Would you like to inspect the original subtitles? These are the user uploaded subtitles that are being translated:
1
00:00:00,041 --> 00:00:04,170
www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.
Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
2
00:01:16,493 --> 00:01:20,830
Zaproszenie Paola
nie było chyba dobrym pomysłem.
3
00:01:20,872 --> 00:01:25,293
Nic już nie poradzisz,
poza tym pewnie już przyszedł.
4
00:01:25,293 --> 00:01:30,507
Spróbuj.
5
00:01:30,548 --> 00:01:32,717
I jak?
6
00:01:34,094 --> 00:01:39,265
Doskonałe,
dobrze, że to ja gotuję.
7
00:01:39,307 --> 00:01:45,438
Pewnie czeka już długo
na zewnątrz.
8
00:01:48,066 --> 00:01:53,405
Nie dlatego, że jest nieśmiały,
po prostu się boi.
9
00:01:53,697 --> 00:01:58,618
- Kto to?
- Gestapo.
10
00:02:00,036 --> 00:02:05,000
Sekundkę!
11
00:02:05,542 --> 00:02:08,920
- Chcesz mnie obrabować?
- Nie, a co?
12
00:02:08,962 --> 00:02:11,464
Nigdy nie wiadomo.
13
00:02:11,506 --> 00:02:14,467
Chyba idziemy na
tą samą imprezę.
14
00:02:14,467 --> 00:02:17,387
To nie impreza.
Tak w ogóle, jestem Neval.
15
00:02:17,387 --> 00:02:19,431
Wiem.
16
00:02:19,472 --> 00:02:23,059
- Lorenzo wspominał o mnie?
- O was wszystkich.
17
00:02:23,101 --> 00:02:26,771
Chyba nie mieliście lepszego
tematu do rozmów!
18
00:02:26,813 --> 00:02:29,149
- Co to za ciasto?
- Owocowe.
19
00:02:29,149 --> 00:02:32,736
Szkoda! Uwielbiam czekoladowe.
20
00:02:32,777 --> 00:02:37,157
- Przykro mi.
- Od jak dawna znasz Lorenzo?
21
00:02:37,198 --> 00:02:39,576
Parę miesięcy.
22
00:02:39,617 --> 00:02:43,079
- Spałeś z nim?
- Nie, a co?
23
00:02:43,121 --> 00:02:46,916
Wolę zawsze od razu
się upewnić.
24
00:02:46,958 --> 00:02:52,964
-Widziałem was razem.
-Cześć.
25
00:02:53,006 --> 00:02:57,427
-Witam.
-Cześć, mumio!
26
00:02:57,469 --> 00:03:02,932
To Sergio,
nie przeszkadzajmy mu.
27
00:03:04,184 --> 00:03:06,895
Proszę.
28
00:03:06,936 --> 00:03:10,273
-Dzięki, nie trzeba było.
-Lorenzo...
29
00:03:10,315 --> 00:03:13,693
Daj mu to później.
30
00:03:13,735 --> 00:03:17,238
-To jest Paolo, Angelica, Davide.
-Cześć.
31
00:03:17,280 --> 00:03:20,033
-Cześć.
-Przyniósł deser.
32
00:03:20,075 --> 00:03:22,118
Dziękuję.
33
00:03:24,120 --> 00:03:27,123
Nie mogę pojąć,
dlaczego Antonio nie przyszedł.
34
00:03:27,165 --> 00:03:29,584
-Ostatnio jest chyba dosyć zajęty?
-Tak. Nie podoba mi się to...
35
00:03:29,584 --> 00:03:34,923
Ale tak to już jest... Niestety.
36
00:03:37,509 --> 00:03:40,887
Przepraszam!
Już gaszę.
37
00:03:40,929 --> 00:03:43,598
-To nie jest popielniczka.
-Nie?
38
00:03:43,640 --> 00:03:47,143
-Nie.
-Na końcu korytarza, po prawej.
39
00:03:47,185 --> 00:03:49,437
Idę.
40
00:03:51,106 --> 00:03:54,442
-Antonio?
-Klientka w jego banku...
41
00:03:54,442 --> 00:03:57,737
...zaprosiła go
do smażalni ryb.
42
00:03:57,737 --> 00:03:59,906
Co za głupota!
43
00:03:59,948 --> 00:04:01,991
Już ostrzegłem Paolo...
44
00:04:02,033 --> 00:04:04,119
pozbyliśmy się popielniczek,
bo wszyscy rzuciliśmy palenie.
45
00:04:04,119 --> 00:04:06,496
Potrzebowaliśmy symbolicznego gestu...
46
00:04:06,538 --> 00:04:09,290
...żeby umocnić się w postanowieniu.
47
00:04:09,332 --> 00:04:11,459
Zajęte!
48
00:04:11,501 --> 00:04:14,004
Chciałem tylko zgasić fajkę.
49
00:04:14,004 --> 00:04:16,297
-Paolo?
-Tak?
50
00:04:16,339 --> 00:04:18,425
Jesteś sam?
51
00:04:18,425 --> 00:04:20,927
Tak.
52
00:04:20,969 --> 00:04:23,054
Jak przekonałeś Lorenzo?
53
00:04:23,054 --> 00:04:26,516
To on nalegał.
54
00:04:26,558 --> 00:04:30,311
- Daj macha.
-Nie rzuciłaś?
55
00:04:30,353 --> 00:04:34,399
Chciałam się tylko upewnić.
Masz. Lorenzo to czytał?
56
00:04:34,399 --> 00:04:36,651
Na pewno przeczyta.
57
00:04:36,693 --> 00:04:39,487
Obiecał, że tylko Davide to przeczyta.
58
00:04:39,529 --> 00:04:45,577
A ty mu wierzysz? Lorenzo uwielbia
węszyć. Będę ostatnią, która to przeczyta.
59
00:04:45,618 --> 00:04:50,040
-Roberta!
-Nie mogę rzucić wszystkiego naraz.
60
00:04:50,081 --> 00:04:52,959
Mam nawet Saturna w opozycji!
61
00:04:53,001 --> 00:04:55,628
Jakie są twoje planety?
Niech no spojrzę.
62
00:04:55,670 --> 00:05:01,509
Jesteś Bykiem ze wschodzącą Wagą
i Uranem w kwadraturze do nowiu, co?
63
00:05:03,011 --> 00:05:05,597
Dawaj, przyda mi się!
64
00:05:05,638 --> 00:05:08,725
Nie urodziliście się palaczami, kiedyś
w ogóle nie paliliście.
65
00:05:08,725 --> 00:05:11,811
Da się to rzucić.
Trzeba tylko uwierzyć w siebie.
66
00:05:11,811 --> 00:05:15,732
Angelica jest psycholożką
w centrum onkologicznym.
67
00:05:15,732 --> 00:05:21,196
Prowadzi kursy antynikotynowe
i zmusiła nas do zapisania się.
68
00:05:21,237 --> 00:05:23,365
Metoda nie działa na
każdego, ale Roberta straciła nadzieję.
69
00:05:23,406 --> 00:05:27,118
Przenosisz się z jednego nałogu na
następny, prawo kompensacji.
70
00:05:27,160 --> 00:05:29,287
Wiedzieliście?
71
00:05:29,329 --> 00:05:31,706
Powiedziałam: żadnych rozmów.
72
00:05:31,748 --> 00:05:36,503
Skupcie się na dymie,
na jego smaku...
73
00:05:36,544 --> 00:05:41,049
...na tym uczuciu, gdy wślizguje
się przez gardło do płuc...
74
00:05:41,091 --> 00:05:46,262
Zaciągnijcie się wszyscy głęboko.
75
00:05:47,639 --> 00:05:54,562
- Jakie to uczucie? Paskudne?
- Z pewnością.
76
00:05:54,604 --> 00:06:01,361
Sergio jest taki sam, zamiast coś
rzucić, zawsze znajdzie nowy nałóg.
77
00:06:01,403 --> 00:06:05,949
- Więc jesteś początkującym pisarzem.
- Nie, to tylko hobby.
78
00:06:05,990 --> 00:06:10,370
Właśnie skończyłem medycynę
i zaczynam specjalizację.
79
00:06:10,412 --> 00:06:18,461
Pisanie jest tylko ucieczką,
nie chcę się tym chwalić.
80
00:06:18,795 --> 00:06:23,299
Co piszesz?
81
00:06:23,341 --> 00:06:27,429
Powieści, opowiadania,
poezję, libretta operowe?
82
00:06:27,470 --> 00:06:32,976
Opowiadania.
Coś jak bajki.
83
00:06:33,018 --> 00:06:37,605
Tak jak nasz słynny pisarz,
to dlatego Davide cię zaprosił.
84
00:06:37,647 --> 00:06:42,360
Jestem jego fanem odkąd
przyjaźni się z Lorenzo...
85
00:06:42,360 --> 00:06:45,739
Bardzo blisko się przyjaźni, zdecydowałeś
się to wykorzystać.
86
00:06:45,780 --> 00:06:48,908
Nie, Lorenzo mnie poprosił.
87
00:06:48,950 --> 00:06:51,870
Na tym polega piękno przyjaźni.
88
00:06:51,911 --> 00:06:56,875
Zaspokajać czyjeś potrzeby,
nawet jeśli ten ktoś o to nie prosi.
89
00:06:56,916 --> 00:07:03,340
A ty jak zaspokoiłeś Lorenzo?
90
00:07:30,658 --> 00:07:35,789
Spałam z nim dwa razy.
91
00:07:35,830 --> 00:07:39,042
- Ale jesteśmy tylko przyjaciółmi.
- Przyjaciółmi, którzy uprawiali seks.
92
00:07:39,084 --> 00:07:41,503
Ale sypia też z chłopakami.
93
00:07:41,544 --> 00:07:45,090
- Kurczę, biseksualista!
- Jedna sensacja za drugą.
94
00:07:45,131 --> 00:07:50,387
Nie, proszę,
nie lubię być szufladkowany.
95
00:07:50,428 --> 00:07:54,265
Jeśli kogoś lubię, nie obchodzi mnie
kim jest, ani co robi...
96
00:07:54,265 --> 00:07:57,936
...chodzi o uczucie,
o emocje.
97
00:07:57,977 --> 00:08:01,147
- Więc piszesz bajki?
- Robisz sobie ze mnie jaja?
98
00:08:01,147 --> 00:08:03,066
Podano kolację!
99
00:08:03,108 --> 00:08:08,196
Nie ośmieliłbym się,
wolę robić co innego z jajami.
100
00:08:08,238 --> 00:08:10,907
Szkoda czasu,
on nie jest gerontofilem.
101
00:08:10,907 --> 00:08:15,954
Wzięłaś ostatnią!
102
00:08:31,886 --> 00:08:37,142
To prawdziwi mistrzowie
kuchni. Zaufaj mi.
103
00:08:37,225 --> 00:08:41,563
W takich chwilach
jestem szczęśliwy.
104
00:08:41,604 --> 00:08:48,153
Nie wiem czemu, ale gdy widzę Davida
z przyjaciółmi czuję się bezpiecznie.
105
00:08:48,194 --> 00:08:50,697
Wiem, co myślą...
