Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:30,000 --> 00:00:35,080
:: �OWCA SMOK�W ::
2
00:01:08,500 --> 00:01:12,640
T�umaczenie: Andymen
3
00:01:17,000 --> 00:01:22,160
kosmetyka & synchro**stemil99**
4
00:01:45,000 --> 00:01:48,620
/Wiele m�wi si� o odwadze,
/ale odwag� okre�la strach.
5
00:01:54,000 --> 00:01:56,360
/Tch�rze boj� si�
/o swoje �ycie,
6
00:02:00,000 --> 00:02:03,920
/ale je�li boisz si� czego� bardziej,
/zrozumiesz ciemno��.
7
00:02:08,000 --> 00:02:11,080
/Wiesz, �e niekt�re rany
/nigdy si� nie goj�.
8
00:02:12,000 --> 00:02:15,500
/Wiesz, �e niekt�re rzeczy
/przepadaj� bezpowrotnie.
9
00:02:17,000 --> 00:02:19,720
/Niekt�re rzeczy s� gorsze ni� �mier�.
10
00:02:59,000 --> 00:03:01,780
- Pom� mi, b�agam.
- Co ci si� sta�o?
11
00:03:04,000 --> 00:03:04,800
Smok.
12
00:03:17,000 --> 00:03:18,580
Wody!
Dajcie wody!
13
00:03:22,000 --> 00:03:23,900
- Prze�yje?
- Trudno powiedzie�.
14
00:03:24,000 --> 00:03:26,060
- Co mu si� sta�o?
- Smok.
15
00:03:29,000 --> 00:03:31,900
- Jak daleko?
- Niedaleko, zaraz za lasem.
16
00:03:32,000 --> 00:03:33,460
Ca�kiem mo�liwe.
17
00:03:34,000 --> 00:03:37,620
- Nie jeste�my gotowi.
- To lepiej si� przygotujcie.
18
00:03:59,000 --> 00:04:02,200
- Kendricku, nic ci nie jest?
- Pewnie, a co?
19
00:04:04,000 --> 00:04:06,540
- Co tak d�ugo?
- Czekam na Nali�.
20
00:04:10,000 --> 00:04:12,120
O tej porze chodzi po wod�.
21
00:04:13,000 --> 00:04:14,460
Wracajmy do wsi.
22
00:04:16,000 --> 00:04:18,360
- Teraz? Po co?
- Robota czeka.
23
00:04:36,000 --> 00:04:37,900
Dlaczego si� nie o�eni�e�, Dariusie?
24
00:04:38,000 --> 00:04:41,900
- O�enek nie by� dla mnie nigdy wa�ny.
- Ale my�la�e� o nim?
25
00:04:42,000 --> 00:04:44,900
Kobiety, to problematyczne
stworzenia, Kendricku.
26
00:04:45,000 --> 00:04:48,900
- A ja my�l�.
- Jeste� za m�ody, by my�le� o ma��e�stwie.
27
00:04:49,000 --> 00:04:51,900
Min� lata zanim b�dziesz
mia� co� do zaoferowania.
28
00:04:52,000 --> 00:04:54,900
- Ci�ko pracuj�.
- Bardzo warto�ciowa rzecz.
29
00:04:55,000 --> 00:04:57,720
Ale nie masz ziemi,
domu, ani trzody.
30
00:04:58,000 --> 00:05:00,360
Wiem, ale i tak
my�l� o �lubie.
31
00:05:02,000 --> 00:05:03,900
Nie powiniene� planowa� czego�,
co si� nie zdarzy.
32
00:05:04,000 --> 00:05:09,300
W�ciekasz si�, bo nie by�o nikogo,
kto chcia�by ci� po�lubi�. Jeste� za brzydki.
33
00:05:10,000 --> 00:05:12,660
Nie jestem brzydki.
Tylko kokietuj�.
34
00:05:13,000 --> 00:05:14,400
I jeste� wolny.
35
00:05:15,000 --> 00:05:17,420
- Czy�by?
- �cigamy si� do domu.
36
00:05:18,000 --> 00:05:21,020
Nios� dwa wiadra,
a i tak wygrywam z tob�.
37
00:05:22,000 --> 00:05:22,900
Jestem tu� za tob�.
38
00:05:23,000 --> 00:05:25,300
- Wygrywam.
- Nie rozlej wody.
39
00:05:52,000 --> 00:05:55,620
- Jak daleko do przystani?
- Dwa dni wolnego marszu.
40
00:05:56,000 --> 00:05:58,900
Nie lepiej kupi� mu�a
za pieni�dze ze sprzeda�y mojego towaru?
41
00:05:59,000 --> 00:06:01,900
- Nie wytrzyma�by drogi.
- Widzia�e� towar?
42
00:06:02,000 --> 00:06:04,240
�aden mu� tyle nie poci�gnie.
43
00:06:07,000 --> 00:06:08,820
- Gotujesz co�?
- Nie.
44
00:06:10,000 --> 00:06:11,820
Co� strasznie cuchnie.
45
00:06:12,000 --> 00:06:15,140
- Co to ma znaczy�?
- Powa�nie, co� cuchnie.
46
00:06:31,000 --> 00:06:31,860
Chod�!
47
00:06:37,000 --> 00:06:39,900
Kendricku, bierz rzeczy.
Musimy ucieka�.
48
00:06:45,000 --> 00:06:46,760
Kendricku, pakuj si�!
49
00:06:47,000 --> 00:06:49,900
- Nie mo�emy ich zostawi�.
- Nie ocalisz ich.
50
00:06:50,000 --> 00:06:52,780
- Musimy co� zrobi�.
- W�a�nie robimy.
51
00:07:01,000 --> 00:07:03,180
Musimy ucieka�. Natychmiast!
52
00:07:07,000 --> 00:07:09,900
Dariusie! Dariusie
idziemy w z�� stron�.
53
00:07:10,000 --> 00:07:11,900
Nie idziemy do przystani.
54
00:07:12,000 --> 00:07:13,900
Nie mo�emy i�� na zach�d,
to zbyt niebezpieczne.
55
00:07:14,000 --> 00:07:16,000
- Ale musimy.
- Zginiemy.
56
00:07:18,000 --> 00:07:19,580
- Ufasz mi?
- Tak.
57
00:07:20,000 --> 00:07:23,560
Biegnij za mn�, to prze�yjesz.
Nie zostawaj w tyle.
58
00:07:33,000 --> 00:07:35,720
Jaki jest pierwszy krok
do prze�ycia?
59
00:07:36,000 --> 00:07:39,900
Je�li nie chcesz,
by� znaleziony przez ork�w, trzeba je udawa�.
60
00:07:40,000 --> 00:07:40,900
Zgadza si�.
61
00:07:41,000 --> 00:07:44,740
Je�li rozpalimy ognisko
tak jak oni, to zignoruj� nas.
62
00:07:45,000 --> 00:07:47,660
Nie umiem rozpala� zwyk�ego ogniska.
63
00:07:48,000 --> 00:07:50,480
- Ile razy uczy�em ci�?
- Wiem...
64
00:07:51,000 --> 00:07:54,620
Nie ma powodu ba� si� ognia,
dop�ki go kontrolujesz.
65
00:07:55,000 --> 00:07:56,280
Nie boj� si�.
66
00:07:58,000 --> 00:08:02,160
- Czy to na pewno zadzia�a?
- C�, nie mamy gwarancji, ale...
67
00:08:09,000 --> 00:08:14,060
Przyrzek�em ojcu, �e zapewni� ci bezpiecze�stwo.
Nie zamierzam z�ama� s�owa.
68
00:08:15,000 --> 00:08:17,540
Po�� si�.
Rano ruszamy na zach�d.
69
00:09:05,000 --> 00:09:06,220
Kendricku...
70
00:09:07,000 --> 00:09:09,720
Kendricku, wstawaj.
Mamy towarzystwo.
71
00:10:51,000 --> 00:10:55,340
Jestem Darius z Elwood.
Jeste�my podr�nymi i nie szukamy zwady.
72
00:11:01,000 --> 00:11:03,900
Przepu�cie nas,
a daruj� �ycie waszemu przyw�dcy.
73
00:11:04,000 --> 00:11:05,880
To ja jestem przyw�dc�.
74
00:11:08,000 --> 00:11:09,900
Je�li chcesz rozlewu krwi...
75
00:11:10,000 --> 00:11:11,900
Daruj sobie t� gadk�.
Nie jestem g�upi.
76
00:11:12,000 --> 00:11:14,600
Dzi�kuj�, Rollandzie.
Opu�cie bro�.
77
00:11:17,000 --> 00:11:18,280
Opu�ci� bro�!
78
00:11:25,000 --> 00:11:28,140
Jestem Nathan z Arboleni.
A to moja dru�yna.
79
00:11:32,000 --> 00:11:33,900
Co wy dwaj robicie
w tej niebezpiecznej okolicy?
80
00:11:34,000 --> 00:11:35,900
Mamy swoje powody.
Dlaczego zaatakowali�cie nas?
81
00:11:36,000 --> 00:11:37,640
Palili�cie ognisko.
82
00:11:38,000 --> 00:11:39,900
Od 11 lat poluj� na ork�w.
83
00:11:40,000 --> 00:11:42,900
Dlatego wzi�li�my
was za naszego wsp�lnego wroga.
84
00:11:43,000 --> 00:11:45,900
To nic niezwyk�ego spotka�
sprzymierze�c�w ork�w w�r�d ludzi.
