od tej dziewczyny. 753 00:40:10,022 --> 00:40:13,060 Wrócę do hotelu... 754 00:40:13,094 --> 00:40:15,174 może coś mi powie po drodze do domu. 755 00:40:15,502 --> 00:40:18,137 - "John Johnson"? - Poważnie. 756 00:40:18,171 --> 00:40:19,839 Ciężko myślał nad tą ksywką. 757 00:40:19,873 --> 00:40:22,976 - Mamy odciski? - Nie, ale będzie tam gnił 758 00:40:23,011 --> 00:40:25,011 dopóki nie da nam nazwiska albo zadzwoni do prawnika. 759 00:40:25,045 --> 00:40:27,013 Liczy na swoich sponsorów z wywiadu, którzy 760 00:40:27,047 --> 00:40:28,648 wpłacą kaucję. 761 00:40:28,682 --> 00:40:30,383 Ciężka ta twoja wypłata, Loman. 762 00:40:30,417 --> 00:40:31,980 Dużo nadgodzin? 763 00:40:32,014 --> 00:40:33,753 Ktoś się nad tobą znęca? 764 00:40:33,787 --> 00:40:35,855 To pokuta. Wiszę Tufo przysługę, 765 00:40:35,889 --> 00:40:37,523 więc pomyślałem, że przyniosę. 766 00:40:37,558 --> 00:40:39,392 - Pokuta? Co zrobiłeś? - Jego spytaj. 767 00:40:39,426 --> 00:40:41,394 Niczego już nikomu nigdy nie powiem. 768 00:40:41,428 --> 00:40:43,162 Rodzinie można, bracie. 769 00:40:43,196 --> 00:40:44,530 Można, chyba że mamy 770 00:40:44,565 --> 00:40:46,886 sekrety rodziny, bracie. 771 00:40:47,634 --> 00:40:50,682 Popłynie za trzy, dwa... 772 00:40:52,472 --> 00:40:54,073 Wallace pomógł nam zidentyfikować 773 00:40:54,107 --> 00:40:56,709 salon piękności, który chował przemytników jak szczury, 774 00:40:56,743 --> 00:40:58,844 więc Woz dał go teraz jako wsparcie dla dilera, 775 00:40:58,879 --> 00:41:00,613 który chce polepszyć interesy z dostawcą. 776 00:41:00,647 --> 00:41:01,881 Dzisiaj? 777 00:41:02,151 --> 00:41:03,716 To spotkanie jest dzisiaj? 778 00:41:04,112 --> 00:41:05,885 Tak, w tej chwili. Czemu? 779 00:41:05,919 --> 00:41:08,888 Cole powiedział mi, że wyrżnięty może być cały gang. 780 00:41:08,922 --> 00:41:10,890 Niczego nie chcą polepszyć. 781 00:41:13,460 --> 00:41:15,695 Chcesz znać sekret tego wyczynu z mostem? 782 00:41:15,729 --> 00:41:18,097 To tobie chciałem zaimponować. 783 00:41:22,636 --> 00:41:24,103 Zaczynamy. 784 00:41:27,174 --> 00:41:29,208 Hej, kto wybrał to miejsce? 785 00:41:29,242 --> 00:41:30,610 Miało być coś naturalnego. 786 00:41:30,644 --> 00:41:32,144 W parku nie dało rady? 787 00:41:32,179 --> 00:41:33,412 Nie musisz ich zagadywać. 788 00:41:33,447 --> 00:41:34,580 Myślisz, że to zasadzka? 789 00:41:34,615 --> 00:41:35,815 Jeśli wywiad jest taki zaangażowany, 790 00:41:35,849 --> 00:41:37,149 jak chcą, żebyśmy myśleli, to tak. 791 00:41:40,995 --> 00:41:43,763 Wyluzujcie się i pozwólcie, że to ja będę mówił. 792 00:41:59,506 --> 00:42:00,906 Tufo nie odbiera. 793 00:42:00,941 --> 00:42:02,108 Jesteś pewna, że to pułapka? 794 00:42:02,142 --> 00:42:03,743 Mam nadzieję, że nie. 59220

Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.