106
00:08:50,739 --> 00:08:54,617
...te same myśli, te same
słowa, to właśnie lubię.
107
00:08:54,659 --> 00:08:58,038
Nie lubię niespodzianek
i nagłych zmian.
108
00:08:58,079 --> 00:09:01,166
Chciałbym, żeby wszystko
było tak, jak zawsze...
109
00:09:01,207 --> 00:09:05,295
...chociaż wiem, że
"zawsze" nie istnieje.
110
00:09:05,337 --> 00:09:09,132
Wiem, co będą robić później.
111
00:09:09,174 --> 00:09:12,886
Angelica nie będzie chciała
nikogo obudzić.
112
00:09:12,927 --> 00:09:18,892
...i będzie czytać w łóżku
książkę, czekając na Antonio.
113
00:09:23,980 --> 00:09:26,399
Więc?
114
00:09:27,025 --> 00:09:29,944
- Wróciła...
- Masz jutro szkołę.
115
00:09:29,986 --> 00:09:33,365
Film wyświetlali tylko o północy.
116
00:09:33,406 --> 00:09:40,080
- Mogłaś nagrać.
- Naprawiłaś wideo?
117
00:09:40,121 --> 00:09:43,958
- Mówiłam ci, żebyś nie dawała mu jeść.
- Sam sobie wziął.
118
00:09:43,958 --> 00:09:46,544
Jesteś jego starszą siostrą.
119
00:09:46,586 --> 00:09:51,007
Skoro tak dużo je, to nie wina
jego starszej siostry...
120
00:09:51,007 --> 00:09:54,344
...ale kogoś
innego.
121
00:09:54,386 --> 00:09:58,598
- Nie udawaj psychologa!
- Doigracie się, jak tata wróci!
122
00:09:58,640 --> 00:10:01,059
Leży już w łóżku,
wziął nawet prysznic.
123
00:10:01,059 --> 00:10:03,436
- No i?
- Zazwyczaj bierze prysznic rano.
124
00:10:03,436 --> 00:10:07,107
Tata mówił, że śmierdział rybami.
125
00:10:07,148 --> 00:10:11,236
Nie mogę zasnąć bez
dwóch godzin telewizji.
126
00:10:11,277 --> 00:10:16,991
Davide nienawidzi TV, ale ja muszę
obejrzeć przynajmniej jeden film wieczorem.
127
00:10:17,033 --> 00:10:26,376
Lorenzo, chodźmy spać.
Musisz jutro wstać wcześnie.
128
00:10:26,418 --> 00:10:31,756
Daj mi dokończyć sen.
129
00:10:33,258 --> 00:10:35,969
- Nadzorca budynku?
- Spotkam się z nim sam.
130
00:10:35,969 --> 00:10:39,222
- Na pewno?
- Tak będzie najlepiej.
131
00:10:39,222 --> 00:10:41,516
Dobra. Czekam na wieści.
132
00:10:41,558 --> 00:10:44,436
-Idę do banku.
-Świetnie.
133
00:10:44,477 --> 00:10:46,896
Mam drugi telefon, cześć.
134
00:10:46,896 --> 00:10:49,941
-Ok.
-Na razie.
135
00:10:49,983 --> 00:10:52,277
- Halo?
- Cześć, Lorenzo. Angelica.
136
00:10:52,277 --> 00:10:54,654
- Martwię się o Robertę...
- Dlaczego?
137
00:10:54,654 --> 00:10:56,948
Wczoraj dziwnie się
zachowywała.
138
00:10:56,990 --> 00:11:00,535
- Musisz jej powiedzieć.
- Nie chce mnie słuchać.
139
00:11:00,577 --> 00:11:02,954
Ile razy już
próbowaliśmy?
140
00:11:02,954 --> 00:11:05,290
Mogę ją umówić na
spotkanie z lekarzem...
141
00:11:05,290 --> 00:11:07,417
...ale musi uwierzyć
w siebie.
142
00:11:07,417 --> 00:11:09,711
- W przeciwnym razie to nie pomoże.
-Antonio!
143
00:11:09,711 --> 00:11:11,921
- Co?
-Właśnie wyszedł z banku...
144
00:11:11,921 --> 00:11:14,257
Złapię go.
145
00:11:14,299 --> 00:11:17,719
Musimy coś zrobić,
albo jej się pogorszy.
146
00:11:17,761 --> 00:11:20,347
Co się stało?
Wyglądasz na nerwową.
147
00:11:20,388 --> 00:11:25,435
To co zwykle,
Giulia znowu nie poszła do szkoły.
148
00:11:25,477 --> 00:11:28,271
Czekaj.
149
00:11:34,277 --> 00:11:39,407
- Bez jaj.
- Bez czego?
150
00:11:40,075 --> 00:11:44,704
- Antonio wrócił do środka.
- Zadzwonię do niego później.
151
00:11:44,746 --> 00:11:49,459
Zrób coś z Robertą,
słucha się tylko ciebie.
152
00:11:49,501 --> 00:11:53,421
- Obiecaj mi.
- Obiecuję. Mogę zadzwonić później?
153
00:11:53,463 --> 00:11:59,511
-Pewnie.
-Pa.
154
00:11:59,678 --> 00:12:01,680
Nie mów, że się
spóźniłeś.
155
00:12:01,721 --> 00:12:03,932
- Nie mogłem zaparkować.
- Nie przyjechałeś skuterem?
156
00:12:03,932 --> 00:12:07,102
- Nie, jestem samochodem.
- W tych korkach?
157
00:12:07,102 --> 00:12:09,312
Mam spotkanie za 15 minut.
158
00:12:09,312 --> 00:12:11,398
Nie było cię wcześniej.
159
00:12:11,439 --> 00:12:13,900
- Co to ma znaczyć?
- Nie oszukasz mnie.
160
00:12:13,900 --> 00:12:17,028
- Co cię gryzie?
- Widziałem cię.
161
00:12:17,070 --> 00:12:19,155
- Kiedy?
- Kim ona była?
162
00:12:19,197 --> 00:12:22,784
- Kto?
- Widziałem cię z kobietą.
163
00:12:22,826 --> 00:12:26,705
- Klientka.
- Całujesz się z klientkami?
164
00:12:26,746 --> 00:12:31,751
- To przyjaciółka, całuje się przyjaciółki.
- Ale nie w usta.
165
00:12:31,793 --> 00:12:36,548
Spóźnię się 10 minut,
możesz im powiedzieć?
166
00:12:36,589 --> 00:12:40,093
Jesteś zazdrosny?
167
00:12:40,135 --> 00:12:42,262
- Angelica też ją zna?
- Pilnuj swojego nosa.
168
00:12:42,262 --> 00:12:46,016
- Ale to także moja sprawa.
- Daj spojój i przychodź...
169
00:12:46,016 --> 00:12:50,562
Mam ciężki dzień.
170
00:12:50,603 --> 00:12:56,526
To nie mój interes,
może się myliłem.
171
00:12:56,568 --> 00:13:05,410
Wtedy kiedy go potrzebowałem! Rozzłościłem
go? Może właśnie dymał, i co z tego?
172
00:13:05,452 --> 00:13:12,000
Co w tym złego?
A co jeśli Angelica się dowie?
173
00:13:12,042 --> 00:13:17,380
Jeśli ze sobą zerwą?
174
00:13:18,131 --> 00:13:23,720
Twojej córki nie było dziś
w szkole. Angelica mi powiedziała.
175
00:13:23,762 --> 00:13:28,058
- Dzwoniłeś do niej?
- Rozmawialiśmy przez komórkę, kiedy cię zobaczyłem.
176
00:13:28,099 --> 00:13:31,686
- Ale nic nie powiedziałem.
- A co było do gadania?
177
00:13:31,728 --> 00:13:36,274
Znam tą kobietę od lat,
to prawie moja przyjaciółka.
178
00:13:36,316 --> 00:13:40,278
Angelica nie zna
wszystkich moich znajomych.
179
00:13:40,320 --> 00:13:42,280
Znasz wszystkich
znajomych Davide?
180
00:13:42,322 --> 00:13:44,783
- Tak.
- Nawet tych z wydawnictwa?
181
00:13:44,824 --> 00:13:46,910
Tak.
182
00:13:51,039 --> 00:13:54,501
- Nie pocałowałem jej w usta.
- Pocałowałeś.
183
00:13:54,542 --> 00:13:59,381
Zadzwoniłeś tylko po to, żeby mi to powiedzieć?
Uważasz, że to normalne?
184
00:13:59,422 --> 00:14:01,758
Nie, może masz rację.
185
00:14:01,800 --> 00:14:05,095
Teraz mów, po co tu jesteś?
186
00:14:05,136 --> 00:14:08,390
Mam do ciebie prośbę.
187
00:14:08,431 --> 00:14:10,975
Potrzebuję od ręki 15,000 euro...
188
00:14:11,017 --> 00:14:15,980
...ale nie mogę ich
wypłacić ze służbowego konta.
189
00:14:16,898 --> 00:14:19,567
Weź ze swojego, masz go w tym banku.
190
00:14:19,609 --> 00:14:22,612
Musiałem posmarować trzem
ludziom, ale nie chcę, żebu Davide wiedział.
191
00:14:22,612 --> 00:14:25,198
Nie chcę
żadnych pytań.
192
00:14:25,198 --> 00:14:29,119
- Coś wymyślę.
- Dziękuję.
193
00:14:29,160 --> 00:14:31,955
Pieniądze mają być z powrotem za tydzień.
194
00:14:31,996 --> 00:14:36,334
Jasne... Neval
ma świetny pomysł.
195
00:14:36,376 --> 00:14:39,921
Chce nas zabrać
do Lipari za dwa tygodnie.
196
00:14:39,963 --> 00:14:43,133
- Angelica jest zachwycona.
- Już wie?
197
00:14:43,174 --> 00:14:45,635
Oczywiście.
198
00:14:47,595 --> 00:14:53,226
Proszę zostawić wiadomość,
może oddzwonię,
199
00:14:53,268 --> 00:14:55,895
...zależnie od nastroju.
200
00:14:55,937 --> 00:15:00,108
Neval, zdecydowałem,
za dwa tygodnie jedziemy do Lipari.
201
00:15:00,150 --> 00:15:03,862
Wszystko ustawię, jak zwykle.
202
00:15:03,903 --> 00:15:08,366
Dałem znać wszystkim,
więc ty i Roberto musicie jechać.
203
00:15:08,408 --> 00:15:13,038
- Jak w pracy?
- Normalnie, a co?
204
00:15:13,079 --> 00:15:17,125
- Czy to dziwne, że pytam?
- Nie.
205
00:15:17,167 --> 00:15:21,296
Musisz pomówić z Giulią o
szkole, to się robi niebezpieczne.
206
00:15:21,338 --> 00:15:24,883
- Ty jesteś w tym lepsza.
- Powinieneś ustalić zasady.
207
00:15:24,924 --> 00:15:28,261
A ja powinnam ją chronić,
gdy je złamie.
208
00:15:28,303 --> 00:15:32,599
- Dlaczego tak trudno ci to przychodzi?