85
00:11:46,000 --> 00:11:47,900
Moim jedynym sprzymierze�cem
jest m�j brat.
86
00:11:48,000 --> 00:11:50,720
W takim razie b��dem by�
atak na was.
87
00:11:58,000 --> 00:12:00,960
Walczy�e� znakomicie.
Przyda�by� si� nam.
88
00:12:02,000 --> 00:12:05,800
Dzi�kuj� za uznanie,
ale nie zamierzam nigdzie osiada�.
89
00:12:06,000 --> 00:12:08,900
- Arogancja dor�wnuje twojej zr�czno�ci.
- S�ucham?
90
00:12:09,000 --> 00:12:10,900
Samotna podr�
to pewna �mier�.
91
00:12:11,000 --> 00:12:11,900
Poradzimy sobie.
92
00:12:12,000 --> 00:12:15,900
- Pozw�lcie nam towarzyszy� wam do celu.
- To nie b�dzie konieczne.
93
00:12:16,000 --> 00:12:18,780
Potraktuj to jako przeprosiny
za atak.
94
00:12:20,000 --> 00:12:22,540
- Dok�d si� udajecie?
- Na zach�d.
95
00:12:24,000 --> 00:12:26,060
Na zach�d?
Tam nic nie ma.
96
00:12:29,000 --> 00:12:29,860
Ocard.
97
00:12:34,000 --> 00:12:35,760
Podr�ujemy do Ocard.
98
00:12:39,000 --> 00:12:40,880
Zmieniamy tras� marszu.
99
00:12:42,000 --> 00:12:45,140
Powinni�my towarzyszy�
tym ludziom do Ocard.
100
00:12:48,000 --> 00:12:50,600
- Sk�d wiedzia�e�?
- Co wiedzia�em?
101
00:12:51,000 --> 00:12:53,000
�e b�dziesz �owc� smok�w.
102
00:12:54,000 --> 00:12:56,900
Dowodzisz bardzo ciekaw� grup� ludzi,
bardzo zr�nicowan�.
103
00:12:57,000 --> 00:12:57,740
Tak.
104
00:12:58,000 --> 00:12:58,900
Ten obok mojego brata.
105
00:12:59,000 --> 00:13:01,300
Olick?
To wi�cej ni� cz�owiek.
106
00:13:02,000 --> 00:13:04,000
To Berserker.
P� bestia.
107
00:13:08,000 --> 00:13:09,400
Nigdy nie m�wi.
108
00:13:10,000 --> 00:13:10,900
Sk�d wiesz, czy mo�esz mu ufa�?
109
00:13:11,000 --> 00:13:12,900
A sk�d mamy wiedzie�,
�e mo�emy tobie?
110
00:13:13,000 --> 00:13:16,140
Rollandzie, to przyjaciel.
Darowa� mi �ycie.
111
00:13:17,000 --> 00:13:17,900
W jakim celu?
112
00:13:18,000 --> 00:13:19,900
Nie znasz tego cz�owieka.
113
00:13:20,000 --> 00:13:20,900
Pewnie zabrzmi to,
jak brak szacunku,
114
00:13:21,000 --> 00:13:23,900
ale dlaczego mam wierzy�
w wasz zamiar udania si� do Ocard?
115
00:13:24,000 --> 00:13:25,900
- Rollandzie...
- Nie by�o tam nikogo od 100 lat.
116
00:13:26,000 --> 00:13:29,200
Ten cz�owiek wspomnia�,
�e jest �owc� smok�w.
117
00:13:30,000 --> 00:13:32,900
A co do diab�a
czyni z niego �owc� smok�w?
118
00:13:33,000 --> 00:13:35,900
A dlaczego nie?
Dlaczego mieliby�my mu nie ufa�?
119
00:13:36,000 --> 00:13:40,040
Wybacz mu. Jest bardzo ostro�ny
i czasami �le kogo� ocenia.
120
00:13:41,000 --> 00:13:42,040
Rozumiem.
121
00:13:43,000 --> 00:13:46,200
Przykro mi, ale nie mam
nic poza moim s�owem.
122
00:14:09,000 --> 00:14:10,640
Co znacz� te znaki?
123
00:14:12,000 --> 00:14:14,660
- On nigdy ci nie powie.
- Dlaczego?
124
00:14:18,000 --> 00:14:19,220
Bo nie m�wi.
125
00:14:20,000 --> 00:14:21,900
- To prawda?
- Nazywasz go k�amc�?
126
00:14:22,000 --> 00:14:22,900
Nazywasz mnie k�amc�?
127
00:14:23,000 --> 00:14:24,900
Id� i powiedz mu to w twarz.
128
00:14:25,000 --> 00:14:25,900
Jak to?
129
00:14:26,000 --> 00:14:29,320
- To nie s�ysza�e�? To pod�y cz�owiek.
- Pod�y?
130
00:14:30,000 --> 00:14:31,520
Pod�y i brutalny.
131
00:14:32,000 --> 00:14:34,780
S�ysza�em, �e wyrwa� cz�owiekowi nogi.
132
00:14:35,000 --> 00:14:35,900
A potem je zapali�.
133
00:14:36,000 --> 00:14:39,680
Dok�adnie. Pokona� go
jego w�asnymi p�on�cymi nogami.
134
00:14:40,000 --> 00:14:42,780
- Pilnuj swoich n�g ch�opcze.
- Tak...
135
00:15:01,000 --> 00:15:02,040
Dzi�kuj�.
136
00:15:05,000 --> 00:15:09,220
- Nie macie jedzenia?
- Bardzo ma�o. Wyruszali�my w po�piechu.
137
00:15:11,000 --> 00:15:11,900
Musimy zmniejszy� liczb� posi�k�w.
138
00:15:12,000 --> 00:15:15,860
- Nasze jedzenie jest racjonowane.
- Nie prosi�em o nie.
139
00:15:16,000 --> 00:15:19,620
Panie, te �lady,
kt�re tropi�, wchodz� w ten obszar.
140
00:15:20,000 --> 00:15:22,900
okr��aj� drog�,
prowadz�c w tamt� stron�.
141
00:15:23,000 --> 00:15:23,900
Orkowie.
142
00:15:24,000 --> 00:15:26,960
- Widzia�a� jakie� wisiory?
- Nie, panie.
143
00:15:28,000 --> 00:15:29,880
To dobrze, b�d� czujna.
144
00:15:33,000 --> 00:15:34,160
Tak, panie.
145
00:15:37,000 --> 00:15:39,780
- Jest bardzo cennym zwiadowc�.
- Tak.
146
00:15:41,000 --> 00:15:42,900
I nieustraszonym wojownikiem.
147
00:15:43,000 --> 00:15:45,900
O tak.
Wydajesz si� ni� szczeg�lnie zainteresowany.
148
00:15:46,000 --> 00:15:50,340
Zaintrygowany. Nigdy nie widzia�em
kobiety tak dobrze walcz�cej.
149
00:15:52,000 --> 00:15:54,480
Widzia�a wiele bitew.
Zbyt wiele.
150
00:16:01,000 --> 00:16:03,300
Dariusie, nadal jeste� g�odny?
151
00:16:11,000 --> 00:16:13,240
- Nie zmy�laj.
- Nie ma mowy.
152
00:16:14,000 --> 00:16:16,840
Oswin ci powie.
By� rozmiar�w 10 s�oni,
153
00:16:18,000 --> 00:16:19,760
mia� z�by jak miecze.
154
00:16:21,000 --> 00:16:22,640
Nie ma z nim szans.
155
00:16:24,000 --> 00:16:25,900
Wi�c jak uda�o mu si� zakra��?
156
00:16:26,000 --> 00:16:27,820
On nie poluje za dnia.
157
00:16:28,000 --> 00:16:30,540
- Nie, nie.
- W ciemno�ciach nocy.
158
00:16:35,000 --> 00:16:37,120
Pewnie obserwuje nas teraz.
159
00:16:38,000 --> 00:16:39,900
Wybiera z g�ry ma�e grupy,
kt�re po�re.
160
00:16:40,000 --> 00:16:40,900
Naprawd�?
161
00:16:41,000 --> 00:16:41,860
Cicho.
162
00:16:43,000 --> 00:16:47,040
Najprawdopodobniej us�yszymy
odg�os jego wielkich skrzyde�.
163
00:17:03,000 --> 00:17:05,840
- O czym tak rozprawiacie?
- O smokach.
164
00:17:07,000 --> 00:17:10,380
- Widzia�e� jakiego�?
- Nikt z tych co prze�yli.
165
00:17:11,000 --> 00:17:12,340
Opr�cz Oswina.
166
00:17:13,000 --> 00:17:13,900
Kim jest Oswin?
167
00:17:14,000 --> 00:17:16,900
Oswin jest wielkim magiem,
kt�ry mieszka w osadzie.
168
00:17:17,000 --> 00:17:20,380
Chroni wie� od niebezpiecze�stwa
bezdennego z�a.
169
00:17:21,000 --> 00:17:22,900
S�ysza�em, �e Aaron widzia� smoka.
170
00:17:23,000 --> 00:17:25,900
- Przesta� opowiada� bajki.
- Aaron ma zwidy.
171
00:17:26,000 --> 00:17:28,900
Stary dziwak. Gdyby on widzia�,
to ka�dy m�g�by zobaczy�.
172
00:17:29,000 --> 00:17:30,760
Straszy tylko dzieci.
173
00:17:31,000 --> 00:17:34,500
Gdyby dobrze to robi�,
to my ju� nie musieliby�my.
174
00:17:35,000 --> 00:17:37,900
Nie przystoi m�wi� �le
o kim� nieobecnym.
175
00:17:38,000 --> 00:17:38,900
Masz racj�.
Faktycznie.
176
00:17:39,000 --> 00:17:40,880
Zuch ch�opak.
Ma racj�.
177
00:17:43,000 --> 00:17:45,300
Nie jeste� na nas z�y, prawda?
178
00:17:56,000 --> 00:18:00,280
- Daktyle z drzew spadaj�, czy co?
- One tu przecie� nie rosn�.
179
00:18:05,000 --> 00:18:07,780
Cisza! Obaj!
Nie potraficie by� cicho?
180
00:18:08,000 --> 00:18:10,240
Mo�e on pomo�e ci w chorobie?
181
00:18:11,000 --> 00:18:11,900
Nigdy ci tego nie m�wi�em.
182
00:18:12,000 --> 00:18:14,900
Dzi�kuj� za nara�anie
na wykrycie przez t� ostatni� godzin�,
183
00:18:15,000 --> 00:18:16,900
je�li jeszcze nie zauwa�yli�cie,
to jeste�my na ziemi ork�w.
184
00:18:17,000 --> 00:18:17,860
Ork�w?
185
00:18:19,000 --> 00:18:22,680
Wi�c przesta�cie zwraca�
na siebie uwag� ca�ego lasu.
186
00:18:27,000 --> 00:18:27,900
Lubi rozkazywa�...
187
00:18:28,000 --> 00:18:29,520
Zawsze taka by�a.
188
00:18:31,000 --> 00:18:32,640
Nie, to co� innego.
189
00:18:47,000 --> 00:18:49,720
Jeste� niemow�,
czy nie chcesz m�wi�?
190
00:18:56,000 --> 00:18:59,900
Nie m�wi�em przez jaki� czas,
pomaga�o mi to kiedy mi co� m�wili.
191
00:19:00,000 --> 00:19:01,280
Nie pami�tam.
192
00:19:04,000 --> 00:19:06,720
Moi rodzice zmarli,
kiedy by�em ma�y.
193
00:19:09,000 --> 00:19:11,780
Zawsze stara�em si� by� mi�y dla mamy,
194
00:19:14,000 --> 00:19:17,680
ale rodzice zostali zabici.
Dlatego Darius jest taki.
195
00:19:23,000 --> 00:19:26,020
Zawsze dba, �eby
nie sta�a mi si� krzywda.
196
00:19:28,000 --> 00:19:29,940
Czasami nawet za bardzo.
197
00:19:31,000 --> 00:19:33,840
Nie powiedzia� mi nawet
dok�d jedziemy.
198
00:19:37,000 --> 00:19:39,660
Uwa�am, �e wielu rzeczy
mi nie m�wi.
199
00:19:49,000 --> 00:19:50,900
Wed�ug mnie powinni�my
by� bezpieczni,
200
00:19:51,000 --> 00:19:53,900
je�li p�jdziemy dolin�
i wyjdziemy z drugiej strony.
201
00:19:54,000 --> 00:19:56,900
Ten obszar b�dzie problemem,
bo orkowie s� w drodze.
202
00:19:57,000 --> 00:19:59,600
A co ze �ladami,
kt�re znale�li�my?
203
00:20:00,000 --> 00:20:02,900
Najmniejszym problemem
mo�e by� przej�cie przez las.
204
00:20:03,000 --> 00:20:05,900
Mamy szans� dotrze� tam pierwsi,
je�li p�jdziemy na prze�aj.
205
00:20:06,000 --> 00:20:08,900
- Tropi�e� kiedy� ork�w?
- Poluj� na nich.
206
00:20:09,000 --> 00:20:09,900
Robi� to od kiedy przyszli do mnie.
207
00:20:10,000 --> 00:20:12,300
- Zabi�e� jakiego�?
- Za ma�o.
208
00:20:14,000 --> 00:20:16,840
- Niczego nie znale�li�my.
- To dobrze.
209
00:20:17,000 --> 00:20:19,900
Powinni�my si� dobrze zastanowi�
zanim zabierzemy ze sob� te dwie �ajzy.
210
00:20:20,000 --> 00:20:21,400
Co proponujesz?
211
00:20:22,000 --> 00:20:25,680
Mo�emy zostawi� ich w osadzie.
Podr� z nimi za dnia,
212
00:20:26,000 --> 00:20:28,600
nie b�dzie zbyt bezpieczna
dla nas.
213
00:20:30,000 --> 00:20:31,340
Nie, dzi�kuj�.
214
00:20:32,000 --> 00:20:33,640
Do osady niedaleko.
215
00:20:34,000 --> 00:20:36,900
Na razie powinni�my
jak najlepiej si� wyspa�.
216
00:20:37,000 --> 00:20:40,920
- Wezm� pierwsz� wart�.
- Dzi�kuj�, Rollandzie. Dobranoc.
217
00:20:46,000 --> 00:20:47,580
- Dobranoc.
- Tak.
218
00:21:00,000 --> 00:21:02,960
Chyba zapodziali�cie gdzie�
moje daktyle.
219
00:21:05,000 --> 00:21:05,900
Daktyle?
220
00:21:06,000 --> 00:21:06,900
Nie podzieli�e� si� z nami?
221
00:21:07,000 --> 00:21:07,900
By�y importowane z Persji.
222
00:21:08,000 --> 00:21:08,900
Niesamowite.
223
00:21:09,000 --> 00:21:12,680
Podzieli�bym si�, ale sam ich
nawet nie skosztowa�em.
224
00:21:13,000 --> 00:21:14,900
Mo�e zostawi�e� je w obozie?
225
00:21:15,000 --> 00:21:16,900
- By�y w mojej torbie.
- Mo�e wyci�ga�e� je?
226
00:21:17,000 --> 00:21:18,900
Poza tym w pobli�u �yje
wiele zwierz�t.
227
00:21:19,000 --> 00:21:19,900
I gobliny.
228
00:21:20,000 --> 00:21:22,300
Gobliny, to paskudne psotniki.
229
00:21:23,000 --> 00:21:25,900
- Gobliny?
- Gobliny uwielbiaj� kra�� jedzenie.
230
00:21:26,000 --> 00:21:26,900
- Zawsze s� g�odne.
- No...
231
00:21:27,000 --> 00:21:29,900
Uwaga wszystkie gobliny
i inne stwory z lasu!
232
00:21:30,000 --> 00:21:32,900
Ukradli�cie jedzenie naszemu przyjacielowi!
233
00:21:33,000 --> 00:21:33,900
To chyba z�y pomys�.
234
00:21:34,000 --> 00:21:35,820
I on chce je odzyska�!
235
00:21:36,000 --> 00:21:39,500
To nie jest cz�owiek,
kt�ry nic z tym nie zrobi...
236
00:21:41,000 --> 00:21:45,400
Prosz�, nie przerywaj.
Z wielk� przyjemno�ci� poder�n� ci gard�o.
237
00:21:47,000 --> 00:21:48,580
Rollandzie, nie...
238
00:21:49,000 --> 00:21:51,720
Nie obchodzi mnie jak
obaj zginiecie.
239
00:21:52,000 --> 00:21:54,900
Ale reszta z nas chce
dotrze� do ko�ca tej wyprawy �ywa.
240
00:21:55,000 --> 00:21:59,280
Nie zawaham si� po�wi�ci�
waszego �ycia, �eby ochroni� reszt�.
241
00:22:02,000 --> 00:22:04,480
- Rozumiesz?
- Tak, panie. Racja.
242
00:22:05,000 --> 00:22:07,720
Rollandzie, my tylko rozmawiali�my...
243
00:22:08,000 --> 00:22:09,820
- Henry.
- Tak, panie?
244
00:22:13,000 --> 00:22:14,760
Gobliny nie istniej�.
245
00:22:29,000 --> 00:22:31,900
Zgadzam si� z Ray�. Powinni�my
si� ich pozby� jak tylko dotrzemy do obozu.
246
00:22:32,000 --> 00:22:33,760
Przez nich zginiemy.
247
00:22:34,000 --> 00:22:36,120
Chyba masz ca�kowit� racj�.
248
00:22:52,000 --> 00:22:52,680
Co?
249
00:22:56,000 --> 00:22:57,280
Co si� sta�o?
250
00:24:48,000 --> 00:24:50,900
Odsu� si� od niego!
Nie wiem co� ty zrobi�...
251
00:24:51,000 --> 00:24:54,740
- Darius, nic mi nie jest.
- Nigdy wi�cej si� nie wa�!
252
00:24:55,000 --> 00:24:56,900
Pozw�l mi decydowa�
z kim przestaj�!
253
00:24:57,000 --> 00:24:59,840
- On chcia� ci� zabi�!
- Przecie� �yj�.
254
00:25:01,000 --> 00:25:02,100
Kendricku.
255
00:25:04,000 --> 00:25:05,900
Jeden z twych ludzi
omal nie zabi� mi brata!
256
00:25:06,000 --> 00:25:08,900
Wr�cz przeciwnie. On
ocali� nam �ycie, z twoim w��cznie.
257
00:25:09,000 --> 00:25:11,900
Nie mo�na mu ufa�.
On nie powinien podr�owa� z nami.
258
00:25:12,000 --> 00:25:14,780
Wszyscy musimy sobie
ufa�, by prze�y�.