- Ma powód swojego buntu.
209
00:15:32,599 --> 00:15:37,896
Znajdź go, nie chcę być
psychologiem dla własnej córki.
210
00:15:37,937 --> 00:15:41,274
- Co robisz?
- Nakładam krem na noc.
211
00:15:41,316 --> 00:15:44,944
Neval jest wkurzona na Lorenzo
przeze mnie.
212
00:15:44,986 --> 00:15:47,697
Mówił, że wycieczka to
jej pomysł, ale kłamał.
213
00:15:47,697 --> 00:15:51,826
Nie wiedziałem, więc powiedziałem Neval.
214
00:15:51,868 --> 00:15:54,371
To wina Lorenzo, nie twoja.
215
00:15:54,371 --> 00:15:55,330
Tak.
216
00:15:55,455 --> 00:15:57,582
Po co jechać tak daleko?
217
00:15:57,624 --> 00:15:59,751
Może tam, gdzie zwykle?
218
00:15:59,751 --> 00:16:01,795
Może wyjadę...
219
00:16:01,836 --> 00:16:05,507
- ... na szkolenie.
- W weekend?
220
00:16:05,548 --> 00:16:11,221
Bank płaci podwójnie.
221
00:16:16,393 --> 00:16:19,145
Lorenzo dziwnie się zachowuje, prawda?
222
00:16:19,145 --> 00:16:21,523
Może on i Paolo...
223
00:16:21,564 --> 00:16:24,067
Nie wiem, kto to Paolo.
224
00:16:24,109 --> 00:16:28,154
Lorenzo chciał, żeby Davide przeczytał
jego opowiadanie, choćby nie wiem co.
225
00:16:28,196 --> 00:16:32,617
Znasz Lorenzo,
pomógłby nieznajomemu.
226
00:16:32,659 --> 00:16:38,081
Może kocha kogo innego
albo chce, żeby Davide...
227
00:16:38,123 --> 00:16:42,293
-... zakochał się w Paolo.
- Strasznie wszystko komplikujesz!
228
00:16:42,335 --> 00:16:45,672
Tak bywa, czasem ktoś
chce zostać zdradzony...
229
00:16:45,714 --> 00:16:49,134
...i podpuszcza
drugą osobę.
230
00:16:49,175 --> 00:16:55,306
- Przestaniesz wreszcie?
- A co?
231
00:16:56,766 --> 00:16:59,477
Nic.
232
00:17:35,013 --> 00:17:40,727
Co się stało?
233
00:17:42,562 --> 00:17:44,647
Davide...
234
00:17:46,274 --> 00:17:51,738
Chodzi o Angelicę?
235
00:17:51,780 --> 00:17:57,911
Chodzi o pracę?
236
00:17:57,952 --> 00:18:03,208
Zmień pracę!
Ciągle masz czas.
237
00:18:06,294 --> 00:18:09,756
Nikt nie kazał Angelice
pisać tej książki.
238
00:18:09,798 --> 00:18:16,721
Lorenzo też zaczął pracę tylko po to,
żeby dorobić, a teraz ją uwielbia.
239
00:18:16,763 --> 00:18:18,848
Jakiej książki?
240
00:18:18,890 --> 00:18:21,976
Podsunąłem jej pomysł na
książkę o rzucaniu palenia...
241
00:18:22,018 --> 00:18:29,150
- ... nie mówiła ci?
- Powie ci.
242
00:18:29,192 --> 00:18:31,778
Na pewno!
243
00:18:33,613 --> 00:18:38,993
Jak do niej zadzwonisz.
244
00:18:45,000 --> 00:18:50,588
- Mam romans.
- Co?
245
00:18:50,630 --> 00:18:53,425
Czekaj!
246
00:18:56,136 --> 00:19:00,724
- Moje też zjedz.
- Wyrzuć jak nie chcesz!
247
00:19:00,765 --> 00:19:03,768
- Nie, zauważą.
- Nie mogę jeść za dwóch.
248
00:19:03,810 --> 00:19:07,230
Możesz zjeść
nawet więcej.
249
00:19:07,272 --> 00:19:09,524
- Powiem tacie.
- Jak nie zjesz...
250
00:19:09,524 --> 00:19:12,485
...pożałujesz!
251
00:19:12,527 --> 00:19:16,823
Wiesz, co to znaczy?
252
00:19:16,865 --> 00:19:19,576
To nieuczciwe!
253
00:19:19,617 --> 00:19:22,454
- Zakmknij się!
- Signor Antonio! Signor Antonio!
254
00:19:22,454 --> 00:19:25,707
- Tak, Rosy.
- Dzieci jedzą.
255
00:19:25,749 --> 00:19:32,797
- Zaczeka pan na żonę?
- Tak, Angelica przyjdzie późno.
256
00:19:32,839 --> 00:19:37,093
- Może pani iść, dziękuję.
- Przypilnuje pan dzieci?
257
00:19:37,135 --> 00:19:42,390
- Tak.
- Na pewno?
258
00:19:43,808 --> 00:19:49,397
Dobranoc.
259
00:19:56,529 --> 00:20:02,911
Pośpiesz się i jedz!
260
00:20:16,466 --> 00:20:20,261
Wiem, nie chcesz o
tym mówić, jesteś na zewnątrz?
261
00:20:20,303 --> 00:20:23,682
Nie, to TV.
Mówiłeś z Lorenzo?
262
00:20:23,723 --> 00:20:29,813
Nie, a co?
Zmieniasz temat?
263
00:20:29,854 --> 00:20:33,358
Wszystko zmyśliłem.
264
00:20:33,400 --> 00:20:34,901
- Nie masz romansu?
- Nie.
265
00:20:34,943 --> 00:20:37,487
- To dlaczego tak powiedziałeś?
- Nie wiem.
266
00:20:37,529 --> 00:20:44,244
Byłem wkurzony, bo nie wiedziałem o książce
Angeliki, macie swoje sekrety.
267
00:20:44,285 --> 00:20:47,747
Byliśmy przyjaciółmi przed tym,
jak poznałem Angelicę.
268
00:20:47,789 --> 00:20:51,167
Nie ma znaczenia, kogo wcześniej poznałeś.
269
00:20:51,209 --> 00:20:55,463
- Jestem tu dla ciebie.
- Wiem, wybacz mi.
270
00:20:55,505 --> 00:20:58,299
Czasami jestem upierdliwy.
271
00:20:58,341 --> 00:21:02,512
- I to bardzo.
- Cześć.
272
00:21:02,554 --> 00:21:06,474
- Dzwonił Antonio?
- Tak, a co?
273
00:21:06,516 --> 00:21:10,395
- Dziwnie się wczoraj zachowywał.
- Byłeś w banku?
274
00:21:10,437 --> 00:21:16,985
Wpadłem na niego na ulicy.
275
00:21:17,027 --> 00:21:21,114
- No i?
- No i co?
276
00:21:21,156 --> 00:21:27,203
Ten budynek...
Dostałeś go?
277
00:21:29,164 --> 00:21:35,879
Dowiem się jutro,
ale wszystko idzie świetnie.
278
00:21:36,171 --> 00:21:39,382
- I jak?
- Nie dostałem decyzji.
279
00:21:39,424 --> 00:21:43,053
Zdradzę ci coś!
280
00:21:43,094 --> 00:21:48,600
Twój przyjaciel zakochał się
we mnie. Naśladuje mnie.
281
00:21:48,641 --> 00:21:54,022
- Ale nieźle pisze.
- Zakochał się, bo cię naśladuje?
282
00:21:54,064 --> 00:22:00,362
Pożyczył ode mnie styl,
ale ma swoje własne pomysły.
283
00:22:00,403 --> 00:22:05,450
- O czym?
- O miłości.
284
00:22:06,659 --> 00:22:11,664
O tym, jak zawsze zakochujemy
się w nieodpowiednich osobach.
285
00:22:11,706 --> 00:22:19,047
- Są wyjątki, prawda?
- O ile nie udowodni się, że jest inaczej.
286
00:24:08,365 --> 00:24:11,076
- Piękny budynek, prawda?
- No.
287
00:24:11,117 --> 00:24:13,828
Co w tym śmiesznego?
288
00:24:13,870 --> 00:24:16,206
Uważasz, że budynek jest piękny
ale jest zakryty.
289
00:24:16,206 --> 00:24:18,541
Gdybym to ja go zakrył, dlaczego nie!
290
00:24:18,583 --> 00:24:21,670
Ilu z nas
walczyło o to miejsce?
291
00:24:21,711 --> 00:24:27,175
Ktokolwiek wygrał,
dostał też osiem innych lokali.
292
00:24:27,217 --> 00:24:29,678
- Dużo mnie to kosztowało.
- Dużo łapówek.
293
00:24:29,719 --> 00:24:34,891
Roberta, żadnych łapówek,
o czym ty mówisz?
294
00:24:34,933 --> 00:24:37,769
- Powinniście mnie wspierać.
- Nic nie powiedziałam!
295
00:24:37,811 --> 00:24:39,896
Akurat!
296
00:24:39,938 --> 00:24:43,566
Chodźmy do księgarni, twojej
książki pewnie nie sprzedają...
297
00:24:43,608 --> 00:24:45,860
- Ale jeśli tam jest, pośmiejemy się.
- Kocham cię. Kocham cię.
298
00:24:45,860 --> 00:24:47,987
Chodźmy.
299
00:24:48,571 --> 00:24:51,658
- Ok.
- Chodźmy.
300
00:24:51,700 --> 00:24:57,122
I to ja jestem ćpunką!
301
00:25:04,754 --> 00:25:07,298
Wszystko musi być
dziś idealne.
302
00:25:07,340 --> 00:25:10,844
Mam to, co chciałem, Paolo dostanie
aprobatę Davida, obiecał mi.
303
00:25:10,885 --> 00:25:15,598
A Antonio nie zasłaniał się wymówkami,
więc może naprawdę źle go osądzałem.
304
00:25:15,640 --> 00:25:22,188
Dzisiaj chcę, żeby wszyscy byli
zrelaksowani i szczęśliwi.
305
00:25:22,230 --> 00:25:25,734
Spierdalaj Lorenzo,
jesteś ponurym tyranem.
306
00:25:25,775 --> 00:25:30,697
Najchętniej widziałbyś nas
w klatce i karmił ziarnem.
307
00:25:30,739 --> 00:25:33,199
Zaproponowałem tylko wycieczkę.
308
00:25:33,241 --> 00:25:37,370
Po co mówić wszystkim, że to mój pomysł?
309
00:25:37,412 --> 00:25:40,999
Od dawna nie zrobiliśmy
nic wspólnie.
310
00:25:41,041 --> 00:25:45,837
To nie nasza wina. Gdybyś ty
i ta ćpunka dołączyli do nas później...
311
00:25:45,879 --> 00:25:50,842
...wszyscy bylibyśmy przyjaciółmi
po grób. Nawet sobie nie wyobrażasz...
312
00:25:50,884 --> 00:25:56,306
- ... tego, co robiliśmy razem.
- Nie jedź, jak nie chcesz.