259
00:25:15,000 --> 00:25:19,280
Mog�e� po prostu zabi� mojego
cz�owieka, ale nie zrobi�e� tego.
260
00:25:20,000 --> 00:25:22,720
A twemu bratu
w�os nie spad� z g�owy.
261
00:25:23,000 --> 00:25:26,620
On ocali� nam �ycie,
a ja nie b�d� nara�a� na szwank
262
00:25:27,000 --> 00:25:28,900
wyprawy z powodu twego brata.
263
00:25:29,000 --> 00:25:32,560
- Nie wart jest takiego ryzyka.
- W�a�nie, �e jest.
264
00:25:33,000 --> 00:25:35,840
Olick zostaje.
B�dziemy ci� eskortowali
265
00:25:38,000 --> 00:25:41,320
i powiniene� cieszy� si�
z naszego towarzystwa.
266
00:25:44,000 --> 00:25:45,880
Wi�c, niech tak b�dzie.
267
00:25:54,000 --> 00:25:56,780
- Dzielnie walczy�e�.
- To nie odwaga.
268
00:25:57,000 --> 00:25:59,900
Przetrwali�my i to g��wnie dzi�ki
twojemu m�stwu.
269
00:26:00,000 --> 00:26:01,580
Znam kilka fach�w.
270
00:26:03,000 --> 00:26:07,340
Nara�a�e� �ycie dla ludzi,
kt�rzy nie nara�aliby si� dla ciebie.
271
00:26:09,000 --> 00:26:10,900
Dzi�kuj� za twe komplementy,
272
00:26:11,000 --> 00:26:14,860
ale obawiam si�, �e mylisz
moje intencje z waleczno�ci�.
273
00:26:20,000 --> 00:26:22,240
Mimo wszystko
i tak dzi�kuj�.
274
00:26:28,000 --> 00:26:29,460
Panie, strumie�.
275
00:26:35,000 --> 00:26:36,640
Zaczerpnijcie wody.
276
00:26:48,000 --> 00:26:49,160
Smok! Smok!
277
00:26:53,000 --> 00:26:54,880
To by�o dobre.
Zabawne.
278
00:26:56,000 --> 00:26:58,660
- Dobry �art, co?
- A s�ysza�e� ten?
279
00:27:09,000 --> 00:27:10,880
Ich wyg�upy zabij� nas.
280
00:27:11,000 --> 00:27:13,900
- By�o ju� blisko.
- To by�o tylko ostrze�enie.
281
00:27:14,000 --> 00:27:15,520
Co masz na my�li?
282
00:27:16,000 --> 00:27:17,900
Ich ma�e grupy s�
na ca�ej granicy.
283
00:27:18,000 --> 00:27:22,580
Je�li szybko nie dotrzemy do lasu,
mo�emy natkn�� si� na ca�� armi�.
284
00:27:24,000 --> 00:27:26,900
- Nie mo�emy zatrzymywa� si� w nocy.
- Musimy.
285
00:27:27,000 --> 00:27:30,920
To by� skoordynowany atak.
Wyruszy�y wszystkie si�y ork�w.
286
00:27:32,000 --> 00:27:33,880
Zgadzam si� z Dariusem.
287
00:27:34,000 --> 00:27:35,900
Ci dwaj u boku
stanowi� dla nas zagro�enie.
288
00:27:36,000 --> 00:27:37,460
A co ze smokami?
289
00:27:38,000 --> 00:27:40,900
R�wnie �atwo mog� nas znale��
podczas nocowania.
290
00:27:41,000 --> 00:27:43,300
Musimy rusza� jak najszybciej.
291
00:27:44,000 --> 00:27:46,900
Zgadzam si�, ale niebezpiecze�stwo
podr�y noc� jest zbyt wielkie.
292
00:27:47,000 --> 00:27:50,560
B�dziemy podr�owa� noc�.
Jeste� z nami Rollandzie?
293
00:27:53,000 --> 00:27:55,840
- Nie mam wyboru.
- Wobec tego ruszamy.
294
00:28:15,000 --> 00:28:16,900
- By� wielko�ci prawie trzech nied�wiedzi.
295
00:28:17,000 --> 00:28:20,860
Mo�na por�wna� trzech zab�jc�w,
do jednego nied�wiedzia.
296
00:28:21,000 --> 00:28:24,900
Wsadzaj�c trzy nied�wiedzie do jednego
mamy jego wielko��.
297
00:28:25,000 --> 00:28:25,900
Tak, racja...
298
00:28:26,000 --> 00:28:27,900
- Co to ma by�?
- Buk�ak z wod�.
299
00:28:28,000 --> 00:28:28,900
Kradniesz m�j buk�ak z wod�.
300
00:28:29,000 --> 00:28:30,820
- Co?
- To m�j buk�ak!
301
00:28:33,000 --> 00:28:33,900
- Nic o tym nie wiem.
- Oddawaj go.
302
00:28:34,000 --> 00:28:35,400
Zastanowi� si�.
303
00:28:40,000 --> 00:28:41,160
Czujesz to?
304
00:28:47,000 --> 00:28:47,900
Naprawd�, przesta�!
305
00:28:48,000 --> 00:28:48,900
- Co?
- Oddawaj!
306
00:28:49,000 --> 00:28:49,900
- To?
- To moje!
307
00:28:50,000 --> 00:28:52,180
Nie ma na nim twego imienia.
308
00:28:58,000 --> 00:28:58,900
Co to by�o?
309
00:28:59,000 --> 00:29:01,120
- To by� odg�os...
- Czego?
310
00:29:04,000 --> 00:29:04,900
Tch�rza!
311
00:29:05,000 --> 00:29:06,880
Przesta�.
Oddaj buk�ak.
312
00:29:08,000 --> 00:29:09,340
A, tak.
Bierz.
313
00:29:13,000 --> 00:29:14,640
- Tam jest.
- Dra�.
314
00:29:17,000 --> 00:29:18,220
Przepraszam.
315
00:29:38,000 --> 00:29:38,980
Shadron!
316
00:29:44,000 --> 00:29:44,800
Smok!
317
00:29:47,000 --> 00:29:47,800
Smok?
318
00:29:48,000 --> 00:29:50,300
- Kendrick!
- Nic mi nie jest.
319
00:29:51,000 --> 00:29:54,620
Wszyscy trzyma� si� razem!
Darius, Rolland, wracamy.
320
00:30:04,000 --> 00:30:05,460
Goblin nie �yje!
321
00:30:13,000 --> 00:30:13,900
Musimy zd��y� do osady
przed �witem.
322
00:30:14,000 --> 00:30:14,920
Za mn�!
323
00:30:35,000 --> 00:30:36,880
Jordan, pom� Olickowi.
324
00:30:38,000 --> 00:30:40,120
Oswin. Po�lijcie po Oswina.
325
00:30:42,000 --> 00:30:43,460
Po��cie go tam.
326
00:30:49,000 --> 00:30:50,880
- To by� smok.
- Widz�.
327
00:30:52,000 --> 00:30:53,820
Ma szcz�cie, �e �yje.
328
00:30:57,000 --> 00:30:58,700
Wyjd�cie.
Wychodzi�!
329
00:31:56,000 --> 00:31:57,940
Dlaczego opu�ci�a� ob�z?
330
00:32:00,000 --> 00:32:02,360
Musz� nazbiera� li�ci belladony.
331
00:32:15,000 --> 00:32:18,020
Prosz�, nie.
Ten jest za s�abo rozwini�te.
332
00:32:20,000 --> 00:32:24,460
We� te. B�dziemy ich du�o potrzebowali.
On ma ca�e cia�o w ranach.
333
00:32:25,000 --> 00:32:28,020
Czarodziej nie ma czego�
co m�g�by mu da�?
334
00:32:29,000 --> 00:32:31,900
Czarodziej?
Oswin nie jest czarodziejem.
335
00:32:39,000 --> 00:32:42,140
Jeste� ranny.
Dlaczego nic nie powiedzia�e�?
336
00:32:43,000 --> 00:32:45,060
- To nic takiego.
- Si�d�.
337
00:33:27,000 --> 00:33:30,920
Nie zdejmuj tego do jutra.
Uleczy ran�, ale wymaga czasu.
338
00:33:36,000 --> 00:33:37,040
Dzi�kuj�.
339
00:33:46,000 --> 00:33:47,880
Musimy wraca� do osady.
340
00:34:22,000 --> 00:34:23,520
Co tu si� dzieje?
341
00:34:26,000 --> 00:34:27,280
Co ty robisz?
342
00:34:28,000 --> 00:34:29,900
- Tw�j brat podni�s� na mnie r�k�.
- On nie jest przeciwnikiem dla ciebie.
343
00:34:30,000 --> 00:34:31,900
Mo�e powinien zacz�� odlicza�
sekundy do jego ko�ca.
344
00:34:32,000 --> 00:34:33,900
- Nie mieszaj si�.
- On chce walczy�.
345
00:34:34,000 --> 00:34:34,900
Zamknij si�.
346
00:34:35,000 --> 00:34:36,900
Dlaczego nie pos�uchasz
braciszka?
347
00:34:37,000 --> 00:34:39,540
Co ty wyprawiasz?
Nie pokonasz go.
348
00:34:40,000 --> 00:34:43,200
- Nikt ciebie nie pyta.
- Bijesz si� czy nie?
349
00:34:46,000 --> 00:34:47,100
Wystarczy!
350
00:34:54,000 --> 00:34:56,120
Kaza�em ci nie wtr�ca� si�!