313
00:25:58,516 --> 00:26:02,479
Nie możesz choć raz
siedzieć cicho?
314
00:26:02,520 --> 00:26:07,942
Lorenzo! Lorenzo
zaczekaj. Posłuchaj.
315
00:26:07,984 --> 00:26:14,824
I tak pojedzie.
Jesteś zły?
316
00:26:14,866 --> 00:26:20,330
Poradzę sobie.
317
00:26:35,637 --> 00:26:41,226
Neval czasem wybucha,
Lorenzo chyba tego nie zniósł.
318
00:26:41,267 --> 00:26:44,813
Po co się odzywałeś,
przecież nie jedziesz do Lipari.
319
00:26:44,813 --> 00:26:49,609
- Dlaczego?
- Ma szkolenie.
320
00:26:49,651 --> 00:26:55,782
Powiedziałem "może",
mogę zmienić zdanie.
321
00:26:56,950 --> 00:26:59,035
Ani butelki szampana?
322
00:26:59,077 --> 00:27:06,001
Lorenzo tego nie lubi,
to jego przyjęcie.
323
00:27:08,586 --> 00:27:10,714
- Wchodzisz cała mokra?
- Muszę wyschnąć.
324
00:27:10,714 --> 00:27:12,924
A co z ubraniem?
325
00:27:12,966 --> 00:27:15,093
Powieszę w łazience!
326
00:27:15,135 --> 00:27:19,431
To nie jest "przyjęcie na golasa".
Gdzie idziesz?
327
00:27:19,472 --> 00:27:23,518
- Po szampana.
- Na zdrowie!
328
00:27:23,560 --> 00:27:29,315
Pato, nabrudziłam,
ale posprzątam.
329
00:27:29,357 --> 00:27:35,113
Co się stało?
Pato, co jest?
330
00:27:35,155 --> 00:27:39,534
- Boli mnie głowa.
- Nic dziwnego, przy tym szczekaniu Neval!
331
00:27:39,576 --> 00:27:43,705
- Postawię cię na nogi.
- Nie biorę.
332
00:27:43,747 --> 00:27:49,669
- Mam też legalny towar.
- Nie chcę nic.
333
00:27:49,753 --> 00:27:56,843
Nie to...
Co to za tabletka?
334
00:28:02,515 --> 00:28:08,104
Chciałbym być taki, jak ty.
335
00:28:16,112 --> 00:28:18,490
- Jesteś Paolo?
- Tak.
336
00:28:18,490 --> 00:28:21,284
Żona mi o tobie mówiła.
337
00:28:21,326 --> 00:28:25,705
Miło cię poznać...
338
00:28:25,747 --> 00:28:30,210
Jestem Roberto, mąż Neval.
339
00:28:30,251 --> 00:28:34,214
Witaj, tobie to powinienem dać?
340
00:28:34,255 --> 00:28:37,467
- Co to za ciasto?
- Czekoladowe.
341
00:28:37,509 --> 00:28:43,556
Szkoda! Uwielbiam owocowe.
342
00:28:50,939 --> 00:28:57,946
Nie mogę z wami jechać w weekend.
343
00:28:58,571 --> 00:29:05,578
Lorenzo nas widział. Miałem
powiedzieć Davide...
344
00:29:05,620 --> 00:29:14,004
Ale chyba wie.
Nie mogę już kłamać.
345
00:29:15,213 --> 00:29:20,176
To się musi skończyć.
346
00:29:20,218 --> 00:29:25,473
Musi się skończyć,
bo nie potrafisz już kłamać?
347
00:29:34,858 --> 00:29:39,237
- Zakochujesz się we mnie?
- Nie... tak...
348
00:29:39,279 --> 00:29:46,870
Nie wien. Nie możemy się
już widywać, Laura.
349
00:29:46,911 --> 00:29:51,249
Boisz się?
350
00:29:51,291 --> 00:29:57,839
To moja wina,
jestem za słaby.
351
00:30:12,604 --> 00:30:16,608
Wyłączył komórkę,
ile mu to może zająć?
352
00:30:16,649 --> 00:30:20,987
Nigdzie nie znajdzie szampana
o tej porze.
353
00:30:21,029 --> 00:30:25,950
Dziwnie się ostatnio zachowuje.
354
00:30:26,284 --> 00:30:34,542
Powiedziałem mu o książce,
przepraszam. Bardzo go to zdenerwowało.
355
00:30:35,210 --> 00:30:39,839
Kto wie, może... jest zazdrosny.
356
00:30:39,881 --> 00:30:43,718
- O co?
-O nas.
357
00:30:43,760 --> 00:30:52,310
Ciągle, chyba żartujesz!
358
00:30:54,354 --> 00:30:57,649
- Jak wyglądam?
- Za duży.
359
00:30:57,691 --> 00:31:00,902
- Aż tak widać?
- Co ona ma na sobie?
360
00:31:00,944 --> 00:31:03,655
- To sweter mój czy Davide?
- Mam twój sweter.
361
00:31:03,697 --> 00:31:06,491
- Nie, to sweter Lorenza.
- Jedzmy, jestem głodna.
362
00:31:06,533 --> 00:31:09,577
Zaczekajmy na Antonio.
363
00:31:09,619 --> 00:31:11,746
Zapomnij o Antonio.
364
00:31:11,746 --> 00:31:13,790
No dobra.
365
00:31:13,832 --> 00:31:15,959
Powinieneś być kucharzem,
nie pisarzem.
366
00:31:15,959 --> 00:31:18,044
- Wezmę to za komplement.
- Oczywiście!
367
00:31:18,044 --> 00:31:22,549
- Przebiorę się.
- No, śmierdzisz!
368
00:31:22,590 --> 00:31:29,222
- Nie wybrałeś mu bielizny?
- Już to zrobiłem.
369
00:31:49,617 --> 00:31:54,330
Za honorowego gościa!
370
00:32:32,202 --> 00:32:37,582
Muszę pamiętać, żeby
zmienić światło w tym pokoju.
371
00:32:59,646 --> 00:33:01,940
Hej!
372
00:34:01,499 --> 00:34:07,213
Nigdzie nie mogłem
dostać szampana.
373
00:34:56,388 --> 00:34:58,640
Spróbuję mu zrobić masaż,
jak Davide wyjdzie.
374
00:34:58,640 --> 00:35:03,144
Ale Davide w ogóle nie wychodzi.
375
00:35:03,186 --> 00:35:07,273
- Kiedy operacja?
- Nikt już o tym nie wspomina.
376
00:35:07,315 --> 00:35:10,276
O drugiej
spotkam się z ortynatorem.
377
00:35:10,276 --> 00:35:13,196
Wiesz, że nie
mówią nam wszystkiego?
378
00:35:13,238 --> 00:35:18,451
Paolo poprosi znajomego
doktora, żeby popytał.
379
00:35:18,493 --> 00:35:20,662
- Pomiędzy lekarzami.
- Co ten pedałek wie?
380
00:35:20,662 --> 00:35:22,789
Ciągle tutaj!
381
00:35:22,831 --> 00:35:25,667
Nie możecie tu zostać
po godzinach odwiedzin.
382
00:35:25,667 --> 00:35:28,420
Będziemy cicho.
383
00:35:28,461 --> 00:35:33,383
Proszę poczekać na zewnątrz.
384
00:35:33,425 --> 00:35:37,595
- Będziemy niedługo podawać obiad.
- On nie będzie jadł.
385
00:35:37,595 --> 00:35:41,725
- Mam was stąd wywalić?
- Jaki jest pani znak zodiaku?
386
00:35:41,725 --> 00:35:43,768
Mówię poważnie.
387
00:35:43,810 --> 00:35:47,522
Proszę mi podać dzień i
datę urodzin, ułożę pani horoskop.
388
00:35:47,564 --> 00:35:53,153
Tylko to potrafi.
389
00:35:59,242 --> 00:36:04,831
-Kiedy nas wpuszczą?
-Za 10 minut.
390
00:36:04,873 --> 00:36:11,004
Wczoraj powiedziałem: "Jeśli mnie rozumiesz,
porusz ustami" i tak zrobił.
391
00:36:11,046 --> 00:36:13,340
- Dolną wargą?
- Tak.
392
00:36:13,381 --> 00:36:16,509
- To skurcz mięśni.
- Nie, zrozumiał.
393
00:36:16,551 --> 00:36:19,012
On nie rozumie.
394
00:36:19,054 --> 00:36:22,057
Więc dlaczego pielęgniarka
kazała nam do niego mówić?
395
00:36:22,098 --> 00:36:24,434
Bo nigdy nie wiadomo.
396
00:36:24,476 --> 00:36:27,020
Wczoraj miał otwarte oczy.
397
00:36:27,020 --> 00:36:30,732
- Nigdy ich nie zamknął.
-Cześć.
398
00:36:30,774 --> 00:36:34,736
Czy twój znajomy
rozmawiał z lekarzami?
399
00:36:34,778 --> 00:36:40,492
- Tak.
- I?
400
00:36:41,659 --> 00:36:44,704
Wylew
w podstawie czaszki...
401
00:36:44,746 --> 00:36:49,000
Objął obie półkule.
402
00:36:49,042 --> 00:36:55,840
Nawet jeśli nastąpi cud
będzie sparaliżowany od głowy w dół.
403
00:36:59,094 --> 00:37:03,014
Ale nie ma cudów.
404
00:37:03,056 --> 00:37:09,437
- Jak długo będzie żył?
- Mówił mi, żebym modlił się o śmierć.
405
00:40:08,033 --> 00:40:13,621
Nie mogę go zostawić.
406
00:40:26,426 --> 00:40:29,554
Zakochałem się.
407
00:40:29,596 --> 00:40:33,183
Wiem, od dawna.
408
00:40:33,224 --> 00:40:36,436
Nie tak znowu dawno.
409
00:40:36,478 --> 00:40:40,440
od pierwszego
wejrzenia.
410
00:40:40,482 --> 00:40:44,194
Tak, od razu.
411
00:40:44,235 --> 00:40:49,366
Na pewno nie pamiętasz gdzie.
412
00:40:49,407 --> 00:40:56,831
Oczywiście, że pamiętam.
W kawiarni.
413
00:40:56,873 --> 00:41:06,966
Ne, głuptasie! Pierwszy raz spotkaliśmy
się na uniwersytecie.
414
00:41:09,427 --> 00:41:15,266
Tym razem było to
w kawiarni obok banku.
415
00:41:23,650 --> 00:41:27,570
- Tym razem?
- Tak.
416
00:41:27,612 --> 00:41:34,244
Mam pewną sprawę
z inną kobietą.
417
00:41:34,285 --> 00:41:39,165
- Co to za "sprawa"?
- Nie wiem.
418
00:41:39,207 --> 00:41:44,796
- Związek?
- Może.
419
00:41:45,547 --> 00:41:50,635
Od kiedy?
420
00:41:51,386 --> 00:41:54,514
Od paru miesięcy.
421
00:41:54,556 --> 00:42:01,896
Rzuciłem ją,
ale wczoraj znów ją widziałem.
422
00:42:03,273 --> 00:42:08,987
- Co za bezczelność!