351
00:35:02,000 --> 00:35:05,380
Jeste� tch�rzem!
Pozwoli�e� tym ludziom sp�on��!
352
00:35:07,000 --> 00:35:07,680
Co?
353
00:35:12,000 --> 00:35:15,320
Dlaczego ich nie ocali�e�?
Jeste� �owc� smok�w,
354
00:35:16,000 --> 00:35:17,900
a pozwoli�e� im spali� nasz dom.
355
00:35:18,000 --> 00:35:21,560
Nie ma naszego domu Kendricku.
Zostali�my tylko my!
356
00:35:48,000 --> 00:35:50,780
Dzi�kuj�.
Mia�em ju� zacz�� sam robi�.
357
00:35:56,000 --> 00:35:56,900
Przy�� to do jego ran.
358
00:35:57,000 --> 00:35:59,660
Wiem o tym.
Ma poparzenie na ustach.
359
00:36:01,000 --> 00:36:01,860
Gdzie?
360
00:36:04,000 --> 00:36:07,620
Takie ma�e. Sp�jrz tylko.
Ju� znik�o, szybko dzia�a.
361
00:36:13,000 --> 00:36:16,560
Mo�esz na�o�y� reszt�?
Mam do og�oszenia komunikat.
362
00:36:46,000 --> 00:36:47,460
Zbi�rka wszyscy!
363
00:36:55,000 --> 00:36:58,900
Dzi� wiecz�r op�akujemy
strat� jednego z naszych �o�nierzy.
364
00:36:59,000 --> 00:37:03,640
Ale b�dziemy �wi�towali powr�t do zdrowia innego!
Malnick b�dzie �y�!
365
00:37:10,000 --> 00:37:11,460
A co ze smokiem?
366
00:37:13,000 --> 00:37:15,900
Obawiacie si� tego
�a�osnego stworzenia?
367
00:37:17,000 --> 00:37:21,040
On rzuca p�omienie ciemno�ci,
ale ja rzucam p�omienie mocy!
368
00:37:25,000 --> 00:37:28,560
Nie ma �adnego zagro�enia.
Dzi� wiecz�r �wi�tujemy!
369
00:37:58,000 --> 00:38:01,800
By� wielko�ci pi�tnastu s�oni,
a k�y mia� jak w��cznie!
370
00:38:05,000 --> 00:38:07,720
Ale ja w�a�nie bra�em kolejny oddech.
371
00:38:08,000 --> 00:38:12,580
Spojrza� na mnie czerwonymi �lepiami,
przepe�nionymi bezdennym z�em.
372
00:38:16,000 --> 00:38:21,420
Odp�aci�em mu tym samym spojrzeniem.
Mia�em kilka rzeczy w r�ku, ale �adnej broni.
373
00:38:22,000 --> 00:38:22,980
Wtedy...
374
00:38:24,000 --> 00:38:26,780
A wtedy, ogie� wystrzeli� z jego oczu!
375
00:38:30,000 --> 00:38:32,780
Odskoczy�em w bok
i rzuci�em zakl�cie.
376
00:38:34,000 --> 00:38:38,520
Wypowiedzia�bym je teraz,
ale wszyscy zamieniliby�cie si� w kamie�.
377
00:38:43,000 --> 00:38:46,260
W�a�nie to spotka�o
to nienawistne stworzenie.
378
00:38:54,000 --> 00:38:59,240
Ta opowie�� staje si� coraz bardziej fantastyczna,
tak samo jak rozmiary smoka.
379
00:39:01,000 --> 00:39:02,880
Witaj. Jestem Kendrick.
380
00:39:04,000 --> 00:39:05,700
Witaj. Jestem Aaron.
381
00:39:08,000 --> 00:39:10,300
Mo�e m�g�by� mi pom�c chwilk�,
382
00:39:11,000 --> 00:39:13,900
skoro nie uczestniczysz
w tych uroczysto�ciach.
383
00:39:14,000 --> 00:39:16,120
- Dobrze.
- Pod��aj za mn�.
384
00:39:18,000 --> 00:39:19,900
Wi�c rozmawia�e� z Oswinem.
385
00:39:20,000 --> 00:39:21,700
To k�amca i g�upiec.
386
00:39:23,000 --> 00:39:26,140
- Jest pot�nym magiem.
- To tylko sztuczki.
387
00:39:28,000 --> 00:39:31,380
- Wierzysz w jego opowie�ci?
- Nie w t� o smoku.
388
00:39:33,000 --> 00:39:36,560
To dobrze. On by� o po�ow�
mniejszy ni� on opisuje.
389
00:39:37,000 --> 00:39:38,280
Widzia�e� go?
390
00:39:43,000 --> 00:39:46,380
B�dzie ci trudno,
ale musisz to zobaczy�. Chod�.
391
00:40:10,000 --> 00:40:12,060
- Co robisz?
- Cofnij si�.
392
00:40:22,000 --> 00:40:25,080
Nie odwracaj wzroku.
Nie musisz tego robi�.
393
00:40:34,000 --> 00:40:36,240
- Co to jest?
- Jeden z nich.
394
00:40:39,000 --> 00:40:40,580
- Smok?
- Trzymaj.
395
00:40:48,000 --> 00:40:52,460
Rozcinaj� cz�owieka, wk�adaj� to,
po czym zasklepiaj� ran� ogniem.
396
00:40:55,000 --> 00:40:57,900
- T�dy wszed�.
- Sk�d to wszystko wiesz?
397
00:41:01,000 --> 00:41:05,900
Mia�em przyjaciela, kt�ry my�la�em,
unikn�� �miertelnego poparzenia smoka.
398
00:41:06,000 --> 00:41:10,100
Chcieli�my go upolowa� i zabi�.
Tropili�my go ca�ymi dniami.
399
00:41:13,000 --> 00:41:18,900
W ko�cu znale�li�my jego jaskini�. W mi�dzyczasie
mojemu przyjacielowi zacz�o si� pogarsza�.
400
00:41:19,000 --> 00:41:22,500
A� pewnego dnia z jego
wn�trzno�ci wyskoczy� smok.
401
00:41:24,000 --> 00:41:27,020
Ten demon zaatakowa� mnie.
Zostawi� mi to.
402
00:41:28,000 --> 00:41:31,900
Odp�aci�em mu rozcinaj�c go mieczem
i pozostawiaj�c na �mier�.
403
00:41:32,000 --> 00:41:35,440
Zrani� mnie tak bardzo,
�e ledwie mog�em chodzi�.
404
00:41:36,000 --> 00:41:38,600
Droga przez las zaj�a
mi ca�e dni.
405
00:41:40,000 --> 00:41:42,900
Kiedy mnie znale�li, by�em
bliski �mierci i ca�y zakrwawiony.
406
00:41:43,000 --> 00:41:46,440
Oczywi�cie mog�em m�wi�,
ale nikt mi nie wierzy�.
407
00:41:47,000 --> 00:41:52,060
Nie to, co temu fa�szywemu magowi,
kt�ry wymy�li� na tej podstawie histori�.
408
00:41:56,000 --> 00:41:59,800
I oto ponownie stoj� twarz�
w twarz z kolejnym smokiem.
409
00:42:06,000 --> 00:42:08,600
Dlaczego opowiadasz mi to wszystko?
410
00:42:12,000 --> 00:42:13,640
Nie wiesz dlaczego?
411
00:42:16,000 --> 00:42:18,120
Dlaczego idziecie do Ocard?
412
00:42:19,000 --> 00:42:20,900
M�j brat chce nauczy� si�
walczy� ze smokami.
413
00:42:21,000 --> 00:42:25,640
Tw�j brat? Dlaczego tw�j brat
zabra� ci� w tak niebezpieczn� wypraw�?
414
00:42:26,000 --> 00:42:27,460
Nie mia� wyboru.
415
00:42:36,000 --> 00:42:37,040
Jak noga?
416
00:42:39,000 --> 00:42:40,520
Lepiej.
Dzi�kuj�.
417
00:42:45,000 --> 00:42:47,300
Bardzo troszczysz si� o brata.
418
00:42:49,000 --> 00:42:50,640
Tylko on mi zosta�.
419
00:42:53,000 --> 00:42:56,560
Zosta� powierzony mojej opiece
od wypadku rodzic�w.
420
00:42:58,000 --> 00:42:59,460
Co im si� sta�o?
421
00:43:03,000 --> 00:43:04,280
Mia�em 9 lat.
422
00:43:06,000 --> 00:43:09,680
Min�o kilka tygodni od
pierwszych urodzin Kendricka.
423
00:43:13,000 --> 00:43:15,120
Ojciec obudzi� mnie w nocy.
424
00:43:16,000 --> 00:43:19,920
Wr�czy� mi mojego brata
i kaza� mi ucieka� z nim do lasu.
425
00:43:23,000 --> 00:43:24,640
Ca�a osada p�on�a.
426
00:43:29,000 --> 00:43:33,820
Ojciec powiedzia�, �e wraca poszuka� matki,
ale nigdy nie wr�ci� po nas.
427
00:43:38,000 --> 00:43:40,600
Nigdy wi�cej ju� ich nie widzia�em.
428
00:43:42,000 --> 00:43:44,660
- Orkowie?
- Byli�my spokojn� osad�.
429
00:43:47,000 --> 00:43:50,500
Zaatakowali nas bez powodu
tylko dla rozlewu krwi.
430
00:43:54,000 --> 00:43:57,680
Zacz��em polowa� i zabija� ork�w
kiedy mia�em 14 lat.