- Jak miałem ci to powiedzieć?
423
00:42:09,029 --> 00:42:14,909
Niezłe zgranie w czasie, z
Lorenzo w tym stanie.
424
00:42:14,951 --> 00:42:20,582
Nie chcę nic wiedzieć,
nic nie mów.
425
00:42:20,623 --> 00:42:26,963
Będę udawać, że nic nie mówiłeś.
426
00:42:27,005 --> 00:42:31,343
-Angelica?
- Zamknij się, nic się nie stało.
427
00:42:31,384 --> 00:42:34,095
Słyszysz mnie?
Mam romans z inną kobietą!
428
00:42:34,095 --> 00:42:40,518
Ciszej,
obudzisz dzieci.
429
00:42:40,602 --> 00:42:45,398
- Co oni mówią?
- Zamknij się!
430
00:42:48,026 --> 00:42:55,700
Żadnych pytań?
431
00:42:55,742 --> 00:42:57,911
Nie chcesz wiedzieć, kto to?
432
00:42:57,911 --> 00:43:01,956
Nie.
433
00:43:06,961 --> 00:43:14,219
Wiesz co? Może po prostu chcesz
poczuć się młodo u boku innej dziewczyny.
434
00:43:14,260 --> 00:43:21,810
Wcale nie jest młoda,
ma dwójkę dzieci, jedno ma już 16 lat.
435
00:43:22,686 --> 00:43:31,361
Świetnie! Więc to
bardziej skomplikowana sprawa.
436
00:43:39,035 --> 00:43:41,871
- Co robisz?
- Ścielę łóżko.
437
00:43:41,913 --> 00:43:48,003
Nie będziemy spać.
438
00:43:57,095 --> 00:44:02,350
Przestań ruszać ręką,
nie umrzesz!
439
00:44:05,645 --> 00:44:10,900
Pomóż, nie wiem,
co robić.
440
00:44:10,942 --> 00:44:14,446
Złożyć ci gratulacje?
441
00:44:14,487 --> 00:44:18,616
Chcesz mojej zgody,
chcesz robienia scen?
442
00:44:18,658 --> 00:44:23,371
Przestań z tą ręką!
443
00:44:23,413 --> 00:44:29,085
Chcesz, żebym cię wyrzuciła?
Dobra, wynoś się!
444
00:44:29,127 --> 00:44:33,923
- Nie chcę odchodzić.
- Wobec tego ja odejdę.
445
00:44:33,965 --> 00:44:39,012
Dlaczego jedno z nas ma odchodzić?
446
00:44:39,054 --> 00:44:42,223
Dobra, więc zamieszkajmy
razem, przyprowadź ją.
447
00:44:42,265 --> 00:44:47,854
Wybrałeś już dla niej pokój?
448
00:44:50,732 --> 00:44:54,611
Dzisiaj jesteśmy
w większości.
449
00:44:54,652 --> 00:44:58,948
- Co takiego?
- Nasi rodzice się rozchodzą.
450
00:44:58,990 --> 00:45:04,287
Zostaniesz z tatą
w innym domu...
451
00:45:04,329 --> 00:45:08,041
...z inną mamą i dziećmi
i będziesz bratem przyrodnim.
452
00:45:08,041 --> 00:45:12,295
- Będziesz spać w piwnicy.
- Mamo!
453
00:45:12,337 --> 00:45:17,008
- Co się stało?
- Będę spać w piwnicy?
454
00:45:17,050 --> 00:45:20,303
- Co powiedziałeś?
- Dlaczego się kłócicie?
455
00:45:20,345 --> 00:45:24,015
Przecież nie pierwszy raz
się kłócimy?
456
00:45:24,057 --> 00:45:33,775
Bądź grzeczny, już skończyliśmy.
Do łóżka! Już!
457
00:45:43,159 --> 00:45:48,832
Więc... odchodzę.
458
00:46:16,151 --> 00:46:21,573
- Co ty tu robisz?
- Tylko przechodzę.
459
00:46:21,823 --> 00:46:28,580
Nie pobiegniesz za nim?
W filmach zawsze wtedy wracają.
460
00:46:29,914 --> 00:46:33,084
A jeśli ja za nim pobiegnę?
461
00:46:33,126 --> 00:46:39,257
Zostań.
462
00:46:49,059 --> 00:46:53,813
Niezły bajzel, co?
463
00:46:53,855 --> 00:46:59,361
Widziałem dziś Angelicę
w szpitalu.
464
00:47:02,489 --> 00:47:06,076
Kiedy wybierasz się
do Lorenzo?
465
00:47:06,076 --> 00:47:08,411
- Nie mogę.
- To zostań.
466
00:47:08,411 --> 00:47:10,914
Nie mogę.
467
00:47:11,498 --> 00:47:15,543
Ale możesz tam
pójść z łazienki.
468
00:47:15,585 --> 00:47:20,131
Pewnie spyta o
swój horoskop!
469
00:47:20,173 --> 00:47:23,718
Roberta chce z tobą porozmawiać
o twoim horoskopie.
470
00:47:23,718 --> 00:47:29,808
Ty dupku...
471
00:47:29,849 --> 00:47:32,644
- Obiecałam pani.
- No i jak?
472
00:47:32,686 --> 00:47:38,900
Coś jak... Wierzy
pani w reinkarnację?
473
00:47:38,942 --> 00:47:44,155
Wszyscy mamy wiele wcieleń,
niektórzy lepsze niż inni.
474
00:47:44,197 --> 00:47:50,328
Jeśli twoje życie jest do dupy,
może następne będzie wspaniałe.
475
00:47:50,370 --> 00:47:53,873
- Mam fatalny horoskop.
- W zasadzie...
476
00:47:53,873 --> 00:47:57,252
Wiedziałam, ale i tak dziękuję.
477
00:47:57,293 --> 00:48:01,840
Nie chciałam...
478
00:48:01,881 --> 00:48:06,011
Nienawidzi mnie teraz
i będzie nienawidzić w przyszłym wcieleniu.
479
00:48:06,052 --> 00:48:10,974
- Mogłaś skłamać, jesteś kłamczuchą.
- Nigdy nie kłamię w horoskopach.
480
00:48:11,016 --> 00:48:17,439
Są tutaj. Pielęgniarka
powiedziała, że idą.
481
00:48:27,449 --> 00:48:32,162
- Jestem Angelica, dzwoniłam.
- Dziękuję.
482
00:48:32,203 --> 00:48:36,624
To jest Davide.
483
00:48:36,666 --> 00:48:38,752
- Cześć.
- Cześć.
484
00:48:38,793 --> 00:48:43,882
- Widzieliśmy cię w TV.
- To moja żona.
485
00:48:46,384 --> 00:48:50,555
Stan Lorenzo jest stabilny,
nie przewidują żadnych operacji.
486
00:48:50,555 --> 00:48:55,769
Dziękujemy, ale rozmawiałem już
z lekarzem.
487
00:48:55,810 --> 00:49:04,402
- Możecie wchodzić, pojedynczo.
- Idź, ja zaczekam.
488
00:49:31,221 --> 00:49:37,143
- To przyjaciele Lorenzo.
- Doprawdy?
489
00:49:38,019 --> 00:49:40,063
- Cześć.
- Cześć.
490
00:49:40,105 --> 00:49:42,565
Co za fatalna chwila na spotkanie.
491
00:49:42,607 --> 00:49:47,654
Jestem Minnie.
492
00:49:47,696 --> 00:49:52,283
- Jak Myszka Minnie.
- Śmieszne imię...
493
00:49:52,325 --> 00:49:57,455
Ale lepsze niż moje prawdziwe,
Minerva. Ojciec uwielbiał mitologię.
494
00:49:57,497 --> 00:50:01,042
To jest Sergio, Roberta a ja jestem Neval.
495
00:50:01,084 --> 00:50:04,796
- Cudzoziemka?
- Nie, Turczynka.
496
00:50:04,838 --> 00:50:08,216
Rozumiem! Istambuł, jak cudownie!
Byłam tam dwa lata temu.
497
00:50:08,258 --> 00:50:12,637
- Pracujesz z Lorenzo?
- Nie, jest tłumaczką.
498
00:50:12,679 --> 00:50:16,266
W zasadzie to jestem
tłumaczką konferencyjną.
499
00:50:16,307 --> 00:50:22,939
- Ja pracuję z Lorenzo.
- Pomaga mu.
500
00:50:22,981 --> 00:50:26,818
- A ty co robisz?
- Nic.
501
00:50:26,860 --> 00:50:30,655
Mama zostawiła mu
małą sumkę.
502
00:50:30,697 --> 00:50:36,369
Ja też nie pracuję,
jestem kurą domową.
503
00:50:36,411 --> 00:50:39,956
Odkąd Vittorio sprzedał firmę,
zawsze chciałam pojechać z nim do Rzymu...
504
00:50:39,998 --> 00:50:45,628
Nigdy tu nie byłam.
Dopiero przez ten straszny wypadek.
505
00:50:45,670 --> 00:50:52,510
Ale pracowałam.
Byłam fryzjerką.
506
00:50:52,552 --> 00:50:57,807
Kto by pomyślał!
507
00:50:58,850 --> 00:51:02,520
- Nie chciałem odchodzić.
- A czego chciałeś?
508
00:51:02,562 --> 00:51:06,775
Powiedzieć jej prawdę,
dość miałem kłamstw...
509
00:51:06,816 --> 00:51:12,030
...w tak ważnej sprawie.
510
00:51:12,447 --> 00:51:16,659
Zasady dotyczą także związków.
511
00:51:16,701 --> 00:51:19,954
Nie można ich zmienić?
512
00:51:19,996 --> 00:51:25,710
W moich bajkach, kiedy bohaterka i
książę w końcu są razem...
513
00:51:25,752 --> 00:51:29,130
Książę nie może powiedzieć,
że kocha też inną.
514
00:51:29,172 --> 00:51:33,718
Dwoje ludzi żyje "długo i
szczęśliwie", nie troje.
515
00:51:33,760 --> 00:51:39,557
O czzym ty mówisz?
Bajki, zasady...
516
00:51:39,599 --> 00:51:44,521
Ale robisz co chcesz,
tylko tobie wolno?
517
00:51:44,562 --> 00:51:50,068
Mnie nie wolno, bo nie jestem
utalentowany, twórczy?
518
00:51:50,110 --> 00:51:55,407
Tylko ty masz prawo,
bo nikt nigdy cię nie opuścił?
519
00:51:55,448 --> 00:51:58,159
Są wokół ciebie jak marionetki...
520
00:51:58,201 --> 00:52:04,541
Jesteś szefem, artystą,
masz władzę nad wszystkimi.
521
00:52:04,582 --> 00:52:08,378
Chodzi o ciebie i Angelicę, nie mnie!
522
00:52:08,420 --> 00:52:13,842
Właśnie. Angelica i ja
zawsze wszystko dzieliliśmy,
523
00:52:13,883 --> 00:52:18,388
A teraz nie ma prawa wiedzieć o
mnie wszystkiego?
524
00:52:18,430 --> 00:52:24,185
Nagle stałem się obcy. Jestem jej
mężem, ale jestem także Antoniem...