431
00:44:01,000 --> 00:44:02,880
Do dzi� nie przesta�em.
432
00:44:06,000 --> 00:44:07,820
Nie ma we mnie odwagi.
433
00:44:10,000 --> 00:44:14,160
- Tylko nienawi��.
- Nie pozw�l, �eby opanowa�a ci� ciemno��.
434
00:44:17,000 --> 00:44:19,960
Widz� w twych oczach
wielkiego cz�owieka.
435
00:44:35,000 --> 00:44:36,220
�pij dobrze.
436
00:44:58,000 --> 00:45:01,900
Chc�, �eby� wiedzia�, �e jestem ci wdzi�czny
i pomog� ci w dotarciu do celu.
437
00:45:02,000 --> 00:45:05,080
- Przykro mi z powodu twojej straty.
- Tak.
438
00:45:06,000 --> 00:45:10,940
To chyba jest test tego jak bardzo
chcemy doprowadzi� t� wypraw� do ko�ca.
439
00:45:15,000 --> 00:45:19,160
Je�li wypoczniemy do jutra,
rano b�dziemy kontynuowali marsz.
440
00:45:20,000 --> 00:45:22,360
- Tak, panie.
- Po�� si� spa�.
441
00:45:34,000 --> 00:45:34,900
Kendrick.
442
00:45:35,000 --> 00:45:37,900
- Dobrze si� czujesz?
- Nic mi nie jest.
443
00:45:43,000 --> 00:45:45,360
Po�� si� spa�.
Rano wyruszamy.
444
00:45:47,000 --> 00:45:49,060
- Dariusie.
- O co chodzi?
445
00:45:52,000 --> 00:45:53,220
�pij dobrze.
446
00:46:48,000 --> 00:46:49,520
Jak silny jeste�?
447
00:46:53,000 --> 00:46:54,520
Co masz na my�li?
448
00:46:55,000 --> 00:46:57,900
- Czy posiadasz si�� wielu m��w?
- Nie.
449
00:47:01,000 --> 00:47:03,900
To jak to mo�liwe,
�e walczysz tak dzielnie?
450
00:47:04,000 --> 00:47:05,820
Walcz� z konieczno�ci.
451
00:47:06,000 --> 00:47:08,240
Stajesz do walki
bez strachu.
452
00:47:09,000 --> 00:47:11,720
Uwa�asz, �e strach os�abia cz�owieka?
453
00:47:13,000 --> 00:47:15,540
Ja jestem s�aby.
Bardzo boja�liwy.
454
00:47:27,000 --> 00:47:29,840
Wierz�, �e strach
czyni mnie twardszym.
455
00:47:32,000 --> 00:47:34,660
I nie masz �adnych innych zdolno�ci?
456
00:47:35,000 --> 00:47:37,000
O �adnych mi nie wiadomo.
457
00:47:42,000 --> 00:47:45,900
S�ysza�em, �e �owca smok�w
ma sk�r�, kt�rej nie da si� przebi�.
458
00:47:46,000 --> 00:47:50,900
Dzi�ki temu ma si�� jakiej nie ma inny cz�owiek
i nie mo�e on by� poparzony.
459
00:47:51,000 --> 00:47:52,900
Nas�ucha�e� si� wielu
niesamowitych rzeczy.
460
00:47:53,000 --> 00:47:55,480
S�ysza�em r�wnie�,
�e matka �owcy
461
00:47:56,000 --> 00:47:59,560
ma prorocze sny,
�e jej syn jest wci�� w jej �onie.
462
00:48:02,000 --> 00:48:04,600
Matka opowiada�a
mi o swoich snach.
463
00:48:08,000 --> 00:48:11,020
- W ten spos�b dowiedzia�e� si�?
- O czym?
464
00:48:14,000 --> 00:48:14,740
Tak.
465
00:48:16,000 --> 00:48:20,900
Czy to prawda, �e na zamku w Ocard
znajduj� si� zwoje do wyuczenia �owc�w smok�w?
466
00:48:21,000 --> 00:48:21,900
Dowiemy si� tego.
467
00:48:22,000 --> 00:48:24,900
Wyobra� sobie t� ca��
wiedz� gromadzon� przez wieki.
468
00:48:25,000 --> 00:48:27,360
- Naprawd� tam poluj�?
- Na co?
469
00:48:29,000 --> 00:48:32,900
- W zamku na smoki.
- Wierzysz we wszystko, co us�yszysz?
470
00:48:33,000 --> 00:48:34,520
Nie we wszystkie.
471
00:48:35,000 --> 00:48:39,900
Pewnego dnia okazuje si�, �e prawdziwe �ycie
jest mniej interesuj�ce ni� to w ba�niach.
472
00:48:40,000 --> 00:48:43,260
Wtedy wolimy opowiadania,
ni� prawdziwe �ycie.
473
00:48:44,000 --> 00:48:45,900
Jak sta�e� si� takim
�wietnym wojownikiem?
474
00:48:46,000 --> 00:48:48,900
M�wi�em ci Henry,
walcz� z konieczno�ci.
475
00:48:51,000 --> 00:48:52,580
- Kto tam?
- Raya?
476
00:50:20,000 --> 00:50:23,320
Las staje si� niebezpieczny.
Musimy by� czujni.
477
00:50:44,000 --> 00:50:47,440
Przepraszam za to co powiedzia�em.
Tam w osadzie.
478
00:50:49,000 --> 00:50:51,600
- Wcale tak nie my�la�em...
- Wiem.
479
00:50:53,000 --> 00:50:55,540
To by� ci�ki czas
dla nas obydwu.
480
00:50:58,000 --> 00:51:01,980
- Dlaczego zabra�e� mnie tak daleko?
- Jeste� moim bratem.
481
00:51:03,000 --> 00:51:07,900
Mog�e� zostawi� mnie w osadzie.
W jaki spos�b mam by� pomocny w dostaniu si� do Ocard?
482
00:51:08,000 --> 00:51:10,600
�aden �owca smok�w
nie trenuje sam.
483
00:51:13,000 --> 00:51:15,360
Uda�o si�!
Jeste�my na miejscu!
484
00:51:37,000 --> 00:51:40,140
- Troch� niego�cinne.
- Porzucone lata temu.
485
00:51:41,000 --> 00:51:42,640
Tak. Nie ma stra�y.
486
00:52:42,000 --> 00:52:44,900
Tu nie ma niczego.
Gdzie s� nasze zwoje?
487
00:53:29,000 --> 00:53:29,900
Widzia�am to ju� wcze�niej.
488
00:53:30,000 --> 00:53:34,160
To jest znak Ocard.
Widzia�em go w jakim� staro�ytnym pi�mie.
489
00:54:21,000 --> 00:54:22,820
W zamku nie ma komnat.
490
00:54:26,000 --> 00:54:26,800
Wiem.
491
00:54:28,000 --> 00:54:30,300
Przywyk�em do spania
na ziemi.
492
00:54:35,000 --> 00:54:36,820
Tylko troch� straszno.
493
00:54:40,000 --> 00:54:41,220
�pij dobrze.
494
00:54:54,000 --> 00:54:56,900
Jemu trzeba czego� wi�cej,
ni� mo�esz mu da�.
495
00:54:57,000 --> 00:54:57,980
Kto tam?
496
00:55:01,000 --> 00:55:04,740
Nie zostali�my przedstawieni sobie.
Nazywam si� Aaron.
497
00:55:06,000 --> 00:55:07,520
- Z osady?
- Tak.
498
00:55:08,000 --> 00:55:10,300
Przyszed�e� za nami.
Dlaczego?
499
00:55:12,000 --> 00:55:16,040
Mo�esz nauczy� go w�ada� mieczem,
ale znasz si� na smokach?
500
00:55:17,000 --> 00:55:18,280
Kogo nauczy�?
501
00:55:19,000 --> 00:55:21,900
Dlaczego nie powiedzia�e�
mu powodu jego przybycia?
502
00:55:22,000 --> 00:55:24,360
D�u�ej nie mo�esz tego ukrywa�.
503
00:55:27,000 --> 00:55:30,200
- Od jak dawna wiesz?
- Od waszego przybycia.
504
00:55:32,000 --> 00:55:36,900
Jak mo�na powiedzie� komu�, �e jego
przeznaczeniem jest walka z najstraszniejsz� besti�?
505
00:55:37,000 --> 00:55:38,900
A jak mo�na nie powiedzie�?
506
00:55:39,000 --> 00:55:40,900
Zawsze stara�em si�
go chroni�.
507
00:55:41,000 --> 00:55:42,900
Nie mog� zes�a� go
teraz do piek�a.
508
00:55:43,000 --> 00:55:46,900
Dlatego musi �wiczy�.
Musi wiedzie� z czym ma si� zmierzy�.
509
00:55:47,000 --> 00:55:49,000
Musi by� gotowy
na bitw�.
510
00:55:50,000 --> 00:55:52,060
My�lisz, �e nie wiem tego?
511
00:55:53,000 --> 00:55:54,900
To dlaczego nie powiedzia�e�
mu o tym?
512
00:55:55,000 --> 00:55:56,460
Bo nie wiem jak.
513
00:55:57,000 --> 00:55:59,060
Aaron. Co ty tutaj robisz?
514
00:56:01,000 --> 00:56:02,760
Bardzo dobre pytanie.
515
00:56:05,000 --> 00:56:06,220
O co chodzi?
516
00:56:07,000 --> 00:56:08,100
Kendricku.
517
00:56:09,000 --> 00:56:12,860
Nasza matka miewa�a sny,
w kt�rych jej syn pewnego dnia,
518
00:56:17,000 --> 00:56:20,080
zostanie wielkim wojownikiem,
�owc� smok�w.
519
00:56:23,000 --> 00:56:26,020
I �e pewnego dnia
ocali �ycie wielu ludzi.
520
00:56:28,000 --> 00:56:32,460
Miewa�a te sny kiedy by�em
jeszcze dzieckiem. Te sny by�y o tobie.
521
00:56:38,000 --> 00:56:38,680
Co?
522
00:56:49,000 --> 00:56:51,180
- Nie, to nie mog�em by� ja.
523
00:56:54,000 --> 00:56:55,900
- Pr�bowa�em...
- Nie! �ni�a o tobie!
524
00:56:56,000 --> 00:56:57,700
Kendricku, zaczekaj!
525
00:57:31,000 --> 00:57:33,960
Czy l�k przed czym�
jest czym� normalnym?
526
00:57:37,000 --> 00:57:38,400
Boj� si� ognia.
527
00:57:42,000 --> 00:57:44,360
�owca smok�w,
a boj� si� ognia.
528
00:57:51,000 --> 00:57:52,760
Nie mog� tego zrobi�.
529
00:57:59,000 --> 00:58:03,400
Nie l�kaj si�. Kiedy czas nadejdzie,
poznasz swoj� prawdziw� moc.
530
00:58:07,000 --> 00:58:09,900
B�dziesz ba� si� czego�
wi�cej ni� �mierci.
531
00:58:10,000 --> 00:58:12,360
Wtedy twe oczy zostan� otwarte.
532
00:58:50,000 --> 00:58:53,140
Nie musisz ju� d�u�ej
skrywa� tej tajemnicy.
533
00:58:56,000 --> 00:58:58,420
S�ysza�am tw� rozmow� z Aaronem.
534
00:59:01,000 --> 00:59:03,540
Chyba oboje skrywamy
jaki� sekret.
535
00:59:07,000 --> 00:59:09,960
Ale to ty czynisz
ten �wiat niesamowitym.
536
00:59:13,000 --> 00:59:14,100
Mam racj�?
537
00:59:16,000 --> 00:59:20,520
Musz� wpierw przywykn��
do tej cz�ci mnie, za kt�r� nie przepadam.
538
00:59:22,000 --> 00:59:25,920
Masz zdolno��, dar,
o kt�rym wi�kszo�� mo�e tylko marzy�.
539
00:59:29,000 --> 00:59:30,900
Jak mo�esz wstydzi� si�
takiego dziedzictwa?
540
00:59:31,000 --> 00:59:33,180
Nie mam �adnego dziedzictwa.
541
00:59:34,000 --> 00:59:38,900
Straci�am je dawno temu
i dowiedzia�am si� wielu z�ych rzeczy o naszych rasach.
542
00:59:39,000 --> 00:59:40,460
Kto� ci� zrani�.
543
00:59:44,000 --> 00:59:46,300
Ludzie s� g�upi
i pragn� krwi,
544
00:59:48,000 --> 00:59:49,760
a elfy s� aroganckie.
545
00:59:56,000 --> 00:59:59,320
Straci�am wiar� w obydwie
rasy jaki� czas temu.
546
01:00:00,000 --> 01:00:02,000
A co powiesz o nas teraz?
547
01:00:08,000 --> 01:00:12,160
Czasami widz� co�,
co pozwala mie� nadziej� na popraw� ludzi.
548
01:00:17,000 --> 01:00:19,900
Co� co pozwoli nam kiedy�
�y� w harmonii.
549
01:00:20,000 --> 01:00:21,100
A czasami?
550
01:00:24,000 --> 01:00:26,900
Patrz� na co�,
co jest iskierk� nadziei.
551
01:00:30,000 --> 01:00:31,900
To mo�e pomo�esz mi znale�� tak�.
552
01:00:32,000 --> 01:00:33,820
Jeste� niezdecydowany.
553
01:00:34,000 --> 01:00:36,900
Czuj� si� zbyt s�aby
do wype�nienia powierzonego mi zadania.
554
01:00:37,000 --> 01:00:40,800
To nie by� przypadek,
�e to ty jeste� bratem Kendricka.
555
01:00:44,000 --> 01:00:48,220
Istnieje pewien porz�dek na �wiecie
i nie mo�e on by� obalony.
556
01:00:51,000 --> 01:00:54,260
Ro�liny rosn� w lesie,
bo z nieba pada deszcz.
557
01:01:02,000 --> 01:01:07,300
Je�li on jest �owc�, to nauczy si�.
Jeste� du�o lepszym cz�owiekiem ni� my�lisz.
558
01:01:13,000 --> 01:01:13,900
Dlaczego ca�y czas schlebiasz mi?
559
01:01:14,000 --> 01:01:17,140
M�j ojciec zgin�� w bitwie.
Ledwo go zna�am.
560
01:01:22,000 --> 01:01:26,900
Kiedy moja matka wzi�a ponownie �lub,
zostali�my wyp�dzeni z naszej osady.
561
01:01:27,000 --> 01:01:28,040
Dlaczego?
562
01:01:31,000 --> 01:01:36,600
Po�lubi�a nie�miertelnego. Przyrzek�am sobie,
�e nigdy nie zaufam elfom, ani ludziom.
563
01:01:42,000 --> 01:01:44,180
A potem...
Spotka�am ciebie.
564
01:03:36,000 --> 01:03:39,140
Niewielu kiedy u�ywa tego,
wie jak to robi�.
565
01:03:42,000 --> 01:03:44,300
Wobec tego prosz�
�owco ork�w.
566
01:03:48,000 --> 01:03:51,500
Musisz go opuszcza� swobodnie.
Zacznij od podrywu.
567
01:04:13,000 --> 01:04:14,880
Dobrze.
Jest... lepiej.
568
01:04:32,000 --> 01:04:33,900
- Bezpiecznej podr�y.
- Taki mamy plan.
569
01:04:34,000 --> 01:04:38,400
Je�li b�dziecie czego� potrzebowali,
b�dziemy o dzie� drogi st�d.
570
01:04:49,000 --> 01:04:51,420
Je�li ro�liny rosn� w deszczu...
571
01:04:53,000 --> 01:04:55,540
Nasze �cie�ki przetn� si� jeszcze.
572
01:04:57,000 --> 01:04:57,980
Lito�ci.
573
01:05:26,000 --> 01:05:28,300
Zachowuj r�wnowag�, Kendricku.
574
01:06:06,000 --> 01:06:08,120
R�wnowaga, uwa�aj na stopy.
575
01:06:10,000 --> 01:06:14,640
Patrz mu prosto w oczy.
Dzi�ki temu b�dziesz wiedzia� co chce zrobi�.
576
01:06:15,000 --> 01:06:18,740
�wiat�o s�oneczne o�lepia je,
czyni je niezdecydowane.
577
01:06:49,000 --> 01:06:50,460
Nic mi nie jest.
578
01:07:10,000 --> 01:07:13,620
Nauczy�e� si� wszystkiego,
czego mog�em ci� nauczy�.
579
01:07:14,000 --> 01:07:18,400
Twa �cie�ka nie nale�y do �atwych,
ale jeste� ju� got�w na bitw�.
580
01:07:21,000 --> 01:07:23,240
Musz� ci co� jeszcze pokaza�.
581
01:08:06,000 --> 01:08:07,400
Mo�na je zabi�.
582
01:08:16,000 --> 01:08:17,040
Dzi�kuj�.
583
01:10:23,000 --> 01:10:25,840
- Jak my�lisz ile ich jest?
- Nie wiem.
584
01:10:32,000 --> 01:10:35,860
- A je�li zrezygnuj�, zmieni to co�?
- Mo�emy spr�bowa�.
585
01:10:44,000 --> 01:10:46,540
- Boisz si�?
- Oczywi�cie, �e tak.
586
01:10:53,000 --> 01:10:53,920
Ja te�.
587
01:12:27,000 --> 01:12:27,860
Oswin?
588
01:12:30,000 --> 01:12:31,820
Co ty z sob� zrobi�e�?
589
01:12:38,000 --> 01:12:39,880
Jeste� cudown� kobiet�.
590
01:12:42,000 --> 01:12:43,900
B�d� mia� nad nim kontrol�.
591
01:12:44,000 --> 01:12:47,620
- B�dzie wykonywa� moje rozkazy.
- Nie dotykaj mnie!
592
01:12:49,000 --> 01:12:51,480
Ka�dy pr�dzej, czy p�niej umrze.
593
01:12:59,000 --> 01:13:01,540
To ty je zabra�e�.
Ukrad�e� pisma.
594
01:13:03,000 --> 01:13:05,360
Zrobi�em z nich lepszy po�ytek.
595
01:13:12,000 --> 01:13:13,280
Jeste� chory.
596
01:13:16,000 --> 01:13:17,640
Nie. Jestem Bogiem.
597
01:14:19,000 --> 01:14:20,760
Jeste� moim poddanym.
598
01:14:37,000 --> 01:14:38,160
Co to by�o?
599
01:14:48,000 --> 01:14:49,280
To w osadzie.
600
01:14:51,000 --> 01:14:53,240
- �wi�tuj�?
- O tej godzinie?
601
01:14:59,000 --> 01:14:59,740
Nie.
602
01:15:18,000 --> 01:15:18,800
Raya!