525
00:52:24,227 --> 00:52:28,398
...teraz Antonio doświadcza czegoś
nowego. Czy to mnie jakoś zmienia?
526
00:52:28,440 --> 00:52:31,026
Nie rozumiem tego.
527
00:52:31,067 --> 00:52:33,987
Nawet jeśli, nie może
tego doświadczać ze mną?
528
00:52:34,029 --> 00:52:40,827
Filozoficzna masturbacja.
Chcesz poruchać, ruchaj!
529
00:52:43,913 --> 00:52:49,294
Nie mogę się z nią rozstać.
530
00:52:50,545 --> 00:52:53,465
A ja mogę?
531
00:52:55,925 --> 00:53:05,060
Boże, Davide!
532
00:53:07,145 --> 00:53:09,981
Przepraszam.
533
00:53:27,916 --> 00:53:36,257
Pato? Pato?
534
00:54:12,419 --> 00:54:16,131
Cierpi?
535
00:54:16,172 --> 00:54:20,677
Może, nie wiemy.
536
00:54:20,719 --> 00:54:24,264
Dlaczego tu jesteś
w środku nocy?
537
00:54:24,305 --> 00:54:31,062
- Przyjaciel nie wystarczy?
- Davide zasnął.
538
00:54:32,605 --> 00:54:35,316
Też się wyśpij.
539
00:54:35,358 --> 00:54:39,696
Nie mogę.
540
00:54:42,073 --> 00:54:47,871
Też mam okropny horoskop.
541
00:54:47,996 --> 00:54:51,458
Nie spodziewam się szczęśliwego zakończenia.
542
00:54:51,499 --> 00:54:55,712
Może już jestem na dnie.
543
00:54:55,754 --> 00:55:01,259
Biorę narkotyki.
Brała pani kiedyś?
544
00:55:01,301 --> 00:55:06,181
Nie, szdełkuję.
Jakie narkotyki?
545
00:55:06,222 --> 00:55:10,393
Wszystko poza heroiną.
546
00:55:10,435 --> 00:55:15,774
Robię serwetki,
ale chcę nauczyć się dziergać.
547
00:55:15,815 --> 00:55:22,864
Mogłaby pani robić szaliki,
wszyscy je uwielbiają.
548
00:55:23,365 --> 00:55:31,456
Myślałaś kiedyś o
badaniu krwi?
549
00:55:31,748 --> 00:55:35,168
Powinnaś, jesteś jeszcze młoda.
550
00:55:35,210 --> 00:55:39,506
Jeśli zobaczą, co mam we krwi,
trafię za kratki.
551
00:55:39,547 --> 00:55:45,887
-Jesteś pesymistką.
-Nie, jestem frajerką.
552
00:55:47,263 --> 00:55:52,769
Ojciec twojego przyjaciela
chce go zabrać...
553
00:55:52,811 --> 00:55:58,942
-Wiedziałaś?
-Dokąd?
554
00:55:58,983 --> 00:56:06,157
Na północ, do
hospicjum. Jeśli dożyje.
555
00:56:06,199 --> 00:56:10,203
Nie wiedzieliśmy.
556
00:56:10,245 --> 00:56:13,623
Nie mówił nam, nawet Davidowi.
557
00:56:13,665 --> 00:56:18,545
Nie ma takiego obowiązku.
Kim wy jesteście?
558
00:56:18,586 --> 00:56:23,967
Jesteście tylko przyjaciółmi,
a w tym przypadku to gówno znaczy.
559
00:56:24,009 --> 00:56:32,058
Przepraszam. O 3 nad ranem mam
niewyparzony język.
560
00:56:48,491 --> 00:56:51,494
Vittorio naprawdę
chce, żeby Lorenzo wrócił do domu.
561
00:56:51,536 --> 00:56:57,876
- On wie, pytałem go.
- Ładnie pomalowane, prawda?
562
00:57:00,795 --> 00:57:07,052
-Może kawy?
-Chcę zobaczyć pokój syna.
563
00:57:07,093 --> 00:57:09,387
Proszę.
564
00:57:20,440 --> 00:57:26,696
Tu są jego rzeczy. Pomieszane z moimi,
często wymienialiśmy się ciuchami.
565
00:57:26,738 --> 00:57:31,618
Fajnie. Buty też
sobie pożyczaliście?
566
00:57:31,659 --> 00:57:37,415
Chodź ze mną,
zostawmy ich.
567
00:57:52,222 --> 00:57:55,517
- Lorenzo tu sypia?
- Tak.
568
00:57:55,558 --> 00:57:58,144
To także twój pokój.
569
00:57:58,144 --> 00:58:01,898
Oczywiście.
570
00:58:01,940 --> 00:58:05,402
- To twój dom?
- Nasz.
571
00:58:05,443 --> 00:58:09,322
No tak, ale ty jesteś właścicielem.
572
00:58:09,364 --> 00:58:13,868
- Kupiłem go zanim poznałem Lorenzo.
- Jest twoim gościem.
573
00:58:13,910 --> 00:58:20,125
Nie, to także jego dom. Dokładał
się do remontu.
574
00:58:20,166 --> 00:58:26,798
I wiele rzeczy jest jego.
575
00:58:31,886 --> 00:58:35,056
- Też jesteś taki, jak on?
- To znaczy?
576
00:58:35,098 --> 00:58:38,143
Jak oni, to znaczy on.
577
00:58:38,143 --> 00:58:41,855
- W żałobie?
- Nie, gej!
578
00:58:41,896 --> 00:58:48,278
- Ja, gej? Nie! Jestem pedałem.
- Aha. To nie to samo?
579
00:58:48,319 --> 00:58:51,906
Tak, ale jestem staroświecki.
580
00:58:51,948 --> 00:58:57,287
Kupił tę sofę za swoją pierwszą
wypłatę... Chciał mieć telewizor plazmowy.
581
00:58:57,287 --> 00:59:04,586
Płyty DVD i
kasety wideo są jego.
582
00:59:05,337 --> 00:59:09,132
- Macie wspólne konto bankowe?
- Tak.
583
00:59:09,174 --> 00:59:11,843
Ale Davide zarabia więcej.
584
00:59:11,885 --> 00:59:17,098
- Sergio, nie o to chodzi.
- To co z tą kawą?
585
00:59:17,140 --> 00:59:19,476
Poproszę.
586
00:59:25,648 --> 00:59:29,652
Możemy zrobić spis
jego rzeczy.
587
00:59:29,694 --> 00:59:34,449
Nie przyszedłem po rzeczy,
chcę tylko zrozumieć.
588
00:59:34,491 --> 00:59:39,871
Nie ma tu wiele
do rozumienia.
589
00:59:45,293 --> 00:59:52,926
Dla mnie jest.
590
00:59:56,805 --> 00:59:59,724
Mnóstwo.
591
00:59:59,766 --> 01:00:04,145
Nie oceniaj po pozorach,
Vittorio kocha swojego syna.
592
01:00:04,187 --> 01:00:06,398
To dlatego go wyrzucił?
593
01:00:06,439 --> 01:00:10,443
Nie wyrzucił go,
Lorenzo chciał odejść.
594
01:00:10,485 --> 01:00:14,781
Odkąd przyznał się, że jest gejem,
atmosfera w domu stała się napięta.
595
01:00:14,823 --> 01:00:18,910
To był szok,
nie chciał takiego syna.
596
01:00:18,952 --> 01:00:22,455
A jakiego chciał?
597
01:00:22,497 --> 01:00:25,959
Kim ma zostać
syn według ojca?
598
01:00:26,001 --> 01:00:29,671
Pilotem?
599
01:00:29,713 --> 01:00:32,632
Lubię cię, masz poczucie humoru!
600
01:00:32,674 --> 01:00:35,176
- Nie tak dobre jak ty.
- Naprawdę?
601
01:00:35,218 --> 01:00:39,097
Uwierz mi, to komplement.
602
01:00:39,139 --> 01:00:41,641
Jego syn był szczęśliwy, prawda?
603
01:00:41,683 --> 01:00:43,977
Naprawdę?
604
01:00:44,769 --> 01:00:50,400
Lorenzo uszczęśliwiał
innych, wiesz dlaczego?
605
01:00:50,442 --> 01:00:55,238
Bo nie bał się
wyrażać swoich uczuć.
606
01:00:55,280 --> 01:01:00,076
Zawsze mnie nienawidził, nigdy nie
próbowałam zastąpić mu matki...
607
01:01:00,118 --> 01:01:02,537
Chciałam, żeby ojciec go zaakceptował.
608
01:01:02,579 --> 01:01:05,206
To nie kwestia
akceptacji, ale wspólnoty.
609
01:01:05,206 --> 01:01:11,504
Wspólnoty.
610
01:01:49,668 --> 01:01:53,922
- Jak leci?
- Bez poprawy.
611
01:01:53,963 --> 01:01:57,842
- Chodziło mi o ciebie.
- W porządku.
612
01:01:57,884 --> 01:02:02,263
- A w pracy?
- Super.
613
01:02:02,305 --> 01:02:08,144
-W domu?
-Świetnie.
614
01:02:08,186 --> 01:02:13,566
- Więc wszystko OK.
- Tak.
615
01:03:24,054 --> 01:03:29,351
Nie martw się, lekarze
nie wydadzą zgody na przeniesienie...
616
01:03:29,392 --> 01:03:33,897
-Nie w jego stanie.
-Umiera?
617
01:03:33,938 --> 01:03:36,775
Zapytaj lekarzy.
618
01:03:36,816 --> 01:03:39,402
Robicie, co możecie?
619
01:03:39,444 --> 01:03:43,448
To nasza praca. Chcesz
się poskarżyć?
620
01:03:43,490 --> 01:03:47,660
Nie o to mi chodziło! Patrz!
621
01:03:47,702 --> 01:03:55,669
Mimo, iż ciągle tu jesteśmy, chcę
żebyś wiedziała... Jeśli nie ma już nadziei,
622
01:03:55,710 --> 01:04:02,467
- Jeśli ma dalej cierpieć...
- Do czego zmierzasz?
623
01:04:02,509 --> 01:04:06,012
Nie zrozum mnie źle,
Nie chciałam...
624
01:04:06,012 --> 01:04:12,185
Ani słowa więcej.
625
01:04:12,227 --> 01:04:14,479
Do widzenia.
626
01:04:20,485 --> 01:04:25,532
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
627
01:04:26,866 --> 01:04:32,414
Podobno układasz kwiaty
na śluby, przyjęcia i chrzty.
628
01:04:32,455 --> 01:04:38,878
- Tak.
- Na rozwody też?
629
01:04:38,920 --> 01:04:41,006
Nigdy tego nie robiłam.
630
01:04:41,047 --> 01:04:45,343
Dziwne. Bo robisz wszystko,
żeby doprowadzić do rozwodu.
631
01:04:45,385 --> 01:04:50,724
- Kim pani jest?
- Jestem tu w sprawie Antonia.
632
01:04:51,433 --> 01:04:54,644
- Przysłał panią?
- Nie.
633
01:04:54,686 --> 01:04:58,189
- Jego żona?