603
01:15:23,000 --> 01:15:23,800
Raya!
604
01:15:33,000 --> 01:15:35,120
Pojawi� si� nagle i szybko.
605
01:15:39,000 --> 01:15:42,080
Nie mog�em pozwoli�,
�eby to ros�o we mnie.
606
01:15:45,000 --> 01:15:46,100
To by� on.
607
01:16:04,000 --> 01:16:04,800
Raya!
608
01:16:21,000 --> 01:16:24,740
Aaron powiedzia� mi, �e one rosn� w �rodku.
To prawda?
609
01:16:31,000 --> 01:16:33,900
Dariusie, wyci�gnij ze mnie tego demona.
610
01:16:36,000 --> 01:16:37,040
Nie mog�.
611
01:16:38,000 --> 01:16:38,920
Musisz.
612
01:16:58,000 --> 01:17:00,120
Kocha�am pewnego cz�owieka.
613
01:17:12,000 --> 01:17:13,640
Dariusie! Zaczekaj!
614
01:17:16,000 --> 01:17:17,900
- Ona nie ma �adnego.
- Co?
615
01:17:18,000 --> 01:17:19,700
Ona inaczej pachnie.
616
01:17:20,000 --> 01:17:22,360
I sp�jrz, nie ma rany wlotowej.
617
01:17:26,000 --> 01:17:28,240
- Jeste� pewny?
- Absolutnie.
618
01:17:30,000 --> 01:17:31,040
Dariusie!
619
01:17:34,000 --> 01:17:35,900
Walczyli�my tak d�ugo,
jak mogli�my.
620
01:17:36,000 --> 01:17:39,740
Stracili�my wielu ludzi.
Ocaleni utworzyli ob�z tutaj.
621
01:17:40,000 --> 01:17:41,280
Po�� j� tam.
622
01:17:50,000 --> 01:17:50,980
Uderzy�.
623
01:17:52,000 --> 01:17:53,700
Nadlecia� i uderzy�.
624
01:18:03,000 --> 01:18:05,120
Wszystko ju� dobrze, Henry.
625
01:18:08,000 --> 01:18:08,900
Znale�li�my Aarona.
626
01:18:09,000 --> 01:18:14,120
Szalony starzec. Powiedzia�, �e go rozpozna�.
Pr�bowa�em zabra� go do reszty,
627
01:18:18,000 --> 01:18:20,780
ale powiedzia�,
�e b�dzie walczy� sam.
628
01:18:21,000 --> 01:18:22,900
Mog�o wi�cej ludzi ocale�.
629
01:18:23,000 --> 01:18:26,260
Zaatakowa� w �rodku nocy.
Wi�kszo�� nas spa�a.
630
01:18:33,000 --> 01:18:36,260
Ma�y nie poddaje si�.
Dzieciak nied�ugo umrze.
631
01:18:41,000 --> 01:18:44,320
- A co z Nathanem?
- Raczej nie wyjdzie z tego.
632
01:19:22,000 --> 01:19:23,040
Dariusie.
633
01:19:29,000 --> 01:19:29,900
Rad jestem cie widzie�.
634
01:19:30,000 --> 01:19:32,240
Nic nie m�w.
Oszcz�dzaj si�y.
635
01:19:36,000 --> 01:19:36,860
Po co?
636
01:19:45,000 --> 01:19:46,640
Teraz jeste� tutaj.
637
01:19:50,000 --> 01:19:51,160
Trwa bitwa.
638
01:19:55,000 --> 01:19:56,700
Mo�esz j� zako�czy�.
639
01:20:00,000 --> 01:20:02,300
Wierz� w ciebie, �owco smok�w.
640
01:22:02,000 --> 01:22:03,040
Dzi�kuj�.
641
01:22:07,000 --> 01:22:09,240
To ty uczy�a� mnie uleczania.
642
01:22:11,000 --> 01:22:13,360
Dzi�kuj� za to,
�e wr�cili�cie.
643
01:22:20,000 --> 01:22:23,320
Zn�w musimy wyjecha�.
Najpewniej z samego rana.
644
01:22:24,000 --> 01:22:26,180
- Id� z wami.
- Nie ma mowy.
645
01:22:28,000 --> 01:22:32,640
Je�li zastosowa�e� odpowiednio zio�a,
to b�d� w stanie walczy� jutro.
646
01:22:34,000 --> 01:22:36,600
Powinienem zrobi� s�absz� mikstur�.
647
01:22:37,000 --> 01:22:41,400
- Odniesiemy zwyci�stwo.
- Nawet zwyci�scy �o�nierze przegrywaj�.
648
01:22:42,000 --> 01:22:44,900
Wielkim zaszczytem jest
polec w walce o tak� spraw�.
649
01:22:45,000 --> 01:22:48,140
Nie ma wi�kszej straty,
nad osob� umi�owan�.
650
01:22:51,000 --> 01:22:52,340
Mi�ujesz mnie?
651
01:22:56,000 --> 01:22:58,360
B�dziemy walczyli i zwyci�ymy.
652
01:23:00,000 --> 01:23:01,900
Twe cia�o jest
zbyt s�abe.
653
01:23:02,000 --> 01:23:04,840
Je�li wyruszysz w drog�
nie prze�yjesz.
654
01:23:05,000 --> 01:23:07,600
Nie ma mowy,
�ebym zmieni�a zdanie.
655
01:23:13,000 --> 01:23:15,480
Ocali� wi�kszo�� kobiet i dzieci.
656
01:23:18,000 --> 01:23:20,120
Ale nie m�g� ocali� siebie.
657
01:23:22,000 --> 01:23:26,940
Nathan by� najlepszym wojownikiem
jakiego zna�em i nie mia� sobie r�wnych.
658
01:23:31,000 --> 01:23:32,900
A teraz zosta�o tylko kilku ludzi.
659
01:23:33,000 --> 01:23:36,860
Wszyscy walczyli zaciekle,
ale wi�kszo�� zgin�a szybko.
660
01:23:38,000 --> 01:23:40,900
Tylko dzi�ki szcz�ciu
prze�y�em tak d�ugo.
661
01:23:41,000 --> 01:23:43,900
Jestem pewien, �e minie du�o czasu
zanim do��cz� do nas inni.
662
01:23:44,000 --> 01:23:46,000
A kto b�dzie broni� ludu?
663
01:23:47,000 --> 01:23:47,900
Nie tra�my nadziei.
664
01:23:48,000 --> 01:23:50,000
Nie mam nic do stracenia.
665
01:23:55,000 --> 01:23:57,000
Ale mo�emy wi�cej zrobi�.
666
01:23:59,000 --> 01:24:01,360
- Tak to wygl�da.
- Zapolujemy.
667
01:24:09,000 --> 01:24:12,080
Wypocznijcie dobrze.
Jutro ruszamy na �owy.
668
01:24:13,000 --> 01:24:13,860
Zgoda.
669
01:24:19,000 --> 01:24:20,040
Mam plan.
670
01:25:04,000 --> 01:25:06,540
- Zr�bmy to jeszcze raz.
- Dobrze.
671
01:25:10,000 --> 01:25:12,480
Co zrobisz, �eby
nas nie widzia�?
672
01:25:14,000 --> 01:25:17,680
Jest dzie�, Rollandzie.
One lepiej widz� w ciemno�ci.
673
01:25:43,000 --> 01:25:46,320
Jest tutaj. Kry� si�.
Wszyscy na swoje pozycje!
674
01:26:27,000 --> 01:26:28,760
Mia� nas nie widzie�.
675
01:26:30,000 --> 01:26:31,820
On chyba wyczuwa mnie.
676
01:26:36,000 --> 01:26:38,900
- Nie jestem tch�rzem!
- Henry, chowaj si�!
677
01:26:39,000 --> 01:26:42,260
Wszystko w porz�dku.
Mam magiczne kule Oswina.
678
01:26:44,000 --> 01:26:46,900
No chod� brzydalu.
Poka� na co ci� sta�.
679
01:26:56,000 --> 01:26:57,340
Dariusie! Nie!
680
01:27:03,000 --> 01:27:04,040
Dariusie!
681
01:27:14,000 --> 01:27:15,460
Uciekaj! Ruszaj!
682
01:27:22,000 --> 01:27:22,740
Nie!
683
01:27:27,000 --> 01:27:27,920
Padnij!
684
01:29:08,000 --> 01:29:10,180
/Wiele powiedziano o odwadze.
685
01:29:12,000 --> 01:29:15,140
/By� mo�e wi�cej
/powinno m�wi� si� o strachu.
686
01:29:16,000 --> 01:29:19,680
/M�j wielki przyjaciel
/powiedzia� mi, bym si� nie ba�.
687
01:29:20,000 --> 01:29:23,020
/Kiedy nadejdzie pora,
/znajd� w sobie si��.
688
01:29:24,000 --> 01:29:26,960
/Przekona�em si�,
/�e strach by� moj� si��.
689
01:29:30,000 --> 01:29:32,720
/Boj� si�,
/�e ciemno�� mo�e zwyci�y�.
690
01:29:33,000 --> 01:29:35,480
/Boj� si�, �e dobrzy ludzie zgin�.
691
01:29:41,000 --> 01:29:45,900
/Obawiam si�, �e nadejdzie z�o,
/je�li nie uczyni� czego� by je powstrzyma�.
692
01:29:46,000 --> 01:29:47,460
/Boj� si� smok�w.
693
01:29:55,000 --> 01:29:59,820
:: �OWCA SMOK�W ::
55764
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.