- Nie!
634
01:04:58,231 --> 01:05:02,110
Jeśli się dowie, zabije mnie.
635
01:05:02,152 --> 01:05:05,989
Lubię węszyć, nic nie poradzę.
636
01:05:06,031 --> 01:05:09,743
Jeśli zależy mi na przyjacielu,
chcę wiedzieć, w co się wpakował.
637
01:05:09,743 --> 01:05:13,121
Kochasz go?
638
01:05:13,163 --> 01:05:18,335
Nawet nie wiem, czy on mnie kocha.
639
01:05:19,544 --> 01:05:23,506
Jak długo trwa ułożenie
czegoś takiego?
640
01:05:23,548 --> 01:05:25,800
Prawie cały dzień.
641
01:05:25,842 --> 01:05:30,305
Mam ochotę to rozwalić!
642
01:05:30,347 --> 01:05:35,185
- Dałoby to coś?
- O jedną tabletkę na uspokojenie mniej.
643
01:05:35,226 --> 01:05:40,148
Więc proszę to zrobić. Naprawdę...
644
01:05:40,190 --> 01:05:45,862
Zróbmy to razem,
dla mnie też o jedną tabletkę mniej.
645
01:05:45,904 --> 01:05:51,076
Nie mogę, to oznacza współudział.
646
01:05:51,117 --> 01:05:54,996
...a ja nie jestem kolaborantką.
647
01:05:55,038 --> 01:05:59,125
Jestem po stronie Angeliki.
648
01:05:59,167 --> 01:06:06,508
- Na początku tylko sypialiśmy z sobą.
- A teraz?
649
01:06:06,549 --> 01:06:09,844
- Nie wiem.
- Masz dużo do zrobienia...
650
01:06:09,886 --> 01:06:18,019
masz kochanka, który
potrzebuje twojego wsparcia.
651
01:06:19,020 --> 01:06:25,110
Bądź dla niego miła, zrób to dla nas.
652
01:06:38,039 --> 01:06:44,963
Nie teraz, musimy go umyć
i zmienić cewnik.
653
01:07:02,272 --> 01:07:08,445
Idziemy po kawę?
654
01:07:41,061 --> 01:07:44,606
Cześć.
655
01:07:47,525 --> 01:07:54,324
Nie wpuścili mnie,
pomyślałem że tu będziecie.
656
01:10:33,983 --> 01:10:40,323
Lorenzo zasnął.
657
01:11:07,350 --> 01:11:11,062
- Jak długo zajmie jego przeniesienie?
- To zależy...
658
01:11:11,104 --> 01:11:17,861
- Chcą go państwo zabrać na północ?
- Tak, pochować go obok matki.
659
01:11:17,902 --> 01:11:21,406
Przeniesieniem zajmie się
firma pogrzebowa.
660
01:11:21,448 --> 01:11:26,828
- Chciał być skremowany.
- Mają to państwo na piśmie?
661
01:11:26,870 --> 01:11:30,165
Nie, ale mówiliśmy o tym.
662
01:11:30,206 --> 01:11:33,293
- Jaka jest decyzja?
- Musimy decydować od razu?
663
01:11:33,335 --> 01:11:38,840
Pożegnaj się,
niedługo go zabierają.
664
01:11:42,010 --> 01:11:50,060
Przepraszam!
Rodzina Lorenzo Marchettiego?
665
01:11:50,143 --> 01:11:56,149
-Tak, to my.
-Tędy proszę.
666
01:16:36,721 --> 01:16:43,019
Chcesz, żebym dzisiaj przyszedł?
667
01:16:43,728 --> 01:16:47,899
Lepiej nie.
668
01:16:47,941 --> 01:16:53,530
Racja.
669
01:16:54,531 --> 01:16:59,786
Spełniłem życzenie Lorenzo,
będzie skremowany.
670
01:16:59,828 --> 01:17:05,125
Zostawię prochy u was,
tego by chciał.
671
01:17:05,166 --> 01:17:11,047
Odprawimy mszę,
jeśli nie macie nic przeciwko.
672
01:17:11,089 --> 01:17:16,344
Jeśli ktoś z was
zechce nas odwiedzić...
673
01:17:16,386 --> 01:17:22,642
Będzie nam miło.
674
01:17:27,230 --> 01:17:39,617
To będzie trudne,
zwłaszcza dla ciebie, Davide. Bądź silny.
675
01:17:59,304 --> 01:18:05,268
Jakie masz plany na święta?
Chciałabym pojechać na narty...
676
01:18:05,310 --> 01:18:13,360
Chociaż nie umiem jeździć. Mogłabym
się nauczyć... ale nic mi nie wychodzi.
677
01:18:13,401 --> 01:18:18,406
Nie za wcześnie na planowanie?
678
01:18:34,881 --> 01:18:38,510
Chciałbyś być taki jak ja?
679
01:18:38,551 --> 01:18:42,514
-W jakim sensie?
-Racja, to nie ma sensu.
680
01:18:42,555 --> 01:18:47,602
Wiedziałam.
Kto chciałby być taki, jak ja?
681
01:18:47,644 --> 01:18:50,355
Nikt, nawet ja sama.
682
01:18:50,397 --> 01:18:52,482
Daj spokój, przesadzasz.
683
01:18:52,524 --> 01:19:00,699
Zawsze przesadzam.
Tylko w tym jestem dobra.
684
01:19:00,740 --> 01:19:07,872
Słyszałaś może, co u Davide?
Mówię do ciebie.
685
01:19:07,914 --> 01:19:11,042
- Słyszałaś, co u niego?
- Czego chcesz?
686
01:19:11,084 --> 01:19:13,378
- Pytałem, czy słyszałaś, co u Davide.
- Zadzwoń.
687
01:19:13,378 --> 01:19:15,797
Zawsze muszę dzwonić?
688
01:19:15,839 --> 01:19:19,718
Spokojnie. Zadałem tylko
py...pytanie.
689
01:19:20,635 --> 01:19:26,057
Ciekawe, jak dostałeś się do
Policji z twoją wymową.
690
01:19:26,099 --> 01:19:32,022
Jąkam się tylko przy tobie, pytałem tylko
czy słyszałaś, co z Davidem i A...
691
01:19:32,063 --> 01:19:35,400
- Angeliką.
- No i?
692
01:19:35,442 --> 01:19:40,947
Sam zadzwoń! Potem narzekasz,
że jesteś piątym kołem u wozu.
693
01:19:40,989 --> 01:19:47,078
Jeśli chcesz wiedziec, co u
Davide i Angeliki, zadzwoń do nich!
694
01:19:47,120 --> 01:19:53,335
- Czego ode mnie chcesz?
- Co z tobą?
695
01:21:52,328 --> 01:21:55,165
Wersje francuska i turecka
są doskonałe...
696
01:21:55,165 --> 01:22:00,170
Przyniosę ci angielską
za cztery dni.
697
01:22:00,211 --> 01:22:10,263
Spotkałam ją. Antonio
nie wie, poszłam sama.
698
01:22:14,851 --> 01:22:18,813
Antonio to twój najlepszy przyjaciel, masz
prawo wiedzieć, z kim się widuje.
699
01:22:18,855 --> 01:22:22,901
Nie spytasz,
jak wygląda, co robiłyśmy?
700
01:22:22,942 --> 01:22:26,738
Czy jest szczupła, wysoka,
fajniejsza od ciebie.
701
01:22:26,780 --> 01:22:29,157
- Chcesz się kłócić?
- Nie.
702
01:22:29,199 --> 01:22:33,203
Chcę tylko zobaczyć twoją reakcję, wkurz się!
703
01:22:33,244 --> 01:22:39,167
Nie kłóciłam się z Antonio
i nie chcę kłócić się z tobą.
704
01:22:39,209 --> 01:22:44,214
Jest miła i zamężna.
Byliby doskonałymi skrytymi kochankami...
705
01:22:44,255 --> 01:22:48,510
- Antonio nie powinien ci mówić.
- Właściwie to odszedł z domu.
706
01:22:48,551 --> 01:22:53,723
Dlaczego nie chcesz, żeby wrócił,
albo nie zadzwonisz?
707
01:22:53,723 --> 01:22:57,143
- Nie jesteś zazdrosna?
- Bardzo.
708
01:22:57,185 --> 01:23:04,442
Może tylko... zazdroszczę mu, że zrobił
coś, o czym ja nawet nie śniłam.
709
01:23:04,442 --> 01:23:06,528
I nie porozmawiałaś z nim.
710
01:23:06,569 --> 01:23:12,075
Antonio wrzucił kamyczek do
błota, a ty go nawet nie podniosłaś.
711
01:23:12,117 --> 01:23:16,705
- Więc moje małżeństwo jest błotem?
- To była przenośnia.
712
01:23:16,746 --> 01:23:21,167
Twoje wykłady o życiu
mnie wkurzają.
713
01:23:21,209 --> 01:23:23,586
Jakim prawem pouczasz innych?
714
01:23:23,586 --> 01:23:26,673
W końcu, wyrzuć to z siebie!
715
01:23:26,715 --> 01:23:29,467
Poślubiłaś niewolnika,
którym możesz manipulować...
716
01:23:29,509 --> 01:23:33,096
Zgrywasz idealną
żonę, która suszy mi głowę.
717
01:23:33,138 --> 01:23:36,683
Nic tylko krytykujesz.
718
01:23:36,725 --> 01:23:42,439
Pokłóciłaś się nawet z Lorenzo
zanim zachorował.
719
01:23:44,691 --> 01:23:47,944
- Tego już za wiele.
- Racja.
720
01:23:47,986 --> 01:23:52,365
Muszę wykorzystać tę sytuację.
Pozbyć się kilku przyjaciół...
721
01:23:52,407 --> 01:23:57,037
- Złamać cienkie gałązki.
- Nie jestem cienką gałązką.
722
01:23:57,078 --> 01:24:03,168
Biorąc pod uwagę twoje wymiary, jesteś.
723
01:24:13,219 --> 01:24:15,347
- Tak?
- Dzień dobry.
724
01:24:15,388 --> 01:24:17,974
Pani Pontesilli
do pana.
725
01:24:17,974 --> 01:24:21,603
Przełącz ją.
726
01:24:21,644 --> 01:24:23,772
-Antonio...
- Co tu robisz?
727
01:24:23,813 --> 01:24:28,193
- Davide znikł.
- Nie mogłaś zadzwonić?
728
01:24:28,234 --> 01:24:32,113
- Masz wyłączoną komórkę.
- A do hotelu?
729
01:24:32,155 --> 01:24:37,118
Wcześniej znalazłam adres.
730
01:24:37,160 --> 01:24:40,747
Słyszysz, Davide zniknął,
czekają na nas.
731
01:24:40,789 --> 01:24:46,503
Daj mi 5 minut,
zaraz będę.
732
01:24:47,128 --> 01:24:53,677
Dobra, zaczekam.
733
01:24:55,387 --> 01:24:57,806
Trzecie piętro, pokój 32.
734
01:24:57,847 --> 01:25:02,811
- Późno już muszę iść.
- Jestem gotowy.
735
01:25:17,659 --> 01:25:21,162
Przepraszam, nigdy nie
myślałam, że cię tu znajdę.
736
01:25:21,204 --> 01:25:25,333
Szukam męża.
737
01:25:25,375 --> 01:25:29,671
- Jest prawie gotowy, wejdź.
- Nie, zaczekam na dole.
738
01:25:29,671 --> 01:25:32,132
Wychodzę, możesz tu zaczekać.
739
01:25:32,132 --> 01:25:34,134
Wejdź.
740
01:25:42,767 --> 01:25:45,395
To pokój Antonia,
nie mieszkam tu.
741
01:25:45,437 --> 01:25:49,274
- Więc jesteś tylko przejazdem?
- To moja pierwsza noc tutaj.
742
01:25:49,315 --> 01:25:51,609
To kłopotliwe, zejdę na dół.
743
01:25:51,609 --> 01:25:56,573
Wychodzę, naprawdę.
744
01:26:00,535 --> 01:26:05,999
Wiedziałam, że tu jesteś,
ale chciałam cię zobaczyć.
745
01:26:06,041 --> 01:26:08,710
Ja też.
746
01:26:09,461 --> 01:26:13,465
Gdyby nie stało się coś ważnego,
nie przyszłabym.
747
01:26:13,506 --> 01:26:18,803
Wtedy nigdy byśmy się
nie spotkały. Jestem Laura.
748
01:26:18,845 --> 01:26:21,056
Angelica.
749
01:26:24,017 --> 01:26:28,146
Formalności stało się
zadość, możemy iść.
750
01:26:28,188 --> 01:26:31,733
Idźcie, dziwnie tak
wychodzić razem.
751
01:26:31,775 --> 01:26:34,486
Idź pierwsza.
752
01:26:34,527 --> 01:26:38,490
Muszę tylko otworzyć sklep,
wam bardziej się śpieszy.
753
01:26:38,531 --> 01:26:40,825
- Proszę.
- Nalegam...
754
01:26:40,825 --> 01:26:46,539
Ja pójdę, albo
nigdy nie wyjdziemy.
755
01:26:46,581 --> 01:26:52,545
Dobrze, do widzenia.
756
01:28:27,140 --> 01:28:32,312
Tu jestem.
757
01:28:39,402 --> 01:28:44,074
- Cześć.
- Cześć.
758
01:28:44,115 --> 01:28:46,451
Nocą w domu jest zimno.
759
01:28:46,451 --> 01:28:51,664
Masz wino na rozgrzewkę.
760
01:28:56,086 --> 01:28:58,463
Sergio powiedział wam, żeby tu przyjść?
761
01:28:58,505 --> 01:29:07,764
Kiedy powiedział, że tu jesteś,
zatęskniliśmy.
762
01:29:08,890 --> 01:29:15,522
- Cześć.
- Nikt dzisiaj nie pracuje?
763
01:29:25,907 --> 01:29:31,204
Twoje pierwsze powieści
wydano w miękkich okładkach.
764
01:29:31,246 --> 01:29:36,835
Zgadza się.
765
01:29:47,470 --> 01:29:54,769
- Otworzymy następną butelkę?
- W porządku.
766
01:30:06,281 --> 01:30:11,244
- Mogę jakoś pomóc?
- Nie trzeba.
767
01:30:12,495 --> 01:30:17,667
Nie trzeba było
wszystkich przyprowadzać.
768
01:30:17,917 --> 01:30:20,879
Nawet nie wiesz, jaki to ból.
769
01:30:20,920 --> 01:30:27,218
Myślisz, że wiesz wszystko,
ale gówno wiesz.
770
01:30:34,642 --> 01:30:39,606
Nie wiesz, co to znaczy
przeżyć przyjaciela...
771
01:30:39,647 --> 01:30:45,987
...gdybyś wiedział, nie byłoby cię tutaj.
772
01:30:48,239 --> 01:30:51,951
Dałbyś mi spokój.
773
01:30:51,993 --> 01:30:57,582
Masz rację.
774
01:31:08,176 --> 01:31:12,889
Nie wykręcisz się samym
winem, zostajemy na kolację.
775
01:31:12,931 --> 01:31:16,726
- Nie mam za wiele jedzenia.
- Coś znajdziemy.
776
01:31:16,768 --> 01:31:21,439
- Znajdziemy jedzenie.
- Pewnie...
777
01:31:33,326 --> 01:31:39,541
Wszędzie były stoliki, musiało być
ponad 80 osób.
778
01:31:39,582 --> 01:31:46,923
Pierwszy raz byłam tutaj
z Lorenzo.
779
01:31:46,965 --> 01:31:52,595
Byłam pewna, że
chce mnie poderwać.
780
01:31:53,722 --> 01:32:00,937
Ale to stało się tutaj,
pierwszy pocałunek Lorenzo i Davide.
781
01:32:00,979 --> 01:32:05,316
Byłam zmieszana, ale
nie wyobrażasz sobie, co musiał czuć Sergio.
782
01:32:05,358 --> 01:32:09,029
- Sergio i Davide byli parą?
- Zgadza się.
783
01:32:09,070 --> 01:32:14,325
Sergio to "Rebecca", pierwsza żona.
784
01:32:14,367 --> 01:32:17,579
Ale ty nigdy nie będziesz trzecią.
785
01:32:17,620 --> 01:32:22,083
nawet mi to do głowy nie przyszło!
786
01:32:22,125 --> 01:32:25,795
Pewnie!
787
01:32:25,837 --> 01:32:30,592
- To, co wtedy powiedziałam...
- Zapomnij.
788
01:32:30,633 --> 01:32:32,719
Laura opuściła męża.
789
01:32:32,761 --> 01:32:37,223
- Nigdy się nie poddajesz!
- Nie powiedziała jeszcze Antonio.
790
01:32:37,265 --> 01:32:40,060
Spotykałyście się?
791
01:32:40,101 --> 01:32:42,937
Nie, wpadłam na nią przypadkiem.
792
01:32:42,979 --> 01:32:45,982
Nic ci się nie zdarza przypadkiem.
793
01:32:46,024 --> 01:32:49,652
Może zupa ziemniaczana?
794
01:32:49,652 --> 01:32:56,117
Nie, Lorenzo nie lubi...
795
01:32:59,120 --> 01:33:04,501
Roberto, pomyślałeś kiedyś o kobiecie:
"Chciałbym jej się dorwać do majtek"?
796
01:33:04,542 --> 01:33:07,170
Tak, ale możesz wybrać
ruchanie albo macanie.
797
01:33:07,170 --> 01:33:09,464
Zawsze wybieram ruchanie.
798
01:33:09,506 --> 01:33:12,467
Seks to jedno, miłość to drugie.
799
01:33:12,509 --> 01:33:16,262
Zamknij się! Nie odróżnisz
kobiety od mężczyzny...
800
01:33:16,304 --> 01:33:21,434
Majtki i spódniczki to dla ciebie jedno,
brzmisz jak zakonnica z klasztoru!
801
01:33:33,238 --> 01:33:37,325
Pamiętasz, kiedy ten belgijski
naukowiec zaczął pracę w Centrum?
802
01:33:37,367 --> 01:33:44,541
Wpadł parę razy
na obiad, Pierre.
803
01:33:44,582 --> 01:33:51,256
Też go pamiętam,
dwa lata temu, prawda?
804
01:33:52,173 --> 01:33:58,221
Bardzo mi się podobał.
805
01:33:59,305 --> 01:34:01,933
Nigdy nie zauważyłem.
806
01:34:01,975 --> 01:34:08,481
On też nie, nie okazywałam tego.
Ciągle o nim myślałam.
807
01:34:08,523 --> 01:34:16,865
Po tym jak odszedł, napisałam mu e-mail,
odpowiedział i zaproponował spotkanie w Brukseli.
808
01:34:17,323 --> 01:34:24,289
Mówiłam ci, że mogłam jechać na
wymianę do Belgii na dwa tygodnie.
809
01:34:24,330 --> 01:34:26,666
Ale nie pojechałaś.
810
01:34:26,708 --> 01:34:34,049
Nie, miałam ciebie, Giulię, Marco...
811
01:34:34,090 --> 01:34:39,804
Zrobiłam to dla was? Nie. Nie mogłam
znieść, że nie jestem doskonałą kobietą...
812
01:34:39,846 --> 01:34:46,644
...która zawsze robi to, co należy
i niczego więcej nie potrzebuje.
813
01:34:53,651 --> 01:34:57,072
-Co za wstyd!
-Co w tym wstydliwego?
814
01:34:57,113 --> 01:35:01,034
Nie powinnam była mówić, to był błąd.
815
01:35:01,076 --> 01:35:06,289
Jest tu jakiś normalny
alkohol? Wódka, gin, trutka na szczury.
816
01:35:06,289 --> 01:35:11,544
W końcu w czymś się zgadzamy!
817
01:35:19,928 --> 01:35:28,812
Dziękuję, że
zmusiłaś ich, żeby zostali.
818
01:35:29,938 --> 01:35:34,901
Byłem zdesperowany,
sam bym nie dał rady.
819
01:35:34,943 --> 01:35:38,697
- Dalej się martwisz?
- Tak.
820
01:35:38,738 --> 01:35:46,996
Davide jest w swoim pokoju,
śpi, ale mu nie ufam.
821
01:35:49,582 --> 01:35:53,253
Dawno już nie
miałeś...
822
01:35:53,294 --> 01:35:55,839
Romansu?
823
01:35:55,880 --> 01:36:01,428
Miałem wiele,
ale na krótko.
824
01:36:01,469 --> 01:36:05,390
Nigdy nam nikogo
nie przedstawiłeś.
825
01:36:05,432 --> 01:36:10,770
Pociągi jeżdżą dzisiaj szybko.
826
01:36:10,812 --> 01:36:16,985
Jestem za stary
na historie miłosne.
827
01:36:17,068 --> 01:36:25,326
Ale jeśli miłość uderza mnie obuchem
w głowę, nie opieram się.
828
01:36:25,785 --> 01:36:31,458
A ty?
829
01:44:42,949 --> 01:44:46,828
W takich chwilach
czuję się szczęśliwy.
830
01:44:46,870 --> 01:44:53,877
Nie wiem czemu, ale gdy widzę Davida
z przyjaciółmi czuję się bezpiecznie..
831
01:44:53,918 --> 01:44:56,629
Wiem, co myślą,
te same myśli, te same słowa...
832
01:44:56,671 --> 01:45:00,592
To właśnie lubię.
833
01:45:00,633 --> 01:45:04,721
Nie lubię niespodzianek
ani nagłych zmian...
834
01:45:04,763 --> 01:45:08,224
Chciałbym, żeby wszystko
zawsze było tak, jak teraz...
835
01:45:08,266 --> 01:45:16,608
...chociaż wiem, że
"zawsze" nie istnieje.
836
01:47:19,564 --> 01:47:24,527
SATURNO CONTRO
837
01:47:24,569 --> 01:47:30,158
Pamięci
Flavio Merkela, na zawsze.
62394
Can't find what you're looking for?
Get subtitles in any language from opensubtitles.com, and translate them here.